• Nie Znaleziono Wyników

Szacunek dla chleba - Barbara Serewa - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Szacunek dla chleba - Barbara Serewa - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

BARBARA SEREWA

ur. 1942; Kaleń

Miejsce i czas wydarzeń Kaleń, II wojna swiatowa

Słowa kluczowe projekt Etnografia Lubelszczyzny, kultura ludowa, chleb, całowanie chleba, znak krzyża, bochenek, żegnanie się przed jedzeniem, okruszki, ptaki, zwierzęta domowe

Szacunek dla chleba

Jak się brało kromkę chleba, to trzeba było się przeżegnać, pocałować tę kromkę chleba. To długo było takie, każdy to robił, tradycja taka, że jak się zaczynało kroić bochenek chleba, trzeba było krzyż zrobić nożem, tak. Później trzeba się przeżegnać, jak się kromkę chleba wzięło, kęs pierwszy do buzi, także szacunek był duży, a ja chleb upadł, jak się go podniosło, to też trzeba było podnieść, pocałować, przeprosić, że się noże upadł. [...] jak się bochenek zaczynało, to znak krzyża, a przed każdym jedzeniem, to się żegnało, trzeba było się przeżegnać i dopiero jeść ten chleb. To jeszcze i teraz to się utrzymuje, że przed jedzeniem przeżegnać się i przed zaczęciem bochenka chleba, krzyż zrobić. […] Okruszków też nie można było nigdzie podeptać, najbardziej to się zjadało te, a jak nie to trzeba było dać komuś do zjedzenia, czy zwierzętom domowym, czy ptakom, ale nie można było wyrzucić, taki sam szacunek, bo chleb, to chleb, że kruchy, to kruchy, ale chleb.

Data i miejsce nagrania 2011-07-06, Kaleń

Rozmawiał/a Magdalena Wójtowicz

Transkrypcja Magdalena Wójtowicz

Redakcja Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Pamiętam ze mną chodziła do szkoły, Zezula się nazywa, ale ona też taka nie wiem skąd była.. Matka taka

Odbywało się to w zakładzie pracy, gdzie byli oczywiście prowokatorzy, były wtyczki najrozmaitsze, ale robotnicy nawzajem bardzo się pilnowali.. Nasz przewodniczący ze

W pewnym momencie, kiedy przygotowywali się do spektaklu w szpitalu dla nieuleczalnie chorych na ulicy Popiełuszki (wtedy Róży Luksemburg) okazało się, że nagle wypadł im

Słowa kluczowe Lublin, PRL, Rury Świętego Ducha, ulica Zana, ulica Nadbystrzycka, praca w cegielni, cegielnia na Rurach Świętego Ducha, praca formiarki, projekt Lubelskie

W każdym razie nie można tego przesądzić, czy [ludzie starego reżimu] byli tak pewni wygranej i tego, że wszystko się odwróci, podczas gdy nastroje społeczne, sytuacja

Mówiłam: „Przyjeździe, zobaczcie do pasieki” Był moment, gdy mówili, że telefony komórkowe szkodzą i pszczoły się nie orientują.. Mówiłam: „Słuchajcie, nie

Dopiero jak mnie internowali dowiedziałem się, że następnego dnia pojechali na kopalnię Wujek strzelać do ludzi.. Później siedziałem 32 dni w Strzelcach Opolskich, to dopiero

„Materiały [fotograficzne] czarno-białe”[Mikołaja Ilińskiego –red.], potem „Materiały [fotograficzne] barwne”[Edwarda Dubiela oraz Mikołaja Ilińskiego –red.] –[to]