• Nie Znaleziono Wyników

Gazeta Nowa : zielonogórska : pismo codzienne, Nr 115 (17 czerwca 1991)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Gazeta Nowa : zielonogórska : pismo codzienne, Nr 115 (17 czerwca 1991)"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

PISMO CODZI6NNŁ G A Z E T A M m

N r 115 (171) 91

Sejm uchwalił ordpacfą

Prezydent ma wątpliwsśei

17 czerw ca 6 0 0 zł

PONIEDZIAŁEK

GRZEGORZA, IGNACEGO, LAURY Solenizantom i obchodzącym dziś uro­

dziny życzym y w szystkiego najlepsze­

go.

Słońce w zeszło o 4.14, zajdzie o 21.00.

P o końca roku pozostało 197 dni.

Zachm urzenie m ałe i um iarkowane, w godzinach popołudniow ych w zrasta­

jące do dużego, w nocy opady deszczu, lokalnie burze. Tem peratura m aksym al n a od 21 do 23 stopni. Tem peratura m i nim aina od 10 do 12 stopni. W iatr sla ­ by i um iarkow any, xachodnL

S e jm u c h w a lił w sobót? o rd y n a c ję

•wyborczą, p rz y 222 głosach „ za”, 57 ..p rzeciw ” i 47 w s trz y m u ją c y c h się.

„N ie p rz esz ła" p ro p o z y cja z aw a rta w e w n io sk u p re z y d e n ta , by n ie by­

ło o b lig a to ry jn e w s k az y w a n ie przez w yborcę p re fe re n c ji co do k a n d y ­ d a tó w um ieszczonych n a liście o k rę gow ej.

Iz b a po zo staw iła też d w a różne sy ste m y ro zd zielan ia m a n d a tó w na okręgi w yborcze i z lis t ogólno­

p olskich. P ozostałe w nioski p re z y ­ d e n ta z aap ro b o w an o , łącznie ze s k re śle n ie m zapisu m ów iącego o z a k a ­ zie p ro w a d ze n ia a g ita c ji w y b o rczej w m iejscach k u ltu relig ijn eg o .

P re z y d e n t o św iadczył, że w p rz y ­ p a d k u w p ro w ad z en ia pozornych zm ian do o rd y n a c ji p rz ed sta w i w ła ­ sn y p ro je k t, n a p o d staw ie k tó reg o p rzep ro w ad zi w yb o ry . P rz y b ra k u w sp ó łp ra cy ze s tro n y S e jm u w y ­ p e łn i o b ietn icę złożoną p u b licz n ie n aro d o w i i z c ałą m ocą p o d k reśla.

iż w y w iąże się z n iej p rz y użyciu w szelkich u p ra w n ie ń k o n s ty tu c y j­

nych. L iczy n a w sp ó łp racę z S ena­

tem , k tó r y m oże w nieść sw o je za­

strzeżen ia .

S zef k a n c e la rii p re z y d e n ta J a r o ­ sła w K aczy ń sk i pow iedział, że S e jm n ie z aa k ce p to w ał jednego, ale b o d ajże n a jw aż n ie jsz eg o w n io sk u p re z y d e n ta , dotyczącego rezy g n acji z z asad y p re fe re n c y jn e g o głosow a­

nia. P o d k re ślił, że nie ro zm aw iał jeszcze na te n te m a t z p re zy d e n ­ tem , do któ reg o n ależy ostateczna d e cy zja. Poza ty m n a te m a t o rd y ­ n a cji o b ra d o w a ł będzie jeszcze Se­

n a t. „P o rozm ow ie z m arsza łk ie m S te lm a ch o w sk im w iąże z S en a tem w ie lk ie n a d zieje — pow ied ział J.

K a czy ń sk i. N ie w y k lu c zam , że obec nie w S enacie p ro p o rcje głosow ania będą inne, i że S ejm o trzy m a je ­ szcze jed n o m em e n to i pod w spól­

n y m w p ły w e m p re z y d e n ta o raz Se­

n a tu zm ieni z d an ie” .

— Będąc wiceprzewodniczącym stronnictwa, został pan niedawno pre- aesem CK, Iłu członków liczy obecnie SD?

” S zacu jem y , że jest to n a jm n ie j 60 ty sięcy , a m oże ł licząc o p ty ­ m isty c z n ie — 80 ty sięc y członków . L iczba ta w y n ik a z ilości u czestn i­

k ó w re fe re n d u m n a d zm ia n ą n a zw y p a rtii, k tó re było w u b ieg ły m r o k u . T o a u te n ty c z n ie d u ż y p o ten c jał.

— Czy p a n a zd an iem n a jlic z n ie jsz a obecnie p o lsk a p a rtia , ja k ą — p raw d o p o d o b n ie — je s t SD, m a o d pow iednie ku len iu p o p arcie spo­

łeczne.

O cena rin g u politycznego, w k tó ry m fu n k c jo n u je stro n n ic tw o jest sk o m p lik o w an a ; Czyniona z ró żn y ch p u n k tó w w id zen ia d a je ro zm aite re z u lta ty . Siłę s tro n n ic tw a d o c e n ia ją : je d n a k ta k ż e nasi a d w ersarze.

W zw iązk u z ty m rozciągnięto n a d SD zasłonę m ilczenia. J e s t całk o ­ w ita blo k ad a w te le w izji. Do tego Stopnia, że n a w e t nasze — jed n e z n a jw aż n ie jsz y ch uroczystości 3 -n iajo w y ch jak ie o d b y ły się z u dzia- łe ra d u c h o w ień s tw a w k o ściółku w W iśniow ej (gdzie z n a jd u je się s e r­

ca K o łłąta ja ) zo stały c ałk o w icie p o m in ię te p rz ez tele w izję. T ym czasem

— przy obecnych tru d n o śc ia ch z zak u p em p ra sy — je s t ona d la w ielu lu d zi jed y n y m ź ró d łe m in fo rm a cji.

— A le sły ch ać w te le w izji n a p rz y k ła d sta le dużo o PS L -u...

— O P S L -u tru d n o w te j c h w ili się w y p o w iad ać . J e s t k ilk a odłam ów , siln ie p o p iera n a jest p a r tia Ślisza, a tak ż e B artoszcze. N a to m ia st SD s<ę nie dało rozbić. P ró b a ro z b ija n ia s tro n n ic tw a p o p rzez tw o rz en ie fr a k c ji, ta k ż e n a o sta tn im k o n g resie — f r a k c ji lib e ra ln o -d e m o k ra ty c z ­ n e j, o k a za ła się n iep o w aż n a: m arg in eso w a . Było ta m dziew ięć ossób, a w ięc fra k c ja ta n ie is tn ie je d e fa cto , n a to m ia s t n a d a n o je j n ie p ra w ­ dopod o b n y rozgłos. O kazało się. że n ie je s t w ażn y k o n g res, k tó ry u d o ­ k u m e n to w a ł 96-97 proc. jedność s tro n n ic tw a . J e s t to p o p ro stu fa łs z e r­

stw o i nieuczciw ość, w ręcz ch am stw o i bezczelność po lity czn a. A le po­

lity k a n a ty m polega.

Nacisk „Solidarności"

Ustępstwa

rządu

Je ś li chodzi o k lim a t rozm ów , b y ł to przełom . W s p ra w a c h zw iąza­

n y c h z re a k c ją społeczną n a pod­

w y ż k i cen en erg ii i g azu osiągnę liśm y d o b ry i m ą d ry k o m p ro m is

— p o w ied ział w W arszaw ie po za­

k o ń czen iu 11-godzinnych n eg o cjacji z p rz ed sta w icie la m i NSZZ „S o lid ar ność” m in is te r p ra cy i p o lity k i so­

c ja ln e j M icb ał Boni. Z w iązkow cy w y ra ż a li u m ia rk o w a n e zadow ole­

nie, zap e w n ili o w a ru n k o w y m „roz pięciu p a ra s o la o ch ro n n eg o ” nad re fo rm am i i nie w y k lu c za li m ożliw o ści z a w a rc ia n o w ej um o w y spolecz nej.

Z w iązek u z y sk a ł g w a ra n c ję bie­

żących w y p ła t d la s fe ry bud żeto ­ w ej. W y n ag ro d zen ia będą w y p łaca n e term in o w o , a zaległości zostaną u re g u lo w a n e w ra m a c h lipcow ych w y p łat.

D la z łag o d zen ia sk u tk ó w p odw y żek cen e n e rg ii e le k try c z n e j i g a ­ zu p o stanow iono podnieść m inim a!

n ą bazę w y n a g ro d ze ń zw olnionych od p o p iw k u do 1,1 m in z ł (od 1 sty cznia br.). R ząd złagodzi ta k ż e e fe k t p o p iw k o w y w p rz ed się b io rst w ach. k tó re /re d u k o w a ły z a tru d n i#

n ie. O ile n ie z aleg a ją o n e z w p ła ­ ta m i do b u d ż e tu , 50 proc. docho­

dów o s ią g n ię ty c h W w y n ik u ty ch zw o ln ie ń pozostanie w zak ład ach . O d p o p iw k u zw olniono takS e <lo-

(C ią g d a ls z y n a s tr . 2)

P i ł k a r z e Z a g ł ę b i a

m i s t r z a m i P o l s k i

<9*

M is tr z P o ls k i — 1991 (s to ją od p r a w e j) : R o m u a ld K u ja w a , J a r o s ła w B a k o , J a r o s ła w C ó r a , J a n u sz K u d y b a , A n d r z e j W ó jc ik , S t e f a n M a c h a j,, Z b i g n i e w S z e w c z y k , A d a m Z e je r , J a n u s z N a j­

d e k , G r z e g o r z P y c , Z d z is ła w P ie t r z y k o w s k i . S z c z e g ó ły s tr . 8. S p o r t ta k ż e n a s tr . 4.

