• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Nyskie 2005, nr 18.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Nyskie 2005, nr 18."

Copied!
48
0
0

Pełen tekst

(1)

Wybory Miss Polon»*-

Y o w i r c i

7

Koron

i tron czekają

N r 18

5 maja 2005 r.

I N D E K S : 328073

C en a: 2,00 zł

(VAT 0%)

T Y G O D N I K M I E J S K I I R E G I O N A L N Y . U K A Z U J E S I Ę O D 1 9 4 7 R O K U .

Kandydatki do korony i tytułu miss

prezentujemy na stronach 24, 2F

Absolutorium udzielone

Z a ” było 13 radnych, 8 wstrzymało się od głosu.

Poróżnił ich świerk

- To nie prywatny folwark!

Adm inistratorów opłacam y z naszych czynszów, a oni się z nami nie liczą - pomstują m ieszkańcy nyskiego Podzam cza.

Burmistrz nie chce becikowego

Nie daj się zabić!

Wśród nas żyje nieznana bohaterka walk o M onte Cassino

str. 1 0 ,1 1 str. 7

str. 8

str. 16

str. 15

W atm osferze wzajemnych oskarżeń i karczem nej awantury radni

zlikwidowali podstawówkę w L a so cica ch . str. 14

Po wodę do studni

- XXI wiek a my po wodę musimy chodzić z wiadrami - żalą się m ieszkańcy Jarnołtowa.

str. 13

NAJWIĘKSZY WYBÓR Z ^ lU Z j e [

panelipodłogowych

k o r e k

[łysa, ul, A rm ii K rajow ej 1 {w jazd od strony m łyna), lei, 433 37 64 1

o r z e ł

CZY RESZKA?

K O N K U R S N O W I N

s t r . 5

(2)

sir. ¿

Z życia wzięte

K to p o z w a la

na d z ia ła ln o ś ć m a fii?

- To różnice w akcyzie na olej napędowy i olej opałowy pozwalają na działalność mafii paliwowej i na to, że ten przestęp­

czy proceder jest opłacalny - mówił przed sejmową komisją śledczą ds. PKN Orlen b. członek zarządu koncernu Krzysztof Kluzek. Kluzek powiedział, że dziwi go przerwanie osobiście przez premiera Marta Belkę prac nad zrównaniem akcy­

zy na olej opałowy i napędowy, prowa­

dzonych przez Ministerstwo Finansów.

K u p u ją d o m y za O d rą Przed przystąpieniem Polski do Unii stra­

szono, że Niemcy wykupią naszą ziemię.

Jednak to Polacy kolonizują pogranicze - informuje „Życie Warszawy”. Polacy wykupują domy we wschodnich landach Niemiec. W firmie, która handluje nieru­

chomościami za Odrą, zarejestrowało się w ostatnich miesiącach aż 700 naszych rodaków. „I co z tego, że to malownicze okolice, jak wkrótce nie będzie tu żywej duszy? Polacy to dla nas ostatnia deska ratunku" - Klaus Prinz wodzi palcem po planie miasta. Prinz ma 49 lat. Prowadzi Biuro Informacji Turystycznej w Penkun.

Leżący na pograniczu Przedpomorza i Brandenburgii region jest jednym z naj­

bardziej opustoszałych i najbiedniej­

szych w Niemczech.

B a ła g a n w m in is te r s tw ie Około 3 min zł brakuje Ministerstwu Sprawiedliwości na wydatki związane z działalnością prokuratury.'Resort wpadł na pomysł, by zaoszczędzić m.in. na za­

trudnieniu, awansach i delegacjach pro­

kuratorów do jednostek wyższego rzę­

du. Prokuratorzy nie są tym zachwyceni - pisze „Dziennik Polski’ . Bogusław Słu- pik, prokurator apelacyjny w Krakowie powiedział gazecie, że w podległej mu jednostce na wynagrodzenia dla proku­

ratorów może zabraknąć w tym roku 980 tys. zł, co by oznaczało, że może być problem z grudniową wypłatą.

P o ls k a v ia g ra pod c h o in k ę Opóźnia się wejście na rynek maxigry - polskiego, znacznie tańszego odpowied­

nika viagry, którego producentem są Zakłady Farmaceutyczne Polpharma S.A.

w Starogardzie Gd. Zakłady te mają 5,5 proc. udziału w polskim rynku farma­

ceutycznym. Oficjalnym powodem opóźnienia są badania laboratoryjne pre­

paratu, które spółka postanowiła powtó­

rzyć. Władze firmy zapowiadają, że na apteczne półki lek trafi w grudniu.

T o m a s z e w s k i w w y b o ra c h z S a m o o b ro n ą ?

Łódzka Samoobrona chce umieścić Jana Tomaszewskiego, byłego bramka­

rza reprezentacji Polski na pierwszym miejscu swojej listy wyborczej. Przed­

stawiciele partii twierdzą, że odpowia.- dają im zdecydowane poglądy człowie­

ka, który „zatrzymał Anglię” i jego chęć walki z korupcją w sporcie - pisze

„Dziennik Łódzki”.

N a js ta rs z a a re s z ta n tk a m a 79 lat

W więzieniu przy ul. Beskidzkiej w Ło­

dzi przebywa najstarsza w Polsce aresz­

tantka. 79-letnia łodzianka trafiła tam za pozbawienie życia zięcia. Pomogła jej w tym 48-letnia córka. Teraz obie siedzą w tym samym zakładzie karnym - pisze

„Express Ilustrowany” .

L u d z i e

N a j l e p s z y s o ł t y s

Robert Baraniew icz

R obert Baraniew icz z B iałej Nyskiej wygrał konkurs „G azety Sołeckiej” i znalazł się wśród 12 najlepszych polskich sołtysów.

- Sołtysem zostałem wybrany w listopadzie 1996 roku, a sołectwo objąłem w styczniu 1997 r. - infor­

muje laureat. Czas na pracę spo­

łeczną musi umiejętnie wygospoda­

rować z obowiązków zawodowych i rodzinnych. Robert Baraniew icz ma wykształcenie średnie elek­

tryczne i pracuje w koncernie ener­

getycznym „Energia - Pro” - Licz- nikownia w Nysie. Jego rodzina - żona Alicja i dzieci: 13-letnia Sabi­

na i 6-letni Tomasz - muszą mieć dużo wyrozumiałości dla męża i ojca działacza.

- Żona czasem ma dość już tej mojej pracy, bo człowiek jest go­

ściem w domu. A le właśnie dzięki niej i jej wyrozumiałości mogę to robić. Również dzięki moim sze­

fom z pracy.

D o Białej Nyskiej przyjechał z Nysy. W 1991 r. wżenił się tutaj i...

został. Mimo że był nowym, szybko zdobył zaufanie mieszkańców wsi.

N ie tylko powierzyli mu pięć lat później kierowanie sołectwem, ale - po 8 latach dobrych rządów - wysłali jego zgłoszenie do „Gazety Sołec­

k ie j” na ogólnopolski konkurs:

„Najlepszy sołtys 2004 r.” . Dorobek był tak duży, że Robert Baraniewicz zasłużył na ten tytuł. 12 osób zosta­

ło laureatami, a 32 - otrzymało wy­

różnienie. Mieszkaniec Białej Ny­

skiej był w tej pierwszej grupie.

Wręczenie nagród miało miejsce we w torek w ubiegłym tygodniu, w Warszawie. Sołtys Białej Nyskiej

może pochwalić się wieloma sukce­

sami.

- Przede wszystkim udało mi się zjednoczyć wieś, zintegrować do wspólnej pracy. U dało mi się coś niesamowitego - zebrać kilkanaście osób koło wspólnej sprawy. Mamy Stowarzyszenie Rozwoju Wsi, tytuł Liderów Odnowy W si. To widać, słychać, o Białej się mówi, my po prostu jesteśmy zauważani w gmi­

nie. Jesteśmy wsią, która się rozwija i odnawia. Dużo udało się zrobić wspólnym wysiłkiem mieszkańców:

ogrodziliśmy kort tenisowy, z nie­

wielkim nakładem środków sołec­

kich, w podobny sposób - parking przy kościele, uporządkować park.

Udało się nam zrobić staw - to jest już wielka inwestycja, dziecko pana Jana Kanonowicza, prezesa stowa­

rzyszenia - opowiada sołtys.

On to również z radą sołecką, stowarzyszeniem, przedszkolem i szkołą oraz mieszkańcami wypro­

mował regionalną imprezę „N o c świętojańska” . D o wspólnych dzia­

łań włączyła się też młodzież, która zrobiła boisko do piłki siatkowej plażowej i latem rozgrywa mecze pod okiem kolejnego społecznika Janusza Czerniaka. Zim ą dzieci i młodzi mają lodowisko na stawie lub naukę tańca. Bardzo prężnie działają też miejscowe panie, które dbają zawsze o wszelkie kulinaria na wiejskich imprezach.

Robert Baraniewicz nie ukry­

wa, że tytułu „Najlepszego sołtysa 2004 r.” nie zdobyłby nigdy, jeśliby nie miał tak wspaniałych sojuszni­

ków we wsi. Wspólnie udaje im się naprawdę wiele!

d w

Zasłużeni

Czesław Foks - prezes Nyskiej Energetyki Cieplnej, Czesław Ban- das, Stanisław Zachorowski, Kazimierz Kochanowski - działacze W od­

nego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego z Nysy, a także sam od­

dział nyski W O P R zostali uhonorowani przez Radę Miejską w Nysie odznakami „Zasłużony dla Ziemi Nyskiej” .

Wręczenia odznaczeń dokona przewodniczący Rady Miejskiej w Nysie na uroczystej sesji Rady Miejskiej.

(r)

Kraina zieleni - na stadionie

Targi ogrodnictwa w Nysie

Po raz pierwszy Stadion Miejski w Nysie przy ul. Kraszewskiego po­

w ita w iosnę o rganizow anym i w dniach 14-15 maja Ogólnopolskimi Targam i Ogrodniczymi - „Ogród, Działka, Balkon-Kraina Zieleni”.

