• Nie Znaleziono Wyników

Romantyzm oglądany "mędrca szkiełkiem i okiem"

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Romantyzm oglądany "mędrca szkiełkiem i okiem""

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Anna Mazanek

Romantyzm oglądany "mędrca

szkiełkiem i okiem"

Rocznik Towarzystwa Literackiego imienia Adama Mickiewicza 10, 53-55

(2)

Rocznik Х/1975 Towarzystwa Literackiego im. A. M ickiewicza

A n n a M azanek

ROMANTYZM OGLĄDANY „MĘDRCA SZKIEŁKIEM I OKIEM ” 1

W ciągu o statn ich kilku la t do księgozbioru h isto ryk a lite ra tu ry ro ­ m antycznej p rzy b y ła obok dw óch tom ów Problem ów literatu ry polskiego

ro m a n ty zm u (1971, 1974) jeszcze jedna ważna, choć odm ienna w sw ym

kształcie pozycja. S tu d ia rom antyczne, bo o nich m ow a, są zbiorem przygotow anym w zw iązku z VII M iędzynarodow ym K ongresem Slaw istów obradu jącym w W arszaw ie w 1973 r. Pod n ieefektow nie szarą okładką rom anty zm polski u k azu je się tu czytelnikow i w bogactw ie swoich od­ m ian, niuansów , sprzeczności i rew elacji. T y tuł pub likacji tra fn ie okreś­ la zaw artość książki. O bejm uje ona dziesięć studiów , k tó re w p rzew a­ żającej m ierze pow stały na m arg inesie ogólniejszych prac badaw czych prow adzonych ak tu a ln ie przez ich autorów . Stąd obecność sźkiców do ­ tyczących bardzo w ąskich zagadnień i przedstaw iających p ew n e spraw y przez p ry z m a t p roblem atyki jednego utw oru. Taki c h a ra k te r m ają zwłaszcza rozw ażania M ariana T atary zatytułow ane: S tru k tu ra m itu

religijnego a „K ról-D uch” Juliusza Słow ackiego oraz podjęta przez Zofię

S tefanow ską próba rozszyfrow ania funkcji św iata owadziego w IV częś­ ci Dziadów.

K ilka rozpraw jed n ak porusza ten sam tem at należący do n a jw a ż ­ niejszych zagadnień polskiej lite ra tu ry rom antycznej, a jednocześnie ciągle w ym ykający się całościowym i jednoznacznym analizom . Chodzi o prace poświęcone w izerunkow i bohatera rom antycznego. W ydają się one w istotn y sposób uzupełniać dotychczasow ą wiedzę h isto ry cznóliteracką z tego zakresu. K ażda z nich zajm uje się postacią b oh atera lite ra tu ry pierw szej połowy X IX w. z innej perspektyw y.

(3)

— 54 —

jowej drogi ewolucji w rom antyzm ie X V III-w iecznego stereoty pu S a r­ m aty, a tym sam ym 'kształtow anie się now ego narodow ego w zorca oso­ bowego. U stala genealogię b ohaterów szlacheckich, tropiąc stare i nowe symbole, leksykę i obrazy służące do tw orzenia ich poetyckich p ortretów . Pokazuje, ja k trzy wzory 'kultury sarm ackiej — w edług au to rk i: rolniczy, rycerski i „ju n ack i” — bądź są potępiane i odrzucane, bądź nasycane nowym i w artościam i przem ieniają się w X IX -w ieczne ty p y narodow e lub też przejm ow ane są w spadku literack im po o ś w ie c e n iu . A ta w id o ­ ki erunkow ość recepcji tłum aczy się różnorodnością stosunku poszczegól­ nych pisarzy do trad ycji szlacheckiej.

