• Nie Znaleziono Wyników

Przegląd Socjalistyczny : miesięcznik Centralnego Komitetu Wykonawczego Polskiej Partii Socjalistycznej, 1948.01-02 nr 1-2

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Przegląd Socjalistyczny : miesięcznik Centralnego Komitetu Wykonawczego Polskiej Partii Socjalistycznej, 1948.01-02 nr 1-2"

Copied!
100
0
0

Pełen tekst

(1)

Warszawa, styczeń-luty 1948 r. Rok IV

Insty tałtyc

Hl

Nr 1 - 2 ( 2 7 - 2 8 )

T R E Ś Ć :

J. Cyrankiewicz: Rola dziejowa odrodzo­

nej PPS • O . Lange: PPS wobec sytuacji międzynarodowej • A. Rapocki: Zadania PPS na odcinku gospodarczym • T. G ło ­ wacki: Po K o n g r e s i e W r o c ł a w s k i m • K. Sokołowski: Pierwszy rok planu c J. M a­

liniak: W setnq rocznicę ogłoszenia Mani­

festu Komunistycznego* J. Topiński: Manifest Komunistyczny i materializm historyczny • R. Wojna: Socjalizm francuski w przede­

dniu „Wiosny Ludów“ • Kartki z historii socjalizmu: R. W.: Związek Komunistów • S. Krygierowa: Światła i cienie w życiu Lassallea • M. Zawadka: Stan organiza­

cyjny PPS w roku 1 9 0 6 * Na horyzoncie:

W Polsce - W ZSRR - W Europie - Z a morzami • Idee - Myśli - Zagadnienia:

G. Jaszuński: Przed podziałem Palestyny*

A. Chełmiński: Czechosłowacja w 1947 r.

• K. Wagner: Na marginesie kwestii mieszkaniowej w miastach* St. Kowalewski:

Zagadnienie sztabów w administrccji pu­

blicznej • M. Piechal: Uwagi o literaturze powojennej* G.Timofiejew: „Polska mania Żeromskiego • L. Bukowiecki: Właściwy twórca filmu • J. Skrzypek: U źródeł te­

raźniejszości • A. K.: Ekonomika przedka- pitalistycznych formacji • Z życia partii- Książki nadesłane - Notatnik referenta

(2)

N o

16.XI.

17.XI.

19. X I.

20. X I.

21 X I.

22. X I.

23. X I.

24. X I.

25. X I.

26. X I.

27. X I.

28 .X I.

29 .XI.

t a ł n i k r e f e r e n t a

— We Wrocławiu odbyło eię otwarcie 50-kilowatowej ra diostacji. W uroczystości wziął udział Prezydent RP, ob. Bierut.

- W Szczecinie rozpoczął się 3-dniowy Walny Zja/.d Związku Zawodowego Dziennikarzy RP.

- W całej Polsce odbyły się liczne wiece i zgromadzenia pod hasłem „PPS w walce o pokój i postęp“.

- Zakończył się 3-dniowy zjazd czechosłowackiej partii socjalistycznej, na którym połączyły się partie socja­

listyczne Czech i Słowacji. Nowym przewodniczącym partii został Lauszman.

- W Rzymie wybuchły antyfaszystowskie demonstracje robotnicze.

- We Wrocławiu rozpoczął się I I I Walny Zjazd Zw. Zaw.

Literatów.

Rząd Ramadiiera ustąpił. Bluni tworzy nowy gabinet.

- W Warszawie rozpoczęło się rozszerzone plenum K C ZZ.

- Ogłoszone zostały szczegóły ucieczki Korbońskiego promem szwedzkim.

- Do Rzymu przybyła delegacja PPS w osobach tow. tow.

Rusinka, Rapackiego i Hochfelda z rewizytą do wło­

skiej partii socjalistycznej.

- Na komisji palestyńskiej O NZ delegat brytyjski Cado- gan sprzeciwił 6ię podziałowi Palestyny.

- W Warszawie obradowała NROW .

- Blum nie uzyskał Votum zaufania dla swego gabinetu w Zgromadzeniu Narodowym.

- Na wniosek Francji Polska została wybrana ponownie do Komitetu Wykonawczego UNESCO.

- C K W PPS i K C P P R wydały okólnik w sprawie ob­

chodu rocznicy umowy o jedności działania i współ­

pracy PPS i PPR.

- Rozpoczęła się dwudniowa konferencja Stołeczna O M TU R .

- Sprawa veta przekazana została „małemu zgromadze­

niu“ ONZ.

- Thorez zatrzymał się w Warszawie w drodze z Moskwy.

- W Berlinie rozpoczął się Zjazd Związku Polaków w Niemczech.

- Ogłoszona została lista francuskiego rządu Schumana (M R P )

- W Londynie rozpoczęła się konferencja ministrów spraw zagranicznych wielkiej czwórki.

- W Warszawie rozpoczął się I I Zjazd Delegatów

„SPOŁEM“.

- W Krakowie rozpoczął się przed N T N proces 40 człon­

ków załogi obozu w Oświęcimiu.

- CKW włoskiej partii socjalistycznej uchwalił rezolucję aprobującą projekt kierownictwa partii — rozszerzenia jednolitego frontu socjalistów i komunistów na wszyst­

kie siły demokratyczne.

- We Francji powstał centralny komitet strajkowy.

- W Antwerpii rozpoczęła się Międzynarodowa Konferen­

cja Socjalistyczna.

- Upłynął rok od zawarcia umowy między PPS i PPR.

- Gabinet Schumana uzyskał Votum zaufania we francu­

skim Zgromadzeniu Narodowym większością 322 gło­

sów przeciw 186.

- Rząd francuski zgłosił na posiedzeniu Zgromadzenia Narodowego projekt ustaw antystrajkowych.

16JCI.1947-19X11.1947

— Zgromadzenie Generalne O NZ zatwierdziło plan po­

działu Palestyny.

t.X II. — W wyniku decyzji O NZ, dzielącej Palestynę na dwie części, wybuchły tam burzliwe manifestacje żydowskie i arabskie.

2. X II, — Międzynarodowa Konferencja Socjalistyczna w Antwer­

pii wypowiedziała się przeciwko podziałowi Niemiec.

— Policja francuska zaatakowała elektrownie zajęte przez strajkujących robotników.

— Senat USA przyjął projekt ustawy o tymczasowej po­

mocy dla Francji, Włoch i Austrii.

3. X I I. — W Warszawie rozpoczął się proces członków nielegal­

nego Komitetu Porozumiewawczego Organizacyj Pol­

ski Podziemnej.

— W Warszawie obradowała Rada Naczelna O M TU R . 4. X I I . — Francuskie Zgromadzenie Narodowe uchwaliło ustawy

anty strajkowe.

— Z inicjatywy K C Z Z powstał Ogólnopolski Komitet Pomocy Strajkującym we Ftancji,

5. X II. — W Warszawie rozpoczęły się obrady krajowego zjazdu Związku W alki Młodych.

— W Berlinie rozpoczęły się obrady Kongresu ogólno- niemieekiego, zwołanego z inicjatywy SED.

6. X II. — W Norymberdze rozpoczął się proces przeciwko A lfre­

dowi Kruppowi i 12 jego współpracownikom.

— Parlament grecki uchwalił ustawę antystrajkową.

9,X I I. — Centralny Komitet Strajkowy we Francji nakazał przerwanie strajku.

— Rząd radziecki wypowiedział układ repatriacyjny z Francją.

10.XII. — W Rzymie wybuchł strajk generalny.

—: Do rządu de Gasperi weszli przedstawiciele grupy Sa- ragata i republikanów.

12.X II. — Strajk generalny w Rzymie został zakończony.

14. X IŁ — We Wrocławiu rozpoczęły się obrady X X V I I Kongre­

su PPS.

15. X I I. — Konferencja 4 ministrów spraw zagr., obradująca w Londynie nad traktatem z Niemcami, została odro­

czona.

— W Związku Radzieckim przeprowadzono reformę wa­

lutową oraz zniesiono kartki na żywność i materiały.

— Chińska armia ludowa rozpoczęła ofensywę w Man­

dżurii.

16. X I I. — W Paryżu rozpoczęły się obrady Krajowej Rady SFIO.

— W Bernie został podpisany układ handlowy polsko- szwajcarski.

— Ostatnie oddziały radzieckie opuściły Bułgarię.

17. X IŁ — Zakończenie X X V I I Kongresu PPS we. Wrocławiu,

— St. Zjednoczone podpisały układ z W ielką Brytanią dotyczący finansowania połączonej strefy anglo-amery- kańskiej w Niemczech.

18. X II. — Krajowa Rada SFIO wypowiedziała się za koncepcją tworzenia „trzeciej siły“.

19. X I I. — Zakończono budowę lin ii wysokiego napięcia między Śląskiem a Łodzią.

— W St. Zjednoczonych wybuchła afera dotycząca speku­

lacji zbożem,

— W Monachium rozpoczęły się obrady niemieckich pre­

mierów z Bizonii.

— Komisja Sejmowa przyjęła preliminarz budżetowy na rok 1948.

(3)

P R Z E G L Ą D S O C J A L I S T Y C Z N Y

N r 1 - 2 ( 2 7 - 2 8 ) W ARSZAW A, S T Y C Z E Ń -L U T Y 1948 R. ROK IV

%

.

(W U t f

J ó ze i C y r a n k i e w i c t

Ro l a d z i e j o w a o d r o d z o n e j PPS

P rzem ó w ien ie S e k re ta rz a G e n e ra łn e g o C K W PPS w ygłoszone na X X V II K ongresie P artii

S z a n o w n i T o w a rz y s z e !

