• Nie Znaleziono Wyników

Podsumowanie tygodnia

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Podsumowanie tygodnia"

Copied!
11
0
0

Pełen tekst

(1)

Mocne wzrosty na EUR/USD, dobre dane z USA

USA (kontrakty S&P500) – początek tygodnia powinien pokazać czy optymizm po publikacji zaskakująco dobrych danych w piątek nie był przesadzony. Istnieje duże ryzyko spadku poniżej 1506pkt…

Chiny – w styczniu pojawił się sygnał kupna. W perspektywie kilkunastu miesięcy możliwy powrót na szczyt z lata 2009 roku.

Polska (WIG, WIG20) – na początku tygodnia możliwe dokończenie korekcyjnych spadków, potem oczekuję wejścia w trwalsze wzrosty, następnie mogą się pojawić sygnały zakończenia miesięcznej przeceny...

Waluty (EUR/USD, USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN, EUR/AUD) – w perspektywie średnioterminowej eurodolar może kontynuować wzrosty (target 1.40 USD). Na wykresie EUR/AUD pojawił się silny sygnał do kolejnej średnioterminowej fali wzrostów…

Ropa – w krótkim terminie (kilka sesji) możliwe przesilenie i gwałtowna spadkowa korekta. W średnim terminie oczekuję wzrostów. Target szacuję na 110 dolarów za baryłkę…

Złoto – w krótkim terminie dalsze spadki. Możliwy powrót w rejon styczniowego dna (1627 USD). Następnie oczekuję na odbicie, które może wyjaśnić sytuację w średnim terminie…

Rynek akcji w USA

W ubiegłym tygodniu w środę pojawiły się bardzo słabe dane makro. W IV kwartale w ujęciu rocznym PKB obniżył się o 0.1% (oczekiwania były znacznie wyższe +1.1%). Nie wywołało to silnych spadków. Krótkoterminowe wsparcie w rejonie 1498-1500pkt. zostało obronione i dopiero po wieczornym komunikacie FED kurs kontraktów na indeks S&P500 spadł do poziomu 1494pkt. W czwartek doszło do niewielkiego spadku do 1492pkt. Po południu nastąpiło odbicie do oporu w rejonie 1500pkt.

W piątek pojawiły się znacznie lepsze dane makro. Wpierw poznaliśmy dane z rynku pracy, były one zgodne z oczekiwaniami. Stopa bezrobocia wzrosła do 7.9% (prognoza 7.8%). W sektorze prywatnym przybyło 166 tys.

miejsc pracy (prognoza 165 tys.), w pozarolniczym 157 tys. (prognoza 160 tys.). Ważniejsze były jednak korekty danych za poprzedni okres. Liczba miejsc pracy w sektorze pozarolniczym została skorygowana ze 155 tys. do 196 tys., zaś w prywatnym z 168 tys. do 202 tys. miejsc pracy. O godzinie 15:55 poznaliśmy lepsze dane o nastrojach (w styczniu indeks Uniwersytetu Michigan wzrósł do 73.8 pkt., oczekiwano 71.5 pkt.), zaś 5 minut później znacznie lepszy od oczekiwań (50.5pkt.) okazał się indeks ISM dla przemysłu, który wzrósł do 53.1 pkt.

Lepsze dane dały argumenty bykom do wywołania wzrostów na rynku akcji i na eurodolarze. Najpierw padł opór w rejonie 1500pkt., następnie doszło do ustanowienia nowego długoterminowego szczytu na poziomie 1510pkt., zamknięcie po 1508pkt. a więc o 2 punkty powyżej styczniowego szczytu.

Spadki ze styczniowego szczytu, które miały korygować 2-tygodniową falę wzrostów trwały zaledwie 1.5 doby. W mojej ocenie istnieje duże ryzyko, że piątkowe odbicie „napędzone” przez bardzo dobre dane makro może być korekcyjne. W takim razie początek tygodnia powinien przynieść spadki w rejon czwartkowego dna (1492pkt.).

