• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Nyskie 2005, nr 10.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Nyskie 2005, nr 10."

Copied!
48
0
0

Pełen tekst

(1)

\ O W I N f T

IN D E K S : 328073

Cena: 2,oo zł

(VAT 0%)

C Z Y R E S Z K A ?

611

www. nowiny nyskie, com.pl

Konkurs Nowin

Zabytek klasy

„kompletne ze ro ”

T Y G O D N I K M I E J S K I I R E G I O N A L N Y . U K A Z U J E S I Ę O D 1 9 4 7 R O K U

D alsza część wywiadu z dyrektorem nyskiego muzeum.

Skoro byłeś bracie tak odważny, że wyrzuciłeś z pociągu słabą dziewczynę, skoro wykazałeś go­

ściu tyle zimnej krwi, że strzelałeś w głowy pła­

czącym dziewczynom z banku, to teraz m usisz być równie odważny spoglądając w oczy kata.

str. 35

Paczków

Sprzedaż do końca świata

- Nie informowałem, jaki jest zysk czy strata, bo dałem im upoważnienie do tego, że mogli sobie spraw dzić dokum enty w P ollenie. Jak sprawdzili tak im wyszło - wyjaśnia burmistrz Paczkowa.

str. 13

Biechów

P r z e d p r z y c h o d n ia m i s ta n ę ło w id m o z a m k n ię c ia , p o n ie w a ż n ie s p e łn ia ją m in is te ria ln y c h n o r m

Lekcje tolerancji

Przez wyśrubowane, bzdurne przepisy sanitarno-epidem iologiczne ju ż za kilka m iesięcy na­

sze przychodnie m ogą zostać zam knięte. Każda z placówek m usi posiadać windę, większą ilość toalet, specjalne ciągi kom unikacyjne itd. - Gdy 1 lipca zam kniem y przychodnie to będziem y m ogli otworzyć szalet m iejski, bo ubikacji mamy dostatek! - denerwuje się wice­

prezes Związku Pracodawców O pieki M edycznej O polszczyzny Artur Zerkowski.

str. 3

Przez tydzień w biechowskiej szkole zajęcia pro­

wadziło czworo wolontariuszy. Niemka, C hin­

ka, Razaszka i Brytyjczyk.

• str. 16

Niem odlin

Program XXI Halowych Igrzysk Młodzieży Niemodlin • Tułowice 2005.

str. 11

Najlepsi studenci

Prezentujem y osiągn ięcia studentów PWSZ po sesji egzaminacyjnej.

s t r . 2 5

Głuchołazy

Nie było korupcji?

p a n e l e r o l e t y

N A JW IĘK S ZY W YBÓR

f a*UZJ®

PANELI PODŁOGOW YCH

K O r e k

N0W0SC - DRZWI I OKNA

I Hysa,ul.Arm iiKrajowejjJwjazd_odstronym łyna),tel.433 37 641

F I R M A H A N D L O W A A I

H a N ijy in (

■ L L J W

AGD - RTV - SAT MEBLE KUCHENNE S J C Ł Y BEI A B O N A M E N T U

Kupu jąc T V P A N A S O N I C

d v d z a i z l

NYSA Piłsudskiego 44 A Armii Krajowej 26 (buaynek cechu)

O R Z E Ł

M inisterstwo pogrąża służbę zdrow ia

Śmierć na mrozie

Zamkną przychodnie?

Alkohol i zimno okazały się zgubne dla m iesz­

kańca Białej Nyskiej.

str. 3

Gang samochodowy

To było dobrze fu n k cjo n u ją ce p rzestęp cze przedsiębiorstwo. Rozbity gang samochodowy współpracował m.in. z grupą z Pruszkowa.

str. 26

Rewolucja w kościele?

Od wtorku wielkanocnego, czyli od 29 marca br., w parafiach diecezji opolskiej będzie moż­

na przyjmować komunię na rękę.

• str. 8

Zamieszanie

wokół kary śmierci

Dwa lata potrzebował wymiar sprawiedliwości na przeprowadzenie procesu Stanisława Szu- la, oskarżonego o próbę przekupstwa radnej.

str. 15 10 MARCA 2005 r.

Nr 10

(2)

II) marca 211115

L u d z i e

Pomysł

musí dojrzeć

J erzy S tasiew icz

F e l i e t o n

Ani SLD, ani LSD, tylko czeskie piwo!

,

j anusz Sanocki

Z ż y c i a w z i ę t e

M io ta c z b ó lu

Powstaje nowa broń, która zamiast obrażeń będzie wyw oływ ać ataki bólu.

0 projekcie amerykańskich naukowców 1 wojskowych pisze „Rzeczpospolita” . Miotacz bólu - jak nazwał broń autor ar­

tykułu - ma wypuszczać impuls lasero­

wy, który przy zderzeniu z człowiekiem spowoduje wybuch plazmy. Towarzy­

szący temu impuls elektromagnetyczny przeniknie włókna nerwowe i wywoła w ofierze rozdzierający ból. Według tygo­

dnika „New Scientist” , który opisał dzia­

łanie nowej broni, taki strzał dosłownie zwali człowieka z nóg. Oprócz silnego bólu impuls ma wywołać czasowy pa­

raliż, co wykazały już badania na zwie­

rzętach.

Do s z k o ły o ro k w c z e ś n ie j?

Czy za trzy lata z tornistrem do szko­

ły wyruszą sześciolatki? W Ministerstwie Edukacji trwają przymiarki do projektu ustawy obniżającej wiek szkolny - piszą w „Gazecie W yborczej” . Ustawa zakła­

dałaby obniżenie wieku szkolnego z sied­

miu do sześciu lat. Sześciolatki zamiast do zerówki - jak obecnie - poszłyby do pierwszej klasy, zaś obowiązkowa rocz­

na edukacja przedszkolna objęłaby już pięciolatki.

C z a rn e c h m u ry n a d w y d a w c a m i

Ubiegły rok nie był udany dla w y­

dawców książek edukacyjnych. Ich łącz­

ne przychody spadły o 2,3%. W tym roku może być jeszcze gorzej - piszą w

„ R z e c z p o s p o lite j” . Co ro ku liczb a uczniów w szkołach podstawowych i gimnazjach spada o 3-4%. w 2006 r. bę­

dzie o 1,5 min uczniów mniej niż w 2000 r. W 2015 r. liczba osób od 15 do 18 lat ma spaść aż o 42,5% wobec roku 2000.

Oznacza to, że w najbliższych latach tra­

dycyjny rynek książki edukacyjnej gwał­

townie się skurczy - dodają w „Rzecz­

pospolitej” .

P ło tk i w p a d ły , g ru b e ry b y p ły w a ją

W Polsce i Iraku trwa tajne docho­

dzenie, dotyczące łapówkarstwa przy przetargach na odbudowę Iraku - piszą w „Super Expressie” . Według dziennika oficerowie, którzy przemycali z Iraku do Polski 90 tysięcy dolarów, wpadli przez przypadek. Nasz kontrwywiad w ojsko­

wy polował na grube ryby, a wpadły płot­

ki. Według „Super Expressu" W ojsko­

we Służby Informacyjne od ponad roku prowadzą tajną operację, zmierzającą do wykrycia korupcji wśród Polaków z kon­

tyngentu w Iraku. Kontrwywiad dostał bowiem informacje, że polscy oficero- j wie biorą łapówki od Irakijczyków robią­

cych interesy z naszą dywizją.

T r ó jk ą t b e r m u d z k i T e m id y W polskich sądach i prokuraturach rejestruje się rocznie kilkaset zaginięć akt sądowych. Giną one najczęściej w b a ła g a n ie ty s ię c y to m ó w in n y c h spraw. Istnieją również podejrzenia, że część sądowych dokumentów znika na zam ówienie lub jest św iadom ie nisz­

czona - piszą w „Gazecie Prawnej” . Po problem ach z procesem FOZZ m inister sp ra w ied liw ości zarządził in w e n ta ry­

zację sądow ych i prokuratorskich ar­

chiwów. Za kilka m iesięcy może więc okazać się, że liczba zaginięć jest w ie ­ lokrotnie wyższa.

To nyski p o e ta i rzeźbiarz, a u ­ t o r n ie d a w n o w y d a n e g o to m ik u

„Szukam w łasnego cienia” . D o Nysy przyjechał spod M ie­

chow a w w ojew ództw ie m a ło p o l­

skim. N a co dzień pracu je w zakła­

dzie stolarskim . Jego najbliższa ro ­ dzina to żona i je d e n a sto le tn ia có r­

ka. Uważa, że z pasją do literatury trzeb a się urodzić, a wykonywanie pracy fizycznej wcale nie wyklucza wrażliwości i uzdolnień poetyckich.

- To chyba krytycy tw orzą wokół poetów au reo lę o derw ania od rz e ­ czywistości - twierdzi.

