• Nie Znaleziono Wyników

Przegląd Socjalistyczny : miesięcznik Centralnego Komitetu Wykonawczego Polskiej Partii Socjalistycznej, 1948.03 nr 3

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Przegląd Socjalistyczny : miesięcznik Centralnego Komitetu Wykonawczego Polskiej Partii Socjalistycznej, 1948.03 nr 3"

Copied!
98
0
0

Pełen tekst

(1)

Nr 3 (29) Warszawa, marzec 1948 r. Rok IV

riUiDUJiAD

tnieiUmnik

C E NT RA L N E GO K O M I T E T U W Y K O N A W C Z E G O

P O L S K I E J

P A R T I I SOCJALISTYCZNEJ

TREŚĆ:

T. G ł o w a c k i : M anifest K om unistyczny • K. Piwarski: W io sn a Ludów • J. S krzyp e k:

W io s n a L u d ó w na ziem iach polskich • E. Kuszko: 3 0 - le c ie A rm ii R adzieckiej • A. K aduszkiew icz: Tło i znaczenie polsko- ra d z ie c k ic h um ów g o sp o d a rczych » S. A rski:

N a ringu w yb o rczym U S A • J. Z e rk o w s k i:

U podstaw zm ian stru ktu ra ln ych s p ó łd z ie l­

czości w Polsce • M. G n je w ski: Podstawy g ospod arcze i finanse sam orządu te ry ­ to ria ln e g o » W . Reczek. Plan i o rg a n iz a c ja k u ltu ry • S. W . D o b ro w o lski: 2 5 lat p ra cy TUR • K a rtk i z historii socjalizm u: S. K ry- g ie ro w a : K a ro l M a rks • N a horyzoncie:

W Polsce - W ZSRR - W Europie - Z a m orzam i • Idee — M yśli — Z a g a d n ie n ia : S. D ę b o w s k i: E d w a r d D e m b o w s k i • T. D ie tric h : O d ustroju ka p ita listyczn e g o do so c ja liz m u » A K. C h le b a kryzys F rancji»

A. N o w ic k i: S ytuocja p ze d w yb o rcza we W ło sze ch » Z. G ross: O now e fo rm y p ra w ­ ne dla zw ią zkó w za w o d o w ych • W . M am - ro to w a ; P roblem atyka re to rm y ubezpieczeń społecznych • D. Kłuszyńska: O w łaściw e m etody w a lki z a lko h o lizm e m » J. E. Płc- m ieński: N o w y M ic k ie w ic z • T. Pasier- biński: O upow szechnienie s a m o kszta łce ­ nia • Z życia p a rtii • Książki nade sła n e •

N o t a t n i k r e f e r e n t a

(2)

N o t a t n i k r e f e r e n t

2. I I . — W R zym ie został p o d p is a n y „ tr a k ta t p rz y ja ź n i h a n d lo ­ w e j i n a w ig a c y jn e j'1 m ię d z y W ło c h a m i a St. / je d n o ­ czonym i.

o. I I . - W a n g lo -a m e ry k a ń s k id i strefach o k u p a c y jn y c h Niem iec.

w y b u c h ł 24-godzinny powszechny s tra jk p ro te sta cyjn y.

—■ R ząd W o ln e j G re c ji z a rz ą d z ił m o b iliz a c ję na obszarach oswobodzonych.

W D re źnie rozpoczęła się między s tre fo w a k o n fe re n c ja n ie m ie c k ic h zw ią zkó w zawodowych.

4. 11. Szwecja o d m ó w iła w ejścia w skła d „z w ią z k u z a c h o d n io ­ e u ro p e js k ie g o “ , p ro ponow anego przez B e vin s.

— W W arszaw ie o d b y ło się pierwsze, zebranie, o rg a n iz a c y j­

ne lite ra tó w — c z ło n k ó w PL’ S.

— R ząd b ry ty js k i z a rz ą d z ił zam rożenie dotychczasowego p o z io m u płac.

5. If. W N o ry m b e rd z e rozpoczął się proces 11 generałów n ie ­ m ie c k ic h , wyższych dowódców z czasu 11 w o jn y św ia to ­ w ej.

\ \ M o s k w ie został podpisany tra k ta t o w zajem nej p o m o ­ cy m iędzy Z w ią z k ie m R a d z ie c k im a R u m u n ią .

6. I I . — K o m is ja Porozum iew aw cza S tro n n ic tw D e m okra tyczn ych p rz y ję ła p ro p o z y c ję w sp ó łp ra c y z PSI •

— W N iem czech został u tw o rz o n y m ię d z y s tre fo w y k o m ite t zw. zawodowych, o b e jm u ją c y strefę am erykańską, ra ­ d zie cką i angielską.

7. D . — K o m ite t W yko n a w czy Ś w iato w e j fe d e ra c ji Zw . Zaw odo­

wych o d rz u c ił p r o je k t z w o ła n ia specjalnej k o n fe re n c ji d la ro z p a trz e n ia p la n u M arsh a lla .

— P rzew odniczący < 110 został oskarżony o naruszenie ustawy Ta f 1 a - H a r 11 e y a.

W w y b o ra c h do p a rla m e n tu irla n d z k ie g o p a rtia de V a ­ le ry o trzym a ła 67 m an d a tó w , p a rtia pra cy 14, pozo­

stałe — 67.

9. I I . . — D y m is ja rządu ja p o ń skie g o k a ta y a m y .

10. I I . V - R ząd ra d z ie c k i, rozp o czą ł p u b lik a c ję d o k u m e n tó w pt.

„F a łsze rze h is t o r ii“ , k tó re p rz e d sta w ia ją h is to rię p rz y ­ gotow ań i ro z w o ju agresji h itle ro w s k ie j oraz ro lę , jaką w n ic h odegrały m ocarstwa anglosaskie.

11. I I . W e W łoszech p o w sta ł z in ic ja ty w y S ilon e „Z w ią z e k N ie - za I eżnyeh S oejali stów“ .

20 p o słó w L a b o u r Party w y s tą p iło p rze ciw ko rządow em u p ro je k to w i zam rożenia płac.

W W arszaw ie rozpoczął się proces k o m e n d y G łó w ­ n e j NSZ.

13. I I . — ■ Rząd p o ls k i z ło ż y ł p ro te st p rz e c iw k o aresztowaniom o b y w a te li p o ls k ic h przez w ładze fra n cu skie .

l i I I . Z S R R z ło ż y ł p ro te s t p rz e c iw k o k o n fe re n c ji A n g lii, St.

Z jed n o czo n ych i F ra n c ji w spraw ie N ie m ie c .

— S tra jk w B e lg ii o b ją ł 140 tys. ro b o tn ik ó w .

a 1 . 11 . 1948 - 29 . II. 1948

35. 11. W e W ro c ła w iu rozpoczął się I I k o n g re s Zw . Zaw.

T ra n sp o rto w có w .

16. I I . .Argentyna i C h ile zajęły b ry ty js k ie wyspy F alklam d zkic.

W Ł o d z i rozpoczął się proces p rze ciw ko d y re k to ro m n ie m ie c k ic h zakładów z b ro je n io w y c h w P abianicach.

17. 1L W Pradze rozpoczęła się k o n fe re n c ja P o ls k i, Czecho­

sło w a cji i Ju g o sła w ii poświęcona zagadnieniu N ie m ie c.

Rada G łó w n a B ry ty js k ic h Zw', Z aw odow ych pop arła rząd o w y p ro je k t zam rożonych płac.

18. II. K a n d y d a t p a r t ii W allace'‘a, lsaackson, z w ycię żył na p rz e d ­ m ieściu N . J o rk u , B ro n x, w w yb o ra ch u zu p e łn ia ją cych d la kongresu USA.

P o ls k ie delegacje handlow e w yje ch a ły do P aryża i M o ­ skwy, celem p rzeprow adzenia szczegółowych rozm ó w h a n d lo w y c h .

16. 11. W M o s k w ie został p o d pisan y tra k ta t o p rz y ja ź n i, w s p ó ł­

p ra c y i w zajem nej po m o cy m ię d z y Zw. R a d z ie c k im a R e p u b lik ą W ęgierską.

B elgia i L u k s e m b u rg zaw arły u kła d h a n d lo w y ze Zw.

R a d zie ckim .

20. l i . K ry z y s rządow y u Czechosłow acji.

W Szczecinie o tw a rto nowe połączenie pro m e m m iędzy Polską a Szwecją.

21. I I . W B ukareszcie rozpoczęły się ob ra d y Kongresu połącze­

n io w e g o ru m u ń s k ic h p a r tii ro b o tn ic z y c h .

W Ł o d z i został w y b ra n y n o w y W o je w ó d z k i K o m i­

te t PPS.

22. II. ZS R R za p ro p o n o w a ł F in la n d ii, zawarcie p a ktu o wza­

je m n e j pom ocy.

W y b u c h , k tó re g o .sprawcami b y li p rz yp u szcza ln ie A n ­ g lic y , zniszczył k ilk a b u d y n k ó w w d z ie ln ic y żyd o w skie j.

23. II. W e F ra n c ji p o lic ja p rz e p ro w a d z iła now e aresztowania P olaków .

W L o n d y n ie rozpoczęła się k o n fe re n c ja F ra n c ji, A n g lii i St. Z je d n o czo n ych w sprawie N ie m ie c .

24. I I . Sejm U staw odaw czy u c h w a lił P la n In w e s ty c y jn y oraz ustawę o p o w o ła n iu o rg a n iz a c ji m ło d z ie ż o w e j pn. „ S łu ż ­

ba Polsce“ .

23. I I. O św iadczenie m in . M od ze le w skie g o , że P o l-k u n ic uzna je d n o s tro n n y c h postanow ień w sprawie N ie m ie c.

C zechosłow acki k ryzys rządow y został zakończony u tw o ­ rzen ie m zreorganizow anego F ro n tu Narodowego i now e­

go rządu k o a lic y jn e g o .

— Do M oskw y p rz y b y li p rze d sta w icie le C IO celem prze p ro w a d zen ia rozm ów z k ie ro w n ic tw e m ra d z ie c k ic h zw. zawodow ych na temat je d n o ś c i światowego ruch u 'zaw odow ego.

