• Nie Znaleziono Wyników

Poradnik Pracownika Społecznego, 1946.06.01 nr 3/4

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Poradnik Pracownika Społecznego, 1946.06.01 nr 3/4"

Copied!
182
0
0

Pełen tekst

(1)

M INISTERSTW O INFORMACJI I PROPAGANDY

PORADNIK

PRACOW NIKA SPOŁECZNEGO

1 CZERWCA 1 9 4 6

Nr 3/4 (17/18) o W A R S Z A W A • CENA 20.

(2)

M IN ISTER STW O INFORM ACJI I PROPAGANDY

PORADNIK

PRACO W NIKA SPOŁECZNEGO

1 CZERWCA

1 9 4 6

Nr 3/4 ( 17 / 18 ) • W A R S Z A W A • CENA 20 . -

(3)

*

\

D ru karn ia Państwowa N r . 1 w W arzaw ie. B-06644.

(4)

E R R A T A

do N r 3/4 (17/18)

„ P O R A D N IK A P R A C O W N IK A S P O Ł E C Z N E G O “

N a str. 28 — w ta b e lce — p ro d u k c ja w ty s ią c a c h to n odnosi się ty lk o do w ęgla. P rze m ysł w łó k ie n n ic z y (p rzę ­ dza ogółem ) i tk a n in y ogółem — p ro d u k c ja w to ­ nach.

N a str, 42, 43, 44 — zam iast: M ia ra lub waga w 1000-cach w in n o b y ć : M ia ra lub waga

Na str, 42 — w in n o b y ć : gaz ziemny — w 1000-ch m kub,

43 •— ,, . tlen — w 1000-ch m kub, i

43 -— ,, „• skóra — w 1000-ch m kw ,

44 — energia elektryczna — w 1000 k W h

44 — ,, ,, węgiel kam ienny — w 1000 ton, 94 — w ie rs z 11 od d o łu — w in n o b y ć : paruset tys, czy

m iliona ludności,...

111 — w in n o b y ć : 1923 — 125 tys. m iliardów m arek.

\

(5)

IDeeśe tu/m era p o przedniego:

O REFERENDUM

CO -TO JEST REFERENDUM? — Roman Krzemiński PARLAMENTARYZM ANGIELSKI — Karol Romaniuk

9 M AJA — ŚWIĘTO ZWYCIĘSTWA ZJEDNOCZONEJ DEMOKRACJI ŚWIATA — Mieczysław Kobierzycki

W 25-LECIE III POWSTANIA ŚLĄSKIEGO — Mieczysław Korab NOWE ZIEMIE — NOWE PROBLEMY — dr Stanisław Holsztyński

ODRA — POLSKA RZEKA NARODOWA — Z. I.

NIEMIECKA LISTA NARODOWA NA ŚLĄSKU - dr Zygmunt Izdebski POLSKIE PRAWO NA ZIEMIACH ODZYSKANYCH - mgr Adam Weadeł PRZEMYSŁ OKRĘTOWY — Marian Krynicki

UNIWERSAŁ POŁANIECKI — Zygmunt Makarczuk GRECJA PO WOJNIE — mgr Bolesław Drukier

UMOWA FINANSOWA ANGIELSKO-AMERYKAŃSKA — C. S.

WSPÓŁPRACA POLSKO-RADZIECKA NA POLU FILMOWYM — Jerzy Toeplitz

TECHNIKA PRACY UMYSŁOWEJ (Część IR mgr Seweryn Żurawicki.

KRONIKA POLITYCZNA

KRONIKA ZIEM ODZYSKANYCH

KONSPEKT REFERATU: 9 M A J A — ŚWIĘTO ZWYCIĘSTWA ZJEDNO­

CZONEJ DEMOKRACJI ŚWIATA

KONSPEKT REFERATU: W 25-LECIE III POWSTANIA ŚLĄSKIEGO«

WYKAZ PUBLIKACJI ZIEMIACH ODZYSKANYCH.

(6)

ID e e íí m im en t :

S tr.

I. GŁOSOWANIE LUDOWE — min. Steian Matuszewski . 7 PO REFERENDUM WYBORY — mgr Edward Sluczański. . 16 O JEDNOIZBOWY PARLAMENT — Z. Ratuszniak . . 19

KONSPEKT DO REFERATU O GŁOSOWANIU LUDOWYM 23

I I . Z EXPOSÉ PREMIERA RZĄDU JEDNOŚCI NARODOWEJ 37 1-szy BUDŻET POLSKI ODRODZONEJ — Kazimierz Golde , 45 PLAN INWESTYCYJNY — Ewa Stefańska... 53

Z PRZEMÓWIENIA MINISTRA BEZPIECZEŃSTWA . . 6»

I I I . SYTUACJA MIĘDZYNARODOWA — Z. M ... 67 W ALKA O POCZDAM — Janusz Kowalewski , . . . 77 TRADYCJE PRZYJAŹNI DEMOKRACJI POLSKIEJ I ROSYJ­

SKIEJ — mgr Bolesław Drukier , . . . , . 82 O SYTUACJI I POLITYCE GOSPODARCZEJ POLSKI —

z przem ówienia Prezesa CUP-u min. Bobrowskiego , . 93

PRZYCZYNKI DO SYTUACJI GOSPODARCZEJ . . . 104

AKROPOL POZŁACANY — Gustaw Gazda (przedruk z ,,Jutra

Polski", Londyn) . . , . . . , 115

IV . ŚWIĘTO LUDOWE — Henryk D z e n d z e l...121 POLSKI CZERWONY KRZYŻ — M. K... 127 PAŃSTWOWA RADA W ALKI Z ALKOHOLIZMEM — sz. . 135 O JEDNEJ Z NAJWIĘKSZYCH KLĘSK SPOŁECZNYCH —

Jan Szymański . . . . < 1 3 7 V. TECHNIKA PRACY UMYSŁOWEJ (Część III) — mgr Seweryn

Żura wieki ... , . 1 4 7 ZASADNICZE ELEMENTY PROPAGANDY WZROKOWEJ

(Część II) — Adam B o w b e l s k i ... 151 INSTRUKCJA DO REFERATU „POLSKI CZERWONY KRZYŻ" 156 VI. KRONIKA P O L IT Y C Z N A ...159

KRONIKA GOSPODARCZA 167

V II. ODPOWIEDZI REDAKCJI NA PYTANIA CZYTELNIKÓW . 179

(7)

Ą

I

./

. V

(8)

G L O S O W A N I E L U D O W E

/

W c h w ili obecne j z a ry s o w a ły się w Polsce w y ra ź n ie d w ie o rie n ta c je w ych o d zą ce z ró ż n y c h za ło że ń gospod arczych i p o ­ lity c z n y c h . O rie n ta c je te m ają sw oje o d p o w ie d n ik i w u g ru p o ­ w a n ia c h p o lity c z n y c h .

Z jednej s tro n y m a m y obóz d e m o k ra c ji i postępu, w y ra ż o n y w b lo k u s tro n n ic tw d e m o k ra ty c z n y c h , z d ru g ie j s tro n y obóz w s te c z n ic tw a o b e jm u ją cy w a c h la rz u g ru p o w a ń re a k c y jn y c h po b a n d y te rro ry s ty c z n e .

Z grubsza b io rą c , b lo k d e m o k ra c ji dąży do u trz y m a n ia , u g ru n ­ to w a n ia i p o g łę b ie n ia naszych o b e cn ych zdobyczy, obóz w s te c z ­ n ic tw a zaś c h c ia łb y o d w ró c ić k o ło h is to r ii i dąży do p o w ro u

P o ls k i sprzed w rz e ś n ia 1939 ro k u . , ,

R efe re n d u m , k tó r e o d b y ć się m a 30 cze rw ca , zadecydu je o w o li społeczeń stw a. B ędzie ono ró w n ie ż o s ta te c z n y m zde­

m a sko w a n ie m w s z y s tk ic h rz e k o m y c h d e m o k ra tó w , k tó r z y będą m u s ie li zająć p o sta w ę w o b e c k o n k re tn y c h p y ta ń gospodarczych,

u s tro jo w y c h i p o lity c z n y c h . . ,

W ie rz y m y , że g ru p y c h ło p s k ie czy in te lig e n c ji, k tó r e z n a la z ły się p rz y p a d k o w o w obozie re a k c y jn y m p o c ią g n ię te czy to h a ­ słam i, czy p e w n y m i osobistościa m i, odejdą od n ic h i zw ią żą się z b lo k ie m d e m o k ra c ji.