N a w s tę p ie p ie rw s z e g o d n ia o b ra d naszego K o n ­ gresu chcę s tw ie r d z ić je d n ą rzecz, k tó r a n ie w y m a ­ ga o bja śn ie ń , a k tó r a je s t sama p rz e z się fa k te m p o ­ lity c z n y m . O to K o n g re s nasz, X X V I I K o n g re s r , o d b y w a ją c y się po t y lu la ta c h w a lk i o w y z w o le n i n a ro d o w e i sp ołeczn e n a ro d u p o ls k ie g o , z b ie ra się w e W r o c ła w iu , na Z ie m ia c h Z a c h o d n ic h . C hcę s tw ie rd z ić , że fa k t te n m a sw ą g łę b o k ą WX ^ 0^ ’ s y m b o liz u je on b o w ie m s ta łe i tr w a łe pow ie - naszej P a r tii z in te re s a m i lu d u p ra c u ją c e g o i n a ro o u .

M ie js c e naszego K o n g re s u ś w ia d c z y o n o w e j c z y w is to ś c i P o ls k i L u d o w e j, o p a rte j o g ra n ice O d rz e i N y s ie i m a n ife s tu je p o tę gę P o ls k i L u d ) o p a rte j o Z ie m ie Z a c h o d n ie . A je ż e li d z ie je się p o d ru g ie j w o jn ie ś w ia to w e j, po la ta c h o k u p a c ji 111 m ie c k ie j, na g ru z a c h h itle ry z m u , to ś w ia d c z y to po za ty m o n ie ś m ie rte ln o ś c i n a ro d u p o ls k ie g o i jego n ie s p o ż y te j sile.

J e s t, to w a rz y s z e , je d n a zasada o k re ś lo n a w o s ta t­

n ie j u c h w a le C K W z p a ź d z ie rn ik a 1947 r., k tó r a p o ­ w ia d a , że n ie m a dziś ta k ic h p rz e ja w ó w w a lk i k la ­ s o w e j w ra m a c h p o s z c z e g ó ln y c h p a ń s tw i n a ro d ó w , k tó r e b y n ie p o s ia d a ły ta k ic h cz y in n y c h m ię d z y n a ­ ro d o w y c h p o w ią z a ń , I n ie m a dziś ta k ie j p o s ta w y p oszcze gó ln e go p a ń s tw a w p o lity c e z a g ra n ic z n e j, k t ó r a b y n ie o k re ś la ła m ie js c a te go p a ń s tw a po je r e j lu b d ru g ie j s tro n ie b a ry k a d y w a lk k la s o w y c i- Z asa da ta s p ra w d z a się z re s z tą n ie od dziś. J e s t ona s p ra w d z a ln a ńa k a ż d y m e ta p ie h is to ry c z n y m . M o ­ g liś m y ją ta k ż e s p ra w d z ić w o k re s ie p rz e d w rz e ś - n io w y m .

A le w o w y m o k re s ie is tn ia ły s p o ry w e w n ę trz n e w ło n ie o bo zu ro b o tn ic z e g o , k tó re z a c ie m n ia ły n ie ­ ra z c h a r a k te r w a lk i k la s o w e j. S p o ry te u tr u d n ia ły k o n tr o n ta c ję d o ś w ia d c z e ń p o lity c z n y c h w y n ik ły c h z w a lk i p o lity c z n e j w e w n ą tr z k r a ju z re a ln ą oceną

s y tu a c ji m ię d z y n a ro d o w e j. P o w o d o w a ły one, że n a ­ sze o c e n y p o lity c z n e w o d n ie s ie n iu d o s p ra w m ię ­ d z y n a ro d o w y c h u r y w a ły się n a g le w ja k im ś w s ty d ­ liw y m m ie jscu.

T y m m ie js c e m w s ty d liw y m , je ż e li c h o d z i o P o ls k ę , b y ł s to s u n e k do Z w ią z k u R a d z ie c k ie g o .

D o ś w ia d c z e n ia h is to ry c z n e

Z a s ta n ó w m y się na c h w ilę , c z y w o w y m o k re s ie , o k re s ie p rz e d w rz e ś n io w y m p rz e p a ś ć , k t ó r a is tn ia ła m ię d z y k o m u n iz m e m a s o c ja liz m e m n a tle o ceny ty c h c z y in n y c h z ja w is k p o lity c z n y c h , czy ta p rz e ­ paść z m n ie js z y ła się w to k u ż y w y c h d o ś w ia d c z e ń p o ls k ie j k la s y ro b o tn ic z e j? M o ż e m y z c a łą s ta n o w ­ czo ścią s tw ie rd z ić , że w ię k s z o ś ć c z y n n ik ó w o b ie k ­ ty w n y c h , a co za ty m id z ie , ocena rz e c z y w is to ś c i p rz e z k o m u n is tó w i p rz e z u c z c iw y c h s o c ja lis tó w b y ­ ła b a rd z o p o d o b n a i n a s u w a ła p o d ob ne , a często na ­ w e t w s p ó ln e w n io s k i.

J e ż e li b y ła w ty m czyjaś zasługa, to p rz e d e w s z y ­ s tk im zasługa p o ls k ie j rz e c z y w is to ś c i. R z e c z y w is to ś ć ta n ie p o z o s ta w ia ła z b y t w ie le m ie jsca d la r e fo rm i- s tó w i ic h z łu d z e ń , k tó r e p le n iły się w in n y c h k r a ­ ja c h E u ro p y w p o s ta c i t e o r ii o p o w o ln y m , le c z a u to ­ m a ty c z n y m p rz e ra d z a n iu się k a p ita liz m u w s o c ja liz m . C z y n n ik i w ię c o b ie k ty w n e , c z y li po p ro s tu rz e ­ c z y w is to ś ć P o ls k i p rz e d w rz e ś n io w e j, o d d z ia ły w a ły w y ra ź n ie w k ie r u n k u z b liż a n ia się w za je m n e g o o b u o d ła m ó w ru c h u ro b o tn ic z e g o w k ie r u n k u w y k u w a ­ n ia w s p ó ln e j p o s ta w y , a lb o p ra w ie w s p ó ln e j p o s ta ­ w y , d la w y c ią g a n ia w s p ó ln y c h lu b p ra w ie w s p ó l­

n y c h w n io s k ó w p o lity c z n y c h . J e ż e li c h o d z i o socja­

liz m p o ls k i, o d e g ra ła tu d e c y d u ją c ą r o lę le w ic a so­

c ja lis ty c z n a . ,

Is tn ia ły o c z y w iś c ie i inn e^ c z y n n ik i; c z y n n ik i d z ia ­ ła ją c e w k ie r u n k u p rz e c iw n y m , z m ie rz a ją c e do p o-

(4)

g łę b ie n ia i p o s z e rz e n ia ro z ła m u . N a le ż y tu p rze de w s z y s tk im w y m ie n ić c z y n n ik o c h a ra k te rz e w y r a ź ­ n ie a g e n tu ro w y m , n a ro ś l p iłs u d c z y z n y na ru c h u r o ­ b o tn ic z y m , d z ia ła ją c ą na p ra w ic y s o c ja lis ty c z n e j i d z ia ła ją c ą w fo rm ie p ro w o k a c ji ta k ż e i w K o m u n i­

s ty c z n e j P a r tii P o ls k i.

T c e le m e n ty a g e n tu ro w e m ia ły za swe n a cze ln e z a d a n ie n ie d o p u s z c z e n ie do z m n ie js z e n ia się p rz e ­ p aści, d z ie lą c e j oba o d ła m y ru c h u ro b o tn ic z e g o , m ia ­ ły z a p o b ie c w y s n u w a n iu w s p ó ln y c h w n io s k ó w , m ia ­ ły n ie d o p u ś c ić do tego, b y w w s p ó ln e j w a lc e u k s z ta ł­

to w a ła się je d n o lita p o sta rza k la s y ro b o tn ic z e j.

W to k u d a ls z y c h p ro c e s ó w d z ie jo w y c h , w to k u h is to ry c z n y c h d o ś w ia d c z e ń , z w ła s z c z a z o k re s u w o j­

n y a n ty fa s z y s to w s k ie j, tw o r z y ła się tym c z a s e m n o ­ w a ś w ia d o m o ś ć s o c ja lis tó w i n o w a ś w ia d o m o ś ć k o ­ m u n is tó w . J a k m ó w iłe m na R a d z ie N a c z e ln e j P P ó w r o k u 1946, tc d o ś w ia d c z e n ia h is to ry c z n e z m ie n iły fiz jo n o m ię obu ru c h ó w , z m n ie js z a ją c p rz e d z ia ł m ię ­ d z y n im i w b a rd z o zn a c z n y m s to p n iu . Z b liż e n ie się w z a je m n e obu o d ła m ó w p o ls k ie g o ru c h u ro b o tn ic z e ­ go n a s tę p o w a ło n ie p rz e z z w y c ię s tw o je d n e j k o n c e p ­ c ji — naszej czy k o m u n is ty c z n e j —- ale p rz e z w z a ­ jem ne p rz e n ik a n ie się ty c h k o n c e p c ji, p rz e z ic h s y n ­ tezę. N a jle n s z y m te go d o w o d e m są s fo rm u ło w a n ia p ro g ra m o w e i w y p o w ie d z i p rz e d s ta w ic ie li z a ró w n o PPS ja k i P P R w z a k re s ie p o d s ta w o w y c h zaga dn ie ń . Jeszcze w y m o w n ie js z y m d o w o d e m je s t tu p r a k ty k a obu p a r tii.

T rz e b a , to w a rz y s z e , m ó w ić o ty m z c a ły m n a c i­

s k ie m , bo t y lk o na g ru n c ie r z e c z y w is ty c h p ro c e s ó w a n ie s z tu c z n y c h k o m b in a c ji d o jrz e w a p ra w d z iw e z b liż e n ie m ię d z y p a r tia m i ro b o tn ic z y m i. I t y lk o t a ­ k ie z b liż e n ie o d p o w ia d a n o w y m p o trz e b o m i n o w y m z a d a n io m je d n o lite g o fr o n tu k la s y ro b o tn ic z e j, z a d a ­ n io m , ja k ie c z e k a ją nas na d a ls z y c h e ta p a c h naszej d ro g i.

