• Nie Znaleziono Wyników

Gazeta Wąbrzeska : organ katolicko-narodowy 1931.03.21, R. 3, nr 34

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Gazeta Wąbrzeska : organ katolicko-narodowy 1931.03.21, R. 3, nr 34"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Nakład 2000 egŁ Sobota, dnia 21 marca 1931 r. Rok III.

Nr. 34

Gazeta Wąbrzeską

Organ Katolicko-Narodowy

Przedpłata; miesięcznie wynosi zł 1.50 z dostawą pocz­

tową 1,69. z odnoszeniem w dom przez specjalnych posłań­ ców1,75. Cena egzemplarza pojedyńczego wynosi gr 15.

miii w h razu iiuumM : os mion nrleu i M.

Telefon nr. 69.

M Mli i afimin straiji: WghPZBźna, ul. CMtt 1.

Ogłoszenia: wiersz m lim. na stronie 7-łam. gr 10, na stronieRQPONMLKJIHGFEDCBA 4-łamowej za tekstem gr 30, w tekście gr50.na Istr. gr 75. Przy

powtórzeniach udziela się rabatu. Dla zagranicy 500/q nadwyżki.

Bóg i Ojczyzna! W jedności siła!

Oddane pozycje.

J e s t p r a w d ą h is to r y c z n ą , ż e J a k ś w ia t ś w ia te m , N ie m ie c P o la k o w i n ie b ę d z ie b r a te m '1. P o m ię d z y P o ls k ą a N ie m c a m i to c z y s ię b ó j z a c ię ty o d z a ­ r a n ia p a ń s tw o w o ś c i p o ls k ie j, w re w a l­

k a , w k tó r e j P o ls k a s ta n o w i ta m ę d la te u to ń s k ie g o „ D r a n g n a c h O s te n '\ p o ­ c z ę te g o ju ż p r z e d la t ty s ią c e m p rz e z k r w a w e g o m a r g r a b ie g o G e ro n a . ■ W te j w a lc e , s ta c z a n e j w c ią g u s tu le c i, P o l­

s k a to p r z e g r y w a n a s k u tk ie m k r ó tk o - w id z tw a i d o b r o d u s z n o ś c i m o n a r c h ó w s w o ic h , to z n ó w g r o m iła N ie m c ó w d z ię k i s ta n o w c z o ś c i i ja s n e j p o lity c e s w o ic h w ie lk ic h k r ó ló w . N a tle ty c h w ie k o w y c h b o jó w .s to ją s p iż o w e p o s ta ­ c ie C h r o b r e g o i J a g ie łły , w s k a z u ją c e m o c a r n ą r ę k ą , w m ie c z z b r o jn ą , je d y ­ n ą d ro g ę d o p o s k r o m ie n ia i z g n ie c e n ia

z a c h ła n n e g o ,, n ie n a s y c o n e g o „ g a d u k rz y ż a c k ie g o *1, k tó r e g o w c a le n ie u g ła - s z c z e s ię „ p r o ś b ą " lu b „ d a ry * * .

N o c z 1 1 . n a 1 2 . m a r c a 1 9 3 1 r., w k tó r e j S e jm r a ty f ik o w a ł u m o w ę lik w i­

d a c y jn ą , z a w a r tą z N ie m c a m i p rz e z r z ą d p o m a jo w y J ó z e fa P iłs u d s k ie g o , m im o lic z n y c h p r z e s tró g i w a ż k ic h a r ­ g u m e n tó w p r z e c iw n ie j, p r z e jd z ie d o h is to r ji n a s z e g o o d ro d z o n e g o p a ń s tw a i w ś ró d k a r t te j h is to rji b ę d z ie je d n ą z n a jc z a r n ie js z y c h , n a js m u tn ie js z y c h i n a jb a rd z ie j b o le s n y c h .

N a s k u tk i i n a s tę p s tw a p o z a w a r­

c iu te j u m o w y d łu g o c z e k a ć n ie b ę ­ d z ie m y . L u d p o m o r s k i, z d a ją c y s o b ie d o k ła d n ie s p r a w ę z n ie b e z p ie c z e ń s tw a , ja k ie n a ń z ie je z ty c h r a ty f ik o w a n y c h u m ó w , z e s m u tk ie m i ż a le m p a tr z y d z iś n a W a rs z a w ę i n a S e jm , m im o , ż e w ty m S e jm ie p o s e ł R a d z iw iłł z B e -B e r a c z y ł w y p o w ie d z ie ć k ilk a ła d n y c h p o d a d r e s e m P o m o r z a n k o m p le m e n ­ tó w . L e c z c ó ż z k o m p le m e n tó w lu d o ­ w i te m u , g d y n a d g ło w a m i je g o z a w ie ­ s z o n o c ię ż k i, ta k d o b r z e z la t n ie w o li z n a n y m ło t n ie m ie c k i?

N ie u s p r a w ie d liw i w o c z a c h s p o łe ­ c z e ń stw a z ie m z a c h o d n ic h a n i n ie z m n ie js z y w in y ty c h , k tó r z y g ło s o w a li z a tr a k ta te m , d o k tr y n a m in is tra s p ra w z a g r a n ic z n y c h , n ie w ą tp liw ie w z a s a ­ d z ie i te o r ji, a le n ie w p r a k ty c e z e w z g lę d u n a n ie m ie c k ą o b łu d ę , s łu s z n a , ż e P o ls k a „ m u s i k o n s e k w e n tn ie d ą ż y ć d o k o o r d y n a c ji s w y c h s ił z w ie lk ie m i s ila m i ż y c ia g o s p o d a rc z e g o E u r o p y i ż e p o lity k a p o ls k a w in n a d z iś „ iść p o lin ji s o lid a rn e j w s p ó łp r a c y m ię d z y n a - ro d o w e j* * . B o , g d y id z ie o g ro ź n e g o w te j c h w ili d la P o ls k i k o n tr a h e n ta , o N ie m c y , to n ic n ie m o ż n a p r z y to c z y ć n a p o tw ie r d z e n ie te z y m in . Z a le sk ie g o , a ta k w ie le p r z e c iw n ie j k rz y c z y . M o c ­ n ie j b o w ie m , n iż w s z e lk ie a r g u m e n ty , p r z e m a w ia ją f a k ty . W ty m s a m y m d n iu 1 1 . m a r c a , g d y w o b e c s z c z e ln ie w y p e łn io n e j s a li s e jm o w e j w W a r s z a ­ w ie p . A u g u s t Z a le s k i r o z w ija ł s w e p o g o d n e i p e łn e o p ty m iz m u p o g lą d y n a p o lity k ę „ w s p ó łp r a c y m ię d z y n a r o d o w e j“ i d o w o d z ił, ż e r a ty f ik o w a n ie u - m ó w , lik w id a c y jn e j i h a n d lo w e j, b ę ­ d z ie „ r e a ln y m d o w o d e m c h ę c i p o k o jo ­ w e j w s p ó łp r a c y n a r o d u p o ls k ie g o * * , w B e r lin ie o d b y w a ło s ię p o s ie d z e n ie k o ­ m is ji b u d ż e to w e j R e ic h s ta g u , n a k tó - r e r n m in is te r R e ic h s w e h r y , g e n e ra ł G ro e n o r, u z a s a d n ia ł k o n ie c z n o ś ć p r z y ­ z n a n ia k r e d y tó w n a b u d o w ę p a n c e r ­ n ik a B „ f a ta ln o ś c ią g r a n ic y n a w s c h o -

