• Nie Znaleziono Wyników

Dziennik Zachodni, 1948.11.20 nr 322

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Dziennik Zachodni, 1948.11.20 nr 322"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Wyd. ABCDEFGH

s o b o t a

20 listopada 1948

CZY T E l

1 M ÍÜ

Nr . 332 (1352) — R o k I V

Dziennik Zachodni C ena 0

4 9 p o s i e d z e n i e S e / m u Ę J s ta u jo d lQ ii* v c z .® « g &

D odatkow e kredyty

przyspiesza rozwój gospodarczy kraju

Ratyfikacja umowy polsko - radzieckiej

W A R S Z A W A

(P A P ).

49 posiedzenie Sejmu Usiawodaw- czego w dniu 18 listopada rb. otworzył marszałek K ow al­

ski, stwierdzając, że protokoły z 47 i 48 posiedzenia Sej-

®Hi uważa za przyjęte, gdyż nie wniesiono przeciw nim

W r z u t ó w .

Z k o le ' m a rs z a łe k S e jm u z a k o ­ m u n ik o w a ł Iz b ie , że o trz y m a ! od

®r ęzesa R a d y M in is t r ó w p is m a z d n ia 2 i 13 lis to p a d a rb ., w k t ó ­ r y c h R z ą d p rz e d k ła d a S e jm o w i

®o z a tw ie rd z e n ia 17 d e k re tó w z ifflocą u s ta w y , o g ło s z o n y c h w n u ­ m e ra c h 50 i 52 D z ie n n ik a U s ta w

* • P. z r o k u 1948. D e k r e ty z o s ta ły s k ie ro w a n e d o o d p o w ie d n ic h k o -

M a rs z a łe k K o w a ls k i z a p ro p o ­ n o w a ł z k o le i u z u p e łn ie n ie p o - r * ą d k u d z ie n n e g o s p ra w o z d a -

*dem k o m is ji p ra w n ic z e j i r e g u ­ la m in o w e j o w n io s k u K o m is ji s p e c ja ln e j do w a lk i z n a d u ż y c ia - n ii i s z k o d n ic tw e m g o s p o d a rc z y m p rz y R a d z ie P a ń s tw a o z e z w o le - n a p o c ią g n ię c ie pos. J a n a K u - n s ie w ic z a d o o d p o w ie d z ia ln o ś c i k a rn e j.

.Iz b a p rz y s tą p iła n a s tę p n ie do p ie rw s z e g o p u n k tu p o rz ą d k u dziennego, a m ia n o w ic ie do z m ia ­ ny s k ła d u oso b ow eg o n ie k tó r y c h k o m is ji s ta ły c h S e jm u . Z m ia n y

^ P r o p o n o w a n e p rz e z m a rs z a łk a o e jm u n a zasadzie r e g u la m in u

_Im u Ustawodawczego, zostały Izbę zaakceptowane.

W n a s tę p n y m p u n k c ie p o rz ą d - k u d z ie n n e g o s p ra w o z d a n ie k o - m is ji s p ra w z a g ra n ic z n y c h o r z ą ­ d o w y m p ro je k c ie u s ta w y o r a t y - y k a e ji u m o w y m ię d z y P o ls k ą a z w ią z k ie m R a d z ie c k im z d n ia 8

% c a 1948 r . O s to s u n k a c h p r a w ­ a c h n a p o ls k o - r a d z ie c k ie j g r a n i­

c y P a ń s tw o w e j — z ło ż y ł pos. K u - tQc z k o (P P R ).

S to s u n k i p r a w n e n a g r a n ic y

. S p r a w o z d a w c a p o d k r e ś lił, że

«Stotnym ź ró d łe m re fe ro w a n e g o h fo je k tu u s ta w y je s t h is to ry c z n y h k ła d o p r z y ja ź n i i w z a je m n e j

p o m o c y m ię d z y P o ls k ą a Z w ią z ­ k ie m R a d z ie c k im . P o s e ł K u r o c z k o u w y p u k lił zn a c z e n ie z a c ie ś n ia ją ­ c y c h się c o ra z b a rd z ie j w z a je m ­ n y c h s to s u n k ó w m ię d z y p ie r w ­ s z y m n a ś w ie c ie k r a je m s o c ja ­ liz m u Z S R R a P o ls k ą , k t ó r a z n a j­

d u je się n a d ro d z e do s o c ja liz m u . R e fe ro w a n a u m o w a je s t a k te m k o ń c o w y m , z a m y k a ją c y m w s z e l­

k ie p ra c e z w ią z a n e z d e lim ita c ją g ra n ic y .

W d n iu 8 lip c a 1948 r . p rz e d s ta ­ w ic ie le o b u s tr o n p o d p is a li tę u m o w ę , k t ó r a w e jd z ie w ż y c ie w c h w ili je j r a t y f ik a c ji. U m o w a p re c y z u je p o ję c ie g ra n ic y , o k re ś la o g ó ln e za s a d y p rz e b ie g u l i n i i g ra ­ n ic z n e j, p o n a d to z o b o w ią z u je o b ie s tr o n y d o u tr z y m a n ia z n a k ó w g ra n ic z n y c h i l i n i i g r a n ic y w s ta n ie w y m a g a n y m p rz e z p rz e p is y , w y ­ szcze g ó ln io ne w u m o w ie . W s z y ­ s tk ie p r z e ja w y ż y c ia n a g ra n ic y , a

w ię c : s p ra w y u ż y tk o w a n ia w ó d g ra n ic z n y c h , szos, r u c h k o le jo w y , s p ła w y m a te r ia łó w d rz e w n y c h itd . są w sposób z a s a d n ic z y u r e ­ g u lo w a n e .

P r o je k t u s ta w y z o s ta ł p rz e z S e jm , p rz y o k la s k a c h c a łe j Iz b y , w d ru g im , a n a s tę p n ie w tr z e c im c z y ta n iu — je d n o m y ś ln ie u c h w a ­ lo n y .

S p raw ozdanie k o m is ji s p ra w za­

g ra n iczn ych o rz ą d o w y m p ro je k c ie u s ta w y o r a t y f ik a c ji k o n w e n c ji m ię d z y P o lską a Z w ią z k ie m Ra­

d zie c k im z d n ia 8 lip c a 1948 r. o sposobie reg u lo w a n ia k o flik tó w g ra n ic z n y c h i in c y d e n tó w z ło ż y ł ró w n ie ż poseł K u ro czko .

Spraw ozdaw ca p o d k re ś lił, że od c h w ili w y ty c z e n ia l i n i i g ra n ic y do c h w ili obecnej, nasze sto s u n k i na g ra n ic y p a ń s tw o w e j u k ła d a ją się ja k n a jle p ie j i n ie z a is tn ia ł a n i je ­ den w ypadek, m ogący być po d cią ­ g n ię ty pod m ia n o in c y d e n tu lub k o n flik tu .

Jesteśm y p e w n i — m ó w i poseł i K u ro c z k o — że stan ten is tn ie ć bę­

dzie n a d a l i że k o n w e n c ja ta będzie w zasadzie je d y n ie akte m fo rm a l­

n y m , do k tó re g o postan o w ie ń nie będzie p o trz e b y o d w o ły w a ć się, wobec eoraz b a rd z ie j z a cie śn ia ją ­ cych się w ię z ó w p rz y ja ź n i m ię dzy P olską a ZSRR.

Poseł K u ro c z k o om aw ia nastę­

p n ie k ró tk o k o n w e n cję , skła d a ją cą się z 20 a rty k u łó w i w n o s i w im ie ­ n iu s e jm o w e j k o m is ji s p ra w za­

g ra n ic z n y c h o ra ty fik o w a n ie k o n ­ w e n c ji.

U staw a została przez S ejm w - d ru g im , a następnie w trz e c im czy ta n iu je d n o m y ś ln ie uchw alona.

D o d a t k o w e k r e d y t y b u d ż e t o w e

P rz e d S ą d e m O k r ę g o w y m w W a rs z a w ie to c z y s ię p ro c e s a k t o ­ r ó w , k t ó r z y b r a li u d z ia ł w p o la k o ż e rc z y m f ilm ie „ H e im k e h r “ . N a z d ję c iu ła w a o b ro ń c ó w , n a t y ln y m p la n ie o s k a rż e n i Ł u s z ­

c z e w s k i i G o łc z e w s k i F o t. A g . u . a p i W n a s tę p n y m p u n k c ie p o rządku

dziennego s p ra w o zd a n ie k o m is ji s k a rb o w ę -b u d ż e to w e j o rząd o w ym p ro je k c ie u s ta w y o d o d atko w ych k re d y ta c h do b udżetu na okres od 1 s tyczn ia do, 31 g ru d n ia 1948 r., z ło ż y ł poseł M itu r a (SL).

K r e d y ty te wynoszące łącznie 50.290.303.000 zł. z n a jd u ją p o k ry c ie w p rz e w id z ia n e j nadw yżce budże­

to w e j oraz w e w p ła ta c h p rze m y­

s łu państw ow ego.

