Zbigniew Czerski
Z działalności Leningradzkiego
Społecznego Naukowo-Badawczego
Insłytutu Obrony Sądowej
Palestra 10/7(103), 48-50
‘48 Z b i g n i e w C z e r s k i N r 7 (103)
przez podw ładnych29, nakazuje odnieść się do wypowiedzi K u rn ala z pewnym krytycyzm em i rozwagą. Jest rów nież w iele czynności nakazanych ustaw ą, k tóre "wiążą kierow nika, jak np. obowiązek zaw iadom ienia o przestępstw ie, obowiązek praw idłow ego obliczenia pobrania i przekazania wydziałowi finansow em u podatku od wynagrodzeń itp., których nie można zaliczyć do czynności należących d o za k re su fuinkcji zarządzania, ale nie ulega wątpliwości, że rów nież i te czynności w y m ag ają pewnego nadzoru i kontroli ze strony kierow nika.
Ponadto w ydaje się zupełnie zrozum iałe, że zakres kontroli i nadzoru m usi być różny w odniesieniu do podw ładnych posiadających różny stopień przygotow ania zawodowego i życiowego, że podw ładny o niskim poziomie kw alifikacji w ym aga w iększego nadzoru i kontroli niż podw ładny o wysokich kw alifikacjach, dośw iad
czony i w ypróbowany.
29 P o r . o r z e c z e n i e S N z d n . 26.1.1951 r . w s p r a w i e K 1473/50, O S N 1951 r . , z . I I I , p o z . 31 ■ oraz N P 1951 r . , n r 9.
ZBIGNIEW CZERSKI
Z działalności Leningradzkiego Społecznego
Naukow o-Badaw czego Insłyłułu O brony Sqdow ej
R edakcja „P alestry” otrzym ała z Leningradzkiego Społecznego N aukow o-Badaw czego Instyiultu O brony Sądowej ,(z którym pozostajem y w Stałym kontakcie) kolejny zeszyt naukowy, w ydany w lutym 1966 r. Zaw iera on m ateriały z nauko- w o-praktycznej konferencji, której tem atem było zagadnienie efektywności obrony ęądowej.
Na treść zasizytu składa się osiem pozycji, w których poszczególni autorzy oma w iają w ybrane zagadnienia poruszone n a konferencji.
Zwra-ca uw agę poziom naukow y tych opracowań. W przypisach źródłowych po woływane są najpow ażniejsze dzieła radzieckiej nauki piralwa, cytolwane są w ypo wiedzi publicystyczne z radzieckiej prasy praw niczej, a także pdisima klasyków m arksizm u Jlenini:zmu.
Pierw szą w kolejności pozycją jest airtykuł G. M. Szafira (pełniącego funkcję sekretarza Instytutu). Tem atem arty k u łu jest „Rola obrony w ustaleniu praw dy m aterialnej w radzieckim postępowaniu kam o-sądow ym ”.
N astępny airtykuł L. A. W ietwińskiego (z Moskwy) zatytułow any je s t ,,0 zwię kszenie zakresu (efektywności) udziału obrońcy w śledztwie w stępnym ”.
A rtykuł J. I. Giliństoiego dotyczy zagadnienia, jaikim jeist „Rola obrońcy w w y kryw aniu przyczyn i zapobieganiu przestępczości”.
Z kolei arty k u ł S. A. Hejfeoa dotyczy „Roli obrony w zwiększeniu wychowaw czego w pływ u procesu sądowego”.
A rtykui I. L. Budniczenki poświęcony jest „Niektórym zagadnieniom udziału obrońcy we wpływiie wychowawczym n a nieletnich”.
A rtykuł S. M. Buniny (Moskwa) omawia „Znaczenie działalności adw okata w re e d u k a c ji skazanych”.
