• Nie Znaleziono Wyników

Dziadkowie - Mira Krum-Ledowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Dziadkowie - Mira Krum-Ledowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

MIRA KRUM-LEDOWSKI

ur. 1937; Tłumacz

Miejsce i czas wydarzeń Tłumacz, II wojna światowa

Słowa kluczowe Tłumacz, II wojna światowa, rodzina, dziadkowie, babcia, Anna Hartenstein, dziadek, matka, Adela Krum, rodzeństwo matki, dzieciństwo, praca w polu, życie na wsi

Dziadkowie

Babcia nazywała się Anna Hartenstein, z domu Haber. Była piękną kobietą, chyba z takiego eleganckiego domu i chciała błyszczeć, dobrze się ubierać, być piękną kobietą, a tu dziadek załadował ją do kuchni. W czasie, kiedy ja ją pamiętam, była chuda, wysoka i miała absolutnie białe włosy zebrane w kok z tyłu. I właściwie więcej nie pamiętam. Ona mnie nie rozwydrzała. To jej dzieci mnie rozwydrzały. Ona przytuliła czasem, ale nie była ciepła.

Mój dziadek był notariuszem, ale on nie cierpiał tego biura i tego wszystkiego. Mój dziadek rano wstawał wcześnie, leciał do krówek popatrzeć, czy wszystko w porządku zrobione. Sam też doił krowy i opowiadał mi ktoś z ocalałych z Tłumacza zaraz po przyjeździe do Izraela, że mój dziadek zaczynał dzień od tego, że szedł poklepać krówkę, względnie pocałować, jak była bardzo czyściutka i ładna, a potem żona, jak zostało trochę czasu. I dzieci to samo. Poza tym mój dziadek nie uznawał pracy paluszkiem „ty zrobisz to, ty zrobisz to”, tylko pracował. I żądał, żeby zarówno chłopcy, jak i dziewczyny pracowali w polu. Babcia robiła o to skandale.

Dziewczynkom to psuje ręce, bo ręcznie pracowały, pochylały się. W ogóle to niezdrowo, żeby się opalały. Z jednej strony było to dla mojej babci przekleństwem i podobno powodem kłótni rodzinnych. A z drugiej strony to nam uratowało życie, bo jak byłyśmy na aryjskich papierach, to moja mama mogła wyjść na pole i pracować z panią Antoniną wśród chłopów i nie zwracała uwagi tą swoją nieznajomością rzeczy.

Data i miejsce nagrania 2008-02-08, Lublin

Rozmawiał/a Wioletta Wejman

Redakcja Piotr Krotofil

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Moim zdaniem moja mama była ładniejsza, ale to siostra miała szalone powodzenie, była bardzo zgrabna, smukła, miała piękne nogi w odróżnieniu od mamy i wszyscy

Słowa kluczowe Tłumacz, dwudziestolecie międzywojenne, II wojna światowa, rodzina, babcia, Anna Hartenstein, dzieciństwo, pies Luks, Niemcy, Rosjanie, rosyjski oficer..

Kiedy przewieźli nas na zachód po wojnie, to mama w Jeleniej Górze poszła do inspektora, naturalnie pokazując ten duplikat z seminarium i inspektor powiedział słowa szalenie

Do okna nie wolno mi było podchodzić, bo tak się złożyło, że tak jak w filmie Spielberga, był oficer niemiecki, który lubił sobie popić z kumplem Ukraińcem od rana, i wtedy

Ostatecznie dziecko, które ma cztery i pół roku czy pięć lat, jeśli jest głodne, to przychodzi do mamy i woła: „Jeść!”.. I nie ma tych ograniczeń, czy wolno, czy nie wolno,

Słowa kluczowe Tłumacz, II wojna światowa, rodzice, matka, Adela Krum, ojciec, getto, getto w Tłumaczu, ucieczka z getta, stosunki polsko-żydowskie, pomoc Polaków.. Ucieczka

Słowa kluczowe Beremiany, II wojna światowa, ukrywanie się, Niemcy, kontrola niemiecka, stosunki polsko-żydowskie, rodzina Dwolińskich, pomoc Polaków.. Kontrola niemiecka w

Pan Dwoliński, który widział swoje dzieci pod ścianą, załamał się i wieczorem prosił, żebyśmy opuścili wszyscy to miejsce.. Zawiózł nas do lasu w nocy, trochę odległego,