d z ie “ i k o n ie c z n o ś c ią „ o b ro n y P r u s W s c h o d n ic h * * p r z e c iw flo c ie p o l­

s k ie j (? ) n a B a łty k u . Z a iste d z iw n y to z b ie g o k o lic zn o śc i, k tó ry je d n a k d a - je d u ż o d o m y śle n ia . „M y id z ie m y d o n ic h z ró ż d ż k ą o liw n ą — o n i d o n a s z p a n c e rn ik ie m * * !

A p ra sa n ie m ie ck a z a p o w ia d a, że

„ ż a d n e g o tra k ta tu z P o ls k ą n ie b ęd zie* * i w z y w a p a rla m e n t n ie m ie c k i, „ a b y się n ie śp ie sz y ł z ra ty fik o w a n ie m u - m ó w(D e u tsc h e T a g e sz e itu n g ). A m y

- m u sie liśm y się śp ie sz y ć ta k b a rd z o ; c h o c ia ż N ie m c o m a n i się ś n ią n a w et ż a d n e fraz e sy g o sp o d a rc z o - p a c y fi­

sty c zn e j w sp ó łp ra cy , c z e g o o sta tn io d a ł p o tw ie rd z e n ie z n ó w o sła w io n y T re v i-

Polityka zagraniczna Niemiec,

Reichstag o budżecie M. S. Zagr.

p rz e c iw p a n c e rn ik o w i „ B “ p rz y to c z y ć w szy stk ie m o ż liw e a rg u m e n ty , je d n a k ­ że ż a d e n c z ło w ie k u c z c iw y n ie b ę d zie m ó g ł u trz y m y w a ć , iż b u d że t o d b u d o w y te g o p a n c e rn ik a o z n a c za z b ro je n ie się N ie m ie c. W z a k o ń c z en iu m in iste r C u r- tiu s z a z n a cz y ł, że n ie b ę d z ie o d p o w ia ­ d a ł n a ż a d n e z z a d an y c h p y ta ń . Z a ­ strz eg a so b ie je d n a k p ra w o w z n o w ie­

n ia d y sk u sji n a d p o lity k ą z a g ra n icz n ą w o k re sie p o św iąte c zn y m . W g lo so w a ­ n iu n a d w n io sk ie m k o m u n istó w o w y ­ ra że n ie v o tu m n ie u fn o śc i m in istro w i C u rtiu so w i, w n io sek z o sta ł o d rzu c o n y . R e ich stag p rz y ją ł n a s tę p n ie b u d ż e t m i­

n is ters tw a sp ra w z a g ran ic z n y ch o ra z p ro je k t u s ta w o ra ty fik a c ji sz e re g u u - m ó w m ię d z y n aro d o w y ch . P rz y jęty zo ­ s ta ł ró w n ież w n io sek p a rtji g o sp o d a r­

c ze j w sp ra w ie E u p e n - M a lm ed y . R e ic h sta g o b rad o w a ł d z iś w d ru -

g ie m c z y ta n iu n a d b u d że tem m in is te r­

s tw a sp ra w z a g ra n ic z n y c h . W d y sk u sji z a b ie ra li g lo s p rz e d sta w icie le p o szc z e­

g ó ln y c h fra k c y j, p o ru sza ją c a k tu a ln e k w e śtje z z a k re su n ie m ie c k ie j p o lity k i z a g ra n ic zn e j. R ra k c ja g o sp o d a rc za z g ło s iła w n io se k , w z y w ają c y rz ą d R z e sz y d o w y k o rz y stan ia n a jb liż sz e j o k a z ji d la o n o w n eg o p rz y łą cz e n ia o b sz a ru E u p e n - M a lm e d y d o N ie m ie c . P o se ł so c ja l - d e ­ m o k ra ty c z n y B re itsc h e id p o d k re ślił, że so c ja l - d e m o k ra cja z w a lc z a w p ra w ­ d z ie ż ą d an ie z b ro je ń N ie m ie c , ró w n o ­ c z e śn ie je d n a k o stro w y stę p o w a ć m u si p rz sc iw w szy stk im ty m p o lity k o m , z a­

g ra n ic z n y m , k tó rz y , p o w o łu jąc się n a a rg u m e n ty o b o zu k o m u n isty c z n e g o , o d rz u c a ją te zę o z o b o w ią za n iac h ro z ­ b ro je n io w y c h in n y ch p a ń stw . M o ż n a

Przed imieninami w Poznaniu.

Manifestacje na cześć gen. Hallera i Dowbór-Muśnickiego. - Publiczność przeciw „Pierwszej brygadzie". - Aresztowania.

P o z n a ń , 19. 3. T el. w l.

W c z o ra j w ie c z o re m k ie d y o rk ie stry p o d ­ c z a s c a p strz y k u p o c z ę ły g ra ć „b ry g adę* - n a p la c u W o ln o śc i lu d n o ść m a n ife sto w a ła n a cześć Jó z e fa H a lle ra i Jó z e fa D o w b o r M u ś- n ic k ie g o . T łu m u d a ł się p rz e d m ie szk a n ie g en . H a lle ra p rz y u lic y S ło w ac k ie g o i w n o ­ sił o k rz y k i n a cześć B łę k itn e g o W o d z a . N a ­ stę p n ie tłu m z e b ra ł się p rz e d k o m en d ą

Rewizje w Stron. Narodowem i 0. W.P.

W poszukiwaniu tajemniczych ulotek i materiałów wybucho­

wych.

K rak ó w , 18. 3. T el. w ł.

W e w to re k p o lic ja k ra k o w sk a p rz e p ro ­ w a d z iła sz c z e g ó ło w ą re w iz ję w lo k a lu m iej­

sco w eg o S tro n n ictw a N a ro d o w e g o o ra z w m ie sz k a n ia c h d z ia ła c z ó w O b o zu W ie lk ie j P o lsk i, p p .: E u g e n ju sz a S te fa n k i i A d a m a F lisa .

