• Nie Znaleziono Wyników

Przegląd Radjotechniczny, R. 9, Z. 23-24

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Przegląd Radjotechniczny, R. 9, Z. 23-24"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

PRZEGLĄD RADJOTECHNICZNY

O G ŁASZAN Y STARANIEM SEKCJI RADJOTECHNICZNEJ STOW. ELEKTR. POLSKICH

P o d n aczeln y m kierunkiem p rof. M. P O Ż A R Y S K IE G O .

R o k IX. 1 G r u d n i a 1931 r. Z e s z y t 2 3 — 2 4

R eda k tor p o r . S T E F A N JA SIŃ SK I. W a rsza w a , M arszałkow ska 33 m. 11, tel. 8-40-45.

S O M M A I R E .

F iltres d e haute fréq u en ce à d eu x circu its co u p lés (à suivre) p a r J . P leb a ń sk i I. E. Dans la p rem ière partie l'a u ­ teur à d écrit les gén éra lités relatives des filtres et, les m éth od es de m esurer leur sélectivité. Dans la secon d e partie l'auteur d é crit la th éorie et les m esures pratiques, d'un filtre con stitué de d eu x circuits cou plés. L 'auteur m ontre q ue la sélectivité d e ces filtres est bien lim ité qu oiq u e supérieur à un cirquit.

L 'im p éd a n ce du g én éra teu r à lam p es p ou r la fréq u en ce de m od u la tion (fin) par le P rof. Dr.

J. G ro sz k o w sk i. L 'auteur con sid ère l'im p éd a n ce du gén éra teu r à lam pes p a r ra p p ort au m od ulateur dans le s y ­ stèm e de m od u la tion de la tension an od iq u e (p. ex. dans le schém a de H eising). Il dém ontre que cette im pédan ce est co m p le x e ; ses com p osa n tes (réelle —- p ositiv e et im aginaire — négative) étant fon ction s de la fréq u en ce de m odulation.

Enfin, il d on n e la solu tion th éoriqu e et verifica tion exp érim en ta le de ce ph énom ène ainsi que les con clu sion s p o u r la pratique.

R ev u e d ocu m en ta ire; B u lletin.

FILTRY WIELKIEJ CZĘSTOTLIW OŚCI.

C Z Ę Ś Ć II.

( F i l t r y d w u o b w o d o w e ) Inż. Józef Plebański.

W części I, którą ogłosiłem na powyższy te­

mat w 1930 r.*), poidiałem cały szereg krzywych w celu wyjaśnienia zasadniczych właściwości fil­

trów.

W części niniejszej podaję teorję i wyniki praktyczne, otrzymywane z filtrami dwu- obwodowymi.

Filtry tego rodzaju są obecnie bardzo często spotykane, przytem praktycznemi oka­

zały się tylko filtry przedstawione na rys.

17, 18 i 19.

Filtr 17 jest filtrem o sprzężeniu induk- cyjnem. Filtr z rys. 19 jest filtrem o sprzę­

żeniu pojemnościowem, natomiast na rys. 18 widzimy filtr o sprzężeniu bezpośrednio - in- dukcyjnem.

Filtry według rys. 17 znane są w radjo- technice już dosyć dawno, również i filtry z rys. 18 i 19. Te ostatnie zostały w Amery­

ce zastosowane przez Vreeland‘a (1927 r.), choć zasadniczo były znane już dawniej (p. Electrical Engineers data Books vol. Ill

— Radio Engineering — E. B. Wedmore, I. H. Reyner 1925 r. str. 76). Jeszcze dawniej były znane filtry przedstawione na rys. 20 i 21. Filtry te w radjotechnice jednak zastosowania nie zna­

lazły, prawdopodobnie z tego powodu, że dają one tłumienie ok. 12 db (4 razy), znaczy to, że przy dwuch stopniach wzmocnienia (t. j. przy trzech fil­

trach) otrzymamy tłumienie ok. 36 db. (64 razy).

Tego rodzaju strata jest zbyt dużą i nawet stoso­

wanie lamp o bardzo dużem wzmocnieniu nie może

*) Cz. I patrz P rzegl. R a d jo t. V III z 9— 10 z dn. I.V . 1931 r. str. 41.

jej w sposób ekonomiczny powetować. Filtry te (rys. 20 i 21) zostały wynalezione przez Campbel- l'a w 1918 r. (w Ameryce).

W obec powyższego w artykule niniejszym omówię właściwości jedynie filtrów dwuobwodo-

R y s. 17. Rys.. 18.

j 0,2pF j

R y s. 19.

R y s. 20. R ys. 21.

wych, przedstawionych na rys. 17, 18 i 19 (a także filtru kombinowanego).

Właściwie mówiąc, wspomniane trzy typy fil­

trów przedstawiają jedno i to samo, a mianowicie dwa obwody sprzężone.

