• Nie Znaleziono Wyników

Nafta : miesięcznik poświęcony nauce, technice, statystyce oraz organizacji w polskim przemyśle naftowym, R. 2, Nr 11

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nafta : miesięcznik poświęcony nauce, technice, statystyce oraz organizacji w polskim przemyśle naftowym, R. 2, Nr 11"

Copied!
39
0
0

Pełen tekst

(1)

MIESIĘCZNIK POŚWIĘCONY NAUCE, TECHNICE, STATYSTYCE ORAZ ORGANIZACJI W POLSKIM PRZEMYŚLE NAFTOWYM

L I S T O P A D 1 9 4 6

Nr 11 ROCZNIK II

(2)

1. D r J a n W d o w i a r z : G a z z ie m n y n a Ś lą s k u C ie s z y ń s k im . . . 3 7 7 2. D r A d a m T o k a r s k i : Z a c h o d n ia część fa łd u M r u k o w e j o ra z m o ż li­

w o śc i ro p n e te re n ó w P ie lg r z y m k i i F o lu s z a ... 3 7 8 3. I n ż . Z b i g n i e w O n y s z k i e w i c z : U r z ą d z e n ia do w ie rc e n ia a u to m a ­

tyczne go p r z y sy ste m ie R o t a r y ...3 8 5 4. M i e c z y s ł a w K n e b l o c h : O d g a z o w a n ie i sta b iliz a c ja r o p y . . . 3 8 7 5. P a m ię c i tych, k t ó r z y od e szli . , ... 3 9 0 6. I n ż . Z d z i s ł a w Z i ó ł k o w s k i : S e le k t y w n a e k s t ra k c ja fu r fu ro le m

d e sty la tó w z ro p p a ra fin o w y c h . D o k o ń c z e n ie ... 3 99 7. Z ży c ia S t o w a rz y s z e n ia In ż y n ie r ó w , i T e c h n ik ó w P r z e m y s łu P a liw P ły n n y c h 104 8. Przegląd z a g r a n i c z n y ... . . 1 0 5

9. D z ia ł s p r a w o z d a w c z y . . . '. U O

10. W ia d o m o ś c i b i e ż ą c e ... . 1 1 1

11. S t a t y s t y k a n a fto w a . . . 391

„Hec|)Tb“ A'sH.Hoaôp 1946. He<j)T. H

hctiitjt

Ilonbiua, KpaKOB, ÿji. JIoósoBCKan 49 O r J l A B J l E H H E :

C rp.

1. ÏÏ. B

a

on nar: He<J»Tera3

b

fle.MóoBuy na IleJKnubCKM.u CbjioiicKy . . 377 2. A. T o

k

a p'c

km

; 3ana;uian nacTb cioiaAKM MpyKOBOii n nec[>riinoe

bo

3-

mojkuoctm pai-ioHa IleJibrnumKH u c& ojuouia... 378 3. 14 u ac. 3. O h bi tu k

e

b u m : Merpoi-rcrBO flan a b TOMaTH3

a

u mi BpamaTCJib-

łto ro

Sypewi : ... ... 385 4. M. K u e 6 Ji o x : Hera3annn w CTaÓHJiimuJiH irecimi . . . . . . 387

5. IlaM H T H y i u e A i U M X ... 3 9 0 6

. H

u k

. 3. 3

i o j i k o b c k h

: CejiOKTiiBiian CKCTpaKmm napacpiimicrbix

nedzmi 4>yp<J)ypoaoM... . . . . .

3 99

7. Xpoiiaira OoMeeraa MnamnepoB u Tcxiihkob npoMbiuuieiiiiocTM ariiAKHX

T o n j r u B ...'...

104

8. MHOCTpainran x p o r o n r a - 4 0 5

9. Ot a g ji c s e A e i r H i i ... 110

10. T e K y n p ie n3B e c T n n ... 111

11. H e c b T n n a n CTarroiCTWKa ■ . . 3 9 1

„P etroleu m “ Xr 1 1. Novem ber 1946. Pot roi eu ni Institut«' Poland, Kraków, Łobzowska 49

C O N T E N T S :

1. J. W d o w i a r z : N a t u r a l G a s a t D ę b o w ie c o n S lą ś k C ie s z y ń s k i . . . 3 7 7 2. A . T o k a r s k i : W e ste rn P a r t o f the M r u k o w a A n t ic lin e a n d O il P o s s ib i­

litie s on the P ie lg r z y m k a - F o lu s z A r e a s 3 7 8 3. Z. O n y s z k i e w i c z : A u t o m a t ic A r r a n g e m e n t fo r R o t a r y D r i l l i n g . . 3 8 3 4. M . K n e b l o c h : D e g a s in g a n d S t a b ilz in g o f C ru d e O il . . . 3 S 7 5. I n M e m o r ia m ... 390 6. Z. Z i ó ł k o w s k i : S e le c tive E x t r a c t io n of the D ist illa te s fro m P a r a fin

C r u d e O i l by m e a n s of f u r f u r o l ... 3 99 7. A c t iv it y o f th e E n g in e e rs a n d T e c h n ic ia n s A s s o c ia t io n o f L iq u id F u e l I n ­

d u s t r y ...10 1 8. F o r e ig n R e v i e w ...105 9. R e p o rt in g P a r t ...110 10. C u r r e n t N e w s ...I l l 11. O il S t a t i s t i c s ... ... 391

(3)

N A F T A

M I E S I Ę C Z N I K P O Ś W I Ę C O N Y N A U C E , T E C H N I C E , S T A T Y S T Y C E O R A Z O R G A N I Z A C J I W P O L S K I M P R Z E M Y Ś L E N A F T O W Y M

REDAGUJE INSTYTUT NAFTOWY

R o k II L i s t o p a d 1 9 4 6 r. N r 11

„ W id o k i n a p r z y s z ł o ś ć n a f t y w P o ls c e s q d o b r e i u z a s a d n i o n e “

Tak opiewa opinia amerykańskiego Insty­

tutu Naftowego szacującego światowe rezerwy naftowe.

The Petroleum Times 13 April 1946. str. 386.

G a z z ie m n y w D ę b o w c u n a Ś lq s k u C ie s z y ń s k i m

K a p ita ln y m zagad n ien iem każdego n ow oczesn ego p ań stw a jest zap ew n ien ie sob ie posiadania od p o ­ w ied n ich rezerw ropy naftow ej i gazu ziem n ego d la potrzeb p rzem ysłow ych , gosp od arczych , w oj­

sk o w y ch i in n y c h . N ie jest w ięc przesadą tw ier­

d z e n ie , że „nafta rządzi św ia te m “, gd yż— jak w y ­ kazały d ośw iad czen ia — jest to produkt najbardziej n iezb ę d n y w ży ciu p ań stw . D ocen iając zn aczen ie r o p y n aftow ej, p o szczeg ó ln e państw a n ie szczęd zą w ysiłk ów i k osztów w celu w yszukiw ania n ow ych Źródeł, p rzede w szystk im w ob ręb ie w łasn ego kraju.

O czy w iście kopalin u ży teczn y ch nie spotyk am y w d o w o ln y ch m iejscach, le c z tylko w niektórych region ach g eo lo g iczn y ch . A ż eb y stw ierd zić o b ecn o ść in teresu jącego nas m inerału, m u sim y przeprow a­

d z ić najpierw szczeg ó ło w e g eologiczn e badania i rozw ażania, a n astęp n ie w iercen ia p oszu k iw aw ­ cze. D z ię k i takim pracom — jak w iad om o — U S A , Z S R R , R u m u n ia, W ęgry, a p rzede w szystk im kraje B lisk ieg o W sch o d u zn aczn ie p o w ięk szy ły zasob y w ydobyw anej rop y czy gazu. N ie inaczej p ow in n o b y ć i w n aszym P a ń stw ie.

P rzez u b ytek w sch o d n ich teren ów naftow ych i ga­

z o w y c h (B orysław , D aszaw a i in n e), zdani jesteśm y tylko na teren y K arpat Ś rod k ow ych (Sanok, K rosn o G o r lic e), p rzew ażnie w yeksploatow ane.

W ob ec takiego stan u rzeczy, zrodziła się potrzeba w yjścia p oza d otych czasow e granice strefy ropo- n ośn ej i gazonośnej w P o lsce. Z in icjatyw y grupy g eo lo g ó w n aftow ych skupiających się w K om isji g eo lo g . In sty tu tu N a fto w eg o w K ro śn ie, pow stała p rzed rokiem m yśl utw orzenia specjalnej in stytu cji p oszu k iw aw czej w P o lsce . M y śl ta została w n et zrealizow ana przez stw orzen ie „P oszukiw ań N a fto ­ w y c h “ w ram ach ogólnej organizacji naftow ej, k tórych zad an iem jest zbadanie n iezn an ych d o ty ch ­ czas ob szarów p o d w zg lęd em geo lo g iczn y m , jak i ew entualnej ic h p rod u k tyw n ości. D o tego celu zm ierzają w iercen ia w K arpatach Z achodnich w o k o licy K lę cza n , Ż yw ca, Sk oczow a, jak też na P rzed górzu , w ok olicy T arn ow a, M ielca , P ilzna, B och n i oraz w in n y ch częściach kraju (K łodaw a).

