• Nie Znaleziono Wyników

Rzeczpospolita i Dziennik Gospodarczy, 1948.11.21 nr 320

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Rzeczpospolita i Dziennik Gospodarczy, 1948.11.21 nr 320"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

RZECZPOSPOLITA

DZIENNIK GOSPODARCZY

bok

V

stron 12

Cena m

10

z ł .

Zaodrzański kolos praco fe

W A R S Z A W A , N IE D Z IE L A 21 L IS T O P A D A 1948 R O K U

Kr. 320 (1529)

Duelos demaskuje fałsze i prowokacje

G ru n t d la la s zijzm u

przygotowuje Moch we Francji

P A R Y Ż , 20.11 (P A P ). w p ią te k wieczorem na posiedzeniu f gro^ adzeni a N arodowego w yg łosił przem ów ienie przewodniczący p a rla m e n ta rn e j francu skiej p a rtii kom unistycznej Jacques UeJos, odpow iadając na w to rk o w e w ystąpien ie m in is tra spraw w ew nętrznych Mocha.

Mówca s tw ie rd z ił, że p a rtię komu e tyczn ą można atakować je d yn ie Jszczerstwami i k ła m s tw a m i, ponie vaż w je j działalności nie można oależć nie, co sprzeczne b y ł o b y

^ Prawami Republiki. Duclos zapo­

wiedział, że w szczególności odpo-

^ 'le na dw a zarzuty Mocha: 1) w

*Prawie tzw. „in s tr u k c ji Ątrz“ i 2) w sp ra w ie tzw.

^ g ra n ic z n e j.

z zew- pomocy

w ił sam na Zgromadzeniu. Duclos stwierdził, że Mochowi nie udało się dostarczyć żadnych dowodów na poparcie swoich oskarżeń.

M ów ca zaznaczył, że min. Móch stara się przygotować grunt dla faszyzmu we Francji. P o d k re ś lił on dalej zależność rządu francuskiego od rządu am erykańskiego, k tó r y do maga się prowadzenia p o lity k i an-

. . . tyko m u n istyczn e j. Dowodem tego

ucłos s tw ie rd z ił, że p a rtia komU| jest p rzygotow yw anie przez rząd u- i . ' staw a n tyro b o tn iczycti.

Duclos p o d k re ś lił, że celem rządu

^styczn a jest organizacją dem okra yczną, k tó re j działalność n ie ma w ,

n ic . tajem niczego. H itle r,!

Goebbels i M u ssó lin i p o s ta w ili so- j

!e ró w n ie ż ja ko cel w a lkę z kom u

•ńzmem, ale dzisia j ich n ie ma, a

■fpmunizm jest bardziej silny niż kiedykolwiek. Komunizm przeżyje

’ ównież różnych Moehów.

Duclos zaznaczył, że całe przemó p ie n ie Mocha je st ty lk o haniebnym fałszowaniem prawdy. P o lic ja n ie p o tra fi znaleźć ra tu n k u dla p ró b ie - Mow gospodarczych i politycznych,

" ’■rajki nie są żadnym spiskiem ko

^unist.ycznym . Rzeczywistość jest i arózo presta. W śród mas. ro b o tn i-

francuskiego jest ograniczenie dzia łalnęści p a r t ii kom unistycznej, żeby tym ła tw ie j prow adzić p o lity k ę k o n trre w o lu c y jn ą i w rogą w stosun I k u do Z w ią z k u Radzieckiego. D u - 1 cios s tw ie rd z ił, że naród francuski i nie będzie nigdy prowadził wojny i ze Związkiem Radzieckim.

Mówca w y ra z ił niezłom ną w iarę, że naród francuski zjednoczy swe wysiłki i potrafi doprowadzić do u- worzenia prawdziwego rządu fran­

cuskiego, rządu uh i; demokratycz nej.

ł

Przew odniczący Zgromadzenia p rze d sta w ił w niosek większości rzą dow ej, domagający się udzielenia Votum zaufania rządow i. W niosek ten będzie poddany pod głosowanie we w to re k.

pzych- — n ie brak' powodów nięzadowo enia. Mówca w y m ie n ił zw yżkę cen,

° eWa]uację i p rzyg n ia ta ją ce ciężary Podatkowe. K u p c y i przem ysłow cy Sinają się pod n a d m ie rn y m i podat am i, ale rząd n ie ro b i n ic przeciw Kr> spekulantom.

Przeprowadzając bilans- planu jfa rs h a ila Duclos w ykazał, że jest 0 Pomoc iluzoryczna. Za ten talerz

^ Zewicy Francja zmuszona była Jfftiechać domagania się odszkodo

ah niemieckich, a Ruhra została ydana w ręce magnatów niem iec.

kich.

Mówca s tw ie rd z ił, że rządowi nie da, sje zwyciężyć partii komuni-

^ycznej. Jeśli je j kierownicy zosta

Hutnictwo wykonało roczny plan

W

D N IU 18 bm. przemysł butni czy wykonał w całości państwowy pian produkcyjny na rok 1948.

Osiągnięcie to jest nowym trium fem hutnika polskiego, który zw y­

cięsko pokonał trudności pierwszego okresu powojennego, zapewnia­

jąc hutnictwu stały rozwój i wzrost produkcji.

O wykonaniu planu Centralny Zarząd Przemysłu Hutniczego zamel­

dował ministrowi Przemysłu i Handlu, Hilaremu Mincowi.

Wagony węglarki wykonane w Zaodrzańskich Zakładach Rudawy M o- I stów i Wagonów, opuszczają hale fabryczne. (Patrz reportaż na str. 13) I

MiFtarHstjijcziia kampania tu Bizonii

Howy Juhrer“ - Wernicke

mówi głosem Hitlera

Rząd Giieuiüe’a zamierza aresztować

posłów komunistycænysU

^ .a re s z to w a n i, to zastąpią ich n o w i ]{ ; a a-°ze. Duclos zacytow ał w yjąt.

p o ż a r n e , że Jules Moch jest, god w spadkobiercą Thiersa, wroga

°D iuny P a ryskie j.

O tzw : „ in s tr u k c ji z zew- L n l f ' w ym yślo n e j przez Mocha, Jest f S ośw iadczył: ..Wszystko to

fałsz i p ro w o ka cja “ .

sdrnvCl° S p yzy p ° m n ia ł. że pow ażne Pr-Ze^ p ie n iężne z o s ta ły przekazane Pewn o rg a n iz a c je a m e ry k a ń s k ie dla tye o rg a n iz a c ji ro z ła m o w y c h

i r ae ®ncJi- , M in is te r socjalistyczni?

2asr» • o ś w ia d c z y ł w y ra ź n ie , iż p ornoniCZn^ d o łą c z ę p o ś p ie s z y li W e « \ d?ie n n ik o w i. S F IO „P opu.

sy tUn: - k tÓ ry z naM z ł się w tru d n e j' gaj fin a n s o w e j. D u clos dom a

LO N D Y N , 20.11 (A P I). — Po p ro ­ w oka cyjn ym p rzem ów ieniu Mocha i po expose p re m ie ra Q ueuille za­

w ie ra ją c y m ró w n ie bezpodstawne zarzuty p rzeciw ko fra n cu skie j p a r­

t i i kom unistycznej ko n se rw a tyw n y lo n d y ń s k i „D a ily T elegraph“ donosi że we francuskich kołach rządowych mówi się o aresztowaniu posłów ko munistycznych.

Zapowiedzi tego rodzaju opinia publiczna w Paryżu przyjm uje z o_

o- 1 burzeniem. Podkreśla się, że gabi­

net Queuille‘a coraz to jawniej zmierza do pogwałcenia praw kon­

stytucyjnych. Przyrównuje się go do rządu kolaboracjonisty Petain‘a

oświadczeniu

T y lk o osobnicy p ływ a ją cy sami w kłam stw ach nie w ierzą, że „ is t­

n ie ją ludzie o czystych rękach i spokojnym su m ie n iu “ — ko nkludu je dziennik.

R ZY M , 20.11 (BS). , TP ra w icó w y d zie n nik. ! o p u b lik o w a ł w p ią tp k ko re s p o n d e n c ję , z F ra n k ­ fu r tu ńad M enem ’ iv k tó re j s tw ie r dza bez osłonek, że polityka amery kańska zmierza do dozbrojenia 'Nie mieć zachodnich, ponieważ ,,bez si ły m ilitarnej Niemiec obejść się nic będzie można. Korespondent „Messa gero“ wskazuje na niesłychaną in tenlsywność m ili t a rys ty czn e.i kam bani i w Niemczech zachodnich.

W -zw iązku z ty m a u to r a rty k u łu przypom ina, że w Essen i w H am ­ burgu, od p a ru m iesięcy d zia ła ją

Dalsza mediacja sześciu tu spratuie Berlina

B ra m u g lia p rzeko n an y

o możliwości rozwiązania „kryzysu”

„Humasiite” u Duclosa

PAR YŻ, 20.11 (API). — „Jak bom ba spadła na Zgromadzenie Narodo we propozycja Jacques‘a Duclos o wyznaczenie k o m is ji d la sprawdzę n ia k o n t i depozytów K o m u n istycz n e j P a r tii F ra n c ji w bankach“ — pisze H um anite.

