Raciborskie
Tygodnik
W T O R E K 12 L I P C A 2011
N r 2 8 ( 1 0 0 0 ) R o k X X N r in d e k s u 3 8 2 5 4 X IS S N 1 2 3 2 - 4 0 3 5
c e n a 2 ,8 0 z ł (
8
% VAT) n r @ n o w in y .p lG M M I
STRONY 12 - 13 S Z K O Ł A J A Z D Y - c z y l i p r a k t y c z n y p o r a d n i k
d l a p r z y s z ł e g o k i e r o w c y
S p r a w d ź , o c z y m p o w i n i e n e ś w i e d z i e ć , z a n i m s i ą d z i e s z z a k i e r o w n i c ą
T W O J E
W A K A C J E
• Jak dobrze spakować plecak dziecka?
• Dlaczego dorabiamy za granicą?
• Dla kogo wczasy pod gruszą?
• Jak korzystać ze Zintegrowane
go Systemu Ratownictwa?
• Panoramiczna krzyżówka z płytą Moniki Brodki
CO TYDZII W AKACYJNY DODATEK - STR. 15 - 18
K R Z A N O W IC E : B e z k a m p a n ii - s . 19 K U Ź N IA R A C I B O R S K A : S z m a t y w c e n t r u m - s . 2 0 R U D N IK : G r a s u ją o s z u ś c i - s . 2 0 K O R N O W A C : O p ła t y z a p r z e d s z k o le - s . 21
S T R O N Y S E N I O R A
M I E J S K I Z A R Z Ą D B U D Y N K Ó W
ul. DZRYMAŁY
O L D B O J E W A K C J I
Owsiszcze hołubią strażaków seniorów i robią
dla nich imprezę sportowo integracyjną Od dwóch lat są w niej bezkon
kurencyjne.
N a zd ję c iu A N D R Z E J G L IŚ N IK
W
Z a s t a n o w ię s ię , c z y n ie s t o s o w a ć o p ła ty ta rg o w e j w o b e c t a k p a rk o w a n y c h p o ja z d ó w n a m ie jsk im te re n ie , bo to je s t h a n d e l s a m o c h o d e m - p re zyd e n t R a c ib o rz a M iro s ła w Len k o po m yśle na po zb ycie się h a n d la r z y sa m o c h o d ó w z m iejskich p a rkin g ó w .STRONA 3
NOWORODKI
STRONA 14
IS S N 1 2 3 2 -4 0 3 5
9 7 7 1 2 3 2 4 0 3 1 0 5
I M i m t | $ §
zbj szgzu ram i
- W t y m b lo k u w s z y s t k o j e s t n a o p a k , n a w e t n a z w a u lic y . C z u j e m y s ię ja k w s e r ia lu A l t e r n a t y w y 4 . U n a s j e s t g o r z e j, b o b o
h a t e r z y f ilm u m i e s z
k a li p r z y n a j m n i e j w n o w y m b lo k u - m ó w ią m i e s z k a ń c y b lo k u p r z y u l ic y D r z y m a ł y 2 6 . H e n r y k W il k p r e z e n t u je f u s z e r k ę p r a c o w n i k ó w M Z B , k t ó r z y n ie w i e d z i e l i , ż e s z c z u r y p o t r a f ią s ię p o d k o p a ć p o d
w yla n ym b e t o n e m .
O P R O B L E M A C H L O K A T O R Ó W C Z Y T A J N A S T R O N IE 8
J E S T E M B O G A T Y T Y M C O Z A O S Z C Z Ę D Z Ę
Andrzej Markowiak o przykręcaniu kaloryferów w urzę
dzie, walce z łatką wroga hipermarketów i stosunkach z Tadeuszem Wojnarem w drugim z cyklu wywiadów z byłymi prezydentami Raciborza.
s t r o n y 6 - 7P S L s z y k u j e s i ę d o S e j m u
W anda Swierczyna - prezes Raci
borskiej Spółdzielni Mleczarskiej będzie się ubiegać o miejsce w par
lamencie z listy PSL. Henrykowi Siedlaczkowi (PO) przybędzie god
na konkurentka w walce o głosy z
powiatu. STRONA 3
D o k i t u z t a k i m r e m o n t e m 4 5 - t k i Radny miejski z ław opozycji Ro
m an Wałach uważa, że władze Raciborza za mało starają się o ka
pitalny rem ont ulic Hulczyńskiej i Bogumińskiej (Droga Krajowa 45).
Przyszłość dziurawej trasy rysuje się niewesoło, zarządca nie ma pienię
dzy na jej gruntow ną odnowę.
STRONA 3
W i ę c e j l u z u w P U P - i e
Niemal w całym powiecie ubyło bezrobotnych i ich liczba spadła z 2905 do 2695 osób. Tylko w Nę
dzy rynek pracy się nie zmienił, j ak było, tak jest, 165 mieszkańców bez
roboty. STRONA 4
W PLEŚNEJ KOŃCZY SIĘ I TURNUS
155 osób wypoczywa w tym roku w należącym do samorządu obo
zie. Jak co roku magistrat wyśle nad morze kontrolę. Raporty z Ple
śnej zamieszczane są regularnie na witrynie internetowej urzędu (www.raciborz.pl), łącznie z bo
gatym materiałem zdjęciowym.
W piątek wraca pierwszy turnus i wyjeżdża drugi.
W TY M N U M ER Z E :
• Zbiornik ochroni Krzanowice przed powodzią
• Samorządowcy o nowej ustawie śmieciowej
K re d yt g otów kow y
STRONA 8
W e ź k r e d y t i o d b ie r z n a g r o d ę d o 50 z ł
• wyznaczasz dzień miesiąca, w którym spłacasz ratę
masz możliwość połączenia kilku kredytów w jeden konsolidacyjny do 120 0 0 0 zł BankBPH
Bank BPH SA Oddział Racibórz, ul. Rynek 8/9tel. 32 755 27 11, 32 755 27 07, 694 487 322
2
• P A R K B E Z T O J T O J E K Toalet w parku nie będzie
/bo sq za drogie 4
Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 12 lipca 2011 r.
• Ż Y W O P Ł O T J A K Z B A J K I M arta i Norbert Labusowie majq się
uchwalić czym pochwali
- Bardzo mi się podoba nowa szefowa racibor
skiego PiS, aż chorągwie żwawiej łopoczą r
- Czy mógłbym panią prosić o rękę, mam prawicowe poglądy i fotel senatora
- Na senatora mnie pan nie poderwie, ale chcę być posłanką, więc nie wykluczam randki na Wiejskiej
Tylko bez nazwisk
Liturgia to nie opera
P ro b o s z c z z p a ra fii s e rc a z a c h ę c a w ie r n y c h b y a k ty w n ie j u c z e s t
n ic z y li w e m s z a c h . P rze d e w s z y s tk im lic z y na w ię c e j ś p ie w a ją c y c h m ę ż c z y z n . - L itu rg ia to n ie o p e ra , ś p ie w a ć k a ż d y m o ż e - m ó w ił p o d c z a s k aza nia. Za w z ó r p o d a ł Ż y d ó w z a w o d z ą c y c h p o d Ś c ia n ą P ła c z u , k tó rz y b u d z ą p o d z iw n a w e t u o s ó b in n e g o w y z n a n ia , c z e g o k a p ła n o s o b iś c ie d o ś w ia d c z y ł.
Poseł jedzie w góry
- N ie je s te m z w o le n n ik ie m g r illo w a n ia s ię na z a g ra n ic z n y c h p la ż a c h - w y z n a ł n a m p a rla m e n ta rz y s ta z R u d . W o li o d w o ja ż y n a d c ie p łe m o rz a , ro d z in n e s tr o n y s w e j m a łż o n k i i o d p o c z n ie o d s e jm o w y c h o b ra d w Z a k o p a n e m .
Starosta kocha augustowskie noce
- N ie m a ja k s p o k ó j i cisza na d p o ls k im i je z io r a m i - to o p in ia w ło d a r z a p o w ia tu m iło ś n ik a M a zu r. O n ta k ż e n ie k o rz y s ta z za g ra n ic z n y c h w c z a s ó w , b o „ w k ra ju je s t ty le p ię k n y c h m ie js c d o z w ie d z e n ia " . U d a s ię p o za P o lsk ę d o p ie r o w te d y g d y p o z n a u ro k i s w e j o jc z y z n y .
Czas na wagę złota
K ie d y na s e s ji w N ę d z y d e c y d o w a n o o z m ia n ie z a k ła d u w o d o c ią g ó w w s p ó łk ę , o p o z y c y jn y ra d n y z Z a w a d y Ks. p y ta ł d la c z e g o na tę o k a z ję n ie z a p ro s z o n o k ie ro w n ik a z a k ła d u . W ic e p rz e w o d n ic z ą c y ra d y g m in y d z iw ił s ię d la c z e g o ra d n y n ie w n io s k o w a ł o to na k o m is ji fin a n s ó w . S z k o p u ł w t y m , że k o m is ja o b r a d o w a ła g o d z in ę p rz e d s e s ją .