D ziś w śro d ę o d b y ła się w lo k a lu S tro n ­ n ic tw a N a ro d o w e g o p o w tó rn a re w iz ja . Z a­

b ra n o m a szy n y d o p isa n ia i d o p o w ie la n ia o ra z z a k o m u n ik o w a n o , że są z a jęte d la d o ­ k o n a n ia e k sp e rty z y . C h o d zi m ian o w ic ie o p o d e jrze n ie , że w y k o n a n o n ie m i p e w n ą u - lo tk ę , k tó ra ro z e sz ła się p o m ieście.

Podejrzane krzywoprzysięstwo.

Kiedy p. Janicki mówił prawdę pod przysięgą?

W a rsz a w a , 19. 3. T e l. w ł.

W K a to w ic a c h o d b y ła się w c z o ra j ro z ­ p ra w a p rz e ciw re d a k to ro w i P o lo n ji za a r­

ty k u ł p t.: „ Je że li K o rfa n ty z a p rz e sta n ie o - p o z y c ji, k a ż ę g o w y e k sp e d jo w a ć n a d ru g i św ia t". S ło w a te m iał w y p o w ie d z ie ć w o je­

w o d a G ra ż y ń sk i d o p o sła ślą sk ie g o Ja n ic ­ k ieg o . N a w c z o rajsze j ro z p ra w ie Ja n ic k i z p ła c z e m o św ia d c z y ł, że so b ie to z m y ś lił, a b y p o ró żn ić K o rfa n te g o z w o j. G ra ż y ń ­

ra n u s . W te m św ietle te z y m in . Z a le­

sk ieg o w y g lą d a ją , ła g o d n ie m ó w ią c, p rz y n ajm n iej n a a lu z je p o lity c z n e i ja k ą ś b o le sn ą , a k o sz to w n ą p o m y łk ę .

R a ty fik a c ja p o lsk a m a o sią g n ą ć je ­ d e n z d w u c e ló w , a b o d a j te ż o b a je d ­ n o c z e śn ie : je śli n ie b ę d z ie n a śla d o w a ­ n a p rz e z N ie m c ó w , to m a p rz y n a j­

m n ie j z a św ia d c z y ć o p o lsk ie j „ w o li p o ­ k o jo w ej w sp ó łp racy * * ; je ś li z a ś N ie m c y u c z y n ią ta k , ja k m y , to m a n a s tą p ić ja k iś p rz y n a jm n ie j są sie d zk i e p izo d p a c y fik a c y jn y .

P rzy ją ć je d n a k n a le ż y z a p e w n o ść , ż e N ie m c y z a tw ie rd z ą u m o w y p o lsk o - n ie m ie c k ie z e w z g lę d u n a o g ro m n e k o rz y ści, ja k ie o trz y m u ją n ik ły m n a d w y ra z k o szte m . Z rz ec z e n ie się b o ­ w iem p a ro m iljo n o w y c h , w ą tp liw y ch w d o d a tk u , p re ten sy j i p rz y z n a n ie P o l­

s c e p ra w a , p ra k ty cz n ie ze w z izle d u n a

m iasta m a n ife stu ją c d a le j p rz e c iw g ra n iu

„ P ie rw sz e j b ryg ady * *.

P rz y w o ła n a p o lic ja k o n n a i p ie sz a n a ­ ta rła n a tłu m i d o k o n a ła lic z n y c h a re sz to ­ w a ń . M a n ife sta c je trw a ły d o g o d z in y 22.00 w ieczo rem .

D z isia j p o w ie w a ją fla g i n a g m a c h a c h u rz ę d o w y c h : n a d o m a c h p ry w a tn y c h p ra ­ w ie ic h n ie w id a ć .

P o z n a ń , 18. 3. T el. w ł..

D z isia j d o k o n a n o re w iz ji w lo k a lu K o ­ m ite tu M ło d y ch O W P . p rz y u l. św . M a rc i­

n a 63. R e w iz ja trw ała d w ie g o d z in y ; d o ­ k o n a n o ta k ż e re w iz ji w m ie sz k a n ia c h p ry ­ w a tn y c h d z ia ła c z y O W P . red . F ik u sa , F e n - g le ra o ra z m a g istra Z d z ito w ie c k ie g o . R e w i­

d u ją cy o k a z y w a li p o le c en ia p ro k u ra to ra d o k o n a n ia re w iz ji w p o sz u k iw a n iu m a te - rja łó w w y b u c h o w y c h . P u łk o w n ik o w sk a

„ Isk ra " p o d a je , że u m a g istra Z d zito w iec-

। k ieg o z n a le z io n o k ilk a a m p u łe k z c ie c za m i

„w y b u ch o w em i* * i b ro ń .

sk im . Z a z n a c z y ć n a le ż y , że Ja n ic k i n a p o ­ p rz e d n ie j ro z p ra w ie p o d p rz y się g ą stw ie r­

d z ił p ra w d z iw o ść ty c h słó w . W ó w c z a s b y ł o n z w o len n ik ie m K o rfa n te g o , d ziś p rz e sz e d ł d o sa n a c ji. S ą d sk a za ł re d a k to ra „P o lo n ji* * n a 1000 zł. g rz y w n y i z a rz ą d z ił p rz e k az a ­ n ie a k t p ro k u ra to ro w i celem w sz c z ę c ia p rz ec iw Ja n ick ie m u d o c h o d z e ń o k rz y w o ­ p rz y się stw o .

n ie m ie ck ie ro z p o rzą d z e n ia c e ln e i sa n i ta rn e n ie w y k o n a ln e g o , w y w o z u d o N ie m ie ć n ie k tó ry c h p ro d u k tó w ro ln y c h n ie ró w n o w a ż y się n a w et w p rz y b liż e­

n iu z k o rz y ścia m i, ja k ie N ie m co m p rz y z n a n o .

N ie m c y p rz y p o d p isy w a n iu u m ó w n ie ta ili b y n a jm n ie j, że g łó w n y m ic h c e le m je s t p o d trzy m a n ie i p o m n o ż e n ie lic z b y N ie m có w n a n a szy c h z ie m iac h z a c h o d n ic h , a b y w te n sp o só b z a trz y ­ m a ć i w z m o c n ić g łó w n y śro d e k sw ej p ro p a g a n d y z a re w iz ją g ra n ic . I z a ce­

n ę w y w o z u k ilk u św iń , k tó re m o ż e je ­ sz c ze o d g ra n ic y się o d e śle, P o lsk a ze­

z w a la n a to , iż d z ię k i tra k tato w i h a n ­ d lo w e m u w z m o cn i się i w z ro śn ie sta n n iem c zy z n y n a z a c h o d n ich z ie m ia c h .

