• Nie Znaleziono Wyników

Sąd nad niemieckim zbrodniarzami - Jan Sałata - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Sąd nad niemieckim zbrodniarzami - Jan Sałata - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

JAN SAŁATA

ur. 1930; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Lublin, PRL, Dom żołnierza, proces niemieckich

zbrodniarzy wojennych, egzekucje na Majdanku, projekt historia zamknięta w mieszkaniu. Opowieści o PRL

Sąd nad niemieckim zbrodniarzami

Pamiętam ostatnie dni pobytu Niemców, kiedy przemieszczali się za Wisłę, transporty bez przerwy jeździły; to był dzień bodajże, chyba nawet sobota, ale nie wszystkim udało się tam przedostać za Wisłę. Zostało uchwyconych pięciu zbrodniarzy, może więcej było, ale pięciu było sądzonych w [19]44 roku, w grudniu. Proces odbywał się w Domu Żołnierza. Oczywiście zostali skazani na karę śmierci, tylko wyrok wykonany był nie zaraz w grudniu, tylko tak wczesną wiosną, mógł być kwiecień, na Majdanku.

Byłem przy tej egzekucji. Było pięciu zbrodniarzy. Samochody były przystawione tyłem do szubienicy. Pięć szubienic było, i oni stali na brzegu platformy. Ta klapa tylna była opuszczona. No i po założeniu im pętli samochody odjechały. I wyrok został wykonany. Było podane do wiadomości, że będzie egzekucja, było sporo ludzi.

Data i miejsce nagrania 2013-10-15, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Monika Chylińska, Justyna Lasota

Redakcja Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Pierwszym szefem krematorium był Muhsfeldt, drugim szefem był Hoffmann – Hoffmann został powieszony później, Muhsfeldt wcześniej z Thumannem z obozu wyjechali,

Między innymi jeden z oficerów Polaków, który tam był, później był dowódcą wojsk lotniczych, rzekomo współpracował mocno z tym NKWD.. Ale był taki przypadek, że grupa

Ja trzy miesiące tłukłam, łamałam żydowskie groby na małe kawałki, żeby można było zrobić z tego jakąś drogę, żeby to były małe kamienie, takie żeby można było z

Gdy Majdanek był wyzwolony już i zaraz ta mobilizacja była, to myśmy sprzątali z tych baraków po to, żeby tam przespać się. Musieliśmy sobie szykować, oczyszczać

Z jednej strony to było oczywiste, nie miałem wahań, ale z drugiej strony wybór był trudny, bo uważałem, że prezydentem powinien zostać Tadeusz Mazowiecki, że

On codziennie chodził sprawdzić, jak myśmy wyszły do pracy, żeby nie było śladu palca na szkle, na tych łóżkach naszych były takie worki pełne słomy, sprawdzał żeby ani

Jak pracowałem na linotypach [w drukarni przy ulicy Unickiej], to się podchodziło do kolegi i przywiązywało mu się do takiej wajchy, którą ciągnął, żeby łapa spadła po

To było normalnie ogrodzone drutami i jak myśmy szli, bo tą szosą się szło, ta szosa była czynna, Niemcy siedzieli w tych budach swoich, a tu ludzie głodni niektórzy przy