• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Raciborskie. R. 18, nr 28 (896) [898].

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Raciborskie. R. 18, nr 28 (896) [898]."

Copied!
44
0
0

Pełen tekst

(1)

WTOREK 14 LIPCA 2009 Nr 28 (896) Rok XVIII

Nr indeksu 38254X ISSN 1232– 4035 cena 2,50 zł (7% VAT) nr@nowiny.pl nowiny.pl

REKLAMA

TYLE LAT

U NAS NAJWIĘCEJ OGŁOSZEŃ DROBNYCH. ZNAJDZIESZ: AUTO, MIESZKANIE, FACHOWCA I PRACĘ

• DWÓJKA: ILE MAJĄ URZĘDNICY – STR. 2 • AKTUALNOŚCI: PILNUJĄ DZIELNICY – STR. 8 • SPORT: LKS KORNOWAC NAJLEPSZY – STR. 29 •

NOWOŚĆ: Kup 4 edycje reklamy

ZADZWOŃ: 032/ 415 47 27 w. 12, 13

a otrzymasz 20% RABATU

a otrzymasz 20% RABATU

SIKALI

KOLOROWO W OSTRAWIE – STR. 20

BERNARD SŁAWIK NOWYM TRENEREM KP UNIA

Bernard Sławik w ubiegłym sezonie prowadził drużynę Unii trampkarzy starszych, a od 6 lipca poprowadzi drużynę seniorów KP UNIA. W przeszłości był zawodnikiem klubu.

W1973 grał w drużynie juniorów. Przez 6 lat, od 1982-1988 reprezentował barwy LKS Nę- dza w lidze okręgowej. Ostatnie lata kariery piłkarskiej spędził w Peberow Krzanowice.

Jako trener rozpoczął pracę z trampkarzami Włókniarza Nędza, do Unii powrócił w sezonie 97/98, by trenować juniorów i seniorów KS Unia Racibórz. W LKS Peberow Krzanowice pracował z drużyną seniorów w latach 1999-2001. W 2003 został trenerem Naprzód Sy- rynia, natomiast wiosną 2004 LKS Silesia Lubomia. Wiosną 2007 powrócić do Raciborza i by pracować z drużyną trampkarzy Unii Racibórz. (wal)

JUŻ NIE MAXPOL A STAL

Na początku lipca podczas zebrania zarządu klu- bu sportowego z Kuźni Raciborskiej oraz rady drużyny zapadła decyzja o zmianie nazwy. Do tej pory klub nazywał się MKS Maxpol Kuźnia Raci- borska. Nowa nazwa to KS Stal Kuźnia Racibor- ska. Jak wyjaśniają w środowisku sportowym, nowa nazwa to nawiązanie do bogatej historii klubu, o której już wkrótce można będzie prze- czytać w książce oraz na stronie klubu. (E.ż)

ŚMIERĆ NA ŁAWCE

12 lipca przechodnie idący ulicą Żółkiewskie- go dokonali makabrycznego odkrycia. Oko- ło godziny 22.20 dyżurny raciborskiej policji otrzymał zgłoszenie o mężczyźnie, który sie- dzi na ławce i nie daje oznak życia. Na miejsce wysłano patrol policji a następnie pogotowie.

Lekarz stwierdził zgon. Przy 58-letnim bez- domnym znaleziono butelkę z niedopitym

alkoholem. (acz)

Budynie, serki homogenizowane, leczo pieczarkowe oraz najwyżej ja- kości warzywa. O tym, co pojawia się na stołach w celach, większość pol- skich rodzin może tylko pomarzyć.

Raciborski Zakład Karny uzupełnia zapasy w spiżarni. Co zamówiono dla skazanych? – czytaj na stronie 11.

LUKSUS LUKSUS LUKSUS LUKSUS LUKSUS LUKSUS LUKSUS LUKSUS

LUKSUS jak w więzieniu

U NAS NAJWIĘCEJ OGŁOSZEŃ DROBNYCH. ZNAJDZIESZ: AUTO, MIESZKANIE, FACHOWCA I PRACĘ

SIKALI

LUKSUS LUKSUS LUKSUS LUKSUS

NA MEDAL str.22

STARE WOZY STRAŻACKIE W BIEŃKOWICACH

RAZEM

RACIBORZANIE OBCHODZILI JUBILEUSZE 50-LECIA MAŁŻEŃSTWA • STR. 25

(2)

2

DWÓJKA Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 14lipca2009r.

Zakończył się remont czwartego oddziału w raciborskim Żłobku. W pomiesz­

czeniach, które jeszcze rok temu służyły poradni zdrowia, już w sierpniu poja­

wią się żłobkowicze.

Żłobek większy

Makulatura na klatkach

Rozumiem, że reklama jest dźwignią handlu, ale sytuacje takie, jak na zdjęciu, sq nie do pomyślenia. Mieszkam w bloku przy ul. Chełmońskie­

go i ilekroć widzę zasypaną przeróżnymi „reklamówka­

mi” klatkę schodową ręce mi opadają. Ulotki są wszędzie -

pod drzwiami, w skrzynkach, na oknach i podłodze. Czy nie można zrobić estetycz­

nych koszyczków na gazetki koło skrzynek? Każdy mógłby wziąć ulotkę, która go intere­

suje, a tak to tylko marnuje się papier i nerwy.

Przechodzień

MASZ CIEKAWE ZDJĘCIE? PODZIEL SIĘ NIM Z CZYTELNIKAMI:

HALO@NOWINY.PL LUB MMS 666 023 153

13 lipca dokonano odbioru remontowanych pomieszczeń.

- Na razie nowy oddział dla star- szaków jest pusty, ale jeszcze w tym tygodniu pojawią się pierw­

sze elementy wyposażenia. Jak tylko zakończy się meblowanie, dzieci zostaną przyjęte - mówi Elżbieta Gładkowska, kierownik placówki.

Obecnie w Żłobku jest 66 miejsc. Po otwarciu dodatkowych pomieszczeń ta liczba zwiększy się o kolejne 24. Remont był podykto­

wany wysokim zainteresowaniem rodziców tą formę opieki. Mimo kolejnego oddziału, miejsca nie starczyło dla wszystkich chętnych, którzy będą przyjmowani w miarę posiadanych wolnych miejsc. Po adaptacji pomieszczeń na czwar­

ty odział cały budynek przy ul.

Słoneczej po 17 latach znowu bę­

dzie przeznaczony na działalność Żłobka. - Wnętrza są kolorowe i przyjazne dzieciom. Są też nowe pomieszczenia biurowe i szatnia dla personelu - wylicza kierownik.

- Moim marzeniem j est j eszcze, by w przyszłym roku można było prze­

prowadzić remont dachu i elewa­

cji, żeby na zewnątrz budynek też wyglądał schludnie - dodaje.

(El)

' Nowe pomieszczenia spełniają wszystkie normy są dostosowane do potrzebnajmłodszych

• mówi Elżbieta Gładkowska, kierownik Żłobka

FOTELŻBIETAGŁADKOWKA

Któryzadministratorównajbardziejprzejmu­ je się problemami lokatorów?

STOPKA REDAKCYJNA REKLAMA

PRZEŚWIETLAMY PORTFELE URZĘDNIKÓW

Joanna Muszała-Ciałowicz

dyrektor Muzeum w Raciborzu

Oszczędności: nie dotyczy

Nieruchomości: mieszkanie o pow. 59 metrów kw. o wartości 60 tys. zł (wła­

sność)

Inne nieruchomości: nie dotyczy Dochody w 2008 roku: umowa o

pracę - 68,1 tys. zł, pozostałe dochody - 2,3 tys. zł

Samochód: fiat seicento - rocznik 2002 (współwłasność)

Kredyty: kredyt hipoteczny na za­

kup lokalu mieszkalnego 85 tys. zł

Ryszard Rudnik

dyrektor Szpitala Rejonowego im. dr Józefa Rostka w Raciborzu

Oszczędności: 36 tys. zł, 3,9 tys. dolarów, 2,8 tys. euro, akcje - 294 zł Nieruchomości: dom o pow. 124,8 metrów kw. o wartości 350 tys. zł (współwłasność), mieszkanie o pow. 34,23 metrów kw. o wartości 240 tys. zł (współwłasność), gospodarstwo rolne o pow. 97 700 metrów kw. o wartości 600 tys. zł. (własność)

Inne nieruchomości: działka pod budynkiem mieszkalnym o pow. 374 me­

trów kw. o wartości 30 tys. zł (współwłasność)

Dochody w 2008 roku: umowa o pracę - 144,1 tys. zł, Przedsiębiorstwo Wodociągowo-Kanalizacyjne „Górna Odra” Roszków - 13,6 tys. zł

Samochód: toyota avensis - rocznik 2000, peugeot 307 - rocznik 2003 nissan primera - rocznik 2006

Kredyty: pożyczka hipoteczna w ING Bank Śląski - 60 tys. zł.

