• Nie Znaleziono Wyników

Głos Wąbrzeski : bezpartyjne polsko-katolickie pismo ludowe 1935.08.24, R. 16, nr 100

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Głos Wąbrzeski : bezpartyjne polsko-katolickie pismo ludowe 1935.08.24, R. 16, nr 100"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Cena pojedyńczego num eru 10 gr. D zisiejszy num er zaw iera 6 stron N asz Przyjaciel^, „O piekun D ziatw yDCBA

B E Z P A R T Y J N E P O L S K O - K A T O L IC K IE P I S M O L U D O W E .

tfumiennem wykonywaniem obowiązków, budujemy eilną Ojczyzną!

n ~ M i — Z * O g lo łt. p o b ie ra a ię o d w ie rs z a m » . (7

O g ło s z e n ia ; la m.f W i r _, u r .k la m y n a a tr. L ia n a w w ia d o m o ie ia o h p o to c z n y c h 8 0 g r. n a p ie rw s z e j s ir . 6 0 gr. R a b a tu u d a le la a i^ p ra y c a ra te m o g ła s z a n iu . ,O ło a W ą b ru e s k l* w y e h e d a i trs y ra s y ty g o o n . i to : w p o n ie d z ia łe k , łr o d ę i p ią te k . P rz y a a d o - w e n a ś c ią g a n iu n a le ż n o ś c i ra b a t u p a d a . D la s p ra w s p o rn y c h je s t w ła ś c iw y S ą d w W ą b rz e ź n ie . — Z a te rm in o w y d ru k , p ra e p is a n e m ie js c e o g lo s M n ia a d m in is tra c ja n ie o d p o w ia d a . W y d a w n te tw o

■ a a trs e g a s o b ie p r a w o n le p n y ją o ia o g ło s z e ń b e z p o d a n ia p o w o d ó w

N r. 100 W€fbrxdn^9 Konualeiio, Golub, sobota dnia 24 sierpnia 1935 r. R ok X V I

D U CH N O W Y CH CZASÓW g

0 sto su n ku P ań stw a d o O b yw atela

N a łam ach naszych w ielokrotnie porusza­

liśm y zagadnienie stosunku obyw atela do państw a. Było to konieczne poniew aż lata ca­

łe partje uczyły obyw atela tylko żądać od państw a, traktując je niby rzecz bezpańską, którą każdy m oże frym arczyć, dysponow ać, jak żyw nie m u się podoba. D zisiaj, gdy po­

jęcie „w spólnego dobra“ usankcjonow ane zo­

stało naczelnym artykułem K onstytucji, gdy

Kto zasiądzie w Senacie!

W a r s z a w a. W śród 52 osób z no­

m inacji, które Pan Prezydent pow oła w skład Senatu m ają być pow ołane w ybitne osobistości spośród ducho­

w ieństw a. W ym ieniają przytem na­

zw iska ks. ks. kardynałów Prym asa H londa i R akow skiego. N ie jest w y­

kluczone pow ołanie M etropolity Szep­

tyckiego, w zgl. biskupa C hom yszyna.

D uchow ieństw o praw osław ne repre­

zentow ane będzie przez M etropolitę D yonizego. — Z ram ienia żydów m a być pow ołany rabin dr Schorr. Św iat naukow y m a być reprezentow any przez prez. A kad. U m iejętności, prof.

K ostaneckiego, oraz prezesa W arszaw - skiego T ow arzystw a N aukow ego prof.

Sierpińskiego.

PRZY BUDOWLI WYKOPALI KOŚ­

CIOTRUPA

T o r u ń. U biegłej środy podczas w ykopyw ania ziem i pod lundam ent now ego dom u przy ul. Podgórnej nr. .6 robotnicy w ykopali kościotrupa, znaj­

dującego się w ziem i od około 50 lat.

K ościotrupa zabezpieczono do dyspo­

zycji w ładz prokuratorskich.

pojęcie nadrzędności państw a w stosunku do interesu partykularnego czy jednostkow ego stało się fundam entem uśw iadom ienia oby­

w atelskiego, — m ożem y m ów ić spokojnie o stosunku państwa do obyw atela, t. j. o od­

w rotnej stronie m edalu.

Bo państwo nie jest bynajm niej M olo­

chem , na ołtarzu którego m y składać m ann ofiary, a obojętne m ilczenie bóstw a jest jedy-

“ Łss H Mliii w ni m słin

Stosownie do art. -19 ordynacji w ybór-( U tych okręgach, w których okręgow e czej do Sejm u, w szyscy praw ie kandydaci zgrom adzenia w yborcze ustaliły w dniu 14 na posłów do Sejm u przesłali do dnia 19-go bin. listy kandydatów na posłów , złożone bm . do poszczególnych kom isyj okręgow ych tylko z czterech osób — okręgow e kom isje

ZUCHWAŁA KRADZIEŻW MŁY­

NACH LUBICKICH

T o ru ń . W nocy z w torku na śro­

dę dokonano zuchw ałego w łam ania do filji M łynów K ubickich R ychtera w C hełm ży. Za pom ocą podrobionych kluczy nieznani spraw cy w targnęli na dziedziniec dom u, w którym m ieści się fil ja, a następnie po przepiłow aniu krat w darli się do lokalu biurow ego filji. T u rozpruli stalow ą kasetę i za­

brali z niej 1.200 zł gotów ką. D ocho­

dzenia prow adzi toruński W ydział Śledczy. Spraw ców dotąd nie ujęto.

uą reakcją na nasze trudy i w ysiłki.

Pojęcie państwa — w spólnego dobra, nic jest rów noznaczne także z zasadą spółdzielni, w której każdy m a określony stan posiadania i ograniczony zakres odpow iedzialności.