Kilkudziesięciu producentów m ateriału ogrodniczego i szkół­

karskiego prezen tow ać będzie okazałe kolekcje krzewów, drzew, roślin ozdobnych, sadzonek, roz­

sad, cebul, bylin, nasion, kwiatów, kom pozycji^ roślin suchych. Nie z a b ra k n ie ró w n ież śro dkó w ochrony roślin, narzędzi i sprzętu ogrodniczego.

Znaczne zainteresowanie od­

wiedzających targi skupia się wokół architektury krajobrazu - wykorzy­

stującej oprócz materiału roślinne­

go również małą architekturę: me­

ble ogrodowe, odlewy artystyczne, lampy, ogrodzenia, rzeźby ogrodo­

we, fontanny i oczka wodne.

- M am y nadzieję, że nasza im­

preza na stałe wpisze się w ogrod­

niczy kalendarz Nysy i cieszyć się będzie olbrzymim zainteresowa­

niem, tak wśród wystawców jak i odwiedzających - mówią przedsta­

wiciele firmy Compex sc., organiza­

tora targów.

F e l i e t o n

Z l i c z y

d o c z t e r e c h

Jan u sz Sanocki

Premier Belka, który nie jest wła­

ściwie premierem, co najwyżej „za­

rządzającym", od czasu do czasu lubi zaskoczyć dziennikarzy jakim ś dziarskim powiedzonkiem. Inaczej chyba wszyscy zapomnieliby, że ktoś taki ja k Belka w ogóle istnieje. Nie­

gdyś wołał do posłów: „zamknijcie się i do roboty”, teraz zapytany, czy chce być w opozycji, oświadczył, że w życiu, bo „opozycja jest cztery razy głupsza od najgłupszego rządu

Rozumiemy, że tym sformułowa­

niem Belka przede wszystkim chciał dowalić opozycji. W przełożeniu na język białego człowieka można jego wypowiedź zrozum ieć tak: „Rząd mamy, owszem, głupi - każdy to wi­

dzi. Ale i tak opozycja jest od niego 4 razy głupsza ”.

Sądzę, że co do pierwszej części wypowiedzi „premiera” Belki, nie­

wielu Polaków miałoby wątpliwości.

Trudno zbiorowisko przypadkowych aparatczyków, pobierających m ini­

sterialne pensje posądzić o mądrość.

Spryt, przebiegłość - owszem, ale m ą­

drość stanowczo nie. Tu Belka trafiI w dziesiątkę i nawet możemy się zgo­

dzić, że jest to najgłupszy rząd jaki- śmy w ostatnich latach widzieli.

Tak więc zgadzamy się z p.o. pre­

mierem, jego rząd jest najgłupszy.

A le skąd u licha ów Belka wie, że opozycja jest 4 razy głupsza? Może, powiedzmy, mieć dobre samopoczu­

cie, być przekonanym, że jest m ą ­ drzejszy od tego czy owego polityka, który nie jeździ rządową lancią. Ale skąd wie, że iloraz inteligencji takiej, dajmy na to, Gilowskiej, Kaczyńskie­

go, a nawet Leppera wynosi akurat 0,25 belkowego IQ? To mnie zasta­

nawia i powinno zaciekawić sejmo­

we komisje. Zwłaszcza tę do spraw służb specjalnych. Być może bowiem ABWprzeprowadziła jakieś tajne ba­

dania ilorazu inteligencji opozycji i złożyła w tej sprawie supeilajny ra­

port premierowi?

M oże je d n a k wyjaśnienie jest prostsze i nadaje się raczej dla psy­

chologa. Kim jest Belka? Wiadomo,

„premierem Czym jeździ? - rządo­

wą lancią. Ile zarabia? Pewnie z 4 razy więcej niż dowolny poseł opozy­

cyjny. I tu m am y odpowiedź. Aha,

'.y zapi- 'iwom opozycyjne gamonie. Nie udało wa się załapać na lancię, na posadę ra dową, na pensje ministerialne! M dzicie, jakieście są głupki! A trzeb było dobrze żyć z Leszkiem i Olkiem Trzeba było w czasach komuny sać się do partii, biegać z czer chorągiewką, a potem szybko pru malować się na „demokratę" - loby.

ta i wy byli dzisiaj Hausnerami, Be kam i i Olkami albo i nawet Olinam A tak figa z m akiem ! Glupiśta i ty

Urokowi takiej logiki nic spos się oprzeć. Premier Belka pizekon mnie. Przede wszystkim do tego, m am y kogoś na stanowisku prenn ra, kto jest głupszy (nie powiem razy) niż sowiecki wzorzec głupot Byłoby to m oże i do zniesienia, końcu nie pierwszy głupi komuch władzy. Ból polega tylko na tym.

Belkę tytułują wszyscy „profesorem podobnie zresztą ja k Hausnera.

Wywalony z posady rządowej, tytan intelektu kierujący najgłupsi rządem, wróci na uczelnię, gdzie dzie ogłupiał kolejne roczniki studi tów - bo ja k widać, to m u wychodzi najlepiej. Brr, aż strach pomyśleć, ¿t rzesze belkowych wychowanków co roku będą wychodzić w świat, by zaj mować stanowiska w szkołach, urzi dach skarbowych i innych.

Jako premier jest co prawda Bel ka zjawiskiem przemijającym. Poja wił się, bo ju ż głupszego Kwaśniew ski nie mógł znaleźć i zniknie wraz kolejnym i wyborami. Nie pom m u nawet zapisanie się do PeDe, innego wynalazku „ludzi rozumnyó inaczej". Ale jako profesor, i to eki nomii, może być trudniejszy do eliminowania.

Niestety obawiam się, że na ja­

kiejś opanowanej przez podobnya sobie „mędrców" akademii ekono micznej Belka specjalnie się nie w) różnią. Nie m ożna nawet powie dzieć, że jest czteiy razy głupszy a Hausnera, czy innych „profesorów”i pezetpeerowskiego nadaniu.

A tak na marginesie, po wypowii dzi Belki najbardziej podobał mi komentarz jednego z internautów:To że jest profesorem, mnie nie dziwi. Ai kto mu dal promocję do VIII klasy'!

J a n u s z Sanocki

Święto Piątki

Ju ż w n a jb liższą so b o tę (7 m aja) S zk o ła P od staw ow a nr 5 o b ch o d zić b ęd zie sw oje św ięto . O rg a n iza to r zy z a p ew ­ n ia ją liczn e a tra k cje i n ie sp o d z ia n k i. - P rzyjd ź, zo b a cz - rek la m u ją . Im p reza r o zp o czn ie się o g o d z in ie 9 i p o ­ trwa do 14.

M B

Serdeczne podziękowania ks. Wacławowi LEŚN IK O W SK IEM U , LEKARZO M i PIELĘ G N IA R K O M Hospicjum w Nysie za troskliwą opiekę i pomoc w trudnych i bolesnych dniach

oraz W SZYSTKIM , którzy uczestniczyli w ostatniej drodze naszej Kochanej Mamy, Babci i Prababci

ŚP. ZO FII T O K A R C Z Y K

składają pogrążeni w smutku

córka i syn z rodzinami

(3)

5 maja 2005

sir.

3

Ofiary prędkości

M E B L E

K U C H E N N E

KŁODZKO, ul. Wyspiańskiego 20 c (były POM ) tel./fax (0-74) 865 80 18

NYSA

ul. Szlak Chrobrego^

(obok FSD)

www.brw.com.pl

NYSA _______________ ul. Poniatowskiego 3

B L A C K ¡ V D

ViYliTT (obok LOK)

tel. 433 80 60

doznali wszyscy pasażerowie i trafili do szpitala a kierowca do aresztu.

29 kwietnia około godziny 16.00 w Starowicach (gm. Otmuchów) na miejscu zginął 67-letni motorowerzy­

sta. Do wypadku doszło podczas wy­

przedzania na prostej drodze. Na wykonującego skręt w lewo motoro­

werzystę najechał z tyłu ford escort prowadzony przez 26-letniego kie-

Kanalizacja jak nowa

M ieszkań cy przy ulicy W ita Stwosza w Nysie po opadach atmos­

ferycznych wreszcie przestaną bro­

dzić w wodzie. Na początku kwiet­

nia przetarg na zagospodarowanie podwórka wygrała firma z Nysy.

Wykonawca zobowiązał się zakoń­

czyć roboty do końca czerwca. Ma wykonać ponad 350 metrów kanali­

zacji deszczowej za blisko 200 tys. zł.

IP

Ratownicy z S zo R nie ukrywają, że bardzo liczą na p om oc Urzędu M iejskiego i starostwa nyskiego w przyszłorocz­

nym zakupie nowej karetki

Wcześniej ta karetka ratowała życie mieszkańcom Prudnika, dzisiaj jeździ w Nysie

Erka od komornika

Za 55 tysięcy złotych nyski Z a­

kład Opieki Zdrowotnej kupił od komornika karetkę typu „R” z peł­

nym wyposażeniem. Do niedawna jeździła w P ru d n ik u , lecz została zajęta za długi, do jakich doprowa­

dził m.in. były dyrektor ZOZ, wcze­

śniej burm istrz Głuchołaz.

karetki - mówi dr Kazimierz Błoń­

ski, ordynator Szpitalnego Oddzia­

łu Ratunkowego w Nysie. Ratowni­

cy z SzoR nie ukrywają, że w zaku­

pie bardzo liczą na pomoc Urzędu Miejskiego i starostwa nyskiego. - W zapasie mamy jeszcze dwie, star­

sze karetki, które wyjadą w razie W ostatnim tyg od n iu na d ro g a c h powiatu n ysk ieg o w

trzech w y p ad kach sa m o ch o d o w y ch zginęły trzy o s o b y Policja zatrzym ała 13 nietrzeźw ych kierujących. Najbar­

dziej tragiczny w skutkach w ypadek wydarzył się w ieczo­

rem w niedzielę w Kuźnicy Ligockiej, gdzie śm ierć na miej­

scu poniosło dw óch m łodych m ężczyzn.

rowcę z powiatu nyskiego.