Rozpraw a Stanisław a B urkota jest in teresu jącą próbą uśw iadom ie­ nia na w ielu przykładach, w jaki sposób pod w pływ em osiągnięć ów ­ czesnej psychologii, m edycyny, biologii i filozofii pow staw ała koncepcja

bohatera polskiej powieści rom antycznej. W zgodzie z naukow ym i po­ szukiw aniam i i odkryciam i akcentow ano w lite ra tu rz e „niepoznaw alność” i w ieloaspektow ość psychiki ludzkiej, jej zdeterm inow anie przez historię,

społeczeństwo, przyrodę i siły pozaziemskie.

M ateriał do określenia cech charaktery sty czny ch dla głów nych p o ­ staci ówczesnego d ram a tu i liry k i grom adzi A lina Kow alczykowa. Uwaga au to rki skupia się przede w szystkim na kategorii szaleństw a, re p re z e n ­ taty w n ej dla nowego m odelu b ohatera literackiego epoki. Pozwoliło to n a analizę konsekw encji w y korzystania tej kategorii w polskiej lite ra ­ tu rze rom antycznej. W yrażają się one w poszerzeniu perspektyw rom an­ tycznej epistemologii, wzbogaceniu idei rom antycznego indyw idualizm u i pogłębieniu k ry ty k i istniejącego porządku społecznego i norm obycza­ jowych.

N atom iast istotę oryginalności tragicznego b o hatera rom antycznego sta ra się uchw ycić M arta Piw ińska. W obszernym studium o koncepcji i m otyw ach tragedii i tragizm u w polskiej litera tu rz e X IX w. dowodzi, że jest to jednostka św iadom a w szechstronnego ograniczenia człowieka i żyjąca w ew nętrznym nakazem wolności pojętej jako najw yższa w a r­ tość.

W całym tom ie szczególną w artość w ydają się mieć ro zpraw y Aliny W itkowskiej, M arii Żm igrodzkiej i M arii Janion, każda z innego zresztą względu. Pierw sza jest godnym uw agi przyczynkiem do bardzo ważnej problem atyki zw iązanej z działalnością M ickiewicza w Collège de France. Cykl pary sk ich prelekcji stanow iących najpełniejszą p rezentację histo­ riozoficznych poglądów poety w latach 1840 - 1844 ciągle czeka na szcze­ gółową m onografię. A utorka szkicu w sposób odkryw czy tłum aczy ewo­ lucję jednego z najistotniejszych w ątków m yślow ych w w ykładach M ickiewicza i w yjaśnia podstaw y w ykrystalizow ania się ostatecznej kon­ cepcji opartej na rom antycznej kategorii człowieka słowiańskiego.

(4)

— 55 —

S tu dium red ak to rk i tom u, M arii Żm igrodzkiej, to u ję te k o m p araty s- tycznie rozw ażania o przełom ie rom antycznym jako m odelu p rzem iany literack iej w now oczesnym procesie rozw oju lite ra tu ry oraz jako prze­ jaw ie akty w n ego stosunku do tradycji. W toku klarow nego w yw odu do­ konano tu koniecznej system atyzacji w ielu spraw . W yniki przeprow a­ dzonego p o ró w n an ia z sy tu acją w zachodnioeuropejskiej lite ra tu rz e XIX w. p rzek o n u ją o tym , że przełom rom antyczny w Polsce m iał ch arak ter n ajbard ziej typow y i że w iązał się z syntezą różnorodnych trad ycji k u l­ turow ych.