T y lk o p r a w d z iw y je d n o lity fr o n t m oże b y ć w ła ­ ś c iw y m i s k u te c z n y m o rę ż e m p o lity c z n y m w w a lc e k la s y ro b o tn ic z e j i t y lk o p r a w d z iw y je d n o lit y fr o n t w y tr z y m a p ró b ę c ię ż k ic h zm agań. Z m agań p rz e d e w s z y s tk im id e o lo g ic z n y c h o p o s ta w ę m ię d z y n a ro d o ­ w e g o s o c ja liz m u i m ię d z y n a ro d o w e g o ru c h u r o b o t­

n icze go .

J e d n o lity fr o n t

to k o n c e p c ja

N ie w y s ta rc z y tu k o n iu n k tu ra ln o ś ć . Bo k o n iu n k tu - ra ln o ś ć je st z a z w y c z a j t y lk o k r ó tk o w z ro c z n y m o p o r­

tu n iz m e m . C zęsto zaś je s t sposobem r a to w a n ia p rz e z je j z w o le n n ik ó w w ła s n e j s k ó ry . M ó w ię o ty m d la te ­ go, że w pasie E u ro p y ś ro d k o w e j o z a ję c iu p o s ta w y je d n o lito fr o n to w e j* d e c y d o w a ć m ogą ró ż n e p o b u d k i.

R az m oże to b y ć re a liz m p o lity c z n y , k ie d y in d z ie j b ę d z ie to t y lk o o p o rtu n iz m , n a jc z ę ś c ie j z a s z c z e p io ­ n y ru c h o w i s o c ja lis ty c z n e m u p rz e z d ro b n o m ie s z ­ c z a ń s tw o , k tó r e tr a k t u je to ja k o sw ego ro d z a ju o b ­ ro n ę p rz e d k o m u n iz m e m .

O p o rtu n iz m ta k i, o p o rtu n iz m d ro b n o m ie s z c z a ń - s k ie g o „p rz y s to s o w a n ia się do o k o lic z n o ś c i“ , n a w e t w te d y , g dy o p e ru je ję z y k ie m je d n o lite g o fro n tu , je st zaw sze n ie b e z p ie c z n y . M o ż e on b o w ie m w k a ż d e j c h w ili, p rz y p ie rw s z e j n a d a rz a ją c e j się sposobności, k t ó r ą w sw ej k r ó tk o w z rp c z n o ś c ' uzna za sto sow n ą, g ro z ić o d s k o k ie m na p ra w o . Cóż to b y łb y za je d n o ­

l i t y fr o n t? B y łb y to t y lk o d o ry w c z y sojusz ta k ty c z ­ n y , fo rm a p o lity c z n e g o z a k ła d n ic tw a , „g rz e c z n e g o “ z a c h o w y w a n ia się s o c ja lis tó w w p rz y m u s o w y c h o k o ­ lic z n o ś c ia c h .

R zecz jasna, że tego ro d z a ju o p o rtu n is ty c z n a p o ­ s ta w a je d n o lito fr o n to w a n ie w y n ik a z p ra w d z iw ie s o c ja lis ty c z n y c h za ło żeń , n ie m a w sobie cech t r w a ­ ło ś c i, a ni tego, co u s o c ja lis tó w je s t n ie z b ę d n e — n ie m a w sobie cech b o jo w e g o p rz e k s z ta łc a n ia rz e c z y ­ w is to ś c i.

T e ^ o ro d z a ju p o s ta w a n ie p rz y s p a rz a s ił k la s ie r o ­ b o tn ic z e j, n ie w y p ły w a z dążeń k la s y ro b o tn ic z e j i n ie w o ln o je j m ie szać z je d n o lity m fro n te m , p o jm o ­

w a n y m ja k o k o n c e p c ja p o lity c z n a . W w y p a d k u , g d y b y je d n o lity fr o n t m ia ł b y ć t y lk o i w y łą c z n ie w y ­ p ły w e m o p o rtu n iz m u • i in n y c h p rz e ja w ó w d ro b n o -

m ie s z c z a ń s k ie g o sposobu m y ś le n ia , to szanse o d ­ d z ia ły w a n ia naszego na m ię d z y n a ro d o w y ru c h r o ­ b o tn ic z y b y ły b y z u p e łn ie z n ik o m e . O o fe n s y w ie zaś id e o lo g ic z n e j le w ic y s o c ja lis ty c z n e j n ie m o g ło b y b y ć w ogóle m o w y . Bo p rz e c ie ż tego ro d z a ju o p o r tu n i­

s ty c z n a p o s ta w a je d n o lito fr o n to w a w y p ły w a ła b y w g ru n c ie rz e c z y z ty c h sam ych ź ró d e ł, z ja k ic h w y ­ c ie k a o p o rtu n iz m p r a w ic y s o c ja lis ty c z n e j n a za c h o ­ d z ie E u ro p y pod n a c is k ie m ta m te js z e j r z e c z y w is to ­ ści, to je st p o d n a c is k ie m o fe n s y w y re a k c ji. R ó ż n ic a b y ła b y t y lk o c h w ilo w a , d o ty c z y ła b y t y lk o k ie r u n k u o p o rtu n iz m u . O c z y w iś c ie , że n a w e t ta k a o p o rtu n i­

s ty c z n a p o s ta w a je d n o lito fr o n to w a m oże w p e w n y c h w a ru n k a c h o d g ry w a ć ro lę o b ie k ty w n ie p o ż y te c z n ą — n ie p rz e s z k a d z a n ia r e w o lu c ji. A le b y ła b y to r o la b ie rn a , n ie s o c ja lis ty c z n a , ro la n e u tra liz o w a n ia s ił w ro g ic h r e w o lu c ji, a le n ie b y ło b y to w s p ó łd z ia ła n ie z d ru g im o d ła m e m ru c h u ro b o tn ic z e g o d la p rz e p ro ­ w a d z e n ia r e w o lu c ji.

O p o rtu n iz m je s t ja k p ia s e k . M o ż n a w e ń p o w s a - dzać ró ż n e rz e c z y , a le n ie m ożn a w p ia s k u b u d o w a ć fu n d a m e n tó w . M o ż n a w p ia s e k w b ić w y s o k i m aszt, ale trz y m a ć się b ę d z ie ta k i m aszt t y lk o w te d y , je ­ ż e li o b s a d z im y go m ocn o w s k a le , na s o lid n y m fu n ­ d a m e n cie id e o lo g ic z n y m . G d y b y ś m y c h c ie li za ją ć ta ­ k ą p o s ta w ę o p o rtu n is ty c z n ą , ja k ż e m o g lib y ś m y p r o ­ p a g o w a ć je d n o lity fr o n t w s k a li m ię d z y n a ro d o w e j?

J a k ż e b y na to p a trz a n o za g ra n ic ą ? T ra k to w a n o b y nas ja k z a k ła d n ik ó w , k tó r z y z o s ta li w y s ła n i ja k o p a rla m e n ta riu s z e do obcego obozu, a b y ta m ty c h zm u sić do p o d d a n ia się. J a k ż e w y g lą d a ło b y to spo­

tk a n ie p rz e d s ta w ic ie li jed ne go i te go sam ego o p o r­

tu n iz m u , t y lk o o ró ż n y c h k ie ru n k a c h ? J e d n i, c i z E u ­ r o p y ś ro d k o w e j, m ó w ilib y : „ M y m u s im y r o b ić je d n o ­ l i t y fr o n t, z ro z u m c ie naszą s y tu a c ję “ . T a m c i zaś o d ­ p o w ia d a lib y : „ M y w as ro z u m ie m y , m y w as ż a łu je ­ m y, ale m y n ie m u s im y , ale je ż e li m u s im y , to ccś z u ­ p e łn ie inn eg o, coś w rę c z o d w ro tn e g o ...“

R zecz p ro s ta , p o n ie w a ż o p o rtu n iz m je s t z sam ej is to ty d ro b n o m ie s z c z a ń s k i i p ra w ic o w y , a u to m a ty ­ czn ie n ie ja k o c ią ż y k u p ra w ic y , w ię c to ra c z e j u ty c h

je d n o lito fr o n to w y c h o p o rtu n is tó w p o w s ta łb y k o m ­ p le k s n iż s z o ś c i w o b e c ta m ty c h , k tó r z y m ogą ro b ić rz e c z y d la o p o rtu n is tó w n o rn ia ln ie js z e , to z n a c z y u le g a ć na p ra w o , a n ie n a le w o .

G d y b y po ty m d w u i p ó ł- le tn im e ta p ie naszej p o l­

s k ie j d ro g i ta k m ia ł w y g lą d a ć p ro b le m je d n o lite g o fro n tu , to w ła ś c iw ie o s z u k iw a lib y ś m y się w z a je m n ie m ó w ią c o je d n o ś c i d z ia ła n ia , o w s p ó ln y m m a rs z u do

(5)

s o cja lizm u . A lb o te ż m a rs z te n w y g lą d a łb y )alc p o ­ chód re w o lu c jo n is tó w , c ią g n ą c y c h za sobą o p o rlu n i- s tó w na p o w ro z ie czy na ła ń c u s z k u .

Z a g a d n ie n ie w ła d z y

J a k ta s p ra w a w y g lą d a u nas, w P olsce?