- Tylko w ciągO dwóch dni (29 i 30 kwietnia) policjanci zatrzymali 13 nietrzeźwych kierujących - powie­

dział „Nowinom” Witold Kodlewicz, kierownik sekcji ruchu drogowego K P P w Nysie. -1 to jest przerażające!

G dzie je st d ro g ów ka?

Tak, to jest przerażające. Ale poli­

cja drogowa rzadko pojawia się na drogach w tzw. głębokim terenie po­

wiatu. Zamiast dyscyplinować kierow­

ców i przeprowadzać kontrole na dro­

gach, gdzie szaleją pijani kierowcy, stoją w Nysie i „pilnują” licznych pro­

cesji kościelnych, przemarszów, mani­

festacji i innych zgromadzeń. Dlacze­

go tym nie zajmie się kilkudziesięcio­

osobowa Straż Miejska? Czy do ich zadań należy pilnowanie burmistrza i dowożenie do pracy radiowozem wi­

ceburmistrza Wróbla? Czy policjanci z drogówki zamiast być na drodze muszą zajmować się interwencjami domowymi i rodzinnymi kłót­

niami? Coś tu nie gra.

Nie bez winy są również rodzice, któ­

rzy swoim „pociechom” pożyczają sa­

mochody, a potem obarczają winą za śmiertelny wypadek wszystkich, tylko nie siebie. A niejednokrotnie wiedzie­

li, że w siedzące za kierownicą ich dzieci wstępował duch kierowcy raj­

dowego. A że wypili piwko? - Przecież to tylko niskoprocentowy napój...

J O T P E

Zakupiona karetka reanimacyj­

na na podwoziu renaulta mastera jest uzupełnieniem pojazdu znisz­

czonego tego roku w zimie w wypad­

ku, kiedy to w czasie śnieżycy gwał­

towny podmuch wiatru przesunął ja­

dącą karetkę na przeciwny pas ru­

chu, gdzie doszło do zderzenia z nadjeżdżającym ciężarowym ziłem.

- M im o że tabor został odtwo­

rzony, zespoły wyjazdowe prze­

jeżdżają rocznie około 60 tys. km i w przyszłym roku zajdzie koniecz­

ność wymiany co najmniej jednej

awarii - stwierdził dyrektor ZOZ-u dr Norbert Krajczy.

K o n trak t nyskiego Z O Z - u z Narodowym Funduszem Ochrony Zdrowia obejmuje cztery karetki, w tym dwa zespoły wyjazdowe reani­

macyjne ( „ R ” ) i dwa wypadkowe ( „ W ” ). Trzy ambulanse znajdują się w Nysie, jeden w Paczkowie, zabez­

pieczając cały powiat oprócz gminy Głuchołazy. Średni dojazd karetki do pacjenta w Nysie wynosi 8 mi­

nut, poza miastem 15.

J O T P E

Wspólna nauka

H ondą w słup

Około godziny 21.00 jadący od miejscowości Borek (gm. Korfan­

tów) z nadmierną prędkością srebr­

ną hondą accord 21-letni kierowca nie opanował w Kuźnicy Ligockiej na zakręcie w lewo samochodu. Pojazd zjechał najpierw na prawą stronę drogi, wrócił na jezdnię, potem na lewo, wpadł do rowu, skosił około 20 metrów ogrodzenia i uderzył w beto-

P ię ć o só b w m alu ch u

Również w niedzielę w Piątkowi- cach (gm. Łambinowice) doszło do wypadku, którego sprawcą był pijany 65-letni kierowca malucha. Mieszka­

niec Lasocic, mający w organizmie 2,5 promila alkoholu zapakował do fiata 126p czterech 22-letnich mło­

dzieńców i ruszył w podróż. Jadąc z nadmierną prędkością „nie wyrobił”

na zakręcie w Piątkowicach i uderzył w słup telefoniczny. Obrażeń ciała

Biała Nyska ma już oficjalnego p a rtn e ra po czeskiej stro n ie . W środę 27 kwietnia zostało podpisa­

ne porozumienie z Rejvizem. Dzię­

ki temu obie wsie będą mogły nie tylko współpracować - głównie w z a k re s ie k u ltu ry , a le rów nież wspólnie sta ra ć się o pieniądze z Unii Europejskiej.

Porozumienie zostało zawarte pomiędzy obu stowarzyszeniami pra­

cującymi na rzecz rozwoju swoich wsi. Ze strony polskiej dokument podpisali: prezes Jan Kanonowicz, jego zastępca Robert Baraniewicz (sołtys Białej Nyskiej) oraz członko­

wie: Ed w ard Turkiewicz (prezes L K S ) i Jerzy Strzelczyk. W imieniu Rejvizu podpisy złożyli: Stanislav Tu­

rek (prezes), zastępca JosefHalami- cek (sołtys wsi), członek zarządu Pe­

ter Ruprich oraz przedstawiciel Urzędu ds. Rozwoju Pavel Vodak.

Współpraca, jak zapowiedziały obie strony - choć nie ma znacze­

nia prawnego, nie będzie tylko su­

chym zapisem. Będzie to wymiana wspólnych doświadczeń, np. w or-

Pierwsze podpisy pod dokumentem złożyli Josef Halamicek i Jan Kanonowicz

ganizacji imprez, ożywienia ruchu turystycznego oraz wzajemnej pro­

mocji.

Rejviz, choć jest wsią mniejszą znacznie od Białej Nyskiej, jest zna­

ną miejscowością turystyczną, chęt­

nie odwiedzaną również przez ny-

san. Biała Nyska będzie mogła wic­

ie się nauczyć od swojego partnera.

Natomiast Czesi mogą podpatrzeć od Białej jak zaktywizować lokalną społeczność do wspólnych działań na rzecz wsi.

d w

W tak bezpiecznym samochodzie zginęły dwie osoby. Jaką jechały

prędkością?!

nowy słup linii energetycznej, stojący na prywatnej posesji.

Siła uderzenia była tak duża, że duża honda zmieniła się w śmiertel­

ną puszkę, w której śmierć na miej­

scu poniósł młody kierowca, miesz­

kaniec Wierzbia oraz pasażer, miesz­

kaniec Łambinowic, który dwa dni wcześniej obchodził swoje 28. uro­

dziny. Siedzący z tyłu 29-letni miesz­

kaniec Włostowej doznał obrażeń ciała i przebywa w szpitalu.

Aby dostać się do rannego pasa­

żera i wydobyć zmasakrowane zwło­

ki ofiar, strażacy musieli użyć specja­

listycznego sprzętu i rozciąć samo­

chód. Tego dnia w pobliskiej Włosto­

wej odbywały się zawody strażackie OSP. - Widzieliśmy, jak ta srebrna honda accord robiła „piruety” na bo­

isku - powiedział pragnący zachować anonimowość jeden z widzów stra­

żackiego współzawodnictwa. Sekcja zwłok wykaże, czy kierowca w mo­

mencie wypadku był trzeźwy.

280nn

(4)

5 maja 200.1

Sesja absolu toryjn a w Nysie

Jeziora pozornie są takie spokojne...

N ie ty lko s p ra w o z d a n ie W czwartek 28 kw ietn ia br.

Rada Miejska w Nysie zebrała się na sesji absolutoryjnej. Jednak nie tylko sprawozdanie z wykonania budżetu roku ubiegłego zaprzątało uwagę radnych.

Pierwszą ważną uchwałą była poprawka, którą komisja finansów Rady Miejskiej wniosła do uchwały w sprawie bonifikat stosowanych wobec spółdzielni mieszkaniowych, przy uwłaszczaniu spółdzielców mieszkaniami. Rada Miejska wcze­

śniej postanowiła stosować aż 9 9 % bonifikatę za prawo wieczystego użytkowania. Ta bonifikata nie ule­

gła zmianie, radni postanowili jedy­

nie sprecyzować, że dotyczy ona gruntu leżącego bezpośrednio pod budynkami i terenu niezbędnego dla właściwego budynku. A więc nie dotyczy to terenów mogących mieć znaczenie inwestycyjne. Z drugiej strony uchw ała zachęci spółdzielnie do wydzielenia nieru­

chomości jednobudynkowych, co znacznie ułatwi funkcjonowanie w przyszłości budynków będących współwłasnością właścicieli lokali mieszkalnych.

Uchwała przeszła większością 15 głosów (5 wstrzymujących się, 1 przeciw).

W pierwszej części obrad rada zajęła się także skargą spółki „Ko- m unalnik” na działalność burmi­

strza. Spółka, która w styczniu zło­

żyła wniosek o wydanie koncesji na wywóz śmieci z terenu gminy Nysa, musiała czekać ponad 90 dni. Pre­

zes spółki Ew a Bułkowska przed­

stawiając swoje argumenty radnym, zarzuciła burmistrzowi i urzędni­

kom, że specjalnie przedłużali pro­

cedury żądając ciągle nowych do­

kumentów. Zarzuciła także komi­

sji rewizyjnej, że wydała opinię ne­

gatywną o skardze, nie zapoznając się z argumentami skarżącego.

- Uważam - powiedziała prezes

„Kom unalnika” , że pan przewodni­

czący kom isji rew izyjnej radny Smagoń, jako człowiek pracujący w konkurencyjnej firmie, E K O M , po­

winien wyłączyć się z rozpatrywania sprawy.