W sp om n ian e w iercen ia mają przew ażnie cha­

rakter w ierceń p rob lem ow ych i n ic d ziw n eg o , jeżeli w ięk szość z n ich da rezultat u jem n y co do p rod u k tyw n ości przew iercon ych w arstw . T rzeb a się jednak u zb roić w cierp liw o ść. W ia d o m o , że w S tan ach Zj. A . P . na kilkadziesiąt od w ierco n y ch otw orów poszu k iw aw czych , p oczątkow o tylko jeden lu b n iew iele w ięcej uzyskało produkcję, co jednak n ie zrażało p rzed sięb iorców . U p o rczy w e prace w konsekw encji dop row ad ziły sto p n io w o do p o zy ­ ty w n y ch rezu ltatów .

N a s z e w i e r c e n i a p o s z u k i w a w c z e w K a r ­ p a t a c h Z a c h o d n i c h ( 4 o t w o r y ) , i s t n i e j ą c e z a l e d w i e o d k i l k u m i e s i ę c y , j u ż m o g ą p o ­ s z c z y c i ć s i ę p e w n y m d o d a t n i m w y n i k i e m . D o t y c z y t o o k o l i c y S k o c z o w a n a Ś l ą s k u C i e s z y ń s k i m . Z ałożon y otw ór w iertn iczy w D ę ­ b o w cu na zach ód o d S k oczow a (6 km ), n a w i e r c i ł z ł o ż e g a z o w e w głęb ok ości zaled w ie 3 9 6 m , o początkow ej w ydajności 9 7 ,5 m 3/m in . O b ecn ie po zacem en tow an iu rur, otw ór przygotow u je się do eksploatacji.

O w ystęp ow an iu gazu i ropy w tych okolicach są relacje z lat u b ieg ły ch . Jakkolw iek dane te są n ieścisłe, jednak pozw alają p rzypuszczać, że strefa gazow a jest p raw d op od ob n ie rozległa.

O b ecn ie w szczeg ó ło w y ch poszu k iw an iach n ależy u stalić głęb o k o ść h oryzon tu czy h oryzon tów gazo­

w y ch oraz ic h zasięg. P o od w iercen iu pierw szego otw oru w D ę b o w c u p rzez „P oszukiw ania N a fto w e “, n ieb aw em b ęd zie się w iercić drugi otw ór na eks­

ploatację, oraz trzeci w o d leg ło ści 1500 m w S im o - radzu, g łęb szy , dla stw ierd zen ia charakteru niżej leg ły ch w arstw i ilo ści h oryzon tów gazow ych .

P o d w zg lęd em g eo logiczn ym , w o k o licy S k o ­ czow a i B ielsk a m am y do czyn ien ia z p łaszczow in ą cieszyń sk ą zb u d ow an ą z u tw orów k red ow ych , na­

su n iętą na u tw ory fliszow e m ło d sze (p aleogen ), D ę ­

b o w iec le ż y w p o b liżu granicy n asu n ięcia. W o tw o ­

rze p rzeb ito p łaszcz n asu n ięcia w g łę b . 3 4 3 m . N a -

zew nątrz n asu n ięcia, jak z m ap g eo lo g iczn y ch w y ­

nika, znajdują się karpackie u tw ory fliszow e, przy­

(4)

kryte m ateriałem d ylu w ialn ym w zględ n ie m io ­ ceń sk im . G łęb sze p od łoże stan ow i form acj a w ęglow a.

W p o d ło żu ty m zaczynają się w yn iesien ia w ok olicy C ieszyn a i B ielska, a o b n iżen ie koło Skoczow a o kierunku p o łu d n io w o -w sch o d n im — p ółn ocn o- zach od n im .

W iercen ie w D ę b o w c u św iad czy, że w ięk szych ilo śc i gazu n ależy sp od ziew ać się raczej pod p łaszczem n asunięcia. N a szy m zadaniem b ęd zie przeprow adzić szereg w ierceń p oszu k iw aw czych w szerz i w zd łu ż celem n ależytego zbadania tej strefy, która b u d zi o góln e zainteresow anie i rokuje pow ażne nadzieje na odkrycie w ięk szych złó ż ga­

zo w y ch .

Już w roku u b iegłym w lip cu , p o lscy geologow ie naftow i u d erzyli na alarm w spraw ie poszukiw ań naftow ych i gazow ych w P o lsce, a swój pogląd

w yrazili w m em oriale ogło szo n y m w m iesięczn ik u

„N afta" i w d zien n ik ach . D z iś już w id zim y , że stanow isko i przew idyw ania g eologów b y ły słu szn e.

P am iętać należy, że do w ielkich o siągn ięć m oże b y ć jeszcze droga d ługa i m ozolna, niem niej jednak nie w oln o nam sp ocząć. N iek tórzy ch cielib y iść drogą najm niejszego oporu i rozw iązanie zapotrzebow ania produktów n aftow ych w kraju w idzą tylko w im ­ porcie tych że. In n i zn ow u w ierzą, że m etodą sy n ­ tetyczną z w ęgla u zu p ełn im y nasze braki w tej d zied zin ie. Są to jednak rozw iązania p o ło w iczn e, m oże na krótką m etę, uzależniające nas od im p ortu lu b z b y t k osztow n e i n ieop łacaln e. P rzed e w sz y ­ stk im i za w szelką cen ę m u sim y — w zorem in n y ch p ań stw .— dokładnie zbadać b ogactw a naturalne naszego kraju i dążyć do w łasnej produkcji! T e g o w ym aga rzeczow a i dalekow zroczna polityka g o ­ spodarcza p aństw a. Dr Ian Wdowiarz

D r A d a m T o k a r s k i

Z a c h o d n ia c z ę ś ć f a ł d u M r u k o w e j o r a z m o ż liw o ś c i r o p n e t e r e n ó w P ie l g r z y m k i i F o lu s z a

W s tę p

Fałd M rukow ej, zw an y rów n ież „ sio d łem Ż m i­

gród— D u k la “1) w ykazuje na od cin k u M rukow a — F o lu sz p o w ierzch n iow e objaw y ropne i gazow e.

Jest to rejon, w którym p od łu żn a o ś tego elem en tu zanurza się ku W N W , ku poprzecznej depresji harklow skiej, a w ięc z pun k tu w id zen ia szablonow ej g eo lo g ii naftowej jest to obszar n iezb y t korzystny dla poszukiw ań. P oza ty m stratygrafia tego fałdu od b iega o d norm alnego przekroju sąsied n ich ok olic D ep resji C entralnej, gd y ż elem en t ten n ależy już do grupy „du k ielsk o-m ich ow sk iej“ H . T eisseyr'a2).

W reszcie teren na zach ód od M rukow ej jest i l e o d sło n ięty , pokryty czw artorzęd ow ym i tarasam i.

D la -wyjaśnienia stosu n k ów g eologiczn ych w zw ią­

zk u z m ożliw ą rop on ośn ością w y m ien io n eg o o b ­ szaru, w yk on ałem w latach 1941 i 1943 szczegółow e zd jęcie g eologiczn e pasa terenu p o m ięd zy W isłoką i F olu szem , na p ołu d n ie od szo sy Ż m igród—G orlice.

N a zb oczach tarasów i na w zgórzach-św iadkach, p o m ięd zy potokam i S am oklęskim i P ielgrzym skim założyłem szereg szu rfów , z których 47 otrzym ało w ynik p o zy ty w n y . N a od cin k u fałdu na zachód o d P ielgrzym ki w k om p on ow ałem w sw oje zdjęcie

i) O. Pazdrowa, Budowa geologiczna okolic Dukli i Żmi­

grodu. Kosmos, t. L IV , zesz. 3-4, Lwów 1929.

H . Teisseyre, Sprawozdanie z badań geologicznych, wyko­

nanych w r. 1929 w okolicy Dukli. Spraw. P. I. G. t. V.

zesz. 3-4, Warszawa 1930.

B. Bóhm, Sprawozdanie z badań geologicznych, wykona­

nych w r. 1930 w okolicy Żmigrodu (ark. Jasło-Dukla).

Pos. Nauk. P. I. G. N r 30, Warszawa 1931.

B. Bóhm, Sprawozdanie z badań geologicznych, wyko­

nanych w r. 1932 w południowej części ark. Jasło. Pos.

Nauk. P. I .G . N r 36, Warszawa 1933.

a) H . Teisseyre, Zarys budowy geol. Karpat dukielskich.

Spraw. P. I. G. t. V II, zesz. 2, Warszawa 1932.

w yniki 69 szu frów , w ykonanych pop rzed n io p od k ierow n ictw em D r K . T o łw iń sk ieg o , którem u za uprzejm e p o zw olen ie korzystania z n ich , na ty m m iejscu serd eczn ie dziękuję.

N a w sch ó d o d W isłok i p rześled ziłem głów ne rysy b u d o w y geologicznej fałd u M rukow ej aż do ok olic Ł ysej G óry.