F o t. M . W O Z N I A K

D ro że je

benzyna

O d dziś w s ta c ja c h p a liw CPN cena d e taliczn a 1 litr a e ty lin y 93 będzie w y n o siła 3.100 zł, e ty lin y 04

— 4.500 zł, e ty lin y 86 — 4.20Ó zł, b e n zy n y bezołow iow ej (bona 91 i s u p e r 95) — 5.000 zł, a o le ju n a p ę ­ d o w eg o — S.000 zł — in fo rm u je Cen tr a ła P ro d u k tó w N afto w y ch .

K o m u n ik a t C P N p o d aje, że p o d ­ w yższa się cen y p a liw p ły n n y c h na w szy stk ic h szczeb lach o b ro tu „w zw iązku z podw yższeniem k u rs u do lara p rzez N arodow y .Bank . Polski o.-sz w n io sk a m i k ra jo w y c h ra fta e -

K ursy podstaw ow ych w alut N S P na 17.08.91.

O U S D 11.234 — 11.714

© D E M 6.252 — 6.S08

© F t. b r y t . 18.320 — 19.038

© Ft. sz w a jc . 7.292 — 7..590 O F r . f r a n c . 1.841 — 1.917

B is is s

w E m m

P o lsk o -n ie m ie ck i tr a k t a t o do­

b ry m sąsied ztw ie i p rz y ja z n e j w spół p ra c y , k tó r y d zisiaj zo stan ie podpi

»any w B onn, p re m ie r J a n K rzy szto f B ieleck i u z n a ł za d o k u m en t, k tó ry

„ o tw ie ra fo rm a ln o -p ra w n e m ożliw o ćei do b u d o w a n ia p o je d n a n ia m ię ­ dzy naszy m i n a ro d a m i”.

J u ż p rzed odlotem z W arszaw y p r e m ie r p o w ied ział, że w s to su n k a c h p o lsk o -n iem iec k ic h dużo się dzieje

— ro z w ija ją się ró żn e fo rm y w spół p r a c y b ila te ra ln e j, w sp ó łp ra cy p rz y

g ra n ic zn e j. (PA P)

: U t e '

; m * -;f: ,;VV

i * ■ m

Z a ło g a z ie lo n o g ó r s k ie g o „P o lm o z b y tu ’’ s p r e z e n to w a ła s tr a ż a k o m ze Ś w ie b o d z in a s a m o c h ó d F S O 1500. O u r o c z y s to ś c i o fic ja ln e g o o tw a r c ia C e n tr u m H a n d lo w e g o „P o lm o z b y tu ” p i s z e m y n a s tr . 2.

F ot. M . W O Z N I A K

Seitstor Stępień m własno zdaeie

Kom itet Obywatelski o wyborach

K ra jo w a K o n fe re n c ja K om itetó w O b y w atels k ic h nie zd ecy d o w a ła się n a u tw o rz en ie o g ó ln o k rajo w e j ko ­ a lic ji w y b o rczej. Podczas w c z o ra j­

szych o b ra d w W arszaw ie, decyzję w te j s p ra w ie odłożono n a przy szłą k o n fe re n c ję . Je d n o m y ś ln ie p rz y ję to u c h w a lę w y ra ż a ją c ą p e łn e p o p a rcie

„w sz elk im d z ia łan io m w y b ra n eg o w w o ln y c h w y b o ra c h p re z y d e n ta R P , z m ie rz a ją c y m do b u d o w y ła d u d e ­ m o k raty cz n e g o w naszej ojczyźnie".

Po ra z k o lejn y p rz ed sta w icie l Ś w ięto k rzy sk ie g o K o m ite tu O byw a telsk icg o s e k a to r J e rz y S tęp ień pro p o n o w ał u tw o rz e n ie o gólnopolskiej k o a lic ji w y b o rczej, z ud ziałem k o ­ m ite tó w o b y w a te lsk ich .

Za p rzed w czesn e u z n a ł tw o rzen ie k o a lic ji w ic ep rzew o d n iczący K ra jo w ego K o m ite tu O b y w atelsk ieg o mec. Jan Olszewski

(Ciąg d a ls z y na t t r . 2)

Kuroń

serwował zupę

Z u p a „ k u ro n ió w k a ” s e rw o w an a p rzez J a c k a K u ro n ia z k u c h n i polo w ej n a w a rsz aw sk iej S ta ró w c e by ­ ła n a jw ię k sz ą a tr a k c ją fe sty n u zor­

g an izo w an eg o w m in io n y w eek en d 15 i 16 bm . p rzez fu n d a c ję SOS.

W arsz a w sk i festy n b y ł częścią a k ­ cji o rg a n iz o w a n ej p rzez tę fu n d a ­ cję pod h asłem „ P o d a ru jm y dzie­

ciom la to , p o d a ru jm y id r o w is " .

BSKtSEtSHSM

Z a k o r z e n i a

targśw

poznańskich

Wczo-raj zako ń czy ły się 63. M ię­

dzy n aro d o w o T arg i P o z n a ń sk ie, w k tó ry c h uczestniczyło 4300 firm z 37 k ra jó w .

M T P u k a z a ły — zd an iem m in istra w sp ó łp ra cy gosp o d arczej z zag ran i cą D ariu sza L ed w o ro w sk ieg o — zm ia n y zachodzące w s tr u k tu r z e naszesjo h a n d lu . R ośnie w ty m ud ział d y n am ic zn y c h firm p r y w a t­

n ych; jed n a z nich gdań sk i „E>- gpz". zajm o w ała na te rb a c h sp o rą p o w ie rzch n ię w y staw o w ą.

la n y m i sło w y : „ P ro m o cja ’91” to v.;,sir.vja s p rz ę tu p o licyjnego p ro ­ d u k c ji re n o m o w an y c h firm niem iec kich i sz w a jca rsk ic h , z o rg an izo w a­

n a p rzez z a k ła d g o spodarczy K S

„G w a rd ią ”. K o m en d ę W ojew ódzką P o licji w Z ielo n ej G órze o ra z n ie ­ m ieckie p rz ed się b io rstw o „B o lta - T iiternatiónal” . O k ró tk ą rozm ow ę poprosiliśm y szefa B iu ra I n fo rm a ­ cyjnego „P ro m o cji", z a razem d y re k te ra k lu b u , n a d k o m isa rza JA N U ­ SZA M A R C IN IA K A .

— J a k to się sta ło , że k lu b spor Iow y z a ją ł się p ro m o w a n ie m now o czesnego s p rz ę tu p o licy jn eg o i za ­ m ie rza zajm o w ać się rów nież sp rze dążą?

— Na u trz y m a n ie o śro d k a sp o rto w ego i n a p łace d la jego e ta to w y c h p ra co w n ik ó w łoży w o je w ó d zk a k o ­ m en d a p olicji. T ak b y ło d a w n iej, ta k je s t i obecnie. J e d n a k od 19H0 ro k u , z u w agi na zm ian y fin an so - w b-*osoodarez». n o zo stałe fu n d u sz e m u sim y grom adzić sam i. C zyli dzia lalność sz koleniow a zależ y od tego,

K r w a w e w y b o r y

w I n d i a c h

Z abiciem p rzez te rro ry s tó w s ik - h ijsk ic ii w so b o tę w ieczo rem co n a j m n ie j 110 p o d ró żn y ch d w ó c h pocią­

gów p a sa ż e rsk ic h w P e n d ż ab ie za­

ko ń czy ły się w In d ia c h n a jb a rd z ie j k rw a w e w y b o ry od c h w ili u z y sk a ­ n ia niep o d leg ło ści w 1947 ro k u .

Rozłożone n a 3 tu r y ,, i d o d a tk o w o ro z ciąg n ię te w czasie w s k u te k za­

m o rd o w a n ia H a jlv a G an d h ieg o , nio p rz y n io sły w y ra źn e g o ro z strz y g n ię ­ cia. P ra w d o p o d o b n ie p a r tia k o n g re ­ sow a zd o b y ła 215 m a n d a tó w i ozna­

cza to, że m a ich n a jw ię c e j, a le nie zap e w n ia je j to w iększości p a rła -

N O W A M f i i i

A i m K C W N m o

T O W M

Z T A J L A N D I O

RACULA167 B, V Zielonej Góry, SŁUBICE, ul. Wojska Polskiego 93

n a K l u b S p o r t o w y

Dziś, w poniedziałek — 17 czerwca, o godz. 10 rano

na budynek przy ul. Strzeleckiej 22 w Zielonej Górze

nastqpi etak policji I Takiego skomasowania środków

i sił policyjnych dawno już (a może jeszcze nigdy) Zie­

lona Góra nie odczuła. Smak zaś całej historii polega

na tym, ie w budynku, na który odbędzie się ów „de­

sant", mieści się... policyjny Klub Sportowy „Gwar-

ó:a”, a impreza, o której mowa, to „Promocja ’91".

ile sam i z a ro b im y . D latego u tw o rz y liśm y z ak ład gospodarczy KS „ G w s r d ia ” : m a m y b o g a tą o fe rtę h a n d lo ­ w o -u słu g o w ą, k ie ro w a n ą do w ie lu odbiorców , n ie ty lk o policji.

— Czy „P ro m o c ja ’3 l" to ta k ip p e rs p e k ty w a z aro b k u ?