Propozycja komunistyczna już sama przez się obaliła prowokacyj

?“ ł sie ok„ , --- j ne oskarżenie rządowe. Propozycja k o m isja śledc°zTTa zba ! ta oznaC2a Potf?pienie przed histo ris>

„P opulaire' dni

D9 rachunków

iachu i S- zacyf° wał cyfry, dotyczące p°dkr p a rtii komunistycznej, hiaj eślając. że partia , nie otrzy- toczV!-ani RrosZa z zagranicy. P rzy . ści'jL. ° n liczne wypadki solidarno- kf,iącI^ 7yn.arodowe.j na rzecz straj ckbnkąCl1 ®°rn ików francuskich. Ra

m in is tró w , k tó rz y co m in u ta k ła m ią i rzucają oszczerstwa.

P A R Y Ż, 20.11 (BS). — B ra m u g lia w y g ło s ił w p ią te k w ieczór przem ó­

w ie n ie radiowe, w k tó ry m ośw iad­

czył, że jest przekonany, iż „kry­

zys berliński“ można rozwiązać

„Poprzednie ro ko w a n ia w ykazały, że rozw iązanie jest m ożliw e na dro dze m e d ia c ji sześciu ne u tra ln ych w Radzie Bezpieczeństwa pod w a ru n ­ kiem , że ro ko w a n ia będą prowadzo ne dalej, że trw a ć będą istniejące możliwość;, porozum ienia i że z in ­

te n s y fik u je się w y s iłk i w k ie ru n k u osiągnięcia kom prom isu. Rozwiąza nia należy szukać na drodze, która by nie naruszała interesów ani god ności żadnych ze stron i kfóraby utrzymała zasado jedncczęaności w zniesieniu ograniczeń komunikacyj nyeh w B erlinie i ujednoliceni-' wa luty miasta“.

GoSri„ , no; nei na nazw isko OsvaI i MCj , r n ie z a w ie ra ją ż a d n e j'ta je m ­ n e « , Jeden z oieh jest a d m in is tra - ezorw prasy kom unistycznej odzna Z ni..rn L e p ią H onorow ą za w a lkę

d ru g i zaś ad m in istra - tofpfP antem

n a r tii i deputow anym depar Dll ”Ju C h ^re n to -M a ritim e , ńie 0,s zgłosił wniosek o utworze dla arTament?rnej komisji śledczej zenia cyfr, dostarczonych Mocha i cyfr, które przedsta-

Otoczenjp 40 tps. arm ii Kuonrnfanpu

Rząd Czang-Kai-Szeka chce przenieść

stolicę Chin do Kantonu

N O W Y JORI< 2011 (PAP), — Sy- rząd zamierza przenieść stolicę C hin do K antonu. Podobno guber n a to ro w i p ro w in c ji K w a n tu n g , gdzie leży K anton, wydano ju ż odpowied tuacja w re jo n ie Suczou w ciągu

pstatnich 24 godzin n ie uległa zm ia nie. W odległości 50 k im . na w schód.

od _ Suczou^ w^ okolicach Sinanhen, n ie zarządzenia" ja k k o lw ie k Czang.

Kai-Szek waha się jeszcze z podję­

ciem ostatecznej decyzji, rozum ie­

jąc, iż b y ła b y oną równoznaczna z przyznaniem się do c a łk o w ite j k ię ś k i i w zm ogłaby jeszcze bardziej nastroje paniczm

w ojska ludow e otoczyły 40-tysięcz- ną grupę a r m ii K u o m in ta n s u pod dowództwem gen, Wan-Pa-Yo, Naj w ie rs z y sukces arm ia ludow a od­

niosła na p o łu d n iu od Suczou.

.W N ankinie krążą pogłoski,

Przypuszcza się, że delegacja b ry ty js k a dostarczy B ra m u g lii odpowie dzi na jego p yta n ia w spraw ie sy­

tu a c ji w a lu to w e j w B e rlin ie n a j­

wcześniej we w to re k. Opóźnienie ma być w y n ik ie m stanowiska dele­

ga cji am erykańskiej, k tó ra dopiero postanow iła sprowadzić własnych rzeczoznawców finansow ych z USA i Niem iec. Rzeczoznawcy ci przepro w a d z ilib y odpow iednie rozm ow y z B ram ugiią. P rzypom ina się, że Ame Tykanie : o d m ó w ili dostarczenia ana logicznych in fo rm a c ji sekretarzow i generalnemu O N Z , T ryg ve L ie , tłu macząc się „niep o ro zu m ie n ie m “ .

już organizacje byłych kombatan­

tów, przypominające strukturą słyń ny „Stahlhclm“ z okresu po tamtej wojnie. Poza tym korespondent przynosi sensacyjną .wiadomość o programie nowej,.partii niem ieckiej“

niedawno powstałej w Bizonii. P artia ta uzyskała już pokaźną) ilość głosów w ostatnich wyborach municypal­

nych w strefie brytyjskiej. Założy cielem jej jest znany nacjonalista Wernieke, który na zebraniu orga nizacyjnym odbieścił: „Bądźcie w każdej chw ili gotowi chwycić za broń w nowej walce przeciw Wscho dowi“. Wernieke oznajmił zebra, nyrn, że posiada „tajne instrukcjo angielskich władz okupacyjnych“.

W związku z tym nowy kandydat na Fuehrera zażądał: „Chcemy, a-:

by naszej p a rtii dano możność orga nizowania się na wzór wojskowy, oraz aby naszym towarzyszom po­

zwolono na zajmowanie kierow ni­

czych stanowisk w adm inistracji państwowej“.

Warto zaznaczyć, że „Mes sag ero“

jes organem pro-amerykańskim.

Hess kandydatem na niewiniątko

NORYMBERGA 20.11. (SAP). N ie­

miecka agencja prasowa D EN A donó si, że dr Alfred Seidl, obrońca Rudoi fa Hessa na procesie w Międzynarodó wym Trybunale Wojskowym w Norytn berdze, złożył w piątek prośbę o unie ważnienie wyroku dożywotniego -wię-i zienia na swego klienta i o wypusz-:

czenie go na wolność.

Przyjęcie polskiej rezolucji

w s p ra w ie obszarów powierniczych

PARYŻ, 29.11 (PAP). Zgromadzę nie Narodów Zjednoczonych przy jęło jednomyślnie rezolucję polską, przedsawioną przez dr La-ksa w sprawie obszarów, powierniczych.

Rezolucja przypom ina, że K a rta N arodów Zjednoczonych s ta w ia ja ­ ko naczelny p o stu la t uzyskanie nie podległości i sam ostanowienia ob szarów ko lo n ia ln y c h oraz w zyw a państwa k o lo n ia ln e do p o p ra w y sy tu a c ji gospodarczej, k u ltu ra ln e j i p o lityczn ej tych obszarów i p rzy­

śpieszenia ic h ro z w o ju p o lityczn e ­ go.

Rezolucja ta została uchw alona przez K o m isję P ow ierniczą w ię k ­ szością 26 głosów przeciw ko 10 p rz y 10 w strzym u ją cych -się . Państw a ko lo n ia ip e wMaac, że uchjwąiia .ta-.na^

zapewnioną większość obawiały się ponownego rozpoczęcia dyskusji na plenum i wobec tego rezolucja przo szła jednomyślnie.

Dymisra rządu Spaaka

BRUKSELA, 20. 11. (API). Regent belgijski książę , Karol przeprowadzi!

szereg rozmów z belgijskimi mężami stanu w sprawie utworzenia nowego gabinetu.

Jak wiadomo, rząd Spaaka podał się do dymisji w związku z rezygnacją mi nistra sprawiedliwości Paula Henri Struye, który spotka! się z ostrą kry­

tyką społeczeństwa za uniewinnienie dwóch kolaboracjonistów skazanych przez sąd wojskowy na śmierć za szpie gostyno i współpracę z hitlerowcami*

(2)

\

I D Z IE N N IK GOSPODARCZY N r. 320, S tr. 2

& H X

m m i w B s m m o w E f

01, którzy boją się porozumienia

(rz) Pod koniec d ru g ie j w o jn y ś w ia to w e j dało się zauważyć cie­

kaw e zjaw isko. W zmogła się a k ­ tyw ność m iędzynarodów ki kolabo- racjonistyoznej. W momencie gdy klęska Niemiec^ staw ała się coraz b a rd zie j oczywista dla samych N iem ców , p rzyw ódcy kolaboracjo- n is tó w o rg a n izo w a li kongresy euro pejskie, poświęcone spraw ie „zje d ncczonej E uro p y“ , i w p ro s t s ta ra li się w s z e lk im i sposobami dodać o- tu ch y sw oim n ie m ie c k im p rotekto rem.