S t r a t y g r a f i a

C ały zbadany pas terenu na w sch ód od p otok u Sam oklęskiego oraz osiow a partia zdjętego o d ­ cinka na zachód o d tego p otok u zbudow ane są

Z

u tw orów „grupy śred n iej“ o w sp om n ian ym już typie stratygraficzn ym „d u kielsko-m ichow skim " . P o m ięd zy p otok iem Sam ok lęsk im i F o lu szem to ­ w arzyszą ponadto fałd ow i M rukow ej po o b u stro ­ nach ze sp o ły w arstw , należących d o w yższej, na­

suniętej jednostki tektonicznej — p łaszczow in y m agurskiej.

1. G r u p a ś r e d n ia

Przekrój w arstw zgadza się tu w zu p ełn ości z p od ziałem , w prow adzonym przez H . T eissey re'a dla odcinka fałdu M rukow ej, p oło żo n eg o na w sch ó d o d m ego zdjęcia (1. c. 1950). P rzedstaw iam go na poniższej tabeli:

2 . P ł a s z c z o w i n a m a g u r s k a

U d o łu m am y tu górno-kredow e w arstw y in o -

ceram ow e o m iąższości 300— 3 5 0 m . Są to c iem n o ­

szare i zielon k aw o-szare, w ap n iste, m iękkie łupki

z żyłkam i kalcytu i cienkim i (10— 40 cm ), z rzadko

w trąconym i w arstw am i szarych , d rob n oziarn istych ,

słab o m ik ow ych , w ap n istych p iaskow ców , ró w n ież

p rzen ik n iętych często żyłkam i kalcytu. G d zien ie ­

gd zie górne 50— 100 m w ystępują jako k om p lek s

(5)

N r i i N A F T A Str.

379

Określenie stratygraficzne Cechy litologiczne Miąższość U w a g i

Warstwy krośnieńskie górne

Szare, wapniste łupki i szare, cienkie, wapniste mikowe pias­

kowce.

600 m Przykryte są w stropie niezgodnie utwo­

rami płaszczowiny magurskiej.

Warstwy krośnieńskie środkowe

O l i g o c e n

Szare, wapniste, grube na 15—

40 cm, mikowe piaskowce, sko­

rupowe lub płytowe, przegra­

dzane cienkimi warstwami sza­

rych, wapnistych łupków. Cienkie wkładki łupków czarnych tra­

fiają się tylko sporadycznie.

400—750 m Dolna ich część zastępuje obocznie górną partię gruboławicowych pias­

kowców warstyz krośnieńskich dolnych Z okolic, położonych bardziej na północ.

W odległości 225— 350 m poniżej ich stropu przebiega wkładka szarych łup­

ków typu warstw krośnieńskich górnych.

Warstwy przejściowe Szare, wapniste oraz czarne, ila­

ste łupki, piaskowce typu „kroś­

nieńskiego", grube na 15— 150 cm i syderyty.

150— 375 m Ogólny charakter serii łupkowy, kolor czarnoszary (w przeciwieństwie do czy­

sto szarego koloru warstw krośnień­

skich). Górna część tych warstw za­

stępuje obocznie dolną część gruboła­

wicowych piaskowców warstw kroś­

nieńskich dolnych z okolic, położonych bardziej na północ.

Łupki menilitowe

E o c e n

Czarne, cienkie, liściaste, twarde, niewapniste łupki z białymi i żół­

tymi nalotami ałunu i tlenków Żelaza, z rzadkimi wkładkami cienkich, szarych, wstęgowanych ciemno, niewapnistych, drobno­

ziarnistych, zbitych piaskowców.

75— 150 m W kilku miejscach przebiega w pobliżu ich górnej granicy ławica charaktery­

stycznego „białego“ piaskowca średnio- lub gruboziarnistego z fragmentami skorup wapiennych. W horyzoncie tym znalazł prof. F. Bieda (jak mi uprzejmie zakomunikował) swoją „6-tą" faunę nu- mulitów (górny eocen). Z tego samego poziomu pochodzi bartońska fauna mszy- wiołów Z. Pazdry z fałdu następnego ku południowi — fałdu Skalnika1).

Łupki cergowskie Żółtawo-szare łupki typu warstw krośnieńskich górnych. Gdzie­

niegdzie grubsze pakiety pias­

kowców typu piaskowca cergow- skiego.

100—225 m Miąższość wzrasta głównie wskutek wtrącenia wyż. wym. ławic piaskowca typu cergowskiego. Wkładki te po wię­

kszej części zaznaczono osobno na mapie i na profilach. Poziom łupków cergow­

skich nazywa H . Teisseyre „wkładką warstw krośnieńskich".

Piaskowiec cergowski

E o c e n

Żółtawo-szary, drobno- i średnio- ziarnisty, gruboławicowy (50—

150 cm), mikowy, twardy lub kruchy piaskowiec, przekładany cienkimi warstwami łupków typu łupków cergowskich. U spągu często spotyka się ławicę syderytu i towarzyszące jej wkładki łup­

ków typu łupków meniłitowych.

150—200 m Pominąwszy pewne żółtawe zabarwienie, piaskowiec ten przypomina, jako facja, warstwy krośnieńskie dolne okolic po­

łożonych bardziej na północ. Większe wkładki łupków cergowskich wśród pia­

skowca cergowskiego dały się wydzielić na mapie. W stropie serii piaskowca cergowskiego w jednym miejscu facja jego zazębia się z facją nadległych łup­

ków cergowskich.

Łupki pstre Zielone i czerwone łupki. 75 m Spąg tych warstw nie jest nigdzie od­

słonięty na terenie całego fałdu Mru­

kowej. W górnej ich części znalazła O.Pazdrowa numulity dolnego eocenu2).

Ł) Z. Pazdro, Mszywioły z łupków meniłitowych w Skal­

niku i ich znaczenie stratygraficzne. Kosmos t. LIV, zesz.

1-2. Lwów 1929.

bardziej p iask ow cow y. W serii tej znalazł prof.

N o w a k sw ego czasu inoceram a1).

W arstw y eocen u wykazują p ew n e facjalne zró­

żn icow an ie, W pasie u tw orów p łaszczow in y m a­

gurskiej, tow arzyszących p ołu d n iow em u skrzydłu fałdu M rukow ej, w id zim y u d o łu , nad warstwam i in oceram ow ym i, około 100 m p strych łupków , a nad n im i gru b oław icow e, grubo- i średnioziar- n iste, glaukonitow e piaskow ce m agurskie, których

*) J. Nowak, Aus den Untersuchungen in den polnischen Westkarpathen Buli. Int. Ac. Sc., Kraków 1917.

2) O. Pazdrowa, O numulinach z okolic Dukli. Kosmos t. LIV, zesz. 3, Lwów 1934.

tylko spągow a partia w ch od zi w obręb opraco­

w anego obszaru. N atom iast w przebiegającej na p ółn oc od fałdu M rukow ej syn k lin ie Sam oklęsk sp otykam y, p onad norm alnie w ykształconym i war­

stw am i in oceram ow ym i, aż 2 5 0 m pstrych łupków . T e łupki zaczynają się tu w stropow ej partii zazębiać z piaskow cam i ty p u m agurskiego, jakkolwiek bar­

dziej drodnoziarnistym i. T ę najw yższą część pro­

filu w y d zieliłem tu także jako piaskow iec m agurski.

Jest to facja charakterystyczna dla dalej ku N W

p o łożon ych obszarów tzw . p ó łw y sp u harklow skiego.

(6)

T E K T O N I K A 1. G r u p a ś r e d n ia

A . F a ł d M r u k o w e j

N a p ołu d n iow o-zach od n im brzegu zdjętego o b ­ szaru fałd ten odsłania na pow ierzch n i w sw oim jądrze zielonkaw o-szare, ilaste łupki eo cen u . Skrzy­

d ło p ółn ocn e, w tórnie sfałdow ane, składa się tu

Z

w arstw o zredukow anej tek ton iczn ie m iąższości:

piaskow ców cergow skich, łupków m en iłitow ych i w arstw p rzejściow ych, przy fragm entarycznie tylko w ystępujących łupkach cergow skich. C ały ten zesp ół kontaktuje w zd łu ż strom o ku S W zapa­

dającej, podłużnej dyslokacji z w arstw am i kroś­

nieńskim i górnym i syn k lin y Sam oklęsk (profil 1).

K u zach od ow i w tórne zasynklinienie p ółn ocn ego skrzydła w y ch od zi w p ow ietrze i pozostaje tylko m onoklinalny pas piaskow ca cergow skiego, łu p k ów m en iłitow ych i w arstw p rzejściow ych, ogranicza­

jący od N E obszar w ystępow ania p strych łu p k ów . M ała poprzeczna dyslokacja przerztica ten pas n astępnie ku p ó łn ocy, p rzy czym po jej zachodniej stronie zanika już w ty m skrzydle piask ow iec cer- gow ski. R ów n ocześn ie w id zim y tu w skrzydle p o ­ łu d n io w y m norm alną serię w arstw . Zapadają one d o ść strom o ku S W , przy lekkim zakręcaniu b iegu w części zachodniej ku p ó łn o cy (p rofil 2 ). O pisany odcinek tw orzy kulm inację o si podłużnej fałdu.

