• Nie Znaleziono Wyników

Adres Redakcyi: KRUCZA jsfo. 32. Telefonu 83-14.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Adres Redakcyi: KRUCZA jsfo. 32. Telefonu 83-14."

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

JsT°. 3 5 (13 69 ). W arszawa, dnia 30 sierpnia 1908 r. T o m X X V I I .

TYGODNIK POPULARNY, POŚWIĘCONY NAUKOM PRZYRODNICZYM.

PRENUMERATA „W S Z E C H Ś W IA T A ".

W W arszaw ie: rocznie rb . 8, kw artalnie rb . 2.

Z przesyłką pocztową, ro czn ie rb . 10, p ó łr. r b . 5.

PRENUMEROWAĆ MOŻNA:

W R edakcyi W szechświata*' i we w szystkich księgar­

niach w kraju i za granicą.

R edaktor „W szechświata*4 p rzy jm u je ze sprawami redakcyjnem i codziennie od godziny 6 do 8 wieczorem w lokalu redakcyi.

A d r es R ed a k c y i: K R U C Z A jsfo. 32. T elefon u 83-14.

M A RY A Z E S K Ł O D O W S K IC H C U R JE .

P R Z E D M O W A D O D Z I E Ł P I O T R A C U R I E G O x).

Piotr Curie, syn doktora Curie, uro­

dził się w Paryżu 15-go maja 1859 r.;

wychowywał się wraz z bratem swoim Jakóbem (Jacąues), który przez długi okres czasu był jego towarzyszem pra­

cy, a na zawsze pozostał najlepszym brata swego przyjacielem.

Piotr nie uczęszczał do liceum, pobie­

rał natom iast lekcye pryw atne, a po zdaniu „b akalaureatu“ 2), studyował na uniwersytecie paryskim , gdzie z łatwo­

ścią w 18 y m roku życia uzyskał licen- c y a t 3).

') Działa P iotra Cnriego ukażą, się wkrótce nakładem Gauthiefrś-Villarsa (PuMication de la Societe frauęaise de Physicjue.

ł) Baęcalaureat odpowiada naszej maturze (ęwiadectwU: dojrzałości). Przyp. tł.

3) Po francusku licence. Licencie to samo we Francyi znaczyj co w Rosyi student rzeczy­

wisty. Przyp. tł.

Poziom tego egzaminu był zresztą naówczas względnie dość niski, i tylko osobistemu wysiłkowi Piotr zawdzię­

cza swę ogromną erudycyę, oraz zdol­

ności eksperymentatorskie, ja k ie w y­

kazał w następstwie. Już w pierwszej swej młodości okazał zainteresowanie do nauk doświadczalnych, głównie pod wpły­

wem ojca swego, który miał ogromne zamiłowanie do n au k przyrodniczych, i często przedsiębrał doświadczenia w tej dziedzinie. W 15 ty m roku życia Piotr był ju ż dostatecznie obyty z życiem la- boratoryj nem, gdyż przychodząc często do Szkoły Farmacyi, gdzie brat jego był preparatorem, pomagał mu w przygoto­

waniach do wykładów fizyki i chemii.

Praca laboratoryjna nie była mu więc obcą, gdy po uzyskaniu licencyatu zo­

stał mianowany preparatorem Desainsa, profesora Sorbony. W tym samym cza­

sie rozpoczyna się jego działalność nau­

kowa.

W pięć lat później wstąpił ja k o kie­

rownik laboratoryum fizycznego do świe­

żo na onczas założonej szkoły fizyki i chemii przemysłowej, a na stanowisku tem w ytrw ał przez lat dwanaście. Do­

piero w roku 1895, g dy badania jego od-

(2)

546 W SZECHŚW IAT M 35

dawna były już znane i cenione, został profesorem w tej szkole, gdzie założono dla niego nową katedrę. W tym również czasie ożenił się po uzyskaniu stopnia doktora; otrzym ałam pozwolenie praco­

wania z nim razem w szkole. O d roku 1900-go był docentem *) na un iw ersy te­

cie paryskim (nauczanie P . C . N . a), a w cztery lata później, po uzyskaniu n agro­

dy N o b l a za w ykrycie radu, założono

dla niego specyalną katedrę. J e d n o ­ cześnie Curie pożegnał z żalem szkołę fizyki, w której mu upłynęło przeszło dwadzieścia lat p racy nieprzerwanej.

W r. 1905-ym został m i a n o w a n y człon­

kiem I n s t y t u t u . 19-go kw ietnia 1906 r., gdy liczył zaledwie lat 47, trag iczn y w y ­ padek położył kres życiu jego 3).

Ś r o d k i d o p r a c y , j a k i e m i C u r i e r o z p o ­ r z ą d z a ł , b y ł y z a w s z e b a r d z o o g r a n i c z o ­ n e , i w i s t o c i e r z e c z m o ż n a , ż e n i g d y n i e m i a ł o n p r z y z w o i t e g o l a b o r a t o r y u m d o z u p e ł n e g o s w o j e g o u ż y t k u . N a s t a ­ n o w i s k u d y r e k t o r a p r a c o w n i f i z y c z n e j w S z k o l e F i z y k i m ó g ł p o s i ł k o w a ć s i ę , o ile t o b y ł o m o ż l i w e , p r a c o w n i ą s z k o l n ą . N i e r a z w y r a ż a ł s w o j ą w d z i ę c z n o ś ć z a w o l n o ś ć , j a k ą p o z o s t a w i o n o m u p o d t y m w z g l ę d e m , l e c z w l a b o r a t o r y u m t e m n i e p o s i a d a ł w c a l e s a l i d o w y ł ą c z n e g o s w o ­ j e g o u ż y t k u , m i e j s c e , k t ó r e n a j c z ę ś c i e j s ł u ż y ł o m u z a s c h r o n i e n i e , b y ł o t o w ą s k i e p r z e j ś c i e m i ę d z y s c h o d a m i a s a ­ l ą r o b ó t p r a k t y c z n y c h , — t a m t o w ł a ś n i e w y k o ń c z y ł d u ż ą s w o j ę p r a c ę o m a g n e ­ t y z m i e . P ó ź n i e j d o p i e r o u z y s k a ł p o z w o ­ l e n i e o b r ó c e n i a n a s w ó j u ż y t e k o s z k l o n e j

') W ła śc iw ie c h a rg e de cours. S ta n o w isk o o w iele p o w aż n iejsze od d o c e n tu ry (k tó re j F ra n - cy a nie zna) oraz połączo n e ze znacznie w y ż ­ szym cenzusem n au k o w y m . P rz y p . tł.

2) P . C. N . skró co n e p h y sią u e , chim ie, scien- ces n a tu re lle s (zoologia i b otanika). N au c za n ie to, o bow iązkow e d la s tu d e n tó w m e d y c y n y , tr w a ty lk o ro k je d e n . A cz k o lw iek sta n o w i za m k n ię tą w sobie całość, m a na celu g ru n to w n e p rz y g o ­ to w a n ie do stu d y ó w m e d y c z n y c h . P rz y p . tł.

3) P ię k n y obraz ż y c ia P io tra C u rie‘go s k re ­ ślił L a n g e v in w „L a fte v u e du M ois“, t. II, str. 6 .

p r a c o w n i n a p a r t e r z e S z k o ł y p o ł o ż o n e j , k t ó r a d o o w e g o c z a s u s ł u ż y ł a z a m a g a ­ z y n o r a z s a l ę m a s z y n ; w p r o c o w n i t e j r o z p o c z ę l i ś m y w s p ó l n e n a s z e p o s z u k i w a ­ n i a n a d p r o m i e n i o t w ó r c z o ś c i ą . N i e m o ż ­ n a b y ł o n a t u r a l n i e n a w e t m y ś l e ć o w y ­ k o n a n i u z a m i e r z o n y c h d o ś w i a d c z e ń c h e ­ m i c z n y c h b e z u s z k o d z e n i a a p a r a t ó w ; d o ­ ś w i a d c z e n i a t e u r z ą d z a l i ś m y w o p u s z c z o ­ n y m b u d y n k u n a w p r o s t p r a c o w n i p o ł o ­ ż o n y m , w k t ó r y m n i e g d y ś z n a l a z ł y s c h r o n i e n i e i n s t a l a c y e t y m c z a s o w e S z k o ­ ł y m e d y c z n e j .

W s z o p i e t e j , w k t ó r e j l a t e m n i e m i ł o s i e r ­ n i e p i e k ł o s ł o ń c e , a z i m ą s ł a b o o g r z e w a ł p i e c y k ż e l a z n y , — b e z p o d ł o g i , o o s z k l o - [ n y m d a c h u , n i e d o s t a t e c z n i e c h r o n i ą c y m n a s p r z e d n i e p o g o d ą , — s p ę d z i l i ś m y n a j ­ s z c z ę ś l i w s z e l a t a n a s z e g o i s t n i e n i a , p o ­ ś w i ę c a j ą c s i ę c a ł k o w i c i e p r a c y b e z w y ­ t c h n i e n i a . N i e b a c z ą c n a t o , ż e b y l i ś m y p o z b a w i e n i t y c h w s z y s t k i c h u d o g o d n i e ń , 1 k t ó r e w w y s o k i m s t o p n i u u ł a t w i a j ą p r a ­ c ę c h e m i k a , w y k o n a l i ś m y t a m m n ó s t w o 1 d o ś w i a d c z e ń n a d w c i ą ż w z a s t a j ą c e m i i l o ś c i a m i m a t e r y i . O i l e d o ś w i a d c z e ń t y c h n i e m o ż n a b y ł o w y k o n a ć n a z e w ­ n ą t r z , m u s i e l i ś m y w c h ł a n i a ć s z k o d l i w e p a r y , k t ó r e p o w o l i u c h o d z i ł y p r z e z o t ­ w a r t e o k n a . C a ł y i n w e n t a r z s k ł a d a ł s i ę z e s t a r y c h z u ż y t y c h s t o ł ó w j o d ł o w y c h , n a k t ó r y c h r o z k ł a d a ł a m c e n n e o d ł a m k i k o n c e n t r a c y i r a d u . N i e p o s i a d a j ą c ż a d ­ n e g o s p r z ę t u , w k t ó r y m m o g l i b y ś m y u m i e ś c i ć o t r z y m a n e p r e p e r a t y p r o m i e ­ n i o t w ó r c z e , r o z k ł a d a l i ś m y j e n a s t o ł a c h i p ó l k a c h . P r z y p o m i n a m s o b i e d o k ł a d n i e z a c h w y t , j a k i e g o n i e r a z d o z n a w a l i ś m y , g d y w y p a d ł o n a m c z a s e m w e j ś ć w n o c y d o n a s z e j p r a c o w n i , n a w i d o k s ł a b o l ś n i ą c y c h s y l w e t e k o w o c ó w n a s z e j p r a ­ c y , j a k i e z e w s z e c h s t r o n k u n a m s p o - g l ą d a ł y .