D ebiutow ał ju ż w ósm ej klasie szkoły p o d staw o w ej. J e g o w iersz znalazł się wówczas w jednym z al­

m anachów . W cześniej pisał już do szuflady. M a na swoim koncie kilka n agród i w yróżnień w konkursach p o ety ck ich . Były rów nież zw ycię­

stwa w k onkursach prozatorskich.

W łasną książką debiutow ał w 2002 roku („Z ap ach mojej ziem i”). Jego w iersze ukazały się oprócz tego w pięćdziesięciu alm anachach.

S ta ra sobie narzucać rygor i kil­

ka godzin dziennie pośw ięca pisa­

niu prozy:

- Kiedy m am zaczęte opow ia­

d a n ie to o n o d ra p ie p o p leca ch , żeby je skończyć - żartu je Jerzy S ta­

siewicz. - Przy poezji, opró cz pom y­

słu na w iersz, trzeb a poczekać na jeg o dojrzew anie.

Jerzy Stasiewicz to także rzeź­

biarz:

- U praw iam rzeźbę realistyczną i lu d o w ą - m ów i. - A le d o p ie r o w spółcześnie rzeźbiarza u zn an o za artystę. W starożytności był on zwy­

kłym rzem ieślnikiem .

Z d rz e w a , k tó r e tra fi d o rąk p a n a J e r z e g o , p o w sta ją p o sta c ie lu d zk ie, z w ierzęce, a le i m otyw y przyrodnicze:

- M iałem sw oją wystawę rzeź­

biarską, ale jeszcze ja k o m ieszka­

n ie c M iech o w a. Je s z c z e nigdy w Nysie... - mówi nie wykluczając, że takow a się odbędzie.

J e r z y S ta s ie w ic z w y k o n a ł wszystkie m eble, któ re znajdują się w jeg o m ieszkaniu:

- Sam je zaprojektow ałem , wy­

konałem , w yrzeźbiłem . P rzypom i­

nają antyki, a są przy tym bardzo funkcjonalne - zachw ala.

O becnie nyski p o e ta przygoto­

w uje się do w ydania sztuki te a tra l­

nej:

- Jeszcze żad n a z m oich czterech sztuk nie z o stała w ystaw iona, ale naw iązałem k o n ta k t ze Stow arzy­

szeniem Folklorystycznym p ro w a­

dzącym „Teatr Ludowy” z Krakowa i praw dopodobnie to zaowocuje.

„S zukam w łasn eg o c ie n ia ” to p ró b a p o d su m o w an ia naszej p o l­

skiej rzeczy w isto ści p o lity c z n e j i społecznej.

U lu b io n y m p is a rz e m Je rz e g o Stasiew icza je s t W iesław Myśliwski, a p o e tą - H e rb e rt i Różewicz.

Rety, co się dzieje? M ó j u lu b ie ­ niec H a u s n e r nie je s t ju ż c z ło n ­ kiem S LD , lecz przeszedł do o p o ­ zycji. Tekę m in is tra za ch o w a ł je d ­ n a k „n a wszelki wypadek". O leksy wzywa go do ustąpienia ze sta n o ­ wiska, wymyśla o d lu d z i bez h o n o ­ ru, ale ja k o ś bez prze kon ania. Jak do ch o d zi do głosow ania w Sejmie, wówczas S L D b ro n i H a usn era i glosuje prze ciw ko jego od w o ła n iu . O co ch o d zi - zastanaw iają się te­

lewidzow ie...

Jeszcze większego zam ieszania n a r o b ił p e łn ią c y o b o w ią z k i p r e ­ m ie ra M a re k B e lk a . N a jp ie r w oświadczył, że będzie rz ą d z ił tylko do m aja, potem , że skoro S L D się nie zgadza, to on zostaje, bo co m a robić.

Teraz za to za c zą ł byw ać na parteitagach U n ii Wolności, któ ra choć p a rtią lu d z i rozum nych jest, nie weszła do p a rla m e n tu , bo nie p rz e k ro czy ła 5% . W yborcy p rz e ­ s ta li wierzyć w rozum lu d z i ro z u m ­ nych, czemu specjalnie nie m a co się d z iw ić - wystarczy p o s łu c h a ć F ra s yn iu k a - lid e ra te j fo rm a c ji.

Ci, którzy p a m ię ta ją ro k 1989 w ie­

dzą, że k a rie rę „lu d z ie r o z u m n i”

spo d zn a k u R O A D - U D -U W - P D z ro b ili w ro ku 1989, kiedy k o m u ­ na w isiała na włosku, a w id m o la ­ ta r n i było tuż-tuż. Wówczas „ l u ­ dzie ro z u m n i" z a w a rli z prze stra­

s z o n y m i k o m u c h a m i s p ó łk ę w M agdalence: „m y was nie będzie­

m y wieszać, p o z w o lim y wam się nachapać, a wy nas za to d o p u ś c i­

cie d o s tołu O krągłego ma się ro ­ zum ieć. Tak też się stało. „ L u d z ie r o z u m n i" w y k o rz y s ta li z a u fa n ie społeczeństwa, zapew nili, że J a ru ­ zelski, K isz cza k et co n s o rte s to

„lu d z ie h o n o ń i", a m y p o z o sta li to zwykłe „ ś w in ie ” („O d p ie p rz cie się Świnic o d generala Jaru zelskieg o"

- A d a m M ic h n ik ) no i zaczęła się 111 RP.

Jednak o ka za ło się, że św inie co p ra w d a się zm ieniły, ale ko ryto pozostało i wdzięczny n a ró d p o g o ­ n i ł „ lu d z i ro z u m n y c h ” z sejm u.

Wtedy, co ba rdziej n a p a le n i czer­

w o n i p o s ta n o w ili ca łk ie m w yrolo- wać ze s p ó łk i „lu d z i rozum nych" i wpisać do ustawy „ i czasopism a".

W ysłali do M ic h n ik a L w a Ryw ina z propozycją koru pcyjną. A d a m je j nie p rz y ją ł, bo nie je s t w cie m ię b ity i ro zu m ia ł, że za g łu p ie k ilk a m ilio n ó w pozbyłby się p ra w d ziw e j

władzy i p o z y c ji Agory. Z a k a p o w a ł L w a i je go m ocodawców .

L e w zosta ł poświęcony, a wraz z n im Leszek M. oraz O la ./., k tó ­ rzy c h c ie li w yro low ać w spólników, S L D za karę - rozka w a łko w a n e . Przy o k a z ji społeczeństwo tak się ro ze źliło , że n o to w a n ia S L D za ­ częły lecieć na łeb. na szyję. W id­

m o 5 % głosów było (ja k la ta rn ie w 1989 r.) tuż-tuż.

„S tra ch , strach, ran y b o s k ie !” - ja k śp ie w a ł G o ła ś w ..K a ba recie

Starszych Panów".

A ja k wśród S L D zaczyna p a ­ no w a ć strach, to p o ja w ia się znów szansa d la „ lu d z i ro z u m n y c h ", czyli Frasyniuków , M azo w ie ckich i pozostałych. O n i znó w m ogą być użyteczni, mogą p o d a ć p o m o cn ą d o ń to n ą c y m k o m u n is to m . I tu

„le g e n d a S o lid a r n o ś c i" - Frasy- n iu k o ra z „p ie rw s z y n ie k o m u n i­

styczny p re m ie r" M a zo w ie ck i z a ­ czynają tw orzyć „n o w ą p a rtię ", za­

p raszając d o n ie j Hausnera. Belkę i in nych kolegów z „ k lu b u Nowego Ś w ia ta " (przy u l. N o w y Ś w ia t ic Warszawie m ieści się Pałac Prezy­

d e n cki).

Z d e z o rie n to w a n e sp o łe c z e ń ­ stwo n ic z tego nie rozum ie. A le ic tym zam iesza niu p o w o li zaczyna zapom inać, że sejm ową większość zdobyła w ro k u 2001 kom u n istyc z­

na lew ica. Z e to ona - nie ty lk o M ille r , a le i B o ro w s k i. N a łę c z.

H a u s n e r i in. - p o n o s i o d p o w ie ­ d zialn ość za bałagan, afery i roz­

p a d pa ń s tw a . N o to w a n ia S L D i in n ych o d ła m ó w lew icy sta b iliz u ją się na tyle, że z po gro m u wyborcze­

go ma szansę wyjść o b ro n n ą ręką.

S ta ro ż y tn y c h iń s k u m ęd rzec Sun Tsu - a u to r tra k ta tu o sztuce w o je n n e j d a je ru d ę : „ u k r y j sw ó j szyk p o d pozorem bezładu". W ła­

śnie w id z im y ja k p o lity c y lewicy, przy p o m o c y so ju s z n ik ó w z U n ii W olności, n a d s w o im i dobrze z o r­

g a n izo w a n y m i szeregami roztacza­

ją „p o z o ry bezładu ". N ie d a jm y się na to n a b ra ć!