Różnica między niemi polega na tern, że na rys. 17 mamy rzężenie indukcyjne, na rys. 18 sprzężenie bezpośrednio - indukcyjne i nakoniec na rys. 19 sprzężenie pojemnościowe.

O ile sprzężenie w powyższych filtrach osiąga pewne granice, krzywa rezonansu ulega zniekształ­

ceniu i w rezultacie powstaje na czubku krzywej coś w rodzaju siodła. Krzywa rezonansu posiada dwa maksyma (rys. 22).

(2)

122 PRZEGLĄD RADJOTECHNICZNY Nr 23—24

Szerokość wstęgi bw (rys. 22).

Jeżeli samoindukcje i pojemności obwodów są równe (jak zwykle się robi), to szerokość wstę­

gi można określić w następujący sposób:

a) dla sprzężenia indukcyjnego (rys. 17)

to w

1 M M

to = , — ; K =

wtenczas to,

1 L . C Przykład:

C1 = C2 = 200 cm

I ¿ i

¿2

Rys. 22. R ys. 23.

V L C ' 2 } L C

2 Ć -f- Cm —

= 2 it . 600 2 z . 610

¿ , = Z,2 = 315 000 cm Kez = 500 m (500 KC)

K = 0,015 = 1,5%

to1 = 2 jc . 595 000; to3 = 2 z 605 000

bw -- 605 000 — 595 000 = 10 000 okresów = 10 KC Ciekawem jest zbadać, co będzie, gdy obyd­

wie cewki zmieniając pojemności C^ i C2 dostroimy do fali krótszej np. 250 m (1200 KC).

A \

t. j. bw — 610 — 600 = 10 KC.

przy dostrojeniu na falę

X = 250 m (t j C1 — C2 = 50 m) otrzymamy

bw = 4 KC

Z powyższego widzimy, że filtr taki zachowuje się odwrotnie niż filtr indukcyjny.

L. E. T. Branch (Wireless W orld 28 January 1931) podaje następujący wzór dla obliczenia sze­

rokości wstęgi

bw = Y3 -r * _ 2 r.L

W e wzorze tym Y oznacza oporność względną sprzężenia t. j. przy sprzężeniu indukcyjnem Y = toM przy sprzężeniu bezpośrednio - indukcyj­

nem Y = to L, 1

Ponieważ L i K pozostaną te same, łatwo obli­

czymy, że szerokość wstęgi będzie wtedy 20 KC, a zatem na krótszych falach schemat taki będzie miał zbyt szeroką wstęgę lub inaczej mówiąc bę­

dzie za mało selektywnym.

b) dla sprzężenia bezpośrednio - indukcyjne­

go (rys. 18) otrzymamy: oznaczając samoindukcję sprzęgającą (t. j. środkową) przez Lm

1 1

to, = ■ .. ; iO., = - — I L C j / ( I + 3 L m)

Schemat ten, podobnie jak schemat czysto-in- dukcyjny (rys. 17) będzie miał szerszą wstęgę na krótkich falach niż na długich.

W praktyce radjotechnicznej byłoby raczej pożądane, żeby szerokość wstęgi hyła mniejszą na krótkich falach i większą na długich, gdyż znie­

kształcenia na skutek ucinania modulowanych wstęg występują silniej na długich falach niż na krótkich. Z powyższych względów lepszym jest

schemat ze sprzężeniem pojemnościowem.

c) dla sprzężenia pojemnościowego (rys. 19) oznaczając sprzęgającą pojemność przez Cm otrzy­

mamy (przy L1 = Lo = L i = C„ — C )

‘ '

/

,m, przy sprzężeniu pojemnościowem Y = * ; r oznacza oporność szeregową każdej cewki, przyjmując że obydwie cewki są jednakowe.

Przy zwiększeniu częstotliwości wzrost opor­

ności r2 może częściowo kompensować wzrost sprzężenia Y3 i w ten sposób rozbieżność szeroko­

ści wstęgi na różnych falach może być mniejszą.

Filtr kombinowany indukcyjno - pojemnoś­

ciowy (rys. 23).

W celu zapewnienia równej szerokości wstęgi na całym zakresie fal (np. od 200 do 600 m i od 1 000 do 2 000 m), skonstruowano filtr przedsta­

wiony schematycznie na rys. 23. Filtr taki posiada równą selekcję na całym zakresie fal.

Praktyczne wykonanie takiego filtru widzimy na rys. 24. Filtry tego rodzaju produkuje firma an­

gielska Varley i jak twierdzą znawcy stanowią one maksymum tego, co można z dwuch obwodów o- trzymać. Jako filtr wejściowy odbiornika lampo­

wego, zdaje się, że rozwiązanie Varley‘a narazie jest rzeczą bardzo wartościową.

Filtry wstęgowe (dwuobwodowe) i selekcja.