1. Nazwa, historia i treść referendum.

R e fe re n d u m je ś li chodzi o nazw ę p o ch o d zi od cza so w n ika ła ­ ciń skie g o re fe ro — odnoszę. F o rm a ja k ie j u ż y w a m y jest fo rm ą im p e ra ty w n ą , k tó r a oznacza, że sp ra w a p o w in n a b y ć odniesiona do kogoś, że m usi m ie ć czyjąś a p ro b a tę lu b decyzję. R e fe re n ­ d u m w za sto so w a n iu p o lity c z n y m oznacza g łosow an ie lu d o w e .

7

(9)

Referendum jako form a najbardziej dem okratyczna propono­

w ane było i uzasadnione przez Jana Jakuba Rousseau. B y ł to jeden z p ie rw s z y c h z w o le n n ik ó w t. zw . be zp o śre d n ich rz ą d ó w lu d o w y c h , lu d o w ła d z tw a . u w a ż a ł b o w ie m , że fo rm a p a rla m e n ­ ta rn a jest fo rm ą poch o d n ą lu d o w ła d z tw a i że lu d ma n a jw ię k s z y u d z ia ł _w rzą d zie w te d y , k ie d y w y p o w ia d a się w p ro s t o u s ta ­ w a c h i o tym , ja k m a b y ć zo rganizow a ne pa ń stw o . F o rm a ta p ó źn ie j zo sta ła zm ie n io n a ta k , że re fe re n d u m nie jest stosow ane ja k o zasada w p a ń s tw a c h p a rla m e n ta rn y c h . S tosow ane jest stale ty lk o w d w ó ch p a ń stw a ch : w S z w a jc a rii i S tanach Zjedno- czo n ych A , P„ O s ta tn io zastosow ano je w e F ra n c ji.

B a rd z o in te re s u ją c e w y p o w ie d z i Rousseau na te m a t re fe re n - / dum i u s tro ju p a rla m e n ta rn e g o c y tu je J. P eretjatko w icz, prof.

U niw ersytetu Poznańskiego w sw ej książce p. t. „Państwo współczesne . Pisze on m ię d z y in n y m i:

„P a ń s tw o d e m o k ra ty c z n e , p ro k la m o w a n e prze z r u ­ c h y re w o lu c y jn e X V I I I i X IX stu le c ia w y ra ż o n e zosta­

ło n a js im ie j m oże i n a jja s k ra w ie j w d o k try n ie p o li­

ty c z n e j Rousseau, k t ó r y sam b y ł w p ra w d z ie p rz e c iw n i­

k ie m re w o lu c ji, ale r z u c ił te o re ty c z n e p o d s ta w y d la k r y t y k i u s tro ju absolutn ego. „Z rz e c się S w o je j w o l­

n o ści m ó w ił Rousseau— to. znaczy zrze c się c z ło w ie ­ czeństw a, p r a w lu d z k o ś c i, n a w e t jej o b o w ią z k ó w . K a ż d y o b y w a te l z rz e k a się w p ra w d z ie sw ojej n ie z a le ż ­ n o ści na k o rz y ś ć p ra w a , ale jednocześnie staje się, c z y n n ik ie m p ra w o tw o rz ą c y m , ró w n o rz ę d n y m z in n y m i o b y w a te la m i, c z y li u z y s k u je ró w n y u d z ia ł w rządach.

L e g a ln y m i z a ty m d la Jana J a k u b a Rousseau są t y lk o rz ą d y re p u b lik a ń s k ie i to ta k ie , w k tó ry c h w szyscy o b y w a te le b io rą u d z ia ł p rz y u c h w a la n iu ka żd e j u sta w y.

P o m in ię cie c h o cia żb y jednego o b y w a te la c z y n i u sta w ę n ie w a żn ą , w e d łu g Rousseau. J e s t to k la s y c z n y w h i­

s to rii w y ra z id e i z w ie rz c h n ic tw a lu d o w e g o oraz rz ą ­ d ó w lu d o w y c h bezp o śre d n ich . D o k try n a Ja n a J a k u b a Rousseau m ia ła w ie lk i w p ły w na re w o lu c ję X V I I I i X I X stu le cia , je d n a kże n ie z n a la z ła swego w y ra z u w k o n s ty tu c ja c h z w y ją tk ie m k o n s ty tu c ji ja k o b iń s k ie j z ^1793 ro k u , p o n ie w a ż e w o lu c ja p o lity c z n a poszła w k ie r u n k u w ła d z y społecznej, p o ś re d n ie j w ła d z y p a r­

la m e n ta rn e j. J e d y n ie na te re n ie S z w a jc a rii w id z im y zastosow anie system u Rousseau, m ia n o w ic ie w in s ty -

8

(10)

tu c ji zw a n e j re fe re n d u m , is tn ie ją c e j w e w s z y s tk ic h p r a ­ w ie k a n to n a c h s zw a jca rskich . Je st to u d z ia ł całego lu d u w w y k o n y w a n iu w ła d z y u sta w o d a w cze j i p rz e ja ­ w ia się w fo rm ie re fe re n d u m przym usow ego , albo re ­ fe re n d u m fa k u lta ty w n e g o , a lb o w re szcie w drodze in ic ja ty w y lu d o w e j. R efe re n d u m p rzym u so w e polega na zasadzie, że każda u sta w a m usi b y ć oddana p o d głosow an ie, re fe re n d u m fa k u lta ty w n e naka zu je oddać p o d pow szechne g łosow an ie p ro je k to w a n ą przez p a rla ­ m e n t ustaw ę ty lk o w ów czas, je ż e li zażąda tego p e w n a ilo ś ć o b y w a te li, in ic ja ty w a lu d o w a p o lega na p rz y s łu ­ gu ją cym lu d o w i p ra w ie p rz e d ło ż e n ia p ro je k tu now e j u s ta w y pod głoso w a n ie pow sze ch n e ".

Joachim Bartoszewicz w s p ó łcze sn y h is to ry k , s tw ie rd z a , że re fe re n d u m stosow ane b y ło w d w ó ch re p u b lik a c h : w S z w a jc a -1 ru i w S tanach Z je d n o czo n ych A . P. W S tanach Z je d n o czo n ych re fe re n d u m stosuje się ty lk o p rz y u c h w a la n iu k o n s ty tu c ji, a w S z w a jc a rii w p ro w a d z o n e zo sta ło w sió d m ym d z ie s ią tk u X IX stulecia, po raz p ie rw s z y w 1863 ro k u i stosuje się w p e w n y c h w y p a d k a c h do z w y k ły c h u sta w .

2. Spraw a referendum na Sejmie konstytucyjnym .

P rz y u c h w a la n iu K o n s ty tu c ji m a rc o w e j z 1921 ro k u , było ró w n ie ż sta w ia n e zagadnienie re fe re n d u m . L e w ic a p a rla m e n ­ ta rn a w y p o w ia d a ła się za w p ro w a d z e n ie m re fe re p d u m do n a ­ szej k o n s ty tu c ji, a za te m do naszego ż y c ia p o lity c ź n e g o .

Za re fe re n d u m o p o w ia d a ło się ,,'W y z w o le n ie ", PPS, oraz d zia ła cze z P o lskie g o S tro n n ic tw a L u d o w e g o „P ia s t" .

B ardzo c h a ra k te ry s ty c z n e o ś w ie tle n ie s p ra w y re fe re n d u m p rz y u c h w a le n iu k o n s ty tu c ji daje K azim ierz Czapiński, k t ó r y w sw o im w s tę p ie do „K onstytucji R . P. z 1921 r .“ p o daje na stę ­ pujące w y ja ś n ie n ie :

„ T a k samo z o s ta ła p rze z Sejm o d rzu co n a zasada bez- g ło so w a n ia ludow eg o, m ia n o w ic ie zo sta ła obalona p o p ra w k a PPS, k tó r a p rz e w id u je , iż w c a ły m szeregu w y p a d k ó w m a d e cyd o w a ć o p rz y ję c iu u s ta w y nie u c h w a ła Sejmu, lecz r e z u lta t bezpośred niego g ło ­ sow ania ludow eg o, ta k zw ane re fe re n d u m ".