P o z a m i a n o w a n i u p r o f e s o r e m n a U n i ­

w e r s y t e c i e p a r y s k i m C u i i e u z y s k a ł n i e

b e z t r u d n o ś c i m a ł e l a b o r a t o r y u m t y m ­

c z a s o w e s k ł a d a j ą c e s i ę z k i l k u p o k o i — n a

w y d z i a l e P . C. N . N i e m ó g ł z r e s z t ą

o d r a z u z n i e g o k o r z y s t a ć , g d y ż s u m i e n n e

o p r a c o w a n i e w y k ł a d ó w p o c h ł a n i a ł o m u

d u ż o c z a s u ; z a c z ą ł p r a c o w a ć w n o w e j

s w e j p r a c o w n i r e g u l a r n i e d o p i e r o p o z a -

(3)

Na 35 WSZECHŚWIAT 547

k o ń c z e n i u s w e g o k u r s u p i e r w s z e g o p ó ł ­ r o c z a , 1905—1906, — t o z n a c z y w c i ą g u o s t a t n i e g o m i e s i ą c a ż y c i a .

Ś r o d k i m a t e r y a l n e , j a k i e m i C u r i e r o z ­ p o r z ą d z a ł d l a p r a c s w o i c h , b y ł y w c i ą ­ g u p r a w i e c a ł e j j e g o k a r y e r y n a u k o w e j r ó w n i e ż b a r d z o o g r a n i c z o n e . D o p i e r o p o z a m i a n o w a n i u g o p r o f e s o r e m S o r b o ­ n y , u z y s k a ł k r e d y t d o s t a t e c z n y n a z a ł o ­ ż e n i e l a b o r a t o r y u m . K o s z t o w n e n a s z e p o s z u k i w a n i a , k t ó r e m i a ł y n a c e l u w y ­ k r y c i e r a d u , b y ł y p r o w a d z o n e d z i ę k i d a ­ r o m p r y w a t n y m o r a z s u b w e n c y i I n s t y ­ t u t u .

A j e d n a k c z ł o w i e k t e n , c a ł k o w i c i e p o z b a w i o n y w y m a g a ń o s o b i s t y c h , t a k o b o j ę t n y n a w a r u n k i m a t e r y a l n e i s t n i e ­ n i a , p r a g n ą ł p o s i a d a ć l a b o r a t o r y u m d o b ­ r z e u r z ą d z o n e , s p o k o j n e s c h r o n i e n i e , w y g o d n i e p r z y s t o s o w a n e d o p r a c o w i t e g o s w o j e g o t r y b u ż y c i a . B y ł o t o j e d n e m z j e g o m a r z e ń , k t ó r e n i g d y n i e m i a ł y s i ę u r z e c z y w i s t n i e ć , t r o s k ą ż y w o t a , d o k t ó r e j c i ą g l e p o w r a c a ł . W i a d o m o , ż e n i e c h c i a ł p r z y j ą ć z a o f i a r o w a n e j m u L e ­ g i i h o n o r o w e j ; w c z a s i e , g d y u c z y n i o n o m u t ę p r o p o z y c y ę , u w a ż a ł z a p o t r z e b n e z w ó c i ć u w a g ę n a p r z e d m i o t s w o i c h p r a g n i e ń , — p i s a ł m i a n o w i c i e w l i ś c i e , w k t ó r y m u c h y l a s i ę o d z a o f i a r o w a n e g o m u o d z n a c z e n i a : „ N i e p r a g n ę w c a l e b y ć d e k o r o w a n y m , o d c z u w a m n a t o m i a s t w i e l ­ k ą p o t r z e b ę l a b o r a t o r y u m 11. N i e s t e t y , ł a t w i e j b y ł o o f i a r o w a ć m u t o , d l a c z e g o b y ł z u p e ł n i e o b o j ę t n y m , a n i ż e l i t o , c o m o g ł o b y g o u c z y n i ć s z c z ę ś l i w y m .

C u r i e n a l e ż a ł d o l u d z i , k t ó r z y z d z i e ł a s w e g o u c z y n i l i g ł ó w n y c e l s w o j e j d z i a ­ ł a l n o ś c i o r a z w s z e c h o g a r n i a j ą c ą t r o s k ę ż y w o t a . R o z m i ł o w a n y w p o c z u k i w a n i a c h n a u k o w y c h j u ż w ó w c z a s , g d y b y ł j e s z ­ c z e d z i e c k i e m p r a w i e , p o ś w i ę c i ł i m t r w a ł y w y s i ł e k o r a z n i e u s t a n n ą p r a c ę s w e g o ż y w o t a , w y r z e k a j ą c s i ę w s z e l k i e j r o z r y w k i , w s z e l k i c h s t o s u n k ó w ś w i a t o ­ w y c h , n i e z b ę d n y c h n a w e t w y w c z a s ó w w a k a c y j n y c h . T a k w i ę c ż y c i e j e g o b y ­ ł o z a w s z e w z g o d z i e z j e g o i d e a ł e m m ł o ­ d o ś c i , i z g o d n i e z m y ś l ą m ł o d z i e ń c a 20- l e t n i e g o , n a p a p i e r w o w e j e p o c e r z u c o ­ n ą , u d a ł o m u s i ę „ u c z y n i ć z ż y c i a m a ­

r z e n i e , a m a r z e n i e o b r ó c i ć w r z e c z y w i - s t o ś ć “ .

P o w a ż n y i m i l c z ą c y , o b r a c a ł s i ę c h ę t ­ n i e w ś w i e c i e s w o i c h m y ś l i , i n i e z n o s i ł z g i e ł k u z e w n ę t r z n e g o . P o z a p r a c ą s w o j ą l u b i ł p r z e d e w s z y s t k i m w y c i e c z k i w i e j ­ s k i e ; n i e z m i e r n i e w r a ż l i w y n a p i ę k n o p r z y r o d y , z n a ł d o s k o n a l e w s z e l k i e j e j o b j a w i e n i a . Z u s p o s o b i e n i a w y s o c e u c z c i ­ w y , d b a ł o t o , b y z a c h o w a ć l o j a l n o ś ć w z g l ę d e m s i e b i e i i n n y c h , a w e w s z e l ­ k i c h o k o i i c z n o ś c i a c h ż y c i a s t a r a ł s i ę z a ­ c h o w a ć z g o d n o ś ć m i ę d z y c z y n e m a s ł o ­ w e m . B y ł z n a t u r y b a r d z o d y s k r e t n y , i l u b i ł t o w i n n y c h , — j e g o ż y c i e w e w n ę ­ t r z n e b y ł o d o s t ę p n e t y l k o d l a t y c h , k t ó ­ r y c h k o c h a ł ; l e c z d o b r o ć j e g o i s ł o d y c z c h a r a k t e r u z a p e w n i a ł y m u s y m p a t j ę k a ż d e g o , k t o m i a ł s p o s o b n o ś ć z b l i ż y ć s i ę d o n i e g o .

T w ó r c z o ś ć n a u k o w a s t a ł a s i ę d l a C u - r i e g o p o t r z e b ą , a p o j ę c i e , j a k i e s o b i e o t w ó r c z o ś c i t e j w y r o b i ł , b y ł o s z c z e g ó l ­ n i e c z y s t e i w z n i o s ł e . N a p r ó ż n o b y ś t a m s z u k a ł j a k i e j ś o b c e j p r z y m i e s z k i , j a k i c h ś w z g l ę d ó w n a k a r j e r ę , n a p o w o d z e n i e , n a z a s z c z y t y n a w e t i s ł a w 'ę . G ó r o w a ł a w n i m p o t r z e b a r o z m y ś l a n i a n a d z a g a d n i e ­ n i a m i , j a k i e s i ę n a s u w a ł y j e g o u m y s ł o ­ w i ; n i e u s t a n n i e s z u k a ł i c h r o z w i ą z a n i a ,

; n i e s z c z ę d z ą c c z a s u , n i p r a c y , w y d o b y ­ w a ł j e z o t c h ł a n i n i e w i a d o m o ś c i i c o r a z b a r d z i e j u d o s k o n a l a ł , — a ż w r e s z c i e d o ­ c i e r a ł d o j a k i e g o ś c a ł o k s z t a ł t u w y n i k ó w p e w n y c h , s t a n o w i ą c y c h i s t o t n y k r o k n a ­ p r z ó d w p o z n a n i u o b c h o d z ą c e g o g o p r o ­ b l e m a t u . J a k k o l w i e k u m y s ł j e g o b y ł u s t a w i c z n i e p o c h ł o n i ę t y i d e a m i n a u k o w e - m i , m a j ą c e m i d o n i o s ł o ś ć o g ó l n ą ; u m i a ł w n o s i ć w w y k o n a n i u k a ż d e j p r a c y o g r o ­ m n ą s u m i e n n o ś ć i s k r u p u l a t n o ś ć : n i e b y ł o 1 s z c z e g ó ł u p r a k t y c z n e g o , k t ó r e g o b y n i e

! u w a ż a ł z a g o d n y w y s i ł k u , a p r z e c i e ż n i ­ g d y n i e m i a ł n a w i d o k u o l ś n i e n i e r e z u l ­ t a t e m z d o b y t y m , n i g d y n i e m y ś l a ł o w r a - : ż e n i u , j a k i e w y w r z e j e g o p r a c a .