Trzeba pamiętać, że w śród kola b o ra cjo n istó w z n a jd ow a li się lu ­ dzie in te lig e n tn i i doskonale zo­

rie n to w a n i w s y tu a c ji m iędzynaro dowej. G dyby samj bezpośrednio, w p ro st ,,bio lo g iczn ie “ , nie b y li za­

inte re so w a n i tym , żeby klęska N ie ­ m iec została odroczona, to bezwąt- p ie n ia d cszlib y do tych samych w n io skó w co obserw atorzy różnych ic h im prez, zjazdów i kongresów, a m ia n o w icie , że ich pomoc na nic się N iem com n ie przyda. O ni je d ­ nak do ostatniej c h w ili łu d z ili się, bo ze zrozum iałych w zględów c h cie li się łudzić, m u s ie li się łu ­ dzić. D z ię k i tem u kolaboracjoniści s ta li się bard zie j niem ieccy od ya m ych Niemców7, b a rd zie j h itle ro w scy od samego H itle ra .

N ie p o ró w n u ją c m echanicznie Sta nów Zjednoczonych z h itle ro w s k i­

m i N iem cam i, s tw ie rd z ić można pewne podobieństwo w zachowaniu się daw nych ko la b ora cjo n istó w pro n ie m ie c k ic h w zachodniej Europie z obecnym i kela b ora cjo n ista m i p re a m e ryka ń skim i. N ajw iększym z m a rtw ie n ie m k ó ł proam ery ka ń ­ skich w E uropie je s t dziś m o ż li­

wość poro zu m ie n ia m iędzy Stana­

m i Zjednoczonym i a ZSRR, W ta ­ k im bow iem w yp a d ku sytuacja

„ p a r tii p ro a m e ryka ń skich “ w E u­

ropie stałaby się eonajm niej gro­

teskowa.

Słusznie też jeden z p u b licystów fra n c u s k ic h stw ierdź'? niedaw no, że n ie k tó re koła rządzące v .. ' ■ •u c ji są bard zie j am erykańskie ! ‘ sama A m eryka. Te w łaśnie koła w c F ra n c ji, A n g lii i k ra ja c h Beme- lu x u n ie ty lk o nie sta ra ją się p ła t­

w ie porozum ienia scw iecko-am ery- kańskiego, ale obaw iają się tego po rozum ienia.

Godny u w a g i je st fa k t, że od dłuższego czasu p ra w ie n ic się ;uż n ie pisze na łam ach prasy m a r- s h a llo w s k ie j w E u ro p ie o koncep­

c ji „trz e c ie j s iły " w s k a li m iędzy­

narodow ej, k tó ra b y m ia ła za zada n ie „u trz y m a ć rów nowagę m iedzy ZSRR a Stanam i Zjednoczonym i''.

Z am iast tego ideolodzy m iędzyna­

ro d o w e j „trz e c ie j s iły “ poświęcają głów ną uwagę tzw . p a k to w i a tla n ­ tyckie m u . W te j sp ra w ie toczą się ju ż cd dłuższego czasu p e rtra k ta ­ cje m iędzy p rze d sta w icie la m i U n ii Zachodniej a p rze d sta w icie la m i Sta n ó w Zjednoczonych i Kanady. N ie ulega w ą tp liw o ś c i, że zaw arcie pak

tu a tla n tyckie g o n ie posunie na ­ przód s p ra w y porozum ienia między narodowego. W ręcz prze ciw n ie , za w a rc ie takiego p a k tu p rzyczyn i się n ie w ą tp liw ie do oddalenia momen tu s ta b iliz a c ji m iędzynarodow ej.

Jednakże eu ro p e jskim A m e ry k a ­ nom n ie ty lk o na te j s ta b iliz a c ji nie zależy. Zależy im na tym , żeby do n ie j w żaden sposób n ie doszło.

Boją się o w łasne pozycje.

R ezolucja p o lska m K o m is ji E ko n o m iczn e j O N Z

Podnieść wydajność rolnictwa

w krajach zniszczonych i zacofanych

P A R Y Ż , 20.11 (P A P ). N a K o m is ji Ekonom icznej O N Z >v toku debaty nad w nioskiem polskim , s kierow an ym przeciw ko trw o n ie ­ niu a rty k u łó w żywnościowych, za b ra ł gtós w im ie n iu delegacji polskiej, ambasador Oskar Lange.

M ówca podkreśla, że obecna p ro d u kcja a rty k u łó w żywnościow ych n ie d o ró w n u je poziom ow i przectwo jennem u, podczas g d y ludność św ia ta w zrosła o 10 proc. Delegacja poi

Przemóuuienie delegata polskiego

Deklaracja Praw Człowieka

wlsmu zabezpieczyć przed bezrobociem

eiw ko zamachom k a p ita lis tó w na praw a i zdobycze klasy robotniczej.

W niosek p o lski w te j spraw ie u - zyskał 13 głosów p rze ciw ko 15 p rzy 13 w strzym u ją cych się od głosowa P A R Y Ż, 20.11 (PAP). Trzecia K o

m is ja ONZ om aw ia obecnie klauzu le społeczne w p ro je k c ie D e k la ra c ji P ra w C złowieka. W d y s k u s ji nąd a rty k u łe m D e k la ra c ji, om aw iającym praw o do pracy, do słusznej płacy i do organizow ania się w zw iązkach zawodowych, zabrał głos delegat P o lski H e n ry k A ltm a ń . W skazał on, że D eklaracja p o w in n a zabezpieczyć p ra c o w n ik ó w przed najw iększą kię ską u s tro ju kapitalistycznego — bez

robociem.

M ówca w skazał na konieczność zagw arantow ania w D e k la ra c ji P ra w C złow ieka praw a do godziw ych wa ru n k ó w pracy. Przytoczone przez delegata polskiego c y fry o wstrząsa jącej lic z b ie o fia r w y p a d k ó w przy pracy w n ie k tó ry c h , kra ja ch , ja k S tany Zjednoczone ; A n g lia , w y w a r ły duże w rażenie. M ów ca p o p a rł żą danie zamieszczenia w D e k la ra c ji k la u z u li o ró w n e j p ła cy za rów ną pracę bez w zględu na płeć, barw ę skó ry i narodowość p ra co w n ikó w .

M ó w ią c o p ra w ie p ra c o w n ik ó w do organizow ania się w zw iązkach zawodowych, delegat P o lski scha­

ra k te ry z o w a ł a n iyro b o fn icze ostrze osław ionej a m e ryka ń skie j ustaw y T a ft - H a rtle y ‘a i zażądał umieszczę n ia w D e k la ra c ji k la u z u li o n ie o ­ graniczonym p ra w ie ro b o tn ik ó w do ': -"zo n ia zw ią zkó w , zaw odow ych . i do należel i:: do ty c h o rg a n iz a c ji w

m a.

ska — pow iedział ambasador L a n ge — podkreśla, że problem trw o n ie n ia środków żyw nościow ych w i n ie n być tra k to w a n y na tle ogólnej s y tu a c ji’ żyw nościow ej.

W w ie lu k ra ja c h is tn ie je przesta rżała s tru k tu ra społeczna, ham ują ca rozw ój zdolności p ro d u k c y jn e j ludności ro ln icze j. A m basador L a n ge w sposób w ycze rp u ją cy podaje następnie pow ody dla k tó ry c h u - p rze m ysło w le riie p ro w a d zi do zw ięk szenia p ro d u k c ji ro ln ic z e j.

Po w ygłoszeniu p rzem ów ienia am basador Lange złożył w im ie n iu de legacji p o lskie j następujący p ro je k t re z o lu c ji:

Zgromadzenie Ogólne, w ziąw szy pod uwagę: 1) rezolucję Zgromadzę

« s an—'

Delegat USA opuszcza salę obr ad

lak glosowano nad rezolucją polską

w egusie obrad M0D

B U D APESZT, 20.11 (PAP). — De- i dowe organizacje d zie n nika rskie do legat p o ls k i na sesję K o m ite tu W y

konawczego M iędzynarodow ej O r ­ ga n izacji D z ie n n ik a rz y Józef K o ­ w alczyk złożył tekst p o lskie j rezo­

lu c ji, k tó r y b rz m i ja k następuje:

„K o m ite t W ykonaw czy potępia podżegaczy w o je n n ych w śród dzień

n ik a rz y : Law rence'a z „N e w Y o rk T im es“ , D re w Pearsona z. „D a ily M ir o r “ , P aula S huberta z „C o l­

lie rs “ , Bela K o tcfa iva ri z „L o o k “ , K eebur'a z „ L if e “ , Y a lc in a — (T u r­

cja), k tó rz y zaprzedali swe pióra trestom gazetowym, w y k o rz y s tu ją ­ cym św ięte p ra w o w olności prasy na szkodę ludzkości.

K o m ite t W ykonaw czy uważa, że u- dzia ł w propagandzie i podżeganiu do w o jn y na łamach prasy, ta k sa­

mo ja k oszczerstwa i zniekształcone in fo rm a cje , siejące b ra k zaufania

nym posiedzeniu Zgromadzenia Gene­

ralnego rozpoczęła się dyskusja nad wnioskiem radzieckim w sprawie żaka zu broni atomowej oraz ograniczenia zbrojeń i sil zbrojnych wielkich mo­

carstw o 1/3.

