• Nie Znaleziono Wyników

Trybuna Ludu : organ Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, 1951.01.07 nr 6

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Trybuna Ludu : organ Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, 1951.01.07 nr 6"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Proletariusze w s z y s t k i c h k r a j ó w

ł ą c z c i e się !

K r 6 (706) R O K IV

Tryb una Ludu O rgan K C

P o lskiej Zjednoczonej P a rtii R obotniczej

W A R S Z A W A — N IE D Z IE L A 7 S T Y C Z N IA 1951 R.

WYDANIE H CENA 15 gri

Komunikat Kancelarii Cywilnej Prezydenta RP

(d) W im ie n iu Prezydenta R ze czypo spolitej P olskie j Szef K a n c e la rii C y w iln e j Prezydenta R P składa serdeczne podzięko­

w a n ie org an izacjom p o lity c z ­

nym i społecznym , in s ty tu c jo m oraz w s z y s tk im osobom, k tó re z ło ż y ły P rezyd en to w i Rzeczypo­

s p o lite j życzenia z o k a z ji N ow e­

go Roku.

Delegacja leairu im. Franki u tow. Premiera Cyrankiewicza

(f) W d n iu 5,1 br. Prezes Ra­

d y M in is tró w , tow . Józef C y ­ ra n k ie w ic z , p rz y ją ł delegacja zespołu Państw ow ego U k r a iń ­ skiego A kad em ickieg o T eatru D ra m atyczne go im . Iw a n a F ra n k i, k tó r y opuszcza Polskę 6 stycznia br. D elegacji to w a ­ rz y s z y ł zastępca prze w o dniczą­

cego K o m ite tu K u ltu r y i S ztu­

k i przy Radzie M in is tró w U -

k ra iń s k ie j SRR, Iw a n I. Cza- banienko.

W p rz y ję c iu ud zia ł w z ię li:

m in is te r k u ltu r y i s ztuki, S te­

fan D yb ow ski, podsekretarz stanu w P re zyd iu m Rady M i­

n is tró w , tow . J a k u b B erm an, w ic e m in is te r k u ltu r y i sztuki, tow W ło d z im ie rz S oko rski i se­

k re ta rz g e ne raln y K o m ite tu W spółpracy K u ltu r a ln e j z Z a ­ granicą, J an K . Wende.

Tow. inż. B. Rumiński—

ministrem przemysłu chemicznego

micznego i jednocześnie o d w o ła ł go ze stan ow iska m in is tra Prze m y s łu Rolnego i Spożywczego.

(d) P rezydent RP m ia n o w a ł to w . ihż. B olesława R u m iń s k ie ­ go m in is tre m przem ysłu che-

Dzięki pomocy państwa poprawiają się warunki bytowe

mieszkańców woj. łódzkiego

(a) W w y n ik u in te n syw n ych P> ac, prow adzonych w ub. roku w zakresie rozbudow y urządzeń k o m u n a ln y c h na te re n ie 35 m ia s t i osiedli p rze m ysłow ych w o je w ó d z tw a łódzkiego, w a ru n ­ k i b y to w e szerokich rzesz ro ­ b o tn ik ó w u le g ły znacznej poprą wie.

O gółem w yb ud ow a no 1.400 no w y c h , w ygodnych izb m ie szkal­

nych oraz w yre m onto w an o 21 000 izb. Z apoczątkow ana zo­

stała przez zakład osied li ro b o t­

niczych budowa dom ów miesz­

k a ln y c h w 9 m iejscow ościach w o je w ó d z tw a łódzkiego.

W 108 m iastach, osiedlach i w siach przeprow adzono poważ­

ne ro b o ty e le k try fik a c y jn e , ja k ró w n ie ż n a o ra w io n o n a w ie rz c h ­ n ie w ie lu u lic W Z gie rzu ro zb u ­ do w a no i u ru ch o m io n o rozległą

sieć k a n a liz a c y jn ą , w P io trk o ­ w ie G azow nię M ie js k ą , w Ł o ­ w iczu i K u tn ie zakończono b u ­ dowę urządzeń w odociągow ych.

Z w ię k s z y ła się ró w n ie ż sieć placów ek służby zdro w ia . Roz­

budow ano s z p ita N w Sieradzu i W ie lu n iu , uru cho m ion o no w o­

czesny szpita l w Ło w iczu . W szybkim tem pie przebiegały prace przy b u d o w ie no w y c h o- środ ków zdrow ia. O sta tn io S ta ­ k ic h ośrodków w yb u d o w a n o na teren ie spó łd zielni p ro d u k c y j­

nych.

W ro k u 1951 na stąpi poważne na silenie prac zw iązanych z dalszą popraw ą w a ru n k ó w sa­

n ita rn y c h i ".-'zhndowa urządzeń k o m u n a ln y c h w m iastach i o- siedlach prze m ysłow ych w o je ­ w ó dztw a łódzkiego.

40. kopalń przemysłu węglowego rozpoczyna współzawodnictwo o podniesienie cykliezności

robót wydobywczych

(f) Coraz to nowe zespoły górnicze podejmują apel mło­

dzieżowego przodownika pracy z kopalni „Bytom“ Alfreda Kawczyka, wzywający załogi górnicze kopalń polskich do współzawodnictwa o podniesienie cykliezności robót wydo­

bywczych oraz wzmożenia wydajności pracy dla przedter­

minowej realizacji zadań drugiego roku Planu 6-letniego.