Smagoń replikował, że decyzję podjęła cała komisja, nie on sam.

m r m r r j "

T E R A Ł

PŁYTKI ŚCIENNE

2 0 x 2 5

PŁYTKI PODŁOGOWE

3 4 x 3 4

MYCA

ul. O r z e s z k o w e j 16

NlOH

ul. Ja g ie llo ń s k a 2

D o wymiany zdań włączył się bur­

mistrz Smutkiewicz, zarzucając, że przedstawiciel spółki „Komunal- nik” oświadczył mu, że jako czło­

wiek niekompetentny powinien po­

dać się do dymisji.

Argum enty przedstawicielki spółki przekonały radnych Pasiekę i Sanockiego, a także przewodni­

czącego rady radnego Szlempę, którzy w dyskusji uznali, iż takie traktowanie podmiotu gospodar­

czego sprawia, że Nysa jest omija­

na przez inwestorów. Potem głoso­

wali przeciwko odrzuceniu skargi.

Jednak większość radnych (16 gło­

sów za, 2 przeciw, 2 wstrzymujące się) zagłosowała za przyjęciem uchwały proponowanej przez ko­

misję rewizyjną i rada skargę odda­

liła.

C e n y w ody

Po długiej i bardzo burzliwej dyskusji rada zdecydowała się zaak­

ceptować propozycje burmistrza podniesienia cen wody. Z d a n ia radnych były tu mocno podzielone.

Komisja finansów wcześniej sprze­

ciwiła się podwyżce, jednak niektó­

rzy radni zmienili później zdanie przekonani argumentami przedsta­

wicieli spółki A K W A . Przeciwko występował do końca przewodni­

czący komisji finansów radny J a ­ nusz Sanocki.

- Uważam, że nie ma żadnych ekonomicznych podstaw do podno­

szenia cen wody. Sytuacja finanso­

wa spółki A K W A jest znakomita.

Spółka wykazała co prawda księgo­

wą stratę rzędu 200 tysięcy, ale trzeba pamiętać, że jednocześnie w koszty zostało zaliczone 3 min zł odpisu amortyzacyjnego od mająt­

ku, który A K W A dostała za darmo od gminy - argumentował przewod­

niczący komisji finansów. Wskaź­

nik płynności spółki wynosi 4, a środki obrotowe na koniec roku sięgały 7 min. Nie ma więc żadnej konieczności podnoszenia cen wody.

Prezes A K W Y Zdzisław Konik argum entował jednak, iż spółkę czekają duże inwestycje związane ze złożonym w Brukseli wnioskiem gminy Nysa o środki na kanalizację wsi. Dodawał także, że skala pod­

wyżki jest niewielka, że ma ona za­

pewnić zysk, który jest konieczny do ubiegania się o pożyczkę w sytu­

acji, gdy przyjdzie decyzja o za­

twierdzeniu wniosku z programu

„Spójności” .

Przeciwko podwyżce głosowało 6 radnych (Liga i Komitet Obywa­

telski), wstrzymał się jeden, 13 dało się przekonać argum entom A K W Y .

A b so lu to riu m

N ajw ażniejszą sprawą było przyjęcie sprawozdania z rocznej działalności burmistrza. Kom isja rewizyjna wystąpiła o udzielenie burmistrzowi absolutorium - wnio­

sek odczytał radny Smagoń.

W podobnym tonie wypowie­

dział się w dyskusji radny Kamie- nik, który chwalił burmistrza za wy­

konanie budżetu, a ganił radę za wprowadzenie w trakcie roku kil- kudziesięciu.inwestycji i nadmierne

ich rozdrobnienie. Radny Kamie- nik postulował też zaciągnięcie kre­

dytu przez gminę i przeznaczenie go na inwestycje.

Z tym postulatem nie zgodził się radny Arczyński, który przypo­

mniał Kamienikowi, że gmina musi zachować zdolność do zaciągnięcia kredytu na wypadek zatwierdzenia wniosku o środki europejskie na kanalizację.

- Potrzebne będzie wówczas kil­

kadziesiąt milionów złotych i nie możemy wtedy mieć związanych rąk - mówił Arczyński. W dalszej części w ystąpienia radny był za udzieleniem absolutorium.

Negatywnie o działalności bur­

mistrza w dziedzinie oświaty wypo­

wiedziała się przewodnicząca ko­

misji oświaty radna Danuta Wąso- wicz-Hołota. Zarzuciła ona, że po­

łowicznie zastosowane zmiany w sieci szkół nie przyniosły żadnych wymiernych efektów i że burmistrz nie opracował planu działań w za­

kresie zmiany sieci szkół. Przypo­

mniała także, że nakłady na remon­

ty szkół były w roku ubiegłym o wie­

le za małe w stosunku do potrzeb.

W obszernym w ystąp ien iu przewodniczący komisji finansów radny Sanocki przypomniał, iż ab­

solutorium jest nie tylko skwitowa­

niem ze sprawozdania księgowego, ale także oceną sprawności i sku­

teczności działania burm istrza.

Radny Sanocki przypomniał, że już przy pierwszym budżecie komisja finansów i rada pomagała burmi­

strzowi w jego opracowaniu i reali­

zacji. Poprosił też, żeby jego krytyki nie brać osobiście. Stwierdził jed­

nak, że wiele ważnych decyzji nie zostało przez burmistrza podjętych.

Ja k o przykład podał sytuację w Miejskim Zakładzie Komunikacji, gdzie burmistrz sprawia wrażenie jakby nie interesował się losem fir­

my. D o kilkukrotnych spotkań do­

chodziło z inicjatywy komisji finan­

sów.

Podobnie jest w zarządzaniu mieniem komunalnym i w zarzą­

dzaniu oświatą.

- Jest wiele trudnych decyzji w zarządzaniu gminą - powiedział radny Sanocki. W iele razy trzeba podejmować decyzje niepopularne, takie, które nie podobają się okre­

ślonym grupom mieszkańców. Ale dla dobra ogółu nie wolno się przed nimi cofać, bo potem zabraknie pieniędzy na wiele ważnych dzia­

łań. Ten trud jest „potem burmi­

strza” . Tak jak górnik poci się pod ziemią, kierowca męczy przy kie­

rownicy, tak burmistrz jeśli chce rządzić o d p o w ied z ialn ie, musi umieć ten trud decyzji podjąć - po­

wiedział radny Sanocki.

Radny zarzucił następnie bur­

mistrzowi unikanie koniecznych decyzji, które sprawiają, że gmina popadła w stagnację.

Po dyskusji radni w głosowaniu udzielili absolutorium burmistrzo­

wi. Z a jego skwitowaniem było 13 radnych, 8 wstrzymało się od głosu.

W żadnej ze spraw głosowa­

nych na sesji Liga Nyska i koalicja nie wprowadzały tzw. dyscypliny klubowej. - D o tej pory nie wpro­

wadzaliśmy dyscypliny w głosowa­

niach w radzie - mówi prezes Ligi Janusz Sanocki. Wszystkie te kwe­

stie, o których dziś decydowaliśmy, radni mogli rozstrzygnąć w swoim sumieniu. To dobra i jedyna szkoła demokracji. Jednak oczywiście w

praktyce parlamentarnej (a rada jest miniparlamentem) dyscyplina klubowa czasem staje się niezbęd­

na - powiedział szef gminnej komi­

sji finansów.

Wraz ze zmianami w prawie i bezpośrednim wyborze burmistrza, instytucja absolutorium straciła swoje znaczenie. Nawet jego nie- udzielenie nie grozi burmistrzowi odw ołaniem . A b so lu to riu m ma więc tylko czysto prestiżowy wy­

miar. Zapewne właśnie to sprawiło, że radni nie starali się zaostrzać oceny działalności burmistrza. Z nieoficjalnych źródeł wiemy jed­

nak, iż d ziałaln o ść burmistrza;

Smutkiewicza jest przez dużą część rady oceniana bardzo negatywnie Część radnych głosowała za absolu­

torium wiedząc, że i tak nie spowo­

duje to żadnych zmian. - Trzeba czekać do wyborów, powiedział nam jeden z radnych. - Teraz i tak nic nie da się zrobić.

Na zakończenie sesji radny Ja­

nusz Sanocki w imieniu klubu Ligi N yskiej i koalicjantów odczytał wniosek o odwołanie radnego Ja­

nusza Smagonia z komisji rewizyj­

nej. W uzasadnieniu wniosku poda­

no, iż radny Smagoń wszedł do rady z listy Lig i Nyskiej i przez nią i przez radnych, którzy zawarli z Ligą koalicję został desygnowany do komisji rewizyjnej. Ostatnio Smagoń wystąpił jednak z Ligi ¡1 przeszedł do partii Prawo i Spra­

wiedliwość. Tymczasem Liga pono­

sząc odpowiedzialność w Radzie Miejskiej musi mieć odpowiednią reprezentację w komisjach. Wnio­

sek będzie głosowany na najbliższej sesji.

M

Gimnazjalny stres

W ubiegłym tygodniu przez dwa dni - we wtorek i środę gimnazjaliści z trzecich klas zmagali się z egzami­

nem kompetencji. Wysoki wynik punk­

towy ma być przepustką do dobrej szkoły ponadgimnazjalnej. Realia na­

sze są jednak inne - to nie uczeń wal­

czy o szkołę, ale odwrotnie. Po co więc ten stres dzieci i ich nauczycieli? - pytają rodzice.

W Nysie do egzaminu przystąpiło ok. 600 osób. W pierwszy dzień gimna­

zjaliści popisywali się wiedzą z przed­

miotów humanistycznych. Następnego musieli rozwiązać zadania testowe i otwarte z matematyki, fizyki, chemii i przyrody. Uczniowie Gimnazjum nr 3, dzieląc się na gorąco wrażeniami w śro­

dę - zaraz po opuszczeniu szkoły - mie­

li mieszane uczucia.

- Nie poszło mi zbyt dobrze. Było dużo biologii, fizyki. Myśleliśmy, że bę­

dzie dużo z matmy, ale tak nie wyszło.