— O czyw iście. „ P ro m o cja" to za­

p re z e n to w a n ie n a jn o w sz y ch osiąg­

n ię ć i ro zw iązań w z ak re sie ró ż n o ­ ro d n y ch u rząd zeń słu ż ąc y ch do p ra cy p o lic y jn e j. P ra g n ie m y u ła tw ić k o n ta k t słu ż b o m k w a te rm is trz a w - sk im p o licji w c ały m k r a ju z p o ­ te n c ja ln y m i do staw cam i.

— Chcecie być zao p atrzen io w cem n a cały k r a j?

— M am y zgodę M in isterstw a W sp ó łp racy z Z ag ra n ic ą n a k o n c e­

s ję w z ak re sie św iad czen ia _ usłu g ag e n c y jn y c h dla k o n tra h e n tó w z a ­ g ra n ic zn y c h . O znacza to, że k o in ęn d y w o jew ó d zk ie p olicji w ' k r a ju m ogą za n a sz y m p o śre d n ictw e m za­

o p a try w a ć się w n a jn o w o cześn iej- (C ią g d a ls z y n a s tr . 2)

/

Ladzie!

iiie pąeśźsfe tak

4 osoby zg in ęły 15 bm . około go­

dzin y 3.S0 n a d ra n e m n a a u to s tra ­ dzie E-36 — k ilk a k ilo m e tró w p rz e d prz ejśc ie m g ra n ic zn y m w O lszy n ie

— w w y n ik u czołow ego zd erz en ia dw ó c h sam ochodów osobow ych N ik t z u c ze stn ik ó w w y p a d k u n ie ocalał.

W o p lu om ega śm ie rć poniosło d w o je o b y w a teli N iem iec, a w v o lk s W Egsnie-golfie m ałż e ń stw o z P o z n a ­ n ia.

i r ' k ' k

2 0 -le tn i p a s a ż e r f i a t a 126p w so b o tę p o n ió s ł ś m ie r ć p o w y p a d ku drogow ym na szosie W itnica — N ow in y w woj. gorzow skim . Kia row ca tego sam ochodu jechał w nocy z nadm ierną prędkością, w pew nej ch w ili n ie zapanow ał nad pojazdem , w jech a ł do lasu i roz bił go na drzew ie. Pow ażne obra żenią od n iosły w szy stk ie trzy oso by jadące tym „m aluchem ”, a w spom niany 20-latek zmarł po przew iezieniu do sz p ita la .. T ego s a m e g o dnia inny fia t 12Sp potrą cśł 6-letn ie dziecko, które w y b ie ­ gło bez opieki na jezdnię ulicy.

P oznańskiej w Słubicach, a w ra jonie Starych B ielic na drodza

■Ętrze!ce K rajeńskie — Krzyż w drzew a uderzyła ciężarów ka daf

(JanaJ

m e n ta rn e i w Izb ie niższej, w k tó r e j zasia d a 515 posłów .

W sa m y m P e n d żab ie głosow anie m a «ię odbyć 22 czerw ca. T en W’y - ją te k w p ro w ad zo n o m ają c n a d zie ­ ję, ie do tego czasu P e n d ż ab z o sta ­ n ie obsadzony w y sta rc z a ją co d u ż y ­ m i siłam i p o rząd k o w y m i, a b y gloso w anie m ożna było p rz ep ro w a d zić.

T e rro ry śc i sik h ijs c y s ta r a ją się m u zapobiec,_ z a b ija ją c ju ż 19 k a n d y d a ­ tów i ogólnie n a sila ją c w y m ierzo n ą n a ślepo przem oc. O znacza to, że w ty lu o k rę g a c h w y b o ró w n ie d a się nrzeo ro w ad z ić . (R e u te r)

i

(2)

lEHEJEBR^fflaHaSBaSESraSK

NR 115 (171) 17.06.1991

Rosjanie nie cfscą płacić

B U D A PESZT. M in ister w sp ó łp racy gospodarczej z zag ran icą Bela K a d a r p o w ie d ział w sobotę, że ra d z iec k o -w ę g ie rsk ie ro z m o w y o as­

p e k ta c h m a ją tk o w y c h i p ra w n y c h w y co fan ia w ojsk rad zieck ich z W ęgier n ie p rz y n io sły re z u lta tó w .

W ęgry chcą żeb y Z S R R jeszcze w ty m ro k u zaczął sp ła ca ć p ro ­ c en ty od zad łu żen ia w obec W ęgier, w ynoszącego 2 m ld ru b li.

leszcze w tp? roku pokój w Safwaiiarze

W ASZYN GTON. P re z y d e n t S alw a d o ru , A lfred o C ristian i w y ra ził w sobotę p rz eśw ia d c ze n ie w w ypow iedzi d la tele w izji a m e ry k a ń ­ sk iej, że n a p o d sta w ie p rz eb ieg u ro k o w ań z F ro n te m W yzw olenia N arodow ego im . F a ra b u n d o M artieg o (FM LN ) m ożna w ierzyć, iż jeszcze w ty m ro k u w S alw ad o rze zo stan ie o siąg n ięty p o k ó j. W czo­

r a j d e le g ac je rz ąd o w e i FM LN w zn o w iły ro zm o w y w M eksyku.

Busfi reklamuje Quayle’a

LOS A N G ELES. W w y pow iedzi d la tele w iz ji w Los A ngeles p re ­ z y d e n t USA G eorge B u sh ośw iadczył, że w ic ep re zy d e n t DAN QUAY L E „ s p ra w u je się w s p a n ia le ”. D odał, że śro d k i p rz ek a zu tr a k tu ją go n a jb a rd z ie j n ieu czciw ie od k ie d y k to k o lw ie k b y ł w ic ep rezy d en tem . P rz y p o m n ia ł, że je m u ró w n ie ż p ra s a w m a w ia ła g d y p e łn ił te n u rz ąd , Iż je s t „ m a m in s y n k ie m ” .

B u sh zazn aczy ł z . n acisk iem , że jeśli b ęd zie p o n o w n ia k an d y d o ­ w a ł to w sp ó ln ie z Q u a y lem jak o k a n d y d a te m n a w ic ep rezy d en ta.

Gruzja puka ds EWG

BONN. P re z y d e n t G ru z ji Z w iad, G a ras ac h u rd ia w w y w iad zie u d zielo n y m w sobotę n ie m iec k ie j .rozgłośni ra d io w e j „S a arlae n d is- c h e r R u n d fu n k ” ośw iadczył, że n iep o d leg ła G ru z ja chce zostać człon k iem E u ro p e jsk ie j W spólnoty G ospodarczej 1 O rg a n iza cji N arodów Zjednoczonych.

Z w iad G a m sa ch u rd ia u w a ża , że po d e k la ra c ji n iepodległości i w y borze p re z y d e n ta w b ezp o śred n im g ło sow aniu, p a ń stw o g ru ziń sk ie p o w inno zostać u zn an e p rzez k r a je E u ro p y i p rzez S ta n y Z jedno­

czone. J

„Szewardnadze winny”

M OSKW A. O rg an K C K P Z R , R ad y N a jw y ższej i R ad y M in istró w F e d e rac ji R o sy jsk iej, d zie n n ik „ S o w iętsk aja R o ssija" obciążył w so­

b otę b yłego m in is tra s p ra w zag ra n ic z n y ch Z w iązk u R adzieckiego, G ru z in a E d u a rd a S zew ard n a d ze, w in ą za to, ża Z w iązek R adziecki p rz e k sz ta łc ił się z w ielkiego m o c a rstw a w k ra j' d ru g o rzę d n y . '

S z e w ard n a d z e k tó r y je s t w ciąż fo rm a ln ie czło n k iem K o m ite tu Cen

^ w o s ta tn ic h ty g o d n ia c h celem n a sila ją c e j się w ZSR R k r y ty k i p ra w d z iw y c h k o m u n istó w , w y s tę p u ją c y c h z pozycji w ielk o m o c arstw o w y ch .

Aibańczycy nie chcą wracać

K ZTM . W nocy z soboty- n a n ied zielę p o rt w A nconie opuścił w ło sk i, p ro m „ S ansovino” z 383 k a n d y d a ta m i n a uchodźców a lb a ń ­ sk ic h w e W łoszech i ru s z y ł w k ie r u n k u a lb ań sk ieg o p o r tu D u rres.

W p o rta c h w ło sk ich n a ro zstrzy g n ięcie losu czeka 300 d alszy ch A l- b anczyków , k tó rz y n ie chcą d o b ro w o ln ie p ow rócić do k r a ju a w ład ze w ło sk ie u n iem o ż liw iają im w y jśc ie n a b rzeg w W enecji T rieście i R a w en n ie.

Komuniści do lamusa

A M STERD AM . P o 73 la ta c h eg zy sten cji n a m arg in esie życia p o ­ lity czn eg o H o len d ersk a P a r tia K o m u n isty czn a (CPN) p rz e sta ła is t­

nieć. N a k o n fe re n c ji pod A m ste rd a m em zn aczn a w iększość delega­

tó w o p o w ied ziała się za ro zw iązan iem p a rtii.

Pakistańskie żądam

ISLAM ABAD . G ru p a p a rla m e n ta rn a rz ąd z ącej w P a k is ta n ie koa-

• °^USZ De m o k ra ty c z n y u c h w aliła rezo lu cję żądającą od I n d u położenia k re su „ b e z p ra w n e j okupacji'* K aszm iru i p rz y ­ z n an ia m ieszk ań co m K a sz m iru p ra w a d o sam o o k reślan ia.