N a stę p n ie p rzychodzi dyslokacja poprzeczna, przecinająca skrzydło p o łu d n io w e. Zrzuca ona jego część zachodnią, przesuw ając ją zn aczn ie ku N N E . P rzypuszczam , że zach od zi tu od k łu cie płata w arstw skrzydła p o łu d n io w eg o na sm arze pstrych łupków', gd yż w yraźnie piaskow iec cergow'ski tego skrzydła najeżdża na op isan y pow yżej pas łu p k ów m enili- to w y ch i w arstw przejściow ych skrzydła p ółn ocn ego, który n ie u lega żad n em u przesu n ięciu (profil 3).

W ten sp osób teren w ystępow ania pstrych łupków eocen u zostaje zam k n ięty o d zach od u .

W ysu n ięty ku p ó łn o cy płat w arstw p ołu d n iow ego skrzydła, 1 o b c ię ty jest zaraz dalej, o d zachodu drugą dyslokacją. M a ona kierunek bardziej z b li­

żo n y do p ółn ocn ego i przecina się na p o łu d n iu

Z

poprzednią dyslokacją pod kątem ostrym . I ona rów n ież obniża część zachodnią i przerzuca ją ku p ó łn ocy. Pojaw ia się teraz na przestrzeni ponad 15 km b ieg u fałd u tzw . przeze m nie „łuska D agom "

(od sz y b u „D agor" u jej zach od n iego końca). Ł uska ta składa się z zapadającej ku S W norm alnej serii stratygraficznej od piaskow ca cergow skiego p o ­ cząw szy, w górę do w arstw krośnieńskich środ ­ k ow ych, w której uderza siln e rozw inięcie w kładek p iaskow cow ych w śród łu p k ów cergow skich. Seria ta, okazując w e w schodniej części tendencję do w tórnego przefałdow ania i zakręcania biegów w arstw Z S E ku E i N E , nasuw a się ku N E n iezgod n ie na wąską sm u g ę w arstw p rzejściow ych skrzydła p ó ł­

n ocn ego (profil 4). S m u ga ta jest p rzed łu żen iem opisanego pow yżej pasa p ó łn ocn ego skrzydła, który, n ied otk n ięty dyslokacjam i, ograniczającym i

„łuskę D a g o ra “ o d w sch o d u , u legł tylko w ygięciu ku p ó łn o cy i dalej b iegn ie ku N W . T u jednak, u czoła „łuski D agora" składa on się na pow ierzchni tylko z ob alon ych ku N E w arstw przejściow ych,

gd yż łupki m en ilitow e sch ow ały się w' m ięd zy ­ czasie p od najeżdżające utw ory skrzydła p o łu d n io ­ w ego. K u N E pas ten nasuw a się, jak i p oprzednio, na w arstw y krośnieńskie górne p ołu d n iow ego skrzy­

dła syn k lin y Sam oklęsk.

S zy b „ D a g o r“ przebija czołow ą partię łuski sw ego im ien ia i w ch od zi w skrzydło p ółn ocn e i syn- klinę Sam oklęsk (profil 5). Przekrój jego cytuję

Z

pam ięci, gd yż m ateriały zagin ęły m i w czasie w ysied len ia z Jasła w r. 1944. B ył tu o d góry do ok oło 90 m piaskow iec cergow ski skrzydła p ołu d n io­

w ego, na którym szyb został założon y. D alej p rzy­

ch od ziło kilka m etrów pstrych łu p k ów jądra łuski, kilka m etrów piaskow ca cergow skiego skrzydła p ó ł­

n o cn ego (ze śladam i ropy) i kilkanaście m etrów w arstw przejściow ych. O d około 120 m do sam ego d o łu (około 400 m ) b y ły już górne w arstw y kro­

śnieńskie syn k lin y Sam oklęsk.

N a zachód o d p rofilu szy b u „ D a g o r “ b ieg w arstw piaskow ca cergow skiego p ołu d n iow ego skrzydła fałdu odgina się ku zach od ow i, a p o m ięd zy n im i pasem w arstw p ółn ocn ego skrzydła pojawiają się na pow ierzch n i pstre łu pki, które już b y ły w id oczn e w sam ym szy b ie. M am y tu zatem do czynienia

Z

drugą z kolei kulm inacją fałd u . R ów n ocześn ie skrzydło p ó łn ocn e, skręciw szy rów nież d o ść ostro, ku zach od ow i, stale obalone i nasunięte na w arstw y krośnieńskie górne syn k lin y Sam oklęsk, uzupełnia stop n iow o sw'ój p rofil o d w arstw przejściow ych, w d ó ł, do piaskow ca cergow skiego (profil 6).

Jeszcze n ieco dalej ku zach od ow i biegi w arstw ob u skrzydeł zdradzają tendencję do zanurzenia się podłużnej o si fałd u w ty m kierunku. Specjalnie w yraźnie w idać to w e w tórn ym sfałdow aniu łupków m en iłitow ych p ołu d n iow ego skrzydła.

W od leg ło ści około 650 m ku N W o d szyb u

„ D a g o r “, licząc w zd łu ż b iegu fałdu, przechodzi wielka dyslokacja poprzeczna o płaszczyźn ie, sądząc

Z

intersekcji, nachylonej strom o ku N W . T n ie ona cały fałd, p od n osząc po zachodniej stronie skrzydło p ółn ocn e, a obniżając p o łu d n io w e. P oza tym cha­

rakter tek ton iczn y fałdu po zachodniej stron ie t e j . dyslokacji pozostaje ten sam , co i po w sch od n iej,

Z

tym , że piask ow iec cergow ski skrzydła p ółn ocn ego znika z p ow ierzchni oraz że w id ać n iezg o d n o ść b ieg u w arstw skrzydła p ółn ocn ego w stosu n k u do łu p k ów p strych jądra i serii cergow skiej skrzydła p o łu d n io w eg o . P rzy ty m piask ow iec cergow ski tego skrzydła jest tu d ziw n ie wąski.

O około 200 m dalej ku W N w id zim y now ą dyslokację poprzeczną (profil 7) o b iegu w części południow ej rów n oległym do poprzecznej, a w partii północnej odchylającym się ku p ółn ocy. P łaszczyzna jej nachylona jest — zdaje się — strom o ku w sch o ­ d ow i, a w ięc p ow in n a w głęb i p rzecinać się z d y s­

lokacją poprzednią. I ona rów n ież tnie cały fałd oraz tak sam o ob n iża po zachodniej stron ie skrzydło p o łu d n io w e, a p o d n o si p ółn ocn e. S ty l fałdu p o ­ zostaje także na zachód o d niej ten sam , z tym , Że n ie zd ołałem tu już n a pow ierzch n i odszukać w ych od n i łu p k ów p strych i od p o w ied n i pas w y ­ p u ściłem na m apie biało.

N a stę p n ie , po 400-m etrow ym od cin k u , licząc

w zd łu ż w ych od n i strop u łupków m en iłitow ych

skrzydła p ołu d n iow ego, p rzychodzi now a d yslo-

(7)

C zek A j,

S a m o k lę s k r jr z y m k a

jMioRbO

M ruko w a l

B r z a z o w a

S ka ln ik

P fn s z c z o w in a m a g u r s k a

A . T o k a r s k i

M A P A G E O L O G I C Z N A F A Ł D U M R U K O W E J w o k o l i c y

Ż M I G R O D U I F O L U S Z A .

5 0 0 IOOO 1 5 0 0 2 0 0 0 Km.

P ia s k o w ie c m a g u r s k i E ocen Ł&S& P s t r e łupki

ĘgSffi W a rs tw y in o c e r a m o w e |K r e d a g b rn a G ru p a ś r e d n i a :

E = i3 'W arstw y K ro ś n ie ń s k ie g b r n e

ffiin W a r s tw y k ro ś n ie ń s k ie ś r o d k o w e O ligocen W a rstw y p r z e jś c io w e

1 Ł u p k i m e n ilito w e

& ?Z \ Ł u p k i c e rg o w s k ie E ocen HTirm P ia sk o w ie c c e rg o w s k i

ES33 P s t r e łupki

o O tw o ry w ie rtn ic z e i stu d n ie kop

* O bjaw y ro p n e i g a z o w e Upady

* Ź ró d ła sia rk o w o d o ro w e o S z u r fy

- ‘—O ś synkliny S am o k łęsk Linie p ro filb w

(8)

kacja poprzeczna, rów noległa m niej w ięcej do p o ­ łu d n iow ego odcinka poprzedniej, zlokalizow ana już tylko w skrzydle p ołu d n iow ym . T a now a d y slo ­ kacja, w sp óln ie z jeszcze jedną, m ałą, tnąc w p o ­ ło w ie drogi sp ąg piaskow ca cergow skiego, p od n osi po zachodniej stron ie całą serię w arstw skrzydła p o łu d n io w eg o (profil 8).