Belka, Hausner, N ałęcz i B o ­ row ski choćby nawet zapisali się do bractw a świętego Józefa pozostaną tym, k im cale życie byli. Bolszew i­

kam i, k ła m c a m i i żąd nym i władzy za w szelką cenę. Ic h „ro z ła m y ", zm ia ny p a rtii, wywieszanie nowych s z y ld ó w s łu ż ą ty lk o je d n e m u - w prowadzeniu w b łą d wyborców.

J a n u s z S a n o c k i

Feta 2 0 0 5

Rozpoczęły się przygotowania do tegorocznych Dni Nysy, które odbędą się tradycyjnie w ostatni weekend maja.

Nysanie będą świętować w dniach 27-29 maja. Na stadionie miejskim wystąpią wówczas największe gwiazdy polskiej muzyki. Będzie coś dla star­

szych, młodszych i najmłodszych. Umowy z zespołami zostaną podpisane już za kilka dni. Prawdopodobnie w Nysie zobaczymy i usłyszymy zespoły:

Sisters, Wilki, Ira oraz Anitę Lipnicką i Johna Portera, Szymona Wydrę i ze­

spół Carpe Oiem oraz Włoszkę śpiewającą po francusku - Ingrid

Nad przygotowaniami do Dni Nysy 2005 czuwać będzie komitet organizacyj­

ny. Jego przewodniczącą została sekretarz gminy Maria Chmielowiec. Za cało­

kształt zadań związanych z przygotowaniem i przebiegiem nyskiej fety odpowie­

dzialny jest zaś Cezary Wojciechowski - dyrektor Nyskiego Domu Kultury.

ag

W dniu 18 stycznia 2005 roku wyszedł z domu i do tej pory nie wrócił

TADEUSZ ANIOŁ ur. 2 VII 1946, wzrost 175 cm zam. w Nysie, plac Kościelny 1/12.

Rodzina prosi o kontakt osoby, które wiedzą cokolwiek w sprawie,

tel. 433 12 82 lub 433 41 41.

R o dzinie, P rzyjaciołom , S ąsiad o m , Z najom ym ora/, w szystkim , którzy łącząc się z n am i w bó lu i żalu

uczestniczyli w o statn iej d ro d z e naszej K ochanej Zony, M am usi i Babci

Ś P . D A N U T Y K A Ł Ę T K I E W I C Z z d . B A R N A Ś s e rd eczn e p o d zięk o w an ia

sk ład ają p o g rą ż e n i w sm u tk u m ąż, dzieci i w nuki

„Panie, iv Tobie doiyłcw całą nadzieję”

Z g łęb o k im żalem zaw iadam iam y, że w d n iu 0 6 .0 3 .2 0 0 5 r. /.m arł ś p . k s i ą d z d z i e k a n W I L H E L M K U D E Ł K A p ro b o szcz p a ra fii N aw ied zen ia NM1’ w Ścinaw ie Malej

N a uroczystość p o g rzeb o w ą sk ład ają się:

Ś ro d a 9 m a rc a g o d z . 1 6 .0 0 : e k sp o rta c ja z kaplicy p rz e d G łów tn O łtarz, m sza ś\v., czuw anie przy tr u m n ie wg p la n u C z w a r te k 10 m a rc a g o d z . 1 1 .0 0 : m sza św. i p o g rz e b .

D yrekcja, koleżan k i i koledzy, uczniow ie, ra d y rodziców Z espołu Szkół w Ścinaw ie M ałej o raz r a d a d u sz p a ste rsk a .

1210

(3)

!!! PRO M O CJA FABRYCZNA !!!

K U C H N I E R O Y A L 1 1 , 1 6 , 2 5

AM O / T H Ł B B g g ■ DOI.: ZAMÓWIEŃ ZŁOŻONYCH

W / O ■ ł t l l l E J 0 0 3 1 .0 3 .2 0 0 5 r.

KOMPUTEROWE PROJEKTY GRATIS!

NYSA NYSA

ul. S/lak Chrobrego 6 f " | ul. Poniatowskiego 3 (obok FSD) — ---! = --- _ _ e (obok LOK) tel. 448 34 60 BŁflCK

RED V l ,11

1 = tel> 433 80 60

w w w . b r w . c o m . p l

P R O F E S J O N A L N E S T U D IA F A B R Y C Z N E

Zapraszani wszystkich, którzy zadeklarowali udział w akcji na rzecz Jednom andatowych Okręgów Wyborczych, w ramach Nyskiego Ko­

mitetu R eferendalnego JOW, na spotkanie w piątek 11 inarca. o godz. 17.30 do redakcji

„Nowin Nyskich" - ul. Prudnicka 3.

Tematem spotkanie będzie omówienie aktual­

nej sytuacji oraz przygotowanie do nadchodzą­

cych wyborów parlamentarnych.

Janusz Sanocki f JEDNOMANDATOWE

I ] OKRĘGI y y WYBORCZE

I m

www.jow.pl H e n r y k

IN oga

& S y n o w ie

Nysa, ul. Piłsudskiego 62 a, tel. 433 80 70, fax 431 05 82

P rz e z w y ś r u b o w a n e , b z d u r n e p r z e p is y s a n it a r n o - e p id e m io lo g ic z n e j u ż z a k ilk a m ie s ię ­ c y n a s z e p r z y c h o d n ie m o g ą z o s t a ć z a m k n ię t e . K a ż d a z p la c ó w e k m u s i p o s ia d a ć w in ­ d ę , w ię k s z ą ilo ś ć to a le t , s p e c ja ln e c ią g i k o m u n ik a c y jn e itd . - G d y 1 lip c a z a m k n ie m y p r z y c h o d n ie t o b ę d z ie m y m o g li o t w o r z y ć s z a le t m ie js k i, b o u b ik a c ji m a m y d o s t a t e k ! - d e n e r w u je s ię w ic e p r e z e s Z w ią z k u P r a c o d a w c ó w O p ie k i M e d y c z n e j O p o ls z c z y z p y A r ­ t u r Ż e r k o w s k i.

Zamkną przychodnie?

B a rd z o re s try k c y jn e

Z a m k n ię c ie g ro z i b lis k o 80 proc. przychodni na Opolszczyźnie.

N ie spełniają o n e norm b u d o w la­

nych wyznaczonych przez M inister­

stw o Z d ro w ia ro z p o rząd zen iem z 1992 roku. T erm in ich w ykonania upływa 30 czerw ca br.

- Jest to bardzo dziwna sytuacja, bo rozporządzenie regulujące sp ra­

wy budow lane je st bardzo restryk­

cyjne. Zwłaszcza dla istniejących już p lacó w ek - m ów i M aciej Ja n u sz , prezes przychodni „M ariacka”.

W ym ogi b u d o w la n e n a k a z u ją całkow itą zm ianę układu funkcyjne­

go przychodni. Poradnie dla dzieci powinny mieścić się na parterze, w innym przypadku powinny posiadać windę. Ciąg kom unikacyjny dziecię­

cej poradni jest bardzo rozbudow a­

ny, m.in. o wózkownię, filtr, pocze­

k alnie, izolatkę. Ta o sta tn ia m usi posiadać trzy wyjścia, w tym jed n o b ezpośrednio na zew nątrz.

- R ozporządzenie m inisterstw a je s t zap ew n e d o b re i za sa d n e dla now o budow anych o biektów . Nie m ożna tych wymogów stosować je d ­ nak w budynkach, w których nie da się ich wykonać - z pow odu istnieją­

cego ju ż rozm ieszczenia p o m iesz­

c z e ń - m ów i p r e z e s p rz y c h o d n i

„M ariacka” .

- W listopadzie 2004 roku m ini­

ster M arek Balicki zapew nił lekarzy z p o ro zu m ien ia zielonogórskiego, że ro zporządzenie w ydane w 1992 roku nakazujące dostosow anie przy­

chodni do określonych norm sani­

tarno-epidem iologicznych zostanie złagodzone - inform uje zastępca dy­

rek to ra ds. medycznych opolskiego o d d z ia łu N a ro d o w e g o F u n d u szu Z drow ia R om an Kolek. - Przepisy te są tru d n e do realizacji i bardziej wyśrubowane niż wytyczne związane z naszą przynależnością do U E.

N ik t n ic n ie w ie

D yrektor Kolek stwierdził, że z punktu w idzenia obiektów użytecz­

ności p u b lic z n e j, ja k im i są p rz y ­ chodnie, dobrze byłoby, żeby posia­

dały takie udogodnienia jak podjazd czy winda:

- Z ro z u m ia łe je s t to, że takie m odernizacje są niezwykle kosztow­

n e . T ru d n o w y m ag ać s p e łn ie n ia norm od mniejszych lub większych przychodni, gdy spora jeszcze część szpitali ich nie spełnia.

Przychodnia „M ariacka” p lan u ­ je zam ontow anie windy ze środków unijnych. Chce też w yrem ontow ać 1 piętro.