Od sty c z n ia b r. w K aszm irze — gdzie m iejscow i s e p a ra ty śc i w zm ogli k a m p a n ię n a rzecz niepodległości w zg lęd n ie u n ii z m u zu ł­

m ań sk im P a k ista n e m , zginęło p onad 2.500 osób.

(PA P)

Części zam ien n e do sam ochodów

Zuk * m $a * tarpan

S k lep M o to ry zacy jn y G łogów , pl. K o n s ty tu c ji 3 M aja

(kino „ J u b ila t" ) te!. 33-43-23

3204-C

o g ł a s z a

PR Z E TA R G OGRANICZONY

n a w y k o n a n ie e k sp e rty z y m o stu o raz k o szto ry su w y k o n a n ia k a ­ p italn eg o re m o n tu w ra z z zab ezpieczeniem przed sk u tk a m i a w arii w odociągu.

T e rm in z akończenia e k sp e rty z y u sta la się n a d zie ń 15.07.1991 r.

O fe rty w raz ze w s tę p n y m k o szto ry sem proszę sk ła d a ć w s e k re ta ­ riacie m u zeu m (7.00—14.00) do d n ia 20.V.1891 r.

O tw a rc ie o f e rt odbędzie się 21.VI.1991 r.

MUZEUM W G ŁO G O W IE ZASTRZEG A SO BIE PR A W O ODWO­

ŁA N IA P R Z E TA R G U BEZ P O D A N IA PRZYCZYN .

3339-C

n o K I u S d S p o r t o w y

(Ciąg d a ls zy ze str. 1) s z y sp rz ęt, sp ra w d z o n y , z g w a ra n ­

cją, u ż y w a n y p rzez p o licję n a Za­

chodzie. _ N asze d z ia łan ia u w a ln ia ­ ją p o licję od p o trze b y k o rz y stan ia z usłu g centralą i b iu r h a n d lu za­

g ranicznego, k tó r e n ie z n a ły sp ecy ­ fik i p o trze b policji. D lateg o zap ro ­ szenia n a w y s ta w ę w y s ła liś m y do w szy stk ic h k o m en d w o jew ódzkich w k r a ju , do m in is tra re so rtu sp ra w w e w n ę trz n y c h i K o m en d y G łów nej P olicji w W arszaw ie.

— C zyli p ro sta w y d a w a ło b y się zasada: dlaczego m a ją z ara b ia ć lia po licy jn y m sprzęcie in n i, jeś li m o­

że sa m a po licja, a k lu b „ G w a rd ia ” je s t p rzecież je j cząstk ą. A le nasza p o lsk a rzeczyw istość jes t bardzo uboga. J e śli k o m en d an ci w o jew ó d z­

cy n ic m a ją p ieniędzy n a benzynę

do radiow ozów , oszczędza się n a w szy stk im , to kogo będzie sta ć na now oczesny sp rz ę t w a rto śc i tysięcy dolarów ?!

— P o licja p o lsk a p rz y ta k im sprze cie, jak im od la t się p o słu g u je, nie m a szan s n a p ro w ad ze n ie n o rm a l­

n ej, o d p o w ied zialn e j p ra c y do ja k ie j jest p o w ałan a . T o się m usi zm ienić i w ierzy m y , że ta k będzie.

— K to w y s ta w ia n a „P ro m o cji ’91”

i czy w y s ta w a je s t dostępna d la W szystkich?

— N a jp o w ażn iejsi p roducenci za­

chodniego s p rz ę tu p olicyjnego z N iem iec i S z w ajcarii. W y staw ę m o­

gą o b ejrzeć w szyscy, k tó rz y m ają n a to ochotę. O tw a rcie n astą p i o godz. 10, 17 czerw ca, a zakończenie o godz. 17 w e w to re k — 18 czerw ­ ca. Czas ekspozycji od 10 do 17.

(eska)

P o lm o zb y t

c h c e z a ro b ić

W p ią te k 14 bm . odbyło się o ficja ln e o tw a rc ie d ziałającego ju ż od k ilk u m iesięcy c e n tru m h an dlow ego p rz y ulicy F ra n c u sk ie j. W łaści­

cielem o b ie k tu je s t zielonogórski P o lm o zb y t. Od lu teg o br. rozpoczęły d ziałaln o ść h a n d lo w ą p ierw sże sto isk a. O becnie „ C en tru m H an d lo w e P o lm o zb y t” je s t k o m p lek sem sklepów . Pow oli zap ełn ia się stoiskam i h a la targ o w a . M iesięczny ab o n a m en t za s tra g a n w ynosi 450 tys. zł.

J e s t tu w ięc ta n ie j niż pod p rzy sło w io w ą „ c h m u rk ą ”.

N a te re n ie c e n tru m z n a jd u je się ró w n ież dom h an d lo w y . M ożna w n im n a b y ć „w szy stk o d la d om u” , począw szy od fa rb i lak ie ró w , a sk o ń czyw szy n a m eb la ch i d y w a n ac h . W trze ch sklepach- m o to ry z ac y j­

n y c h w łaśc icie le „c z te re c h k ó łe k ” m ogą z ao p a trz y ć się w części do p ro d u k o w a n y c h w P olsce sam ochodów osobow ych i dostaw czych. T e p u n k ty h a n d lo w e o fe ru ją tak że ak ceso ria do tra b a n tó w , w a rtb u rg ó w , ład i daci.

N a p a r te r z e i p ierw szy m p ię trz e m ieszczą się sk le p y w ielo b ran żo w e (a rty k u ły spożyw cze, p ap iern icze, odzieżow e, sp rz ę t go sp o d arstw a do­

m ow ego, o g ro d n iczy itp.), z ak ład y u słu g o w e o raz pizzeria. Od c z w a rt­

k u zacznie o b słu g iw ać k lie n tó w m ająca tu sw oją siedzibę filia K o­

m u n aln e g o B a n k u Spółdzielczego.

P odczas p ią tk o w e j uroczystości K azim ierz C hojeckł d y re k to r zielo­

nogórskiego P o lm o zb y tu p rz ek a za ł u fu n d o w a n y przez sw o ją firm ę s a ­ m ochód FSO 1590, A dam ow i B ohuszko — k o m en d a n to w i w o jew ó d zk ie­

m u stra ż y p o ż arn y c h . P o jazd te n u zu p ełn i w yposażenie zaw odow ej s tra ż y p o ż a rn e j w Św iebodzinie.

S zerzej o „ C e n tru m H an d lo w y m P o lm o zb y t” w n a jb liższ y m m ag a ­

zynie. ( j W)

N a u c z y c i e l e w s t o lic y

Wojewódzki Komitet Protestacyjny Pracowników

Oświaty i Wychowania woj. legnickiego spotkał się

13 czerwca z wiceminister edukacji narodowej, Anną

Radziwiłł.

N a s p o tk a n iu p r z e d s ta w io n o p o s tu la ty p o d a d r e s e m M E N i t e ­ r e n o w y c h w ła d z o ś w ia to w y c h . P o u s tn y c h w y ja ś n ie n ia c h z e s t r o ­ n y p r z e d s ta w ic ie li'M E N o r a z w y m ia n ie s ta n o w is k u s ta lo n o , że:

1. P o tw ie rd zo n e zo stan ą n a piśm ie, p rz e k a z a n e w czasie sp o tk an i*

w y ja śn ie n ia dotyczące n a jisto tn ie jsz y ch p o stu la tó w w te rm in ie do d n ia 17 czerw ca 1991 r.

2. M in isterstw o E d u k ac ji N aro d o w e j sp o w o d u je p iln e sp o tk a n ie k ie ­ ro w n ic tw a o św ia ty i w y c h o w a n ia w L eg n icy z W o jew ó d zk im K om i­

te te m P ro te s ta c y jn y m z u d z ia łem p rz ed sta w icie la MEN.

3. W K P n ie podziela a rg u m e n ta c ji k ie ro w n ic tw a re s o rtu dotyczącej zasadności d z ia łań oszczędnościow ych w o św iacie, k tó r e p o g a rsza ją i ta k ju ż tr u d n ą s y tu a c ję i w a ru n k i p ra c y u czn ia o ra z n au czy ciela.

4. M in isterstw o z o bow iązuje się do p rz ec iw d zia ła n ia p ra k ty c e n ie te r­

m inow ego w y p ła c a n ia w y n a g ro d ze ń o raz d z ie len ia ty c h w y n ag ro d zeń na r a ty ja k ró w n ie ż w s trz y m y w a n ia w y p ła t ta k ż e in n y c h św iadczeń, np. zasiłk ó w ro d zin n y ch .

5. K iero w n ictw o M EN podziela tre ś ć p o s tu la tu d otyczącego koniecz­

ności u sp ra w n ie n ia n a k a żd y m szczeblu z arz ąd z an ia o św iatą p rz e p ły w u in fo rm a c ji w e w szy stk ic h isto tn y c h s p ra w a c h o św ia ty i w y ch o w an ia.

6. K o m ite t p ro te s ta c y jn y o czek u je in te rw e n c ji ze s tro n y M EN d o ­ ty czącej n iek o rzy stn eg o u sy tu o w a n ia i p o g a rsza ją c y ch się w a ru n k ó w p lacó w e k w y c h o w a n ia przedszkolnego. Z d an iem k o m ite tu k iero w n ic ­ tw o m in iste rstw a n ie m oże p ozostaw ać ty lk o b ie rn y m o b se rw a to re m n iep ra w id ło w o ści d zia ła ń w sp ra w a c h d o ty czący ch w y c h o w a n ia p rz e d ­

szkolnego. (jol)

* . . r :

W W arszaw ie 15 bm ., ty tu ł M iss P o lo n ia 91, zd o b y ła d zie­

w ię tn a s to le tn ia K a rin a W ojcie­

c h o w sk a z M ysłow ic.

