W związku z ostatnim etapem przebudowy torowiska tramwajowego
na modernizowanym ciągu komunikacyjnym od 23.11.2009 r. do odwołania nastąpi
całkowite wstrzymanie funkcjonowania komunikacji tramwajowej
na odcinku Zawodzie – Rynek w Katowicach.
Miesięcznik Komunikacyjnego Związku Komunalnego Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego
11 (21)/2009
Komunikacyjny Związek Komunal- ny GOP od początku powstania funkcjonuje według sprawdzo- nych i znanych od lat na Zacho- dzie wzorców. Podobne związki komunalne popularne są zwłasz- cza we Francji oraz w Niemczech.
Ich idea polega na tym, że gminy wspólnie realizują jakiś rodzaj dzia- łalności. W przypadku Śląska jest to oczywiście komunikacja miejska.
Dzięki dobrej współpracy możemy mówić o wciąż rozwijającej się inte- gracji komunikacji w naszym woje- wództwie. Pasażerowie chcieliby na pewno pełnej integracji, również z koleją, i właśnie między innymi temu celowi będzie służył projekt Śląskiej Karty Usług Publicznych. Na pewno nie raz na łamach „Szlaków”
będziemy wracać do tematu ŚKUP, aby informować o tym, na jakim etapie realizacji jest projekt.
Przypominamy, że ŚKUP to no- woczesny środek płatniczy, który będzie nie tylko pełnić funkcję wspólnego, elektronicznego bi- letu, ale także pozwoli w szybkim tempie dokonywać statystycznych badań, na przykład napełnień w komunikacji miejskiej. Liderem i koordynatorem projektu jest KZK GOP. Szacuje się, że wdrożenie karty będzie kosztować 107 mln zł, z cze- go 78,5 mln zł dofi nansuje Unia Eu- ropejska ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.
W bieżącym numerze o funkcjo- nalności i konkretnych korzyściach, jakie płyną ze Śląskiej Karty Usług Publicznych opowiada Roman Urbańczyk, przewodniczący Zarzą- du KZK GOP.
Redakcja
KĄTEM oka
szl a ki
Pierwsza akcja przebiegała pod hasłem „Daj się załapać… z bi- letem”. Przez kolejne dwa ty- godnie zarówno we wrześniu, jak i w październiku, codzien- nie rano w wybranym autobusie bądź tramwaju można było spo- tkać kontrolera KZK GOP, któ- remu towarzyszył reporter ra- dia Eska Piotr Wikar. Panowie sprawdzali bilety oraz wręcza- li nagrody. Wszystko to można było usłyszeć na żywo na ante- nie radia Eska. – Przyznam, że przed akcją zastanawiałem się nad reakcją pasażerów, ale już po pierwszym dniu zorientowa- łem się, że ludzie przyjmują nas z uśmiechem. Zdarzały się za- bawne momenty. Czasem do- słownie w ostatniej chwili udało nam się wbiec do autobusu czy tramwaju, już w trakcie wejścia antenowego, a wszystko odby- wało się „na żywo”. Sam pewnie byłbym zdziwiony na widok kon-
W numerze
Karta ułatwi życie Konkurs na projekt logo ŚKUP Radzionkowskie chleby
trolera częstującego słodyczami i rozdającego nagrody! I jak się okazało, warto mieć bilet nie tyl- ko dlatego, żeby nie musieć oba- wiać się kontroli i ewentualnych konsekwencji związanych z jego brakiem, ale również dlatego, że tak naprawdę nigdy nie wiado- mo, czy następnym razem nie podejdzie do nas kontroler z pu- dełkiem słodyczy – mówi Piotr Wikar.
Kolejne szanse na wygraną mie- li pasażerowie jeszcze przez dwa ostatnie tygodnie listopada. Tym
razem na antenie radia Plane- ta oraz Antyradia przygotowa- ny został konkurs pod hasłem
„Niezły numer z KZK GOP”, a zadaniem słuchaczy było do- kładne przyglądanie się biletom.
Każdego dnia na antenie poda- wano kombinację cyfr, na przy- kład dwóch takich samych bądź kolejność od wybranego nume- ru. Jeśli znalazły się one w nu- merze kontrolnym, który wid- nieje na każdym bilecie KZK GOP – była szansa na wygraną.
– Jak zwykle w zabawach propo-
Warto mieć bilet! Ko- munikacyjny Związek Komunalny GOP przy- pomina o tym nie tylko walcząc z gapowiczami, ale również nagradzając tych pasażerów, którzy uczciwie płacą za prze- jazd. Dzięki ostatnim konkursom bilet komu- nikacji miejskiej da- wał szansę na wygranie atrakcyjnej nagrody!
nowanych przez Antyradio słu- chacze nie zawiedli i zgłaszali się do redakcji bardzo licznie, był to prawdziwy maraton z biletem po MP3. Codziennie mieliśmy zwy- cięzcę, który z uśmiechem od- chodził z wygraną. Jak widać, bilet to nie tylko wstęp do środ- ka lokomocji, to również dobra zabawa i ciekawe nagrody – ko- mentuje akcję Jarosław Zydroń z Antyradia.
Dlatego kasuj bilet, bo warto!
Anna Koteras
Fot. Radosław Kaźmierczak
Dlatego wprowadzone zostają nowe rozkłady jazdy dla linii tram- wajowych nr 6, 11, 13, 14, 15, 16, 19, 20, uwzględniające:
• linia nr 14 – wprowadzenie re- lacji: Mysłowice Dworzec PKP – Zawodzie Pętla, wraz ze zwięk- szeniem częstotliwości kursowa- nia – co 15 minut w dni robocze,
• linia nr 15 – wprowadzenie relacji: Zagórze Pętla – Zawo- dzie Pętla wraz ze zwiększe- niem częstotliwości kursowania – co 15 minut w dni robocze,
• linia nr 20 – wprowadzenie re- lacji: Chorzów Ratusz – Katowice Dworzec PKP – Chorzów Stadion Śląski Pętla Zachodnia,
• linie nr 6 ,11, 13, 16, 19 – ko- rekty czasów odjazdu, związane z koniecznością dostosowania możliwości przejazdowych do wa- runków eksploatacyjnych oraz zmiany zajezdni obsługującej te linie na „Chorzów Batory Zajez- dnia”, wraz z wycofaniem kurso- wania taboru niskopodłogowego,
• linia nr 0 – zawieszenie funkcjo- nowania linii.
Na odcinku Zawodzie Zajezdnia – Katowice Plac Wolności urucho- miona zostanie autobusowa ko- munikacja zastępcza, oznaczona numerem T-20, z częstotliwością kursowania co ok. 5 minut w dni robocze oraz co ok. 12 minut w dni
wolne. Autobusy komunikacji za- stępczej kursować będą ulicami:
• kierunek Plac Wolności: 1 Maja, Warszawska, przejazd przez Ry- nek, 3 Maja, Plac Wolności, z ob- sługą przystanków: Zawodzie Zajezdnia, Zawodzie Pętla (auto- busowy), Zawodzie Łączna (auto- busowy), Zawodzie Ośrodek Spor- towy (autobusowy), Zawodzie Paderewskiego (autobusowy), Katowice Graniczna (tymczasowe stanowisko przy Szpitalu Elżbieta- nek), Katowice Szkolna (autobuso- wy), Katowice Rynek (stanowisko tymczasowe), Katowice Dworzec PKP (tramwajowy), Katowice Plac Wolności (tramwajowy),
• kierunek Zawodzie: Plac Wol- ności, 3 Maja, przejazd przez Rynek, Warszawska, 1 Maja, z obsługą przystanków Kato- wice Plac Wolności (tramwa- jowy), Katowice Dworzec PKP (tramwajowy), Katowice Rynek (stanowisko tymczasowe), Ka- towice Damrota (autobusowy), Katowice Paderewskiego (au- tobusowy), Katowice Akademia Ekonomiczna (stanowisko tym- czasowe), Zawodzie Ośrodek Sportowy (autobusowy), Za- wodzie Łączna (autobusowy), Zawodzie Pętla (tymczasowe stanowisko przy ul. 1 Maja – za- toka autobusowa zlokalizowa-
na naprzeciwko pętli tramwajo- wej), Zawodzie Zajezdnia.