Delegat brytyjski Hector Mac Neil powtórzył znane argumenty państw za

• CD B C D ■ CD 1» O E3 CD 9 CD 3 CD B CD 0 CD H CD 9 CD B O H O ES CD R O 3 CD

W kilku wierszach

celu obrony sw ych interesów , ja k o ! m iędzy narodam i, n ie dadzą się po też k la u z u li lo p ra w ie p ra c o w n ik ó w j godzić z w y s o k im i u czciw ym powo do s tra jk u ja k o oręża w a lk i prze- la n ie m dziennikarza i w zyw a naro-

Ośujiadczenie Wyszyńskiego na Zgromadzeniu Gen.

Wniosek ZSRR - konkretnym wstępem

da powsiedmego rozbrojenia

PARYŻ, 20. 11. (PAP). Na plenar- • chodnich, obliczone na storpedowanie

— P ro fe s o r C ollege tle F ra n c e , H e n r i V a llo n , w ic e p rz e w o d n ic z ą c y fra n c u s k ie j d e le g a c ji p r z y U N ES C O , z o s ta ł d e c y z ją R a d y M in is tr ó w s k re ś lo n y z lis t y d e le ­ g a tó w , k tó r z y m ie li ud a ć się na gene­

ra ln ą sesję o r g a n iz a c ji do B e jr u t u . W y ­ b it n y te n u c z o n y b r a ł u d z ia ł w K o n g re ­ s ie In te le k tu a lis tó w w e W ro c ła w iu .

— P rz e b y w a ją c y obeenié w B a w a rii b. re g e n t w ę g ie rs k i. H o r th y , z a m ie rza ud a ć s ię do P o r tu g a lii, a n a s tę p n ie w y ­ e m ig ro w a ć do P o łu d n io w e j A m e r y k i.

W s w e j o d p o w ie d z i C zang -K ai-S ze k o w i na je g o apel, p re z y d e n t T r u m a n - o ś w ia d c z y ł, że C h in y k u o m in ta n g o w s k ie n ie p o w in n y lic z y ć na żadne d o d a tk o ­ w e zo b o w ią za n ia U S A .

.4*

— K o m ite t w a lk i o je d n o ś ć N ie m ie c i s p r a w ie d liw y p o k ó j w y d a ł odezwę, w z y w a ją c ą m ie s z k a ń c ó w B e rlin a do z ig n o ro w a n ia s e p a ra ty s ty c z n y c h w y b o ­ r ó w k o m u n a ln y c h , z a p o w ie d z ia n y c h na g ru d z ie ń .

— B r a t gen. de G a u l le ^ — P ie r r e de4*

G a u lle — z o s ta ł p o n o w n ie w y b r a n y p rz e w o d n ic z ą c y m p a r y : v ie j ra d y m ie js k ie j.

— R z e c z n ik b r y ty js k ie g o za rzą d u w o j

skow eg o w N ie m cze ch o ś w ia d c z y ł, że sp ra w a S chach to je s t za g a d n ie n ie m c z y ­ s to n ie m ie c k im . Z te g o też p o w o d u w ła ­ dze b r y t y js k ie n ie z a m ie rz a ją w s p ra ­ w ie te j in g e ro w a ć .

— D e le g a t U S A na sesję O rg a n iz a c ji Ż y w n o ś c io w o - R o ln ic z e j o ś w ia d c z y ły że o rg a n iz a c ja n ie p o w in n a lic z y ć na żad­

ną d o d a tk o w a p o m oc fin a n s o w ą ze s tro n y S ta n ó w Z je d n s c ^ o n y c h .

— T y m c z a s o w y rzą d d e m o k ra ty c z n y G re c ji z ło ż y ł w z w ią z k u z d e b a ta m i na K o m is ji P o lity c z n e j O N Z d e k la ra c ję w s p ra w ie d z ie c i g re c k ic h , p rz e b y w a ją c y c h za g ra n ic a m i k r a ju , w k t ó r e j s tw ie rd z a jo to w o ś ć n a w ią z a n ia ’ w spółp racy;^ z O N Z

i M ię d z y n a ro d o w y m C z e rw o n y m K r z y ­ żem w ce lu r e a liz a c ji p o m o c y d z ie c io m g re c k im .

— W p ra sie ja p o ń s k ie j u k a z a ło się o-

g ło sze n ie z p o d z ię k o w a n ia m i d la b . p re m ie ra T o jo i in n y c h z b r o d n ia rz y w o ­ je n n y c h , sk a z a n y c h o s ta tn io p rze z M ię ­ d z y n a ro d o w y T r y b u n a ł W o je n n y za to, że „ w z ię li na sie b ie w in ę J a p o n ii“ . O gło szenie to u k a z a ło się s ta ra n ie m

„w ie lk o ja p o ń s k ie .i p a r t ii m ło d z ie ż o w e j“ , o r g a n iz a c ji p ra w ic o w e j.

— R o b o tn ic y o k rę g u M o d e n y W io ­ c h y ) ro z p o c z ę li d n ia 18 b m . s t r a jk na zn a k s o lid a rn o ś c i z r o b o tn ik a m i r o ln y ­ m i i w o d p o w ie d z i ną re p re s je p o lic y j­

n e p rz e c iw p ra c o w n ik o m i d z ia ła c z o m z w ią z k o w y m .

— W w ię z ie n iu L a n s b e rg p o w ie szono 4*

w p ią te k ra n o 15 z b r o d n ia rz y w o je n ­ n y c h . B y li to p o d o fic e ro w ie i ż o łn ie rz e s k a z a n i w zeszłym r o k u w D a ch a u , za to r tu r o w a n ie i m o rd o w a n ie w ię ź n ió w ' ob o zó w k o n c e n tr a c y jn y c h .

— Rząd Iz ra e la w y z n a c z y ł 2 o fic e ró w

łą c z n ik o w y c h , k tó r z y m a ją się s p o tk a ć z p e łn o m o c n y m i p r z e d s ta w ic ie la m i arab s k im i.

— N ie z w y k le siln a b u rz a śnieżn a n a ­

w ie d z iła c e n tra ln e te r e n y S ta n ó w Z je ­ d n o c z o n y c h od g r a n ic y K a n a d y aż do z a to k i m e k s y k a ń s k ie j. Ś nieg s p ię t r z j'ł się na szosach n ie je d n o k r o tn ie na w y ­ sokość do m u.

— P ie rw s z y o f ic ja ln y 4* spis lu d n o ś c i u s ta lił, że na te r y to r iu m Iz ra e la z a m ie ­ s z k u je 782.713 Ż y d ó w i 39 ty s ię c y A r a ­ b ó w . W r o k u 1946 ż y d o w s k a lu d n o ść v/ P a le s ty n ie w y n o s iła . 625. ty s ię c y .

— W p ó łn o c n o -w s c h o d n ie j części N o ­4*

w e j W a lti P o łu d n io w e j (A u s tra lia ) m u ­ sia n o e w a k u o w a ć s a m o c h o d a m i c ię ż a ro ­ w y m i n ó ł m ilio n a o w ie c , z a g ro ż o n y c h k a ta s tro fą ln ą posuch-"

wniosku o rozbrojeniu.

Z kolei zabrał głos wiceminister W y szyński, który ponownie domagał sie przyjęcia wniosku radzieckiego, jako konkretnego wstępu do powszechnego rozbrojenia. Mówca domagał się od delegata brytyjskiego, aby jasno odpo wiedział na pytanie, czy jest -za żaka zem broni atomowej. Wyszyński zazna czył, że decyzja w sprawie zakazu bro ni atomowej i ograniczenia zbrojeń kon wencjonalnych winna zapaść równocze śnie.

Omawiając francusko-belgijską pro­

pozycję w' sprawie kontroli energii ato mowej, Wyszyński określił -ją, jako za maskowany projekt stworzenia monopo lu amerykańskiego w dziedzinie produk cji energii atomowej.

Następnie Wyszyński przytoczył do wody, świadczące o zbrojeniach Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii.

S łm jk i w e FfencJI

trwała

PARYŻ, 20. 11. (PAP). We Fran­

cji trwają przygotowania do generalne go strajku robotników portowych, który zgodnie z decyzją władz związkowych, ma się rozpocząć w poniedziałek 22 bm. Przeciw strajkującym robotnikom portowym w Dunkierce, którzy zabary kadowali się w porcie, rząd wystał 3 tysiące policji i wojska.

Jako wyraz protestu, przeciw wysła­

niu przez rząd nakazów rekwizycyj- nych' niektórym oficerom'' marynarki, Kraiowa Federacja Związków Zawodo wych oficerów mąrynarki handlowej roz poczęła 19 bm. 24-godzinny strajk protestacyjny.

W 46-ynt dniu strajku ofiary na fun dusz strajkowy wyniosły ponad 201 milionów franków.

Represje rządowe w stosunku do strajkujących górników nie ustają. Od działy policji patrolują - w dalszym cią gu ośrodki górnicze

usu n ięcia ze sw ych szeregów tych dziennikarzy, k tó rz y sko m p ro m ito ­ w a li się podżeganiem do w o jn y , nie na w lścią rasową i oszczerstwem.