P ie rw sz ą w ice-m iss zo stała 21- le tn ia K a ta rz y n a S tęp ień z Ł o­

dzi, a d ru g ą w ice-m iss 22-letnia Izab ela F ilip o w sk a z P u ła w . Obie są b lo n d y n k am i.

A u t o s t r a d

z ESbiąga

do Kaliningradu

Do 15 sie rp n ia br. zostaną p rz y ­ g o to w an e szczegółow e założenia tech n iczno-ekonom iczne odbu d o w y a u ­

to s tra d y E lb ląg — K a lin in g ra d uz­

g odnili p rz ed sta w ic ie le K a rlsk ro - n y , E lb lą g a o raz K a lin in g rad u podczas n ied aw n eg o sp o tk a n ia w

Szw ecji.

Z ak ład a się, że o d b u d o w a k ilk u zniszczonych w czasie w o jn y m o- sto w w re jo n ie g ra n ic y p o lsk o -ra ­ d zieckiej o raz n a p ra w a n aw ierzch n i a u to s tra d y rozpocznie się w p rz y ­ szłym ■ ro k u i p o trw a n a jw v ż e j 2 lata . W ty m czasie będzie też b u ­ dow ane now e p rzejśc ie g ran iczn e (PA P)

I B B B B B B K S B B B K S S C S S f i l l H B B B B S S i B B n B B B ' !

D Y R EK C JA M UZEUM W GŁOGOW IE

iw a

© m

&

n

u

B

a

El

m o

B

B

Szalolący-wulkan

U c le ic a n a w a l

w o l s k o I M

D ziesiątki ty sięc y F ilip iń czy k ó w u ciek ło w czo raj z okolic w u lk a n u P in a tu b o . O d p ierw sze j e ru p c ji w u l k a n u zginęło co n a jm n ie j 56 osób.

B iu ro k o o rd y n a c y jn e ONZ ds. pomo cy w ra z ie k a ta s tro fy (UNDRO) w G enew ie, podało in n ą liczbę — 35 o fia r śm ierte ln y c h .

T elew iz ja filip iń sk a R PN poinfor m o w ała, że do M anili p rzy b y ło sio tysięcy u c iek in ieró w , o b aw iający ch się niszczycielskich w yb u ch ó w w ul k an u . P rz y b y w a li w szelkim i m cżli w ym i śro d k a m i tra n s p o rtu do m ia ­ sta oddalonego o 110 km od P in a ­ tubo. W czoraj w stolicy F ilip in z a re je stro w a n o siln e w strz ąsy pod ziem ne. .

R ów nież w czo raj o d p ły n ę ła do S ta n ó w Z jednoczonych trz e m a ' o k rę ta m i w ojen n y m i p ierw sza g ru p a 900 k o b iet i dzieci ’— z 20 ty sięczn e go p e rso n elu baz w o jsk o w y ch USA, k tó ry zo stan ie w ycofany.

Z G Ł & Ś S I Ę © O W A S ...

A N TE NY SATELITARNE

— s p r a w n i e I t a n i o III — ZIELONA GÓRA, TEL. 648-34

U s t ę p s t w a

rządu

(Ciąg d a ls zy ze sir. 1) p ła ty zak ład ó w do obozów i kolo n ii le tn ic h dzieci i m łodzieży.

S tro n a zw iązkow a p rz e d sta w i rz3 dow i lis tę p rz ed się b io rstw z a leg ają cych z w y p ła ta m i d la p ra co w n ik ó w , zaś sp e c ja ln ie po w o łan y zespół bę dzie w try b ie in d y w id u a ln y m ro z ­ p a tr y w a ł m ożliw ość zastosow ania szczególnych śro d k ó w w obec ty ch p rzed sięb io rstw w celu zabezpiecze­

n ia roszczeń p ra co w n ik ó w . R ząd w sp ó ln ie ze z w iązk o w cam i w y stąp i w try b ie piln y m do S e jm u o szyb kie zn ow elizow anie u sta w y o zwoi n ien iach g ru p o w y c h . Z m ian a m usi um ożliw ić w y p łacen ie p raco w n ik o m zasiłków z fu n d u sz u p ra cy .

W trz e c ie j de k ad zie czerw c a rz ąd p rz ed sta w i p ro g ra m p ow szechnej p ry w a ty z a c ji i zw iązan ej z nim kon cepcji p raco w n iczy ch ra ch u n k ó w p ry w a ty za cy jn y c h . W n ajb liższy ch d n iac h p re m ie r w y stą p i w tele w izji z ra p o rte m o stan ie p a ń stw a I p er sp e k ty w a c h re fo rm y .

J a k p o in fo rm o w ała w iceprzew od nicząca R eg io n u M azow sze E w a Le w ieka, rz ąd p rzy zn ał, że p rzy w pro w ad zen iu o s ta tn ie j p odw yżki cen n o śn ik ó w en erg ii została n a ru szo n a p ro c e d u ra k o n su lta c ji I zapew nił, że podobne p rz y p a d k i n ie p o w tó rzą się w przyszłości.

W sp ra w ie z ap o w ia d an y c h do k ońca br. p o d w y ż ek cen, „S” zapo w ia d a w y s tą p ien ie o zan iec h an ie po d w y żk i czynszu i podjęcie nego­

cja cji n a te m a t w z ro stu cen c e n tra l nego o g rz ew a n ia i c iep łej w ody.

(PA P)

Kom itet O byw atelski

o w yborach

(Ciąg d a is zy ze str . 1) O p in ia J . O lszew skiego p rz ew a ­ żyła. K o n fe ren c ja o stateczn ie nie p o p a rła tw o rz e n ia w ty m m o m en ­ cie ani ogólnopolskiego k o m ite tu w yborczego, a n i n a w e t ty m cz aso w e go p re z y d iu m K o n fe re n c ji, jak o o r­

g a n u re p re z e n tu ją c e g o ją w p rzy g o to w a n ia c h do zaw iąza n ia k o alic ji.

S e n a to r S tę p ie ń pozo stał p rz y sw oim z d a n iu i zap o w ied ział zw oła n ie za d w a ty g o d n ie w W arszaw ie sp o tk a n ia z w o len n ik ó w o g ó ln o k raja w e j k o a lic ji w y b o rczej w y w o d zą­

cy ch się z k o m ite tó w lo k aln y ch . (PA P)

Uroczystość religijna

w Legnickim Polu

W m in io n ą n ied zielę o d b y ły się w L eg n ick im P o lu uroczystości r e ­ lig ijn o -p a trio ty c z n e z w iąz an e z ob chodam i 750 ro czn icy b itw y pod L egnicą. U roczystościom przew o d n i c zy i ks. a rc y b isk u p Jó z e f K o w al­

czyk, n u n c ju sz a p o sto lsk i z licznym u d z ia łem E p is k o p atu P o lsk i n a cze­

le z ks. k a rd y n a łe m H e n ry k iem G ulb in o w iczem i ks. g e n era łe m L ess k iem G łodziem b isk u p em polow ym W ojska P olskiego. W uro czy sto ś­

ciach w zięli u d z ia ł p rz ed sta w icie le w ładz rząd o w y ch i sam o rzą d o w y ch a ta k ż e re p re z e n ta c ja W ojska P o l­

skiego i policji. (m id)

Z głębokim żalem z aw ia d am iam y , żc 14 cze rw c a 1991 ro k u odeszła od n as w w ie k u 56 la t, n a ju k o c h a ń sza córka, m am u sia teściow a i babcia

Barbara Skibińska-Krleger

P o g rzeb odbędzie się w e w to re k 18 bm . o godzinie 12.00 n a c m e n tarz u k o m u n a ln y m w Z ielonej G órze przy ul. W ro cław sk iej.

P o g rążo n a w s m u tk u

B.O. ro d zin a

Z głębokim żalem ! sm u tk ie m z aw ia d am iam , że 10 czerw ca 1991 r. zginął trag iczn ie w w ie k u 34 la t m ó j n ajd ro ższy S yn

R y s za rd Howis

W y lę g :

Karpia

C e n y k o n k u r e n c y jn e . G o s p o d a rs tw o ry b a c k ie R y s z a r d a M a ć k o w ia k a

w Brzózce ■ s a t e lit a r n i

a y ic fe o

1 1 o 7 2 0 - f t wew 2 0 2 doI S '^ 1 K ro s n o O d r z a ń s k ie

u l. P o z n a ń s k a 19G/7.

O d b ió r p o 20 c z e rw c a . £

P o g rzeb odbędzie się w e w to re k 18 cze rw c a 1991 r. o godz. 13.60 n a c m e n ta rz u k o m u n aln y m p rz y u lic y W ro cła w sk iej w Z ielonej Górze.

P o g rą żo n a w żałobie

W-20 m a tk a

K r-2 3

y s < 3

IH B B B fl B B U B H B B B B H B B B B S B B H B B B B H I

- najnowocześniejsza

diagnostyka komputerowa

SERCA, jamy brzusznej i narządów

rodnych,CIĄŻY, tarczycy.

N O W O Ś Ć - G A S T R O S K O P IA

badanie przełyku, żołądka, dwunastnicy.

Zielona Góra,

al. Wojska Polskiego 46/3,

rejestracja wyłącznie telefoniczna

724-35.

Po 15.00 tel.66-888

2122-Z

R A JS T O P Y POŃCZOCHY PO D K O L A N 0W K I

sp rzed aż h u rto w a Ż a ry , u l P o d ch o rą ży c h 14

10.00—17.09 tel. 37-01.

