• Nie Znaleziono Wyników

Babcia Szamka - Wiesław Kaczkowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Babcia Szamka - Wiesław Kaczkowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

WIESŁAW KACZKOWSKI

ur. 1950; Tomaszów Lubelski

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Lublin, PRL, Babcia Szamka, anegdota, Akademickie Centrum Kultury Chatka Żaka w Lublinie

„Babcia Szamka” z Chatki Żaka

Jeszcze była starsza pani, zwana „Babcią Szamką”, taka bez protezy, bez zębów.

Przychodziła do „Chatki Żaka”, brała sobie właśnie tą słynną sałatkę jarzynową i zjadała, tak mamląc bezzębnie i to stąd „Babcia Szamka”. Nie wolno było jej zwrócić uwagi, ani nic powiedzieć, bo robiła potworną awanturę: krzyczała, tupała, wrzeszczała i wszyscy wiedzieli, że „Babcia Szamka” jest nietykalna. A mówiło się, że coś jej się porobiło w głowie, bo jej zabrali – po wojnie znacjonalizowali jakieś tam grunty, które były właśnie w okolicach miasteczka, że akademiki, „Chatka Żaka” to było na jej działce.

Data i miejsce nagrania 2012-03-13, Lublin

Rozmawiał/a Marek Nawratowicz

Redakcja Marek Nawratowicz

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Miał grać Andrzej Ganczarek, co by dodało splendoru jeszcze, że tu mamy znanego pieśniarza ze sobą, ale to było niemożliwe, bo te herody były w Lublinie, a on był

dużo ludzi, przebieraliśmy się w jakimś pomieszczeniu od strony głównych drzwi wejściowych, tak że mieliśmy takie wejście wszyscy razem na scenę – wszyscy w kostiumach weszli

A gdyby ksiądz może bardziej był stanowczy, zażądał, może jakąś klątwą babcię postraszył, to może by pozwoliła.. A tak to moją mamę

Wracając jeszcze do babuni, okresu okupacji i tych dokumentów i zdjęć, które mam – większość tych rzeczy ocalała dzięki babuni, ona widocznie była jednak bardzo

Niemcy zebrali grupę starszych osób, na ulicy Cyruliczej była synagoga żydowska, zgromadzili tych wszystkich Żydów i podpalili, babcia tam spłonęła razem z innymi osobami. Data

[Krystyna] w ogóle urodziła się w Warszawie i właściwie ze względu na ojca przenieśli się do Lublina, tutaj jej ojciec miał matkę – pani Mandelbaum miała

To myśmy czasami się chowali za drzwiami, w innym pokoju, żeśmy się kłócili jak długo babcia będzie siedzieć bez poruszenia głowy. Bo dzieci są dziećmi

Trochę się pogubił, przyleciał do mnie i mówi: „Nie powinieneś tego robić, nie powinieneś tego robić.”, ale ja mówię, „No, przecież to jest tylko do