• Nie Znaleziono Wyników

Gazeta Nowa : zielonogórska : pismo codzienne, Nr 120 (24 czerwca 1991)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Gazeta Nowa : zielonogórska : pismo codzienne, Nr 120 (24 czerwca 1991)"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

J a n i n i e P i o t r o w s k i e j

J a n o w i G r y c z. P

z okazji imienin

najserdeczniejsze życzenia

składają

Alina, Maciek i Maciuś

PISMO C 0 DZ 1 €NN€

M r 1 2 0 ( 1 7 6 ) 9 1 c z e r w c a 6 0 0 z ł

D A N U T Y , J A N A , J A N IS Ł A W A S o le n iz a n to m i o b c h o d z ą c y m d z iś u r o d ż in y ż y c z y m y w s z y s tk ie g o n a jle p s z e ­ go.

S ło ń c e w z e s z ło o 4.15, z a jd z ie o 21.02.

D o k o ń c a r o k u p o z o s ta ło 190 d n i.

Z a c h m u r z e n ie m a łe , w c ią g u d n ia w z r a s ta ją c e d o d u ż e g o . M ie js c a m i p r z e lo tn e o p a d y d e s z c z u i b u r z e . T e m p e r a t u r a m a k s y m a ln a o d 22 s t. d o 25 st., m i n im a tn a o d 11 s t. d o 13 s t. W ia t r s ła b y p o łu d n io w o - z a c h o d n i i z a c h o d n i.

Csy p rezyilent ro zw ią że p&ylamaaaS?

W c z o ra j w G d a ń s k u , p o m sz y w k o ś c ie le św . B ry g id y , p r e ­ z y d e n t L e c h W a łę s a s p o tk a ł się z m ie s z k a ń c a m i G d a ń s k a , p r e ­ z y d e n t u s to s u n k o w a ł s ię d o w y d a r z e ń z w ią z a n y c h z k r y z y s e m k o n s ty tu c y jn y m . P o w ie d z ia ł m .in . „ C h c ę p o k a z a ć p a n u G e ­ r e m k o w i i in n y m , że fcdybym c h c ia ł, to d o s ta n ę p o z w o le n ie s p o łe c z e ń s tw a n a d e m o k r a ty c z n e r o z w ią z a n ie S e jm u . (...) P a ­ n o w ie p o s ło w ie , s p ó jrz c ie , ilu lu d z i m a d o ś ć w a s z e g o g a d u l­

s tw a . (...) P a n ie M ic h n ik , d e m o k r a c ja je s t i b ę d z ie , a le tr z e b a iść z n a r o d e m . P o j u t r z e ja d ę w P o ls k ę ”.

W p ią te k S ejm o d rz u cił w szy st­

k ie c z te ry zgłoszone p rzez S en at po p ra w k i do o rd y n a c ji w y b o rc ze j do S ejm u . W y p ia g an a d la ta k ie j decy z ji w iększość 2/3 zo stała p rz e k ro ­ czona p rz y g łosow aniach n ad posz

czegćlnym i p o p ra w k a m i od 17 do 27 głosów.

W w ie lu głosach w d y sk u sji, n a posiedzeniu K ra jo w eg o K o m itetu O byw atelsk ieg o , 23 bm . w W arsz a ­ w ie, p o w ta rz a się w n io sek : zw ró­

cić sią do p re z y d e n ta o złożenie ko lejn eg o v e ta w obec o rd y n a c ji w y ­

borczej u c h w alo n e j p rzez S ejm , ale n ie w sp ra w ie m ało isto tn y c h p o p rą w ek senackich. P re z y d e n t pow inien w y s tą p ić raz jeszcze z w ła sn y m pro jek te m c ałej o rd y n a cji więlcszościo w o -p ro p o rc jo n a ln ej, złożonym już w lu ty m br. ty lk o ta k a o rd y n a cja

— p o d k re ślił .tan O lszew ski — m o­

że n a m zap ew n ić p ra w d z iw y S ejm III R zeczypospolitej.

L id e r PC J a ro s ła w K aczy ń sk i po­

w ied ział: trze b a się przeciw staw ić k o ru p c ji i ro z k ła d o w i p a ń stw a , k tó re nic z ap e w n ia o ch ro n y podstaw o w y c h p ra w o b y w a teli, ta k ic h ja k p ra w o do bezpieczeństw a.

J . K a cz y ń sk i z ap ro p o n o w ał zw o­

łan ie za ty d zie ń w W arszaw ie kon fe re n c ji w ty c h sp ra w a c h z u dzia-

(Ciąg d a lszy na str. 2)

razis

pod Tychami

W edług n iep ełn y ch d a n y ch 3 esoby zginęły a 22 zostały r a n ­ n e w w y p a d k u , ja k ie m u w godzinach p o p o łu d n io w y ch uleg ł w czo raj pociąg pospieszny „Be­

s k id y ” z B ielsk a -B iałej do W a r szaw y n a o d cin k u P szczyna — K obiór. Z pow odu rozejścia się szyn w y k o le iły się 4 w agony.

R a n n y c h przew ieziono do szpi ta li w T y ch ach , M ikołow ie. So­

snow cu i M u rc k ac h . A k c ja r a ­ tu n k o w a trw a . (PA P)

Czy w Nowej Soli bądzie klinika onkologiczna?

Darowana szansa

Przysłowie mówi, że cd przybytku głowa nie boli.

Tymczasem zmartwieniem władz państwowych i komu­

nalnych staje się rozsądne zagospodarowanie obiek­

tów pozostawianych przez wycofujące się wojska ra­

dzieckie. Poza koszarami i wojskowymi magazynami, o

które martwić musi się przede wszystkim armia, pozo­

stają inne obiekty. W woj. zielonogórskim Rosjanie ko­

rzystali z 2 szpitali — w Nowej Soli i Żaganiu, a także

— z nieznanej liczby — przychodni lekarskich, w tym

także dużych — wykonujących np. specjalistyczne bada

nia lotników. Placówki te będą — jak wszystko wskazu­

je — sukcesywnie przekazywane polskim władzom. Jako

pierwszy prz??>ęty został przed trzema miesiącami szpi­

tal w Nowej Soli.

(C iąg d a lszy na str. 4)

P r z y k ł a d Z j e d n o c z e n i a C h r z e ś c i j a ń s k o - N a r o d o w e g o p o t w i e r d z a t e z ę , i ż d l a p a r t i i p o l i t y c z n e j w a ż n a j e s t n i e t y l e l i c z e b n o ś ć j e j s z e r e g ó w , i l e z w ł a s z c z a j a k o ś ć c z ł o n k ó w . W G o r z o w i e l i c z ą c y k i l k u d z i e s i ę c i u c z ł o n k ó w Z C h N p o t r a f i ł o b s a d z i ć k i l k a w a ż n y c h s t a n o w i s k w a d m i n i s t r a c j i w o j e w ó d z k i e j , c o k ł u j e w o c z y p r z e d s t a w i c i e l i i n n y c h l i c z e b n i e j s z y e h l u b g ł o ś n i e j s z y c h p a r t i i .

Na g o rzow skim s p o tk a n iu z posłem .Innem Ł o p u szań sk im , p rzew o d ­ niczącym IĆHUy N acze ln ej ZChN , z ja w ili się tak że ci, k tó rzy do n ie­

d a w n a n ie o k a zy w a li p u b liczn ie s y m p a tii w obec ru c h ó w p o lity czn y ch w y w odzących się z K ościoła. A w rę cz p rz e c iw n ie — n ie k tó rz y go rli­

w ie czap k o w ali p rzed w y s ła n n ik am i z „białego d o m u ". P rz y sz li zorien to w a ć się, co w tra w ie piszczy, czyli w o rg a n izacji, k tó ra zapew ne w k ró tc e obsadzi sw y m i lu d źm i k o lejn e w ażne s ta n o w isk a w a d m in i­

s tra c ji w o jew ó d zk ie j. „L e p ie j n iec h m y ślą sobie, że jeste m ich zw olen­

n ik ie m — k a lk u lo w a ł z ap e w n e n ie je d e n d y re k to r p o w ażn ej in sty tu c ji

„ z a k le p a n y ” jeszcze przez e g ze k u ty w ę K W P Z P R — an iżeli jestem im o b o jętn y . Co m i szkodzi. N ie ta k ie rzeczy robiło się w życiu...”

P o seł Ł o p u szań sk i p rz y z n a ł, iż w S ejm ie z n alazł się ty lk o d latego, iż w o dpow iednim czasie p o k lep a ł go po p lec ac h L ech W ałęsa. „ P a r la ­ m e n t n ie je s t p rz y g o to w an y do odpow iedzi n a p y ta n ie : ja k a m a być P o lsk a ? — uw aża lid e r ZChN. — N ie w iadom o bow iom , kogo re p re z e n ­ t u je i k to w n im m a ja k ie p o p a rcie w y b o rcó w . J e s t w ięc n ie s p ra w n y p o lity c zn ie ” . N a d o d a te k zach o iiii* n iep o k o ją ce zja w isk o — o d b u d o w a­

n ie so ju szu czerw o n eg o z ró ż o w y m , w idoczne (Ciąg d a ls zy na str. 9)

OFERCIJEMY

DO CIĄGŁEJ HURTOWEJ SPRZEDAŻY

n a j t a ń s z ą w kraju H E R B A T Ę

yi D Y J S K Ą G R U B O G R A N U L O W A N Ą

w o p a k o w a n i a c h 1 0 0 g w c e n i e 3 4 . 0 0 0 z ł / k g W a r u n k i p ł a t n o ś c i d o u z g o d n i e n i a . P r z y s p r z e d a ż y h u r t o w e j g w a r a n t u j e m y b e z p ł a t n ą d o s t a w ę w ł a s n y m t r a n s p o r t e m . T e!. 0 / 6 8 5 5 2 3 6 0 , 5 2 3 6 9 tlx 0 4 1 4 5 2 0 , f a x 5 2 3 6 9

ODBIÓR:

HURTOWNIA ARTYKUŁÓW

SPOŻYWCZYCH

63-000 ŚRODA WLKP, ul. Ks. Kegla 7

■N

m

Hi#1*

L u b u sk ie L ato F ilm ow e, n a js ta r ­ szy ro d z im y h it k u ltu r a ln y reg io ­ nu, w czo raj p rz eż y ł sw o je k o le jn e 23 n aro d zin y . W raz z p rz y ja zd e m p ierw szy ch gości — zaśw ieciło w Ł agow ie L u b u sk im słońce. P oczą­

tek. ja k zw y k le, b y ł „m o cn y ”. P ro feso r J e r z y T o ep liiz w drodze na j festiw al... ro z b ił sw ojego o p la k a - : data. J a n N ow icki p rz y b y ł -n a obiad do, r e s ta u ra c ji ,,B asztow a” i po p e w n y m czasie u d ak i m u się n a ­ w et zjeść.. W ięcej w y p a d k ó w nie zanotow ano.

