• Nie Znaleziono Wyników

Dopiero w pociągu dowiedziałem się, że w Lublinie jest cud - Witold Karpiński - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Dopiero w pociągu dowiedziałem się, że w Lublinie jest cud - Witold Karpiński - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

WITOLD KARPIŃSKI

ur. 1929; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Projekt Lublin. Opowieść o mieście, cud lubelski, obchody 1000 lecia chrztu Polski, aresztowanie obrazu

Dopiero w pociągu dowiedziałem się, że w Lublinie jest cud

Akurat wtedy nic o tym nie wiedziałem, bo byłem na praktyce wakacyjnej w Sosnowcu, w fabryce drutów i wyrobów z drutu. A na miejscu, to się nazywało

"Fabryka u Daisla". To było miesiąc czasu, a po miesiącu jedziemy na stację, do Lublina. Było nas z Lublina trzech czy czterech. Okazuje się, że do Lublina nie sprzedają biletów. Ja mówię: - „Jak to nie? No przecież byłem na praktyce, mieszkam w Lublinie? Gdzie ja się mam [podziać]? Mam na piechotę iść?” No w końcu sprzedali bilet. I dopiero w pociągu dowiedziałem się, że jest w Lublinie cud. W czasie tego cudu, do Katedry się nie wybierałem, bo przecież tyle ludzi było. Przecież znam Katedrę, znam obraz, to niech się trochę ludzi przewali, to pójdę. Zjeżdżali się ludzie z całej Polski. Milicja niemal że ogrodziła, pilnowała, żeby ktoś czasem nie wszedł.

No, ale trudno upilnować, długi czas to się kotłowało. A tyle było widać, co i teraz. Po mojemu. Cud jak cud. Nie da się wytłumaczyć rzeczy cudownych.

[Później] obraz był [w 1966 roku], jechał takim samochodem, nie wiem, czy to była Warszawa, czy Nysa. Już nie pamiętam. Więc żeśmy do tej kolumny dołączali.

[Później] już obraz był aresztowany, tylko była rama i świeca, symbol. No i to też zapchane było, tłumy ludzi. Bo ten obraz był wystawiany, właściwie nie obraz, tylko symbol, świeca, na Bronowicach w Kościele św. Michała.

Data i miejsce nagrania 2016-03-03, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Redakcja Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wcześniej nie [było wiadomo], to było pewne zaskoczenie, że to w Lublinie się w zasadzie zaczęło. Data i miejsce nagrania

A ponieważ wtedy był remont Ratusza, bo po wojnie coś tam było zniszczonego, była kupa cegieł, no to publiczność posłużyła się cegłami. I pamiętam, że była taka plama

Ale potem sobie tłumaczyłem: "No cóż, widocznie jeszcze za wcześnie, żeby rozprawić się z komuną". Data i miejsce nagrania

Jak byłem takim już starszym pracownikiem, to zacząłem się tak trochę stawiać.. - „Tak, wszyscy

Można było te bony dostać również przy wyjeździe za granicę, jak się dostało paszport.. Jechaliśmy do Jugosławii, tośmy dostali - dla mnie i dla żony po pięćset czy

I były pasy, ja nie pamiętam tego, tylko mi ojciec pokazywał ślady, że tu był wał taki transmisyjny, i na ścianie był ślad, gdzie koło tam żłobiło w tynku?. Warsztaty były

Tu, gdzie teraz stoi ten dom Pedet na rogu Osterwy i Krakowskiego, to tam były hotel Viktoria czy coś takiego.. Ale

A potem, jak getto już zlikwidowali, bo mieszkańców wymordowali, to wzięli się za te budy, bo to było drewniane.. Trochę murowanego, ale