N im m yśl ludzka skrystalizow ała pojęcie państwa, schem at jego pow tarzał się w ielo­

krotnie w naturze. Spojrzyjm y na ul, lub m row isko. Tam każdy członek społeczeństw a cieszy się opieką i w zględami państw a — ula na m iarę sw ej użyteczności. W szystkie w zglę­

dy dla królow ej — m atki, bo ona stanow i c życiu roju, dużo w zględów dla robotnic, bo one tw orzą w spólnym w ysiłkiem potęgę ro­

ju. A jednocześnie najw iększa bezwzględ­

ność w stosunku do trutniów , gdy stają się pasorzytam i i ciężarem pszczelego państw a

One w łaśnie staw iają s>vój trutni egoizm przed dobrem pow szechnem .

N asze pojęcia o państw ie zbliżyły się bar­

dzo do ideałów ula czy m row iska. O byw atel nasz, przychodząc na św iat, posiada upraw ­ nienia, przysługujące każdem u z racji przy­

należności do państw a, ale on sam zadecydu­

je dopiero przez sw e zasługi i zdolności o m iejscu, jakie zajm ie w hierarchj i społecz­

nej. Jeżeli będzie dobrym obyw atelem , to na

O Ś-

Il a

kandy- w któ- zastęp- w ybor- posłów ośw iadczenie, w yrażające zgodę na kandy­

dow anie. O d kilkunastu zaledw ie posłów w iadczenia takie nie nadeszły.

M iędzy innemi nie nadesłali zgody kandydow anie: DR W ITO LD JESZKE okręg N r. 95 w Poznaniu, DR JU LJAN TRZCIŃSKI — okręg N r. 99 w Inowrocław iu, TEO FIL SCH AB — okręg Nr. 101 w Toruniu, oraz TEO D O R BO LD UA N — okręg N r. 104 w G dyni.

Zgodnie z art. 49 ordynacji w yborczej do Sejm u, okręgow e kom isje w yborcze uznały, że ci zrezygnow ali z kandydow ania na po­

słów do Sejm u.

ammaBM mu iim u iw t

w yborcze w piszą do listy na m iejsce datów na posłów w edług kolejności, rej um ieszczeni zostali oni na liście ców. Stosow nie do art. 51 ordynacji czej do Sejm u, listy kandydatów na

zawierać będą zaw sze conajm niej cztery na­

zw iska.

U stalone w len sposób ostatecznie listy kandydatów na posłów zostaną przez prze­

w odniczących okręgow ych kom isyj w ybor­

czych, ogłoszone zapomocą plakatów z rów- noczesnein w yskazaniem dnia i godzin gło- sow onia.

o

„Konigsberg” w Gdyni

G d y n ia . W dniu 22. bm . przybył w ego am basady do G dyni z w izytą do m arynarki w o­

jennej niem iecki krążow nik „K ónigs- berg“ pod dow ództw em kom andora Schm undta, który na redzie

NIELUDZKA MATKA PORZUCIŁA DZIECKO

T o ru ń . W Papow ie loruńskieni do rolnika K ubona przybyła nieznana kobieta w w ieku około 5() lat z dziec­

kiem 14-dniow em z prośbą o przenoco­

w anie. R olnik K ubon um ieścił kobie­

tę na noc w oborze. W ciągu nocy ko­

bieta otw orzyła sobie tylne drzw i obo­

ry i oddaliła się w niew iadom ym kie­

runku, pozostaw iając w oborze dziec­

ko ow inięte w poduszkę.

ODKOPANE CMENTARZYSKO G ru d z iąd z . W m ajętności G o- łębiew ko robotnicy podczas kopania żw iru natrafili na głębokości około 50 cm . na dw a szkielety ludzkie, spo­

czyw ające obok siebie z podw iniętem i kończynam i doi nem i. Z obu stron szkie­

lety były obłożone kam ieniam i. Jak długo kościotrupy te m ogły leżeć w zie­

m i. nie zdołano dotychczas ustalić. K o­

ściotrupy zabezpieczono do dyspozycji prokuratora.

WYPADEK BISKUPA BROMBOSZ- CZA

M y s 1 o w i c e. B iskup B rom boszcz uległ w dniu 20. bm . nieszczęśliw em u w ypadkow i na probostw ie w M ysłow i­

cach. Schodząc ze schodów , upadl tak niefortunnie, iż doznał złam ania 2-ch żeber. B ezpośrednio po w ypadku bi­

skup B rom boszcz został przew ieziony do szpitala w M ysłow icach.

y niem ieckiej generała Schindlera oraz konsula generalnego N iem iec von K uchlera. Po pew nym _____ czasie dow ódca „K ónigsbergu4* kornan- uvum uuuia, iwwx j xxu. zos tal' d or Schm u nd t w otoczeniu w yższ. oli- spotkany przez oficera łącznikow ego ■ cer«v krążow nika złożył w izyty do-

' 1 .a i > ■ i , 1 ,-ódcy floty w ojennej kontradm irało­

w i U nrugow i, dow ódcy obrony w y­

brzeża kom andorow i Frankow skiem u, kom endantow i portu w ojennego ko­

m andorow i Steierow i oraz kom isarzo­

w i R ządu w G dyni Sokołow i. D yrekto ­ row i U rzędu M orskiego, kapitanow i portu handlow ego oraz kom endantow i m iasta zostały złożone karty w izytow e.

kapitana Jugana. Po oddaniu salutu w ódcy narodow ego przez „K onigsberg'

m iarę jego w artości społeczeństw o będzie goE strzalam i, stojący^ w porcie w ojennym darzyć sw em zaufaniem , a państw o użyczaćB pancernik „B ałtyk odpow iedział 21 sw ej m ocy dla spełnienia zadań, jeśli zaś jstrzałam i. N astępnie „K onigsberg zo- poprzestanie na roli trutnia, w ów czas — ży-Estał w prow adzony do portu i zakotw i­

cie publiczne państw a pozostanie dla niegoB czony przy dw orcu m orskim na nad- zam knięte, a z im w iększym nakładem ener-B brzeżu francuskiem . „K onigsberg po- gji będzie doń się w kradł z balastem sw ejB w itany był przy dw orcu m orskim w pryw aty, z tern w iększą m ocą państw o go zej

szrank życia publicznego usunie. s A rtykuł 5-ty naszej K onstytucji pow iada.!