W m y śl b o w ie m a rty k u łó w o sie­

d le ń c zy c h te g o tra k ta tu n ie m ie c c y k u p - cv . n rz em y sło w c y , rz e m ie śln ic y i w y ­

k w a lifik o w a n i ro b o tn ic y b ę d ą m o g li o sied la ć się w c a łej P o lsc e. Z te g o p ra ­ w a o sie d le n ia N ie m c y n ie o m ie sz k a ją sk o rz y sta ć , a b y w z m o c n ić ż y w io ł n ie ­ m ie c k i w w o je w ó d z tw a c h z a c h o d n ic h p a ń s tw a p o lsk ieg o . S ta n ą się o n i g ro ź ­ n y m i k o n k u re n tam i m ie sz c z ań stw a p o lsk ie g o , k tó re z ta k im w y siłk ie m i tru d e m stw o rz y ło sw o je w a rsz ta ty p ra cy . K u p ie c czy p rz e m y sło w ie c n ie m ie c ­ k i b ę d zie p o p a rty i p rz e z k re d y ty b a n ­ k ó w n ie m ie c k ic h i p rz e z k re d y t to v y a- ro wry fa b ry k i h u rto w n i z R z e sz y N ie­

m ie c k ie j, i z a silo n y te m i g a d z in o w e - m i fu n d u sz am i, sk u te c zn ie k o n k u ro ­ w a ć b ę d z ie z z ac h w ia n em i d z iś s k u t­

k ie m w y c z erp , k ry z y se m , p o lsk ie m i p la có w k a m i p rz em y sło w e m i, rz e m ie śl- n ic ze m i i k u p ie c k ie m i i b ić je b ę d z ie, n ie je d n o k ro tn ie n a w et p la có w k i te o d z ro z p ac z o n y c h w łaśc ic ie li w y k u p u ją c.

I to są te p o z y c je, o d d a n e n a ła sk ę w ro g a — N ie m c ó w w te j w a lc e, ja k a się to c z y m ię d z y n im i a P o lsk ą .

I to je st te n g rz e ch c ię ż k i ty c h , k tó rz y p la c ó w k i ta k w a żn e w w a lc e w y sta w ili n a z a g ła d ę i z n isz c z en ie , d a ­ ją c w T o g o w i je d n o c z e śn ie p o d sta w y i o p a rcie d o p rze p ro w a d ze n ia d a lsz y c h o p e rac y j ta k ty c zn y c h , z m ie rz ają c y c h d o je d n eg o c e lu : re w iz ji g ra n ic .

R z e k o m e k o rz y śc i i re k o m p e n saty d la P o lsk i, są fik c ją . Je d y n y m a rg u ­ m e n te m , ja k i się d a je u trz y m ać , je st ty lk o w e z w a n ie, a b y P o ls k a d a ła w y ­ ra z , c h c e p o k o ju g o sp o d a rc z eg o . M o ­ ż liw e, iż p . Z a le sk ie m u są p o trze b n e ta k ie fa k ty d la w y stą p ień w G e n ew ie , g d z ie m u u tru d n ia p ra cę p o lity k a w e­

w n ę trz n a rz ąd ó w p o m a jo w y c h , a le P o l­

sc e k o rz y śc i to n ie p rz y n ie sie , a w p ro st p rz e c iw n ie o śm ie la N iem c ó w d o te m b e z w z g lęd n ie jsz y ch a ta k ó w n a P o lsk ę . R z ąd n a sz , ja k łu d z i się, że ta ra ty fi­

k a c ja u ła tw i m u w y jście z z a b a g n io - n e j sy tu a cji n a m a jo w e j se sji R a d y L i­

g i N a ro d ó w , ta k sa m o o d d a je się ilu ­ z jo m , że p o m o ż e m u o n a d o u z y s k an ia k re d y tó w z a g ran ic z n y ch i d o c h w ilo ­ w e g o p rz y n ajm n ie j o ż y w ie n ia k a ta s tru fa ln ej sy tu a c ji g o sp o d a rc ze j w k ra ju .

I d la te g o to o d d a je m y c e n n e, b a r­

d z o c e n n e i b a rd z o re a ln e w a rto ści g o ­ sp o d a rcz e ju ż n ie z a m isk ę so c z ew ic y , a le za... w ró b le n a d a c h u .

L e c z — stało się . S ta ło się źle. A le k la m k a z a p a d ła . A le, sk o ro ra ty fik a­

c ja u m ó w n ie m ie c k ic h b y ła g łu p stw e m to n ie w o ln o sz k o d liw o ści te g o g łu p ­ s tw a p o w ię k sz a ć b e z c z y n n o śc ią. S p o ­ łe c z eń stw o z ie m z a ch o d n ic h m u si w y tę ż y ć w sz y stk ie siły sw o je , m u si z ro b ić w szy stk o , a b y złe s k u tk i ra ty fik o w a ­ n y c h u m ó w z łag o d z ić i stę p ić. T rz e b a p o m y śle ć z a w cz a su o śro d k a ch o b ro n y p rz e d n o w y m n a ja zd e m N ie m có w n a z ie m ie z a ch o d n ie , trz eb a p rz y g o to w a ć śro d k i n a te g o n a ja zd u o d p a rc ie. O b ó z n a ro d o w y b y ł stan o w c z y m p rz e c iw n i­

k ie m ra ty fik a c ji ty c h tra k ta tó w , u w a ­ ż a jąc , iż w e jśc ie ic h w ż y c ie n ie ty lk o u s ta b iliz u je o b e cn y s ta n p o sia d an ia N ie m c ó w w w o je w ó d z tw a ch z a c h o d­

n ic h , a le stw o rz y w a ru n k i p ra w n e d la d o p ły w u n o w e j fa li N ie m c ó w d o W ie l­

k o p o lsk i, n a P o m o rze i G ó rn y Ś lą sk . I d la te g o je s t sz cz y te m p e rfid ji i łg a rstw d e m a g o g ic z n y c h sa n a cy jn y c h p o d ły c h , p rz e d a jn y c h b ru k o w c ó w p ra ­ so w y c h , o b łu d n ie n ie d aw n o je sz c z e n a ­ w o łu jąc y c h d o „ fro n tu a n ty n iem ie c - kiego**, a d z iś w o b ro n ie sz k o d liw y ch u m ó w u s iłu ją cy c h n ie u d o ln ie z w a lić w in ę z a n ie n a S tro n n ictw o N a ro d o w e p o d le z d ra d ził, a k to g o b ro n ił. D la - ta te m h a n d lo w y m , to sp o w d e d ź n a ro d o w e j d e m o k ra cji z w ła sn y c h p rzew in* * .

S a n a c y jn e p o d ry g i, o s ta tn ie p rz ed n ie sła w n y m z g o n e m i o b łu d n e m y d le­

n ie o c z u n ie p rz e k o n a ją n ik o g o . S p o ­ łe c z e ń stw o b o w ie m w ie d o b rz e , k to s z ta n d a r p o lsk o śc i z iem z a c h o d n ic h p o d le z d ra d ził, a k to je g o b ro n ił. D la­

te g o o n o p ó jd z ie ty lk o z sz c z e ry m i, p raw d z iw y m i b o jo w n ik a m i o p o lsk o ść n a sz y c h z ie m , d la k tó ry c h w z o rem C h ro b ry i Ja g iełło , a n ie z b e z w sty d n y ­ m i sp ra w y n a ro d o w e j i p o lsk o śc i

z d ra jc a m i. € z —a .

