• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Raciborskie. R. 16, nr 35 (802).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Raciborskie. R. 16, nr 35 (802)."

Copied!
48
0
0

Pełen tekst

(1)

WTOREK

28 sierpnia 2007 Nr 35 (802)

Rok XVI

Nr indeksu 38254X ISSN 1232- 4035

cena 2 zł (w tym 7% VAT) nr@nowiny.pl

nowiny.pl

MYSLOVITZ

MUNDURKI

GRAŁ NA DŁUGOSZA SPOROWIEC

LATA

O XV MEMORIALE STRAŻACKIM – STR. 4- 5

DO WYBORU

DZIEŃ

ENERGETYKA

29 sierpnia w „Vivacie” roz- poczną się tradycyjne obcho- dy Dnia Energetyka. Zarząd Rafako spotka się tu na kolacji z zasłużonymi pracownikami i jubilatami. Gwiazdą wieczo- ru będzie Andrzej Grabowski.

1 września na festynie w Szy- mocicach będą się bawić pra- cownicy i ich rodziny. (w)

ZBAJEROWALI PERSONEL

Zuchwałość przestępców nie zna granic. 21 sierpnia dwóch nieznanych męż- czyzn pojawiło się około godz. 17.00 w jubilerze przy ul. Długiej. Jak czytamy w po- licyjnym raporcie, odwrócili uwagę personelu, podnieśli szyby lady i zabrali 36 sztuk kolczyków w kształcie kółek.

Właściciel sklepu oszacował straty na 1000 zł. Po złodzie- jach śladu nie ma. (w)

SPORT – str. 32-37 PRZED PIERWSZYM DZWONKIEM – STR. 14-15

REKLAMA

POWRÓT DO SZKOŁY

W AUCHAN RACIBÓRZ

BĘDZIE ŁATWIEJ

Po moście pod Oborą re- mont generalny czeka prze- prawę przed Markowicami.

Powiatowy Zarząd Dróg ma pieniądze na rozwiązanie, które zapobiegnie spodzie- wanym korkom na skrzy- żowaniu ulic Rybnickiej i Piaskowej. CZYTAJ na s. 3

WYGODY RAJCÓW

Koniec wakacji, czas do pracy. Radni miejscy nie będą się już pocili w dusznych po- mieszczeniach sali kolumno- wej, w której zamontowano klimatyzację. Radni powia- towi, nawet ci, którzy z kom- puterami nie mieli wiele do czynienia, dostaną laptopy.

Kupuje je dla nich Starostwo, oczywiście za pieniądze po-

datników. CZYTAJ na s. 2

ULEWY

ZASKOCZYŁY

Na wyremontowaną ul. Ce- gielnianą wlewają się po ule- wach tony błota z okolicznych pól. Podobny problem mają mieszkańcy ul. Sylwestra w Rudniku. Rodzina z Krza- nowic boi się, że staw przy

„Perle” może zalać ich dom.

Raport Nowin Raciborskich z terenów, gdzie ostatnie obfite deszcze poczyniły najwięcej szkód. CZYTAJ na s. 6 i 7

REMONT

ZAMKU BLISKO

Już w przyszłym roku na zamku może ruszyć remont budynku bramnego i dzie- dzińca. Starostwo kompletuje niezbędną dokumentację. Za- planowana na lata 2008-2010 odbudowa piastowskiej sie- dziby możliwa będzie za pie- niądze z Unii Europejskiej (5 mln euro) i środki własne po- wiatu. Odnowiony zostanie dom zamkowy i słodownia.

CZYTAJ na s. 3

ZBÓJECKIE

PRAWO

DO ZMIANY

Od dawna mówiłem, że przy sprzedaży mieszkań komunalnych urzędnicy łamią prawo.

Miasto może za to słono zapłacić – mówi wice- przewodniczący Rady

Miasta Artur Jarosz (na zdjęciu).

CZYTAJ NA STR.

CZYTAJ NA STR. 18 18

DAWID MAŁECKI

FOT. OQL

NAPEŁNIAMY TUSZE HP

PRZY AKTYWACJI INTERNETU

PENDRIVE GRATIS

(2)

2 AKTUALNOŚCI

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 28 sierpnia 2007 r.

REKLAMA

Kodeks Dobrych Praktyk Wydawców Prasy Izba

Wydawców Prasy

n Redakcja: 47–400 Racibórz, ul. Zborowa 4, tel. 032 415 47 27 e–mail: nr@nowiny.pl, nowiny.pl

n Redaktor naczelny: Grzegorz Wawoczny, waw@nowiny.pl n Dziennikarze: Mariusz Weidner (600 082 304), Ewa Halewska,

Aleksandra Dik (604 231 738), Ewelina Żemełka, Basia Staniczek n Reklama: Marek Kuder, mk@nowiny.pl, tel. 608 678 209 n Redakcja techniczna: Adam Karbownik, ak@nowiny.pl n Portal nowiny.pl: Paweł Okulowski, portal@nowiny.pl n Wydawca: Wydawnictwo Nowiny Sp. z o.o.

n Dyrektor Wydawnictwa Prasowego: Katarzyna Gruchot n Druk: PRO MEDIA, Opole

© Wszystkie prawa autorskie do opra co wań graficznych reklam zastrzeżone • Mate- riałów niezamówionych nie zwracamy • Za treść ogłoszeń, reklam i tekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności.

ZGŁOŚ INTERWENCJĘ SMS–EM na numer 7101 w treści: NRS krótki opis problemu

koszt SMS–a – 1,22 zł z VAT

Felieton

• WYGODNY • BEZPŁATNY PARKING •

Zapraszamy do nowego sklepu w Raciborzu przy

UL. ŻORSKIEJ 1

Z OKAZJI OTWARCIA

RABAT 5%

N A W S Z Y S T K O

Drugie Acapulco

Eksplozja pomysłów prezydenta Mirosława Lenka do nie- dawna napawała mnie optymizmem, ale po przejrzeniu kon- cepcji zagospodarowania bulwarów nadodrzańskich ręce mi opadły. Wspominam starą babcię, która w latach 80. ostrzega- ła budowlańców na Ostrogu, że nie stawia się wieżowców na grząskich gruntach zalewowych. Chłopaki nie posłuchały, a ich 10-piętrowce przy ul. Królewskiej wyglądały jak krzywe wieże w Pizzie. Na szczęście udało się je wyprostować, ale zdroworozsąd- kowa myśl babinki zatriumfowała nad „geniuszem” socjalizmu, w którym budowano byle gdzie, byle jak, byle szybko.

Odnoszę wrażenie, że prezydent Lenk robi byle co, byle tyl- ko pokazać, że coś robi. Nie ma w tym głębszej refleksji, za to co rusz zapowiedź pukania do drzwi w Brukseli po prośbie o wsparcie, nawet na pomysły graniczące z szaleństwem. Proszę spojrzeć na zwycięską koncepcję zagospodarowania bulwarów, za którą miasto zapłaciło 10 tys. zł. Spora część tej przepięknej na papierku infrastruktury (przystań, scena letnia, plaże z pia- skiem i plac zabaw) ma się znaleźć między korytem Odry a wa- łem. Wystarczy jedno wezbranie rzeki, by to wszystko szlag trafił!

Autor koncepcji wspomina o jazie mającym spiętrzyć wody w starym korycie do poziomu umożliwiającego uprawianie spor- tów wodnych i wierzy w poprawę czystości Odry, ale o ochronie przeciwpowodziowej cisza. Zbiornik „Racibórz” zacznie działać najwcześniej w 2015-2016 r. Jest co prawda tama przy Rafako (kieruje nadmiar wód do Ulgi), ale potrzebna jest druga przed Miedonią, która uchroni starą Odrę przed tzw. cofką fali powo- dziowej. Faktem jest, że w ratuszu o tamie tej mówi się już od lat (ma pełnić rolę mostu dla projektowanej obwodnicy zachod- niej), ale, niestety, tylko mówi. Jeśli kiedykolwiek zostanie wybu- dowana, to prezydent Lenk będzie już na emeryturze. Wniosek:

przez najbliższych kilkanaście lat nie powstanie żaden skutecz- ny system, który uchroni starą Odrę przed powodziami. Pytam więc: po cholerę ładować nad rzeką miliony złotych i to w cza- sie, gdy mnożą się ekstremalne zjawiska pogodowe?

No i sprawa kosztów. Bulwary mają kosztować 2 mln zł, ale wystarczy doczytać w części opisowej koncepcji, że to tyl- ko pierwszy etap, czyli m.in. place zabaw, ścieżki, plaże, mała architektura itd. Kolejnych dwóch etapów, w tym budowę jazu i podniesienie lustra Odry, przystani, sceny letniej, zadaszenia stadionu i lodowiska, nie oszacowano. A to będą kolejne grube miliony, przedsięwzięcie niemal na miarę Euro 2012. Problem tylko w tym, że Raciborza na to nie stać, teraz i przez długie lata.

Mitomaństwo w magistracie zaczyna być poważną chorobą. Po przeszacowanym Acapulco na żwirowniach Jana Osuchowskie- go, mamy nadodrzańskie Acapulco Mirosława Lenka.

Panie Prezydencie, nie potrzeba wątpliwych fajerwerków, by zyskać opinię dobrego gospodarza. Może lepiej po prostu po- stawić w parku plac zabaw, naprawić oświetlenie, ustawić kilka schludnych ławek, załatać dziury w alejkach, a przy starej strzel- nicy huzarskiej zrobić skatepark. No, ostatecznie niech będą te złote plaże. W końcu po deszczach można dowieźć świeżego pia- sku. A jeśli w tym felietonie się mylę, to sądzę, że magistrat ogło- si konkurs na projekt lotniska wzdłuż Ulgi. Międzywale znako- micie się przecież nadaje na pas startowy dla samolotów.

www.palacwojnowice.wwnet.pl +48 502 55 66 21, 32 419 15 97

CO CZUŁ JAŚNIE PAN JEDZĄC OBIAD ?