że „państw o zapew nia obyw atelom m ożnośćj

rozwojuich w artości osobistych../4 oraz w ar­

tykule 7-ym , że „w artością w ysiłku i zasług obyw atela na rzecz dobra pow szechnego m ie­

rzone będą jego upraw nienia do w pływ u na

sprawy publiczne."

Państwo darzy obyw atela sw ą opieką, broni przed egoizm em jednostek czy grup w ew nątrz kraju, jak rów nież udziela sw ej m ocy i pow agi nazewnątrz.

K onstytucja nasza stwierdza, że granicą

wolności jest dobro pow szechne, a w ięc nie m oże być ono naruszone naw et w krzyw dzie jednostki. D alej — ani pochodzenie, ani w y­

znanie, ani płeć, ani narodow ość nie m ogą być pow odem jakichkolw iek ograniczeń upra­

wnień obywatelskich.

Dla jednostki państwo jesf źródłem mo-

V V Ll Cl 11 J ,Z- j J -lA- J L4. Z 4. 1 li J J

zastępstw ie am basadora niem ieckiego O godz. 15-tej kom andor Schm undt był w W arszaw ie przez pierw szego radcę rew izytow any na „K ónigsbergu . am basady p. Schliepa, attache w ojsko-

K ónigsbergu".

ralnego, m aterialnego i fizycznego oparcia., bie siły narodów i państw , w której przegra O no pozw ala, że rolnik naw et obok m iedzy

granicznej spokojnie orze ziem ię, że kupiec w ędruje spokojnie po obcych szlakach, bo go osłania m oc w łasnego państw a. D zień za dniem w re spokojnie praca, która jest pod­

staw ą rozw oju i potęgi Rzeczypospolitej przez dobro jej obyw ateli, bo znow u otacza ją państwo sw ą pieczą i reguluje jej łożysko.

A le siła i m oc tego Państw a — w spólnego dobra — w yw odzi się...

M arszałek Józef Piłsudski w przem ów ie­

niu sw em <

I tą silę m usi nam gw arantować now y Sejm i Senat, które w yłonią się z w yborów w dniu 8-ym i 15-ym w rześnia rb. Tylko tak pojm ujący sw e posłannictw o ideowe ludzie, m ogą się znaleźć na ławach now ego parla­

m entu.

„Idzie o to, aby kraj zrozum iał, że sw o­

boda to nie kaprys, że sw oboda to nie jest

„m nie w szystko w olno a drugiem u nie“, że sw oboda, jeśli m a dać siłę, m usi jednoczyć.

na, jak to byliśm y św iadkam i, w gruzy roz­

sypuje w ielkie potęgi, przed którem i nieda­

w no drżeliśm y, jak w takiej w ojnie narody bezw iednie szukają siły w zjednoczeniu, siły w podaniu sobie dłoni, siły w zapom nieniu różnic, siły w um iejętności ustąpienia, siły w um iejętności zaw ierania kom prom isów".

D ziś, gdy czasy pokoju posiadają w szel­

kie ujem ne znam iona czasów w ojennych, a _ . . . ,

nic nie zapowiada jeszcze „K rólestw a Bożego j m usi rękę sąsiadom i przeciw nikom podavac.

na ziem i" — w ykrzesanie największych za-! m usi um ieć godzić sprzeczności, a nie tylko iviars£.a«vB. j u ł c i x iiouuan-i t, sobów siły jest zasadniczym w arunkiem roz-i przy sw ojem się upieiac

niu sw em dnia 11-go stycznia 1920 roku w w oju państw a. Tę siłę gw arantuje nam Kon- Lublinie w skazał na proces kształtow ania się stytucja przez pojęcie w spólnego dobra, za- tego now ego państw a — w spólnego dobra:

„Patrzcie, jak w w ojnie, tej w ielkiej pró- państw ie.

m ykającego dobro każdego obyw atela w

•“ — m ów i Józef Pił­

sudski w innem m iejscu.

Tylko takim m oże być stosunek państw a do obyw atela.

(2)

Str. 2 G Ł OS WĄBRZESKI" Nr. 100

Co WycAa<? ?ZYXWVUTSRQPONMLKJIHGFEDCBA

W K R A J U .

+ S y d O k r ę g o w y w L u b l in i e z a d z i a ł a l­ n o ś ć p r z e c i w p a ń s t w u s k a z a ł 5 ż y d ó w n a k a ­ r ę w i ę z ie n i a o d 1 —5 l a t.

+ W o k o l i c y K o ł o m y j i w w o j e w . s t a n i - s l a w o w s k ie m b u r z a z g r a d o b i c i e m z n i s z c z y ­ ł a w i e le p l o n ó w . G r a d p o z a b ij a ł s e t k i b o c i a ­ n ó w .

+ W S o k o ł o w i e , p o w . G n i e z n o s y n z a­ m o ż n e g o r o l n i k a z a r ą b a ł w c z a s i e n a p a d u s z a ł u 1 4 k r ó w , n a s t ę p n i e o b c i ą ł p o d p a l i ć d o­ m o s t w o , w c z e i n m u r o d z in a p r z e s z k o d z i ł a .

- f- D n i a 2 5 b m . o d b ę d z i e s i ę w G d y n i , z o k a z j i k o n c e n t r a c ji 1 6 - t e j d y w i z j i p i e c h o t y , r e wj a w o j s k , w k t ó r e j w e ź m ie _ u d z i a ł 1 2 .0 0 0 ż o ł n ie r z y .