W iększość k r e d y tó w d o d a tk o ­ w ych , p o d k re ś la ppseł M itu ra , przenaczona je s t na w y d a tk i z w ią ­ zane z p o trz e b a m i w y n ik a ją c y m i z p o m y ś ln e j k o n iu n k tu ry , szybkiego ro z w o ju życia gospodarczego i z w ią z a n y m i z t y m . p o trz e b a m i. Ogółem w y d a tk i na czło w ie ka zwiększone będą o 21,6 m ilia rd a zł., na cele

gospodarcze — 19.3 m ilia rd a i w y ­ d a tk i a d m in is tra c y jn e — o 9.2 m i­

lia rd a .

Po d y s k u s ji S ejm z a tw ie rd z ił p ro je k t u s ta w y w d ru g im i trz e c im czyta n iu .

R e o r g a n iz a c ja u r z ę d ó w lik w id a c y jn y c h

Poseł R a p a cki (PPS) z re fe ro w a ł spraw ozdanie k o m is ji s k a rb o w o - b u d żeto w e j o rz ą d o w y m p ro je k c ie u s ta w y o z m ia n ie o rg a n iz a c ji i za­

kre s ie d z ia ła n ia u rzę d ó w lik w id a ­ c y jn y c h . U staw a znosi in s ty tu c ję G łów nego U rz ę d u L ik w id a c y jn e g o , przenosząc jego fu n k c ję na M in .

(D okończenie na s tr. 2)

Triumf polskiego włókiennictwa

Plan roczny wykonany do 18 listopada

Ł ó d ź . (P A P ). 18 lis to p a d a b, r . s ta ł się d n ie m w ie lk ie g o t r iu m f u k la s y r o b o tn ic z e j p rz e m y s łu w łó ­ k ie n n ic z e g o . W d n iu t y m o godz.

10 ra n o f a b r y k i p o d le g łe C e n tr a l­

n e m u Z a r z ą d o w i P rz e m y s łu W łó k ie n n ic z e g o w y k o n a ły ja k o p ie r w szy z k lu c z o w y c h p rz e m y s łó w ro c z n y p la n p r o d u k c ji.

W a rto ś ć w y r o b ó w g o to w y c h n a r o k b ie ż. p la n o w a n a b y ła n a su ­ m ę 1.932.000.000 z ł w e d łu g cen n ie z m ie n n y c h z r o k u 1937 i ta k ą te ż w a r to ś ć p rz e k r o c z y ła w d n iu 18 b m . p r o d u k c ja w s z y s tk ic h b ra n ż p rz e m y s łu w łó k ie n n ic z e g o .

Pierwszy transport wysiedlonych Polaków

p rz y b y i r a tu n ie d z ie lę z F ra n c ji do M ię d z y le s ia

W a łb r z y c h (b ro ). D m ia 21 h m . p r z y b y w a d o M ię d z y le s ia p ie r w ­ szy tr a n s p o r t P o la k ó w - g ó r n i­

k ó w , d e p o r to w a n y c h z F r a n c ji za u d z ia ł w r u c h u s t r a jk o w y m .

W d n iu 19 b m . o d b y ła się w z w ią z k u z t y m w W a łb r z y c h u k o n fe r e n c ja , w k t ó r e j w z ię li u d z ia ł p rz e d s ta w ic ie le C Z Z G z p rz e w o d n ic z ą c y m R a b ie g ą n a czele, C Z P W , p o z o s ta ły c h g a łę z i p rz e m y s łu P U R - u i p a r t i i p o li­

ty c z n y c h . W m y ś l u c h w a ły , ja k a z a p a d ła n a u p rz e d n io o d b y te j k o n f e r e n c ji w K a to w ic a c h , p o w i­

ta n ie d e p o r to w a n y c h r o d a k ó w o d ­ b ę d z ie się b a rd z o u ro c z y ś c ie z u d z ia łe m o r k ie s t r y w o js k o w e j i

S e n s a c y jn a r o z p r a w a w W a r s z a w i e

Aldorzy-renegcici z „Heimkehru

o d p o w ia d a ją p rzed sądem

t i

czasie został zaw ezw any przez n ie ­ m ie cką ekip ę film o w ą do h o te lu I B ris to l, gdzie s p o tk a ł się z Ig o S y- Warszawa. (PAP ) D n ia 18 bm . Sąd lu n g w b re w zaitazow i Z A S P -u oraz j m em Ig 0 Sym p o in fo rm o w a ł św iad jp r ę g o w y w W a rszaw ie p rz y s tą p ił do g ry w a n ia w w a rs z a w s k ic h te a - j ^ że została m u p o w ie rz o n a ro - a ro z p a trz e n ia s p ra w y a k to ró w B o - trz y k a ć h w czasie o k u p a c ji. ^ n o w o n a g ry w a n y m film ie n ie - S lSl.awa Sam borskiego, M ic h a ła P lu j Poza ty m o ską rże n i s ta ra ją się zba : m ieckim > k t ó ry w e d łu g s łó w Igo

^ń skie go , J u lia n a Łuszczew skiego, ga telizo w a ć swe ro le w film ie , j p ę ta n a G ołczew skiego, Józefa K o n -

rata i W a n d y Szczepańskiej, o- Ka rżonych o u d z ia ł w g łośnym , o-

^azerczyrn i a n ty p o ls k im f ilm ie

" H e im k e h r“ , n a k rę c o n y m w 1941 r.

* Polecenie p ro p a g a n d y n ie m ie c k ie j Przez w y tw ó r n ię film o w ą „W ie n -

d m “ w W ie d n iu .

Sprawa osk. S am borskiego, k tó ry rzebyw a za g ra n ic ą ro z p a try w a n a zaocznie. S p ra w a Józefa K o n - odpow iadającego z w o ln e j

;°PV n a s k u te k je g o c h o ro b y, zo- a*° w yłą czo n a z ro z p ra w y .

p o o d czytan iu a k tu oskarżenia Sąd .fz y s tą p i} do p rze słu ch a n ia oska-

"z°n y c h .

His Sirzyznstia się do wini

.W szyscy o ska rże n i n ie p rz y z n a ją S do w in y tw ie rd z ą c , że do u d z ia - 1 W r e a liz a c ji f ilm u „H e im k e h r “

“ W y s tą p ili pod p re s ją Ig o Sym a i ' r °Pagandy n ie m ie c k ie j oraz z oba-

p rz e d s ta w ia ją c je ja k o d ro b n e e p i­

zody.

Po p rz e s łu c h a n iu oska rżo n ych na s a li sądow ej o d b y ł się pokaz f ilm u

„H e im k e h r “ , po czym Sąd p rz y s tą ­ p ił do p rze słu ch a n ia ś w ia d k ó w .

Zeznaję świadkowie

P ie rw s z y s k ła d a ł zeznania znany a k to r scen w a rs z a w s k ic h — D o m i­

n ia k , k tó r y w y ja ś n ia , że w sw o im

Sym a m ia ł rzeko m o n ie za w ie rać ża dnych a kce n tó w p o lity c z n o -p ro ­ pagandow ych. Ś w ia d e k zdając sobie je d n a k spraw ę z podstępu ze s tro n y N ie m c ó w , s ta ra ł się w s z e lk im i spo­

sobam i u c h y lić od u d z ia łu w r e a li­

z a c ji film u . D o m in ia k zdecydow any je s t wówczas okaleczyć się n a w e t b y le b y ty lk o n ie b ra ć u d z ia łu w f i l ­ m ie. N a d a rza się je d n a k oka zja do innego w y jś c ia z te j k ło p o tliw e j s y ­ tu a c ji.

w s z y s tk ic h osób, w c h o d z ą c y c h w s k ła d k o m ite tu . C Z P W p rz y g o to ..

Były możliwości wycofania sią

do w z ię c ia u d z ia łu Po z a b ó js tw ie Ig o Sym a reżyser

n ie m ie c k i U s ę h itz k y w e z w a ł w s z y ­ s tk ic h a k to ró w p o ls k ic h i d a ł im m o ż liw o ś ć w y c o fa n ia się z k o n tra k ­ tu. Szereg a k to ró w sko rz y s ta ło z te j o k a z ji a m, in . ś w ia d e k oraz a k to rz y P ic h e ls k i, G o rlic k i i in n i.

N a stę p nie zeznaje d y re k to r te a tru

„P la c ó w k a “ L e o n S c h ille r. N a w s tę ­ p ie ś w ia d e k oświadcza, że a k to ro m

^ Przed k o n s e k w e n c ja m i za e w e n - p o ls k im znany b y ł zakaz b ra n ia u -

l U j Q f . _ - ' . . - Ml« « J - I .m1i« ««■ - A 1 —ł r t t , 1— —1 — W—« —-V1 - ł « ł i / I r t ł ł r l

m ą odm ow ę u d z ia łu w film ie . do zy s c y o s k a rż e n i p r z y z n a ją się

r e je s t r a c ji w P r o p a g a n d a - A b te i-

d z ia łu w ja k ic h k o lw ie k w id o w i­

skach. W o ln o im b y ło n a to m ia s t w y stępow ać w k a w ia rn ia c h w r o li re ­ c y ta to ró w , bądź p io se n ka rzy. W r.