N r 7 (103) Z d z i a ł a l n o ś c i L ę n i n g r . I n s t y t u t u O b r o n y S ą d o w e j 49
Bardzo interesujący jest a rty k u ł J. S. K i s i e l e w a p t. „Rola adw okata w kształ tow aniu praktyki nadzoru sądowego”. Między innym i au to r pisze, że środki odwo ławcze w trybie nadzoru składane są w przew ażającej iwiększości w ypadków na skutek wniesionych skarg, skargi zaś te redagow ane są przew ażnie przez adw oka tów. Ja k wiadom o — pisze autor •— wywody zaw arte w skargach i powołane w nich dowody i argum enty stanowią podstaw ę praw ną środka odwoławczego, a następnie — orzeczenia w ydaw anego przez instancję nadzoru. W skargach re d a gowanych przez adw okatów w skazuje się nie tylko na b ra k właściwego uazsad- mietnia, na niezgodność w yroku z m ateriałam i zebranym i w spraw ie i n a nie uspra w iedliw ianą surowość wyroku, ale również na uchybienia procesowe jako n a pod staw ę do w niesienia środka odwoławczego od wyroku.
Prezydia kolegiów adwokatów — w skazuje au to r — pow inny upowszechniać owe doświadczenia adwokatów, piszących skargi do instancji nadzoru, nie tylko dla doskonialenia poziomu pracy adwokatów, ale także w celu w pływ ania n a pod niesienie poziomu pracy instancji nadzoru.
Jakość pracy instancji nadzoru jest rzeczą w yjątkow ej wagi — pisze J. S. Ki- sielew. Jesit to bowiem zagadnienie korygow ania wyroków.
A utor staw ia tezę, że wniesienie skargi przez adw okata we właściwym term i nie i należyte jej uzasadnienie jest obowiązkiem adw okata, naruszenie zaś tego obo wiązku powinno powodować odpowiedzialność adw okata.
Ja k podaje J. S. Kisielew, odpowiedzi odmowne są przesyłane skarżącym na ogół w następującej form ie: „Odmawia się z b rak u podstaw do wniesienia środka odwoławczego”. B rak więc — wywodzi au to r — w tej odpowiedzi analizy w y wodów i analizy argum entacji, powołanej w skardze.
A utor relacjonuje treść radzieckiego czasopisma „Praworządność socjalistyczna” n r 11 z 1964 r., w którym szereg praktyków wypow iadało się za tym , żeby prawo instancji, nadzorującej do wzywania obrońcy przy rozpoznawaniu skargi w trybie nadzoru zastąpić obowiązkowym dopuszczeniem go do udziału w rozpoznawaniu sprawy, jeżeli tylko sform ułował on odpowiednie życzenie w tym względzie. Poza tym — postuluje dalej J. S. Kisielew — decyzja -wydawana w w yniku skargi wniesionej do instancji nadzoru powinna być kom unikow ana skarżącem u w ca łości.
O statnią wreszcie pozycją jesit a rty k u ł E. D. S i n a j s k i e go, adw okata z Mos kwy, om awiający „Rozwój zasad etycznych obowiązujących w działalności adwo k ata ”.
A utor stwierdza, że zasady postępow ania obowiązujące adw okata radzieckiego niie zositały dotychczas opracowane, co jest zjawiskiem niekorzystnie odbijającym się n a działalności adw okatury. Koniecznością więc staje się rozpoczęcie studiów w tym zakresie i doprowadzenie do opracow ań om aw iających specyfikę zawodu adwokackiego.
O bszernie omówiona jest w. artykule rola obrońcy w procesie kam ym . Na ten tem at istaieją rozbieżne poglądy wśród teoretyków radzieckiej procedury karnej.
A utor omawia poglądy prof. M. A. Czelcowa i polem izuje z nim i w skazując n a to, że iteoria o roli adw okata „pomocnika sądu” jest błędna. Z in terp retacji art. 23 Zasad postępowania karnego obowiązujących w Związku Radzieckim w y nika, że działalność adw okata ma na celu interes oskarżonego. Obrońca nigdy nie może się stać oskarżycielem.
