Dr. STEFAN BARTOSZEWICZ, Prot.
In ż .ZYGMUNT BIELSKI, Dr. STANISŁAW SCHAETZEL, Dr. STANISŁAW UNGER.
Redaktor odpowiedzialny : D r STANISŁAW SCHAETZEL.
Redakcja I Adm inistracja: Lwów, ul. Akademicka, Gmach Izby Handlowej i Przem ysłow ej.
Telefon Nr. 5-46.
U W A G A : D atę nin iejszego Z eszytu na str. tytułow ej w y d r u k o w a n o mylnie
10
c z e r w ca zam iast2 5 . m a ja 1 9 2 7 .
Zeszyt niniejszy zawiera 3 6 stro n R O K II.
N a l e ż y t o ś ć p o c z t o w a o p ł a c o n a r y c z a ł t e m .
ft
T r e ść zeszytu 10-go „ P R Z E M Y S Ł U N A F T O W E G O “
z dnia 25-go maja 1927 r.
1. Prace Sekcji O lejów Mineralnych P o ls k ie g o Komitetu Norm alizacyjnego
C zęść II. N orm y dla produktów naftowych ( d o k o ń c z e n i e ) ... Str. 2 5 3
„ III. M eto d y badania produktów naftowych (c. d. n.) . . . . . . . . . „ 2 5 5 - 2. Dr. A. K ielski: „Kartel n a fto w y “ (c. d . ) ... „ 259 3. Inż. St. J a m r ó z : „Badanie i kontrola materjałów w iertniczych“ ... „ 2 6 0 4. Przegląd g o s p o d a r c z y ...„ 2 6 2 5. W ia d o m o ś c i b i e ż ą c e ... „ 263 6. Przegląd p r a s y ... „ 264 7. P rzegląd z a g r a n i c z n y ...„ 2 6 5 8. Statystyka kopalniana przem ysłu n aftow ego w P o l s c e ... „ 266 9. Dr. K. T o ł w i ń s k i : K opalnie w Bieczu... „ 2 8 3 10. Ze statystyki naftowej przem ysłu r u m u ń s k i e g o ..., . . . . „ 2 8 4
„ L ’I N D C J S T R I E D U P E T R O L E “
Editée pat l’Association Nationale d’industrie du Pétrole, Lwôw (Leopol).
p a r a is s a n t le 10 e t le 2 5 d e c h a q u e m o is .
C o m i t é d e r é d a c t i o n :
Dr. Stefan BHRTOSZEWICZ, Prof. Ing. Zygmunt BIELSKI, Dr. Stanislaw SCHHETZEE, Dr. Stanislaw UN6ER.
Ew ôw (P ologn e), rue Hkademicka 17.
25. Mai 1927* Table des m atières:
1. Standartisation d es produits pétroli
fères (Travail de Comité de Stand
artisation d e s huils minérales) . . P a g e 2 5 3 2. Dr. A. K ielsk i: Cartel du pétrole . „ 2 5 9 3. Ing. S. Ja m rô z: Ersai et contrôle
d e s matériaî d e F o r a g e ... „ 2 6 0
4. Revue d e s lo is et décrets 5. Chronique lo cale . . . 6. R ev u e de la presse . . 7. Chronique étrangère . . 8. Statistique ...
Nr. 10.
P a g e 2 6 2 . „ 2 6 3
• „ 264 . „ 265 . „ 2 6 6
„ N A P H T A - I N D U S T R I E “ Z e itsc h r ift
h e r a u s g e g e b e n v o m L a n d e s - N a p h t a - V e r e i n , L w ó w (L e m b e r g ).
e r s c h e in t 2 m a l m o n a tlic h .
R e d a k t i o n s k o m i t ć e :
Dr. Stefan BHRTOSZEWICZ, Prof. Ing. Zygmunt BIELSKI, Dr. Stanisław SCHHETZEE, Dr. Stanislaw UNGER.
E w ów (P olen), H kadem ickastrasse 17.
25. Mai 1927.
1. Normalisierung der Naphtaprodukte (Sektion der M ineralöle d e s poln i
schen Normalisierungs-Comite) . . 2. Dr. A. K ielski: „Naphtakartell“
3. Ing. S. Ja m r ö z : Untersuchungen der B o h r w e r k z e u g e ...
I N H A L T
Seite 2 5 3
„ 2 5 9
Nr. 10.
2 6 0
4. Neue G esetze und Verordnungen . Seite 2 6 2 5. Kleine N a c h r i c h t e n ... . „ 263 6. Uebersicht der P re sse . . . . • „ 264 7. Ausländische Kronik . . . . . „ 2 6 5 8. Statistik . ... . „ 2 6 6
Rok II. 10. czerwca 1927. Zeszyt 10
PRENUMERATA:
W KRAJU :
rocznie . . Zł. 36 półrocznie . „ 20
ZA GRA NICĄ :
rocznie . fr, szw. 36 półrocznie „ 20
PRZEMYSŁ
NAFTOWY
O G Ł O S Z E N I A :
„ 1
1/1
% | % A| S T R O N Y 1 ! 120 65 33 3 : 300 165 84 6 540’ 282 144 12 : 900 480; 252 24 1440 792; 408
1 ! 1
20 48 84 144 2401
P ojedynczy zeszyt 2 Zł. (2 fr. szw.),
S trona zew nętrzna okładki o 50% drożej.
P ierw sza strona ogłoszeń o 25% drożej.
D W U T Y G O D N I K
w ydaw any nakładem K rajow ego Tow arzystw a Naftowego w e Lwowie.
O q □ W ychodzi 10-go i 25-go k ażdego m iesiąca. □ □ □
K O M I T E T R E D A K C Y j N Y
Dr. Stefan Bartoszew icz, Prof. łnż. Zygmunt Bielski, Dr. Stanisław Schaetzel, Dr. Stanisław Unger.
' R edaktor o d p ow iedzialny: Dr, STANISŁAW SCHAETZEL.
= R edakcja i Adm inistracja Lwów, ul. A kadem icka 17, G m ach Izby H andlowej i Przem ysłow ej, =s Telefon Nr. 5-46. s s Konto czekow e P. K. O. Nr. 153,208. R achunek bieżący w Akc. B anku H ipotecznym w e Lwowie.
Prace Sekcji Olejów Mineralnych Polskiego Komitetu Normalizacyjnego.
P r z e w o d n i c z ą c y : Prof. Dr. S tan isław Piłat.
C z ło n k o w ie : Dr. Z. Łahociński, Inż. St. Zarzecki, Inż. D. W andycz, Inż. W .J . P iotrow sk i, sekretarz.
II. Normy dla produktów naftowych.
przyjęte przez Sekcję O lejów Mineralnych P odkom isji S m arów i Oliwienia P o ls k ie g o Komitetu Norm alizacyjnego (D okończenie.)
XII. Olej do kom presorów powietrznych dużych Zastosowanie:
: do kompresorów powietrznych o przeciwciśnieniu pow yżej 20 atm.
Własności: Ciężar g a t . : Punkt zapalności:
Punkt krzepnięcia : L epkość przy 5 0 ° C :
„ 1 0 0 ° Ć : K w a s o w o ś ć :
Po p ió ł :
Mechan. zanieczyszcz.:
Barwa :
0-920 — 0-955 p o w y ż e j 220°C 5 d o + 10°C p o w y ż e j 8°E d o 4°E L. k. d o 0.5 d o 0.03%
0 ciem na.