N a zach ód od ostatniej dyslokacji prześled ziłem na przestrzeni około 2 km ku N W tylko serię cergow ską. P iaskow iec cergow ski p ołu d n iow ego skrzydła fałdu b iegn ie tu nieprzerw anym ciągiem przez k oty 428, 423 i 4 4 8 . W strop ie jego w idać łupki cergow skie z wkładką piaskow ca tego sam ego typ u . N a zachód o d p rzełęczy 4 7 7 w yczu w a się istn ien ie now ej dyslokacji o b iegu N — S , W sp o m ­ niana wkładka piaskow ca w śród łu p k ów cergow skich i strop piaskow ca cergow skiego p ołu d n iow ego skrzydła zostają tu m ian ow icie nagle cofn ięte ku p o łu d n io w i, a w W isłoce, w przed łu żen iu d o ty ch ­ czasow ego pasa cergow skiego p o łu d n io w eg o skrzy­

dła fałdu, pojawiają się nagle u tw ory jego partii jądrowej.

P ocząw szy o d W isłoki m oje zd jęcie fałdu M ru- kowej jest już k om p letn e, z w yjątkiem p ew n ych luk w strop ow ych partiach skrzydła p o łu d n iow ego.

W samej rzece antyklina jest w yraźnie złuskow ana.

Jądro tw orzą pstre łupki, sfałdow ane siod łow o, z ob alen iem ku p ółn ocy. W skrzydle p o łu d n io w y m w idać p ew n e w yciśn ięcie w p oziom ie łu p k ów cer­

gow skich. Skrzydło p ółn ocn e u tw orzon e jest przez strom o u staw ion y strzęp piaskow ca cergow skiego, nasu n ięty praw dopodobn ie w p rost na obalone ku N E w arstw y krośnieńskie (tym razem już jednak środkow e) syn k lin y Sam oklęsk (profil 9 ). O d sło­

n ięcie w ty m przekroju łu p k ów p strych jądra fałd u , ostatn ie ku zach od ow i, zn aczy chyba jeszcze jedną, w tórną kulm inację o si podłużnej.

O 4 0 0 m stąd ku N W nie w id ać ju ż pstrych łu p k ów na pow ierzch n i i strom o u staw ion y, a na­

w et lokalnie p rzech ylon y w stecz p iask ow iec cer­

gow ski jądra, w zględ n ie p o łu d n iow ego skrzydła, kontaktuje w p rost z w arstw am i, p rzejściow ym i, a dalej jeszcze, z łupkam i m en ilito w y m i obalonego skrzydła p ółn ocn ego (profil 10). Jak w id z im y , seria w arstw skrzydła p ółn ocn ego zaczyna się tu sto p ­ n iow o k om p letow ać i znikło już — charaktery­

styczn e dla okolic na w sch ó d o d W isłok i — nasu­

n ięcie na synklinę Sam oklęsk. Seria stratygraficzna tej syn k lin y p rzech od zi teraz norm alnie, p o m i­

nąw szy p ew n e tektoniczne redukcje m iąższości w arstw , w skrzydło p ó łn ocn ego fałd u M rukow ej.

W o d leg ło ści około 9 0 0 m od W isłok i ku N W przebiega przez cały fałd uskok o kierunku m niej w ięcej N — S , zrzucający partię zachodnią, a około 3 5 0 m dalej — n ow a, także walna, dyslokacja poprzeczna o b iegu N N E — S S W p o d n o si część zachodnią. Pow staje w ten sp osób p o m ięd zy tym i dw iem a dyslokacjam i blok zapadnięty, p rzecięty blisko swojej granicy w schodniej d odatkow o drob­

n y m u skokiem w p o łu d n io w y m skrzydle fałdu, p o d ­ noszącym partię zachodnią. W bloku ty m fałd M rukow ej m a jeszcze charakter łusko w aty z nasu­

n ięciem piaskow ca cergow skiego osiow ej partii antykliny na łupki m en ilitow e p ó łn ocn ego skrzydła.

P oza ty m jednak, skrzydło to ma już pełną serię

stratygraficzną od łu p k ów m en ilitow ych w górę, a jego w arstw y krośnieńskie środkow e zapadają p od kątem 85° ku N N E .

Za uskokiem , ograniczającym opisany blok od zach od u , m am y b u d ow ę jeszcze bardziej regularną.

Jest to f a łd . lekko o b alon y ku p ó łn ocy, o jądrze z piaskow ca cergow skiego i kom pletnej serii w arstw w o b u skrzydłach (profile 11 i 12). W skrzydle p o łu d n io w y m w ystęp u je tu charakterystyczne za­

z ęb ien ie się facji piaskow ca cergow skiego z łu p ­ kam i cergow skim i. W idać tu też w yraźnie kierunek podłużnej osi fałd u zb liżo n y do zach od n iego, p o d ­ czas gdy na w sch ód od W isłoki o g ó ln y jej b ieg był N W . Skręcanie osi podłużnej ku zach od ow i daje się o d czu ć p ocząw szy o d W isłok i na zachód. T em u też Zgięciu przypisuję anorm alne — jak na s to ­ sunki karpackie — w y ciśn ięcie w arstw skrzydła p ołu d n iow ego (łupki cergow skie w p rofilu tej rzeki), strom e u staw ien ie i ob alen ie w steczn e pia­

skow ca cergow skiego p o łu d n io w eg o skrzydła na lin ii p rofilu 10 oraz nagrom adzenie dyslokacji p o ­ p rzeczn ych na ty m od cin k u (dyslokacja na w sch ód o d rzeki i 3 uskoki, zw iązane z w sp om n ian ym , Zapadniętym b lok iem ).

O koło 1800 m ku zach od ow i o d ostatnio op i­

sanego uskoku jest fałd p rzecięty przez now ą dyslokację poprzeczną. M a ona charakter jakby p oziom ego p rzesu n ięcia, p rzy którym partia za­

chodnia została p rzem ieszczon a ku p o łu d n io w i o 50— 200 m . P o w schodniej stronie tej dyslokacji jądrowa partia siod ła (pas p iask ow ców cergow skich) pod zielon a jest na d w ie części w tórną synkliną, przy czy m półn ocn a część w ciśn ięta jest p rzy sam ej dyslokacji ku zach od ow i m ocn o w d ół. W zw iązku Z tym , okrążają ją łu p k i m en ilito w e p ó łn ocn ego skrzydła, w ypełniając n astęp n ie w spom nianą płytką synklinę m ięd zy o b iem a od n ogam i piaskow ca cer­

g ow sk iego. D o c h o d z i tu p rzy ty m do w yciśn ięcia łu p k ów cergow skich w tym że łęku i do ch w ilow ego zaniku łu p k ów m en ilito w y ch p ółn o cn eg o skrzydła fałd u na przestrzen i 2 2 5 — 350 m ku w sch od ow i o d opisanej dyslokacji. N a zach od n im krańcu o d ­ cinka, w którym zanikają łupki m en ilitow e, p rze­

biega w p ółn o cn y m skrzydle fałdu m ały uskok, zrzucając część zachodnią.

P oza p ow yższą dyslokacją p oprzeczną p odłużna oś fałd u M rukow ej zaczyna się zd ecyd ow an ie zanurzać ku zach od ow i. P iask ow iec cergow ski jądra, który na tejże dyslokacji p rzylega d o op isan ych , zakręcających łu p k ó w m en ilito w y ch p ółn ocn ego skrzydła, w id o czn y jest na p o w ierzch n i jeszcze na przestrzeni ok oło 600 m ku zach od ow i. K ierunek o si podłużnej fałd u jest tu w yraźnie E — W . Jądro to jest stale ob alon e ku p ó łn o c y . W głów n ym , najniższym rozw id len iu p raw obocznego d op ływ u p otoku S am ok lęsk iego szerokość o d sło n ię ć pia­

skow ca cergow skiego w y n o si już tylko 100 m . U p a d y są tu w n im anorm alne, skierow ane ku środkow i, co w sk azyw ałob y na b u d o w ę w achlarzo­

w ą. W id ać tu poza ty m p ew n e w y ciśn ięcie łupków cergow skich p o łu d n io w eg o skrzydła i w tórn e sfał- dow anie łu p k ó w m en ilito w y ch tegoż skrzydła (profil 13). G d zieś n a jz a c h ó d o d w y m ien ion ego rozw i­

dlenia chow a się piask ow iec cergow ski w centralnej

partii fałdu, biegnącej zn ó w ku W N W , p o d łupki

(9)

Nr i i N A F T A Str. 383

cergow skie. W p otok u Sam oklęskim w idać b ow iem Jest to uskok. P o d n o si o n blok zachodni tak, że tylko te łupki w osiow ej części siodła. tuż za n im , na w zgórzu-św iadku m ięd zy Sam o- N a całej, ostatnio opisyw anej przestrzeni, fałd klęskam i i M rukow ą pojaw ia się w o si, na pow ierz- • M rukow ej jest obalony ku p ółn ocy. Skrzydło p ół- ch n i, zn ow u piaskow iec cergow ski. W arstw y skrzy- n ocn e, poza ch w ilo w y m w yciśn ięciem łu p k ów me- dła p ółn ocn ego są w tym now ym , p od n iesion ym n ilitow ych p rzy opisańej dyslokacji, w ykształcone bloku częściow o strom o u staw ion e, a częściow o jest regularnie. P otok Sam oklęski odsłania jego obalone ku p ółn ocy. W arstw y przejściow e i w arstw y

A. Tokarski

POPRZECZNE PROFILE GEOLOGICZNE PRZEZ FALO MRUKOWEJ

w

okolicy ŻMIGRODU i FOLUSZA

5SW 2 2 P ':'

it

/ - V ^ \ ' ,

PŁASZCZOWI NA MAGURSKA (E23 Piaskowlac magurski Eocani

I [/’/’.'A Pstra iupki

Górna krads^żSi Warstw, moca ramowa

GRUPA ŚREDNIA

Ollgoean

Warstwy kroimaóskia górna Vkft\ Warstwy kroimańskia środkowa

¿3 Warstwy pnajłciowa E 0 Łupki manllltowa

Lupki cergowtkla X¿M Piaskowlae eargowski í / ’i¿\Pstra ivpki S00 1000 1500 m

k om p letn y przekrój o m iąższościach norm alnych.

