• Nie Znaleziono Wyników

Babcia bardzo smacznie gotowała - Hanna Chmielewska - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Babcia bardzo smacznie gotowała - Hanna Chmielewska - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

HANNA CHMIELEWSKA

ur. 1931; Puławy

Miejsce i czas wydarzeń Puławy, dwudziestolecie międzywojenne, II wojna światowa Słowa kluczowe projekt Tajne nauczanie. Cisi bohaterowie, dom rodzinny,

dzieciństwo

Babcia bardzo smacznie gotowała

Po śmierci taty moja mama pracowała, a babcia zajmowała się domem. Babcia bardzo smacznie gotowała. W czasie okupacji było dosyć ciężko. U nas był duży ogród i dziadek dostawał z instytutu tak zwany deputat w różnych warzywach - jarzyny, zboże, proso chyba, to babcia robiła kaszę jaglaną z tego. Pamiętam, pan Wolski na czworaku mieszkał i miał taką stępę, to ja z babcią chodziłam, bo mi to bardzo się podobało. Sypało się tam kaszę i tłukło się po prostu, był taki uchwyt, nogą się ruszało i to tak chodziło i później się tą kaszę jakoś przesiewało. Jak mieszkaliśmy na tych Żulinkach, to babcia zawsze trzymała też świniaka, i kury miała, i kaczki miała, i króliki miała, bo w czasie okupacji to na kartki tego mięsa było bardzo mało. Tego mięsa, które dawali była taka ilość, że na jeden obiad wystarczało, na niedzielę. W ogrodzie było dużo warzyw różnych. Przeważnie babcia jak zabiła kurę to gotowała rosół, dużo robiła takich potraw z jarzyn. Ja przyzwyczaiłam się do tych potraw niemięsnych, do tej pory nie przepadam specjalnie za mięsem. Pamiętam, że z kapusty to robiła gołąbki, fasolę gotowała, groch gotowała w różnych sosach.

Babcia bardzo smacznie gotowała, bo babcia kiedyś była kucharką w internacie.

Wujkowie chodzili na ryby, to były często i ryby w jadłospisie. Mama miała jeszcze kilku braci. Najpierw z nami mieszkali, a później pożenili się, to poszli z domu. Jeden z wujków chodził na grzyby, to przynosił grzyby też, bo jeszcze jak nie było zakładów, to były bardzo grzybne lasy. Tu za torami, jak myśmy mieszkali na Reymonta, to tylko wyszło się za tory to już pełno grzybów było różnych.

Data i miejsce nagrania 2003-06-17, Puławy

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

W Lubliniance miałam takiego Roberta, bardzo kulturalny chłopak po studiach, super, który przychodził, ale on nawet wiedział, że ode mnie nic nie wyciągnie, bo pytał czasami: „A

Bo i te ulice, i ta architektura trochę była inna, i te tramwaje były trochę inne, i te autobusy trochę inne.. Takie bardziej

Jeszcze potem przyjeżdżała do Lublina, jeszcze po jego (Leszka Bojanowskiego – dop. Już ona była po tych pierwszych chemiach, jeszcze się spotykałyśmy. Jeszcze przyjechała

Tego krytyka literackiego, który, chyba w 2000, czy 2002 roku zmarł chyba w Stanach Zjednoczonych, a przecież w PRL-u to był na indeksie.. Widocznie musieli być mądrzy tam

Przychodziła do „Chatki Żaka”, brała sobie właśnie tą słynną sałatkę jarzynową i zjadała, tak mamląc bezzębnie i to stąd „Babcia Szamka”. Nie wolno było jej zwrócić uwagi,

Okrągły Stół dał zgodę na przywrócenie legalności „Solidarności”, co formalnie bardzo się odwlekało.. Wydaje mi się, że dopiero na początku

Słowa kluczowe Lublin, Chodel, II wojna światowa, Musman (rodzina), Musman Regina, Musman Adam, Żydzi w

Tatuś był taki, że kupił ciele, sprzedał ciele, kupił dwie kury, sprzedał dwie kury, wynajął folwark, mieliśmy krowę. Jak wojna wybuchła, [to] krowy mieliśmy, na polu