(2)

OAZBTA W4BRXSSKA — sobota, dnia 21 marca 1931 i, Nr.

U

Pełnomocnictwa celne rządu

Rzeszy.ZYXWVUTSRQPONMLKJIHGFEDCBA

P r z y ję ty p r z e z R a d ę P a ń s tw a R z e s x y p r o je k t u s ta w y o p e łn o m o c n ic tw a c h c e ln y c h p r z e d ło ż o n o R e ic h s ta g o w i. W m y ś l te j u s ta w y r z $ d R z e s z y u p o w a ż ­ n io n y Z ó s ta je d o a u to n o m ic z n e g o r e g u ­ lo w a n ia s ta w e k c e ln y c h , o r a z d o ty m ­ c z a s o w e g o w p r o w a d z e n ia w ż y c ie d w u ­ s tr o n n y c h u m ó w g o s p o d a r c z y c h , z a ­ w a r ty c h z in n e m i p a ń s tw a m i. W u z a ­ s a d n ie n iu p r o je k tu u s ta w y p o d k r e ś lo ­ n o m ię d z y in ., ż e z u w a g i n a k r y z y s g o s p o d a r k i ś w ia to w e j o r a z n a s je c ja l- U 4 s y tu a c ję N ie m ie c , r z ą .d R z e ­ s z y r h u s i m ie ć m o ż n o ś ć z a s to s o w a n ia

w - r& ź ie k o n ie c z n o ś c i z a r z ą d z e ń , m a ją ­ c y c h z a p o b ie c k a ta s tr o f ie w p o s z c z e ­ g ó ln y c h g a łę z ia c h g o s p o d a rs tw a . W z a ­ k r e s ie c e ł p r z y w o z o w y c h r z ą d m u s i o - tr z y m a ć p r a w o d o r e g u lo w a n ia s ta ­ w e k , n ie z a le ż n ie o d o b o w ią z u ją c y c h p r z e p is ó w . W e d le in f o r m a c ji p r a s y n a ­ le ż y o c z e k iw a ć , iż r z ą d R z e s z y ju ż w n ie d a le k ie j p r z y s z ło ś c i s k o r z y s ta z ty c h p e łn o m o c n ic tw w s to s u n k u d o p r o d u k tó w u s z la c h e tn io n e j g o s p o d a r ­ k i r o ln e j o r a z g o s p o d a r k i le ś n e j.

Niepewna większość rządowa

w Anglji.

M a c D o n a ld o m a w ia ją c s y tu a c ję p o - lity c z n ą , k tó r a p o w s ta ła w o b e c w y n i­

k u - g ło s o w a n ia n a d k la u z u lą p r o je k tu p r a w a r e f o r m y w y b o r c z e j, p r z e w id u ją ­ c ą z n ie s ie n ie r e p r e z e n ta c ji u n iw e r s y ­ te tó w z w ró c ił s ię z ż ą d a n ie m d o p o ­ s łó w , n a le ż ą c y c h d o L a b o u r P a r ty , b y p r z e s tr z e g a li d y s c y p lin y p a r ty jn e j i b y n ie o p u s z c z a li p o s ie d z e ń I z b y G m in , z w y ją tk ie m w y p a d k ó w c a łk o ­ w ic ie u s p r a w ie d liw io n y c h . P o d c z a s g lo s o w a n ia , k tó r e o d b y ło s ię n a p o n ie - d z ia łk o w e m n o c n e m p o s ie d z e n iu I z b y r G m in b y ło n ie o b e c n y c h 2 0 c z ło n k ó w L a b o u r P a r ty i 2 3 c z ło n k ó w s tr o n n ic - tw a lib e r a ln e g o . Z p o ś ró d 5 8 c z ło n ­ k ó w s tr o n n ic tw a lib e r a ln e g o z a k la u ­ z u lą , p r z e w id u ją c ą z n ie s ie n ie r e p r e z e n ta c ji u n iw e rs y te tó w g ło s o w a ło w r a z z L lo y d G e o r g e m ty lk o 1 9 lib e r a łó w . P r o je k t r z ą d o w y z o s ta ł o d r z u c o n y w ię k s z o ś c ią 4 g ło s ó w . L lo y d G e o r g e m a d z is ia j z w ró c ić s ię z p o d o b n y m a p e le m o s o lid a r n o ś ć i s u b o r d y n a c ję p a r ty j n ą ;

! d a c z ło n k ó w s w o je g o s tro n n ic tw a .

I Uspokojenie w Indjach.

B o m b a j (P A T .). G r u p a p r z e m y s ło w c ó w w łó k ie n n ic z y c h z r ó ż n y c h o k r ę g ó w I n d y j o d b y w a o b e c n ie n a r a d y z G a n d h im n a d je ­ g o p la n e m d o p o m o ż e n ia k u p c o m tk a n in z a g r a n ic z n y c h w z lik w id o w a n iu ic h o b e c ­ n y c h z a p a s ó w ty c h tk a n in z a p o m o c ą ic h s p r z e d a ż y p o z a g r a n ic e I n d y j, a ż e b y z a o - s ią g n ię te p ie n ią d z e m ó c n a b y ć w ię k s z e z a ­ p a s y tk a n in p o c h o d z e n ia k r a jo w e g o . G łó w ­ n e z a s a d y p la n u G a n d h ie g o z o s ta ły p r z y ję ­ te . P la n G a n d h ie g o m . in n . p r z e w id u je u - tw o r z e n ie to w a r z y s tw a a k c y jn e g o z k a p ita łe m 1 8 7 ,0 0 0 f. s z L w c e lu r e e k s p o r tu w z m ia n k o w a n y c h z a p a s ó w tk a n in z a g r a ­ n ic z n y c h n a r y n k i z a g r a n ic z n e n a r y z y k o ic h w ła ś c ic ie li, je d n a k ż e k o n g r e s m ia łb y w z ią ć h a s ie b ie c z ę ś ć s tra t, w y n ik a ją c y c h

l z a m ie r z o n e j a k c ji.

Odwołanie konsulów.