- Je s te ś m y je d n a k w k ro p c e . W n io s k i b ę d ą ro z p a tr y w a n e w sierpniu, a 30 czerwca upływa te r­

min realizacji rozporządzenia m ini­

stra z 1992 roku. Słyszeliśmy o ich złagodzeniu, o nowym - łagodniej­

szym projekcie ministerialnym , roz­

graniczającym wymogi dla istnieją­

cych przychodni i dla nowo tw orzo­

nych. Je d n a k nikt dzisiaj nie wie, kiedy on wejdzie w życie, czy w ogó­

le wejdzie. M oże - po nagonce me-

Ikohol i zim n o okazały się zgubne d la lieszkań ca B ia łe j N yskiej

Ś m ierć na m rozie

Bogdan Z., 4 5 -letn i m ieszka- iec B ia łe j N y sk ie j z a m a r z ł w iejscowym parku. M ężczyzna wy- edł późnym popołudniem w m i­

ony wtorek. N azajutrz rano zna- ziono go 300 metrów od własnego mm. Pogotowie ratunkowe,-które

"zyjechało na m iejsce stwierdziło d n a k z g o n . P r a w d o p o d o b n ą -zyczyną śm ierci było zam arznię- e. ’

o rganizm u. G dy ciep ło ta ciała sp a ­ da - człow iek traci przytom ność.

K ierow nik nyskiej noclegow ni T eresa Z arzycka najlepiej wie, co m oże się stać z pijanym człow ie­

kiem , który p o zo staje na m rozie:

- N a jc z ę ś c ie j z n a jd u ją so b ie ław kę - robi się im ciepło i zasypia­

ją , a to m oże oznaczać śm ierć. A l­

kohol je st w tedy zgubą - gdy są p i­

ja n i nie czują zim na. D lateg o też w

B ogdana Z. zn alezio no w m iejscowym parku

M ężczyzna w yszedł z d o m u ok.

idziny 16.00. Przypuszczalnie wy-

¡1 sp o rą ilość alk o h o lu . W p ark u la la z ła go ż o n a . M ężczy zn a na irozie m usiał je d n a k spędzić całą oc, gdyż je g o ciało zn ale z io n o do- i e r o o g o d z . 8 .2 5 n a s t ę p n e g o nia. czyli w śro d ę. L ek arz p o g o to - ia przybyły na m iejsce stw ierdził iestety zgon. C h o ć nie są jeszcze n a n e d o k ł a d n e w y n ik i s e k c ji w ło k to n a jp r a w d o p o d o b n i e j rzyczyną śm ierci m ieszkańca Bia- j N yskiej było zam a rzn ięcie

N iskie te m p e ra tu ry i w iatr po- o d u ją błyskaw iczne w yziębienie --- --- -—m n

zim ie przyjm ujem y d o schroniska naw et pijanych ludzi - kąpiem y ich, karm im y, dezynfekujem y i czek a­

m y, żeb y w y trzeźw ieli. Z d a rz y ło się, że zim ą szukałam , jeżd ż ąc uli­

cam i m iasta, b ezd o m n y ch i przy­

w oziłam ich d o schroniska. C zęsto też przywozi ich tu policja czy straż m ie jsk a . B e z d o m n i m a ją te ż in ­ s ty n k t sam o zach o w aw czy . K iedy je s t zim n o , ta k ja k te ra z , sam i tu do cierają. Teraz je s t ich 46. To b a r­

dzo dużo. Śpią w szędzie, gdzie to je s t możliw e.

A g n ie s z k a G r o n

- Nie m ożna wym ogów m inisterstwa stosować w budynkach, w których nie da się ich wykonać - m ów i M aciej Janusz

d ialn ej - m in iste r p o d p isze now e ro zporządzenie d o p ie ro 29 czerw ­ ca!? - denerw uje się Maciej Janusz.

Iden ty czn e n a stro je p a n u ją w większości przychodni. Czas płynie, a z m inisterstw a nie m a oficjalnych informacji, czy okres przystosow aw­

czy, mijający 30 czerwca, kolejny raz zostanie przesunięty.

Z ro b im y s z a le t m ie js k i - M inisterstwo wypuściło fatal­

nie skonstruow ane rozporządzenie - denerw uje się w iceprezes Związku P racodaw ców O p iek i M edycznej Opolszczyzny, a jed n o cześn ie szef N Z O Z „E l-M ed” z O tm uchow a A r­

tu r Ż erkow ski. - My na przykład musielibyśmy przygotować u siebie jeszcze je d n ą toaletę. M am y już sie­

dem toalet, ale ta jed n a, zgodnie z przepisam i, jest konieczna. G dy 1 lipca zam kniem y przychodnie to bę­

dziemy mogli otworzyć szalet m iej­

ski, bo ubikacji mam y dostatek. Na zainstalow anie windy potrzebow ali­

byśmy ok. 100 tys. zł. Przy czym za­

inwestowalibyśmy w nie swój obiekt, gdyż „E l-M ed” mieści się w wynaj­

m ow anych pom ieszczeniach. G dy przeniesiem y się do wybudowanej, naszej przychodni, będziem y jeszcze ra z k u p o w a ć w in d ę ? ! W w ie lu obiektach ten wymóg nie może być spełniony ze względów technicznych - mówi prezes „E l-M edu”.

M inisterialne pomysły pociąga­

ją za sobą konieczność sporych wy­

datków dla ledwo dyszących placó­

wek m edycznych. N a przykład na

ok. 500 tys. złotych szacuje się re ­ m ont i m o dernizację konieczną w N Z O Z VITA w Nysie. Przychodnia

„R em edium ” naw et nie robi koszto­

rysu. bo i tak jej nie stać na zam on­

tow anie windy. Podobnie jak co naj­

mniej 70 pro cen t pozostałych placó­

wek.

- To jest inwestycja, która wyma­

ga dużego nakładu pieniędzy. D o­

datkow o jest w ym agana zgoda kon­

s e rw a to ra - in fo rm u je k iero w n ik

„R em edium " Zofia Głuchy.

- Nie wyobrażam sobie I lipca, czyli d n ia, w którym przychodnie mają posiadać windy, dodatkow e to ­ a lety , itd. N ie w y o b rażam so b ie, żeby zostały usunięte z rejestru w o­

jewody. Jeśli jed n ak praw o nie zo­

stanie zliberalizow ane, wiele o śro d ­ ków zdrow ia, zwłaszcza w iejskich, zostanie zam kniętych - nie ukrywa gorzkiej praw dy w icedyrektor N F Z w O polu Roman. Kolek.

Jak poinform ow ał nas rzecznik prasowy W ojewódzkiej Stacji Sani­

tarn o - Epidem iologicznej Jan Pilar­

ski sp ra w d z a n ie m d o sto s o w a n ia przychodni do wymogów M inister­

stw a Z d ro w ia zajm ow ać b ę d ą się stacje powiatowe.

Czy bzdurne restrykcyjne pom y­

sły warszawki mają szansę odw oła­

nia? Być m oże tak. Jak dow iedzieli­

śmy się nieoficjalnie w biurze p raso­

wym M inisterstw a Zdrow ia, czas na spełnienie sanitarno-architektonicz- nych norm praw dopodobnie zosta­

nie kolejny raz przedłużony. Tym ra ­ zem do 31 grudnia 2008 roku.

a g , d w

Spotkanie JOW

(4)

II) marca 20(15

W u b ieg łym ty g o d n iu p r e z e n to w a liś m y w y w ia d „ N o w in 99 z d y re k to re m m u ze u m w N y s ie R e m ig iu s ze m K a m iń s k im . D z iś k o lejn a część f a s c y n u ją c e j ro zm o w y ro d em z P R L -u .

Zabytek klasy „kompletne zero” (2)

D a n u ta W ąsow icz-H ołota

Remigiusz Kam iński, dyrektor muzeum w Nysie, po złożeniu przez

„Nowiny" wniosku o udostępnienie informacji publicznej zgodził się na rozmowę z dziennikarką. Przepro­

wadził ją w obecności świadka inco­

gnito, ukradkiem nagryw ającego rozmowę na dyktafon. Niewygodne odpowiedzi dla rozmówcy były „ta­

jem nicą służbową", dyrektor igno­

rował ustawę i odmawiał informacji publicznej, jawnie łam iąc prawo.

N ie w o ln o s ię p a n i p y ta ć !

„N o w in o m ” u d a ło się je d n a k w ydrzeć je d n ą z „tajnych in fo rm a­

cji” : m uzeum m a 16 p ro c e n t p r a ­ cow ników m erytorycznych, p o z o ­ stali tw orzą dział adm inistracyjno- pracow niczy. D y rek to r mówi, że ta d y s p r o p o rc ja je s t p ra w id ło w a , a w ręcz istnieje p o trzeb a zw iększenia p e rso n e lu ad m in istracy jn eg o . N ie był z a in te re so w a n y kolejnym i h i­

sto ry k am i (w płynęły 3 p o d a n ia o pracę od historyków ). Po dociekli­

wych pytaniach R em igiusz K am iń­

ski uchylił nieco w oalu z zasłony, któ ra o tacza p racę byłej miss p ięk ­ ności:

- Na jakich zasadach zatrudnił pan panią Agnieszkę Wołochacz?