PODZIĘKOWANIE

7VdM)Zny

Raciborskie

Redakcja: 47-400 Racibórz, ul. Zborowa 4, tel. 032 415 47 27 e-mail: nr@nowiny.pl, nowiny.pl

Redaktor naczelny: Adrian Czarnota, a.czarnota@nowiny.pl

Sekretarz redakcji: Mariusz Weidner (600 082 304)

Dziennikarze:Emil Szwed (600 059 204), Ewelina Żemełka, Joanna Jaśkowska, Elżbieta Gładkowska__________________________________________

Reklama: Marek Kuder, m.kuder@nowiny.pl, tel. 608 678 209

Redakcja techniczna: Ireneusz Jaśkowski, i.jaskowski@nowiny.pl

Portal nowiny.pl: Paweł Okulowski, portal@nowiny.pl

Wydawca: Wydawnictwo Nowiny Sp. z o.o.

Dyrektor Wydawnictwa Prasowego: Katarzyna Gruchot________________

Druk: PRO MEDIA, Opole

© Wszystkie prawa autorskie do opracowań graficznych reklam zastrzeżone • Mate­

riałów niezamówionych nie zwracamy • Za treść ogłoszeń, reklam i tekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności.

666 023 153

Pogoda może Cię zawieść My nigdy

U nas lato będzie gorące

VIVAT

oraz

Pałac w Wojnowicach spełnią Twoje marzenia

www.vivat.wwnet.pl Racibórz, Fabryczna 6, 502 55 66 21, 032 418 14 98

www.palacwojnowice.wwnet.pl, Wojnowice, Pałacowa 1 509 205 554, 032 419 15 97

UCZESTNICY

XV Światowego Zjazdu I Pielgrzymki

Kresowian naJasnąGórę pragnąserdecznie podziękować

państwu Hannie i Piotrowi Klimom za wspaniałąorganizację, serce, oddanie i niezapomniane przeżycia.

Wimieniu uczestników Krystyna ChrobakiKrystyna Lipiec

(3)

3

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 14 lipca 2009 r.

WYDARZENIE TYGODNIA

PODZIĘKOWANIA

Cinamon Cafe

Już otwarte

Pierwszy lokal w Raciborzu dla niepalących!

Polecamy:

- pyszne placki ziemniaczane i naleśniki z różnych stron świata - sałatki, desery, koktajle

GWARANTUJEMY MIŁĄ ATMOSFERĘ I NIEPOWTARZALNY SMAK Zapraszamy 7 dni w tygodniu:

pn. - czw.10.00-22.00 pt. - sob. 10.00-24.00 nd. 12.00-22.00

Racibórz, ul. Odrzańska 2a (obok ronda) tel. 415 22 12 ORGANIZUJEMY IMPREZY OKOLICZNOŚCIOWE

Podziękowanie wszystkim, którzy dzielili z nami smutek i żal,

okazli wiele serca i życzliwości oraz uczestniczyli we mszy św.

i cerermonii pogrzebowej

ŚP . A RTURA HAŁACZ

a w szczególności bliskim, znajomym, sasiadom, współpracownikom za wsparcie duchowe, wyrazy współczucia, wieńce i kwiaty

składa żona i synowie

Serdeczne podziękowania

za udział w uroczystościach pogrzebowych

ŚP. WILHELMA GŁOMBIK

wszystkim krewnym, bliskim i znajomym za wyrazy współczucia, modlitwy

oraz za złożone wieńce i kwiaty składa Żona i Rodzina

Książę zmarł 25 czerw- ca 2009 roku w Cetonie we Włoszech. Stało się to, jak mi powiedziała jedna z jego krewnych, tak, jak sobie wy- marzył. W dobrym humo- rze poszedł spać i już się nie obudził, odszedł spokojnie i cicho.

2 lipca odbyły się uroczy- stości żałobne na zamku Grafenegg w Dolnej Austrii, w których uczestniczyła naj- bliższa rodzina oraz krewni i znajomi. W sobotę trumnę przewieziono do zamku w Corvey.

W ceremonii pogrzebowej brało udział kilkaset zapro- szonych osób, w tym delega- cje z Raciborza. Mszy świętej przewodniczył opat klasztoru cystersów w Heiligenkreuz pod Wiedniem Gregor Henc- kel von Donnersmarck. Towa- rzyszyli mu dziekan Ludger Eilebrecht i jego poprzednik Monsignore Andreas Kurte z Paderborn. Jak podkreślili mówcy, książę był szalenie skromnym człowiekiem, za- chwycał wszystkich, którzy mieli przyjemność spotkać go na swej drodze, był uczynny

i głęboko ludzki. Udzielał się na wielu polach, zarówno w Niemczech, w Austrii, jak i w swoich rodzinnych stronach – w Rudach i Raciborzu. Był częstym gościem w naszym mieście, pomagał na wiele sposobów swym ziomkom oraz instytucjom tu działają- cym. Wielkie znaczenia miała dla niego działalność w wie- lu organizacjach – związkach strzeleckich, jeździeckich, Zakonu Rycerzy Maltań- skich, stowarzyszeniach mu- zycznych i kulturalnych.

Książę interesował się mu- zyką. Podczas Requiem roz- brzmiewała muzyka jego ulubionych kompozytorów, których dzieła są bardzo często grane podczas Tygo- dnia Muzycznego w Corvey – Mozarta, Bacha, Schuber- ta. Za oprawę muzyczną uroczystości odpowiadali:

prof. Gerhard Weinberger – organista i kierownik chóru Vokalsolisten-Ensembles der Barockakademie Detmold oraz Hans Hermann Jansen z chórem Choralschola Ma- rienmünster-Corvey. List kon- dolencyjny przesłał również

papież Benedykt XVI. Został on odczytany podczas myszy pogrzebowej.

Po Mszy świętej goście mie- li okazję złożyć najbliższej rodzinie w Sali cesarskiej kondolencje. Przyjmowała je żona księcia, księżniczka Izabella oraz jego pięciu sy- nów.

Najstarszy syn zmarłego księcia Viktor Erbprinz zu Hohenlohe-Schillingsfürst- -Metternich-Sándor, Prinz von Ratibor und Corvey odziedziczył po ojcu tytuł i został piątym księciem raci- borskim z rodziny książęcej z linii rodu Hohenlohe. Nowy książę raciborski wspomi- na swego ojca jako pełnego humoru i ciepła, który po wojnie, straciwszy prawie wszystko, ciężko pracował, by postawić podupadłą sie- dzibę w Corvey i stworzyć z niej silny, przodujący w oko- licy ośrodek kulturalny.

Warto przypomnieć, że zmarły książę był przewi- dziany do odziedziczenia włości austriacki i węgier- skich rodziny, został też w roku 1926 adoptowany przez

Klementine von Metternich- -Sándor (1870–1963). Jednak po śmierci swego starszego brata, Viktora Albrechta Jo- hannesa Josefa Michaela Ma- rii, który zginął, walcząc jako porucznik broni pancernej w kampanii wrześniowej, Franz Albrecht został niespodzie- wanie następcą i dziedzicem swego ojca (Victor III. Herzog von Ratibor, Fürst von Corvey - 1879−1945).

Książę został pochowany obok byłego kościoła klasz- tornego na zamku w Corvey, tam, gdzie leży już wielu jego przodków i krewnych. Brązo- wą płytę, której nadano na- zwę Überwindung des Todes (przezwyciężenie śmierci), a która została wmurowana w ścianę kościoła, książę zamó- wił kilka lat temu u znanego rzeźbiarza Karla J. Dierkesa (1924-2008).

Franz Albrecht pozostawił żonę, Isabellę z domu Alt- gräfinzuSalm-Reifer-Scheidt- -Krautheim und Dyck, z którą zawarł związek małżeński w roku 1962 oraz pięciu synów:

wspomnianego już, najstar- szego Viktora Erbprinz zu

Hohenlohe-Schillingsfürst- -Metternich-Sándor, Prinz von Ratibor und Corvey (ur. 1964), Tassilo Ferdinan- da Metternich-Sandor (ur.

1965), Stephana Aloysiu- sa Metternich-Sandor (ur.