N i e t r o s z c z ą c s i ę b y n a j m n i e j o w y c i ą ­

g a n i e k o r z y ś c i m a t e r y a l n y c h z e s w y c h

b a d a ń l u b o z a d o w o l e n i e m i ł o ś c i w ł a s n e j ,

u w a ż a ł k a ż d ą r o z p r a w ę o g ł o s z o n ą z a l o ­

g i c z n e u ś w i ę c e n i e o t r z y m a n e g o w y n i k u ,

i z a s p i s — ż e t a k p o w i e m — c a ł o k s z t a ł t u

(4)

WSZECHŚWIAT Na 35

faktów lub myśli jasno pojętych i zwią­

zanych ze sobą węzłem logicznym. Ni­

gdy nie dal się porwać chęci ogłaszania spostrzeżeń pośpiesznych, na dobie bę­

dących, gdyż mówił i myślał szczerze, że jakość pracy znaczy więcej, niż imię autora. Gdy rozmawiano z nim o kwe- styach tego rodzaju, odpowiadał spokoj­

nie: „cóż to szkodzi, że nie ogłosiłem tej lub innej pracy, skoro już inny tego do- k o n ał“. W ielu doświadczeń, o których Curie nie wyrobił sobie zdania zadowa­

lającego, nie opisał zupełnie, i zdarzało mu się często, że przez długi czas p ra­

cował nad ja k ą ś k w estyą, w której już doszedł był do pewnych wyników, a nic nie ogłosił w tej mierze.

To też w rozległej sferze zagadnień, ja k ie go interesowały, lubił w ybierać te przedewszystkiem, które jeszcze nie ścią­

gnęły na siebie uw ag i licznych bada- czów, a któremi mógł się zajmować w spokoju i bez pośpiechu. Po odkryciu radu, gd y do badania promieniotwórczo­

ści przystąpiło wielu uczonych. Curie z trudnością dostrajał się do produkcyi gorączkowej i szybkości, z ja k ą n a s tę ­ powały po sobie kom u n ik aty w tej dzie­

dzinie. I często doznawał pokusy zanie­

chania na pewien czas przedm iotu, w k tó ry m je d n a k tyle dokonał, by cofnąć się do innych dziedzin wiedzy, spokoj­

niejszych i bardziej odpowiednich dla r e ­ fleksyjnego, jego umysłu. P rag n ął p rze­

dewszystkiem powrócić do swych badań nad s y m etry ą środków krystalicznych.

*

Tom niniejszy, liczący 600 stronic dru- ! ku, przedstawia całość pracy dokonanej w ciągu okresu lat 25. Spodziewam się- że ci, co go czytać będą, rozpoznają w zawartych w nim rozpraw ach r y s y cha­

rakterystyczne umysłowości ich autora, i bez trudności zrozumieją, w jaki spo­

sób dzieło tak znaczne można było w j e ­ d n y m tylko zawrzeć tomie. W istocie, czytelnik nie znajdzie w nim zgoła nic zbytecznego; rzadko tylko odszukać mo­

żna ja k ieś powtórzenie; niema tam ani niejasnych lub mało pożytecznych roz- |

trząsań, ani szczegółowych opisów wszel­

kich w ykonanych doświadczeń. W każ­

dej rozprawie opisane są tylko oraz w y­

jaśnione doświadczenia, które prowadzą do wyników ja sn y ch i dobrze uzasadnio­

nych; au tor starannie unika wszelkiej przesady we wnioskach. Nie mogę p rz y ­ toczyć lepszego przykładu nad rozprawę 0 magnetyzmie, tak bogatą w wyniki doświadczalne, której wnioski teoretycz ne bardzo przejrzyste (dla wniosków tych zresztą praca ta została przedsięwzięta), są wysłowione w sposób możliwie trze ź­

wy na drugiej połowie str. 233 niniejsze­

go tomu. Podobnie w rozprawach teore­

tycznych podane są tylko rozumowania, które przez swoję dojrzałość p rzy brały — że się ta k w yrażę—formę bez zarzutu.

W obu w ypadkach forma w ykładu ja s n a 1 prosta, j e s t jednocześnie nadzwyczaj staranna, przedewszystkiem, gdy chodzi o ustalenie jak iejś deflnicyi lub znako*

wania.

W ybór staran n y tekstu, doskonałość formy, ścisłość i jasność twierdzeń za­

sadniczych nadają pracom ogłoszonym Curiego c h a r a k te r —że tak powiem—kla­

syczny, oraz pozwalają w wielu w yp ad ­ kach zawrzeć niektóre jego rozprawy w opracowaniu obszerniejszem—bez żadnej zmiany.

Zwięzłość te k s tu zasługuje przedewszy­

stkiem na uwagę w rozprawach teore­

tycznych, dotyczących zagadnień porząd­

ku i symetryi. Jakkolw iek rozprawy te są krótkie i prawie wyłącznie składają się z twierdzeń, których dowodzenia są zaledwie zaznaczone, są je d n ak ujęte w formę niezmiernie ja sn ą, a to dzięki cią­

głemu usiłowaniu zmierzonemu ku u w y ­ datnieniu treści fizycznej każdego tw ie r­

dzenia. P raca o sy m etry i w zjawiskach fizycznych j e s t szczególnie ch a ra k te ry ­ styczna z tego p u n k tu widzenia, i nie mogę uczynić nic lepszego, ja k przyto­

czyć, ty tu łem przykładu, n astępujące w y ­ słowienie praw a symetryi:

„Jeśli pewne przyczyny w ywołują p e ­ wne skutki, pierw iastki sym etryi przy­

czyn muszą się odnaleźć w sk u tk ach w y ­ wołanych.

„Jeśli pewne s k u tk i przejawiają pewną

(5)

M 35 W SZECHŚWIAT 549

dysymetryę, d y sy m etry a ta musi się od­

naleźć w przyczynach, które dały im po­

czątek.

„Wzajemnice tych dwu twierdzeń nie są prawdziwe, przynajmniej praktycznie, to znaczy, że skutki wywołane mogą być bardziej symetryczne, niż przyczyny4'.

J e s t to wysłowienie zupełne i intuicyj­

ne prawa sym etryi w jego postaci n a j­

ogólniejszej, które niech mi wolno bę­

dzie nazwać praw em Curiego.

Rozprawy ogłoszone przez Curiego nie są liczne, powiem n a w e t—zbyt nieliczne;

i w tem jeszcze widzieć należy wynik jego metody pracy. Dbał o to, by przed­

stawić przedmiot go obchodzący w spo­

sób zupełnie zadowalający, i nie spie­

szył się wcale z opublikowaniem wyni­

ków; zdarzało mu się więc często być wyprzedzonym przez innego jakiegoś uczonego, który pracował nad tą samą kwestyą. Tak np. nigdy nie napisał ża­

dnej rozprawy jednolitej o .piezoelektry­

czności, zjawisku, które odkrył wraz z bratem swoim, a którego ch ara k ter oraz okoliczności wywołania zbadał w sposób również gruntowny, ja k ścisły. Ogólną teoryę piezoelektryczności ogłosił ty m ­ czasem Voigt. Co skłoniło Curiego do wyrzeczenia się — aż do czasu p rzynaj­

mniej — ogłaszania swych badań w tej dziedzinie. Zamierzał uczynić to w dziele obszerniejszem o teoryi wielkości k ie ru n ­ kowych oraz ich zastosowaniu do fizyki krystalicznej, nad którem to dziełem w owym czasie zaczął już był pracować.

Nie mógł dokończyć książki, na której mu zależało ogromnie; zdążył je d n ak zre­

dagować całkowicie jed n ę część, tę m ia­

nowicie, k tó ra była przedmiotem jego nauczania w Sorbonie w r. 1905. Mam nadzieję uzupełnić oraz ogłosić w n a­

stępstw ie dzieło to, które było najw aż­

niejszym przedmiotem pracy Curiego w ciągu ostatnich kilku la t jeg o żywota.

Zasadnicze idee dzieła tego nurtowały go jeszcze w 20-ym roku życia; przyczy­

nił się znacznie do ich rozwinięcia przez odkrycie piezoelektryczności oraz bada­

nia nad sy m etry ą zjawisk fizycznych.

Nigdy nie przestał o nich myśleć i, po zamianowaniu go profesorem Sorbony,

starał się wprowadzić n aw et te pojęcia, ta k doniosłe, do nauczania, by zapewnić im możliwie szybkie rozpowszechnienie, spodziewał się obudzić w ten sposób za­

interesowanie fizyków do badań fizyki krystalicznej, na której opuszczenie skar­

żył się często.

Ciekawość umysłu oraz żywość wy­

obraźni skłaniały go do zajęcia się przed­

miotami niezmiernie różnorodnemi. Lu­

bił zagłębiać się w ab strakcyjnych po­

szukiwaniach czystej teoryi, lecz spra­

wiała mu też ogromną przyjemność kon- stru k cy a nowych aparatów; większą część czasu, jakim rozporządzał, poświęcał p ra­

com n atury doświadczalnej.

Poszukiwania jego wchodzą w zakres fizyki oraz krystalografii. Dwie te g a­

łęzi wiedzy były mu jednakowo dobrze znane i w umyśle jego nawzajem się uzupełniały. Sym etryą zjawisk b yła dla niego pojęciem intuicyjnem. Zresztą mało fizyków posiadało, w tym samym co on, stopniu, znajomość form krystalograficz­

nych oraz grup symetryi.