PRZEKONAJ SIĘ SAM

To największy w Racibo- rzu kryty obiekt sportowy, do niedawna własność Ra- fako, obecnie miasta. Ma- gistrat chce go gruntownie zmodernizować i przysto- sować do organizowania dużych imprez. Zlecono przygotowanie programu funkcjonalno-użytkowego z kosztorysem robót oraz do-

Starostwo ogłosiło już prze- targ na zakup osiemnastu urządzeń (radnych jest 23, ale ci wchodzący w skład zarządu powiatu laptopy już dostali). Oferty zostaną otwarte 28 sierpnia rankiem, przed sesją Rady Powiatu.

W specyfikacji podano, że laptopy mają mieć praktycz- nie wszystko, co technika daje, łącznie z kamerą, Blu- etooth oraz czytnikiem kart pamięci. Będą miały system

Radni miejscy zafundowali sobie klimatyzację sali obrad, a powiatowi dostaną no- wiutkie laptopy

Pełny wypas dla radnych

operacyjny Windows XP Proffesional oraz pakiet Mi- crosoft Office. Koszt jedne- go przy hurtowym zakupie, to ponad 2 tys. zł.

Pomysł zakupu laptopów zgłosił starosta Adam Haj- duk, kiedy na jaw wyszło, że koszt kserowania i wy- syłania projektów uchwał i innych materiałów w ciągu kadencji to około 70 tys. zł.

Uznał, że lepiej kupić rad- nym przenośne komputery,

na które będą wysyłane ma- ilem projekty uchwał bądź wgrywane inne materiały, np. prezentacje. Każdy z radnych musiał zgłosić chęć otrzymania urządzenia, bo, jak tłumaczył starosta, nie- którzy mają już swoje kom- putery i być może nie będą chcieli narażać podatników na wydatki. Po laptop zgłosili się prawie wszyscy z wyjąt- kiem K. Ciszka, G. Utrackie- go i R. Winiarskiego.

– Mamy duże potrzeby sprzętowe wśród urzędni- ków. Jeśli ktoś z radnych nie będzie chciał komputera, przekażemy go do referatów – dodaje starosta.

Część rajców nie kryje, że będą się musieli teraz na- uczyć obsługi specjalistycz- nego sprzętu. Po zakończeniu kadencji laptopy wrócą do biura Rady Powiatu i pocze- kają na nowych rajców.

(waw)

kumentacji projektowej, nie- zbędnej do wnioskowania o unijne wsparcie. W drodze przetargu zlecenie otrzyma- ła opolska pracownia Jana Gajdy. Prace zakończy w październiku.

Hala ma mieć drugą trybu- nę na około 500 osób, nową kotłownię i ocieplone ścia- ny, zdalnie sterowane kota-

Opolska pracownia prowadzi prace nad koncepcją rozbudowy hali sportowej przy ul. Łąkowej

W Opolu projektują nam halę

ry, nowiutkie nagłośnienie, oświetlenie i wentylację, odnowioną arenę główną, siłownię, saunę, część hote- lową oraz sanitariaty – tak by mogła służyć do prowa- dzenia zajęć sportowych dla dzieci i młodzieży oraz orga- nizacji dużych imprez spor- towych i rozrywkowych.

Projektantom postawiono

też zadanie, by rozbudowa- na hala mogła być w każdej chwili połączona z obiekta- mi Instytutu Kultury Fizycz- nej PWSZ. Przypomnijmy, że szkoła wyższa kupiła od Rafako pobliskie warsztaty, które chce zaadaptować na halę sportową.

(w)

Dziecięca wdzięczność

Dzieci objęte programem

„Ave Maris Stelle” wraz ze swoją opiekunką , sio- strą Antonią z Annuntiaty, zaprosiły 19 sierpnia ra- ciborskich motocyklistów do wspólnej zabawy. Był również wspólny posiłek – serwowano swojski bigos, kiełbasę, a także ogórki kiszone przez samą sio- strę Antonię. – Wszystko smakowało wyśmienicie!

– mówili zadowoleni mi- łośnicy jednośladów. W ten sposób milusińscy po- dziękowali motocyklistom za sponsoring, w ramach którego uczestniczyli m.in.

w wyjeździe na Jasną Górę i do aquaparku w Tarnow- skich Górach. Łuk Grzegorz Wawoczny

redaktor naczelny „Nowin Raciborskich”

(3)

3

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 28 sierpnia 2007 r.

AKTUALNOŚCI

REKLAMA

W skrócie

wydarzenia

SOLIDARNI

Z POSZKODOWANYMI Raciborskie samorządy wesprą śląską gminę Mykanów, w któ- rej gradobicie i trąba powietrz- na wyrządziły ogromne szkody.

Powiat chce przekazać tamtej- szym mieszkańcom 10 tys. zł.

Po 10 tys. zł dla gmin Kłomnice i Kunów przeznaczy UM.

PATRON SZKOŁY Gimnazjum z Oddziałami Dwu- języcznymi przy I LO w Racibo- rzu będzie miało patrona. Na wniosek uczniów i nauczycieli, za zgodą Rady Powiatu, będzie nim Joseph von Eichendorff, romantyczny poeta rodem z Łubowic.

PIOTROWSKA NA FINISZU

Z końcem września, zgodnie z umową, firma Borbud zakoń- czy prace przy przebudowie i odwodnieniu ul. Piotrowskiej.

Koszt inwestycji to ponad 966 tys. zł. Powstała tu już nowa kanalizacja deszczowa, a obecnie trwają roboty przy nowej nawierzchni jezdni.

BRUK KOŁO TARGU Do końca listopada, kosztem prawie 275 tys. zł, firma Bruki Trawiński wykona nową na- wierzchnię ul. Batorego wzdłuż targowiska miejskiego. Na od- cinku 114 m będzie wyłożona kostka granitowa.

KOMITET HONOROWY Arcybiskup Alfons Nossol, mar- szałek województwa Janusz Moszyński, wojewoda Tomasz Pietrzykowski, rektor Joachim Raczek, historyk Paweł Newer- la oraz Mirosław Lenk mają tworzyć komitet honorowy przyszłorocznych obchodów 900-lecia Raciborza. Na naj- bliższej sesji, 29 sierpnia, rad- ni będą głosować nad uchwałą o ogłoszeniu 2008 r. „Rokiem 900-lecia Raciborza”.

POPARCIE DLA EURO Uchwałę intencyjną w sprawie poparcia działań samorządu województwa śląskiego na rzecz organizacji Euro 2012 w naszym regionie mają podjąć raciborscy radni. Śląski Urząd Marszałkowski chce, by jeden z meczów odbył się na stadio- nie w Chorzowie.

S Y S T E M S P O L A N D

Sekretariat czynny codziennie od 12.00 do 18.00 Racibórz, Długa 41, tel. 032 415 36 20, www.lang.pl

e-mail: raciborz@lang.pl

ZAPISY

na nowy rok szkolny 2007/2008

KURSY JĘZYKÓW OBCYCH KURSY JĘZYKÓW OBCYCH

30 godzin bezpłatnych konwersacji z Native Speakers!

3 Przyjazne ceny

3 System dogodnych rat i rabatów 3 Doskonali nauczyciele

3 Zajęcia w małych grupach

wLANG to szkoła językowa z wieloletnią tradycją nauczania języków obcych.

wUczymy angielskiego, niemieckiego, francuskiego i rosyjskiego.

wZajęcia we wszystkich grupach wiekowych i poziomach zaawansowania.

wEgzaminy Cambridge (KET, PET, FC, CAE i CPE) we współpracy z British Council.

– Spokojnie. Prace na pew- no ruszą, najprawdopodob- niej już w przyszłym roku.

To będzie taki symboliczny wkład Starostwa w obchody 900–lecia Raciborza – mówi starosta Adam Hajduk.

Powiat jest zarządcą zam- ku (formalny właściciel to Skarb Państwa). Na odbudo- wę zdobył pieniądze z Unii Europejskiej, a konkretnie z tzw. puli subregionalnej, która jest dzielona bez kon- kursów. Będzie to kwota 5 mln euro. – Koszt inwestycji oszacowano łącznie na 23,6 mln zł. Brakujące pieniądze musimy dać z budżetu po- wiatu – dodaje starosta. Na przyszły rok, w wieloletnim programie inwestycyjnym powiatu, zapisano pierwsze 2,8 mln zł, z tego z UE 2,25 mln zł, a ze Starostwa ponad 560 tys. zł.

Całość prac zostanie podzie- lona na trzy etapy. Pierwszy

Powiatowy Zarząd Dróg wykona korektę skrzyżowa- nia ul. Piaskowej i Rybnickiej, tuż przy remontowanym mo- ście na Uldze. Do końca paź- dziernika ma tu powstać tzw.

lewoskręt, który ułatwi ruch pojazdów i wyeliminuje korki po zamknięciu na czas remon- tu mostu na Uldze w ciągu dro- gi do Markowic. – Powstanie tu dodatkowy pas ruchu, na którym ustawią się pojazdy jadące od mostu w stronę dwupasmówki na Płonię. Pie- niądze na inwestycję udało nam się załatwić u marszałka (2008 – VIII 2009) to remont

budynku zamkowego i dzie- dzińca wraz z zakupem es- trady i nagłośnienia – mówi Gabriela Lenartowicz, sekre- tarz powiatu a jednocześnie radna Sejmiku Wojewódzkie- go. Starostwo zgłosiło ten etap do tzw. mechanizmu norwe- skiego (pieniądze na rozwój nowych członków z UE z Norwegii, Islandii i Liechten- steinu, które nie współtworzą wspólnoty, choć korzystają ze wspólnego rynku), ale dwu- krotnie nie udało się zdobyć pieniędzy. Pozostała za to go- towa dokumentacja, a etap ten obejmuje na szczęście dotacja z puli subregionalnej.