1968), Benedikta Christiana Metternich-Sandor (ur. 1971) i Philippa Stanislausa Metter- nich-Sandor (ur. 1976).

Zmarły książę był za swe zasługi na polu działalno- ści społecznej, kulturalnej i współpracy międzynaro- dowej wielokrotnie odzna- czany i wyróżniany. W roku 1995 otrzymał Medal Zasługi Uniwersytetu w Paderborn, w 2003 odznaczono go Krzy- żem Zasługi ze Wstęgą Repu- bliki Federalnej Niemiec. Rok później prezydent Aleksander Kwaśniewski udekorował go Złotym Krzyżem Zasługi. W 2005 roku zaś uhonorowano księcia medalem Zasłużony dla miasta Raciborza. Znał i korespondował z prezyden- tami RP na uchodźstwie:

Edwardem Raczyńskim, Kazimierzem Sabatem, Ry- szardem Kaczorowskim, z byłym kanclerzem Niemiec

Helmutem Kohlem, z byłym prezydentem i kanclerzem Austrii Karlem Rennerem oraz z arcyksięciem Ottonem Habsburgiem, który był jego przyjacielem.

Był szalenie lubiany i po- ważany, zarówno w Austrii, gdzie ostatnio mieszkał, w Corvei i Höxter w Niemczech oraz w swym rodzinnym Ra- ciborzu i Rudach. Dzięki nie- mu stara, mająca ponad 1200 lat siedziba najpierw klaszto- ru, potem książęca odżyła na nowo, a muzeum regio- nalne na zamku w Corvey jest jednym z ciekawszych punktów turystycznych w okolicy. W Raciborzu zaś był dość częstym gościem. Mia- łem to szczęście spotkać go kilkakrotnie i rozmawiać z tym przemiłym człowiekiem.

Nasza mała ojczyzna straciła kogoś wielkiego, część na- szej historii obumarła ra- zem z Franzem Albrechtem, naszym zadaniem jest zaś teraz, by nie zniknął on z na- szej świadomości historycz- nej oraz naszych dzieci.

Piotr Sput

Pochowali księcia

8 lipca na zamku w Corvey został pochowany książę raciborski Seine Durchlaucht Franz Albrecht Maximilian Wolfgang Josef Thaddäus Maria Metternich-Sándor 4. Herzog von Ratibor und 4. Fűrst von Corvey, Prinz zu Hohenlohe-Schillingfűrst-

Breunner-Enkervoith.

FOT. NEUE WESTFAELISCHE REGIONALE TAGESZEITUNG (3)

REKLAMA

(4)

4 AKTUALNOŚCI

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 14 lipca 2009 r.

REKLAMA

HURTOWNIA FARB I CENTRUM MATERIAŁÓW BUDOWLANYCH

47–400 Racibórz ul. Kolejowa 10a, tel./fax 032 415 31 23, tel. 032 415 30 15

NOWOŚĆ!!! MIESZALNIK FARB FIRMY TIKKURILA NA WSZYSTKIE PRODUKTY TIKKURILLA 10% RABATU

PROMOCJA!!!

Emulsja zew. MALFARB winylowa Wełna Ursa

10l - 52,90 zł 12,94 zł/m2

gr. 15cm

Emulsja wew.

EKO Śnieżka

10l - 48,50 zł

Przyjmą więcej dzieci

Przedszkole nr 13 w Raciborzu przy ul. Kochanowskiego zyska 8. oddział przedszkolny. Zakres prac obejmuje przebudowę sal zajęć i sanitariatów w zakresie robót ogólnobudowlanych, instalacji sanitarnych, c.o. i elektrycznych. Wykona je Przed- siębiorstwo Budowlane Władysław Górski z Raciborza za 154 223 zł, które wygrało przetarg, na który wpłynęły dwie oferty.

Ścieki trzeba promować

Długopisy z etui, bloki listowe, siatki ekologiczne, koszulki damskie i męskie, kubki, podkładki pod telefon komórkowy oraz zestawy do wina – to gadżety promocyjne, jakich szuka magistrat dla Projektu Funduszu Spójności „Gospodarka wodno-ście- kowa w Raciborzu”. Chodzi o „zwiększenie świadomości społeczeństwa na temat udziału środków Unii Europejskiej w projektach realizowanych ze środków Funduszu Spójności”. Dostawy materiałów spodziewają się w urzędzie w połowie sierpnia.

Kulturalny remont

Jeszcze w lipcu zacznie się modernizacja instalacji elektrycznych oraz robo- ty murarskie i malarskie na II piętrze w Młodzieżowym Domu Kultury przy ul. Stalmacha. Remont obejmuje m.in. wymianę 6 drzwi wewnętrznych, wymianę posadzki z płytek w sanitariatach, korytarzu, holu, pomieszcze- niu gospodarczym. Obiekt zyska nowe wnętrze w połowie września. Obec- nie starostwo szuka w przetargu firmy, która zajmie się inwestycją.

W lipcu kolejnych 20 mieszkań naprzeciw Billi będzie zasiedlonych. Lokatorzy zapłacą za dwa pokoje z kuchnią około 650 zł miesięcznie.

Tu będziesz na swoim

Do 2012 roku powstaną następne bloki TBS: przy ul. Lotniczej – z 48 mieszka- niami oraz ul. Przejazdowej – z 40. – Oto odpowiedź sa-

morządu na spore potrzeby mieszkaniowe raciborzan – mówi Anita Tyszkiewicz- -Zimałka, rzecznik prasowy magistratu, który w 100%

146 NA 5

Raciborskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego Sp. z o.o. w Raciborzu powołano w 1998 roku. Budowa mieszkań finansowana jest z preferencyjnych kredytów Banku Gospo- darstwa Krajowego. Miasto Racibórz wspomaga inwestycje, przekazując grunty budowlane z zasobów gminy i pienią- dze. Od początku działalności RTBS oddało do użytkowania na zasadach najmu 146 mieszkań w 5 budynkach.

O mieszkania w Towarzystwie Budow- nictwa Społecznego starają się ci, dla których miasto nie ma lokum. Ale muszą

zarabiać na tyle dużo, by stać ich było na czynsz.

jest właścicielem TBS.

Aktualny czynsz w takich mieszkaniach waha się od 8,40 do 8,90 zł za m kw. Przy ul. Eichendorffa wyniesie 9,70 zł/m kw. Poza tym loka- tor płaci za centralne ogrze- wanie, zimną wodę i wywóz nieczystości. W blokach są i kawalerki (31 m kw.) i trzy- pokojowe mieszkania (78 m kw.). – Za dwupokojowy lo- kal o powierzchni 53 m kw.

trzyosobowa rodzina zapła- ci miesięcznie około 650 zł

– wylicza rzeczniczka urzę- du. Przed podpisaniem umo- wy najmu lokator wpłaca do TBS kaucję – dwuna- stokrotność czynszu oraz partycypację (udziału w kosztach budowy). Kaucję i partycypację odbierze, gdy opuści mieszkanie. Towa- rzystwo przekazuje lokale ,,pod klucz”, wyposażone w podstawowe urządzenia:

wannę, umywalkę, zlewo- zmywak, muszlę klozetową,

bojler i kuchenkę elektrycz- ną. W łazienkach na ścia- nach i podłodze ułożone są płytki, a w budynkach przy ulicy Eichendorffa

dodatkowo w pokojach pa- nele oraz w przedpokoju i kuchni płytki podłogowe.

(oprac. m)

Fundusz zrealizował już dziesiątą edycję programu stypendialnego „Mecenat” dla uczniów gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych. Co mie- siąc korzystały zeń 34 osoby.

Z programów Akademii Roz- woju Filantropii w Polsce, wspieranych przez Fundację Agory, Fundusz Stypendialny Rodziny Wróblewskich oraz innych stypendium otrzymy- wała jedna raciborzanka. – W ramach partnerskiego pro- gramu „Moje Stypendium”

Fundacji Agory, Akademii

Rozwoju Filantropii w Polsce i firmy Microsoft wypłacano miesięcznie znaczące sty- pendia dla sześciu racibor- skich studentów – informuje Helena Kitzinger obsługująca RFL.

Fundacja J&S Pro Bono Poloniae, z którą piąty rok współpracuje nasz fundusz, przyznała stypendia w ra- mach Programu Stypendial- nego „Otwarta Filharmonia Agrafki Muzycznej” dziewię- ciu uzdolnionym uczniom szkół muzycznych. – Pro-

gram łączy pomoc finanso- wą z edukacją muzyczną. Ta sama fundacja wyłoniła 11 uzdolnionych muzyków no- minowanych przez racibor- ski fundusz i uhonorowała ich stypendiami – przekazała nam prezes RFL Maria Wie- cha.