. A je n c ja P r e s s d o n o s i, ż e O d w o ła n i z o ­ s ta li z z a jm o w a n y c h s ta n o w is k : k o n s u l g e ­ n e r a ln y R . P . w M o n a c h ju m p . A le k s a n d e r Ł a d o ś , k o n s u l g e n e r a ln y w D u b lin ie ( I r ­ la n d ia ) p . S ta n is ła w T a d e u s z D o b r z y ń s k i o r a z z k o n s u la tu p o ls k ie g o w W ie d n iu p . J a n C h e łm ir s k L

N a a d r e s C z c ig o d n e g o S o le n iz a n - ’ ta g e n e r a ła b r o n i J ó z e f a H a lle r a w m a j. J u r c z y c e p o d S k a w in ą w y s ła n e z o s ta ły n a d z ie ń J e g o I m ie n in n a s tę ­ p u ją c e te le g r a m y :.

1 )„Generałowi Józefowi Hallerowi

B o h a te r o w i R a r a ń c z y , W o d z o w i Ż e ­ la z n e j B r y g a d y , T w ó r c y b łę k itn e j a r m ji, z w y c ię s k ie m u O b r o ń c y W a r ­ s z a w y -

Ś le m y w y r a z y h o łd u i s z c z e r y c h ż y c z e ń w d n iu J e g o I m ie n in o r a z z a ­ p e w n ie n ie , ż e n a z e w J e g o s ta n ie m y k a r n ie w o r d y n k u d la c h w a ły W ie l­

k ie j P o ls k i.

Obóz Wielkiej Polski Wąbrzeźno”.

2 )

J a ś n ie W ie lm o ż n e m u P a n u G e n e ­ r a ło w i B r o n i

Życzenia błękitnemu Wodzowi gen. Józefowi Hallerowi.

Józefowi Hallerowi

T w ó r c y A r m ji P o ls k ie j w e F r a n c ji, Z w y c ię s k ie m u W o d z o w i O b r o n y N a ­ r o d o w e j p o d W a r s z a w ą , O s w o b o d z i- c ie lo w i P o m o r z a i Z d o b y w c y B a ł­

ty k u

p r z e s y ła m y w d n iu J e g o I m ie n in w y r a z y h o łd u i z g łę b i s e r c p ły n ą c e ż y c z e n ia , a b y s ię r y c h ło ju ż r o z b ły s ły n a d P o ls k ą p r o m ie n n e z o r z e le p s z e ­ g o J u tr a .

R e d a k c ja i W y d a w n ic tw o

„ G a z e ty W ą b r z e s k ie j”

W ą b r z e ź n o .

J a k s ię d o w ia d u je m y , w y s ła n e z o s ta ły z W ą b r z e ź n a d la „ b łę k itn e g o g e n e r a ła” ta k ż e lic z n e ż y c z e n ia p r z e z w ie le o s ó b p r y w a tn y c h .

Dwa tragiczne wypadki.

Śmierć udekorowanego komendanta policji we Lwowie. - Na­

gły zgon prezesa Banku Ludowego w Barcinie.

L w ó w , 1 9 . 3 . T e l. w ł«

K o m e n d a n t p o lic ji p o w ia to w e j k o m is a r z W y r w ic h w c z o r a j u d e k o r o w a n y z o s ta ł k r z y ż e m z a s łu g i. P o d e k o r a c ji p r z e c h o d z ą c p r z e z p o d w ó r z e k o s z a r p o lic y jn y c h p o ś liz g ­ n ą ł s ię i p a d ł ta k n ie s z c z ę ś liw ie , ż e u d e r z y ł

g ło w ą o k a m ie n n e s c h o d y i z m a r ł n a m ie j­

s c u w s k u te k p ę k n ię c ia c z a s z k i.

B a r c in , 1 9 . 3 . T e l. w ł.

N a w a ln e m z g r o m a d z e n iu B a n k u L u ­ d o w e g o p r e z e s M a r c in L e w a n d o w s k i, p r z e ­ m a w ia ją c n a c z e ś ć z m a r ły c h c z ło n k ó w z m a rł n a g le n a u d a r s e rc a .

Miasta śląskie niewyzwolone

U g ó r y n a le w o : r y n e k z r a tu s z e m w B y to m iu , n a p r a w o : k o ś c ió ł N . M . P a n n y w O p o lu ; n a d o le n a le w o : r a tu s z z f ig u r ą N . M . P a n n y w R a c i­

b o r z u , n a p r a w o : m o s t n a d K ło d n ic ą w G liw ic a c h .

Koszmarny obrazek

z doby „radosnej twórczości44.

P r a s a w a r s z a w s k a d o n o s i:

W d n iu 1 6 ł> m . w g o d z in a c h n m n y e h i

o k n a 5 p ię tr a d o m u N r. 4 3 p r z y u l. N o w o li­

p ie r z u c iła s ię n a b r u k p o d w ó r z a , p o n o s z ą c ś m ie rć n a m ie js c u , 6 3 - le tn ia B a ila M e b ­ lo w a .

P r z y c z y n y s a m o b ó jc z e g o k r o k u s ta r u s z ­ k i s ą d o p r a w d y w s tr z ą s a ją c e . S y n ję j, z d o ! n y ś lu s a r z , s tr a c ił p r z e d n ie d ą w n y jn c z a ­ s e m p r a c ę . R ó w n ie ż je g o d o r o s ły s y n i d w ie c ó r k i z n a la z ły s ię b e z z a j ę c i a .

G ł ó d z a jr z a ł w o c z y c a łe j r o d z in ie . W ó w c z a s je d n a z c ó r e k M e b la , 1 9 - le tn ia I ta c h c ą c r a to w a ć s y tu a c ję , w y s z ła n a u l i c ę ...

H a ń b y te j n ie m o g ła p r z e ż y ć b a b k a i, m ę c z o n a s tr a s z n ą r z e c z y w is to ś c ią , p o p e łn i­

ła s a m o b ó js tw o .

Ci maje ulsi...

Kto je ma a kto nie ma.

Z b liż a ją s ię ś w ię ta „ P e js a c h u “ ( p a s c h y ż y d o w s k ie j) . „ Z a p o w ie d ź " , o n ic h m o ż n a z n a le ź ć w N r. 2 0 „ D z ie n n . U s ta w " , g d z ie p o d p o z . 1 2 2 o p u b lik o w a n e je s t r o z p o r z ą d z ę n ie , p o d p is a n e a ż p r z e z 3 -c li m in is tró w , a p r z y z n a ją c e c ło u lg o w e (a ż d o 5 0 p ro c .) n a ...

m a c e . ( M a c a je s t to r y tu a ln y , p r z a ś n y c h le b ż y d o w s k i s p o ż y w a n y w ś w ię te p a r c h y ) .

Z a is te , ż y d o w in o w ie w P o ls c e n ie m a ją p o w o d u d o n a r z e k a n ia . O n i... m a ją u lg i!

C h a r a k te r y s ty c z n e m je s t, ż e n p . o d u ż y ­ w a n y c h w k o ś c io ła c h k a to lic k ic h ' w in m s z a l n y c h s p r o w a d z a n y c h z z a g r a n i­

c y , o p ła c a s ię c ło n a o g ó ln y c h w a r u n k a c h , b e z ż a d n y c h u l g ! K o m e n ta r z e z b y te c z n e .