J a k sp ę d z a sz w o ln e dni latem ,
je ś li n ig d zie nie w y je ż d ż a sz na u rlo p ?
o p a la m s ię 6 .2 3 % (45 g ło só w )
ro b ię w y c ie c z k i w p le n e r 10 .8 % (78 g ło só w )
c h o d z ę na b a se n 4 .7 1 % (3 4 g ło sy )
w ię k s z o ś ć czasu p rz e s y p ia m 4 .1 6 % (30 g ło só w )
c z y ta m k sią żk i i c z a s o p is m a 6 .0 9 % (4 4 g ło sy )
s u r fu ję p o in te r n e c ie 1 3 .3 % (9 6 g ło só w )
c h o d z ę p o s k le p a c h 0 .9 7 % (7 g ło só w )
o g lą d a m te le w iz ję lu b f ilm y D V D 3 .1 9 % (23 g ło sy )
s p rz ą ta m i re m o n tu ję m ie s z k a n ie 8 .5 9 % (62 g ło sy )
p iję a lk o h o l 3 8 .3 7 % (277 g ło só w )
c o d z ie n n ie s p o ty k a m s ię z p r z y ja c ió łm i 3 .5 9 % (26 g ło só w ) Ł ą c z n ie o d d ano 722 g ło sy
W IĘ C E J A N K IE T N A nowinyjpl
ANDRZEJ LIPIEC
radny Krzyżanowic
2007
Oszczędności: 17 tys. zł, akcje RAFAKO o w a rto ś c i 2 tys. 5 8 0 zł
Nieruchomości: m iesz
kanie o pow ierzch ni 140 m 2 o w a rto ś c i 10 0 tys. z ł (w łasność żony), użytki rolne o pow ierzch ni 0 ,0 6 6 ha o w a rto ś c i 8 tys. z ł Dochody w 2007 roku:
p ra c a w RAFAKO 2 6 tys. 2 4 2 zł, d ziałaln o ść gospo darcza 5 tys. 351 zł, d ie ta radnego
4 t y s . 6 9 5 z ł
Samochód: b rak Kredyt: brak
2009
Oszczędności: 16 tys. zł, akcje RAFAKO o w a rto ś c i 2 tys. 3 2 0 z ł
Nieruchomości: m iesz
kanie o pow ierzch ni 140 m 2 o w a rto ś c i 10 0 tys. z ł (w łasność żony), użytki rolne o pow ierzch ni 0 ,0 6 6 ha o w a rto ś c i 9 tys. z ł Dochody w 2009 roku:
praca w RAFAKO 4 2 tys. 2 6 7 zł, d ziałaln o ść gospo darcza
12 tys. 193 zł, d ie ta radnego
4 t y s . 2 8 7 z ł
Samochód: b rak Kredyt: b rak
KRZYSZTOF MYŚLIWY
radny Raciborza
2007
Oszczędności: 3 5 tys. zł, 1 tys. euro
Nieruchomości: m ieszka
nie o pow ierzch ni 5 2 m 2 o w a rto ś c i 130 tys. z ł Dochody w 2007 roku:
p ra c a w SM N ow oczesna 3 8 tys. 9 9 3 zł, dochód ze spółki A rtp o l 3 6 3 zł, um ow a o dzie
ło 9 3 8 zł, d ie ta radnego
1 4 t y s . 4 0 0 z ł
Samochód: b rak Kredyt: brak
2009
Oszczędności: brak Nieruchomości: m iesz
kanie o pow ierzch ni 5 2 m 2 o w a rto ś c i 10 0 tys. zł, m ieszkanie o pow ierzchni 6 4 m 2 o w a rto ś c i 150 tys. zł, g a ra ż o pow ierzch ni 16 m 2 o w a rto ś c i 15 tys. z ł
Dochody w 2009 roku:
p ra c a w SM N ow oczesna 3 8 tys. 818 zł, um ow a o dzieło 9 9 2 zł, d ie ta radnego
1 4 t y s . 5 9 0 z ł
Samochód: brak
Kredyt: hipoteczny 108 tys. zł
Prezentowane w rubryce kwoty pochodzą z oświadczeń majątkowych. Redakcja nie ma wpływu na ich treść. Nie prowadzi również weryfikacji wycen nieruchomości.
STOPKA REDAKCYJNA REKLAMA
Raciborskie
■ R e d a k c ja : 4 7 - 4 0 0 R a c ib ó r z , ul. Z b o r o w a 4 , te l. 3 2 4 1 5 4 7 2 7
e - m a il : n r @ n o w in y .p l, n o w in y .p l________________________________________________________
■ R e d a k t o r n a c z e l n y : A d r ia n C z a r n o ta , a .c z a r n o t a @ n o w in y .p l________________
■ D z ie n n i k a r z e : M ariu sz W e id n e r (600 0 82 3 04 ), M arcin W o jn aro w sk i, m .w o jn a ro w sk i@ n o w in y .p l (662 0 7 4 6 37 ), W a ld e m a r Z im n y, w .z im n y @ n o w i- ny.pl (6 0 0 0 5 9 2 0 4 ), M a c ie j K o z in a , m .k o z in a @ n o w in y .p l (662 0 27 179)
■ R e k l a m a : M a re k K u d e r, m .k u d e r @ n o w in y .p l, te l. 6 0 8 6 7 8 2 0 9 ______________
■ R e d a k c ja t e c h n i c z n a : R o m a n O k u lo w s k i, r .o k u lo w s k i@ n o w in y .p l_________
■ P o rt a l n o w i n y .p l : P a w e ł O k u lo w s k i, p o r t a l@ n o w in y .p l
■ W y d a w c a : W y d a w n i c t w o N o w in y S p . z o .o .________________________________________
■ D y r e k t o r W y d a w n i c t w a P r a s o w e g o : K a t a r z y n a G r u c h o t _____________________
■ D r u k : D ru k a rn ia P o ls k a p r e s s e S p . z o .o ., S o s n o w ie c ____________________________
© W s z y s t k i e p r a w a a u t o r s k i e d o o p r a c o w a ń g r a f i c z n y c h r e k la m z a s t r z e ż o n e • M a t e r i a ł ó w n i e z a m ó w io n y c h n ie z w r a c a m y • Z a t r e ś ć o g ł o s z e ń , r e k la m i t e k s t ó w p ł a t n y c h r e d a k c j a n ie p o n o s i o d p o w ie d z ia l n o ś c i .
Izba W y d a w c ó w P ra s y
R E P O R T E R D Y Ż U R N Y
6 6 6 0 2 3 1 5 3
K o d e k s D o b ry ch P ra k ty k W y d a w c ó w P ra s y
I
USŁUGI
RACHUNKOWO - KSIĘGOWE sp. z o. o.
47-400 Racibórz, ul. Mickiewicza 13b/4 tel. 32 418 16 73, +48 666 378 472
e-mail: biuro@uslugi-rk.pl POLECAMY SWOJE USŁUGI W ZAKRESIE:
u s łu g o w e g o p ro w a d z e n ia ksią g ra c h u n k o w y c h , s p ra w p ła c o w y c h i ZU S
u s łu g o w e g o p ro w a d z e n ia s p ra w k a d ro w y c h i b h p d o ta c ji i fu n d u s z y u n ijn y c h
tłu m a c z e ń z w y k ły c h i p rz y s ię g ły c h w e w s z y s tk ic h ję z y k a c h ś w ia ta z w r o tu p o d a tk u z a g ra n ic z n e g o
s p o rz ą d z a n ie ro c z n y c h z e z n a ń p o d a tk o w y c h z w r o tó w p o d a tk u VAT za m a te ria ły b u d o w la n e p o ra d p ra w n y c h
www.us^ugi-rk.pl
I
H U R T O W N I A S Z K Ł A I P O R C E L A N Y
R A F B O L W Ż E R N I C Y
ZERNICA k. Gliwic, ul. Gliwicka 1 tel. 32 239-77-77 U Nas do nabycia porcelana,
szkło, sztućce, upominki Kompleksowe zaopatrzenie gastronomii, hoteli, barów, restauracji, kawiarni.
Z A P R A S Z A M Y na zakupy od poniedziałku do piątku w godz. od 9.00 do
17.00
w soboty od 9.00 do 13.00
Z O B A C Z W I Ę C E J N A
w w w .rafbol.com .pl
Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 12 lipca 2011 r. a k t u a l n o ś c i 3
H u lczyń sk a i B ogum ińska c ze k a ją na d e cyzję o rem oncie
A m i a ł o b y ć t a k p i ę k n i e
GDDKiA obstaje przy na
kładce z asfaltu, władze mia
sta jeszcze nie powiedziały ostatniego słowa w walce o kapitalny rem ont krajówki.