W P olsce — i ty m się ró ż n im y od n ie k tó r y c h in ­ n y c h k r a jó w pasa ś ro d k o w o -e u ro p e js k ie g o o o d ­ m ie n n y c h d o ś w ia d c z e n ia c h h is to ry c z n y c h — s p ra w a je d n o lite g o fr o n tu w y g lą d a ta k , ja k w y g lą d a ło d o ­ ś w ia d c z e n ie p o ls k ie j k la s y ro b o tn ic z e j w k o n k re tn e ) p o ls k ie j rz e c z y w is to ś c i. T a k , ja k rz e c z y w is to ś ć ta k s z ta łto w a ła ru c h ro b o tn ic z y id e o lo g ic z n ie , ja k d w a jeg o o d ła m y z b liż a ła k u sobie. P ro ces te n, ja k juz w s p o m in a łe m , m ia ł swe p o c z ą tk i p rz e d w o jn ą , u le gt p rz y ś p ie s z e n iu w la ta c h 1943 i 1944, d o jrz e w a ł w p e ł­

n i w la ta c h 1945, 1946 i 1947.

D u ż ą ro lę o d e g ra ła tu s tr u k tu r a so cja ln a naszej P a r tii. W z ro s t lic z e b n y PPS n ie d o p ro w a d z ił — ja k to m ia ło m ie jsce w n ie k tó ry c h k ra ja c h do o s ła b ie ­ n ia p ro le ta ria c k ie g o c h a ra k te ru naszego ru c h u , do ro z p u s z c z e n ia się e le m e n tu ro b o tn ic z e g o w n a p ły w a ją c y m e le m e n c ie d ro b n o m ie s z c z a ń s k im . Mihęcz p rz e c iw n ie , ze w z ro s te m ilo ś c io w y m PPS ró s ł odse­

te k r o b o tn ik ó w w szeregach P a r tii i w z m a g a ło się u ś w ia d o m ie n ie k la s o w e je j c z ło n k ó w .

D o ś w ia d c z e n ia p o ls k ie j k la s y ro b o tn ic z e j, d o ś w ia d ­ cze nia p o ls k ie g o ru c h u ro b o tn ic z e g o d o p ro w a d z iły w r o k u 1946 do z a w a rc ia u m o w y o je d n o ś c i d z ia ła ­ n ia PPS i PP R . Żadne z ja w is k o naszej rz e c z y w is to ­ ści, k tó r ą p rz e ż y w a m y i k t ó r ą k s z ta łtu je m y , nie z ro d z iło się nag le i n ie s p o d z ie w a n ie . I je d n o lity fr o n t ro b o tn ic z y n ie w y s k o c z y ł po w o jn ie ja k M in e rw a z g ło w y J o w is z a . J e d n o lity fr o n t w y ró s ł z w a lk i o P o ls k ę L u d o w ą , z d o ś w ia d c z e ń p o ls k ie j k la s y r o ­ b o tn ic z e j, z z a lą ż k ó w id e o lo g ic z n y c h , k tó re k o rz e ­ n ia m i tk w ią w p rz e d w o je n n e j p rz e s z ło ś c i. In n e n iż na za ch o d zie o b lic z ę id e o lo g ic z n e p o ls k ie g o ru c h u s o c ja lis ty c z n e g o m a w ię c s w o je ź ró d ło g łę b o k ie i o d ­ ręb ne .

M o ż e m y s zu ka ć p o c z ą tk ó w naszego o dm ie n ne go o b lic z a id e o lo g ic z n e g o w ś ró d d o ś w ia d c z e ń p ie rw s z e ­ go rz ą d u lu b e ls k ie g o po p ie rw s z e j w o jn ie ś w ia to w e j, w ro k u 1918. W y d a je m i się, że te w ła ś n ie d o ś w ia d ­ c ze n ia b a rd z o s iln ie w p ły n ę ły n a k s z ta łto w a n ie się ś w ia d o m o ś c i m as. P o w s ta ło za g a d n ie n ie w ła d z y ja ­ k o p o d s ta w y d la re a liz a c ji p ro g ra m u i z a g a d n ie n ie s iły ja k o p o d s ta w y te j w ła d z y . A w ię c ju ż na p o ­ c z ą tk u n o w e g o o k re s u n ie p o d le g ło ś c i m ie liś m y d o ­ ś w ia d c z e n ia n a jis to tn ie js z e d la p r a k t y k i ru c h u r o ­ b o tn ic z e g o .

, Cóż re p re z e n to w a ł rz ą d D a s z y ń s k ie g o p o d w z g lę - P ro g ra m u ?

R e p re z e n to w a ł on t r z y id e e :

1 o p ie rw s z e — id e ę p rz e w r o tu p o lity c z n o -s p o łe ­ cznego w d u c h u d e m o k ra c ji i s o cja lizm u .

Po w tó r e — id e ę w a lk i z o k u p a n te m .

Po trz e c ie — id e ę w a lk i z w ła s n ą re a k c ją , k tó ra w o w y m czasie u o s o b io n a b y ła w r R a d z ie R e g e n c y j­

nej.

C óż z r o b ił rz ą d lu b e ls k i?

R ząd lu b e ls k i o g ło s ił d e tro n iz a c ję R a d y R e g e n c y j­

n e j. Z a p o w ie d z ia ł w y ję c ie je j spod p ra w a , je ż e li d o ­

b ro w o ln ie n ie u s tą p i. G ro z ił, w ra z ie o p o ru , p o s ta ­ w ie n ie m w sta n o s k a rż e n ia p rz e d try b u n a łe m lu d u . M a n ife s t rz ą d u lu b e ls k ie g o b y ł p ro k la m a c ją słusz­

ną, p ro k la m a c ją w o jn y d o m o w e j. Z a c z y n a ł się od s łó w : „ R e a k c y jn a i u g o d o w a R ad a R e g e n c y jn a zo ­ s ta ła p rz e z lu d o b a lo n a ." A te ra z z a p y ta jm y , co się p o te m s ta ło , a z ro z u m ie m y ja k w y g lą d a ło w ó w c z a s za g a d n ie n ie w ła d z y .

W r ó c ił P iłs u d s k i, ale n ie p o je c h a ł do L u b lin a . P o ­ je c h a ł n a p rz ó d o d e b ra ć w ła d z ę fo rm a ln ie z r ą k R a ­ d y R e g e n c y jn e j. T o b a rd z o c h a ra k te ry s ty c z n y m o ­ m e n t, że z a m ia s t d y k ta t u r y s tr o n n ic tw r e w o lu c y j­

n y c h n a s tą p iła w te d y d y k ta t u r a P iłs u d s k ie g o . A to, że ju ż z g ó ry m ia ł on inne z a ło ż e n ia p o lity c z n e , o in ­ n ej z u p e łn ie tre ś c i sp ołeczn ej, to p ó ź n ie j n a w e t d la ty c h , k tó r z y m ie li jeszcze z łu d z e n ia , o k a z a ło się n ie ­ w ą tp liw e . Z a g a d n ie n ie w ła d z y z p u n k tu w id z e n ia fo rm a ln e g o z o s ta ło w ię c ro z w ią z a n e . A le to n ie w y ­ s ta rc z y ło P iłs u d s k ie m u i n ie p rz e s z k o d z iło b y rz ą d o ­ w i lu b e ls k ie m u D a s z y ń s k ie g o , g d y b y n ie d ru g ie z a ­ g a d n ie n ie , ściśle z p ie rw s z y m z w ią z a n e — z a g a d n ie ­ n ie s iły .

P iłs u d s k i p rz y s z e d ł i za żąd ał, b y rz ą d lu b e ls k i się ro z w ią z a ł. J a k pisze sam P iłs u d s k i w s w y c h „ P o ­ p ra w k a c h H is to r y c z n y c h " , s p o tk a ł „ o p ó r ze s tro n y pan a D a s z y ń s k ie g o i k w a ś n e m in y u części c z ło n ­ k ó w tego rz ą d u ." W te d y z w r ó c ił się do p u łk o w n ik a Śm igłego, k t ó r y b y ł d o w ó d c ą s ił z b ro jn y c h rz ą d u D a ­ s zyń skie go , i z a p y ta ł p o d c z y ją Ś m ig ły z n a jd u je się k o m e n d ą . Ś m ig ły s ta n ą ł na b aczność i p o w ie d z ia ł, że zaw sze c z u ł się p o d w ła d n y m P iłs u d s k ie g o .

P rz e tłu m a c z o n e na ję z y k p o lity c z n y oznacza to, że rz ą d lu b e ls k i w ty m m o m e n cie — to d w a n a ście czy p ię tn a ś c ie fo te li. S iła b y ła w rę k a c h P iłs u d s k ie ­ go, a w rę k a c h rz ą d u lu b e ls k ie g o p o z o s ta ł p ię k n y p ro g ra m .

R ząd lu b e ls k i p ró b o w a ł p rz e p ro w a d z ić - p rz e w r ó t p o lity c z n y , k t ó r y sw oje k o n s e k w e n c je sp ołeczn e o d ­ k ła d a ł na p ó ź n ie j. I to b y ło n ie w ą tp liw ie jego b łę ­ dem . L ic z y ł, że po w y b o ra c h , k tó r e d ad zą w ię k s z o ś ć s tro n n ic tw o m p r z e w r o tu sp ołeczn eg o , n a s tą p i r e a li­

z a c ja p ro g ra m u społecznego. A le po w y b o ra c h n ie b y ło ju ż te go rzą d u .

J a k a ż to n a u c z k a , ja k a ż le k c ja t a k t y k i o k re s u p rz e jś c io w e g o .

S fo rm u ło w a ł to p o te m je d e n z te o r e ty k ó w le w ic y s o c ja lis ty c z n e j, A d a m P ró c h n ik , w te n sposób: „ R e ­ w o lu c ja je s t to n ie t y lk o m o m e n t p rz e w ro tu , m o m e n t u c h w y c e n ia ''w ła d z y , re w o lu c ja je s t to p e w ie n o k re s h is to ry c z n y , do k tó re g o p rz e w r ó t je s t t y lk o w stę p e m .