I>o dnia 5 bili. górnicy ponad 40 kopalń polskiego przemy­

słu węglowego przystąpili do tej nowej formy współzawod­

nictwa.

W k o p a ln i „A n d a lu z ja “ do w sp ó łza w o d n ictw a o podniesie­

nie cykliezności p ro d u k c ji p rz y ­ s tą p iły 3 b ry g a d y ścianowe, de­

k la ru ją c zw iększenie w y k o n y ­ w a nych c y k li z 25 do 27 m iesię­

cznie. P osta now ien ie wzm ożenia w y d a jn o ś c i pra cy zło żyło ró w ­ nież 8 b ry g a d c h o d n ik o w y c h oraz 7 b ry g a d fila ro w y c h . G ó r­

n ic y z ty c h b ryg ad w y k o n y w a ć będą o 6 — 12 proc. n o rm y w ię ­ cej n iż dotychczas.

Z obo w iązan ia w ysokiego prze­

kraczania n o rm p ro d u k c y jn y c h p o djęło ró w n ie ż 260 g ó rn ik ó w k o p a ln i „R a d z io n k ó w “ z o rg a n i­

zow anych w 33 zespołach chod­

n ik o w y c h i 50 zespołach f ila r o ­ wych.

B ry g a d y ścianow e K on ra d a B ieżyny i W ito ld a C h a łu p k i k o ­ p a ln i „R o z b a rk " zobow iązały się zw iększyć ilość w y k o n y w a ­ nych c y k li w yd o b yw czych w

p ie rw s z y m k w a rta le br. o 6. W te j sam ej k o p a ln i do w a lk i o wzm ożoną w y d a jn o ś ć pracy sta­

nęło 11 zespołów fila ro w y c h oraz 11 zespołów ch o d n iko w ych C h o d n ik o w c y E m il G atner i W in c e n ty B locha!, w y k o n y w a ć będą swe zadania p ro d u k c y jn e w okresie od 1 . stycznia do 31 m arca br. w 180 proc.

Z obo w iązan ia podniesienia w y d a jn o ś c i pra cy w k o p a ln i

„ M a ty ld a “ po w zię ło 11 zespołów fila ro w y c h i cho dn ikow ych.

W k o p a ln i „S ie m ia n o w ic e “ do w a lk i o zw iększenie w y k o n y w a ­ nych c y k li w yd ob yw czych sta­

nęło 6 zespołów ścianow ych Rębacze ścia no w i: Franciszek Pasek, Stefan Sąsala, Józef O - ko ń s k i, Jan S afian, B olesław Pa stor i F ranciszek D udek zobo­

w ią z a li się w y k o n y w a ć w I

k w a rta le br. śred nio 20 — 24 c y k li m iesięcznie.

15 zespołów ch o d n ik o w y c h oraz 23 bryg a d y fila ro w e w k o ­ p a ln i „E m in e n c ja “ za d e k la ro w a ­ ły re a liz o w a n ie sw ych n o rm p ro d u k c y jn y c h w g ra nicach od

120 — 140 proc.

Poważne zobow iązania na a- pel A lfre d a K aw c z y k a p o d ję li d w a j rębacze ścianow i k o p a ln i

„C zeladź“ A n to n i O le k s ia k i M i chał S p e tru k , k tó rz y zo b o w ią ­ zali się w y k o n y w a ć ja k d o ty c h ­ czas jeden pe łn y c y k l na d n ió w ­ kę, podnosząc jednocześnie przekroczenie n o rm y do 21 proc.

O gółem zobow iązania po djęte przez g ó rn ik ó w k o p a ln i „C ze­

ladź“ przyniosą w I k w a rta le br. 13.549 ton w ęgla ponad plan.

Koreańska arm ia ludowa wyzwoliła port Inczon

Na iiowowyzwolonych terenach Korei rozpoczęły tlziałalność organa władzy ludowej

Zbiórka podarków dla dzieci koreańskich

Z całego k r a ju n a p ły w a ją wiadom ości o przebiegu z b ió rk i poda­

ru n k ó w dła dzieci koreańskich Do K o m ite tó w O brońców P o k o ju masowo w p ły w a ją d a ry w postaci c ie p łe j odzieży, a rty k u łó w dzie­

w ia rs k ic h , ob uw ia, żywności, pieniędzy i zabawek. Na z d ję c iu : segregacja odzieży na je d n ym z p u n k tó w z b ió rk i w W arszawie.

F o lo A R

V Plenum KC Komsomol u

(f) M O S K W A fP A P ). W tych d n ia ch o d b y ło się w M o skw ie V plen um K C W L K 2 M . Na ple n o m om ów iono zadania o rg a n i­

zacji kom so m olskich w k a m p a ­ n ii w y b o rcze j do Rad N a jw y ż ­ szych re p u b lik ztviązkow,ycb i autonom icznych.

Na plen um w y g ło s i! re fe ra t sekre ta rz K C W L K Z M — N.

M icha jło w . P le nu m KC- W L K Z M w e zw ało organizacje kom som oiśkie do czynnego u - d z ia lu w pracach p rz y g o to w a w ­ czych do w y b o ró w , do ud zie le­

nia w szechstronnej pom ocy o r­

ganizacjom p a r ty jn y m w p ra ­ cy m a s o w o -p o lity c z n e j i org a­

n iz a c y jn o - tech niczn ej zw iąza­

nej z k a m p a n ią w yborczą.