W magistracie gościł 4 lip
ca przedstawiciel Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, kierownik rejonu gliwickiego Andrzej Łojewski.
Przyjechał by poinformować samorządowców o planach remontu odcinka Drogi Krajo
wej nr 45 - ulic Bogumińskiej i Hulczyńskiej. - Wieści nie są dla nas najlepsze, bo GDDKiA nie ma pieniędzy na remont
W ł o d a r z p o w i a t u , g r u p a r a d n y c h i d z i e w c z ę t a z M i r a ż u r e p r e z e n t o w a l i R a c ib o r s z c z y z n ę n a o b c h o d a c h 1 0 - le c ia w s p ó ł p r a c y z N ie m c a m i. D e le g a c ja p r z e b y w a ł a t a m t r z y d n i.
W programie wizyty zna
lazła się m.in. uroczysta se-
14 lip c a m in ą 2 la t a o d k ą d d z ia ła s t o w a r z y s z e n ie p o d w o d z ą J ó z e f a S a d o w s k i e g o . D ru g a r o c z n ic a p o w s t a n ia ś w i ę t o w a n a b ę d z ie w S t r z e s z e .
- Zrzeszyliśmy się by uświa
damiać społeczeństwo miasta i powiatu, kto czego chce na
prawdę siegąjąc po władzę na różnych szczeblach w kraju.
Muszę przyznać, że ta misja
kapitalny, a jedynie naprawę jezdni przez ułożenie tzw. na
kładki. Jakość szosy poprawi się, ale naszym zdaniem na krótki okres - przekazał n am wiceprezydent Raciborza Wojciech Krzyżek.
GDDKiA zostawia raci
borskim samorządowcom wpływ na decyzję, którą z ulic: Hulczyńską czy Bogu- m ińską ma remontować wcześniej. Rozmowy z dy
rekcją będą kontynuowane za trzy tygodnie, po powrocie z urlopów kierownika Łoj ew- skiego i prezydenta Lenka.
sja tamtejszej rady powiatu, gdzie została podpisana umowa o dalszej współpracy między samorządami. - Dru
gi raz mogłem uczestniczyć w tym doniosłym akcie, za pierwszym razem wystąpi
łem jeszcze nie w roli radne
go, a tłumacza - powiedział
nie do końca się udała - mówi prezes Dobra Ojczyzny Józef Sadowski. Żałuje, że człon
ków nie stać na wydawanie miesięcznika, w którym by pisano o patriotyźmie i sza
cunku do ojczyzny. - Ostat
ni num er wydaliśmy przed wyborami samorządowymi.
Do dziś zbieramy na kolejny, może uda się po wakacjach - zapowiada działacz.
Te wieści niepokoją radne
go miejskiego Romana Wa
łacha (Komitet Obywatelski Raciborzan). - Z rozmów z mieszkańcami dzielnic, przez które biegnie DK 45 (Sudół i Studzienna - red.) wiem, że nie zostawią tak problemu, bo są zdesperowani - twier
dzi. Dopuszcza możliwość zorganizowania protestu i blokowania krajówki.
Radny Wałach uważa, że władze miasta za mało stara
ją się o kapitalny rem ont DK 45. - Wiadomo było, że w tym roku do niego nie dojdzie. Je-
nam Leonard Malcharczyk, z członków delegacji najlepiej władający językiem niemiec
kich partnerów. Pojechali tam również Adam Wajda, Ry
szard Winiarski i Władysław Gumieniak. W Niemczech dwukrotnie prezentował się Miraż zespół prowadzony
16 lipca w Domu Kultu
ry Strzecha zaplanowano spotkanie członków i sym
patyków stowarzyszenia.
Organizatorzy spodziewają się kilkudziesięciu osób. - Z polityków powinni pojawić się Czesław Sobierajski, Bole
sław Piecha i Grzegorz Janik, z samorządowców władze Ra
ciborza oraz przedstawiciele władz z Głubczyc i Kędzierzy-
śli zadanie nie znalazło się w budżecie GDDKiA to go nie przewidziano. Tymczasem prezydent Lenk mówił, że liczy głównie na środki po- przetargowe i wielokrotnie dawał mieszkańcom nadzie
ję, że remont zostanie prze
prowadzony. Z oszczędności po przetargach nie uzbiera się przecież 20-30 min zł, a tyle kosztowała napraw a tej samej drogi na odcinku przez Miedonię i Rudnik - zauwa
ża mieszkaniec Studziennej wybrany do rady miasta.
przez Elżbietę Biskup, dyrek
tora MDK. Dziewczęta śpie
wały także piosenki w języku niemieckim.
Pobyt w Markischer to do
piero pierwsza część obcho
dów 10-lecia współpracy. We wrześniu własną przygotowu
je powiat raciborski. (ma.w)
na - Koźla. Może pojawi się Izabela Kloc z komisji sejmo
wej zajmującej się podziałem środków unijnych dla Polski - twierdzi Sadowski. Obec
ność gości z Opolszczyzny tłu
maczy powiązaniami Dobra Ojczyzny ze środowiskiem Kresowian. W programie uro
czystości przewidziano część oficj alną, z przemowami dzia
łaczy oraz towarzyski grill
Za auto sprzedawane z ulicy urząd może ska
sow ać 80 zł dziennie
A u t o h a n d e l z c h o d n i k a
W magistracie rozważą czy od właścicieli aut ofe
rowanych do sprzedaży na miejskich chodnikach nie pobierać opłaty targowej.
Na terenie miasta nie bra
kuje pojazdów opatrzonych kartką „sprzedam” z danymi sam ochodu i ceną jaką wła
ściciel chce uzyskać. Zanim przy ul. Opawskiej prezydent miasta wprowadził czasowe parkowanie, pod parkiem Roth stawiano po kilka samo
chodów „z kartką”. Teraz po
pularne pod tym względem stały się ul. Wojska Polskie
go w okolicy SP 4 i parking przy cm entrzu na Ostrogu.
- Zastanowię się czy nie sto
sować opłaty targowej wobec tak parkowanych pojazdów na miejskim terenie, bo to jest handel samochodem.
Za handlowanie n a ternie miasta pobiera się 20 zł od metra kwadratowego, samo
chód zajmuje jakieś 4 m kw więc 80 zł dziennie mogliby
śmy kasować - powiedział na ostatniej posesyjnej kon
ferencji prasowej prezydent Raciborza Mirosław Lenk.
obok Strzechy. Dobro planuje już kolejne spotkania ze zna
nymi postaciami. 16 sierpnia przyjedzie do Raciborza ppłk Tadeusz Dłużyński - prezes Stowarzyszenia Piłsudczy- ków w Rybniku; 7 września ma się pojawić historyk Józef Szaniawski i opowiedzieć o pułkowniku Ryszardzie Ku
klińskim. - Chcemy też po
nownie sprowadzić do nas Jerzego Roberta Nowaka - podsumowuje Sadowski.
(ma.w)
WANDA SWIERCZYNA wystartuje z listy PSL
GŁOŚNIEJ O LUDOWCACH
Prezes Raciborskiej Spółdziel
ni Mleczarskiej będzie „trój
ką" na liście Polskiego Stron
nictwa Ludowego w okręgu wyborczym Rybnik.
Reprezentujący zarząd miej
ski PSL Józef Kastelik wierzy w sukces wyborczy W andy Swierczyny. - Raciborszczy- zna to najsilniejszy rolniczo region na Śląsku. O proble
mach rolników należy mó
wić głośno w parlamencie, a najlepiej zrobi to prezes mleczarni znająca osobiście hodowców - uważa działacz.
O kandydaturze Swierczyny mówiono już podczas czerw
cowego święta ludowców w raciborskiej Strzesze. Ogłosił ją M arian O rm aniec szef za
rządu wojewódzkiego PSL.
Z raciborzan na liście PSL w naszym okręgu wyborczym znajdą się również Elżbieta Zaborowska (kieruje tu pla
cówką KRUS) oraz Gerard Kretek (były zastępca wójta Krzyżanowic).
W poprzednich wyborach parlamentarnych PSL zdobył w okręgu Rybnik 3,98% gło
sów, z Raciborza najlepiej wypadł M arek Gruszka pla
sując się na 6 miejscu z 792 głosami.
(ma.w) (ma.w)
Starosta z M irażem św iętow ał w pow iecie M arkischer
P i e r w s z a p o ł o w a o b c h o d ó w
(ma.w)
D o b r o O j c z y z n y l i c z y ł o n a w i ę c e j
B o g u m i ń s k a s i ę n i e o p ł a c a W m a g is tra c ie z w le k a ją z u ło żen ie m k a n a liz a c ji na ul.
