• Nie Znaleziono Wyników

„Wąsy się zapuściło, tak?” - Witold Fijałkowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "„Wąsy się zapuściło, tak?” - Witold Fijałkowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

WITOLD FIJAŁKOWSKI

ur. 1941; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe projekt Polska transformacja 1989-1991, PRL, Lublin, stan wojenny, Albin Siwak, kontrola, posterunek, wąsy

„Wąsy się zapuściło, tak?”

Furorę wśród moich znajomych robiła wypowiedź mojego szwagra, który jadąc samochodem w stanie wojennym, gdzieś tam zatrzymany na kolejnym posterunku, odkręcał szybkę i podawał dokumenty. W tamtych czasach nosiłem wąsy à la Wałęsa, wielu ludzi nosiło takie wąsy, mój szwagier również. Ten żołnierz, bo to był posterunek wojskowy, ogląda te jego dokumenty, zagląda mu do samochodu i mówi tak: „Wąsy się zapuściło, tak?”, a szwagier do niego, nawiązując do bardzo aktywnego wtedy Albina Siwaka, mówi: „A co, oczko se miałem wyłupić?”. Nie [było]

chyba jednak tego czynnika strachu, jeżeli człowiek kontrolowany na posterunku w taki sposób reaguje. Oczywiście, że to nie jest może całkiem prawda, bo świadomość zagrożenia oczywiście była, każdy to miał.

Data i miejsce nagrania 2009-06-16, Lublin

Rozmawiał/a Wioletta Wejman

Transkrypcja Piotr Krotofil

Redakcja Piotr Krotofil

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ponieważ dziadek był wykształconym człowiekiem (pan Rostworowski nie gardził takimi ludźmi), to się przyjaźnili. W związku z tym hrabia zaproponował, że da

Były wydarzenia, które wręcz bulwersowały takiego młodego człowieka, który właściwie, na pozór wydawać by się mogło, nie interesuje się takimi wydarzeniami.. Ale na

Między innymi członkowie partii, którzy latami bardzo udzielali się w tej partii, bo taką decyzję podjęli czy takie mieli życiowe uwarunkowania, oni też należeli

Jeżeli pojawiały się jakieś rzeczy do wykonania, to analiza nie dotyczyła tego, jakie to jest ryzyko, tylko jak tego ryzyka uniknąć, jak je zminimalizować – takie

Tamten obóz, który oddawał władzę, był bardziej skonsolidowany, on był zorganizowany, on miał pewne doktrynalne, już uporządkowane cele, on wiedział czego chce, wiedział do

Były też dyskusje ideologiczne, ścieranie się poglądów, zabierało się głos w różnych sprawach. Czasami dyskusje były zażarte, bo bardzo różni ludzie tam

Myśmy mieli świadomość, że wybory to jest pewien stempel, pewna pieczęć, to już nie jest porozumienie, umowa, dogadaliśmy się tak i tak, to już jest bardzo konkretny

To byli ludzie z różnych środowisk, kompetencja tyczyła bardzo wielu różnych rzeczy i ta kompetencja była wykorzystywana do działania w tych właśnie fragmentach życia,