K o m ite t w zyw a w szystkie na r odo we organizacje do konsekw entnej i odw ażnej w a lk i p rze ciw ko ka p i ta iistyczn ym trustom gazetowym, agencjom re kla m o w ym i in n y m r o ­ dzajom p re s ji m niejszości monopo­

lis ty c z n e j na prasę. W rezultacie bow iem te j p re s ji — najw iększe or gany prasowe są p rze w o d n ika m i

id e i w ro g ic h interesom m ilio n ó w prostych lu d z i, dziennikarze zaś za tru d n ie n i w tych w yd a w n ictw a ch zmuszeni są b ro n ić i propagować obce im ja k o lu d zio m pracy poglą­

dy i idee.

K o m ite t W ykonaw czy d e kla ru je swoje niezm ienne i konsekwentne stanow isko w w alce przeciw ko pod żegaczom w ojennym , propagandzie rasowej, n ie to le ra n c ji, n ie n a w iś c i narodow ej. K o m ite t W ykonaw czy w zyw a w szystkie narodowe o rg a n i­

zacje d ziennikarzy, b y p rz y łą c z y ły sw ó j głos do głosu postępowych i dem okratycznych o rg a n iza cji ś w ia ­ ta, prow adzących uporczyw ą w a lkę o pokój, w spółpracę i wzajemne zrozum ienie m iędzy n a ro d a m i“ .

Rezolucja polska (ja k donosiliś-

n ia Ogólnego p rz y ję tą na s e s ji-p !e naw iej 14 lutego 1948 ro k u w s p j3 w ie światowego n ie d osta tku zbóż, 2) rezolucję Zgrom adzania O g ó ln e ­

go z 1 g ru d n ia 1946 ro k u o św iato w y m n ie dostatku zbóż j i n n y c h

środków żyw nościow ych, . 3) rezolu­

cję p rz y ję tą przez V I sesję Rady Gospodarczo - Społecznej z m a r c a

1948 ro ku , dotyczącą skoordynow a n ia a k c ji w celu zw alczania ŚW'3 towego kry z y s u żyw nościow ego * 1 * zważywszy, że:

1) znaczna część ludności św ia ta je st obecnie niedożyw iana ma sku­

te k rzeczyw istego n ie dostatku peW nych a rty k u łó w żyw nościow ych, ja k ró w n ie ż w s k u te k b ra k u s iły mafoyw czej, w y n ik a ją c e j z n iedorozw oju gospodarczego ogrom nych obsza­

ró w ; 2) b y zapew nić stosow ny Pj*

ziom odżywczy ludności św iatow ej, w in n y być zastosowane ś ro d k i n®

długą metę, zm ierzające do znaczne go w zm ożenia p ro d u k c ji a rty k u ­ łó w żyw nościow ych. P o w in n y byc ró w n ie ż niezw łocznie podjęte sto­

sowne k ro k i, m ające na celu za­

gw ara n to w a n ie n a jb a rd z ie j ra c jo ­ nalnego użycia, is tn ie ją c y c h możli­

wości p ro d u k c y jn y c h oraz w y p ro d u kow anej żyw ności; 3) że w zw ią zku z ty m p o w in n y być zastosowane środki, zwłaszcza w k ra ja c h miero*

w in ię ty c h albo zniszczonych przez w ojnę w celu zw iększenia p ro d u k cyjncści gospodarstw i u n ik n ię ć '3 s tra t w y n ik a ją c y c h z trw o n ie n ia , ja k ró w n ie ż polepszenia p ro d u k c ji, o rg a n iza cji z b y tu i ro zd zia łu ;

a) zwraca uwagę członków ONZ na konieczność p o d jęcia s to s o w ­

nych k ro k ó w w celu u n tk n ię c i3 trw o n ie n ia żyw ności 1 w celu P°

większemia je j zasobów, n a d a ją c y c h

się do eksportu.

to) zaleca Radzie Gospodarczo - Społecznej w zią ć pod szczególną, rn zwagę zagadnienia technicznej i f*

nansowej pomocy d la n ie ro z w in ię tych albo zniszczonych przez w o j nę k ra jó w , koniecznej w celu poę n iesienia w yd a jn o ści rolnictw a^ * polepszenia o rg a n iz a c ji zb ytu _ i r ° zdziału, ja k ró w n ie ż w skazanie in­

nych sposobów, k tó re b y -m ogły z®

gw arantow ać u rze czyw istn ie n ie w żej w zm iankow anych celów.

Marshall, Schuman i Mac Weil

chcą uspokoić opinią Francji

PARYŻ, 20. 11. (PAP). W P aryżu odbyła się'konferencja Marshalla, Neila i Schumana w sprawie przysZ’0 ści Zagłębia Ruhry. M in. Schumab m y w czoraj) p rz y ję ta została z d w ie ' przedstawił zastrzeżenia francuskie PT*

” eiwko przekazaniu przemysłu Zagl?01 Ruhry w ręce niemieckie.

Po' konferencji ogłoszono komunik3“

ma popraw kam i, na k tó re w y ra z ił zgodę delegat polski, a m ia n o w ic ie z popraw ką francuską oraz radziec­

ką.

Delegacja francuska zapropono­

w ała popraw kę, ó y po ustępie re ­ z o lu c ji p o lskie j, potępiającej podże gaczy w ojennych — wskazać iń iie n n ie ty c h dzie n nn ika rzy, k tó rz y od­

w ażnie k o n ty n u u ją w a lk ę p rz e c iw ­ k o podżegaczom w ojennym , ro zp o vr szechnianiu fałszyw ych w iadom ości, oraz stoją w ie rn ie po stronie w ie l­

k ie j id e i pokoju i w olności.

P opraw ka radziecka w niesiona przez Zasławskiego proponuje, _ by w ustępie re z o lu c ji p o ls k ie j, m ó w ią cym o podżegaczach w ojennych do dać, iż „w o jn a toczy się w szeregu k ra jó w : G re c ji, In d o n e z ji, V ie tn a - m ie, Chinach. P alestynie. Odpowie dzialność za te d ziałania w ojenne obciąża ró w n ie ż ty c h dziennikarzy, k tó rz y podżegają jeden naród prze­

c iw k o d ru g ie m u “ .

W toku d y sku sji nad rezolucją polską delegat am erykański M a rtin opuścił salę obrad. K o m ite t W yko ­ nawczy po ożyw ionej debacie p rz y ­ ją ł polską rezolucję dziesięciu g ło ­ sami — B u łg a rii, Czechosłowacji, F ra n c ji. W ęgier. P olski, Izraela. K u m u n il, H is z p a n ii R e p u b lika ń skie j, ZSR R ’ 1 Ju g o s ła w ii p rz y 5-ciu w strzym u ją cych się od głosu: A u ­ s tr ii, H o la n d ii. B e lg ii, Szwecji i An g ili. D e le g a t7 am erykański b y ł n ie ­ obecny podczas glosowania.

Następnie p rz y ję to rezolucję w ę ­ gierska o ochronie postępowych dziennikarzy:

*

W d n iu 18 listopada na zakończe­

n ie trz y d n io w y c h obrad K o m ite tu W ykonawczego M O D p re m ie r D yn- nyes w y d a ł p rzyję cie na czość dzień n ik a rz y zagranicznych. W p rz y ję ­ c iu w z ię li u d zia ł w ice p re m ie r Ra- koszy, członkow ie rządu oraz sze­

reg p rze d sta w icie li św iata p o litycz nego i d z ie n n ik a rs k ie -

mający na celu uspokojenie francuską1 opinii' publicznej, wzburzonej decyz.R anglosaską w sprawie Zagłębia RubrV Komunikat stwierdza, że „zastrzeżeni Francji będą rozważane". .

W kołach politycznych zwraca uwagę na charakterystyczną^ okolic ność, że przedstawiciele krajów Ben luxu nie brali udziału w konferencją Podaje się, że Marshall i Mac Neil ń*

zgodzili się na zaproszenie _reprezentuj tów Benehrar, obawiając się, iż bę1' oni popierali Schumana. » ?

„Ce Soir", omawiając konferencję _ ministrów w Paryżu, pokreślą odpoj'1 . dzialność rządu francuskiego za o tjG ną sytuacje w Niemczech Zachodnie,^

„Protesty francuskie — pisze ózienn^

— są tylko ¡manewrem. Rząd zdaje.

bie bowiem sprawę z głębokiego *>**

dowolenia francuskiej opinii publiczn ^ wywołanego polityką mocarstw zaC“ .£

nich w Niemczech. Obecnie Pjag ^ rząd wmówić narodowi francusku*^

że rozwój wydarzeń w Niemczech ' , sprzeczny z kierunkiem jego po|'ty ¿g W konkluzji dziennik podkreśla, ^ przekazanie przemysłu Ruhry

stanowi konsekwencję planu Marsh

Wniosek dziewięciu nosłów Labour Party

LO N D Y N , 20.11 (PAP). — posłów, członków L a b o u r P artjb ^ ż yło w parlam encie angie'3' ^ . wniosek, domagający się odrf pi n ia d e cyzji okupacyjnych

z o n ii, w spraw ie oddania P jU.

Zagłębia R u h ry w ręce n ie m ‘ e y.