Ś w ia d czy to o p raw idłow ym połączen iu fałdu M ru ­ kowej z przebiegającą ku p ó łn o cy o d n iego syn- kliną Sam oklęsk (profile 13 i 14). W skrzydle p o ­ łu d n io w y m w yciśn ięte są w potoku S am oklęskim łupki m en ilito w e tak, że w arstw y przejściow e p o ­ łu d n iow ego skrzydła kontaktują z łupkam i cer- gow skim i jądra (profil 14). W id zę w ty m w yci­

śn ięciu , jak rów nież w strom ym zapadzie w arstw k rośnieńskich p o łu d n io w eg o skrzydła w p ływ b ez­

pośredniego nacisku płaszczow in y m agurskiej, która o d tego m iejsca począw szy, zaczyna ku za­

ch od ow i najeżdżać w p rost na fałd M rukow ej.

Zaraz na zach ód o d p otok u Sam oklęskiego prze­

biega now a dyslokacja p oprzeczna o kierunku N N E .

krośnieńskie środkow e tego skrzydła mają m iąż­

szo ści zredukow ane tek ton iczn ie. Ze skrzydła p o łu d ­ n iow ego w id ać tu tylko łupki cergow skie i łupki m en ilitow e. W yższe p o zio m y są zasłon ięte czw arto­

rzędem (profil 15). T e n n o w y b lok jest krą, p o ­ chyloną ku zach od ow i, zgod n ie z o g ó ln y m zan u ­ rzaniem się fałdu w ty m kierunku. I tak, w pasie środkow ym piaskow iec cergow ski chow a się ku W N W pod łupki cergow skie już w o d leg ło ści 2 0 0 m od ostatn iego uskoku. Jeszcze o 2 5 0 m dalej ku zach od ow i (licząc w zd łu ż o si fałd u ), przych od zi n ow a dyslokacja o p rzeb iegu N E . I ona także p od n osi partię zach od n ią, przesuw ając ją rów n o­

cześn ie n ieco ku N E . T u zn ó w pojaw ia s ię na

pow ierzchni p iaskow iec cergow ski w jądrze fałdu.

(10)

C harakterystyczne jest dla tej dyslokacji fleksuro- w ate zakręcenie b ieg u w arstw w jej sąsied ztw ie, .jak to w id ać w łupkach cergow skich na zachód,

a w łupkach m en ilitow ych na w sch ód o d niej.

I zn ó w przychodzi teraz odcinek fałdu, zan u ­ rzający się jednostajnie ku zach od ow i, przy n ie­

znacznej składow ej p ółnocnej. T rw a to na prze­

strzeni około 1250 m , do potoku P ielgrzym skiego.

P iask ow iec cergow ski osiow ej partii fałdu, w i­

d o czn y na w sp om n ian ym w zgórzu-św iadku, tu ż przy opisanej dyslokacji, pokazuje się jeszcze raz na d rugim , nisk im w zgórzu-św iadku, p o łożon ym 0 700 m na w sch ód o d praw ego ram ienia potoku P ielgrzym sk iego. S zu rfy, założone na ty m w zgórzu, w ykazały siod łow ą b u d o w ę piaskow ca cergow skiego z upadem 40° ku p o łu d n iow i i 85° ku p ółn ocy (profil 16). T o jest ostatnie ku zach od ow i jego o d ­ słon ięcie na zbadanym terenie. Zapada on tu d e­

fin ity w n ie pod łupki cergow skie, w id oczn e dalej ku zach od ow i w szurfach na praw ym brzegu pra- w ob oczn ego ram ienia potoku P ielgrzym skiego 1 w odkryw kach w tym że ram ieniu (p rofil 17).

W ty m ostatn im przekroju w idać siln e obalenie ku p ó łn o cy jądrowej partii fałdu, jak to wskazują u pady w łupkach cergow skich — 10° ku S E na p ołu d n ie od przypuszczalnej osi fałdu i 55° ku S E na p ó łn o c od niej. C iekaw e tu jest też ch w ilow e skręcenie b ieg u ku S W . S to i ono praw dopodobn ie w zw iązku z następną ku zach od ow i dyslokacją poprzeczną.

N a całym , op isyw an ym pow yżej odcinku fałdu, jego skrzydło p ółnocne jest obalone i obalenie to wzrasta ku zach od ow i. Są tu też w n im znaczne w y ciśn ięcia, pow odujące zanikanie już to łupków m en ilitow ych , już to serii przejściow ej. Z e skrzydła p ołu d n iow ego w idać tylko fragm en ty na p oszcze­

góln ych w zgórzach-św iadkach, a to : łupki cer­

gow skie na p ółn oc o d M rukow ej i na w sp om n ian ym n iskim w zgórzu p o m ięd zy p otok iem Sam oklęskim i P ielgrzym sk im , łupki m en ilitow e na w zgórzu na prawo od praw ego ram ienia potoku Pielgrzym skiego oraz łupki m en ilitow e i dolna część serii p rzejścio­

wej w sam ym ty m ram ieniu.

Zaraz na zachód od teg o ż praw ego ram ienia p o ­ toku P ielgrzym sk iego obraz b u d o w y fałdu M ru ­ kowej u lega now ej zm ian ie. Skrzydło północne b iegn ie dalej bez przerw y, jak o ty m św iadczą odkryw ki w drodze gm innej w si P ielgrzym ka (droga ta jest zaznaczona na załączonej m apie). W idać w n ich o d p ołudnia ku p ó łn o cy : łupki cergow skie, łupki m en ilitow e i w arstw y przejściow e, p ołożon e w b ezp ośred n im przed łu żen iu p ó łn ocn ego skrzydła z op isan ego pow yżej odcinka fałdu. Skrzydło p o ­ łu d n io w e ulega tu natom iast zn aczn em u prze­

su n ięciu ku p o łu d n io w i. Ł u p k i cergow skie w idać m ianow icie w jam ach na m ałym w zgórzu-św iadku, 0 jakieś 150 m ku p o łu d n iow i o d zach od n iego przedłużenia spągu łu p k ów m en ilito w y ch p op rzed ­ niego odcinka. Zapadają tu on e p od kątem 70°

1 50° ku p ołu d n iow i i św iadczą o przynajm niej 300-m etrow ej szerokości jądrow ego pasa łupków cergow skich, o ile n ie w ystępują tu p od czw arto­

rzędem rów nież i piaskow iec cergow ski? (profil 18).

Jfeszcze dalej na p ołu d n ie przem ieszczon e są lupki m en ilitow e p o łu d n iow ego skrzydła. W ystępują on e

na lew o o d lew eg o ram ienia potoku P ielgrzym sk iego, w położen iu , p rzesu n iętym o około 300 m na p o ­ łu d n ie o d zach od n iego przedłużenia strop u łupków m en ilitow ych p o łu d n iow ego skrzydła poprzedniej partii fałdu. W odkryw ce tej w idać ich kontakt

Z

w arstw am i inoceram ow ym i p łaszczow in y m a­

gurskiej, n asuniętym i z połu d n ia. T o przesunięcie ku p ołu d n iow i p ołu d n iow ego skrzydła fałdu od­

pow iad ałob y now ej dyslokacji poprzecznej, która tnie skrzydło p o łu d n iow e, p odnosząc część za­

chodnią.

N a zachód od lew ego ram ienia p otoku P ielgrzym ­ skiego w kraczam y w obszar, gd zie, jeżeli chodzi o jądrową partię fałd u M rukow ej, u zu p ełn iam skąpe dane z odkryw ek w ynikam i szurfow ań D ra T o łw iń sk ieg o . Jestem zm u szo n y i na ty m odcinku przyjąć istn ien ie d w u dyslokacji poprzeczn ych . P ierw szą

Z

nich — w sch od n ią — prow adzę już w od ległości 250 m ku zach od ow i od tego potoku.