Humanistyczny egzamin poszedł mi le­

piej, był łatwiejszy niż w próbnym teście - mówi Daria Mamak. Natomiast Mate­

usz Lew oba egzaminy określił jednym słowem: „Beznadziejnie”.

- Wczoraj ten list do kolegi był tro­

chę trudny. Plan wycieczki też. Dzisiaj dwa zadania były najtrudniejsze - z fizy­

ki i chemii. Łukasz Czerniecki za to jest dobrej myśli. - Poszło mi bardzo dobrze.

Gimnazjaliści z Trójki mieli mieszane uczucia

Najgorzej było z historii - z datami. A dziś najgorzej było zapamiętać wzory z fizyki i chemii.

Na każdy z egzaminów zdający mieli po dwie godziny. Zakodowane prace zostaną ocenione przez egzaminatorów niezwiązanych ze szkołą, w której kształ­

cą się uczniowie. Egzamin gimnazjalny jest powszechny i obowiązkowy. Ucznio­

wie, którzy z przyczyn zdrowotnych lub losowych nie przystąpili do niego w wyznaczonych terminach, będą mogli zrobić to w czerwcu. Wyniki gimnazjali­

ści poznają za kilka tygodni.

- Czy jednak ten stres naszych dzieci i ich nauczycieli był potrzebny? Przecież

i tak wszystkie nyskie szkoły z otwarty­

mi rękami przyjmą każdego ucznia. Wia­

domo jak jest z demografią - denerwują się rodzice.

Dyrektorzy gimnazjów natomiast ubo-!

lewają, że takie podejście dorosłych ma odzwierciedlenie w postawach większo­

ści uczniów. Tylko 20-30 procent gimna­

zjalistów traktuje sprawdzian wiedzy po­

ważnie. Pozostali go po prostu ignorują.

Dlatego przestrzegają przed oceną jako-!

ści pracy ich szkół głównie na podstawie:

średniej z egzaminu kompetencji. Dla ro-i dziców szukających dobrego gimnazjum ten wyznacznik jednak jest dość istotny.

dw

(5)

.i maja 20IIÖ

1

N a s ze „s k rzy n k i k o n ta k to w e ” zn a jd zie c ie P a ń stw o w n astę p u ją cych s k le p a c h :

C Z Y R E S Z K A ?

* Stacja Paliw „TANK” - Nysa, ul. Grodkowska * „EKO" - Nysa, ul. Gałczyńskiego

* DOM CHLEBA - Nysa, ul. Prudnicka * Sklep „HALO” - Głuchołazy, ul. Karłowicza

* Sldep „ŻARCIK” - Nysa, ul. Kolejowa * Sklep „Grześ” - Głuchołazy

* LEWIATAN - Nysa, Rynek * „Rabat” - Głuchołazy, ul. Wieniawskiego

* LEWIATAN „EUROPA” - Nysa, ul. Prudnicka * Sklep „Rolnik" - Nowy Świętów

* „PSS" - Nysa, ul. Wrocławska * Sklep „Centrum” - Niemodlin

* „Berlinek” - Nysa, ul. Prusa * Sklep „Halina" - Otmuchów, ul. Nyska

* „SMAKOSZ" - Nysa, Dworzec * LEWIATAN - Otmuchów, ul. Nyska

* „EKO” - Salon prasowy, ul. Nowowiejska * „Colo Market” - Korfantów, ul. Wyzwolenia

* „KAUFLAND" - Nysa, ul. Piłsudskiego * Sklep „Delta” - Paczków, rynek

* Sldep spożywczy - Nysa, Podzamcze * Kiosk - Paczków, rynek

* „Biały Domek” - Nysa, ul. Korczaka * „Pawilon Osiedle” - Łambinowice, Prudnicka

* „ŁASUCH” - Nysa, ul. Prusa * Księgarnia - Tułowice, ul. Kościuszki Kozioł, Jerzy Zadrożny, Krystyna Chojecka, Marzena Krężałek, Teresa Hanasz, Ewa Bole- sławska, Halina Serafin, Joanna Rojek, Alicja Dudek, Paulina Barnuś, Irena Michalska, Kazi­

miera Jaszewska, Janusz Baka, Elżbieta Latyńska, Pelagia Pyrdek, Krzysztof Mizerski, Adela Marcinek, Marta Kordasiewicz, Krzysztof Wiktor, Anita Dąbrowska, Bożena Pawelec, Dorota Blacharczyk, Roman Kijas, Feliks Gajda, Adam Rybicki, Małgorzata Piotrowska, Halina Sa­

dowska, Marian Nowakowski, Jarosław Szefler, Maria Olaniszyn, Teresa Marek, Magdalena Wróbel, Piotr Katana, Janina Rychlik, Jarosław Surmiński, Dorota Trela, Helena Sporek, Bogusław Tomala, Dorota Blacharska, Danuta Hnatyszyn, Zofia Mazur, Karolina Ziółkowska, Danuta Pawlików, Zofia Cebula, Edward Pierzak, Henryk Tyrała, Anna Tokarz, Jan Goliński, Józef Zieliński, Renata Majkrzak, Tomasz Konstanty, Janina Pomietło, Maria Sołtys, Teresa Malawska, Barbara Melniczuk, Adam Kłusyk, Lodosława Szefler, Halina Wilk, Józef Barcik, Kazimiera Jaszewska, Władysław Kuczma, Marta Kordasiewicz, Eugeniusz Kotygin, Piotr Semkowski, Dorota Blacharczyk, Feliks Gajda, Zuzanna Świątek, Łukasz Kanonowicz, Wła­

dysław Szczepanik, Zofia Woźniak, Dariusz Merchut, Stefan Kojder, Maria Dmytryszyn.

Z kuponów, które nie przeszły do dalszego etapu, wylosowali­

śmy 3 nagrody uśmiechu (zegary ścienne). Po ich odbiór do re­

dakcji zapraszamy: Jolantę Filozof z Korfantowa, Mieczysława Srebrniaka z Nysy i Piotra Smotera z Nysy.

Pamiętajmy! Osoby, które w tym tygodniu przeszły do dal­

szej gry, mogą odpaść w przyszłym tygodniu. Zachęcamy do wytrwałości.

Kupon znajdziecie Państwo na stronie 47.

G r a t u l a c j e

d l a M ł o d e j P a r y M arszałek obiecał , ż e d orzu ci p a rę tysiączków

Gala „Nysy”

WIELKI KONKURS DLA CZYTELNIKÓW N O W IN NYSKICH

LISTA OSÓB, KTÓRE PO LOSOWANIU ZOSTAJĄ W GRZE:

Maria Szyp, Krystyna Urbańska, Kazimierz Krasnodębski, Rudolf Barczyk, Józef Zarzeczny, Jerzy Gabriel, Józefa Sypień, Janina Bilińska, Zofia Tyczyńska, Zbigniew Motyka, Roman Nastał, Teresa Babieć, Jan Gabruk, Helena Sporek, Krystyna Pałosz, Krystyna Grodzka, Stanisław Albański, Janina Gawryjołek, Janusz Kudła, Dariusz Merchut, Dariusz Siemaszko, Andrzej Krężałek, Piotr Romanik, Maria Zając, Kazimiera Kubica, Wojciech Tokarz, Janina Rychlik, Michał Duraj, Mieczysława Gala, Dariusz Jadzyn, Danuta Filozof, Tomasz Radomski, Barbara Zawadz­

ka, Teresa Malawska, Wojciech Folęga, Anatol Trzaska, Henryk Tyrała, Irena Gala, Krzysztof Gożdziela, Elżbieta Romanik, Bronisława Dacenko, Renata Siemiątkowska, Anna Żmuda, Jolanta Bom, Teresa Byra, Tomasz Konstanty, Janina Bilińska, Magdalena Wróbel, Lepold Wojnarowski, Rozalia Szczepanik, Stanisław Chudoba, Ewa Nistrak, Krystyna Wróblewska-Budzeń, Iwona Niesiołek, Małgorzata Kowalczyk-Buczkowska, Maria Bochniarz, Mieczysław Białkowski. Stefania Albańska, Bronisława Maj, Anna Żmuda, Zbigniew Makarański, Anna Rybak, Joanna Trze­

ciak, Artur Paszek, Józefina Salecka, Sandra Budzeń, Anna Maroszek, Dorgta Trela, Franciszek Łopuch, Piotr ŚWiątek, Stanisława Kudła, Piotr

„Najmądrzejsi są zakochani,

bo od nich dużo m ożem y się nauczyć.

Ile uczymy się od nich dobroci!”

k s . J a n T w a r d o w s k i „ Z a k o c h a n i"

M iło nam donieść, iż 30 kwietnia przed ołtarzem nyskiej katedry przysięgli sobie dozgonną miłość i połączyli się węzłem małżeńskim:

Joanna Sanocka i Michał Kasperczyk

Młodej Parze życzymy, aby stan zakochania trwał wiecznie podczas Ich wspólnej wędrówki przez życie. Słusznie zauważył poeta ks. Jan Twar­

dowski, że wówczas, Kochani, będziecie zawsze mądrzy i dobrzy.

Zespół redakcyjny „Nowin Nyskich galowego licznie zgromadzona widow­

nia (nie było miejsc siedzących!). Mul­

timedialna prezentacja była przerywni­

kiem w bogatym programie koncertu zespołu. Publiczność była zachwyco­

na występami tancerzy w bajecznie ko­

lorowych strojach. Piosenki ludowe w wykonaniu śpiewaków, przy akompa­

niamencie muzyków, urzekały swoim pięknem. Słuchacze nie tylko bili bra­

wa, ale klaszcząc wystukiwali rytm podczas występów.

Przed rozpoczęciem koncertu, któ­

ry dla nysan był wspaniałym przeżyciem, zespół odebrał gratulacje od przedsta­

wicieli władz. W imieniu gminy wicebur­

mistrz Jolanta Barska, oprócz pięknego kosza z kwiatami, wręczyła założycielo­

wi i dyrektorowi artystycznemu Czesła­

wowi Orlopowi czek na 5 tys. zł.