N ajpełn iejsza ze w szystkich, najb ard ziej całościowo i w ielostronnie u jm u jąca problem atykę polskiego rom antyzm u na tle europejskim jest rozp raw a pióra M arii Janiom, o tw ierająca tom. A uto rka eksp liku je istotę rom antycznego m yślenia poetyckiego, ową ideę pow szechnej analogii i w ięzi św iata w idzialnego i niew idzialnego, m aterialnego i duchowego. Ale głów ny cel pracy to ukazanie oryginalności polskiego rom antyzm u, k tó rego tw órcy znaleźli nową, n iepow tarzalną form ułę d la fun dam en­ talnej idei lite ra tu ry tego okresu. Ta rew elacja o pow szechnej wspólno­ cie w szystkich żyw ych i w szystkich um arłych zyskała w yraz w II części

Dziadów, gdzie w obrzędzie ludow ym uw idacznia się związek św iata z za ­

św iatem . Znalazła się u p o d staw polskiego m esjanizm u, kiedy w III części

D ziadów zm arli zostali pow iązani z tajem nicą odrodzenia. Jako naczelna

idea polskiego rom anty zm u łączyła się z ideą „łańcucha b y tó w ” w m is­ tycznej twórczości Słowackiego.

R ozpraw a M arii Janion, poruszająca wiele spraw istotn ych dla spe­ cyfiki i zarazem europejskości naszej lite ra tu ry pierw szej połowy X IX w., jest p ełna cennych sugestii, skłaniających do przyjęcia innej niż w do­ tychczasow ych pracach p ersp ek ty w y p atrzen ia na poezję polskiego ro­ m antyzm u. W łaściw a jej oraz innym studiom z om aw ianego tom u do­ ciekliwość w drążen iu problem atyki, w eryfik acja daw nych sądów i nowe in te rp re ta c je św iadczą o tym , że b y n ajm n iej nie w szystko zostało w tej dziedzinie od kry te i dopow iedziane do końca. O grom nym walorem w szystkich rozpraw je st ro zp atry w an ie różnych zagadnień w kontekście ówczesnej k u ltu ry europejskiej. A utorzy często także sięgają w celu po­ rów naw czym do in n y ch epok, głównie do lite ra tu ry oświecenia.

S tud ia rom a ntyczn e prow okują do nowego odczytania w ielu utw orów .

O dsłaniając tajn ik i rom antycznego poglądu n a św iat i kondycję czło­ w ieka, u tw ierd z ają jeszcze bardziej w przekonan iu o bliskości naszej k u ltu ry duchow ej z ówczesną, rom antyczną, k tó ra zapoczątkow ała now o­ ży tn ą epokę.

1 Studia romantyczne. Prace pod red. Marii Żmigrodzkiej, poświęcone VII Mię­ dzynarodowemu Kongresowi Slawistów. Ossolineum. Wrocław 1973.

Cytaty

Powiązane dokumenty

a)………. Wyjaśnij dlaczego na zwrotnikach tworzą się wyże baryczne.. Narysuj schemat monsunu letniego. Napisz gdzie występują, skąd dokąd wieje i jakie ma cechy. Wymień

Również sekw encje tRNA archebakterii za sa ­ dniczo różnią się od sekw encji tRNA z innych organizm ów (np. trójka iJnpCm, zam iast trójki TtyC* w ramieniu

serw acji w odniesieniu do K siężyca daje jego terminator (linia, gdzie przylegają do siebie oświetlona przez Słońce i nie ośw ietlona część tarczy). Istnienie

szych przestrzeni. Z tego też powodu, w obu działach, badania ześrodkowują się na poznaniu granic występowania, możliwie jaknaj większej ilości form i warunków,

powiednio przez wyrazy: emisya i ondu- lacya, które znów, ja k to wskazał Bur- ton, mogą być ostatecznie identyczne, jeśli materya składa się z figur wysiłu

już sam sposób jego rozmnażania się je s t niezwykły, rozmnaża się bowiem stale i wyłącznie zapomocą partenogenezy (samca opisywanego owada dotychczas jeszcze

zaszªa taka konie zno±¢, to najpierw przestawiliby±my wiersze (przy.. pomo y ma ierzy permuta yjnej), a

Zawiesina w przepływie ścinającym ()=⋅ o0vrgr przepływ zewnętrzny tensor szybkości ścinania 2v effeffeffη=σg efektywny efektywny tensor tensor napięć