– W przyszłym roku ogłosimy więc przetarg na wyłonienie wykonawcy remontu zamku i liczymy, że niedługo potem ruszą pierwsze prace – doda- je Adam Hajduk.

W kolejnych dwóch eta- pach (2009–2010) odnowio-

Co z zapowiadanym remontem zamku? – pyta redakcję jeden z czytelników. Kiedy ruszą prace? Co tam będzie?

Kiedy ruszy

remont zamku

Architekt Barbara Fudali, starosta Adam Hajduk i Brygida Abrahamczyk z zarządu powiatu nad koncepcją zagospodarowania zamku

FOT. WAW

ny zostanie dom zamkowy (między kaplicą a browarem) oraz stara słodownia. Doku- mentacja na te prace będzie dopiero sporządzona. Przygo- towywana jest już specyfikacja przetargowa na wyłonienie wykonawcy. Ruiny dawnego budynku wschodniego (ściana sąsiadująca z parkiem zamko- wym) planuje się na razie tyl- ko zabezpieczyć. – Planujemy odbudowę tego obiektu, ale to na razie tylko zamierzenie, na które musimy pozyskać pienią- dze – dodaje G. Lenartowicz.

Wielu raciborzan zadaje sobie pytanie, co będzie na zamku po zakończeniu re- montu? Projekt, na który po- wiat zdobył dofinansowanie ma nazwę „adaptacja zamku na ponadgraniczne centrum dziedzictwa kulturowego”.

Starostwo rozważa różne opcje, m.in. umieszczenie tu pracowni Młodzieżowego Domu Kultury czy Instytutu

Sztuki Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej.

– Myślę, że będzie czas, by to dokładnie przemyśleć i skon- sultować, w tym z mieszkań- cami. Trzeba mieć również świadomość, że wspomnia- ne 23,6 mln zł nie obejmuje kosztów wyposażenia odno- wionych pomieszczeń. Na to

musimy dopiero zdobyć pie- niądze – informuje starosta.

Na pewno przyziemie domu książęcego i być może słodow- ni będzie miało restaurację. W budynku bramnym ma być punkt informacji turystycznej i sklep z pamiątkami.

Grzegorz Wawoczny

Lewoskręt przy moście

– mówi starosta Adam Haj- duk. Przypomnijmy, że prace na moście pod Oborą również mają się zakończyć do końca października.

Do 15 października Powia- towy Zarząd Dróg w Racibo- rzu wykona również remont blisko 730 metrów bieżących nawierzchni ul. Łąkowej i Pia- skowej. Ogłoszono już przetarg na wyłonienie wykonawcy tych prac. Na skrzyżowaniu Łąkowa–Kościuszki zostanie skorygowany łuk zakrętu, tak by ułatwić manewry ciężkim

pojazdom. (w)

Dziękowali jako pierwsi

Uroczystości żniwne w Su- dole zorganizowali: jednostka straży pożarnej, tamtejsi mi- łośnicy koni oraz parafialny zespół Caritas. Wszystkim świętującym zakończenie ro- bót polowych czas umilała orkiestra dęta ze Studziennej.

– Może nasze dożynki nie są zbyt huczne, ale organizujemy je co roku. Zawsze jest wesoło.

Przychodzą ludzie i wspaniale się bawią. A to przecież naj- ważniejsze – przyznaje Ber- nard Urbas.

– Bardzo dobrze obrodziły zboża ozime i rzepak. Zdecy- dowanie gorzej jest jednak ze zbożami jarymi – podsumowu- je Jan Płaczek.

Łuk FOT. MARIUSZ WEIDNER

Oferta obowiązuje od 02.07.2007, jest dostępna u dystrybutorów biorących udział w promocji. Liczba samochodów w ofercie ograni- czona. Podane ceny uwzględniają upusty. Minimalna wpłata własna 40%. Okres kredytowania 36 miesięcy. RRSO 1,34%.Liczba samo- chodów w ofercie ograniczona. Zużycie paliwa (pomiar dokonany zgodnie z normą określoną w dyrektywie 1999/100/UE) dla wersji Spark z silnikiem 0,8 w cyklu mieszanym wynosi: 5,2 l/100 km, dla wersji Aveo z silnikiem 1,2: 6,4 l/100 km, emisja CO2 (1999/100/UE) dla wersji Spark wynosi: 127 g/km, dla wersji Aveo: 152 g/km. Informacje na temat zużycia paliwa i emisji CO2 pozostałych modeli, złomowania samochodu, przydatności do odzysku i recyklingu są dostępne pod adresem internetowym www.chevrolet.pl.

DOKONAJ TRANSFORMACJI SWOJEGO AUTA.

Zmień je w nowego Chevroleta.

FIJAŁKOWSKI

Rybnik, ul. Żorska 75, tel. 032 42 39 700, www.fijalkowski.pl Jastrzębie Zdrój, ul. Armii Krajowej 70, tel. 032 47 67 000 www.transformers-film.pl

pl.youtunecom/imowehity Zostaw stare auto w rozliczeniu i wyjedź z salonu nowym Chevroletem w atrakcyjnej cenie i z bogatym wyposażeniem w standardzie. Skorzystaj z upustu nawet do 5 800 zł. Che- vrolet zapraasza do kin na premierę filmu „Tansformers” już od 17.08.2007.

CHEVROLET – MARKA GENERAL MOTORS

- Spark już od 26 990 zł - Aveo już od 30 900 zł - Lacetti już od 37 850 zł - Kredyty od 0,01%

WIĘCEJ NIŻ PLUS

www.chevrolet.pl

Infolinia 0 801 811 911

Koszt połączenia to cena jednego impulsu połączenia lokalnego.

(4)

4 WYDARZENIA

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 28 sierpnia 2007 r.

REKLAMA

Cmentarz Jeruzalem CAŁODOBOWE

USŁUGI POGRZEBOWE

Przypominamy o przedłużaniu czasu rezerwacji miejsc

47–400 Racibórz, ul. Ocicka 100 Tel. 032 415 57 03, 0602 692 349

Bema 4

W skrócie

wydarzenia

BĘDZIE PORADNIA Raciborskie Centrum Rehabili- tacji Osób Niepełnosprawnych przy ul. Rzeźniczej będzie miało poradnie medycyny sportowej oraz wad postawy. Po urucho- mieniu będą to jedyne tego typu placówki medyczne w powiecie raciborskim. Finansowanie za- pewni kontrakt z Narodowego Funduszu Zdrowia.

UTRZYMAĆ POZWOLENIE

Magistrat zlecił jednej z raci- borskich firm wycinkę drzew i krzewów wokół wyrobisk na Ostrogu. Powód? Dzięki tym pracom, określonym jako przy- gotowawcze, nie wygaśnie de- cyzja pozwolenia na budowę.

Przypomnijmy, że jeszcze w czasach prezydenta Jana Osu- chowskiego miało tu powstać słynne Acapulco. Niestety kosz- ty finansowe przerosły możli- wości miasta. Obecne władze szukają tańszego wariantu i środków zewnętrznych.

NAUCZYCIELOM Z POMOCĄ

Zarząd powiatu poddał pod obrady rajców projekt uchwały w sprawie przyjęcia regula- minu określającego rodzaje świadczeń przyznawanych na- uczycielom w ramach pomocy zdrowotnej oraz warunki i spo- sób ich przyznawania. Obejmie pedagogów zatrudnionych, emerytów i rencistów szkół ponadgimnazjalnych, wyma- gających wsparcia z powodu długotrwałego schorzenia lub choroby zawodowej. O przyzna- niu zasiłku będzie decydować specjalna komisja.

DOPŁATA

DO MUNDURKÓW Ministerstwo Edukacji biorąc pod uwagę sugestie samorządów oraz dyrektorów szkół związane z trudnościami w realizowaniu Rządowego programu pomocy uczniom w 2007 r. przedłużyło do 3 września termin składania wniosków o dofinansowanie do zakupu podręczników szkolnych i jednolitego stroju wymagane- go w szkołach. Dofinansowanie przewidziane jest dla dzieci po- chodzących z rodzin z niskimi dochodami. Więcej informacji w szkołach.

JUŻ NIE TYLKO WYMIANA WALUT

MAX KANTORY MAX KANTORY

ul. Mickiewicza 19 B tel. 032 414 03 44, ul. Odrzańska 1 tel. 032 415 21 11, DT Bolko tel. 032 419 16 07, Hala Targowa tel. 032 415 21 11

OPŁATY ZA RACHUNKI OD 0,99 ZŁ

NAJLEPSZE CENY WALUT NAJLEPSZE CENY WALUT

www.kantor–raciborz.maax.pl

NAJSZYBSZE KRAJOWE I MIĘDZYNARODOWE

ZAPRASZAMY – RACIBÓRZ Pożyczka bez poręczyciela i zabezpieczeń.

Pożyczka na spłatę innych kredytów. Minimum formalności.

ul. Szewska 5a tel. (032) 419 07 53, ul. Mickiewicza 9/10 tel. (032) 414 03 45,

KONKURS

Każda transakcja bierze udział w konkursie – WCZASY W GRECJI

n instalacja, reinstalacja n naprawa,

konserwacja, rozbudowa n odzyskiwanie danych

 032 417 10 20

Dojazd do klienta Dojazd do klienta na terenia Raciborza na terenia Raciborza

SERWIS KOMPUTEROWY SERWIS KOMPUTEROWY

GRATIS!

GRATIS!

– Dopisała nam pogoda. Ta nie opuszcza nas nigdy, podobnie jak publiczność – cie- szył się Stanisław Borowik. Mało brakowało a byłby to pierwszy Memoriał Strażacki bez niego. Jeszcze w czwartek ważyły się losy czy najsłynniejszy raciborski strażak dostanie pozwolenie od lekarzy na stres związany z organizacją dwudniowej imprezy. – Przesze- dłem w Kędzierzynie Koźlu kapitalny remont serca. Badania wyszły dobrze i mogłem czu- wać nad całością – mówi S. Borowik. Jemu najbardziej podobał się koncert Myslowitz.