Może ono zostać przekroczone o kilka punktów. Wtedy korekta ze styczniowego szczytu przyjęłaby postać korekty płaskiej, jej czas trwania byłaby w miarę rozsądny i po jej zakończeniu moglibyśmy oczekiwać kolejnej fali wzrostów. Ze styczniowego dna pojawiłaby się wtedy 5-falowa struktura. Zakończy się wtedy fala 3 i rynek będzie gotowy do przesilenia (wykres 1). Wtedy można rozważać dwa scenariusze.

(2)

Wykres 1. Kontrakty na indeks S&P500 w układzie dziennym

Optymistyczny zakłada pojawienie się tylko lokalnej korekty w ramach fali 4-tej i potem pojawią się dalsze wzrosty. W pesymistycznym scenariuszu z listopadowego dna (1340pkt.) zobaczymy korekcyjną wzrostową trójkę (A-B-C). W takim razie w dalszej perspektywie czekałby nas powrót na listopadowy dołek.

Spójrzmy na kontrakty na indeks Nasdaq100. Rynek technologiczny jest znacznie słabszy. Od blisko 3 tygodni trwa konsolidacja. Z listopadowego dna widoczna jest tylko wzrostowa trójka (wykres 2).

Wykres 2. Kontrakty na indeks Nasdaq100

Wybicie w dół z fazy konsolidacji może szybko doprowadzić do wygenerowania sygnału powrotu na listopadowe minimum.

(3)

Sytuacja długoterminowa czyli kiedy kolejna fala kryzysu w USA?

Odbicie z dna z 2009 roku powinno być jedynie korekcyjną falą (A-B-C) w długoterminowej bessie, która rozpoczęła się w 2000 roku. Fala (A) mogła zakończyć się w maju 2011 roku. Potem doszło do silnej krótkiej przeceny w ramach fali (B). Od jesieni 2011 roku trwa kolejna fala wzrostów. Jej struktura ma postać trójki (wykres 3).

Wykres 3. Kontrakty na indeks S&P500 – perspektywa kilkuletnia

W terminie kilku miesięcy grozi nam powrót do wsparcia w postaci dna z połowy listopada na poziomie 1340pkt.

Jeśli zostanie ono obronione to w dalszej perspektywie można oczekiwać wzrostów i ataku na długoterminowe opory. W przeciwnym wypadku spadkowa korekta będzie o wiele głębsza i mogłaby sprowadzić indeks nawet w rejon 1100pkt. Instytucje finansowe mają jednak za dużo pieniędzy, w związku z tym ten scenariusz jest mało prawdopodobny.

W dalszej perspektywie oczekuję na kolejną falę wzrostów i ataku na historyczny szczyt z 2007 roku. Dopiero potem doszłoby do zakończenia kilkuletniej korekty w długoterminowej bessie. Mogłoby to nastąpić w 2015 roku. Ile czasu indeks może przebywać powyżej długoterminowych szczytów? Może to być kilka sesji, tygodni, miesięcy a nawet kwartałów (biorąc pod uwagę sytuację w Chinach mogą to być miesiące i kwartały). Warto spojrzeć na przebieg korekty z lat 1966-1974. Jest ona wielce pouczająca dla obecnej długoterminowej sytuacji w USA. Po wielu miesiącach przebywania na nowych szczytach indeks S&P500 spadł poniżej szczytu z 1966 roku.

Była to ostatnia najsilniejsza fala spadków w ramach 9 letniej korekty.

Chiny – w dwa miesiące 24%

Od lata 2009 roku do grudnia 2012 roku rynek akcji w Chinach znajdował się w trendzie spadkowym. Od kilku tygodni trwa silne odbicie. W ubiegłym tygodniu indeks SSE Comp kontynuował wzrosty. Nowe wielomiesięczne maksimum osiągnięte zostało na poziomie 2421pkt. Z długoterminowego dna (1949pkt.) indeks wzrósł o 24%.

(4)

Piątkowe zamknięcie wypadło na poziomie 2419pkt. Silny i krytyczny opór z 2010 roku na poziomie 2370pkt.

został nieznacznie przekroczony (wykres 4).