XIII. Oleje do wirówek W estona (rafinat).
Z a s t O S O W e n i e :
do smarowania wirówek w cukrowniach.W ła sn o ści:
Ciężar gat.:Punkt z a p a l n o ś c i : Punkt k rzep n ięcia : L epkość przy 5 0 ° C : K w a s o w o ś ć :
P o p i ó ł :
Mechan. zanieczyszcz B a r w a :
0.9 3 0 — 0.9 4 0 p o w y ż e j 210°C
— 5 d o + 5°C 12 - 14°E L. k. d o 0.2 d o 0.05%
0 c i e m n o -c z e r w o n a z zieloną
flu o re sc e n c ją
X I V . Olej wulkanowy.
Zasto so w an ie:
do smarowania osi parowozów i w a g o n ó w kolejowych, oraz zwrotnic.W łasn o ści:
Ciężar g a t .: 0.920 — 0.9 4 0 Punkt z a p a ln o ś c i: nie n iż e j 130°C Punkt krzepnięcia : oleju le tn ie g o ± 0„ „ o le ju z i m o w e g o — 15C°
L epkość przy 50°C : oleju le tn ie g o 6°E
„ „ o le ju z i m o w e g o 4— 5°E K w a s o w o ś ć : L. k. p o n i ż e j 1.5 Mechan. z a n i e c z y s z c z .: 0
Barwa c ie m n .
XV. Olej do silników sam ochod ow ych (rafinat).
Zastosow anie:
do smarowania silników sam och od ow ych .W łasn o ści:
oleju letn iegoCiężar g a t . : 0.9 2 0 — 0.940 Punkt z a p a ln o ś c i: 200° — 230°C Punkt krzepnięcia: 0 d o + 10°C
L epkość przy 50°C: 4 — 18°E
K w a s o w o ś ć : *) L. k. d o 0.6
P o p i ó ł : 0.0 5 %
A s f a l t : 0
B a r w a : ru b in o w a lub cie m n o -zie lo n a .
*)Dla olejów o lepkości przy 50«C powyżej 10°E: do L.
Śtr. 254
„ P R Z E M Y S Ł N A F T O W Y * '
Zeszyt 10Własności: oleju z i m o w e g o Ciężar gat. : Punkt zapalności:
Punkt k rzep n ięcia : L epkość przy 5 0 ° C : K w a s o w o ś ć : *) P o p ió ł:
A sfa lt:
B a r w a :
0 .910 — 0.930 200° — 230°C p o n iż e j — 5°C 4 do 10°E L. k. d o 0.6 0.05 % 0 ru bin ow a lub c ie m n o
zielona.
XX. Smary stałe.
T o v o t.
Z a sto s o w a n ie :
w szędzie, g dzie niemożliwe.smarowanie olejami jest
Punkt topliwości P o p i ó ł :
W o d a :
Mechan. zanieczyszcz.
Barwa :
p o w y ż e j 70°C nie w y ż e j 5 %
„ 4 % 0 ż ó łta .
XVI. Olej do sam olotów .
Zasto so w an ie
: do smarowania silników sam olotów , Ciężar gat. :Punkt z a p a l n o ś c i : Punkt krzepnięcia : L epkość przy 50°C : K w a s o w o ś ć : **) K w asy m in e r a ln e : P o p i ó ł :
Mechan. zanieczyszcz.:
B a r w a :
0.930 - nie n iże j
0.9 5 0 220°C p o n iż e j — 15°C 12 - 14°E L. k. do 0.6 0 d o 0.03 %
0 r u bin ow a.
XVII. Olej do dyn am om as
2yn.
Z asto so w an ie:
do smarowania ło ży sk e le k tr o m o to r ó w :W ła s n o ś c i:
Ciężar g a t . :Punkt zapalności : Punkt k r z e p n ię c ia : L epkość przy 5 0 ° C : K w a s o w o ś ć :
Mechan. zanieczyszcz.:
P o p i ó ł : A s f a lt :
Barwa : ż ó łta d o c ie m n o -c z e r w o n a .
XVIII. Olej cylindrowy do pary nasyconej Zastosowanie
do smarowania cylindrów m aszyn parowych na parę nasyconą.
W ła sn o ści:
Ciężar gat.:Punkt zapalności:
Punkt krzepnięcia : L epkość przy 100°C:
K w a so w o ść :
Mechan. zanieczyszcz.:
Barwa :
XIX. Olej cylindrowy do pary przegrzanej.
Z asto s o w an ie
: do smarowania grzaną.W ła s n o ś ci
: Ciężar g a t . : Punkt zapalności Punkt krzepnięcia : L epkość przy 100°C:K w a s o w o ś ć :
Mechan. z a n i e c z y s z c z .:
B a r w a :
W a z e l i n a tec h n ic zn a :
W ła sn o ści
: Punkt t o p l i w o ś c i : p o w y ż e j 30°CP o p i ó ł : 0.0 2 %
S m a r w y s o k o to p liw y .
Z a sto s o w a n ie
: do smarowania gorących walcy w w a lc o wniach, młynach, fabrykach cementu, papierniach i t. p.
Punkt t o p l i w o ś c i : W o d a :
P o p i ó ł :
Mechan. zanieczyszcz.:
p o w y ż e j 100°C do 1 % d o 6 % 0
0 .9 0 0 — 0.930 170° — 210°C - 5 d o + 5°C 2, 5 — 6°E L. k. d o 0.2 0 do 0.02%
0
S m a r d o w o z ó w .
Z a sto s o w a n ie
: do smarowania osi w ozów , maszyn roln.W łasnośti
: Punkt t o p l i w o ś c i : p o w y ż e j 40°C'XXI. Asfalt.
Z a sto s o w a n ie
: do wyrobu papy, izolacji etc.Oznacza się : Punkt topliwości.
Na żądanie : siarkę, popiół, koks i parafinę, w ed łu g metod załączonych.
XXII. Koks.
Zasto so w an ie:
do wyrobu elektrod, etc.Oznacza się zawartość popiołu.
Na żądanie : siarkę i chlorek sodu.
0.9 4 0 - 0.960 2 2 5 - 260°C nie w y ż e j + 15°C 2.5 - 5°E L. k. d o 1.5 0 b ru n a tn o -zie lo n a .
XXIII. Parafina przejrzysta i m leczna.
(transparentna)
cylindrów na parę prze-
0 . 9 5 0 - 0 . 9 7 0 2 6 0 — 300°C nie w y ż e j + 20°C 4 — 7°E L. k. d o 1.5 0 bru n a tn o -zielo n a .
*)' Dla olejów o lepkości przy 50“C powyżej 10°E: do L. k. 1.0.
**) Dla olejów m ieszanych z tłuszczam i L. k. do 4.0.5 p ^
Z a s to s o w a n ie
: do wyrobu ś w iec, impregnowania drzewa, past, etc.Odróżnia się parafinę wg. punktu topliwości w gradacjach co 2°C od 46°C do 60°C.
T O L E R A N C J E .
D o p u sz c z a ln a granica błędu przy oznaczaniu:
1. Ciężaru w ł a ś c i w e g o : d la p r o d u k t ó w
o c. g . p o n i ż e j 0 . 8 5 0 +. 0 0 0 0 5
„ „ d la p r o d u k t ó w
.o c . g . p o w y ż e j 0 . 8 5 0 ± 2. Destylacji n o r m a ln e j: ... ± 3. L e p k o ś c i: ... ± 4. Punktu z a p a l n o ś c i : w a p a r a c ie A b l ’a . ±
w ap. M a r t e n s - P e n s k y
„ w o tw a r ty m tyglu 5. Punkt krzepnięcia: m e to d ą p r ó b k o w ą .