Ten sam wykonawca przypadł szczegól- nie do gustu drugiemu z organizatorów – Grzegorzowi Pieronkiewiczowi z MKZ Unii Racibórz. – Sądzę, że dobór wszystkich wy- konawców był trafny, bo publiczności było

CENTRUM CENTRUM

ROZRYWKI ROZRYWKI

mnóstwo. Pod jej wrażeniem był nasz ko- lega Andrzej Supron prowadzący imprezy.

Zwłaszcza młodzież świetnie się bawiła pod sceną – stwierdził prezes zapaśników. Cały rejon placu Długosza zmienił się na dwa dni w Wielkie Centrum Rozrywki, szczególnie ak- tywne wieczorem. – Wiem, że dla mieszkań- ców tej okolicy to uciążliwe. Przepraszam ich za niedogodności, ale to cena dobrej zabawy dla dziesiątek tysięcy ludzi – zauważa S. Bo- rowik. Z planów na przyszłoroczny Memoriał wiadomo, że będzie kolejna edycja „piłkarzy- ków”, a plażówka zapaśnicza odbędzie się na placu Długosza. Z przyczyn technicznych przesunięto o dzień występ Mezo. – Dosta- łem faks w ostatniej chwili, nie dało się ina- czej – mówi S. Borowik. (m)

POTWIERDZIŁO SIĘ, ŻE MEMORIAŁ STRAŻACKI TO ŚWIETNA

Gwiazda dnia pierwszego Gosia Andrzejewicz

Występ Mezo z Kasią Wilk został przesunięty na niedzielę... ...młoda publiczność była zachwycona

ENDHATED obiecywał, że da czadu następnym razem

Marzena Korzonek z zespołem GOOD DAY

FOT. JANUSZ BALLARIN (3), JUREK (1), OQL (6)

(5)

5

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 28 sierpnia 2007 r.

WYDARZENIA

ul. 3 Maja 30 ZAPRASZAMY DO NOWEJ SIEDZIBY:

TECHNIK RACHUNKOWOŚCI OBSŁUGA TURYSTYCZNA

Eko Team Sort Sp. z o. o.

WSP GmbH poszukuje do pracy w Niemczech kobiet i mężczyzn z paszportem

niemieckim lub Staat w branżach:

recycling • produkcja • transport Zadzwoń lub przyjdź do nas!

Biuro w Raciborzu ul. Mickiewicza 20 (budynek TP SA, parter pokój nr 3)

Godziny otwarcia:

pn.–czw.: 8.00–18.00, pt. 8.00–14.00 tel. 032 414 94 47, fax 032 414 94 48

kom. 0 601 350 699 po 14.00 Centrala WSP: WSP Polska Spółka z o.o.

Gliwice, ul. Jagiellońska 4

PRACA

W NIEMCZECH

REKLAMA

GALERIA

Myslovitz, główna gwiazda Memoriału

Artur Rojek – wokalista Myslovitz Smerfy – program dla dzieci z nagrodami

Raciborzanom przygrywała Kapela Góralska Pawła Pieczarki

IMPREZA PRZYCIĄGAJĄCA DO MIASTA TŁUMY GOŚCI

(6)

6 INTERWENCJE

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 28 sierpnia 2007 r.

REKLAMA

HURTOWNIA MATERIAŁÓW BUDOWLANYCH I FARB

SEWERA POLSKA CHEMIA

P.H.U. Jerzy Grud

47–400 Racibórz ul. Kolejowa 10a, tel./fax 032 415 31 23, tel. 032 415 30 15

PRZY WIĘKSZYCH ZAKUPACH STOSUJEMY UPUSTY!

Profesjonalne farby

SIGMA

TO WIĘCEJ NIŻ FARBY

PLASTYKA ZMIENIA ŚWIAT TU KUPISZ! sztalugi, pędzle, podobrazia, ramki, obrazy, farby

oraz akcesoria dla wszystkich, którzy rysują i malują

Racibórz, ul. Solna 7/3

/naprzeciw „Veritasu”/

tel. 414 04 79 czynne: pn. – pt. 9.00 – 17. 00, sobota 9.00 –13.00 KARTY RABATOWE DLA STUDENTÓW PWSZ

LAMINOWANIE A3, A4 LAMINOWANIE A3, A4

Nieprzejezdna droga, zalane posesje, dużo sprzątania i spore straty. Mieszkańcy za ten stan rzeczy obwi- niają Powiatowy Zarząd Dróg.

Rudnik jest położony na terenie, który często jest zale- wany i co roku występują tu podobne problemy, jednak zdaniem mieszkańców, sytu- acja już dawno nie wygląda- ła tak źle. Po nawałnicy, jaka przeszła tu 20 sierpnia, na drodze zostało nawet do 40 cm błota. Woda wdarła się na posesje mieszkańców, za- lewając ich dobytek. – Moż- na było tego uniknąć, tylko trzeba było wcześniej o tym pomyśleć. Przecież to się nie zdarzyło pierwszy raz – dener- wuje się jeden z mieszkańców ul. Sylwestra. Winą za ten stan rzeczy obarcza Powiatowy Za- rząd Dróg. – Wystarczyłoby zadbać o kanalizację. Tym- czasem kratki ściekowe nie były czyszczone od wielu lat.

25 minut intensywnego deszczu wystarczyło, by ul. Sylwestra w Rudniku zmieniła się w rwący potok

Nie ma winnych

Ostatni raz chyba przez straża- ków ochotników po powodzi w 1997 r. Od tego czasu nikt się tym nie interesował. Nie sztu- ka podwyższyć asfalt, skoro ta woda w ogóle nie ma gdzie odpływać – dodaje.

Rudniczan bulwersuje po- stawa PZD. – Droga była nie- przejezdna od godz. 19.00, 20 sierpnia. Przyjechali następ- nego dnia o pierwszej w nocy, postawili barierki i pojecha- li. Rano pojawiło się dwóch mężczyzn z łopatami. Co oni mogą zrobić? – pytają bezrad- nie. – Mieszkańcy mają sporo roboty z porządkowaniem swoich posesji, a jeszcze im pomagają. Powinni tutaj przy- słać więcej ludzi – twierdzi je- den z mężczyzn porządkujący podwórko. – Interesuje nas nie tylko, żeby posprzątali drogę, ale przede wszystkim wyczy- ścili kanalizację, żeby ta woda nareszcie miała gdzie spły- wać – tłumaczy Piotr Rybka.

– Kto nam pomoże wyczyścić płoty, które pewnie niedługo zardzewieją i będą wymagały wymiany, kto zapłaci za poza- lewane garaże, samochody?

Zarząd dróg potrafi tylko po- stawić znak z ograniczeniem prędkości, a o odpowiednie odpływy nie potrafi zadbać – denerwuje się jeden z miesz- kańców. – Inne miejscowości też były pozalewane, ale z tego co wiem, tam po kilku godzi- nach droga była już przejezd- na. Dało się to zrobić, a u nas?

– pyta Piotr Rybka.

Jerzy Szydłowski, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg, jest oburzony tymi zarzutami.

– Przecież to jest paranoja. To z gospodarstw i dróg gminnych spłynęło tyle błota na drogę powiatową, czyniąc szkody dla Powiatowego Zarządu Dróg. Wykazałem maksimum dobrej woli wysyłając tam moich ludzi i sprzęt. Porozu- miałem się nawet z wójtem, że doprowadzimy tę drogę w ciągu dwóch dni do porząd- ku, a jak będzie się tam unosił kurz, to jeszcze udostępnimy zamiatarkę. Ziemia, która spływa z gospodarstw zapy- cha kratki odpływowe, które przy takiej nawałnicy nie są w stanie wszystkiego przyjąć. A studzienki nie służą do odpro-

FOT. EWELINA ŻEMEŁKA

wadzania błota z budynków, tylko są po to, żeby odwadniać korpus drogowy między jed- nym krawężnikiem a drugim.

Tymczasem ludzie błotnistą maź ze swoich posesji wywo- żą na ulicę i jeszcze dzwonią do mnie z pretensjami, żeby im posprzątać podwórka. Na szczęście wiele ludzi, miesz- kańców ul. Sylwestra w Rud-

niku i Strzybnika, nas wspiera.

Sami wychodzili z łopatami na ulicę i nam pomagali i tym ser- decznie dziękuję.

Alojzy Pieruszka, wójt Rud- nika, uważa, że sprawa jest złożona. – To jest droga po- wiatowa, ale została zalana przez wodę spływającą z pól, dlatego odpowiedzialność się rozkłada – tłumaczy. – Poro-

zumieliśmy się z PZD, który zadysponował tyle ludzi, ile mógł. Przy oczyszczaniu dro- gi pracowały też straże pożar- ne. To jest teren pagórkowaty i takie sytuacje się powtarza- ją. Kiedyś ludzie radzili sobie z tym, budując stawy i zbior- niki retencyjne. Teraz trzeba będzie do tego wrócić i odbu- dować je – twierdzi wójt. (e.Ż)

67–letni Gotfryd Wolny sam chwycił po ulewie za łopatę i wykopał prowizo- ryczny kanał bo nie może się doczekać aż urzędnicy mu pomogą.

Po wtorkowej burzy i ob- fitych opadach deszczu na, wyremontowanej za duże pie- niądze, ulicy pozostały zwały błota. Przedsiębiorstwo Ko- munalne usuwało je parę go- dzin. Na jezdni i tak zostanie warstwa, którą tygodniami będą rozjeżdżać samochody, wzburzając tumany kurzu.

– Mamy go później w całym obejściu, na szybach i we- wnątrz budynków. Pyli się bez przerwy – zauważa Joachim Piszczyk.