4 - O l e ja r n i a ,.U n i o n “ w z n o w i ł a n o r m a l ­ n ą p r a c ę , j e d n a k ż e f a b r y k a m a b y ć u r u c h o ­ m i o n a c z a s o w o .

5 - D o p o r t u g d y ń s k i e g o z a w i n ą ł o k r ę t g r e c k i „ K e r a m i a i " , n a k t ó r y m k i l k u c z ło n ­ k ó w z a ł o g i z a c h o r o w a ł o n a c h o le r ę . M i e j s c e w k t ó r e m s t a n ą ł s t a t e k , o t o c z o n o p o l i c j ą , n i e p o z w a la j ą c ż a d n y m o s o b o m z b l i ż a ć s i ę d o o k r ę t u .

6 - W W i ą z o w n i c y , p o w . j a r o s ł a w s k i , p a­ r a k o n i w p a d ł a d o p a s i e k i i s t r a to w a ł a u l e . P s z c z o ł y t a k p o c i ę ł y k o n i e , i ż p a d ł y o n e m a r tw e .

7 - N a m i e j s c e g e n . p o r . S c h i n d l e r a a t t a ­ c h e n i e m ie c k i e g o w W a r s ;z a w i e , m i a n o w a n y z o s ta ł p u ł k . S t u d n i tz .

8 - D n i a 2 1 b m . o g o d z . 1 6 w y b u c h ł w Ł o ­ d z i p o ż a r w f a b r y c e p r z e m y s ł u b a w e ł n i a n e ­ g o G a m p e i A l b r e c h t . W c z a s i e a k c j i r a t o w ­ n i c z e j 2 s t r a ż a k ó w o d n i o s ł o p o p a r z e n i a .

9 - Ł o t w a z a w a r ł a z P o l s k ą u m o w ę n a d o s t a r c z e n ie s z y n k o l e j o w y c h d l a k o l e i ł o ­ t e w s k i c h . W y p r o d u k o w a n e n a Ś l ą s k u s z y n y u ł o ż o n e z o s ta n ą n a p r z e s t r z e n i o k o ł o 1 0 0 k i­ l o m e t r ó w n o w e j k o l e j o w e j l i n j i ł o t e w s k i e j .

4 - W p o n i e d z i a ł e k w y j e c h a ł o z W a r s z a ­ w y d o P a l e s t y n y 5 0 0 e m i g r a n t ó w ż y d o w ­ s k i c h .

4 - W s a d a c h n a B i e l a n a c h p o d W a r s z a ­ w ą p o j a w i ł o s i ę k w i e c i e n a d r z e w a c h c z e r e ś ­ n i o w y c h .

4 - W y s t a w a p r z e m y s ł o w o - r z e m ie ś ln i­ c z a w G d y n i z a m k n ię t a z o s ta n i e 1 w r z e ś n i a 1 9 3 5 r

4 - W ' I n o w r o c ł a w i u w ś c i e k ł y p i e s p o k ą­ s a ł 6 o s ó b .

4 - D n i a 2 0 b m . p r z y b y ł s a m o c h o d e m d o W i ln a P . P r e z y d e n t R . P . w t o w a r z y s t w i e m a ł ż o n k i . P o k r ó tk i m w y p o c z y n k u u d a ł s i ę w r a z z m a ł ż o n k ą d o P i k i li s z e k .

4 - D n i a 2 0 b m . p e w i e n b e z r o b o t n y w y­ b i ł s z y b ę w a m b a s a d z i e n i e m i e c k i e j w W a r ­ s z a w i e .

4 - W R ó w n e m , ż e b r a k p r z e s i a d u j ą c y o d

Dlaczego powinniśmy wziąść udział w głosowaniu?

Ażeby wykazać światu, że Polak potrafi nietylko na polu walki o Niepodległość i Nienaruszalność granic Państwa dawać dowody bohaterstwa i składać ofiary krwi, życia i mienia, ale potrafi też wytrwale budować granitowy gmach swego Państwa w zgodzie i miłości wszystkich swych obywateli.

Okupacyjny „raj

N u m a r g i n e s i e g ł o s ó w , j a k i e p o j a w i ł y s i ę o s t a t n i o w p r a s i e p o l s k i e j w z w i ą z k u z 2 0 - t ą r o c z n i c ą z a j ę c i a W a r s z a w y p r z e z N i e m c ó w , n i e o d r z e c z y b ę d z i e z w r o c i e u w a g ę n a c h a ­ r a k t e r y s t y c z n y d l a p r z y s ł o w i o w e j b u t y n i e ­ m i e c k i e j , n i e u z n a j ą c e j ż a d n e g o w y s i ł k u d o k o u a n e g o p o z a n i e m c z y z n ą , a r t y k u ł z a m i e s z ­ c z o n y w n r . 3 2 z 1 . 8 . b r . b y d g o s k i e j „ \ o l k s - z e i t u n g” ( d r u k o w a n e j w t e j s a m e j d r u k a r n i , c o n a c z e l n y o r g a n n i e m c z y z n y w P o l s c e —

„ D e u t s c h e R u n d s c h a u i n P o i e n ’* !) p r z e z b y ­ ł e g o p r z y w ó d c ę n i e m i e c k i c h s o c j a l i s t ó w n u P o m o r z u , A r t u r a P a n k r a t z a . W s p o m n i a n y P a n k r a t z n i e m o ż e p o g o d z i ć s i ę z e z w r o t e m p o w t a r z a j ą c y m s i ę w p r a s i e p o l s k i e j , z e o k u p a c j a n i e m i e c k a b y ł a d l a k r a j u „ n i e w o ­ l ą ” , i w i d z i w t e r n s t a n o w i s k u p o l s k i e m c h ę ć f a ł s z o w a n i a h i s t o r j i , o r a z b r a k s z a c u n k u d l a

l a t p r z e d k o ś c i o ł e m u f u n d o w a ł o ł t a r z z a s u m ę 2 t y s . z ł .