Wa r s z a w a (s a p). 29 tys. pra ra k ó w P oczty o trz y m a ło w u / Ęg ły m m ie sią cu p re m ie za w y d a j-

cić a k to ró w film ie .

N a stę p nie ś w ia d e k c h a ra k te ry z u ­ je oskarżonego P lu c iń s k ie g o , p rz e d ­ s ta w ia ją c go ja k o czło w ie k a le k k o ­ m yślnego, o sła b ym ch a ra kte rze, a l­

k o h o lik a . In n y c h oska rżo n ych n ie zna.

Ś w ia d e k P ic h e ls k i zeznaje, że p ró bow ano go zaangażować do film u . A b y się u c h y lić o d n ie m iłe j r o li p o ­ ro z u m ia ł się z je d n y m z c h iru rg ó w w a rs z a w s k ic h w s p ra w ie o p e ra c ji ła m a n ia nogi, co d a ło b y m u w y t łu ­ m aczenie p rz e d w ła d z a m i n ie m ie c k i m i. Ś m ie rć Ig o Sym a i znane wy-

Okradziono bagaże

polskich repatriaatów

na s ta tk u „ E m p ire T e s t“

W a rs z a w a (P A P ). P o w ta r z a ją s ię o s ta tn io w y p a d k i o k ra d a n ia p rz e z n ie z n a n y c h s p ra w c ó w b a ­ g a ż y r e p a t r ia n tó w p o ls k ic h z W . B r y t a n ii p rz e d p rz y b y c ie m s ta t­

k ó w r e p a t r ia c y jn y c h d o P o ls k i.

S ta te k b r y t y js k i „ E m p ir e T e s t“

p r z y b y ły d o p o r t u g d y ń s k ie g o w d n iu 12 lis to p a d a , p r z y w ió z ł b a ­ gaże r e p a tr ia n tó w , k t ó r z y p o w r ó ­ c i l i ju ż d a w n ie j d-o k r a j u , a k t ó ­ r y c h bagaże z n ie w ia d o m y c h p rz y c z y n n ie z o s ta ły z W ie lk ie j B r y t a n ii d o s ta rc z o n e n a czas n a p o k ła d w io z ą c y c h ic h tr a n s p o r ­ to w c ó w . K o m is ja , s k ła d a ją c a się m . in . ź p r z e d s ta w ic ie li w ła d z c e l­

n y c h , P a ń s tw o w e g o U r z ę d u R e p a ­ tr ia c y jn e g o o ra z k ie r o w n ik a g r u ­ p y , d o k o n a ła n a o b o z ie P U R - u

„ G d y n ia - G r a b ó w e k “ szcze g ó ło ­ w y c h o g lę d z in w s p o m n ia n e g o b a ­ gażu.

S tw ie rd z o n o , że w o r k i, w k t ó ­ r y c h z a s z y ty b y ł r u c h o m y d o b y ­ t e k r e p a t r ia n tó w p o ls k ic h , b y ły w t o k u p o d ró ż y b ą d ź te ż jeszcze n a te re n ie W ie lk ie j B r y t a n ii o tw ie ra n ę , p r z y c z y m w ie le w a liz i t o ­ b o łó w z o s ta ło o p ró ż n io n y c h z ic h z a w a rto ś c i.

J a k s t w ie r d z i! p r o to k o la r n ie o fic e r b a g a ż o w y g r u p y r e p a t r ia ­ c y jn e j n r 61 — p o r u c z n ik J a n W ilk , u s z k o d z e n ia te z o s ta ły p rz e ­ zeń z a u w a ż o n e p o r a z p ie rw s z y p r z y w y ła d o w y w a n iu b a g a ż u z l u k s t a t k u „ E m p ir e T e s t“ . P ię ć k łó d e k b y ło s fo rs o w a n y c h n a rz ę ­ d z ia m i, k t ó r y c h ś la d y z a c h o w a ły się n a z a m k a c h .

O s ią g n ię c ie p o w y ż s z e o zn a cz»

w y k o n a n ie ro c z n e g o p la n u w y ­ tw ó rc z o ś c i i z a k o ń c z e n ie d ru g ie g o r o k u p la n u tr z y le tn ie g o o sześć t y g o d n i w c z e ś n ie j n iż p r z e w id y ­ w a n o .

W a r s z a w a . P re z y d e n t R . P . o tr z y m a ł n a s tę p u ją c ą depeszę:

O b y w a te lu P re z y d e n c ie ! W im ie n iu 300 ty s . z o rg a n iz o ­ w a n y c h w łó k n ia r z y m e ld u je m y , że p la n p a ń s tw o w y p rz e m y s łu w łó k ie n n ic z e g o n a r o k 1948 z o s ta ł w d n iu 18. 11. 1948 r . o godz. 10 w y k o n a n y .

J e d n o c z e ś n ie p rz y r z e k a m y C i, O b y w a te lu P re z y d e n c ie , że z b l i ­ ż a ją c y się d z ie ń z je d n o c z e n ia k la ­ sy r o b o tn ic z e j u c z c im y w y k o n a ­ n ie m d o d a tk o w y c h m ilio n ó w m e ­ t r ó w p o n a d p la n .

Z a rz ą d G łó w n y Z w ią z k u Z a w . P r a c o w n ik ó w P rz e m y ś lu W łó ­ k ie n n ic z e g o .

w a l ju ż o k o ło 100 m ie s z k a ń u m e ­ b lo w a n y c h i z a o p a trz o n y c h w o p a ł d la d e p o r to w a n y c h , k t ó r z y o tr z y m a ją p o n a d to od P U R -u ż y w no ść i z a p e w n io n ą m a ją w s z e lk ą o p ie k ę .

N ie w ia d o m o d o ty c h c z a s , ja k a ilo ś ć osób p rz y b ę d z ie p ie rw s z y m tra n s p o r te m . N ie w ą t p liw ie o p ró c z g ó r n ik ó w p rz y b ę d ą r ó w n ie ż k o le ­ ja rz e , w łó k n ia r z e , m e ta lo w c y itp . W e d łu g p la n u z a tr u d n ie n ia re e -

je d n a k d e p o r to w a n y m g ó r n ik o m Jak d o n o si a g e n c ja R e u te ra w

Dymisja Spaaka?

B r u k s e la (P A P ). B e lg ijs k i m in i­

s te r s p r a w ie d liw o ś c i P a u l H e n r i S tr u y e p o d a ł się d n ia 18 b m . do

d y m is ji. '

J a k w ia d o m o , p r z e c iw S tr u y e - m u w y s t ą p iła n ie m a l c a ła p ra s a b e lg ijs k a , p ro te s tu ją c a p r z e c iw z w o ln ie n iu z n a n e g o h it le r o w c a b e lg ijs k ie g o , s k a z a n e g o u p rz e d n io

k o ła c h p o lity c z n y c h u w a ż a ją , że S p a a k w r a z z c a ły m g a b in e te m r ó w n ie ż p o d a d z ą s ię d o d y m is ji.

p r z y s łu g u je r ó w n ie ż p ra w o o s ie ­ d la n ia się n a G ó rn y m Ś lą s k u . P o ­ n ie w a ż s ta c ja g ra n ic z n a M ię d z y ­

le s ie z n a jd u je się n a te re n ie p o - _____ ____

w ia t u b y s trz y c k ie g o , k o m ite t w e j - B E R L IN (P A P ). T z w . „zg d z ie w p o ro z u m ie n ie z ta m te js z y m dzenie k o n s ty tu c y jn e zac s ta ro s tw e m , k t ó r e r ó w n ie ż w e ź - N ie m ie c w B o n n zadecydow ało ze m ie u d z ia ł w u ro c z y s ty m p o w i t a - , zachodnie N ie m c y posiadać będą n iu b o h a te r ó w w a lk i z m a r s h a l- i w ła s n ą fla g ę w k o lo ra c h , cza rn ym , lo w s k im im p e r ia liz m e m . ! cz e rw o n y m i z ło ty m .

1941 d o ta rła w iadom ość, że N ie m c y ' stąpj eni e reżyse ra U s c h itz k y ‘ego u - m a ją za m ia r p rz y w s p ó łu d z ia le a ,a tw ^ 0 ś w ia d k o w i odm ow ę u d z ia łu to ró w p o ls k ic h re a liz o w a ć f ilm a n- ¡ u m i e

<ą m m ie sią cu p re m le w;: " T ty p o U k i. Igo Sym s ta ra ł się zachę- "

- Pracę o g ó ln ej w a rto ś c i 60 m u . zł. i 1 R o zpraw a trw a .