W y n ik g ło so w a n ia Sejm u w sp ra w ie re fe re n d u m b y ł do p rz e ­ w id z e n ia . W n io s e k PPS p o p a rty zo s ta ł p rze z c a łą le w ic ę p a r-

" I

9

(11)

ła m e n ta rn ą , jed n a kże p rze z p ra w ic ę Sejm u o d rzu co n y. A d am P róchnik w sw o im dziele p t. ,,15-lecie P o ls k i niepodległe«

s tw ie rd z a :

„W n io s e k le w ic y o w p ro w a d z e n iu re fe re n d u m ludow eg o o drzucono w ię k s z o ś c ią 195 głosów p rz e c iw k o 155 .

W id z im y w ię c , że nie t y lk o d e m o k ra c ja p a ń s tw zachodn ich o s ta tn ic h s tu le c i w a lc z y ła o to, ażeby w p e w n y c h w y p a d k a c h stosow ać re fe re n d u m . W naszym p ie rw s z y m p a rla m e n c ie k o n ­ s ty tu c y jn y m ró w n ie ż ta sp ra w a b y ła na p o rz ą d k u d zie n n ym i obóz p o s tę p o w y ją p o p a rł.

P o d ję liśm y tę in ic ja ty w ę , ja k ą p o d ję li d ziałacze p o s tę p o w i w 1921 r., p o d ję liś m y te ra z, bo uw ażam y, że n ie k tó re s p ra w y p o w in n y b y ć zdecydow a ne p rze z re fe re n d u m lu d o w e , za n im w y b ra n y będzie p a rla m e n t, aby tem u p a rla m e n to w i n a ró d ju ż teraz n a d a ł k ie ru n e k , ja k ie m ia n o w ic ie zasady gospodarcze i p o ­ lity c z n e w in n y b y ć w Polsce u trw a lo n e .

3. Istota obecnego referendum.

N a d z ie s ią ty m p le n a rn y m posiedze niu K R N w dniu 25 k w ie t ­ n ia 1946 r. Prem ier O sóbka-M oraw ski zgłosił imieniem Rządu Jedności Narodowej p ro jekt ustawy o referendum p rz y ję ty p rze z p le n u m K R N . U s ta w a m a b rz m ie n ie n astępu jące:

„Celem umożliwienia Narodowi bezpośredniego wypowiedzenia się, w sjprawie zasad przyszłej konstytucji oraz w sprawie doniosłych prze- mian społeczno-gospodarczych i politycznych, jakim po zwycięskiej woj­

nie z najeźdźcą hitlerowskim uległy podstawy bytu narodowego — stanowi się. co następuję:

A rt. 1. "i

Przed zarządzeniem wyborów do Sejmą zostanie przeprowadzone gło­

sowanie ludowe.

A rt. 2.

Głosowanie ludowe odpowie na następujące pytania:

a) czy jesteś za zniesieniem Senatu,'

b) czy chcesz utrwalenia w przyszłej Konstytucji ustroju gospodarcze­

go, wprowadzonego przez reformę rolną i unarodowienie podsta­

wowych gałęzi gospodarki krajowej,

c) czy chcesz utrwalenia zachodnich granic państwa polskiego na Bał­

tyku, Odrze i Nisie Łużyckiej?

A rt. ?.

Głosowanie ludowe'''' odbędzie się *a całym obszarze państwa dnia 30 czerwca 1946 r.

10

(12)

A rt. 4.

Osobna ustawa określi przepisy o przeprowadzeniu glosowania ludo­

wego.

A rt. 5.

Wykonanie niniejszej ustawy porucza się Prezesowi Rady Ministrów i wszystkim Ministrom.

Art. 6.

Ustawa niniejsza wchodzi W życie z dniem ogłoszenia.

Do projektu tego zgłoszona została przez Klub Poselski Stronnictwa De­

mokratycznego poprawka, dotycząca art. 2 punktu b. Według te) popraw­

k i punkt ten miałby brzmienie następujące-

Czy chcesz utrwalenia w przyszłej Konstytucji ustroju gospodar­

czego, wprowadzonego przez reformę rolną i unarodowenie pod­

stawowych gałęzi gospodarki krajowej przy zachowaniu ustawo­

wych uprawnień inicjatywy prywatnej.

Poprawka ta została przez plenum KRN przyjęta.

P rz y s tę p u je m y do w y ja ś n ie n ia ty c h trz e c h p y ta ń . 4. P ytanie pierwsze: Czy jesteś za zniesieniem Senatu?

P o słu żym y się w o d p o w ie d z i na to p y ta n ie argum entacją, k t ó ­ re j u ż yw a n o w 1921 r. Z a c y tu ję tu zdanie K a z im ie rz a C z a p iń ­ skiego, k tó re p o d a ł w sw o im „W s tę p ie do K o n s ty tu c ji z 1921 r o k u “ .

„ W w a lc e z Senatem PPS p o ś w ię c iła n ie z m ie rn ie w ie le p r a ­ c y i e nergii, nie w a h a ją c się n a w e t stosow ać ta k ic h śro d k ó w , ja k o b s tru k c ja h a ła ś liw a i te ch n iczn a w Sejm ie lu b pow szech- n y s tra jk d e m o n s tra c y jn y poza Sejmem. W id z ia ła b o w ie in PPo w senacie zaprzeczenie idei dem okratycznej i u p rzyw ilejow a­

nie pewnych grup ludności. A lb o w ie m n a w e t w y b ie ra n y senat, je ś li zachow uje pew ne cenzusy, ty m sam ym u sta n a w ia zasadę p lu ra liz m u , gdyż p e w n a k a te g o ria o b y w a te li glosuje n ie ty lk o do Sejmu, ale ta k ż e do Senatu, podczas gdy in n i ty lk o do Sejmu.

O bszerne d yskusje sejm ow e w y k a z a ły d o b itn ie , o co chodzi p ra w ic y — w p ra w d z ie w y s u w a n o zasadę „k o m p e te n c ji , to znaczy dow odzono, iż rze ko m o ch o d zi o s tw o rz e n ie organu b a r­

dziej „k o m p e te n tn e g o " po d w zg lę d e m u s ta w o d a w c z y m niż Sejm , je d n a k w rz e c z y w is to ś c i w p ro w a d z o n o ta k ie k u rie , ja k np. b is k u p ia , k tó re n ic w spólnego z k o m p e te n c ją nie mają.

11

(13)

W yjaśniło się aż nadto, że praw icy chodzi poprostu o stwo­

rzenie hamulca na reform y robotnicze i chłopskie.

D z ia ła cze s o c ja lis ty c z n i (M ie c z y s ła w N ie d z ia łk o w s k i) w y k a ­ z a li, iż p r o je k t Senatu je st rzeczą z u p e łn ie dow o ln ą , n ie z w ią ­ zaną org a n iczn ie z p o trz e b a m i P o ls k i, je st sztu czn ym z le p k ie m n a jro z m a its z y c h system ów se n a ckich —- n o rw e skie g o , fra n c u ­ skiego, ru m u ń s k ie g o it d . “

Szerszą a nalizę d e b a t na sesji p a rla m e n ta rn e j w sp ra w ie g ło ­ sow ania na d k o n s ty tu c ją z 1921 r. podaje A dam Próchnik w w y ­ m ie n io n e j ju ż książce, pisze on ta k :

„K u lm in a c y jn y m p u n k te m ca łe j d y s k u s ji b y ła sp ra w a Sena­

tu . S tro n n ic tw a le w ic o w e i le w ic o w o -c e n tro w e b y ły p rz e c iw n e d w u iz b o w o ś c i".

„N a w e t „P ia s t" , k t ó r y p o c z ą tk o w o g o d z ił się na p e w n ą f o r ­ m ę S enatu p o d n a zw ą S tra ż y P ra w , p rz e s z e d ł do obozu je d n o ­ izb o w e g o . S p ra w a w ię c z a p o w ia d a ła się w S ejm ie gorąco, ty m b a rd z ie j, że b u d z iła ona n a m ię tn o ś c i i w y w o ły w a ła ż yw e z a in ­ te re s o w a n ie w spo łe cze ń stw ie , podsycan e a k c ją w ie c o w ą s tro n ­ n ic tw le w ic o w y c h . Zasadniczo s p ra w a is tn ie n ia Senatu zo sta ła ro z s trz y g n ię ta na b u rz liw y m p osiedze niu d n ia 21 p a ź d z ie rn ik a 1920 r. Za S enatem p a d ło 195 gło só w p rz e c iw 183".