4 * W o d a w W i ś le k o l o K r a k o w a w z b i e ­ r a , a l e o b a w y p o w o d z i n i e m a .

4 - W P r u c i e p o d K o ł o m y j ą p o c z ę ło t o­ n ą ć 2 d z i e c i . P r z e c h o d z ą c a d z i e w c z y n a w s k o­ c z y ł a d o w o d y n a r a t u n e k , j e d n a k ż e i j ą p o r w a ł a f a l a . N a d b i e g ł d o p i e r o b e z r o b o t n y n i e j. K l u s i k i w y r a t o w a ł t r o j e t o n ą c y c h . Z A G R A N I C Ą .

4 - T e g o r o c z n a p o s u c h a w y r z ą d z i ła s t r a ­ s z n e s z k o d y r o l n i c t w u a m e r y k a ń s k i e m u . B u ­ r z e p i a s k o w e d u ż e p o ł a c i e k r a j u z a m i e n i ł y w p u s t y n ię .

4 - Z R o s j i d o n o s z ą , ż e n a d K o s t o w e m p r z e s z e d ł h u r a g a n , k t ó r y z n i s z c z y ł 2 6 d o­ m ó w ; p a d ł o p o z a t e m 1 5 z a b i t y c h i 2 0 r a n­ n y c h .

4 - D y r e k t o r e m C e ł w C h i c a g o z o s ta ł P o ­ l a k Z i e m b a . J e s t t o j e d n o z n a j w y ż s z y c h s t a ­ n o w i s k w m i l jo n o w e m C h i c a g o .

4 - W m i e j s c o w o ś c i K o g a t iz i w B o ś n i d o­ s z ło d o s t a r c i a p o m i ę d z y g r u p ą m a h o m e t a n

Artura Pankratza

ż o ł n i e r z a n i e m i e c k i e g o , k t ó r y z i e m i e p o l s k i e

„ w y b a w i ł z p o d k u n i a r o s y j s k i e g o ” . „ A s e t ­ k i n i e m i e c k i c h c m e n t a r z y w o j e n n y c h l e ż y r o z s i a n y c h p o c a ł e j P o l s c e — s a m o t n y c h i p r a w i e c a ł k o w i c i e z a p o m n i a n y c h " .

T e g o r o d z a j u b a ł a m u c t w a i ś w i a d o m e f a ł s z o w a n i e r z e c z y w i s t o ś c i w o j e n n e j o r a z u c i e k a n i e s i ę , d o l a k z a w o d n y c h a r g u m e n ­ t ó w , j a k ó w a r g u m e n t „ o c m e n t a r z a c h n i e ­ m i e c k i c h p o w t a r z a j ą s i ę o s t a t n i o w p r a s i e n i e m i e c k i e j k r a j o w e j d o ś ć c z ę s t o . N i c o d r z e c z y w i ę c b ę d z i e t e g o r o d z a j u p r a k t y k i , d o s a d n i e n a p i ę t n o w a ć i n a z w a ć j e w ł a ś c i w e i n i m i e n i e m .

O k u p a c j a z i e m p o l s k i c h s t a n o w i ł a d l a N i e m i e c w o k r e s i e w o j n y ś w i a t o w e j n i e ­ w ą t p l i w i e j e d e n z n a j l e p s z y c h i n t e r e s ó w ,

d l a k o ś c i o ł a a c h r z e ś c ij a n , ż a n d a r m e r j a b y ł a z m u s z o n a d o u ż y c i a b r o n i p o d c z a s r o z p r a s z a n i a w a l c z ą ­ c y c h . D w ó c h w ł o ś c i a n z o s t a ł o z a b i t y c h , 5 j e s t c i ę ż k o r a n n y c h .

4 - A n g l j a w y s u n ę ł a p r o p o z y c j ę , b y w p a ź d z ie r n ik u z w o ł a ć k o n f e r e n c j ę m o r s k ą 5 m o c a r s t w .

4 - W w i ę z i e n i a c h l i t e w s k c h c i e r p i j e s z ­ c z e 7 6 7 w i ę ź n i ó w p o l i t y c z n y c h P o l a k o w .

4 - O p r z e c i w p o l s k i m n a s ta w i e n i u w C z e ­ c h o s ł o w a c j i ś w i a d c z y f a k t a r e s z t o w a n i a p e­ w n e g o P o l a k a z a t o , ż e p o d c z a s p r z e m ó w i e ­ n i a p o g r z e b o w e g o p o w i e d z ia ł : ,.N i e c h t a z i e ­ m i p o l s k a l e k k ą C i b ę d z i e " .

4 - D n i a 2 0 b m . o d b y ł s i ę w P a r y ż u ś l u b c ó r k i p r e m j e r a L a v a la z h r . d e C h a m b r u n , a d w o k a t e m a m e r y k a ń s k i m .

4 - F u n d a t o r „ n i e b i e s k i e j w s t ę g i A n t l a n - t y k u " , d e p u t o w a n y a n g i e l s k i , H a r o ld H a l e s , w r ę c z y ! h o n o r o w ą o d z n a k ę k a p i t a n o w i w ł o ­ s k i e g o o k r ę t u „ R e x " , p o d k r e ś l a j ą c w p r z e ­ m ó w i e n i u z n a c z e n ie p o k o j o w e j r y w a l i z a c j i n a r o d ó w n a m o r z a c h .