Aczkolwiek Curie nigdy nie zajmował się badaniami n atu ry chemicznej, nie wa­

hał się wkroczyć na tę drogę, gdy w y­

dało mu się to niezbędnem, oraz przed­

sięwziąć długą i żmudną pracę poszuki­

wania nowych pierwiastków z ufnością, którą wyniki usprawiedliwiły w zupeł­

ności.

Różnorodność prac jego przejawia się jeszcze bardziej, niż uczynić to może tom niniejszy, jeśli zechce się uwzględnić ba­

dania, których Curie nie ogłosił, gdyż nie zdołał doprowadzić ich do kresu żą- I danego.

* * *

Curie miał zaledwie lat ‘21, gdy u k a ­ zały się pierwsze jego rozprawy; począ­

tek jego karyery naukowej był zazna­

czony pięknem odkryciem. Po ukończe­

niu wespół z Desainsem pracy o cieple

promienistem, w której po raz pierwszy

znalazła zastosowanie metoda pomiarów

długości fal cieplnych zapomocą siatki

i stosu termoelektrycznego, przedsięwziął

wraz z bratem swoim, Jakóbem, badania

nad ciałami krystalicznemi. Poszukiwa-

(6)

550 W SZECHSW 1AT Xs 35

n i a t e d o p r o w a d z i ł y s z y b k o d o o d k r y c i a n o w e g o z j a w i s k a : p i e z o e l e k t r y c z n o ś c i . P o ­ l e g a o n o n a w y d z i e l a n i u b i e g u n o w e m e l e k t r y c z n o ś c i , k t ó r e o d b y w a s i ę w k r y s z t a ł a c h , p o z b a w i o n y c h , n a s k u t e k o d ­ k s z t a ł c e n i a m e c h a n i c z n e g o , ś r o d k a s y - m e t r y i . M ł o d z i f i z y c y z b a d a l i d o k ł a d n i e z j a w i s k o n a p i e z o e l e k t r y c z n o ś c i o p a r t e , w y k r y l i w a r u n k i s y m e t r y i n i e z b ę d n e d o w y w o ł a n i a t e g o z j a w i s k a , o k r e ś l i l i p r a ­ w a w y d z i e l a n i a s i ę o r a z z m i e r z y l i w a r ­ t o ś c i a b s o l u t n e s t a ł y c h c h a r a k t e r y s t y c z ­ n y c h d l a p e w n y c h k r y s z t a ł ó w . Z b a d a l i r ó w n i e ż z j a w i s k o p o k r e w n e o d k s z t a ł c e ­ n i a e l e k t r y c z n e g o w k r y s z t a ł a c h .

Z p u n k t u w i d z e n i a d o ś w i a d c z a l n e g o , b y ł a t o p r a c a e l e k t r o s t a t y c z n a n i e z m i e r ­ n i e s u b t e l n a , i ^ a b y s u m i e n n i e d o p r o w a ­ d z i ć j ą d o k o ń c a , m u s i e l i o n i w p r o w a ­ d z i ć p e w n e u d o s k o n a l e n i a d o t e c h n i k i e l e k t r o m e t r y c z n e j . D o t e j w ł a ś n i e e p o k i o d n i e ś ć n a l e ż y u s t a l e n i e m o d e l u e l e k t r o - m e t r u , k t ó r y p ó ź n i e j s t a ł s i ę p r z e d m i o ­ t e m c i ą g ł e g o u ż y t k u , p o d n a z w ą e l e k t r o - m e t r u C u r i e g o . O d k r y c i e p i e z o e l e k t r y c z ­ n o ś c i z e s w e j s t r o n y d o p r o w a d z i ł o d o b u d o w y r ó ż n y c h a p a r a t ó w , z k t ó r y c h n a s z c z e g ó l n ą z a s ł u g u j e u w a g ę k w a r c p i e ­ z o e l e k t r y c z n y , p o z w a l a j ą c y w y t w o r z y ć w i a d o m ą c o d o w a r t o ś c i a b s o l u t n e j i l o ś ć e l e k t r y c z n o ś c i w s p o s ó b p e w n y i p r o s t y , i z t e g o p o w o d u s ł u ż y ć m o ż e z a w z o ­ r z e c a b s o l u t n y c h p o m i a r ó w ł a d u n k ó w e l e k t r y c z n y c h o r a z s ł a b y c h p r ą d ó w . P r z y ­ r z ą d t e n ł ą c z n i e z e l e k t r o m e t r e m C u r i e ­ g o o d d a ł o g r o m n e u s ł u g i w b a d a n i a c h n a d p r o m i e n i o t w ó r c z o ś c i ą , i d z i ś j e s z c z e j e s t p r z e d m i o t e m c i ą g ł e g o u ż y t k u w t e j

d z i e d z i n i e .

P r a c e t e o r e t y c z n e C u r i e g o m a j ą g ł ó ­ w n i e n a c e l u p r a w a s y m e t r y i o r a z i c h z a s t o s o w a n i a d o k r y s t a l o g r a f i i i f i z y k i . Ż y w o z a i n t e r e s o w a n y k l a s y f i k a c y ą g r u p s y m e t r y i , z b a d a ł o n j ą w s p o s ó b z u p e ł n y a j a s n y , w p r o w a d z i w s z y n o w e p o j ę c i e p ł a s z c z y z n s y m e t r y i o b r o t o w e j i p o s t ę ­ p o w e j . O l b r z y m i a d o n i o s ł o ś ć p r a c y j e g o I w t e j d z i e d z i n i e p o l e g a n a t e m , ż e w y ­ k a z a ł k o n i e c z n o ś ć u o g ó l n i e n i a p r a w s y ­ m e t r y i p r z e z z a s t o s o w a n i e i c h d o s t a n ó w p r z e s t r z e n i w y t w o r z o n y c h p r z e z c z y n n i - | k i f i z y c z n e . T o d o p r o w a d z i ł o g o d o w y ­

s ł o w i e n i a w y ż e j p r z y t o c z o n e g o p r a w a o g ó l n e g o , k t ó r e g o s p e c y a l n y m w y p a d ­ k i e m s ą p r a w a p r z e d n i m s f o r m u ł o w a n e . W s a m e j r z e c z y , d l a p r z e w i d y w a n i a z j a ­ w i s k w k r y s z t a ł a c h z a c h o d z ą c y c h , p r a ­ w a t e u w z g l ę d n i a ł y t y l k o s y m e t r y ę m a ­ t e r y i k r y s t a l i c z n e j . C u r i e w y k a z a ł , ż e t r z e b a n a d t o w z i ą ć p o d r a c h u b ę s y m e ­ t r y ę c z y n n i k ó w f i z y c z n y c h , k t ó r y m m a ­ t e r y a t a j e s t p o d d a n a . W s z c z e g ó l n o ś c i z b a d a ł , j a k ą s y m e t r y ę c h a r a k t e r y s t y c z n ą p r z y p i s a ć n a l e ż y d a n e m u s t a n o w i p o l a e l e k t r y c z n e g o l u b m a g n e t y c z n e g o .

C u r i e c i ą g l e p o s ł u g i w a ł s i ę t e m i r o z ­ w a ż a n i a m i w s w y c h b a d a n i a c h d o ś w i a d ­ c z a l n y c h , l e c z o g ł o s i ł j e d o p i e r o p o d ł u ­ g i c h , g r u n t o w n y c h r o z m y ś l a n i a c h . J e s z ­ c z e z a n i m t o n a s t ą p i ł o , r o z w a ż a n i a t e j n a t u r y d o p r o w a d z i ł y g o d o o d k r y c i a p i e ­ z o e l e k t r y c z n o ś c i , m ł o d z i f i z y c y w z i ę l i s i ę d o b a d a n i a t e g o z j a w i s k a , d o p i e r o g d y p r z e w i d z i e l i m o ż l i w o ś ć j e g o i s t n i e n i a w k r y s z t a ł a c h n a t u r y o k r e ś l o n e j .

J a k t o w y ż e j z a z n a c z y ł a m , C u r i e w o s t a t n i c h l a t a c h ż y c i a s w e g o p r z e d s i ę ­ w z i ą ł p r a c ę d o t y c z ą c ą w i e l k o ś c i k i e r u n ­ k o w y c h o r a z s p o s o b u , w j a k i p r z e j a w i a j ą s i ę o n e w z j a w i s k a c h f i z y c z n y c h : p o w r ó ­ c i ł o n w t e n s p o s ó b s t a n o w c z o d o p r z e d ­ m i o t u , k t ó r y n i g d y n i e p r z e s t a ł g o i n t e ­ r e s o w a ć .

W t y m s a m y m d u c h u p o c z ę t a j e s t p r a ­ c a t e o r e t y c z n a , m a j ą c a n a C e lu p r z e d s t a ­ w i e n i e z j a w i s k s p r ę ż y s t o ś c i w k r y s z t a ­ ł a c h z a c h o d z ą c y c h z a p o m o c ą w ł a s n o ś c i s i a t e k k r y s t a l i c z n y c h : p r z y p u ś c i ł o n m i a ­ n o w i c i e , ż e w w ę z ł a c h t y c h s i a t e k s ą u m i e s z c z o n e c z ą s t e c z k i , m i ę d z y k t ó r e m i d z i a ł a j ą s i ł y o r a z p a r y s i ł n a p o d o b i e ń ­ s t w o m a g n e s ó w e l e m e n t a r n y c h . D o s z e d ł w t y m k i e r u n k u d o w y n i k ó w o b o w i ą z u ­ j ą c y c h n i e k t ó r e s y s t e m y n a j b a r d z i e j p r a ­ w i d ł o w e .