„O b o k g ło s ó w p r a w ic y i p ra w e g o c e n tru m na w ię kszo ść z ło ­ ż y ły się i g ło sy N ie m c ó w . D e m o k ra ty c z n a m niejszość zareago­

w a ła w ó w cza s z tego p o w o d u o k rz y k a m i:

„C o ście N ie m co m d a li? T a rg o w ic z a n ie ! Z d ra jc y L u d u !" M a r ­ s z a łe k T rą m p c z y ń s k i, nie m ogąc o p ano w ać ogólnego w z b u rz e ­ nia, o p u ś c ił swe m iejsce. O d e z w a ły się g ło sy p ie ś n i: „ O cześć w a m p a n o w ie m ag n a ci..."

T a k w ię c sp ra w a Senatu zo sta ła przesądzona.

O kazało się później, że Senat stał się zgodnie z p rzew id yw a­

niem rzeczywiście hamulcem dla reform społecznych i nie ma potrzeby, aby te ra z znów go do naszej instytucji ustaw odaw ­ czej wprow adzać.

5. P ytanie drugie: Czy chcesz u trw alen ia w przyszłej Konsty­

tucji ustroju gospodarczego wprowadzonego przez reform ę rolną i unarodowienie podstawowych gałęzi gospodarki k r a ­ jow ej przy zachowaniu ustawowych upraw nień inicjatyw y pryw atnej.

J e ś li id zie o to p y ta n ie , n a le ży w y ja ś n jć sobie, że r e W m a ro l­

na oznacza c a łk o w ite przeobrażenie naszej gospodarki na wsi.

12

(14)

N ie polega ona w y łą c z n ie na ro z d z ia le z ie m i fo lw a rc z n e j, na lik w id a c ji o b s z a rn ik ó w ja k o k la s y społecznej i Prz Y ^ ale ^ m i na w łasność ch ło p u , k t ó r y ją u p ra w ia . C h ło p u poza z ie m ią k o n ie c z n y je st i dany będzie b u d u le c in w e n ta rz y

sow a ze s tro n y P a ń stw a , p o n ie w a ż d o p ie ro po ic h o trz y m a n b ę d zie m ó g ł w p e łn i w y k o rz y s ta ć o trz y m a n ą ziem ię. ^

P a ń stw o w m ia rę m ożności b ędzie pom agało c h ło p u

s p o d a ro w a n iu ziem i, będzie d o s ta rc z a ło n a w o z o w sztucznych, tr a k to r ó w i in n y c h m aszyn ro ln ic z y c h . C h ło p zas, k t ó r y sposób p rze z p o d n ie sie n ie u ro d z a jn o ś c i bę ie o rż y m y w ie k s z e p lo n y , będzie m ó g ł polepszyć znacznie w a r u n k i swego b y to w a n ia , w z b o g a c ić się, a p rze z to p rz y c z y n ie się do w z b o ­ gacenia całego P aństw a.

N a le ż y u ś w ia d o m ić sobie,' że p e łn a re fo rm a ro ln a w in n a być p o łą czo n a z jednoczesnym m a k s y m a ln y m w z ro s te m s p o łd z ie l czości na w si, z ro z w o je m Z w . S am opom ocy C h ło p s k ie j, co p i z w o li na u n ik a n ie p o ś re d n ik ó w . W ie ś p o w in n a m ie ć w ła sn e

s z k o ły pow szechne i zaw odow e , p rz e d s z k o la i ż ło b k i d la m e m o w lą t, o ś ro d k i z d ro w ia : ko n ie czn e jest is tn ie n ie ś w ie tlic , k lu ­ b ó w , dom ów lu d o w y c h .

D ą ż y m y w ię c p o p rze z re fo rm ę ro ln ą , do tego, b y w ie ś z ró w ­ nana b y ła z m iastem , aby m ożna b y ło na w s i s p o tk a ć w s z y s tk ie

o ś ro d k i k u ltu ra ln e , ja k ie są w m ieście.

D ru g ie zagadnienie, k tó re m ie ści się w ty m sam ym p y ta ń « * g ło so w a n ia lu dow eg o, jest zagadnienie nacjonalizacji P t y ­ siu. Je st ona k o n ie c z n ą ja k o d o p e łn ie n ie re fo rm y ro ln e j, aby s tru k tu ra gospodarcza P o ls k i o d p o w ia d a ła n a jg łę b szym dąże­

n io m i in te re s o m lu d u pracu ją ce g o m ia st i w si.

W p rz y b liż e n iu m ożna o k re ś lić , że o k o ło 50«/o m a ją tk u n a ro ­ dow ego w Polsce zn a jd u je się d z ię k i u n a ro d o w ie n iu w rę ac P aństw a. J e ż e li w e ź m ie m y po d uw agę w szystkie, k o p a m e w ę gla, fa b ry k i, z a tru d n ia ją c e p onad 50 p ra c o w n ik ó w n a je ną zmianę., b a n k i, tra n s p o rt c a ły, n ie ty lk o k o le jo w y , ale ro w m e z rze czn y i m o rs k i, la s y ora z w ła sn o ść p o n ie m ie c k ą ro ln ą i m ie j­

ską, to m ożna s tw ie rd z ić , że p rz y n a jm n ie j 50% m a ją tk u n a ro ­ dow ego znajduje się w rę k a c h P aństw a.

J e ś li id zie o ziem ię, to w g łó w n e j m ie rze znajduje się ona w rę k a c h c h ło p ó w ja k o ic h w ła sn o ść p ry w a tn a .

R o z w ija ją c a się spółd zie lczo ść m a pe w n e o ś ro d k i p rz e m y s ło - w o -w y tw ó rc z e lu b p rz e tw ó rc z e oraz posia d a sze ro ką siec os. o k ó w h a n d lo w y c h i s p ó łd z ie ln i p ra c y .

13

(15)

T rz e b a dodać, że w ła sn o ść p a ń s tw o w a w c h w ili obecnej je s t rz e c z y w iś c ie w ła sn o ścią całego narodu, a nie w ła sn o ścią p e ­ w n y c h k lik k ra jo w y c h czy z a g ra n iczn ych i d o ro b e k z n ie j id z ie na rzecz całego ś w ia ta p ra c y w Polsce.

Z ty m łą c z y się sp ra w a w y ja ś n ie n ia ró ż n ic y m ię d zy u p a ń ­ s tw o w ie n ie m a u sp ó łd zie ln ie n ie m . Są tu p.ewne n iejasno ści w społeczeń stw ie, a n a w e t w naszych u g ru p o w a n ia c h p o lity c z ­ nych. S p ra w a ta w ym a g a oddzielnego, p o głęb ionego o m ó w ie ­ nia.

T rz e b a b o w ie m , żeby is to tn y c h a ra k te r s p ó łd z ie lc z o ś c i i u p a ń s tw o w ie n ia z n a la z ł w ła ś c iw e z ro zu m ie n ie w sz e ro k ic h k o ­ ła c h społeczeństw a.

S z k o d liw e jest szerzenie o p in ii, że dziś u p a ń s tw a w ia się n ie ­ k tó re gałęzie p rze m ysłu , a w n a stę p stw ie z n a cjo n a lizo w a n e b ę ­ dzie w s zystko . Jest to w ro g a a gitacja, k tó ra p rz e n ik a n a w e t do p e w n y c h k ó ł d e m o k ra ty c z n y c h . L u d z ie m uszą m ieć pew ność, że zostanie p ry w a tn e w łasność ziem i, p rz e d s ię b io rs tw , z a tru d ­

n ia ją c y c h do 50 r o b o tn ik ó w na jedną zm ianę, k a m ie n ic, s k le ­ p ó w itd . O b y w a te l m usi m ie ć pew ność i to z a g w a ra n to w a n ą K o n s ty tu c ją . T a k w ła ś n ie n a le ży in te rp re to w a ć s p ra w ę r e fo r ­ m y ro ln e j i n a c jo n a liz a c ji p rz e m y s łu : należy zdawać sobie spra­

wę, że utrw alenie tych reform przez Konstytucję to najprost­

sza droga do podniesienia dobrobytu w Polsce, do zagw aran­

tow ania spokoju i pięknej perspektyw y dla św iata pracy.