j a k i e N i e m c o m u d a ł o s i ę w t y c h c i ę ż k i c h c z a s a c h d l a E u r o p y u b i ć . R o z d z i e r a j ą c y s z a ­ t y z p o w o d u n i e w d z ię c z n o ś c i l u d n o ś c i p o l ­ s k i e j P a n k r a t z p o w i n ie n c h y b a w i e d z i e ć , ż e b e z t a k i e g o r e z e r w o a r u s i ł l u d z k i c h i m a - t e r j a l n y c h , j a k i m d l a N i e m i e c s t a ł y s i ę w t e ­ d y z i e m ie p > ls k ie , N i e m c y b y ł y b y z m u s z o n e d o k a p i t u l a c ji d a l e k o w c z e ś n i e j ! P a m i ą t k ą z a ś , p o z o s t a w i o n ą z a t o p r z e z N i e m c ó w n a t y c h z i e m ia c h , b y ł a k o m p l e t n a r u i n a g o s p o ­ d a r k i n a r o d o w e j , k t ó r ą m u s i a ł a o d b u d o w a ć p ó ź n i e j o d p o d s t a w i n i c j a t y w a i w y s i ł e k o b y w a t e l a p o l s k i e g o . T w i e r d z i ć j a k t o r o ­ b i P a n k r a t z — ż e o k u p a c j a b y ł a d l a z i e m p o l s k i c h r a j e m , m o ż e t y l k o k o m p l e tn y i g n o ­

r a n t p o l i ty c z n y .

A r g u m e n t o „ s e tk a c h c m e n t a r z y n i e m i e c ­ k i c h ” j e s t a r g u m e n t e m , z a w o d z ą c y m n a d a l ­ s z ą m e t ę . P a n P a n k r a t z p o w i n i e n o t e r n p a­ m i ę t a ć , ż e w s z e r e g a c h a r m j i n i e m i e c k i e j i a u s t r j a c k i e j l a ły k r e w z a s p r a w ę n i e m c z y­ z n y s e t k i t y s i ę c y P o l a k ó w , s k ła d a ją c y c h z w ł a s n y c h c i a ł k r w a w ą h e k a t o m b ę n a o ł t a r z u i n t e r e s ó w s w m ic h w n ę k o w y c h c i e m i ę z c ó w . — N a t y c h „ c m e n t a r z a c h n i e m i e c k i c h ” , r o z s i a ­ n y c h g ę s t o p o P o l s c e i F r a n c j i , z n a j d z i e p . P a n k r a t z b a r d z o l i c z n e ś w ia d e c t w a t e j w ł a ś ­ n i e o f i a r y p o l s k i e j n a r z e c z o b c e j s p r a w y . P o c o w i ę c p . P a n k r a t z p r z y t a c z a r ó ż n e c y ­ f r y , i l u s t r u ją c e n p . s t r a t y w o j s k r o s y j s k i c h , k i e d y w fo j s k a n i e m ie c k i e n i e z d o b y w a ły k r a j u d l a P o l s k i , l e c z j e d y n ie i t y l k o d l a

N i e m i e c ? ( Z A P ) .

SHHBBKSBflEMESBBHHMHBHBHMBHBHBHMHHHH

„DAR POMORZA44 W ANTWERPJL

B r u k s e l a . D o A n t w e r p j i p r z y ­ b y ł s t a t e k s z k o l n y „ D a r P o m o r z a " . — N a p o w i t a n i e s t a t k u p r z y b y ł d o p o r t u k o n s u l G a j d z i ń s k i . O f i c e r o w i e i u c z ­ n i o w i e u d a l i s i ę d o B r u k s e l i c e l e m z w i e d z e n i a w y s t a w y . P o s e ł J a c k o w s k i w y d a l n a c z e ś ć g o ś c i p r z y ję c ie * .

Tżł/l/f POBYT tw Warszauie

_ Pokoje z bieżą- jO&k ca woda i tal- U|||^ kowitem utrzy-

maniemod 9 zł.

POLECA

HOTEL ROYAL

Chmielna 31 - blisko Dworca GŁ

Ks. Dr, Władysław Łęgowski.

Z p i e l g r z y m k ą d o Z i e m i Ś w .

5 6 ( C i ą g d a l s z y )

W i d z ą c , ż e n i e b i o t ę p a p i e r o s a , o d z y w a s i ę n i e ­ ś m i a ł o c ó r e c z k a g o s p o d a r z a :

M o n P e r e , n c f u m e r — V o u s p a s ?

N i e , m o j e d z i e c k o — o d p o w i a d a m — b o j e s t e m n i e p a l ą c y .

T o d z i w n e ! M y A r a b o w i e p r z e p a d a m y z a k a w ą i t y t o n i e m . P o w i e m O j c u n a u c h o : j a c z a ­ s e m u k r a d k i e m p o c i ą g n ę z a n a r g il ę ( f a j k a w o d n a ) .

E j , t o n i e z d r o w o ! A l e p o w i e d z m i , g d z i e n a u c z y ł a ś s i ę m ó w i ć t a k ł a d n i e p o f r a n c u s k u ?

C h o d z ę d o z a k ł a d u S i ó s tr ś w . J ó z e f a , k t ó r e t u u t r z y m u j ą s z k o ł ę i s i e r o c in i e c . O j c i e c z e c h c e w p i s a ć s i ę d o m e g o a l b u m u . B ę d ę m i a ł a p a m i ą t k ę o d k a p ł a n a z d a l e k i e j P o l s k i .

W p i s u j ę k i l k a s ł ó w d o a l b u m u , p o t e m w r a c a m z p r z e d s i ę b io r c ą d o s k ł a d u , ż e b y z a ł a tw i ć r a c h u n e k i p o ż e g n a ć m i ł y c h g o s p o d a r z y .

K i e d y w y s z e d ł e m n a u l i c ę , o d e z w a ł s i ę u O O . F r a n c i s z k a n ó w d z w o n n a A n i o ł P a ń s k i . Z j a k i e m p r z e j ę c i e m m ó w i s i ę t u w B e t l e e m : A S ł o w o s t a ł o s i ę c i a ł e m i m i e s z k a ł o m i ę d z y n a m i !