Wyłko Czerwenkow odznaczony

„Orderem Georgi Dymitrowa44

(f) S O F IA (PAP). W sali P re ­ z y d iu m B u łg a rskie g o Z g io m a - dzenia Narodowego o d b y ła , się uroczystość wręczenia p re m ie ro ­ w i rządu i sekre ta rzow i gene­

ra ln e m u K o m u n is ty c z n e j P a rtii B u łg a rii — W y łk o C zerw enko-

w o w i najw yższego odznaczenia państw ow ego — „O rd e ru G eor­

gi D y m itro w a “ . Na uroczystości obecni b y li c zło n ko w ie rządu i P rezyd iu m Z grom adzenia N a ro ­ dowego oraz K C K o m u n is ty c z ­ nej P a r tii B u łg a rii.

(f) M O S K W A (P A P ) J a k do­

nosi agencja T A S S z P h e n ja - nu, naczelne d o w ó dztw o k o ­ re a ń s k ie j a rm ii lu d o w e j o g ło ­ siło w d n iu 5 stycznia k o m u n i­

k a t tre ści następu ją cej:

O d d z ia ły a r m ii lu d o w e j ł o- c h o tn ic y chińscy >. k o n ty n u u ją c ofensyw ę na Seul, z a ję ły m ia ­ sto po ro z g ro m ie n iu w jego o- kolieach o d d zia łó w n ie p rz y ja ­ ciela, staw iającego zaciekły o- pór.

Po zajęciu c e n tru m m iasta, o d d z ia ły a rm ii lu d o w e j o b ję ły w posiadanie w s z y s tk ie g m a ­ chy rządow e, ra d io s ta c ję i in ­ s ty tu c je tra n s p o rtu i łączności, a następnie oczyściły w szystkie dzieln ice m iasta z resztek ro z ­ g ro m io n y c h o d d zia łó w n ie p rz y ­ ja ciela. Seul zostai c a łk o w ic ie w y z w o lo n y przez bohaterskie o d d zia ły a r m ii lu d o w e j.

N a ty c h m ia s t po w y z w o le n iu stolicy, rozpoczął swą d z ia ła l­

ność M ie js k i K o m ite t Lu d o w y.

W z n o w iły też swą działalność p a rtie de m o kra tyczn e i o rg a n i­

zacje społeczne.

Ludność w yzw olonego Seulu gorąco w ita ła o d d zia ły a rm ii lu ­ do w e j i o c h o tn ik ó w chiń s k ic h . M ieszkańcy s to lic y b io rą c z y n ­ n y u d z ia ł w a k c ji odbudow y m iasta.

(f) P E K IN (PAP). — Z P hen-

ja n u donoszą, że na obszarach K o re i, w y z w o lo n y c h w to k u no w e j o fe nsyw y w o js k lu d o w ych , w zm a cnia ją ju ż swą działalność 'orga na w ładzy lu d o w e j.

(a) L O N D Y N ( P A P ).'W to k u obecnej o fe n s y w y w o js k lu d o ­ w ych w K o re i w yzw o lo n e zo­

stało rów nie ż m ia sto p o rto w e Inczon na zachód od Seulu.

Przed opuszczeniem tego m ia ­ sta A m e ry k a n ie zniszczyli je podobnie ja k Seul. Inczon leży obecnie w gruzach. S pecjalne od działy a m e ry k a ń s k ie p o dp ala­

ły i w ysa dza ły w p o w ie trz e m a­

gazyny, dw orce, nabrzeża p o rto ­ we, śluzy i dom y. Zniszczeniu uleg ła ró w n ie ż cała k o m u n i­

kacja m ie jska.

A gresorzy w y m o rd o w a li pól m ilio n a ludności

c y w iln e j

(a) P E K IN (PAP). — S p e c ja l­

ny korespondent ag en cji No­

w ych C h in w K o re i donosi, że w okresie, gdy K orea Północna była okupow ana przez na je dź- ców a m e ry k a ń s k ic h i lis.ynm a- now ców , szalał tam niesłych an y te r r o r w stosunku do ludności c y w iln e j. O gólna liczba s p o k o j­

nych o b y w a te li kore ań skich, w y m o rd o w a n y c h podczas o k u ­ pa c ji, obliczana je s t na co n a j­

m n ie j pól m ilio n a osób.

B raterska przyja źń narodów chińskiego i koreańskiego

(a) M O S K W A (PAP). Na ła ­ m ach „P ra w d y “ ukazaia się k o - le spo nde ncja K o rn iło w a i C zu- rin o w a z K ę re i P ółnocnej na te m a t ścisłej p rz y ja ź n i n a rod ów c hińskie go i koreańskiego.

P rz y ja ź ń n a rod ów chińskiego i koreańskiego — s tw ie rd z a ją au torzy kore spo nde ncji — ma ju ż diugą histo rię . W końcu X V I stulecia, gdy K ore ę spu­

stoszy! najazd s a m u ra jó w ''ja ­ pońskich, naród c h iń s k i okazał b ra te rs k ą pomoc n a ro d o w i k o ­ reańskiem u. W spólnym w y s ił­

k ie m w ró g został wówczas w y ­ pędzony z zie m i kore a ń skie j.

Z d ru g ie j s tro n y na ród c h iń s k i pam ięta d n i, gdy p a rty z a n c i k o ­ reańscy w sp óln ie z p a trio ta m i c h iń s k im i g ro m ili o k u p a n tó w ja p o ń s k ic h w M a n d ż u rii aż do c h w ili, gdy najeźdźców w y p ę ­ dziła arm ia radziecka.