1G3 / Go ” Ż uk o w a
0 . 0 0 1 2 c m 3 2 ° /0 - P C 2° C J°C 2°C 0.2°C
Zeszyt 10 „ P R Z E M Y S Ł N A F T U W Y" Str. 255
III. Metody badania produktów naftowych.
o p r a c o w a li: inż. W. J. Piotrowski i inż. A. Urman.
1. Pobieranie próbek produktów naftowych.
a) z b eczek .
Rurę szklaną d ługości 1 m i przekroju około 15 mm, dającą się u dołu zamykać stożkow atym kołkiem drewnianym fryc. 1.) u m ocow anym na sznurze, przechodzącym przez rurę, zanurzamy zw olna p io n o w o do beczki.
Z chwilą g d y rura d osięgła dna beczki, przyciągam y sznurek, zamyka
jąc w ten s p o s ó b dno rury.
<D O
<D
kulkę rtęciową o średnicy 8 mm, skalę od 0° do -H 0 0 ° Ć z podziałką co 'ii stopnia, (ryc. 2 c.)
A
b .
/T
3 .
P o wyciągnięciu, przelewa się zawartość do o d p o w ie d n ie g o naczynia.
Przed pobraniem następnej próbki należy przemyć rurę naftą i benzyną, poczem dobrze w ysu szyć.
b) z c y s t e r n y .
Z cystern, zawierających benzynę, naftę i oleje należy pobierać próbki w yłącznie ze spodu cysterny.
W tym celu otwiera się korek s p u sto w y i w ypuszcza 15— 20 1. (w ia
dro) d a n eg o produktu, poczem nabiera się próbkę.
W razie g d y wzięta w ten s p o sób próbka w ykaże zawartość wody, za n ieczy szczeń lub emulsji, należy wziąć próbkę przeciętną bezpośrednio z cysterny jak z beczki, używając rury od p o w ied n io dłuższej.
2. M ierzenie temperatury.
Mierzenie temperatury produktów naftowych o d byw a się przeważnie przy p om ocy termometrów rtęcio
w ych. (ryc. 2.)
Do destylacji normalnej, w ed łu g Englera, należy używać termometrów z podziałką co 1 stopień w gra
nicach od 0° do + 2 5 0 ° C dla b en zy n y , i od 0° do T 3 6 0 ° C dla destylacji ropy, nafty i oleju g a z o w e g o . Przekrój termometru winien w y n o s ić 5 — 8 mm, z podziałką, zaczynającą się w o d le g ło ś c i o k o ło 9 cm od naczyńka rtęciow ego w kształcie walca, d łu g o ści 10— 15 mm.
D łu g o ść podziałki od 0° do 250°, wzgl. 360° winna w y n o sić o k o ło 20 cm. (ryc. 2 a)
D o oznaczenia punktu krzepnięcia olejów używa się termometrów rurkowych z w topioną na szkle mle- cznern, podziałką od —25°C do + 6 0 ° C .
D o oznaczenia punktu krzepnięcia parafiny używa się termometrów z podziałką od 4-40° do + 7 0 ° C , umożliwiającą odczytanie ’/io stopnia C. Termon7e.tr powinien w skazyw ać punkt zerow y dla sprawdzenia dokładności, (ryc. 2 b .)
Termometry używane do oznaczania punktu krzep
nięcia olejów m etodą t. zw. galicyjską winne posiadać
s 4 3 -2 1
2
9 5 7 ó 5
U 3 2 1 CD
i
& 9 03 a 7 6 5
V 3 2 i
o - 1
o o
o
o OO
O o o
o o o o
0 s 0
0 0 o o o o o o o o o oCi
c. fi
CD
OO
R y c . 2.
Do oznaczania punktu zapalności olejów używa się termometrów 2 podziałką, uwzględniającą poprawkę na wystający słupek rtęci.1)
Z reguły należy termometry cech o w a ć co pewien czas (3 m iesiące) porównując je z termometrem nor
malnym, sprawdzanym przez Urząd Miar i Wag.
3. C i ę ż a r
gatunkowy.
D o oznaczania ciężaru gatu n k ow ego (c. g.) używa się z reguły areometrów (ryc 3 .), w sz c z e g ó ln y c h w y padkach piknometru lub wagi hydrostatycznej. O zn a c zo n y ciężar sprowadza się do temperatury + 1 5 ° C . (ryc 3 , a.)
Odczytuje się górny menisk, a to ze względu na płyny ciem ne i n iep rzeźroczyste.“)
') Tabela poprawek tem peratury dla term om etrów o po- działce norm alnej.
2) W szystkie areom etry niem ieckie są cechow ane na dolny m enisk. fryc. 3 ,b ). Przy stosow aniu niem ieckich areom e
trów o podziałce dłuższej jak 16 crn należy, odczytując górny m enisk, dodać 0.0015 do liczby odczytanej, zaś dla areom etrów o podziałce krótszej jak 16 cm dodać 0.0010.
Str. 256 „ P R Z E M Y S Ł N A F T O W Y” . Z eszyt 10
II. Tabela korektury dla w ystającego słupka rtęci przy term om etrach.
z pełnych prętów szklanych 0 do 400° (szkło jenajskie 59 III)
(w ed l. „ H o l d e g o “).t--t°= 80° 100° 120° 140° 160° 180° 200° 220° 240° 260° 280° 300° 320° 340° 360° 380° t-t° =
n== 20
■
0,3 0,3 0,4 0,5 0,5 0,6 0,7 0,7 0,8 0,9 0,9 1,0 1,1 1,1 1,2 1,3 n = 20
jf 40 0,5 0,7 0,8 0,9 1,1 1,2 1,3 1,5 1,6 1,7 1,9 2,0 2,1 2,3 2,4 2,6 „ 4 0
)) 60 0,8 1,0 1,2 1,4 1,6 1,8 2,0 2,2 2,4 2,6 2,8 3,0 3,2 3,4 3,6 3,8 „ 60
80 1,1 1,3 1,6 1,9 2,1 2,4 2,7 3,0 3,2 3,5 3,8 4,0 4,3 4,6 4,8 5,1 „ 80
)) 100 1,3 1,7 2,0 2,4 2,7 3,0 3,4 3,7 4,0 4,4 4,7 5.0 5,4 5,7 6,0 6,4 „ 100
n 120 2,0 2,4 2,8 3,2 3,6 4,0 4,4 4,8 5,2 5,6 6,0 6,4 6,9 7,3 7,7 „ 120
)) 140 2,8 3,5 3,8 4,2 4,7 5,2 5,6 6,1 6,6 7,1 7,5 8,0 8,5 8,9 „ 140
)) 160 3,8 4,3 4,8 5,4 5,9 6,4 7,0 7,5 8,1 8,6 9,1 9,7 10,2 „ 160
n 180 4,8 5,4 6,0 6,6 7,3 7,9 8,5 9,1 9,7 10,3 10,9 11,5 „ 180
)) 200 6,0 6,7 7,4 8,1 8,7 9,4 10,1 10,7 11,4 12,1 12,8 „ 200
22 0 7,4 8,1 8,9 . 9,6 10,3 11,1 11,8 12,6 13,3 14,0 „ 220
240 8,9 9,7 10,5 11,3 12,1 12,9 13,7 14,5 15,3 „ 240
26 0 10,5 11,4 12,2 13,1 14,0 14,8 15,7 16,6 „ 260
280 • 12,2 13,2 14,1 15,0 16,0 16,9 17,9 „ 280
300
,
■14,1 15,1 16.1 17,1 18,1 19,1 „ 300 320 ■ ‘ '
■ ' 16,1 17,2 18,3 19,3 20,4 „ 320
340 .