26. II. Do W arszawy p rz y b y ła ru m u ń s k a delegacja rządowa z p re m ie re m G rozą na czele.

27. II, W W arszawie została podpisana um owa k u ltu ra ln a m ię ­ dzy Polską a R u m un ią ,

(3)

RZ E GL Ą D S O C J A L I S T Y C Z N Y

K! J (2 9 ) W A R S Z A W A , M A R Z E C 1 9 4 8 R. RO K IV

1 £

. i !

G ło w a c k i

a n i ł e s ł I r i ł \ : i

>roka fa la b u rż u a z y jn o -d e m o k ra ty c z n e j re w o lu - tó ra r o z la ła się po E u ro p ie w r o k u 1848/ n ic lio s la p r o le ta r ia to w i b e z p o ś re d n ic h k o rz y ś c i, t ro b o tn ic z a b ra ła w s z ę d z ie a k ty w n y u d z ia ł w -zen ia ch re w o lu c y jn y c h , „o n a to w ła ś n ie b ud o- ti b a r y k a d y i n io s ła w o fie rz e ż y c ie “ (P rz e d m o w a ngelsa do w ło s k ie g o c z y te ln ik a M a n . K o m .). A le n ic y s ta n o w ili ja k g d y b y le w e s k r z y d ło b u rz u - p o m a g a li m ie s z c z a ń s tw u do o s ią g n ię c ia jego cc

„ T y lk o p a ry s c y ro b o tn ic y ■— pisze E n ge ls — jąc rz ą d m ie li z u p e łn ie o k re ś lo n y z a m ia r oba- u s tro ju b u rż u a z y jn e g o . A je d n a k c h o c ia ż u ś w ia -

■ li o n i ju ż s o b A jasno te n n ie u c h ro n n y anta go ja k i is tn ie je p o m ię d z y ic h w ła s n ą k la s ą a b u r- a, a n i p d s tę p e k o n o m ic z n y k r a ju , a ni ro z w o j u ło w y m asy o b o tn ik ó w fra n c u s k ic h n ie osiąg- . jeszcze te go szczebla, na k tó r y m m o ż liw a b y ła -

•z eb ud ow a s p o łe czn a . D la te g o te ż o w o c e re w o -

‘ uch p rz y p a d ły o s ta te c z n ie w u d z ia le k la s ie k a p ita -

• o le ta ria t — pisze E n g e ls w „ P o ło ż e n iu k la s y n ic z e j w A n g lii“ — je s t to k la s a sp o łe czn a , k tó

■zymuje ś ro d k i do ż y c ia w y łą c z n ie ze s p rz e d a ż y t p ra c y (s iły ro b o c z e j), a n ie z d o c h o d u z ja k ie g o - e k k a p ita łu ; p r o le ta r ia t je s t tą kla są , k tó r e j do- t i ru in a , ż y c ie i ś m ie rć , ca łe is tn ie n ie z a le ż y p o trz e b o w a n ia na p ra c ę (s iłę ro b o c z ą ), tj. od iy z a s to ju i o ż y w ie n ia w in te re s a c h , od w a h a ń z ła d n e j k o n k u re n c ji. T o je s t k la s a ro b o tn ic z a k 1 . s tu le c ia .“

p r o le ta r ia t w ó w c z e s n y m o k re s ie , a c z k o lw ie k k la s ą w s o b ie “ , n ie s ta n o w ił jeszcze s iły ś w ia - r i s w o ic h c e ló w k la s o w y c h i, rz e c z p ro s ta , ogó l-

z k ic h , n ie b y ł „ k la s ą d la s ie b ie “ ,

ty k a k a p ita liz m u ja k o u s tro ju n ie s p ra w ie d łi- s p o łe c z n e j z a jm o w a ła dużo m ie js c a w p ra c a c h m ona, F o u rie ra , P ro u d h o n a , P e c ą u e ra . P rz e d - iH o ni w y im a g in o w a n e o b ra z y p rz y s z łe g o u s tro - łeczn e g o , k o m u n iz m u , a le n ie w id z ą c w sam ym

p ro le ta ria c ie d o s ta te c z n e j s iły , r e a liz a c ji te go u s tro ­ ju o c z e k iw a li od s z la c h e tn y c h , „ d o b r y c h " k a p it a li­

s tó w . I ta k np. F o u r ie r c z e k a ł c o d z ie n n ie w k a w ia r ­ n i P a la is R o y a l od d w u n a s te j do p ie rw s z e j n a m ilio ­ n e ra , k t ó r y b y z r e a liz o w a ł jego p o m y s ły ,

W d ru g im ć w ie rć w ie c z u X I X s tu le c ia m yśl, że w y ­ z w o le n ie r o b o tn ik ó w m oże b y ć t y lk o d z ie łe m sa m ych r o b o tn ik ó w , z a c z ę ła sobie p o w o li to ro w a ć drogę. P o ­ w s ta ją o rg a n iz a c je ro b o tn ic z e , w k tó r y c h , w ś ró d spo­

r ó w w e w n ę trz n y c h i ro z ła m ó w , k s z ta łtu je się re w o ­ lu c y jn a ś w ia d o m o ś ć p r o le ta r ia tu . M o ż n a tu w y m ie n ić Z w ią z e k B a n itó w (T e o d o r S c h u s te r), Z w ią z e k S p ra ­ w ie d liw y c h ( W ilh e lm W e itlin g ) i w re s z c ie Z w ią z e k K o m u n is tó w . N a za p ro s z e n ie w ła ś n ie Z w ią z k u K o ­ m u n is tó w K a r o l M a r k s i F r y d e r y k E n ge ls n a p is a li p ro g ra m te j o rg a n iz a c ji p o d n a z w ą „ M a n ife s t K o m u ­ n is ty c z n y “ ,

M a n ife s t K o m u n is ty c z n y p rz e s ta ł b y ć w ła s n o ś c ią

„ Z w ią z k u K o m u n is tó w “ , k t ó r y u k o ń c z y ł sw ój ż y w o t w r. 1852, a s ta ł się s z y b k o b o jo w y m o rę że m k la s y ro b o tn ic z e j c a łe g o ś w ia ta . M a n ife s t s ta ł się w k ró tc e

„ n ie w ą t p liw ie n a jb a rd z ie j ro z p o w s z e c h n io n y m , n a j­

b a rd z ie j m ię d z y n a ro d o w y m u tw o re m w c a łe j lit e r a ­ tu rz e s o c ja lis ty c z n e j, w s p ó ln y m p ro g ra m e m u z n a n y m p rz e z m ilio n o w e rzesze r o b o tn ik ó w od S y b e rii do K a lif o r n ii“ . (F. E n g e ls — p rz e d m o w a do w y d a n ia a n ­

g ie ls k ie g o 1888 r.). »/i -t

W p rz e d m o w ie do w y d a n ia n ie m ie c k ie g o M a n i e- s tu z 1872 r. M a r k s i E n ge ls p is a li: „ J a k k o lw ie k z m ia ­ na s to s u n k ó w w ciąg u o s ta tn ic h d w u d z ie s tu p ię c iu la t b y ła ^ z n a c z n a , ogó ln e zasady ro z w in ię te w ty m A am - fe ście p o z o s ta ją na o g ó ł i d z is ia j c a łk o w ic ie słuszne.

W s tu le c ie o g ło sze n ia M a n ife s tu m ożn a te s ło w a p o ­ w tó r z y ć i rz e c , że m im o w ie lk ic h zm ia n , ja k ie zasz y w s to s u n k a c h p o lity c z n y c h i s p o łe c z n y c h w ty m o k re ­ sie; o gó ln e za sad y tego w s p a n ia łe g o d o k u m e n tu są t a k sam o słuszne, ja k p rz e d stu la ty . N ie „z e s ta rz a ­ ła “ się w y ło ż o n a po ra z p ie rw s z y w M a n ife ś c ie te o ­ r ia m a te ria lis ty c z n e g o p o jm o w a n ia d z ie jó w , m e s tra -

(4)

c ily a k tu a ln o ś c i h a sła o m ię d z y n a ro d o w e j s o lid a rn o ­ ści p r o le ta ria tu , co ra z b liższe re a liz a c ji sta ją się tw ie rd z e n ia o n ie u c h ro n n e j z a g ła d z ie b u rż u a z ji i o z w y c ię s tw ie s o cja lizm u .

D la te g o też m ię d z y n a ro d o w a k la s a ro b o tn ic z a , w s p o m in a ją c w s tu le tn ią ro c z n ic ę w y d a rz e n ia re w o ­ lu c y jn e 1848 ro k u , p a m ię ta p rz e d e w s z y s tk im , że r o k te n p rz y n ió s ł jej w p o s ta c i M a n ife s tu oręż te o r ii, k t ó ­ r y s łu ż y n a s tę p n y m p o k o le n io m w w a lc e k la s o w e j, co ra z czę ście j u w ie ń c z a n e j z w y c ię s tw e m .

II

P o d s ta w o w ą m yślą, p rz e n ik a ją c ą c a ły M a n ife s t, je s t te o ria m a te ria lis ty c z n e g o p o jm o w a n ia d z ie jó w . G ło s i ona, że „p r o d u k c ja e k o n o m ic z n a i w y n ik a ją c a z n ie j, s iłą k o n ie c z n o ś c i, b u d o w a s p o łe c z e ń s tw a k a ż ­ d ej e p o k i h is to ry c z n e j s ta n o w i p o d s ta w ę p o lity c z n e j i u m y s ło w e j h is t o r ii te j e p o k i, że, zg od nie z ty m (od czasu r o z k ła d u p ie rw o tn e g o gm inn e go w ła d a n ia z ie ­ m ią ), c a ła h is to ria b y ła h is to rią w a lk k la s o w y c h , w a lk p o m ię d z y k la s a m i w y z y s k iw a n y m i a w y z y s k u ją c y m i, u c is k a n y m i i p a n u ją c y m i na ró ż n y c h szcze b la ch r o z ­ w o ju s p o łe c z n e g o ” (F. E n ge ls P rz e d m o w a do w y ­ d a n ia n ie m ie c k ie g o 1883 r.). N a js z e rz e j m y ś l ta je st u w z g lę d n io n a w p ie rw s z y m ro z d z ia le M a n ife s tu p t . :

„B o u rg e o is a p ro le ta riu s z e “ . M a n ife s t u jm u je te k w e ­ s tie la p id a rn ie i s u g e s ty w n ie :

„ H is t o r ia w s z e lk ie g o s p o łe c z e ń s tw a d o ty c h ­ czasow ego je s t h is to r ią w a lk k la s o w y c h .