Anglicy demonstrują przeciw ambasadorowi DBA

L o n d y n ( A P I) . A m b a s a d o ra a m e ry k a ń s k ie g o w L o n d y n ie — L e w is a D o u g la s a , s p o tk a ła n ie m iła n ie s p o d z ia n k a , g d y p r z y b y ł n a o tw a r c ie w y s t a w y p r z e m y ­ s ło w e j w S h e ffie ld . P o w ita n o go b o w ie m o k r z y k a m i: „ P r e c z _ z a m e r y k a ń s k im i b o m b o w c a m i“ ,

„ P r e c z z p la n e m M a r s h a lla “

„C h c e m y p o k o ju “ , „O d e s ła ć D o n g ia s a d o A m e r y k i“ itp .

® C Z Y S T K Ę w z a c h o d n io -b e r- liń s łc ie j p o lic ji k r y m in a ln e j p rz e ­ prow adza w o s ta tn ic h dn ia ch t r z y ­ osobowa k o m is ja , w s k ła d k tó re j w ch o d zi dw ó ch b y ły c h w yższych o fic e ró w gestapo.

A n g lo sa si w ie d zą gdzie szukać

„fa c h o w c ó w “ , a b y li h itle ro w c y — gdzie m ożna bezpiecznie unikno.ć odpouńedzialności za daw ne z b ro ­ dnie.

W P A U L H O F M A N , a d m in is tra ­ to r p la n u M a rs h a lla w y d a ł polece­

nie, agcdnie z k tó r y m każda pacz­

ka czy puszka dostarczona w ra ­ m ach „p o m o c y “ E u ro p ie , m usi być zaopatrzona w e ty k ie tę z fla g ą a m e ry k a ń s k ą i napisem : „ D la od­

b u d o w y E u ro p y dostarczone przez S ta n y Z jed n o czo n e “ .

C elem ty c h e ty k ie te k , ja k o- ś w ia d c z y ł H o fm a n je s t w zbudze­

n ie w dzięczności wobec A m e r y k i w k r a ja c h za ch o d n io -e u ro p e jskich .

Zw łaszcza — zapewne — w ś ró d ro b o tn ik ó w , w ło s k ic h , fra n c u s k ic h i in n y c h k tó rz y w s k u te k p la n u M a rs h a lla u tr a c ili pracę, lu b m a ją zm niejszone za ro b ki.

• U P R Z E JM O Ś Ć je s t ważną

„rz e c z ą “ , zwłaszcza w d y p lo m a c ji.

A le t y lk o k r o k d z ie li ją od ośm ie­

szenia się, w ra z ie b ra k u u m ia r ­ k o w a n ia .

P rz e d s ta w ic ie le p a ństw a Iz ra e l dopuszczeni z o s ta li d o k ilk u k o m i­

s ji O N Z z a jm u ją c y c h się s p e c ja l­

nie zaga dn ie n ie m p a le s ty ń s k im . O tóż ile k ro ć de le g aci p a ń s tw a ra b s k ic h z w ra c a ją się do p rz e d s ta w i­

ciela Iz ra e la są p rzesadnie u p rz e j­

m i, zwłaszcza gdy m ó w ią p o fr a n ­ cusku. W ty m fe rw o rz e k u r tu a z ji jeden z re p re z e n ta n tó w a ra b s k ic h w y ra z ił się, m ó w ią c o rz e c z n ik u iz ra e ls k im : „D o s to jn y p rz e d s ta w i­

c ie l św ia to w e g o s y jo n iz m u ...“

T y m razem podobno ju ż sam de­

legat Iz ra e la nie zd o ła ł się p o ­ w s trz y m a ć od ś m ie chu n ie m ó w ią c 0 wesołości, ja k a zapanow ała na sałi.

« A O TO M A Ł Y O B R A Z E K 2 b a ru w pałacu C h a illo t.

P rz y c h o d z i je d e n z d y p lo m a tó w 1 z w ra ca się d o b a rm a n a :

— Czy ma pan cyko rię?

— Owszem, proszę pana.

— A ile paczek jeszcze p a n u p o ­ zostało?

— Pięć.

— M oże m i je pan zapakow ać?

— Proszę bardzo, ż a łu ję że n ie m am ...

— N ie c h pan n ie ż a łu je . T eraz może zechciałby m i pan zapąr.?yć kawyi_

(2)

Strona % D Z I E N N I K Z A C H O D N I Sobota, 20 listopada 1948 &

49 nosle«fzenle Sejmu

S k a rb u . Z m ia n y n ie d o tyczą okrę g o w y c h i re jo n o w y c h u rz ę d ó w l i k w i ­ d a c y jn y c h , k tó re d zia ła ć będą na d o tychcza so w ych zasadach. U sta w a za pew nia znaczne oszczędności oraz u s p ra w n ia schem at o rg a n iz a c y jn y u rzę d ó w lik w id a c y jn y c h .

P rz y c h y la ją c się do w n io s k u spra w o zd a w cy, izba u c h w a liła ustaw ę je d n o g ło ś n ie w d ru g im i trz e c im czy ta n iu .

S p ra w o zd an ie k o m is ji s k a rb o w o - b u d ż e to w e j o rz ą d o w y m p ro je k c ie u s ta w y o z a s iłk a c h dla n ie k tó ry c h k a te g o rii fu n k c jo n a riu s z ó w s k a rb o ­ w y c h z ło ż y ł poseł D ą b e k (PPR).

U sta w a została u c h w a lo n a bez dy s k u s ji.

Poseł S z a fra ń s k i (PPR) z ło ż y ł spra w o zd a n ie k o m is ji ro ln ic tw a i leśnie tw a ora z sa m orządow ej o rz ą d o w y m p ro je k c ie u s ja w y o p rz e jś c iu na w ła sność P a ń stw a n ie k tó ry c h la só w i in n y c h g ru n tó w sam orządow ych.

N a s tę p n y m p u n k te m p o rządku dziennego b y ło . sp ra w o zd a n ie k o ­ m is ji ro ln ic tw a i le ś n ic tw a oraz sa m o rz ą d o w e j o rz ą d o w y m p ro je k ­ cie u s ta w y o pom ocy są sie d zkie j p rz y o d b ud o w ie w si.

R e fe re n t pas. J a w o rs k i (PPR) w ska zu ją c, iż p o d staw ow ą tru d n o ­ ścią o d b ud o w y je s t d la m ałego go­

sp o d arstw a b ra k s iły pociągow ej, p o trz e b n e j do z w ó z k i budulca, s tw ie rd z a , że z 2.200 ty s . k o n i w ca ły m k r a ju , duża część z n a jd u je się w p o sia d an iu bogaczy w ie j­

sk ic h , k tó rz y n ie w y k o rz y s tu ją r a ­ c jo n a ln ie s iły po cią g ow ej. K o n ie ­ czne je s t w ty c h w a ru n k ć c h zorga n iz o w a n ie fo rm pom ocy w odbudo w ie w s i i u s ta le n ie w a ru n k ó w k o ­ rz y s ta n ia a te j pom ocy.

U sta w a w d ru g im i trz e c im czy­

ta n iu została je d n o m y ś ln ie przez S ejm uchw alona.

Pos. Jarosz (PPS) skła d a s p ra ­ w o zd a n ie k o m is ji p ra w n ic z e j i re ­ g u la m in o w e j o rz ą d o w y m p ro je k ­ cie u s ta w y o z m ia n ie d e k re tu z d nia 13 w rz e ś n ia 1946 r. o w y łą ­ czeniu ze społeczeństw a polskiego osób naro d o w o ści n ie m ie c k ie j.

Z m ia n a d o tyczy t y lk o te rm in u d z ia ła n ia u sta w y, k tó ra m ia ła dzia

Uporczywe zaparcia ’«raiízfsí*

H. iV le iM O / e w f lf ie « jr o

jg é a í o apis!»!*!» 1 sklUacfc api. (1938)

ład do końca 1948 r. P rz e d s ta w i­

ciele rz ą d u o ś w ia d c z y li na posie­

dzeniu k o m is ji p ra w n ic z e j i reg u ­ la m in o w e j, że d o końca ro k u b ie ­ żącego n ie da się o c z y ś c ić . społe­

czeństwa p o lskie g o z osób n a ro ­ dow ości n ie m ie c k ie j, k tó re u k r y ­ w a ją s ię częstokroć pod in n y m i n a z w is k a m i. P o n ie w a ż dochodze­

n ia w ty c h spraw ach m uszą się odbyw ać szczegółowo, aby n ie p o ­ k rz y w d z ić lu d z i u czciw ych , p ro ­ je k tu je się p rz e d łu że n ie te rm in u d zia ła n ia u s ta w y do 31, 12. 1949 r.

U sta w a została je d n o m y ś ln ie w d ru g im i trz e c im cz y ta n iu u c h w a ­ lona.