W celu ułatwienia przesiadek z au- tobusowej komunikacji zastęp- czej linii nr T-20 do autobusów linii nr: 12, 18, 30, 44, 66, 70, 74, 76, 77, 149, 162, 618, 931 uru- chomiona zostanie wspólna ob- sługa tymczasowego przystanku przy ul. 1 Maja, zlokalizowanego naprzeciwko pętli autobusowej (dotychczasowa nieczynna zatoka autobusowa). W zakresie przesia- dek z autobusowej komunikacji zastępczej do tramwajów linii nr T14 i T15 najdogodniejszym przystankiem do przesiadek będzie przystanek „Zawodzie Zajezdnia”.
Komunikacyjny
Związek Komunalny GOP w Katowicach
informuje
Niezłe numery...
„Daj się złapać... z biletem” – zachęcali kontroler Tomek z KZK GOP i Piotr Wikar z Eski
Fot. Damian Danak, www.picasaweb.google.com
CZYM ŻYJĄ GMINY
Redaktor naczelna Katarzyna Migdoł-Rogóż Redakcja
Alodia Ostroch, Anna Koteras Tomasz Musioł, Krzysztof Sobański Paweł Wieczorek
Opracowanie grafi czne i korekta M-art poligrafi a
Druk:
Agora Poligrafi a Sp. z o.o. Tychy Nakład:
10 000 egzemplarzy Wydawca:
Komunikacyjny Związek Komunalny GOP Adres redakcji:
Komunikacyjny Związek Komunalny GOP 40-053 Katowice, ul. Barbary 21a tel. 032 743 84 14, fax 032 251 97 45 szlaki@kzkgop.com.pl
www.kzkgop.com.pl
szl a ki
Wpisane do rejestru dzienników i czasopism pod poz. Pr 1979
DĄBROWA GÓRNICZA
Biznes
przy tablicy
Od 16 do 22 listopada 2009 roku, już po raz drugi w Polsce, zorgani- zowany został Światowy Tydzień Przedsiębiorczości, obchodzony jednocześnie w 78 krajach. Razem z Fundacją Młodzieżowej Przed- siębiorczości w Dąbrowie Górni- czej powstał projekt dla szkół po- nadgimnazjalnych „Biznes przy tablicy”. Uczestnicząc w nim mło- dzież ma szansę poznać rynek pracy w miejscu zamieszkania oraz specyfi kę konkretnych za- wodów, zaplanować dalszą dro- gę edukacyjną i zawodową oraz związać przyszłość zawodową z rodzinną miejscowością.
tm
ścia, mają ostrzegać pieszych
przechodzących nieprawidłowo przez jezdnię. Jest to kolejny ele- ment działań podejmowanych przez policjantów w ramach akcji
„2009 – Rok pieszego”.
kmr ZABRZE
Jacy są Ślązacy?
„Ślązacy w oczach własnych i ob- cych” – to tytuł XIII już Między- narodowej Konferencji Naukowej z cyklu „Kultura Europy Środko- wej”, która odbyła się 12-13 listo- pada w Teatrze Nowym i Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu.
Wzięli w niej udział uczeni z róż- nych ośrodków naukowych, ko- ścielnych i świeckich. Program wypełniły analizy oraz wykłady, ilustrujące obraz Śląska, a także wizerunek Ślązaków od średnio- wiecza po wiek XX. Spotkaniom towarzyszyły dyskusje panelowe oraz wspomnienia, w trakcie któ- rych toczono ożywione polemiki.
ak
Wydział Ruchu Drogowego KMP w Chorzowie rozpoczął umiesz- czanie napisów na chodnikach chorzowskich ulic. Napisy „przej- ście dla pieszych 20 m”, „przejście dla pieszych 30 m”, z podaniem właściwego dystansu od przej-
Zaproszone zespoły – Sypho- ne i Sensorry – zagrają, aby wes- przeć ideę Światowej Deklaracji Praw Człowieka oraz by zachęcić do pisania listów w obronie tych, których prawa są łamane. Orga- nizatorzy podkreślają, że muzyka będzie taka jak cały festiwal – wy- zwolona, momentami niekon- wencjonalna, z pogranicza. Kon- certy rozpoczną się o godzinie 20.00, a wstęp na nie jest wolny.
W poniedziałek 7 grudnia odbę- dzie się wernisaż wystawy foto- grafi cznej „Oczyść Deltę Nigru”.
To wizualna próba spojrzenia na przenikanie się problemów ekologicznych z dotyczącymi
praw człowieka. W ten sam dzień ruszą „Widma Wolności” – cykl otwartych wykładów, paneli dys- kusyjnych i spotkań z ludźmi na- uki na Uniwersytecie Śląskim.
Antropolodzy, socjologowie i me- dioznawcy przyjrzą się współcze- snym sposobom rozumienia wol- ności. Organizatorzy zapowiadają, że nie obejdzie się bez kontrower- syjnych tematów i odkryte zosta- nie niejedno współczesne tabu.
Kulminacją Festiwalu będzie 24-godzinny Międzynarodowy Maraton Pisania Listów w Akan- cie przy ul. Teatralnej 9.
Ta coroczna akcja Amnesty In- ternational to olbrzymi, słyszal-
ny na całym świecie apel do de- cydentów, aby przestali łamać prawa ludzi do godnego i wol- nego życia. W ostatnich latach udało się tym sposobem urato- wać m.in. Aminę Lawal – Nige- ryjkę skazaną za cudzołóstwo na ukamienowanie, Tenzina Deleka – tybetańskiego mnicha skazanego w niesprawiedliwym procesie na karę śmierci oraz ułaskawić „dziewczynę z Al.- Quatif ” – ofi arę gwałtu, która została skazana na 200 batów za przebywanie z obcymi męż- czyznami.
Tomasz Musioł
Festiwal
Wolnych Ludzi
Na początku grudnia Katowice staną się miastem walczącym o prawa człowieka.
Jak co roku, wokół Międzynarodowego Maratonu Pisa nia Listów Amnesty Inter- national zorganizowany zostanie Festiwal Wolnych Ludzi. Trzecia edycja będzie trwała tydzień, a otworzy ją, 5 grudnia, Brzmienie/Wyzwolenie, czyli koncerty dla wolności w Oku Miasta.
SOSNOWIEC
Śląski Oddział Regionalny Towarzystwa Przyjaciół Dzieci przy- znał gminie Sosnowiec tytuł Miasta Przyjaznego Dziecku. Statu- etka oraz dyplom zostały złożone na ręce prezydenta Kazimierza Górskiego. Tytuł został przyznany za nieocenioną pracę miasta Sosnowca na rzecz dzieci, młodzieży i osób niepełnosprawnych, za serce, życzliwość i przychylność, których doświadczają na co dzień.
BYTOM
Do 3 grudnia potrwa zbiórka darów dla rodaków na Ukrainie.
W Centrum Kresowym przy ul. Moniuszki 13 w Bytomiu przyj- mowane są słodycze, zabawki, środki czystości, kosmetyki i żyw- ność, z których księża w polskich parafi ach na Ukrainie przygotu- ją jednakowe paczki dla wszystkich dzieci. Dary trafi ą również do polskich szkół i przedszkoli.