O becnie najeźdźców ja p o ń ­ skich z a s tą p ili agresorzy a m e ry ­ kańscy. Z a le li o n i' k r w ią zie­

m ię koreańską, licząc na to, że będą m o g li prze kszta łcić Koreę w bazę w yp ad ow ą prz e c iw k o C hinom . N aród c h iń s k i znów podał pom ocną dłoń b ra tn ie m u n a ro d o w i kore ań skiem u . N ie ma dziś w C hinach a n i jednego

m iasta i ani je d n e j w io s k i, w k tó ry c h ludność nie w yra ża ła b y s y m p a tii dla narodu k o re a ń ­ skiego, wałczącego o swą w o l­

ność i niezawisłość.

Korespondenci' op ow iad ają da le j, że b y li ś w ia d k a m i, ja k na zebraniach ro b o tn ik ó w , c h ło ­ pów i in te lig e n c ji p ro w in c ji L ia - odung oraz in n y c h p ro w in c ji C h in pó łn ocno -w sch odn ich dzie­

s ią tk i i setki tysięcy ludzi, m a­

n ife s to w a ły p ra g n ie n ie o b ron y g ra n ic sw ej ojczyzny oraz p r z y j­

ścia z pomocą n a ro d o w i k o re a ń ­ skiem u w jego s p ra w ie d liw e j i ś w ię te j w o jn ie . P ow sta ły od­

d z ia ły ochotnicze n a rod u c h iń ­ skiego, k tó re obecnie na fr o n ­ tach kore ań skich, ra m ię w ra ­ m ię z ż o łn ie rz a m i k o re a ń s k ie j a rm ii lu d o w e j, gro m ią in te r ­ w e n tó w a m e rykań skich.

K o re a ń s k ie w o jska lu d o w e i c h iń s k ie o d d zia ły ochotnicze — s tw ie rd z a ją au torzy korespon­

d e n c ji — odeszli ju ż dziś da le­

ko na p o łu d n ie od P he njanu . Z dn ie m każdym w y c z e rp u ją się s iły in te rw e n tó w a m e ry k a ń - s k o -a n g ie ls k ic h i b a n d y tó w l i - synm anow skich. Z bliża się dzień zupełnego rozg rom ie nia i z n i­

szczenia agresorów. R ę k o jm ią tego je st bra te rska p rz y ja ź ń na­

rodów chińskie go i ko re a ń skie ­ go, bro niących sw ej w olności i niepodległości, b ro n ią c y c h po­

k o ju .

Rozkaz wodza naczelnego K im Ir-sena do a rm ii

Komitet obrony Carlosa Prestesa przywódcy ludu brazylijskiego

powstał w Paryżu

(f) P A R Y Ż (P ^P ). w P aryżu p o w s ta ł k o m ite t o b ro n y Carlosa Prestesa, znanego b o jo w n ik a o de m o kra cję i niezależność B ra ­ z y lii.

K o m ite t o g ło sił do w szy s tk ic h d e m o k ra tó w fra n c u s k ic h apel, w k tó ry m w zyw a do obrony C arlosa Prestesa, k tó ry od prze- zio „o la,t w a lczy o de m okra cję g ° w olność narodu b ra z y lijs k ie -

P rzypom ina, że w cia P r J t o la\ °? 1936 do !945 ro k u f w ię zio n y przez fa ­ szystow ski rząd b ra z y lijs k i Z o­

na jego, z Pochodzenia N iem ka, została w ydana h itle ro w c o m zginęła w obozie śm ie rci D o­

p ie ro po k a p itu la c ji Niem iec Prestes wypuszczony został na wolność. L u d b r a z y lijski w y b ra ł go do senatu.

Jednakże ju ż w 1947 roku rząd b r a z y lijs k i ooczął znów prześladow ać działaczy postępo­

w ych. W szystkie dem okratyczne org an izacje zostały zakazane.

Prestes m u sia ł przejść do k o n ­ s p ira c ji. Na podstawce ustaw w y ją tk o w y c h w ydano nakaz jc - 80 aresztowania. Prasa re a k c y j­

na poczęła n a w o ły w a ć do za­

bó jstw a Prestesa; życie jego

je st w c ią g ły m niebezpieczeń­

stw ie.

W zakończeniu odezwa w z y ­ wa w szystkich d e m o k ra tó w do w a lk i w ra z z narodem b r a z y lij­

sk im w ob ron ie Carlosa Preste­

sa.

Na czele K o m ite tu stanął p ro f.

H e n ri W alion. Odezwę po dp isali:

przew odniczący Ś w ia to w e j Ra­

dy P oko ju — p ro f. J o lio t-C u rie , przewodnicząca M ię d z y n a ro d o ­ w e j D e m o k ra ty c z n e j F ede racji K o b ie t — Eugenia Ć otton. prze­

w odniczący M ię d z y n a ro d o w e j O rg a n iz a c ji D z ie n n ik a rz y — Jean M a u ric e H e rm ann , prze­

w odniczący Z w ią z k u B o jo w n i­

ków o W olność i P okó j — Yves Farge, pisarz fra n c u s k i — Lo uis Aragon," m alarz P ab lo Picasso,

I

deputow any P ie rre Cot i in n i francuscy działacze postępowi.

*

B U K A R E S Z T (PAP). W B u ­ kareszcie o d b y ł się w ie lk i wiec na znak protestu prze ciw ko P rześladow aniem Carlosa P re - en^u-’n sek re ta rz a ge ne raln e­

mu,, . , B ra z y lii. Na wiecu u - razam ?n° , . tc k s t dePeszy z w y ' 11 solida rno ści dla Prestesa.