Do 20 lipca fundusz (ma sie- dzibę przy ulicy Rzeźniczej 8, tel. 032 418 15 93) przyjmu- je zgłoszenia do Programu Stypendialnego „Agrafka- 2009/2010“ dla uzdolnionej młodzieży. (oprac. m)

W tym funduszu znajdziesz pomoc finansową dla swego dziecka, zdolnego, ale niezamożnego

Agrafka z talentami

W minionym roku szkolnym i akademickim Raciborski Fundusz Lokalny wypłacał stypendia z kilku programów. Skorzystało

z nich kilkudziesięciu młodych mieszkańców.

– 14 lipca wprowadzono docelowo zmianę organi- zacji ruchu drogowego na skrzyżowaniu ulic Londzina i Reymonta. Zmiana polega na wykluczeniu relacji lewo- skrętu z ulicy Reymonta oraz nakazaniu skrętu w prawo z ulicy Londzina – przekazuje rzecznik prasowy magistratu Anita Tyszkiewicz-Zimałka.

O zgodę na zamknięcie wyjazdu z ulicy Londzina w

dwupasmówkę Reymonta prezydent Mirosław Lenk wy- stąpił do służb wojewódzkich już kilka miesięcy temu, nie- długo po oddaniu do użytku ronda okularowego. Otrzy- mał wówczas wiele uwag, także od radnych miejskich, że od „nerki” oczekiwano rozwiązania sprawy kolizyj- nego skrzyżowania, a tak się nie stało. Od lat o ustawienie tu sygnalizacji świetlnej po-

stuluje radny Piotr Klima.

Przypomnijmy, że scepty- kom wprowadzania ogra- niczeń na ulicy Londzina prezydent Lenk odpowiadał, przywołując przykład Rybni- ka, „gdzie jest mnóstwo jed- nokierunkowych uliczek i by gdzieś się tam dostać trze- ba czasem pół miasta obje- chać”.

(ma.w)

Od dziś obowiązują zmiany w ruchu na skrzyżowaniu ulic Londzina z Reymonta

Jazdę w prawo NAKAZANO

Wielomiesięczne oczekiwania urzędników z magistratu zwień- czone powodzeniem – niebezpieczne skrzyżowanie Londzina/

Reymonta w części zamknięto.

(5)

5

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 14 lipca 2009 r.

JUBILEUSZ

POTRZEBUJESZ SZYBKIEJ GOTÓWKI NA KOMUNIĘ, ŚLUB,

REMONT?

Oferujemy atrakcyjne kredyty gotówkowe:

• decyzja w 2 minuty

• wystarczy 400 zł dochodu netto

• do 20 000 zł na oświadczenie

• już od 18 roku życia

• okres kredytowania nawet do 96 miesięcy

• wystarczy dowód osobisty W ofercie również karty kredyto- we, kredyty oddłużeniowe oraz kredyty dla firm

Zapraszamy pn.-pt. 9.00-17.00 Racibórz. ul. Browarna 10/1

tel. 032 415 17 08

C

M

Y

CM

MY

CY

CMY

K

DRUKUJ_K-Hipo_ZAMIESZKAN_Raciborz_127x85_NowinyRaciborskie.pdf 1 2009-06-25 11:46:24

REKLAMA

Kuźnia Raciborska

Budujemy domy jednorodzinne Powierzchnia 170 – 180 m2 Powierzchnia działki 600 – 900m2 SILESIA-INVEST Sp. z o.o.

Racibórz, ul. Kościuszki 34 Kontakt:

Tel 0669 298 500 Tel/fax 032 4150153 www.silesiainvest.pl

NOWY SALON KOMPUTEROWY

WYMARZONY KOMPUTER ul. Głubczycka 53 (kierunek szpital) Racibórz tel. do sklepu: 0889-212-212 Wymarzone Pogotowie

Komputerowe 24h tel. pogotowia: 0889-212-212

www.wymarzonykomputer.eu www.skleptwoichmarzen.eu

pomocą innym. Do dziś współ- organizuje festyny i dożynki oraz zabawy dla dzieci. – Ka- tolik bez dobrych uczynków na zawsze pozostanie w ziemi, dlatego kiedy mogę, pomagam – tłumaczy pan Stefan.

W 2008 roku mężczyzna za swoją postawę został wy- różniony medalem ks. Ste- fana Pieczki. – To było dla mnie wielkie zaskoczenie, tym bardziej że nie wiedzia- łem wcześniej o nominacji – mówi jubilat.

Pani Maria stwierdza, że po- maganie to hobby męża i ona nie wtrąca się do jego działań.

– Tak mówi, ale zawsze mnie wspierała. Kiedy ja organi- zowałem zabawy dla dzieci, żona zajmowała się domem i nigdy nie narzekała – pan Ste- fan z wdzięcznością patrzy na małżonkę.

Według złotych jubilatów receptą na długie, wspólne życie jest wzajemne zrozu- mienie. – Różne rzeczy się zdarzają, ale jak jest zgoda, to wszystko uda się przetrwać.

A największą naszą radością są dzieci i wnuki – twierdzą z przekonaniem.

Państwo Urbasowie mają 4 córki: Klarę, Gertrudę, Korne- lię i Bernadetę oraz 13 wnu- ków i 2 prawnuków.

Ela Gładkowska

Wzajemne zrozumienie i miłość

Stefan (74 lata) i Maria (70) Urbasowie 14 kwiet- nia 1959 roku ślubowali sobie, że przez życie przejdą razem w zgodzie i szacunku. Od 50 lat udaje im się dotrzymać złożonej sobie obietnicy.

Małżonkowie od urodzenia mieszkają w Studziennej. Tam też poznali się dzięki wspól- nym znajomym. – Wcześniej

„potykaliśmy” się o siebie, ale dopiero dzięki nim zaczę- liśmy się na dobre spotykać – wspomina z uśmiechem pani Maria.

Minęły dwa latach i para stanęła na ślubnym kobier- cu w kościele św. Krzyża w Studziennej. – To był wtorek,

słoneczny i piękny dzień.

Mąż przyniósł mi wiązankę białych goździków, bo wte- dy było trudno o inne kwiaty – mówi kobieta.

Pani Marii długą, białą suk- nie uszyła krawcowa. – Miesz- kała kilka domów obok nas, na przymiarce byłam dwa, albo trzy razy. Mąż też miał szyty garnitur, bo kiedyś było wielu krawców, nie kupowa- ło się tak jak teraz gotowych

strojów w sklepach – konty- nuuje.

Weselisko trwało dwa dni.

Pierwszego młodzi i goście bawili się w domu pani Ma- rii, a poprawiny odbyły się u jej męża. Po ślubie małżonko- wie zamieszkali w rodzinnym domu pana Stefana. Całe życie razem pracowali na roli. Kiedy w 1990 roku złoty jubilat prze- kazał gospodarstwo dzieciom, sam zajął się bezinteresowną

FOT. ARCH. RODZINNE FOT. EBIETA GŁADKOWKA

Państwo Maria i Stefan Urbasowie w dniu ślubu

Pan Stefan do dziś ofiarowuje żonie wiązanki kwiatów

(6)

6 AKTUALNOŚCI

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 14 lipca 2009 r.

Ogrodowa jak nowa

Magistrat wyremontował część ulicy Ogrodowej. Jak poinformowała nas rzecznik prasowy urzędu, o kosz- torysie jeszcze nie można mówić, bo roboty sfinan- sowano z puli remontów bieżących – naprawa dróg.

Wykonuje je raciborskie PRD. Nawierzchnię asfaltową ułożono na odcinku od ronda przy ulicy Wileńskiej do ulicy Opawskiej.

Miasto szuka brukarza

Ogłoszono przetarg na wykonanie drugiego etapu remontu ulicy Długiej, na odcinku od ul. Bankowej do placu Księżnej Ofki Piastówny. Wykonawcę poznamy pod koniec lipca. Zakres robót obejmuje rozbiórkę istniejącej nawierzchni ciągu pieszego z kostki betonowej, wykonanie nowej nawierzchni z kostki granitowej grubości 5 cm wraz z deptakiem z płyt granitowych o wymiarach 40 x60 cm i grubości 4 cm oraz wyko- nanie odwodnienia nawierzchni ciągu pieszego. Zlecający remont magistrat chce, by prace zakończyły się najpóźniej w połowie grudnia.