W o ln y i n ie w o ln ik , p a try c ju s z i p le be jusz, pan fe u d a ln y i c h ło p — p o d d a n y , m a js te r c e c h o w y i c z e la d n ik , k r ó t k o m ó w ią c , c ie m ię ż y c ie le i u c ie ­ m ię ż e n i p o z o s ta w a li w s ta ły m do sieb ie p rz e c i­

w ie ń s tw ie , p ro w a d z ili n ie u s ta n n ą , to u k ry tą , to ja w n ą w a lk ę — w a lk ę , k tó r a za k a ż d y m ra ze m k o ń c z y ła się r e w o lu c y jn y m p rz e k s z ta łc e n ie m ca łe go s p o łe c z e ń s tw a lu b też w s p ó ln ą za g ła d ą w a lc z ą c y c h k la s .”

A le b u rż u a z ja po z w y c ię s tw ie n a d fe u d a liz m e m n ie z n io s ła b y n a jm n ie j p rz e c iw ie ń s tw k la s o w y c h ; ona je t y lk o u p ro ś c iła . C z y ta m y o ty m w M a n ife ś c ie :

„ W y r o s łe z u p a d k u s p o łe c z e ń s tw a fe u d a ln e g o n o w o c z e s n e s p o łe c z e ń s tw o b u rż u a z y jn e n ie z n io ­

sło p rz e c iw ie ń s tw k la s o w y c h , Z a s tą p iło ono je ­ d y n ie d a w n e k la s y , d a w n e w a r u n k i u c is k u , d a w ­ ne fo rm y w a lk i p rz e z now e.

N asza e p o ka , e p o k a b u rż u a z ji, w y ró ż n ia się je d n a k ż e ty m , że u p ro ś c iła p rz e c iw ie ń s tw a k la ­ sow e. C ałe s p o łe c z e ń s tw o ro z s z c z e p ia się co ra z b a rd z ie j i b a rd z ie j na d w a w ie lk ie w ro g ie o b o ­ zy, na d w ie w ie lk ie w rę c z p rz e c iw s ta w n e sobie k la s y : b u rż u a z ję i p r o le t a r ia t . ”

Po z ła m a n iu d a w n y c h fo rm p ro d u k c ji i w y m ia n y , b u rż u a z ja z a g a rn ę ła w ła d z ę p o lity c z n ą i u s ta n o w iła rząd , k t ó r y je st n ic z y m in n y m ja k t y lk o k o m ite te m e k o n o m ic z n y m , z a rz ą d z a ją c y m w s p ó ln y m i in te re s a ­ m i c a łe j k la s y b u rż u a z y jn e j.

Z ry w a ją c d a w n e w ię z y , ła m ią c fe u d a ln o -s ta n o w e s to s u n k i sp o łe czn e b u rż u a z ja o d e g ra ła ro lę n a w s k ro ś re w o lu c y jn ą . C z y ta m y o ty m w M a n ife ś c ie :

„B u rż u a z ja o d e g ra ła w h is t o r ii ro lę w n a jw y ż ­ szym s to p n iu re w o lu c y jn ą .

B u rż u a z ja ta m , gdzie d o s z ła ¡do w ła d z y , z b u ­ r z y ła w s z y s tk ie fe u d a ln e , p a tria rc h a ln e , id y llic z ­ ne s to s u n k i. P o z ry w a ła b e z lito ś n ie w ie lo r a k ie

w ę z ły fe u d a ln e , k tó r e p r z y w ią z y w a ły c z ło w ie k a d o jego „n a tu ra ln e g o z w ie r z c h n ik a ” , i n ie p o z o ­ s ta w iła m ię d z y lu d ź m i in n e g o w ę z ła p ró c z n a ­ giego in te re s u , p ró c z w y z u te j z w s z e lk ie g o sen­

ty m e n tu „ z a p ła ty g o tó w k ą ” .,.

...„B u rż u a z ja n ie m oże is tn ie ć bez n ie u s ta n n e ­ go re w o lu c jo n iz o w a n ia n a rz ę d z i p ro d u k c ji, a w ię c s to s u n k ó w p ro d u k c ji, a w ię c c a ło k s z ta łtu s to ­ s u n k ó w s p o łe c z n y c h .”

A le z d o b y w s z y w ła d z ę d z ię k i p r z e w r o to w i e k o n o ­ m ic z n e m u b u rż u a z ja s tra c i ją ró w n ie ż d z ię k i p rz e ­ w r o to w i e k o n o m ic z n e m u . „O rę ż , za k tó re g o pom ocą 'b u rż u a z ja p o w a liła fe u d a liz m , z w ra c a się te ra z p rz e ­

c iw samej b u rż u a z ji." A p o n a d to „b u rż u a z ja n ie t y l ­ k o w y k u ła oręż, k t ó r y jej nie sie z a g ła d ę ; s tw o rz y ła ta k ż e lu d z i, k tó r z y ty m o rę że m p o k ie r u ją — n o w o ­ czesnych r o b o tn ik ó w — proletariuszy“.

B u rż u a z ja w y z w o liła się spod p a n o w a n ia fe u d a - liz m u ro z b ija ją c s to s u n k i w ła s n o ś c io w e , n ie o d p o w ia ­ dające już n a g ro m a d z o n y m p rz e z n ią s iło m p r o d u k ­ c y jn y m . T a k sam o n o w e s iły p ro d u k c y jn e n ie m ogą się p o m ie ś c ić w w y tw o r z o n y c h p rz e z b u rż u a z ję s to ­ s u nka ch w ła s n o ś c io w y c h . „S y s te m b u rż u a z y jn y s ta ł się z b y t c ia sn y, a by m ó g ł o bjąć b o g a c tw o p rz e z sie ­ b ie w y tw o r z o n e ” . S tą d k o n ie c z n o ś ć c ią g łe j e k s p a n s ji g osp od arczej, stąd te ż s y s te m a ty c z n ie się p o w ta rz a ­ jące i co ra z p o w sze ch n ie jsze k ry z y s y .

J a k a je st s y tu a c ja k la s y ro b o tn ic z e j w u s tro ju b u rż u a z y jn y m ? . M ó w i o ty m M a n ife s t:

„ W te j sam ej m ie rz e , w ja k ie j r o z w ija się b u r ­ żuazja, tj. k a p ita ł, r o z w ija się p r o le ta r ia t, k la s a n o w o c z e s n y c h r o b o tn ik ó w , k tó r z y d o p ó ty t y lk o ży ją , d o p ó k i z n a jd u ją p ra cę, d o p ó k i ic h p ra c a pom na ża k a p ita ł. C i ro b o tn ic y , zm usze ni s p rz e ­ d a w a ć się od s z tu k i, są to w a re m ja k w s z e lk i in ­ n y a r t y k u ł h a n d lu , to te ż na r ó w n i z in n y m i to ­ w a ra m i p o d le g a ją w s z e lk im z m ie n n o ś c io m k o n ­ k u re n c ji, w s z e lk im w a h a n io m ry n k u .

P ra c a p ro le ta riu s z y z a tra c iła na s k u te k ro z ­ p o w s z e c h n ie n ia m aszyn i p o d z ia łu p ra c y w s z e l­

k ie c e c h y s a m o d zie ln o ści, a w ra z z ty m w s z e lk i p o w a b d la ro b o tn ik ó w . R o b o tn ik staje się p r o ­ s ty m d o d a tk ie m do m a szyn y, od k tó re g o w y m a ­ gane są t y lk o c z y n n o ś c i n a jp ro s ts z e , n a jb a rd z ie j je d n o s ta jn e , do w y u c z e n ia się n a jła tw ie js z e . K o ­ s z ty na r o b o tn ik a o g ra n ic z a ją się z a te m n ie m a l w y łą c z n ie do ś ro d k ó w ż y w n o ś c i, n ie z b ę d n y c h do jego u trz y m a n ia i p rz e d łu ż e n ia jego g a tu n k u . P r o le ta ria t od c h w ili sw ego p o w s ta n ia b r a ł a k t y w ­ n y u d z ia ł w ru c h a c h p o lity c z n y c h , z m ie rz a ją c y c h do o b a le n ia fe u d a liz m u . A le w p ie rw s z e j fa z ie sw ej d z ia ła ln o ś c i w a lc z y ł nie p rz e c iw k o w ła s n y m w r o ­ gom , le c z p rz e c iw k o w ro g o m s w y c h w ro g ó w , fe u d a - ło m . W k o n s e k w e n c ji osiągane z w y c ię s tw a s z ły na k o rz y ś ć b u rż u a z ji. P r o le ta r ia t je d n a k d z ię k i s k u p ie ­ n iu w w ie lk ic h o ś ro d k a c h , d z ię k i r o z w o jo w i k o m u n i­

k a c ji p o c z ą ł się o rg a n iz o w a ć , p o c z ą ł u ś w ia d a m ia ć sobie sw oje k la s o w e in te re s y , a co za ty m id z ie prze-"

sze dł na p o z y c je w a lk i z b u rż u a z ją . T a k w ię c „ p o ­ stęp p rz e m y s łu , k tó re g o b u rż u a z ja je st b e z w o ln y m i b ie rn y m n o s ic ie le m , s ta w ia na m ie jsce iz o la c ji r o ­ b o tn ik ó w w s k u te k k o n k u re n c ji ic h re w o lu c y jn e ze ­ sp o le n ie za p o m o c ą s to w a rz y s z e n ia . W ra z z r o z w o ­ je m w ie lk ie g o p rz e m y s łu u su w a się p rz e to spod nóg b u rż u a z ji sama p o d s ta w a , na k tó r e j w y tw a r z a ona

(5)

*

i p rz y w ła s z c z a sobie p ro d u k ty . W y tw a r z a ona p rz e ­ de w s z y s tk im s w o ic h w ła s n y c h g ra b a rz y . J e j z a g ła ­ da i z w y c ię s tw o p r o le ta r ia tu są je d n a k o w o n ie u n ik ­ n io n e “ .