Filtry wstęgowe powstały na skutek potrzeby przeciwdziałania zniekształceniom, wywoływanym przez zbyt ostre krzywe rezonansu t. j. w odbior­

nikach o dużej selektywności. O ile odbiornik nie jest selektywnym, jego krzywe rezonansu są o tyle płaskie, że niema zupełnie potrzeby stosowania filtrów wstęgowych. Z tego powodu jasnem jest,

Przykład:

C i= C 2= 2 0 0 cm Cm= 1 0 0 0 0 c m ¿ [ = ¿ 2 = 3 1 5 0 0 0 cm

Xr„ = 500 m (600 KC) R ys. 24.

(3)

Nr 23— 24 PRZEGLĄD R AD JO TECHNICZNY że filtry wstęgowe tylko wtedy mogą mieć prak­

tyczne zastosowanie, o ile są dostatecznie selekty­

wne. W celu wyjaśnienia powyższego pozwalam sobie zwrócić uwagę na krzywe podane na rys. 25,

Krzywe przedstawione na rys. 25 są temi sa- memi krzywemi, które w pierwszej części niniej­

szego artykułu zostały przedstawione na rys. 16, jednakże dla porównania selekcji wszystkie czubki krzywych zostały umieszczone na Iinji zerowej

(w decibelach).

W ten sposób dokładnie możemy porównać ile jaka krzywa wprowadza tłumienia dla przesz­

kadzającej częstotliwości leżącej poza rezonansem, względnie za żądaną wstęgą częstotliwości, które chcemy przyjąć.

Wszystkie krzywe zostały zdjęte dla schema­

tu wedug rys. 17, zmieniając odległość między cew­

kami t. j. osłabiając sprzężenie między nimi.

Rys. 16 (część I) przedstawia dokładnie, co się dzieje z czubkiem krzywej i ze wzmocnieniem.

Rys. 25 przedstawia części krzywej leżące daleko poza rezonansem i właściwie daje wyobrażenie o selekcji obwodów.

Jeżeli sprzężenie między cewkami powiększa­

my, natenczas powstaje zjawisko podwójnego re­

zonansu, otrzymujemy prostokątny czubek, jednak­

że selekcja znacznie spada, widzimy to jasno na rys. 25.

Obydwie cewki (400 — 500 zwoji) za pomocą kondensatorów były dostrojone do fali 2 300 m.

Jeżeli zamiast dwuch obwodów strojonych we­

źmiemy jeden obwód strojony anodowy, sprzężo­

ny poj emnościowo z lampą detektorową, to oczy­

wiście otrzymamy większe wzmocnienie (ok. 6 db), jednakże selekcja będzie znacznie gorszą. Odpo­

wiednią krzywą rezonansu (A) widzimy na rys. 25.

Z powyższego wynika, że filtr wstęgowy ja­

ko taki jest więcej selektywnym niż zwykły ob­

wód anodowy (gdyż dwa ohwody zwykle są więcej selektywne niż jeden).

Krzywa V (rys. 25) posiada zupełnie to samo wzmocnienie (p. rys. 16) co krzywa IV, jednakże tłumienie przeszkadzających fal w krzywej IV jest

większem o jakie 6 do 8 db.

123 Najwięcej selektywną jest krzywa I, chociaż przy niej tracimy na wzmocnieniu ok. 9 db (ok. 3 razy). Przy rozstrojeniu o 150 KC krzywa IV daje tłumienie 40 db (100 razy), tymczasem krzywa I daje 60 db (t. j. 1000 razy).

Krzywa 3 X V przedstawia kaskadę z 3 fil­

trów, dających pojedynczo krzywą rezonansu V.

Krzywa ta, posiadając czubek o szerokości 17 KC przy rozstrojeniu o 25 KC, daje tłumienie 40 db (100 razy), a zatem kaskada z 3 takich filtrów nie jest zbyt selektywną.

Idealnym filtrem byłby właściwie dopiero filtr dający przy rozstrojeniu o 9 KC — tłumienie 60—

— 80 db. Przy zastosowaniu filtrów dwuobwodo- wych względnie trzykrotnej kaskady takich filtrów, widzimy jak daleko jesteśmy od tego ideału.

Selektywność filtru w zależności od oporności cewek, ich sprzężenia, pojemności i samoindukcji.

Na rys. 26 mamy zwykły filtr indukcyjny.

Przyjmując, że w pierwszym obwodzie mamy siłę elektromotoryczną Ex sin w t z odpowiednich rów­

nań różniczkowych, możemy obliczyć prąd w pierwszym obwodzie

Z ? + 7?,2

[Ź,

Z — ( R ^ + M 2^ )

]2+ [.

R

, Z

2+ /?2

Z

,]2

prąd w drugim obwodzie

j £, w M

2 ~ TlZjZs —(R, 7?2- f M; o>2) 7 + [7?, Z2 + R, z f

we wzorach powyższych oznaczają Zi = L, to ; Z2 = L2 w

0) W C.2

Przyjmując, że obydwa obwody znajdują się w rezonansie, t. j. że Zx = 0 i Z 2 = 0, otrzymamy wzory uproszczone

t ____ £i ____

1 ~ +

j E, w M

2 Rt R 2 + M 2

to*

W układach lampowych interesuje nas głów­

nie napięcie na zaciskach kondensatora C2 (rys.