206-Z

Z ie lo n o g ó rs k i t e a t r z a p r a s z a n a c z e rw c o w e p r z e d s ta w ie n ie w w y k o n a n iu

z n a n y c h i łu b ia n y c h a k to r ó w .

A n n a M a jc h e r i M a r e k K o n d r a t w y s tą p ią w „ K o c h a n k a c h ” H a ro ld a P in te r a . S p e k ta k le w re ż y s e r ii S z c z e p a n a S z c z y k n o , o d ­ b ę d ą się w e w to r e k , 18 b m . (godz. 19.00) i ś ro d ę , 19 b m . (godz.

12.00 i 18.00). N a to m ia s t w c z w a r te k , 20 b m . (godz. 18.00) i p ią ­ te k , 21 b m . (godz. 16.00 i 18.00) A n n a K o m a n to w s k a i K rz y s z to f K o lb e r g e r p o k a ż ą „ A p e ty t n a c z e re ś n ie ” A g n ie s z k i O s ie c k ie j w re ż . M a r k a G rz e s iń s k ie g o . B ile ty s ą jes z c z e do n a b y c ia .

GAZETA NOWA

REDAGUJE KOLEGIUM. Redaktor naczelny — A ndrzej Buck; zastę­

pcy red ak to ra naczelnego — Kon rad Stanglewicz l Mieczysław Więckowiez, sekretarz redakcji

— Alfred Siatecki, zastępcy sekr*

tarza redakcji — Janusz Ampuła, A ndrzej G ajda, Zbigniew Śmi­

gielski. Redakcje: Zielona Góra, al. Niepodległości 22 I piętro, teL 710-77 ta x 722-55, red ak cja nocna rzów, ul. Chrobrego 31. telefon telefon 39-13, teleks #482253; Go- 226-25, 271-49; Głogów, ul. Św ier­

czewskiego II tel/fax 33 29 11; Lu­

bin, ul. Armii Czerwonej 1, te l./fa x 42-62-15. Biuro Ogłoszeń: Zielo­

na Góra, al. Niepodległości 22 I p., Gorzów, Głogów I Lubin w sie­

dzibach redakcji oraz w oddzia­

łach Grom ady 1 agencjach. Ogło­

szenia są przyjm ow ane również te lefaksem 666-22. Redakcja nie od­

powiada za treść ogłoszeń, nie zw raca nie zam ówionych tekstów , zdjęć | rysunków , zastrzega sobie praw o skracania otrzym anych ma terialów l zmian Ich tytułów . Wy­

dawca ALPO sc Zielona Góra, ul.

Kręta 5. P ren u m erata — zgłosze­

nia przyjm ują oddziały I deJegatu ry RSW „Prasa-K siążka-U uch” — Przedsiębiorstw a Upowszechniania P rasy I Książki oraz doręczyciele.

Druk: „P oligraf” Zielona Góra, ul. Reja S. Nr Indeksu 353738.

(3)

N r 1 1 5 ( 1 7 1 ) G A Z E T A N O W A .. 3 A B C

Do chrzanu

z takim handlem

N a płucu targowym w Nowej Soli zatrzymaliśmy się przy kiosku p. Wła­

dysława Barclnika. Miał wśród arty­

kułów spożywczych również chrzan w słoikach. Kiedy mija termin przy­

datności do spożycia tego chrzanu?

— spytaliśmy.

Niestety, p. Baranik nie był w stanie ustalić ani daty produkcji chrzanu ani terminu jeg o przydatności do spożycia.

Okazuje się, żc najbardziej uciążli­

wi klienci to tacy, którzy nie chcą kupować bubli.

B ro n iszo w s ki

J u d y m

Słyszy się często, że społecznicy wy­

ginęli razem z mamutami. To powie­

dzenie nie sprawdziło się w Broniszo­

wie. W tamtejszym ośrodku zdrowia pracuje lekarz medycyny Jan Konofal- ski. W październiku ubiegłego roku po­

wstało pod jego egidą Towarzystwo Rozbudowy Szkoły w Broniszowie.

D oktor Ja n Konofalski

Fot. K rzysztof Mężyński Mimo trudnej sytuacji w oświacie w gminie Kożuchów, towarzystwo zebra­

ło 86 min 233 tys. zł. Z pomocą pospie­

szyły: Urząd Gminy, PGR Radwanów, PGR Studzienice, Rejonowe Przedsię­

biorstwo Melioracyjne w Kożuchowie, warsztaty szkolne kożuchowskiego

“Polmo”, zielonogórska spółka “Api- na”, Nadleśnictwo Nowa Sól i wiele osób prywatnych.

W trosce o zdrowie małych bronisZo- wian powstał pomysł przerobienia sta­

rej, zdewastowanej świetlicy wiejskiej na salę sportową. Do tej pory nie można było prowadzić w okresie jesienno-zi­

mowym zajęć z kultury fizycznej.

Obiekt ma być oddany do użytku jesz­

cze w tym miesiącu i będzie służyć po zajęciach szkolnych wszystkim, którzy zechcą skorzystać ze sportowego rela­

ksu. Trwają także prace na 450-metro- wej powierzchni między budynkami szkolnymi. Powitanie tu “zielona sala sportowa”. Wiele prac wykonano nie­

odpłatnie.

Broniszowski Judym mimo, iż jego rejon profilaktyczno-lecźniczy jest du­

ży, przyjmuje chorych z pobliskich Ja- rogniewic.Przyborza, Wschowy, Przy- lasek. Kamionki i Perzwina. Jan Kono­

falski jest również wiceprzewodniczą­

cym Rady Miasta i Gminy Kożuchowa oraz przewodniczy komisji zdrowia.

Sesje, zebrania, spokania, nie przesz­

kadzają doktorowi Konofalskiemu w pracy zawodowej, a działalność spo­

łeczna przynosi mu szczególną satys­

fakcję.

U W )

M o s t

w rem o n cie

Nie najlepszą porę wybrali drogowcy z Wolsztyna na remont mostu łączą­

cego dwie miejscowości w gminie Kol­

sko — Tatarkę i Uście.

Prace rozpoczęto pod konicc maja br.

i zgodnie z harmonogramem powinny się zakończyć 15.08. br.

Drogowcy chcą zakończyć remont do 15.07. br. Prowadzone prace zmuszają miejscowych rolników do sporej dłu­

gości objazdu.

K . a

Z e b r a e y m i m o w o l i

— Wstyd się przyznać do lej biedy, a ludziom do głowy nie przychodzi, że u nas może być ona lak duża — mówi Kazimierz Kloc, dyrektor Domu Dzie­

cka w Kożuchowie. Nie myśli tylko o

“swoim” Domu, wie, żc podobnie jest w innych... sierocińcach.

“Sierociniec” — nazwa, od której wszyscy stronią, starają się wyrzucić ją ze słownika, bo “źle się kojarzy", “bo uwłacza godności”. Lepiej powiedzie

“Dom Dziecka”, bo istotnie jest to je­

dyny dom dla dzieci, które lam trafiają.

Poza tym większość tychże dzieci to przecież nie “sieroty” w dosłownym znaczeniu; mają rodziców. I jakakol­

wiek ta matka jest, pijaczka czy niemo­

ralna— niem owo niej źle przy dziecku z Domu, bo podepczeSz jego skrawek własności, prywatnej miłości i najgłę­

biej ukrytych marzeń.

Ten brak miłości rodzicielskiej moż­

na trochę nadrobić, to główne zadanie dorosłych, którzy w domach dziecka pracują. Ale samą miłością trudno wy­

żyć. To prawda, że zwykły człowiek nie wie, jak biednie żyją domy dziecka.

Bieda przyciska nas z każdej strony, prywatyzacja objawia się w łatach, po­

cerowanych rękawach, w listach do re­

dakcji z błagalną, choć zawoalowaną prośbą, by na łamach gazety zwrócić uwagę tym bogatszym: “Nie wyrzucaj­

cie starych ubrań czy butów do śmiet­

ników, złóżcie je w kartoniku obok po­

jemnika, wtedy będzie mniejszy wstyd, gdy ktoś mnie w tym śmietniku przy­

padkowo zastanie...".

— Musimy chodzić i prosić o pomoc, wiemy o tym — inówią dyrektorzy do­

mów dziecka.

— Ale czasami jeszcze nie potrafimy przełamać w sobie lego wstydu "clui- dzenia po prośbie ’’. A przecież nie p ro ­ simy dla siebie, lecz dzieci— dopowia­

da cichym głosem Jadwiga Wozińska*

Wróbel, dyrektorka Domu Dziecka w Shw ie. — Zresztą, ludziom niekiedy trudno uwierzyć, żc brakuje nam na pastę i szczoteczki do zębów dla rui- szyd t dzieci. A naprawdę brakuje...

Ćhociule kilka tygodni żyły na kredyt, nie było pieniędzy, by zapłacić za ra­

chunki. Długi wzrosły do 30 milionów złotych, nikt już nie chciał dawać “na kreskę”. Zapłacić jednak nie było z czego.

— Wtedy ja k z nieba spadł nam świe- bodziński “E lm a x P o p r o s ili zapłacił nasze długi. Chciałem dać ogłoszenie w

"G L" z podziękowaniem, ale usłysza­

łem: "lUirdzo proszę, będzie to kosz­

tować 600 tys. zł". Boże drogi! Gdybym ja miał te 600 tysięcy, kupiłbym proszek do prania, bo nie mamy czym prać dzie­

cięcych ubrań — gorzko wspomina tamte dni Wojciech Żurowski, peł­

niący obowiązki dyrektora Domu w Chociulach.