D o k o n a n a p rz e z M a rk s a i E n g e lsa a n a liz a u s tro ju k a p ita lis ty c z n e g o i w n io s k i z n ie j w y s n u te s ta ły się w ie lk im b o d ź c e m d la k la s y ro b o tn ic z e j. S tąd n ie s ły ­ ch a n ie s z y b k ie ro z p o w s z e c h n ie n ie M a n ife s tu po c a ły m ś w ie c ie . U ś w ia d o m ie n ie sobie p rz e z p ro le ta ­ r ia t s fo rm u ło w a ń z a w a rty c h w M a n ife ś c ie p rz y c z y n i­

ło się w o lb rz y m im s to p n iu do s z y b k ie g o p o w s ta w a ­ n ia o rg a n iz a c ji ro b o tn ic z y c h , s to ją c y c h n a g ru n c ie w a lk i k la s o w e j, s ta w ia ją c y c h sobie za c e l c a łk o w ite z n ie s ie n ie u s tro ju k a p ita lis ty c z n e g o .

O z a d a n ia c h p r o le ta r ia tu i d ro g a c h do ic h re a liz a ­ c ji m ó w i ro z d z ia ł I I M a n ife s tu p t. „P ro le ta riu s z e i k o m u n iś c i'1. K o m u n iś c i — w s fo rm u ło w a n iu M a n i­

fe s tu — to n a jb a rd z ie j u ś w ia d o m io n a część k la s y ro b o tn ic z e j. Z a d a n ie m ic h je st dać p ro le ta riu s z o w i p ro g ra m i m a s o w ą o rg a n iz a c ję , D ą ż e n ia k o m u n is tó w n ie są w y im a g in o w a n y m i a b s tra k c ja m i, o p ie ra ją się b o w ie m na p ra w a c h ro z w o ju d zie jo w e g o . K o m u n iś c i żą d a ją p rz e d e w s z y s tk im z n ie s ie n ia b u rż u a z y jn e j w ła s n o ś c i p ry w a tn e j, k tó r a je st w y ra z e m system u w y tw a rz a n ia , o p a rte g o na p rz e c iw ie ń s tw a c h k la s o ­ w y c h i na w y z y s k u je d n y c h lu d z i p rz e z d ru g ic h , K o ­ m u n iś c i dążą do w p ro w a d z e n ia u s tro ju , w k tó ry m n ie m o g ła b y is tn ie ć m ożność w y z y s k iw a n ia cudzej p ra c y za p o m o c ą p rz y w ła s z c z e n ia .

M a n ife s t ro z p ra w ia się w d a ls z y m cią g u z z a rz u ­ ta m i s k ie ro w a n y m i p rz e c iw k o k o m u n is to m , że chcą z n is z c z y ć ro d z in ę , że ch cą zn ie ść o jczyzn ę , n a ro d o ­ w o ś ć . „ R o b o tn ic y n ie m a ją o jc z y z n y — g ło s i M a n i­

fe s t •— n ie m ożn a im o d e b ra ć tego, czego n ie mają- R o b o tn ic y n ie m a ją o jc z y z n y , ale m ogą i będ ą )4 m ie ć. B o za ra z w n a s tę p n y m z d a n iu M a r k s i Engels p iszą : „ P r o le t a r ia t m usi p rz e d e w s z y s tk im z d o b y ć sobie w ła d z ę p o lity c z n ą , podnieść się do położenia klasy narodowej, ukonstytuować się jako naród * G d y p r o le ta r ia t u to ż s a m i się z n a ro d e m z n ik n ie ta k ż e w s z e lk i u c is k n a ro d o w o ś c io w y .

„ W ty m sa m ym s to p n iu , w ja k im z n ie s io n y z o sta n ie w y z y s k c z ło w ie k a p rz e z c z ło w ie k a , z n ie s io n y b ę d z ie ta k ż e w y z y s k je d n e g o n a ro d u p rz e z d ru g i.

W ra z z p rz e c iw ie ń s tw e m k la s w e w n ą tr z n a ­ ro d u z n ik a w z a je m n a w ro g o ś ć n a ro d ó w “ . W ja k i sposób p r o le ta r ia t m a d ojść do w ła d ź y ?

„R e w o lu c ja k o m u n is ty c z n a — g ło s i M a n i­

fe s t — je s t n a jra d y k a ln ie js z y m z e rw a n ie m z p iz t.

k a z a n y m i n a m s to s u n k a m i w ła s n o ś c i... P ie rw - szym k r o k ie m re w o lu c ji ro b o tn ic z e j je s t w y d ź w i- g n ię c ie p r o le ta r ia tu w k la s ę pan ującą , w y w a l­

czenie d e m o k ra c ji..."

„ P r o le t a r ia t z u ż y je s w o je p a n o w a n ie p o lity c z ­ ne po to, b y k r o k za k r o k ie m w y r w a ć z r ą k b u r- ż u a z ji c a ły k a p ita ł, b y s c e n tra liz o w a ć w s z y s tk ie n a rz ę d z ia p r o d u k c ji w r ę k u p a ń s tw a , tj. w rę ­ k u z o rg a n iz o w a n e g o ja k o k la s a p a n u ją c a p ro le ­ ta ria tu , i b y m o ż liw ie s z y b k o z w ię k s z y ć m asę s ił w y tw ó r c z y c h .

...M o że to o c z y w iś c ie d o k o n a ć t y lk o za p o m o ­ cą d e s p o ty c z n y c h w ta rg n ię ć w p ra w o w ła s n o ś c i i w b u rż u a z y jn e s to s u n k i p ro d u k c ji .

Po d o jś c iu do w ła d z y p r o le ta r ia t m u si w y d a ć sze­

re g z a rz ą d z e ń , k tó r e m a ją s ta n o w ić ś r o d k i p rz e w r o ­ tu w c a ły m sp osobie p ro d u k c ji. „Z a rz ą d z e n ia te bę­

d ą o c z y w iś c ie w ró ż n y c h k ra ja c h o d p o w ie d n io ró ż ­ n e " i zależeć zawsze b ę d ą od historycznie danych w a r u n k ó w .

W k o ń c u d ru g ie g o ro z d z ia łu M a n ife s t daje p e rs p e k ­ ty w ę p rz y s z łe g o ro z w o ju s p ołeczn eg o :

„ S k o ro w b ie g u ro z w o ju z a n ik n ą ró ż n ic e k la ­ so w e i ca ła p ro d u k c ja z o s ta n ie s k u p io n a w r ę ­ k u zrz e s z o n y c h je d n o s te k , w ła d z a p u b lic z n a u tr a c i sw ój c h a r a k te r p o lity c z n y . W ła d z a p o li­

ty c z n a , w e w ła ś c iw y m tego s ło w a zn acze niu, je s t z o rg a n iz o w a n ą p rz e m o c ą jed ne j k la s y c e le m u c is k u in n y c h . J e ś li p r o le ta r ia t s iłą rz e c z y je d ­ n o c z y się w w a lc e z b u rż u a z ją w k la s ę , sta je się p o p rz e z re w o lu c ję k la s ą p a n u ją ć ą i, ja k o k la s a p a n u ją c a , znosi p rz e m o c ą d a w n e s to s u n k i p ro - ' d u k c ji, to znosi w ra z z ty m i s to s u n k a m i p r o d u k ­ c ji w a r u n k i is tn ie n ia p rz e c iw ie ń s tw k la s o w y c h , zn o s i w ogóle k la s y i ty m sa m ym s w o je w ła s n e p a n o w a n ie ja k o k la s y .

M ie js c e d a w n e g o s p o łe c z e ń s tw a b u rż u a z y jn e - go z jego k la s a m i i p rz e c iw ie ń s tw a m i k la s o w y m i z a jm u je zrzesze nie , w k tó r y m s w o b o d n y ro z w ó j k a ż d e j je d n o s tk i je s t w a ru n k ie m sw o b o d n e g o r o z w o ju w s z y s tk ic h .“

I I I .

C z w a r ty ro z d z ia ł M a n ife s tu K o m u n is ty c z n e g o o k re ś la s to s u n e k Z w ią z k u K o m u n is tó w do ró ż n y c h p a r t ii o p o z y c y jn y c h d z ia ła ją c y c h w p rz e d e d n iu W io ­ sny L u d ó w . C z y ta m y tu m. in .:

„ W ś r ó d P o la k ó w k o m u n iś c i p o p ie ra ją p a rtię , k tó r a re w o lu c ję a g ra rn ą u w a ż a za w a ru n e k w y ­ z w o le n ia n a ro d o w e g o , tę sam ą p a rtię , k tó r a w y ­ w o ła ła p o w s ta n ie k r a k o w s k ie 1846 r o k u . M o w a tu o T o w a rz y s tw ie D e m o k ra ty c z n y m P o l­

s k im , z a ło ż o n y m w m a rc u 1832 ro k u w P a ry ż u ja k o p rz e c iw w a g a a ry s to k ra ty c z n e j części p o ls k ie j e m i­

g ra c ji. D e m o k ra c i p o ls c y w o w y m czasie w id z ie li d ro g ę do w y z w o le n ia P o ls k i n ie t y lk o w z b ro jn y m p o w s ta n iu , ale w ró w n o c z e s n e j z n im r e w o lu c ji d e ­ m o k ra ty c z n e j. N a w ią z y w a li o n i p rz e to s to s u n k i z lu ­ dem , z m asa m i c h ło p s k im i, a p ro g ra m ic h z a w ie ra ł w p ie rw s z y m rz ę d z ie s p ra w ę u w ła s z c z e n ia c h ło p ó w i z n ie s ie n ia p o d d a ń s tw a i p a ń s z c z y z n y . W ^ r. 1845 p o d w p ły w e m s e k c ji d z ia ła ją c y c h w A u s t r ii i w P r u ­ sach T o w a rz y s tw o p o s ta n o w iło w y w o ła ć p o w s ta n ie , na k tó re g o czele m ia ł s ta n ą ć M ie ro s ła w s k i. 24 s ty c z ­ n ia 1846 r. p o w s ta ł w R z e c z y p o s p o lite j K r a k o w s k ie j p o w s ta ń c z y R z ą d N a ro d o w y . R ząd te n o p u b lik o w a ł 22 lu te g o 1846 r. m a n ife s t, k t ó r y g ło s ił, że ,,z ie m ia d z is ia j p rz e z w ło ś c ia n w a r u n k o w o t y lk o p osiad an a , s ta n ie się b e z w a r u n k o w ą ic h w ła s n o ś c ią , u s ta n ą c z y n ­ sze, p a ń s z c z y z n y i w s z e lk ie ty m p o d o b n e n a le ż y to - ści b ez żadnego w y n a g ro d z e n ia . P o w s ta n ie z a k o ń ­ c z y ło się k lę s k ą , ale z n o w u w z n ie c iło w ś ró d d e m o ­ k r a c ji e u ro p e js k ie j s z e ro k i p ło m ie ń s y m p a tii d la P o l­

s k i. B y ło ono z re s z tą p ro lo g ie m do re w o lu c ji 1848 r.