Wykres 4. Chiny – perspektywa kilkuletnia

Pojawił się kolejny sygnał kupna, aczkolwiek próba przełamania z marszu oporu w rejonie 2370pkt. może się nie udać i dojdzie do korekty (fala 2) w trakcie której powstaną dogodne warunki do zajęcia długich pozycji. Po zakończeniu fali drugiej oczekuję kolejnej silnej fali wzrostów. W perspektywie kilkunastu miesięcy oczekuję na wzrosty w rejon szczytu z 2009 roku. Znajduje się on na poziomie 3478pkt. co z obecnych poziomów oznacza wzrosty o zasięgu 45%.

Rynek akcji w Polsce

W ubiegłym tygodniu nasz rynek po raz kolejny zachowywał się słabo. Do czwartku indeks WIG spadał osiągając wielotygodniowe minimum na poziomie 46 697pkt. Dno z połowy stycznia (46 863pkt.) zostało nieznacznie przekroczone. W ciągu dnia doszło do odbicia do pułapu 46 970pkt. W piątek odbicie było kontynuowane.

Dzienne maksimum wypadło przed południem na poziomie 47 051pkt. Lepsze dane z rynku pracy w USA jak również i dane z godziny 16-tej nie wpłynęły na poprawę nastrojów. W końcówce sesji indeks spadł do dziennego dna na poziomie 46 851pkt., zamknięcie nieznacznie wyżej po 46 946pkt. (+0.2%).

Spadki ze styczniowego szczytu trwają blisko miesiąc i przyjęły postać spadkowej trójki. Obrona dna z połowy stycznia może dać sygnał do trwalszego odbicia i powrotu w rejon długoterminowego szczytu. Obecna korekta powinna być podfalą czwartą. Przed nami jest jeszcze kilkutygodniowa fala piąta (wykres 5).

Indeks WIG20 nadal zachowywał się o wiele słabiej od WIG-u. Dno z połowy stycznia (2520pkt.) zostało pogłębione już w poniedziałek. Do czwartku osiągnięte zostało kilkutygodniowe minimum na poziomie 2481pkt.

Potem rozpoczęło się odbicie. W piątek było ono kontynuowane. Przed południem indeks WIG20 osiągnął lokalne maksimum na poziomie 2507pkt. Po godzinie 10-tej rynek zaczął spadać. Lokalne minimum wypadło na poziomie

(5)

2496pkt. Po południu doszło do odbicia. Na naszym rynku reakcja na lepsze dane z USA z godziny 14:30 była niewielka. Po godzinie 15-tej rynek ruszył na południe.

Wykres 5. Indeks WIG w układzie dziennym

Indeks zszedł na poranne minima. Lepsze dane z godziny 16-tej również nie miały wpływu na nasz parkiet, który zdołał nawet zejść do nowego dziennego dna na poziomie 2494pkt. Zamknięcie wypadło na poziomie 2499pkt., indeks zyskał 0.3% (wykres 6).

Wykres 6. Indeks WIG20 w układzie dziennym

Odbicie z czwartkowego dna może mieć korekcyjny charakter. Początek przyszłego tygodnia może przynieść przetestowanie czwartkowego dna (2481pkt.). Może ono zostać nieznacznie pogłębione. Pierwszy sygnał do wejścia w trwalsze odbicie pojawi się po przebiciu od dołu oporu w rejonie 2481pkt. Przebicie od dołu

(6)

styczniowego dna (2520pkt.) wygeneruje sygnał do wejścia w kolejną kilkutygodniową falę wzrostów. Wtedy z ubiegłorocznego dna zobaczymy 5-falową strukturę.

Eurodolar (EUR/USD)

W poniedziałek i we wtorek trwała konsolidacja. Zgodnie z moimi oczekiwaniami wybicie nastąpiło w górę.

Kolejne dni przyniosły nowe maksima. W czwartek wystąpiły niewielkie spadki. Zakończyły się one na poziomie 1.3540 USD a więc dokładnie na 38% zniesieniu Fibo poprzedniej fali wzrostów. W piątek przed południem osiągnięte zostało długoterminowe maksimum na poziomie 1.3673 USD. Po kilkudziesięciu minutach konsolidacji doszło do wybicia w dół. Dzienne minimum wypadło na poziomie 1.3582 USD. Lepsze dane z godziny 16-tej zostały wykorzystane do zainicjowania silnego ruchu w górę. Bykom udało się nawet doprowadzić do przekroczenia wcześniejszego szczytu (1.3673 USD). Nowe lokalne maksimum wypadło na poziomie 1.3709 USD.