- Burmistrzowie mają dobrze! Rad­

ni przyznają pieniądze, a oni je wręczają - zażartował Zbigniew Szlempo, prze­

wodniczący Rady Miejskiej. W tak hu­

morystycznym tonie było utrzymane całe jego wystąpienie, przeplatane oso­

bistymi wspomnieniami ze śpiewaczej kariery w „Nysie” .

Kolejni samorządowcy też coś do­

rzucili do budżetu jubilata. Powiat prze­

licytował gminę o 2 tys. zł. Natomiast marszałek województwa Ryszard Galla nie przewidział takiej sytuacji. Nie miał przy sobie czeku dla „Nysy” , tylko me­

dal „Zasłużony dla Opolszczyzny”. Obie­

cał jednak publicznie, że... dorzuci też trochę kasy. Ile? Pewnie będzie musiał być lepszy od powiatu - przynajmniej o te skromne 2 tys. zł. Zespołowi na pew­

no przyda się każdy tysiączek, aby jesz­

cze lepiej sławić swój region.

Danuta Wąsowicz-Hołota

O R Z E Ł

Żeby zag ra ć w ystarczy w y ciąć kupon i dostarczyć do re d a kcji na adres:

4 8 *3 0 0 Nysa, ul. P ru d n icka 3 lub w rzu cić do jedn ej ze skrzynek u m ieszczo n ych w skle p a ch kolportujących „N o w in y”.

DLA SĄSIADÓW i RODZINY,

IDŹ, NIE ZWLEKAJ - KUP NOWINYi

Zespół Pieśni i Tańca „Nysa" ma już 35 lat. Uwieńczeniem jubileuszu był uroczysty koncert, który odbył się w so­

botę 30 kwietnia o godz. 17.00 w Ny­

skim Domu Kultury. Na ręce założyciela i dyrektora artystycznego Czesława Orlopa władze gminy, powiatu i woje­

wództwa złożyły nie tylko gratulacje, ale i prezenty finansowe. „Nysa" otrzy­

mała też medal: „Zasłużony dla Opolsz­

czyzny".

miasta, a nawet - jakby na złość losowi - socjalistyczny ustrój.

W 1983 roku Czesław Orlop został dyrektorem Nyskiego Domu Kultury i przemianował młodzieżową grupę w Zespół Pieśni i Tańca „Nysa”. Śpiewać i tańczyć mogli w nim wszyscy chętni - nie tylko uczniowie, ale i dorośli. Przez 35 lat przewinęły się przez jego szeregi tysiące osób, nawet całe rodziny.

„Nysa” , śpiewająca polskie ludowe

Tak tańczy „Nysa”

Zespół miał być okazjonalną grupą przygotowującą program z okazji 1 Maja.

Powstał przy Zespole Szkół Rolniczych na zamówienie miejskiej egzekutywy PZPR w 1970 roku. Po koncercie nie został rozwiązany. Profesjonalny pro­

gram przygotowany przez Czesława Or­

lopa nie był zwykłą akademią „ku czci” . Zespół przetrwał kolejnych włodarzy

pieśni i tańcząca prawie zapomniane przez Polaków piękne tańce, była przez te lata wspaniałą wizytówką naszego miasta. Promowała Nysę nie tylko w kra­

ju, ale i za granicą, zdobywając liczne trofea na konkursach i przeglądach (pi­

saliśmy o tym w nr. 16. „Nowin”).

Historię zespołu i jego sukcesy po­

znała też w sobotę podczas koncertu

(6)

—. str. 6 ... - ...

Nie bójm y się dyskutow ać! - n am aw iał radny Jacek Chwalenia

5 maja 2005

Miła ignorancja

W piątek 29 kwietnia Zarząd Powiatu N yskiego uzyskał a b ­ solutorium, ale nie jednogłośnie. Radny Ryszard Jam iń- ski, oburzony ignorancją starosty Zbigniew a Majki, g łoso­

wał „przeciw ”. W strzym ując się - Ja ce k Chw alenia, Marek Misztal i Paweł S zym kow icz zaprotestowali przeciwko p o­

lityce starosty Zbigniew a Majki.

Danuta Wgsowicz-Hołota

M iło ś n ik sp o k o ju

Starosta Zbigniew Majka, omawia­

jąc budżet powiatu z ubiegłego roku, nie ukrywał swojego zadowolenia. Pochwalił się, że do jednostek powiatowych z bu­

dżetu państwa trafiły duże środki popo­

wodziowe. Kolejnym powodem do dumy starostwa było pozyskiwanie środków z zewnątrz. W sumie powiat ściągnął 1 935 800 zł (głównie na remont budynku pokoszarowego na siedzibę Specjalne­

go Ośrodka Wychowawczego) i na pro­

mocję. Jednak to nie pieniądze, były po­

wodem do największej satysfakcji.

- Co sobie cenię najbardziej? Udało mi się wyciszyć spory różnego rodzaju - te polityczne i inne. Udało mi się stwo­

rzyć dobrą atmosferę pracy na sesjach i nie tylko, w starostwie też, i w jednost­

kach - powiedział Zbigniew Majka.

Na sesji absolutoryjnej w piątek rze­

czywiście panowała sympatyczna at­

mosfera. Radni jak zwykle zwracali się do siebie po imieniu. Radny Chwalenia upomniał, że jednak powinni używać zwrotu „per radny". Nawet tak ważki te­

mat, jakim jest budżet, nie wzbudził poruszenia w muzealnej sali. Po przed­

stawieniu podsumowania przez skarb­

nika, opinii Regionalnej Izby Obrachun­

kowej, komisji rewizyjnej, przyszedł czas na dyskusję nad budżetem. Radni z ko­

alicji rządzącej w ogóle nie zabrali gło­

su. Byłoby zupełnie spokojnie i miło do samego końca, ale nastrój zakłócili dwaj radni z Ligi Powiatu: Jacek Chwalenia i Ryszard Jamlńskl.

- Głupio, żebyśmy w ogóle nie dys­

kutowali o tym (przyp. aut.: o budżecie).

Nie bójmy się dyskutować! - namawiał Jacek Chwalenia.

D yskutu jm y!

N ie b ą d źm y o b o ję tn i!

Członek Ligi Powiatu nie sprowoko­

wał jednak radnych z przeciwka - czyli rzą­

dzących. Nikt nie tylko nie chciał wrzucić nawet drobniutkiego kamyczka do ogród­

ka Zarządu Powiatu, ale - co dziwne! -

nawet pochwalić go za dobrą gospodarkę finansami. Po tej stronie Rady Powiatu, po której siedział zarząd, było bardzo spokoj­

nie - chwilami nawet nudnawo.

Jackowi Chwaleni jednak przeszka­

dzało to, co cenił sobie starosta - spo­

kój, brak waśni na sesjach. Raziła go obojętność reprezentantów wyborców z powiatu nyskiego wobec dysponowania pieniędzmi publicznymi.

- Niepokoi mnie jedno, że na żadnej komisji nie dokonaliśmy merytorycznej oceny budżetu. Wiem, że komisja rewi­

zyjna jest tą, która ocenia budżet. Jak­

kolwiek powinniśmy też mówić o budże­

cie na komisji finansów, ale nie robili' śmy tego - ubolewał radny. Przyznał, że do samej konstrukcji sprawozdania z bu­

dżetu i jego strony merytorycznej nie można się przyczepić. Zaznaczał, że nie jest trudno zrobić budżet tak, aby zga­

dzało się wszystko po stronie dochodów i wydatków. W przeciwieństwie do Zbi­

gniewa Majki radny jednak nie był hur- raoptymistą jeśli chodzi o realizację ubie­

głorocznego budżetu. Zwrócił uwagę na

zaniedbania na drogach powiatowych.

- Nie jest to wina dyrektora Wala- wendra, tylko poprzednia rada zabierała z Zarządu Dróg Powiatowych pieniądze, a my wcale tych pieniędzy nie oddaje­

my.

M ilc z e n ie je st... ig n o ra n c ją ! Chwalenia mówił też o zbytnio roz­

budowanej administracji i znacznie zwiększonych wydatkach w 2004 r. na ten cel - pochłaniających dużą część bu­

dżetu. Poruszył też sprawę finansowa­

nia z pieniędzy publicznych komercyj­

nej gazety powiatowej.

- Przypominam, że prosiłem na jed­

nej komisji finansowej (jest to w proto­

kole) i teraz to robię: Bardzo proszę o rozliczenie tych 24 tys. zł, które dali­

śmy na promocję w gazecie. Ja cze­

kam na to, cierpliwie czekam drugi mie­

siąc - Jacek Chwalenia żalił się na zu­

pełną ignorancję jego, jako radnego, przez zarząd powiatu.

Poruszony problem „promocji” sta­

rosta zbył milczeniem, kiedy inne poru­

szane tematy - jak spóźniony remont schroniska w Pokrzywnej - doczekały się wyjaśnienia. Jerzy Dunaj poinformo­

wał, iż remont będzie przeprowadzony po załatwieniu spraw własności obiek­

tu.

Drugi radny Ligi Powiatu Ryszard Jamińskl, który powrócił do drażliwego tematu, też nie uzyskał odpowiedzi. Nie dowiedział się, dlaczego 24 tys. zł z pro-

--- •— r e k l a m a ---

mocji zostało wydatkowane na komer­

cyjną gazetę, co to za gazeta, gdzie jest jej pomieszczenie redakcyjne.

- To jest wyraźna ignorancja! Prze­

cież my pytamy o to w imieniu społe­

czeństwa! Z jakim skutkiem? - sama pani widziała. I tak jest zawsze - powie­

dział „Nowinom” oburzony Ryszard Ja- miński.