CZELADŹ
Tegoroczna jesienna aura pozwala na kontynuowanie prac przy bu- dowie ścieżek rowerowych. Powstał już spory odcinek trasy nr 497, wiodącej od ul. Szyb Jana, przez osiedle 35-Lecia, do parku Grabek.
W ostatnim czasie decyzją Urzędu Marszałkowskiego fi nansowanie dla projektu zwiększono do wysokości 1 320 074,50 zł.
KATOWICE
Strażnica w Katowicach-Szopienicach zdobyła nagrodę w X edycji konkursu „Najlepsza Przestrzeń Publiczna Województwa Śląskie- go 2009”. Obiekt najnowocześniejszej strażnicy w regionie zwy- ciężył w kategorii „Architektura”. Wybudowany w dwa lata budy- nek oddany został do użytku w 2008 roku.
BĘDZIN
Od 20 listopada 2009 roku do 10 lutego 2010 roku w Pałacu Mie- roszewskich – siedzibie Muzeum Zagłębia w Będzinie – będzie można zwiedzać nową wystawę czasową „W kręgu światła lampy naft owej” ze zbiorów Muzeum Podkarpackiego w Krośnie. Eks- pozycję stanowią różnorodne lampy naft owe, powstałe w latach 1855-1925, uzupełnione zdjęciami i grafi kami o tematyce naft o- wej, oraz pamiątki po Ignacym Łukasiewiczu i Janie Zehu.
w skrócie...
14 grudnia 2008 roku. Lublin, Chatka Żaka – Maraton Pisania Listów
Policyjne malowanie
KATOWICE
CHORZÓW
Fot. Marek Piekara Fot. Marek Piekara Fot. Arkadiusz Ławrywianiec
W KZK GOP wspólny bilet dla autobusów i tramwajów istnieje już od lat dla ponad 45 gmin
Kartą będzie można płacić także za przejazd komunikacją w Tychach i Jaworznie
Często słyszy się głosy o braku integracji komunikacji w na- szym województwie. Jak jest na- prawdę?
Te zarzuty są nieprawdziwe.
Przecież od lat mamy wspólny bi- let. Wspólny dla ponad 45 miast i gmin. Wspólny dla autobusów i tramwajów. Oczywiście, zdaje- my sobie sprawę, że pasażerowie chcieliby pełnej integracji, także na przykład z koleją, i cały czas do tego dążymy. Między innymi temu właśnie celowi będzie słu- żył projekt Śląskiej Karty Usług Publicznych.
Czym ma być Śląska Karta Usług Publicznych?
Najogólniej mówiąc, Śląska Kar- ta Usług Publicznych jest nowo- czesnym środkiem płatniczym.
Będzie nią można dokony- wać bezgotówkowych płatności za zakup usług publicznych.
O jakich usługach publicznych mówimy?
Kartą będzie można na przykład płacić za parkowanie, czyli bę- dzie kartą parkingową, będzie też kartą biblioteczną, będzie nią można płacić za wejście do pla- cówek kulturalnych i rekreacyj-
na zapłacenie za wszystkie usłu- gi, które wymieniłem wyżej. Wy- obraźmy sobie, ile czasu trzeba by poświęcić, gdyby na przykład za przejazd autobusem przynaj- mniej część wsiadających pasa- żerów chciała płacić zwykłą kar- tą bankomatową.
Ciągle jest mowa o wielu funk- cjach ŚKUP, a jakie konkretnie korzyści przyniesie komunika- cji miejskiej?
Śląska Karta Usług Publicznych sprawi, że cały system komu- nikacyjny będzie sprawniejszy i łatwiejszy od strony organi- zacyjnej oraz bardziej przyja- zny pasażerom. System pozwoli na bieżące monitorowanie ca- łego układu komunikacyjnego.
Będzie dokładnie wiadomo, któ- re linie cieszą się dużym zainte- resowaniem, gdzie liczba pasa- żerów się zmienia, które kursy są mniej potrzebne, a gdzie ko- nieczne byłoby wzmocnienie.
Obecnie wszystko to sprawdza- ne jest w terenie, gdyż prowa- dzimy między innymi badania napełnień. Jest to jednak me- toda pracochłonna i nie daje szczegółowych wyników. Dzię- ki karcie wszystkie te informa- cje będą dostępne niemal na- tychmiastowo, a dokładne dane
umożliwią szybkie dostosowanie sieci do potrzeb pasażerów i lo- kalnych społeczności. Dodatko- wo do projektu przystąpiły tak- że miasta Tychy i Jaworzno, więc kartą będzie można płacić rów- nież za przejazd autobusami tych organizatorów. Pasażerowie nie będą musieli się już martwić, jaki bilet powinni skasować. Nie będzie różnicy, czy pojadą auto- busem tyskim czy katowickim.
Wprowadzenie ŚKUP umożliwi także integrację z koleją.
Czasem pewne zmiany wy- muszają na przykład remon- ty, wyłączanie dróg. Te zmiany są już niezależne od potrzeb pasażerów.
System komunikacyjny ma cha- rakter dynamiczny, jest w ciągłym ruchu. Oczywiście, są prowa- dzone remonty, prace inwesty- cyjne, modernizacje. Przygoto- wując objazdy staramy się, żeby wszyscy korzystający z danej li- nii pasażerowie mieli możliwość dojazdu. Takie zmiany są naj- częściej tymczasowe. Jednak ko- nieczne jest również wprowadza- nie o wiele dalej idących zmian.
Przecież stale powstają nowe za- kłady pracy, osiedla, markety.
Zmieniają się docelowe punk- ty podróży pasażerów. Niektóre no-sportowych, będzie nią także
można dokonywać opłat w urzę- dach miast i gmin. Czyli na przy- kład płacić podatki. Będzie tak- że służyć jako bilet komunikacji publicznej. Oprócz funkcji do- konywania płatności będzie tak- że identyfi katorem użytkownika oraz nośnikiem podpisu elektro- nicznego.
A czy ŚKUP nie mogłaby być zastąpiona przez na przykład kartę bankomatową? Też służy do płacenia.
Śląska Karta Usług Publicznych będzie kartą o charakterze mi- kro, czyli będzie służyć do tak zwanych mikropłatności. Karty bankomatowe służą do płatności dużych. Chciałbym podkreślić, że karty do mikropłatności zy- skują coraz większe zaintereso- wanie – również banków. A pod- stawową i najważniejszą różnicą między tradycyjną kartą banko- matową a kartą mikro jest czas potrzebny na dokonanie trans- akcji. Płatność dokonywana kar- tą bankomatową trwa dość dłu- go. W przypadku mikropłatności będzie to zajmowało sekundy.
Wystarczy zbliżyć kartę do czyt- nika – i transakcja zostanie wy- konana. I weźmy pod uwa- gę, że te kilka sekund wystarczy
ROZMOWA „SZLAKÓW”
KZK GOP 3
dawniej bardzo potrzebne i po- pularne linie są o wiele mniej wykorzystywane, a inne, który- mi kiedyś nie jeździło zbyt wie- le osób, stają się oblegane. Trzeba to brać pod uwagę.
A plany na najbliższą przy- szłość?
Najważniejszym naszym zada- niem jest organizacja komuni- kacji. Oprócz tej podstawowej funkcji w najbliższych latach na- szym priorytetem będą prace związane ze Śląską Kartą Usług Publicznych. Mamy nadzieję, że po jej wdrożeniu mieszkańcy Śląska przekonają się, że jest ona naprawdę dużym ułatwieniem w codziennym życiu i że będą z niej chętnie korzystać. Chce- my stale dążyć do polepszenia jakości świadczonych przewo- zów. Mamy też w planach dal- szy rozwój punktów obsługi pa- sażera. Jednocześnie staramy się promować komunikację miej- ską jako rozsądną alternatywę dla rosnącej liczby samocho- dów osobowych. Tylko rozwój komunikacji miejskiej pozwoli na uniknięcie paraliżu komuni- kacyjnego w centrach miast na- szej aglomeracji.