N i e u w a ż a j ą c a p r i o r i z a n i e m o ż l i w e

i s t n i e n i a p r z e w o d n i k ó w m a g n e t y z m u o r a z

m a g n e t y z m u w o l n e g o , C u r i e w y k o n a ł p e ­

w n ą i l o ś ć d o ś w i a d c z e ń w c e l u z b a d a n i a

t e g o z j a w i s k a . P r z e k o n a w s z y s i ę , ż e k u l a

n a ł a d o w a n a m a g n e t y z m e m w o l n y m p o ­

s i a d a t e s a m e e l e m e n t y , c o k u l a , k t ó r ą

w y p e ł n i a c i e c z o b d a r z o n a r u c h e m o b r o ­

t o w y m , p r z e p r o w a d z i ł p r ó b y w t y m k i e -

(7)

.Na 35 W SZECHŚW IAT 551

runku oraz próby pokrewne. Ponieważ wyniki były ujemne, badania te nie były nigdy ogłoszone.

Koło roku 1896 Curie rozpoczął pracę o wzroście kryształów. Miała ona na ce­

lu pomiary rozpuszczalności oraz prędko­

ści przyrostu rozmaitych ścian kryształu.

Prędkość przyrostu oceniał przez powięk­

szenie się ciężaru k ry ształu zawieszone­

go pod talerzykiem wagi; kryształ je d n ą swą ścianą przylegał do roztworu prze­

syconego, podczas gdy inne ściany były pokryte lakierem. Okazało się, że p ręd ­ kość przyrostu była różna dla ścian róż­

nych, a rozpuszczalność zawsze jed n ak o­

wa. Właśnie wówczas, gdy Curie był zajęty urządzeniem instalacyi o tem pera­

turze stałej dla przeprowadzenia , tych delikatnych doświadczeń, był on zmuszo­

ny przerwać tę pracę, by przedsięwziąć wraz ze mną badania nad nowemi pier­

wiastkam i promieniotwórczemi. P raca w ten sposób przerw ana nie była nigdy ogłoszona. Curie miał nadzieję rozpo­

cząć j ą na nowo i uzupełnić. Usiłował również zdać sobie sprawę, na jakiej od­

ległości działają siły cząsteczkowe, wzrost kryształu wywołujące, i w ty m celu my­

ślał pokryć cienką w arstw ą złota ścianę przylegającą do roztworu.

Curie nosił się też z zamiarem zgłę­

bienia sy m etryi kryształów przez zbada­

nie zjaw isk pochłaniania św iatła oraz ich zależności od tem p eratu ry .

Od roku 1892 do 1895 Curie wykonał cały szereg doświadczeń nad własnościa­

mi m agnetycznem i ciał w rozmaitych temperaturach, począwszy od te m p eratu ­ ry otoczenia aż do 1 400°. P raca t a po­

służyła mu za tezę, do doktoratu. Bada­

nia, o których mowa, rozciągnęły się na 20 ciał różnych; były one przeprowadzo­

ne w celu w yjaśnienia związków oraz przejść, ja k ie zachodzą między ciałami djamagnetycznemi, słabo m agnetyczne­

mi oraz żelazo - magnetycznemi. Praca ta była połączona z ogromnemi tru d n o ­ ściami doświadczalnemi. Aby znaleźć współczynnik namagnesowania, trzeba było mierzyć siły wielkości setnej części miligrama, w otoczeniu, w którem tem ­ p era tu ra mogła dochodzić do 1400°. Z

p u n k tu widzenia teoryi magnetyzm u oraz djamagnetyzmu, wyniki otrzymane mają doniosłość zasadniczą. Znalezione prawa zmienności w ykazują ścisły związek mię­

dzy żelazo-magnetyzmem a magnetyzmem słabym, podczas gdy djamagnetyzm u k a ­ zuje się widocznie niezależnym. Oka­

zało się, że współczynnik nam agnesowa­

nia ciał słabo magnetycznych ulega pro­

stem u praw u zmienności w stosunku od­

w rotnym do tem p eratu ry absolutnej (pra­

wo Curiego). Prawo to je s t zarazem p r a ­ wem granicznem dla współczynnika n a­

magnesowania ciał żelazo - m agnetycz­

nych, gdy te ostatnie stają się słabo magnetycznemi w wysokich tem p eratu­

rach. Kierowany intuicyą, k tó ra —j a k to widać z badań Langevina i W eissa—oka­

zała się trafną, Curie utożsamił praw a zmienności natężenia namagnesowania w funkcyi pola magnetyzującego, z pra­

wami, podług których zmienia się gęstość cieczy w funkcyi ciśnienia i tem peratury.

Dokonane przez niego gruntow ne a do­

kładne zbadanie żelaza pozwoliło mu w y­

kryć dla tej substancyj dwa nowe p u n ­ k ty przemiany magnetycznej, poza pun­

k tem znanym ju ż poprzednio.

W związku z tą pracą pozostają k ilk a ­ krotnie przedsięwzięte badania w celu wykazania istnienia ciał silnie djama- gnetycznych, które je d n ak nie odniosły pożądanego wyniku.

Curie zajmował się też n a tu rą prze­

wodnictwa elektrycznego, oraz jego łącz­

nością z własnościami djelektrycznemi, przedewszystkiem w ciałach o wysokiej właściwej władzy indukcyjnej (jak np.

woda lub nitrobenzol), uważanych jako pośrednie między ciałami izolującemi a przewodnikami. Ciała będące nawpół- przewodnikami, ja k krystaliczne tlenki żelaza, żelaziak czerwony, oligist, m a g n e­

ty t, zdają się również go zajmować z t e ­ go pun k tu widzenia, i dużo czasu Curie poświęcił na badania doświadczalne w tym kierunku. Nigdy je d n a k nie ogłosił żadnej w tej m ateryi rozprawy, gdyż re ­ zultaty, ja k ie otrzymał, nie mogły go zadowolić.

W ostatnich latach życia Curie zajmo­

wał się głównie badaniami nad promie-

(8)

552 W SZEC H ŚW IA T M 35

n i o t w ó r c z o ś c ł ą . B a d a n i a t e , p r z e w a ż n i e ł ą c z n i e z e m n ą p r z e p r o w a d z o n e , b y ł y p o ­ c z ę t e w d w a l a t a p o d o k o n a n e m p r z e z B e c ą u e r e l a o d k r y c i u p r o m i e n i o w a n i a u r a ­ n o w e g o . J a k w i a d o m o , m a j ą o n e z n a ­ c z e n i e p o d s t a w o w e . D o p r o w a d z i ł y d o o d k r y c i a n o w y c h p i e r w i a s t k ó w c h e m i c z ­ n y c h o r a z n o w e j m e t o d y a n a l i z y c h e m i ­ c z n e j , k t ó r ą p o r ó w n a ć m o ż n a z a n a l i z ą w i d m o w ą , a p o l e g a j ą c e j n a p r o m i e n i o ­ t w ó r c z o ś c i u w a ż a n e j j a k o w ł a s n o ś ć a t o - m i s t y c z n a . M e t o d a t a m i a ł a z a s k u t e k o d k r y c i e r a d u , i d o d z i ś d n i a j e s z c z e j e s t j e d y n ą , j a k ą m o g ą p o s ł u g i w a ć s i ę u c z e ­ n i , b a d a j ą c y b u d o w ę s u b s t a n c y i o r a z m i ­ n e r a ł ó w p r o m i e n i o t w ó r c z y c h . O d k r y c i e r a d u w y w o ł a ł o c a ł y r u c h n a u k o w y , a p r o m i e n i o t w ó r c z o ś ć s t a ł a s i ę d z i ś w a ż n ą g a ł ę z i ą n a u k f i z y c z n o - c h e m i c z n y c h .

W t e j d z i e d z i n i e i m i ę P i o t r a C u r i e g o ł ą c z y s i ę j e s z c z e z r ó ż n e m i p r a c a m i d o - n i o s ł e m i . M u s z ę w y m i e n i ć p r z e d e w s z y s t - k i m o d k r y c i e p r o m i e n i o t w ó r c z o ś c i , i n d u ­ k o w a n e j o r a z z n a c z n e g o w y d z i e l a n i a s i ę c i e p ł a , j a k i e z a c h o d z i w p r e p a r a t a c h r a ­ d o w y c h ; d w a t e z j a w i s k a m a j ą o l b r z y ­ m i ą d o n i o s ł o ś ć , a z n a c z n a i l o ś ć w y d z i e ­ l a j ą c e g o s i ę z r a d u c i e p ł a s t a n o w i j e d e n z n a j b a r d z i e j p o w a ż n y c h a r g u m e n t ó w n a k o r z y ś ć t e o r y i p r z e m i a n y p i e r w i a s t k ó w p r o m i e n i o t w ó r c z y c h , k t ó r a o b e c n i e p r z y ­ j ę t ą j e s t w t e j d z i e d z i n i e . Z a w d z i ę c z y ć

m u r ó w n i e ż n a l e ż y w a ż n e w y n i k i , d o t y ­ c z ą c e s k ł a d u p r o m i e n i o w a n i a c i a ł p r o ­ m i e n i o t w ó r c z y c h , — o d k r y c i e p r z e n o s z e n i a ł a d u n k ó w o d j e m n y c h p r z e z p e w n e p r o ­ m i e n i e r a d u o r a z p r z e z p r o m i e n i e w t ó r ­ n e R o e n t g e n a , — d o k ł a d n e z b a d a n i e p r a w e w o l u c y i p r o m i e n i o t w ó r c z o ś c i i n d u k o w a ­ n e j w p r z y p a d k u r a d u , o r a z s t a ł e j c z a s u e m a n a c y i r a d o w re j , — o d k r y c i e p r z e w o d ­ n i c t w a , w y w o ł a n e g o w c i e c z a c h i z o l u j ą ­ c y c h p r z e z p r o m i e n i e r a d u , — r ó ż n e b a d a ­ n i a n a d e m a n a c y ą r a d o w ą , u w a ż a n ą z a g a z p r o m i e n i o t w ó r c z y , — b a d a n i a n a d p r o ­ m i e n i o t w ó r c z o ś c i ą w ó d m i n e r a l n y c h , — p i e r w s z e p o m i a r y c i e p ł a p r z e z r a d w y ­ d z i e l a n e g o .