D y re k to r fe stiw alu , A n d rz e j K a ­ w a ła n a p y ta n ie d z ie n n ik a rz a od­

pow iedział, że k ło p o tó w w ty m ro ­ ku' jest dużo m n ie j niż m ożna by ­ ło się spodziew ać. „ N aw alił” jed y ­ nie W ojew ódzki U rząd T elek o m u ­ n ik a c ji, k tó ry n ie w pełn i w y w ią ­ zał się z zobow iązań dotyczących m eg afo n izacji. Je d e n z o rg a n iz ato ­

rów . A n d rz e j M ilcz ark icw iez uznał to za hołd o p atrzn o ści w obec z b li­

ż ając e j się- roczn icy pierw szeg o po­

k a z u film ow ego, zo rganizow anego p rzez b ra c ' L u m ie rre . „W szystkie film y b ęd ą n iem e ja k je P a n Bóg s tw o rz y ł” — stw ie rd z ił i u d a ł się do k in a Św iteź. O godz. 22.15 ro z­

poczęła się o fic ja ln a in a u g u ra c ja L u b u sk ieg o L ata F ilm ow ego. O tw o rz y l im p re zę w ojew oda zielo n o g ó r­

ski, J a ro s ła w B a rań c za k . W uroczy stości uczestn icz y li ta k ż e w ó jt g m i­

n y Ł agów , Jó z e f F o rn a lc z y k o raz p rz ed sta w icie l K o m ite tu K in e m a to ­ g ra fii (głów nego o rg a n iz a to ra fe s­

tiw alu ) A d am L askow ski.

Z askoczył w szy stk ich Z bigniew M o raw sk i, obecny w d n iu o tw a rcia im p re zy — p o w ied ział: „Zaw sze ch ciałem tą b y ć — w o ln y , n ieo fi-

(Ciąg d a lszy na str. 2)

R A C U IA 167 B ,k /Z ie lo n e j Gory SŁUBICE u> WOfSKa P oiskiego 93

F&t.t L E S Z E K K R U T U L S K I-K R E C H O W IC Z

Opóźniony pociąg osobowy z Gorzowa da... Europy

D e m e n ti n ie m ie c k ic h k o le i

Spotkanie

siedmiu

najbogatszych

W czoraj ra n o rozpoczęło się w L o n d y n ie, w O śro d k u K o n fe ren c ji M ięd zy n aro d o w y ch im . K ró lo w ej E lżb iety II, sp o tk a n ie m in istró w fi n a n só w i g u b e rn a to ró w b a n k ó w cen tr a łn y c h sied m iu n a jb a rd z ie j u p rz e ­ m ysło w io n y ch p a ń stw ś w ia ta (G-7).

P o zakończeniu obrad, w k tó ry c h uczestniczą p rzed staw iciele Stanów Z jednoczonych, Ja p o n ii, N iem iec, F ra n c ji, W ielkiej B ry tan ii. W łoch i K a n ad y , przeprow adzono k o n fe re n ­ c ję p rasow ą.

P ra w d z iw y k o lejo w y „w ęzeł” u - Iw o rzy ło d e m e n ti d y re k c ji n iem iec k ich kolei w B e rlin ie, k tó r a — ja k p o d a ła P A P — p o in fo rm o w ała, ie nie zostały w y d a n e żad n e decyzje w sp ra w ie u ru c h o m ie n ia połączenia k olejow ego dla ru c h u p a sa że rsk ie ­ go m ięd zy K o strz y n em , a K ietz.

T ym czasem , zaró w n o k o m en d a n t głó w n y stra ż y g ra n ic z n e j ja k i w ła dze w o j. gorzow skiego obw ieściły n ied a w n o o o tw a rc iu tu z dniem 1 lip ca p rz e jśc ia g ran iczn eg o d la po ­ ciągów osobow ych. M iały one jeź dzić tę d y z G orzow a do S tra u sb e r- g u — prz ed m ie ścia B erlin a.

W szyscy (a ściślej p ra w ie w szy ­ sc y )-są ty m d e m e n ti zaskoczeni. W

U rzędzie W ojew ódzkim w G orzo­

w ie cały p ią te k usiło w an o sk o n tak to w ać się z k o m p e te n tn y m i p rz ed ­ sta w iciela m i P K P , a le b ezsk u tecz­

nie.

— N ie n a m nie w iadom o o j a ­ k ie jś zm ianie u s ta le ń — m ów i rze cznik p ra so w y u rz ę d u w ojew ódz­

kiego K azim ierz B laszczyk. — P o d ­ czas n ied a w n y c n d n i K o strzy n a (14—17 bm ), gdy n a tr z y d n i u r u ehom iono k o m u n ik a c ję k o lejo w ą z K letz, b y ł n a in a u g u ra c ji n a w et m in iste r sp ra w w e w n ę trz n y c h rs a - du B ra n d en b u rg ii A lw in Z iel, ale i on nie in fo rm o w ał o żad n y ch zm ia naćh.

R ów nież c eln icy — Jak pow ie­

dział J e r z y C h u d e rsk i d y re k to r U rz ęd u C elnego w R zepinie sz y k u ją się w K o strz y n ie do ob­

słu g i p rz e jśc ia o d 1 lipca.

T a k i te ż te rm in — p rz e k a z a n y m u p rzez s tra ż g ra n ic zn ą u w a ża za a k tu a ln y b u rm is trz K o strz y n a — W ła d y sła w M ysona. C h c iałb y w p rz y ­ szłości prócz zapow iedzianego p o ­ ciąg u G orzów — B e rlin ( i spodzie w an eg o ponoć w no w y m ro zk ład zie:

O lsztyn — B erlin), u ru c h o m ić bez p o śred n ie połączenie z sa siad am i zza O dry.

(Ciąg d a ls z y na str. 2)

W środę w „Gazecie Nowej"

tygodniowy program TV SAT

(2)

GAZETA NOWA Nr 120 (176) 24.06.199f

Baker honorowym obywatelem Tirany

H7;L IR A N A %S e k re At^ 2 £ tan u USA J a r a « B a k er zakończył ośm iogo- Z tednnr™ n™ h w Udał Slę W d rogę P o w ro tn ą do S tan ó w h ir s o S znn t' W cześniej P rz e m /w ia ł w T ira n ie n a p lacu S k a n d e r- b erg a do 400 ty sięc y A lb an czy k ó w , k tó rzy p rz y ję li go en tu z jasty c z-

A lb a n ii Y lłi B u li p o in fo rm o w ał zgrom adzonych, że J a m es B a k e r jes t od soboty h o n o ro w y m o b y w a telem T ira n y . Tuż p rzed w iz y tą B a k era u su n ię to ze stolicy A lb an ii o statn i sym bol ko ­ m u n iz m u — p o m n ik L enina.

A lb a n ia b y ła o sta tn im e ta p e m e u ro p e js k ie j podróży szefa d y plo­

m acji a m e ry k a ń s k ie j. P o p rz ed n io p rz e b y w a ł w B erlin ie, gdzie ucze łtn ic z y ł w p ierw szy m posiedzeniu R ad y M in istró w p a ń stw KBW E o raz w Ju g o sła w ii, gdzie p rz ep ro w a d z ił rozm ow y z rząd em c e n tra l­

n y m i p rz ed sta w icie la m i dążących do niezależności re p u b lik .

„Polskie problemy” w indach

D E L IIII. N ow y p re m ie r In d ii N a ra s im h a R ao rozpoczął sw o ją k a ­ d e n cję od p rzem ó w ien ia rad io w o -telew izy jn e g o , w k tó ry m zapow ie­

d ział konieczność zaciśnięcia pasa. „G ospodarka je s t w sta n ie k ry z y ­ su — po w ied ział Rao — nie m am y p rz e d sobą ż ad n y ch m ożliw ości łag o d n ej te r a p ii”.

K r a j je s t zad łu żo n y n a 70 m ilia rd ó w d o laró w i p iln ie p o trz e b u je k re d y tu w w ysokości k o le jn y c h 2 m ilia rd ó w , o k tó re zab ieg a w M ię d z y n aro d o w y m F u n d u s zu W alu to w y m , lecz je s t to z w iąz an e z tw a r d y m i ż ą d a n ia m i cięć w d o p łatach do p ro d u k c ji n aw ozów i żyw ności, co m u si spow odow ać g w a łto w n e zubożenie w iększości H indusów .