(przyp. aut.: córkę naczelniczki wy­

działu zarządzania nyskiego staro­

stwa).

- Pani W ołochacz nie je st n a ­ szym pracow nikiem .

- Ale pracuje u was?

- A le nie je s t naszym pracow ni­

kiem .

- To znaczy...

- Z o stała skierow ana w ram ach ro b ó t publicznych (przyp. aut.: sta ­ ro sta w ystąpił do P U P o je j z a tru d ­ nienie, d ał listę konkretn y ch osób na roboty publiczne w pow iatow ych jed n o stk ach ).

- Na ja k im sta n o w isk u pani Wołochacz tu pracuje?

- Z a k re s obow iązków p raco w ­ niczych ta k sam o p o d leg a o c h ro ­ nie. To są d a n e dotyczące danych osobow ych.

- To nie są dane osobowe, pan myli. Dane osobowe to imię, nazwi­

sko i adres.

- W m om encie, jeżeli ja mówię o p an i W ołochacz, że o n a w m u ­ zeum robi to lub tam to - to ta osoba teg o m oże sobie nie życzyć, żeby to było publikow ane.

- Nie uważa pan, że to pracow­

nik placówki publicznej?

- O n a z n a jd u je się u n a s na skierow aniu do pracy.

- I nie chce pan powiedzieć co robi? A jakie ma wykształcenie, w jakim zakresie może być wykorzy­

stana?

- P o w ie rz o n o je j o b o w ią z k i zgodnie z jej w ykształceniem .

- A jakie jest jej wykształcenie, co robi?

- To ju ż je st naruszanie ustawy o danych osobow ych. O pew ne rz e ­ czy nie w olno się pani pytać, pani pow inna o tym wiedzieć!

Z a m a s z y s te p la n y

R em ig iu sz K am iń sk i był b a r ­ dziej rozm owny, kiedy m ógł się p o ­ c h w a lić p la n a m i. P o in fo rm o w a ł d zien n ik ark ę, że p ró b u je zdobyw ać d odatkow e środki.

- Je s t wysłany stosow ny d o k u ­ m en t do m inistra finansów i poza tym są sponsorzy. W porów naniu z ubiegłym ro k iem ju ż pozyskałem większe kwoty od sponsorów , niż za cały rok ubiegły. Z innowacji, które znalazły się w strateg ii na 2005 r.

zadbam o w iększą atrakcyjność wy­

staw . P rzebudow yw ana je s t w tej chw ili sta ła ekspozycja a rc h e o lo ­ giczna. (...) Inaczej są organizow a­

ne w ernisaże, na innych zasadach w ystaw cy u sta w ia ją sw oje p ra c e , nie obciążając w ten sposób b u d że­

tu m uzeum .

D yrek to r poinform ow ał, że być m oże zo stan ie zakupiony now ocze­

sny sprzęt na lekcje m uzealne, o ile m uzeum d ostanie dotację od m ini­

stra finansów .

P o n ad to w p lan ach je s t stro n a in te rn e to w a (w m arcu ) i zam iesz­

czenie tam oferty (rów nież w języ ­ ku c z e s k im i n ie m ie c k im ) . P o ­ m ie sz c z e n ia m u z e a ln e b ę d ą wy­

n ajm o w an e na k o n fe re n c je (rów ­ nież stro n ie czeskiej) o raz na ra u ­ ty (w holu na I p ię trz e ), sp o tk an ia, w rę c z a n ie n a g ró d , k o n fe r e n c je , szkolenia.

W zm ożona m a być działalność w ydaw nicza, g łó w n ie o p ra c o w a ń swoich pracow ników o raz m a te ria ­ łów m uzeum w S um perku (na zasa­

dzie w zajem ności). P o n ad to przed

•sezonem w akacyjnym w prow adzo­

ne z o sta n ą zm iany organizacyjne:

kasa m a być na dole, bilety w fo r­

m ie w id o k ó w ek . D zie d z in ie c m a być ożywiony, w sezonie letnim ma

być kilka im prez o ch a ra k te rz e czy­

sto kulturalnym , no i m oże ze dwie o ch a ra k te rz e rozrywkowym.

W zak resie konserw acji m a być p row adzona w spółpraca z PW SZ z w ykorzystaniem etatow ych pracow ­ ników. M uzeum m a tylko je d n e g o konserw atora.

In n e zam ierzenia, którym i p o ­ chwalił się d y re k to r (już bez zasła­

n ian ia się tajem n icą służbow ą) to ściślejsza w sp ó łp ra c a k o n certo w a ze szkołą muzyczną.

P a n i d y r e k to r b y ła „ b e ” M uzeum nyskie nie m a jeszcze regulam inu organizacyjnego, jest w trakcie jeg o opracow yw ania.

- R e g u la m in o r g a n iz a c y jn y , k tó r y p r z e d s ta w iła w o s t a tn i c h d n ia c h sw ojego u rz ę d o w a n ia p o ­ p rzed n ia pani d yrektor, nie został przyjęty przez pow iat - wyjaśnia dy­

rek to r.

N ie w ia d o m o je s z c z e ja k ie

zm iany czekają m uzeum , ale chyba likwidacji ulegną kolegia.

- B ędziem y się zastanaw iać, czy utrzym yw ać tak ie k o m u n isty czn e twory. Bo to jest rozm yw anie o d p o ­ w iedzialności - mówi K am iński

P o d czas rozm ow y p a d a ły d y ­ gresje o zaniedbaniach poprzedniej dyrekcji, np. dotyczące dopuszcze­

nia do p rzeterm in o w an ia się d o k u ­ m entacji i pozw oleń na rem o n t e le ­ wacji.

- W chw ili o b e c n e j p o d ją łe m sta ra n ia o reaktyw ow anie pozw o­

leń i w ystąpiłem do p a n a m inistr;

kultury o d o tację na rem o n t. Prze k ra c z a k o sz t 1 m in zł. J e s t tak;

m ożliwość, że zo stan ą o n e przyzna ne - ja k nic w tym, to w przyszłyn roku.

O w ocna rozm ow a z dyrektoren m uzeum dobiegła końca. Siedząc;

przy stoliku milczący m ężczyzna n;

chw ilę o derw ał głow ę, gdyż zo sta z a p y ta n y w języ k u n iem ieck im i czas nagryw ania rozmowy. Spod d o kum entów na w idoczne miejsce zo stał wydobyty dyktafon.

r e k l a r r r s r

¡0 Et

m

N o w e k o l e k c j e ! M o ż l i w y d » w ° z N Y S A ul. Orzeszkowej I6,tel, 43346 38

8Śnn

Serdeczne podziękowania

d la le ka rzy m ed. E d m u n d a L u p y, R yszarda M a rg o la , p ie lę g n ia ­ re k o ra z p o ło ż n e j M a rz e n k i z O d d z ia łu P ołożn iczeg o S zp ita la M ie js k ie g o w N ysie za p o m o c , w sp arcie i tro s k liw ą o p ie k ę p rz y n a ro d z in a c h naszej K o c h a n e j C ó re c z k i

s k ła d a ją w d zię czn i ro d zic e

Ewa i Wojciech Terteka

K om en tarz

Rem igiusz K am iński, d y rek to r nyskiego m uzeum , z p o w iato ­ wego nadania, czuje się w podległej m u placów ce niczym pan na w łościach. N ie tylko rządzi ja k chce, z a tru d n ia kogo chce (tak ie jeg o praw o - d an e m u przez sta ro stę ), ale chce to robić w ukryciu.

Z ap o m in a, że zaw iaduje d o b rem publicznym , ob raca publicznym i pieniędzm i. Z ap o m in a, że po to je st w olna prasa, żeby w im ieniu społeczeństw a patrzyła m u na ręce.

O n je d n a k , ja k za m atki kom uny, najpierw chciał założyć prasie kaganiec, a teraz narzuca form ę przekazu inform acji (wywiad, p a ­ nie d yrektorze, je st je d n ą z form p rzekazu inform acji). M ało tego, kpi sobie z praw a, któ re nakłada na niego obow iązek inform ow a­

nia społeczeństw a o tym co robi (praw o o d o stęp ie d o inform acji publicznej). Oczywiście, łatw o je st się chw alić z przyszłościowych planów , tru d n o m ówić o ju ż poczynionych krokach (np. z a tru d n ia ­ niu ludzi z pow iatow ego układu). C iekaw e co na to pow ie sąd. co powie p ro k u ra tu ra ?