R e w o lu c ja i je j ta k t y k a tr w a ta k d łu g o , p ó k i n ie s p e łn i sw ego ce lu . J e ż e li s k o ń c z y się ona w c z e ś n ie j, o znacza to , że p o n io s ła k lę s k ę . J e ż e li n ie o każe się to jasno za ra z — o każe się to tro c h ę p ó źn ie j.

A d a le j: „ R e w o lu c ja n ie może o d d z ie la ć sw ej t r e ­ ści s p o łe c z n e j od sw ej tre ś c i p o lity c z n e j.

N ie m oże o d k ła d a ć s w y c h c e ló w sp o łe c z n y c h . N ie m oże s ta w ia ć sw ej n a d b u d o w y , p ó k i n ie z a io - ży s w y c h fu n d a m e n tó w . In a c z e j p o n o s i k lę s k ę .

Z a trz y m a łe m się nad ty m n ie co d łu ż e j, bo to b y ­ ły p ie rw s z e d o ś w ia d c z e n ia , g o rz k ie d o ś w ia d c z e n ia p o ls k ie j k la s y ro b o tn ic z e j w w a lc e o w ła d z ę . A le m o ż e m y sobie p o w ie d z ie ć , że n ie z a le ż n ie od w s z y s t­

k ic h b łę d ó w ó w c z e s n y c h i p ó ź n ie js z y c h , p o p e łn ia ­

(6)

n y c h p rz e z oba o d ła m y ru c h u ro b o tn ic z e g o , to w ła ­ śnie d o ś w ia d c z e n ie z re w o lu c jo n iz o w a ło i na sw ój sposób u k s z ta łto w a ło ś w ia d o m o ś ć p o lity c z n ą obozu s o c ja lis ty c z n e g o w P o lsce. D o ś w ia d c z e n ie to , k r ó t k o m ó w ią c , g dy n a s ta ł r o k 1945, b y ło d la nas ja k p rz e ­ b y ta już ra z c h o ro b a , s z k a rla ty n a czy ty fu s . K t o ra z ta k ą c h o ro b ę p rz e s z e d ł, te n je s t ju ż u o d p o rn io n y na p o w tó rn e za ra ż e n ie . P ó źn ie j, po r o k u 1918, p rz e z c a ły c h la t 20 p rz e z m y ś l p o lity c z n ą le w ic y s o c ja li­

s ty c z n e j p rz e w ija ło się p rz e d e w s z y s tk im z a g a d n ie ­ n ie w ła d z y .

W k ła d le w ic y s o c ja lis ty c z n e j

F o rm u łu ją to to w a rz y s z e z le w ic y s o c ja lis ty c z n e j, ja k na p rz y k ła d g ru p a „ P ło m ie n i" w r o k u 1934, w sposób n a s tę p u ją c y :

„B e z p o ś re d n im z a d a n ie m ru c h u ro b o tn ic z e g o je s t w y tw o r z e n ie ta k ie j s iły , k t ó r a p rz e m o c ą , w d ro d z e p r z e w r o tu re w o lu c y jn e g o z d o ła o b a lić i ro z b ić c a ły a p a ra t p a ń s tw o w y (a d m in is tra c ję , p o lic ję , w o js k o ) b ę d ą c y n a rz ę d z ie m p a n o w a n ia b u rż u a z ji.

J e s t jasne, że z a n im k la s a ro b o tn ic z a d o jd z ie do w ła d z y , m o g ^ za jść w y p a d k i k a ta s tro fa ln e .

W y p a d k ie m ta k im b y ła b y p rz e d e w s z y s tk im w o jn a . O d c h w ili w z ro s tu p rą d ó w fa s z y s to w s k ic h w E u ­ ro p ie w ra z z tru d n o ś c ia m i g o s p o d a rc z y m i ro s n ą p rz e ­ c iw ie ń s tw a in te re s ó w im p e ria lis ty c z n y c h , k t ó r e d o ­ w o d z ą , że ś w ia t s to i p rz e d n ie b e z p ie c z e ń s tw e m w o j­

n y . Z a d a n ie m ru c h u ro b o tn ic z e g o je s t p rz e c iw d z ia ­ ła ć w o jn ie w s z e lk im i s iła m i.

T y lk o o b a w a p rz e d re w o lu c ją s o c ja ln ą m o g ła b y p o w s trz y m a ć p a ń s tw a k a p ita lis ty c z n e od ro z p ę ta n ia b u rz y w o je n n e j. D la te g o n a jle p s z ą p o lity k ą p o k o jo ­ w ą je s t r e w o lu c y jn a g o to w o ś ć p ro le ta ria tu . G d y b y je d n a k w o jn a w y b u c h ła , n a le ż y z a s ta n o w ić się n ad ta k ą ta k ty k ą , k tó r a z a d a ła b y cios k a p ita lis ty c z n e m u ś w ia tu .

J e ś li zaś n ie b e z p ie c z e ń s tw o w o jn y m ia ło b y się p rz e ­ k s z ta łc ić w o tw a r tą a k c ję in te r w e n c y jn ą p rz e c iw Z S R R , m u s i p r o le ta r ia t ca łe g o ś w ia ta p a m ię ta ć , że k lę s k a Z w ią z k u R a d z ie c k ie g o b y ła b y ciose m za d a ­ n y m c a łe m u p r o le ta r ia to w i m ię d z y n a ro d o w e m u i o d ­ p o w ie d n io do te go p rz y s to s o w a ć za sad y sw ej t a k ­ t y k i . “

W ty m m ie js c u n a w e t m a m y r z a d k i w p rz e d w o ­ je n n e j PPS w y p a d e k k o n s e k w e n tn e g o ro z c ią g n ię c ia a n a liz y s o c ja lis ty c z n e j n a za g a d n ie n ie r o li Z w ią z k u R a d z ie c k ie g o —- r z a d k i w y p a d e k w y z b y c ia się je d ­ n e g o z p o d s ta w o w y c h b łę d ó w : a n ty s o w ie c k o ś c i.

W z w ią z k u z z a g a d n ie n ie m w ła d z y — s o c ja lis ty c z ­ ne „ P ło m ie n ie " — w y ra z le w ic o w e j m y ś li s o c ja lis ty ­ czn ej — o c e n ia ją r e fo r m is tó w i k o a lic ję .

„ T e o r e ty c y p ra w ic o w e g o , re fo rm is ty c z n e g o o d ła ­ m u ru c h u ro b o tn ic z e g o s tw o r z y li p o g lą d , że p r o le ta ­ r ia t m oże w u s tro ju k a p ita lis ty c z n y m o b ją ć w ła d z ę ś ro d k a m i le g a ln y m i. P o g lą d te n je s t re z u lta te m b łę ­ du, ja k i w y n ik ł w s k u te k fa łs z y w e j o cen y d e m o k ra - ty c z n o -p a rla m e n ta rn e j fo rm y p a ń s tw k a p ita lis ty c z ­ n ych ...

B u rż u a z ja , za g ro ż o n a w s w o im s ta n ie p o s ia d a n ia , w y z y s k u ją c n a s ta w ie n ie re fo rm is ty c z n e ru c h u r o b o t­

n ic z e g o p rz y jego p o m o c y z n e u tra liz o w a ła w rz e n ie .r e w o lu c y jn e (la ta p o w o jn ie ś w ia to w e j), o d d a ją c w ła ­

d zę w rę c e p a r ty j re fo rm is ty c z n y c h , rz ą d z ą c y c h

ś w ja d o m ie w ra m a c h i in te re s ie g o s p o d a rk i k a p ita ­ lis ty c z n e j. '

R z ą d y ro b o tn ic z e ro z s z e rz a ły je d y n ie u b e z p ie c z e ­ n ia sp ołeczn e, u s ta w o d a w s tw o o c h ro n n e itp ., n ie n a ­ rusza ją c p o d s ta w u s tro jo w y c h k a p ita liz m u ."

B e z w z g lę d n a k r y t y k a i p o tę p ie n ie b łę d ó w s o c ja l­

nej d e m o k ra c ji b y ło je d n y m z g łó w n y c h zasług p o l­

s k ie j le w ic y s o c ja lis ty c z n e j. S zcze g ó ln ie is to tn e b y ­ ło tu za g a d n ie n ie k o a lic ji i rz ą d ó w k o a lic y jn y c h .

„B e z w z g lę d u na fo rm ę , tre ś ć k o a lic ji z b u rż u a z ją je s t zaw sze ta sama. K o s z te m d ro b n y c h u s tę p s tw ze s tro n y b u rż u a z ji p a r tia s o c ja lis ty c z n a u d z ie la p o p a r­

c ia p o lity c e k a p ita lis ty c z n e j, o s ła b ia n a p ię c ie w a łk i k la s o w e j, w y rz e k a się na p e w ie n czas w a lk i b e z p o ­ ś re d n ie j o sw ój c e l za sad niczy.

H is to r ia s o c ja ld e m o k ra c ji od w o jn y ś w ia to w e j to h is to r ia n ie u s ta n n e g o p a k to w a n ia , n ie u s ta n n e g o szu­

k a n ia k o n ta k tu z b urżU a zją, n ie u s ta n n e g o p rz e c h o ­ d z e n ia od k o a lic ji do k o a lic ji, W k o n s e k w e n c ji t a k ie ­ go n a s ta w ie n ia w o b e c b u rż u a z ji p a r tie s o c ja lis ty c z ­ ne p ró b o w a ły b ro n ić d e m o k ra c ji p rz e d fa s z y z m e m ró w n ie ż p rz y p o m o c y rz ą d ó w k o a lic y jn y c h (tz w . p o ­ lit y k a „m n ie js z e g o z ła " n ie m ie c k ie j s o c ja ld e m o k ra ­ c ji). P o lit y k a ta d o p ro w a d z iła w .N ie m c z e c h do d y k ­ ta t u r y h it le r o w s k ie j; w P olsce u to r o w a ła d ro gę sana­

c ji." N a z y w a ło się to p o lit y k ą „m n ie js z e g o z ła " , dziś p o w ie d z ie lib y ś m y „ p o lit y k ą trz e c ie j s iły “ , c z y li b e z ­ s iły w o b e c n a ra s ta ją c e j re a k c ji.