W idać tu m ianow icie na p ołu d n iu , na zboczach k oty 501, p rzesu n ięcie spągu w arstw inoceram o- w y ch p łaszczow in y m agurskiej o 250 m ku p ó ł­

n o cy w stosu n k u do p ołożen ia tego spągu w o p i­

sanej pow yżej odkryw ce, gd zie w arstw y graniczyły

Z

łupkam i m en ilitow ym i p ołu d n iow ego skrzydła naszego fałdu. Jest to w alna dyslokacja, tnąca pla- szczo w in ę m agurską. P on iew aż teraz w dalszym , zach od n im p rzeb iegu ty ch p rzesu n iętych ku p ó ł­

n o cy w arstw in oceram ow ych tow arzyszy im nadal pas łu p k ów m en ilitow ych p o łu d n iow ego skrzydła fałdu o szerokości około 200 m , a w ięc tej sam ej co i przy lew ym ram ieniu p otok u P ielgrzym sk iego, m ożna ten kontakt w arstw in oceram ow ych z łu p ­ kam i m en ilitow ym i uw ażać za sw ego rodzaju lo ­ kalny p oziom przew odni p ołu d n iow ego skrzydła fałdu i dyslokację tę ekstrapolow ać ku N N E przez fałd M rukow ej. D o c h o d z i do tego fakt, że na Zachód od tego jej p ółn o cn eg o p rzedłużenia notuje D r T o łw iń sk i w d w u szurfach łu p k i m en ilitow e, należące chyba do p ó łn ocn ego skrzydła fałdu.

Ł u p k i te w ypadają o w iele dalej na p ó łn o c n iż od p ow ied n ie łupki m en ilitow e p ó łn ocn ego skrzydła fałdu, opisane pow yżej w drodze gm innej w si P ie l­

grzym ka. M ielib y śm y w ięc na zachód o d tej d ys­

lokacji p rzesu n ięcie poziom e fałd u M rukow ej o ok.

400 m ku p ółn ocy. C hociaż nie m am w tej nowej partii fałdu dan ych o w arstw ach starszych od łu p k ów m en ilitow ych , w nioskuję ze zn aczn ego o d ­ dalenia skrajnych, p ó łn o cn y ch i p o łu d n iow ych w y ­ stąpień łu p k ów m en ilito w y ch (m in im u m 652 m , m aksim um 850 m ) w stosu n k u do od p ow ied n iej o d leg ło ści o d sło n ięć w . P ielgrzym ce (570 m ), że fałd M rukow ej został na tej dyslokacji n ieco p o d ­ n iesio n y i w osiow ej partii p o w in n y jeszcze w y c h o ­ d zić na pow ierzch n ię łupki cergow skie (p rofil 19).

D alej na zachód otrzym u jem y na lin ii praw ego d o p ły w u p otoku „K łop otn ica" następujący prze­

krój przez fałd M rukow ej (p rofil 2 0 ). N a p o łu d n iu u czoła w arstw in oceram ow ych p łaszczow in y m a­

gurskiej w id ać w potoku n ieco czarnych ilastych łu p k ów z n alotem ałunu. Są to praw d op od ob n ie w arstw y p rzejściow e p o łu d n iow ego skrzydła fałdu.

D alej ku p ó łn o cy id zie pas łu p k ów m en ilito w y c h

teg o ż skrzydła, o d sło n ięty na w zgórzu o d lew ego

ram ienia tego p otoku i w trzech szurfach D ra T o ł­

(11)

N A F T A Str. 385

w iń sk iego. W zach od n im szu rfie, p ołożon ym blisko starych szy b ó w , notuje ten badacz upad S0° ku N N E . M o g ło b y to b y ć p ew n e obalenie w steczne p od w p ły w em nacisku m as m agurskich, p odobnie jak taki ich w p ły w na p ołu d n iow e skrzydło fałdu w potoku S am oklęskim . D alej ku p ółn ocy p o su ­ w am y się już tylko linią szurfów D ra T o łw iń sk ieg o . M am y tu naprzód dwa punkty z „szarym i łupkam i", zapadającym i ku S W p o d kątem 10° i 15°. U w a ­ żałb ym je za łupki cergow skie jądrowej partii siodła. Sam a oś siod ła przebiega chyba tu ż na p ół­

n oc od bardziej p ółn ocn ego z tych szurfów . W na­

stęp n ych ku p ółn ocy d w u punktach spotykam y Znów łupki m en ilitow e. N ależą on e, m oim zdaniem , już do p ółn ocn ego skrzydła fałdu. W stosunku do łu p k ów m en ilitow ych z d w u szu rfów w spom nianych pop rzed n io, na rozszerzonym od cin k u fałdu (na linii p rofilu 19), są on e przesunięte o około ISO m ku p o łu d n iow i. N a leżałob y tu w ięc przyjąć nową dyslokację poprzeczną, tnącą tylko p ółn ocn e skrzy­

dło fałd u i obniżającą partię zachodnią, jak to zaznaczyłem przeryw aną linią na załączonej m apie.

N a p ó łn o c o d w sp om n ian ych pow yżej łupków m e­

n ilitow ych p ółn ocn ego skrzydła notuje D r T o ł­

w iński jed en szu rf z „ciem n ym i i szarym i łupkam i i szarym i p iask ow cam i“, które oznaczałyby w arstw y przejściow e p ółn ocn ego skrzydła fałdu. N astęp n y szu rf m a już „szare łupki z szarym i piaskow cam i", a w ięc w arstw y krośnieńskie środkow e tego skrzydła.

Całą pow yższą interpelację opisanego przekroju ilustruje p ro fil 20.

K u zach od ow i od tego p rofilu brak na dłuższej przestrzeni w ogóle danych o utw orach, budujących na pow ierzch n i jądro fałdu M rukow ej. P rofil 21 jest — jeżeli ch od zi o osiow ą partię fałdu — hypo- tety czn y . N ajb liższe o d sło n ięcie łupków m en ili­

tow ych znajduje się o 1900 m ku W N W od opisanej lin ii szurfów', w praw ym brzegu w ypukłego ku połu d n iow i zakola potoku K łop otn ica, na d oln ym

końcu w si F o lu sz. N ależą tu one do p ółnocnego skrzydła fałdu, którego op is zaczniem y o d góry potoku. O ok oło 200 m poniżej naznaczonego na m apie szy b u „F olu sz" N r 1, licząc w zd łu ż osi d olin y, w ynurzają się sp od u tw orów płaszczow in y m agurskiej w arstw y przejściow e p ołu d n iow ego skrzydła fałdu z łagod n ym i upadam i ku S W . Za­

rysowują one najprzód w tórną antyklinę obaloną ku p ółn ocy, przy siln y m zapadaniu o si podłużnej ku W N W , n astępnie płytką syn k lin ę, w której p ół­

n ocn ym skrzydle pojawiają się już, dalej w d ół potoku, łupki m en ilitow e. T e lupki m en ilitow e ciągną się teraz, pom in ąw szy 150-m etrow ą przerw ę od słon ięć w środku, aż do w spom nianych o d ­ krywek u d oln ego końca w si F o lu sz. T w orzą one jądrową partię antykliny o o si podłużnej skiero­

wanej ku N W i zanurzającej się w tym kierunku, o skrzydle p ółn ocn ym ob alon ym ku N E . O balenie to jest u d oln ego końca w si F o lu sz bardzo siln e.

U p a d y ku S W d ochodzą tu do 25°, a w ięc są bar­

dziej łagod n e, n iż upady skrzydła p ołu d n iow ego.

Idąc dalej w dół p otok u , m ijam y pas w arstw przej­

ścio w y ch p ółn ocn ego skrzydła, także ob alon ych (upad 70° ku SW ) i — po przejściu jakby jakiejś podłużnej dyslokacji obniżającej część półn ocn ą — w ch o d zim y w w arstw y krośnieńskie środkow e tego skrzydła, ujęte w d w ie, w tórne, obalone ku Ń E antykliny.

N a zach od n im zb oczu d olin y p otok u K łop otn ica w F o lu szu w id ać jeszcze raz łupki m en ilitow e osiow ej partii naszej górnej antykliny i tow arzy­

szące im z d w u stron w arstw y przejściow e o b u skrzydeł.

W szystkie op isan e obserw acje z ok olicy F olu sza w ykorzystałem p rzy rysow aniu p rofilu 2 2 . Ekstra- polow ałem je rów nież częściow o i na p ro filu 2 1 . Zanurzanie się w osi fałdu łu p k ów cergow skich ku zach od ow i p od łupki m en ilitow e przyjm uję m ięd zy profilam i 20 i 21. (Dokończenie nastąpi)

I n ż . Z b i g n i e w O n y s z k i e w i c z

U r z ą d z e n i a d o w ie r c e n ia a u t o m a t y c z n e g o p r z y s y s t e m ie R o t a r y

P rzy norm alnym urządzeniu i w ierceniu Rotary w iertacz m anew rując ham ulcem ręcznym p o ­ p u szcza lin ę w ielokrążkow ą, naw iniętą na bębnie żuraw ia i ty m sam ym reguluje p ostęp w iercenia.