A rt. 23 mówi: „K to, wbrew ciążącem u na nim obow iązkow i, nie ud o stęp n ia inform acji publicznej, p o d leg a grzywnie, karze o g ra n i­

czenia wolności albo pozbaw ienia w olności do ro k u ” .

Ciekaw e co pow ie nyskie starostw o, k tó re przystąpiło do akcji ogólnopolskiego dziennika „Przejrzysty u rz ą d ” ? A m oże, ja k d o ­ tychczas, po p ro stu wszystko przem ilczy?! N ie rozgrzebując w ła­

snych brudów będzie bardziej tra n s p a re n tn e i m oże wygra m ed ial­

ny konkurs?

D a n u ta W ą s o w ic z

K om en tarz n r 2

D anusiu! O n tego nie wie!

Nie przypieraj tak gościa d o ściany, bo o n, bidaczek, nie ma pojęcia o co go pytasz. O n nie za p a m ię ta ł tych wszystkich cyfr. d a ­ nych, nie bard zo wie naw et czy to „p rzedsiębiorstw o państw ow e”, czy je d n o stk a budżetow a. N ie m a o tym, za co się wziął i czym mą kierow ać, zielonego pojęcia.

W iadom o, że wstawił go tam n ad staro sta Tuszyński - koleś ze SB, i te ra z w n ag ro d ę on z a tru d n ił Tuszyńskiego. Tak że w iedza now ego dyrek to ra nyskiego m uzeum sprow adza się d o znajom ości telefonu do Tuszyńskiego. (D o b rze, że to przynajm niej wie).

Swoją d ro g ą ja k czytam te pow alające odpow iedzi gościa, który był kiedyś p o d o b n o oficerem , na pew no służb, to ju ż w iem , że ko­

m una m usiała upaść. Jak tacy tytani in telek tu jej bronili, to nic m ia­

ła szans. Teraz czekam y czy chłopaki Kam iński i Tuszyński zdążą do w yborów doprow adzić m uzeum d o ruiny. Przyjm ujem y zakłady! C o tam je st do p rzeh an d lo w an ia?

J a n u s z S a n o c k i

Gratulujemy!

f

Nasza redakcja rośnie w siłę, a średnia w ieku wciąż spada. Milo nam donieść, że m iniony tydzień był pod tym w zględem wyjątkowy.

We w torek żona red ak to ra naczelnego M aćka Byczka - Ewa - urodzi­

ła słodkiego synka. M alutki będzie nosił imię Tymoteusz.

M inęło zaledw ie kilka dni i na świat przyszła có reczk a naszej koleżanki - Ewy Terteki. Z obu swoich kobiet d u m ny je st m ąż i o j­

ciec - W ojtek.

Świeżo upieczonym rodzicom życzymy, by ich pociechy zdrow o rosły i były radością każdego ich w spólnego dnia.

Koleżanki i koledzy z redakcji

(5)

Nasze „skrzynki kontaktowe” znajdziecie Państwo od środy 0 9 .0 3 .2 0 0 5 r. w następujących sklepach:

C Z Y R E S Z K A ?

a r s t s m ?

Konkurs trw ać będzie do 21 m aja 2 0 0 5 r. Co tydzień losować będziem y trzy nagrody uśm iechu (zestaw y kosm etyków) a nagrody główne w ylosujem y w dniu 21 m aja (sobota) na balu „Nowin N yskich” .

W eź udział w grze o telewizor, w ieżę i odtwarzacz DVD, zachęć do zabaw y sąsiadów, rodzinę, znajom ych. Dodatkową atrakcją jest fakt, że losowanie nagrody głów nej odbędzie się na balu dla Czytelników, na który wstęp będą m ieć uczestnicy konkursu.

Życzym y dobrej zabaw y!

R edakcja

ORZEŁ

W H H m Ż e b y zag rać w ystarczy wyciąć ku p o n i dostarczyć do re d a k c ji n a a d re s: 4 8 -3 0 0 Nysa, u l. P rud nicka 3

lu b wrzucić do je d n e j ze s k rzy n e k umieszczonych w sklepach k o lp o rtu ją c ych „ N o w in y " . S z u k a j k u p o n u w n a s t ę p n y m n u m e r z e

DLA SĄSIADÓW i RODZINY,

IDŹ, NIE ZWLEKAJ - KUP NOWINY!

Finał siatk arek P ó ł w i e k u r a z e m

* Stacja Paliw „TANK" - Nysa, ul. Grodkowska

* DOM CHLEBA - Nysa, ul. Prudnicka

* Sklep „ŻARCIK” - Nysa, ul. Kolejowa

* LEWIATAN - Nysa, Rynek

* LEWIATAN „EUROPA" - Nysa, ul. Prudnicka

* „PSS” - Nysa, ul. Wrocławska

* „Berlinek” - Nysa, ul. Prusa

* „SMAKOSZ” - Nysa, Dworzec

* „EKO" - Salon prasowy, ul. Nowowiejska

* „KAUFLAND" - Nysa, ul. Piłsudskiego

* Sklep spożywczy • Nysa, Podzamcze

* „Blaiy Domek” - Nysa, ul. Korczaka

* „ŁASUCH” - Nysa, ul. Prusa

* „EKO" - Nysa, ul. Gałczyńskiego

* Sklep „HALO” - Głuchołazy, ul. Karłowicza

* Sklep „Grześ” - Głuchołazy

* „Rabat" - Głuchołazy, ul. Wieniawskiego

* Sklep „Rolnik” - Nowy Swiętów

* Sklep „Centrum" - Niemodlin

* Sklep „Halina” - Otmuchów, ul. Nyska

* LEWIATAN - Otmuchów, ul. Nyska

* „Colo Market" - Korfantów, ul. Wyzwolenia

* Sklep „Delta" - Paczków, rynek

* Kiosk - Paczków, rynek

* „Pawilon Osiedle" - Łambinowice, Prudnicka

* Księgarnia - Tułowice, ul. Kościuszki

Regulamin konkursu:

1) Z kuponów przesłanych do redakcji oraz wrzuconych do „skrzynek kontakto­

w ych" co tydzień będzie losowana połowa kuponów, które przejdą do następnej edycji.

2) Z pozostałych kuponów (które nie wchodzą do następnej edycji) wylosowana będzie co tydzień jedna „nagroda uśmiechu” . Będą to zestawy kosmetyków.

3) Po kolejnym tygodniu powtarza się losowanie. Do kuponów przesłanych do re­

dakcji i wrzuconych do skrzynek w danym tygodniu dodajemy wylosowaną poło­

wę kuponów z poprzedniego tygodnia i losujemy połowę, która przechodzi dalej.

Z pozostałej połowy losujemy „nagrody uśmiechu” .

4) W kolejnych numerach „N ow in” podawać będziemy nazwiska Czytelników, któ­

rzy przeszli do następnego etapu konkursu.

5) Uwaga: można co tydzień wysyłać jeden bądź kilka kuponów. Nie ma tu żadnych ograniczeń. Im więcej kuponów, tym większe szanse wygrania nagrody głównej i nagród pozostałych.

6. Telewizor, odtwarzacz i wieżę wylosujem y podczas balu 21 maja spośród kupo­

nów, które przeszły do finału.

W nyskim Gimnazjum nr 2, w piątek 4 marca, rozegrano powia­

towy finał w piłce siatkowej dziew­

cząt. Udział wzięły zespoły z czte­

rech gimnazjów: Publicznego G im ­ nazjum w Paczkowie, Publicznego Gimnazjum nr 2 w G łuchołazach, Gimnazjum nr 1 i Gimnazjum nr 2 w Nvsie.

W ro zg ryw ka ch p adły następujące w yniki:

1 ) G im . P aczków - G im . 1 N ysa 0 :2 (2 0 :2 5 ,1 4 :2 5 ) 2 ) G im . 2 N ysa - PG G łuchołazy 2 :0 (2 5 :7 ,2 5 :1 5 ) 3 ) G im . P aczków - G im . 2 N ysa 0 :2 (2 2 :2 5 ,1 3 :2 5 ) 4) G im 1 N ysa - PG G łuchołazy 2 :0 (2 5 :2 0 ,2 5 :1 7 ) 5 ) G im . P a c z k ó w -P G G łuchołazy 2 :0 (2 5 :2 3 ^ 2 5 :2 0 ) 6) G im . 2 N ysa - Gim . 1 N ysa 1 :2 (2 5 :1 8 ,2 1 ,2 5 ,1 5 :1 7 )

J a k w ięc w idać zw ycięzcą tu r ­ nieju. po zaciętym pojedynku, o k a ­ zały się dziewczyny z nyskiego G im ­ nazjum n r I. g ra ją c e p o d o p ie k ą A rk a d iu s z a G a b o rs k ie g o w s k ła ­ dzie: Ju sty n a Palacz, A gnieszka Pa­

lacz. J u s ty n a J a g ie łło , A g n ieszk a Sikora, A nna Kulik, U rszula K acz­

m arczyk. K atarzyna Pawlik. Luiza M a r u s z c z a k , J u s ty n a L iso w ie c , M a g d a le n a Ju s k o w ia k , K a ro lin a C zarnecka. A d ria n a Sobczyk.