W niosek 9-ciu posłów labou ^ l(i stow skich domaga się rów ni® 3 j), ła n ia k o n fe re n c ji W ie lk ie j B r l ¡¿c A m e ry k i, ZSRR, F ra n c ji i N *e ^ 0fl- w celu om ów ienia przyszłej a\e,' t r o ll w łasności przem ysłu ^ ZrO' b ia R u h ry i spraw y rozd^iaJ11 ^ d u k c ii n ie m ie c k ie j

(3)

RZECZPOSPOLITA T D Z IE N N IK GOSPODARCZY N r 320, Sfr. 3

j f e g » K a s s t j n n & w i c x

Wimm w ttbezlmiennvöh U

W W Y P O W IE D Z IA C H p rz e d s ta w ic ie li p a ń s tw obozu de -

° k ra ty c z n e g o d o m in u je zawsze zy ty sw ego czasu p rze z S ta ii- a z w ro t o m ilio n a c h p ro s ty c h

®01 na c a ły m św tiede, k tó r z y e Pragną w o jn y , n ie ro z u m ie N 0 co m ie lib y ze sobą w a l czy c, zd e c y d o w a n i są p rz e c iw s ta w ić ą Podżegaczom do n o w e j w o jn y . , w ia ra w p ro ste g o c z ło w ie - m o g ła się w y d a w a ć n ie u z a ­ sadniona. B o jakże? D o ty c h c z a s

0 in s ty n k tu b e z im ie n n y c h mas aP e lo w a li z a z w y c z a j ró ż n i bo-

§ov/ie w o jn y . M as ty c h u ż y w a -

‘° często ja k o ta ra n u niszczące-

®°> ja k o fa li, k tó r a w s z y s tk o Podmy w a, a le rz a d k o ap e low a n o 0 n ic h ja k o do c z y n n ik a przede

^ s - y s t k im tw ó rcze g o , 'y ie k one są tą je d y n a , sdą tw ó rc z ą .

-^ ig d y też n ie p o m y ś la n o , że e rze ko m o b e z im ie n n e masy. n ie Wcale b e zim ie n n e , że w y s ta r- c,zy je ośw iecić, Pokazać im w ła -

®«Wą d ro g ę i w y tk n ą ć cele, a b y a li' się z o rg a n iz o w a n ą s iłą tw ó r j Z3‘> s'-łą p o k o ju . G d y b y ś m y chcie s l ^ w i e^ i m s k ró c ie u c h w y c ić G ns f ilo z o fii m a rk s is to w s k ie j . t r eść > obecnej p o lit y k i Z S R R Państw d e m o k ra c ji lu d o w e j, to rzeba b y ło b y p o d k re ś lić tę w ła .h ie g łę b o k ą w ia r ę w m ilio n y ro b o tn ik ó w , c h ło p ó w , in

dzie n ie ro z u m ie ją , o co i d la ­ czego m ie lib y w a lc z y ć ze Z w ią ż

o rozsze rze n ie t. zw . k o a lic ji rz ą d o w e j je d y n ą s iłą , na k tó r e j m o - k ie m R a d z ie c k im . W e F ra n c ji [g ą się oprzeć A m e ry k a n ie , je s t

ja k k o l- is to tn ą

pow szechny, odzew na w e z w a n ie do a k c ji p ro te s ta c y jn e j p rz e c iw d ra k o ń s k im m e to d o m M ocha, w alczącego ze s tr a jk u ją c y m i g ó r n ik a m i, d o w o d zi, iż za „ż e la z n ą k u r t y n ą “ z n a jd u je się p rze d e w s z y s tk im on sam i że to n ie w y im a g in o w a n a żelazna k u rty n a , le cz p ie rś c ie ń b a g n e tó w b ro n ić go m a p rz e d p o w s z e c h n y m obu rż e n ie m społeczeństw a. W N ie rn czech Z a c h o d n ic h s tr a jk dzie­

s ię ciu m ilio n ó w ro b o tn ik ó w ja k o w y r a z p ro te s tu p rz e c iw p o li­

ty c e a n g lo s a s k ie j, p ra g n ą c e j od b u d o w a ć d a w n e im p e ria lis ty c z ne N ie m c y , d o w o d z i ró w n ie ż , że i w ty m k r a ju o rg a n iz u ją się s iły , k tó r y m n ie po d rodze z im ­ p e ria liz m e m . W W ie lk ie j B r y ta ­ n ii rz ą d P a r t ii P ra c y u p r a w ia ­ ją c a n ty ra d z ie c k ą p o lity k ę , m u si ją . m a sko w a ć fra ze o lo g ic z n ą b z d u rą o w a lc e d w ó c h ś w ia tó w . W G r e c ji zw ęża się coraz b a r­

d z ie j baza a m e ry k a ń s k ie j In te r w e n c ji i p o m im o u s iln y c h s ta ra ń

obóz n a js k ra jn ie js z e j, n a jc z a r­

n ie js z e j re a k c ji. W re szcie osta­

tn ie w y d a rz e n ia w d a le k ic h C h i­

n a ch m oże z. w ie lu oczu z d ję ły k a ta ra k tę , n ie p o z w a la ją c ą im d o tych cza s dostrzec, ja k ro z le ­ g le są obszary, n a k tó r y c h to c z y się. je d n a i ta sam a w a lk a o te same cele.

R ów nocześnie w a lk a o te cele to c c y się w P a ry ż u na s e s ji O N Z . N e w s z y s c y m oże p o tr a fią ro ze ­ znać się w a rk a n a c h p ro c e d u ry , z ro z u m ie ć sens sp rz e c z n y c h re ­ z o lu c ji, w k tó r y c h je d n o s ło w o z m ie n ia treść, ale n ie w ą tp liw ie w szyscy ro z u m ie ją o g ó ln y sens te j w a lk i.

G d y w ię c m ó w i się dziś w s k ro cie, że n ie m a w n a ro d a c h ś w ia ta ta k ic h s ił, na k tó r y c h re a ln ie m o g lib y się oprzeć podżegacze w o ­ je n n i, n a to m ia s t coraz szersza i m o c n ie js z a je s t baza p o k o ju , to o p ty m iz m te n z d o b y w a na sw e u za sa d n ie n ie coraz w ie c e j n ie o d p a rty c h d o w o d ó w .

Zwycięstwo włókniarzy

—zwycięstwem gospodarki uspoieezn oiseS

y ' T R Z E C H naszych k lu c z o - w y c h p rz e m y s łó w , p rz e ­ m y s ł w łó k ie n n ic z y z a tru d n ia n a j w ię c e j lu d z i. W obec tr iu m fa ln e j w ia d o m o ści, że p rz e m y s ł te n w y k o n a ł ro c z n y p la n p r o d u k c ji o sześć ty g o d n i w cze śn ie j — fa k t te n za s łu g u je na szczególną u- w agę. Ł a tw ie j u z y s k a ć z w ię k ­ szenie w y s iłk ó w i w y d a jn o ś c i p ra c y w m a ły m zespole, tr u d n ie j w w ię k s z y m . W p rz e m y ś le w łó k ie n n ic z y m s k ła d n a p ra c a t r z y s tu k ilk u n a s tu ty s ię c y lu d z i zło ż y ła się na to im p o n u ją c e osią­

gnięcie.

I d ru g a rzecz, k tó r e j w y m o w y p o lity c z n e j i społecznej n ie p o ­ dobna n ie docenić. W p rz e m y ­ śle w łó k ie n n ic z y m o b o k m ęż­

cz y z n z a tru d n io n y je s t o g ro m n y p ro c e n t k o b ie t. P rz e d te rm in o w e w y k o n a n ie p la n u je s t w w ie lk ie j m ie rz e zasługą k o b ie ty - ro b o t­

n ic y . W t y m p rz e m y ś le le p ie j n iż g d z ie in d z ie j w id a ć , ja k k o ­ b ie ta w c ię ż k ie j ale ś w ia d o m ie w y k o n y w a n e j p ra c y — ś w ia d c z y o ty m o g ro m n a ilo ś ć p rz o d o ­ w n ic p ra c y — z d o b y w a sobie w n o w e j Polsce n o w ą p o zycję .

^ d z i

g e n c ji, k tó r z y n ie t y lk o d a le te li

ko i

0 s k u te c z n ie j n iż cz o łg i i a rm a

^ p o tr a fią s trze c p o k o ju , ale

^ otr a fią go ta kże b u d o w a ć, i nie na fu n d a m e n c ie p rz e m o c y

^ d o m in a c ji!, lecz na fu n d a m e n - Cie w spółprac«-. >

. * o to w y d a rz e n ia o s ta tn ic h m ie na a re n ie m ię d z y n a ro d o ­ wą) p o tw ie rd z a ją w sposób d la

azdego o c z y w is ty słuszność te j la r y w m ilio n y lu d z i na ś w ie -

ja k o s iły tw ó rc z e j i p p k o - jo w e j,

j P ro paganda anglosaska u k u ła p ia n in „ż e la z n e j k u r t y n y “ . Je st d ..b a rd z o zręczna, a c z k o lw ie k Zlś ju ż c a łk o w ic ie zdem asko- k ana m is ty fik a c ja . N ie m a ta - r l6g0 p o d z ia łu E u ro p y , o k tó - m ó w ią je g o rz e c z n ic y . Je- J?ne k r y t e r ia p o d z ia ło w e , ja k ie jj 0zna b y tu t a j zastosow ać i to m n ie j n ie w s k a li e u ro p e j- ( j / ei je d y n ie , to to, iż część lu -

^ ś w ia ta w y z w o lo n a spod . 2rna k a p ita lis ty c z n e g o z a ję ta 2 je s t tw ó rc z ą p ra c ą p o k o jo w ą , j. y o lb rz y m ia d ru g a część m i­

g o w y c h mas z n a jd u je się do -

®r ° w w a lc e z ty m ja rz m e m .

