• Nie Znaleziono Wyników

Mama pracowała przy produkcji cegły - Iwona Kędziora - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Mama pracowała przy produkcji cegły - Iwona Kędziora - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

IWONA KĘDZIORA

ur. 1964; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Lublin, PRL, praca na cegielni, praca formiarki, cegielnia Czechówka Dolna, projekt Lubelskie cegielnie. Materia miasta

Mama pracowała przy produkcji cegły

Moja mama pracowała przy produkcji cegły. Wstawała o drugiej w nocy – od tej godziny zaczynała się praca na cegielni – i szła do wyrabiania cegły. Była glina dostarczana na wózkach, były formy, którymi pracownice i pracownicy - bo też byli panowie, wyrabiali cegłę na takich dużych placach pod gołym niebem. Dwa i pół tysiąca cegieł pracownik w ciągu dnia potrafił zrobić. Później cegła była suszona, musiała tak wyschnąć, żeby nadawała się wziąć w rękę, żeby się nie rozleciała.

Potem była stawiana na kant, to się nazywało kantowanie cegły. Po tym czasie była zwożona na specjalnych taczkach pod szopy, w których była ustawiana w takie fajne zygzaki na wysokości dwóch, dwóch i pół metra i tam schła już na tak zwany pieprz.

Jak była sucha, dzwoniła, jak się nią postukało, to pracownicy, to już byli mężczyźni, wywozili ją też na tych taczkach do pieców. Tam była wypalana na czerwono, tak aby później nadawała się do budowania domów, ogrodzeń, różnych rzeczy.

Tam był dozorca, który w piecach na górze palił, rozgrzewał je do jakiejś określonej temperatury i ta cegła była wypalana. Później inni pracownicy tę gorącą cegłę, jak troszkę ostygła, wywozili i ładowali na samochody.

Data i miejsce nagrania 2018-06-27, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Były wypadki raczej takie potłuczeniowe, bo, wiadomo, taczki były w takim stanie, w jakim były, eksploatowane były od rana do wieczora, więc potrafiła taka

To już była taka praca cięższa i było tych ludzi naprawdę dużo, to byli ludzie, którzy się wynajmowali tylko do tego. Byli też palacze w piecu, którzy na

Warunki były takie, że paliło się węglem, woda była w studni na zewnątrz, trzeba było sobie przynieść w wiadrach, była hydrofornia, z której pobierało się wodę,

Jak trzeba było dzieckiem się zaopiekować czy coś, to też się podrzucało sąsiadowi czy sąsiadce i taka

U nas były wysokie szopy, mężczyzna wchodził bez schylania się, a w środku naprawdę było wysoko, tych cegieł było mnóstwo i było to tak solidnie zrobione. Tam było tak

Słowa kluczowe Lublin, dwudziestolecie międzywojenne, ulica Puławska, aleje Długosza, ulica Ogródkowa, Ogród Saski, LSM, wygląd miasta, Kościół Garnizonowy, szpital wojskowy

Pochodzę z dzielnicy Za Cukrownią, to jest ulica Dzierżawna, ale swoje dzieciństwo w zasadzie spędziłem na Rurach Świętego Ducha, obecnie ulica Nadbystrzycka, ponieważ

Pracowała do wybuchu wojny, a później było takie zdarzenie, że nie chciała pójść pracować, bo poczta była zmilitaryzowana, niemiecka, Deutsche Post.. No więc