Rozmawiała Anna KoterasŚląska Karta Usług Publicznych będzie nowoczesnym środkiem płatniczym. O jej funkcjach i korzyściach dla mieszkańców naszej aglomeracji opowiada Roman Urbańczyk, przewodniczący Zarzą- du Komunikacyjnego Związku Komunalnego GOP.
Fot. Arkadiusz Ławrywianiec
e można płacić także komunikacją w Tychach
m j
Karta Karta e
ułatwi życie
promocję specyfi ki regionu Gór- nośląskiego Okręgu Przemysło- wego wśród uczestników Spa-
ceMetu. Patronem tegorocznejimprezy został Komunikacyjny Związek Komunalny GOP.
Planetarium na otwarcie
Pierwszy dzień pobytu uczest- ników konferencji upłynął pod znakiem otwierającego spotka- nia plenarnego, któremu prze- wodniczyli przedstawiciele or- ganizacji. Prelekcję na temat roli młodego pokolenia we wspól- nocie europejskiej wygłosił po-
RAPORT „SZLAKÓW”
Międzynarodowa
AEGEE Katowice Space Network Meeting (SpaceMet)
seł do Parlamentu Europejskiego dr Jan Olbrycht. Wszyscy goście mieli okazję podziwiać prezen- tacje poszczególnych anten Eu- ropejskiego Forum Studentów pod kopułą chorzowskiego Pla- netarium i Obserwatorium im.
Mikołaja Kopernika. Lokalizacja spotkania plenarnego doskonale wpisywała się w kosmiczną sym- bolikę regionu, która była mo- tywem przewodnim SpaceMetu.
Zorganizowanie otwarcia w tej najbardziej charakterystycznej budowli Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku okaza- ło się całkowitym zaskoczeniem
dla uczestników Space Network
Meeting.Prywatny tramwaj...
dla Holendrów
Aby ułatwić uczestnikom trans- port do miejsca noclegowego, ja- kim było Liceum Ogólnokształ- cące im. Adama Mickiewicza w Katowicach, we współpracy ze spółką Tramwaje Śląskie SA, organizatorzy wynajęli prywat- ny tramwaj. Nowo wyremon- towany skład 2x Konstal 105Na przewiózł uczestników na trasie Stadion Śląski Pętla Zachodnia – Katowice Rynek. Największą
N
etwork Meeting (NetMet)to międzynarodowe spo- tkanie przedstawicieli anten (od- działów lokalnych) Europejskiego Forum Studentów AEGEE z da- nego regionu. Region Central- ny, do którego należą wszystkie anteny z Polski, obejmuje rów- nież Czechy, Słowację, wschod- nią część Niemiec oraz Obwód Kaliningradzki. Zjazd odbywa się dwa razy do roku w różnych miastach akademickich. W listo- padzie 2008 roku uczestnicy go- ścili we Wrocławiu, natomiast w kwietniu 2009 roku odwiedzili Poznań. Zachęceni sukcesem ko- legów z innych anten, katowiccy studenci postanowili zrealizować ten projekt właśnie w stolicy wo- jewództwa śląskiego.
Zmieniamy wizerunek Śląska
Organizacja studencka, jaką jest AEGEE Katowice, dostrzegła po- trzebę zaakcentowania możli- wości, jakie oferuje nasz region młodym ludziom, poprzez stwo- rzenie okazji do jego bliższego poznania. Taka inicjatywa wpi-
suje się w strategię mającą na celu zmianę sposobu postrzegania Śląska poprzez wydobycie jego walorów na wielu płaszczyznach – międzyludzkiej, architektonicz- nej, kulturalnej. Dzięki Space-
Metowi środowisko studentówzrzeszonych w AEGEE Katowi- ce ma dość pokaźny wkład w bu- rzeniu wizerunku Katowic jako miejsca przesiadkowego na tury- stycznych trasach rodaków oraz obcokrajowców.
Myśl przewodnia katowickiego
Network Meeting została opartao kosmiczną symbolikę, wydo- bytą z wielu miejskich akcentów, na czele z obiektem najbardziej charakterystycznym – Halą Wi- dowiskowo-Sportową „Spodek”.
Zderzenie śląskiej rzeczywistości oraz hasła-klucza – space (ang.
przestrzeń, kosmos) – nadające- go imprezie uniwersalnego cha- rakteru, pozwoliło na doskonałą
konferencja
Prywatny tramwaj, happening w Rondzie Sztuki, gra miejska oraz warsztaty z za- kresu public relations, pozyskiwania funduszy, komunikacji międzypersonalnej i za- sobów ludzkich, a także lekcja gwary śląskiej. Tak właśnie wyglądała organizowana przez Europejskie Forum Studentów AEGEE Katowice konferencja studencka Space Network Meeting, która odbyła się w Katowicach w dniach 6-8 listopada br.
Fot. AEGEE Katowice
Dzięki SpaceMetowi środowisko studentów zrzeszonych w AEGEE Katowice miało okazję zadbać o to, aby zagraniczni goście jak najlepiej czuli się na Śląsku
Największą frajdę z przejażdżki tramwajem mieli Holendrzy i Belgowie
Jako pierwsi w historii, organizatorzy konferencji Network Meeting przygotowali dla uczestników twórczy happening, który odbył się w katowickim Rondzie Sztuki
Celem szkoleń i paneli dyskusyjnych była między innymi wymiana doświadczeń członków różnych oddziałów AEGEE oraz transfer wiedzy
ły swój cenny czas na rzecz orga- nizacji. Najważniejszym czynni- kiem motywującym do realizacji takich przedsięwzięć są właśnie pełni zapału i wiary ludzie. Bez nich nigdy tego typu impreza nie mogłaby się odbyć. Zachęce- ni powodzeniem SpaceMetu stu- denci z AEGEE Katowice chcą w ciągu kilku najbliższych lat zorganizować w naszym regionie największy w wymiarze europej- skim projekt Europejskiego Fo- rum Studentów. Jest nim Agora, czyli walne zebranie członków wszystkich oddziałów z całe- go kontynentu, kiedy to z regu- ły przybywa około 1200 osób.
W planach mają także dwuty- godniowy Letni Uniwersytet (Summer University), pozwalają- cy 15-20 osobom z różnych kra- jów na szerokie poznanie regio- nu i kraju. Ostatni, w 2007 roku, miał miejsce na Jurze Krakow- sko-Częstochowskiej i cieszył się ogromnym zainteresowaniem, szczególnie wśród mieszkańców Eu ropy Zachodniej.
Olaf Czempa
RAPORT „SZLAKÓW”
KZK GOP 5
frajdę z przejażdżki mieli oczy- wiście Holendrzy i Belgowie, dla których najpopularniejszy mo- del tramwaju obecnego na ślą- skich, ale także polskich torach, to nie lada atrakcja. Ponadto, specjalnie dla AEGEE na tablicy czołowej wyświetlał się napis in- formujący o SpaceMecie.
Szkolenia
przede wszystkim
Tak właśnie wyglądał 7 listo- pada. Punktualnie o godzinie 9:00 zainicjowano cykl szkoleń, które odbyły się w trzech blo- kach (także w niedzielę, 8 listo- pada). Ich prowadzenia podjęli się doświadczeni trenerzy, wy- łonieni spośród członków orga- nizacji. Treść warsztatów doty- czyła szeroko pojętej aktywności w trzecim sektorze. Celem szko- leń i paneli dyskusyjnych była wymiana doświadczeń człon-
ka i dyrektora Muzeum w My- słowicach. Dzięki jego pomocy stworzono profesjonalne warun- ki pozwalające uczestnikom sku- pić się na plastycznej fantazji.