P o lit y k a ta d o p ro w a d z iła w N ie m c z e c h d o d y k t a ­ t u r y h itle ry z m u , w P olsce u to r o w a ła d ro g ę s a n a c ji.

A w e F ra n c ji? — W y s ta r c z y p a trz e ć n a to , co się dziś d z ie je w e F ra n c ji.

N ie z w y k le w P olsce is to tn e za g a d n ie n ie w s i, za ­ g a d n ie n ie c h ło p s k ie z n a la z ło ró w n ie ż w y ra ź n e s fo r­

m u ło w a n ie le w ic o w o -s o c ja lis ty c z n e , g łoszące, że je-, d y n ą d ro g ą w y z w o le n ia c h ło p ó w z p ę t d ła w ią c e g o ic h u c is k u n ę d z y i k ry z y s u je st sojusz z k la s ą r o b o t­

n ic z ą do w a lk i o s o c ja liz m , o s tw o rz e n ie u s tro ju gos­

p o d a r k i p la n o w e j. „P o n a d s tro n n ic tw a m i m ie s z c z a ń ­ s k im i — m ó w i b ro s z u ra „ P ło m ie n i“ — m usi p o w s ta ć w s p ó ln y fr o n t r o b o tn ik ó w i c h ło p ó w w w ń lc e o re ­ w o lu c y jn y rz ą d ro b o tn ic z o -c h ło p s k i. P rze z r a d y k a l­

ne p o d ję c ie o b ro n y in te r e s ó w w s i m oże ru c h r o b o t­

n ic z y z re w o lu c jo n iz o w a ć i p o z y s k a ć d la w a lk i o w ła ­ dzę s z e ro k ie rzesze c h ło p s k ie .“ Z g o d n ie z ty m p o d ­ s ta w o w ą k o n c e p c ją w ła d z y w P olsce je s t d ziś sojusz r o b o tn ik a z p o lity c z n ie d o jrz a łą czę ścią w si.

I w re s z c ie le w ic a s o c ja lis ty c z n a s fo rm u ło w a ła w a ­ r u n k i p o w s ta n ia je d n o lite g o fr o n tu : „P o d s ta w ą p o li­

t y k i je d n o lite g o fr o n tu m uszą b y ć s ta re m a rk s o w - s k ie hasła, k tó r e re p re z e n tu je dziś le w ic a s o c ja lis ty ­ czna: w a lk a o w p ro w a d z e n ie k la s o w e j w ła d z y p r o ­ le ta r ia tu , k tó r a b ę d ą c d e m o k ra ty c z n ą w s to s u n k u do p o d s ta w y s p o łe c z n e j z ja k ie j w y s z ła , b ę d z ie za ­ ra z e m d y k ta t u r ą w sensie p o lity c z n y m w o d n ie s ie ­ n iu do a p a ra tu p a ń s tw a k a p ita lis ty c z n e g o i e le m e n ­ t ó w k o n tr r e w o lu c y jn y c h ."

T e s fo rm u ło w a n ia , to w a rz y s z e , k tó r e p rz e d c h w i­

lą c y to w a łe m , ta z d e c y d o w a n ie k r y ty c z n a p o s ta w a le w ic y w o b e c ca łe g o szeregu p o d s ta w o w y c h za ga d ­ n ie ń m ia ła n ie w ą tp liw ie o g ro m n y w p ły w n a k s z ta ł­

to w a n ie się re w o lu c y jn e j ś w ia d o m o ś c i k la s y r o b o tn i­

czej.

P o s ta w a le w ic y s o c ja lis ty c z n e j z m n ie js z a ła w y r w ę m ię d z y obu o d ła m a m i ru c b u ro b o tn ic z e g o , a o p ró c z

(7)

te g o w p ły w a ła n a fo rm u ło w a n ie n o w e g o p ro g ra m u PPS. D o w o d e m te g o b y ły te z y p ro g ra m o w e , u c h w a ­ lo n e n a K o n g re s ie R a d o m s k im , z w ła s z c z a w ty c h u s tę p a c h , k tó r e d o ty c z y ły z a g a d n ie n ia w ła d z y .

T e n d u ż y w k ła d le w ic y z a c ią ż y ł p o w a ż n ie n a k s z ta łto w a n iu się ś w ia d o m o ś c i k la s y ro b o tn ic z e ].

U ła t w ił on w sposób d e c y d u ją c y m o b iliz a c ję m as do w a lk i z fa szyzm e m , a p o te m s k u p ie n ie ic h w o k ó ł m a ­ n ife s tu P K W N , w ra m a c h je d n o lite g o fr o n tu . T e n w k ła d le w ic y s o c ja lis ty c z n e j s z y b k o i s k u te c z n ie za­

s y p y w a ł ju ż p rz e d w o jn ą w y r w ę w o b o z ie r o b o tn i­

c zym . A p o te m , w czasie w o jn y , p a r a liż o w a ł s w o b o ­ dę ru c h u p ra w ic y s o c ja lis ty c z n e j, g d y o k a z a ło się ja ­ sno, że k ro c z y ona w sojuszu z p iłs u d c z y z n ą i ś c i­

s ły m z w ią z k u z m ię d z y n a ro d o w ą re a k c ją .

D ro g a re n e g a tó w

W o k re s ie w o jn y , z w ła s z c z a w d a ta c h , o s ta tn ic h , g ro z iło n ie w ą tp liw ie d uże j części o bo zu s o c ja lis ty c z ­ neg o w P o lsce u g rz ę ź n ię c ię p o n o w n e w e w s z y s tk ic h b łę d a c h r o k u 1918 z o g ro m n y m ty c h b łę d ó w p o w ię k ­ szeniem , w io d ą c y m w p r o s t do k a ta s t r o fy sp o łe czn e j i n a ro d o w e j. N a lo s a c h p ra w ic y s o c ja lis ty c z n e j z a ­ c ią ż y ł tu p rz e d e w s z y s tk im , bo m u s ia ł za c ią ż y ć , t r a ­ g ic z n y s p a d e k p iłs u d c z y z n y — a n ty s o w ie c k o ś ć . U r o ­ d z iły się w te d y k o n c e p c je k o a lic ji z p ra w ic ą spo­

łe c z n ą , po ja w n y c h fa s z y s tó w w łą c z n ie .

G d y b y ta k o n c e p c ja z w y c ię ż y ła , na p a p ie rz e p o ­ z o s ta łb y r a d y k a ln y p ro g ra m re fo rm s p o łe c z n y c h . Bo k tó ż b y o te r e fo r m y w a lc z y ł, k tó ż b y je re a liz o w a ł, je ż e li: 1) s o ju s z n ik ie m na c o d z ie ń m ia ła b y ć p ra w ic a -społeczna i p o d p o rz ą d k o w a n y jej a p a ra t w o js k o w y . W s z a k te n a p a ra t w o js k o w y , a w ię c a p a ra t s iły , p o ­ d o b n ie ja k w r o k u 1918, b y ł o d d a n y p ra w ic y i r e a k ­ c ji, w g ru n c ie rz e c z y b y ł je d n o z n a c z n y z p ra w ic ą i re a k c ją . Je g o k ie r o w n ic tw o b y ło p rz e c ie ż ś w ia d o m ie re a k c y jn e i z d e c y d o w a n ie a n ty s o c ja lis ty c z n e , r a m ię - ta m y k ie r o w n ic tw o Z W Z i A K z o k re s u o k u p a c ji.

P r z y g o to w y w a ło się o n o n ie ty le do w a lk i z o k u p a n te rn , ile do w a lk i o w ła d z ę p rz e c iw k o le w ic y . D o l i ­ k w id o w a n ia te j le w ic y ja k ż e często z a p rzę g a n o sza­

ry c h A K - o w c ó w , z w ie d z io n y c h p a tr io ty c z n ą fra z e o lo ­

g ią k ie r o w n ic tw a . . ,

J a k w id z im y , b y ł w P o lsce obóz, k t ó r y w y c ią g n ą ł w s z y s tk ie w n io s k i z d o ś w ia d c z e ń r o k u 1918. T y rn o bo zem n ie b y ło je d n a k o fic ja ln e k ie r o w n ic tw o W R N , z a ś le p io n e n ie n a w iś c ią do Z w ią z k u R a d z ie c k ie g o . W y c ią g n ię to je w o b o z ie p r a w ic y s p o łe czn e j. W n io ­ s k i te w y c ią g n ę ła u d o s k o n a lo n a w s w o je j ta k ty c e p ił- su dczyzn a, g o tu ją c a się do s p ę ta n ia ru c h u ^ r o b o tn i­

czego, do z d ła w ie n ia r e w o lu c ji i d o o d c ię c ia te j r e ­ w o lu c ji od p o m o c y i sojuszu ze Z w ią z k ie m R a d z ie c ­ k im , p rz y p o m o c y sw ej k o n c e p c ji d w ó c h w ro g ó w , k t ó r a p o te m , w p ra k ty c e , p rz e ro d z iła się w w a lk ę z je d n y m w ro g ie m , za ja k ie g o u w a ż a n o w ła ś n ie Z w ią z e k R a d z ie c k i.

A w re s z c ie p rz e c ie ż w a lk a z fa s z y z m e m m ia ła sw e p rz e d łu ż e n ie n a o d c in k u m ię d z y n a ro d o w y m , bo to c z y ła się w s k a li m ię d z y n a ro d o w e j. K o g ó ż w ię c o w i o fic ja ln i p rz y w ó d c y czę ści o b o zu s o c ja lis ty c z n e ­ go u w a ż a li za s w y c h s o ju s z n ik ó w w w a lc e n a ro d o w o i s p o łe c z n o -w y z w o le ń c z e j? Z a s o ju s z n ik ó w u w a ż a li k a p ita liz m a n g lo -a m e ry k a ń s k i.