– Problem błota z okolicznych pól, które spływa na naszą ulicę pojawia się przy każdej ulewie. Zgłosiliśmy do magi- stratu propozycje, jak zara- dzić tej sprawie. Prosiliśmy, by wykopać rowy lub zrobić nasyp, który zatrzymałby wodę i błoto – tłumaczy miesz- kający przy ulicy Cegielnianej Krystian Niewrzoł. Przy wjeź- dzie na jedno z pól jest kratka ściekowa. – Trochę pomogła, ale gdybym z sąsiadami jej nie oczyszczał podczas wtor- kowego deszczu, błota byłoby więcej – mówi Joachim Iskra.

– Po większych opadach nie umiemy wyjechać samo- chodem z garażu – narzeka Gertruda Wolny. Z mężem

CEGIELNIANĄ ZALEWA BŁOTNISTA FALA

Gotfrydem muszą się natru- dzić by wysprzątać zabło- cone podwórko. – Ta praca to dla nas ogromny wysiłek – ubolewa mężczyzna. Dziwi go, że samorząd woli raz po raz płacić za sprzątanie ulicy niż wybudować rów.

Czy magistrat uchroni mieszkańców przed kolej- nym zabłoceniem drogi?

– Jeszcze zanim remontowa- liśmy tę ulicę zleciliśmy pro- jektantowi by zaproponował rozwiązanie problemu błota spływającego z okolicznych pól. Efektem była droga do- jazdowa z kratką ściekową.

Po obfitych opadach wciąż dochodzi jednak do zabło- cenia drogi i pracujemy nad

nową koncepcją. Chcemy by, to nowe rozwiązanie było korzystne zarówno dla miesz- kańców jak i rolników, którzy tam mają swoje pola. To zło- żona sprawa i wymaga cza- su, by ją załatwić. Prezydent Mirosław Lenk zna problem bowiem wizytował ten teren, gdzie zapoznał się z trudno- ściami, z jakimi borykają się mieszkańcy – mówi inspektor ds. informacyjno–prasowych magistratuAnita Tyszkiewicz- -Zimałka.

Radny Piotr Klima organi- zuje w tej sprawie spotkanie urzędników z mieszkańcami, 4 września o godz. 16.00 w

„Strzesze”.

ma.w Katarzyna i Justyna Skupień sprzątają chodnik przed posesją swojego domu

FOT. MARIUSZ WEIDNER

(7)

7

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 28 sierpnia 2007 r.

0502 395 949

e–mail: abewus@op.pl DOŁĄCZ DO NAS

FIRMA ABEWUS

ZATRUDNI PRACOWNIKÓW

• kompleksowe wykończenie wnętrz •

• 10 lat doświadczenia •

REKLAMA

INTERWENCJE

Prezydent Miasta Racibórz uprzejmie informuje mieszkańców, że w ostatnim tygodniu sierpnia br. na ulicy Kosynierów w dzielnicy Markowice rozpoczną się roboty związane z realizacją Projektu Funduszu Spójności nr 2004/PL/16/C/PE/016-02 pn.: „Budowa i modernizacja sieci kanalizacji wodociągowej, budowa i moder- nizacja sieci kanalizacji sanitarnej, budowa i modernizacja sieci kanalizacji deszczowej oraz budowa ujęcia wody Strzybnik”.

W czasie prowadzenia robót na ww. odcinku wystąpią utrudnie- nia w ruchu drogowym.

Mieszkańcy wymienionej ulicy zostaną poproszeni przez Wy- konawcę o udostępnienie posesji z co najmniej jednodniowym wyprzedzeniem.

Prezydent Miasta Racibórz przeprasza za niedogodności oraz prosi o wyjątkową wyrozumiałość i współpracę.

„Projekt ten, współfinansowany przez Unię Europejską, przyczynia się

do zmniejszania różnic społecznych i gospodarczych pomiędzy obywatelami Unii”.

DRZEWO

kominkowe • opałowe

n

węgiel workowany

n

ekogroszek

n

orzech II

n

brykiety

n

wyroby tartaczne

DOWÓZ DO KLIENTA

PUNKT SPRZEDAŻY Racibórz ul. Staszica 13 Tel. 032 415 33 32

0507 178 755 SKŁAD OPAŁOWY

Pietrowice Wielkie ul. 1–go Maja 86

Państwo Kubalowie obawiają się, że plany sąsiada

o miłym dla oka stawku, będącym zbiornikiem przeciwpowodziowym zagrażają ich dobytkowi.

Jan Basista, właściciel stawu twierdzi, że uspraw- nił zbiornik, a napuszczenie do niego wody nie zagraża bezpieczeństwu. Tego samego zdania jest Manfred Abrahamczyk, burmistrz Krzanowic.

Rodzina z Krzanowic boi się, że staw przy Perle może się przyczynić do zalania ich domu

TO OCHRONA CZY OZDOBA?

Podczas burzy 20 sierpnia Marcin Kubala wraz z żoną Moniką i córkami z niepoko- jem oczekiwali zakończenia ulewnych deszczy. – Nasze dzieci, wystraszone i spako- wane, długo do nocy czuwa- ły na wypadek gdybyśmy musieli się wyprowadzać.

Z obawy przed wodą nie spaliśmy całą noc – mówią Kubalowie. Mieszkają w są- siedztwie zbiornika przeciw- powodziowego.

W ich pamięci utkwił ob- raz po wielkiej fali sprzed 10 lat i sytuacja, która mia- ła miejsce dwa lata później, gdy wybudowany wał został przerwany i woda zalała ich dom po raz drugi. Wtedy to gmina Krzanowice zbudo- wała suchy polder mający zatrzymać nadmiar wody.

Składa się on z trzech wałów i stawu. Przez lata zbiornik uległ zanieczyszczeniu, po- rósł drzewami i chaszczami.

– Śluzy często się zapycha- ły, a mąż był jedyną osobą, która je czyściła. W czasie

każdej burzy był na wale i obserwował czy woda nam nie zagraża – mówi pani Mo- nika.

Po tym jak 20 sierpnia Marcin Kubala był na wale i otworzył jeden ze śluzów by woda miała ujście, następne- go dnia otrzymał policyjne upomnienie i zakaz wstę- powania na teren prywatny, jakim jest obszar zbiornika.

Od roku teren należy do Jana Basisty. Państwo Kuba- la twierdzą, że ich zadowo- lenie z jakim obserwowali prace na polderze, traktory wyrywające drzewa, niedłu- go potem przerodziło się w strach, bo właściciel zaczął napuszczać do stawu wodę.

Sąsiedzi polderu zachodzą w głowę, po co wybudowa- no suchy zbiornik, skoro po latach przekształca się go w staw.

Zaniepokojeni interwenio- wali w sprawie u burmistrza Krzanowic, który, ich zda- niem, nie udzielił konkretnej odpowiedzi. Po raz pierwszy

alarmowali, gdy po wale jeź- dziły samochody ciężarowe.

Po raz drugi, gdy 21 sierpnia właściciel uszczelniał śluzy i dopuszczał do stawu wodę.

Mówią, że na pytanie co dzieje się na stawach pan burmistrz Abrahamczyk odpowiedział jedynie, że

wszystko jest okej, a od lu- dzi pracujących na wałach usłyszeli, że się tam bawią.

– Albo to jest polder albo staw, niech mi to ktoś wyja- śni. Chcemy usłyszeć zapew- nienie, że nic nam nie grozi i że nasz dobytek i dzieci są bezpieczne – mówią Kuba-

lowie. Chcą potwierdzenia, że w razie podtopień odpo- wiednie służby przyjadą ich ratować, bo, jak twierdzą, do tej pory skazani byli jedynie na siebie. – Nie znamy się na przepisach, ale nikt nie chce nas poinformować, a my nie chcemy żeby było za późno. Ile razy człowiek ma zaczynać od nowa? Jeśli jakiś ekspert powie nam, że wszystko jest w porządku jesteśmy gotowi przeprosić – mówi małżeństwo.

– Rok temu nabyłem od gminy ugór – tak Jan Basista nazywa zbiornik przeciwpo- wodziowy. Pokazuje zdjęcia stawu, sprzed kilku miesię- cy, porośniętego drzewami i chaszczami, widokiem, jak mówi, przypominającego bagno. – Na oczyszczenie te- renu wyłożyłem pieniędze, a moim zamiarem jest po- większenie obszaru „Perły”

i stworzenie tutaj obiektu re- kreacyjnego – tłumaczy wła- ściciel posesji i restauracji.

Ma plany by zagospodaro- wać znajdujące się nieda- leko boisko do siatkówki i kort tenisowy, a na stawie zbudować kładkę, fontan- nę. Mówi, że zanim w 2006 r.

nabył teren, pytał burmistrza czy będzie mógł go wykorzy- stać jako obiekt rekreacyjny.

Sprawa była monitorowana i sprawdzana przez urzędni- ków. Pisemnie zobowiązał się do przestrzegania prze- pisów dotyczących ochro- ny przeciwpowodziowej.

– Chcemy zalać staw ok. 1 m wody, by chwasty nie wy- rastały ponownie, by znów nie powstało tutaj śmietni- sko – mówi Jan Basista. Po tym jak 20 sierpnia sąsiad zaczął spuszczać ze stawu wodę, wezwał policję.

Basia Staniczek

MANFRED ABRAHAMCZYK burmistrz Krzanowic

W dniu ulewnej burzy nad sytuacją panowali dyżurujący pracownicy urzędu i straż pożarna.

Zbiornik jest tak zbudowany, że nawet na wypadek potężnej powodzi mieszkańcy Krzanowic są bezpieczni. Wieczorem, 20 sierpnia, nie było żadnego zagrożenia, za to mógł takowe spo- wodować pan Kubala otwierając drugą zastawkę. Obecny właściciel wykupił teren z absolut- nym zapewnieniem, że zbiornik zawsze spełniać będzie funkcję ochrony przeciwpowodziowej.