Przed godziną 18-tą kurs eurodolara zaczął spadać. Zamknięcie wypadło na poziomie 1.3641 USD.

Bykom nie udała się próba utrzymania kursu euro powyżej przedpołudniowego maksimum. W takim razie istnieje duża szansa na to, że na początku tygodnia możemy zobaczyć powrót w rejon piątkowego dna (1.3582 USD).

Byłoby to dokończenie korekty z przedpołudniowego szczytu.

W dalszej perspektywie możliwe byłyby kolejne wzrosty (target 1.38 USD). Więcej szczegółów dotyczących rozrysowania fali wzrostowej można znaleźć w codziennym biuletynie walutowym. Bardzo silny długoterminowy opór znajduje się w rejonie 1.40 USD. W ten rejon może dotrzeć fala C (wykres 7). Średnioterminowe przesilenie powinno być poprzedzone negatywną dywergencją na wskaźniku MACD-histogram.

Wykres 7. Eurodolar w perspektywie ostatnich kilkunastu miesięcy

Sytuacja w długiej perspektywie pokazuje, długoterminowa prognoza z lipca 2012 roku doskonale się sprawdza. Wzrosty dotarły już do poziomu 1.37 USD. Bardzo silny długoterminowy opór znajduje się w rejonie 1.40 USD. Tutaj może dojść do kolejnego przesilenia o średnioterminowym charakterze.

(7)

Złoty (USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN)

W ubiegłym doszło do umocnienia złotego głównie w relacji do dolara aczkolwiek odbyło się to z oporami co najlepiej widoczne było na wykresie innych par złotówkowych (np. na EUR/PLN), gdzie popyt przez wiele dni próbował przełamać opór w rejonie 4.20 PLN i nie było widać reakcji na wciąż osłabiający się kurs dolara (spadek ryzyka).

Na początek przeanalizujemy sytuację na parze USD/PLN, gdzie mamy najsilniejsze powiązanie z eurodolarem. W poniedziałek i wtorek trwało odbicie (spadkowa korekta na EUR/USD), dotarło ono do pułapu 3.1342 PLN. We wtorek po południu doszło do spadków. Dzienne minimum wypadło w rejonie ważnego wsparcia z 25-go stycznia (3.0925 PLN). W środę i w czwartek podaż nie była w stanie przełamać tego wsparcia, pomimo tego, że kurs eurodolara dalej rósł. Udało się to dopiero w piątek, gdy doszło do mocnej przeceny. Kurs dolara spadł nawet poniżej długoterminowego wsparcia w rejonie 3.06 PLN. Nowe minimum wypadło na poziomie 3.0393 PLN, o godzinie 19-tej dolar był notowany po 3.0467 PLN.

Na początku tygodnia możliwe jest korekcyjne odbicie. Potem gdy rozpocznie się kolejna fala wzrostów na eurodolarze możliwy jest spadek kursu dolara do poziomu 3.00 PLN. Przełamanie wsparcia w rejonie 3.06-3.09 PLN może otworzyć drogę do spadków w rejon 2.80-2.85 PLN. Potem możliwe jest trwalsze odbicie (wykres 8).

Wykres 8. Kurs dolara w relacji do złotego w perspektywie średnioterminowej

Spójrzmy na kilkuletni wykres EUR/PLN oraz CHF/PLN. Omówimy jedynie sytuację długoterminową (sytuacja średnioterminowa prezentowana jest w biuletynie dziennym). Dno na poziomie 4.02 PLN nie zostało potwierdzone przez niżej położone dno wskaźnika MACD-histogram. Utworzyła się pozytywna dywergencja ostrzegająca o nadchodzącym przesileniu (wykres 9).

Wcześniej jednak możliwe jest pogłębienie dna na poziomie 4.02 PLN (patrz na średnioterminową prognozę dla EUR/USD). Silne długoterminowe wsparcie znajduje się w rejonie 3.92 PLN. Tutaj może dojść do zakończenia przeceny z poziomu 4.58 PLN. Późniejsze odbicie i przełamanie oporu w rejonie 4.02 PLN wygeneruje długoterminowy sygnał do powrotu w rejon 4.58 PLN.