O k re ś lo n y jasno s p o łe c z n y c h a r a k te r p o w s ta n ia k r a ­ k o w s k ie g o — ta k ró ż n y od c h w ie jn o ś c i i n ie z d e c y ­ d o w a n ia p o w s ta n ia lis to p a d o w e g o s p ra w ił, że s y m p a tie do P o la k ó w z a c z ę ły się s z e rz y ć i w k la s ie ro b o tn ic z e j w ie lu k r a jó w E u ro p y . T o te ż od czasu p o w s ta n ia k ra k o w s k ie g o w s k rz e s z e n ie P o ls k i s ta ło

3

(6)

się je d n y m z n a c z e ln y c h h a s e ł k la s y ro b o tn ic z e j n a z a c h o d z ie E u ro p y . S p ra w a P o ls k i s to i o d tą d n a p o ­ r z ą d k u d z ie n n y m ka ż d e g o z ja z d u m ię d z y n a ro d o w e ­ go d e m o k ra tó w e u ro p e js k ic h . 29 lis to p a d a 1847 r, na z e b ra n iu w L o n d y n ie , z w o ła n y m z o k a z ji ro c z n ic y p o w s ta n ia lis to p a d o w e g o , M a r k s i E n ge ls m ó w ili o z n a c z e n iu z a g a d n ie n ia p o ls k ie g o d la p r o le ta r ia tu e u ro p e js k ie g o .

P o g lą d y w y p o w ie d z ia n e p rz e z tw ó r c ó w s o c ja liz m u n a u k o w e g o n a ty m z e b ra n iu są p ra w ie d o s ło w n ie u m ie szczo n e w M a n ife ś c ie p rz y o m a w ia n iu k w e s t ii n a ro d o w o ś c io w e j. E n g e ls w ó w c z a s w y p o w ie d z ia ł o w e z n a m ie n n e z d a n ie : „Ż a d e n n a ró d n ie m oże się w y z w o lić , d o p ó k i u c is k a in n e n a ro d y ".

W d n iu o g ła sza n ia M a n ife s tu d ru k ie m , 22 lu te g o 1848 r., M a r k s p rz e m a w ia ł z n o w u na z e b ra n iu z w o ­ ła n y m ż o k a z ji d ru g ie j r o c z n ic y p o w s ta n ia k r a k o w ­ skie g o . P o d k r e ś lił on w ó w c z a s , że p o w s ta n ie to z w ią z a ło s p ra w ę w y z w o le n ia n a ro d o w e g o ze s p ra w ą d e m o k ra c ji i w y z w o le n ia u c is k a n y c h k la s , D la te g o w ła ś n ie w s k rz e s z e n ie P o ls k i n ie fe u d a ln e j, le c z d e ­ m o k ra ty c z n e j je s t s p ra w ą h o n o ru w s z y s tk ic h d e m o ­ k r a t ó w e u ro p e js k ic h .

E n ge ls na ty m sam ym z e b ra n iu d o d a ł, że p o w s ta ­ n ie k r a k o w s k ie p r z e k s z ta łc iło s p ra w ę p o ls k ą w s p ra ­ w ę w s z y s tk ic h n a ro d ó w . D e m o k ra c i, k tó r z y m ie li d o ty c h c z a s t y lk o w y r a z y w s p ó łc z u c ia d la nieszczęść n a ro d u p o ls k ie g o , s ta n ę li p rz e d p ra k ty c z n y m zagad­

n ie n ie m w s p ó łd z ia ła n ia z p o ls k im ru c h e m n a ro d o w o ­ w y z w o le ń c z y m .

D o k w e s t ii p o ls k ie j E n g e ls w r a c a ł w ie lo k r o tn ie . M ię d z y in n y m i w p rz e d m o w ie do w y d a n ia p o ls k ie g o M a n ife s tu 1892 r. p is a ł on:

„O d ro d z e n ie n ie p o d le g łe j, s iln e j P o ls k i je s t s p ra w ą , k tó r a o b c h o d z i n ie t y lk o P o la k ó w , le c z i nas w s z y s tk ic h . S zcze ra w s p ó łp ra c a m ię d z y n a ­ ro d o w a lu d ó w e u ro p e js k ic h m o ż liw a je s t je d y n ie w ó w c z a s , k ie d y k a ż d y z ty c h n a ro d ó w je s t u sie ­ b ie w d o m u z u p e łn ie n ie z a le ż n y . R e w o lu c ja 1848 ro k u , w k tó r e j b o jo w n ic y p r o le ta r ia c c y zm usze ­ n i b y li p o d s z ta n d a re m p r o le ta r ia tu w y k o n a ć w ła ś c iw ie p ra c ę n a rz e c z b u rż u a z ji, u rz e c z y w i­

s tn iła je d n o c z e ś n ie p rz e z w y k o n a w c ó w sw ego te s ta m e n tu , L u d w ik a B o n a p a rte i B is m a rc k a , n ie ­ p o d le g ło ś ć W ło c h , N ie m ie c , W ę g ie r. P o ls k ę zaś, k t ó r a od r o k u 1792 u c z y n iła w ię c e j d la s p ra w y r e w o lu c ji n iż w s z y s tk ie te tr z y n a ro d y ra z e m w z ię te , P o ls k ę p o z o s ta w io n o sam ej sobie, g d y w r o k u 1863 u p a d ła p o d d z ie s ię c io k ro tn ie p o tę ż ­ niejszą^ p rz e m o c ą ro s y js k ą . S z la c h ta n ip p o t r a f i­

ła a n i u trz y m a ć , a n i o d z y s k a ć n ie p o d le g ło ś c i P o ls k i; d la b u rż u a z ji je s t ona dziś co n a jm n ie j o b o ję tn a . A je d n a k d la zg od ne go w s p ó łd z ia ła n ia e u ro p e js k ic h n a ro d ó w je s t ona k o n ie c z n o ś c ią . M o ż e ona b y ć w y w a lc z o n a t y lk o p rz e z m ło d y p r o le t a r ia t p o ls k i i w jego rę k a c h je s t c a łk o w i­

cie b e z p ie c z n a . Bowiem robotnikom całej pozo­

stałej Europy niepodległość Polski potrzebna jest ta k samo jak i robotnikom polskim (p o d k r.

re d .),

IV .

M in ę ło la t s to od u k a z a n ia się M a n ife s tu K o m u n i­

s tyczn e g o , Z a s z ło p rz e z te n o k re s w ie le w y d a rz e ń , p o tw ie rd z a ją c y c h słuszn ość te z tw ó rc ó w M a n ife s tu .

P o d k o n ie c X I X w ie k u k a p ita liz m w s z e d ł w sw ą w y ż s z ą i o s ta tn ią fa zę — w im p e ria liz m , k tó re g o g ru n to w n ą a n a liz ę p rz e p r o w a d z ił L e n in w sw ej zn a ­ n ej p ra c y „ Im p e r ia liz m ja k o n a jw y ż s z e s ta d iu m k a p i­

ta liz m u '1. M ie js c e k o n k u ru ją c y c h ze sobą p o je d y ń - c z y c h k a p ita lis tó w z a ję ły m o n o p o le . W rę k a c h n ie ­ w ie lk ie j g ru p y m o n o p o lis tó w s k o n c e n tro w a ła się p rz y tła c z a ją c a część b o g a c tw s p o łe c z n y c h . Z a s a d n i­

cze p rz e c iw ie ń s tw a m ię d z y s p o łe c z n y m c h a ra k te re m w y tw a r z a n ia a k a p ita lis ty c z n ą fo rm ą p rz y w ła s z c z a ­ n ia r e z u lta tó w p r o d u k c ji p o g łę b iły się n ie s ły c h a n ie . K r y z y s y z a c z ę ły n a b ie ra ć c o ra z b a rd z ie j c h a r a k te r u s tru k tu ra ln e g o . M a r k s i E n ge ls p is a li, że k r y z y s y „ p o ­ n a w ia ją c się p e rio d y c z n ie co ra z g ro ź n ie j s ta w ia ją p o d z n a k ie m z a p y ta n ia is tn ie n ie ca łe g o s p o łe c z e ń ­ s tw a b u rż u a z y jn e g o ". M o n o p o le k a p ita lis ty c z n e n ie u s u n ę ły k ry z y s ó w . P rz e c iw n ie , w z m o g ły jeszcze a n a rc h ię p ro d u k c ji, z a o s trz y ły p rz e c iw ie ń s tw a , w io ­ dące do u p a d k u k a p ita liz m u .