(f) M O S K W A (PAP). A ge n­

cja T A S S podaje z P henjanu, że wódz naczelny k o re a ń s k ie j a rm ii lu d o w e j K im Ir-s e n w y ­ d a ł w d n iu 5 stycznia do a rm ii rozkaz treści następu ją cej:

„O d d z ia ły k o re a ń s k ie j a r­

m ii lu d o w e j w ra z z od dziaia - m i o c h o tn ik ó w c h iń s k ic h po ro z w in ię c iu potężnego na ta rc ia w y z w o liły w d n iu 4 stycznia 1951 r. naszą stolicę — Seul.

W y z w o le n ie przez naszą a r­

m ię Seulu- je s t zw ycięstw em , posia dającym w ie lk ie znaczenie p o lityczn e . R u n ę ły p la n y im ­ p e ria lis tó w a m e ry k a ń s k ic h , k tó ­ rz y za m ie rz a li usadow ić się na do bre w naszej s to lic y — Seulu.

W y c o fu ją c się, agresyw ne w o js k a im p e ria lis tó w a m e ry ­ k a ń s k ic h d o k o n a ły w naszej

s to lic y Seulu ogrom nego spu­

stoszenia. Z a m ord ow anych zo­

stało w ie lu p a trio tó w k o re a ń ­ skich , 'k tó r z y p o d ję li b o h a te r­

ską w a lk ę p rz e c iw k o agreso­

ro m a m e ry k a ń s k im .

O fia ry poniesione przez nasz naród w w alce z b a rb a rz y ń ­ cam i a m e ry k a ń s k im i, zm ie cio­

ne przez agresorów a m e ry k a n -, skich z p o w ie rz c h n i ziem i n a ­ sze m ia sta i wsie, zburzenie przez agresorów po lityczn ego i k u ltu ra ln e g o ośrodka naszej o j­

czyzny — S eulu — w szystko to w o ia do p a trio tó w narodu koreańskiego, do żołnie rzy, o f i­

cerów i ge nerałów a rm ii lu d o ­ w e j, do p a rty z a n tó w i p a r ty ­ zantek o dalszą o fia rn ą i boha­

terską w a lk ę prz e c iw k o agre­

sorom a m e ryka ń skim .

W aleczni żołnierze i o fic e ro ­

w ie naszej a rm ii! P artyza nci i P a rty z a n tk i! S iaw ne od dziaiy o c h o tn ik ó w c h iń s k ic h ! Ś cigajcie nieu sta nn ie n ie p rz y ja c ie la , o- taczajcie i niszczcie w raże od­

d z ia ły i fo rm a cje , dn ie m i no­

cą nie d a w a jc ie m u złapać tchu, prze cin a jcie jego lin ie k o m u n i­

kacyjne, niszczcie lu d z k ie i techniczne zasoby wroga, w y ­ zw ólcie naród kore ań ski spod ucisku im p e ria lis tó w a m e ry ­ kańskich, p rz y b liż a jc ie godzinę ostatecznego zw ycięstw a n a ro ­ du koreańskiego w jego w a l­

ce prze ciw ko ag resji cudzo­

ziem skich najeźdźców, d a jcie im p e ria lis to m a m e ry k a ń s k im odczuć, że czas ju ż na jw yższy, b y w y n ie ś li się z K o re i!

Z o k a z ji uzyskanego z w y c ię ­ stw a — w y z w o le n ia Seulu — ogiaszam podziękow anie dla

w szystkich w o jskow ych, k tó rz y szczególnie w y ró ż n ili się w w a lkach o w yzw o le n ie Seulu.

N aród koreański w yraża głę­

boką wdzięczność o ch otnikom c h iń s k im za bohaterskie po pa r­

cie okazane nam w walce prze ciw ko z b ro jn y m agresorom am e ryka ń skim .

Na cześć odniesionego z w y ­ cięstw a rozkazuję dz is ia j, w d n iu 5 stycznia o godz. 20-ej w e dłu g czasu pbenjańskiego od­

dać w P h e njanie i Seulu salut

— 24 sa lw y z 24 dział.

W ieczna chw ała żołnie rzom i oficerom , p a rty z a n to m i p a r ty ­ zantkom , k tó rz y zg in ę li w w a l­

ce o wolność i niepodległość naszej o jczyzn y!

W ódz naczelny K o re a ń s k ie j A r m ii L u d o w e j (— ) K I M IR -S E N

Na str. 3 podajem y a rty k u ł

tow. Jakuba Bermana

p. t. „K raje demokracji ludowej na p r o g u nowego r o k u “

zamieszczony na łam ach pism a „ N o w e C z a s y “

Przyjęcie w Berlinie z okazji 75 rocznicy urodzin prezydenta

Wilhelma Piecka

(f) B E R L IN , (PAP). — Rząd N ie m ie c k ie j R e p u b lik i D em okra ty c z n e j w y d a ł w d n iu 4 bm.

p rz y ję c ie z o k a z ji 75 rocznicy u ro d z in P rezyd en ta W ilh e lm a

Piecka.

Na p rz y ję c ie p rz y b y li obok dostojnego solenizanta czło nko­

w ie rządu N R D z p re m i-re m G ro te w o h le m na czele, obaj przew odniczący Izby L u d o w e j i Iz b y K ra jó w , p re m ie ro w ie po­

szczególnych k ra jó w re p u b lik i oraz delegacje zagraniczne z czło nkie m R ady N a jw yższe j Z S R R — K u z n ie c o w e m na cze­

le.