W proteście radny zagłosował przeciw udzieleniu absolutorium zarzą­

dowi powiatu. Ja c e k Chwalenia wstrzymał się. Podobnie radni Marek Misztal (Liga Powiatu) z Korfantowa i Paweł Szymkowicz (PO) z Głuchołaz dali w ten sposób wyraz niezadowole­

niu z polityki starostwa.

Budżet wykonany w 2004 r.:

• dochody w kwocie 72 271 940 zł (głów­

nie pieniądze celowe na konkretne za­

dania, w tym subwencja oświatowa 31 522 965 zł), wpływy z różnych opłat, np.

komunikacyjnych, darowizn - 9 535 708, ze sprzedaży mienia - 245 000 zł.

• wydatki 69 679 654: w tym na staro­

stwo 7 615 087 zł; radę powiatu 332 299 zł; Zarząd Dróg Powiatowych 5 895 023 zł - z czego 1 304137 na wynagro­

dzenia i 29 646 zł na nagrody, 655 202 zł na usługi remontowe, na inwestycje 2 541 574 zł; na oświatę 27 481 218 zł.

• rozchody 1 293 344 zł: w tym spłaty kredytów i pożyczek 968 344 zł, udzie­

lone pożyczki i kredyty 325 000 zł.

- Wstrzymałem się z powodów po­

zabudżetowych. Dwa wydarzenia wpły­

nęły na to. Kwestia pewnych niewyja­

śnionych spraw związanych z „Tygo­

dniem Nyskim". No i oczywiście kwe­

stia muzeum. Dla mnie styl sprawowa­

nia polityki jest istotny - powiedział „No­

winom” Marek Misztal z Korfantowa.

Radny Paweł Szymkowicz był na­

tomiast niezadowolony z podziału pie­

niędzy z powiatowego funduszu środo­

wiska oraz na sport i kulturę.

- Wyraźnie widać, że niektóre do­

tacje są robione pod członków zarzą­

du. Chodzi mi o zasady. Przyjmuje się, że realizowane będą wnioski złożone np. do 30 września. I to niby ma być święte. Okazuje się jednak, że jak przy­

chodzi do podziału, to ta zasada już nie obowiązuje - poinformował „No­

winy” radny z Głuchołaz.

Sprawozdanie z wykonania budże­

tu powiatowego za rok 2004 r. zostało przyjęte, a członkowie zarządu otrzy­

mali absolutorium.

Starosta Zbigniew Majka popro­

szony przez „Nowiny” o komentarz po­

wiedział (wypowiedź nieautoryzowana - w dniu oddawania tekstu do druku, 2 maja, starostwo nie pracowało):

- Radni zachowali się jak należy.

Ja cały czas dążę, żeby nie było waśni i polityki, tylko realne wykonanie tego budżetu. To jest efekt całorocznej pra­

cy zarówno zarządu, rady, jak i jedno­

stek obsługujących.

Uwagi odnośnie rozrostu admini­

stracji starosta uznał za mało zasad- ne.Tłumaczył to zwiększeniem zadań - np. wydział promocji rozrósł się z 1 osoby do 6 pracowników.

- Wzrost ze 117 etatów na 123 nie jest duży. No, gdyby było do stu pięć­

dziesięciu ileś, to moglibyśmy dysku­

tować - powiedział starosta.

„Nowiny” zapytały też Zbigniewa Majkę, dlaczego nikt nie odpowiedział panu Jamińskiemu na jego zapytanie.

- Bo to było pytanie niezwiązane, no może częściowo związane z bu­

dżetem. Odpowiem w wolnych wnio­

skach - obiecał.

Niestety słowa nie dotrzymał. Za­

równo on, jak i pozostali członkowie zarządu wypowiadali się w wielu kwe­

stiach - omijając jednak niewygodny temat.

S w o i n ie m u s z ą m ó w ić Niedosyt z braku dyskusji nad re­

alizacją budżetu miał też na koniec se­

sji radny Tadeusz Rzepski (PSL) z Kor­

fantowa. Przyznał się, że osobiście miał przygotowane wystąpienie. Jednak zre­

zygnował z głosu, widząc zupełną ospałość kolegów z drugiej strony.

- W moim odczuciu wystąpienie pani skarbnik to był głos w dyskusji. A taka jest prawda. Na całym świecie w radzie powiatu, w radzie miejskiej na tym to polega, że swojej grupie tłuma­

czy się od podstaw, co zostało zrobio­

ne. Dlatego większość pań i panów rad­

nych naszej grupy nie odpowiada. Z chęcią słuchamy za to drugiej strony - wytłumaczył starosta Zbigniew Majka swoich radnych z koalicji rządzącej.

Głosowanie za przyjęciem budżetu

-

radni opozycji

3 T 1 1 1 1 1 1 1

S T A Ć C IE N A W Ł A S N E M IE S Z K A N IE

K R E D Y T 25 lat R A T A * R A T A * * 20 OOO P LN 166 P LN 105 P L N

40 OOO P LN 330PLN 210 P L N

60 OOO P LN 500 P LN 315 P LN 80 OOO P LN 660 P LN 420 P L N

N I E R U C H O M O Ś C I

Nysa, ul. Grzybowa 3 , 1 i II piętro (boczna Rynku) tel. 433 85 45, 40 90 310, kom. 603 19 27 48

L O K A L U Ż Y T K O W Y - 40m 2, d o sk o n a le n a d a ją c y się n a s k lep sp o ż yw cz y, ul. P o d o ls k a , G d a ń s k a . W y n a je m 790 zł.

D O M W S U R O W Y M S T A N I E - 5 pokoi, działka 1350m 2, g a ra ż n a 2 auta, N y s a - Ję d rz y c h ó w . C e n a 260 OOO

F IN A N S

NIERUCHOMOŚCI

www.FINANS.pl

ITT

* oprocentowanie 8.9%, waluta PLN

•• oprocentowanie 3.6%, waluta frank szwajcarski CH F

1 pokój, d u ż a k u ch n ia, 4 0m 2 ,1 piętro, po rem o n cie, ul. M a ria c k a . C e n a 55 000

2 po ko je, 4 8m 2 ,1 piętro, balkon, po rem o n cie. C e n tru m . C e n a 82 000

3 pokoje, 7 8m 2 , w yso k i parter, b e z c z y n s z o w e , działka, A W P . C e n a d o uzg.

3 p o k o je, 8 9 m 2 , II piętro, d z ia łk a , A W P . C e n a 95 OOO

L o k a l u żytk o w y 90m 2, parter, ul. P ia s to w s k a . K o sz t w y n a jm u 2 000

P a w ilo n h a n d lo w y 16m 2, ta rg o w isk o m iejskie. C e n a 23 000

D z ia łk a b u d o w la n a 5 ,6 a r i 5 ,9ar. N y s a , G łę b in ó w . C e p a 3 5 0 0 / a r

L o k a l u żytk o w y 40m 2 , parter, w itryny. R y n e k . K o sz t w y n ajm u 2600

P E Ł N A O F E R T A W I N T E R N E C I E : www

F I N A N S

F I N A N S

K R E D Y T M IE S Z K A N IO W Y

O P R O C E N T O W A N IE

6,9% w PLN !

- BEZ WPŁATY WŁASNEJ A 7 CO/ W C H F I - OKRES SPŁATY DO 30 LAT 1 » U 10 W ^ ’ 1 - WALUTA PLN, CHF, EURO, USD

- TAKŻE KREDYT NA SPŁATĘ INNYCH KREDYTÓW - TAKŻE POŻYCZKA POD ZASTAW NIERUCHOMOŚCI

N ysa, ul. Grzybowa 3,

I

i

II

piętro (boczna Rynku) tel. 433 85 45, 40 90 310 w w w .F IN A N S .p l

1452nn

(7)

5 maja 2005

fMASAZOWO-PAROW#

SPR ZED AŻ H U R TO W A I DETALICZNA

®Du iu x i ',

D O D R E W N A

^ W A N N Y f 3f “ Z 4 H Y D R O M A S A Ż E M , ' £ i ^ 1

i

I M P * rW Ł * 8 * '

\ M

w L

b o g a t y w p

M #

j e

^ |

e r a m i c z n y

.

c h

A : : H i g c

^ W Y P O S A Ż E N I E Ł A Z I E N E K

@ Husqvarna

I A U T O R Y Z O W A N Y DEALER

Nysa, ul. W yspiańskiego I, tel. 433 40 50 Prudnik, ul. Prążyńska 26-28, tel. 436 76

88

PR ZYJD Ź DO N AS - SPRAW D Ź JAKO ŚĆ I CENY I

KUPISZ - NAPRAWISZ

Jak się chce, to służba zdrowia m oże d obrze funkcjono­

wać i przynosić d o ch ó d

Krajczy

na ministra!

- To nie prywatny folwark! Adm inistratorów o płacam y z naszych czyn szó w a oni się z nami nie liczą - pom stują m ieszkańcy.

Poróżnił ich świerk

D y r e k to r Z a k ł a d u O p ie k i Zdrow otnej w Nysie d r N orbert K rajczy na sp e c ja ln ie zw ołanej konferencji prasow ej chw alił się w ynikam i za ro k 2004. M iał do tego praw o, ponieważ osiągnięte efekty ek o n o m iczn e i lecznicze staw iają tę je d n o stk ę w krajowej czołówce.

W tym roku dyrekcja stawia sobie poprzeczkę jeszcze wyżej.

W ynikiem tego ma być m.in. uzy­

skanie w czerwcu certyfikatu ja ­ kości IS O 9001. Taki certyfikat mają tylko dwa szpitale w woje­

w ództw ie. W ubiegłym roku w nyskim Z O Z - ie fu n kcjo n o w ało 18 oddziałów specjalistycznych, 23 po rad n ie sp ecjalistyczne w Nysie i Paczkowie. - W lecznic­

twie zamkniętym hospitalizowa­

no 16.791 osób, u d z ie lo n o 111.213 porad, karetki wyjeżdża­

ły ponad 9 tysięcy razy - wyliczał Norbert Krajczy.

