• Nie Znaleziono Wyników

Powodzie - Roman Centkiewicz - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Powodzie - Roman Centkiewicz - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ROMAN CENTKIEWICZ

ur. 1943; Zemborzyce, k. Lublina

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Lublin, PRL, Zemborzyce, dzieciństwo, rzeka Bystrzyca, powódź na Bystrzycy, ulica Krężnicka, projekt Lublin. W kręgu żywiołów - woda

Powodzie

Na szczęście nasz dom stoi na górze, mniej więcej na wysokości obecnego wału przeciwpowodziowego zalewu. Woda podchodziła na odległość 15-20 metrów od domu, ale nigdy nas nie podtopiło.

Natomiast później, jak chodziłem do szkoły, to mieliśmy inną atrakcję. Ponieważ te wioski położone za torami kolejowymi leżą wysoko, a w tamtych czasach były dość duże opady śniegu, to z topniejącego śniegu woda spływała do rzeki i tworzyła taki do 20 metrów szeroki strumień. Raniutko, jak szliśmy do szkoły, można było przejść, bo rano był zawsze przymrozek, więc rzeka nie płynęła. Natomiast po południu, wracając ze szkoły, przychodziliśmy nad rzekę, nad ten strumień, który płynął w poprzek drogi, obecnej ulicy Krężnickiej. Nie dało się przejść tamtędy, więc czekaliśmy na furmanki. Jak jechał któryś rolnik, to przeważnie zabierał dzieci na wóz. Wozem konnym przyjeżdżaliśmy na drugą stronę tej wody, która spływała z pól.

Teraz pod szosą jest zrobiony przepust i tamtędy sobie woda płynie.

Data i miejsce nagrania 2019-07-19, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wykorzystano przeciwpowodziowe wały, które utrzymują wodę w zalewie – wyłożono kostką brukową i zrobiono piękną ścieżkę rowerową wkoło [zalewu].. W kosztach

Pan dyrektor się nie godził na to, więc takich panów, którzy próbowali wyjść w brudnych ubraniach roboczych, strażnicy zawracali do zakładu, żeby się przebrali i

Jak utonęła, to sobie podsuwała z przodu tę płytę stalową, drugą miała z tyłu, i na wysięgniku po prostu podnosiła przód i gąsienice wjeżdżały na tą płytę, no już tam

Słowa kluczowe Lublin, PRL, rzeka Bystrzyca, przeprawy na Bystrzycy, projekt Lublin.. W kręgu żywiołów

Właściwie dzięki temu ogrodowi nie umarliśmy z głodu, dlatego że czego nie dało się kupić, to można było samemu wyhodować.. Mieliśmy owoce, warzywa, troszkę ziemniaków

W czerwcu z okazji święta Kupały panny puszczały wianki na wodę z mostu w Zemborzycach, tam gdzie było kąpielisko przy młynie, którego już nie ma –

Zdarzały się w większości powodzie roztopowe, ale raz była wielka powódź, tak zwana świętojanka, czyli w czerwcu, na świętego Jana.. Pamiętam, że wtedy było bardzo ciepło,

Ciasno jest [na wrzosowiskach], w ogóle pszczelarzy sporo jest, może wzrost jest [zainteresowania], może intensyfikacja po prostu, sporo jest pszczelarzy.. I zawsze się dogadują