Zmienne przepisy u strażników

Na ostatniej sesji radni miejscy przyjmowali zmiany w regula- minie straży miejskiej, związane z rozszerzeniem jej działania na teren gminy Kornowac. – W oparciu o obecne przepisy bę- dziemy działać jeszcze 5 miesięcy, bo czeka nas dostosowanie się do nowelizacji ustawy o strażach gminnych – wyjaśnił raj- com komendant Andrzej Migus.

Dach kościoła św. Jakuba przecieka. Wymiana pokrycia jest kosztowna, proboszcz prosi magistrat o pomoc finansową.

Zrzuta na kościelny zabytek

W budżecie rocznym na remonty kościołów-zabytków w miejskiej kasie jest przygoto- wane 50 tys. zł. Proboszcz z farnego potrzebuje znacznie więcej.

Blisko 900 tys. zł będzie kosz- tować remont dachu kościoła św. Jakuba przy pl. Domini- kańskim. Proboszcz Ginter Kurowski zwrócił się do magi-

stratu o wsparcie w wysokości 200 tys. zł. Dach świątyni prze- cieka i wymaga wymiany po- krycia. Ma zostać tu położona miedziana blacha.

To obiekt zabytkowy i proboszcz może liczyć na pomoc finansową miejskie- go konserwatora zabytków.

Ten dysponuje jedynie 50

tys. zł rocznego budżetu, co w kosztach ogólnych remontu jest kwotą nie- wielką. Dlatego Ginter Ku- rowski wystąpił do władz miasta o udzielenie pomo- cy. Magistrat co roku poma- ga parafiom w remontach kościołów. Ostatnio z takiej pomocy korzystały Marko- wice (odnowiono elewację świątyni) i parafia WNMP (w farnym odnowiono wi- traże i organy).

Tematem zajęła się komi- sja oświaty Rady Miasta na swoim ostatnim posiedze- niu. Wniosek proboszcza zaopiniowano pozytywnie, o przekazaniu pieniędzy musi zdecydować cała rada, resztę środków na remont dachu ks. Kurowski musi poszukać w kurii i u wier- nych. Być może uda się też znaleźć wsparcie w samo- rządzie województwa z ra- cji, że to sakralny zabytek.

(ma.w) Proboszcz Ginter Kurowski zwrócił się do Rady Miasta, by samorząd dołożył 200 tys. zł do remontu

kościoła św. Jakuba. Prezydent Mirosław Lenk zastanawia się czy znajdzie dodatkowe 150 tys. zł w budżecie miasta.

FOT. MARIUSZ WEIDNER

O takie rozwiązanie po- stulował swego czasu na sesji radny powiatu Krzysz- tof Ciszek. Argumentował, że samorząd miejski fundu- je uczniom swych szkół, w grupach zorganizowanych, bezpłatne ślizgawki. Mini- malne koszty wyniosłyby 3 tys. zł, ale gdyby chcieć je zapewnić wszystkim uczniom, kwota byłaby 4 razy większa. W starostwie chcą sprawdzić statystykę z realnymi oczekiwaniami młodzieży – w placówkach mają pojawić się ankiety.

Licealiści i uczniowie

techników nie mają jednak co liczyć, że to wstęp do organizowania przez sta- rostwo podobnego przed- sięwzięcia jak Akcja Lato magistratu, czyli finanso- wanych przez urząd zajęć w okresie wakacyjnym.

Gdy Adam Hajduk słyszy o takich pomysłach, nie- zmiennie odpowiada, że każdy szczebel samorządu ma własne zadania i po- wiatowy nie jest od tego, by organizować wakacje dla młodzieży.

(ma.w)

Starostwo nie organizowało i nie zorganizuje akcji wakacyjnej dla młodzieży ze swych szkół.

Latem myślą o łyżwach

Urzędnicy ze starostwa sprawdzili, ile koszto- wałoby samorząd sfinansowanie bezpłatnych ślizgawek dla młodzieży szkół ponadgimnazjal- nych w trakcie ferii.

Radny powiatowy Krzysztof Ciszek (na zdj. pierwszy) jest nauczycielem i często zabiera głos w sprawach oświaty

FOT. MARIUSZ WEIDNER

Zapanuj nad emocjami, a lepiej zrozumiesz klienta – radzili urzędnikom trenerzy na szkoleniu

Urzędnicy chcą korzystać z umysłu

3 lipca w sali narad Klubu Olimpijczyka Sokół pracownicy raciborskich urzędów brali udział w szkoleniu z zakresu wykorzystana technik NLP w pracy z klientem.

– Programowanie Neuro- lingwistyczne (NLP) to swo- ista instrukcja, jak korzystać z ludzkiego umysłu. Opiera się na wykorzystywaniu doświadczeń innych, przy założeniu, że jeśli ktoś coś dobrego wymyślił i opa- nował, to każdy może się tego nauczyć - tłumaczy Krzysztof Sobota, jeden z trenerów. – Gdy zapanuje- my nad swoimi emocjami, znacznie wzbogaci to nasze kompetencje i ułatwi kon- takt z innymi ludźmi, dlate- go zdobyte dziś wiadomości pomogą urzędnikom w lep- szym zrozumieniu klientów – dodaje Sobota.

Pomysłodawcą szkolenia było Starostwo Powiatowe w Raciborzu. – Chcemy roz- wijać swoje umiejętności, żeby wykonywać nasz za- wód profesjonalnie, dlatego zorganizowaliśmy szkole- nie – mówi Beata Bańczyk,

sekretarz powiatu. – Urzęd- nicy pracują z ludźmi i dla ludzi, więc najcenniejsze są dla nas informacje z zakresu komunikacji. Wiemy teraz, jak ważne jest szanowanie sposobu patrzenia na świat przez innych ludzi – stwier- dza.

Po części teoretycznej uczestnicy szkolenia po- znali techniki, które służą pokonywaniu stresu oraz do- wiedzieli się, jak wykrywać kłamstwo i wykorzystywać emocje, by nie stawały się ba- rierą a pomocą. Dużo czasu poświęcono ćwiczeniom w zakresie komunikacji opartej na wzajemnym szacunku jej uczestników. Piątkowe szko- lenie było pierwszym tego typu spotkaniem. Jeżeli uzy- skane informacje przydadzą się w pracy urzędnikom, sta- rostwo nie wyklucza kolej- nych treningów.

(El)

Sekretarz powiatu Beata Bańczyk z trenerem Krzysztofem Sobotą

FOT. EBIETA GŁADKOWKA

9,6 mln złotych wydaje w tym roku marszałek na modernizację markowickiej drogi

Remont we fragmentach

Biuro Prasowe Marszałka Województwa Śląskiego po- twierdziło, że ulica Gliwicka w Raciborzu będzie podda- na remontowi jeszcze w tym roku. Tyle że w części.

Podległy marszałkowi Za- rząd Dróg Wojewódzkich remontuje most nad kana- łem Ulga w Raciborzu (DW 919). Koszt remontu wyniósł ponad 5 mln złotych. Likwi-

dowane są skutki korozji be- tonowej konstrukcji mostu.

Wybudowany będzie system odwodnienia i oczyszczania wód opadowych. Poszerzo- ne zostaną chodniki. Most ma być przejezdny w grud- niu.

Trwają jednocześnie ostat- nie przygotowania do wyre- montowania nawierzchni DW 919 od mostu do Racibo-

rza Markowic. W tym roku kosztem 4,6 ml zł renowacji poddany zostanie pierwszy z dwóch odcinków tego frag- mentu drogi. Przygotowanie tego przedsięwzięcia wyma- gało wycięcia ponad 100

drzew. (oprac. m)

Radny Marcin Fica jeszcze przed remontem mostu

„markowickiego” powątpiewał w zapowiedzi o równoczesnych pracach na ulicy Gliwickiej. – Ani przetargu jeszcze nie ogłosili – mówił, gdy przedstawiciele ZDW przyjechali do Raciborza informować o przystąpieniu do robót na moście.

FOT. MARIUSZ WEIDNER

(7)

7

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 14 lipca 2009 r.

PROMOCJA

Marszałek dał na tunel

Sejmik Województwa Śląskiego zgodził się udzielić 250 tys. zł dofinan- sowania kosztów odgruzowania i zabezpieczenia podziemnego kory- tarza budynku bramnego Zamku Piastowskiego w Raciborzu. Podczas prac przy odbudowie tego budynku robotnicy natrafili na wejście do podziemi. Biegną w kierunku Mechanika, pod ulicą Zamkową.

Wakacyjny rynek pracy

Spadła liczba zarejestrowanych bezrobotnych, z 2178 na 2161.