18,3 19,4 20,6 21,7 „ 340
360 20,6 21,8 23,0 „ 360
380 23,0 24,2 „ 3 8 0
W 400 25,5 „ 4 0 0
/ \
s o
o
-- h3
-b
Ze w zględu na to, że w spółczynniki rozszerzal
ności olejów mineralnych są zależne od ich p o c h o dzenia i wykazują znaczne różnice, należy przy b en zynie i nafcie o zn aczać c ię żar gatunkow y w tem p e
raturze możliwie zbliżonej do + 15° C, zaś przy o le jach smarnych lub łatwo sty g n ą cy ch w temperatu
rach + 20° do + 60°C.
Areometry (z wtopio- nenii termometrami lub bez nich) należy co pewien czas (3 m iesiące) cech ow ać przy p o m o c y piknometru.
C echow anie areome- trów winno o d b y w a ć się przy uwzględnieniu górnego menisku.
.i — G ó rn y m c n isk b — D o ln y m e n is k
C . g . 0 .640 d o 0.6 8 0 na k a ż d y 1° C e ls ju s z a 0.680
0.770 0 .8 0 0 „ 0.850 „ 0.920 „ p o w y ż e j
0.770 0.800 0 .8 5 0 0.920 0 .940 0 .940
0 .0 0 0 8 5 0.00080 0.0 0 0 7 8 0 ,0 0 0 7 5 0.0 0 0 7 0 0.00065 0.0 0 0 6 0
R y c . 3 .
4. D estylacja normalna.
Zależnie od wymiarów kolbki destylacyjnej i s p o sobu destylowania otrzymuje się różne wyniki. Za nor
malny aparat destylacyjny przyjmujemy aparat Englera.
Załączony szkic podaje wymiary p o sz c z e g ó ln y c h części aparatu.
S p o s ó b d e s t y la c ji:
W cylindrze mierniczym, opatrzonym w podziałkę, umożliwiającą odczytanie 1 c m 3, odmierza się 100 cm 3 badanego produktu, przelewa do kolbki normalnej (rys. 4 a, b.), zamyka korkiem z termometrem1) (term o
metr patrz pod 2a) i następnie w suw a rurkę d estyla
cyjną do chłodnicy. Destyluje się z szybkością dwóch kropli na sekundę. Za początek wrzenia przyjmuje się temperaturę, przy której pierwsza kropla destylatu wpada z chłodnicy do Cylindra mierniczego (należy podawać również temperaturę, przy której pierwsza kropla destylatu wpada z rurki destylacyjnej kolbki do chłodnicy.)
Za koniec destylacji należy uważać tę tempera
turę, przy której p rzedestylow ało 96% destylatu. O ile w kolb ce p ozostał płyn (p ozostałość), należy g o dolać do destylatu. Różnica do 100 daje stratę destylacyjną.
Co 10°C (w dziesiątkach) należy o d czy ty w a ć ilość przedestylow anego produktu w c m 3.
Tabelka w sp ó łczy n n ik ó w rozszerzalności: ') Naczyńko rtęciow e term om etru należy owinąć w atą (0.2 gr.).
W p o szczeg ó ln y ch wypadkach, jak n. p. analizy porównawczej b en zy n y z gwarantowanymi granicami
zupełnie ściśle przestrzegać się będzie warunków, w których przeprowadzono badanie. W s z c z e g ó ln o ś c i o d n o si się to do oznaczania lepkości aparatem Englera.
S z c z e g ó ln ą uwagę zwrócić należy na ścisłe prze
strzeganie w y so k o śc i temperatury bad an ego oleju. Czem większa jest lepkość, czem dłużej zatem trwa pomiar, tern trudniej jest utrzymać temperaturę pomiaru na tej samej w y so k o ści. D latego też najlepiej jest używać aparatów ogrzew anych elektrycznie. Termometry winny być cechow ane z dok ład n ością 0.1 °C.
R y c . 5 a .
Również zanieczyszczenie kapilary pow oduje bar
dzo wielkie błędy. C echowanie wiskozymetru przepro
wadza się w odą destylow aną w temperaturze 20°C, aparat w ym yw a się kolejno benzyną, alkoholem i e t e rem, osu szyć dokładnie ściany i rurkę papierem filtro
wym i próbować, czy woda zwilża jednostajnie całą p o wierzchnię wewnętrzną naczynia. W razie, g d y b y woda spływała, pozostawiając pojedyncze krople na ścianach aparatu, lub też w aparacie znajdow ały się włókna z u żytego papieru filtrowego — należy przemywanie alkoholem i eterem powtórzyć.
R y c . 4 b .
wrzenia, należy uwzględniać poprawkę dla termometru jak również stan barometryczny.
5. O znaczenie lep k ości.
Stosunek czasu w y p ły w u oznaczonej ilości bada
n eg o oleju przez rurkę o oznaczonych wymiarach do czasu w y p ły w u takiej samej ilości w o d y destylowanej o temperaturze 20°C jest lepkością wyrażoną w s to pniach Englera.
Z ca łe g o szeregu aparatów, służących do o zn a czania lepkości używa się w Europie, z wyjątkiem Anglji i Francji, wiskozymetru Englera, oznaczając lep k o ść w temperaturze 20°C dla lekkich olejów, 50°C dla średnich, dla cylindrow ych przy 100°C.
W i s k o z y m e t r E n g le r a . (ry s. 5 a, b.) Ryc 5b
W szystk ie m etody, polegające na zastosowaniu •' - A zb e st, b - D eflcgmator, c - Zatyczka drewniana, d - Palnik,
aparatów o określonych wymiarach, dają należyte re- e ~ Rączka, t ~ Termometr.
zultaty, dające się reprodukować tylko wtedy, o ile
Str. 258 „ P R Z E M Y S Ł N A F T O W Y" Zeszyt 10
S p o s ó b p r z e p r o w a d z e n i a p r ó b y w o d n e j .
Przed rozpoczęciem próby zamyka się otwór rurki zatyczką drewnianą, nieużywaną przedtem do olejów, napełnia wewnętrzne naczynie 240 cm 3 w o d y d e s ty lo wanej (w ygotow an ej od powietrza) o temp. 20°C, utrzymując w naczyniu zewnętrznem temperaturę 19.5 do 20.5°C, zależnie od tego, czy temperatura p o k o jowa jest w yższa lub niższa od 20°C. G dy woda w naczyniu wewnętrznem uzyskała temperaturę 20°C, 0 czem przekonać się należy przez mieszanie jej przy p o m o cy termometru tkw iącego w nakrywie, p od n osim y ostrożnie zatyczkę tak, aby w oda wypełn iła kapilarę w postaci kropli zwieszającej się u wylotu, poczem w yciągam y zatyczkę, zamykającą otwór kapilary i pu
szczam y rów nocześnie w ruch zega ek z sekundnikiem.
W chwili, g d y do podstawionej cechowanej kolbki s p ły nęło 200°C c m 3 w o d y (do marki 200), zatrzymujemy zegarek i odczytujem y czas. Następnie czekamy aż woda zawarta w aparacie sp łyn ie do kolbki i stwier
dzamy, czy napełnienie w'ynosiło dokładnie 240 cm3.
Pomiary te powtarza się kilkakrotnie, aż do otrzy
mania trzech po so b ie następujących oznaczeń czasu w ypływ u 200 c m 3 w od y, różniących się między sobą najwyżej od 0 .5 sekundy. Po przemyciu aparatu alko
holem i eterem następuje druga serja oznaczeń czasu w y p ły w u . Średnia każdych trzech oznaczeń pierwszej 1 drugiej serji nie powinna się różnić i jest wartością wodną. Wartość wodna winna w y n o sić 5 0 — 53 sekund.