B og u m iń skie j, bo cze ka ją na k a p ita ln y re m o n t d ro g i kra jo w e j. - P roblem śc ie k ó w trz e b a ta m ro zw ią za ć, a le na p o d łą cz e n ie 3 0 d o m ó w trz e b a w y d a ć aż 3 m ln zł, to in w e sty cja , k tó ra n ig d y się m ia s tu nie zw ró c i - p rz y z n a ł po o s ta tn ie j sesji p re z y d e n t M iro s ła w Lenk.
S c r a b b l e w R C K
T u rn ie j o ra n d ze o g ó ln o p o ls k ie j - II M is trz o s tw a Ra
c ib o rz a w S cra b b le o d b ę d ą się 6 i 7 s ie rp n ia w Raci
b o rsk im C e n tru m K u ltu ry p rzy u lic y C h o p in a . U b ie g ło ro czn e m is trz o s tw a o d b iły się sz e ro kim echem w śró d p a s jo n a tó w w ca łe j Polsce - p o d k re ś la ją o rg a n iz a to rzy.
N o w y t e r m i n p i e l g r z y m k i W p o n ie d z ia łe k 1 s ie rp n ia w yru s zy s tru m ie ń ra c ib o r
ski 3 5 . Pieszej P ie lg rzym ki O p o lskie j na J a s n ą Górę, pod h a słem „Z M a ry ją na d ro g a c h K o m u n ii". O d te g o roku z m ie n ia się te rm in p ie lg rz y m k i, d o tą d m ia ło to m ie jsce w d ru g ie j p o ło w ie s ie rp n ia . W ie rn i w yru s zą spod ko ścioła na O s tro g u .
I n f o r m a t y z a c j a n a B a t o r e g o R a cibo rski u rzą d m ia s ta z a m ó w ił w lip cu d o s ta w ę ser
w e ró w z o p ro g ra m o w a n ie m , m o n ta ż e m o ra z in s ta la cją. W y k o n a je d la m a g is tra tu firm a Login z K ato w ic.
Z a o fe ro w a ła cenę 194 3 3 4 ,7 8 zł. Była to je d y n a o fe rta zło żo n a w p rz e ta rg u na d o s ta w ę sp rz ę tu k o m p u te ro w e g o.
L A T O W W IŚ L E
I N o w o c z e s n e d o m k i w y p o c z y n k o w e
w m a lo w n ic z e j i s p o k o jn e j o k o lic y I S w o js k a k u c h n ia
ul. S. B atorego 6 47 -4 0 0 R acibórz tel./fax: 32 415 33 56 tel. kom .: 79 7 722 511
O f e r u j e m y :
wywóz śmieci - wywóz odpadów remontowych i komunalnych wywóz gruzu - wywóz ziemi, gałęzi, starych mebli
wywóz odpadów pobudowlanych - wywóz odpadów wielogabarytowych
P o d s t a w i a m y k o n t e n e r y o r ó ż n y c h o b j ę t o ś c i a c h :
Jeśli masz wąski wjazd
lub mało miejsca - to nie kłopot!
Przyjedziemy mniejszym autem.
Potrzebujesz gruz do utwardzenia terenu?
Potrzebujesz ziemi do niwelacji terenu?
ZAMÓW
DOSTAWĘ! t e l . 7 9 7 7 2 2 5 1 1
R E K LA M A
4 a k t u a l n o ś c i Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 12 lipca 2011 r.
W WALII M A J Ą PO DW Ó CH N AU CZYCIELI N A LEKCJI I E S T R A D Ę N A S ŁO Ń C E
D r u ż y n a ś w i e c i ł a n a z i e l o n o
Na zdjęciu część z realizatorów projektu, od lew ej: M irella Obłąg, M artyna Rejner, Elżbieta Biskup, Karolina Kunicka, N orbert M ika, M aria Brajtszedel i Ewa Kuźnik
O fert pracy jest jak na lekarstw o - ubolew a szef P U P
T E S C O N I E P O M O G Ł O
Prowadzony w Raciborzu i W rexham (Walia) projekt
„Green Light” podsumowano 5 lipca w starostwie konferen
cją z udziałem uczestników.
Przez 2 lata realizowano - określany jako trudny - pro
jekt polsko-walijski. Nasze MDK, G3 i starostwo uczest
niczyły w przedsięwzięciu.
Na edukacyjny „Green Light”
pozyskano z funduszy euro
pejskich 136 tys zł (na 152 tys zł kosztów całości). - Liczą się kontakty ludzkie, które przetrwały do dziś - podkre
ślała Elżbieta Biskup, dyrek
tor Młodzieżowego Domu Kultury. Raciborzanie mogą zazdrościć Walijczykom so- larnej sceny (samowystar
czalna energetycznie może stanąć w szczerym polu) czy pojazdów napędzanych ole-
W m a g is t r a c ie s p r a w d z o n o ile k o s z t o w a ł o b y u s t a w i e n i e t o a l e t w p a r k a c h m ie j s k i c h . J e d n a k o s z t u je n a w e t 2 4 0 t y s . z ł.
Propozycja radnego Ry
szarda Frączka by mieszkań
cy przebywając w parku nie musieli biegać za potrzebą w krzaki i mogli skorzystać z szaletów skłoniła urzęd
ników do rozeznania ryn
ku przenośnych szaletów.
jem roślinnym oraz centrum edukacyjnego dla najmłod
szych w instytucji będącej odpowiednikiem Przedsię
biorstwa Komunalnego.
Wrażenie wywarły też szkolne uprawy ekologiczne w szklarni z PET-ów (plastiko
wych butelek) i multimedial
ny telefon zaufania nazwany
Oferty do jakich dotarli w magistracie są kosztowne.
- Proste tojtojki potrafią kosz
tować ponad 70 tys. zł netto.
Nie wyglądają estetycznie, a park to nie plac budowy by go przypominały obecnością.
Wolelibyśmy ustawić tam coś stabilnego i ładnego, a tu ceny sięgają nawet 240 tys. zł - informuje wiceprezydent Raciborza Wojciech Krzy- żek. Urzędnicy są skłonni
przez Elżbietę Biskup „mo- n ito re m -sp o w ie d n ik ie m ”.
- Młodzież korzysta z niego zgłaszając życiowe problemy - opowiadała dyrektor MDK.
Wśród nam acalnych efek
tów projektu pojawił się kalendarz, płyty z zapisem eko-festiwali oraz cd z pio
senkami festiwalowymi. Od
była się ponadto konferencja środowiskowa, a uczestnicy po stronie polskiej znacznie poprawili znajomość języka angielskiego, w którym mu
sieli m.in. prowadzić zajęcia w szkole partnera. Co cieka-
porozumieć się z właścicie
lem restauracji w pobliżu parku Roth aby udostępniał bywalcom parku toalety w swym lokalu. - Współpracu
jemy już z nim przy organi
zacji imprez letnich w parku - zauważa Krzyżek. Wyklu
cza uruchomienie nieczyn
nych obecnie szaletów nad stawem z powodu kosztów przedsięwzięcia.
(ma.w)
we, w Walii lekcje prowadzi dwóch nauczycieli, jeden w roli asystenta. Część zajęć odbywa się z udziałem spe
cjalistów w danej dziedzinie, zapraszanych do szkoły.
(ma.w)
W a r s z a w ia c y p o k o n a li Bo r- b u d i z b u d u ją b o is k o d la Z S O n r 2
S P O R T
T O P I E N I Ą D Z
D o 75 d n i od p o d p is a n ia u m o w y z s a m o rz ą d e m p o w ia to w y m m a p o w s ta ć n o w e b o is ko p rz y
„M ic k ie w ic z u ” . K oszt in w e s ty c ji:
p o n a d 2 0 4 tys . zł.
4 fir m y s ta n ę ły d o p rz e ta rg u o zle ce n ie ze s ta ro s tw a . Z m ie j
sco w ych s ta ra ło się ko n s o rcju m : ra c ib o rs k i B o rb u d i w o d z is ła w ski H e fa l S erw is. Z łożyło d ru g ą o fe rtę z d ru g ą ce n ą w o sta te cze j kla sy fika c ji. N a jn iższ ą z a p ro p o n o w a ł Speed S p o rt z W a rs za w y.
W ie lo fu n k c y jn e b o is ko o n a w ie rz c h n i s y n te ty c z n e j p o liu re ta n o w e j (d o g ry w te n is a , s ia t
ków kę i koszyków kę) o ra z b o isko d o p iłk i p la ż o w e j p o w s ta n ą p rz y Z e sp o le S zkół O g ó ln o k s z ta łc ą
cych n r 2.
(ma.w)
W c z e r w c u u b y ło b e z r o b o t n y c h w p o ś r e d n i a k u , a le g łó w n ie d z ię k i e m ig r a c ji z a r o b k o w e j z a g r a n ic ę . T y l k o 4 5 o f e r t p r a c y d o t y c z y ł o p o w ia t u .