Pożar fabryki w Berlinie.

B e r lin , 1 8 . 3 .

D z is ia j w p o łu d n ie w y b u c h ł n a ­ g le p o ż a r w b e r liń s k ic h z a k ła d a c h G o e r tz a n a le ż ą c y c h d o to w a r z y s tw a a k c y jn e g o Z e is s i C o h n . P ło m ie n ie o g a r n ę ły p a r t e r w ie lk ie g o 4 -o p ię tr o ­ w e g o b lo k u z a b u d o w a ń f a b r y c z n y c h g d z ie m ie ś c i s ię s k ła d la m p e k e le k ^ tr y c z n y c h . W o d d z ia le ty m b y ło z a ­ tr u d n io n y c h o k o ło 1 0 0 r o b o tn ik ó w , k tó r y c h z d o ła n o n a c z a s w y p r o w a ­ d z ić z p o m ie s z c z e ń . W o b e c te g o iż p ło m ie n ie s ię g a ły w y ż e j 3 p ię tr a , tr z e b a b y ło o p r ó ż n ić r ó w n ie ż c a ły b u d y n e k w k tó r y m z n a jd o w a ło s ię ó k o ło 7 0 0 r o b o tn ik ó w . W a k c ji r a ­ tu n k o w e j b r a ło u d z ia ł 6 o d d z ia łó w s tr a ż y p o ż a r n e j. S tr a ty s ą z n a c z n e . P r z y c z y n a p o ż a r u d o ty c h c z a s n ie w y ja ś n io n a .

Nie kwapić się z wyjazdem do Kanady.

W o b e c r o z s z e r z a n ia w ia d o m o ś c i o e m ig r a c ji d o K a n a d y , S y n d y k a t E m i­

g r a c y jn y w y ja ś n ia , iż z p o w o d u k r y z y ­ s u n a r y n k u p r a c y w ty m k r a j u n ie n a le ż y s p o d z ie w a ć s ię w ty m r o k u e m i­

g r a c ji p o je d y ń c z y c h r o b o tn ik ó w r o l­

n y c h i s łu ż ą c y c h .

W la ta c h p o p r z e d n ic h w y je ż d ż a ła d o K a n a d y z n a c z n a ilo ś ć r o d z in d la o s ie d le n ia s ię ta m n a f a r m a c h . Z e w z g lę d u n a p a n u ją c y w K a n a d z ie k r y ­ z y s r o ln ic z y , ta k ż e i w y ja z d ta k ic h r o ­ d z in w ty m r o k u b ę d z ie w w y s o k im s to p n iu u tr u d n io n y , a lb o n a w e t n ie ­ m o ż liw y .

g o w id o k u lic , lu d z i, k tó r y c h p o z n a ­ w a ł, p o w o z ó w p r z e s u w a ją c y c h s ię , c a łe g o te g o w e s o łe g o r u c h u k a r n a ­ w a ło w e g o . M ija li g o m n ie js i u r z ę d ­ n ic y i s łu d z y r ó ż n y c h d w o r ó w , k tó ­ r y c h o n w id y w a ł, a k tó r z y s ię w o - s ło n ię ty m p ie s z o id ą c y m c z ło w ie k u n ie d o m y ś la li w c a le te g o , p r z e d k tó ­ r y m n ie d a w n o m a ło n a k o la n a n ie p a d a li. P o ło ż e n ie w ła s n e w y d a w a ło s ię S u łk o w s k ie m u b a je c z n e m n ie ­ m a l, c a ła p r z y g o d a m a r z e n ie m , n ie ­ b e z p ie c z e ń s tw o u r o je n ie m ja k ie m ś . G n ie w a ł s ię n ie m a l, ż e te m u m ó g ł u \v ię .r z y ć . M ie rz y ł s ta n o w is k o , ja k ie z a jm o w a ł, z g r o ź b ą u p a d k u i n ie p o j­

m o w a ł, a ż e b y c o ś p o d o b n e g o z iś c ić s ię m o g ło .

Ś m ie le j ja k o ś p o d p a n o w a n ie m ty c li m y ś li z m ie r z a ł k u s w e m u p a ła ­ c y k o w i. N a s ta ję ju ż o d n ie g o b ę d ą c , c lo s f r z e g ł lu d z i k ilk u , p r z e c h a d z a ją ­ c y c h s ię d o k o ła i n ib y o c z e k u ją c y c h n a k o g o ś . P o s ta c ie te , k r y ją c e s ię p o k ą ta c h , p o tw ie r d z iły , iż s tr a ż e k o ło w r ó t n a ń c z a to w a ły . Z a k a ż d y m z b li­

ż a ją c y m s ię p o w o z e m lu d z ie c i w y ­ s k a k iw a li z z a w ę g łó w i k r y jó w e k i, k o łu ją c , b ie g li p r z e je ż d ż a ją c y m s ię p r z y p a tr y w a ć . S u łk o w s k i w s u n ą ł s ię w b o c z n ą u lic z k ę ; n ie p e w n y m b y ł, c o p o c z n ie . W te j c h w ili n a m y ś l m u p r z y s z e d ł c z ło w ie k je d e n , k tó r e m u

J. I. Kraszewski. 1 2 8

Briihl.

CZASY SASKIE.

P o w ie ś ć . ( C ią g d a ls z y ).

O w s z e m ,z a w o ła ł d o b r o d u s z n ie L u d o v ic i, z w r a c a ją c s ię n a s io d le k u p y ta ją c e m u — g o s p o d a P o d k o r o n ą z a ­ m ó w io n a d la j. e k s c e le n c ji, a le n a d ­ b ie g ł k u r je r z o z n a jm ie n ie m , ż e d o p ie ­ r o z a p a r ę d n i z P r a g i w y r u s z y .

Ż o łn ie r z o d b ie g ł r a d , ż e to ic h o d p iln e j s tr a ż y n o c n e j u w a ln ia ło , a r a d c a i h r a b ia r u s z y li d a le j.

W m ie ś c ie r u c h je s z c z e b y ł d o s y ć w ie lk i, ja k z w y k le c z a s u k a r n a w a łu . O k o ło s ta r e j p o c z ty S u łk o w s k i z s ia d ł, o d d a ł k o n ia . L u d o v ic i e m u , k ilk a s łó w m u s z e p n ą w s z y , i, z a d u m a n y , u d a ł s ię p ie s z o k u d o m o w i.