^ 0 n P- w y b o r y w S ta n a ch Z je d ]i r Cz° n y c h d o w io d ły , że i w ty m ję a ju , w k r a ju o ta k g łę b o k o za- l/ ^ e m o n y c h tr a d y c ja c h k a p ita

. ^’CZn.ycll lPęt- m ipicpo na no

Wyrok i Jego uzasadnienie

w procesie przywódców WÜN

je s t m ie jsce na po

°We r e fo r m y społeczne, że

^ S tanach Z je d n o c z o n y c h lu - -ftęp,

W ojskow y sąd re jo n o w y w W a r­

szawie ogło sił w czoraj w jT o k w spraw ie członków organizacji WRN.

S K A Z A N I ZO STALI:

-K O Z IM IE R Z P U Ż A K na karę 10 la t w ię z ie n ia z u tra tą p ra w p u b licz nych i ob yw a te lskich p ra w honoro.

w ych na okres 5 la t z przepadkiem całego m ienia na rzecz S karbu Pań stwa, p rzy czym na m ocy ustaw y 0 a m n e stii Sąd złagodził oskarżo­

nemu karę. do 5 la t w ięzienia.

S ZTU R M DE SZTR EM na karę 10 la t w ię z ie n ia z u tra tą p ra w na 5 la t i przepadkiem całego m ie n ia na rzecz S karbu Państwa, (Na m o­

cy am nestii Sąd złagodził karę do 5 la t więzienia).

JÓZEF O Z IĘ G IE L E W S K I na k a ­ rę 9 la t w ię z ie n ia z u tra tą praw na 5 la t i przepadkiem całego mie nia na rzecz Skarbu Państwa. (Na mocy a m n e stii Sąd złagodził k a rę do 4 la t i 6 m iesięcy w ięzienia).

F E L IK S M IS IO R O W S K I skaza­

n y został na k a rę 5 . la t w ię zie n ia 1 u tra tę p ra w na 2 lata z przepad­

kiem całego m ie n ia na rzecz S k a r­

bu Państwa; (Na mocy u sta w y am ­ nestyjnej Sąd oskarżonemu ’ karę darował).

L U D W IK COHN skazany został na karę 5 la t w ię z ie n ia i u tra tę p ra w na 2 la ta z przepadkiem ca­

łego m ie n ia na rzecz S karbu Pań­

stwa. (Na mocy am nestii Sąd o- skarżonemu k a rę darował).

W IK T O R K R A W C Z Y K .skazany został na karę 9 la t w ię z ie n ia i u - tra tę p ra w na 5 la t i przepadkiem całego m ie n ia na rzecz S ka rb u Pań stwa. (Na mocy am nestii Sąd zła­

godził oskarżonemu karę do 4 la t i 6 m iesięcy w ięzienia).

Skazanym przysługuje praw o w n ie sie n ia w ciągu 7 dn i s ka rg i re w iz y jn e j do Najwyższego Sądu Wojskowego.

U Z A S A D N IE N IE W YRO KU P rzy rozw ażaniu w in y i k a ry Sąd s tw ie rd z ił, iż Pużak, S zturm de Szlrem, Dzięgielewski;,’' ' ;'M is io ro w - ski i K ra w c z y k podczas okupacji' za jm o w a li czołowe ’stanow iska w WRN, a po w y zw o le n iu przystą p ili do czynnej działalności, m a ją - .cej ,na celu zm ianę przemocą lu d o ­

wo. - dem okratycznego u s tro ju pań­

stwa polskiego oraz usunięcia u - stanow ionych organów w ła d zy zw ie rzch n ie j narodu, w yd a ją c na­

dal nielegalne czasopisma „A S “ i

„W iadom ości R obotnicze“ , w k tó ­ rych siano n ie n aw iść do u s tro ju ludow o - demokratycznego, do Z w ią zku Radzieckiego oraz rozpo­

wszechniano defetyzim, u s iłu ją c po­

derwać zaufanie do w ła d zy ludow ej.

Po nieudanych próbach d y w e rs ji w ło n ie PPS, W R N u siło w a ło zale­

galizow ać się pod nazwą PPSD i jednocześnie nastaw iało się na no ­ we fo rm y p ra cy ’ko n sp ira cyjn e j.

Stworzono k ra jo w y ośrodek WRN z Pużakiem na czele. Zaremba u s ta l i ł wysokość poborów oraz ustano W ił łączność ośrodka krajow ego W RN z t.zw. K o m ite te m Z agranicz nym PPS, z k tó ry m w sta łym k o n ­ takcie pozostawał S ztu rm de Ś z trem .

Ośrodek U krajow y W RN odbył cztery zebrania pod p rz e w o d n i­

ctw em .Pużaka.

Oskarżeni u tw o rz y li ró w n ie ż o-

Następnie uzasadnienie w y ro k u ustala szereg fa któ w , zw iązanych z nielegalną działalnością poszczę gólnych oskarżonych. Sąd u s ta lił te fa k ty na podstawie dokum en­

tów , zgodnych zeznań oskarżonych i św iadków .

Sąd u s ta lił ciągłość personalną i ideologiczną złych tra d y c ji n a jb a r­

dziej praw icow ego odłam u PPS i WRN. L u d zie tego obozu prow adzi l i bezwzględną w a lk ę z je d n o lity m fro n te m i ruchem klasow ym w ogó Ie. W RN-owcy. b y li obcą agenturą w ru c h u ro b o tn iczym i narzędziem sanacji, a następnie obcych im p e ria lizm ów . W RN służył ro d zim e j re a k ­ c ji i m iędzynarodow em u k a p ita liz ­ m ow i, p o k ry w a ją c swoją d z ia ła l­

ność frazesem robotniczym i pseu- do-socjalistycznym .

Sąd s tw ie rd z ił u oskarżonych cał k o w ity n ih iliz m m oralny. Oskarże­

n i n ie -zdobyli Się na żadną próbę obrony w łasnej id e o lo g ii i stoczyli się do r o li agentów i to agentów p ła tn ych obcych sił im p e ria listycz nych.

Poniew aż przew ód sądowy nie w ykazał, aby działalność oskarżo­

nych przeciągnęła się dłużej n iż do listopada 46 r. wobec tego Sąd za­

stosował w stosunku do w szystkich oskarżonych dobrodziejstwa ustawy am nestyjnej.

P rzy ocenie w in y Pużaka, S zturm de Sztrem a, Dzięgielewskiego i K ra w czyka — Sąd n ie dopatrzył się okoliczności łagodzących.

W stosunku do Cohna sąd poczy ta ł za, okoliczność łagodzącą fa kt, iż prze b yw a ł on przez cały czas w o j środek p e ry fe ry jn y WRN, którego | w n ie w o li i n ie znał ro li, ja ką

lle g a d a z Btaffapesætts

nu Tydzień Węgierski w Warszawie

Zv-dązku ± rozpoczynającym się 1 sekretarz Zw . Zaw. M etalow ców;

22-go bm. Tygodniem W ę g ie r, L u d w ik Nagy -— lite ra t' Jules U W Polsce przybyw a do W a r- lyes — lite ra t; M ic h a ł Szekely, śpię W

0pia

ÍQ

y liczna delegacja węgierska, : w a k operowy; Franciszek Fricsay, Pr0f.

Jerzym Lukacsem, posłem i

^ p ari. _ ________

Józef sk}ad delegacji wchodzą:

®ognar — prezydent m.

'o\y

dr.

- us u a r — prezyaen: m. Bu-

^o\yS2tu' Ernest M ih a ly ffy , prezes dr ¿ ..P rzyja źn i W ęgiersko-Polskiej;

tetu lSabet Andios, prof. U n iw e rsy tor,a’ ń°seł do pa rla m e n tu ; Jeno Ka bosej reó a kto r naczelny „ H ir la p “ , Sek rPt d° Parlam entu; Janos A natol, PoSGj arZ Zw. - Zawód. W łókniarzy, ta<}c d° Parlam entu; Helena A ntal, kotzi-- O św ia ty; dr. Jeno Czin thdhet'- radca MSZ: E dw ard Z a- 2ky, skrzypek, d y re k to r Aka Ę>ńii

Muzyocznej; Aleksander Sza- 'Wm r^ - socjologii U n iw . Bud.; dr.

bi; „ ^ s ld a p fe l, p ro f. U n iw e rsyte r ‘ Naszło W arga, d y re k io r Mu Jnoeraftczneso: -Józef M h k iŁ

d yrygent; K o ro d y, d yryg e n t; K a ro l Hay, art. m alarz; Stefan A n ta l, pia nista; E lem er Szilas, a rc h ite k t; Ge orges Rade. re fe re n t do spraw poi skich w BSZ; Iw a n Balassa, naczel n ik Wydz. M uzeów S ztu ki L u d o ­

w e j; Rosa S arfi. przedstaw icielka o rg a n iza cji kobiecych; M ik o Zol tan, Sarok A n ta l, przedstaw iciele organizacji m łodzieżow ych; Loson czy, dziennikarz; Georgy Nemes, członek re d a k c ji „Szabad Nep.“ ; La jos S iekely, p ro f. g im n a zja ln y;

Iw a n Szabo, a rt. rzeźbiarz.