D ą żn o ść do o s ią g n ię c ia ja k n a jw ię k s z y c h z y s k ó w je s t w d a ls z y m ciąg u m o to re m d z ia ła ń b u rż u a z ji. N a j­

w ię k s z e z y s k i o s ią ga ją m o n o p o liś c i p rz e d e w s z y s tk im z p ro d u k c ji w o je n n e j, g dyż w o jn y s ta ły się n ie o d łą c z ­ ną częścią k a p ita liz m u w jego fa z ie im p e ria lis ty c z n e j.

Z y s k i np; m o n o p o li w U S A w y n io s ły za c z te ry la ta w o jn y 87 m ilia r d ó w d o la ró w , tj. ś re d n io za r o k po 21,75 m ilia r d ó w d o la ró w , podczas g dy w r o k u 1939 w y n o s iły one t y lk o 6,4 m ilia r d a d o la ró w .

A le te o lb rz y m ie z y s k i, p o w s ta łe k o s z te m n ę d zy, m ą k i c ie rp ie ń s z e ro k ic h m as, n ie u c h ro n ią k a p it a liz ­ m u a m e ry k a ń s k ie g o od k ry z y s u , k t ó r y n a d c ią g a c o ­ ra z s z y b c ie j i k t ó r y n ie w ą tp liw ie d o p ro w a d z i do d e ­ z o rg a n iz a c ji c a łą g o s p o d a rk ę k a p ita lis ty c z n ą ś w ia ­ to w ą .

M a r k s i E n g e ls w s k a z y w a li na te n d e n c je e k s p a n - s jo n is ty c z n e b u rż u a z ji, k t ó r a c h c ia ła b y so bie p o d p o ­ rz ą d k o w a ć in n e k ra je . D z iś t r w a p e rm a n e n tn a w a lk a o n o w y p o d z ia ł ś w ia ta , k tó r e j p rz e ja w e m b y ły c y ­ n ic z n e d ą ż e n ia d o „L e b e n s ra u m u ". im p e r ia lis tó w n ie - m ie c k ić h , k tó r e j w y ra z e m je s t tz w . d o k tr y n a T ru m a - na u im p e r ia lis tó w a m e ry k a ń s k ic h .

M a rk s i E n g e ls w s k a z y w a li w M a n ife ś c ie , że b u r- ż u a zja n ie m o że o p a n o w a ć s ił p ro d u k c y jn y c h , k tó r e sam a w y tw o r z y ła , że n ie je s t w s ta n ie p rz y c z y n ia ć się sta le do p o s tę p u sp ołe czn e g o i ro z w o ju c y w ili­

z a c ji i k u lt u r y .

P ro ce s g n ic ia k a p ita liz m u s ta ł się b a rd z o w id o c z n y w fa z ie im p e ria liz m u .

P o g łę b ia się w c ią ż p rz e d z ia ł m ię d z y o lb rz y m im i m o ż liw o ś c ia m i w s p ó łc z e s n e j n a u k i i te c h n ik i a w y ­ k o rz y s ty w a n ie m ty c h m o ż liw o ś c i w k ra ja c h k a p ita ­ lis ty c z n y c h . M o n o p o le często h a m u ją p o s tę p te c h ­ n ic z n y , a w y n a la z c z o ś ć , je ś li ś w ię c i tr iu m fy , to p rz e d e w s z y s tk im w d z ie d z in ie ś ro d k ó w m a s o w y c h m o r ­ d e rs tw , b o m b a to m o w y c h itp .

W o k re s ie im p e ria liz m u w ła d z a p a ń s tw o w a , k tó r a w e d łu g M a n ife s tu je s t t y lk o „ k o m ite te m , z a rz ą d z a ją ­ c y m w s p ó ln y m i in te re s a m i k la s y b u rż u a z y jn e j" , z n a j­

d u je się w rz e c z y w is to ś c i w rę k a c h n ie w ie lk ie j g a r­

s tk i m o n o p o lis tó w , k tó r y m p o d p o rz ą d k o w a n y je s t c a łk o w ic ie a p a ra t p a ń s tw o w y i w o js k o w y .

M a n ife s t g ło s i, że b u rż u a z ja z a m ie n iła w s w o ic h p ła tn y c h n a je m n ik ó w u c z o n y c h , p is a rz y , a rty s tó w , h a m u ją c w te n sposób ro z w ó j k u lt u r y . D z is ia j w k r a ­ ja c h k a p ita lis ty c z n y c h w s z e lk i p rz e ja w śm ie lsze j m y -

(7)

fili tę p io n y je s t p rz e z c a le s fo ry n a je m n y c h p is m a ­ k ó w . O b s k u ra n ty z m , ra s iz m , a n ty p o s tę p o w a h is te ­ r ia — o to p rz e ja w y k u lt u r y o be cne j d o b y . W d z ie d z i­

n ie f ilo z o fii b u rż u a z ja d o s z ła do „ w y ż y n " e gzyste n- c jo n a liz m u , k ie r u n k u o b ra z u ją c e g o r o z k ła d 1 d e k a ­ d e n cję ś w ia ta k a p ita lis ty c z n e g o , k ie r u n k u n ie w ia r y w c z ło w ie k u w o góle, k ie r u n k u n a w s k ro ś a n ty h u - m a n is ty c z n e g o .

W s z y s tk o to z n a m io n u je r y c h ły u p a d e k ca łe go s yste m u k a p ita lis ty c z n e g o , p rz e w id z ia n y i z a p o w ie ­ d z ia n y w M a n ife ś c ie K o m u n is ty c z n y m .

P rze z o k re s s tu la t, d z ie lą c y nas od o g łosze nia M a n ife s tu , k la s a ro b o tn ic z a p rz e s z ła o lb rz y m i szm at

K a z im ie rz P i w a r s k i

W i o s n a

i

O d cza sów W ie lk ie j R e w o lu c ji F ra n c u s k ie j s ta ra E u ro p a n ie z a z n a ła już s p o k o ju . N a p ró ż n o łu d z ili się w ła d c y re a k c y jn i i p a n u ją c e w a r s tw y społeczne, że u da się c o fn ą ć w s te c z w s k a z ó w k i z e g a ra d z ie ­ jó w i w p e łn i o ra z na s ta łe p r z y w r ó c ić d a w n e s to ­ s u n k i. P o s ie w id e i w o ln o ś c io w y c h w y d a w a ł co ra z n o w e z ia rn a . P rą d y re w o lu c y jn e w s trz ą s a ły co ja k iś czas E u ro p ę w cią g u p ie rw s z e j - ¡ło w y X I X w ie k u , a c h o cia ż m o ż n i te go ś w ia ta s ta ra li się k ie łk u ją c e z ia rn o co r y c h le j w d e p ta ć na p o w ró t w z ie m ię i m ie ­ l i jeszcze s p o ro s ił po te m u , a by d o ra ź n ie p r z y t łu ­ m ić p ró b y w y z w o le n ia n a ro d ó w i lu d z k o ś c i, n ie m o ­ g li je d n a k tr w a le za h a m o w a ć w ie lk ie g o p ro c e s u d z ie jo w e g o . S u k c e s y s y s te m u re a k c y jn e g o , rz ą d ó w a b s o lu tn y c h , p a ń s tw p o lic y jn y c h , n o s iły w sobie w y ­ ra ź n e ce chy p o ło w ic z n o ś c i w z g lę d n ie k r ó t k o t r w a ło - śc i: tłu m io n o n ie ra z ru c h y re w o lu c y jn e , a le n ie po ­ tr a fio n o ic h z u p e łn ie u n ic e s tw ić . Z b y t b o w ie m s il­

n ie z a p a d ły w ś w ia d o m o ś ć s z e ro k ic h m as h a sła w o l­

n o ś c i, ró w n o ś c i i b ra te r s tw a , k tó r e , c h o c ia ż często n ie dość jasno p o jm o w a n e , ch oć w y p a c z a n e n ie ra z p rz e z n ie k tó re c z y n n ik i p o lity c z n o -s p o łe c z n e , u c z e ­ s tn ic z ą c e w ru c h a c h re w o lu c y jn y c h , ale p ra g n ą ce ic h e w e n tu a ln e z w y c ię s tw o z d y s k o n to w a ć p rz e d e w s z y s tk im na sw ą k o rz y ś ć , s ta n o w iły p rz e c ie ż m a ­ gnes s iln y d la w s z y s tk ic h u c iś n io n y c h i p rz e ś la d o ­ w a n y c h . R az p rz y tłu m io n e , w y b u c h a ły ru c h y r e w o ­ lu c y jn e z n o w ą s iłą , a p u n k te m ic h k u lm in a c y jn y m b y ł r o k 1848 — W io s n a L u d ó w . W ty m b o w ie m m o ­ m e n c ie d z ie jo w y m po ra z p ie rw s z y , p rz e ja w iło się ic h n a jp o tę ż n ie js z e n a s ile n ie , n a js z e rs z y i n a jg łę b s z y zasięg. S tą d te ż — n ie z a le ż n ie od sa m ych b e z p o ­ ś re d n ic h r e z u lta tó w r o k u 1848 — p rz e ło m o w e z n a ­ cze nie o w e j W io s n y L u d ó w p o le g a na b o g a c tw ie rz u c o n y c h w ó w c z a s id e i i m y ś li, na o b fito ś c i i ró ż - n o lito ś c i w y d o b y ty c h na ja w p ro b le m ó w , co w su­

m ie d a ło d o ro b e k n ie z w y k le c e n n y d la p rz y s z ły c h p o k o le ń .