P ró b a o le jo w a .
N apełnienie aparatu p ow inno stale w y n o sić 2 4 0 cm 3. Przy oznaczaniu lepkości oleju w tempera
turze 20°C postępujem y an alogicznie jak przy próbie wodnej.
Oznaczając lep k ość przy 50°C zagrzewa się dany olej do temperatury o k o ło 50°C, wlewa do w is k o z y metru (patrz rysunek) tak, aby napełnienie w y n o siło 240 c m 3 i r ó w n o cześn ie zagrzew am y łaźnię wodną wiskozymetru do temperatury 51°C. Z chwilą, kiedy temperatura oleju o sią g n ie 50°C wyjmuje się zatyczkę i oznacza czas w yp ływ u 2 0 0 c m 3 oleju do p od staw io
nej cechow anej kolbki, przy p o m o cy zegarka z sekund
nikiem. Czas w y p ły w u oleju w sekundach p o dzielony przez wartość w odpą wiskozymetru jest lepkością w stopniach Englera. W iskozym etry należy cech ow ać jak najczęściej przy p o m o cy w o d y . D o z w o lo n e różnice p o sz c z e g ó ln y c h o znaczeń dla oleju b adanego na tym sam ym aparacie przez różne o so b y , w zględ n ie na różnych aparatach, nie pow inne przekraczać granicy błędu + 2%.
6. Punkt zapalności.
T e m p e r a t u r ę , p r z y k t ó r e j p r o d u k t y n a f t o w e , u m i e s z o n e w a p a r a c i e , w y d z i e- l a j ą w y s t a r c z a j ą c ą i l o ś ć p a r d o w y t w o r z e n i a m i e s z a n i n y , e k s p l o d u j ą c e j z a z b l i ż e n i e m p ł o m y k a , n a z y w a m y p u n k t e m z a p a l n o ś c i .
D o w ew n ętrzego zbiornika (A) wlewa się pipetką naftę o ch łod zon ą do + 1 5 ° C do w y s o k o ś c i marki, tak aby nie zw ilżyć ścian i wstawia do zbiornika (B), łaźni wodnej, zagrzanej uprzednio do 55°C. Zbiornik przykrywa się pokrywą, na której znajduje się m echa
nizm sprężynow y, służący do zapalania. Co 1/2 stopnia wzrostu temperatury nafty puszcza się w ruch m echa
nizm zeg a ro w y przez naciśnięcie sprężyny, przez co p łom yczek mechanizmu zbliża się do powierzchni nafty.
W ielkość płomyka podaje główka szpilki um ieszczona obok mechanizmu.
A — zbiornik na naftę.
B — zbiornik na wodę.
a — mechanizm po zapalania b — marka
c — palnik t — termometry.
a) A p a r a t „A b e l P e n s k y “.
D o oznaczenia punktu zapalności się aparatu „ A b e l-P e n sk y “. (rys. 6.)
nafty używa
R y c . 6 .
Temperatura, przy której nastąpi pierwsze nagłe zapalenie się par wewnątrz naczyńka (A) jest tem p e
raturą zapalności. W chwili zapalenia następuje z a z w y czaj lekki wybuch gazów , który gasi rów nocześnie płom yk zapalający.
D o wykonania n astęp n ego pomiaru należy n a czy nie (A) w y su sz y ć . Pomiar powtarza się 2 — 3 razy i bierze z nich średnią. Otrzymaną temperaturę zapal
ności należy zredukować do temperatury pod c iśn ie
niem normalnem (760 mm).
b) A p a r a t M a r t e n s P e n s k y .
D o oznaczenia punktu zapalności ciężkiej nafty i olejów gazow ych używa się aparatu Martens-Pensky (ryc. 7.).
Próbkę oleju w lew a się do naczyńka (A) nakłada pokrywę na której znajduje się mechanizm do zapala
nia przy p o m o cy płomyka g a z o w e g o , i wkłada do aparatu o g rzew a n eg o elektrycznie lub palnikiem g a z o w ym . P o c z ą w s z y od temperatury o 3 0 C niższej od punktu zapalności, ogrzew a się aparat zwolna w ten s p o s ó b , ażeby wzrost temperatury w y n o sił 5 — 8°C na minutę. Co 2 stop n ie wzrostu temperatury zbliża się p łom yk zapalający do powierzchni oleju.
Temperatura, przy której p ow stałe pary zapalają się jest punktem zapalności.
(C. d. n.).
Z e s z y t 10 „ P R Z E M Y S Ł N A F T O W Y”
DR. ALFRED KIELSKI.
Kartel Naftowy.
VI.
Jako pierwszy produkt, którego sprzedaż zagra
niczna dała się najłatwiej zorganizow ać, uznano o c z y wiście parafinę. Tak jednolitość tego produktu, jak i ujednostajnione formy sprzedaży, wreszcie pomyślna sytuacja na rynkach europejskich dawała m ożliw ość utworzenia eksp o rto w eg o kartelu parafinowego niemal natychmiast. Tembardziej, że istniał już punkt wyjścia dla teg o kartelu w dw óch kierunkach: 1) scentralizo
wana od 1-go marca 1926 r. sprzedaż parafiny w kraju, 2) istniejące od listo.:ada 1925 r. porozum ienie z grupą ' szkockich producentów parafiny.
T o porozumienie inicjowane i forsowane głów n ie przez reprezentanta Polminu i ó w c z e s n e g o reprezen
tanta Limanowej od początku niemal istni nia Zjedno
czenia, było wynik iem bardzo zdrowej myśli scentra
lizowania sprzedaży niemal 30% światowej produkcji parafiny.
W stosunku do światowej produkcji, wynoszącej niewiele ponad 4 0 0,000 ton rocznie, stanowi parafina nasza w ilości ok oło 4 2 .0 0 0 ton rocznie okrągło 10%.
Produkcja fabryk szkockich w yn osząca niemal 90,000 ton rocznie, stanowi okrągło 20% światowej produkcji parafiny. Rzecz jasna, iż utworzenie kartelu parafino
w e g o p olsk o-szk ock iego, skupiającego o k o ło 30% św ia
towej produkcji, stanow iłoby czynnik decydujący na m iędzynarodow ych rynkach i to nie tylko europejskich, i musiałoby doprowadzić w krótkim niewątpliwie cza
sie do porozumienia ś w ia to w e g o w zakresie sprzedaży parafiny. Ta myśl, god n a za b ieg ó w i trudu, p rzy św ie
cała tym, którzy inicjowali i forsowali możliwie ściśłe porozumienie naszych rafineryj z grupą szkocką.
Przesłanką jednak takiego porozumienia było oc z y w iśc ie stworzenie przedewszystkiem p o l s k i e g o kartelu parafinowego. Ten m otyw , prócz wszystkich innych zasadniczych i s z c z e g ó ło w y c h , był najbardziej w idom ym i p r a k t y c z n y m b o d ź c e m stw orze
nia tego kartelu.
Projekt organizacji eksportowej, obejmującej prócz parafiny także naftę, ben zyn ę i olej g a z o w y , opraco
w any przez w spom nianych p ełn om ocn ik ów w czerwcu i lipcu 1925 r., nie doczekał się nawet rzeczow ego omawianta — mimo zasadniczej nań z g o d y p o sz c z e g ó ln y ch rafineryj w indywidualnych konferencjach — z pow odu odroczenia letnich obrad k akowskich na jesień 1925 r. i sytuacji wytworzonej tej jesieni, o czem poprzednio była mowa.