M a m j e s z c z e d o o d j a z d u g o d z i n ę c z a s u . D o k ą d p ó j ś ć ? D z w o n w s k a z a ł d r o g ę . P ó j d ę z a d n i a d o B a z y l i k i i G r o t y N a r o d z e n i a . N i s k i e m i d r z w i a m i , b ę d ą c e m i m a ł y m o t w o r e m w b r a m i e o d d a w n a z a j ­ m o w a n e j , w c h o d z ę d o B a z y l i k i . J a k i n a c z e j p r z e d ­ s t a w ia s i ę o n a w ś w i e tl e d z i e n n e m . M u r y i f i l a r y c z e r w o n e w s k a z u j ą , ż e j e s t b a r d z o s t a r a , b o z b u d o ­ w a n a j e s z c z e w s t y l u s t a r o c h r z e ś c i ja ń s k i m . T o t e ż f i l a r y n i e s ą p o ł ą c z o n e l u k a m i , t y l k o p r o s t y m a r - c h i t r a w e m .

Ś c i a n y g ó r n e ś r e d n i e j n a w y z a c h o w a ł y s z c z ą tk i m o z a ik , k t ó r e w y k o n a ł w 1 2 . w i e k u m a l a r z E f r e m n a z l e c e n i e c e s a r z a b i z a n t y j s k ie g o M a n u e l a K o m - n o n a . O b r a z y p r z e d s t a w i a j ą s y m b o l i c z n i e s o b o r y . R e s z t k i m o z a i k i s ą d z i ś j e s z c z e p i ę k n e . J a k d o p i e r o w s p a n ia l e m u s i a ł a p r z e d s t a w ia ć s i ę B a z y l ik a u

s c h y ł k u 1 2 w i e k u p o u k o ń c z e n i u p r a c m o z a ik o ­ w y c h !

S t a r e m i s c h o d a m i s c h o d z ę , j a k d z i ś w n o c y , d o G r o t y N a r o d z e n i a . Z n a j d u j e s i ę o n a w ś r o d k u n a ­ w y p o p r z e c z n e j . P o s i a d a k s z t a ł t w y d ł u ż o n e g o p r o ­ s t o k ą ta , j e s t 1 2 m d ł u g a , 4 m s z e r o k a i 3 m w y s o k a . P r z y b u d o w i e B a z y l ik i s k a l n e j e j s k l e p i e n i e z a s t ą ­ p i o n o s z t u c z n e m . Ś c i a n y p o k r y t e s ą c z e r w o n y m a d a m a s z k i e m j e d w a b n y m .

B r a t f r a n c i s z k a ń s k i o t w ie r a d r z w i i p r o w a d z i o b e c n y c h w G r o c i e p ą t n i k ó w d o g a n k u p o d z i e m ­ n e g o , k t ó r y w i e d z i e o d o k a p l i c , w y k u ty c h w s k a l e . P i e r w s z a p o ś w i ę c o n a j e s t s w . J ó z e f o w i. T u „ A n i o ł P a ń s k i u k a z a ł s i ę w e ś n i e J ó z e f o w i, m ó w i ą c ; — W s t a ń a w e ź m i j d z i e c i ę i m a t k ę J e g o , a u c i e c z d o E g i p t u i b ą d ź t a m , a ż p o w i e m ; a l b o w i e m b ę d z i e , ż e l l e r ó d s z u k a ć b ę d z i e d z i e c i ę c i a , a b y j e z a b i ł "

( M a t . 2 ,1 3 ) . D r u g a j e s t p o ś w i ę c o n a M ł o d z i a n k o m . W e d ł u g p o d a n i a k i l k a m a t e k u k r y ł o s w e d z i a t k i w t e j p i e c z a r z e . N a p r ó ż n o . I t u d o s i ą g ł j e m i e c z s i e p a c z y H e r o d a . W t r z e c i e j k a p l i c y z n a j d u j e s ię p o d o ł t a r z e m g r ó b ś w . E u z e b j u s z a z K r e m o n y . k t ó r y b y ł u c z n i e m ś w . H i e r o n i m a i z n i m p e ł n i ł s t r a ż u ż ł ó b k a C h r y s t u s o w e g o . C z w a r t a z a w i e r a p u s t e g r o b y ś w . H i e r o n i m a o r a z d w u s z l a c h e t n y c h n i e w i a s t r z y m s k ic h : ś w . P a u l i i j e j c ó r k i E u s t o c h j i . O b i e p o r z u c i ł y ś w i a t i u b o k u ś w . H i e r o n i m a w i o ­ d ł y ż y c i e p o k u t n i c z e . P i ą t a j e s t w r e s z c i e c e l ą ś w . H i e r o n i m a , k t ó r y t u s p ę d z i ł o s t a t n i e 3 4 l a t a s w e ­ g o ż y c i a . W c i s z y t e j c e l i s t u d j o w a ł P i s m o ś w ., n a ­ p i s a ł d o ń s w e o b j a ś n i e n ia i s p o r z ą d z i ł t ł u m a c z e n i e j e n a j ę z y k ł a c iń s k i , z w a n e W u l g a t ą .

S c h o d a m i o w i e l u s t o p n i a c h w s t ę p u j e m y d o k o ś c i o ł a ś w . K a t a r z y n y i s t ą d w r a c a m y n a p l a c p r z e d B a z y l ik ą . T u j u ż c z e k a j ą n a s z e a u t o k a r y . Z b l i ż a s i ę c z a s o d j a z d u , a l e n a s z y c h p ą t n i k ó w n i e ­ w i e l u , n a d e s z ł o . C h c ą c n i e c h c ą c n a s i k i e r o w n i c y m u s z ą o d j a z d o p ó ź n i ć . K o r z y s t a m z t e g o , ż e b y z k i l k u t o w a r z y s z a m i p r z e j ś ć r a z j e s z c z e p r z e z m i a s t e c z k o i p r z y j r z e ć s i ę j e g o ż y c i u . K o ł o n a s p r z e c h o d z i k i l k a n i e w i a s t b e t l e e m s k i c h . N a g ł o ­ w a c h m a j ą w y s o k i e c z a p k i p i l ś n i o w e , n a k r y t e b i a - ł e m i c h u s t a m i , o p a d a j ą c e m i p o p a s . N a c z a p k a c h

n a s z y ł y s o b i e m n ó s t w o b ł y s z c z ą c y c h m o n e t , k t ó r e w s z n u r a c h o p a d a j ą t a k ż e p o o b u s t r o n a c h t w a r z y .