N ie w ą tp ił ju ż te r a z p o z a p y ta n iu u w r ó t, ż e to , o c z e m m u d o n ió s ł r a d c a , p r a w d ą b y ło ; m u s ia ł w ię c z p e w n e m i o s tr o ż n o ś c ią m i d o s ta ć s ię d o d o m u . Z a ­ w a h a ł s ię n a w e t, c z y b y m u r a c z e j g d z ie in d z ie j n o c o w a ć n ie w y p a d a ło , a le d u m a n ie d o p u s z c z a ła k r y ć s io ja k w in o w a jc y . S z ło m u ty lk o o to . a ż e b y m ó g ł w n ijś ć p r z e z s łu ż b ę , k tó r e j n ie d o ­ w ie r z a ł, n ie p o s tr z e ż o n y . O d w y k ły d a w ­ n o o d p o d o b n y c h ta je m n y c h w y c ie c z e k i s z u k a n ia , ś r o d k ó w s k r y ty c h , S u łk o w ­ s k i z r a z u n ie b a r d z o u m ia ł s o b ie p o r a ­ d z ić .

J ) z iw n ę jn .u c z u c ie m p r z e jm o w a ł

z d a w a ło s ię , ż e m ó g ł z a u f a ć . B y ł n im o jc ie c V o g le r , je z u ita , d a w n y s p o ­ w ie d n ik k r ó la , c z ło w ie k s ta r y , k tó r y s ię n a p o z ó r d o b r o w o ln ie o d d a lił o d d w o r u , u s tę p u ją c o jc u G u a r in ie m u .

Ż y ł o n p r y w a l n i e ,. d o n ic z e g o s ię n ie m ie s z a ją c , r z a d k o p o k a z u ją c n a d w o r z e , te r a z z a to p io n y w k s ią ż k a c h . N ie g d y ś u lu b ie n ie c k r ó la , w y s z e d ł z ła s k je g o , n ie u m ie ją c g o z a b a w ia ć , n ie s ta r a ją c s ię p o d o b a ć , p o d k o p y ­ w a n y p o w o li. B y ł to c z ło w ie k m il­

c z ą c y , s u r o w y , p r a c o w ity ; z r e s z tą ta je m n ic z y i u k r y w a ją c y s ię z s o b ą . S u łk o w s k i m ia ł g o z a k a p e la n a i s p o w ie d n ik a w s w y m d o m u i z y s k a ł s o b ie je g o ż y c z liw o ś ć . C h o c ia ż V o g le r n a p o z ó r ż y ł z d a ła o d w s z y s tk ic h in ­ tr y g d w o r s k ic h , s a m n a w e t o . G u a ­ r in i z d a w a ł s ię g o lę k a ć i o k a z y w a ł m u w ie lk ie u s z a n o w a n ie . V o g le r n ie k r y ł s ię z e s w y m w s tr ę te m d la B r u h la , a c h o ć m ó w ił m a ło , z n a ć b y ­ ło , iż c a ły te n d w ó r i w s z y s tk o , c o s ię ta m d z ia ło , w s m a k m u n ie s z ło .

P r z y p o m n ia ł s o b ie te ra z S u łk o w ­ s k i, iż p r z e d w y ja z d e m V o g le r g o p r z e s tr z e g a ł, a ż e b y n a d łu g o s ię n ie o d d a la ł, z b y te c z n ie ła s k o m n ie u f a ł, i ty m , c o p r z y ja ź ń d la ń o d g r y w - a ją , n ie w ie r z y ł.

J e ż e li k to , to V o g le r m u s ia ł b y ć n a jle p ie j o w s z y s tk ie m u w ia d o m ię -

n y . H r a b ia , z m u s z o n y p r z e k r a d a ć s ię p r z e z s ta r y r y n e k i lu d n ą u lic ę z a m ­ k o w ą , p r z y k tó r e j m ie s z k a ł je z u ita , z a s ło n ił s ię p ła s z c z e m ja k n a j s ta r a n ­ n ie j i s z e d ł w c ie n iu p o d k a m ie n ic a ­ m i, a b y n ie m ó g ł b y ć p o z n a n y m . P o ­ w o z y i le k ty k i d ą ż y ły k u z a m k o w i;

p o z n a ł p o r te c h a is e B r u h la , k tó r ą je g o h a jd u c y k łu s e m n ie ś li d o z a m ­ k u ; m in ą ł ją , u ś m ie c h a ją c s ię s a m d o s ie b ie z g o r y c z ą , k tó r ą p ie r w s z y r a z p o z n a ł w ż y c iu . N a m y ś l m u te­

r a z n ie w ie d z ie ć d la c z e g o p r z y s z ła t a s c e n a u lic z n a z E r e lle m , p r o w a ­ d z o n y m n a o ś le i z d a ło m u s ię , ż e g o s p o tk a ł lo s n ie s z c z ę ś liw e g o d z ie n n i­

k a r z a .

D o m , w k tó r y m m ie s z k a ł V o g le r , n a le ż a ł d o z a m k u , a w n ijś c ie d o ń b y ­ ło w m a łe j u lic z c e b o c z n e j, n a k tó r e j te r a z c ie m n o ś ć p a n o w a ła . D r z w i g łó w n e s ta ły je s z c z e o tw o r e m , a le n a w s c h o d y m u s ia ł s ię d r a p a ć o m a c - k ie m . W ie d z ia ł, ż e V o g le r z a jm o w a ł m ie s z k a n ie n a d r u g ie m p ię trz e . Z a ­ d z w o n ił w ię c d o d r z w i, k tó r e z t r u d ­ n o ś c ią m ó g ł w y n a le ź ć w c ie m n o ­ ś c ia c h .

Z a k r y w s z y tw a r z , c z e k a ł d łu g o , a b y m u o tw o r z o n o . M a ły c h ło p a c z e k z o g a r k ie m w r ę < d r z w i u c h y lił.

(C ią g d a ls z y n a s tą p i) .

Cytaty

Powiązane dokumenty

w adzić rządy faszystow skie. U nas oficjalnie sanacyjny reżim tak daleko się nie posunął, — ale nieoficjalni sanatorzy już nieraz w ygadali się ze sw oją

Telefon nr. na stronie 7-łam. Przy powtórzeniach udziela się rabatu. Istnieje tylko jedno trwałe i zawsze w ostatecznym wyniku zwycięskie prawo, prawo ducha. Nie podbije trwale

Grudziądz przed zjazdem1.

W tej samej drukarni (firm a „D rukarz44 przy ulicy Leszno 53 w W arszaw ie) usadow iła się i zaczęła wychodzić „W alka4', organ so­.. cjalistów sanacyjnych

dzie się w Rudaku koło Torunia (przyjazd Toruń-Miasto o go­!. dzinie 7,25) zjazd naczelników

kają wielką Konstytucją pierwiastki szlachetności, sprawiedliwości i miłości Ojczyzny... komisji dla

Efekt łatwo sobie wyobrazić i trudno się dziwić, że król za­. nosił się

Żydzi *rzemieSlnicy3.