26), t. j. napięcie, które otrzymamy na siatce lam-

(4)

PRZEGLĄD RADJOTECHNICZNY Nr 2 3 - 2 4

R ys. 27.

py katodowej połączonej z obwodem II. Napięcie to równa się

a zatem, jeżeli narysujemy krzywe I.. = f (>■') bę­

dziemy mieli wyobrażenie o selektywności filtru.

Krzywe takie widzimy na rys, 26, przyczem krzy­

we kropkowane są krzywemi rezonansu dla obwo­

du pojedyńczego. Linja zerowa oznacza 1 mA.

Krzywe narysowane pełną linją oznaczają krzywe rezonansu dwuch obwodów, czyli filtru

dwuobwodowego.

Na rysi. 27 mamy te same krzywe, jednakże dla łatwiejszego porównania selekcji wszystkie czubki krzywych zostały umieszczone na linji ze­

rowej (0 d b ). (c. d. n )

O P O R N O Ś Ć G E N E R A T O R A L A M P O W E G O DLA CZĘSTOTLIW OŚCI M ODULUJĄCEJ.

Prof. Dr. Janusz G r o s z k o w s k i.

(Dokończenie).

Równanie (28) jest jednocześnie równaniem obwiedni przebiegów prądowych w obwodzie ano­

dowym lampy, a wiec odtwarza w pewnej skali np. w skali ,,p“ równanie prądu anodowego tętnią­

cego z częstotliwością modulacji w.

Prąd ten może być przedstawiony w postaci Im '— -Lno | -Ln SPl ((*) ł (29) Przez porównanie (29) z (28) i uwzględnienie równań (24) oraz (16) otrzymamy po przekształ­

ceniach

F„0 + K V S0+ K V S s i-r0

1 _ K V S j/(xs)>+ (r »-)-J ca- f »r)ł £s V a, ( s - f r ) 2+ x 2 oraz

tg ł = tg ?

1 K V S

> 0 0

y (x s)2 —(— (r2 —(— x 2 -J- r s)2 (s f r)ł + x*

Z równań (31) i (32) wyrazimy

Vm p 1

P

c s tp

K V S /( x s ) 2-|-(ra+ x v + rs )s

1 — Vai +

Wprowadzając oznaczenia

cs©

= a K V S Va„ = b

oraz wyrażając cos <p przez x, r, s, równanie (33) i (32) przedstawimy jako:

(s + rP+JC 2

tg<J» =

[( * + r )H x 2] —h[r2-(-x2-|-rs]

b x s

(35)

(36)

(30)

(31)

[ ( s + r ? - f x ] - 6 [r 2+xc2+ r s ] Równania (35) i (36) określają oporność ge­

neratora lampowego dla częstotliwości modulacji.

Spółczynniki a i b możemy określić w sposób następujący:

Dla rozstrojenia Aij = 0 oczywiście jest r = r0 oraz x = 0 ... (37) Wówczas z (35) i (36) otrzymujemy

1 Xmti — 0 (38)

1

s + r o

(32)

Dla b. dużego rozstrojenia A Ł2 —> c o , staje się 0 oraz x = 0, a przeto wtedy

(33)

Tmoo = CL

X rri 00 —- 0

Zatem mamy z ostatnich zależności

A --- 7*777 00

7*777 00

6 = 1 - 1 +

(39)

(40)

(34)

Jeżeli przypuścimy, że oporność wewnętrzna (przebiegów elektronowych) lampy dla prądów zmiennych s nie zależy od częstotliwości, będzie ona miała tę samą wartość dla pulsacji w co i dla ii, a przeto przy włączeniu do obwodu anodowe­

go zamiast obwodu rezonansowego LCR nastro­

jonego na pulsację il0) jakiegoś innego obwodu,

(5)

Nr 2 3 - 2 4 PRZEGLĄD RADJOTECHNICZNY 125 nastrojonego na pulsację w i o oporności pozornej

(dla tej pulsacji) równej liczbowo rn, wówczas bę­

dziemy mieli oczyw iście

rmo = s + r0 ... (4 la) oraz

oo '— S . . ( 4 l b )

Przeto z równania (40) określimy

6 = 1 (42)

Ostatecznie więc, po tych przekształceniach, otrzymujemy

xm = x i +

s + r

(43)

(44) Jeśli x « s -)- r, wówczas

Tm s +- r XmMx mM x . . . . (45) Wartości (45) osiągają swe maxima dla rmax

. Te znów — na zasadzie wzorów (12) (13) — są

rmax = rn = — — dla A o = 0

X m ax ~—

2 C 3 1 4 C o Zatem możemy napisać

1

dla A Q = o

(46)

s ~t~ ~z „ T dla w = 0 2 C o

X m max ----

4 CS dla w = o

(47)

Ldt.