— A jednak myślę, t e problem tkwi w ludzkiej nieświadomości— przekonuje

mnie Kazimierz Kloc. — Gdyby ludzie wiedzieli, że nam, domom dziecka, przyda się każda pomoc, każda stara szafa, z którą nie mają co zrobić, więc ją wyrzucają, każda para starszych bu­

cików, z których ich własne dziecko wy­

rosło, przechodzony nieco sweterek — gdyby o tym wiedzieli, to może by po­

mogli.

— Są tacy, którzy śmieją się i psioczą na akcję "S.O.S." byłego ministra Ku­

ronia, który postanowił namówić ludzi, by zebrali pieniądze na wakacje dla biednych dzieci. A j a uważam, źe ta akcja powinna trwać nie tylko przed wakacjami — mówi Wojciech Żuro­

wski — powinna trwać cały rok, lata, dopóki wreszcie nasz kraj nie wyjdzie na prostą. Dzieciom z domów dziecka rodzice nie dofinansują ani wakacji ani pasty do zębów! Lecz może zrobią to inni.

Biedna rodzina, której nie stać na wpłacenie córce czy synowi na miesz­

kanie, przytuli swoją dorastającą czy dorosłą już latorośl, wyznaczy własny kąt w ciasnym mieszkaniu. Dzieci z Domu Dziecka skończą szkołę, zaczną pracować i... Domu nie opuszczają, bo nie mają dokąd pójść.

W Domu Dziecka w Chociulach i Ko­

żuchowie są takie dorosłe “dzieci”. Są

i

będzie ich coraz więcej, bo kolejni wychowankowie dorastają.

Jolanta Sadowska

m S Ę Ę m a m m &

Nr: 4 061 Rok II

. .V.

Przedtem byl to miesięcznik regio­

nalny, ukazujący się pod tytułem "Glos Swiebodziński”, obecnie pismo zmie­

niło format, jest dwutygodnikiem

i

skróciło tytuł, aby poszerzyć zasięg swego oddziaływania na Sulechów

i

Zbąszynek, Krosno Odrzańskie, Sulę­

cin

i

Międzyrzecz. Jak z tego wynika, apetyt Gustawa Łapszyńskiego, reda­

ktora naczelnego wyraźnie się zwię­

kszy! i pismo ma zatracić charakter lo­

kalny na rzecz tematyki o szerszym za­

sięgu. Niestety, ta modyfikacja wyszła redakcji bokiem. 4 numer "Dwutygod­

nika dla każdego” jest gorszy od wszy­

stkich poprzednich. Jest dla nikogo.

Ucieczka od lokalności regionu świe- bodzińskiego spowodowała jedynie, że pozostałe tereny dziennikarskich pene­

tracji uległy zminiaturyzowaniu a ich

Świebodzin r* Krasno Odrz.Ikfii___ .

problemy odnotowane jedynie w leroni- karskiej rubryce.

Za

to w 4

numerze “Głosu”

kilka ar*

tykulów

o

handlu,

z których niewiele

wynika, interesujące

informacje o sytu­

acji służby

zdrowia w Sulechowie i

Świebodzinie,

dwie kolumny poetyc-

ko-felietonowo-rozrywkowe, “Z

note­

su historyka", porady praktyczne, kro­

nika kryminalna

i...

“Panienki Oskara”, czyli część druga brukowej rozmowy

z

miejscowym Alfonsem. I tym redakcja pragnie epatować czytelnika? Bo na ambitniejsze teksty zabrakło miejsca, wypełnionego ogłoszeniami, progra­

mem TV i ogromną krzyżówką. Gutek, bój się Boga! — chciałoby się zawołać do Gustawa Łapszyńskiego.

(Luk)

„S p o łe m ”

p o w a żn y m k o n k u re n te m

Powszechna Spółdzielnia Spożyw­

ców w Gubinie ma trwałą pozycję na miejscowym rynku. W pierwszym kwartale br. 159-osobowa załoga wy­

pracowała 700 min złotych zysku. Pre­

zes Józef Domań jest zdania, że to wcale nieźle.

Baza spółdzielni jest niewielka— 10 sklepów, 2 restauracje, kilka punktów malej gastronomii, 2 piekarnie i cia­

stkarnia. Trzy duże pawilony spożyw­

cze są bardzo dobrze zaopatrzone i przynoszą zyski.

Gubin jest w specyficznej sytuacji.

Most graniczny codziennie przekra­

czają mieszkańcy G uben, którzy zaopa­

trują się w artykuły spożywcze i prze­

mysłowe. Jednak robią to przede wszy­

stkim na placu targowymi tam płacą na ogól żywymi markami. Rzadko nato­

miast zaglądają do sklepów spożyw­

czych. PSS dostosował się do cen panu­

jących po drugiej stronie granicy. Ob­

niżono na przykład marżę na masło i margarynę. Ta ostatnia zwłaszcza jest w Niemczech tańsza. Teraz, kiedy mie­

szkańcy mogą w każdej chwili przekra­

czać granicę w jedną i drugąstronę będą robili zakupy tam, gdzie taniej.

Zmalał ruch w restauracjach. "Parko­

wa” oddana została w ajencję, a zajazd

“Bolko” prowadzi PSS. Prezes Domań twierdzi, że slaby ruch w restauracjach jest spowodowany zubożeniem społe­

czeństwa. Już tak ochoczo nie idzie się na piwo do restauracji. Czasem wystar­

cza murek czy ławka. Zobaczymy jak sprawy ułożą się W sezonie turystycz­

nym. Marazm gastronomiczny z pew­

nością jest przejściowy.

PSS nie ma już pozycji potentata, ale nadal jest poważnym konkurentem na gubińskim rynku.

<z.r.)

Społeczna szkoła w Żaganiu

W Żaganiu powstaje (przyjmowane są zapisy) Społeczna Szkoła Podsta­

wowa z siedzibą w Żagańskim Pałacu Kultury.

Od 1 września br. (jeżtfji będą chętni) w trzech klasach, o liczebności od 12 do 14 uczniów, według programu naucza­

nia i świadectw ukończenia jak w szko­

łach państwowych, uczyć się będą dzie­

ci w systemie dostosowanym do indy­

widualnych możliwości. Organizato­

rzy szkoły zapewniają stalą opiekę psy­

chologa. logopedy oraz nadzór lekar­

ski. Zajęcia odbywać się będą na jedną zmianę, od godz. 8, w gabinetach spe­

cjalistycznych. łaltoralorium języków obcych, (angielski lub niemiecki — za­

decyduje rada nadzorcza złożona z ro­

dziców) pracowni plastycznej, sali ba­

letowej, pracowni komputerowej; a w parku — zajęcia ruchowe.

Nauka w szkole będzie odpłatna. Za­

pisy trwają do 30 lipca 1991 roku.

Szczegółowe informacje można uzy­

skać w Żaganiu, tel, 34-61 w. 14 lub 30-82.

(zr)

G a l e r i a

e k s l i b r i s u

* z a p r a s z a

Galeria Ekslibrisu, która mieści się

w Miejskiej Bibliotece Publicznej w

Żarach prezentuje wystawę reprodu­

kcji znaków książkowych, zawarty cli

w-wydawnictwach^ Można , więc

obejrzeć zarówno książki, np. “Pol­

skie superekslibrisy”, jak i teki wyda­

wane najczęściej przez kolekcjone-

rów-hobbystów.

Galeria ma

w swojej kolekcji kilka­

dziesiąt tek ze

zbiorów znanego ko­

lekcjonera Józefa Tadeusza Czos-

nyki z Wojcieszowa.

Kilka z nich

znajduje się

na wystawie.

Interesujące są też teki ekslibrisów famili jnych rodziny Dąbków

z

Żar,

czy

“Ekslibrisy M uzeów Polskich”.

Zaprezentowano również zbiór eksli­

brisów wykonanych przez znanych twórców polskich specjalnie dla pa­

pieża.

Warto też obejrzeć prace grafików europejskich.

W ystawa czynna będzie do sierp ­ nia br. M ożna ją zw iedzać w ponie­

działki od godz. 10 do 15, od w tor­

ku do piątku od «odz. 10 do 1!>, w soboly od godz. 10 do 16.

(z.r.)

mm mm

Port rzeczny w Cigacicach. Pracow nicy m alują i koserw ują statek patrolow y.

Fot. M arek W oźniak

G m i n a c o r a z b i e d n i e j s z a

W gminie Szprotawa podatki spłynę­

ły prawidłowo, a mimo to odczuwa się biedę. Wielu rolników, a także pań­

stwowe zakłady rolne, prosząsamorząd o prolongatę terminu zapłacenia podat­

ku, lub wręcz umorzenie. Mówiąc krót­

ko — rolnictwo leży na łopatkach.

Czy przyczyną jest wyłącznie żywio­

łowy import artykułów spożywczych z Niemiec, Belgii, Holandii? Czy pięknie opakowana szynka holenderska jest smaczniejsza od polskiej? Rolnicy do dziś nie mogą sprzedać zboża z zeszło­

rocznych zbiorów. Nic nie budują, po­

nieważ zbyt wysoko oprocentowane są kredyty. Za drogi jest sprzęt dla rolnic­

twa.

Do tego dochodzą utrapienia codzien­

ności. Oto do Urzędu Gminy i Miasta zgłosiło się małżeństwo prowadzące gospodarstwo rolne. Mają do sprzeda­

nia trzysta sztuk żywca. Trzoda tanieje, ale nie widać żeby taniały w sklepach wyroby mięsne. Dzieje się odwrotnie

— drożeją i pogarsza się ich jakość.