Wyczyścił i pogłębił powierzchnię stawu, przez co jeszcze bardziej spełnia on swoje zadanie.

Konstrukcja jest tak pewna, że musiałaby przyjść woda pięćsetlecia by nam zagrozić. Wały są wysoko ponad stawem i nawet napełniony zbiornik nadal spełnia warunki chroniąc Krzanowice.

Obliczali i projektowali go fachowcy, jest potrójne zabezpieczenie. Gmina przez wiele lat starała się sprzedać teren. Cieszymy się, że nabywca na nim inwestuje, poprawia estetykę, a że chce w nim utrzymywać wodę to jego sprawa. Teren będzie spełniał funkcję rekreacyjną, a gmina będzie miała opłacony podatek. Stawik istniał tam od zawsze i poprzedni właściciel hodował w nim ryby. W nocy z 20/21 sierpnia istniało jedynie zagrożenie podtopienia miasta Krzanowic, gdyby pan Kubala otworzył drugą zastawę na stawie.

W ciągu godziny woda może przybrać o 2 m. Już to przeżyliśmy i boimy się, że woda znajdująca się

w zbiorniku nie zostanie na czas

odprowadzona i zaleje wała wraz z nim nasz dom – mówi Marcin Kubala.

FOT. BASIA STANICZEK

(8)

8 POLICJA

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 28 sierpnia 2007 r.

Pod wiatą bawiły się trzy pokolenia mieszkańców Chałupek

kronika 997

ALE JAJA

Dziesięć kurzych jaj o wartości 4 zł padło łupem włamywacza, któ- ry za cel, 20 sierpnia, obrał sobie pomieszczenie gospodarcze przy ul. Osiedleńczej. By dostać się do wnętrza musiał zerwać skobel.

Policja sądzi, że oczekiwał więk- szych zdobyczy, a jaja wziął na otarcie łez.

WPADKA

O szczęściu może mówić pewna mieszkanka Jastrzębia Zdroju, która 23 sierpnia bawiła się na dyskotece w Krzyżanowicach.

Padła ofiarą kieszonkowca, który skradł jej portfel z pieniędzmi i dokumentami. Rabusia ujęli za- alarmowani policjanci. Okazał się nim 21-latek z Wodzisławia Śląskiego.

OKAZJA DLA ZŁODZIEJA 21 sierpnia z pomieszczenia biu- rowego na terenie zakładu przy ul. Opawskiej nieznany sprawca skradł portfel wraz z dokumenta- mi samochodu, kartą funduszu zdrowia oraz bankomatową.

Jego łupem padło też 400 zł.

Poszkodowanym jest mieszka- niec Rybnika. Dzień później, z poczekalni gabinetu kosmetycz- nego przy ul. Długiej, skradziono plecak z dokumentami, kartą bankomatową oraz telefonem komórkowym. Tym razem ofiarą jest mieszkanka Raciborza.

NIESTETY KRADNĄ Nie brakuje doniesień o kradzie- żach samochodów w Raciborzu.

Ofiarami złodziei są najczęściej goście przyjeżdżający do nas z Niemiec czy innych krajów Euro- py Zachodniej. W nocy z 22 na 23 sierpnia przy ul. Słowackiego skradziono audi A6 w kolorze czarnym na włoskich nr rej. BB- -181EX. Wartość pojazdu to 10 tys. euro.

CZYŚCIOSZEK

Szampony, balsamy, odżywki i kostki zapachowe do wc skradł nieznany sprawca, który 20 sierpnia wybił szybę sklepu przy ul. Pracy i ogołocił wystawę. Stra- ty oszacowano na 374 zł.

NA POLU GORAŁO Pięćset snopów słomy o wartości 800 zł spaliło się, 11 sierpnia, na polu przy ul. Ratajskiego. Policji nie są znane przyczyny pożaru.

Racibórz, ul. Kościuszki 6a, tel. 755 14 14, 0607 763 688

Sąd Rejonowy w Raciborzu Sekcja Wykonawcza wyro- kiem z dnia 27.06.2007 r. skazał

Ryszarda MROZEK syna Franciszka za to, że w dniu 25.06.2007 roku w Strzybniku na ulicy Długiej będąc w stanie

nietrzeźwym kierował rowe- rem po drodze publicznej, a tym samym nie zastosował się

do wyroków Sądu Rejono- wego w Raciborzu (sygn. akt

II K 1149/04, II K 578/07, II K 587/07) tj. o czyn karalny z art.

178 a § 2 kk i art. 244 w zw.

z art. 11 § 3 kk, wymierzając mu karę:

- 1 roku pozbawienia wolności, - zakaz prowadzenia rowerów oraz wszelkich pojazdów me-

chanicznych na okres 10 lat, - oraz podanie treści wyroku

do publicznej wiadomości.

Sąd Rejonowy w Raciborzu Sekcja Wykonawcza wyrokiem z dnia 23.07.2007 r. skazał Zygmunta STENCEL syna Leona za to, że w dniu 23.11.2006 roku w Raciborzu na ul. Tuwima znajdując się w stanie

nietrzeźwości nie stosując się do orzeczonych przez Sąd Rejonowy w Raciborzu wyroków (sygn. akt II K 1089/05, II K 174/06, II K 417/06) zakazujących prowadzenia wszel- kich pojazdów mechanicznych i ro- werów, prowadził rower po drodze publicznej tj. o czyn karalny z art.

178 a § 2 kk i art. 244 w zw. z art. 11 § 3 kk, wymierzając mu karę:

- 6 miesięcy pozbawienia wolności, - zakaz prowadzenia wszelkich po- jazdów mechanicznych i rowerów

na okres 5 lat,

- oraz podanie wyroku do publicznej wiadomości.

39–letni Grzegorz Bulenda z Raciborza został nowym dyrekto- rem Zakładu Popraw- czego i Schroniska dla Nieletnich. Zasiadł na fotelu, który przez 16 lat zajmował Stanisław Kubacki. Przed nowym szefem przeprowadzka placówki z ul. Wojska Polskiego na Płonię.

Największym wyzwaniem nowego dyrektora będzie przeprowadzka do nowej siedziby zakładu przy ist- niejących już warsztatach szkolnych na Płoni. Wkrótce rozpocznie się jego budowa.

Zatwierdzona jest już kon- cepcja funkcjonalno – użyt- kowa. Obecnie trwają prace nad projektem budowlanym, a wkrótce inwestor, czyli Sąd Okręgowy w Gliwicach wy- stąpi o pozwolenie na rozpo- częcie prac. Ich zakończenie zaplanowano na sierpień 2009 r., a już 1 września prze- widziane jest otwarcie nowej placówki.

Czeka nas przeprowadzka

Grzegorz Bulenda (na zdj. z planem nowej siedziby poprawczaka) jest absolwentem Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, gdzie ukończył 5-letnią pedagogikę resocjalizacyjną. Przez 7 lat pracował w Szkole Podstawowej w Grzegorzowicach, jako nauczyciel pracy technicznej.

Od 1997 r. w Zakładzie Poprawczym w Raciborzu jako wychowawca w internacie. Z kolei od 2001 r. na stanowisku zastępcy dyrektora Zakładu Poprawczego i Schroniska dla Nieletnich. Interesują go pro- blemy niedostosowania społecznego i demoralizacji, dlatego swe działania skierował w kierunku resocjalizacji. Z drugiej strony odczu- wa chęć pomagania zdemoralizowanym, co w konsekwencji pozwala na przywrócenie ich społeczeństwu. Nie bez znaczenia był również fakt, że mieszkał w pobliżu „Poprawczaka”, więc zwrócił uwagę na tę placówkę i jej problemy.

Kolejne zadanie to osiągnię- cie jak najlepszych wyników w pracy resocjalizacyjnej.

– Staramy się rozwijać za- interesowania nieletnich i odkrywać ich talenty, które umożliwią im prawidłowe funkcjonowanie w społe- czeństwie. Współpracujemy m.in. z OSiR–em, RCK oraz korzystamy z życzliwości szkół raciborskich, które udostępniają wychowankom boiska. Realizujemy wspólne projekty w ramach warszta- tów. Nasi wychowankowie biorą udział m.in. w Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Po- mocy, występach lokalnych:

muzycznych, teatralnych np.

z okazji Dni Raciborza. W tym roku angażowali się w szczudlarski teatr, a ostatnio realizowali się w żonglerce, w teatrze cyrkowym Graży- ny Tabor. To dowód, że przy każdej okazji mają kontakt ze światem poza murami zakła- du – relacjonuje Grzegorz Bu- lenda. Kształcenie zawodowe wychowanków umożliwia im zdobycie fachu stolarza lub ślusarza, na które aktual- nie wzrasta zapotrzebowanie na rynku pracy – dodaje.

Placówka ściśle współdziała z Państwową Wyższą Szkołą Zawodową w Raciborzu oraz z Uniwersytetem Wrocławskim.

Studenci często odwiedzają poprawczak w ramach wolon- tariatu i odbywają tu praktyki.

Placówka współpracuje rów- nież z niemieckim ośrodkiem wychowawczym Leinerstift w Grossefehn. Trwa to już kilka- naście lat. Partnerstwo opiera się na wymianie pracowników oraz myśli naukowej, m. in. po- przez weryfikację tendencji w resocjalizacji. Organizowane są wspólne konferencje, spo- tkania integracyjno – rekre- acyjne oraz sportowe.

– Bardzo ważne są doko- nania mojego poprzednika.

Chcę czerpać z jego osiągnięć i wzorców. Ponadto wzmoc- nić współpracę zakładu z ro- dzinami wychowanków. Ma to zapobiec patologii rodziny i wyobcowaniu chłopców z ich środowiska. Prowadzonych jest szereg działań dodatko- wych, m.in. kursy i szkolenia, które pozwalają wychowaw- com na zdobycie przydatnych umiejętności – mówi nowy dy- rektor.