Z 2905 bezrobotnych w maju do 2695 w czerwcu zmienił się rynek zatrudnie
nia w powiecie wg danych PUP. - Tak jak przewidywa
liśmy, w czerwcu nastąpił dalszy spadek liczby bezro
botnych, co spowodowane było przede wszystkim wy
jazdami za granicę. Nieste-
W p a r a f i i N S P J s z u k a j ą k i e r o w c ó w z w ł a s n y m s a m o c h o d e m , k t ó r z y p o d w o z il i b y s t a r s z e o s o b y n a n ie d z ie ln e n a b o ż e ń s t w o .
Parafia Najświętszego Serca Pana Jezusa jest zdo
minowana przez starszych wiernych, o czym proboszcz Adam Rogalski informował już po tegorocznych odwie
dzinach kolędowych. Du
chowny szuka sposobów by zapewnić im udział w m szach niedzielnych. Wcze-
ty, w naszym powiecie ofert pracy było jak na lekarstwo i z ogólnej liczby 132 ofert z naszego powiatu było tylko 45, nie wliczając w to osób zatrudnionych przez Tesco, które prowadziło własną rekrutację - komentuje dy
rektor powiatowego Urzędu Pracy Edm und Stefaniak.
Niemal w całym powiecie bezrobocie jest mniejsze niż w maju. Zobacz jak wygląda rynek pracy w gminach Ra- ciborszczyzny.
śniej wspominał o transmi
sjach przez internet, teraz zaproponował swym parafia
nom - tym z własnym samo
chodem i praw em jazdy - by pomagali staruszkom dostać się na nabożeństwo. Chęt
nych, dysponujących czasem i możliwościami zaprasza na plebanię by ustalić szczegó
ły. Informacja o poszukiwa
niach uczynnych kierowców pojawia się w ogłoszeniach parafialnych kościoła NSPJ.
(ma.w) GAZETKI UCZYLI SIĘ OD NAS
N o rb e rt M ik a d y re k to r G im n a z ju m n r 3 p o d k re ś la , że p ro je k t „G re e n L ig h t” tw o rz y li lu d z ie . - To b y ł d o s k o n a ły te a m - o c e n ił. C zym ra c ib o - rz a n ie im p o n o w a li p a rtn e ro m ? - N a p e w n o m ik ro s k o p e m e le k tro n o w y m i c z a s o p is m e m sz ko ln y m w n a szym g im n a z ju m , u s ie b ie te g o nie m ie li - in fo rm o w a ł d y re k to r.
- Park Roth to nie plac budowy, tojtojek nie będzie - oznajmiają w magistracie
T o a l e t y j a k d l a k r ó l a
(oprac. m)
Liczba bezrobotnych maj czerwiec
• Racibórz 1659 1525
• Kornowac 92 81
• Krzanowice 130 122
• Krzyżanowice 266 248
• Kuźnia Raciborska 327 305
• Nędza 164 164
• Pietrowice Wielkie 136 127
• Rudnik 131 123
M S Z A Ś W I Ę T A z d o w o z e m n a m i e j s c e
U r z ę d n i c y c h c ą z n a ć p r a w o D o sta w a o p ro g ra m o w a n ia d o o b s łu g i p ra w n e j ra c i
b o rsk ie g o u rzę d u m ia s ta ko s zto w a ć b ę d zie s a m o rz ą d p o n a d 5 4 tys. zł. D o s ta rc z y je na B a to re g o firm a W o l- te rs K lu w e r Polska w y d a w c a p u b lik a c ji p ra w n ic zyc h i bizn eso w ych . Z w ycięzca p rz e ta rg u b ył je d y n y m o fe re n te m .
T r a w i ń s k i w y b r u k u j e s k w e r M a g is tra t p o w ie rz y no w e z a g o s p o d a ro w a n ie skw e ru na p la c u K ró la W ła d y s ła w a J a g ie łły Z a k ła d o w i B ru
ka rs kie m u R em igiusza T ra w iń s kie g o . Firm a m iło ś n ik a ko b iece g o fu tb o lu z a o fe ro w a ła m ia s tu cenę p o n a d 3 5 8 tys. zł i w y g ra ła p rz e ta rg na tę in w e sty cję . Tylko ZB T ra w iń s ki w y s ta rto w a ł w p rz e ta rg u .
Z a p ł a c ą g e o d e o t o m
P od zia ł d w ó ch d z ia łe k w częściach za ję tych p od d ro g i p o w ia to w e - w B rzeziu i S trzyb n iku - b ędzie ko s zto w a ł s ta ro s tw o p o w ia to w e 2975 zł. Z a d a n ie w yk o n a firm a U słu g i G e o d e z y jn o -K a rto g ra fic z n e Jan Fojcik z Kuźni R a cibo rskie j. W y g ra ła p rz e ta rg , w k tó ry m z g ło szo n o 4 o fe rty . N a jw yższa w y n io s ła 4 ,9 tys. zł.
F a b r y c z n a d o r e m o n t u
W m a g is tra c ie p rz y g o to w u ją się d o re m o n tu u licy F abrycznej (o b o k b iu ro w c a C a rb o n u ) w ra z ze skrzyżo w a n ie m z ul. Szkolną. Z le c o n o ju ż o p ra c o w a n ie d o k u m e n ta c ji p ro je k to w o - ko szto ryso w e j, k tó rą w yk o n a za 5 ,9 tys. zł firm a A tty k a P iotra T rz n a d la z W o d z is ła w ia Ś ląskiego.
R E K LA M A
Z A K Ł A D S T O L A R S K I
z w is c h o
m
w w w .o k n a d rz w is c h o d y .p l
;p 'iv
W y k o n u je :
* O K N A
* D R Z W I
* S C H O D Y
Schody projektujemy komputerowo.
W ysyłam y folder na życzenie.
Sprawdź nas!
47-451 Bieńkowice, ul. Bojanowska 41 Tel./fax 32 419 62 99, 601 471 162, 601 842 529
Czynne pn. - pt. 700 - 1600, sob. 700 - 1300
CHEMIPRAL
Ek o l o g i c z n e p r a l n i e:
Racibórz, ul. Kozielska 5, tel. 32 415 30 51 Racibórz, ul. Solna 5, tel. 32 415 43 67
T E R A Z P R O M O C JA !
✓ K A R T A S T A Ł E G O K L I E N T A
✓ c o 6 u s ł u g a g r a t i s (spodnie, spódnica)
i Polecamy:
u s łu g i p r a ln ic z e , m a g lo w a n ie ,]
c z y s z c z e n ie c h e m ic z n e g a r d e r o b y ,| k ó r , p ra n ie d y w a n ó w
FIRM A ESKA
O F E R U J E R O B O T Y R E M O N T O W O - B U D O W L A N E U S Ł U G I P R O J E K T O W E
R acibórz, ul. K o le jo w a 20 tel. 060 7 763 688, 755 14 14
R A F A K O S A
KURSY SPAW ALNICZE
Organizujemy kursy spawalnicze w metodach spaw ania TIG, MAG, Elektroda otulona. Dodatkowo szkolenia na cięcie i podgrzewanie
palnikiem gazowo-tlenowym oraz cięcie plazmą.
INFORMACJE pod tel. 32/410 1185, 410 1822, 410 1823, fax 32/410 1825
w w w . b p - s e r w i s . p l
•papier* mat. eksploatacyjne
I naprawy __^ 1
I remonty
I konserwacje »
R A C IB Ó R Z , u l . G l u b c z y c k a 1 2 j — . . .
© 414 91 96, 0605 219 444, 0 800 800 U 4
Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 12 lipca 2011 r. r e k l a m a 5
S A Ł A T A 1 szt.
kraj pochodzenia: Polska
O G Ó R E K G R U N T O W Y lk g
kraj pochodzenia: Polska
P O M ID O R lk g
kraj pochodzenia: Polska
N E K T A R Y N K I K O S Z Y K lk g
kraj pochodzenia: Włochy
A R B U Z 1 kg
kraj pochodzenia: Włochy
SPOŻYCIE ALKOHOLU SZKODZI ZDROWIU.
OSOBOM NIETRZEŹWYM I MŁODZIEŻY DO LAT 18 ALKOHOLU NIE SPRZEDAJEMY.
W O D A K R O P L A B E S K ID U G A Z O W A N A , N IE G A Z O W A N A 6 x l , 5 l
cena z a l i - 0,89
W O D A M I N E R A L N A Ś L Ę Ż A N K A
1,51 cena z a l i - 0,63
C O C A - C O L A 2x 21
cena z a l i - 1,75
PIW O KASZTELAN
C A R L S B E R G
500 ml cena zali- 3,58
PIW O ŻYWIEC
G R U P A Ż Y W I E C
500 ml cena zali- 3,98
PIW O TATRA
G R U P A Ż Y W I E C
4 x 500 ml cena zali- 3,89
WTOREK 12.07.2011 ŚRODA 13.07.2011 CZWARTEK 14.07.2011 PIĄTEK 15.07.2011 PIĄTEK 15.07.2011 SOBOTA 16.07.2011 NIEDZIELA 17.07.2011
6 a k t u a l n o ś c i Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 12 lipca 2011 r.