W jesieni r. 1925 wśród ciągłych prowizorjów Zjednoczenia podjęto napowrót obrady nad krakow- skiemi projektami eksportowemi, mając na myśli prze
dew szystkiem centralną sprzedaż eksportową parafiny.
Obrady te, o d b y w a n e zaw sze w przerwach m iesięcz
nych, utykały g łó w n ie z pow odu trudności ustalenia s t o s u n k u z a g r a n i c z n y c h o r g a n i z a c y j s i o s t r z a n y c h poszczeg ó ln y ch rafineryj, d o c e n t r a l n e g o b i u r a sprzedaży oraz ustalenia sposobu obrotu p ieniężnego.
W obec przewlekających się obrad, dających mało nadzieji na rychłe utworzenie centralnego biura sprze
daży parafiny zagranicą, zdołano uzgodnić jedynie myśl luźnego porozumienia z grupą szkocką co do sprzedaży parafiny we Francji. Kilkakrotne obrady p ołączone z wyjazdem naszych deleg a tó w do Londynu dały p o zy ty w n y rezultat o tyle, iż zawarto układ z grupą szkocką co do jednolitej sprzedaży parafiny we Francji tak pod w zględ em kontyngentu, jak i cen.
P o d n ie ść należy, iż układ ten był dla nas zupełnie korzystny, ustanawiając 60% kontyngentu im portow ego francuskiego dla nas, a 40% dla Szkotów K on tyn gen t na nas przypadający został n aogół bez tarć rozdzielony m ięd y rafinerje polskie na najbliższe miesiące, które też i pod w zględem dotrzymywania cen były n aogół pom yślne.
N aw et tak luźne porozumienie tylko co do je d n eg o produktu i tylko co do jed n ego rynku dało w y niki bardzo dodatnie dla naszych rafineryj i było prak- tycznem stwierdzeniem korzyści porozumień m ię d z y narodowych w kwestji sprzedaży naszych produktów.
Zaw sze jednak utykała ta, "‘uznawana przez w szystkich sprawa, o kwestję zasadniczą, o p r z e s ł a n k ę każ
d e g o porozumienia m ięd zyn arod ow ego, t. j. p o r o z u m i e n i a m i ę d z y s o b ą. A to porozumienie p r z e d stawiało się nadal, jak we wszystkich dotąd w s p o m nianych próbach i mimo korzyści wynikających z po
rozumienia z jednolitą grupą szkocką — niemal b e z nadziejnie.
Po długich trudach i naradach jesienią 1925 r.
i zimą 1926 r., kiedy obrano system budowania kar
telu drogą organizowania sprzedaży poszczeg ó ln y ch produktów, doszło do skutku, — jak wyżej zazna
czon o — centralne Biuro sprzedaży parafiny w kraju z dnia 1 marca 1926 r.
W tym sam ym czasie zachwiało się poważnie ■ porozum enie z grupą szkocką. R ozpoczęła się nawet we Francji konkurencja polskiej parafiny tak w s t o sunku do szkockiej, jak i m iędzy p oszczególn em i rafi
ner j a m i polskiemi. Grupa szkocka reagowała, o c z y w iśc ie na te objawy odpow iedniem obniżem em cen i sprze
dażami z klauzulą baissową, co zn ó w w yw ołało zniż
kową reakcję ze strony naszych rafineryj. 1 tak roz
poczęło się znowu błędne koło, nawet co do je d n e g o produktu, na jednym rynku — dezorganizacji, przy
noszącej naszemu przemysłowi szkodę, której cyfrowe obliczenie wychodzi oc z y w iśc ie poza ramy niniejszych rozważań, — jest jednak dla k ażd ego znającego s t o sunki niezmiernie łatwe.
G dy niemal jed n ocześn ie (w maju r. 1926) ugrzęzła, jak wyżej wspom niano, myśl tworzenia kartelu ekspor
to w e g o drogą porozumień regjonalnych, g d y sprawa organizacji rynku c z e sk ie g o oraz eksportu przez Gdańsk stanęłą na martwym punkcie, a nie zliczone alarmy grupy szkockiej co do dezorganizacji rynku parafino
w e g o we Francji musiano zb y w a ć zapew nieniem , że lada dzień podejmie układy z grupą szkocką jednolity polski kartel parafinowy — przystąpiono wreszcie do bardziej realnych obrad nad tym kartelem.
(C. d. n.)
Str. 260 „ P R Z E M Y S Ł N A F T D W Y ” Z eszyt 10
Badanie i kontrola materjałów wiertniczych.
M echaniczna Stacja D ośw iadczalna Politechniki Lwowskiej w w spółpracy z przem ysłem naftowym.
Przem ysł naftow y polski przechodzi obecnie je den ze sw y ch krytycznych ok resów , gdzie z jednej strony wołam y o n ow e, obfite tereny naftowe i sta
ramy się o ży w ić akcję w tym kierunku, a w ięc przez propagowanie i popieranie wierceń ek sp lo r a c y jn y c h ; z drugiej strony d ążym y do jaknajekonom iczniejszego odwiercenia i eksploatacji odkrytych już dawniej a w y czerpujących się pól naftowych.
P o d ekonomją wiercenia i eksploatacji rozumiemy jak najlepsze w yzyskanie czasu i użytych w tym celu materjałów, ażeby zredukować do minimum koszt je
d n o stk o w y w y d o b y cia ropy.
Zależy to w pierwszym rzędzie od metod pracy, od celo w o ści urządzeń, a w bardzo wielkim stopniu od materjałów które od p ow ied n io dobrane i użyte wpływają bardzo wydatnie na obniżenie kosztów , b e z p ieczeństw o i p e w n o ść ruchu, a tern sam em b ezpie
czeństw o życia ludzkiego i majątku firmy naftowej.
P rzem ysł naftowy spotrzebowuje wielkie ilości materjałów. Mamy tu na myśli materjały jak żerdzie wiertnicze, pom pow e i ratunkowe, liny druciane, stal i żelazo na narzędzia wiertnicze, łańcuchy, rury wiertni
cze i inne, które w sumie czynią z przemysłu nafto
w e g o bardzo ważny rynek zbytu dla przemysłu meta
l o w e g o i m a sz y n o w e g o .
Przy każdym zakupie w normalnych stosunkach handlowych kupujący stawia dostaw cy pew ne warunki
zależnie od przeznaczenia d anego materjału czyli t. zw.
w a r u n k i d o s t a w y . A żeby stwierdzić czy d o stawca spełnił nałożone nań warunki, przeprowadza
Fragm ent M echanicznej S tacji dośw iadczalnej Politechniki Lwowskiej. M aszyna do badania wytrzym ałości na ciągnienie (do 50 ton). Na dalszym planie maszyna do badania wytrzy
małości na ciśnienie wyboczenie i zginanie, oraz przyrząd wahadłowy do badania udarności (Met. Charpy).
Fragm ent M echanicznej Stacji Dośw iadczalnej P olitechniki Lw.
Maszyna do badania wytrzymałości na ściskanie, w yboczenie i zginianie.
kupujący kontrolę dostarczanego produktu w myśl ustalonych drogą um ow y przepisów, czyli t. zw. norm odbioru. O ile kontrola okaże n iew ła ściw o ść w d osta
wie przyjęcie materjału zostaje zakw estjonow ane e w e n tualnie poddane rozstrzygnięciu w y ż s z e g o autorytetu.