Aleksandra Wolnik

MARIUSZ ZACHMA z–ca kierownika internatu Jesteśmy zadowoleni, że dyrektorem nie został ktoś z zewnątrz. Wykazuje oso- biste zaangażowanie. Jest elastyczny, można się z nim porozumieć, jest otwarty na propozycje, bierze także pod uwagę zdanie współ- pracowników.

Sonda

Co sądzą o nowym dyrektorze?

PATRYCJUSZ RADULSKI

wychowanek Zakładu Poprawczego

Dyrektor jest dobrze wysportowany. Szczegól- nie lubi pograć w siatkę.

Często wychodzi na boisko pograć z nami wychowan- kami.

DAMIAN ELIASZ

wychowanek Zakładu Poprawczego

Nasz nowy dyrektor potrafi dużo załatwić. Jest dobrze zorganizowany, kontak- towy, odpowiedzialny za swoje czyny no i dba o nas - wychowanków.

W Zakładzie Poprawczym w Raciborzu są cztery gru- py wychowanków i 2 grupy nieletnich przebywających w Schronisku. To około 80 chłopców w wieku 13 – 21 lat. Placówka zatrudnia 39 pracowników pedagogicz-

nych oraz 33 administracji i obsługi. Dzięki współpracy z ośrodkiem wychowawczym Leinerstift w Grossefehn wy- chowankowie zakładu w Ra- ciborzu mogą wyjeżdżać do Niemiec (powyżej zdjęcie z jednej z wypraw).

FOT. ALEKSANDRA WOLNIK

Sąd Rejonowy w Raciborzu Sekcja Wykonawcza wyro- kiem z dnia 24.07.2007 r. skazał

Eugeniusza MICHALCZUKA, syna Wacława za to, że w dniu 23.07.2007 r. w Rudach na ul. Rogera kierował rowerem będąc w stanie nietrzeźwości a tym samym nie zastosował się do wyroku Sądu Rejonowego z dnia 27.03.2007 r. sygn. akt II K 1170/06 tj. o czyn karalny z art. 178 a § 2 kk i art. 244 kk w zw. z art. 11 § 3 kk i za to

wymierzył mu karę:

- 6 miesięcy pozbawienia wolności, - zakaz prowadzenia wszelkich

pojazdów mechanicznych na okres 4 lat, - oraz podanie wyroku do

publicznej wiadomości.

Sąd Rejonowy w Raciborzu Sekcja Wykonawcza wyrokiem z dnia 01.06.2007 r. skazał Włady- sława LIS, syna Jana za to, że w dniu 31.05.2007 r. w Nedzy na ul.

Sobieskiego znajdując się w stanie nietrzeźwości, prowadził na drodze publicznej w strefie zamieszkania ro- wer. W tym samym miejscu i czasie nie dostosował się do orzeczonego wyroku Sądu Rejonowego w Raci- borzu, wyrok z dnia 14 stycznia 2005

r. sygn. akt II K 1333/04 trzyletniego zakazu prowadzenia rowerów, tj. o czyn z art. 178 a § 2 kk i art. 244 kk w

zw. z art. 11 § 2 kk na karę:

- 6 (sześć) miesięcy pozbawienia wolności,

- zakaz prowadzenia rowerów oraz wszelkich pojazdów mechanicznych

na okres 3-ch (trzech) lat, - podanie wyroku do publicznej

wiadomości.

REKLAMA

(9)

9

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 28 sierpnia 2007 r.

WAKACJE

Najmłodszy radny powiatu raciborskiego i zastępca kie- rownika redakcji radiowej Mit- tendrin hołduje powiedzeniu:

„Cudze chwalicie swego nie znacie”. Na wakacje, z racji prowadzenia bardzo aktywne- go i często stresującego trybu życia, preferuje raczej bierny wypoczynek. Jeśli znajdzie chwilkę czasu, najchętniej pa- kuje: sprzęt do wędkowania,

termos z kawą, zanęntę dla ryb (ma własny, skuteczny wypróbowany przepis), swoją dziewczynę i wyrusza w kie- runku oddalonej o około 12 km od Raciborza miejscowości Lu- bomia. Łukasz gorąco poleca wyprawę do Zespłu Przyrodni- czo–Krajobrazowego o nazwie

„Wielikąt”, unikalnego zakątka zajmującego znaczące miejsce na przyrodniczej mapie Polski.

Ostatnio radny zmierzył się na „Wielikącie” z ponad me- trowym sumem. – Ryba była naprawdę waleczna i jedyną pamiątką po niej został mi połamany podbierak. Dlate- go z jeszcze większą ochotą wracam na „Wielikąt” i mam nadzieję, że nie było to na- sze ostatnie spotkanie z rybą – mówi Łukasz.

(opr. B.S.)

GRZEGORZ UTRACKI

Dyrektor GZOKSiT-u lato spędza aktywnie. Dbając o kondycję zwie- dza na rowerze okolice Krzyżano- wic, spaceruje po lesie, pływa. Od lat, wraz z żoną Jolantą i synami Markiem i Wiktorem, wypoczywa w Zakopanem. Ma tam swój ulu- biony pensjonat na Hali Gąsieni- cowej oraz miejsca, do których chętnie wraca. Są nimi góralskie kościółki, Morskie Oko, bacówka, sanktuaria Maryjne na Krzeptów- kach i Bachledówce i kąpielisko termalne po stronie słowackiej.

Podczas górskich wędrówek pre- feruje szlaki mniej oblegane przez turystów, bo, jak twierdzi, można wtedy całą uwagę skupić na rodzi- nie i przyrodzie. Tego lata rodzina Utrackich spędziła także dwa ty- godnie w Niemczech, odwiedzając znajomych i rodzinę. B.S.

ŁUKASZ KOCUR

ELŻBIETA BISKUP

Nasze wakacje były krótkie, tylko 6–dniowe. Wybrali- śmy się z mężem i dziećmi do Liptowskiego Mikulasa na Słowacji. To ok. 230 km od Raciborza. Jego central- ne miejsce czyli Tatralandię odwiedziliśmy pierwszy raz – wspomina dyrektor MDK.

– Kompleks 9 basenów ter- malnych posiada zjeżdżalnie i ślizgawki. Polecam je rodzi- nom z dziećmi i starszej mło- dzieży, jej było chyba najwię- cej – dodaje radna miejska.

Pogoda dopisała Biskupom.

Najcieplejszy basen miał 38-stopniową temperaturę.

Nawet w zimie znajdują się tam amatorzy basenowego

„szaleństwa”. – Myślę, że ze względu na młodszą córkę jeszcze tam wrócimy – koń- czy E. Biskup.

(m)

KAZIMIERZ SZABLA

Dyrektor Regionalnej Dyrek- cji Lasów Państwowych, cho- ciaż pochodzi z gór, lubi wypo- czywać nad wodą, na kajakach lub pod żaglami. – W tym roku mogłem sobie pozwolić jedynie na tydzień urlopu ze względu na sytuację panującą w lasach Beskidu Śląskiego i Żywiec- kiego. Chodzi o rozpadające się, zamierające drzewostany, które trzeba masowo wycinać.

Jest to reakcja na błędy czło- wieka a także ocieplenie klima- tu i wpływ przemysłu. Z tego po- wodu wstrzymaliśmy większość urlopów pracownikom leśnym, w związku z tym moje wakacje też były szczątkowe – tłumaczy.

Jednak tydzień, który udało mu się wygospodarować wspomi- na bardzo dobrze. Wypoczy- wał nad mazurskimi jeziorami.

– Opłynęliśmy z przyjaciółmi wszystkie jeziora na północ od

Giżycka. (e.Ż)

ARTUR NOGA

Najlepszy raciborski płotkarz, Mistrz Świata i Europy, spędził parę dni w Międzyzdro- jach. – Myślałem początkowo o wyjeździe do Chorwacji, ale zdecydowałem się na pol- skie morze. Towarzyszyła mi moja dziewczyna, Kasia Bereżańska. Przez niemal cały pobyt pogoda była słoneczna, więc opalaliśmy się intensywnie. Kiedy nie chodziliśmy na plażę, zwiedzaliśmy miejscowość – relacjonuje Artur. Z posiłków sportowiec pozwolił sobie na kebab i lody – jedzenie, które rzadko może spożywać gdy jest w trakcie sezonu lekkoatletycznego. – Zwiedziliśmy w Międzyzdrojach małe oceanarium oraz wystawę pająków. Kasia za nimi nie przepada – śmieje się Noga. Jak to sportowcy, młodzi raci- borzanie biegali także na miejscowym kameralnym stadionie. (m)

(10)

10 GMINY

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 28 sierpnia 2007 r.

Wieści

gminne

q Zgodnie z ustawą o zwrocie podatku akcyzowego zawarte- go w cenie oleju napędowego, wykorzystywanego do produk- cji rolnej, urzędy gmin powiatu raciborskiego informują pro- ducentów rolnych o możliwości składania w ich siedzibach, w terminie od 1 września do 30 września, wniosków dotyczą- cych zwrotu podatku akcyzo- wego zawartego w cenie oleju napędowego. W urzędach można też pobrać formularze wniosku. Należy dołączyć do niego faktury VAT wystawione od 1 marca do końca sierpnia oraz odpis z Krajowego Reje- stru Sądowego, w przypadku gdy producent rolny podlega wpisowi do tegoż rejestru.