W trakcie happeningu powsta- ło kilkanaście dzieł plastycznych o tematyce kosmicznej i euro- pejskiej, stworzonych różnymi technikami. Ich różnorodność zaskoczyła nawet samych uczest- ników. Prace będą eksponowane w mysłowickim muzeum.
Gra miejska, czyli popularne
city game w Katowicach
Od pewnego czasu na świecie organizowane są spontaniczne spotkania, mające na celu po- znanie własnego miasta, często połączone z popularnym zja- wiskiem, zwanym fl ash-mob.
W podobnych okolicznościach organizatorzy spotkania zaofe- ków różnych oddziałów AEGEE,
a także transfer wiedzy, bardzo cenny i przydatny w kontekście realizacji projektów przez orga- nizacje pozarządowe z różnych zakątków Europy. Powyższe spo- tkania niejednokrotnie w swo- jej historii stawały się motorem do realizacji kolejnych projek- tów na skalę lokalną, krajową i międzynarodową.
Happening w Rondzie Sztuki
Także w sobotę, 7 listopada, na przybyłych gości czekały ko- lejne niespodzianki. Jako pierwsi w historii organizatorzy konfe- rencji Network Meeting, studen- ci z Katowic przygotowali dla uczestników twórczy happening, który odbył się w katowickim Rondzie Sztuki im. Jerzego Zięt- ka pod kierownictwem Adama Plackowskiego – artysty-plasty-
rowali także możliwość przyj- rzenia się z bliska katowic- kim zabytkom oraz poznania ich poprzez udział w grze tere- nowej. Stworzono pięć drużyn, które docierając do kolejnych istotnych punktów w Katowi- cach (m.in. Spodek, Superjed- nostka, Dworzec PKP, Kościół Mariacki), zbierały informacje o następnych obiektach. Znacze- nia nabrała również lekcja gwa- ry śląskiej, bez znajomości któ- rej szanse na zwycięstwo w grze zdecydowanie malały. Zadania na trasie miały na celu przybliże- nie międzynarodowym gościom bogactwa śląskiej kultury.
Co dalej?
Udany projekt jest zawsze punk- tem wyjścia do planowania na- stępnych. Podczas przygotowań do SpaceMetu pracowało prawie 40 osób, które często poświęca-
studencka
Uczestnicy happeningu wykazali się twórczą fantazją
Projekt organizowany jest przez Europejskie Forum Studentów AEGEE (czyt. ae:że) Katowice, które jest częścią międzynarodo- wej organizacji AEGEE Europe.
AEGEE Europe posiada ponad 20- letnią tradycję, powstało w 1985 ro ku w Paryżu. Działa w 43 kra- jach Europy, w 250 oddziałach lokalnych i posiada 20 tysięcy członków, co czyni je największą organizacją studencką w Europie.
AEGEE Katowice jest stowarzy- szeniem apolitycznym, działają- cym na zasadzie wolontariatu.
Jego cel to promowanie współ- pracy, wymiany kulturowej i inte- lektualnej w integrującej się Eu- ropie, m.in. poprzez konferencje, szkolenia, kursy, obozy i wydarze- nia kulturalne. Członkowie AEGEE to głównie młodzież akademic- ka, chcąca działać na rzecz rozwo- ju społeczeństwa obywatelskie- go, a także własnych umiejętności.
Prace będą eksponowane w mysłowickim muzeum Powstało kilkanaście dzieł plastycznych o tematyce kosmicznej i europejskiej, stworzonych różnymi
technikami
Spotkania studentów AEGEE stają się motorem do realizacji kolejnych projektów na skalę lokalną, krajową i międzynarodową
T ak reklamuje się w „liście otwartym” na stronie in- ternetowej Zarządu Transpor- tu Zbiorowego w Rybniku jeden z niedawno wdrożonych wyna- lazków, ułatwiających życie oso- bom podróżującym po mieście i jego okolicach. 17 listopada 2006 roku w komunikacji orga- nizowanej przez Zarząd Trans- portu został skasowany ostatni bilet papierowy, a od następne- go dnia funkcjonował już Sys- tem Elektronicznego Pobo- ru Opłat, działający w ramach Elektronicznej Karty Miejskiej.
To kolejny etap unowocześnia- nia komunikacji miejskiej.
Zadanie własne gmin
Do 1991 roku na obszarze całe- go ówczesnego województwa ka- towickiego komunikacją miejską zajmowało się głównie Woje- wódzkie Przedsiębiorstwo Komu- nikacyjne w Katowicach, którego organem założycielskim był wo- jewoda. Przedsiębiorstwo to mia- ło wielozakładową strukturę or- ganizacyjną, o scentralizowanej formie zarządzania. W takiej strukturze funkcjonował między innymi Zakład Komunikacyj- ny nr 9 w Jastrzębiu Zdroju, po- siadający zajezdnie autobusowe w Jastrzębiu Zdroju, Wodzisławiu Śląskim, Rybniku i Raciborzu.
W 1991 roku WPK podzielono na przedsiębiorstwa komunika- cji miejskiej w oparciu o zakłady komunikacyjne, a w niektórych przypadkach o zajezdnie auto- busowe. W Jastrzębiu Zdroju po- wstało wówczas Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej z zajezd- niami w Jastrzębiu, Wodzisławiu Śląskim i Rybniku. Na obszarze aglomeracji Rybnickiego Okręgu Przemysłowego przedsiębiorstwo to pełniło rolę organizatora i je- dynego przewoźnika komunika- cji miejskiej.
Zmiany, które zaszły w Polsce po 1989 roku, odbiły się również na sposobie funkcjonowania ko- munikacji autobusowej. Ustawa z 8 marca 1990 roku o samorzą- dzie terytorialnym nałożyła na samorządy obowiązek zaspoko- jenia zbiorowych potrzeb wspól- noty lokalnej, w tym również lokalnego transportu zbiorowe- go jako zadania własnego gmin.
Jednocześnie zaczęto przepro- wadzać komunalizację mie-
nia, w tym należących dawniej do państwa przedsiębiorstw ko- munikacyjnych. Nowe przepisy prawne spowodowały przekaza- nie gminom odpowiedzialności za zapewnienie komunikacji miejskiej na ich terenie, jedno- cześnie oddając pod zarząd gmin mienie służące temu celowi. Na gminy właśnie przeszedł obo- wiązek ustalania cen za przejaz- dy oraz zapewnienia dotacji na cele komunikacyjne.
„Kasek” z Rybnika
– Dzień dobry! Mam na imię Kasek i jestem jednym z wielu czytników elektronicznej karty miejskiej, popularnie nazywanym kasownikiem. W 2006 roku zostałem zamon- towany w jednym z autobusów komunikacji miejskiej – od tego czasu wiele słyszałem i widziałem. Jestem jak jeden ze zmysłów Systemu Elektronicznej Karty Miejskiej. To ja rozpoznaję, co jest wgrane na Twoją e-kartę i z radością krzyczę krótkim „bip!”, kie- dy wszystko jest w porządku. Każdy taki sygnał trafi a do mózgu systemu, który dzięki temu wie na przykład, który autobus jest potrzebny. A moje „bip” to nic innego, jak ludzkie „dziękuję, zapraszam – wejdź dalej, miłej podróży”.