W ten s p o s ó b od b y w a się handel produktami m iędzy normalnie prowadzonemi przedsiębiorstwami, o ile długotrwała so lid n o ść d ostaw cy nie wyrobi mu na rynku marki skłaniającej kupujących do p eł
n eg o zaufania do niego, tak źe uważają kontrolę za
zbyteczną. / .
W przemyśle naftowym zakupując materjały nie tylko że niepizeprow adzam y kontroli dostarczonych
Z eszyt 10 „ P R Z E M Y S Ł
produktów, ale co gorsza często nie umiemy i nie podajemy d o sta w cy warunków dostaw y, z przyczyn znajdujących sw e źródło w organizacji firm naftowych i. w braku konsekw entnie przeprowadzonych obser
wacji i dośw iadczeń, oraz częstokroć w niesumienności dostaw ców , którzy przyzwyczajeni w czasach w ojen
nych i p ow ojennych do łatwych ale krótkozwrocznych metod pracy, traktują nasz p rzem y sł naftowy jako p o jem ny ale mało w ym agający — bo niezorganizowany rynek zbytu.
Rezultat teg o stanu rzeczy obserwujem y w skut
kach; o bniżony bardzo znacznie czas pracy materjału oraz ogrom nie zw iększona ilość w ypadków mnożących się z dnia na dzień, przynoszących nieraz olbrzymie s z k o d y przem ysłow i naftowemu, przekraczające dla pojedyńczych w ypadków nieraz dziesiątki tysięcy z ło tych, i pociągające za sobą nieraz ciężkie kalectwo a także i śmierć wśród personalu kopalń naftowych.
Mechaniczna Stacja Dośw iadczalna Politechniki Lw owskiej pod
w p ływ em licznych w y p o w ied zeń się ze strony przem y
słu i inicjatywy Władz Górniczych, posiadając już w tym kierunku pe
wien w ła sn y mater- jał doświadczalny, chcąc przyjść z p o mocą przemysłowi naftowemu i w y p e ł
nić w ten sp o só b jedno ze sw ych g łó w n y c h zadań, zorganizowała O d dział badań i kon
troli materjałów wiertniczych z s i e dzibą w Borysławiu.
Zadaniem O d działu badań i k o n troli materjałów wiertniczych będzie w s z c z e g ó l n o ś c i :
I. Ogólna ewidencja zakupionych i zużytych przez przem ysł naftowy,"materjałów.
II. Norm ow anie w ła sn o ści materjałów i techniczna kontrola jakości dostarczanych produktów.
III. Kontrola technologicznej przeróbki materjałów w warsztatach kopalnianych i praca nad jej p o le p s z e niem i zracjonalizowaniem, kursy praktyczne dla kowali, spaw aczy, hartowników i t. p.
IV. W m iarę'£m ożności i posiadanych środków popieranie i organizowanie pracy badawczej nad za
gadnieniami technicznem i wiążącemi się z działalnością instytucji na terenie przemysłu naftow ego.
P o d nazwą materjały wiertnicze rozumiemy w szer
szeni pojęciu te w szy stk ie materjały, które zostaje użyte wprost lub do wyrobu i konstrukcji urządząń
N A F i O W Y” Str. 261
i narzędzi służących bądź do wiercenia bądź do prac z tern związanych.
W sz c z e g ó ln o śc i Oddział badań i kontroli mater
jałów wiertniczych przeprowadza badanie następujących m a terja łó w : stale i żelazo na narzędzia, materjał żer
dzi wiertniczych, p om p ow ych i ratunkowych, łańcuchy wiertnicze, liny wszelkich używanych w wiertnictwie ty p ó w , rury wiertnicze, p o m p o w e i ga zo w e, s to p y ł o ż y sk o w e , a także przeprowadza ekspertyzy i wydaje orzeczenia przy zaszłych z win y materjału wypadkach i uszkodzeniach urządzeń wiertniczych i m a szy n o w y ch używ anych w przem yśle naftowym.
Niektóre z tych materjałów, które zagrażają „ b ez
p ieczeństw u robót kopalnianych“, b ezpieczeństw u życia personalu kopalnianego, oraz m o g ą s p o w o d o w a ć „ sz k o dliwe dla o gółu oddziaływanie kopalni“ będą p o ddane obow iązkow ej kontroli Mechanicznej Stacji D o ś w ia d czalnej Politechniki Lwowskiej. O d n o śn e zarządzenie przygotowuje obecnie O k ręgow y Urząd Górniczy w D ro
hobyczu. — Dla tych materjałów wydaje M echanicz
na Stacja D o ś w ia d czalna Politechniki L wowskiej ob o w ią zujące normy d o staw y i odbioru ustalone w porozu
mieniu z Urzędem Górniczym i ze S t o warzyszeniem Inży
nierów Przemysłu N aftow ego. Dla in nych materjałów M.
St. D. przeprowadza kontrolę w myśl życzeń p o s z c z e g ó l
nych odbiorców.
Obecnie zostały opracowane Norm y Odbioru, dla stali świdrowej n o ż y c o wej, żelaza jak o
śc io w e g o , żerdzi i łańcuchów wiertni
czych. W przygotowaniu i opracowaniu normy dla lin wiertniczych i w ycią g o w y ch , oraz do rur wiertniczych.
Te ostatnie zostaną opracow ane w porozumieniu z K o mitetem Normalizacyjnym Rur Wiertniczych.
Akcja Mechanicznej Stacji Doświadczalnej p o z o stającej pod kierownictwem za słu żo n eg o dla nauki i przemysłu prof. Dr. M. Hubera przy w spółpracy Zakładu T echnologji Mechanicznej Pol. Lw. za o p a trzona w odp ow ied n ie urządzenia i posiadająca wybitne poparcie sfer technicznych i przem y sło w y ch oraz Władz górniczych, daje nam nadzieję rozwiązańia te g o tak w a żn eg o dla przemysłu n a ftow ego problemu materja- ło w eg o .
S n ż . S t a n i s ł a w S T a m r ó z . Zakład T echnologji M echanicznej Metali. S ala przygotowania prób i analiz
z widokiem do oddziału mikroskopów (Kierownik Dr. inż. W rażej).
Str. 262 „ P R Z E M Y S Ł N A F T O W Y” Zeszyt 10
PRZEGLĄD GOSPODARCZY.
Ustawodawstwo i rozporządzenia.
P o d atk i i o p łaty .
U staw y o tym czasow em u regulow aniu finansów kom u
nalnych. N iektóre u p raw n ie n ia p rz e k a z a n e zo stały ro z p o rz ą d zen iam i M inistra S p ra w W e w n ętrzn y c h z dnia 10. lutego 1927 r. Dz. U. Nr. 40 poz. 356, o ra z poz. 357, — w ojew o
dom, działającym w poro zu m ien iu z prezesam i izb sk a rb o w ych, o ra z w ydziałom pow iatow ym .
U p raw n ien ia te dotyczą m iędzy innem i: z a tw ie rd z a nia statutów ' i uchwra ł d otyczących p o d a tk ó w kom unalnych, o raz ro zstrz y g an ia i d ecydow ania o d w o łań o d w y m ia ru tychże danin.
O płaty stem plow e, uiszczane gotów ką. — Izby S k a r
b ow e m o g ą zezw alać, ab y o p ła ty stem plow e od rac h u n k ó w i innych pism , stw ie rd z ając y ch w y k o n an ie um ow y o s p rz e d aż rze czy ruchom ych, lub w y konanie um ow y o św ia d cz e
n ie u sług, jak ró w n ież o p ła ty od pokw ito w ań (art. 72 oraz u s tę p 2 a rt. 90 i a rt. 136 u sta w y o o p ła tac h stem plow ych) były u iszczane g o tó w k ą (u stęp 3 art. 25) p rzez odbiorcę p ism a w yżej w ym ienionych — n aw e t w w y padku w y s ta
w ienia tych p ism w Polsce.