6. P ytanie trzecie: Czy chcesz u trw alen ia zachodnich granic na Odrze, B a łty k u i Nysie Łużyckiej?

C ały naród polski powinien wiedzieć, że Polska ma do tych granic praw a historyczne, ekonomiczne i polityczne, że nie są one dla nas żadnym d a tk ie m , nie jest je d n a k ta je m n icą , że N ie m c y są p rz e c iw k o naszym g ra n ico m na O d rze i N issie. I n ie je s t ta je m n icą , że N ie m c y m ają w te j sp ra w ie p o w a ż n y c h p r o ­ te k to ró w . Z n a m y w y p o w ie d ź C h u rc h illa , a w ie m y , że ża C h u r­

c h ille m s to i nie ty lk o grono osób, ale c a ły obóz a n ty d e m o k ra ­ ty c z n y . W ie m y , że w S tanach Z jedn o czo n ych A . P., znajduje się o k o ło 25 m ilio n ó w A m e ry k a n p ochod zenia n ie m ie c k ie g o , k tó r z y w y ra ż a ją p rz e k o n a n ia , że nie n a le ż y p o p ie ra ć h itle r y z ­ m u w N iem czech, b o H it le r d o p ro w a d z ił N ie m c y do ru in y , ale jednocześnie b a rd zo w ro g o odnoszą się do za gadn ienia g ra n ic p o ls k ic h na O d rze i Nissie.

14

(16)

W sprawie naszych ¿ranie zachodnich nie jesteśmy jednak odosobnieni. .Znajdujemy poparcie wśród w ielu państw świata»

a nrzede wszystkim w Zw iązku Radzieckim i wśród innych na­

rodów słowiańskich.

P ragniem y, aby w g ło so w a n iu lu d o w y m w y ra ż o n y z o sta ł stosunek s z e ro k ic h rzesz n a ro d u do p o d s ta w o w y c h p ro b le m ó w ebecnej doby, do n a jw a żn ie jszych zasad p o lit y k i R ządu J e d n o ­ ści N a ro d o w e j i całego obozu d e m o kra tyczn e g o .

Głosowanie ludowe będzie jednocześnie najlepszym przygo­

towaniem do w yborów , w ytyczy bowiem jasno granicę m iędzy obozem dem okracji i obozem wstecznictwa.

W y n ik tego g ło so w a n ia będzie sro m o tn ą k lę s k ą ca łe j re a k c ji w Polsce.

T a k a jest lo g ik a i dośw iadcze nie o s ta tn ie j w o jn y , a n a ró d nasz w swej m asie je st n arodem lo g iczn ie m y ś lą cym i w h is to ­ ry c z n y c h m o m e n ta ch nie p o z w o li w y tr ą c ić sobie z r ę k i b u so li,

k ie ru ją c e j k ra j k u lepszej, ś w ie tla n e j p rz yszło ści.

15

(17)

P O R E F E R E N D U M W Y B O R Y

Jed n ą z najzn a m ie n n ie jszych cech rz e c z y w is to ś c i P o ls k i O d­

ro d z o n e j jest b u jn y r o z k w it ż y c ia społecznego.

W ciągu k ilk u n a s tu m iesięcy, d zie lą c y c h nas od w y z w o le ­ n ia spod o k u p a c ji p o w s ta ł c a ły szereg zrzeszeń i z w ią z k ó w za­

w o d o w y c h , c h a ry ta ty w n y c h itp . o rg a n iz a c ji d o b ro w o ln y c h , l a cecha naszego ż y cia p ow ojen nego u d e rza szczególnie lu d z i p rz y b y w a ją c y c h z za g ra n icy, gdzie m a rtw o tę i chaos p o w o je n ­ n y p rz e ła m u je się znacznie tru d n ie j.

F o rm y u s tro jo w e d e m o k ra c ji lu d o w e j s tw o rz y ły k lim a t ż y ­ cia p ubliczne go, s p rz y ja ją c y p ro ce so w i sam orzutnej d z ia ła ln o ­ ści społecznej. D a ły n ie o g ra n iczo n e m o ż liw o ś c i w p ły w u na ż y ­ cie p u b lic z n e in ic ja ty w ie w ie lk ie j ilo ś c i śro d o w is k p o lity c z ­ n ych, z a w o d o w ych , społecznych. P rz e ło m w te j d zie d zin ie u d e ­ rza zw łaszcza, gdy w s p o m n ie 6 o k re s rz ą d ó w sanacji, czasy l i k ­ w id o w a n ia sw obód d e m o k ra ty c z n y c h , w o ln o ś c i zrzeszeń i s ło ­ w a. O k u p a cja h itle ro w s k a p o g łę b iła d z ie ło d ła w ie n ia ż y w o t- 7 n y c h s ił n a ro d u , z a p o c z ą tk o w a n e p rze z faszyzm rod zim e g o chow u.

W ro z g ry w a ją c y c h się w o s ta tn ic h ty g o d n ia c h w y d a rz e n ia c h p o lity c z n y c h w Polsce in ic ja ty w a społeczeń stw a o d g ry w a coraz w ię k s z ą ro lę . Z in ic ja ty w y społecznej w y p ły n ę ła idea b lo k u w y b o rc z e g o s tro n n ic tw d e m o k ra ty c z n y c h , k tó re g o zadanie m będzie m. in. iz o la c ja ż y w io łó w re a k c y jn y c h , p ro fa s z y s to w s k ic h , u n ie m o ż liw ie n ie im w p ły w u na k s z ta łto w a n ie się odrodzonego ż y cia pa ń stw o w e g o . Z in ic ja ty w y społecznej w y p ły n ę ła idea re fe re n d u m ja k o a k tu poprzedza jącego w y b o ry do Sejm u k o n ­ s ty tu c y jn e g o .

U c h w a ła o g ło so w a n iu lu d o w y m , p o w z ię ta na X sesji K . R. N.

oznacza n adan ie sa n k c ji p ra w n e j ż ą d a n iu społeczeń stw a, k tó -

16

|

(18)

-e chce się w y p o w ie d z ie ć w p o d s ta w o w y c h zagadnieniach u s tro jo w y c h i g o s p o d a rc z o -p o lity c z n y c h P o ls k i. S p ra w y , o b ję ­ te p y ta n ia m i re fe re n d u m , p rze w a żn ie z o s ta ły już ro z s trz y g n ię ­ te p ra w o m o c n y m i u c h w a ła m i na p oszczegó lnych sesjach K .R .N . K e te re n d u m w ty c h w a ru n k a c h oznacza sondow a nie o p in ii spo-

? rzed u trw a le n ie m ty c h d e k re tó w , u s ta w itp . w k o n - Spfrmi^1 / *S' w o rz e n *e p o d s ta w y m o ra ln o -p ra w n e j dla p rzyszłe g o j o ry uzyska busolę n iezaw od ną dla o ceny w o li i dą-

zen społeczeń stw a, ^

Referendum nie zastąpi głosowania do Sejmu, P rz y c z y n i się n a to m ia s t do w y ja ś n ie n ia s y tu a c ji p rz e d w y b o rc z e j. Sejm u s ta ­ w o d a w c z y będzie ro z s trz y g a ł o o b lic z u P o ls k i, o lin ih c h k ie ­ ru n k o w y c h jej dalszego ro z w o ju . B ędą to ro z s trz y g n ię c ia w is to c ie sw oje, id eolog iczne, ko n ce p cyjn e . G ło so w a n ie do c ia ­ ła u staw oda w czego ze w z g lę d ó w czysto te c h n ic z n y c h nie uia- w m a tego n a jisto tn ie jsze g o sensu w y b o ró w . G ło su je m y na lis ty , ua lu d zi. W rachubę w ch o d zą c z y n n ik i uboczne, p rzy w ią z a n e