S p r a w a n o t a r i u s z y

Pos. O rd y n ie c (SD) z ło ż y ł s p ra ­ w o zdanie k o m is ji p ra w n ic z e j i re ­ g u la m in o w e j o rz ą d o w y m p ro je k ­ cie u s ta w y o z m ia n ie d e k re tu z d n ia 24 s ty c z n ia 1946 r. o p rze n o ­ szeniu i z w a ln ia n iu n o ta riu s z ó w oraz o p o w ie rz e n iu p e łn ie n ia obo­

w ią z k ó w n o ta riu s z ó w sędziom i p ro k u ra to ro m w o k re s ie p rze jścio w y m . Poseł O rd y n ie c uzasadnia konieczność prze d łu że n ia te rm in u , u p ra w n ia ją c e g o m in is tra s p ra w ie ­ d liw o ś c i d o przenoszenia n o ta r iu ­ szów oraa p o w ie rz a n ia p e łn ie n ia o b o w ią zkó w n o ta riu s z ó w sędziom i p ro k u ra to ro m koniecznością pań­

s tw o w ą wobec szczupłości k a d r p ra w n ic z y c h . Izba u c h w a liła je ­ d n o m y ś ln ie u staw ę w d ru g im i trz e c im c z y ta n iu .

W e k s le p rze d w o je n n e i z o k r e s u w o jn y

P osł J o d ło w s k i (SD) z ło ż y ł sp ra ­ w o zdanie k o m is ji p ra w n ic z e j i re g u ­ la m in o w e j o rz ą d o w y m p ro je k c ie u s ta w y o z m ia n ie d e k re tu z d n ia 28 p a ź d z ie rn ik a 1947 r. o dochodzeniu roszczeń z w e k s li w y s ta w io n y c h przed d n ie m 9 m a ja 1945 r .

B ie g p rz e d a w n ie n ia w ekslow ego d la w e k s li w y s ta w io n y c h w o k re s ie p rz e d w o je n n y m i w o ­ je n n y m do 9. 5. 1945 r. b y ł w s trz y ­ m an y. W zn o w io n o bieg p rz e d a w ­ n ie n ia z te rm in e m 1. 1. 1948 r . U - st,awa p rz e w id u je p rz e d łu ż e n ie te r ­ m in u p rz e d a w n ie n ia do 31. 12. 1949 ro k u d la w e k s li, z k tó ry c h w y n ik a ­ ją zob o w ią za nia n a rzecz S ka rb u Państw a, p rz e d s ię b io rs tw p a ń stw o ­ w y c h a lbo in n y c h osób p u b lic z n o ­ p ra w n y c h .

fX$«»#í<0 « ü c j? e i» ¿ © a t e s t r & n ę f 1 ) U sta w a została w d ru g im i trz e ­

c im c z y ta n iu je d n o m y ś ln ie przez Iz ­ bę uch w a lo n a.

F u n d u s z

oszczędnościowy

Pos. B lin o w s k i (PPR) z ło ż y ł sp ra ­ w o zdanie k o m is ji s ka rb o w o -b u d że ­ to w e j o d e k re ta c h Rządu R. P.:

a) z d n ia 28 lip c a 1948 r. o zm ia nie u s ta w y z d n ia 30 s tyczn ia 1S4S ro k u o o b o w ią z k u społecznego oszczę<

d za n ia ;

b) z d n ia 29 w rz e ś n ia 1948 r. o je ­ d n o ra z o w e j w p ła c ie na rzecz fu n ­ duszu A — Społecznego F unduszu

‘Oszczędnościom ego.

P ie rw s z y z re fe ro w a n y c h dekre^

tó w w p ro w a d z a n ow elę u c h y la ją c ą k la u z u lę p o p rz e d n ie j u s ta w y , o g ra ­ n ic z a ją c e j s ta w k i oszczędnościowe dla u c z e s tn ik ó w F un d u szu B do p o ­ ło w y w y m ia ru p o d a tk u g ru ntow ego.

Is tn ie n ie te j k la u z u li — p o d k re ś la spraw ozdaw ca — okazało się czyn­

n ik ie m h a m u ją c y m proces oszczę­

dzania na w s i i p rz e c iw s ta w ia ją c y m się p la n o w e j p o lity c e rządu, dążącej do p o p ie ra n ia o d b u d o w y gospodar­

k i n a ro d o w e j. Szczególnie w ro k u bież., k ie d y na s k u te k d o b ry c h u ro ­ d z a jó w i p la n o w e j p o lity c e rządu, u trz y m a n o w p e łn i opłacalność a rty k u łó w ro ln ic z y c h — p o w s ta ła m o ż li­

wość z g ru p o w a n ia na o d c in k u go­

s p o d a rk i r o ln e j ś ro d k ó w o b ro to ­ w y c h , k tó re , g d y b y n ie b y ły zużyte na rzecz o d b u d o w y k r a ju , m o g ły b y spowodow ać niepożądane z ja w is k a na ry n k u .

D e k re t w zm agając m ożliw o ść gro m adzenia oszczędności, zwłaszcza przez gospodarstw a b a rd z ie j zamoż­

ne — p o zw a la rów nocześnie z w ię k ­ szyć pom oc d la niezam ożnej lu d n o ­ ści w si.

Przechodząc do re fe ro w a n ia d ru ­ giego d e k re tu , pos. B lin o w s k i zazna­

czył, że is tn ie je na r y n k u pew na ilo ś ć n ie k o n tro lo w a n e g o pieniądza.

W celu u ję c ia o b ro tó w ty m i p ie ­ n ię d z m i w p la n o w e ra m y — rząd w y d a ł d e k re t o je d n o ra z o w e j w p ła ­ cie na rzecz F un d u szu A — Społecz­

nego F un d u szu Oszczędnościowego.

O b o w ią ze k te j w p ła ty d o ty c z y posia daczy p ry w a tn y c h p rz e d s ię b io rs tw p rz e m y s ło w y c h i h a n d lo w y c h oraz

w o ln y c h zaw odów . Spod d z ia ła n ia d e k re tu w y łą c z e n i są w ła ś c ic ie le skle p ó w spożyw czych oraz rz e m ie ś l­

n ic y n ie z a tru d n ia ją c y w ię c e j n iż je d n ą s iłę n a je m n ą .

Oba d e k re ty zo sta ły przez Izbę za tw ie rd zo n e .

K o n w e n e j a polsko-francuska.

Po p rz e rw ie o b ia d o w e j p rz e ­ w o d niczący w ic e m a rs z a łe k B a r c i- k o w s k i, k tó r y u d zie la głosu pos.

P radze (PPS) w celu złożenia sp ra w o zd a n ia k o m is ji s p ra w za­

g ra n ic z n y c h o rz ą d o w y m p ro je k - e ie \u s ta w y o r a t y f ik a c ji k o n w e n c ji g e n e ra ln e j p o ls k o -fra n c u s k ie j o zabezpieczeniu społecznym , p o d p i­

sanej w P a ry ż u w ra z z u k ła d a m i d o d a tk o w y m i i p ro to k ó łe m o g ó l­

n y m d n ia 9 czerw ca 1948 r.

K o n w e n c ja — ja k p o d k re ś lił spraw ozdaw ca — re g u lu je p o ls k o - fra n c u s k ie et csu nic i w d z ie d zin ie

ubezpieczeń społecznych na za­

sadzie w za je m no ści i o b u s tro n ­ n y c h k o rz y ś c i w p ro w a d z a z ró w n a ­ n ie o b y w a te li obu k r a jó w w p ra ­ w ie u b e zpieczeniow ym , w p ro w a ­ dza także w łą cze n ie u p ra w n ie ń e-

m e ry te ln y c h . Oznacza to , że ro b o t n ik p o ls k i, p o w ra c a ją c y do k r a ju m a zabezpieczone p ra w o do św ia d czeil, n a b y te w e F ra n c ji. R o b o tn i­

cy p o lscy — re e m ig ra n c i będą o- trz y m y w a li w stecz od 1 m arca 1947 r. d o d a tk i pazistw ow e do re n t, o iie u le g li w y p a d k o w i w e F ra n ­ c ji. D o ty c z y to ró w n ie ż ro d z in pozostałych po z m a rły c h g ó rn i­

kach.

W d y s k u s ji z a b ra ł głos pos.

N ie szp o re k (PPR) prze w o d n iczą cy Z w . G ó rn ik ó w , k tó r y s tw ie r d z ił m . in., że u zn a nie u p ra w n ie ń ro ­ b o tn ik ó w p o ls k ic h , to spłacenie d łu g u , ja k i F ra n c ja zaciągnęła wobec g ó rn ik ó w p o ls k ic h . Pos.

N ie szp o re k p rz y p o m n ia ł u d z ia ł r o ­ b o tn ik ó w w e fra n c u s k im ru c h u o-

p o ru i b o h a te rs k ie czyny p o ls k ic h o d d zia łó w p a rty z a n c k ic h .