C a ła te o ria ' i c a ła p r a k t y k a p o ls k ie j p ra w ic y s o c ja ­

lis ty c z n e j, t a k ja k p r a k t y k a i te o r ia s z ta b ó w p o li­

ty c z n y c h rz ą d u lo n d y ń s k ie g o i w o js k a , b y ła n a s ta ­ w io n a w ro g o p rz e c iw k o Z w ią z k o w i R a d z ie c k ie m u . B y ło w ty m w ś z y s tk o , ty k o n ie b y ło n ic z so c ja liz m u . A d alsza d ro g a re n e g a tó w b y ła już c o ra z szybsza, bo ci, co u m a r li d la so c ja liz m u , b a rd z o s z y b k o jadą.

Z w y c ię ż y ła ś w ia d o m o ś ć k la s o w a

C o nas w te j c h w ili b a rd z ie j in te re s u je , to z ja w is k o s z y b k ie g o o trz ą ś n ię c ia się p a r t ii i mas z id e o lo g ic z ­ nego w p ły w u ty c h re n e g a tó w . P rz y c z y n te go je s t w ie le , a le je d n ą z n ic h je s t fa k t, że p o n a d w s z y s tk im i w p ły w a m i s ta ry c h a u to r y te tó w o rg a n iz a c y jn y c h gó­

r o w a ła rz e c z y w is to ś ć , g ó ro w a ła re w o lu c y jn a , w la ­ ta c h p rz e d w o je n n y c h jeszcze u k s z ta łto w a n a ś w ia ­ d om ość k la s o w a . I ru c h s o c ja lis ty c z n y P o ls k i z n a la z ł s z y b k o w ła ś c iw ą d ro gę do s o c ja liz m u , p o ls k ą d ro gę do s o c ja liz m u , w je d n o lity m fro n c ie z P o ls k ą P a r tią R o b o tn ic z ą . B y ło to p e łn e , ś w ia d o m e , r e w o lu c y jn e w y c ią g n ię c ie k o n s e k w e n c ji ze w s z y s tk ic h d o ś w ia d ­ czeń h is to ry c z n y c h ru c h u ro b o tn ic z e g o , p e łn e w y ­ c ią g n ię c ie k o n s e k w e n c ji z o s ta tn ie j w o jn y z fa s z y z ­ m em , p e łn e ro z e z n a n ie so ju szn icze j r o li Z w ią z k u R a ­ d z ie c k ie g o d la p o ls k ie j r e w o lu c ji. B y ło to czyn ne , r e w o lu c y jn e w y s tą p ie n ie n a rz e c z p rz e b u d o w y u s tro jo w e j i b u d o w y P o ls k i L u d o w e j A w d a ls z y m cią g u — c z y n n e r e a liz o w a n ie zasad ia e o w y c h naszej P a r t ii n a te re n ie m ię d z y n a ro d o w y m .

T o w c a le n ie oznacza, że d ro gę naszą o d b y w a m y b ez tru d n o ś c i, bez p rz e z w y c ię ż a n ia ró ż n y c h n a ro w ó w , bez dalszego z w a lc z a n ia p e n e tra c ji e le m e n tó w o b ­ cy c h , bez z w a lc z a n ia is tn ie ją c e j jeszcze w z a je m n e j n ie u fn o ś c i. N ie m a p rz e c ie ż p ra w d z iw e g o p rz e tw a ­ rz a n ia rz e c z y w is to ś c i bez p o k o n y w a n ia ta k ic h opo - ró w , o p o ró w , k tó r e s ta w ia k s z ta łto w a n a w in n y c h , o d m ie n n y c h , p o p rz e d n ic h w a ru n k a c h świadom ość.^

W ty m s ta ły m p o k o n y w a n iu o p o ró w i h a m u lc ó w p rz e tw a r z a się ta k ż e n a g ru n c ie rz e c z y w is to ś c i i ś w ia d o m o ś ć P a r t ii i sta je się p rz e z to P a r tia co ra z le p s z y m in s L ru m e ń te m re a liz a c ji w s p ó ln y c h c e ló w , i d o k o n y w a się c o ra z w ię k s z e z b liż e n ie . ^ J e d n y m z w y ra z ó w te g o je s t n ie w ą tp liw ie re z o lu c ja R a d y N a c z e ln e j z 30 c z e rw c a 1947 r., w k tó r e j zasada je d ­ n o lite g o fr o n tu s fo rm u ło w a n a z o s ta ła w sposób b e z ­ a p e la c y jn y w s k ró c ie : ,,D rog a^P P S id z ie ty lk o na le ­ w o , w ró g je s t ty lk o na p ra w o “ .

W y ra z e m c z u jn o ś c i w o b e c n ie b e z p ie c z e ń s tw a p rz e n ik a n ia w ro g ic h id e o lo g ii je s t p a ź d z ie rn ik o w a re z o lu c ja CICW , u s tę p m ó w ią c y o w a lc e z p e n e tra c ją c z y n n ik ó w z e w n ę trz n y c h , k a p ita lis ty c z n y c h , k tó - r y c h d z ia ła ln o ś ć w a g e n tu ro w y c h fo rm a c h w y s tę p u ­ je na te re n ie P o ls k i.

W ró w n ie w a ż n e j, je ś li c h o d z i o e ta p y k s z ta łto w a ­ n ia ś w ia d o m o ś c i s o c ja lis ty c z n e j, re z o lu c ji p a ź d z ie r­

n ik o w e j C K W c z y ta m y , że: 1) T y lk o na w s c h o d z ie i n a p o łu d n iu E u ro p y , a w ię c ta m , g dzie z b ro jn a r ę ­ k a k a p ita lis ty c z n e g o k o n s e rw a ty z m u n ie d o ta rła , g dzie n a to m ia s t d o ta rła p om oc r e w o lu c y jn y c h w o js k Z w ią z k u R a d z ie c k ie g o — t y lk o ta m re w o lu c je lu ­ d o w e z d o ła ły u t r w a lić s w o ją w ła d z ę , p rz e p ro w a d z ić r e fo r m y s p o łe c z n e i p o d ją ć b u d o w ę n o w y c h u s tr o ­ jó w , p rz e c iw s ta w ia ją c się n a c is k o w i s ił k a p ita lis ty c z ­ n y c h z za ch o d u . 2) N ie m a m y w ię c w o b e c zachodu k o m p le k s u n iżs z o ś c i. O d w ro tn ie , je s te ś m y d u m n i

(8)

z n a szych w s p ó ln y c h z k o m u n is ta m i osiągnięć, osiąg­

n ię ć , k tó r e są i będ ą w p rz y s z ło ś c i je d y n ą d ro g ą do z w y c ię s tw a obozu ro b o tn ic z e g o .

Za ,.b ied ne o fia ry *' u w a ż a m y n ic siebie, p o ls k ic h s o c ja lis tó w , re a liz u ją c y c h s o c ja liz m , ale z a g ra n ic z ­ n y c h p o lit y k ó w p ra w ić o w o -s o c ja lis ty c z n y c h , k a p it u ­ lu ją c y c h w o b e c r e a k c ji i w te n sposób — ja k m ó w i nasza re z o lu c ja p a ź d z ie rn ik o w a — o b ie k ty w n ie p rz e ­ c h o d z ą c y c h na p o z y c je o b ro n y in te re s ó w a m e ry k a ń ­ skieg o im p e ria liz m u . O c e n ia m y ic h ta k , ja k w in n y c h p rz e d w rz e ś n io w y c h w a ru n k a c h le w ic a s o c ja lis ty c z ­ na o c e n ia ła p o s ta w ę i ro lę r e fo rm is tó w s o c ja l-d e m o - k ra ty c z n y c h .

M ie js c e PPS w o b o zie postępu i p o k o ju

T y lk o d z ię k i u g ru n to w a n e j p o s ta w ie je d n o lito fr o n - to w e j m oże PPS o d g ry w a ć ro lę w ła ś c iw ą a k o n ie c z ­ n ą i d la m ię d z y n a ro d o w e g o s o c ja liz m u i d la w a lk i 0 je d n o lity fr o n t w s k a li m ię d z y n a ro d o w e j, ro lę na te re n ie z a g ra n ic z n y m . P rz y c h o d z im y tam n ie z k o m ­ p le k s e m n iższo ści d ro b n o m ie s z c z a ń s k ic h n e o p o z y - ty w is tó w — „z m u s z o n y c h “ do w s p ó łp ra c y z k o m u ­ n is ta m i i „z m u s z o n y c h “ do sojuszu ze Z w ią z k ie m R a d z ie c k im — ale p rz y c h o d z im y z u k s z ta łto w a n ą w o g n iu n as z y c h w a lk i n a szych d o ś w ia d c z e ń p o s ta * w ą re w o lu c y jn y c h s o c ja lis tó w , p rz y c h o d z im y nie ja ­ k o o fia r y g e o p o lity c z n e j s y tu a c ji P o ls k i, ale — na o d w ró t — p rz y c h o d z im y z p rz e k o n a n ie m , że t y lk o ta m , gdzie d o ta rła p o m o c r e w o lu c y jn y c h w o js k , m ożn a b y ło z a ło ż y ć fu n d a m e n t p o d u s tró j d e m o ­ k r a c ji lu d o w e j.

U w a ż a m y sieb ie za m ą d rz e js z y c h o c a ły o k re s h i­

s to ry c z n y , od s o c ja lis tó w z a c h o d n io -e u ro p e js k ic h . W s p ó ln ie z k o m u n is ta m i u s trz e g liś m y się b o w ie m ś w ia d o m ie tego, a b y n ie p o w tó rz y ć r o k u 1918.