! radyC ,i’ d o . n a z w is k - P y ta n ia u ch w a lo n e przez

1 • o bnazaią te najw ażnie jsze zagadnienia p a ń stw o w e , 0 k tó ry c h d e cyd o w a ć b ę d zie m y p o p rze z a k t w y b o rc z y do S ej­

mu, z e le m e n tó w u bocznych , e lim in u ją je, sta w ia ją zagadnienia w całej o stro ści i bezpośred niości. N ajszersze rzesze, n a w e t n ie w y ro b io n e p o lity c z n ie , u z y s k u ją o rie n ta c ję w w adze i d o ­ nio sło ści ro z s trz y g a n y c h k w e s ty j; ty m sam ym p ó źn ie jszy a k t w y b o rc z y do Sejm u na b ie rze w ła ś c iw e j w a g i w ic h ś w ia d o ­ m ości. JNa ty m polega doniosłość psych o lo g iczn a re fe re n d u m . Po re fe re n d u m , k tó re odbędzie się w d iu g ie j p o ło w ie c z e rw ­ i j 1 r. w k ro c z y m y b ezpośred nio w tz w , o kre s p rz e d n ó w k o w y , iu ° \Y /S ^n ' w ' ^M u P p o ls k i b ędzie za a b so rb o w a n y p ra c ą av po- 1 n a ■ * aszych obecnych w a ru n k a c h , w czasie re p a tria c ji ciatfow ’ en-a’ P uZy b ra k a c h w s ta tk u g o sp o d a rskim i sile po- cvin u ’ Zm wa b ę d ^ w y m a g a ły w ie lk ie g o w y s iłk u organiza- Seirrfi W p ły w a to d ecydują co na te rm in w y b o ró w do szv u ' na^ezy o d ro c z y ć na po żn iw a . T e rm in w cześniej- n v r h r ° Z- ■ s ty orzerdem p o w a ż n y c h p rze szkó d w e w sp o m n ia - dek w y s iłk a c h p ra c y . M ó g łb y p o n a d to spow odo w ać spa- re fe re n d eieS° W ania cb k,p a w y b o ra m i. T e rm in bezpośred nio po c h ło n - d r " ^ oznaczalb y w p ra k ty c e e lim in a c ję znacznych rzesz b o ry d 1C Z ,W yb o r° w . N ig d zie jeszcze n ie o d b y w a ły się w y - p rze żvw a ? a r am entu na p rz e d n ó w k u , zw łaszcza w o kre sie v y nia tru d n ą ś c i a p ro w iz a c y jn y c h , sp o w o d o w a n ych w y ­

(19)

n iszcze n ia m i w o je n n y m i. W s z y s tk o p rze m a w ia za ty m , że p o te g o ro czn ych z b io ra c h z n ik n ie w ie le p rz e s ła n e k n a s tro jó w n ie ­ z a d o w o le n ia , k tó re w y n ik a ją z o b ie k ty w n e j s y tu a c ji ż y w n o ­ ściow ej, W y b o ry odbędą się w te d y w n a s tro ju ró w n o w a g i u m y ­ sło w e j społeczeństw a, bez czego nie w o ln o p o d e jm o w a ć n a j­

do n io śle jszych d e c y z ji p a ń s tw o w y c h .

, Za te rm in e m je siennym w y b o ró w p rz e m a w ia ją jeszcze i inne m o ty w y . Sejm k o n s ty tu c y jn y w in ie n posiadać re p re ze n ta cję , w y ło n io n ą prze z c a ły bez w y ją tk u naród. N adchodzące ła to będzie ce ch o w a ło na sile n ie a k c ji re p a tria c y jn e j. Je sie n ią b ę ­ d zie m y już chyba w s zyscy razem !

W re s z c ie a rg u m e n t o s ta tn i. N o rm a ln e w y b o ry bez cudów , bez n a cisku na społeczeń stw o, w y b o ry ta k ie , b y naród w y p o ­ w ie d z ia ł swą n ie s k rę p o w a n ą w o lę , m ogą się o d b yć ty lk o w a t­

m osferze w e w n ę trz n e g o spokoju, poczucia bezpie cze ń stw a i p ra w o rz ą d n o ś c i. B a n d y leśne, re k ru tu ją c e się z w y s tę p n y c h a n ty p a ń s tw o w y c h e le m e n tó w , s ko lig a co n ych z faszystam i u k r a ­ iń s k im i i n ie m ie c k im i, b a n d y te ro ry z u ją c e ludność będą u s iło ­ w a ły w y p a c z y ć jej w o lę i p rze in a czyć decyzję. Jeszcze p rz e d w y b o ra m i k r a j m usi u z yska ć spokój.

' /

18

(20)

o J E D N O IZ B O W Y P A R L A M E N T

J szys c y o b y w a te le dość dobrze zapew ne ro zu m ie ją , d la - t y c ln y ™ w a q : “ * * * * * 7 * " ' " WięC 1 p o Is k i obóz d* ™ k r a - ty c z n y w y s u w a spraw ę p a rla m e n tu je d n o izb o w e g o ja k o jeden R a(£ aN mCZ7 Ch Pu n J to v [ swego p ro g ra m u . X -ta sesja K ra o w e j

O d p o w ie d ź na te p y ta n ia m a w y k a z a ć , c z y n a ró d u w aża za słuszną zasadniczą lin ię p o lit y k i Rządu. S p ra w a p a rla m e n tu jedno izb o w e g o uznana została przez K . R. N za t a / w a ż n ą że w je d n ym z trz e c h p y ta ń n a ró d m a się w y p o w ie d z ie ć czv ta ­ k ie g o w ła ś n ie p a rla m e n tu sobie ż y c z y D k t e g o w ie c m u sim v d o k }adnie u ś w ia d o m ić sobie, na czym polega p rze w a g a jed”

izb o w e g o p a rla m e n tu na d d w u iz b o w y m P g >edno k ra tv ZcznapM m entU W ,0góI.e n ie m ożna sobie w y o b ra z ić dem o- m o k J a L ^ n , 7 rządzem a P ^ s tw e m . W ła d z ę w p a ń s tw ie de- W p a rl/m e n l™ pP rf w u ,e r z ^d, m a ją cy za u fa n ie w ię k s z o ś c i p rze z narórl ^ ad am ę n t zaś s k ła d a się z p o s łó w , w y b ra n y c h C y n ik a żed; T - y ra Z !, W ę c w o lę narodu. Z tego zn ó w lo g iczn ie dem d e W o k ra ty c z n y m rePreZentU^ąC W lększość n a ro d u, jest rzą - t i r ^ e n t n l ! n ' ta k t nie b y ł f ik c y iny- m usi p a rla m e n t is to tn ie re - p a rla m e n ti? C Ct - y n Pró d - N achodzi to w ów czas, g d y p o s łó w do w d e m o k n t y b le ra ,ą w szyscy d o ro ś li i p e łn o p ra w n i o b y w a te le T y m w a rn rilJ CZny j1' tz w ' P k ? c io -p rz y m io tn ik o w y m głoso w a n iu , o s ta tn ią w o h a ^ d p ° W iadała w . P i w a c h e u ro p e js k ic h p rz e d d y c y jn ie Sejm em z ^ " nxzsza lz b a p a rla m e n tu , w Polsce tr a -

(21)

D laczego w ię c p a ń stw a te h o łd o w a ły p rz e w a ż n ie zasadzie d w u izb o w e g o p a rla m e n tu ? J a k ą ro lę w n ic h m ia ła spełniać i s p e łn ia ła izb a „w y ż s z a '1 (nasz senat)? T rz e b a sobie u p rz y to m ­ n ić, że u s te ru rz ą d ó w w p s e u d o -d e m o k ra ty c z n y c h państw ach.

E u ro p y s ta li z re g u ły w ie lc y w ła ś c ic ie le ziem scy i b a ro n o w ie p rz e m y s ło w i z tru s tó w i k a r te li. O c z y w is ty m jest, że ty m panom nie c h c ia ło się odd a w a ć w ła d z y z rą k , ani z re zyg n o w a ć ze sw ych m a ją tk ó w , o p a rty c h na w y z y s k u lu d u pracującego. N ie m o g ły im się po d o b a ć re fo rm y socjalne, ja k ic h żą d a ł lu d p ra c u ­ jący. W ie d z ie li że n a ró d , re p re z e n to w a n y w d e m o k ra ty c z n y m Sejm ie, re fo rm y ta k ie p rz e p ro w a d z i.

I o to na s tra ż y sw o ich in te re s ó w k la s o w y c h , na s tra ż y s ta ­ ry c h p o rz ą d k ó w , s ta w ia li re a k c jo n iś c i izbę „w y ż s z ą ", p o w o ła ­ ną do k o n tro lo w a n ia Sejm u, organ nad sejmem n adrzędn y.