Z b y t e c z n e m b y ł o b y w y s z c z e g ó l n i e n i e l i c z n y c h p o m y s ł ó w , j a k i e n a s u w a ł y m u s i ę n a t e j n o w e j d r o d z e , g d y ż s z y b k i r o z w ó j k w e s t y i w p r o w a d z a ł c z ę s t o z m i a ­

n y d o p r o j e k t ó w , k t ó r e — d l a t y c h l u b i n ­ n y c h p o w o d ó w — n i e b y ł y u r z e c z y w i s t ­ n i o n e .

C u r i e p o ś w i ę c a ł d u ż o c z a s u n a p o m y ­ s ł y o r a z b u d o w ę n o w y c h p r z y r z ą d ó w . P r z e j a w i a ł a s i ę w t e m p e w n a f o r m a d z i a ­ ł a l n o ś c i b e z p o ś r e d n i e j i p r a k t y c z n e j , k t ó ­ r e j o d d a w a ł s i ę z p r a w d z i w e m z a m i ł o ­ w a n i e m . I w t y m k i e r u n k u s k ł a d a ł c z ę ­ s t o d o w o d y o r y g i n a l n o ś c i s w o j e g o u m y ­ s ł u . N i e p r z e s t a w a ł n i g d y u l e p s z a ć p r z y - i r z ą d ó w j u ż w y k o n a n y c h ; o b m y ś l a ł z r e ­ s z t ą d a l e k o w i ę c e j a p a r a t ó w , n i ż w y k o ­ n a ć p o t r a f i ł . W i e l e p r z y r z ą d ó w C u r i e g o s t a ł o s i ę p r z e d m i o t a m i c o d z i e n n e g o u ż y t ­ k u w l a b o r a t o r y a c h , m i m o t o , ż e a u t o r m a ł o d b a ł o i c h r o z p o w s z e c h n i e n i e . W s z c z e g ó l n o ś c i w y m i e n i ć n a l e ż y e l e k t r o - m e t r o r a z k w a r c p i e z o e l e k t r y c z n y , o k t ó ­ r y c h b y ł a j u ż m o w a w y ż e j , o r a z d o k ł a ­ d n ą w a g ę a p e r y o d y c z n ą i s z y b k ą , o d d a ­ j ą c ą o l b r z y m i e u s ł u g i . W a g a t a s z c z e ­ g ó l n i e j e s t c e n n a d l a r o b ó t , w y m a g a j ą ­ c y c h w a ż e n i a s u b s t a n c y j w o d ę ■ p o c h ł a * n i a j ą c y c h , n p . d o o z n a c z a n i a c i ę ż a r u a t o m o w e g o r a d u . U ż y c i e j e j p o z w a l a w w y ­ s o k i m s t o p n i u z w i ę k s z y ć d o k ł a d n o ś ć w s z y s t k i c h p o m i a r ó w , w k t ó r y c h z a c h o ­ d z i p o t r z e b a w a ż e n i a t e g o r o d z a j u ; w s z e l ­ k ą r a p t o w n ą z m i a n ę c i ę ż a r u w i d z i s i ę i o c e n i a b e z p o ś r e d n i o .

C u r i e s z c z e g ó ł o w o r o z t r z ą s a ł p o d w z g l ę ­ d e m t e o r e t y c z n y m i p r a k t y c z n y m z a r a ­ z e m , n a j l e p s z e w a r u n k i f u n k c y o n o w a n i a k a ż d e g o p r z e z s i e b i e o b m y ś l o n e g o p r z y ­ r z ą d u . T e m s i ę o b j a ś n i a , ż e g r u n t o w n a r o z p r a w a , j a k ą o g ł o s i ł , o r u c h a c h z a n i ­ k a j ą c y c h , s t a n o w i ł a c z ę ś ć p r a c y o d n o ­ s z ą c e j s i ę d o b u d o w y j e g o p r z y r z ą d ó w . W l a b o r a t o r y u m C u r i e z a w s z e b y ł o t o ­ c z o n y p r z y r z ą d a m i , p r z e z s i e b i e o b m y ś l a - n e m i i z b u d o w a n e m i , a k t ó r y c h f u n k c y o - n o w a n i e n i e m i a ł o d l a n i e g o t a j e m n i c .

O s t a t n i e l a t a ż y c i a s w e g o :C u r i e p o ­ ś w i ę c i ł b a d a n i o m n a d p r o m i e n i o t w ó r c z o ś c i ą o r a z p r a c o m t e o r e t y c z n y m z f i z y k i o g ó l n e j — n i e z m i e r n e j d o n i o s ł o ś c i . B y ł y o n e o b f i t e w w y n i k i . J e g o w ł a d z e u m y ­ s ł o w e r ó w n i e ż j a k z d o l n o ś c i e k s p e r y m e n - t a t o r s k i e b y ł y w p e ł n i r o z w o j u . W i e ­ r z y ł , ż e —j e s z c z e l a t k i l k a — a u d a m u s i ę

| w r e s z c i e s t w o r z y ć l a b o r a t o r y u m , k t ó r e -

(9)

M 35 WSZECHŚ WIAT 558

g y t a k p r a g n ą ł , a w k t ó r e m b ę d z i e m ó g ł z g r u p o w a ć d o k o ł a s i e b i e w s p ó ł p r a c o w n i ­ k ó w z d o l n y c h , p r z e j ę t y c h t a k i m j a k o n z a p a ł e m d o p r a c y . Z a i s t e , u m i a ł w y w i e ­ r a ć w p ł y w r g ł ę b o k i , n i e t y l k o d z i ę k i p o ­ t ę d z e s w o j e g o u m y s ł u , l e c z t a k ż e p r z e z s w ą w y s o k ą m o r a l n o ś ć ; c a ł a j e g o i s t o t a t c h n ę ł a j a k i m ś c z a r e m n i e w y s ł o w i o n y m , k t ó r e m u t r u d n o b y ł o s i ę o p r z e ć . O t w i e ­ r a ł a s i ę p r z e d n i m n o w -a e r a ż y c i a ; w o ­ b e c p o t ę ż n i e j s z y c h ś r o d k ó w d z i a ł a l n o ś c i , m i a ł a o n a b y ć n a t u r a l n e m p r z e d ł u ż e n i e m g o d n e j p o d z i w u k a r y e r y n a u k o w e j . L o s z r z ą d z i ł i n a c z e j , i d u s z a s i ę w z d r y g a n a s a m ę m y ś l k o n i e c z n o ś c i u c h y l e n i a c z o ł a p r z e d j e g o n i e p o j ę t y m w y r o k i e m .

Z u p o w a ż n i e n i a a u t o r k i t ł u m a c z y ł I. Faterson.

t

■; W--- . i * . , ", i

PROF. Dr. E M IL A B D E R H A Ł D E N .

W Y N I K I O S T A T N I C H B A D A Ń N A D C I A Ł A M I B I A Ł K O W E M I Z E S Z C Z E G Ó L N E M U W Z G L Ę D N I E ­ N I E M Z A G A D N I E Ń B I O L O G I C Z ­

N Y C H .

W y p o w i e d z i a n y p r z e z n a s p o g l ą d , ż e b i a ł k o z a w i e r a r ó w n i e ż a n a l o g i c z n e k o m - ! b i n a c y e k w a s ó w r a m i d o w y c h , j a k i e ś m y p o z n a l i w p o l i p e p t y d a c h , b ę d z i e m y m o ­ g l i d o p i e r o w t e d y u w a ż a ć z a s ł u s z n y , ' k i e d y t e s a m e z w i ą z k i z o s t a n ą w y k r y t e wr p r o d u k t a c h r o z k ł a d u b i a ł k a . F i s c h e ­ r o w i u d a ł o s i ę r z e c z y w i ś c i e i c h o b e c n o ś ć t a m u d o w o d n i ć , p r z e z c o s p r a w d z i ł y s i ę j e g o p r z y p u s z c z e n i a , k t ó r e m i k i e r o w ra ł s i ę w s w y c h b a d a n i a c h w d z i e d z i n i e c h e ­ m i i p r o t e i n ó w . U d a ł o m u s i ę n p . z j e ­ d w a b i u o d d z i e l i ć d w o p e p t y d y : g l i c y l o g l i - c y n ę i g l i c y l o t y r o z y n ę . W ł a s n o ś c i t y c h z w i ą z k ó w w z u p e ł n o ś c i z g a d z a j ą s i ę z w ł a s n o ś c i a m i o d p o w i e d n i c h s y n t e t y c z n i e , u t w o r z o n y c h d w u p e p t y d ó w . Z i n n y c h p r o t e i n ó w r ó w n i e ż ' u d a ł o s i ę o d d z i e l i ć p o l i p e p t y d y ; n i e p o d l e g a p r z e t o ż a d n e j w ą t p l i w o ś c i , ż e d a l s z e b a d a n i a w t e j

d z i e d z i n i e d o p r o w a d z ą d o o d k r y c i a j e s z ­ c z e w i e l u . ę i a ł p o d o b n y c h .