I I

W p r a w d z ie p ie rw s z e s tr z a ły w w a lc e o w o ln o ś ć p a d ły w r. 1848 w P a le rm o na S y c y lii (w s ty c z n iu ), a w ła d c y N e a p o lu , P ie m o n tu i T o s k a n ii p ie rw s i m u-

d ro g i, u z y s k a ła szereg o g ro m n ych ' su kcesó w . R e w o ­ lu c y jn a , m a rk s is to w s k a te o r ia ro z p o w s z e c h n iła się w ś ró d m as ro b o tn ic z y c h na c a ły m ś w ie c ie . K r a j, k t ó ­ ry w r o k u 1848 b y ł o s to ją re a k c ji, k t ó r y t łu m ił k r w a ­ w o re w o lu c ję e u ro p e js k ą , sam ja k o Z w ią z e k S o c ja li­

s ty c z n y c h R e p u b lik re a liz u je zasady M a n ife s tu , b u ­ d u je s o c ja liz m . W o k ó ł Z w ią z k u R a d z ie c k ie g o s k u p ia ­ ją się in n e p a ń s tw a , w k tó r y c h m asy p ra c u ją c e z rz u ­ c iły ta k ż e ja rz m o p a n o w a n ia b u rż u a z y jn e g o , s k u p ia się k la s a ro b o tn ic z a ca łe go ś w ia ta , g ru p u je się c a ły o b ó z p o s tę p u społecznego.

O s ta te c z n a za g ła d a b u rż u a z ji i z w y c ię s tw o p ro le ­ t a r ia t u są c o ra z b liż s z e .

L u d ó w

s ie li s k a p itu lo w a ć p rz e d w o lą lu d u , ska so w a ć re ż im a b s o lu tn y i z a s tą p ić go k o n s ty tu c y jn y m (w lu ty m ), to je d n a k d o p ie ro R e w o lu c ja L u to w a w e - F ra n c ji s ta n o w iła h a s ło d la p o d ję c ia ru c h ó w re w o lu c y jn y c h w w ie lu k ra ja c h E u ro p y . Z ro z u m ia łe to , g d yż od la t ju ż p rz y z w y c z a jo n o się w E u ro p ie p a trz e ć na F ra n c ję ja k o na p rz o d o w n ic z k ę d e m o k ra c ji i p o s tę ­ pu. W is to c ie F ra n c ja b y ła ju ż — w s to s u n k u d o in ­ n y c h k r a jó w k o n ty n e n tu — z n aczn ie b a rd z ie j z a ­ a w a n s o w a n a w ro z w o ju p o lity c z n y m , s p o łe c z n y m i g o s p o d a rc z y m . N ie je d n a ze z d o b y c z y W ie lk ie j R e ­ w o lu c ji u trz y m a ła się w e F ra n c ji, ch oć k o rz y s ta ła z n ic h — i to t y lk o c z ę ś c io w o — je d n a n a ra z ie w a r ­ s tw a , b u rż u a z ja . Po u p a d k u N a p o le o n a , w d o b ie re ­ s ta u ra c ji B o u rb o n ó w , F ra n c ja p rz e ż y w a ła n a w e t fa ­ zę p o w ro tn ą p rz e w a ż n y c h w p ły w ó w a rty s to k r a c ji, g łó w n e j p o d p o ry d y n a s tii: z a c h o w a n y w ty m o k re ­ sie fo rm a ln ie u s tró j k o n s ty tu c y jn y b y ł t y lk o p o k r y w ­ k ą d la is to tn e j p rz e w a g i m o n a rc h ii i a ry s to k ra c ji.

R e w o lu c ja lip c o w a r. 1830 o tw a r ła szerzej d ro g ę do z n a c z e n ia b u rż u a z ji, z czego z n o w u ż k o rz y s ta ła g łó w n ie t y lk o część n a jb o g a ts z a te j k la s y , s ta n o w ią ­ ca n a jw a ż n ie js z e o p a rc ie d la w y n ie s io n e g o n ie s p o ­ d z ie w a n ie n a fa la c h re w o lu c ji L u d w ik a F ilip a O r­

le a ń s k ie g o . U s tr ó j k o n s ty tu c y jn y m o n a rc h ii lip c o w e j p o le g a ł na k o m p ro m is ie m ię d z y k r ó le m ( k tó r y m e m ó g ł się z a s ła n ia ć le g ity m iz m e m i m u s ia ł u zn a w a ć, że w y n io s ła go na tr o n „ w o la n a ro d u ) a b o g a tą b u r- żu azją, k tó r a w r. 1830 o p o w ie d z ia ła się_ za n ^ Y * m a n ie m m o n a rc h ii, g dyż b a ła się p a n ic z n ie r e p u b li­

k i, s ta n o w ią c e j z a p o w ie d ź rz ą d ó w ca łe g o lu d u , na.

s w o is ty m k o m p ro m is ie m ię d z y d o k tr y n ą m o n a rc tu - czną i zasadą s u w e re n n o ś c i lu d u . H a s łe m rz ą d ó w L u d w ik a F ilip a b y ł „ z ło t y ś ro d e k co w is to c ie o z n a c z a ło p o lity k ę s k ra jn ie o p o rtu n is ty c z n ą , s z u k a ­ ją c ą p o ro z u m ie n ia z w s z y s tk im i m o ż n y m i te go ś w ia ­ ta , p o lity k ę , s ta n o w ią c ą rażą ce z a p rz e c z e n ie r e w o lu ­ c ji r. 1830. N a z e w n ą trz rz ą d L u d w ik a F ilip a , z a b ie ­ g ającego w sposób p o n iż a ją c y o u z n a n ie u „ le g a l­

n y c h " w ła d c ó w „ z ła s k i B o ż e j", p ro w a d z ił p o lity k ę z y s k iw a n ia sobie w z g lę d ó w w ła d c ó w „ś w . p rz y m ie ­ r z a " i w y s łu g iw a n ia się in te re s o m d w o ró w re a k c y j­

n y c h . N a w e w n ą trz p ro te g o w a ł rz ą d b o g a tą b u rz u a - zję, fin a n s is tó w i s p e k u la n tó w , p o z w a la ją c im s w o ­

5

(8)

b o d n ie p om n a ża ć swe b o g a c tw a k o s z te m in n y c h w a r s tw n a ro d u , z a p e w n ia ją c b u rż u a z ji w y łą c z n e w p ły ­ w y p o lity c z n e w p a ń s tw ie (p ra w o czyn n e i b ie rn e w y ­ b o rc z e p rz y z n a n e b y ło t y lk o p ła c ą c y m sto s u n ­ k o w o w y s o k ie p o d a tk i). B ą dź co bądź, d ą ię k i u s tro jo w i k o n s ty tu c y jn e m u i p a rla m e n ta rn e m u m o ­ g ło się w e F ra n c ji w te j d o b ie ro z w ija ć ż y w ie j n iż gdzie in d z ie j ż y c ie p o lity c z n e , co p o z w a la ło ró w n ie ż na fo rm o w a n ie się o p o z y c ji. S k ła d a ła się ona z c z y n ­ n ik ó w b a rd z o ró ż n o ro d n y c h . N a jej c z o ło w y b ija ła się sw ą a k ty w n o ś c ią b u rż u a z ja re p u b lik a ń s k a , k tó r a d ą ż y ła do o d e b ra n ia w y łą c z n o ś c i w p ły w ó w p lu to - k r a c ji i p rz e k a z a n ia ty c h ż e w p ły w ó w b u rż u a z ji ja k o ca ło ś c i, p rz y czym g ło s iła p o części z p rz e k o n a n ia , p rz e w a ż n ie je d n a k d la z y s k a n ia p o p u la rn o ś c i w spo­

łe c z e ń s tw ie , h a sło z a s tą p ie n ia u s tro ju m o n a rc h ic z n e - go re p u b lik a ń s k im . B a rd z ie j re p u b lik a ń s k ie i d e m o ­ k ra ty c z n e b y ło d ro b n o m ie s z c z a ń s tw o , a z w ła s z c z a p r o le ta r ia t, w ś ró d k tó re g o — w m ia rę ro z w o ju c o ­ ra z b u jn ie js z y c h fo rm k a p ita liz m u (zw ła szcza w ie l­

k ie g o p rz e m y s łu ) i łą c z n ie z ty m ja s k ra w e g o w y z y ­ s k u k la s y ro b o tn ic z e j — k ie łk o w a ć z a c z y n a ło u ś w ia ­ d o m ie n ie k la s o w e : na p o d ło ż u p e łn e g o z ro z u m ie n ia w ła s n e j n ie d o li r o d z iło się p o c z u c ie w ła s n e j s iły o ra z k o n ie c z n o ś c i a k ty w n e g o u d z ia łu w ż y c iu p o lity c z ­ n y m — ja k o d ro g i do re fo rm s p o łe c z n y c h . W o p a r­

c iu o te p rz e s ła n k i p rz e w ó d c y r o b o tn ik ó w w y s u n ą w r. 1848 p o s tu la t r e p u b lik i d e m o k ra ty c z n e j i „ s o ­ c ja ln e j", m ając z re s z tą n a d e r m g lis te p o ję c ie o is to ­ cie s o c ja liz m u i d ro d ze , ja k a k u jego re a liz a c ji p r o ­ w a d z i. P o g lą d y ic h za chw aszczo ne b y ły n ie ra z m ę t­

n y m i te o ria m i s o c ja liz m u u to p ijn e g o . N ie z n a li t zaś jeszcze p o d s ta w s o c ja liz m u n a u k o w e g o , ’ k tó r e u ję li M a r k s i E n ge ls w „ M a n ife ś c ie K o m u n is ty c z n y m ", z re d a g o w a n y m w p o c z ą tk a c h r. 1848, o p u b lik o w a ­ n y m w ję z y k u fra n c u s k im d o p ie ro w c z e rw c u tego ro k u .

