• Nie Znaleziono Wyników

Przed pobytem w getcie - Mira Krum-Ledowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Przed pobytem w getcie - Mira Krum-Ledowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

MIRA KRUM-LEDOWSKI

ur. 1937; Tłumacz

Miejsce i czas wydarzeń Tłumacz, II wojna światowa

Słowa kluczowe Tłumacz, II wojna światowa, rodzina, babcia, Anna Hartenstein, dzieciństwo, Niemcy, kontyngenty

Przed pobytem w getcie

[Niemiec, który zabił Luksa], powiedział wtedy, że słyszał o tym, że pani Hartenstein jest świetną gospodynią i on pozwoli nam wszystkim zostać w gospodarstwie pod warunkiem, że codziennie będziemy dostarczać nabiału, pieczywa, ciast, konfitur, jarzyn, owoców i tak dalej.

Pamiętam malutki biały kubek z zielonym paskiem naokoło, w którym kradło się masło i chowało pod łóżkiem dla mnie. Nie ma na to żadnych wyjaśnień, że nie pamiętam twarzy ojca, a pamiętam ten kubek. To było niebezpieczne, ale ja jednak masełko miałam. Nawet jak już zaczęła się wojna i już było getto, to myśmy byli zamknięci w tym ogrodzie, w tym domu i nie wolno było wystawić nosa poza płot.

Czyli myśmy nie byli w getcie, ale mieliśmy takie więzienie domowe. I ja odczułam tylko jedno: pierwszy zakaz w życiu, że nie wolno wyjść poza furtkę. Pierwszym zakaz, bo przecież dotąd wszystko mi było wolno. Tylko kłamać mi mama zakazała.

A tu nagle mogę biec na pole, ale nie mogę biec na ulicę.

Data i miejsce nagrania 2008-02-08, Lublin

Rozmawiał/a Wioletta Wejman

Redakcja Piotr Krotofil

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Moim zdaniem moja mama była ładniejsza, ale to siostra miała szalone powodzenie, była bardzo zgrabna, smukła, miała piękne nogi w odróżnieniu od mamy i wszyscy

Ostatecznie dziecko, które ma cztery i pół roku czy pięć lat, jeśli jest głodne, to przychodzi do mamy i woła: „Jeść!”.. I nie ma tych ograniczeń, czy wolno, czy nie wolno,

Słowa kluczowe Tłumacz, II wojna światowa, rodzice, matka, Adela Krum, ojciec, getto, getto w Tłumaczu, głód, opowieści matki, wywózki do Bełżca.. Rodzice

Liście tabaki są bardzo duże, zbiera się je zielone, żeby nie skręciły się w słońcu, i suszy się je na wietrze.. Czyli był pochyły dach i pod tym pochyłym dachem, otwartym z

Dlatego, że to wiadro trzeba było codziennie zabierać, żeby ten smród nie przebił się przez worki, żeby to nie zwracało uwagi i codziennie trzeba było wynosić do

Słowa kluczowe Beremiany, II wojna światowa, ukrywanie się, Niemcy, kontrola niemiecka, stosunki polsko-żydowskie, rodzina Dwolińskich, pomoc Polaków.. Kontrola niemiecka w

Na tym etapie ojciec codziennie rano zakopywał nas na ogół pod drzewami iglastymi, bo mają opadające gałęzie. Zakopywał nas, przysypywał liśćmi i szedł szukać jedzenia

Kiedy Niemcy wycofali się ze wsi, to myśmy siedzieli razem z panią Działoszyńską i jej dziećmi w polu kukurydzy, a nad nami latały czerwone pasy katiusz.. Straszliwie się bałam,