Triumfalny powrót Jelcysa

M OSKW A. R o sy jsk i p re z y d e n t B oris J e lc y n tr iu m f a ln ie p o w rócił w so b o tę ze S tan ó w Z jednoczonych. J e lc y n ośw iadczył, że odniósł zw ycięstw o n a W all S tre e t, a a m e ry k a ń s k i p re z y d e n t G eorge B ush p rz y ją ł go ja k g łow ę p ań stw a .

J e lc y n p o w ie d ział d zien n ik arz o m n a lo tn isk u w M oskw ie, że trz y ­ dn io w a podróż do W aszyngtonu b y ła „u d an a p o n ad w szelkie oczeki w a n ia ”.

C hoć J e lc y n b y ł tra k to w a n y ja k d o sto jn ik p a ń stw o w y i zo stał cie­

p ło p rz y ję ty w W aszyngtonie, jego o św iadczenia n ie p o k ry w a *ię z w y p o w ied ziam i a m e ry k a ń s k ic h przy w ó d có w .

Spotkanie przywódców Cliorwacji

i Słowenii

B ELG RA D . P rzy w ó d cy C h o rw a cji i S łow enii,, F ra n jo T u d jm a n i M ilan K u can sp o tk a li się w sobotę w Z ag rzeb iu , a b y p rz ed y sk u to ­ w ać szczegóły p la n u w y p ro w ad z en ia o b y d w u r e p u b lik z F e d e rac ji J u g o sło w ia ń sk ie j. C h o rw acja i S łow enia z a m ie rz a ją to uczynić w b re w n aciskom społeczności m ię d zy n aro d o w ej, k tó ra opow iada się za in ­ teg ra ln o śc ią Ju g o sław ii. W ż ad n e j z d w u r e p u b lik n ie sto su je tlę t e r m in u „secesja ”. P rz e c iw n a zam iaro m C h o rw a tó w i S łow eńców S e r­

bia p o w o łu je się n a stan o w isk o J a m e s a B a k era , k tó ry p o p iera kon­

cepcję niepodzielności Ju g o sław ii, a la ig n o ru je p o g ląd s e k re ta rz a s ta n u USA, iż C h o rw a t S tipe M esie p o w in ien zostać p re zy d e n te m f#

d eracji.

Nie ma fuż wojny w KamMży

BAN G K O K . Z w a lc z a ją c ą się n a w z a je m ró żn e u g ru p o w a n ia k a ro - bodzańskie, p o sta n o w iły zakończyć tr w a ją c y od p o n ad 12 la t k o n flik t.

P o in fo rm o w a ł o ty m w. n iedzielę w B an g k o k u książę N orodom Si- h an o u k .

B y ły w ład ca K am bodży, k tó re m u to w a rzy sz y li p rz y w ó d cy ru c h u o p o ru C zerw o n y ch K h m e ró w o raz p re m ie r K am b o d ży H u n Sen, po­

w ied ział: „W K am bodży n ie m a już w o jn y ... p rz y n a jm n ie j n a p a ­ p ierz e ”, d odając, i e w szy stk ie s tro n y doszły do po ro z u m ien ia w sp ra w ię b e zw a ru n k o w e g o zaw ieszen ia b ro n i począw szy od pon led ział ku.

Wygrać za wszelką

SO FIA . P re z y d e n t B u łg arii Z eliu Z elew o św iadczył w sobotę n a k o n fe re n c ji Z w iązku S ił D e m o k raty czn y ch B u łg arii, że o rg an izac ja ta m usi „za w szelką cen ę” w y g ra ć przy szłe w y b o ry , po to a b y o sta ­ teczn ie i n ie o d w rac aln ie zm ienić sto su n e k E u ro p y i ś w ia ta do B uł garii.

Z w iązek S ił D e m o k raty cz n y ch m usi w y g ra ć n a jb liższe w y b o ry p a r la n ^ n ta r n e oraz do r a d n a ro d o w y ch po to by m ógł sform ow ać sam o d zieln ie rząd, k tó ry zab ierze się e n erg iczn ie do realizo w an ia re fo rm polity czn y ch i gospodarczych T y lk o w te n sposób B u łg aria n ie będzie o dizolow ana od trz e c h k ra jó w E u ro p y Ś ro d k o w ej: W ę­

g ier, C z echosław cji 1 Polski.

Publiczne egzekucje w Chinasli

P E K IN . T łu m liczący 50 ty sięc y osób w y s łu c h a ł n a w iecu w Y a n g ąu a n — orzeczenia w yro k ó w , k tó re z ap a d ły w pro cesie 26 p rze stępców , z k tó ry c h 8 sk az an o na śm ierć. P rz e stęp c y od p o w iad ali m .in. za k ra d zież 2510 m e tró w k ab la, 14 tra n fo rm a to ró w pieniędzy, sre b e r, k a m e r w ideo, sam ochodów a tak ż e za ra b u n k i i g w a łty .

P ro ce sy o d b y w ały się w b u d y n k a ch sądów , w y ro k i ogłoszono pod czas z o rg an izo w an y ch sp e c ja ln ie zgrom adzeń. W C hin ach w y ro k śm ierci jes t w y k o n y w a n y w k ró tc e po ogłoszeniu, zd arz a się, że p u ­ blicznie.

Uroczystości żałobne w ZSRR

M O SKW A. Społeczeństw o ra d zieck ie obchodziło 50 rocznicę n a ­ paści h itle ro w s k ie j n a Z SR R w 1941 r Z te j o k azji o d b y ły się licz­

n e m sze żało b n e, s p o tk a n ia i m arsze. N a c m e n tarz ac h i u stóp pom ­ n ik ó w pośw ięconych poległym podczas w ie lk ie j w o jn y n aro d o w ej złożono wieńce.

C e n tra ln e uroczystości o d b y ły się w M oskw ie p rz y G ro b le N ie­

znanego Ż ołnierza u stó p K rem la. W ieńce złożyli, m .in. p re zy d e n t ZSRR M ich aił G orbaczow , w ic ep re z y d e n t G ie n n a d ij J a n a je w , p rz e ­ w odniczący R ady N ajw y ższej ZSR R A n a to lij Ł u k ja n ó w .

Mandela przeciwny wizycie papieża

JO H A N N ESBU RG . W iceprzew odniczący A fry k a ń sk ieg o K o n g re­

su N arodow ego (ARC) N elson M an d ela ośw iadczył w p iąte k sp e c ja l­

n em u w y słan n ik o w i papieża J a n a P a w ła I I — fran c u sk ie m u k a rd y ­ nałow i R ogerow i E tc h eg a ra y , że obecnie n ie ży czyłby sobie w iz y ty Ojc3 Św . w A fryce P ołu d n io w ej.

K a rd y n a ł E tc h e g a ra y w y ja śn ił ze sw ej stro n y , że nie p rz y b y ł do R PA , b y p rzy g o to w ać w izy tę papieża, lecz by „zachęcić przyw ódców p o łu d n io w o a fry k a ń sk ic h do re aliz a c ji r e fo rm ”.

Wycofują się bez walk

M A N ILA . USA rozpoczęły w y c o fy w an ie p e rso n elu sił lotniczych z bazy C la rk n a F ilip in a ch w z w iązk u z p raw d o p o d o b ień stw em k o ­ le jn e j e ru p c ji w u lk a n u P in a tu b o . B aza zostanie z am k n ięta n a pół ro k u , p o n iew aż h a n g a ry leżą w g ru z a c h , a p a ś s ta rto w y p rz y k ry ty jest g ru b y m k o ż u ch em popiołów i błota.

Apel Arafata

LOZANNA. P rz y w ó d c a O rg an izacji W yzw olenia P a le s ty n y Ja s s e r A ra fa t zw ró cił się do S z w a jca rii z a p e lem b y c zu w ała n a d p rz e strz e ­ g an iem K o n w en cji G en ew sk ich , o b ecn ie n o to ry czn ie ła m a n y c h jego zdaniem p rzez Izrael.

W w y w iad zie ud zielo n y m s z w a jc a rsk ie j'ro z g ło ś n i ra d io w e j n ad a­

jącej w jęz y k u reto ro m ań sk im , A ra fa t s tw ie rd z ił że nie m oże być m o w y o ż ad n e j sta b iliza cji, ż ad n y m ro zw iązan iu i żad n y m po k o ju n a te.renach o k u p o w a n y ch p rzez Iz ra e l, dopóki k r a j te n będzie k o n ­

ty n u o w a ł sw e „zb ro d n ie” .

(P A P )

P o w i e d z i e l i :

JA N O LSZEW SK I: P re z y d e n t p o ­ w in ien w y stą p ić ra z jeszcze i w ła ­ sn y m p ro je k te m c ałe j o rd y n a c ji w ię kszościo w o -p ro p o rcjo n aln ej zło io n y ra ju ż w lu ty m b r. T y lk o ta k a o rd y n a c ja m oże n a m zap ew n ić p r a ­ w d ziw y S e jm I I I R zeczypospolitej.

TA DEUSZ M A ZO W IECKI: O bec­

n y k o n flik t m iędzy p re z y d e n te m a p a rla m e n te m p o d w aża w społeczeń stw le a u to ry te t p rz ed e w szy stk im p re zy d e n ta , a le rów nież p a rla m e n ­ tu .

JA N ZA M O Y SK I: S tro n n ictw o N a ro d o w o -D em o k raty czn e w eźm ie u - dział w w y b o ra ch p a rla m e n ta rn y c h , przed k tó ry m i n ależa ło b y stw o rzy ć ko alicję c en tro w o -p ra w lco w ą .