O becni b y li ró w n ie ż na p rc> - ję c iu c z ło n k o w ie korp usu d v p lo ma tycznego w B e rlin ie z dzie­

kanem korp usu — ambasado­

rem Z S R R P uszkinem na czele, przew odniczący ra d z ie c k ie j K o ­

m is ji K o n tr o li — gen. C z u jk o w oraz lic z n i prze dstaw icie le p a r tii po lityczn ych, org an izacji maso­

w ych, przodow nicy pracy, w y ­ b itn i działacze k u ltu r a ln i I prze dstaw icie le duchow ieństw a.

W ielu gości p rz y b y ło z Niem iec zachodnich.

•j.

(a) B E R L IN (PAP). — Ra­

dziecka delegacja rządowa, ba­

wiąca w B e rlin ie w zw iązku z obchodem 75-iecia uro dzin p re ­ zydenta NR D W ilh e lm a Piecka, złożyła Wieniec u stóp po m nika żołnierzy rad zie ckich poległych podczas w a lk o B e rlin .

Delegacja polska na uroczystości urodzinowe prezydenta Piecka

opuściła Berlin

(f) B E R L IN (PAP). W d n iu 5 bm. w ieczorem opuściła B e rlin delegacja polska w osobach:

członka B iu ra P olitycznego KC P ZP R , w ice p re m ie ra A le k s a n ­ dra Z aw adzkiego i członka K C PZPR O stapa D łuskiego, któ rzy ucze sln iezyli w uroczystościach 75-rocznicy u ro d z in prezydenta N R D — W ilh e lm a Piecka.

Gości po lskich żegnali na d w o rc u czło nko w ie rządu N R D z w icepre m ie rem Lo ch‘em na czele, czło nko w ie K C SED, ja k ró w n ie ż szef P o ls k ie j M is ji D y ­ plom a tyczn ej w B e rlin ie am ba­

sador J. Izydorcz.yk i szef P o l­

s k ie j M is ji W o jsko w e j w B e r­

lin ie p łk H. M e lle r w otocze­

n iu wyższych u rz ę d n ik ó w m is ji.

Olbrzym i rozmach prac na terenach gigantycznych budowli stalinowskich

Dzięki kanałowi Wołga— Don w zasięgu basenu czarnomorskiego znajdzie się 30 tys. km. żeglownych rzek

Silne natarcie vietnamskiej armii ludowej w okolicach Hanoi

Fo rt Tan-La zdobyty

(f) P E K IN (P A P ) A gencja Nowych Chin podaje komunikat rozgłośni „G io s V iu tria m ii“

k tó r y stw ie rdza , że w o iska vietnam skie,j a rm ii lu d o w e j do­

k o n a ły w północnym -Vietna- m ie szeregu ata ków na oozy- c.ie fra n c u s k ie w pro w in cja ch V in -J e n , Fu-C zen, B a k -N in i Bak-Ian, położonych na północ

° d Hanoi.

Po wyzwoleniu południowej

^zpsci prowincji F u -T o oddziały letnamskiej armii ludowej pod J w potężne natarcie w rejo­

nach D a -F u k (30 km na p ó ł­

noc od Hanoi), K ao-Fos, F u -L o i H u a n g -Ia . O dd ziaiy w ie tn a m ­ s k ie j a rm ii lu d o w e j zniszczyły w ty m re jo n ie dw a w ro g ie b a ta lio ny i zdobyły um ocniony poste­

ru n e k T a n -L a . 80 żo łn ie rzy fra n c u s k ic h poległo, pozostali z p u łk o w n ik ie m na czele pod­

d a li się.

O dd ziaiy fra n c u s k ie p rz y b y ­ łe na pomoc z re jo n u Fu-C zen zostały ró w n ie ż w zięte do n ie ­ w o li.

(f) M O S K W A (PAP). — Prace przy b u do w ie Żeglow nego K ana łu W ołżańsko - D ońskiego po­

s uw ają się w szybkim , stale w z ra s ta ją c y m tem pie naprzód:

Jak donoszą z teren ów bu do w y, prace nie usta ją ani na c h w ilę m im o fa li s iln y c h m rozów , k tó ­ ra ogarnęła o sta tn io teren y ob­

w odu sara to w skiego i -d a lin g ra - dzkiego.

Powstaną nowe w ie lk ie p o rty nad W ołgą i Donem

S zyb ki te rm in uru ch o m ie n ia k a n a łu W ołżańsko - D o ń skie ­ go, nowego szlaku wodnego,

k tó ry połączy 5 m órz e u ro p e j­

s k ie j części ZSRR — o o s ta w il przed m a ry n a rk ą śród lą dow ą ZSRR szereg poważnych zadań.

Jak w iadom o z c h w ilą oddania do u ż y tk u k a n a łu W ołga - - Don w basenie M orza Czarnego z n a j­

dzie się 30 tys. km żeglow nych rzek Obecnie w zasięgu basenu czarnom orskiego z n a jd u je się ty lk o 13 tys. km dróg wodnych dorzecza D n ie p ru i Donu.

