• Nie Znaleziono Wyników

Dawałam sobie radę lepiej niż starzy pracownicy - Krystyna Doroń - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Dawałam sobie radę lepiej niż starzy pracownicy - Krystyna Doroń - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

KRYSTYNA DOROŃ

ur. Niedrzwica Duża

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Projekt "Rzemiosło. Etos i odpowiedzialność", praca, Spółdzielnia Pracy Skórgum

Dawałam sobie radę lepiej niż starzy pracownicy

Na początku byłam na zastępstwie kierownika, a później kierownikiem na zakładzie.

Byłam na [ulicy] Zielonej. Przyjmowałam klienta i robiłam [buty]. Ale to nie była jakaś taka praktyka, tylko trzeba było już robić dla klienta wszystko. Ja sobie radziłam, bez problemu. Miałam tylko takie problemy, że chcieli mnie wykopać po prostu z zakładu, bo lepiej sobie dawałam radę, jak ten, kto pracował dwadzieścia lat. Mniej robił i wybierał sobie robotę, a ja robiłam to, co popadło. I najtrudniejszą w sumie robotę robiłam. [To była] Spółdzielnia Pracy Skórgum. A wcześniej jeszcze jakoś się inaczej nazywała. Jakoś szewsko- cholewkarska czy coś takiego. 5 lipca [19]69 roku przyjęłam się do pracy. Właśnie to mam w dowodzie. I ta Spółdzielnia Pracy Skórgum już później się rozleciała.

Data i miejsce nagrania 2016-06-09, Lublin

Rozmawiał/a Anna Góra

Transkrypcja Karolina Szczapańska-Jeremicz

Redakcja Karolina Szczapańska-Jeremicz

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Później z Wileńskiej przeniosło się to biuro na Krochmalną, no i w [19]89 roku, we wrześniu, przeszłam na prywatne, trzydziestego września.. Było tak, że wszystko

[Pracownicy] wiedzieli, że ja jestem dobra w pracy, radziłam sobie, jak powiedziałam tak zrobiłam i oni mnie się bali.. Żeby od kogoś wymagać, trzeba być samemu

Także to z biura prezes mnie po prostu, chciał, żebym przyjęła, że sobie dobrze radzę, to żeby przejąć, być kierownikiem i robić nową produkcję No za wszystko

Później księgarnia była, zlikwidowali księgarnię, bo nie było klienta, to oni jeszcze te księgarnię wzięli i tak poszerzyli sklep i zaplecze, przecież oni mają duże zaplecze

Bardzo dużo ludzi chodziło z Zamojskiej do łaźni, bo tu nikt łazienki prawie nie miał.. Każdy do ubikacji za

W szkole się dobrze uczyłam, no i w pracy sobie też dobrze radziłam, aż mi zazdrościli - panowie, którzy już pracowali po dwadzieścia, dwadzieścia pięć lat,

Ul taki [przy] zimowaniu pszczół pochłania więcej pokarmu." Wiadomo, [że potrzebna jest] energia na ogrzanie i tak dalej.. Podczas karmienia zimowego nie przelicza się na

Później też tak samo nie śpię, chodzę kilometry, żeby to odbyć, ale czuję, że muszę to z siebie wyciągnąć, bo jak nie, to ja albo się staję melancholiczna albo