LESZEK M O CZU LSKI: K P N nie je s t zain tere so w a n a k o a lic ją , k tó ra d a n a m k ilk a te k — ale k o alic ją, k tó ra pozw oli n a m zrealizo w ać p ro ­ g ra m ra to w a n ia P olski. W p rz y ­ szłym p a rla m e n c ie zn ajd zie się p rz y p u szczalnie ok. 10 u g ru p o w a ń p o li­

ty czn y ch , z k tó ry c h żad n e n ie uzy sk a z d ecy d o w an ej w iększości — bę dzie w ięc m u siał po w stać g ab in et

k o alicy jn y . (PA P)

Lubuskie Lato

Filmowe

(Ciąg d a ls zy ze s tr . 1) c ja ln y . Cieszę się , że dziś jeste m tu ró w n ie ż ja , a nie ty lk o m ó j p o rt­

fe l”.

P o n ie d zia łe k zap o w iad a się w Ł a ­ gow ie b ard zo c iek aw ie. Z dużym z a in tere so w a n ie m o czek iw an a jest p re m ie ra film u W . N o w ak a pt.

„Ś m ierć d ziecio ro b a”. D użym w y d a rż en iem będzie za p e w n e p ro je k c ja film u litew sk ie g o re ży se ra A lgi- m a n a s ta P u ip y , p t. „W ieczne św ia ­ tło " . SŁA W O M IR GO W IN

Zlot anarchistów

D eklaracja poparcia dla dzikich strajków , zdecydowana w alka z obo wiązkiem służby w ojskow ej, czynny udział w wyborach, chociaż bez własnych kandydatów to głów­

ne ustalenia, jakie zapadły na zakoń czonym wczoraj w Krakowie dwu­

dniowym VI Ogólnopolskim Zlocie F ederacji Anarchistycznej. W k ra- kowskini spotkaniu wzięło udział kil kadziesiąt osób reprezentujących ki!

kanaście ośrodków FA z całego kra ju.

Berlin szansą

dia Czeciiosłowaków

C zechosłow acja z d u ży m zad o w o ­ len ie m p rz y ję ła d ecy zję 0 w y z n a ­ czen iu B e rlin a n a stolicę zjednoczo n y c h N iem iec — ośw iad czy ł w czo­

r a j w w y w ia d z ie dla rozgłośni .,C zeskoslovensko” p re z y d e n t V ac-

|a v H a v el, p o d k re ślając , że decyz­

ja B u n d estag u jes t u sa n k c jo n o w a ­ n iem h isto ry cz n y ch p ra w B erlina.

O w a d ecy zja je s t ró w n ież k o rz y st­

n a dla całej C zechosłow acji, z w ła ­ szcza d la P ra g i, leżącej na osi B er­

lin — W iedeń, a tak ż e S zto k h o lm R zym i P a ry ż — M oskw a. O tw ie ra to p rz ed n aszą sto licą, położoną id ea ln ie w sa m y m s e rc u E u ropy, now e p e rs p e k ty w y — pow ied ział V acla v HaveL

P re z y d e n t ra z jeszcze stw ie rd ził, Iż w y p ęd zen ia 3 m in N iem ców S u ­ d eck ich „b y ło w ie lk im b łęd em i n ies p raw ie d liw o ś cią ” . Z ap e w n ił je>

d n ak , iż nie m a obaw , b y zw róco- ne im b y ły m a ją tk i o raz b y w rócić li n a p o g ran icze czesko-niem ieckie.

Do Wiednia

nadal z wizami

Z ask ak u jąc e d la s tro n y p o lsk iej o św iadczenie złożył zw iązk o w y m i­

n is te r sp ra w w e w n ę trz n y c h R epu­

bliki A u s tria c k ie j F ra n z L ocschnak, stw ie rd za ją c , iż „ b ra k jeszcze isto t­

n y c h p rz e s ła n e k ” d la zn iesien ia o- b o w ią zk u w izow ego d la o b y w a teli R zeczypospolitej P o lsk ie j z dniem 31 lipca.

J a k p o in fo rm o w ała a u s tria c k a a- g en cja p raso w a A P A , m in. L oesch- n a k stw ie rd z ił w sobotę, iż „w przeciw ień stw ie np. do R FN , m ię­

dzy A u s trią j P o lsk ą b ra k je s t p ra w nie w iążącego u k ła d u o readmisji**

— u s u w a n iu i p rz y jm o w a n iu przez d ru g ą s tro n ę osób n a ru sz a ją c y c h p rzep isy p ra w a i re g u lu ją c y c h po­

b y t o b co k rajo w có w ja k pow iedział m in. L oesch n ak , n ą te m a t tak ieg o u k ła d u o re ad m isji „ trz e b a będzie dopiero n e gocjow ać w n ad ch o d zą­

cy ch m iesiąca ch ”, prZy czym „ini- .\',w a w sp ra w ie ty c h ro k o w a ń w y jść m a w ty ch d n iac h z a u stria o kiego M in isterstw a S p ra w Z a g ra n i­

czn y ch ”.

J a k o d ru g ą przesłankę* p rz y w ró cę n ia ru c h u bezw izow ego, m in. Loe­

sc h n ak p rzy to c zy ł w ejście w życie

„ u k ła d u o tra n z y c ie " osób po d leg a­

jąc y ch re ad m isji m iędzy A u s trią i C SR F — jak o e le m e n tu „konieczne­

go sy stem u k o n tro li”. Z ty ch dw óch pow odów m in iste r t r a k t u j e jak o

„p rzed w czesn e ” z lik w id o w a n ie „bez możności w p ro w ad zen ia śro d k ó w za­

bezp ieczający ch ” obo w iązk u w izow e 60 dla o b y w a teli polskich.

M ia ro d ajn e polskie czynniki d y ­ plo m aty czn e w W iedniu w y ra ż a ją zaskoczenie z pow odu ośw iadczenia m in. F ra n z a L oeschnaka. S tro n a poi ska z ao fero w ała A u strii tego sa m e ­ go ro d zaju śro d k i to w arzy szące bez w izo w em u ru ch o w i p o dróżnych, ja k p a ń stw o m „ G ru p y S c h e n g en ”.

(PA P)

i. Ł Bielecki

w Japonii

Podczas w izy ty w T okio p re m ie r B ielecki p rz e p ro w a d z ił rozm ow y z szefem rząd u japońskiego T oshiki K aifu, m in istre m h a n d lu zag ran ic z­

nego i p rz e m y słu E ilchi N akao, m i­

n is tre m fin an só w R y u ta ro H ashim o to oraz z p rz ed sta w icie la m i ja p o ń ­ skich k ó ł gospodarczych i z p a rla ­ m e n ta rz y sta m i.

W czoraj p re m ie r sp o tk a ł się z p rz e d sta w icie la m i jap o ń sk o -p o lsk ie ­ go to w a rz y stw a p rz y ja źn i „S o lid ar­

ność” w ty m z p rzew o d n iczący m tego to w a rz y stw a M itsuo T o m izu k ą

— posłem do p a rla m e n tu z ra m ie ­ nia Ja p o ń sk ie j P a r tii S o cjalisty cz­

nej.

J a n K rz y sz to f B ielecki zap ro p o ­ n o w a ł to w a rz y stw u założenie m iesza nego p rz ed się b io rs tw a tu ry s ty c z n e ­ go w Polsce.

R ów nież w czo raj p re m ie r u d zie­

lił w y w iad jj gazecie . „W all S tre e t J o u r n a l” . -Mówiąc o celach sw e j w i zy ty (w Ja p o n ii stw ie rd ził, że nie sa dzf,‘ Aby “JĄgo stra te g ią było p rzy cia gan ię in w e sty c ji z ag ran iczn y ch . N aj w ażn ie jszą rzeczą jes t stw o rz en ie do b ry ch sto su n k ó w i p o p ra w ien ie w i­

zeru n k u P olski w Ja p o n ii. D opiero kied y są d o b re p o d sta w y , m ożna d r sk u to w a ć n a te m a t p rzy c iąg a n ia in­

w esty cji z ag ran iczn y ch . (PA P)

Dementi niemieckich kolei

(Ciąg d a ls zy z t $tr. 1)

— W spólnie z b u rm is trz e m K letz w y stę p o w a liśm y o w p ro w ad z en ie II n ii m ięd zy n aszy m i m ia sta m i n a d ­ g ra n ic z n y m i w y k o rz y stu ją c „ w a h a ­ d ło w iec'', k tó ry 3-raz y d ziennie do w ozi c eln ik ó w n ie m ie c k ic h do K o strz y n a , a le n a ra zie n ie m am y w te j sp ra w ie odpow iedzi.

C zyżby w ięc ty lk o ... n iep o ro zu ­ m ien ie? O k a zu je się je d n a k , że coś w ty m d e m e n ti je st, bo o ru s z a ją cym od 1 lip c a m ię d z y n aro d o w y m

p o łącze n iu p rzez K o s trz y n — K ie ti n ic n ie w ie d zia ł jeszcze k o n k re tn a go (z D O K P) w p ią te k ... n a c z e ln ik s ta c ji P K P w K o s trz y n ie n a d O d rą

— J e rz y K ę d zie ra. N a to m ia st „z to go co sły sz ał” do p iero w ty m ty g o d ­ n iu u s ta lo n y m a być te rm in roz­

m ó w w te j sp ra w ie m ięd zy po lsk ą, a n ie m ie c k ą d y re k c ją kolei...

C zyżby w ięc k o le ja rz o m p rz y szło zn ó w zapow iedzieć „opóźniony po­

ciąg o sobow y z G o rz o w a do E u ro ­

p y ”... (cud)

Prowokatorzy z Zachodu

W sch o d n io n iem ieck a s tra ż g ra n ic z n a o trz y m a ła w 1976 ro z k az „li­

k w id o w a n ia p ro w o k a to ró w z Z ach o d u ”, k tó rz y p ró b o w a lib y d e m o n to ­ w a ć u rz ą d z e n ia strz eln icz e „ że la z n ej k u rty n y ” .