Z Andrzejem M arkowiakiem , prezydentem Raciborza w latach 1994 - 2001 rozm awiam y o powodzi, m arketach i św ietle w urzędzie
Jestem bogaty tym co
A drian Czarnota: - Pierwsze skojarzenie jakie przyszło mi do głowy układając pytania dla pana, to prezydent An
drzej Markowiak - zaciekły wróg hipermarketów. Czym pan zapracował sobie na taką opinię?
Andrzej Markowiak: - Ostat
nio odniosłem wrażenie, że przypięto mi taką „etykietę”
choć nie zgadzam się z tą opinią. Podczas mojej pre
zydentury staliśmy przed alternatywą czy otworzyć się bez ograniczeń na wiel- kopowierzchniowe markety, czy utrzymać „parasol” nad wchodzącym dopiero na obroty handlem w małych placówkach prywatnych.
Zawsze byłem i jestem nadal zwolennikiem zrównoważo
nego rozwoju, a zadaniem władz samorządowych jest zapewnienie tej równowagi.
Każda forma inwestycji ma swój czas i dzisiaj nie ma już potrzeby utrzymywania jakie
gokolwiek protekcjonizmu w miejskim handlu, bo dla wszystkich jego form jest w Raciborzu przestrzeń rozwo
ju, ale wtedy tak nie było. W ówczesnym zarządzie miasta działały osoby, które, jak choć
by pani Teresa Gołębiowska, miały rozeznanie co do kon
dycji sprywatyzowanego ro
dzimego handlu w mieście.
Wiedziałem, że obiekty wiel- kopowierzchniowe przyjdą tu wcześniej czy później. Taką pierwszą placówką tego typu w Raciborzu był Minimal. Pa
miętam, że jego powstanie w naszym mieście było nieco
„wymuszone” przez profeso
ra Zbigniewa Religę. Współ
pracował on z firmą od sieci Minimal, która wspomagała go finansowo przy pracach nad sztuczną zastawką serca.
Profesor Religa przez swoje
go bliskiego współpracow
nika, docenta Piotra Kudrę poprosił nas o stworzenie w Raciborzu możliwości uru
chomienia marketu. Zgodzili
śmy się uznając, że to będzie taki nasz raciborski wkład w projekt profesora. Jak widać, nie zawsze decydują wzglę
dy polityczne czy marketin
gowe.
- Może to właśnie przez mniejszą liczbę marketów i kin coraz częściej mówi się o kompleksie Rybnika?
- Raciborzanie, w mojej oce
nie, zupełnie bezpodstawnie, mają jakiś dziwny kompleks Rybnika, ale nigdy nie spotka
łem się z tym, aby ci, którzy zachwycają się Rybnikiem chcieli opuścić nasze miasto i tam zamieszkać. Kiedy roz
mawiam z kimś, a ten biadoli na swój Racibórz i zachwyca się Rybnikiem, to go pytam:
przeniesiesz się? Ja ci pomogę.
Wtedy odpowiada, że nie. Kie
dyś pewna pani naskoczyła na mnie w księgarni, że tu u nas się nic nie dzieje. Pytam: gdzie się dzieje? Ona: no w Rybni
ku. Więc powiadam: skoro jest tam tak cudownie, a tutaj tak źle, a pani ma mieszkanie komunalne w Raciborzu, to ja się dogadam z prezyden
tem Rybnika i ułatwimy pani mieszkania zamienić. Odmó
wiła.
- Przejeżdża pan pewnie kilka razy w tygodniu w po
bliżu placu Długosza. Wiem, że to nie tylko zmartwienie obecnego prezydenta, ale i poprzednich. Jaka była pana koncepcja na to miejsce?
- Pod koniec mojej służby w samorządzie planowaliśmy sprzedać plac Długosza pod centrum handlowe. Nie śpie
szyliśmy się z tym jednak, bo po przebudowie rynku i dość istotnej zmianie warunków poruszania się w centrum miasta, przenieśliśmy tam parking. Pamiętam, że moi oponenci w radzie miejskiej grzmieli, że płyta placu nie wytrzyma takiego ciężaru i samochody zapadną się do piwnic zlokalizowanych pod
placem. Nic takiego się nie stało. Dziś ten teren czeka na inwestora i moim zdaniem nie ma co go wciskać pierwszemu z brzegu oferentowi za byle ja
kie pieniądze. Tym bardziej, że po jego sprzedaniu na wła
dzach miasta spocznie obo
wiązek zapewnienia miejsc parkingowych w bliskim są
siedztwie centrum, do którego przyjeżdża sporo osób także z pobliskich Czech, w tym wie
lu klientów naszego lokalne
go handlu. Oni zostawiają tu zapewne niemałe pieniądze, a nawierzchnia placu, choć nierówna, nie przeszkadza w parkowaniu.
- Wiem, że w pewnym mo
mencie był pan przedstawia
ny jako człowiek, który nie lubi psów. Czym pan sobie zasłużył na takie miano?
- Nigdy nie byłem wrogiem psów, a jedynie takich ich właścicieli, którzy nie szanu
ją praw innych współmiesz
kańców: prawa do porządku, czystego, estetycznego oto
czenia, higienicznych wa
runków życia, spokoju itp.
Nie godziłem się wtedy i nie godzę się dzisiaj na zapasku
dzone psimi odchodami traw
niki w naszym mieście. Jeżeli komuś to odpowiada to zna
czy, że należymy do innych kręgów kulturowych. Swego czasu dziennikarze masowo mnie najeżdżali, bo Polska Agencja Prasowa podała, za Trybuną Śląską i jakąś nieod
powiedzialną dziennikarką, że „prezydent Raciborza wy
dał zakaz trzymania psów w mieszkaniach komunalnych”.
Pamiętam zresztą ten tytuł na drugiej stronie „Trybuny” za
tytułowany wielkimi literami
„Żegnaj piesku”. I zaczęło się.
Zjeżdżały się gazety, telewizje, a ja znosiłem to cierpliwie, aż do podania tej idiotycznej informacji w Teleexpresie wraz z kąśliwymi uwagami, redaktor dyżurnej Hanny Smoktunowicz, o konieczno
ści odwołania takiego prezy
denta. Przesłałem faksem do TVP wyjaśnienie pisząc, że to jest nieprawda i że proszę o sprostowanie. Oddzwonił Piotr Gembarowski i tłumaczę mu, że nie wydałem i nie za
mierzam wydać takiego zaka
zu, szczególnie, że nie sposób było tego pogodzić z obowią
zującym prawem. Włączam na drugi dzień Teleexpress, a tam podają, że „w nawiązaniu do informacji, która tak zbul
wersowała naszych widzów, informujemy, że w Racibo
rzu prezydent Markowiak po rozmowie z Teleexpresem zmienił zdanie i psy w miesz
kaniach komunalnych moż
na trzymać”. Ręce opadły. Od tego czasu niczego już w me
diach nie prostuję.
- Dbał pan nie tylko o czy
stość, ale również o pienią
dze. Podobno urzędnikom za pana czasów się nie prze
lewało?
- Nie wiem czy mieli rela
tywnie mniej, bo nie wiem ile mają dzisiaj. Ale przyznaję, że moi urzędnicy nie zarabia
li wiele. W każdej prowadzo
nej działalności publicznej, a także w życiu prywatnym kieruję się zasadą Św. Augu
styna, że „człowiek nie jest bogaty tym co zarobi, tylko tym co zaoszczędzi”. Uważam też, że szczególnie pieniądz publiczny należy szanować, a wartość świadczonej pracy powinna być odpowiednio wyceniana i pozostawać we właściwej relacji do wynagro
dzeń uzyskiwanych na tere
nie naszego miasta. Za mojej kadencji pensje prezydenta i jego zastępców, a także profity radnych nie były, mówiąc de
likatnie, wygórowane. Urząd nie funkcjonuje w oderwaniu od otoczenia, to jest system na
czyń połączonych i urzędnik magistracki musi mieć pensję, którą da się odnieść w jakiś sposób do pensji pracownika w zakładzie komunalnym, czy
innym urzędzie. I na pewno nie można jej porównywać do zarobków w prywatnych przedsiębiorstwach komer
cyjnych.
- Podobno był pan na tyle oszczędny, że gasił pan w urzędzie światła i przykręcał pan kaloryfery?