N a z a s a d z i e n a s z y c h w i a d o m o ś c i z c h e ­ m i i c i a ł b i a ł k o w y c h r o z p a t r z m y t e r a z z n a c z e n i e , j a k i e m a j ą d l a b i o l o g i i o t r z y ­ m a n e r e z u l t a t y . D a w n i e j p r z y p u s z c z a n o , ż e p o d c z a s t r a w i e n i a c i a ł b i a ł k o w y c h z a ­ c h o d z i t y l k o n i e z n a c z n y i c h r o z k ł a d . J a k j u ż z a z n a c z o n o , c i a ł a b i a ł k o w e w i c h s t a ­

n i e p i e r w o t n y m n i e m o g ą p r z e n i k a ć p r z e z b ł o n y z w i e r z ę c e , w o b e c c z e g o o r g a n i z m n i e m o ż e i c h p r z y s w a j a ć . P o d w p ł y w e m d z i a ł a n i a s o k ó w t r a w i e n n y c h c i a ł a b i a ł ­ k o w e u l e g a j ą t a k i e j z m i a n i e , ż e z o s t a j ą ’ w c h ł o n i ę t e p r z e z ś c i a n k ę j e l i t . P o w s t a ł e p r z y t e r n p r o d u k t y n o s z ą n a z w ę p e p t o ­ n ó w . P r z e m i a n ę b i a ł k a n i e i o z p u s z c z a l - n e g o w r o z p u s z c z a l n e m o ż n a ł a t w o z a ­ u w a ż y ć p o d c z a s s z t u c z n e g o t r a w i e n i a , N a j l e p i e j p o s ł u g i w a ć s i ę w t y m p r z y p a d ­ k u n a t u r a l n e m i s o k a m i t r a w i e n n e m i , k t ó ­ r e o t r z y m u j e m y m e t o d ą p r o f . P a w ł o w a . G d y p o l e j e m y n p . b i a ł k o s o k i e m ż o ł ą d ­ k o w y m p s a , z o b a c z y m y w k r ó t c e , ż e z a ­ c z y n a s i ę o n o r o z p u s z c z a ć . P o z b a d a n i u o t r z y m a n e g o r o z t w o r u o k a ż e s i ę , ż e b i a ł ­ k o s t r a c i ł o z u p e ł n i e s w o j e w ł a s n o ś c i , g d y ż n a w e t po z a g o t o w a n i u c i e c z y , z a ­ w a r t e w n i e j b i a ł k o s i ę n i e ś c i n a . G d y c i e c z ą t ą n a p e ł n i m y r u r ę p e r g a m i n o w ą i t ę o s t a t n i ą u m i e ś c i m y wr n a c z y n i u z w o d ą d e s t y l o w a n ą , t o w k r ó t c e m o ż n a w y k a z a ć o b e c n o ś ć r o z p u s z c z o n e g o b i a ł k a , t. j . p e p t o n u , w o t a c z a j ą c e j r u r ę w o d z i e . P r ó b a t a d o w o d z i z d o l n o ś c i p e p t o n ó w d y - f u n d o w a n i a p r z e z b ł o n y z w i e r z ę c e . T r a ­ w i e n i e b i a ł k a w j e l i t a c h o d b y w a s i ę j e s z ­ c z e s t a r a n n i e j n i ' w ż o ł ą d k u , p o n i e w a ż s o k t r z u s t k o w y i w y d z i e l i n a b ł o n y ś l u ­ z o w e j j e l i t a r o z p o c z y n a j ą swro j e d z i a ł a n i e . J a k u t r z y m y w a n o d a w n i e j , p e p t o n y , z a ­ r a z p o p r z e j ś c i u p r z e z ś c i a n k ę k i s z k o w ą , z p o w r o t e m z a m i e n i a j ą s i ę wr b i a ł k o . W t a k i m r a z i e c e l z ó s t a ł b y o s i ą g n i ę t y : c i a ł a b i a ł k o w e p r z e s z ł y p r z e z ś c i a n k ę k i s z k o ­ w ą , a o b e c n i e o r g a n i z m i k o m ó r k i j e ­ g o m a j ą d o r o z p o r z ą d z e n i a o d b u d o w a n e b i a ł k o .

T e m p r o s t e m p o j ę c i e m o i s t o c i e t r a ­

w i e n i a p r o t e i n ó w m o g l i ś m y s i ę z a d o w a ­

l a ć t y l k o d o c z a s u , k i e d y n i e p o s i a d a ­

l i ś m y d o k ł a d n i e j s z y c h w i a d o m o ś c i o b u

(10)

554 W SZECH ŚW IAT M 35

d o w i e p o s z c z e g ó l n y c h c i a ł b i a ł k o w y c h . O b e c n i e z a ś w i e m y , ż e t a k a p r o s t a p r z e ­ m i a n a j e d n e g o p r o t e i n u w d r u g i j e s t r z e ­ c z ą a b s o l u t n i e n i e m o ż l i w ą . P o r ó w n a j m y b u d o w ę p e w n y c h p r o t e i n ó w p o k a r m o ­ w y c h z n i e k t ó r e m i c i a ł a m i b i a ł k o w e m i , w c h o d z ą c e m i w s k ł a d o r g a n i z m u z w i e ­ r z ę c e g o . N a j w y r a ź n i e j u w i d o c z n i s i ę t a ­ k i e p r z e c i w s t a w i e n i e , g d y z w r ó c i m y u w a ­ g ę n a o d ż y w i a n i e s i ę n i e m o w l ę c i a . W p r z e c i ą g u k r ó t k i e g o c z a s u p o w i ę k s z a o n o g w a ł t o w n i e w s z y s t k i e t k a n k i s w e g o o r ­ g a n i z m u . J a k o p o k a r m , s ł u ż y m u w y ł ą ­

c z n i e m l e k o , k t ó r e z c i a ł b i a ł k o w y c h z a ­ w i e r a g ł ó w n i e : k a z e i n , g l o b u l i n i a l b u ­ m i n . Z t y c h p r o t e i n ó w n i e m o w l ę t w o r z y s o b i e t a k r ó ż n o r o d n e c i a ł a b i a ł k o w e , j a k n p . c i a ł a b i a ł k o w e k r w i , d a l e j s u b s t a n ­ c y e p o d s t a w o w e , j a k n p . w ł ó k n a e l a s t y ­ c z n e , z b i a ł k a p o w s t a j ą d a l e j s u b s t a n c y e r o g o w e : p a z n o g c i e , w ł o s y i t. d . N a s t ę ­ p u j ą c a t a b e l a w y k a ż e n a m s t o s u n k i i l o ­ ś c i o w e k w a s ó w a m i d o w y c h , w c h o d z ą c y c h w s k ł a d n i e k t ó r y c h z t y c h c i a ł b i a ł k o ­ w y c h .

B iałko p o k arm o w e

G a tu n k i c ia ł b ia łk o w y ch , z a w a rty c h w oi'ganizm ie

K W A S Y A M ID O W E M leko S u ro w ic a k rw i H em o ­

glo b in a

w ł o ­ sy K azein A lb u m in A lb u m in G lobulin G lobina K lej E las-

ty n a K era-

ty n a

G J ik o k o l...

— 3,5 s - j ; 16,5 25,75 4,7

A l a n i n a ... 0,9 2,5 2,7 2,2 4,2 0,8 6,6 1,5

W a li na ... 1,0 0,9 — - —' — ■ ' — 1,0 0,9

L e u c y n a ... 10,-5 19,4 20,0 18,7 ' 29,0 2 ,1 21,4 7,1

S e r y n a ... 0,2 — 0,6 1 — 0,6 — — 0,6

C y s t y n a ... 0,06 — 2,3 0,7 0,3 . — ■ — 10,0

K w a s a s p a ra g in o w y . . . . 1,2 1,0 3,1 2,5 4,4 0,6 0,76 0,3

„ g ln ta m id o w y ... 10,7 10 ,1 8,5 8,5 1,7 0,9 3,9 10,0

F e n y l o a l a n i n a ... 3,2 2,4 3,1 3,8 4,2 0,4 3,9 —-

T y ro z y n a . . ... 4,5 0,85 2 ,1 2,5 1,3 — 0,34 3,2

P r o l i n a ... 3,1 4,0 1,0 2,76 2,3 5,2 1,74 3,4

O k s y p r o l i n a ... 0,25 — — — 1,0 3,0 —

T r y p t o f a n ... 1,5 — — — — — —

H i s t y d y n a ... 2,6 — — — 1 1 ,0 0,4 — —

L i z y n a ... 5,8 — — — 4,3 2,75 — —

A r g i n i n a ...■ 4,8 — — — 5,4 7,6 0,3 —

K w a s d w u am id o tró jo k sy d o d e -

k a n o w y ... 0,75 — — — — — _

R z u t o k a n a p o w y ż s z e z e s t a w i e n i e d o ­ w o d z i n i e z b i c i e , ż e p o w s t a w a n i e j e d n e g o p r o t e i n u z d r u g i e g o m o ż l i w e j e s t t y l k o p o g r u n t o w n e m p r z e b u d o w a n i u . S t a j e s i ę t o j a s n e m j u ż z j e d n e g o t y l k o p o r ó ­ w n a n i a s t o s u n k ó w i l o ś c i o w y c h , w j a k i c h

o d d z i e l n e c z ę ś c i s k ł a d o w e z n a j d u j ą s i ę

w r ó ż n y c h p r o t e i n a c h . P r z y t e m n i e p o ­

w i n n i ś m y j e d n a k z a p o m i n a ć o t e m , ż e

n a w e t w p r z y p a d k u , g d y b y w s k ł a d d w u

p r o t e i n ó w w c h o d z i ł y z u p e ł n i e j e d n a k o w e

i l o ś c i k w a s ó w a m i d o w y c h , n i e j e s t e ś m y

(11)

Ne 35 WSZECHŚWIAT 555

b y n a j m n i e j u p r a w n i e n i s ą d z i ć o i d e n t y ­ c z n o ś c i o b u d w u c i a ł b i a ł k o w y c h . P o m i ­ m o t a k i e j p o z o r n e j z g o d n o ś c i m o g ą 'Na­

c h o d z i ć o g r o m n e r ó ż n i c e w b u d o w i e t y c h d w u p r o t e i n ó w , p o n i e w a ż n p . p o r z ą d e k , w k t ó r y m o d d z i e l n e s k ł a d n i k i k a ż d e g o z n i c h s ą z e s o b ą p o ł ą c z o n e , m o ż e b y ć c a ł k i e m o d m i e n n y .