G im n a z ju m n r 2 (2. m iejsce) w y stąp iło w sk ład zie: J o a n n a Li- zner. M onika L izner, Izabela B or­

suk, N a ta lia P otyńska, K atarzy n a M ąd ra, A gata N ow ak, E w elina No- w o ry ta , E w a A b ra m o w ic z , A le k ­ s a n d ra A n io ł. T re n e tre m zesp o łu jest M arcin M iecznikow ski.

N a p o d iu m zm ieściły się rów ­ n ie ż d z ie w c z ę ta z G im n a z ju m w Paczkow ie, tre n o w an e przez M ał­

g o rz a tę G aw eł: M a g d a le n a H aj- dak. M agdalena W orobiec, M arty-

O R ZE Ł WIELKI KONKURS

DLA CZYTELNIKÓW NOWIN NYSKICH

W miniony czwartek w Urzędzie Stanu Cywilnego w Nysie odbyła się uroczystość związana z pięćdziesięcioleciem wspólnego życia trzech par m ałżeńskich.

Swoje złote gody obchodzili otoczeni rodziną państwo: M ałgorzata i Bro­

nisław Szydłowscy, Jan in a i Edw ard Chrzanowscy oraz Janina i Edw ard A po­

stołowie. Wszystkie pary mieszkają w Nysie. Jubilatom gratulacje i życzenia złożyła wiceburm istrz Jo lan ta Barska i kierownik U SC Bożena Bartyńska. Do powinszowań dołącza się także nasza redakcja życząc nieustającego zdrowia, ciepła rodzinnego i szczęścia bez granic. Jak udało się nam skrzętnie policzyć, złote pary m ają w sum ie 9 dzieci i osiem naścioro wnucząt.

a g Zwycięski zespó ł z G im nazjum nr 1

Szanowni Państwo!

Siatkarki z G im nazjum nr 2

na Syga, Luiza Szlaszek, M arta B ie­

lak, M onika Borow ik, M arzen a J a ­ gielska, M onika S tach era i B arb ara K urowska. N iestety nie poszczęści­

ło się g łu ch o łazian k o m , tre n o w a ­

nym przez Ew ę Dybę.

Pierwsze trzy zespoły zakwalifiko­

wały się do półfinału wojewódzkiego.

(js)

Jak co roku w wydaniu świątecznym udostępniam y strony gazetowe dla firni i instytucji, które w ten sposób

chcą złożyć w ielkanocne życzenia swoim klientom . Z apraszam y do skorzystania z naszej oferty. * Uwaga! W tym roku dla zam awiających 40% zniżki.

Termin przyjmowania zam ówień do 18 marca 2005 r.

Redakcja

(6)

sir. li 1(1 marca 20(15

C c ú ttf , cO x ' i e c t a 6 c j l

R e da kto r N aczelny

„ N o w in N y s k ic h "

M a c ie j Byczek

W zw iązku z p ism em z d n ia 21 lutego 2005 ro k u dziennikarza re d a k c ji „N o w in y N y s k ie ” Pana M a cie ja Z aw adzkiego zwracające­

go się z prośbą o wyznaczenie te rm in u rozm ow y na tem at p o d su m o ­ w a nia dw óch la t p ra cy w sam orządzie in fo rm u ję , iż zgodnie z m o im pism em z d n ia 14 lutego 2005 ro k u d o R edaktora Naczelnego „ N o ­

w in Nyskich "p roszę o wyznaczenie innego dziennikarza z Państwa re d a k c ji d o k o n ta k tó w ze m n ą i urzędem.

In fo rm u ję jednocześnie, że w zw iązku z nierzetelnością d zie n n i­

karską nie udzielę w yw iadu P anu Z aw a dzkiem u, g o tó w jestem n a to ­ m ia st d o rozm ó w z pozostałą częścią skła d u Pana redakcji. P ism o to tra k tu ję ja k o ostateczne i proszę o zakończenie wysyłania p ism przez Pana Z aw adzkiego w celu u m ó w ie n ia się ze m ną na rozmowy.

B u r m is tr z Nysy M a r ia n S m u tk ie w ic z

Zachęcić m łodych do pom ocy

Pan

M a ria n S m utkie w icz B u rm istrz Nysy

W n a w ią za n iu d o Pana pism a z 3.03.2005 r. zawierającego o d ­ m ow ę udzielenia wyw iadu d zie n n ika rz o w i M a c ie jo w i Z aw a dzkie­

m u |yt. "w zw iązku z nierzetelnością d zien nika rskąw. wym. uprzej­

m ie proszę o w skazanie fa k tó w świadczących o nierzetelności dzien­

nikarza „N o w in ”. Jeśli ty lko in fo rm a c je te będą polegały na p ra w ­ dzie, d zie n n ika rz M a c ie j Z a w a d z k i zostanie suro w o ukarany, do zw o lnien ia włącznie. K ie ru ją c o d 12 la t redakcją „ N o w in N y s k ic h ” nie tole ruję w żadnym s top niu nierzetelności dziennikarskiej.

M a m zatem nadzieję, że oskarżenia ze strony Pana B urm istrza nie są bezpodstawne i że Pan B u rm istrz nie m y li rzetelności d zie n n i­

ka rs k ie j z uległością. Z a d a n ie m dz ie n n ika rza je st d o cie ranie do prawdy, często naw et niewygodnej dla rozmówcy, staw ianie trudnych pytań i przedstaw ianie innego p u n k tu w idzenia n iż to często p o d a ją rozmówcy, zwłaszcza p e łn ią cy fu n k c je publiczne.

D z ie n n ika rz bo w iem reprezentuje społeczeństwo, które nie może osobiście zadaw ać p yta ń Panu B urm istrzo w i, choćby z tego p o w o ­ du, że na przyjęcie przez burm istrza trzeba czekać k ilk a tygodni. Stąd w ynika ustawow y obow iązek u d zielania in fo rm a c ji prasie. O dm ow a ud zielenia in fo r m a c ji p o w in n a m ie ć po w ażne uzasadnienie, nie m oże w yn ikać z urażonych, źle pojętych a m b icji.

D latego zw racam Panu B u rm istrzo w i uwagę, że pow ażne oskar­

żenie dziennikarza o nierzetelność m u si m ieć m ocne podstaw y f a k ­ tyczne, potw ierdzone np. w stw ierdzonych wyrokach skazujących za naruszenie dóbr, p o d a n ie n iep raw d ziw ych in fo r m a c ji itd., lu b w oczywiście nierzetelnie przedstaw ionych in fo rm a cja ch . Proszę zatem Pana B urm istrza o wskazanie ta kic h faktów , natychm iast p o otrzy­

m a n iu o d Pana in fo rm a c ji wyciągnę konsekw encje wobec „n ie rze ­ telnego ” - ja k Pan pisze - dziennikarza.

Z w yrazam i należnego szacunku

Ja n u s z S a n o c k i D y r e k to r W yd a w n ictw a „ N o w in y N y s k ie ”

N a n o w y m

Środow iskow y Dom Sam opo- ' mocy w N ysie funkcjonuje ju ż w o d n o w io n e j s ie d z ib ie , przy u l.

Grodkowskiej. W maju przeniosą się tam również Warsztaty Terapii Z ajęciow ej. Instytucje te prow a­

dzone są przez Caritas Rejon Nysa.

Środow iskow y D o m S a m o p o ­ m ocy świadczy pom o c w adaptacji do środow iska osobom up o śled zo ­ nym um ysłow o i psychicznie c h o ­ rym . U ła tw ia k o n ta k t z in n y m i ludźm i, d a je m ożliw ość u c z e stn i­

c z e n ia w różn y ch z aję ciach t e r a ­ peutycznych, m.in.:- śpiew u, tańca, le p ie n ia w g lin ie , p la s ty c z n y c h , przygotow yw ania posiłków, wyszy­

w ania itd. Nowych dośw iadczeń i p ra k ty c z n e j n a u k i z ach o w ań d o ­ s ta rc z a ją w ycieczki, w ypraw y do sklepu, kina, restauracji.

P laców ka nyska p rzew id zian a je st dla 30 podopiecznych, ale p o ­ siada ich ju ż 45.

- W różnym w ieku. M am y tu roczne dziecko, a także p a n a powy­

żej 40. ro k u życia - in fo rm o w a ła k ie ro w n ik M a r z e n a G ło g o w sk a - Szukszto radnych R ady M iejskiej w Nysie. We w to rek 1 m arca placów ­ kę w now ej sie d z ib ie o d w ied zili członkow ie kom isji oświaty.