<5>

<?*

2 *

T e

Ldt.

-II-

L _

r

t c

Rys. 9.

W zory przejścia są tu Rm —- r m —J-

Xm I

Xm

rm

X n

(48)

(49) Pomijając dla prądów o częstotliwości modu­

lacji oporność pozorną obwodu rezonansowego L C R , jak również oporność pozorną dławika Ldi, jako małe w stosunku do innych oporności, spro-

X.

o-) 6)

R ys. 10. R ys. 11

wadzimy układ rys. 9 w dalszym ciągu do ukła­

du, jak na rys. 11, gdzie Cm obliczamy z zależności.

Xm ...(50)

^ Cm

Podstawiając do wzorów (48), (49) i (50) war­

tości z (43), (44) otrzymamy ostatecznie Rn (s + r ) - f

X m = * + "

(s + r) +r>"

/

| A

1 + / - W + r

T X

_ i _ s r r

(51)

(52) Wyniki doświadczenia. W celu doświadczal­

nego sprawdzenia powyższych rozważań zestawio­

no układ pomiarowy według schematu rys, 12 *).

Przy zasilaniu równoległem generatora — jak ma to zazwyczaj miejsce w systemie Heising‘a — (rys. 8) układ równoważny w odniesieniu do mo­

dulatora będzie miał postać jak na rys. 9.

C - Z, il.io ' ‘ F L~- s,)io'3H

k = (,t2z n

Cl)(|)

(F = l5k c) ( f : OłlOOOa)

y, z 200OQ

R ys. 12.

R ys. 8.

W tym przypadku wygodniej jest przejść z oporności zespolonej szeregowej (rys. lOa) wy­

rażonej wzorem (10) na równoległą (rys. lOb).

C z

Zastosowano tu generator o wzbudzeniu ob- cem z zasilaniem obwodu anodowego szeregowem, dla uniknięcia komplikującego wpływu dławika w. cz. Modulacja (anodowa) jest tu również szere­

gowa dla tych samych względów (bez dławika m.

cz.). Układ generacyjny (na lewo od ab) stanowi jedną z gałęzi mostka qx, q2, cm, lm, r,n pozwala­

jącego na pomiar — w różnych warunkach pracy j dla dowolnej częstotliwości modulującej id — oporności zespolonej układu generacyjnego, okre­

ślonej równaniem (2):

z = rm -f- j x m rm= f (w) x m = / (id)

*) P rzy p rzep row a d za n iu d o ś w ia d c ze ń p om a ga ł mi asystent I. R. p. B. R yn iejski.

(6)

126 PRZEGLĄD RADJOTECHNICZNY Nr 23— 24 Ten sam układ pozwala również na zdejmo­

wanie statycznych charakterystyk modulacji, a więc na określenie zależności przedstawionych na rys.

1 i 3.

R ys. 13.

Dla zdejmowania tych ostatnich (rys. 3), częstotliwość generatora wzbudzającego SI mogła być zmieniana o A Si w granicach + wmnx ^ + 1 2 0 0 0 .

W celu uniknięcia niepożądanych wpływów pojemnościowych przeprowadzono pomiary na częstotliwościach niższych, a mianowicie dla

Si-= 94 000 (F ^ 15 kc) i w = 0 -5- 12 000 ( / = 0-^-2 000 c.)

Dane obwodu rezonansowego, nastrojonego na

Si, b y ł y :

C = 2,14.10 8 F L = 5 , 3 . 10~3 H R' - 6,3 Si

wzgl. R" = 22,3 Si

Zastosowana lampa TB 04/10 pracowała przy napięciu anodowem Va0 = 320 V i przy napięciu siatki 1Ą0 — — 80 V.

Pomiary uskuteczniono dla dwóch różnych wartości oporności R obwodu rezonansowego:

R ' — 6,3 Si oraz R ' — 22,3 Si czemu odpowiada:

8

' =

0

,

6

.

10

8

" =

2

,

1

.

103

r'0 = 3 9 k Q r0” — 11 kii

Krzywe statyczne prądu anodowego I a0 w za­

leżności od rozstrojenia A Si , zdjęte dla trzech napięć anodowych, podane są na rys. 13 i 14. Na

ich zasadzie wykreślona została krzywa ra = f (A Si),

obliczona na podstawie wzoru

Przy rezonansie (A Si = 0) mamy stąd war­

tości r ' ao — 48 k Si i r"at) = 23 k S i.

Przy znacznem rozstrojeniu (w kierunku A Si—> oo zwarcie obwodu) jest r'Qtx, = 8feSi, r"O0» = lOfeii.