TAKIE BYŁY POCZĄTKI
Początki
związku komunalnego
4 kwietnia 1991 roku dziewięć gmin Rybnickiego Okręgu Prze- mysłowego utworzyło Mię- dzygminny Związek Komuni- kacyjny. Na siedzibę Związku wybrano miasto Jastrzębie Zdrój, które w lipcu tego samego roku przystąpiło do MZK. W 1992 roku na mocy decyzji wojewody kato- wickiego majątek PKM w Jastrzę- biu Zdroju został skomunalizowa-
ny na rzecz MZK. Od 1993 roku, po przejęciu zadań planowania, organizacji, kontroli i dystrybucji biletów, MZK stał się pełnym or- ganizatorem komunikacji miej- skiej na terenie gmin tworzących Związek. Natomiast Przedsiębior- stwo Komunikacji Miejskiej stało się przewoźnikiem realizującym przewozy na zlecenie Związku.
ZTZ w Rybniku
W 1995 roku Rada Miasta Ryb- nika podjęła uchwałę o wystąpie- niu z Międzygminnego Związku Komunikacyjnego w Jastrzębiu Zdroju i utworzeniu własnej jed- nostki, zajmującej się całościowo sprawami związanymi z funk- cjonowaniem transportu zbio- rowego. Wówczas to utworzono w Rybnickich Służbach Komu- nalnych pionierską na skalę kra- ju Służbę Transportu Zbiorowe- go. Przejęła ona komunikację na terenie miasta Rybnika i gmi- ny Jejkowice, prowadząc 22 linie autobusowe, obsługiwane przez PST Transgór oraz PKS Rybnik.
Porozumienia, zawarte z Rybni- kiem przez sąsiadujące gminy:
Gaszowice w 1996 roku, Kuźnię Raciborską – w 1999 roku, Mar- klowice – w 2000 roku, Radlin – w 2000 roku, Rydułtowy – w 2001 roku i Pszów – w 2001 roku, po- większyły znacząco obszar dzia- łania STZ i usprawniły komuni- kację autobusową w regionie.
Od 1 stycznia 2000 roku, decy- zją Rady Miasta Rybnika, Służbę Transportu Zbiorowego wyłączo- no ze struktur Rybnickich Służb Komunalnych i utworzono sa- modzielny zakład budżetowy pod nazwą Zarząd Transportu Zbio- rowego w Rybniku, którego sie- dziba mieści się obecnie w budyn- ku Dworca Komunikacji Miejskiej przy ulicy Budowlanych 6.
Paweł Wieczorek
Fot. Stanisław Wengerski, ZTZ w Rybniku
Przychodzi mężczyzna do sklepu i mówi:
– Poproszę jakieś trudne puzzle.
– Pustynia 500 części – propo- nuje sklepikarz.
– Nie, to na 5 minut.
– To może ocean 3 000 części?
– Nie macie nic trudniej- szego?
– Panie, jak pan chce trud- ne puzzle, to niech pan idzie do piekarni, kupi bułkę tartą i poskłada z niej rogala.
Jasio miał w domu remont i tata do niego mówi:
– Jasiu, pomaluj okna w swo- im pokoju.
Jasiu po pewnym czasie przy- chodzi i mówi:
– Okna pomalowane, pomalo- wać też ramy?
Jasiu, gdzie stoi wieża Eiffl a?
– Nie wiem, ja jej nie wziąłem.
Pani wezwała tatę Jasia.
– Zapytałam pana syna, gdzie stoi wieża Eiffl a, a on powiedział, że jej nie wziął.
– Nie skłamał. W domu jej nie ma – odpowiedział ojciec.
Rozmawiają dwie blondynki i jedna się chwali:
– Pomalowałam sobie paznokcie korektorem.
A druga na to:
– Fajnie, a na jaki kolor?
Lekarz telefonuje do pacjenta:
– Mam dla pana dwie wiadomo- ści, jedną dobrą, drugą złą. Którą chce pan najpierw usłyszeć?
– Dobrą.
– Zostało panu 7 dni życia.
– A zła wiadomość?
– Nie mogłem się do pana do- dzwonić od sześciu dni.
Prezes do sekretarki:
– Czy wysłała pani faks do pana Kowalskiego?
– Ależ oczywiście, panie prezesie.
– Doskonale, to teraz niech pani wyśle jeszcze kolejny do dyrek- tora Pawlaka.
– Ale panie prezesie, my nie mamy więcej faksów...
Dwaj informatycy chwalą się tym, co potrafi ą ich komputery.
Pierwszy mówi:
– Gdy przychodzę do domu, mój pecet włącza się automa- tycznie.
– To jeszcze nic – mówi drugi.
Gdy ja wracam z pracy, mój pe- cet na powitanie mruga monito- rem i merda joystickiem!
Pyta juhas bacy:
– Baco, jak to jest, że Ziemia się kręci?
– Widzis Jądruś, Ziemia jest to taka kula okrągła, no i się krynci.
– Baco, ja wiem, że Ziemia jest to taka kula okrągła, ale dla- czego ona się kręci?
– Widzis Jądruś, Ziemia jest to taka kula okągła, no i ma w środku taką ośkę, no i na tej ośce się krynci.
– Baco, ja wiem, że Ziemia to jest taka kula okrągła, ma w środku ośkę, no i na tej ośce się kręci, ale jak to jest, że ona się kręci?
– Widzis Jądruś, Ziemia jest to taka kula okrągła, ma w środ- ku ośkę, a na końcach tej ośki są takie cypecki, no i w tych cypeckach ona się krynci.
– Baco, ja wiem, że Ziemia to jest taka kula okrągła, ma w środku ośkę, a na tej ośce cypecki, ale jak to jest, że ona się kręci?
– Jądruś, cosik mi się widzi, ze ty chces w morde dostoć...
UŚMIECHNIJ SIĘ
Rybnicka Elektroniczna Karta Miejska
Mercedes Conecto, jeden z najnowocześniejszych autobusów w Rybniku
Fot. Anna Koteras Fot. Marek Piekara
INFORMATOR KZK GOP
KZK GOP 7
NAPISZ DO NAS!
szlaki@kzkgop.com.pl
DO KIEDY ULGOWY BILET?
Witam!
Do ilu lat można jeździć na zniżko- wym bilecie przy ważnej legitymacji szkolnej?
Mateusz K.
Szanowny Panie!
Do przejazdów ulgowych upraw- nieni są: uczniowie szkół pod- stawowych, gimnazjów, szkół ponadpodstawowych oraz ponad- gimnazjalnych i policealnych, jed- nak nie dłużej niż do końca roku szkolnego, w trakcie którego uczeń ukończył 21. rok życia, na podsta- wie ważnej legitymacji szkolnej (wzór został określony w rozpo- rządzeniu ministra właściwego do spraw oświaty i wychowania) lub zaświadczenia o spełnianiu obowiązku rocznego przygotowa- nia przedszkolnego (wzór został określony w rozporządzeniu mini- stra właściwego do spraw oświaty i wychowania).
Referat Informacji Pasażerskiej KZK GOP
BŁĘDNE TABLICE INFORMACYJNE Szanowna Redakcjo!
Przy drodze wojewódzkiej nr 913 w Psarach w rejonie kościoła, w obu kierunkach na słupkach z tablicami rozkładu jazdy jest mylny napis. Napi- sano tam „Gródków kościół”, a winno być „Psary kościół”. Pisałem o tej po- myłce na łamach gazety samorządo- wej gminy Psary „Głos Gminy Psary”, w numerze marcowym br. Pomyłkę tę zgłosiłem w Urzędzie Gminy (u wój- ta). To nieprawidłowe opisanie przy- stanku jest też w Internecie (zapewne podane przez KZK GOP). Warto zamie- ścić prawidłowe nazwy.
Z poważaniem Bogusław C.
Szanowny Panie!
Oczywiście ma Pan rację i na wska- zanych słupkach winna widnieć na- zwa „Psary kościół”. Dziękujemy Panu za zwrócenie uwagi oraz informujemy, że przy najbliższej zmianie rozkładu jazdy napis zostanie poprawiony.