K o n tr o la nad S ejm em jest p rz e k re ś le n ie m zasady d e m o k ra ­ c ji. P rzecież w p a ń s tw ie d e m o k ra ty c z n y m żaden organ m e m o ­ że ham ować* czy p rz e c iw s ta w ia ć się w o li n a ro d u . A w o lę tę k tó ż m oże le p ie j i p e łn ie j w y ra ża ć, n iż Sejm, w y b ra n y w p ię -

c io p rz y m io tn ik o w y m g łosow an iu?

J a k w y g lą d a ła d zia ła ln o ść senatu w p ra k ty c e ? N a p rz y k ła d w Polsce, zgodnie z sanacyjną k o n s ty tu c ją z 1935 r. każda u c h w a ła Sejm u m u s ia ła uzyska ć z a tw ie rd z e n ie senatu. J e ś li senat z a tw ie rd z e n ia o d m ó w ił, to Sejm m ó g ł w p ra w d z ie p o n o w ­ n ie u c h w a łę tę p o w zią ć, ale je d yn ie W iększością /s głosow .

W te n sposób senat z ła tw o ś c ią p a ra liż o w a ł, lu b p rz y n a jm n ie j o d ra c z a ł na d łu g i o kre s najsłuszniejsze i n a jk o rz y s tn ie js z e d la mas lu d o w y c h u c h w a ły Sejmu.

Podobne p rz e p is y o b o w ią z y w a ły i o b o w ią zu ją w in n y c h p a ń ­ stw a ch o 2 -iz b o w y m p a rla m e n cie . N ie b e zp ie cze ń stw o je st ty m w ię ksze , że senat z samej sw ej s tr u k tu r y je st in s ty tu c ją m n ie j lu b w ię c e j „ e lita r n ą " — re p re z e n tu je ty lk o p e w n ą u p rz y w ile jo ­ w aną grupę. W y b o rc o m i k a n d y d a to m na se n a to ró w s ta w ia się szczególne w ym a g a n ia . W b a rd z ie j k o n s e rw a ty w n y c h pań- s tw a ch do senatu w ch o d zą lu d z ie m ia n o w a n i, w z g lę d n ie t y t u ł te n b y w a n a w e t dzie d ziczn y.

Sanacja w p ro w a d z iła w 1935 r. szczególnie re a k c y jn e p a ia - g ra fy k o n s ty tu c ji odnośnie senatu. T rz e c ia część s e n a to ró w p o c h o d z iła z n o m in a c ji p re zyd e n ta , reszta m usiała posiadać o rd e ry , nie zawsze w w y n ik u zasług p rzyzn a n e , cenzus w y r k s z ta łc e n ia , lu b w y s o k ie sta n o w is k o , o ra z w ie k cona jm n ie j 40 la t. T y m sam ym w ym a g a n io m m u s ie li o d p o w ia d a ć w y b o rc y ,

20

(22)

t y lk o w ie k m in im a ln y w y n o s ił tu la t 30. N ie tru d n o się d o m y ­ śleć, że ta k a „ra d a s ta rc ó w “ i to, p u p ilk ó w sanacyjnego re g i- m ę 'u , nie b y ła zd o ln a do w y ra ż e n ia zg o d y na ja k ą k o lw ie k p o ­

stę p o w ą u c h w a łę sejm ową.

Z nacznie p o stępo w sza b y ła i n s t y t u c j a 1921 r., k tó r a u w z g lę ­ d n ia ła se n a to ró w ty lk o z w y b o ró w . A le i ta k i senat, sto su n ko w o n a jd e m o k ra ty c z n ie js z y , s ta w ia ją c y ty lk o w y s o k i cenzus w ie k u d la w y b o rc ó w i se n a to ró w , je st in s ty tu c ją c a łk o w ic ie zbędną, a n a w e t s z k o d liw ą . Z b ę d n ą --g d y ż w o lę n a ro d u w sposób w y ­ sta rcza ją cy, n a jle p s z y i n a jp e łn ie js z y w y ra ż a Sejm, k tó r y (ja w y ż e j już w spo m n ia n o ) w y b ie ra n y je st przez c a ły n a ró d ; szko ­ d liw ą — bo p rz e z w ym a g a n ie zg o d y o b u izb o p ó źn ia re a liza cję w o li n a ro d ii, u tru d n ia lu b n a w e t w rę c z p a ra liż u je p ra c ę u s ta ­

w o d a w czą . \

W now oczesnym , d e m o k ra ty c z n y m p a ń s tw ie lu d o w y m n a ró d s ta n o w i sam o sw ym losie i u s tro ju . W o lę n a ro d u re p re z e n tu je sejm, p o w o ła n y do ż y cia w drodze d e m o k ra ty c z n y c h w yb o ró w ., U c h w a ły w ię k s z o ś c i sejm ow ej m uszą w ię c b y ć h o n o ro w a n e i nie m a m iejsca w p a ń s tw ie d e m o k ra ty c z n y m dla organu, k t ó r y m ó g łb y prze szka d za ć w y k o n a n iu u c h w a ł sejm ow ych. Nasz ty m ­

czasow y organ u s ta w o d a w c z y — to K ra jo w a R ada N a ro d o w a , re p re z e n ta c ja w yz w o lo n e g o spod b a rb a rz y ń s k ie j o k u p a c ji n a ro ­ d u polskie g o .

W s k ła d jej w c h o d zą p rz e d s ta w ic ie le w s z e lk ic h p a r tii p o li­

ty c z n y c h i u g ru p o w a ń (o czyw iście o p ró c z fa s z y sto w skich ). K r a ­ jo w a R ada N a ro d o w a je st n a jw yższym c z y n n ik ie m u s ta w o d a w ­ c z y m w O d ro d zo n e j R z e c z y p o s p o lite j, Je st to p a rla m e n t je d n o ­ iz b o w y i d z ię k i te m u w ła ś n ie , że nad ty m o d ro d zo n ym p a rla ­ m e n te m p o ls k im n ie s ta ło w id m o senackiej k o n tr o li. Je dnocze­

śnie d z ię k i tem u, że p o s ła m i są re p re z e n ta n c i n a ro d u , n a jle p si jego syn o w ie , bez w z g lę d u n a ic h p rz e k o n a n ia p o lity c z n e m o ż liw e b y ło szy b k ie z re a liz o w a n ie n a jw a żn ie jszych p o s tu la ­

tó w d e m o k ra c ji. 1

S ta rzy, za co fa n i o b ro ń c y d a w n y c h „p o rz ą d k ó w nie m o g li se n a c k im i k ru c z k a m i p ra w n ic z y m i p rz e szko d zić u c h w a le n iu przez K . R. N. i w y k o n a n iu w ie lk ic h re fo rm społecznych w p ie rw s z y m rzę d zie re fo rm y ro ln e j i u n a ro d o w ić n ia b a n k ó w i k lu c z o w y c h g a łę z i p rz e m y s łu . C hłop, ro b o tn ik , i in te lig e n t p ra c u ją c y , k tó r z y n ie szczędzili k r w i w w a lce z o k u p a n te m o w y z w o le n ie O jczyzn y, dziś w p o cie czoła, b o h a te rs k o p o k o ­ n ując w s z e lk ie tru d n o ś c i, w b re w k n o w a n io m i s z k o d n ic tw u

(23)

re a k c y jn e m u w ciasnym sojuszu b u d u ją ś w ie tla n ą p rz y s z ło ś ć U d ro d zo n e j L u d o w e j R ze czyp o sp o lite j.

N a ró d p o ls k i nie p o z w o li p rzeszkadzać sobie w tw ó rc z e j p ra ­ cy, nie p o z w o li ham ow ać procesu o d b u d o w y K ra ju , nie d o p u ­ ści do p o w ro tu s ta ry c h sa nacyjnych „p o rz ą d k ó w " . N a ro d o w i p o ls k ie m u p o trz e b n y jest Sejm U s ta w o d a w c z y , nie chce on Se­

natu, k to re g o k o n tro la u c h w a ł se jm o w ych s p o w o d o w a ła b y, iż u c h w a ły te p o z o s ta ły b y na pa p ie rze .