- Do dziś mam tę chorobę i gdy czasem przychodzę do kogoś i widzę, że światło się świeci niepotrzebnie, to je ga
szę. Może nieładnie, ale tak mam. U mnie oświetlenie i ogrzewanie od razu przekłada się na skojarzenia z nieekolo- giczną produkcją energii, za
nieczyszczeniem środowiska i emisją dwutlenku węgla, na którą Polska otrzymała od Komisji Europejskiej dość ograniczone limity. Z kalory
ferami w urzędzie to przesa
da, choć uważam, że człowiek powinien ruszać się i spalać nagromadzoną własną ener
gię. U mnie w mieszkaniu do dzisiaj jest kręcenie przy kalo
ryferach. Kiedyś nie było moż
liwości regulacji, bo były takie zawory na grzejnikach, że jak się raz pokręciło to one od razu ciekły i trzeba było pod
stawiać miskę albo wiadro.
Teraz przy nowoczesnych re
gulatorach jest spore pole do popisu dla oszczędnych.
- Jak się panu w tamtych la
tach układała współpraca z ra d ą miejską?
- Były tarcia, to normalne, ale myślę, że gdyby uśrednić te stosunki to wypadkowa wyszłaby zdecydowanie na plus. Były napięcia szczegól
nie w okresie udzielania ab
solutorium. Pozytywną role odgrywał przy konfliktach przewodniczący rady Tadeusz Wojnar. Myśmy razem zaczęli naszą drogę samorządową, a ja wcześniej, byłem w pew
nym sensie świadkiem jego
„narodzin” jako prezesa spół
dzielni mieszkaniowej, kiedy prowadziłem słynne nocne walne zebranie, na którym
odwołano stary zarząd Spół
dzielni „Nowoczesna”. Wte
dy było to dla mnie strasznie trudne zadanie. Ja różne rze
czy w życiu robiłem, ale tamte nocne obrady będę pamiętał długo. Tadeusz, gdy docho
dziło do napięć, które mogły
by paraliżować pracę zarządu miasta i niepotrzebnie utrud
niać realizację zadań, potrafił sięgnąć do arsenału swoich, że tak powiem pozytywnych technik perswazji i kogo trze
ba było przekonał, a spór potrafił skierować na odpo
wiednie tory.
- J eśli jesteśmy przy przewod
niczącym, to mówi się, że za sobą panowie specjalnie nie przepadaliście, ale się tolero
waliście. Podobno starał się pan podkreślać swoją nieza
leżność?
- Przewodniczący i prezydent to nie małżeństwo. Wtedy w 1994 roku wywodziliśmy się z innych ugrupowań, choć szybko porozumieliśmy się co do koncepcji kierowania Raciborzem. Nie jest tajem
nicą, że bywały sytuacje gdy różniliśmy się pomysłami i propozycjami rozwiązywania niektórych spraw, ale wydaje się dziś z perspektywy czasu, że umieliśmy obaj wyznaczyć granicę naszych wpływów, nie przekraczaliśmy jej i stać nas było na szczerą wymianę niekoniecznie zgodnych po
glądów. Dziś w relacjach pre
zydent - przewodniczący być może jest inaczej, a z obiego
wych opinii wiem, że relacje prezydenta Lenka z przewod
niczącym Tadeuszem Wojna
rem są „cieplejsze” niż były wtedy między nami. Może dlatego, że pomysł prezyden
tury Mirka Lenka pochodził właśnie od Tadeusza i to on przekonał go do ubiegania się o tę funkcję i realnie oce- nil szanse jej uzyskania. Może przewodniczący ma więcej niż za moich czasów okazji, aby wspomagać prezydenta
R E K LA M A
amnia lNSUM®’*11®
ł a z i e n k i
S A L O N Y Ł A Z I E N E K
H u r t o w n i a a r t y k u ł ó w ł a z i e n k o w y c h i i n s t a l a c y j n y c h
P R O J E K T O W A N I E Ł A Z I E N E K
www.zorska200.kucza.com.pl
ŻORSM 200
ła z ie n k i T K llttl
llStllłtliłl
N O W A E K S P O Z Y C
i
. . u l
■ y . ,:i K ,
I I M j l K j l K i i i
R y b n i k , u l . W o d z i s ł a w s k a 5 4 t e l . 3 2 4 3 2 7 7 8 3 ,
(nad salonem Hondy)
p n . - p t . 9 . 0 0 - 1 7 . 0 0 , s o b . 9 . 0 0 - 1 3 . 0 06 0 a t r a k c y j n y c h a r a n ż a c j i ł a z i e n e k ! S K O R Z Y S T A J Z P R O M O C J I !
R y b n i k , u l . Ż o r s k a 2 0 0 t e l . 3 2 4 3 3 1 8 5 6 p n . - p t . 9 . 0 0 - 1 9 . 0 0 , s o
P O S I A D A M Y F R E Z A R K E C N C O P O L U R O B O C Z Y M 2 1 0 0 m m x 2 5 0 0 m m , K T Ó R A J E S T W S T A N IE
W Y C I Ą Ć ( W Y F R E Z O W A Ć ) D L A P A Ń S T W A D O W O L N Y T R Ó J W Y M I A R O W Y K S Z T A Ł T W
M A T E R I A Ł A C H T A K IC H J A K : M E T A L E D R E W N O T W O R Z Y W A S Z T U C Z N E
L A M I N A T Y
W C E L U U Z Y S K A N I A B L IŻ S Z Y C H IN F O R M A C J I P R O S IM Y O K O N T A K T :
u l. Z Ł O T A 1 , 4 7 - 4 0 0 R A C I B Ó R Z t e l . 3 2 3 0 7 0 7 0 0
*o fe rta w a ż n a d o 18.07.2011r. tel. 32 30 70 700
www.sklep.northern.pl
Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 12 lipca 2011 r. a k t u a l n o ś c i 7
zaoszczędzę
w trudnych sytuacjach, acz
kolwiek na sukcesy Prezydent Lenk pracuje przede wszyst
kim sam i tak powinno być.
Prezydent miasta, jeżeli chce funkcjonować we względnie komfortowych warunkach, to nie może ignorować ocze
kiwań przewodniczącego rady miasta. To jest układ wzajemnych relacji i nieko
niecznie negatywny. Tadeusz Wojnar jest człowiekiem bar
dzo pragmatycznym i choćby dlatego zazwyczaj umieliśmy się dogadać.
- Na prezydenta wybrała pana rada miasta, ale czy Andrzej Markowiak, kan
dydując wtedy na radnego, liczył na to, że zostanie pre
zydentem?
- Ależ skąd. Byłem zaskoczo
ny. Nie zakładałem startu do rady z myślą o funkcji prezy
denta Raciborza. Ja chciałem być radnym, zresztą po raz pierwszy. Uważałem i dawa
łem temu wyraz publicznie, że nie powinno łączyć się mandatu radnego z funkcją wykonawczą prezydenta.
Krótko po objęciu funkcji zrezygnowałem z mandatu radnego. Poza tym bezpiecz
niej do wszystkiego docho
dzić stopniowo. To trochę jak z chorobą kesonową, gdy się człowiek za szybko wynurzy to ulega dekompresji. Nasz ówczesny partner koalicyjny, któremu przewodniczył Ta
deusz Wojnar, wykazał się ele
gancją i stwierdził, że TMZR, które miało najwięcej radnych, powinno typować prezydenta.
Potem, gdy w następnej kaden
cji w 1998 roku po wyborach tworzyły się nowe władze mia
sta, uważałem, że tym razem on ma pierwszeństwo w obsa
dzie tej roli. Jego ugrupowanie uzyskało wtedy dobry wynik, a on był naturalnym liderem.
Tadeusz uznał jednak, że nie należy dokonywać zmiany.
- W 1997 roku Racibórz na
wiedziła potężna powódź.
Czy dziś z perspektywy cza
su ocenia pan, że zabrakło jakichś procedur lub moż
n a było uniknąć jakichś błę
dów?
- Tak naprawdę nie było żad
nych procedur na wypadek wystąpienia takiego kata
klizmu. Dla mnie osobiście powódź w 1997 roku to był najtrudniejszy egzamin w życiu. Choćby z tego wzglę
du, że to wszystko działo się realnie. Ludzie stanęli w ob
liczu poważnego zagrożenia, w poczuciu strachu i bezsil
ności wobec tego co ich cze
kało po opadnięciu wody. To wszystko zwaliło się w bardzo krótkim czasie na nas, którzy nigdy wcześniej w podobnej sytuacji nie mieliśmy okazji się znaleźć. Dziś mogę posta
wić tezę, że jako raciborzanie wspólnie, także przy pomocy z zewnątrz, zdaliśmy ten eg
zamin. Mimo, iż żywioł miał swoją niszczącą siłę, uniknę
liśmy tragicznych katastrof, szybko stanęliśmy na nogi, umiejętnie skonsumowaliśmy otrzymaną pomoc i staliśmy się przykładem dla innych.