W ubiegłym roku Z O Z w y­

pracował zysk w wysokości 645 tys. zł, a przychody w porównaniu

do roku 2003 zw iększyły się o 2.681 tys. złotych obniżając kosz­

ty o 209 ty s ię c y zł. - K o s z ty zmniejszono w wyniku sukcesyw­

nej ich an a liz y i pro w ad z en ia bardzo oszczędnej gospodarki, w tym zmniejszenia zatrudnienia o 40 etatów - stwierdził dyrektor Z O Z . Spadek z atru d n ie n ia od 1999 ro ku je s t r z e c z y w i ś c i e ogromny. W cią­

gu sześciu lat Z O Z zm niejszył z a tru d n ie n ie o 442 etaty. Jest to wynik skutecznie p r z e p r o w a d z o ­ nych zmian orga­

nizacyjnych i re­

s t r u k t u r y z a c j i.

W a r to p rz y p o ­ mnieć, że wartość środków trwałych Z O Z na k o n ie c roku 2004 wyno­

siła 39.695 tys.

złotych.

D y r e k t o r K ra jc z y na ten rok ma zaplano­

wane ambitne za­

m ie rz e n ia . W m aju ruszy stół hemodynamiczny ze środków w ramach Zintegrowanego Progra­

mu O peracyjnego Rozwoju R e ­ gionalnego. M a zostać zakupione wyposażenie sali operacyjnej to­

rakochirurgii, zamontowana do­

d a tk o w a w in d a. Po lepszyć się również ma sprzęt w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym oraz baza socjalna dla pracowników i stu­

dentów Wyższej Szkoły Zawodo­

wej. N a samym końcu prognoz rozwoju znalazł się punkt, mówią­

cy o zwiększeniu podstawy wyna­

grodzenia o 10% oraz włączenie systemu premiowania w momen­

cie odzyskania środków z tytułu realizacji słynnej ustawy „203” .

ip

Nyski ZOZ, trzymany twardą ręką dyrek­

tora Norberta Krajczego, ubiegły rok zakończył na plusie

Ranek 21 kwietnia 2005 r. prawie dla wszystkich mieszkańców bloku spółdzielczego 47/48 sektora „C” na osiedlu Podzamcze w Nysie okazał się jednym ze smutniejszych dni od czasu zasiedlenia budynku w 1985 roku. Były łzy rozpaczy i przekleństwa pod adre­

sem zleceniodawców. Powodem tego było ścięcie w połowie wysokości oka­

załego świerka.

W b rew w o li w ię k s z o ś c i lo k a to ró w

sięgający III piętra ponad 20-letni świerk srebrzysty został okaleczony. Na drzewie wiele ptaków miało swoje gniazda. Przed ściętym do połowy świerkiem gromadzą się wzburzeni lo-

lektualny zleceniodawców i wykonują­

cego czarną robotę murzyna.

- To skandal - dodaje lokatorka z sąsiedniej klatki. - Mieszkamy tu już po­

nad 20 lat, cały teren wokół budynku bez jakichkolwiek nakładów ze strony spół­

dzielni został przez nas urządzony i za­

gospodarowany. Nie wiem czy w całej Nysie jest drugi taki budynek, wokół któ­

rego są skalne ogrody, oczko wodne i miejsce do grillowania, z którego korzy­

stają wszyscy lokatorzy. Lokatorzy gło­

wią się, komu z Ich bloku przeszkadzał ten srebrzysty świerk. Usiłują dojść, kto narobił im niezłego ambarasu.

- Wracałem z pracy i pomyślałem, że pomyliłem budynki. Blok niby ten sam a wyglądał tak, jakby na wysoko-

R o m u a ld a Fułek

kierownik administracji osiedla przy ulicy Torowej w Nysie jest zadowolona z wizyty dziennikarza. - Unikniemy w ten sposób komentarzy mijających się z prawdą. 12 kwietnia br. do spółdzielni mieszkaniowej wpłynęło pismo jednej lo­

katorki z klatki C/47 z prośbą o przycię­

cie drzewa ze względu na brak światła dziennego w mieszkaniu. - Ta pani kilka dni później osobiście była u mnie - mówi Romualda Fułek. - Przypuszczam, że lo­

katorom z wyższych pięter też brak tego światła. Zdecydowanie temu zaprzecza Bogusław Krzyżak. - Ja mieszkam na parterze i ten świerk wcale mi nie prze­

szkadza! To dlaczego nie wysłuchali mnie?

Prezes Dykta okazał się być wielkim estetą twierdząc, że tak obcięte drzewo dopiero wygląda ładnie

katorzy. Atmosfera staje się coraz bar­

dziej gorąca. - Sam go sadziłem i wraz z sąsiadami dbaliśmy o jego kondycję.

Drzewo było tak piękne, że stało się dumą naszego osiedla. Nie znam oso­

by, której by mogło przeszkadzać - mó­

wił Bogusław Krzyżak, mieszkaniec parteru. Przed jego oknem rośnie oka­

załe drzewo. - Pracownik firmy doko­

nujący przycinki najpierw zachowywał się arogancko, a później tłumaczył, że jak nie wykona polecenia szefa to wy­

leci z pracy. Na nic zdały się argumen­

ty by się powstrzymał dopóki nie skon­

taktuję się ze spółdzielnią. Zanim zdą­

żyłem się dodzwonić do administracji to 3/4 świerku wylądowało na ziemi.

Pozostał kikut obrazujący poziom inte­

ści parteru przeleciała gigantyczna ko­

siarka. Zamiast „równać” drzewa niech spółdzielnia wyrówna osiedlowe drogi, na których łamiemy resory. To skandal, by nie pytając o zdanie mieszkańców niszczyć nasz 20-letni dorobek - po­

wiedział mieszkaniec klatki, któremu rzekomo ten świerk miał zasłaniać światło. - Za kilka dni w „naszych ogro­

dach” chcemy urządzić sąsiedzki jubi­

leusz z okazji 20-lecia oddania budyn­

ku do użytku. Planowaliśmy zaprosić na niego prezesa spółdzielni. Ten świerk miał być symbolem i na tę szczególną okazję miał być specjalnie przyozdo­

biony. A tu taki pasztet. Teraz nie bę­

dzie nastroju do świętowania - skwito­

wała z żalem Danuta Szczepska.

- Z a s a d a je s t ta k a

- tłumaczy zastępca prezesa Andrzej Dykta. - Jeżeli chociaż jeden z lokatorów zwróci się do nas z problemem, to my, jako administrator, rozważamy ten pro­

blem. Doszliśmy do wniosku, żete drze­

wa kiedyś tam nasadzone są niewłaści­

wie, za blisko budynku. Dziś to drzewo jest dużym drzewem i praktycznie jest po­

ważnym zagrożeniem jeśli chodzi o fun­

damenty. Teoretycznie powinniśmy wy­

stąpić do urzędu o pozwolenie na wycin­

kę tego drzewa. Ale ponieważ lokatorzy chcą, aby było jak najwięcej zieleni, dla­

tego doszliśmy do wniosku I na prośbę lokatora, że uporządkujemy koronę drze­

wa by umożliwić dostęp światła pani mieszkającej na parterze.

Firma nosząca nomen omen wdzięczną nazwę „Pamiętajcie o ogro­

dach" ścięła świerk srebrzysty na wy­

sokości I piętra, co na pewno nie za­

pewni lokatorce z parteru „dostatecznej ilości światła dziennego”. - Ale ta pani jest teraz zadowolona i usatysfakcjono­

wana - wyjaśnia Andrzej Dykta. - Drze­

wo może być ścięte nawet do 1/3 wy­

sokości - mówi Romualda Fułek. - Nic nie zrobiliśmy, aby to było szkodą dla drzewa, bowiem nie przycięto nawet tyle, ile można było. W trakcie rozmowy prezes Dykta okazał się wielkim estetą i przekonywa! dziennikarza, że teraz do­

piero to drzewo wygląda ładnie.

Aby osłodzić gorycz mieszkańców zarząd spółdzielni nagle znalazł środki,

„aby wyprowadzić zjazd z drogi woje­

wódzkiej (ul. Grodkowskiej) w naszym kierunku” (do osiedla - dop. red.). - To zostanie w najbliższym czasie zrobione - zapewnia zastępca prezesa.

Jerzy Pietraszko

1421nn

Cytaty

Powiązane dokumenty

dom wolnost. garaż, działka 25 a, zadbany, po generalnym rem.. Bolesława Śmiałego 3, tel. 2,4 D, oszklony, 3-osobowy, możliwość przerobienia na osobowy. Korekta

Czekamy na uzasadnienie, które ma dotrzeć do 21 kwietnia, kiedy odbędzie się sesja Rady Miejskiej..

śniej oznaczonych drzew i przekazują dla ubogich rodzin wskazanych przez sołtysa. - Na pomysł wpadli sami strażnicy. M nie również się spodobał i tak już od trzech lat

niejszych momentach, teraz jest ten moment, kiedy mamy się nie lękać, dalej żyć według jego zasad, według tego, co nam pokazał.. O la

Co pół roku pojawiają się jakieś nowelizacje kodeksu drogowego. Przepisy zmieniają się ustawicznie, ponieważ posłowie ciągle wymyślają coś nowego, tak jakby nie

montowanego wielkim nakładem kosztów mieszkania Iwony Szrajdy leje się woda przez dach, który kilka m iesięcy wcześniej został „napraw iony”6. 2

Jeśli Czytelnik po tym, jak przed tygodniem opowiedzieliśmy o erotycznych przygodach Kazimierza Wielkiego, spodziewa się, że i tym razem skupimy się wyłącznie na

Ziemia się zatrzęsie i niebo ogniem będzie palić ziemię. Morza będą huczeć i palić się. Świat straci wiele ludzi i lądów z powodu zniszczenia padającego na człowieka.