A ta m ? N a Z a c h o d z ie ro z p o c z y n a się p o w tó rk a , ta m je s t ta k ż e i S u le jó w e k P iłs u d s k ie g o sp rze d p rz e w r o ­ tu m ajow e go , z b u d o w a n y d la de G a u lle ‘a, ta m je s t te ż p o s tę p o w a re a k c jo n iz a c ja rz ą d ó w p rz e jś c io w y c h , rz ą d ó w trz e c ie j s iły . Jasno ro z e z n a je m y n o w e , z m ie ­ n io n e w a r u n k i, w k tó r y c h p o d e jm u je w a lk ę obóz o b ro n y k a p ita liz m u , obóz re a k c y jn y , a n ty d e m o k ra ­ ty c z n y , a n ty p o k o jo w y i im p e r ia lis ty c z n y z a g ra ż a ją ­ c y w o ln o ś c i n a ro d ó w , z a g ra ż a ia c y w y ra ź n ie Polsce p o p rz e z p o s łu g iw a n ie się w sw o je j o fe n s y w ie na E u ro u ę p rz e d e w s z y s tk im re a k c y jn y m p o te n c ja łe m n a ro d o w y m i g o s p o d a rc z y m N ie m ie c .

J a s n o w s k a z u je m y m ie jsce naszej P a r t ii ta m , gdzie je s t m ie jsce P o ls k i L u d o w e j, w o b ro n ie p o s tę p u i p o ­ k o ju , o b o k Z w ią z k u R a d z ie c k ie g o , o b o k in n y c h p a ń s tw d e m o k ra c ji lu d o w e j. Jasno fo rm u łu je m y za ­ d a n ia , k tó r e p o le g a ją na:

w z m o ż e n iu sa m o d zie ln e g o w y s iłk u id e o lo g ic z n e g o na te re n ie m ię d z y n a ro d o w e g o ru c h u s o c ja lis ty c z n e g o ,

w z m o ż e n iu na ty m te re n ie w a lk i o z w y c ię s tw o s łu s z n y c h i rz e te ln ie s o c ja lis ty c z n y c h z a ło ż e ń p o li­

ty c z n y c h ,

w z m o ż e n iu w y s iłk ó w w k ie r u n k u p o ro z u m ie n ia s o c ja lis ty c z n y c h p a r t ii i g ru p szczerze re w o lu c y jn y c h 1 le w ic o w y c h ,

w z m o ż e n iu w y s iłk ó w w k ie r u n k u s tw o rz e n ia , ja k m ó w iła nasza re z o lu c ja , je d n o lite g o fr o n tu s o c ja li­

s tó w i k o m u n is tó w w s k a li m ię d z y n a ro d o w e j.

R o lę naszą tw ó rc z ą p a rtn e ra w je d n o lity m fro n c ie W k r a ju i w m o n to w a n iu je d n o lite g o fr o n tu w s k a li m ię d z y n a ro d o w e j s p e łn ia m y p rz e d e w s z y s tk im d la ­ tego, że oczyszczam y P a rtię z n a lo tó w o p o rtu n iz m u i n e o p o z y ty w iz m u , k t ó r y w ru c h u s o c ja lis ty c z n y m b y łb y tru c iz n ą , p a ra liż u ją c ą jego r e w o lu c y jn ą d y n a ­ mikę.- J e s te ś m y tw ó rc z y m c z y n n ik ie m re w o lu c ji spo­

łe c z n e j, d la te g o że je s te ś m y sobą i ta k nas o ce n ia ją i p a rtn e rz y i so ju szn icy, i ta k nas też o c e n ia ją p rz e ­ c iw n ic y .

W a lk a o u trw a le n ie w ła d z y

U p o d s ta w p ie rw s z e g o o k re s u je d n o lite g o fro n tu , w y k u w a n e g o w o k re s ie k o n s p ira c ji, t k w i ł p rze de w s z y s tk im m o ty w p o lity c z n y , m o ty w b e z w z g lę d n e j w a lk i z re a k c ją , w a lk i o w ła d z ę , w a lk i o u trw a le n ie tej w ła d z y , o z d o b y c ie d o m in u ją c e g o w p ły w u na a p a ra t p a ń s tw o w y , o p rz e p ro w a d z e n ie z d e c y d o w a ­ n y c h re fo rm s p o łe c z n y c h , n is z c z ą c y c h b a z y m a te r ia l­

ne w ie lk ic h i ś re d n ic h p o s ia d a c z y k a p ita lis ty c z n y c h . P rz e p ro w a d z e n ie w ta k im u k ła d z ie s tra te g ic z n y m w y b o ró w , a b y w y b o r y te w y g ra ć , a by u s ta lić p o ­ p rz e z n ie p o d s ta w y w ła d z y d e m o k ra c ji lu d o w e j.

A za te m w c a ły m ty m o k re s ie g ó ru je p rz e d e w s z y s t­

k im m o ty w p o lity c z n y je d n o lite g o fro n tu .

C a ły te n o k re s — a n ie le k c e w a ż y m y b y n a jm n ie j w y s iłk ó w na p o lu o d b u d o w y g osp o d a rcze j, bo one ta k ż e w a r u n k o w a ły s iłę p o lity c z n ą — c a ły te n o k re s b y ł o k re s e m m o b iliz a c ji k la s y ro b o tn ic z e j do w a lk i o u trw a le n ie w ła d z y . I ta k m ożn a b y s c h a ra k ­ te ry z o w a ć d użą część e tap u, k t ó r y p rz e s z liś m y od p o p rz e d n ie g o K o n g re s u .

B y ł to ró w n o c z e ś n ie o k re s k s z ta łto w a n ia się je d ­ n o lite g o fro n tu , a b y w o k re s ie w y b o ró w m ó g ł on w y s tą p ić z o d p o w ie d n ią siłą. S ta ło w ó w c z a s za­

g a d n ie n ie w a r s tw p o ś re d n ic h , p o n ie w a ż k la s a r o b o t­

n ic z a n ie s ta n o w i w P o lsce w ię k s z o ś c i. S ta ło p rz e d n a m i za ga dn ie n ie , ja k z a c h o w a ją się w a r s tw y p o ­ ś re d n ie , z w ła s z c z a gdy d z ia ła ły c z y n n ik i u s iłu ją c e k o n s o lid o w a ć te w a r s tw y na p o z y c ja c h p ra w ic y . Z w ła s z c z a że s p e c y fik a p o ls k a w y tw o r z y ła d o d a t­

k o w e tru d n o ś c i p ro b le m e m n ie p rz e tra w io n e g o s to -/

s u n k u do Z w ią z k u R a d z ie c k ie g o na g ru n c ie ca łe j p rz e d w rz e ś n io w e j p o s ta w y , z w ła s z c z a że re a k c ja , p o d z ie m ie i P S L M ik o ła jc z y k a r o b ili w s z y s tk o , aby c a ły ze spó ł c z y n n ik ó w od tru d n o ś c i g o s p o d a rc z y c h p o c z y n a ją c g ra ł p rz e c iw o b o z o w i d e m o k ra ty c z n e m u , w ię c e j n a w e t, a b y p o w o d o w a ł w y ło m y , ro z b ic ie w k la s ie ro b o tn ic z e j, p o d s ta w ie obozu d e m o k ra ty c z ­ nego.

T u ta j w ła ś n ie p o s ta w ą i s iłą k la s y ro b o tn ic z e j de­

c y d o w a ło się ca łe z a g a d n ie n ie . P rz y s z ła u m o w a o je d n o ś c i d z ia ła n ia . O n a z a d e c y d o w a ła . Z a d e c y d o ­ w a ła n ie t y lk o o sile o b o zu d e m o k ra ty c z n e g o . D e c y ­ d u ją c b o w ie m o s ile w ła s n e g o o bo zu ty m sa m ym za ­ ła t w ia ła ró w n o c z e ś n ie w d u ż y m s to p n iu p ro b le m części p rz y n a jm n ie j, w a h a ją c e j się, dużej części w a r s tw p o ś re d n ic h . B y ło ta k , a w ła ś c iw ie z a czę ło się ta k , ja k słuszn ie p is a ł P ró c h n ik o ty m z a g a d n ie ­ n iu w 1935 r o k u : „z d o b y c ie n a tu ra ln y c h s p rz y m ie ­ rz e ń c ó w p r o le ta r ia tu n ie w y m a g a b y n a jm n ie j o b n i-

Cytaty

Powiązane dokumenty

muje odbudowę**, jest zupełnie przejrzysta: odnosi się oczywiście do faktu okupacji Niemiec przez wojska sojusznicze.. Zważywszy, żc w zachodnich strefach Niemiec

Takie warunki kształtowania się nowego układu zbiorowego w rolnictwie, a przede wszystkim rola stron w nim występujących, pozwalają również ustalić niektóre

ku do innych ludzi, do rodziny, do towarzyszy pracy, do spole- czcnstwa. Nutą zasadniczą w tym stosunku winien być szacunek dla człowieka i życzliwość. Szacunek

Zanim opuścił Ferrarę, zmarnował znakomitą okazję „ulotnienia się“. Ponietoaż rozkaz z Rzymu podkreślił konieczność dobrego obchodzenia się z Buozzim,

cześnie procesem bogacenia się uprzywilejowanych 1 tylko o tyle mógł dochodzić do skutku, o ile byl tyh1 procesem... objawy 'występowały, w tym względzie w

resów p o lityki imperialnej, ratuje lub odbudowuje jego aparat gospodarczy w tej części, jaka już raz stała się kuźnią narzędzi zbrodni i może się nią

rytoria lne sukcesy, ale nie zdruzgoce przeciwnika, Beznadziejne przedłużanie się wojny zbliża moment załamania się siły odpornej żołnierza i narodu

® ’ że partia jest współrządząca, a jednocześnie demo r tyczna, wypływa, że w decyzjach natury panstwow ■ opiera się ona zasadniczo na zdaniu ogółu