• Nie Znaleziono Wyników

Rodzina i dzieciństwo w przedwojennym Biłgoraju - Shmuel Atzmon-Wircer - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Rodzina i dzieciństwo w przedwojennym Biłgoraju - Shmuel Atzmon-Wircer - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

SHMUEL ATZMON-WIRCER

ur. 1929; Biłgoraj

Miejsce i czas wydarzeń Biłgoraj, dwudziestolecie międzywojenne

Słowa kluczowe Biłgoraj, Izrael, dwudziestolecie międzywojenne, II wojna światowa, współczesność, rodzina, dziadek, Josef Rapaport, dzieciństwo

Rodzina i dzieciństwo w przedwojennym Biłgoraju

Moje dzieciństwo w Biłgoraju do wybuchu wojny było dzieciństwem szczęśliwym, ponieważ miałem szczęście urodzić się w rodzinie, która była bardzo dobrze ulokowana w tym miejscu od setek lat. Pochodzę z rodziny Rapaportów – to moi pradziadkowie ze strony matki, a mój ojciec, Icchak Wircer, pochodził ze Szczebrzeszyna i ulokował się tutaj w 1924 roku. Ożenił się z moją matką, Frajdą Mirele Rapaport. Rodzina nasza była rodziną szczęśliwą. Mam dwie siostry urodzone w Biłgoraju. Jedna nazywa się Rachela, mieszka w Sydney w Australii. Druga, młodsza – ja byłem średnim dzieckiem, jedynym wnukiem mych dziadków, bo miałem same kuzynki, nie miałem kuzynów, rodziły się same dziewczynki – nazywa się Karmena albo po polsku Krysia. Mam jeszcze jednego brata, który urodził się już w Izraelu po wojnie w 1951 roku, zowie się Josif Wircer, jest obywatelem Polski, wrócił do Polski cztery lata temu jako dyrektor hotelu Holiday Inn w Krakowie; po dzień dzisiejszy jest dyrektorem tego hotelu. Mamy jeszcze w Izraelu cztery kuzynki, które są urodzone już po wojnie. W Izraelu żyje jeszcze brat mego ojca, zowie się też Shmuel Wircer, ma blisko 87 lat. To prawie wszystko, co pozostało po Wircerach i Rapaportach po tej katastrofie.

Pamięć moja, wspomnienia, do wybuchu wojny jest bardzo pozytywna. W Biłgoraju czułem się jak u siebie w domu, nie czułem się obco w tym mieście. Mój dziadek, Josef Rapaport, był bardzo znanym i zamożnym kupcem w Biłgoraju. Był nawet założycielem wielu instytucji kształcących w języku żydowskim i talmudowym. Był prezesem Bożnicy Wielkiej, przez pewien czas był przedstawicielem gminy żydowskiej w gminie biłgorajskiej.

Nasza rodzina była bardzo bogata, dziadek miał sześcioro dzieci. Pierwsza jego żona umarła, kiedy była plaga cholery w [1915] roku. Ożenił się po raz drugi i z tego małżeństwa urodziło mu się dwoje dzieci. Umarła też druga żona i potem ożenił się po raz trzeci, z tą żoną miał czworo małych dzieci. Tak było do wybuchu wojny. Zabili

(2)

go Niemcy na głównej ulicy, naprzeciw jego byłego sklepu.

Cała rodzina Goldbergów, którzy byli z nami spokrewnieni, i blisko 200 innych osób zostało wyprowadzonych do Bełżca.

Data i miejsce nagrania 2007-06-15, Biłgoraj

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Redakcja Elżbieta Zasempa

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Miejsce i czas wydarzeń Cyców, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, projekt W..

Moja babcia Rachela umarła, a mama miała pięciu braci, to zajmowała się nimi, dopóki nie wyszła za mąż.. Mój dziadek był przewodniczącym gminy w Biłgoraju, a ojciec

Dzieciństwo w Biłgoraju kojarzy [mi] się z uczeniem się literek, uczeniem się literatury, uczeniem się języków.. Ja mając osiem i pół roku mówiłem w

Byliśmy tutaj pod Niemcami przechowani, na [piętrze u starosty] biłgorajskiego, który był zaprzyjaźniony z moim ojcem, Icchakiem Wircerem, ponieważ ojciec był prezesem

Była kuchnia, sypialnia moja, był stół, gdzie jadalnia, pokój moich sióstr, pokój moich rodziców.. Z lewej strony był

Ja też zmieniłem swoje [nazwisko] – z Wircer na Atzmon – to [nazwisko] dał mi pierwszy minister kultury izraelskiej.. Siedziałem z nim, wielkim aktorem, byłem jego

Wtedy ojciec mój wrócił do Biłgoraja, żeby zobaczyć, co się stało, bo nie byliśmy w Biłgoraju sześć lat.. Przyjechał do Biłgoraja spotkać się

Sprzedawano [też] takie ciastka kruche w dwóch kolorach, jeden placek był kakaowy, a drugi biały i [one] zwijane [były razem] w taki rulon gruby.. Później kroiło się