Jak s tw ie rd z ił m in is te r m a ry ­ n a rk i ś ró d lą d o w e j ZSRR — Sza szkow przystąp io no ju ż do o p ra ­ cow an ia p ro je k tó w now ych, w ie lk ic ł p o rtó w i p rz y s ta n i na szlaku W oiga — Don. O grom ne znaczenie posiadać będzie no­

w y p o rt zbudow any u ujścia rz e k i P ółnocny Doniec. T u ta j od byw ać się będą p rz e ła d u n k i tra n s p o rtó w węgla i m e ta li n ły - nących z Z agłębia D onieckiego do W ołg i, tu ta j też p rzyb yw a ć będą od stro n y W o łg i tra n s p o rty budulca dla Zagiębia D o n ie c k ie ­ go. N ow y p o rt zostanie c a łk o w i­

cie zm echanizow any. Za'adune!-;

s ta tk u o tonażu przeszło 4 tys.

ton od byw ać się będzie w c ią ­ gu k ilk u godzin. P onadto prze­

w id u je się budow ę p o rtu obok stanicy C im lia ń s k ie j i w K a la - czu.

W spaniała m echanizacja x prac na budowlach

stalinow skich

(f) M O S K W A , (PAP). - D zię­

k i w yso kiem u pozio m ow i m e­

ch a n iz a c ji prac na budow lach s ta lin o w s k ic h prow adzonych o- becnie w Z w ią z k u R adzieckim , w szystkie prace wym agające dużego w y s iłk u fizycznego są n ie m a l c a łk o w ic ie zm echanizo­

wane.

G d y b y przy w y k o n y w a n iu ro ­ bót ziem nych przy budow ie

„K u jb .y s z e w h y d ro s tro ju " k o rz y ­ stało się z e k s k a w a to ró w d a w ­ nych ty p ó w zaopatrzonych w czerpaki o m a łe j pojem ności, to dla te j b u d o w li niezbędne

byłob y 1.500 ekska w a to rów . Je­

dnakże p ro d u k c ja tych e kska­

w a to ró w pochłonęłaby więcej czasu niż okres p rze w id zia n y na catą budowę. Ponadto do ob­

sługi e k s k a w a to ró w - potrzebna byłab y n ie p ro p o rc jo n a ln ie duża ilość ro b o tn ik ó w . G dyb y zaś w y konać c a ło k s z ta łt prac betono­

w ych przy pomocy maszyn d a ­ w nych ty p ó w należałoby zaopa­

trz y ć b u do w lę k u jb ysze w ską w 1.500 betoniarek. Obecnie zaś, na nowych budow lach p ra c u ją no­

we, potężne e k s ka w a to ry o po­

jem ności czerpaka 15 m sześć.

K ażdy ta k i kolos waży ok. 1.100 ton. C a ło k s z ta łt prac be tono­

w ych na teren ie b u d o w li k u j- byszew skiej w y k o n u je zaledw ie 25 potężnych be toniarek auto­

m atycznych, przy czym liczba ich zwiększona zostanie n a jw y ­ żej do 30.

Na uwagę zasługuje szersze o- m ów ienie pracy w spom nianych w yże j now ych ekska w a to rów ra d zie ckich E kska w a to r zm on­

tow a ny jest na og rom nej otycie o b ro to w e j o średnicy 14 m. Po­

rusza się on przy pomocy ca­

łego system u h y d ra u lic z n y c h tło ków . W c h w i l i ’ gdy rozpoczyna en pracę, w y s u w a ją się naprzód potężne podpory m etalow e przy

po m in ają ce kształte m n a rty , eks kaw a to r unosi się na nich w górę i po w y k o n a n iu pracy w r a ­ ca do położenia w yjściow ego. Ta o ry g in a ln a k o n s tru k c ja opraco­

wana została przez in ż y n ie ró w w ie lk ic h zakładów „U ra lm a ś z - s tr o j“ . E k s k a w a to r porusza się ta k dalece elastycznie, że ludzie zn a jd u ją c y się w k a b in ie nie odczuw ają żadnych wstrząsów.

Ram ię ckskaw atora !i..:zv 65 m długości. D zięki tem u ekska w a­

to r w y k o p u je ziem ię z głęboko­

ści do 45 m i przerzuca ją na od legiość przeszło 120 m.

Po raz pierw szy w pra ktyce ś w ia to w e j stosuje się w ZSRR na budow lach bydroenergetycz- nych, potokow ą metodę robót ziem nych. Do prac tych używa się szeregh maszyn, k tó re w y ­ k o p u ją ziemię, w zm acniają brze gi kanału i n iw e lu ją dno. A g re ­ gat tego rod zaju u m o ż liw ia w y ­ budow anie w ciągu doby k ilk u ­ dziesięciu m etrów kanaiu. M. in.

szosy łączące teren y now ych bu d o w li z p o b lis k im i m ia sta m i bu­

dowane są systemem po toko­

w ym przez specjalne, zmecha­

nizowane k o lu m n y . W ciągu do­

by kolum n a taka u k ia d a .k ilk a ­ set m e tró w c a łk o w ic ie w y k o ń ­ czonej, nowoczesnej szosy o sze­

rokości 7 m.

Uchwały Kongresu Warszawskiego mobilizują narody

do wzmożonej walki o pokój

(a) N O W Y JO R K (P A P ). — M im o prześladow ań b o jo w n i­

ków o pokój szerokie w a rs tw y narodu am e rykań skieg o odpo­

w ia d a ją p o z y ty w n ie na h is to ­ ryczne u c h w a ły I I Ś w iatow ego K ongresu O brońców P oko ju w yra żają ce nieza chw ian ą wolę narodów w a lk i o po kój na ca­

ły m świecie.

