• Nie Znaleziono Wyników

Jeden z ważniejszych momentów w życiu - Marcin Sudziński - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Jeden z ważniejszych momentów w życiu - Marcin Sudziński - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

MARCIN SUDZIŃSKI

ur. 1978; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Pszczela Wola, współczesność

Słowa kluczowe Projekt Pszczelarstwo na Lubelszczyźnie. Nieopisana historia – Rzeczpospolita Pszczelarska, edukacja pszczelarza

Jeden z ważniejszych momentów w życiu

Trudno wymagać od chłopca, dwunasto- czy trzynastoletniego, bo tak mniej więcej się wtedy miało jak kończyło się ósmą klasę, żeby kierował się świadomymi wyborami. Po prostu nie chciałem być w mieście, nie chciałem być w domu, nie interesowało mnie moje otoczenie i chciałem zmienić [je] totalnie. Czułem potrzebę, że muszę wyparować z miasta, wyparować z domu. Druga sprawa, w zasadzie chyba bardziej istotna od tego, o czym powiedziałem, to była przyroda. To było to, że Pszczela Wola jest usytuowana specyficznie, niemal nad samą Bystrzycą. To kompleks dworski. Tam jest Dworek Rohlandów - rodziny Rohlandów, oczywiście przejęty przez przez władzę ludową, przekształcony i zdegradowany jak większość tych dworków, aczkolwiek funkcjonujący. I to założenie parku, dworu, gospodarstw, alei lipowej i tak dalej, było zachowane i było w całkiem niezłym stanie. Więc jak tam Wawrynowie założyli Państwowe Technikum Pszczelarskie, dodatkowo wprowadzając pasiekę i różne elementy estetyczne czy zdobnicze, to ogólnie stworzyło miejsce, które wywierało wrażenie na tych, którzy przyjeżdżali. No i ja wiedziałem, że po prostu chcę tam zostać. To było tak, że moja wychowawczyni z podstawówki zorganizowała taką wycieczkę z pomocą jednego z rodziców, którzy byli absolwentami - Panem Relugą. I wybraliśmy się tam do szkoły, zobaczyłem [co tam]

się dzieje. Zobaczyłem taką, sprzątającą tam, starszą koleżankę i zacząłem z nią rozmawiać. Ona mi zaczęła opowiadać jak tutaj jest, [a] ja powiedziałem, że we wrześniu tutaj przyjdę. No i tak się stało. Tak się stało i to było jedno z takich ważniejszych momentów w życiu, które mnie dziś skierowało na jakieś tam tory.

Właściwe, mam nadzieję.

(2)

Data i miejsce nagrania 2016-06-06, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Katarzyna Kuć-Czajkowska, Aleksandra Mejzner Redakcja Małgorzata Maciejewska, Aleksandra Mejzner Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Słowa kluczowe projekt Pożar Lublina - 298 rocznica ocalenia miasta z wielkiego pożaru, Wojciechów, PRL, Ochotnicza Straż Pożarna w Wojciechowie, Józef Kowalski.. Chciałem

Zresztą w pszczelarstwie, w rolnictwie nie może być godzin pracy.. Szczególnie w pszczelarstwie, gdzie sezon

Gdy odzyskaliśmy wolność, to cieszyłam się, że będzie nareszcie wszystko w sklepach, każdy będzie mógł spokojnie wszystko robić i mówić, nie będziemy

Wstyd tu opowiadać o jednej rzeczy, ale… naprzeciw mnie, naprzeciw tej pani Kaliniakowej, u której mieszkałem na stancji na pięterku, był sklepik Żyda, który się

A on [oficer UB] mnie za kołnierz, mówi: „Do kuchni!”A później z kuchni do pokoju chciał prowadzić, a w kuchni już mi przylał.. Bo tam był kocioł na niego ustawiony, ale

Starsze wojsko, no cóż, akurat jak ja poszedłem, to już miejsce było po starszych, a tylko tam ci kaprale tacy, co to tam na początek szkolą, to jeszcze byli.. Kapral to był taki,

Wylazłem z tej wody, no i myślę – a jeszcze telefonów tutaj nie było – że trzeba iść do sąsiadów, do spółdzielni, zadzwonić do lekarza, spytać się co i jak.. Zadzwoniłem

Słowa kluczowe ulica Targowa, ulica Kowalska, synagoga, Żydzi w mieście, ulica Lubartowska, mieszkania pożydowskie.. Już nie było Żydów