• Nie Znaleziono Wyników

O stanie wojennym - Ludwik Paczyński - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "O stanie wojennym - Ludwik Paczyński - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

LUDWIK PACZYŃSKI

ur. 1935 ; Wilno

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Projekt Lublin. Opowieść o mieście, Lublin, PRL, Teatr im.

Juliusza Osterwy, stan wojenny

O stanie wojennym

Stan wojenny zaczął się, kiedy dyrektorem był Gogolewski. Wymogli na nim, wiadomo, że telefony nie działały, ale trzeba było, żeby nic złego się nie stało, bo wiadomo, że na pewno będą rżnąć, Amerykanie wejdą, albo nie wiem kto, taka była psychoza, podniecali ci, którzy wprowadzili stan wojenny, więc przyszły dyrektywy, oczywiście nie przez telefon, żeby w każdej instytucji był dyżur nocny. Próby, spektakle były przerwane.

Gogol mówi: „Słuchaj, trzeba dyżurować w nocy. Chcesz?”.

Ja mówię: „No, co mam robić. To śmieszne jest. Ale gdyby co, to kogo mają zawiadomić?”.

- „Nikogo, dlatego, że nie działa telefon”.

Gogol po prostu prosił kilka osób. Te jełopy, które to wymyślały, chciały się utrzymać w dalszym ciągu przy władzy. To było, trzy dni albo cztery po wprowadzeniu stanu wojennego, wtedy rozbijano jakieś zakłady. Leżałem w gabinecie dyrektora na leżance i raptem zaczęła się jakaś strzelanina. Otworzyłem okno, gdzieś w okolicach za cukrownią rozbijano jakichś zakład, a dwa dni potem LZNS. Mieszkałem tutaj. Jak zaczęli gaz puszczać, ludzie uciekali, to my tylko w oknach staliśmy, otwieraliśmy je, mik, mik, mik, żeby do nas wpadali ci ludzie, którzy strajkowali. Oczywiście przechowaliśmy ich do rana.

Na dole do pani Janiszewskiej, lekarki, pediatry, sybiraczki, też wpadli ludzie, więc rozbieraliśmy ich między sobą.

Data i miejsce nagrania 2013-06-17, Lublin

Rozmawiał/a Marek Nawratowicz

Redakcja Łukasz Kijek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

On i jeszcze kilku, między innymi Rysiu Rudaś, który był rekwizytorem u nas, chcieli wysadzić pomnik na placu Litewskim, pomnik nazywany „dawaj czasy”.. Był to pomnik

„Korowód” to dla mnie takie perełki, które po prostu można w każdej okoliczności, w każdym systemie, w każdym ustroju zaśpiewać i zawsze to będzie aktualne. Data i

Pamiętam na pewno jak była pierwsza Ballada [Spotkania z Balladą] robiona, to była Ballada szpitalna [Medyczne Spotkania z Balladą], to wtedy jeszcze Jurka z nami nie było..

Słowa kluczowe Lublin, II wojna światowa, Zamek Lubelski, Majdanek, Niemcy, ulica Grodzka, dzieciństwo, wygląd miasta, Krężnica Okrągła.. Chciałabym, żeby nigdy na świecie

Natomiast nikt się nie spodziewał i rząd polski liczył, że na terenach wschodnich, gdzie była masa bagien, lasów, że będzie można się bronić do upadłego, dopóki

Myślę, że trzeba na to patrzeć z takiej perspektywy, że dwadzieścia parę lat temu w stanie wojennym, to było po prostu nie do pomyślenia, że możemy znaleźć się w takiej

Moi rodzice wysłali mnie z warszawskiego getta na placówkę, na robotę, razem z grupą jeszcze siedemdziesięciu ludzi.. To było już przez protekcję, ojciec urządził to, że może

[Czy dochodziły jakieś wiadomości co się dzieje ze społecznością żydowską w innych miejscowościach?] Widocznie tak, ja nie wiedziałam, ale później się dowiedziałam, że