J e d e n z t o w a r z y s z y o d z y w a s i ę :

— C z y t a łe m , ż e B e t l e e m it k i s ł y n ą z u r o d y , a l e n i c n a d z w y c z a j n e g o n i e w i d z i a łe m . Z w y k ł y t y p s e m i c k i .

— P a n p r z y z n a — o d p o w i a d a m — ż e m a j ą d u ż o w d z i ę k u , a c z k o lw i e k n i e u l e g a w ą t p li w o ś c i , ż e o b o < k n a s z y c h P o l e k i m i s s B e t l e e m b y s i ę n i e o s t a ł a .

W r a c a m y d o a u t o k a ' 5 w , g d z i e z g r o m a d z i l i s i ę j u ż p ą t n i c y i c z e k a ją n a n a s . K a ż d y m a w i ę k s z ą l u b m n i e j s z ą p a c z k ę z p a m i ą t k a m i , z a k t ó r e s p o r o p l a s t r ó w p o z o s t a ło w B e t l e e m . R u s z a m y . W c z o r a j w i e c z o r e m n i c n i e w i d z i a ł e m , d l a t e g o t e r a z w d r o ­ d z e p o w r o t n e j s t a r a m s ię p o z n a ć m a l o w n ic z ą o k o l i c ę .

N i e d a l e k o z a B e t le e m w i d a ć p o l e w e j c z w o r o ­ b o c z n y g m a c h , n a k r y t y k o p u ł ą . W y g l ą d e m p r z y ­ p o m i n a W e i l c z y l i g r ó b ś w i ę t e g o m a h o m e t a ń s k i e - g o . M a t o b y ć g r ó b R a c h e l i, ż o n y J a k ó b a , k t ó r a w d r o d z e p o w i ł a B e n j a m i n a i u m a r ł a w p o b l i ż u B e t l e e m y . O p i s u j ą c r z e ź d z i e c i w B e t l e e m , ś w . M a ­ t e u s z n a w i ą z u j e d o s k a r g J e r e m ia s z a : „ G ł o s j e s t s ł y s z a n w R a m i e , p ł a c z i k r z y k w i e l k i : R a c h e l p ł a - c z ą c a s y n ó w s w o ic h i n i e c h c i a ł a s i ę d a ć p o c i e s z y ć , i ż i c h n i e m a s z " .

D r o g a p o w o l i w z n o s i s ię , w i d n o k r ą g s t a j e s i ę c o r a z s z e r s z y . M i j a m y M a r E l i a s c z y l i k l a s z to r ś w . E l j a s z a . K l a s z t o r , k t ó r y j e s t w p o s i a d a n iu G r e k ó w , w y g l ą d a j a k p o t ę ż n a t w i e r d z a ś r e d n io w i e c z n a . K t o g o z a ł o ż y ł? M o ż e w 5 w i e k u s ł y n n y o p a t A n a ­ s t a z y . M i e j s c e w y b r a n o z n a k o m i t e , s t ą d b o w i e m w i d a ć o b a m i a s t a ś w i ę t e : J e r u z a l e m i B e t le e m .

Z a B e t le e m , w k i e r u n k u p o ł u d n i o - w s c h o d ­ n i m , w i d n i e j e w y s o k i , c i e m n y s t o ż e k , p o d o b n y d o w u l k a n u . T o j e s t G ó r a F r a n k ó w , n a k t ó r e j z n a j d u ­ j ą s i ę z w a l i s k a H e r o d j u m , p a ł a c u u m o c n i o n e g o , k t ó r y z b u d o w a ł s o b i e H e r o d . Z o s t a ł o n t e ż w H e ­ r o d j u m p o c h o w a n y .

( C i ą g d a l s z y n a s t ą p i )

Cytaty

Powiązane dokumenty

Generalny referent budżetu pos M iedziński wypowiada się przeciwko nowym podatkom i podwyższeniem dawnych. I cóż widzi my? Większość społeczeństwa bezkrytycznie

niu króla kurkowego Bractwo Strzel, wróciło do ogrodu Strzelnicy, gdzie odbył się koncert. burmistrz wynik

pew ne przed upływ em term inu zgłosi się je- nasveen’e szcze znaczna ilość po tym term inie rozpocznie się obław a.. 2030 w ieczorem z now ym zupełnie przebojow ym

bliczność, która przejeżdżała szotsą przez las, usłyszała skom lenie, pisk i jęk. B estjalskie to znęcanie się trw ało przeszło, pół godziny, po­. niew aż obcy

padkach nieprzewidzianych, przy wstrzymaniu przedsiębiorstwa, złożenia pracv, przerwania komunikacji, abonent niema prawa żądać pozaterminowych dostarczeń gazety, lub zwrotu

Suma, którą pobierają wyżej wymienieni panowie równa sią płacom 54.000 robotników zatrudnionych właśnie w prżemyśle cukrowniczym w.. I

Ponieważ egzekucje m ają się rozpocząć już w połowie bieżącego m ieś, dom agam y się wstrzymania egzekucji do 15 stycznia 1936 r. celem obrony naszej w żywych inwentarzach

zą na kopiec Marszałka Piłsudskiego na Sowi- niec delegaci stowarzyszenia weteranów byłej armji polskiej we Francji.. W