Dwa tygodnie wcześniej Ś ro d o ­ wiskowy D om Sam opom ocy p rze­

niósł się do budynku po p rzedszko­

lu na ul. G rodkow skiej, który C ari­

tas otrzym ała od gm iny w 10-letnią dzierżaw ę. P rzeprow adzono w nim ad ap tację pierw szego p iętra. Trwa jeszcze re m o n t p a rte ru , który z o ­ stanie zakończony w m aju br. Wów-

Podczas za ję ć terapeutycznych

czas, ja k poinform ow ał radnych dy­

re k to r ks. G in te r Ż m u d a , n astąp i przeprow adzka W arsztatów Terapii Zajęciow ej. Z o stan ą o tw arte g ab i­

nety rehabilitacyjne, k tó re b ę d ą też św ia d c z y ć u s łu g i m ie s z k a ń c o m osiedla Podzam cze. Koszt rem o n tu i urządzenia placów ki w wysokości 136 tys. zł zo stał pokryty ze śro d ­ ków U rzęd u W ojew ódzkiego. Rów ­ nież koszt pobytu i rehabilitacji 30 p o d o p ie c z n y c h je s t fin a n so w a n y przez w ojew ództw o.

R adni interesow ali się specyfi­

ką p laców ki. D r M a ria n P asiek a pytał o p ro c e d u rę kiero w an ia p a ­ cjentów. D roga prow adzi - ja k wy­

j a ś n i ł a k ie r o w n ik - o d le k a r z a pierw szego k o n tak tu (lub psychia­

try), który w ypełnia specjalne fo r­

m ularze (do p o b ran ia w ŚD S) skie­

ro w an ia - z w ynikam i b a d a ń ). J e ­ den egzem plarz trafia d o ośro d k a pom o cy sp o łeczn ej, który w ydaje decyzję o przyjęciu do Środow isko­

w ego D om u Sam opom ocy. D rugi - zostaje przesłany do ŚDS.

C z ło n k o w ie k o m isji o św ia ty zw racali uwagę na możliwość reali­

zacji w placów ce Strategii ds. R oz­

w iązy w an ia P ro b le m ó w S p o łe c z ­ nych. R adny Jan u sz Sanocki p ro ­ p onow ał kierow nictw u w iększe za­

angażow anie m łodzieży w ram ach w o lo n tariatu . - W Nysie jest wielu m łodych, ch ętn y ch d o pom ocy, o czym świadczy choćby akcja Nysa- dzieciom . D la nich też jest to ko­

rzystne, bo uczy pozytyw nych z a ­ ch o w ań , kształci w rażliw ość s p o ­ łeczną.

d w

Droga krzyżowa

Przypominamy, że w piątek 11 marca ulicami Nysy przejdzie droga krzyżowa. Jej organizatorem jest Fran­

ciszkańskie Duszpasterstwo Akademic­

kie „Fratria”.

Droga krzyżowa rozpocznie się o godz. 2 0 .00 przy budynku głów nym Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej przy ul. Chodowieckiego. Jej trasa bę­

dzie obejmowała ul. Teatralną, plac Ko­

ścielny, plac Katedralny, Sukienniczą, św. Piotra, Gierczak, Bracką i kościół św.

Piotra i Pawła. Organizatorzy proszą o zabranie ze sobą świec.

ag

---r s'R t a"m''a--- —

Goście z Francji

Od 9 do 12 marca br. w Nysie g o ścić b ędzie d elegacja w ładz z fr a n c u sk ie g o m ia sta T averiiy z udziałem burm istrza tego m iasta Maurica Boscavera.

W ładze Taverny od 2 lat starają się naw iązać w spółpracę z naszym m ia s te m o r a z p o d p is a ć u m o w ę p artn ersk ą.

Taverny położone jest 20 km od Paryża. To francuskie m iasto posia­

da um ow ę partn ersk ą z L üdinghau­

sen - podobnie ja k Nysa. W styczniu b r. n a z a p r o s z e n ie ta m te js z y c h władz, z wizytą w Taverny przebywa-

ła w iceburm istrz Nysy Jo lan ta B ar­

ska, biorąc udział w uroczystościach z okazji N owego R oku. Pani w ice­

burm istrz zaprezentow ała wówczas nasze m iasto. W ładze francuskiego Taverny wyraziły wówczas zain tere­

sow anie rozpoczęciem w spółpracy na płaszczyźnie sportu, kultury, e d u ­ kacji, a także wymiany kontaktów w s fe rz e p rz e d s ię b io rc z o ś c i. N asza m łodzież ju ż otrzym ała zaproszenie na tu rn ie j tra m p k a rz y , w którym udział wezm ą 24 ekipy. Im preza o d ­ będzie się w połow ie m aja br.

ag

NIERUCHOM OŚCI

N y s a , u l. G r z y b o w a 3 , I i II p ię tr o ( b o c z n a R y n k u ) te l. 4 3 3 8 5 4 5 , 4 0 9 0 3 1 0 , k o m . 6 0 3 19 2 7 4 8

DOM + z a b u d o w a n ia - działka 56ar (działki budowlane) ul. Kaczkowskiego. Cena 130 000

BEZCZYNSZOW E M IESZKANIE 3 POKO JOW E - I piętro, działka, ul. Reymonta. Cena do uzgodnienia.

F I N A N S

N IE R U C H O M O Ś C I

W W W . F I N A H S . p l

STAć-CIŁ-NĄ WŁASNE MIESZKANIE

K R E D Y T 2 5 la t R A T A * R A T A * * 2 0 0 0 0 P L N 1 6 6 P L N 10 5 P L N 4 0 0 0 0 P L N 3 3 0 P L N 2 1 0 P L N L 6 0 0 0 0 P L N 5 0 0 P L N 3 1 5 P L N 8 0 0 0 0 P L N 6 6 0 P L N 4 2 0 P L N I * oprocentowania 8.9% , w aluta PLN

"* oprocentowania 3.6%. w aluta frank szwajcarski CHF

2 pokoje, 48m2, III piętro, po remoncie, umeblowane, ul. Kusocińskiego. Cena 78 000 4 pokoje, 78m 2, II piętro, ul. Plac Starom iejski. C ena 98 000

4 pokoje, 72m2, VIII piętro, po remoncie, balkon. Podzamcze B. Cena 90 000 Działka budowlana 7ar. Hajduki Nyskie. Cena 21 000

Do w ynajęcia m ieszkanie 4 pokojowe, ul. Gałczyńskiego. Koszt 800 zł. + liczniki Lokale biurowe, I piętro, ul. Chopina. Koszt wynajmu do uzg - TANIO.

Lokal użytkowy 10m2, parter, ul. Prudnicka. Koszt wynajmu 500

Lokal użytkowy 20m2, parter, bezpłatny parking, ul. Tkacka. Koszt w ynajm u 700

P E Ł N A O F E R T A W IN T E R N E C IE : w w w . F I N A N S

fi]

F I N A N S

A U T O K R E D Y T

O P R O C E N T O W A N I E

o d 6 ,9 9 % w P LN !

- B E Z W P Ł A T Y W Ł A S N E J

- O K R E S S P Ł A T Y D O 9 6 M I E S I Ę C Y - W A L U T A P L N , C H F , E U R O , U S D - S A M O C H O D Y N O W E i U Ż Y W A N E

- P R O C E D U R A U P R O S Z C Z O N A J U Ż P R Z Y W P Ł A C I E 1 0 %

N y s a , u l. G r z y b o w a 3 , I i II p ię t r o ( b o c z n a R y n k u ) , te l. 4 0 9 0 3 2 2

1452nn

Cytaty

Powiązane dokumenty

dom wolnost. garaż, działka 25 a, zadbany, po generalnym rem.. Bolesława Śmiałego 3, tel. 2,4 D, oszklony, 3-osobowy, możliwość przerobienia na osobowy. Korekta

Czekamy na uzasadnienie, które ma dotrzeć do 21 kwietnia, kiedy odbędzie się sesja Rady Miejskiej..

śniej oznaczonych drzew i przekazują dla ubogich rodzin wskazanych przez sołtysa. - Na pomysł wpadli sami strażnicy. M nie również się spodobał i tak już od trzech lat

niejszych momentach, teraz jest ten moment, kiedy mamy się nie lękać, dalej żyć według jego zasad, według tego, co nam pokazał.. O la

Co pół roku pojawiają się jakieś nowelizacje kodeksu drogowego. Przepisy zmieniają się ustawicznie, ponieważ posłowie ciągle wymyślają coś nowego, tak jakby nie

montowanego wielkim nakładem kosztów mieszkania Iwony Szrajdy leje się woda przez dach, który kilka m iesięcy wcześniej został „napraw iony”6. 2

Jeśli Czytelnik po tym, jak przed tygodniem opowiedzieliśmy o erotycznych przygodach Kazimierza Wielkiego, spodziewa się, że i tym razem skupimy się wyłącznie na

Ziemia się zatrzęsie i niebo ogniem będzie palić ziemię. Morza będą huczeć i palić się. Świat straci wiele ludzi i lądów z powodu zniszczenia padającego na człowieka.