Przyjmiemy przeto — zgodnie z (41b) — średnio

r m oo — racrj s = 9 k Si

Będzie zatem z (41a)

rma = : fao == 9 —(— r0 co daje

r'mj = 9 -)- 39 = 48 k Si

r‘\ = 9 + 11 = 20 k m ’ 1 Si

Krzywe zależności (2), otrzymane z pomiaru mostkiem, przedstawione są na rys, 15 i 16. Na tych samych rysunkach wykreślone są jednocześnie krzywe teoretyczne, obliczone na zasadzie wzorów (43) i (44), gdzie przyjęto s = 9 kit, zaś dla r i x wartości obliczone ze wzorów (12) i (13), przyj­

mując odpowiednie wartości C i 8 (S' wzgl. 8").

Krzywe rys. 15 i 16 osiągają swe maxima:

krzywa rm dla w = 0, krzywe dla to' = 2 r,f‘ = 700 oraz to" = 2 it f " = 2 400, co ze względu na przy­

bliżenie wzorów (47) można uważać za dostatecz­

nie zgodne z wartościami 8' i 8".

R ys. 14.

Przebieg zjawiska w generatorze o wzbudze­

niu wlasnem. Uzasadnienie teoretyczne tego zja­

wiska w generatorze o wzbudzeniu własnem nie jest tak proste. Doświadczenie jednak pokazuje,

(7)

Nr 23—24 PRZEGLĄD RADJOTECHNICZNY 127 iż przebieg jego ma charakter analogiczny tak co

do Rm jak i X m, jak to przedstawiają wykresy rys. 17 otrzymane dla układu z rys. 12, w którym zastąpiono wzbudzenie obce przez własne.

Znaczenie praktyczne zjawiska. Opisane zja­

wisko może odgrywać pewną rolę przy pracy ge­

neratorów modulowanych radjofonicznych, pracu­

jących na falach długich oraz radjotelewizyjnych, pracujących wysokiemi częstotliwościami modu­

luj ącemi. Przy projektowaniu bowiem takich mo­

dulatorów bierze się pod uwagę — przy wykre­

ślaniu elips modulacji — tylko oporność statyczną modulacji r0 oraz pojemności statyczne występu­

jące między anodą a katodą lampy modulacyjnej, nie uwzględnia się natomiast tej pojemności Cm, jaka odpowiada oporności urojonej Xm (rys. lOb i 11). Że pojemność ta w wielu przypadkach nie może być pominięta, widać to z jej rzędu wielkości choćby dla układu wykonanego doświadczenia.

Istotnie, dla częstotliwości w = o odpowiednie oporności obliczone z krzywej teoretycznej są:

302 242

X'm = 2 4 + = 62k ii; R 'm = 30 + — ■ = 49kii

24 30

X"m= & -f-

15,52

—■

4 6

sj; R" — 15,5 —(— 6 " = 18 ky.

6 15,5

co odpowiada równoległym pojemnościom C'm — 2,1. 10 8 F

C”m = 1 . 10“ 8 Fm

(* fi)

R - 22,352

rn

7 / ' — J2 1

...

R ys. 16.

a więc pojemnościom rzędu pojemności kondensa­

tora obwodu rezonansowego.

STRESZCZENIE.

Przy modulacji generatorów lampowych w układzie Heising‘a układ generacyjny w odniesie­

niu do modulatora zachowuje się jak oporność ze­

spolona, której część rzeczywista i urojona są funkcjami częstotliwości modulującej.

Podane jest teoretyczne uzasadnienie tego zjawiska, wynik doświadczenia potwierdzającego oraz wnioski praktyczne.

L a b ora torju m N aukow e Instytutu R a d iotech n iczn eg o L u ty — sierpień 1931.

(8)

128 PRZEGLĄD RADJOTECHNICZNY Nr 2 3 - 2 4

W I A D O M O Ś C I T E C H N I C Z N E .

Miklrofony kond ensatorow e i w ęg lo w e — k on stru k cja i z a ­ stosow anie.

( W . C. J on es. B ell S ystem T ech n ica l Journal, sty c zn eń 1931).

M i k r o f o n e l e k t r o s t a t y c z n y ja k o taki, b y ł w yn a lezion y w r. 1881 przez D o lb e a r‘a. P rak tyczn ą k o n ­ stru k cję, k tóra przetrw a ła za sa d n iczo d o dziś, o p ra cow a ł W en te w r, 1917.

W pierw szych tego ro d z a ju m ikrofon ach, w skutek zbyt du żej m asy m em brany, n aciąg je j m usiał b y ć b a rd zo silny celem u zyskania m ożliw ie n ajw ięk szej częstotliw ości r e z o ­ nansu. O p orn ość m echan iczn a b y ła w ięc duża i w y d a jn o ś ć d la dan ego natężenia siły głosu — mała.

O becnie zastosow a n o lek k ie m em brany ze stop ów alu- m injum . W m ik rofon ie W esterna (typ 394) m em brana jest zrob ion a z b la szki (stop alum injum ) o gru bości 0,03 mm.