N iem ieck i ty g o d n ik „ D er S p ie g e l” , k tó ry p o w o łu je się n a ta jn e a r ­ chiw a k o m u n isty czn eg o r e ż im u b y łej NRD , pisze, że w ro k u 1976, N iem cy z R F N k ilk a k ro tn ie p o d e jm o w a li p ró b y d e m o n ta żu u rz ąd z eń strz eln iczy ch po z ach o d n iej s tro n ie „ żelaz n ej k u rty n y ” . .J e d e n z n ich , M ichael G a rten sc h la e g er, z o stał za strz e lo n y p rz ez w śch o d n io n iem iec k l p atro l.

„D er S p ie g el” p o d a je p o n a d to , że n a k ró tk o p rz e d z b u rz e n ie m m u - r u b e rliń sk ie g o w p a źd z ie rn ik u 1989 ro k u , ż o łn ie rz e trz y m a ją c y stra ż p rz y B ra m ie B ra n d e n b u rs k ie j, o trzy m a li d o d a tk o w ą a m u n ic ję i ro z ­ k az strz e la n ia do b e rliń cz y k ó w w schodnich, k tó rz y podeszliby z b y t b lisko w okolice b ra m y . W p rz y p a d k u g d y b y m a n ife s ta n c i, k tó rz y g ro ­ m ad z ili się w ty m o k re s ie często w po b liżu b ra m y , p o d esz li z b y t b li­

sko do m u ru , stra ż n ic y m ie li s trz e lać „do każdego, k to m im o o strz eż e ­ n ia n ie z a trz y m a się ” .

R ozkazy te b y ły osobiście p o d p isa n e p rzez E ric h a H o n e ck e ra , k tó ry o sk arżo n y je s t o w sp ó łu d ział w zab ó jstw ach . N a g ra n ic y N R D — R F N zginęło w su m ie około 190 n ied o szły ch uchodźców .

Kryzys

konstytucyjny

(Ciąg d a lszy ze str. 1) łem osobistości życia publicznego ! sił p o lity czn y ch , k tó re są gotow e p rzy czy n iać się do z m ia n y s y tu a cji.

T rz e b a •— p o w ied ział — głośno p rz y pom nieć tu k ilk a p o d sta w o w y c h p ra w d i zam ien ić je w czyny, k tó r e w_ naszy ch w a ru n k a c h oznacza j ą g łów nie a k t y leg islacy jn e.

W. k o n fe re n c ji — ja k się przew i d u je — m a ją m .in. u czestniczyć PC K o m ite ty O b y w a telsk ie i NSŻZ

„S o lid arn o ść”. (PA P)

Ibradsije Polska

Partia Erotyczna

C hęć stw o rz en ia lobby, p rz ec iw ­ sta w iając e g o się „ w ste cz n ic tw u św iato p o g lą d o w e m u " i o b y czajo w e­

m u. jak ie coraz częściej p o jaw ia sie w Polsce — o k re ślił lid e r P o ls­

k iej P a rtii E ro ty czn ej S y lw e ste r M arcza k jak o jed n ą z głó w n y ch p rz esła n ek p o w stan ia te j p a rtii.

P a r tia , k tó re j I z jazd rozpoczął się w czo raj w Jó z efo w ie k. W a r­

szaw y, w yw odzi się z d ziałająceg o w P olsce od p onad 20 la t ru c h u n a - tu ry sty cz n eg o . J e j celem jes t — w m y śl założeń p ro g ram o w y c h — p re zen to w a n ie w yższych w a rto ści w sfe rze cielesn ej i d u c h o w ej, s ta w ia ­ nie ta m y w y n a tu rz e n io m se k su a l­

n y m o ra z zalew ow i p o rn o g rafii.

Terroryzowała nożem i... strzykawka

C h w ile gro zy p rz eż y ła obsługa go rzow skiego sk le p u spożyw czego

„ P r y m a t”, k ied y sp rzed aw cz y n ie za trz y m a ły m łodą d ziew czynę k ra d n ą cą ja k ie ś drobiazgi. W yp ro w ad zo n a na zaplecze — n a g le w y ję ła nóż i...

dostała szału. „M am AIDS, jestem zarażo n a!” — k rz y cz ała i jednoczę śnie z fu rią n iszczyła w yposażenie.

W ezw ano p o licję — w ręce dziew czy ny ty m czasem p o jaw iła się, strz y ­ k a w k a. Je d e n z p o lic jan tó w w yko­

rz y s tu ją c s p rz y ja ją c y m o m e n t obez w ła d n lł dziew czynę, ta je d n a k zdą ty ła go jeszcze bo leśn ie u k łu ć igłą.

' N a szczęście po p rzep ro w ad zo n y ch b ad a n iac h i an alizie k r w i okazało się, źe n a rk o m a n k a (bo to ustalo n o bezsprzecznie) nie jes t chora, nie je s t ta k ż e n o sicie lk ą n iebezpiecz­

nego w iru sa . N ie d aw n o u c iek ła z o śro d k a o d w ykow ego d la n a rk o m a nów w C ib o rzu B y ła też już d w u ­ k ro tn ie k a r a n a za k ra d zież e w sk le p ac h Z ażyw a n a rk o ty k i od sze ściu lat,' m a dw adzieścia, a grozi jej osiem k o lejn y c h w w ięzieniu... W m in io n y p ią te k p r o k u r a to r p ro k u ­ r a t u r w o je w ó d zk iej z asto so w ał wo bec n ie j a re s z t ty m czaso w y , (wo)

Zostajem y

w Polsce

A rm ia R ad zieck a dała k o le jn y raz n ied w u zn aczn ie do zrozum ienia, że n ie m yśli o w y c o fa n iu sie w n a jb liż szym czasie z P olski.

Z ap y ta n y przez „K om som olską P r a w d ę ” o n a jp o w aż n ie jsz y p ro ­ blem , 7 ja k im się w te j chw ili bo- rjflta, m in iste r o b ro n y ZSR R D m i- tr ij J a z ó w ośw iadczył, że „p ro b le ­ m em ta k im je s t n ie w ą tp liw ie w y ­ cofanie w o jsk z E u ro p y W schodniej.

Z ak ończyliśm y — p o w ied ział rad ziec ki m ars za łe k — w y p ro w a d z a n ie n a ­ szych w o jsk z We gier. W cześniej w y co faliśm y je z C zechosłow acji. T e ­ raz n a p o rz ą d k u d zien n y m sa N iem c y ”

O Polsce, ja k w idać, n a d a l ani słow a...

Eksplozja

pojazdu-pułapki

P ię c iu p o lic ja n tó w i d w ó c h p r z e c h o d n ió w z o s ta ło r a n n y c h w w y n ik u w y b u c h u p o ja z d u - p u ła p - k i p r z e d k o m is a r ia te m p o lic ji w M a d ry c ie .

W y b u c h b y ł n ie z w y k le siln y . O k o ło 20 s a m o c h o d ó w z a p a r k o w a n y c h w p o b liż u k o m is a r i a tu zo ­ s ta ło k o m p le tn ie z n is z c z o n y c h lu b p o w a ż n ie u sz k o d z o n y c h . U s z k o ­ d z o n e z o s ta ły ta k ż e s ą s ie d n ie b u ­

d y n k i. (A F P )

Pechowa ucieczka

W yjątk o w eg o p e ch a m ia ł w ięzień zb ieg ły ze z n ajd u ją c eg o się pod Zu ry c h em z a k ła d u k arn eg o . Z a trz y ­ m a ł n a szosie sam ochód p ro w a d z o ­ n y a k u r a t przez zatru d n io n e g o w ty m w ięzieniu s tra ż n ik a i zo stał przez niego odw ieziony na ko m isa­

riat.

U c iek in ier, 26-letni W łoch ty m ­ czasowo a re sz to w a n y pod z arz u te m h a n d lu n a rk o ty k a m i, ch ciał o d d a ­ lić się od w ięzien ia u p ra w ia ją c a u ­

tostop. (A FP)

Śmiercionośne

sztuczne opie

18 osób poniosło śm ierć, a blisko czterd zieści zostało ra n n y c h w p ią ­ te k w s k u te k w y b u c h u w sk lep ie ze sztu czn y m i ogniam i w m iejsco ­ w ości N iteroi, położonej k ilk a n a ś ­ cie k ilo m e tró w na w schód od Rio de Ja n e iro .

20 ra n n y c h osób przew ie­

zionych do szp itali z n a jd u je się w sta u ie ciężkim . W edług stra ż a k ó w w alcząc y ch n a d a l z o gniem w zgli­

szczach m ogą z n ajd o w a ć się k o le j­

n e o fiary .

Z re la c ji św ia d k ó w w y n ik a , te w c h w ili ek sp lo zji, k tó r a n a s tą p i­

ła około godz. 18 czasu m iejsco w e ­ go w sk lep ie p rzeb y w a ło sporo dzieci.

S k le p y sp rz e d a ją c e sztu cz n e Og­

n ie cieszą się w ty m o k re sie w B razy lii o lb rzy m im pow odzeniem .

(A FP)

Polska przyjęta

do GEtli

W tra k c ie o b ra d 92 sesji R ady CERN (E u ro p e jsk ie j O rg an iza cji B a d a ń Ją d ro w y c h ) w G en ew ie o d b y ła się u ro c zy sta c erem o n ia podniesie­

nia p o lsk iej flag i p a ń stw o w e j n a m aszt. Po trz y d z ie stu sześciu la ta c h działalności te j p restiżo w ej E u ro ­ p e js k ie j O rg an izacji N aukow o-B a­

d aw czej, b jało -cz erw o n a flag a d o ła- ozyła do p ię tn a stu flag d o ty ch cza­

sow ych p a ń stw członkow skich CERN, p o w iew ający ch p rz e d głów ­ nym - w ejściem n a te r e n la b o ra to ­ riu m .