Ten o lb rz y m i d łu g m o ra ln y — k o n ty n u u je m ów ca — n ie u s trz e g ł je d n a k ro b o tn ik a p o lskie g o przed tra k to w a n ie m go przez obecny rząd fra n c u s k i, ja k o o b yw a tela d ru g ie j k la s y , podobnie, ja k to b y ło za czasów rz ą d ó w L a v a lą . Nadchodzące obecnie z F ra n c ji w ia d o m o ści o p rze śla d o w a n ia ch i d y s k ry m in a c ji o b u rz a ją całe spo­

łeczeństw o p o lskie . P olską klasa

ro b o tn ic z a je s t c a ły m sercem 9 s tro n ie g ó rn ik ó w , k tó ry c h nie zła­

m ała p o lic ja p. M ocha, ani w o js ca pancerne — stw ie rd za mówca.

Pos. N ieszporek p rzyp o m in a na­

stę p nie, że gdy w s w o im czes, w e rb o w a n o p o tekićh g ó rn ik ó w d k o p a lń fra n c u s k ic h , n ie k tó rz y Pa' n o w ie w y o b ra ż a li sobie, że

wy­

n ę d z n ia ły p ils k i g ó rn ik da si?

żyć ja k o narzędzie p rz e c iw k o 8°r ” n ik o w i fra n c u s k ie m u .

W spólna praca i w a lk a zacieśni­

ła je d n a k n ie ro z e rw a ln e więzy w s o lid a rn o ś c i m ię dzy ro b o tn ik « 1111 fra n c u s k im i i p o ls k im i. D z is ia j re' p ra s ie p. M ocha k ie ro w a n e są * e szczególną za cie kło ścią przeciw!*0 Polakom .

„J e s te m du m n y — oświadcz8 p o d n ie s io n y m głosemn pos. NieszP0 re k w ś ró d o k la s k ó w całej Izby je ste m d u m n y , ja k o g ó rn ik , W re p re z e n ta n t k la sy ro b o tn ic z e j ja k o P o la k, że ro b o tn ik p o ls k i m da je się u żyć ja k o narzędzie . ręka ch p. M ocha p rz e c iw k o pón*1' k o w i fra n c u s k ie m u “ .

W śró d s k u p io n e j u w a g i iz b y pos. N ie szp o re k c y tu je di11' gą. w strząsającą lis tę fa k tó '^

św iadczących o prześladow anie0-’

g ó rn ik ó w p o ls k ic h w e F ra n c ji-

Jednolite uposażenie nauczycieli

Pos. S trz a łk o w s k i (SD) ¡dożył sp ra w o zd a n ie k o m is ji s k a rb o w o - bu d żeto w e j o d e k re ta c h Rządu H.

P o ls k ie j.

a) z d n ia 15 w rz e ś n ia 1948 r. o uposażeniu n a u c z y c ie li szkół pań­

stw o w y c h i p u b lic z n y c h ;

b) z d n ia 2.9 w rz e ś n ia 1948 r. o uposażeniu n ie p o d le g a ją cych m in i­

s tro w i o ś w ia ty n a u c z y c ie li szkół państw ow ych, i p u b lic z n y c h . ^ Uposażenie n a u c z y c ie li szkół, p rze d s z k o li i k u rs ó w , p o d le ga ją cych m in is tro w i o św ia ty, b y ło dotychczas u re g u lo w a n e p rz e p is a m i z ro k u 1933. Uposażenia n a u c z y c ie li szkół p o d le g ły c h in n y m m in is te rs tw o m , nie b y ły dotychczas u re g u lo w a n e u - stawą.

P a n o w a ła w ię c duża różnorodność w uposażeniach. D e k re t obecny u - je d n o lic a uposażenie n a u c z y c ie li w s z y s tk ic h szkół w Polsce, z w y ją t ­ k ie m uposażeń p ra c o w n ik ó w n a u k i,

sîM3Îsu raiïîrtsr „larisra GUzle&aegt“

P anoram a Moskwy

Zam ieszczam y re p o rta ż p ió ra d ra G ro d zickie g o , k t ó r y zgodzi!

się w y d ru k o w a ć w pra sie „C z y ­ te ln ik a “ c y k l k o re s p o n d e n c ji z M o s k w y , jednocześnie u k a z u ją ­ cych się w „ K u r ie r z e C odzien­

n y m “ .

M O S K W A , w listo p a d zie J a k ta m je s t w M oskw ie ? To p y ­ tanie z a b a rw io n e ja k im ś p e łn y m na­

m aszczeniem i z a c ie k a w ie n ie m spo­

ty k a co k r o k czło w ie k a p rz y b y w a ­ jącego ze s to lic y ZSRR. N a pew no żadne in n e m ia sto na ś w ie cie n ie b u d zi dziś ta k w ie lk ie g o za in te re so ­ w a n ia ja k M oskw a. Z ta k im sam ym z a c ie k a w ie n ie m p y ta n o niegdyś o P a ry ż , p o te m o N o w y J o r k ja k o ja ­ kieś fa n ta s ty c z n e m ia s ta „n o w e g o “ św ia ta . D ziś „ n o w y “ ś w ia t je s t na w schodzie i ’czy k to chce czy nie chce m u s i p rzyzn a ć, że, przyszłość naszej p ó łk u li zależy w zasadzie od fo rm u s tro jo w y c h w y k u w a n y c h w p ra c y i tru d z ie k r a ju , k tó re g o s to li­

cą je s t M oskw a. N a w e t u ro d z e n i sce p tycy czy za śn ie d z ia li w ro g o w ie postępu, k tó rz y p y ta ją o M oskw ę iro n ic z n y m p rz y m ru ż e n ie m oka n ie m ogą u k ry ć p rz y ty m ja kie g o ś cie­

n ia n ie p o k o ju . M oskw a — w ty m m ieście w s z y s tk o m u s i b y ć ja ko ś rn a c z e j.. .

R o z w ó j n a ia s f a

W is to c ie M oskw a je s t m ia ste m n a jz u p e łn ie j „ n o r m a ln y m “ , choć w ie le rzeczy je s t ta m n ie z w y k ły c h . P odobnie ja k w ie le m ia s t „za ch o ­ d n ic h “ M o s k w a ro z ra s ta się oko ło jtw n e g o c e n tru m , ja k k a m ie ń rz u ­ cony w w odę k tó r y za kre śla coraz szersze k r ę g i do ko ła siebie. Cen­

tr u m ty m b y ł K r e m l i F la c C zer­

w o n y (zw a ny zresztą ta k i p rz e d re ­ w o lu c ją od bardzo d a w n y c h czasów) Stąd p ro m ie n iś c ie rozchodzą się u l i ­ ce i d o k o ła niego z a m y k a ją się ró ż ­ nej ś re d n ic y k o ła b u lw a ró w .

T e k o ła z a k re ś la ją coraz w iększe p rze strze n ie , p o c h ła n ia ją coraz d a l­

sze te re n y d a w n ie js z y c h przedm ieść i p e r y fe r ii. W ro k u 1911 te re n M o-, s k w y z a jm o w a ł 17 tys, h e k ta ró w , w r. 1926 — 23 tys., w r. 1932 — 27 tys.

w r . 1946 — 33 tys. h e k ta ró w . O to lic z b y , ob ra zu ją ce te m po ro z ­ ro s tu . W o g ó ln y m p la n ie r e k o n s tru k c ji M o s k w ! m a zająć obszar 60 tys.

h e k ta ró w . Już dziś je s t to o lb rz y ­ m ie m iasto, b y p rz e jś ć z jednego k ra ń c a na d ru g i trzeb a p rze b yć 15 do 20 km . Na te re n ie ty m m ieszka 6 m ilio n ó w lu d z i. L ic z b a ta od cza­

su w o jn y w z ro s ła o grom nie.

D a w o o ś ć i te ra ź n ie js z o ś ć

P ie rw sze w ra ż e n ie ja k ie odnosi się z p o b ie żne j choćby p rze ch a d zki po M o s k w ie , to ba rd zo sw oiste p o łą ­ czenie d a w n o ści z te ra źniejszością.

B y w a ją tu u lic e sta re z d re w n ia n y ­ m i d o m k a m i, w ą s k ie i ja k b y n ie - p rz e w ie trz o n e , b y w a ją i w s p a n ia le sze ro kie a rte rie z im p o n u ją c y m i m o n u m e n ta ln y m i gm acham i. Są u lic e p rz y p o m in a ją c e swą b e zstylo w ą m ie szan in ą d om ów p rz e d w o je n n y w a rs z a w s k i N o w y Ś w ia t i są u lice , gdzie o b o k p a rte ro w y c h czy p ię tro ­ w y c h d om ów w y ra s ta nagle pełen ś w ia tła i rozm a ch u now oczesny gm ach. T u w ła ś n ie , tu w n a jb a r­

d z ie j n ie sp o d zie w a n ym m ie js c u po­

cią g n ie oczy ja k iś e m p iro w y p a ła ­ cyk, a ó w d zie ja ka ś m ała zagubiona w s w y m o to czen iu c e rk ie w k a .