W s z y s tk ie k ie r u n k i o p o z y c ji, m ia n u ją c e się r e p u ­ b lik a ń s k im i, w y s tą p iły w lu ty m r. 1848 do w a lk i z rz ą d e m L u d w ik a F ilip a . P odczas je d n a k g d y b u r- ż u a z y jn i r e p u b lik a n ie w y ż y w a li się racze j w p ło ­ m ie n n y c h m o w a c h na b a n k ie ta c h o p o z y c y jn y c h (a w ię c w le g a ln y c h fo rm a c h o p o z y c ji), d ro b n o m ie s z ­ c z a ń s tw o , a z w ła s z c z a p r o le ta r ia t z b u d o w a ł b a r y ­ k a d y i w y d a ł p ra w d z iw ą w a lk ę re ż im o w i. G w a rd ia n a ro d o w a s ta n ę ła po s tro n ie lu d u ; w o js k o u c h y la ło się od w a lk i b ra to b ó jc z e j. P rz e ra ż o n y L u d w ik F ilip a b d y k o w a ł na rz e cz sw ego w n u k a i u s z e d ł c h y łk ie m z P a ry ż a . P lu to k r a ty c z n a Iz b a D e p u to w a n y c h z a s ta ­ n a w ia ła się jeszcze, ja k im w y b ie g ie m u da się u c h ro ­ n ić m o n a rc h ię p rz e d g n ie w e m lu d u i w ła s n e w p ły w y u ra to w a ć . A le tłu m w p a d ł do s a li o b ra d i n ie p o z w o ­ l i ł sobie po ra z d ru g i „s p rz ą tn ą ć r e p u b lik i" (o k tó r ą w a lc z y ł już w r. 1830). D n ia 24 lu te g o . 1848 r. p r o ­ k la m o w a n a z o s ta ła r e p u b lik a d e m o k ra ty c z n a i so­

c ja ln a ,

Z tą c h w ilą ro z e s z ły się d ro g i re p u b lik a n ó w b u r- ż u a z y jn y c h i lu d o w y c h . W id o m ą tego o z n a k ą b y ł p o ­ d z ia ł d o ty c h c z a s o w e j o p o z y c ji re p u b lik a ń s k ie j na

„ u m ia r k o w a n ą " i ra d y k a ln ą . C ele m „ u m ia r k o w a ­ n y c h " b y ło z a p e w n ie n ie rz ą d ó w b u rż u a z ji ja k o c a ło ­ ści, p rz y c z y m n ie m y ś la n o d z ie lić się w ła d z ą z p ro ­ le ta ria te m , k tó re g o b u rż u a z ja b a ła się z n a czn ie w ię ­ cej n iż p o w ro tu m o n a rc h ii. N ie b a w e m te d y u ja w n i­

ła się s o lid a rn o ś ć k la s o w a b u rż u a z ji, n ie z a le ż n ie od

tego, czy b y ła ona re p u b lik a ń s k a c z y m o n a rc h is ty - czna, B u rż u a z y jn i r e p u b lik a n ie z a s to s o w a li je d n a k t a k ty k ę z rę c z n ą i o s tro żn ą , ro z u m ie ją c , że n ie m o ż ­ na o d k ry w a ć w s z y s tk ic h s w y c h k a r t w p ie rw s z y c h d n ia c h r e w o lu c ji, k ie d y r o b o tn ik m ia ł b ro ń w ręce, k ie d y jego p rz e w ó d c y s ta n o w c z y m g ło sem d o m a g a li się u trw a le n ia d e m o k ra c ji i w p ro w a d z e n ia re fo rm s o c ja ln y c h . N a ra z ie te d y „ u m ia r k o w a n i" p o s z li na k o m p ro m is d la z y s k a n ia na czasie, p ra g n ą c n a j­

p ie r w z m o b iliz o w a ć swe s iły i o s ła b ić czu jn ość p ro ­ le ta ria tu .

S k ła d u tw o rz o n e g o w n a s tę p s tw ie re w o lu c ji R z ą ­ du T y m c z a s o w e g o s p rz y ja ł p la n o m „ u m ia r k o w a ­ n y c h " : z a s ia d ło w n im s ie d m iu p rz e d s ta w ic ie li tego k ie ru n k u , a t y lk o c z te re c h r a d y k a łó w (w ty m je d e n r o b o tn ik ). P rz e w o d n ic tw o o b ją ł „ u m ia r k o w a n y " , p o e ­ ta L a m a rtin e , k t ó r y n ap uszo ną fra z e o lo g ią z d o b y w a ł sobie p o k la s k tłum ów -, n ie ś w ia d o m y c h z ra zu , ja k ie są is to tn e in te n c je tego „z łe g o ducha re w o lu c ji . R z ą d T y m c z a s o w y w y d a ł szereg za rzą d ze ń , k tó re m ia ły na c e lu ro z ła d o w a n ie n a s tro jó w r e w o lu c y j­

n y c h i s tw o rz e n ie p o z o ró w , że rz ą d s p e łn ia ż y c z e n ia lu d u . T a k w ię c w p ro w a d z o n o p o w s z e c h n e g ło s o w a ­ n ie , co m ia ło p o ło ż y ć k re s w y łą c z n y m w p ły w o m p lu - to k ra ę ji w p a rla m e n c ie . Z a rz ą d z o n o w o ln o ś ć p ra s v o ra z sw ob od ę s to w a rz y s z a n ia się; s k ró c o n o czas p ra ­ cy. P od n a c is k ie m żądań p rz e w ó d c ó w ro b o tn ic z y c h p rz y z n a n o r o b o tn ik o m „ p r a w o do p ra c y ', co m ia ło oznaczać za żeg na nie k lę s k i b e z ro b o c ia . W s z y s tk o je d n a k z a le ż a ło od w y k o n a n ia p ra k ty c z n e g o tej u c h w a ły . Z in ic ja t y w y „ u m ia rk o w a n e g o ", a d w o k a ta M a rie , u tw o rz o n o tz w . w a rs z ta ty n a ro d o w e ja k o d o ­ ra ź n ą fo rm ę z a tru d n ie n ia r o b o tn ik ó w p a ry s k ic h . Z a ­ p e w n iw s z y sobie je d n a k w k ie r o w n ic tw ie w a rs z ta ­ tó w w ie lk ie w p ły w y , „ u m ia r k o w a n i" s ta ra li się k o n ­ s e k w e n tn ie p rz e z n ie u d o ln e i n ie c e lo w e p ro w a d z e n ie w a rs z ta tó w w y p a c z y ć sens te j rz e k o m o s o c ja lis ty c z ­ nej im p re z y . N a d o m ia r d la p o k r y c ia k o s z tó w p rz e d ­ s ię w z ię c ia n a ło ż o n o na c h ło p ó w p o d a te k 4 5 -c e n ti- m o w y . W y w o ła ło to w z b u rż e n ie na w s i, k tó r e r e a k ­ c jo n iś c i z rę c z n ie p o d s y c a li, w s k a z u ją c , że za p ie n ią ­ d ze c h ło p s k ie p ro w a d z i się w s to lic y k o s z to w n ą im ­ p re zę, z a p e w n ia ją c ą ła t w y z a ro b e k r o b o tn ik o m ; że p o w o d u je to w is to c ie w ie lk ie m a r n o tr a w s tw o g ro ­ sza p u b lic z n e g o . N ie b a w e m p rz e w ó d c y r o b o tn ik ó w z a c z ę li z n ie p o k o je m re je s tro w a ć o b ja w y rosn ące go a n ta g o n iz m u m ię d z y w s ią a m ia ste m , co z re s z tą b y io ró w n ie ż w y n ik ie m ic h w ła s n y c h z a n ie d b a ń , g d yż nie p o s ta ra li się o n a w ią z a n ie p o ro z u m ie n ia z k la s ą c h ło p s k ą , z o s ta w ia ją c na w s i o tw a r te p o le d la in ­ tr y g re a k c ji. W o g ó ln o ści, po p ie rw s z e j fa z ie n a s ile ­ n ia re w o lu c y jn e g o , fa la z a c z ę ła opadać. R o b o tn ic y d a li się p rz e k o n a ć „ u m ia r k o w a n y m " , że p rz e c ie ż n ie - sposób „ w cią g u je d n e g o d n ia " p rz e p ro w a d z ić d z ie ­ ło z a s a d n ic z y c h re fo rm s o c ja ln y c h , że na to p o trz e b a d łu ż s z e g o czasu itd . R o b o tn ic y o fia r o w a li z g o to w o ś ­ c ią „ t r z y m ie sią ce sw ej n ę d z y " d la d o b ra r e p u b lik i i o b ie c a li c z e k a ć c ie r p liw ie . R zecz p ro s ta , że te n o k re s czasu w y z y s k a ła re a k c ja d la w z m o c n ie n ia s w y c h p o z y c ji. P e w n y m p o c ie s z e n ie m d la r a d y k a łó w b y ło z a rz ą d z e n ie R zą d u T y m c z a s o w e g o , o tw ie ra ją c e d o s tę p do g w a rd ii n a ro d o w e j d la w s z y s tk ic h . D z ię k i te m u g w a rd ia s tr a c iła c h a r a k te r w y łą c z n ie m ie s z ­ c z a ń s k i: o d tą d o k o ło 14 g w a rd ii s k ła d a ło się z e le ­ m e n tu ro b o tn ic z e g o . N a te j d ro d z e r o b o tn ik z a p e w ­

Cytaty

Powiązane dokumenty

ku do innych ludzi, do rodziny, do towarzyszy pracy, do spole- czcnstwa. Nutą zasadniczą w tym stosunku winien być szacunek dla człowieka i życzliwość. Szacunek

Zanim opuścił Ferrarę, zmarnował znakomitą okazję „ulotnienia się“. Ponietoaż rozkaz z Rzymu podkreślił konieczność dobrego obchodzenia się z Buozzim,

resów p o lityki imperialnej, ratuje lub odbudowuje jego aparat gospodarczy w tej części, jaka już raz stała się kuźnią narzędzi zbrodni i może się nią

Sylweta jego w ujęciu Jabłońskiego jest wręcz kapitalna, Autor uchwycił 'wszystkie te cechy charakterystyczne, które złożyły się na właściwy i realny portret

rytoria lne sukcesy, ale nie zdruzgoce przeciwnika, Beznadziejne przedłużanie się wojny zbliża moment załamania się siły odpornej żołnierza i narodu

® ’ że partia jest współrządząca, a jednocześnie demo r tyczna, wypływa, że w decyzjach natury panstwow ■ opiera się ona zasadniczo na zdaniu ogółu

W ykonanie tego pla n u uzależnione jest wreszcie od term inow ości 'dostaw garbarń, przem ysłu w łókienniczego itp.. Jest rzeczą oczywistą, że dyspozycje

„Tymczasem,— wywodzi Jastrzębowski — skoro tematem rozważań jest specyficzny stosunek N iem ­ ców do innych narodów, to oczywiście przyczyny tego stosunku