• Nie Znaleziono Wyników

Przejawy antysemityzmu przed 1968 rokiem - Miriam Kuperman - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Przejawy antysemityzmu przed 1968 rokiem - Miriam Kuperman - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

MIRIAM KUPERMAN

ur. 1948; Wrocław

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, Żydzi, dzieciństwo, relacje polsko-żydowskie, antysemityzm

Przejawy antysemityzmu przed 1968 rokiem

Czasami dzieci mnie przezywały. Nie moi sąsiedzi. Ale my byliśmy dosyć znaną rodziną. W naszej dzielnicy w ogóle nie było Żydów. Wtedy mieszkaliśmy na Kośminku. Ponieważ ojciec był dyrektorem, to my byliśmy znaną rodziną. Ja myślę, że z tego powodu, że byliśmy też Żydami to i to nigdy nie było ukrywane. Wszyscy wiedzieli. Były, były objawy, były objawy. Na przykład dzieci czasami przezywały mnie. Albo jak się z kimś pokłóciłam to mnie mógł rzucić słowo. I na przykład rodzice wysyłali mnie na tak zwany... to był tak zwany Dom Zdrowia. Sama się dziwię, że mieli taką odwagę, bo jeszcze do szkoły wtedy nie chodziłam. To takie coś w rodzaju sanatorium, uzdrowiska. I ja nie miałam przecież medalika. Wszystkie dzieci miały. Ja pamiętam jak kiedyś mnie wzięły, jeszcze do szkoły nie chodziłam, wzięły mnie takie dwie pielęgniarki chyba, bo to kąpało się dzieci i tak dalej, i pytały się gdzie jest medalik? „Przecież nie mam, bo ja jestem Żydówką”. Nigdy tego nie ukrywałam. I pamiętam, że mi wtedy powiedziały: „To nie jest możliwe, bo byś się do tego nie przyznała”. Tak że były [takie sytuacje]. Ale to nie było na co dzień. I to nie był jakiś duży problem. Mój ojciec powiedział: „Przezywają cię? Wal”. I tak było. „Bij”. Powiadał mi: „Bij”. Kiedyś pamiętam ja byłam taka wzorowa uczennica i to mi się nie kleiło z tym biciem. Ja się nigdy nie biłam. Ale pamiętam, że jak mi ktoś powiedział raz… to do bitki. Ale tym się nie żyło na co dzień. Od czasu do czasu, tak. Ale to nie był jakiś problem taki życiowy.

Data i miejsce nagrania 2010-06-14, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Marta Tylus

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

[Był taki parasolnik.] Jego córka chyba jest teraz w Teatrze Żydowskim.. Parasolnik [to była]

Przestaliśmy oglądać telewizję, ale… Ja się bardzo szybko zdecydowałam, bo ja byłam chyba pierwsza z Lublina, która wyjechała razem z moim obecnym mężem, który

Bo oprócz tego to jest temat tak już odległy, że nawet my sami do tego nie wracamy. Data i miejsce nagrania

W Lublinie nie słyszałam, żeby tak… Ten Jakub Gorfinkiel miał kłopoty.. Ponieważ on był z Rosji, to mu powiedzieli, że ma

Jak to jest możliwe?” A było tyle spraw do załatwienia, że to nie zostawiało w ogóle trochę czasu na zastanowienie się.. Na przykład do dzisiaj nie rozumiem, że się

Niby mam już zupełnie inne życie, czterdzieści dwa lata już nie mieszkam w Polsce, a w sumie w Polsce mieszkałam dwadzieścia lat. Ale… bardzo ciągnie wrócić,

Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, Marzec 1968, współczesność,

Jak na tamtejsze warunki to było bardzo dobre mieszkanie, bo to były trzy pokoje, trzy pokoje z kuchnią.. Ja miałam