A le da w n a d re w n ia n a M oskw a zni ka. K ie d y ś z n ik n ie zupełnie. Dziś w ie le u lic z n a jd u je się pod ty m w zg lę d e m w s ta n ie p rz e jś c io w y m . N ie k tó re je d n a k św iadczą ju ż c a ł­

k o w ic ie o n o w y c h czasach. N a n ie ta k d a w n y c h jeszcze fo to g ra fia c h za b a w n ie w y g lą d a ją c a u lic a T w e rs k a Urosła do w s p a n ia łe j s z e ro k ie j cen­

tr a ln e j u lic y G o rkie g o . Całą je d n ą s tro n ę d o sło w n ie c o fn ię to o k ilk a ­ naście m e tró w p rz y pom ocy te c h n i­

k i k tó re j zasady na p ró żn o b y tu w y ja ś n ia ć .

O lb rz y m ie gm achy u trz y m a n e w U niach le k k o k la s y c y z u ją c y c h u c h ro n iły się szczęśliw ie od w s z e l­

kiego e m e ry k a n iz m u .

W ła s n y s tyl w a r c h i t e k t u r z e

Z w ią z e k R a d z ie c k i z d o b y ł się na w ła s n y s t y l w a rc h ite k tu rz e i to na d aje M cefewie s p e c y fic z n y w y ­ gląd. U l. G o rk ie g o u trz y m a n a je s t w to n ie -m onum entalnym , je d n o li­

ty m . M o n u m e n ta ln y w in n y m s ty ­ lu je » t gm ach P re z y d iu m R a d y M i­

n is tró w p rz y c a ły m s w y m og ro ­ m ie , zediziiwiający le kko ścią lin ii, n a p rz e c iw n ie g o w zn o si się w ie lk i p ię tn a s to ip ię tro w y h o te l „M o d k w a “ w k tó ry m s k u p io n o w szystko , co m oże u ła tw ić ż ycie o d o w ie ka , p rz y b y w a ją c e g o d o s to lic y .

W id o k i M ostowy m a ją p e w n ą szczególną cechę. Całe m ia sto p o ­ łożone je s t na ła g o d n ie fa lu ją c y c h pagórkach, n ie t a k s tro m y c h , by m ę c z y ły p rze c h o d n ió w , a le zm ie ­ n ia ją c y c h p ro p o rc je i p e rs p e k ty ­ w y.

Kreml

Ten t r ó jk ą t n y k o m p le k s różnego ro d z a ju b u d y n k ó w , o toczony m u ­ reną z lic z n y m i basztam i i w ie ż a m i z k tó ry c h każda je s t inna, z a w ie ­ ra w sobie u r o k i n ie z k a żd e j s tro n y je d n a k o w o u c h w y tn e . Na F I.

C z e rw o n y m K r e m l w y d a je się czym ś b ardzo s u ro w y m ze s w y m ceglastym , z ę b a ty m m u re m i s p ła ­ szczoną ko p u łą , w y s ta ją c ą pod dach

prostego, d łu g ie g o b u d y n k u . A le

•zejdźmy na d ó ł n a d rzekę, a ro z ­ cią g n ie się p rz e d n a m i z a ch w yca ­ ją c y w id o k n a w s z y s tk ie w ieże 3 k o p u ły so borów , czy d z w o n n ic y Iw a n a G roźnego. W te d y z ro z u m ie się dlaczego M o skw a m a p rz y d o ­ m e k „b ia ło k a m ie n n e j", a k ie d y w e jść w o b rę b m u ró w i znaleźć się m ię d z y ty m i w s z y s tk im i c e rk w ia ­ m i, w te d y n a g ie w y d a je się, że p rze niesiono t u ja k iś c z a ru ją c y fra g m e n t w ło s k ie g o m iasteczka re n e ­ sansowego i okraszono n a le c ia ło ­ ś cia m i b iz a n ty ń s k im i,

U ro k K re m lu , zwłaszcza k ie d y pejzaż p c d m a lo w a n y je s t śniegiem je s t n ie z w y k ły . T u ta kże dawność łą c z y się w je d n o z te ra ź n ie js z o ­ ścią. Na w ieżach baszt K re m lu błyszczą w d zie ń i w n o c y czerw o n e g w ia zd y. W jego d a w n y c h m u - ra c h m a ją sw ą siedzibę n a jw y ż ­ sze w ła d z e ZSRR. T u je s t mózg tego w ie lk ie g o k r a ju , k tó r y w c ią ­ g u 31 la t p rz e o ra ł um ysłow ość d w u s tu m ilio n ó w o w ych m ie szkań ­ ców, s ta ł się n a tc h n ie n ie m d la d u ­ żej części ś w ia ta i z d o b y ł ta k im ­ p o n u ją c e osiągnięcia w d z ie d zin ie k u lt u r y i te c h n ik i.

T ę te c h n ik ę w id z i się ró w n ie ż w

M oskw ie . N a s z e ro k ic h p rze strze ­ n ia c h poaa c e n tru m m ia s ta cią g n ą się o lb rz y m ie z a k ła d y fab ryczn e , z k tó ry c h ka żd y s ta n o w i ja k b y m ałe m iasteczko. M oskw a, to m ia sto sta ­ r y c h p a m ią te k i n o w y c h id e i — je s t rów nocześnie je d n y m z n a jw ię ­ k s zych o ś ro d k ó w p rz e m y s ło w y c h Z w R adzieckiego.

M o s k ie w s k ie m e t r o

K a ż d y k to w ra c a z M o s k w y , m ó w i lu b pisze o je j m etrze . Je ż e li kom uś w y d a je się to może d ziw n e , to z pe­

w n o ścią p rze sta n ie się te m u d z iw ić , gdy zobaczy m o s k ie w s k ie m e tro . T ru d n o się ty m n ie zachw ycać. T y le sm aku artystyczn e g o , ty ie p rz e p y ­ chu i zarazem ty le w y g o d y i k o m ­ fo rtu . K a żd a sta cja in n a i na p e w ­ no b y ło b y się w kło p o cie , g d yb y p rz y s z ło O kreślić, k tó ra p ię k n ie js z a . W szystko to n ie w m a to w y m ś w ie tle , k tó re sączy się z n ie w id o c z n y c h ża­

ró w e k i c z y n i pod z ie m ią b ia ły dzień. Z ro b io n o w szystko , b y pasa­

ż e ro w ie m ie li ja k n a jw ię k s z e u d o ­ g o d n ie n ia : ru ch o m e schody, co d w ie m in u ty pociąg złożony z p ię c iu czy sześciu dużych w agonów , d z ię k i cze rnu n ig d y n ie m a ścisku m im o m i­

lio n ó w p rz e w a la ją c y c h się ta m tę d y lu d z i. Z n a k o m ita w e n ty la c ja n ie do puszczająca w le c ie w yższej te m p e ­ r a t u r y n iż 25 sto p ni, a w z im ie n iż ­ szej n iż plus 5 itd . M o s k w ic z a n ie są d u m n i ze swego m e tra i dum a ich je s t uzasadniona.

A le n ie p rze p ych je s t n a jis to tn ie j­

szym w ty m w s z y s tk im . P rz y p o m ­ n ijm y s fa k t, że trz e c ia lin ia m e tra (następna z n a jd u je się w tra k c ie b u d o w y ) została w y ko ń czo n a w 1944 r., k ie d y n ie m ie c k ie p o c is k i a rty le ­ r y js k ie p a d a ły na M oskw ę, k ie d y pod S ta lin g ra d e m to c z y ł się decy­

d u ją c y b ó j, k ie d y w L e n in g ra d z ie d o k o n y w a ł się h e ro iz m je d e n z n a j­

w sp a n ia ls z y c h w h is t o r ii ś w ia ta — M o s k w ic z a n ie c ie s z y li się o tw a rc ie m n o w y c h s ta c ji o lśniew ającego m e tra . B y ło w ty m w ie le sp okoju, poczu­

cia p e w n o ści i n ie z a c h w ia n e j w ia r y w z w y c ię s tw o . T o poczucie p e w n o ­ ści i s p o k o ju is tn ia ło n ie ty lk o w czasie w o jn y . W yczu w a się je r ó w ­ nież i dziEiaj w M o skw ie .

A . G ro d z ic k i

u n o rm o w a n y c h d e k re te m z d n ia 7 k w ie tn ia 1943 r. R e fe ro w a n y d e k re t u p o w a ż n ił Radę M in is tró w do u sta ­ le n ia zasad zaszeregowania n a u czy­

c ie li do n o w y c h g ru p oraz zasad autom atycznego aw ansu, ja k r ó w ­ nież do o kre ś le n ia zasad d o d a tk o ­ wego w y n a g ro d z e n ia za pracę w go-j d żin a ch n a d lic z b o w y c h . D e k re t za­

strzega w s ta w ie n ie do p re lim in a rz a budżetow ego k w o ty na z a s iłk i dla n a u c z y c ie li oraz na n a g ro d y za szcze g ó ln ie w y d a jn ą pracę.