Z poważaniem Redakcja
OPŁATA ZA PRZEJAZD DLA NIEPEŁNOSPRAWNEGO Jaką kwotę płaci za przejazd autobu- sem inwalida z orzeczeniem lekarskim
„niezdolny do samodzielnej egzysten- cji”? Dodam, iż inwalidztwo dotyczy obu kończyn dolnych. Za uzyskaną in- formację z góry serdecznie dziękuję.
Sebastian K.
Szanowny Panie!
Informujemy, że zgodnie z obowiązu- jącą „Taryfą przewozu osób i bagażu w komunikacji miejskiej KZK GOP” oso- by całkowicie niezdolne do pracy i sa- modzielnej egzystencji lub uznane za niepełnosprawne w stopniu znacznym uprawnione są do przejazdów bez- płatnych, na podstawie jednego z na- stępujących dokumentów: legitymacji wydanej przez zespół ds. orzekania o stopniu niepełnosprawności (powia- towy, wojewódzki), legitymacji emery- ta/rencisty, wojskowego/policyjnego z wpisem właściwego organu emery- talnego o uznaniu za niepełnospraw- nego w stopniu znacznym lub zalicze- niu do I grupy inwalidów. W wypadku gdy legitymacja nie zawiera zdjęcia
osoby uprawnionej, niezbędne jest również posiadanie dokumentu toż- samości zawierającego zdjęcie, książki inwalidy wojennego/wojskowego lub legitymacji osoby represjonowanej wydanej przez ZUS, z wpisem o uzna- niu za niepełnosprawnego w stopniu znacznym lub zaliczeniu do I grupy in- walidów, orzeczenia komisji lekarskiej ds. inwalidztwa i zatrudnienia lub woj- skowej komisji lekarskiej stwierdzają- cego uznanie za niepełnosprawnego w stopniu znacznym lub zaliczenie do I grupy inwalidów wraz z dokumen- tem tożsamości zawierającym zdjęcie, orzeczenia lekarza orzecznika ZUS lub lekarza rzeczoznawcy KRUS, stwier- dzającego całkowitą niezdolność do pracy i samodzielnej egzystencji, wraz z dokumentem tożsamości zawierają- cym zdjęcie.
Z poważaniem Referat Informacji Pasażerskiej KZK GOP
CO Z TYMI KIEROWCAMI Szanowni Państwo!
W dniu 25 października br. kierowca au- tobusu o numerze bocznym 076 zatrzy-
mując się na przystanku na żądanie w Grodźcu, na ul. Wol ności o godz.
7.52 otworzył pierwsze drzwi, by zabrać pasażerów w kierunku Gródkowa. Nie otworzył natomiast drzwi środkowych dla wysiadających, pomimo że miesz- kanka Grodźca zasygnalizowała chęć wysiadania. Po zwróceniu uwagi kie- rowcy, ten obrzucił ją stekiem wyzwisk.
Nic dodać, nic ująć. Należy wymagać od kierowców trochę inteligencji i kul- turalnego traktowania pasażerów.
Oburzony pasażer z Gródkowa
Szanowny Panie!
Kierowca za niewłaściwe zachowa- nie oraz złą obsługę przystanku zo- stał ukarany porządkową karą upo- mnienia. Ponadto zobowiązaliśmy kierowni ctwo Oddziału Dąbrowa Górnicza do objęcia szczególnym nadzorem spo sobu wykonywania obowiązków służbowych kierow- ców, w tym zachowania kultury oso- bistej oraz właściwego odnoszenia się do pasażerów.
Dorota Nowak członek Zarządu PKM Sosnowiec
Ś ląska Karta Usług Publicz- nych będzie nowoczesnym środkiem płatniczym, pozwa- lającym na bezgotówkowe do- konywanie płatności za zakup usług publicznych. Karta będzie zarazem identyfi katorem użyt- kownika, jak i pieniądzem elek- tronicznym, a także biletem ko- munikacji miejskiej. Śląska Karta Usług Publicznych ma dotrzeć do mieszkańców aglomeracji ka- towickiej już za cztery lata. Ko- munikacyjny Związek Komunal- ny GOP szacuje, że w pierwszym etapie trafi ona przynajmniej do 700 000 osób. Docelowo ma jej używać ponad milion mieszkań- ców aglomeracji górnośląskiej, którzy kartą będą mogli nie tyl- ko zapłacić za przejazd autobu- sem czy tramwajem, ale także za- łatwić szereg spraw w urzędach miast: zapłacić podatki i opła- ty gminne, parkingowe, a nawet regulować płatności za wstępy do muzeów, teatrów, ośrodków sportowych czy bibliotek.
Projekt „Śląska Karta Usług Pu- blicznych” jest realizowany przez KZK GOP, który jest jego lide- rem, oraz dwadzieścia jeden gmin aglomeracyjnych (do pro- jektu przystąpiły nie tylko gminy zrzeszone w KZK GOP, ale rów-
nież Tychy i Jaworzno), a jego uczestnicy liczą, że zostanie do- fi nansowany ze środków Euro- pejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.
Logo Śląskiej Karty Usług Publicz- nych pojawi się nie tylko na samej karcie, ale także na wszystkich ma- teriałach reklamowych i promo- cyjnych z nią związanych, będzie więc niezwykle popularne. Or- ganizator konkursu (KZK GOP) chce, aby kojarzyło się ono z na- szym regionem, znakiem KZK GOP oraz funkcjonalnością i uży- tecznością, jaką da karta.
Prace konkursowe można nadsy- łać do 8 stycznia 2010 roku (de- cyduje data stempla pocztowego), na adres: Komunikacyjny Zwią- zek Komunalny GOP, ul. Barba- ry 21 a, 40-053 Katowice. Prace muszą być wykonane indywidual- nie. Każda musi zostać dostarczo- na w kopercie oznaczonej godłem składającym się z dwóch liter i czterech znaków, natomiast karta zgłoszenia wraz z oświadczeniem powinna znajdować się w odręb- nej kopercie, również oznakowa- nej godłem. Obie koperty nale- ży włożyć do jednej z adresem:
Komunikacyjny Związek Komunalny GOP zaprasza artystów plastyków, studen- tów uczelni artystycznych, twórców profesjonalnych i nieprofesjonalnych do wzię- cia udziału w konkursie na logo Śląskiej Karty Usług Publicznych. Logo pojawi się nie tylko na tysiącach egzemplarzy ŚKUP, ale także na wszystkich materiałach zwią- zanych z jej promocją, będzie więc niezwykle popularne, a jego projektant otrzyma nagrodę pieniężną w wysokości 3000 zł.
Komunikacyjny Związek Ko- munalny GOP, ul. Barbary 21 a, 40-053 Katowice i dopiskiem: pro- jekt znaku grafi cznego (LOGO) Śląskiej Karty Usług Publicz- nych (szczegóły można zna- leźć w regulaminie konkursu na stronie www.kzkgop.com.pl).
Prace oceni specjalna komisja jurorów, w skład której wejdą między innymi: prof. Bogdan Król – Katedra Grafi ki Projek- towej ASP, dr Dawid Korzekwa – prezes Stowarzyszenia Twór- ców Grafi ki Użytkowej, Marek Kuś – dyrektor BWA Katowice,
prof. Krystyna Doktorowicz – Wydział RiTV UŚ, Gabriela Gros – p.o. dyr. Wydziału Kultury Ślą- skiego Urzędu Marszałkowskiego – oraz Roman Urbańczyk – prze- wodniczący Zarządu KZK GOP.
Laureat konkursu otrzyma na- grodę w wysokości 3000,00 zł brutto, ale nie mniejszą satysfak- cję przyniesie mu zapewne świa- domość, że wymyślony przez niego znak będzie rozpoznawal- ny przez miliony mieszkańców aglomeracji górnośląskiej.