- Jak radziliście sobie gdy woda opadła i oczom ukazał się ogrom zniszczeń?
- To trudno opisać. Obraz zniszczeń był tragiczny.
Wtedy bardzo liczyła się od
porność psychiczna i umie
jętność zachowania rozwagi w podejmowaniu decyzji. Do gmin zaczynała docierać róż
noraka pomoc i bardzo łatwo było, przy jej lawinowym dopływie, o marnotrawstwo czy niesprawiedliwą dys
trybucję. Miasta dotknięte powodzią dostały z Unii Eu
ropejskiej miliony złotych. Tę pomoc w 90-ciu procentach samorządowi beneficjenci lo
kowali zazwyczaj w odbudo
wę infrastruktury miejskiej:
budynków, chodników, dróg itp. My jako jedyni postąpi
liśmy inaczej i 68 procent środków uzyskanych z unij
nego programu „Odbudowa”
przekazaliśmy wtedy małym i średnim przedsiębiorcom. Na
sze założenie było wówczas takie: jeśli ktoś stracił dom i dobytek, a ma pracę, to sobie go z czasem odbuduje. Jeżeli nie m a pracy, to zostanie nie tylko ze zniszczonym domem, ale również z problemem za co utrzymać rodzinę. Szaco
waliśmy, że woda zniszczyła w Raciborzu około 6 tysięcy miejsc pracy. Wiedzieliśmy, że jeśli pomożemy po powo
dzi stanąć na nogi naszym małym i średnim firmom, to ludzie swoje domostwa odbu
dują. Myślę, że dokonaliśmy dobrego wyboru i udało się, choć dziś nie boję się nazwać naszych ówczesnych działań, typowych dla warunków po
tężnej awarii, wielką improwi
zacją. Trzeba było wówczas, często przy braku pełnego rozeznania, oceniać szybko i trafnie zachodzące sytuacje, kalkulować ryzyko i natych
miast podejmować decyzje.
- Pamięta pan jakiś przykład takiej szybkiej decyzji?
- Pamiętam, był chyba 3 sierp
nia 1997 roku. Jadę autem do Warszawy. Zaraz po powo
dzi Centertel sprezentował urzędowi kilka telefonów komórkowych. No więc jadę, a tu dzwoni komórka. Od
bieram, a po drugiej stronie - Teresa Mizdra - wicemini
ster budownictwa. Pyta, czy potrzebujemy mieszkań dla powodzian. Odpowiadam na
tychmiast, że tak. Pani mini
ster pyta: ile? To pytanie mnie zaskoczyło, bo nie wiedziałem jakie jest dokładne zapotrze
bowanie. Wiem jednak, że na odpowiedź mam najwyżej 5 sekund. Myślę sobie, cholera, jak powiem, że sto, to będzie podejrzane, bo to okrągła licz
ba. Mówię: - potrzebujemy 120. A sto weźmiecie ? - pyta.
Oczywiście - odpowiadam.
No to słyszę, że trzeba w War
szawie podpisać dzisiaj umo
P r e z y d e n t R a c ib o r z a A n d r z e j M a r k o w ia k w s w o im p ie r w s z y m g a b in e c ie - lip ie c 1 9 9 4 r.
wę na budowę tych mieszkań.
Mówię, że będę za 2 godziny.
Ona zaskoczona tą szybkością mówi, że to nie będzie jednak takie proste, że trzeba jeszcze upoważnienie zarządu mia
sta, więc ja jej na to, że jak poda mi numer faksu, to zaraz mój urząd przefaksuje i otrzy
mają to upoważnienie jeszcze przed moim przyjazdem. Wi
ceminister zaskoczona, ale się zgodziła. Dziś jestem pe
wien, że mamy te 25 domów w Ocicach tylko dzięki szyb
kiej reakcji. Umowy tego dnia podpisał Racibórz, Kłodzko i Kamieniec Ząbkowicki. Dla innych miast takich domów już nie starczyło. 17 sierpnia na polu dzierżawionym od miasta przez pana Bedryja skoszono pszenicę, a 29 listo
pada 1997 roku oddaliśmy pierwszy budynek z czterema mieszkaniami, a potem sukce
sywnie oddawaliśmy kolejne 24 domy. Tak wyśmienicie budowała nasza raciborska firma Borbud, której pracow
nicy też dzięki temu mieli pra
cę i to mieli jej sporo.
- Może to było bardziej szczę
ście lub przypadek, a nie jakiś specjalny zabieg prezy
denta?
- Można też tak uważać, ale szczęściu trzeba umieć po
magać, a dobrym przypad
kom wychodzić naprzeciw.
A takich przypadków było
więcej. W Polsce po powodzi panował jeden wielki lament a ówczesne władze państwo
we, chcąc dodać otuchy i wiary poszkodowanym, po
trzebowały jakichś pozytyw
nych przykładów, że nie jest tak tragicznie, że można so
bie poradzić. My sobie jakoś nieźle radziliśmy i to zostało zauważone. Miałem wówczas łączność z Kancelarią Premie
ra Włodzimierza Cimosze
wicza. Dzięki temu w domu Państwa Cimoszewiczów go
ściła czwórka dzieci z naszego miasta. Moje kalkulacje były proste - jeśli w domu premie
ra w Kalinówce Kościelnej będą nasze dzieci, to będzie się tam mówić o Raciborzu, a nie o Opolu czy Wrocławiu. I to się przekładało na konkret
ne korzyści, bo gdy premier osobiście odwiózł te dzieci, to przywiózł nam kilkadziesiąt milionów złotych na zada
nia, o których wsparcie wcze
śniej go prosiłem. On potrafił słuchać. Gdy woziłem go po zdemolowanym Raciborzu i pokazywałem mu kolejne zniszczenia, to denerwowało mnie, że nic się nie odzywa.
Później jednak okazało się, że słuchał, wszystko zapamiętał i zapewnił nam na odbudo
wę niezbędne środki. Dzię
ki temu ukończyliśmy m.in.
przebudowę mostu przy placu Mostowym. Zresztą wtedy w
kancelarii premiera mieliśmy sojuszników takich jak np. dr Andrzej Różycki - doradca Włodzimierza Cimoszewicza, zaj muj ący się organizacj ą jego podróży krajowych - były ra- ciborzanin. Nazwisko jego ojca nosi do dziś jedna z raci
borskich ulic.
- Co dziś robi były prezydent Raciborza? Nie ciągnie pana do polityki?
- Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Ten etap mam już za sobą. Teraz sta
ram się odpocząć, od marca uprawiam działkę ogrodową nieopodal bloku, w którym mieszkam. Gdy wcześniej zajmowałem się zbiorni
kiem Racibórz Dolny, to nie było mowy o wolnym czasie.
Obecnie pracuję nad moder
nizacją Kanału Gliwickiego, a moja praca stała się zdecy
dowanie spokojniejsza. Teraz odcinam kupony od wiedzy i doświadczenia, które zdo
byłem podczas moich ponad 37 lat pracy. Mogę też więcej czasu poświęcać rodzinie, mamy z żoną trójkę dzieci i dwójkę wnuków. W sierpniu wybieram się po raz kolejny w Tatry razem z zięciem, który jest Słowakiem. Zamierzamy wejść na słowacki Krywań - 2494 m n.p.m. Zawsze lu
biłem wchodzić na szczyty.
Teraz zostały mi już tylko te
górskie. ■
K O M P L E K S O W E U S Ł U G I P O G R Z E B O W E
J e r u z a l e m
CAŁODOBOWO Trumny, obsługa pogrzebu,
miejsca pochówku, wieńce, przewóz zwłok
Formalności pogrzebowe w biurze na terenie cmentarza (czerwony budynek)
^ 32 415 57 03 602 692 349
REKLAMA
TRADYCJI
7 Q F r a n c i s z e k H a j d u c z e k
iL iś r i
oferujemy :
tarcicę, krawędziaki, łaty, listwy i deskę czołową, impregnacja i suszenie drewna
usługi w zakresie przetarcia i transportu drewna
4 4 -2 9 0 Jejkowice, ul. Dworcowa 33, tel./fax 32 4 3 0 21 20
www.tartakjejkowice.pl
S K Ł A D D R E W N A
PPHU HMIX" Zbigniew Żurawski 47-400 RACIBÓRZ OCICE, ul. Ocieka 163 (były POM) lei.+ 48 600 280 241
■ T A R C IC A B U D O W L A N A
a T A R C I C A S U C H A ( k r a j o w a i z im p o r t u )
■ W IĘ Ź B Y , P O D B I T K A , S K L E J K A , P Ł Y T Y
■ D E S K I P O D Ł O G O W E
■ D R E W N O K O M I N K O W E I O P A Ł O W E
C Z Y N N E : Pi l- P I. 8 . 0 0 - 1 6 . 0 0