Poza tym p rz y b y w a ją ; liczna de legaćja sportowa, z Juliuszem He gy, podsekretarzem Stanu do Spraw K u ltu ry Fizycznej w M in is te rs tw ie O św ia ty na czele oraz 25-osobowy.

zes&ół .baletowy

przew odniczącym b y ł Cohn.

W dalszym ciągu Sąd u s ta lił, iż ośrodek k ra jo w y W RN uzależniony b ył od ośrodka zagranicznego, a ten z k o le i od swych im p e ria lis ty ­ cznych mocodawców.

W RN oddał się c a łko w icie na służbę w y w ia d ó w obcych. Zależność W RN od obcych w y w ia d ó w w ystę p u je w y ra ź n ie przez jego u d zia ł w t.zw. B IS -ie (Bereau In te rn a tio ­ nal Socialist), czyli „M a łe j M ię d z y ­ n a ro d ó w k i“ , złożonej z socjalistycz nych odszczepienńców państw Eu­

ro p y' W schodniej. Zadaniem te j o r­

g a n izacji jest wzmożenie w a lk i d y ­ w e rsyjn e j z u s tro ja m i d e m o kra cji ludow ej oraz ro zw in ię cie w kra ja c h dem okratycznych szerokiej pracy propagandowej, celem siania zamę tu i Skłócenia społeczeństwa. Zada n ia B IS -u są staw iane w zw iązku z przygotow aniem now ej w o jn y im perial ¡stycznej. W R N -ow cy na em i g ra c ji w sp ó łp ra cu ją ró w n ie ż z A L Ó N -e m (A ntybolszew icka L ig a O brony N arodów ), k tó ra zajm uje się organizow aniem szpiegostwa w Z w ią z k u R adzieckim i w pań­

stwach dem okracji in d o w e j oraz organizuje na e m ig ra c ji iednostki w o M c w r

odegrał W RN w okresie okupacji.

Sąd rów nież w z ią ł pod uwagę ja k o okoliczność łagodzącą szczere przy znanie się M isio ro w skie g o do w i- - nv.

A le sam. w y s iłe k ro b o tn ik a n ia w y s ta rc z a do u z y s k a n ia sukce^

sów gospodarczych. T rzeba, aby;

p raca ro b o tn ik a b y ła o d p o w ie d n io o rg a n iz o w a n a i p la n o w a n a , Nasze po w a żne sukce sy w t ó ż i

n y c h d zie d zin a ch ż y c ia gospcn darczego są w y n ik ie m p la n o w e j g o s p o d a rk i.

D la w ie lu lu d z i w n a s z y m spó łe c z e ń s tw ie p la n o w a g o sp o d a rka w s k a li p a ń s tw o w e j b y ła czym ś z u p e łn ie n ie p o ję ty m . B y l i to l u t dzie, k tó r z y — całe ży c ie tk w ią c w p o ję c ia c h i p rzesądach k a p i­

ta liz m u — n ig d y n ie w id z ie li i n ie ro z u m ie li tego, co m oże gospo­

d a rk a usp o łeczn io n a . A le d ziś ju ż n ie w id a ć s c e p ty c z n y c h u ś m ie sz k ó w i n ie s łych a ć iro n ic z n y c h u w a g , g d y się m ó w i o gospodarce p la n o w e j. U zyska n e w y n ik i są d la w s z y s tk ic h z b y t o c z y w is te i z b y t n a m a ca ln e , b y m ożna je b y ło k w e s tio n o w a ć .

P ro d u k c ja p rz e m y s łu w łó k ie n niczego to w y r o b y m asow ego spożycia i c o d z ie n n y c h p o trz e b . J a k te n p rz e m y s ł p ra c u je , to d o ty c z y w s z y s tk ic h , o b ch o d zi każdego w m ieście i na w si. D la tego też im p o n u ją cy sukces tego p rz e m y s łu s p o ty k a się z w d zię cz n y m odzew em w c a ły m k r a ju .

Delegacie b?afnich pnirlii sta Kongres Zjednoczenia

W dalszym ciągu na p ływ a ją tele­

gram y, podające skład delegacji b ra tn ic h p a r tii kom unistycznych i robotniczych -na Kongres Z jedno­

czeniowy.

W ęgierską p a rtię pracujących Te prezentować będzie Qevoe Ernę, członek B iu ra P olitycznego ,KC par.

t li, m in is te r K o m u n ik a c ji oraz Ge­

o rg ! Marasan, zastępca sekretarza generalnego p a rtii.

Komunistyczną partię Włoch re­

prezentować będzie Scoccimano czto nek d y re k c ji p a rtii, senator.

Komunistyczną partię A nglii r e ­ prezentować będzie H a rry P o llit —

sekretarz generalny K.P. A n g lii.

D k zbadania przyczyn i przebiegu strajku Górnicy PoEski i innych krajów

zaproszeni do Francji

Za pośrtdniotwem Światowej Federa­

cji Związków Zawodowych Federacja Górników' Francuskich zaprosiła do Frań cji przedstawiciela górników polskich.

Podobne zaproszenia otrzymały Związ­

ki Zawodowe Górników Anglii, Stanów Zjednoczonych,, Belgii, Czechosłowacji i Węgier,

Górnicy francuscy proszą delegatów zagranicznych o zbadanie przyczyn i przebiegu ich strajku oraz o zapozna­

nie się z położeniem górników vre Francji.

Federacja Górników Francuskich prze kazując zaproszenia do wyżej wymie­

nionych krajów wyraża przeświadcze­

nie, że pobyt we Francji delegatów gór­

niczych Związków innych krajów przy­

gwoździ kłamstwa szerzone przez reak­

cyjne radio i reakcyjną prasę francu- ską o sytuacji strajkowej.

Święto kombatanta polskiego we Francji

PARYŻ, 20. l i . (PAP). Z inicjaty­

wy Związku Polaków b. uczestników Ruchu Oporu pod honorowym przewód nictwem konsula RP Kuśniewicza od­

był się w Lille uroczysty obchód świę ta Kombatanta Polskiego, w którym wzię ły udział organizacje b. kombatantów jeńców wojennych oraz deportowanych polskich, francuskich, żydowskich , i greckich. Po złożeniu kwiatów na> gro bie poległych oraz marszałka Focha za

KRONIKA POLITYCZNA

P R Z Y JĘ C IA W M SZ M in . M odzelewski p rz y ją ł w d n iu 19 b.m. posła H is z p a n ii w W arszaw ie d. M anuela Sanchez A r -

\ . c a . '

służeń! uczestnicy walk o wyzwolenie udekorowani zostali odznaczeniami fran ciskimi i polskimi.

2 8 .1 1 zM óffkca

na budowę GDM

W dniu 28 bm. w ramach Miodzieżo wego Czynu Kongresowego odbędzie się ogólnokrajowa zbiórka uliczna na rzecz budowy Centralnego Domu M ło­

dzieży. W zbiórce tej weźmie udział Związek .Młodzieży Polskiej oraz Zwią zek Harcerstwa Polskiego.

Akcja będzie manifestacją młodzieży z okazji zjednoczenia się polskiej klasy robotniczej. W masowym czynie kon­

gresowym współzawodniczyć będą ze so bą. poszczególne organizacje Z M P i ZHR

Cytaty

Powiązane dokumenty

gę, by pasażer w zatłoczonym autobu sie czy tramwaju był na tyle czysty, żeby otarcie się o niego nie groziło po brudzeniem płaszcza czy ubrania. Nie stety

Po zakończę ni u okupacji Korea stać się miała państwem niepodległym a wspólną troską Związku Radzieckiego i Sta nów Zjednoczonych miało być, by stała

Należy się spodziewać, że w przy szłości zakres nadzoru sprawowane go przez Izby zostanie znacznie roz szerzony, obejm ując przede wszyst k im w ykonanie

Po powrocie do Warszawy Jóźwic k i śledzony jest przez wywiad poi skiej organizacji niepodległośfcio wej, która w roku 1943 wydaje na niego wyrok śmierci. W

Między innymi uruchomiona zostanie w najbliższym czasie wielka fabryka wfkliniarska w Brzegu, która w przyszłości stanie się jednym z największych i

stowego zwołania nadzwyczajnej sesji, która ma się zająć rozpatrzeniem sytua cji w związku z systematycznymi aresz towaniami przywódców związkowych i robotników

glosaskich monopolistów, którzy na jego podstawie mają się Stać je ęlynymi uznanymi przez prawo strażnikami „pokojowego i demo­!. kratycznego“ rozwoju

niu remontu przewodów telefonicznych, j) zdziera się bruk dla przeprowadze­. nia remontu przewodów gazowych, k) układa się bruk po