C zęstotliw ość rezonansu w yn osi o k o ło 5000 ok resów , poczem n astępu je siln y sp a d ek w y d a jn ości. T ą częstotl. rezonansu ok reśla się w sp osób n a stęp u ją cy: d o m em brany p rzy k ła d a się sp ecja ln ą słuchaw kę telefon iczn ą . P rą d zm ienny o c z ę ­ stotliw ości a k u styczn ej, p rze ch o d zą cy p rzez u zw ojen ia słu ­ chaw ki, w zn ieca w m em branie m ikrofon u p rą d y w irow e.

Siła, r o z w ija ją ca się ja k o skutek rea k cji p ola m a g n etycz­

nego, p o w sta łeg o z dzia ła n ia p rą d ów w irow y ch oraz pola słuchaw ki, w praw ia m em bram ę w ruch. C zęstotliw ość r e z o ­ nansu jest ok reślon a p rzez n ajw ięk szą w y d a jn o ś ć m ik ro fo ­ nu, zm ierzon ą w oltom ierzem lam pow ym .

A u to r o p is u je s z cz e g ó ło w o m ik rofon w spom nianego w yżej typu, środk i ostrożn ości p rzeciw zm ianom ciśnienia, w ilgotn ości, tem peratury i t. p. ora z sposób w zorcow an ia.

N a leży przytem za zn a czy ć, że żadne w zorcow a n ie nie m oże dać d o k ła d n e g o ob ra zu p ra cy m ikrofon u w n orm aln ych w a ­ runkach pracy, t. j. w stu djo.

P ierw sze m i k r o f o n y w ę g l o w e (E dison 1877), w yk on an e z grafitu, b y ły b a rd zo n ieczu łe i w k rótce potem (Hunnings 1878) p o d a ł m yśl zastąpienia grafitu sp ro s zk o ­ w anym w ęglem , celem zw iększen ia licz b y pu nktów k on ta k ­ tu. O d tego czasu w p row a d zon o c a ły szereg u doskonaleń (sp e cja ln y p roszek w ęglow y, w arstw y w ęgla p o obu stro­

nach m em brany e tc.). A u to r p o d a je d o k ła d n y opis osta t­

n iego m od elu W estern — 387. M em brana jest z duralum inu 0 gru bości 0,045 mm, zło c o n a w m iejscu styku z w ęglem , celem zm niejszen ia op oru kontaktu. C zęstotliw ość rezon a n ­ su jest o k o ło 5700 ok r/sek . P r ó b y zosta ły uskutecznione przez porów n a n ie z p rzew zorcow a n ym u p rzed n io m ik ro fo ­ nem k on den satorow ym .

M ik rofon w ęg low y jest w ra żliw szy na zm iany tem pe­

ratu ry; m ożna tu za ob serw ow a ć zja w isk o takie, że dana m a­

sa sp roszk ow a n ego w ęgla za jm u je różn e o b jętości, zależnie od p o ło ż e n ia w za jem n ego cząsteczek. P o w o d u je to zm iany ciśnienia i op oru w arstw y w ęgla. R ów n ież zlep ia n ie się zia r­

n ek mą sw ój w p ły w ujem ny. P o w s ta je ono, g d y o b w ód z o ­ sta je przerw any p od cza s p rzep ły w u prądu. D ośw ia d czen ie w sk a za ło, że filtr, z ło ż o n y z d w óch k on d en sa torów p o 2 j* p 1 trzech cew ek o p ó ź n ia ją c y ch p o 1,5 mH, za b ezp iecza m i­

k ro fo n o d tej w a d y bez p ow od ow a n ia zbytnich strat w tran­

sm isji.

Starzenia się w arstw y w ęglow ej może b y ć s p o w o d o ­ wane starciem się czą steczek lub zbytniem nagrzaniem w skutek n adm iern ych nap ięć stykow ych. Starzeniu tow a ­ rzy sz y w zrost o p orn ości i zm niejszen ie czu łości. C elem p r ze ­ ciw d zia ła n ia tem u n ależy ch ron ić m ik rofon o d w strząsów oraz n adm iern ych napięć.

J a k o ś ć re p ro d u k cji m ik rofon u w ęglow ego nie jest g o r­

sza o d k on d en sa torow ego. P oza tem w y d a jn o ś ć jeg o jest w iększa, w ię c k on ieczn e w zm ocn ien ie — m niejsze. G łów n ą p rzy czy n ą ogran iczen ia je g o zastosow an ia jest t. zw. szm er w ęglow y. P o w o d e m tego jest ruch ziarenek w skutek n agrza­

nia k on ta k tów oraz w yd ziela n ie się gazów p rzy w zroście tem peratury p od cza s działania. T e w a d y p ow od u ją , że do re p ro d u k cji o w ysokim poziom ie u żyw an y jest praw ie w y ­ łą czn ie m ik rofon k on den sa torow y. K . Lew iński.

KOM UNIKAT ZAR ZĄD U SEKCJI RADJOTECHNICZNEJ SEP.