Dziś sejmik

w Zielonej Górze

O godz. 11 w sa li k o lu m n o w e j U M rozpocznie się V I se sja S e jm ik u Sa m orządow ego W o jew ó d ztw a Zielono górskiego. R a d n i o m ów ią p ro b le m b u d o w n ic tw a i g o sp o d ark i m ie szk a n ia m i w re g io n ie P o n a d to w y s łu ­ c h a ją In fo rm a c ji o d ziałaln o ści Z w ią zku G m in Z achodnich i sp ra w o z d a n ia z p ra c y K om isji R e w iz y jn e j S ej m ik u . W y d ad zą ró w n ież o p in ię w sp ra w ie łąc ze n ia g m in lu b p o d z ia łu o rg a n ó w w s p ó ln y c h d la m ia s t i

gm in. (s)

T r a n s m i s j a

s m o r d e r s t w a

M iliony B ry ty jc z y k ó w o b e jrz a ły scenę z ab ó jstw a p ro w in c jo n a ln e g o u rz ęd n ik a z a re je s tro w a n ą przez eki pę te le w iz y jn ą w y słan ą na m iejsce ro z b ió rk i n ie le g a ln ie w zniesionego dom u w h ra b s tw ie D u rh a m . 51-le- tn i A lb e rt D ry d en , k tó reg o dom m ian o zb u rzy ć , w y ją ł n a g le re w o l­

w e r i z b lisk ie j odległości s trz e lił do H a r r y ’ego C ollinsona, u rz ę d n ik a odpow iedzialnego za d ecy zję o ro z ­ biórce. Z abójca sp o k o jn ie p rzeład o ­ w a ł broń, p rzeszed ł p rz ez p ło t i do b ił u rz ę d n ik a d ru g im strz a łe m , a n a stę p n ie zaczął s trz e la ć dó z g ro m a dzonych p rz y p a d k o w y c h osób, r a ­ n iąc dw ie z nich. (P A P )

wmmmm

r e d a g u j e KOLEGIUM. R edaktor naczelny — A ndrzej B uck; zastę­

pcy red ak to ra naczelnego — Kon rad Stanglewlcz l Mieczysław Więckowicz, sekretarz, redakcji

— Alfred Siatecki, zastępcy sekre tarza redakcji - Janusz Ampula, Andrzej G ajda, Zbigniew Śmi­

gielski. Redakcje: Zielona Góra, al. Niepodległości 22 I piętro, tel.

710-77 fax 722-55, redakcja nocna telefon 39-13. teleks 0482253; Go­

rzów, ul. Chrobrego 31, telefon 22G-25, 871-49; Głogów, ul. Św ier­

czewskiego U tel/fax 33 29 11; Łu­

bin, ul. Armii Czerwonej 1, te l./fa x 42-62-15, Biuro ogłoszeń: Zielo­

na Góra, al. Niepodległości 22 I p., Gorzów, Głogów I Lubin w sie­

dzibach redakcji oraz w oddzia­

łach Grom ady 1 agencjach. Ogło­

szenia są przyjm ow ane również te lefaksetn 6S6-22, R edakcja nie od­

powiada za treść ogłoszeń, nie zw raca nie zam ówionych tekstów , zdjęć l rysunków , zastrzega sobie prawo skracania otrzym anych ma teriałów I zmian Ich tytułów . Wy­

dawca ALPO sc Zielona Góra, ul.

K ręta 5. P ren u m era ta — zgłosze­

nia przyjm ują oddziały I delegata ry RSW „Prasa-K siążka-R uch” — Przedsiębiorstw a Upowszechniania P rasy < Książki oraz doręczyciele.

D ruk: „P oligraf" zielo n a Góra, nl. Reja I N r Indeksu 35373*.

(3)

.N i ; 1 2 0 ( 1 7 6 ) GAZETA NOWA

F a ł s z y w e p f e n n i g i U waga-wszyscy, którzy udają się do Niem iec na zakupy!

Sprzedawca, kiedy zorientuje się, że je ste ś Polakiem, wydając resztę nie omieszka wcisnąć ci starych, N RD-owskich pfcitni-

,?óvv.

Jak się przed tym uchro­

nić? O dliczać dokładnie przed dojściem do kasy pieniądze — ja k zwykli robić ludzie, którzy wysyłają do sklepu dzieci? Po przekroczeniu granicy p o d ­ nieść wysoko kołnierz, niby szpieg KGB? Zmusić niemiec­

kich handlowców, żeby na za­

kupach udawali Polaków? A może nie powinniśm y wchodzić do Europy bez znajomości nie­

mieckiego?

( k a f)

P r z y s p i e s z e n i e w S i e d l c u

Gmina Siedlec słynie z gospo­

darności. Ostatnio postawiono tam na wyraźne przyspieszenie.

IV czwartek zegar w holu Urzę­

du Gminy o godzinie 13 wska­

zywał j u i godzinę 16.10.

Połączenie czasu środko- woazjaiyclaego z realiami Ziem Zachodnich na pewno zaow o­

cuje jeszcze lepiej...

„ L u w e n a ”

w ciężkiej

sytuacji

O c h r o n a z d r o w i a

p r a w o c z y p r z y w i l e j ?

W tym roku Sejin uchw alił budżet służby zdrow ia w w ysokości 4 2 bln zł.

Na początku roku nikt nie zastanaw iał się nad tym, że szpitale m ają jeszcze tło zapłacenia ubiegłoroczne, rachunki.

Nikt też nie przew idział podw yżek, m .in. energii elektrycznej, gazu, benzy­

ny. Skutek tego jest taki, że służba zdro­

wia musi leczyć sie sama.

W dram atycznej syt nacji są w szystkie szpitale w w ojew ództw ie, od w ojew ó- , dzkiego poczynając, a na rejonow ym w K rośnie kończąc. Doszło ju ż nawet do tego. że do szpitali przyjm owani są pa­

cjenci, którzy przyniosą własną pościel.

Lecznica w ojew ódzka w Zielonej G ó­

rze wydaje obiady jednodaniow e. Inne placów ki nie w ykonują w szystkich ba­

dań albo w yznaczają kolejki.

U stalony w w ojew ództw ie program oszczędnościow y zm ierza do lego, by ograniczyć liczbę pacjentów . Co to znaczy, że należy zam knąć 30 % łóżek szpitalnych? D oszło do tego w naszych szpitalach rejonow ych, że pacjenci leżą na korytarzach, a sale są rzeczyw iście zam knięte na klucz. Czy na tym polega realizacja konstytucyjnego zapisu o bezpłatnej opiece lekarskiej?

D r Lech Cieślak, dyrektor now osol- skiego Z O Z -u, obejm ującego sw uiin zasięgiem przylegle gm iny, ma uchw a­

lę m iejscow ego sam orządu lokalnego.

z. której wynika, że w ładze Siedliska, Bytom ia O drz., N ow ego M iasteczka, O tynia pow inny pokryć koszty leczenia sw oich m ieszkańców w szpitalu nowo- solskim . Szpital jest bow iem nadzoro­

w any przez Radę M iejską N ow ej Soli, która rów nież finansuje jego działal­

ność. Sam orząd m iasta jest w stanie pokryć tylko w ydatki zw iązane z p oby­

łem w lecznicy now osolan. Za pozosta­

łych pacjentów pow inny płacić okoli*

czne sam orządy. A le nie plącą. Czy d r C ieślak m a obow iązek postaw ić stróża przed szpitalem i spraw dzać, skąd po ­ chodzą pacjenci i kto zapłaci za ich pobyt na leczeniu

— Pieniądze, ja k ie otrzym ujem y, p o ­ kryw ają w ysokość odsetek od kredy­

tów zaciągniętych w ubiegłym roku — mówi dyrektor. — P rzecież któregoś dnia bank odm ów i nam pom ocy. Czy ktoś zastanaw ia! się nad tym?

Pieniędzy brakuje w szystkim szpita­

lom w woj. zielonogórskim . Brakuje ich rów nież farm aceutom . Z ielonogór­

ski “ C efarm " nie je s t w stanie zrefun­

dow ać w ydatków , a trzeba pam iętać, że praw ie każdy m ieszkaniec naszego re ­ gionu ma praw o do 30-procentow ej o d ­ płatności za leki. Jeśli nic się nie zm ie­

ni, za kilka dni w iększość aptek w wo-

P o n i t c e d o .. . n a g r o d y

Z apraszaliśm y ju ż do Salonu W ystaw A rtystycznych Żarskiego Domu K ultu­

ry na w ystaw ę tkaniny artystycznej.

D ziś pragniem y przybliżyć autorów w ystaw ianych tam prac i sam konkurs.

O dbył się on ju ż po raz czternasty, ale tym razem prac nie było zbyt w iele, bo 38, w tym 12 w kategorii dorosłych i 26

— dzieci i m łodzieży .Przew odnicząca ju ry , historyk sztuki. M iro sław a Szczegóła podsum owała: "T rudno na ' podstaw ie 12 prac zgłoszonych do kon­

kursu w grupie plastyków -am atorów pokusić się o szerszą refleksję. N iew ąt­

pliw ie dom inow ał m otyw pejzażu roz­

w iązanego w dwóch nurtach: geome- I trycznym i m alarskim . Podsum ow ując:

znaczyło to przyw iązanie do tradycji technik w arsztatow ych o raz klasycz- j nych tem atów . W grupie tkanin m ło­

dzieżow ych w w ielu wypadkach m oż­

na zaobserw ow ać dom inującą rolę in-

* struktora. Stąd odczuw alny brak prac w yróżniających się szczerością intencji tw órczych”.