Z ezw olenie takie n ie zm ienia jednak w cale sytuacji;
p ra w n e j w k w estji, kto je st o bow iązany d o uiszczenia o p ła ty (art. 74 u stę p 1 o ra z a rt. 138 u sta w y 1) o ra z co do sk u tk ó w nieuiszczenia (art. 32 p u n k t 3 i a rt. 42).
Je że li w ięc o p la ta nie zo stała uiszczona an i p rz e z w y s ta w c ę p ism a, a n i p rzez o dbiorcę (którem u izba sk a rb o w a udzieliła zezw olenia w yżej określonego), to o p la ta w ra z z p o d w y ż k ą m a być w ym ierzona w y sta w c y . (P. i H.).
Ulgi p rz y p łaceniu p o d atk u od o b ro tu . — Na zasadzie art. 122 u sta w y o p ań stw o w y m podatk u p rze m y sło w y m z dn. 15 lipca 1925 r. („Dz. U. R. P:'“ Nr. 79, poz. 550) M in isterstw o S karb u zarządziło, co n a stę p u je :
1. — R óżnica pom iędzy k w o tą w ym ierzonego podatk u od o b ro tu za 1926 r. a u sta w o w e m i zaliczkam i, przypisai- nem i n a tenże ro k , m oże być uiszczona bez ustaw o w y ch k a r za zw lo k ę i o d se tk ó w za o d roczenia w dw uch ró w n y c h r a t a c h , p ła tn y c h do dn. 20 m a j a i 15 c z e r w e a 1927 r.
w łącznie.
Do te rm in ó w tych n ie będzie m iał z a sto so w a n ia 14-dnio- w y te rm in ulgow y, p rze w id zia n y w a rt. 2 u sta w y z dn. 31 lipca 1924 r. („Dz. U. R. P .“ Nr. 73, poz. 721).
N ieujszczone w całości, lub częściow o k w a rta ln a z a liczki, p rz y p isa n e n a 1926 r., w ym ienione w u stęp ie 2 a rt. 56 u sta w y , p o d le g a ją n aty ch m iasto w em u p rzym uso
w em u ściągnięciu w ra z z k ara m i z a zw lo k ę, licząc od u sta w o w y c h term in ó w ich p ła tn o śc i, o ra z z ew en tu aln em i k osztam i egzekucyjnem i, z w yjątkiem , o czyw iście, kwro t zaliczek, co do k tó ry c h zo stały już p o p rze d n io p rzy zn an e ulgi w p o sta c i ro zło ż en ia n a ra ty w zględnie odro czen ia te r m inów płatn o ści.
2. P rz e su w a się term in y p ła tn o śc i zaliczek na p o d atek p rze m y sło w y od o b ro tu z a I i II k w a rta ł 1927 r., a m ia n o w icie: zaliczka z a I k w a rta ł w in n a być uiszczona do 15 l i p c a 1927 r. w łącznie, z a II z a ś k w a rta ł do 15 s i e r p n i a r. b. w łącznie. Do te rm in ó w tych ró w n ież nie m oże m ieć z a sto so w a n ia 14-dniow y ulg o w y term in, o którym b y ła m o w a w yżej.
N iedotrzym anie któreg o k o lw iek z pow y ższy ch te rm i
nó w , p o ciąg a za so b ą pozbaw ienie ulg i natych m iasto w e p rzy m u so w e p o b ra n ie zalegających k w o t w ra z z k a ra m i za zw łokę, licząc o d u sta w o w y c h te rm in ó w ieh płatn o ści, o ra z z ew entualnym i k o sz tam i egzekucyjnem i. '
N iezależnie o d p o w y ższeg o M inisterstw o S karbu p o leciło urzędom sk a rb o w y m p rze p ro w ad z ić p rze d w stęp n e z b a d anie o dw ołań p rz e c iw w y m iaro m n a 1926 r. i w m iarę w y ników p rze p ro w ad z o n y ch dochodzeń ogran iczy ć e g z e kucję do kw ot, p rzy p a d ają cy c h od sum o b ro tu , p ro w izo ry cz
nie sk o ry g o w an y ch , w zględnie w w y p ad k a ch ujaw nienia za sto so w a n ia n iew łaściw ych staw ek pod atk o w y ch , do k w o t p raw id ło w o obliczonych.
W zw iązku z tern. u rzę d y w inny o g ran ic zy ć w m yśl jp. 1 okólnikia z cih. 2 ?lipca 1926 r, L. DPO 8688/III do o d pow iedniej kw oty w y sokość zaliczek k w arta ln y ch na rok p o d a tk o w y 1927.
N ależytości za sporządzenie p ro te stu u sta lo n e zostały ro zp o rzą d zen iem P re zy d e n ta Rzleczypospolitej z dnia 30 k w ietn ia 1927 r. Dz. U. Nr. 43, poz. 381, w w y so k o śc i niezależnej od osoby, w zględnie insty tu cji sp o rzą d za jąc ej
p ro te st. 1
K om unikacja.
P ła tn e d r u k i p o c z io w e . — M inisfer Poczt i Telegrafów rozporządzeniem z dnia 14 kw ietnia r. b. u sta lił n astępujące ceny sprzedażne na p łatne druki pocztowe (w g ro sz\c h za s z tu k ę ) :
kartki pocztowe krajowe pojedyncze ze znaczkiem . 10
„ „ „ p o d w ó jn e. „ „ . 20
„ „ zagraniczne po.edyńcze ze znaczkiem 20
„ „ „ podwójne bez znaczka 2
przekazy pocztowe k r a j o w e ... 3
„ telegraficzne k r a j o w e ... 3
„ pocztowa z a g r a n i c z n e ... 4 adresy pom ocnicze krajow e bez przekazu pobraniowego 3
„ „ „ z pr ekazem pobraniowym 4
„ ,, z a g r a n i c z n e ... 4 deklaracje c e l n e ... 4 blankiety telegraficzne Nr. 1 0 1 1 ... 3
Nr. 1020 4
pokwitowania nadania telegram ów ... 10 form ularze s t a t y s t y c z n e ... 1 pocztowe książki n a d a w c z e Zł. 1'20
„ „ o d b i o r c z e ... 60 książki na pobór znaczków pocztow ych . . . . 20 spisy urzędów p o c z to w y c h ...' . . Z ł . 3'—
wykazy dodatkowe do spisu urzędów pocztowych 10 mapy połączeń pocztow ych;
a) dla urzędników ...Zł. T — b) dla osób prywatnych . . . . Z ł . 2’ —
R ozporządzenie to obow iązuje od dnia 1 m aja 1927 r.
S połeczne.
W kładki do F un d u szu B ezrobocia. Z a rz ą d O kręgow y F unduszu B ezrobocia w D rohobyczu obliczył w y so k o ść k a r za zw lokę w o płacie w kładek z a czas ubiegły i p rz y stą p ił do ściągania ich, w yzn a cz ają c w n iek tó ry ch w y p a d k a c h egzekucje.
Z arzą d G łów ny F un d u szu B ezrobocia o św iadczył nam , że go tó w je st w p oszczególnych w y p ad k ach ro zk ła d ać z a p ła tę n ależnych k a r n a raty . — W tym celu należy, dla p rzy sp ieszen ia załatw ien ia, sk ła d a ć p o d an ia do Z arzą d u G łów nego p rz e z Z a rz ą d O bw odow y w D rohobyczu. Z arzą d