Dn. 11 listop a da b. r. w lok a lu SEP., o d b y ło się z e ­ branie od c zy to w e , na którem p rof. Janusz G roszk ow sk i w y ­ g ło s ił o d c z y t p. t. „P o m ia ry częstotliw ości i w zorcow a n ie

fa lo m ie rz y “ , ja k o d. c. spra w ozd a n ia z p rac M ięd zy n a ro­

d ow eg o K om itetu R a d iotech n iczn eg o C. C. I. R. w K op en ­ hadze. P relegen t om ów ił ro d z a je w zo ró w ora z trudności w ustaleniu częstotliw ości. P oza tem p o d a ł k la syfik a cję, d op u szcza ln e to le ra n cję oraz d o k ła d n o ś ć szeregu istn ieją ­ cych i rozp ow szech n ion y ch falom ierzy. P o o d c z y c ie w y ­ w ią za ła się dysku sja.

• o---

Dn. 25 listop a d a r. b. w loka lu SEP., o d b y ło się zeb ra ­ nie od c zy to w e , na którem m jr. inż, K azim ierz K ru lisz w y ­ g ło s ił o d c z y t p. t. „Z a ga d n ien ie rozd zia łu fal i zm niejszania w za jem n y ch p r z e s z k ó d " ja k o d. c. spra w ozd a n ia z prac M ięd zy n a ro d o w e g o K om itetu R a d iotech n iczn eg o C. C. I. R.

w K open h a d ze. A u to r o m ów ił r o d z a je i p rzy cz y n y pow sta ­ wania p rzeszk ód ora z p o d a ł za lecen ia C. C. I. R. w celu ich usunięcia. P oza tem p relegen t p rzed sta w ił szcz e g ó ło w o o- statnie dane z ro zch od zen ia się fal ra d jofon icz n y ch . Po o d c z y cie w yw ią za ła się dysku sja.

KOM UNIKAT INSTYTUTU RADJO- TECHNICZNEGO W W A R SZA W IE .

W dniu 4 listop a d a w p om ieszcz en iu S tow arzyszen ia E le k try k ó w P olsk ich (K rólew sk a 11) o d b y ło się V III z kolei p o s ie d z e n ie n au k ow e Instytutu R a d io te ch n icz n e g o , na k tó ­ rem p p .: D. S o k o l c o w i J. B y l e w s k i zre fe ­ row a li w yn ik i 3 -ej serji b a d a ń nad ro zch o d ze n ie m się fal k rótk ich na teren ie E u ropy. W y n ik i b y ły ilu strow a n e; p o ­ k a za n o z a p o m o cą latarni p r z e s z ło 30 w y k re s ó w i tablic.

P o r e fe ra cie w y w ią z a ła się ob szern a i b a rd z o o ż y w io ­ na dysku sja, w k tórej brali u d zia ł p p .: J. G roszkow ski, Ja sk ólsk i, K. Krulisz, A . K rzy czk o w s k i, S. M anczarski i inni.

R e fe ra t p o w y ż s z y b ę d z ie o g ło s z o n y w „W ia d o m o ­ ścia ch i P ra ca ch Instytutu R a d io te ch n icz n e g o ".

W y d a w c a : W y d a w n ic tw o cza sop ism a „P rze g lą d E le k tro te ch n icz n y ", s p ó łk a z o g ra n iczon ą o d p ow ied zia ln ością .

Sp. A kc. Zakł. G rał. „Drukarnia P o lsk a " W arszaw a, Szpitalna 12

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jest to krzywa rezonansu odwrócona- Tego rodzaju krzywą możnaby np, stosować dla skompensowania deformacji akustycznych, powstałych na skutek złej modulacji na

Trudności wykonania ich są tern większe, im krótsza jest fala i im więk-za jest energja drgań. Krótkie fale bowiem siłą rzeczy dopuszczają małą pojemność

kają się wypadki, że siła elektromotoryczna działa jednocześnie we wszystkich obwodach sprzężonych:.. weźmy np. sąsiednie anteny odbiorcze, wpływ

W rozdziale 11-gim autor opisuje lampę katodową dsvuelektrodową; w części teoretycznej autor omawia: prąd i napięcie anodowe nasycenia, ładunek przestrzenny,

cjonalnie do częstotliw ości (stała w artość prądu w antenie generatora). Jak widać z przebiegu krzyw ej, siła odbioru w zakresie ca. Charakterystyka rezonansowa

Dlatego też m oże ona w pływ ać znacznie na głębokość modulacji, czego się nie przew iduje przy projektow aniu opartem na charakterystyce statycznej.. Najdogodniej

Częściowo uży te są d ru ty pojedyń- cze, częściowo po 4 d ru ty w odległości po X/2 D oprow adzenie do odbiorników uskutecznione jest zapom ocą przew odów

te polegały na wyznaczaniu zawady alternatora jako stosunku elektromotorycznej siły wzbudzonej w alternatorze do prądu płynącego przez alterna­.. tor