O rgan iza cja p a r tii postępo­

w ej w okrę gu A lam eda (stan K a lifo rn ia ) u rz ą d z iła w B arc­

lay wiec, na k tó ry m delegaci a- m erykańscy na K ongres W a r­

szawski w y g ło s ili re fe ra ty . Uczę stnicy w iecu p rz y ję li je d n o ­ m yśln ie rezolucję, w k tó re j wzy w a ją do zakazu b ro n i atom o­

w ej i do pokojow ego u re g u lo ­ w a nia k w e s tii k o re a ń s k ie j

Ludzie o różnych poglądach po lity c z n y c h i w ierzen ia ch prze sy ła ją do T ru m a n a i do cz ło n ­ ków K ongresu lis ty , do m a g a ją ­ ce się zapew nienia p o koju na ca łym świecie

(a) S O F IA (PAP). Rozgłośnia

„W o ln a G re c ja “ donosi, że m i­

mo re p re s ji i te rro ru ze s tro n y władz m onarcho - faszystow ­ skich, ruch w ob ron ie p o k o ju w G re c ji wzm aga się z każdym dniem . W ca łym k r a ju trw a a k ­ cja zbierania podpisów pod ape­

lem szto kh o lm skim . W ciągu jednego ty lk o tyg o d n ia w S alo­

nikach ponad 2 tysiące osób podpisało apel s z to kh o lm ski.

(d) K O P E N H A G A (P A P ). — O s ta tn io o d b y ło się posiedzenie P lenum K o m ite tu C entralnego D uńskiego Z w ią z k u M łodzieży K o m u n is ty c z n e j.

Rezolucja w zyw a cały naród d u ń s k i do w a lk i prz e c iw k o zbro dn iczym planom im p e r ia li­

stów a m e ry k a ń s k ic h l do w a lk i w o b ron ie po koju.

(d) L O N D Y N (PAP). — Z Sydney donoszą, że generalny sekretarz A u s tr a lijs k ie j P a rtii K o m u n is ty c z n e j S harkey ogłosi) ape! do a u s tra lijs k ic h obrońców Dokoju.

W alka o p o k ó j — s tw ie rd z a S harkey — je st w ro k u 1951 g łó w n y m zagadnieniem .

Nie d a w a jc ie się w p ro w a d z ić w błąd ludziom , k tó rz y zbro ją faszystów ’ niem ie ckich rzekom o w in te rs ie „u trz y m a n ia po ko­

ju “ . W alczcie prze ciw ko u z b ra ­ ja n iu Ja p o n ii, gdyż zagraża to niezaw isłości A u s tra lii. Dom a­

gajcie się w y co fa n ia w szystkich w ojsk cudzoziem skich z K o re i i dania K oreańczykom możności ure gu low an ia we w ła sn ym za­

kresie swych spra w w e w n ę trz ­ nych.

A rtyku ł tow. Franciszka

Jóźwiaka w „Moskiewskiej

Prawdzie"

(f) M O S K W A , (PAP). — Na lam ach „M o s k ie w s k ie j P ra w d y "

ukazał się a r ty k u ł członka B iu ­ ra P olitycznego K C P ZP R Frań ciszka Jóźw iaka p t.: „O s ią g n ię ­ cia narodu polskiego“ .

D Z I Ś W IMUMFRZE

t Y G M U N l G O U K IE W IC Z , m a js te r m o n to w n i z a k ła ­ d ó w tm . S trz e lc z y k a N ie u c zy n iliś m y w s zy s tk ie ­

go, ab y podnieść r e n to w ­ ność naszej fa b r y k i.

M A R IA K A M IŃ S K A , re d a k ­ to r n a c ze ln y „ G ro m a d y " — N ie te d y drog a.

B E R N A R D s z t a t l e r U S A r e m ilfta r y z u ją J ap o ­ nię.

J E R E M I S T A R E C — T y d z ie ń na a re n ie ś w iata.

M A R IA N P O D K O W IN S K I — Społeczeństw o T r iz o n ii po­

p iera p ro p o zy cje p re m ie ra G ro le w o h la .

W O L N O Ś Ć PO AMERYKAN-

s k u (te a tr).

Cytaty

Powiązane dokumenty

Gospodyni popłakiwała, rękawem ocierając oczy^ Dziad zaciągnął się machorką, zakaszlał się i po­.

Wśród Bohaterów^ Pracy Socjalistycznej znajdują się członkowie Akademii Nauk ZSRR, których nazwiska zna­.. ne są na całym świeci« — Bach, Zieliński, Bardin,

Tego upalnego, zielonego lata rozsypały się perły catego, wielkiego narodu; dzień wczorajszy stał się odległy i

żali sobie wynik tego procesu jako swego rodzaju syntezę kapitalizmu i socjalizmu, jako swoisty ustrój spo­. łeczno-polityczny, w którym

Uchwały Kongresu zbliżą z lądem .pracującym inteligencję, która chce twórczej pracy dla Polski i dla jej kultury. Uchwały Kongresu podniosą na duchu, natchną

Po śmierci Lenina, partia, klasa robotnicza i narody ZSRR skupiły się dokoła

Wesołowski wyjaśnia, że zjednoczenie „oddolne" doko nało się już dawno, w procesie walki | elementami prawicowy­. mi, które zdołały zadomowić się w

cze oraz chłopskie. Dla prowadzenia polskiej rewolucji konieczne jednak było skupienie w jednym szeregu z PPR całej klasy robotniczej i mas ludu