• Nie Znaleziono Wyników

Ścieżka rowerowa nad Zalewem Zemborzyckim - Roman Centkiewicz - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Ścieżka rowerowa nad Zalewem Zemborzyckim - Roman Centkiewicz - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ROMAN CENTKIEWICZ

ur. 1943; Zemborzyce, k. Lublina

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, współczesność

Słowa kluczowe Lublin, współczesność, Zemborzyce, Zalew Zemborzycki, ścieżka rowerowa, rekreacja, projekt Lublin. W kręgu żywiołów - woda

Ścieżka rowerowa nad Zalewem Zemborzyckim

Wykorzystano przeciwpowodziowe wały, które utrzymują wodę w zalewie – wyłożono kostką brukową i zrobiono piękną ścieżkę rowerową wkoło [zalewu]. W kosztach partycypował urząd miejski, a resztę pieniędzy dała Unia Europejska. Ścieżka jest bardzo popularna. Mnóstwo ludzi korzysta – szczególnie w dnie wolne od pracy. Tam jest aż ciasno.

Niektórzy mają zacięcia sportowe, pędzą na rowerach, jakby ich ktoś gonił, bo ludzie chcą się wyżywać, szczególnie młodzi. Uważam, że to jest niezbyt bezpieczne, bo nawet do 25 [kilometrów] za godzinę, to jest jeszcze, jeszcze, ale kolarze z klubów jeżdżą z dwa razy większą szybkością, co może czasami tragicznie się skończyć, niestety.

Data i miejsce nagrania 2019-07-19, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Kiedyś prezes MPWiK-u z żoną spacerował sobie po wale i podziwiał mój świerk, który bardzo pięknie rósł.. Bardzo mu się podobał ten świerk, tylko nigdy nie zapytał

Pan dyrektor się nie godził na to, więc takich panów, którzy próbowali wyjść w brudnych ubraniach roboczych, strażnicy zawracali do zakładu, żeby się przebrali i

Jak utonęła, to sobie podsuwała z przodu tę płytę stalową, drugą miała z tyłu, i na wysięgniku po prostu podnosiła przód i gąsienice wjeżdżały na tą płytę, no już tam

Słowa kluczowe Lublin, PRL, rzeka Bystrzyca, przeprawy na Bystrzycy, projekt Lublin.. W kręgu żywiołów

Właściwie dzięki temu ogrodowi nie umarliśmy z głodu, dlatego że czego nie dało się kupić, to można było samemu wyhodować.. Mieliśmy owoce, warzywa, troszkę ziemniaków

W czerwcu z okazji święta Kupały panny puszczały wianki na wodę z mostu w Zemborzycach, tam gdzie było kąpielisko przy młynie, którego już nie ma –

Od strony technicznej to wyglądało tak, że trzeba było wybudować zarówno zaporę czołową, jak i wały.. Zapora do dziś zachowała się w pierwotnym stanie, natomiast

To jest rzeka o bardzo dobrym spadku, bo ma 3,4 promila mniej więcej i ona jest bardzo predysponowana do tego, żeby tworzyć na niej stawy.. I mniej więcej tak to