Rudnik

q Parafia w Łubowicach zaprasza 7-9 września na uroczyste obchody 100-lecia tutejszego kościoła p.w. Na- rodzenia Najświętszej Maryi Panny. W piątek zostaną od- prawione dwie msze św. za parafian (7.30 i 17.00). Po wie- czornej odbędzie się koncert religijnej poezji śpiewanej ze- społu „Atlantyda”, prelekcja o historii parafii i kościoła Grze- gorza Nowaka (jest autorem wydanej niedawno monografii parafii) a następnie procesja na cmentarz ze świecami. W sobotę obchody rozpoczną dwie msze św. o 7.30 i 9.00, a o godz. 16.00 rozpoczną się nieszpory połączone z poświę- ceniem groty Matki Bożej z Lo- urdes oraz występami muzycz- nymi. Około 17.00 rozpocznie się festyn. Wystąpi zespół z RCK w Raciborzu, Mirek Szoł- tysek i Wesołe Trio. Po 20.00 zabawa taneczna. W niedzielę o godz. 11.00 zostanie odpra- wiona uroczysta suma jubile- uszowa pod przewodnictwem ks. biskupa. O godz. 14.30 rozpocznie się wielki festyn jubileuszowy. Wystąpią: Sans- souci z Rudnika i Miraż z MDK w Raciborzu. Gwiazdami będą Gang Marcela i niemiecki pio- senkarz Toby.

Krzyżanowice

q Starostwo informuje, że na wniosek Marioli Harazim wsz- częto postępowanie admini- stracyjne w sprawie wydania pozwolenia zintegrowanego dla instalacji hodowli drobiu zlokalizowanej w Krzyżanowi- cach przy ul. Dworcowej 23.

Dokumentacja w przedmioto- wej sprawie znajduje się do wglądu w Referacie Ochrony Środowiska, Gospodarki Wod- nej i Rolnictwa Starostwa Po- wiatowego w Raciborzu, plac Okrzei 4, pokój nr 308.

q 12 września o godz. 18.00 w Centrum Kultury w Tworko- wie rozpocznie się seminarium pt. „Eichendorffowie – możny ród pogranicza (Tworków- -Szylerzowice). Przewidziano wykład historyczny, prezenta- cję multimedialną „Rodzina Eichendorffów w starej foto- grafii i dokumentach” oraz rozstrzygnięcie konkursu na płaskorzeźbę z wizerunkami członków familii.

43-245 STUDZIONKA, ul. Wodzisławska 3 (przy trasie Jastrzębie - Pszczyna)

tel./fax (032) 212 33 80, tel. 212 30 82

www.jbtartak.com.pl, e-mail: biuro@jbtartak.com.pl Sprzedaż:

WIĘŹBY DACHOWE ŁATY STOLARKA PODBITKA PODŁOGI

DREWNO SUSZONE DREWNO OPAŁOWE TEŻ

SUSZENIE IMPREGNACJA TRANSPORT DO KLIENTA

Usługi:

KIETRZ ul. Raciborska 36 tel./fax (077)485 53 85

czynne pn.-pt.

9.00-17.00, sob. 9.00-13.00.

GŁUBCZYCE ul. Koszarowa 8/6 tel. (077) 485 68 86

czynne pn.-pt.

8.00-16.00, sob. 9.00-12.00.

Zapraszamy do oddziałów ELMET:

ŁAZIENKI

DUŻY WYBÓR

Niskie ceny

* wanny, kabiny, umywalki, baterie, meble łazienkowe

* instalacje wod.-kan., grzejniki, kotły c.o.

* artykuły elektryczne

NOWOŚĆ!

Płytki ceramiczne

u TRANSPORT GRATIS u TRANSPORT GRATIS u Biuro

tłumaczeniowo-consultingowe CONTEXT

Oferujemy fachową i kompetentną pomoc w zakresie:

 zwrot niemieckich i austriackich podatków;

 zwrot z kasy ULAK;

 KINDERGELD;

 NIEMIECKICH SPRAW RENTOWYCH;

 tłumaczenie pism i dokumentów:

uwierzytelnione, zwykłe i ekspresowe;

 korespondencja z urzędami w języku niemieckim.

Biuro czynne:

Pn. – Pt. od 9.30 do 15.30 Sob. od 10.00 do 14.00 ul. Drzymały 38/2, 47-400 Racibórz

tel./fax 032 419 00 60

AŻ CHCE SIĘ GRAĆ Turniejem o Puchar Soł- tysa uświetniono otwarcie nowo powstałego boiska do siatkówki plażowej w Jankowicach. Pomysł budo- wy takiego obiektu powstał podczas akcji lato, kiedy grupa z Jankowic przebywała na terenie ośrodka wodno-rekreacyjnego „Wodnik” w Kuźni, gdzie gra-

ła w siatkówkę. Sprowadzono koparkę, nawieziono piasku, zakupione zostały piłki i siatka. Wszystko za- mknęło się w kwocie 450 zł. Boisko o wymiarach 16 x 8 m cieszy się dużym zainteresowaniem, głównie miejscowej młodzieży. W turnieju zorganizowanym 18 sierpnia wzięło udział 12 dwuosobowych zespo-

łów. Pierwsze miejsce zajęli Marcin i Mateusz Proc- kowie, drugie – Robert Hanusek i Krzysztof Lampka, a na trzeciej pozycji uplasowali się Robert Dolla i Łukasz Procek. Na zwycięzców czekały nagrody i pu- chary, a dla wszystkich uczestników zawodów przy- gotowano kiełbaski z grilla. (e.Ż)

REKLAMA

FOT. EWELINA ŻEMEŁKA

Zespół Ares od 10 lat tworzą Sylwia Machnik i Marek Pie- czarek. Mimo dużej różnicy wieku świetnie się dogadują.

– Traktuję Marka jak syna.

Zresztą podczas naszych wy- stępów ludzie często też nas uważają za rodzinę – mówi pani Sylwia. Chwali swojego kolegę za to, że ten potrafi za- grać dosłownie wszystko. – To chłopak z ogromnym gustem muzycznym. U niego każda nutka musi wybrzmieć do końca, tak jak powinno być – dodaje. Jak oboje zapewnia- ją, gra im się razem bardzo dobrze, bo po prostu to lubią.

– Jest to nasza największa ży- ciowa pasja – przekonują. Nie potrzebują nut, piosenki „mają w głowie”. O tym, że zespół jest popularny może świadczyć fakt, że cały czerwiec przy- szłego roku mają już zajęty.

Potrafią zagrać niemal wszystko i nie potrzebują do tego nut

Zgrany duet

Pan Marek jest z wykształce- nia inżynierem spawalnikiem, ale skończył też podstawową szkołę muzyczną. Lubi grać starsze, klasyczne utwory np.

czacze, walce angielskie. Pani Sylwia, jak sama mówi, śpie- wa od przedszkola. – Przez całe technikum budowlane, potem w zespołach Strze- cha, Zorba. Brałam udział w różnych przeglądach i festi- walach muzycznych. Na jed- nym z nich, w Kędzierzynie, poznałam Michała Bajora.

Byłam wtedy o krok od Festi- walu Piosenki Harcerskiej w Kielcach – wspomina.

Sylwia Machnik należy do tych osób, dla których nie ma rzeczy niemożliwych. Jest matką siedmiorga dzieci, bab- cią, wspólnie z mężem prowa- dzi też firmę transportową. Od 14 lat jest kierowcą autobusu.

Wozi pracowników na kopal- nię, wycieczki szkolne, zawod- ników klubów sportowych.

– Lubię jeździć, choć jest to piekielnie ciężka praca. Na drodze jest coraz więcej nie- doszkolonych ryzykantów i coraz mniej kultury. Dla kobiet nie ma taryfy ulgowej. Skoro jestem kierowcą, to pewne rzeczy muszę umieć zrobić.

Dlatego zdarzyło mi się już nurkować z lewarkiem w ka- łuży – mówi pani Sylwia.

Członkowie zespołu Ares zaznaczają, że grają dla przy- jemności. – Nie traktujemy tego jak źródła utrzymania.

Każde z nas ma oprócz tego normalną pracę, swoją ro- dzinę – mówi Marek Pie- czarek. – Czasem trzeba coś poświęcić, np. zostawić w domu gości w niedzielę. Po- godzenie tego z domowymi

obowiązkami było możliwe dzięki moim dzieciom. Nie- raz wychodziłam na granie a one zostawały w domu z robotą, potrafiły posprzątać i ugotować – przyznaje pani Sylwia. Czasem pomaga fakt, że wiele ludzi ją zna i rozpo-

znaje. – Kiedyś jechaliśmy grać starą nysą. Coś nawali- ło i poprosiłam napotkanych panów, żeby nas popchali, a ci zapytali: – Pani Sylwio, a gdzie pani ma swój autobus?

– śmieje się kobieta.

(e.Ż) Sylwia Machnik i Marek Pieczarek

FOT. ARCH. ZESPOŁU

Cytaty

Powiązane dokumenty

Już w ubiegłym roku, 6 października, można się było przekonać, że tego typu wydarzenia cieszą się ogromnym zainteresowaniem nie tylko wśród członków DFK, ale

nej klasie czystości choć z roku na rok znajduje się w nich coraz mniej zanieczyszczeń - wynika z najnow­.. szego raportu Wydziału Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej

Przez dwa dni, 1 i 2 września, podczas festynu, który odbędzie się na ul. Cegielnianej 70, będzie można obejrzeć wystawione tam ptaki

Przetarg odbędzie się w sali 125 Urzędu Miasta w Raciborzu ul. o godzinie

Pozytywnym zjawi- skiej wśród rodziców w Raciborzu jest fakt, iż dosyć wcześnie zaczynają się interesować książkami do szkoły dla swoich dzieci.. O ból głowy przyprawia

Można tutaj zobaczyć lekki budynek wzór 37A, a także trzy bunkry, które podczas wojny?. Bunkier czechosłowackiego umocnienia pogranicza należały do morawsko-ostraw-

Prowizję płaci tylko Sprzedający.

Głosowanie nad odwołaniem może się odbyć dopiero na kolejnej sesji jednak nie wcześniej, jak po miesiącu od złożenia wniosku.. Radni głosują w