• Nie Znaleziono Wyników

Język jidisz i język hebrajski przed wojną i po Zagładzie - Shmuel Atzmon-Wircer - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Język jidisz i język hebrajski przed wojną i po Zagładzie - Shmuel Atzmon-Wircer - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

SHMUEL ATZMON-WIRCER

ur. 1929; Biłgoraj

Miejsce i czas wydarzeń Biłgoraj, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe Biłgoraj, Izrael, dwudziestolecie międzywojenne,

współczesność, język hebrajski, język żydowski, jidysz

Język jidisz i język hebrajski przed wojną i po Zagładzie

Ja od początku mówiłem dwoma językami: po polsku w okolicy, na podwórku, gdzie grałem z chłopcami itd., a w domu mówiono w jidisz. Poszedłem do polskiej szkoły, mając 7 lat, i tam oczywiście uczyłem się polskiego. Ale mój ojciec – który prowadził dysputę z moim dziadkiem na temat tego, gdzie i jak Żydzi mają być ulokowani, był syjonistą i bardzo chciał, żebyśmy wyjechali wtedy do Palestyny – będąc dyrektorem Banku Spółdzielczego, założył szkołę nauczania hebrajskiego języka i w ogóle tradycji hebrajskiej. Wstąpiłem do tej szkoły, mając 8 lat. Już wtedy mówiłem w trzech językach: po hebrajsku – ojciec w soboty rozmawiał ze mną po hebrajsku – po polsku i w jidisz.

Spotkałem się dziś z uczniami szkoły i opowiadałem im, że pierwsze moje kroki teatralne zawdzięczam Biłgorajowi, bo tu zaczęło się to w szkole polskiej, u pani Jasińskiej, mojej wychowawczyni, która nas uczyła polskiego. Pamiętam, jak recytowałem pierwsze słowa z poematu Mickiewicza: „Litwo, ojczyzno moja! Ty jesteś jak zdrowie...”. Cytowałem to przez cały czas. Po moim pierwszym przedstawieniu mój nauczyciel hebrajskiego w szkole w Misrahi był pod dużym wrażeniem. On mnie też zaangażował na spektakl i po dzień dzisiejszy pamiętam te słowa po hebrajsku, a nie w jidisz. To jest ciekawe, że grałem i po hebrajsku, i po polsku, a w jidysz nie grałem, a dzisiaj prowadzę teatr w jidisz. Teraz tylko przypominam sobie wiersz o kowalu – grałem kowala po hebrajsku.

Piosenki śpiewaliśmy przeważnie hebrajskie. Język jidisz był językiem codziennym.

Hebrajski był językiem uduchowionym, ponieważ po hebrajsku człowiek się modli, a na co dzień mówi się w jidisz. Język hebrajski nazywa się „loszn kojdesz” – język święty. Dla mnie dzisiaj język jidisz jest językiem świętym, a hebrajski jest językiem codziennym. A dlaczego? Ponieważ ci, którzy zginęli, którzy szli do krematorium, szli właśnie z językiem jidysz na ustach, krzyczeli w tym języku.

(2)

Data i miejsce nagrania 2007-06-15, Biłgoraj

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Redakcja Elżbieta Zasempa

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, projekt W..

Kiedy przyjechałam do Izraela w [19]50 roku i poznałam się z nią – a ja ją bardzo lubiłam, ona mi zastępowała matkę i siostrę, bo nikogo tu nie znałam – ona mówiła tylko

Moja babcia Rachela umarła, a mama miała pięciu braci, to zajmowała się nimi, dopóki nie wyszła za mąż.. Mój dziadek był przewodniczącym gminy w Biłgoraju, a ojciec

Dzieciństwo w Biłgoraju kojarzy [mi] się z uczeniem się literek, uczeniem się literatury, uczeniem się języków.. Ja mając osiem i pół roku mówiłem w

Byliśmy tutaj pod Niemcami przechowani, na [piętrze u starosty] biłgorajskiego, który był zaprzyjaźniony z moim ojcem, Icchakiem Wircerem, ponieważ ojciec był prezesem

Wtedy ojciec mój wrócił do Biłgoraja, żeby zobaczyć, co się stało, bo nie byliśmy w Biłgoraju sześć lat.. Przyjechał do Biłgoraja spotkać się

[Teraz mieszkam na ulicy] ben Jehudy, który odnowił język hebrajski i napisał pierwszy słownik hebrajski.. [W domu] mieliśmy gazety żydowskie, ja miałem gazety hebrajskie –

W XVII wieku, nie pamiętam dokładnie, który polski król umarł i nie był jeszcze wybrany następca, szlachta nie mogła się zdecydować, a nie chciała i nie