Najwidoczniej za dużo zarabiają po­

średnicy. Zarząd Miasta postanowił przyjść z pomocą wspomnianemu mał­

żeństwu. Dostaną na Uzy miesiące w dzierżawę sklep w mieście, w którym będą sprzedawali mięso wyproduko­

wane we własnym gospodarstwie. Jut zapowiedzieli, że zaoferują towar tań­

szy niż pozostali sprzedawcy.

Inny rolnik zawiadomił Zarząd Mia­

sta, że w lipcu będzie miał około 80 ton pomidorów. Już teraz wie, że nie sprze­

da nawet połowy zbiorów, bo idą do Polski tańsze pomidory z Holandii.

Czyż nie mamy tu do czynienia z cho­

rym fragmentem gospodarki? Rolnik powinien produkować, a nie tracić czas na stanie za ladą. Skoro jednak wolny rynek wyzwala inicjatywę, to można się spodziewać, że małżeństwo dys­

ponujące dziś trzystoma sztukami żyw­

ca tak opanuje jego przetwórstwo i zbyt, że stanie się samowystarczalne i zagrozi tym, którzy teraz żyją ze skupu i handlu.

(ZR)

M ó w i u l i c a ...

Nastolatka w wyćwiekowanej,

“punkowej” skórze:

—; Kożuchów jest smutny. Niewiele tu się dzieje. Dlatego często stąd wyjeż­

dżam. “Nowe” widać tylko na balko­

nach — więcej tu anten satelitarnych niż suszącej się bielizny. Mimo to, mój strój szokuje; o tolerancji można na ra­

zie tylko marzyć. Szczerze mówiąc w Kożuchowie “trzymają” mnie tylko za­

bytki.

Pracownik PGR Kożuchów:

— Proszę zobaczyć jak zdewastowa­

ne są budynki przy rynku. O! W tym budynku byl kiedyś hotel. A teraz?

Wszystko zdewastowane. Władze — bezsilne, ludzie — zniechęceni. Mimo to chciałbym aby moi synowie zostali tutaj.

Emeryt:

— Mieszkam tu 31 lat.Przyszłości nie widzę: bezrobocie, bogacenie się jed­

nych, ubożenie drugich, drożyzna. Za­

miast wspólnego działania — podziały polityczne nawet w niejasno zarysowa­

nych orientacjach, wykoślawionych na głębokiej prowincji. Nie rozumiem też, że jeszcze “wczoraj” Polmo było ren­

townym... wspaniałym, zakładem i na­

gle, z dnia na dzień — upada. Czyżby propaganda — z jednej strony, zaś z drugiej nieudolność w gospodarowa­

niu, zarządzaniu? Jednak lubię Kożu­

chów... z przyzwyczajenia. Człowiek z natury "przyrasta do gniazda". Ale tak z ręką na sercu: nie ma za co lubić tego miasta.

Pracownik Zakładu Melioracji:

Zona nie pracuje, mamy dwoje dzieci — jest bardziej niż ciężko. W mieście bałagan, brud. Trzyma nas tu mieszkanie. Pięć lat temu właśnie dla­

tego przeniosłem się z Mirocina. Zao­

patrzenie jest niezłe, w zasadzie jest wszysto potrzebne do życia. Z Kożu­

chowa wyjeżdżam bardzo rzadko —- podoba mi się spokój, mały ruch na ulicach. Mamy odtwarzacz wideo — i jakoś się żyje.

(J.W., Czem)

„Magnolia”

sprzedaje więcej słodycz)

Cukiernicza Spółdzielnia Pracy

“Magnolia” w Lubsku osiągnęła w pierwszym kwartale br. bardzo dobre wyniki. Sprzedała wyroby za 14,8 mld złotych, co przyniosło 2,3 mld złotych zysku. Nieźle też zarabia załoga

(180

osób). W marcu na przykład razem z trzynastą pensją średnia płaca wyniosła 2,6 min złotych.

Wafle, rurki oblewane w czekoladzie oraz inne smakołyki trafiają również do Austrii, Kanady, USA. Nie jest łatwo przebić się na zachodnie rynki. Toteż

"Magnolia" na razie sonduje obszary północno-afrykańskie. Być może uda się tam wejść z eksportem. Rynek ra­

dziecki — to studnia bez dna. Przyda­

łyby się bliższe kontakty z handlowca­

mi w poszczególnych republikach, jed­

nak — jak się zorientowaliśmy — spółdzielnia niewiele robi w tym kie­

runku.

Prezes “Magnolii"— mgr Kazim ierz Puchta — powiedział nam, żc przygo­

towuje dużą akcję promocyjną słody­

czy w kraju. Na reklamę telewizyjną i prasową wyda się w najbliższym czasie 300 min złotych. Pan Puchta ma na­

dzieję, żc te nakłady wkrótce się zwrócą spółdzielni. Ponadto organizuje się w całym kraju hurtownie, sklepy fir­

mowe. Wszystko to powinno przynieść firmie sukces. O powodzeniu decydują nowoczesna technologia i technika. W

tym roku kupiono, za ponad 200 min złotych, maszynę do obciągania folią kartoników z waflami. Chodzi o wyeli­

minowanie ręcznego pakowania wyro­

bów w kartony. Początkowo zamierza­

no wydać na zakupy inwestycyjne

7

mld złotych, jednak teraz przyhamowa­

no nieco apetyt. Nie można się wyzbyć wszystkich zasobów finansowych od razu.

W “Magnolii” obowiązuje zasada, że wszystkie produkty mają być jednako­

wo dobrej jakości i jednakowo dobrze opakowane. Już wkrótce słodycze znaj­

dą się w opakowaniach włoskich, któ­

rym krajowe jeszcze nie dorównują.

.Ostatnio odwiedził “Magnolię"

przedstawiciel niemieckiej firmy cu­

kierniczej, który zaproponował spół­

dzielni produkowanie dla niego pew­

nych wyrobów, na niemieckich maszy­

nach i według niemieckiej receptury, ale z polskich surowców. Wszystko to wymaga jednak negocjacji. Kazimierz Puchta powiedział: “Bardzo szanuję za­

chodnich przedsiębiorców, ale nasza firma jeszcze tak źle nic stoi, żeby iść na żbyt dalekie ustępstwa. Nic sztuka nabrać maszyn, a własne odstawić na bok".

Reasumując — spółdzielni wiedzie się nieźle. Ma również szansę na dalsze umocnienie pozycji producenta.

(ZR)

Czy kontrolerka

postąpiła właściwie?

1 czerwca br. jechałam autobusem nr 25 linii 10 z Żar do Żagania. Po wejściu do autobusu skasowałam dw>a bilety na sumę 1.440 złotych, z czterech które kupiłam w Żarach w kiosku nr 1008.

Przed wjazdem do Żaganiapojawilasię kontrolerka. Zabrała ode mnie bilety bez słowa i nic zwróciła ich aż do przy­

jazdu na docelowy przystanek. Tu, gdy już wszyscy pasażerowie wysiedli z au­

tobusu, kontrolerka zaczęła mi wma­

wiać, że jadę na stare bilety. Gdy popro­

siłam ją by mi je pokazała dla porówna­

nia z dwoma pozostałymi, usłyszałam serię wyzwisk z żądaniem 60 tys. zło­

tych. jako karę za złe bilety. Pieniądze zapłaciłam, ale dziwi mnie dlaczego ta pani nie chciała mi nawet pokazać mo­

ich biletów. Mam prawo przypuszczać, że zmieniła w międzyczasie bilety waż­

ne na stare, by w ten sposób wyłudzić 60 tys. Jestem starszą emerytką. Czuję się skrzywdzona finansowo. Wyzwano mnie od oszustek. Piszę ku przestrodze, aby inni pasażerowie zwrócili na to uwagę. Dokładne zbadanie tej sprawy zleciłam agencji detektywistycznej.

Zapłaciłam 60 tys. złotych, ponieważ powiedziano mi, żc na policji kwota mandatu zostanie podwojona.

V . ., Halina Iwanicka

®---- Żagań

Cytaty

Powiązane dokumenty

niow e, zasłonow e, naw et pieluchy. Skończy się niegospodar- r.jś ć, dew astacja m ajątku. P olityka gospodarcza rządu jest błędna. Nie ma jeszcze przepisów. A w ogóle

Kiedy profesor Wołkow nie zgłosił się w poniedziałek na umówiony wy­.. kład, lokalna telewizja w

Musi zajmować się sprawami pilnymi dla rządu, ale którymi nie jest w stanic się zająć: nie można zmienić daty w ustawie jeśli nie będzie zgody Sejmu, nie można

Jeżeli w społeczeństwie będzie się ugruntowywać przekonanie, że rolnicy i pracownicy mają się coraz gorzej, a zarazem można zdobyć pieniądze (i to

Należy się jednak spodziewać, że w przypadku niewypłacalności rządu i w tych mia­.. stach dojdzie do “aktów

Po kilku miesiącach bezczynności i nudy, sfrustrowani zaczną zastanawiać się: “Po co nam to było, jeszcze się nie zaczęło, a już się

Aby szkoła w Bobrowicach nigdy nie znalazła się na marginesie, stosuje się bardzo różne sposoby.. Tak było na przykład

Było rzeczą jasną, iż podczas swej wizyty w Przemyślu pąpież Jan Paweł II zajmie stanowisko wobec konfliktu. Jednak to co wydarzyło się podczas celebrowanej przez