• Nie Znaleziono Wyników

Cheder w domu przy ulicy Nadstawnej 20 - Mira Shuval - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Cheder w domu przy ulicy Nadstawnej 20 - Mira Shuval - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

MIRA SHUVAL

ur. 1914; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, projekt W

poszukiwaniu Lubliniaków. Izrael 2006, Żydzi, życie codzienne, szkolnictwo, cheder, ulica Nadstawna 20

Cheder w domu przy ulicy Nadstawnej 20

W naszym domu było bardzo dużo chederów. U Żydów posyła się dzieci, chłopców do chejder [cheder]. I tam nasza ulica to tam było zgromadzone tych chejderów. To znaczy [jak] dziecko ma trzy lata on już się uczy alef, bet, te litery czytać i cyfry. Ja tam, tutaj mam obraz co ja malowałam. Tutaj w kraju była wystawa obrazów, fotografii… nie tylko z Polski, z całego świata. Ludzie. którzy zostali przy życiu i jakie fotografie im zostały. I ja tam byłam, poszłam zobaczyć to. To było w Tel Awiwie ta wystawa. I miedzy tymi ja widziałam tę fotografię. Ja mówię: „To było w naszym domu, ten chejder”. To jest ten melamed, on uczy i siedzą małe dzieci i on tutaj ręką wskazuje i oni się uczą. Bo się uczyły wiele godzin. I małe dzieci. I tą fotografię ja tam sfotografowałam, a później to malowałam. Jak się chodzi cały dzień na ulicy Nadstawnej, pan słyszał tę muzykę tych jak uczyli ich. Po prostu muzyka. Bo dzieci na głos, a rebe powiedział jak są te znaki, to dzieci wszystkie w chórze powtarzały na głos i takim śpiewem. I to było cudnie słychać, cały dzień ze wszystkich [stron]. I to nie był jedyny [cheder]. Tam była cała ulica. W każdym domu, nie było domu żeby nie był chejder. Tam się dzieci uczyły. Nie ma, nie było chłopca... Jak nawet tutaj w kraju spotkałam się z ludźmi normalnie, i jak ja powiedziałam, że mieszkałam na Nadstawnej... „Nu, ja tam uczyłem się w chejder”. Każdy jeden tam się uczył, do szkoły [chodził]. I to było bardzo, bardzo miła muzyka. A w sobotę to było cicho. Bo nie było, nie słychać było tych dzieci z chederu. Bardzo, bardzo, bardzo to ciekawe.

(2)

Data i miejsce nagrania 2006-12-29, Bahan

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Magdalena Ładziak

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, projekt W..

Szternfinkiel znałam, bo to była znana rodzina, Langfus pamiętam, to on był straszy ode mnie, on był już student, on się gdzieś uczył zagranicą, ale przyjeżdżał do Lublina.

Ale że wy tak ładnie się ubieracie i tak dobrze się odżywiacie to mnie boli”.. Bo Żydzi

To był język, że ja się uczyłam, moje wykształcenie [było] w języku polskim, ale ja byłam Żydówką. U nas był

[Jak skończyłam Gimnazjum Humanistyczne] to miałam przecież jechać do Paryża, ale pieniędzy nie miałam i założyłam własne przedszkole.. Do wybuchu wojny miałam to

Ona już była dawno po maturze i ona siedziała w sklepie, bo się rodzice już bali zejść z domu jak Niemcy byli już.. A ten Grajer, ten Szimy Grajer, jego imię było Szimy

W Rosji było mi bardzo ciężko sześć lat wojny, ale miałam męża i on był człowiek, że on mógł nie wiem skąd, to był kawałek chleba, prócz tego cośmy dostali.. Jak były

Bo jest i życie – ja znam ludzi dziesięć lat młodszych ode mnie, że ja się z nimi spotykam w Netanji dwa razy w tygodniu – że nie każdy wie jak żyć.. Człowiek powinien