R o z p a t r y w a n i e b u d o w y p o s z c z e g ó l n y c h p r o t e i n ó w k a ż e n a m m n i e m a ć , ż e z a d a ­ n i e p r z e m i a n y c i a ł b i a ł k o w y c h w p r z e ­ w o d z i e p o k a r m o w y c h z u d z i a ł e m s o k ó w t r a w i e n n y c h n i e t y i k o p o l e g a n a t e m , a ż e b y u m o ż l i w i ć i m p r z e j ś c i e p r z e z ś c i a n ­ k ę j e l i t a . C e l t r a w i e n i a z d a j e s i ę r a c z e j b y ć t a k i , a ż e b y r ó ż n o r o d n e p r o t e i n y r o z ­ ł o ż y ć n a i c h n a j p r o s t s z e s k ł a d n i k i i w t e n s p o s ó b d a ć o r g a n i z m o w i m o ż n o ś ć o d b u d o w a n i a w ł a ś c i w y c h m u c i a ł b i a ł k o ­ w y c h p o d ł u g w ł a s n y c h p l a n ó w . W i d z i ­ m y z a t e m , ż e t r a w i e n i e n i s z c z y c a ł k o w i ­ c i e s p e c y f i c z n e w ł a s n o ś c i c i a ł b i a ł k o w y c h . N i e n a l e ż y j e d n a k m n i e m a ć , ż e o d n o s i s i ę t o w y ł ą c z n i e d o t y c h m a t e r y j o d ­ ż y w c z y c h , g d y ż w j e l i t a c h w ę g l o w o d a n y i t ł u s z c z e z o s t a j ą r ó w n i e ż r o z ł o ż o n e p r z e z d z i a ł a n i e f e r m e n t ó w n a s w o j e n a j p r o s t s z e s k ł a d n i k i . W t e n s p o s ó b p o d w p ł y w e m g ł ę b o k o z a c h o d z ą c e g o r o z k ł a d u m a t e r y j p o k a r m o w y c h o r g a n i z m z w i e r z ę c y s t a j e s i ę z u p e ł n i e n i e z a l e ż n y m o d i c h r o d z a j u . R o z k ł a d a o n j e n a i c h c z ę ś c i s k ł a d o w e i o d b u d o w u j e j e w m i a r ę s w o i c h p o ­ t r z e b .

J e ż e l i t o p o j ę c i e j e s t s ł u s z n e , w ó w c z a s w z a w a r t o ś c i j e l i t p o w i n n y d a ć s i ę w y ­ k r y ć n a j p r o s t s z e p r o d u k t y r o z k ł a d u p r o ­ t e i n ó w , k w a s y a m i d o w e . U d a j e s i ę t o r z e c z y w i ś c i e , a g d y o d n a l e z i o n e i c h i l o ­ ś c i o k a z u j ą s i ę b a r d z o d r o b n e m i , z n a c z y t o , ż e s ą o n e b e z u s t a n n i e w c h ł a n i a n e p r z e z ś c i a n k ę j e l i t a . J e ż e l i o r g a n i z m z w i e r z ę c y r z e c z y w i ś c i e p r z y j m u j e p r o ­ d u k t y r o z s z c z e p i e n i a b i a ł k a , w t a k i m r a z i e b i a ł k o w a p r z e m i a n a m a t e r y i w z a ­ s a d z i e n i e p o w i n n a b y ć z a k ł ó c o n a , o i l e b i a ł k o p o d w p ł y w e m s o k ó w p r z e w o d u p o k a r m o w e g o z o s t a n i e s z t u c z n i e r o z ł o ż o ­ n e n a k w a s y a m i d o w e i w t a k i e j p o s t a c i w p r o w a d z o n e d o o r g a n i z m u . P r ó b y t e g o r o d z a j u w y k a z a ł y , ż e c i a ł a b i a ł k o w e , o i l e m o ż e m y o b e c n i e o c e n i ć , w z u p e ł n o ś c i

| d a j ą s i ę z a s t ą p i ć p r z e z w c h o d z ą c e w s k ł a d i c h k w a s y a m i d o w e .

P o j ę c i e o i s t o c i e t r a w i e n i a m o ż e m y s p r a w d z i ć j e s z c z e d a l s z e m i b a d a n i a m i . J e ż e l i r z e c z y w i ś c i e b i a ł k o w j e l i t a c h z o ­ s t a j e c a ł k o w i c i e r o z ł o ż o n e i p o z b a w i o n e c e c h s o b i e w ł a ś c i w y c h i j e ż e l i p r z y p u s z ­ c z e n i e , ż e o r g a n i z m z w i e r z ę c y p o d r u g i e j s t r o n i e j e l i t o d b u d o w u j e s o b i e w ł a s n e c i a ł a b i a ł k o w e j e s t p r a w d z i w e , w ó w c z a s n a l e ż y o c z e k i w a ć , ż e z m i a n a g a t u n k u p r o t e i n ó w w p o k a r m i e n i e w y w r z e ż a ­ d n e g o w p ł y w u n a s k ł a d b i a ł k a w o r g a ­ n i z m i e . T a k t e ż j e s t w i s t o c i e . W s z y s t ­ k o p r z e m a w i a z a t e m , ż e j u ż w ś c i a n i e j e l i t a z a c h o d z i b u d o w a s u b s t a n c y j b i a ł ­ k o w y c h c i a ł a , m i a n o w i c i e t w o r z ą s i ę p r z e d e w s z y s t k i e m c i a ł a b i a ł k o w e k r w i , k t ó r e s ł u ż ą z a p o k a r m k a ż d e j k o m ó r c e o r g a n i z m u . T e o s t a t n i e z n ó w r o z k ł a d a j ą d o s t a r c z o n e i m b i a ł k o s u r o w i c y i p ó ź n i e j z o t r z y m a n y c h c z ę ś c i s k ł a d o w y c h b u d u j ą d l a s i e b i e s t o s o w n e c i a ł a b i a ł k o w e .

P o g l ą d , ż e n i e z m i e n i o n e b i a ł k o w w a ­

r u n k a c h n o r m a l n y c h n i e m o ż e p r z e n i ­

k n ą ć p r z e z ś c i a n k ę j e l i t a , p o p a r t y z o s t a ł

b a d a n i a m i z u p e ł n i e o d m i e n n e j n a t u r y o d

t y c h , o k t ó r y c h p o p r z e d n i o b y ł a m o w a .

P o p o d s k ó r n e m z a s t r z y k n i ę c i u k r ó l i k o w i

k r w i p s a ( a ż e b y z a w a r t e w n i e j c i a ł a

b i a ł k o w e d o s t a ł y s i ę n i e p r z e z p r z e w ó d

p o k a r m o w y d o k r w i o b i e g u k r ó l i k a , l e c z

b e z p o ś r e d n i o ) s u r o w i c a t e g o z w i e r z ę c i a

p o k r ó t k i m c z a s i e w y k a ż e o d r ę b n y s t o ­

s u n e k z a c h o w a n i a s i ę w z g l ę d e m k r w i

p s a . O t ó ż p o d o d a n i u n p . k r w i o s t a t n i o

w y m i e n i o n e g o z w i e r z ę c i a , s u r o w i c a k r ó ­

l i k a t w o r z y o s a d i j e s t w s t a n i e t a k d a ­

l e c e z m i e n i ć c i a ł k a c z e r w o n e k r w i p s a ,

ż e b a r w n i k i c h z a c z y n a w y c h o d z i ć n a z e -

w n ą t r z . T a s z c z e g ó l n a r e a k c y a , k t ó r ą

n a z w a n o r e a k c y ą b i o l o g i c z n ą , j e s t o d ­

m i e n n a d l a k a ż d e g o r o d z a j u k r w i w s t r z y ­

k n i ę t e j . O i l e d o d a m y t e r a z d o k r w i t e ­

g o s a m e g o k r ó l i k a k r w i k o ń s k i e j , t o o s a d

n i e w y s t ą p i , a n i t e ż c z e r w o n e c i a ł k a

k r w i k o ń s k i e j n i e b ę d ą s i ę r o z p u s z c z a ł y .

M o ż e t e r a z t y l k o n a s t ą p i ć r e a k c y a z k r w i ą

z w i e r z ą t b l i z k o p o k r e w n y c h k r ó l i k o w i ,

n p . z a j ą c a . J e ż e l i z a ś n i e w s t r z y k n i e m y

k r ó l i k o w i k r w i p o d s k ó r ę , l e c z w p r o w a ­

d z i m y j ą p r z e z o t w ó r g ę b o w y d o p r z e -

Cytaty

Powiązane dokumenty

wiem żaden stan komórki nie może być utrzym any.. Je s t ogólną właściwością każdego żywego systemu, że się stale zmieniać musi. Jego proces | życiowy

ne zwierzęcia zależą od determinantów , znajdujących się w jeg o pierworodnej komórce i przekazujących się potomstwu po podziale, staje się jasnem , że

kości światła, Gdyby to przypuszczenie okazało się słusznem, to w ten sposób jednolite wytłumaczenie sił przyrody s ta ­ łoby się rzeczą

Możnaby sądzić, że w w arunkach fi- zyologicziych mała ilość śliny unika działania soku żołądkowego, dostaje się do dw unastnicy i tam wobec reakcyi

Za tą jednolitością przemawia również fakt, obserwowany przez Hertwiga u Acti- nosphaerium. Jądra zachowane dzielą się dalej, powstają gam ety, które łączą

2.. Nieprzerwana s u ­ cha pogoda trw a całemi miesiącami bez chmUrki ani obłoczka i gdyby nie obfita rosa nocna, posucha byłaby szkodliwa dla świata

niach ty ch zw ierząt zaprzeczyć nie można, lecz rozwój ich w przewodzie pokarm ow ym nie został d otych czas ustalon y... W ob ec tego

Pierw szy początek daje jej Stefan Hales ogłosiwszy w r.. w dzień wzięcia Bas- tylii. Ińgen-Housza) mógł prowradzić badania.. nast.).. Korespondencya