Bez pracy są w powiecie 1234 kobiety. Gorzej było z ofertami pracy, których odnotowano najmniej od początku roku – 134.

Prawo do zasiłku ma 416 osób.

DK 45 w remoncie

Blisko 10 mln zł GDDKiA wyda na remont odcinka krajówki biegnącej przez gminę Rudnik, od rogatek Raciborza do granicy województwa.

Prace rozpoczęto w minionym tygodniu i mają potrwać do jesieni. Na całej długości będzie wymieniona nawierzchnia oraz oznakowanie pio- nowe. Ruch w trakcie remontu będzie odbywał się wahadłowo.

Można je nazwać „łóżkami życia”, bo podtrzymują jego podstawowe funkcje. Koszt jednego stanowiska sięga kilkuset tysięcy złotych.

Jak cenne jest życie WIDAĆ PO ŁÓŻKU

Powiat pozyskał z unijnego funduszu ponad 1,7 mln zł na sprzęt do szpitala.

Urzędnicy idą za ciosem – jesienią stara- ją się o 10 razy więcej pieniędzy z UE.

Starosta Adam Hajduk 13 lipca w południe zwołał lokalnych dziennikarzy do szpitala, by pochwalić się niemałym osiągnięciem. Jego podwładni skorzystali z oka- zji, by sięgnąć po „szybkie pie- niądze” i zdążyli z wnioskiem na dofinansowanie zakupu 4 stanowisk Intensywnej Opieki Medycznej za kwotę 2 337 315,66 zł (wkład wła- sny stanowił 584 328,92 zł).

Skorzystano tu ze środków pozostałych po rozliczeniu Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Re- gionalnego (2004–2006).

– Powoli zmierzamy do celu.

Potrzebowaliśmy 40 mln zł na wyposażenie szpitala i

stopniowo ta kwota się kur- czy – stwierdził starosta.

Po zakupie nowych czte- rech łóżek aktualnie leczni- ca posiada ogółem 8 takich stanowisk, w tym jedno re- zerwowe. – 2% wszystkich łóżek szpitalnych muszą sta- nowić te „oiomowe”. Przy 430 sztukach spełniamy ten warunek – wyjaśnia ordyna- tor Oddziału Intensywnej Te- rapii Zbigniew Barto.

Powiat stara się o kolejną dotację na szpital. We wrze- śniu rozstrzygnie się, czy dostanie z Unii kilkanaście milionów złotych na wyposa- żenie oddziałów szpitalnych i bloku operacyjnego.

(ma.w)

FOT. MARIUSZ WEIDNER

Starosta Adam Hajduk nie kryje zadowolenia ze skuteczności swych urzędników, a dyrektor szpitala Ryszard Rudnik cieszy się z nowego sprzętu w obiekcie przy ulicy Gamowskiej

Od 22 lipca raciborscy fani marki Reserved nie będą musieli szukać jej w innych miastach, bo w Galerii Młyńskiej otworzą sklep z tą odzieżą

Gdy moda jest pasją

Salon otwiera małżeństwo – Beata i Rafał Migdałkowie.

W mieście prowadzą już dwa sklepy z markową odzieżą.

Pomysł narodził się w ich głowach wiele lat temu, jed- nak ciągle coś stawało na przeszkodzie w jego realiza- cji. Teraz, kiedy nadarzyła się okazja i udało się znaleźć od- powiednio duży lokal, wresz- cie spełniają swoje marzenie.

– Chcemy trochę ożywić to miasto. Markową odzież, po którą do tej pory musieli jeź- dzić do Rybnika, Gliwic czy Katowic, znajdą tutaj – mówi Beata Migdałek.

Na dzień otwarcia zapla- nowano dla klientów szereg atrakcji i niespodzianek, któ- re pozostają w ścisłej tajem- nicy. Wiadomo na pewno, że 22 lipca możemy się spodzie- wać promocji cenowych oraz

pełnej kolekcji Reserved z ca- łego roku, a więc i towarów, które w innych sklepach tej sieci zostały już wyprzedane.

– Zaoferujemy szeroki asor- tyment. Od dzieci w wieku szkolnym, kończąc na pięć- dziesięciolatkach, znajdą tu coś dla siebie – zachwala

współwłaścicielka. Salon o imponującej powierzchni 600 m kw. pomieści trzy działy: z odzieżą dla dzieci o wzroście od 1 do 1,58 metra (Re–Kids), dla kobiet oraz dla mężczyzn.

Będzie największym sklepem odzieżowym w Raciborzu.

Paweł Świerczek Joanna Ottlik wierzy w sukces nowego sklepu firmy Migdałków, którzy są jej pracodawcami

W ZSO 1 do egzaminu maturalnego przystąpiło 172 uczniów, a świadec- two otrzymało 169 uczniów (wskaźnik 98,3%). W tu- tejszej wieczorówce było gorzej – 57%, a uzupełnia- jącym liceum dla dorosłych już bardzo źle – 37,5%. ZSO 2 uzyskało nieco lepszy rezultat – 98,4% przy 247 maturzystach i 244 absol- wentach ze świadectwem dojrzałości.

Zespół Szkół Ekonomicz- nych uzyskał wyniki: w li- ceum profilowanym 79,2%

(96 zdających, 76 ze świa- dectwem), a w technikum 92,9% (70/65). Zespół Szkół Budowlanych i Rzemiosł Różnych miał 38 uczniów na maturach, z których eg- zamin zdało 23 (69,7%).

Zespół Szkół Ogólnokształ- cących Mistrzostwa Sporto- wego w liceum mistrzostwa sportowego odnotował

76,7% (73/56), a w liceum profilowanym 75% (20/15).

W Zespole Szkół Zawodo- wych padł rezultat 52,9%

(87/46). Zespół Szkól Me- chanicznych ma 96,6% w liceum (29/28) oraz 88,3%

(137/121) w technikum.

(oprac. m)

Już za rok matura

Dwa ogólniaki na czele, dalej liceum z Mechanika i technikum ekonomiczne to najlepsze w mieście

placówki pod względem wyników matur.

Najgorzej wypadły zawodówka i wieczorówki.

Najwięcej maturzystów było w II LO i tam też najwięcej uczniów zdało egzamin dojrzałości

FOT. MARIUSZ WEIDNER

(8)

8 AKTUALNOŚCI

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 14 lipca 2009 r.

Parking przy SP 15

Jeszcze w tym roku magistrat zamierza wybudo- wać nowy parking wzdłuż płotu SP 15, przy ulicy Matejki. – Zauważamy problemy z miejscami po- stojowymi w tym rejonie, gdy w weekend przyjeż- dżają studenci i uczniowie szkół policealnych. Są możliwości, więc zbudujemy parking – zapowiada wiceprezydent Wojciech Krzyżek.

Kryzys poza szkołami

– Remonty w placówkach oświatowych prowadzimy na takim samym poziomie jak w ubiegłych latach – zapewnia wiceprezydent Raciborza Ludmiła No- wacka. Podaje przykłady inwestycji w Przedszkolu nr 12, Gimnazjum nr 1 oraz inwestycje sportowe w G5 (boisko wielofunkcyjne) i G3 (Orlik). W SP 5 i SP 3 zakładany jest monitoring.

Nie wszystko naraz

Nie wcześniej niż za 2–3 miesiące rozpoczną się prace re- montowe na ulicy Starowiejskiej i Jana Pawła II zaplano- wane na ten rok przez GDDKiA. – Dzięki temu unikniemy spiętrzenia robót w tym rejonie, gdzie miasto prowadzić będzie remont ulicy Opawskiej – mówi wiceprezydent Ra- ciborza Wojciech Krzyżek.

M jak Mieszkanie

24 lipca o godz. 10 nowi lokatorzy budynków TBS przy ulicy Eichen- dorffa otrzymają od władz miasta klucze do swoich mieszkań.

Sensowne

towarzystwo

Pilnujemy spraw swojej dzielnicy, ale sięgamy dalej. Wielkie nadzieje wiążemy z raciborskim europosłem Migalskim – mówi lider stowarzyszenia Józef Kastelik.

25 aktywnych członków, większość z wyższym wy- kształceniem, m.in. trzej prawnicy, architekt – to skład określanego przez Kastelika

„sensownym towarzystwem”

SMDnO. Mijają dwa lata jak się zawiązało. – Czy mamy ambicje polityczne? Przy- dałoby się nam przedstawi- cielstwo w Radzie Miasta – przyznaje mieszkaniec Obory. W stowarzyszeniu reklamują się, że „co mogą to załatwią”, a na władzę nie

narzekają i chętnie współpra- cują z urzędnikami.