W g ło so w a n iu d e k re ty zo sta ły ję ­ ci s v m y ś ln ie za tw ie rd zo n e .

P o c ią g n ię c i

«Ko o d p o w ie d zia ln o ś c i k a r n e j

W o s ta tn im p u n k c ie p o rzą d ku dziennego pos. K aczocha (SL) w im ie n iu k o m is ji p ra w n ic z e j i re g u ­ la m in o w e j z a ją ł s ta n ow isko wobec w n io s k u K o m is ji S p e c ja ln e j o ze­

z w o le n ie na p o c ią g nięcie posła K u li­

siew icza do o d p ow ie d z ia ln o ś c i k a r ­ n e j. Spraw ozdaw ca w y ja ś n ił, że p o ­ seł K u lis ie w ic z z n a jd u je się pod za­

rzute m , iż w o kre sie p o w a żn ych tru d n o ś c i a p ro w iz a c y jn y c h w ro k u 1945/46 n a d u ż y ł swego sta n o w iska w p o w ia to w e j s p ó łd z ie ln i ro ln ic z o - h a n d lo w e j p rz y o d b io rz e zboża z dostaw U N R R A i ZSRR. Poseł K u ­ lis ie w ic z s tw a rz a ł f ik c y jn e m anca d la oso b istej ko rz y ś c i.

K o m is ja p ra w n ic z a i re g u la m in o ­ w a, po ro z w a ż e n iu w n io s k u K o m is ji S p e c ja ln e j w n o si, b y S e jm na pod­

sta w ie o d p o w ie d n ic h p rz e p is ó w kon s ty tu c y jn y c h z e z w o lił na p o cią g n ię ­ cie posłą K u lis ie w ic z a do o d p o w ie ­ d z ia ln o ści k a rn e j. W n io s e k k o m is ji u z y s k a ł je d n o m y ś ln ą aprobatę Iz b y .

N a stę p nie w ice m a rsza łe k B ar c , k o w s k i p o w ia d o m i! Izbę, iż w p ły n^

w n io s e k nacz. p ro k u ra to ra w o js k 0' wego o zezw olenie n a p o c ią g n ię ć posła W ło d z im ie rz a Lechow icza de o d p o w ie dzia ln o ści k a rn e j na P°^.' sta w ie a rt. 11 U s ta w y K o n stytu cji'^

n e j z d n ia 18 lu te g o 1847 r. w zvrl8^J k u z a rt, 21 K o n s ty tu c ji z dnia 1 m arca 1921 r. W n io se k ten odesł8^

został do k o m is ji p ra w n ic z e j i te' g u la m in o w e j Sejm u.

O n a stęp n ym posiedzeniu .)len8f ” n y m S e jm u U staw odawczego u k gZ się o d d zielne z a w ia d o m ie n ia .

iwa i i i keiejowa

L u b lin . (P A P ). 16 b m . o d b # się o tw a r c ie n o w o w y b u d o w a n « ^ o d c in k a l i n i i k o le jo w e j H re b ę n.

n a — U h n ó w , d łu g o ś c i 11 /o ra z W łą c z e n ie o d b u d o w a n a ,

o d c in k a l i n i i U h n ó w — U l % w e k , d łu g o ś c i p o n a d 60 k m 0 c z y n n e j s ie ę i P K P . . j W u ro c z y s to ś c i w z ię li u d # p r z e d s ta w ic ie le w ła d z z w o je n ', d ą R ó zg ą n a czele, p rz e d s ta w c ie le M in is te r s w a K o m u n ik a 01/

p a r t i i p o lity c z n y c h , z w ią z k ó w 1j w o d o w y c h , r o b o tn ic y , o ra z Pr Z , s ta w ic ie ie ju n a k ó w „ S P “ , z a tru n ie n i p r z y b u d o w ie l i n i i . a

L in ia H re b a n n a — U h n ó w &

d o n io s łe zn a cze n ie , g d y ż P0 ™ ^ , w s c h o d n ie p o ła c ie w o je w . W 15' s k ie g o z c a ły m k r a je m .

W A R S Z A W A (PAP ). P ra s k i P11^

P ie c h o ty o d w ie d z iła o r g a n iz a l0 ^ Z w ią z k u P a tr io t^ jy P o ls k ic h „ ZSR R i w s p ó łtw ó rc z y n i I U 7w ks T. K o ś c iu s z k i — W anda W aslleW 8

Centrala Hansliowa Przem. Motoryzacyjne«!®

„ M O T O Z B Y T “

B iu r o R e jo n o w e w M y s ło w ic a c h

p o d a je d o w ia c ł& m o ś c i, że o d d n ia 22 lis to p a d a b r.

hurtowa i detaliczna

s p r z e d a * r o w e r ó w

o d b y w a ć się b ę d z ie w M y s io w ie a c li, u l. K r a k o w s k a d o k ą d z o s ta ł p r z e n i e ś i o n y p u n k t z b y tu

z

T e le fo n y : 220-90, 220-96, 22 3 -9 0 .

n r 3/5- G l ł W i (Ś97D

Polska nie weźm ie udziału

w k o n f e r e n c ji UNESCO w B e jr u c ie f is m o mninisirtm

g e n e r a ln e j w k r a j u p fo w a d * ft

w o jn ę . ,ełgce

P rz e z w y b r a n ie n a " k r ąja- k o n f e r e n c ji g e n e ra ln e j w k t ó r y g w a łc i d e c y z ję

s p ra w ie P a le s ty n y i k tó re g o .

.1.. __ .WiW«'0' . ,

W A R S Z A W A (P A P ). M in is t e r M o d z e le w s k i w y s to s o w a ł do p rz e ­ w o d n ic z ą c e g o tr z e c ie j s e s ji U N E S ­ C O p is m o n a s tę p u ją c e j tr e ś c i:

P a n ie P re z y d e n c ie !

M a m z a s z c z y t p o d a ć do p a ń ­ s k ie j w ia d o m o ś c i, że d e le g a c ja p o ls k a n ie w e ź m ie u d z ia łu w p ra c a c h tr z e c ie j k o n f e r e n c ji g e ­ n e r a ln e j U N E S C O z w o ła n e j do B e jr u t u , ze w z g lę d ó w z a s a d n i- c z y c h .

R z ą d p o ls k i u w a ż a * a n ie d o u u - szyz& lne z w o ły w a n ie k o n fe r e n c ji

s k ła d a co n a jm n ie j z a p e w n ie n ie w s tr z y m a n ia . w o je n n y c h t y lk o d o c h ^ * . t * 9 w o je n n y c h t y lk o d o en " " mei- m k n ię c ia k o n fe r e n c ji K***. ^ ł a '

UNESCO przeciwstawia slR .¡sk'

3>nym za sa d om . R zą d *71 od s n y m

z m u s z o n y - aie ^

_ ____ _ je s t w s trz y m a ® g e j' w y s ła n ia s w e j d e le g a c ji d . p e ­ r lit u , n a tr z e c ią k o n fe r e n c ję » r a in ą U N E S C O .

P O D Z I Ę K O W A N I E ć

t a k im o d d a n ie m p o m a g a li r a to t W s z y s tk im , k t ó r z y z

M ę ż a m ego,

śp. dr in£. Michała Chorążego

a p o zg o n ie z ło ż y li t y le d o w o d ó w p r z y ja ź n i i uznatim J e g o p ra c y , m n ie zaś i p o z o s ta łe j r o d z in ie okazali ta k v>' i<?

se rca i w s p ó łc z u c ia , s k ła d a m n a js e rd e c z n ie js z e p o d z ię k o W

(3970) H A L I N A C H O R Ą ^ Y ^ Ą .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Duchaczek, dom a, gai się, aby umowa reparacyjna dołączona została do przyszłej umowy pokojowej z Niem cam i oraz, aby Niem cy w ramach swoich zobowiązań

Tylko kiep może się doszukiwać przyczyn tych wszystkich pol­. skich nieszczęść wyłącznie poza nami. Źródła ich należy szukać przede wszystkim w nas. W

cież tylko na tego rodzaju hurtowych interesach opierała się potęga Kartaginy, władztwo morskie Dalmacji i Rze­.. czypospolitej Weneckiej, no i last not least,

cji zachodniej i wschodniej, do Antwerpii, Ameryki Północnej i na Bliski Wschód. Omówiwszy wartości i warunki materialne polskiej gospodarki morskiej, mi nister

spały i nie prześpią niczego, by już w odradzającym się organizmie odwiecznego wroga raz na zawsze podćtąć te nerwy które zb;egałv się dotychczas w splocie

wych Niemiec: agresywnych, gdy tylko poczują się na siłach, bezwzględnych gdy irn się początkowo poszczęści, omamionych idea panowania nad światem i depcących

Wszystko w życiu się kończy, skończył się i Fal­.. kowski, jako nasz dowódca i to w czasie, gdy po

ny tłum, złożony przeważnie z uczącej się młodzieży, udał się przed konsulaty W ielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczo­.. nych, Francji i Jugosławii oraz biura