(8)

Wykres 9. Kurs euro w relacji do złotego w perspektywie długoterminowej

W ubiegłym tygodniu wobec osłabienia się euro w relacji do franka na wykresie CHF/PLN też doszło do wzrostów.

W czwartek rano osiągnięte zostało kilkutygodniowe maksimum na poziomie 3.4117 PLN. Potem doszło do spadków. Do piątku kurs franka spadł do 3.3653 PLN (o godzinie 19-tej frank był notowany po 3.3680 PLN). W średnim terminie kurs franka może zejść w rejon styczniowego dna, gdzie znajduje się dolne ograniczenie kanału spadkowego (wykres 10). Spadek poniżej 3.24 PLN mógłby wystąpić w sytuacji gdy na wykresie EUR/CHF dojdzie do przebicia oporów z jesieni 2011 roku.

Wykres 10. Kurs franka w relacji do złotego

EUR/JPY oraz EUR/AUD

Od kilku miesięcy widoczne jest duże osłabienie jena w relacji do dolara, z kolei dolar osłabia się w relacji do euro.

Z tego wynika, że silniejszy trend zaobserwujemy na wykresie EUR/JPY. Pamiętać jednak należy, że wzrosty na

(9)

eurodolarze nie będą trwały w nieskończoność w pewnym momencie powinniśmy zobaczyć mocną średnioterminową przecenę co może doprowadzić do silnej przeceny na wykresie EUR/JPY.

Wzrosty na parze EUR/JPY są już mocno zaawansowane. Wydaje mi się, że lepszą okazją jest para EUR/AUD gdzie rozpoczyna się dopiero mocniejsza fala wzrostów (wykres 11).

Wykres 11. Kurs euro do dolara australijskiego

Przełamanie oporu z początku 2011 roku jak również przebicie pierwszej fali wzrostów (szczyt z jesieni 2012 roku) w nowym trendzie wzrostowym jak również pełne ukształtowanie się formacji odwróconej głowy z ramionami daje silny sygnał do wzrostów średnim terminie.

Piątkowy szczyt wypadł na poziomie 1.3192 AUD, zamknięcie po 1.3110 AUD, zaś potencjał wzrostów w średnim terminie szacuję na rejon 1.4 AUD i dalszej perspektywie wyżej.

Ropa

W ubiegłym tygodniu w środę osiągnięte zostało kolejne wielotygodniowe maksimum na poziomie 98.24 USD (poprzednie 96.91 USD). Potem rozpoczęła się korekta. W czwartek kurs spadł do 96.85 USD, w piątek doszło do odbicia do 98.13 USD, zamknięcie po 97.58 USD.

Kurs ropy nie zareagował na spadki dolara. Gdyby doszło do średnioterminowego przesilenia na eurodolarze (na razie jeszcze do tego trochę brakuje) to może to być impuls do zainicjowania mocniejszej przeceny na ropie.

Z grudniowego dna pojawiła się silna fala wzrostów o zasięgu 15%, która dotarła do bardzo silnej bariery w rejonie 98-100 USD. W krótkim terminie (kilka sesji, może dłużej) możliwe jest przesilenie. Może ono przyjąć gwałtowny charakter gdyż na wykresie MACD-histogram tworzy się negatywna dywergencja (wykres 12).

Krótkoterminowe wsparcie wyznacza szczyt z 23-go stycznia w rejonie 96.70 USD. Przebicie tego wsparcia może doprowadzić do pojawienia się sygnału sprzedaży. Gdyby przedtem doszło do osiągnięcia kolejnego szczytu rolę krótkoterminowego wsparcia przejmie styczniowe maksimum w rejonie 98 USD.

(10)

Wykres 12. Kurs kontraktów na ropę w perspektywie długoterminowej

Po zakończeniu korekty spodziewam się dalszych silnych wzrostów (patrz prognoza dla EUR/USD) tak aby pojawiła się duża 5-falowa struktura. Ta fala wzrostów powinna zaatakować i przekroczyć jesienny szczyt na poziomie 100.4 USD. Target szacuję na rejon 110 USD za baryłkę.