Tym, co spędza im sen z oczu, jest dziurawa droga biegnąca do Arboretum, ulica Markowicka. Jak rela- cjonuje Kastelik, nawet kie- rowcy miejskich autobusów nie potrafią powstrzymać się od przekleństw, kiedy przywożą tu pasażerów.

Marzenia o wyasfaltowaniu 180 metrów tej niby osiedlo- wej dróżki są priorytetem na dzielnicy. – Rozmawialiśmy

w tej sprawie nawet z wice- marszałkiem Spyrą w Kato- wicach. Powiedział, że dałby nam pieniądze na tę drogę, ale ona do miasta należy i to urząd powinien się nią zająć – wspomina Józef Kastelik.

SMDnO nie podobają się plany magistratu, który chce sprzedać kolejną działkę przy centrum handlowym. Mó- wiło się o sklepie z meblami, ale poszukiwania inwesto- ra trwają. Kastelik prędzej widziałby w Oborze boisko

Orlik niż kolejny market, za którym pojawią się kolejne tiry budzące mieszkańców bladym świtem, gdy przy- wożą towar. – Tak dalej być nie może! Niech centra han- dlowe skorzystają z torów ko- lejowych, które biegną obok.

Tędy niech dostarczają im to- wary – oznajmia pan Józef z miną wynalazcy prochu.

Stowarzyszenie przeprowa- dziło w ubiegłym roku kon- kurs na nazwę obu mostów na Uldze. Zwyciężyły: „Most

Od połowy czerwca stowarzyszenie ma w Oborze własny pokoik w recepcji kempingu. Dyrektor OSiR obiecał działaczom także dostęp do dużej sali. Józef Kastelik (na zdj.) z przyjaciółmi planują tu latem zaprosić prezydenta, przydałoby się również zorganizować skromny, dzielnicowy festyn.

Stowarzyszenie Mieszkańców Dzielnic nad Odrą sypie pomysłami jak z rękawa. Jego członkowie mają gotowe rozwiązania problemów nie tylko swej okolicy, ale i wielkich sieci handlowych.

Staropolski” (na Rybnickiej) i

„Most Śląski” (na Gliwickiej).

Do dziś jednak w magistracie nie przygotowano stosownej uchwały Rady Miasta w tej sprawie, co nie podoba się

działaczom z Obory. – Roz- mawialiśmy o tym z zastępcą prezydenta. Widać musimy porozmawiać raz jeszcze – podsumowuje Józef Kaste-

lik. (ma.w)

FOT. MARIUSZ WEIDNER

Jeszcze w tym roku mieszkańcy poznają planistyczną przyszłość Raciborza

Czas przeznaczenia

Zakończono prace nad tekstem studium uwarunkowań i kierunków zagospo- darowania przestrzennego. Wkrótce gotowa będzie część graficzna. Wtedy dokument trafi do miejskich radnych.

Część opisowa studium, dokumentu, który precyzu- je, co i gdzie można budować w Raciborzu, liczy dwa tomy.

„Uwarunkowania” charak- teryzują miasto w obecnym stanie, a „Kierunki rozwoju”

wyznaczają jego przyszłość.

– Zapoznaliśmy się właśnie z częścią opisową studium. 22 lipca zbiera się komisja urba- nistyczno-architektoniczna przy prezydencie Raciborza,

by wydać opinię na temat dokumentu – informuje na- czelnik Wydziału Inwestycji Mariola Isańska-Matela. Z opinią komisji studium trafi do instytucji takich, jak: miej- ski konserwator zabytków czy zarządcy dróg. Mają od 21 do 30 dni na wydanie swo- jej opinii na jego temat. – Już wtedy istnieje możliwość, by ze studium zapoznali się radni miejscy. Kolejnym eta-

pem będzie wyłożenie go dla wszystkich mieszkańców, o czym poinformujemy w for- mie obwieszczeń, m.in. przez media – tłumaczy Isańska- -Matela.

Prace nad studium infor- mującym o przeznaczeniu miejskich terenów wykonu- je firma PA Nowa z Gliwic.

Prawdopodobnie na gru- dniowej sesji radni zajmą się

jego uchwaleniem. (ma.w) FOT.

MARIUSZ WEIDNER

Mariola Isańska- Matela z ramienia magistratu nadzoruje prace nad studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego dla Raciborza

263 chłopców i 262 dziewczynki przyszły na świat w Raciborzu w pierw- szej połowie tego roku

Cywilne statystyki

Przed laty liczba urodzeń trzykrotnie przewyższała liczbę zgonów w mieście.

Obecnie dane te dzieli nie- wielka różnica.

Do 30 czerwca w racibor- skim Urzędzie Stanu Cywil- nego sporządzono 528 aktów urodzenia (510 było ich w

tym samym okresie przed rokiem) oraz 176 aktów mał- żeństwa (172). Urząd wydał 363 akty zgonu (313). Najpo- pularniejsze imiona nadawa- ne dzieciom w tym roku to:

Julia (17 razy), Natalia (16) i Oliwia (13) oraz Jakub (18), Kacper (15) i Michał (13).

194 dzieci urodzonych w ra- ciborskim szpitalu to nowi mieszkańcy Raciborza, 26 – Wodzisławia Śląskiego, 19 – Kuźni Raciborskiej, 10 – Rybnika oraz Krzanowic – 9.

(oprac. m)

FOT. MARIUSZ WEIDNER

W tym półroczu już 7 razy orga- nizowano w USC spotkania jubi- latów obchodzących Złote Gody.

Planowane są kolejne 3.

(9)

9

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 14 lipca 2009 r.

WYDARZENIA

REKLAMA

Kup 4 edycje ogłoszenia modułowego w Nowinach Raciborskich – 5 edycję otrzymasz GRATIS

ZAPYTAJ O SZCZEGÓŁY: tel. 032 415 47 27 w. 12, 13, m.kuder@nowiny.pl, m.pilch@nowiny.pl

WSZĘDZIE DROŻEJE

– U NAS TANIEJE!

Promocja wna do 31 grudnia 2009 r.

Informacja o zaginionym skuterze trafiła do mediów dzięki Jerzemu Wiśniew- skiemu ze Stowarzyszenia Podaj Rękę. Dzięki temu o sprawie dowiedział się Hen- ryk Kowalczyk z Pszczyny, który podarował Oli nowy skuter. – To była ogromna radość. Poprzedni wózek służył Oli tylko pół roku,

nim został skradziony. O nowy z funduszu PEFRON mogłybyśmy się starać do- piero za 5 lat – tłumaczy matka dziewczynki.

Ola od urodzenia cierpi na porażenie mózgowe.

Skuter jest jej oknem na świat, daje możliwość sa- modzielnego pokonywa- nia odległości, bez pomocy

innych. – Dlatego chcemy bardzo podziękować temu panu i mediom. Ola bardzo się cieszy z podarku, a jed- nocześnie boi się, że znowu ktoś może ukraść jej sprzęt.

Bardzo pilnuje, żeby dobrze zamykać pomieszczenie, w którym stoi – mówi Teresa Wilczyńska.

(e)

Są ludzie dobrej woli

Kiedy niepełnosprawna Ola Wilczyńska i jej mama Teresa do- wiedziały się, że w nocy z 9 na 10 czerwca przy ulicy Dolnej w Raciborzu Ocicach zaginął skuter inwalidzki dziewczynki,

były w szoku. – Wyjechałyśmy na turnus rehabilitacyjny, a skuter został pod opieką rodziny. Widocznie komuś musiał się

spodobać – mówi Teresa Wilczyńska.

Ola Wilczyńska, dzięki życzliwości Hneryka Kowalczyka, znowu może swobodnie się poruszać

FOT. EBIETA GŁADKOWKA

Wracał z pola

12 lipca około godziny 21.00 w Gamowie pod kołami własnego traktoru zginął 37-letni Roman J. Mężczyzna wiózł jęczmień z pola, w pewnym momencie stracił panowanie nad kierownicą.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że kieru- jący ciągnikiem rolniczym URSUS 37-letni mieszkaniec Gamowa, zjeżdżając z przy- czepą pełną jęczmienia z pola na ulicę Wia- trakową, stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego ciągnik przewrócił się na jezdnię wraz z kierującym. Mężczyzna wy- padł z szoferki wprost pod koła własnego traktora. Po chwili maszyna przewróciła się

na poszkodownego. Na miejsce wezwano pogotowie. Pomimo podjętej reanimacji 37- -latek poniósł śmierć na miejscu. Na miejsce tragedii poza prokuratorem przybyła straż pożarna z ciężkim sprzętem do podniesienia ciągnika z drogi. Drogę odblokowano dopie- ro po godzinie 3.00 w nocy. Mężczyzna osie- rocił dwójkę dzieci.