B y za p o b iec ew en tu aln ym fałszyw ym p ociągn ię­

ciom (np. p o ślizg ham ulca), stw orzon o aparaty w iertn icze, przy których p ostęp w iercenia jest regulow any autom atycznie, jako funkcja tw ardości pokładu i w ysiłk u ob rotow ego.

W niektórych instalacjach urządzenia te są p ó ł­

autom atyczne, tzn. zadow olniono się zastąpieniem ham ulca ręcznego ham u lcem hydraulicznym , przy którym szyb k ość p opuszczania i ciśn ien ie czyli nacisk na n arzędzie są regulow ane zaw orem , przez który przepływ a p ły n ham ujący.

Inne instalacje są zu p ełn ie autom atyczne. G d y raz są uregulow ane, w iertacz kontroluje tylko aparaty, w iercenie postępuje sam oczyn n ie. Są to urządzenia z dyferencjałem .

H i l d d r i v e (dyferencjał H ild a).

D yferen cjał ten (rys. 1) u żyw any jest przy urzą­

dzeniach o napędzie elektrycznym . Za żuraw iem znajduje się przystaw ka m echaniczna, która na­

pędza żuraw za p om ocą d w óch kół zęb atych i łań­

cu ch ów 4", zaś stó ł rotacyjny za p om ocą koła zębatego i łańcucha 3".

D w a m otory elektryczne są sp rzężon e z dw om a w ałam i tej przystaw ki za p om ocą sp rzęgieł ela­

styczn ych .

(12)

O p i s i z a s a d y d z i a ł a n i a : D w a koniczne kola Zębate przystaw ki są napędzane m otoram i „ A “ i „ C “ w zg l. kołam i zęb atym i „ 1 “ i ,.3" oraz „2"

i „ 4 “. D yferen cjał „ 5 “ jest zaklinow any na w ale dyferencjału, który połączon y jest łań cu ch em z w a­

łe m przystaw ki a stąd z b ęb n em żuraw ia.

G d y k oniczne koła zębate dyferencjału obracają się na w ale, są on e złączon e z n im tylko za po-

k ie ru n e k w y c ią g a n ia .

«— . —11— p o p u s z c z a n ia .

Rys. 1. Dyferencjał Hilda

śred n ictw em części „ 5 “. W ał ten zatem tylko je p rzytrzym uje.

1. G d y m otory „ A “ i „C" obracają się w tym sam ym kierunku i z tą sam ą szyb k ością sa­

te lity „ 5 “ będąc zaklinow ane na w ale d y ­ ferencjału obracać się będą sto so w n ie do ich n ap ęd u . Jest to sp o só b i zw yczaj p rzy w ycią­

ganiu narzędzi i p rzew odu, gdyż czyn n ość ta w ym aga skom binow anej m ocy o b u m oto­

rów . S zy b k o ść obrotu w ału dyferencjału jest w stosu n k u do m otorów zredukow ana.

2. G d y szyb k ość ob rotów jednego z m otorów się zm niejsza, szyb k ość ob rotu sa telitó w d y ­ ferencjału jest średnią z szyb k ości o b u m o­

torów . G d y jeden m otor jest zatrzym any, satelity dyferencjału będą się obracać z sz y b ­ kością, równą p o ło w ie szyb k ości ob rotów dru­

giego m otoru.

3. G d y m otory „ A “ i f,C ‘‘ obracają się w o d ­ w rotn ych kierunkach, lecz

Z

tą sam ą sz y b ­ kością, sa telity pozostają nieru ch om e.

4. G d y m otory „ A “ i „C" obracają się w o d ­ w rotnych kierunkach, lecz szyb k ości ic h są różn e, sa telity obracać się będą w kierunku od w rotn ym do m otoru , którego szyb k ość jest w iększa, a szyb k ość ich ob rotów b ęd zie rów na p o ło w ie różn icy ob ro tó w m otorów .

W ten sp osób , regulując ob roty m otorów , o tej samej szyb k ości a n astępnie zm ian ę szyb k ości jednego z n ich , m ożna ¡działać na b ęb en lin o w y żuraw ia, nadając m u ob roty p o w o ln e w jed n ym

lu b dru gim kierunku, tzn. popuszczając lub p o d ­ ciągając przew ód w iertn iczy.

P odczas w iercenia kierunki ob ro tó w są takie, że m otor „A ", napędzający stó ł rotacyjny, napędza rów nież stożek zęb aty dyferencjału w kierunku od- odpow iadającym p op u szczan iu narzędzia w iertn i­

czego, podczas g d y m otor „ C “ napędza drugi stożek zęb aty w kierunku od w rotn ym , od p ow ia­

dającym p od ciągan iu narzędzia.

G d y h am u lec jest w o ln y , ciężar p rzew od u w iertn i­

czego działa za p o śred n ictw em b ębna na d y fe­

rencjał „5“, który zn o w u p op rzez kola zębate działa na m otory. D zia ła n ie to stara się , b y m otor „ A ‘‘

obracał się szy b ciej, zaś m otor „C" w oln iej, skąd ró żn ica w ich szy b k o ści. M o to r „ A “ m ając szyb k ość o b ro tó w w ięk szą sp ow od u je o p u szczan ie się prze­

w o d u w iertn iczego. Praca m otoru „ C ‘‘ działa zaw sze w kierunku w yciągania przew od u , naw et w ted y , g d y p rzew ód pop u szczam y.

P od czas w iercenia m otor „ A “ pracow ać b ęd zie

Z

jednej stron y napędzając stó ł rotacyjny, z drugiej zaś stron y zezw alając na p op u szczan ie p rzew odu.

G d y m otor ten n ie w ykonuje pozytyw nej pracy, w ykonuje pracę tę, sam efekt p op u szczen ia żerdzi i m otor „A" działa jako generator. T e n fakt łącznie

Z

pracą m otoru „C" (p od n oszen ie przew odu) ogra­

nicza nadm ierny p ostęp w iercenia.

G d y m otor „A" pracuje jako generator, m otor

„C" pobiera energię z ogó ln eg o o b w o d u , a w ięc m otor „ A “, jako generator energii tej m u udziela.

O góln ie zatem poza stratam i, m otory „ A “ i „ C “ się rów now ażą.

E nergia kinetyczna p rzew od u w iertn iczego, który p od w łasn ym ciężarem się pop u szcza, u d ziela się całości i b ęd zie użyta do uzyskania ob rotów . A w ięc przy w iercen iu efekt d w óch m otorów ,,A “ i „C"

i energia k in etyczn a p rzew od u się dodają, b y u z y ­ skać ob roty św idra.

G d y św id er jest na sp o d zie, ciężar na haku jest zm n iejszon y o siłę nacisku św idra na sp ó d otw oru . A w ięc praca m otoru „C" jest stosu n k ow o zm n iej­

szo n ą i szy b k o ść jego w zrasta. Z drugiej jednak stron y, w iercąc rów n ocześn ie, św id er zw ięk szy pracę m otoru „A " , co zm n iejszy jego obroty.

M o to r „ A “ zm niejszający sw ą szyb k ość i m otor

„C" ją zw iększający pow odują w rezultacie zm n iej­

szen ie ob ro tó w b ębna lin o w eg o , czyli zw o ln ien ie pop u szczan ia. W m iarę zw iększania się pracy m o ­ toru „ A “, ruch popuszczający zdąża d o zera i m oże się zdarzyć, że p rzy dalszym w zroście pracy m otoru p rzew ód p łu czk ow y b ęd zie podciągany.

S iła skręcania udzielana p rzew od ow i za leży od nacisku św idra na sp ó d otw oru . A w ię c przy kon­

troli w iercenia dyferencjałem p ostęp św idra jest regulow any rów n ocześn ie i jednakow o przez nacisk tegoż na sp ó d otw oru i przez siłę skręcającą prze­

w ó d . N a cisk św idra ma b yć stale proprocjonalny do tw ardości terenu. W ten sp osób narzędzie p o ­ stęp u je stale w stosu n k u od w rotn ie proporcjonal­

n y m do oporu w arstw przew iercanych.

O d regulacji ob rotów m otorów za leży nacisk gra­

n iczn y na św id er. U sta la się nacisk ten dla p o ­

kładów najtw ardszych, uw zględniając:

Cytaty

Powiązane dokumenty

natorów i członków Komisji Nauczania, również Naczelnik Urzędu Górniczego Inż. Staufer i jego zastępca oraz przedstawiciel Zjednoczenia Przemysłu Naftowego

Przy realizacji tej uchwały zdecydowano się niezależnie od robót w Lipinkach rozpocząć również roboty odbudowy górniczej w Starej Wsi powiat Brzozów.. Prace

HerjiTHHofi HHCTHTyT IloJibuia, KpaKOB,yji.. HecpTiniaa CTaTwcmiKa

[r]

K apoTK an MCTopriH noJibCKOw HecpTHHOii

krcśnicńskic

Pragnąc sprostać p rzyjętym na siebie zadaniom, Redakcja zam ierza z Nowym Rokiem w prow adzić w w ydaw nictw ie pew ne zmiany. Zostanie zw iększona w ielkość k

dla rejonów Gorlice, Krosno — Jasło i Sanok oraz szcze­. gółow e zestaw ienia dla poszczególnych obszarów