Anna Koteras
Konkurs na projekt logo
Śląskiej Karty Usług Publicznych
13 października przedstawiciele 21 gmin oraz KZK GOP podpisali umowę o realizacji wspólnego projektu ŚKUP
ŚKUP będzie umożliwiała dokonywanie elektronicznych płatności za usługi świadczone przez instytucje publiczne
NA SZLAKACH Z KZK GOP
chleby
Chleb jest od wieków symbolem życia, niebiańskiego pokarmu, przymierza z Bogiem, gospodarności i sytości oraz polskiej gościnności. Razowy, pszenny, z dodatkiem ziaren słonecznika, soi, orzechów – codziennie znajduje się na na- szych stołach. Wszyscy go jemy i wszyscy znamy – ale czy aby na pewno? Wy- starczy zwiedzić jedyne w naszym kraju Muzeum Chleba w Radzionkowie, aby się przekonać, że o naszym codziennym pokarmie wiemy tak naprawdę bardzo niewiele.
G łówną ideą muzeum jest kultywowanie i uczenie szacunku do chleba oraz zwią- zanych z nim polskich trady- cji. Na ich straży przez stule- cia stały cechy piekarskie, które w Polsce mają 700-letnią histo- rię. Były to stowarzyszenia ludzi wykonujących ten sam zawód.
Łączył ich jeden cel – obrona wspólnych interesów i wzajem- na pomoc.
W Polsce najstarszy był cech pie- karzy krakowskich, założony już w roku 1260 na podstawie przy- wileju księcia Bolesława Wsty- dliwego. Następnie powstały ce- chy gdański, toruński i innych miast. Niecechowi piekarze mo- gli sprzedawać chleb tylko przez dwa dni w tygodniu. Cech pieka- rzy krakowskich, broniąc swych interesów, wydał w roku 1637 zarządzenie, mówiące o tym, że godłem cechów piekarskich
jest „precel trzymany przedni- mi łapami gryfów, a pośrodku umieszczona jest korona”. Godło to było umieszczone na pieczę- ciach cechowych.
Tradycja
Oczywiście chleb znano znacz- nie wcześniej. Słuchając w mu- zeum prelekcji o jego historii można się dowiedzieć między innymi, że chleb z ciasta fermen- tacyjnego datuje się na około 500 lat przed Chrystusem. Wład- cy Cesarstwa Rzymskiego dość szybko odkryli znaczenie chle- ba w życiu narodu. Łacińska de- wiza „panem et circenses – chle- ba i igrzysk” przez długie wieki pozwalała im utrzymywać pod- władnych w ryzach.
Starożytni Grecy byli równie sławnymi piekarzami, chociaż przygotowaniem chleba do pie- czenia zajmowali się u nich głów- nie niewolnicy. W Atenach ist- niała mączna hala targowa, zaś bogatsze domy szczyciły się przy- wilejem prowadzenia piekarni.
To wszystko jest z pewnością cie- kawe, ale nikt się nie dowie całej prawdy o chlebie, jeśli nie spró- buje go upiec osobiście. A taką możliwość daje muzeum: zwie- dzający mogą na miejscu wła- snoręcznie uformować pieczywo i je upiec, co uatrakcyjnia zwie- dzanie i przybliża pracę piekarzy.
O historii muzeum słów kilka
Zrodziła je pasja kolekcjoner- ska piekarza Piotra Mankiewi- cza. Zaczęło się od skromnych zbiorów dawnych narzędzi pie- karniczych, kupowanych na tar- gach staroci, od starych zdjęć i kolekcji pocztówek o tematyce związanej z historią piekarnic- twa. Kolekcja rosła, aż wresz- cie naturalną potrzebą stało się pokazanie jej innym. Najle- piej w starym wnętrzu prawdzi- wej, zabytkowej piekarni. Udało się nawet taką znaleźć w śre- dniowiecznej dzielnicy Byto- mia. Niestety. Ówczesne władze miasta najwyraźniej nie były zainteresowane ulokowaniem na swoim terenie tak egzotycz- nego muzeum, powstało więc ono ostatecznie w Radzion- kowie, w nowym budynku przy ulicy Zofi i Nałkowskiej 5.
Otwarcie nastąpiło 26 kwietnia 2000 roku. Oczywiście nie oby- ło się bez poświęcenia muzeum.
Dziś jest to najciekawszy tego typu obiekt w Europie Środko-
wej, porównywalne można zna- leźć tylko w Niemczech, Szwaj- carii i Francji.
Założeniem twórcy muzeum było udostępnienie piekarzom i cukiernikom miejsca na zbie- ranie starych, zabytkowych na- rzędzi pracy. Stało się jednak inaczej. Muzeum Chleba, gro- madzące kolekcjonerskie zbio- ry Piotra Mankiewicza, stało się placówką oświatową dostęp- ną ogółowi, a przede wszystkim dzieciom i młodzieży.
Pieniądze chlebowe
Co znajduje się w muzeum? Kil- ka tysięcy eksponatów, a wśród nich: stare ryciny, pocztówki, fo- tografi e, wycinki z gazet, czaso- pism, książek, drobne przyrządy, narzędzia, urządzenia, forem- ki, piekarniki, piece. Na szcze- gólną uwagę zasługują tzw. „że- tony chlebowe” – były to krążki z wytłoczonymi napisami „jeden bochenek”, „dwa bochenki” itd., których używała śląska biedo- ta w ciężkich czasach kryzysu na początku ubiegłego stulecia.
Dojazd do Muzeum Chleba (ul. Z. Nałkowskiej 5, Radzion- ków) liniami autobusowymi nr 94, 173, 608, 708 z dwor- ca autobusowego w Bytomiu lub nr 94 z dworca w Tarnow- skich Górach. Muzeum czynne jest do poniedziałku do piątku w godzinach od 8.00 do 16.00 oraz w pierwszą sobotę mie- siąca w godzinach od 11.00 do 16.00.
Zorganizowane zwiedzanie (z prze wodnikiem) zawiera boga ty program:
– projekcję fi lmu pt. „Chleb”
– o historii, kulturze i trady- cjach związanych z chlebem (czas trwania 23 min), – dla dzieci w wieku przed-
szkolnym „Ballada o Bochen- ku Chleba” (25 min),
– przygotowanie i własnoręcz- ny wypiek bułeczek (20 min), – prelekcję – opowiadanie
o chlebie (20 min – wszyscy siedzą),
– zwiedzanie muzeum z prze- wodnikiem (20 min),
– odbiór własnych wypieków, – zwiedzanie – lekcja w dawnej
klasie szkolnej (15 min), – prelekcję o tym, jak to kie-
dyś w szkole bywało, podczas której wszyscy siedzą w daw- nych drewnianych ławkach szkolnych,
– indywidualne pisanie rysikiem na kamiennej tabliczce.
Radzionkowskie
Ekspozycja pozwala zapoznać się z historią chleba w Polsce i na świecie. Zwiedzający dowie- dzą się również, jak wygląda ty- powy proces produkcyjny pach- nącego bochenka.
Zbiory obejmują już kilka ty- sięcy eksponatów, nie wszyst- kie jednak mogą być udostęp- nione zwiedzającym, których w ciągu dwóch lat było 85 tysię- cy. Ze względu na licznie przy- bywającą młodzież podwórzec zamieniony został w minipo- letka najczęściej występujących w Polsce zbóż.
Od 19 października 2006 roku Muzeum Chleba znajduje się na trasie Szlaku Zabytków Tech- niki Województwa Śląskiego.
Paweł Wieczorek
Fot. Muzeum Chleba w Radzionkowie
Muzeum jest dziś najciekawszym tego typu obiektem w Europie Środkowej
Zbiory muzealne obejmują już kilka tysięcy eksponatów
Lekcja w dawnej klasie szkolnej