(acz)

Raciborscy policjanci za- pobiegli kolejnej dewastacji ławek w parku Roth. 13 lip- ca, wnocy zatrzymano trzech mężczyzn, którym przeszka- dzały ławki w parku.

Dzięki sygnałowi od miesz- kańca udało się zatrzymać trzech chuliganów, którzy w nocy w parku im. Miasta Roth niszczyli ławki. Męż- czyźni trafili do policyjnego aresztu.

W niedzielę około godziny 1.10 dyżurny raciborskiej ko- mendy otrzymał telefoniczną

informację, że trzech męż- czyzn niszczy ławki w parku im. Miasta Roth. Policjanci, podejmując natychmiasto- wą interwencję, zatrzymali trzech mężczyzn. Wszyscy to mieszkańcy Raciborza w wieku 26 - 28 lat. Przeprowa- dzone czynności procesowe pozwoliły przedstawić męż- czyznom zarzut dokonania uszkodzenia mienia. Raci- borska policja będzie wnio- skować do sądu o ukaranie sprawców i podanie wyroku do publicznej wiadomości.

–Komenda Powiatowa Policji w Raciborzu jest wdzięczna za wzorową i godną naśladowania posta- wę obywatelską mieszkańca naszego miasta. Takie postę- powanie oraz duże wsparcie społeczne daje policji duże możliwości, dzięki którym wandale nie mogą czuć się bezkarni – komentuje Anna Wróblewska, rzecznik raci- borskiej komendy.

(acz)

Wandale zatrzymani

FOT. KPP RACIBÓRZ

Zatrzymani mężczyźni odpowiedza za swoje czyny przed sądem

Traktor przygniótł kierowcę przy zjeździe z pola

FOT. KPP RACIBÓRZ

(10)

10 NA SŁUŻBIE

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 14 lipca 2009 r.

W czwartek policjanci ru- chu drogowego jako pierwsi mieli okazję sprawdzić nowe mundury. Nowe uniformy w niczym nie przypominają starych, niebieskich strojów.

Póki co, policjanci nie mają wyrobionego zdania na ich temat. Do raciborskiej ko- mendy trafiły 22 komplety nowej odzieży. Jest to pierw- sza partia nowego umun- durowania. Jako pierwsi otrzymali je funkcjonariu- sze ruchu drogowego. W kolejnym etapie planuje się wyposażenie dzielnicowych i policjantów z ogniw patro- lowo-interwencyjnych.

Czym się różnią nowe mundury od dotychczaso- wych? Na pierwszy rzut oka kolorem. Policja wraca do źródeł, czyli do barw jeszcze sprzed wojny: głębokiego granatu. Najważniejszy jest jednak komfort, jaki poli- cjanci mają czuć w nowych ubraniach. Są mniej sztyw- ne, bardziej przypominają dresy, wiele z nich wypro- dukowano z „oddychają- cych” materiałów. Mają też

liczne udogodnienia. Np.

spod kurtki, dzięki specjal- nym bocznym zamkom, łatwiej będzie wyciągnąć broń czy służbową pałkę.

Koszulka z kołnierzykiem zapinana jest na guziki. Na- tomiast spodnie to bojówki.

Mundury wykonane są z przewiewnych, ale i wodo- odpornych materiałów, któ- re nie gniotą się i są łatwiejsze w utrzymaniu czystości. Po- licjanci otrzymali też wygod- ne, oddychające obuwie.

Do czasu wyposażenia wszystkich policjantów będą funkcjonowały obok siebie dotychczasowe i nowe umundurowanie. „Stare”

mundury policjanci będą nosić do końca 2012 roku.

Zmiany w policji związane są z Rozporządzeniem Mi- nistra Spraw Wewnętrznych i Administracji z 20 maja 2009 r. w sprawie umundu- rowania policjantów. Służbę w umundurowaniu według nowego wzoru funkcjona- riusze w całym kraju roz- poczęli od 27 czerwca tego

roku. (acz)

W nowych barwach

FOT. ADRIAN CZARNOTA

9 lipca w Krzyżanowicach nieznane osoby skradły volkswagena golfa. Sprawcy wracali najprawdopodobniej z dyskoteki. Swój rajd zakoń- czyli na płocie posesji w Bień- kowicach, uciekli z miejsca zdarzenia.

W czwartek przed godziną 5.00 policjanci otrzymali in- formację o golfie stojącym w płocie w Bieńkowicach. Na miejsce natychmiast wysła-

no patrol ruchu drogowego.

Szybko okazało się, że golf jest kradziony a kierujący i pasażerowie ulotnili się.

Technicy policyjni zabezpie- czyli ślady. Samochód ude- rzył w płot posesji w dwóch miejscach. Policjanci nie wy- kluczają, że osoby podróżują- ce kradzionym samochodem mogły być pijane.

(acz)

ZŁODZIEJ

nie chodzi pieszo

Złodzieje zakończyli przejażdzkę na płocie w Bieńkowicach

Do pożaru doszło 9 lipca, kilka minut po godzinie 14.00 w bloku przy ulicy Katowic- kiej 27. Z lokalu nr 17 na pią-

tym piętrze wydobywał się dym. Wezwani na miejsce strażacy znaleźli w lokalu nie- przytomną lokatorkę. Berna-

deta K. z objawami podtrucia spalinami trafiła do racibor- skiego szpitala. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Na miejsce wezwano syna, który zabezpieczył mieszka- nie.

(acz)

Gotowała obiad Policjanci, straż pożarna i pogotowie ratowały 50-letnią kobietę, która zasnę-

ła podczas przyrządzania obiadu. Kłęby dymu zauważyli mieszkańcy, którzy po-

wiadomili policję a ta pogotowie.

Kobieta, która gotowała obiad, trafiła do raciborskiego szpitala z objawami podtrucia dymem Akcji przyglądali się mieszkańcy osiedla

FOT. ADRIAN CZARNOTA (2)

Ochotnicza Straż Pożarna w Raciborzu-Sudole chce zor- ganizować akcję oddawania krwi. Aby ją przeprowadzić,

do oddania krwi musi się zadeklarować przynajmniej 20 osób. Strażacy apelują o zaangażowanie się w ten tak

szczytny cel.

Akcja będzie przeprowa- dzona w niedzielę, 26 lipca, w godz. 8.00-12.00 w salce

katechetycznej przy kościele.

Wszystkich, którzy chcieliby oddać krew, prosi się o kon- takt tel. 504-492-677. Jest możli-

wość zgłaszania się grupami.

– Sam jestem dawcą od prawie trzech lat. Mam świa- domość, że w okresie waka-

cji brakuje krwi, stąd więc pomysł na zorganizowanie zbiórki – mówi Marek Kotula z OSP w Sudole. (e)

Strażacy organizują akcję oddawania krwi

FOT. ARCH.

W nowych mundurach, już wkrótce, będą chodzić wszyscy policjanci

Cytaty

Powiązane dokumenty

Powodem może być nawet rak przełyku, Lekarz Ewa Woźniak wyjaśniła raciborskim seniorom jak powinny zachować się osoby, u których powtarza się poranna chrypka, czę­.. sto

Budynek jest więc nieźle usytuowany i znajduje się, jak twierdzą władze miasta, w dobrym.. Stara, stylowa kamienica będzie, niestety, nadal

piej świadczy o tym fakt, że w ukazu ­ jących się od czasu do czasu, zwykle z okazji okrągłych rocznic urodzin lub też zgonu, w prasie wiedeńskiej i nie tylko artykułach

Miłość: Najbliższy czas zapowiada się na bardzo spokojny, Praca: Wszystko pozornie będzie dobrze, jednak nie powinnyście stracić czujności, Finanse: Zadbasz o

17 lipca - na terenach Ośrodka odbędzie się kolejne „Wakacyjne spotkanie”- i tu również w programie zawody zręczno­.. ściowe (jazda na rowerze

Później okazało się, że woda jest tak brudna, że trzebąja natych­.. miast wypuścić i teren po stawie

Przejście przez nią sprawia, że życie nie jest już takie samo jak wcześniej.

Głównym celem wszystkich projektów kulturalnych jest zaznajomienie większości polskiej z kulturą niemiecką, a także obalenie ciągle jeszcze obecnych polsko -