Przedm iotem dalszej analizy autopa są poglądy prof. M. S. Strogoiwicza. A utor podaje, że zgodnie z tym i .poglądami adw okat jak o obrońca w procesie jest przed stawicielem oskarżonego, stanowiąc z nim jedną stronę w procesie. Jednakże może istnieć różnica stanowisk między obrońcą a jego klientem np. co do kw alifikacji
50 P y t a n i a i o d p o w i e d z i p r a w n e N r 7 (103)
praw nej czynu, a także co do środków i metod obrony. Różnica stanow isk co do samej kw estii w iny jest możliwa tylko w tedy, gdy oskarżony przyznaje się do winy, adwoikat zaś na podstaw ie zebranych w spraw ie dowodów wprowadza wniosek o jego niewinności. Jest to zgodne z praweim, albowiem obrońca obowią zany jest w yjaśniać i podnosić okoliczności prow adzące do uniew innienia oskar żonego.
A utor form ułuje w następujący sp«sób naczelne zadania obrońcy w procesie karnym :
1) sum ienne w ykonyw anie obowiązków w ynikających z art. 23 Zasad postępow a nia karnego obowiązujących w ZSRR, stosowanie obrony zgodnej z praw em oraz niedopuszczanie do czegokolwiek, co mogłoby wprow adzać sądy w błąd;
2) dokonywanie oceny badanych okoliczności zgodnie z w ym aganiam i moralności kom unistycznej i zgodnie z przesłankam i św iatopoglądu m arksistow sko-leninow skiego;
3) udzielanie pomocy sądowi w ustalaniu przyczyn przestępczości i wskazywanie środków jej zapobiegania.
PrMWM I O D P O W I E D Z I PR4Mf!ME
P Y T A N I A :
1. Czy „inw alidztw o”, które daje adw okatowi-członkowi zespołu adwokackiego ■podstawę do przyznania m u dobrodziejstw a z § 4 rozp. Rady M inistrów z dn. 4.III.1964 r. w spraw ie ubezpieczenia społecznego adwokatów -członków zes
połów adw okackich i ich rodzin (Dz. U. N r 10, poz. 62), m usi „powstać” po 1.1. 1964 r. {do 31.XII.1969 r.), czy też mogło ono „istnieć” przed 1.1.1964 r„ ale . niezdolność do w ykonyw ania zawodu adw okackiego powstała już po 1.1.1964 r.
stanow i podstaw ę do stosow ania dobrodziejstw a z wym ienionego § 4?
2. Czy adw okat dotknięty upośledzeniem w zroku istniejącym przed 1.1.1964 r., które w niczym nie u trudniało m u w ykonyw ania w pełni i bez przeszkód jego obowiązków zawodowych w zespole adw okackim po 1.1.1964 r., może „być in w alid ą” w rozum ieniu art. 35 dekretu z dnia 25.VI.1954 r. o powszechnym zaopatrzeniu em erytalnym pracow ników i ich rodzin (Dz. U. z 1958 r. Nr 23, poz. 97), skoro adw okat ten był zdolny do w ykonyw ania zatrudnienia?
3. Ozy w okolicznościach wymienionych w pytan iu 2 można .uznać, że u adw oka ta pracującego w zespole adwokackim, który po 1.1.1964 r. zapadł na chorobę oczu (w związiku lub bez związku przyczynowego z posiadanym poprzednio upośledzeniem wzroku), w w yniku czego stał się całkowicie niezdolny do w ykonyw ania swego zawodu, a naw et do jakiegokolwiek zatrudnienia — „in w alidztw o” jego ,,pow stało” przed 1.1.1964 r.;* skoro po tym term inie do dnia zachorow ania adw okat ten mógł w ykonyw ać brśz faktycznie wykonywał, bez żadnych przeszkód i ograniczeń, swe obowiązki Mwódówte? '