Jury w kategorii dorosłych przyznało dw ie drugie nagrody po 800.000 zl.

Zofii S zczu p aczy ń sk iej z L ip in ek L u- Łyckich— za pracę "K iedy ranne w sta­

ją zorze...” i D orocie L eszczyńskiej z Ż a r za pracę "D roga". III nagrodę otrzym ała rów nież D orota L eszczyń­

ska, tym razem za pracę "T ro jk a’’. P rzy ­ znano rów nież trzy w yróżnienia: Ire n ie K iej/.ik z Z ielo n ej G ó ry , E leo n o rze K osteckie j z Ż a g a n ia i L u d w ice G r o ­ d z k ie j z Z ielo n ej G ó ry .

W kategorii prac dziecięcych i m ło­

dzieżow ych ju ry przyznało sześć w y­

różnień: M o n ice Itarg ielsk ie j (G O K S ied lisk o ), M a rze n ie J a ń c z y k (SI*

S iedlisko), J u s ty n ie K r u k (SI* S ied li­

sk o ), H alin ie Pięcie (P D P S M ilow ice), K a ta rz y n ie Z io h ro w sk iej (G O K S iedlisko) o r a ż d zieciom z sek cji M D K w Ż a r a c h : O lim p ii N ak o n iec z- n e j, M a n u e li i Iw o n ie K u cz, M onice K aczk o w sk iej, P rzem y sła w o w i W u- lęsiakow i.

Za tw órczą pracę z dziećm i ju ry po­

stanow iło także w yróżnić sckcje tkani­

ny artystycznej działające przy: S zkole P o d staw o w ej w S ied lisk u , G m in n y m O ś ro d k u K u ltu ry w S ie d lisk u , P a ń ­ stw ow ym D om u Pom ocy S po łeczn ej w M iló w k a c h i M łodzieżow ym D o­

m u K u ltu ry w Ż a r a c h . Fundatorem nagród i w yróżnień byl w ojew oda zie­

lonogórski, a cala im preza odbyw ała się pod patronatem w ojew ody, b urm i­

strza m iasta Ż ary i Ż arskiego Domu Kultury.

(sad) A dam S m u lk a — przew odniczący

KZ NSZZ “S olidarność” w Zakładach Przem yślu W ełnianego w Lubsku:

Nasz zakład znajduje się w ciężkiej sytuacji finansow ej. Jesteśm y zadłuże­

ni na około 4 m iliardy złotych. W tym roku produkow aliśm y tkaninę w ełnia­

ną dla ZSR R , której kontrahent nie ode­

brał. 1 to jest głów ną przyczyną zadłu­

żenia. W yplata w tym m iesiącu była zaliczkow a, po około 600 tys. złotych.

Z akładow i grozi likw idacja. Z apow ia­

dają się zw olnienia grupow e. Spośród 730-osobow ej załogi w ypow iedzenia otrzym a w pierw szym rzucie około 200 pracow ników .

Bank ju ż nie da nam kredytu. K ilka­

naście sam ochodów jeździ z naszymi tow aram i p o kraju. Sprzedajem y koce.

tkaniny koszulow e, sukienkow e, ubra­

niow e, zasłonow e, naw et pieluchy. Ale to nie ratuje zakładu.

Staram y się przydzielać najbardziej potrzebującym zw iązkow com zapom o­

gi bezzw rotne, (300 do 400 tys. z ło ­ tych). Z atelefonow ałem do Zarządu Regionu i poprosiłem o pom oc prawną.

C hodzi o iak najkorzystniejsze w y ­ brnięcie z criecnych trudności.

M yślałem , że jak dojdzie do głosu nasz rząd solidarnościow y, jak będzie nasz prezydent, to zlikw idow any zo sta­

nie bałagan. Skończy się niegospodar- r.jś ć, dew astacja m ajątku. Z a k ła d ' sprzedał ju ż ośrodek w ypoczynkow y w Karpaczu. C hce sprzedać stołów kę, na którą zresztą nie ma chętnych, liw a- ta m , że nie m ożna w yprzedaw ać się do ostatniej m aszyny, żeby m ieć pieniądze n a w ypłatę. P olityka gospodarcza rządu jest błędna. Jeśli tak dalej pójdzie, lo wkrótce cale miasto będzje bez pracy.

T e k st i fot. Z. R yndak

Kto to wytrzym a?

' v , ' i'

PG R w Lubinicku byl pierw szym państw ow ym przedsiębiorstw em rolnym , które zapragnęło się spryw atyzow ać. O dpow iedź m inistra brzmi: nie. Nie ma jeszcze przepisów . A w ogóle to nikt nie wie, co daiej z rolnictw em państw ow ym . PGR, żeby przetrw ać, zaczął pozbyw ać się inw entarza. Na rzeź poszło 3 00 krów.

Pozostało jeszcze 500. Jeśli Sejm w najbliższych tygodniach nie uchwali ustawy o pryw atyzacji pegeerów , podobne Lubinicku przedsiębiorstw a splajtują. Jak długo m ożna doklacfać do wszystkiego? W pierw szym kw artale PG R dostaw ał 1320 zl za litr mleka, teraz o 320 zl mniej. K ończy się rok gospodarczy, a ceny zbóż są jesienne. Podrożała energia elektryczna, ciągle " id ą ” w górę ceny naw o ­ zów. Kio to w ytrzym a? — pyta dyrektor Stanisław Z aw adzki. Nawet m inister rolnictw a nie potrafi m u udzielić odpow iedzi.

PGR Lubinicko m a 216 zakładow ych m ieszkań. W pierw szym kw artale tego roku do ich utrzym ania dopłacił 234 m in zl. Pracow nicy nie m ają za co w ykupić mieszkań. Z resztą gdyby nawet się zapożyczyli, praw o jest przeciw nim.

Idą żniw a, czas zbierania plonów . I co dalej ?

<S)

N a p ocieszen ie

ok rad zion ym

O to w iadom ość nieco osładzająca życie okradzionym , być m oże znie­

czulica społeczna tem pieje. W każdytn razie tak się-stalo w ubiegłym tygodniu na now osolskim "m anhattanie". Jedna z kupujących tam pań zauw ażyła w pewnym m om encie złodziejaszka się­

gającego do jej torebki po portfel.

A m ator cudzych pieniędzy rzucił się zc “ zdobycznym " portfelem do ucie­

czki. lecz na alarm podniesiony przez

okradzioną zareagow ało w ielu innych kupujących. R uszyli w pogoń za z ło ­ dziejaszkiem . dopadli go, wezw ali p o ­ licję, która nie tylko oddala portfel w łaścicielce ale i troskliw ie zaopieko­

wała się spraw cą kradzieży. Z ostał on zatrzym any do czasu w yjaśnienia zda­

rzenia. C iekaw e, czy spodziew ał się, że w portfelu znajdow ało się... 200 tysięcy złotych? P rzyjdzie m u teraz za­

płacić znacznie w ięcej.

(esk a )

je w ództw ie przestanie realizow ać ulgo­

w e recepty.

W budżecie resortu zdrow ia n a dopła­

ty do leków przew idziano 4,2 bln zl.

R zeczyw isty koszt lego przedsięw zię­

c ia w yniesie co najm niej 9 bln zł. Czy znajdą się dodatkow e złotów ki, tego nie w ie naw et w icem inister zdrowia, który niedaw no spotkał się z lekarzami i farm aceutam i naszego regionu.

A skoro m ow a o Ickach. O tóż do ap­

tek trafiają m edykam enty zagraniczne, często przeterm inow ana i znacznie droższe od leków polskich. Aptekarze wydają je pacjentom , pobierając w yso­

kie opłaty. Nikt nie tw ierdzi, że w szy­

scy w łaściciele aptek są nieuczciw i. A jed n ak są.

Są też nieuczciw i lekarze. Z w ykle tak bywa, że tam, gdzie źle się dzieje, winni są i ludzie porządni. O kazja czyni zło­

dzieja. Szpitale, zam iast płacić za leki z w łasnej kasy, w ypisują ulgowe recepty, które na ich prośby realizują farm aceu­

ci. Niby nic w ielkiego, w końcu i lak m a to służyć pacjentom , ale jed n ak są to pieniądze z innej “ kupki".

L eki podrożeją. Zdaniem przemysłu chem icznego, polskie m edykam enty są za tanie. A w tedy czarne chm ury po raz kolejny zaw isną nad lecznicam i w Ż a­

rach, Ż aganiu, W olsztynie...

(S)

K ie d y

p r z y jd ą

in w esto rzy?

K om unalne Przedsiębiorstw o R e ­ m ontow o-B udow lane w Ż arach zostało dotknięte tym sam ym kryzysem , który paraliżuje w szystkich w ykonaw ców budow nictw a i rem ontów . Po prostu — brakuje pracy na taką skalę, aby m ożna było nie tylko spokojnie żyć, ale pom y­

śleć rów nież o rozw oju.

O d zeszłego roku KPRB buduje obiekt dla policji i lo pozw ala w miarę przetrw ać 75-osobow ej załodze. Budy­

nek policyjny m a być zakończony w bieżącym roku. .

P rzez w iele lat przedsiębiorstw o m ia­

ło stałe zatrudnienie przy budowie obiektów szpitalnych w Ż arach. O stat­

nio przerw ano lam realizację kolejnej inw estycji. Z upełn y zastój zapanow ał w kapitalnych rem ontach budynków m ieszkalnych zarów no w Ż arach jak i Ż aganiu, a było to rów nież pole pracy K PR B .

K iedyś byle kierow nictw o przedsię­

biorstw a, (które obecnie handluje na sw ój rachunek), pożyrow alo pew nem u zielonogórskiem u zakładow i, który' obecnie upada, zaś kom ornik zam ierza ściągnąć z żarskiego żyranta 200 min złotych.