Złoto

Trwająca do 22 stycznia walka o trwałe przełamanie oporu w postaci szczytu z początku stycznia na poziomie 1692 USD nie powiodła się, co zresztą było skazane na niepowodzenie. Po silnym spadku o zasięgu blisko 50 dolarów w ubiegłym tygodniu doszło do dużego odbicia. W środę osiągnięty został szczyt na poziomie 1684.25 USD, w czwartek doszło do spadku do 1658.75 USD, zaś w piątek ponowny silny wzrost do 1682.75 USD. Przed godzina 16-tą doszło spadków, w efekcie niskie zamknięcie na poziomie 1668.15 USD (wykres 13).

Wykres 13. Kurs kontraktów na złoto w perspektywie długoterminowej

(11)

W perspektywie najbliższych dni oczekuję kolejnej fali spadków, która może zejść w rejon średnioterminowego wsparcia 1627 USD. Obrona tego wsparcia i pojawienie się tylko spadkowej trójki może skutkować powrotem w rejon 1700 USD a po przebiciu styczniowych oporów mogłaby się otworzyć droga do wzrostów na 1800 USD.

W przeciwnym wypadku (rozbicie wsparcia w rejonie 1627 USD) możliwy jest ruch w dół do dna z 2012 roku w rejonie 1530 USD za uncję. Wydaje się, że ten drugi scenariusz jest mniej prawdopodobny aczkolwiek gdyby doszło do jego realizacji mogłyby się pojawić ciekawe średnio a może długoterminowe okazje do otwarcia długich pozycji.

Sławomir Dębowski Markets.com

Niniejsza publikacja została przygotowana przez Safecap Investments (Poland) Sp. z o.o. i jest dostarczona wyłącznie w celach informacyjnych. Przeznaczona jest dla inwestorów, którzy nie podejmują swoich decyzji inwestycyjnych w oparciu o nią. Inwestorzy powinni mieć swoją własną ocenę co do właściwości i celowości inwestowania w którykolwiek z wymienianych instrument finansowy, opartą na analizie danego instrumentu, ryzyka z nim związanego, ich własnej strategii inwestycyjnej oraz przy uwzględnieniu ich prawnej, podatkowej i finansowej sytuacji.

Dotychczasowe efekty inwestycji w dany instrument finansowy nie są gwarancją przyszłych wyników. Safecap Investments (Poland) Sp. z o.o., jak również żaden z jej pracowników w związku z niniejszą publikacją nie będzie odpowiedzialny za jakiekolwiek decyzje inwestycyjne.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Obrona wsparcia w rejonie 85 USD a potem przełamanie oporu w rejonie 88 USD, gdzie znajduje się dno pierwszej fali spadków (fala a) doprowadzi do pojawienia

Próba przełamania oporu w rejonie 1677-1692 USD może się nie udać i w efekcie możliwe jest cofnięcie. Wsparcie znajduje się w rejonie

W perspektywie krótkoterminowej kurs EUR/USD i EUR/CHF może rosnąć, potem oczekuję na około 2-miesięczną falę spadków na eurodolarze, co może przełożyć się

WIG-Banki, WIG, WIG20 – Na wszystkich indeksach powinniśmy zobaczyć dalsze wzrosty i uformowanie się fali trzeciej.. Potem możliwe

W budynku jest Wspólnota Mieszkaniowa, budynek wpisany do GEZ.Lokal położony na terenie obowiązującego miejscowego planu zagospod.. przestrzennego

Prezes NBP powiedział, że Rada zbliża się do końca cyklu podwyżek, a Europejski Bank Centralny komunikuje rozpoczęcie w lipcu podwyżek stóp i wygaszenie programu

dwóch) tygodni od dnia ogłoszenia o uczestniku aukcji, który zaoferował najwyższą cenę, natomiast wpłata kwoty stanowiącej różnicę między ceną

Umowa Sprzedaży Udziałów zostanie zawarta z uczestnikiem aukcji, który zaoferował najwyższą cenę, w terminie do 5 dni roboczych od dnia wpłaty całkowitej kwoty