Z ałoga planuje założenie spółki z ograniczoną odpow iedzialnością. Chce w ykupić m ajątek zakładow y od sam o­

rządu. T eraz w artość firmy szacuje się na około 5 m ld złotych. Nie wiadomo jed n ak ja k ukształtuje się ostateczna w ycena m ajątku i jak i będzie dalszy los KPRB.

(z.r.)

Z ło d z ie j

- spaw acz?

W ubiegłym tygodniu d o m agazynu podręcznego jed n eg o z zielonogór­

skich w ykonaw ców , prow adzących prace budow lane n a terenie byłego L PB P, zakradł się nietypow y złodziej.

Sprzęt w tym że m agazynie potraktow ał bardzo w ybiórczo, zabierając jedynie...

5 butli tlenow ych do prac spaw alni­

czych. W artość łupu m oże w ydaw ać się niew ielka, bo niecałe 6 m in zł, jednak nie w złotów kach problem lecz w m o­

żliw ościach zakupu takich bulli. T ow ar to niezw ykle "c hodliw y” , bo trudno do­

stępny na rynku. O strzegam y zatem po­

tencjalnych nabyw ców : butle kupione od przygodnego handlow ca, na bazarze

— m ogą być kradzione!

(eska)

IV N ow ym M iasteczku o d czasu do czasu poja w ia ją się ze sw ym i tow aram i Rosjanie. K lientów irn nie brakuje.

Fot. Marek Woźniak

Cudzoziemcy

zakałą Łęknicy

“ W ciągu tygodnia notujem y 3-5 wła­

m ań. N iektóre osoby trzeba dostarczyć na przesłuchanie do Żar, a nie m am y na to środków — m ówi burm istrz Łęknicy T a d e u s z J a c e k S ro k a . — Z arząd M ia­

sta zwrócił się z prośbą do kom endanta policji w Ż arach o utw orzenie w Ł ękni­

cy kom isariatu z praw dziw ego zdarze­

nia, który byłby w stanie opanow ać sy ­ tuację w naszym przygranicznym m ie ­ ście. Potrzebne są całodobow e dyżury.

Zori- v izo w alem pom oc w postaci trzech policjantów z Zielonej Góry.

Plącę każdem u z nich z kasy miasta codziennie dietę w wysokości 30 tys.

złotych. W łaśnie telefonow ałem do k o ­ m endanta w ojew ódzkiego policji, bo jak o ś nie w idzę tej pom ocy. Raz tylko zdarzyło się. że przyjechali".

K om endantPosterunku Policji L okal­

nej w Łęknicy sierżant K om an M a z u r ­ kiew icz, w notatce urzędow ej sporzą­

dzonej 5 .V I.1991 r., a dotyczącej prze­

byw ania cudzoziem ców narodow ości rum uńskiej, bułgarskiej i rosyjskiej w strefie nadgranicznej m iasta Łęknica inform uje, że zajm ują się oni handlem bez zezw olenia i nie uiszczają opłat targow ych. Jeżdżą pojazdam i o so b o ­ wym i zakupionym i w N iem czech. Na pojazdy te nie mają dow odów rejestra­

cyjnych, tablic rejestracyjnych, ubez­

pieczenia. P ojazdy są technicznie nie­

spraw ne. C udzoziem cy nie przestrze­

gają przepisów ruchu drogow ego. Nie­

rzadko nie m ają praw jazd y . O dm aw ia­

ją zapłacenia m andatu. N ie przestrze­

gają przepisów m eldunkow ych. C zęsto zakłócają ciszę nocną m ieszkańcom , u których korzystają z noclegów . Z akłó­

cają porządek publiczny. D okonują przestępstw , kradzieży, w łamań. N a­

gm innie zajm ują się przem ytem tow a­

rów przez N ysę Łużycką.

Obecnie w Ł ęknicy pFzebywa ponad 500 obcokrajow ców . Z tej liczby 200 osób jest zam eldow anych. T a grupa przestrzega zasad obow iązujących na targow isku przy m oście graniczącym z Bad M uskau.

Nad granicą po stronie polskiej m o ż­

na usłyszeć zdanie, że B ułgarów i R u­

m unów należy usunąć z Polski. Z dru­

giej strony przebyw ają tu na praw ach turystów i gdyby nie te w szystkie za­

strzeżenia — nie byłoby żadnego pro­

blem u. N a razie artykułem pierw szej potrzeby są w Ł ęknicy policjanci.

N ie not uje się żadnych ekscesów m ię­

dzy Polakam i a N iem cam i. Jest kultura i w zajem ne zrozum ienie istniejącej sy­

tuacji.

Trzeba podkreślić, że ostatnio nie m a w m ieście R osjan. K tóregoś dnia poja­

wili się i zaczęli handlow ać alkoholem w ięc zostali usunięci z Ł ęknicy.

(Z .R .)

S k r ę p o w a n i

w ę z łe m m ie s z k a ln y m

H otel P racow niczy "E ld ro b u ” w Ś w iebodzinie funkcjonuje od 1983 roku i m a 390 m iejsc w tzw. w ęzłach m ieszkalnych. T aki w ęzeł, lub jeśli ktoś chce —■

segm ent m ieszkalny — (term inologia używ ana na co dzień w biurze hotelu), składa się z przedpokoju, łazienki, ubikacji o raz pokoju 2-osobow ego, bądź 3-osobow ego, bez kuchni. O gólna pow ierzchnia w ynosi około 45 m etrów kw a­

dratow ych.

T ym czasow y kąt znalazło tu ponad 70 rodzin. Ponadto 14 m iejsc, (w tym apartam ent), w ynajm uje się na zasadach hotelu m iejskiego. C hętnych na nocleg nie brakuje. C zynsz dla pracow ników "E ld ro b u " w ynosi 9 2 tysiące złotych. Jest kilka rodzin nie zw iązanych pracą w zakładzie i te m uszą płacić m iesięcznie 4 80

lys- . '

Hotel byl przew idziany dia ludzi sam otnych. Ż ycie sam o przem odelow ało charakter hotelu. N ajw iększą bolączką jeg o m ieszkańców jest brak kuchni. K ró­

lują więc m aszynki elektryczne — urządzenia coraz d roższe w eksploatacji.

Kierow niczka hotelu p. Ilo n a Iłia lcz a k nie m a problem ów . D w a lata tem u zew nętrzne ściany budynku ocieplono. Przebudow ano parter i jed n o skrzydło.

M ieszkańcy m ają na m iejscu zakład fryzjerski, kraw iecki, sklep m eblow y i sklep z odzieżą używaną. Jest ogólnie dostępny kolorow y telew izor. W ydzierżaw ienia pom ieszczeń na działalność handlow o-usługow ą przynosi hotelow i dochody.

L okatorzy ju ż przyzw yczaili się do życia hotelow ego. Są m łode m ałżeństw a skojarzone spośród w spółm ieszkańców . W szyscy naturalnie w oleliby m ieć w łas­

ne m ieszkania spółdzielcze, ale to nie je s t takie łatw e.

(Z R )

Policja

w G u b in ie

m a C B -ra d io

Od n ied a w n i gubińscy policjanci m a­

ją CB -radio. U fundow ały je tam tejsze w ładze m iejskie, za su m ę "3 m in zło ­ tych. Być m oże Gubin nic będzie ju ż jednym z m iast w naszym w ojew ó­

dztw ie, najbardziej zagrożonych prze­

stępczą aktyw nością nieletnich. A ponadto, sezon turystyczny rozpocznie się lada d zień.

W C B -radia w yposażone są także ko ­ m isariaty w N ow ej Soli, W olsztynie i Krośnic O drzańskim .

(ew>

' S e s j a ; R a d y "

G m i n y i M i a s t

‘ Z b ą s z y n ’ : *

W środę. 26 bm. o godz. 12 w sali

Urzędu Miejskiego, odbędzie się

X IV stisja Rady Gminy i Miasta

Zbąszyń. Radni wysłuchaj;) infor­

macji o pracy Zarządu Miasta i

działalności Ośrodka Pomocy Spo­

łecznej. Podejmą też uchwały,

m.in. w sprawie sprzedaży nieru­

chomości oddanych w użytkowa

nie wieczyste, utrzymania porz;jd

ku w obrębie posesji oraz. czystości

przed posesjami.

u n

Cytaty

Powiązane dokumenty

6. B aw cie się ze sobą. Starajcie się zm ieniać w łasne stare uprzedzenia. O dnajdźcie w spólnie swój własny rytm życia.' Nie kierujcie się jakim iś receptam i czy

Aby je rozwiązać, zwrócili się do m atem atyków , którzy w końcu zbudow ali nie tylko duplikaty (niem ieckich) m aszyn szyfrujących.. “ E nigm a”, ale rów nież

Kiedy profesor Wołkow nie zgłosił się w poniedziałek na umówiony wy­.. kład, lokalna telewizja w

Musi zajmować się sprawami pilnymi dla rządu, ale którymi nie jest w stanic się zająć: nie można zmienić daty w ustawie jeśli nie będzie zgody Sejmu, nie można

Jeżeli w społeczeństwie będzie się ugruntowywać przekonanie, że rolnicy i pracownicy mają się coraz gorzej, a zarazem można zdobyć pieniądze (i to

uczyć być wolnym tak, aby nasza wolność nie stawała się naszą własną niewolą, zniewoleniem wewnętrznym, ani też nic stawała się przyczyną zniewolenia

Należy się jednak spodziewać, że w przypadku niewypłacalności rządu i w tych mia­.. stach dojdzie do “aktów

Po kilku miesiącach bezczynności i nudy, sfrustrowani zaczną zastanawiać się: “Po co nam to było, jeszcze się nie zaczęło, a już się