N a ro d o w i p o ls k ie m u p o trz e b n y jest p a rla m e n t, b ę d ą c y z d o l­

n y do ta k ie g o b e zp rz y k ła d n e g o ow ocnego w y s iłk u w d zie d zin ie u sta w o d a w cze j, ,a k K ra jo w a Rada N a ro d o w a , k tó ra d o k o n a ła w ciągu k ró tk ie g o czasu m onum enta lnego d z ie ła w za kre sie d e m o k ra ty z a c ji K ra ju . P o trz e b n y jest w ię c N a ro d o w i P o ls k ie - m u bejm U s ta w o d a w c z y — p a rla m e n t je d n o izb o w y. D la te g o te z k a ż d y szczery d e m o k ra ta w d n iu 30 cze rw ca ro k u bie żą -

znieść w Polsce Senat' ° dpow ie-

22

(24)

KONSPEKT REFERATU ' O G Ł O S O W A N I U UUDOWYiM

i.

1) Z inicjatyw ą przeprow adzenia referendum w ystąpiło sa­

mo społeczeństwo. M y ś l o o d w o ła n iu się do N a ro d u , b y się w y ­ p o w ie d z ia ł w p o d s ta w o w y c h spra w a ch p a ń s tw o w y c h w y p ły n ę ła ze s tro n y P. P. S. U c h w a ła C. K . W . P. P. S, w sp ra w ie z o rg a ­ n iz o w a n ia w Polsce re fe re n d u m lu dow eg o p o p a rta zo sta ła przez p o zo sta łe s tro n n ic tw a p o lity c z n e na specjalnym posiedze niu c e n tra ln e j k o m is ji p o ro z u m ie w a w c z e j s tro n n ic tw d e m o k ra ty c z ­ nych. P rz y ję c ie jedno m yśln ie p rze z K . R. N . u s ta w y „ o g ło so ­ w a n iu lu d o w y m " b y ło u s a n kcjo n o w a n ie m w o li N a ro d u , w y r a ­ żonej w -in icja tyw ie s tro n n ic tw d e m o k ra ty c z n y c h .

2) Referendum jest niejako pierwszym aktem nieskrępow a­

nej w ypow iedzi najszerszych mas ludowych w sprawach ustro­

jowych, gospodarczych, społecznych, politycznych i kulturalnych odrodzonego kraju.

Drugim aktem tej w ypow iedzi będą w ybory do jSejmu. Sens re fe re n d u m polega na tym , że ujm u je w ym ie n io n e , n a jw a ż n ie j- sze s p ra w y p a ń s tw o w e w fo rm ie p y ta ń b ezpośred nich. Pod- . reś a to z całą w y ra z is to ś c ią , że za ró w n o refrendum ja k i m a- jący po nim nastąpić a k t w yborczy do Sejmu należy trakto w ać jako objaw w a lk i, toczącej się w Polsce o u trw alenie i pogłę- ienie dem okratycznych zdobyczy ludowych. Żądanie re fe re n - um • to żądanie jasnej w y p o w ie d z i, że:

chcemy k o n s e kw e n tn e g o k ro c z e n ia po drodze w y tk n ię te j przez P. K . W . N.,

chcemy, b y m asy p ra cu ją ce m ia s t i w si, b y m asy p ra c o w n ik ó w Jzycznych i u m y s ło w y c h b y ły gospodarzam i w k ra ju ,

chcemy, b y m asy p ra cu ją ce k o rz y s ta ły z d o b ro b y tu m a te ria l­

nego,

(25)

chcemy, b y m asy p ra cu ją ce k o rz y s ta ły z d ó b r k u ltu ra ln y c h przez upo w sze ch n ie n ie o ś w ia ty ,

chcemy, b y o dostępie do w s z y s tk ic h godności p a ń s tw o ­ w y c h — c y w iln y c h i w o js k o w y c h — 1 d e c y d o w a ł n ie p rz y w ile j, lecz is to tn a zasługa, n ie u rodzenie , lecz p ra c a — m ie rn ik w a r ­ to ści społecznej c z ło w ie k a ,

chcemy, b y w k r a ju b y ła a tm o sfe ra p ra w o rz ą d n o ś c i, a nie n ie p o c z y ta ln y c h w y b r y k ó w w a rc h o łó w fa s z y s to w s k ic h spod

z n a k u N SZ i W iN .,

chcemy u trw a le n ia p o k o ju m iędzyn a ro d o w e g o ,

chcemy suw erenne j, d e m o k ra ty c z n e j P o ls k i lu d o w e j z g ra n i­

c a m i n a d O d rą i Nysą.

Chcemy sojuszu z d e m o k ra t. p a ń s tw a m i św ia ta , sojuszu z Z w . R a d zie ckim .

Referendum przyczyni się do wyjaśnienia sytuacji politycznej w kraju.

R e fe re n d u m p rz y c z y n i się do w y tk n ię c ia w y ra ź n e j lin ii p o ­ d z ia łu m ię d z y o lb rz y m ią , d e m o k ra ty c z n ą częścią n a ro d u , a m a łą g ru p ą n ie d o b itk ó w fa szysto w skich .

O każe się, że olbrzym ia większość narodu jest za postępem,

za jednością,

za jaknajszybszą odbudową kraju,

za likw idacją zanarchizowanych grup bandyckich, organizu­

jących sabotaże i skrytobójstwa,

za oparciem granic na Odrze, Nysie i B ałtyku ,

za p o lityką zagraniczną P. K . W . N . i R ządu Jedności N a ro ­ dowej.

O każe się, że ty lk o z n ik o m a gru p a u s iłu je p rz e c iw s ta w ić się re fo rm o m gospod arczo-społecznym , u s iłu je ro z b ić jedność na­

ro d u , u siłu je sa botow a ć odbu d o w ę zniszczonego k ra ju , u s iłu je p rz e c iw s ta w ić się z a p ro w a d z e n iu ła d u i p ra w o rzą d n o ści.

U ja w n io n a w re fe re n d u m w o la n a ro d u stanie się p o d s ta w ą m o ra ln o -p ra w n ą d la k o n s ty tu c ji, k tó r a bę d zie u ch w a lo n a przez w y b ra n y w n a s tę p s tw ie Sejm.

3) Referendum nie zastąpi w yborów do Sejmu.

W y b o ry do Sejm u odbędą się n iezależn ie od gło so w a n ia lu ­ dow ego je sie n ią bieżącego ro k u . R e fe re n d u m o dbęd zie się tu ż p rz e d p o c z ą tk ie m żn iw .

R ząd Je d n o ści N a ro d o w e j nie rozpisze w y b o ró w zaraz po re ­ fe re n d u m , k ie d y ch ło p b ędzie z a ję ty p ra c ą w p o lu , bo chce,

24

(26)

ż e b y chłop, w sp ó łg o sp o d a rz k ra ju , m ógł a k ty w n ie u cze stn iczyć w k a m p a n ii p rz e d w y b o rc z e j i w sam ych w y b o ra c h . W u rn a c h w y b o rc z y c h do Sejm u U staw odaw cze go n ie m oże z b ra k n ą ć ani jednego głosu ch ło p skie g o z p o w o d u zajęć w p o lu .

R ząd Jedności N a ro d o w e j nie rozpisze w y b o ró w p rz e d z b io ­ ra m i. C z y n n ik i a n ty d e m o k ra ty c z n e za g ra n icą u s iłu ją p o p rze z zm niejszenie d o sta w U . N. R. R. A . w p ły n ą ć na pogoreze nie sy­

tu a c ji ż y w n o ś c io w e j k ra ju , c ię ż k ie j n a s k u te k w yn iszcze ń w o ­ jennych.

(O bliczono, że ogółem pomoc U N R R A p rz e c ię tn ie na k a ż d e ­ go P o la k a w y n ie s ie mniej niż 20 dolarów, g d y na każdego G re ­ k a pomoc ta w yniesie w ięcej niż 50 dolarów.

Pom oc żywnościowa U N R R A w y n o s i p rz e c ię tn ie 100 k a lo rii na P olaka dziem iie, gdy p rz e c ię tn e p o trz e b y ży w n o ś c io w e c z ło w ie k a w yn o szą 2400 k a lo r ii d ziennie .

P rzyznano nam m niejszą p o m o c n iż in n y m k ra jo m m n ie j zn isz­

czonym p rze z w ojnę, dlatego,' że n ie go d zim y się p o tu ln ie na rz ą d y m ię d zyn a ro d o w e g o k a p ita łu u nas, że n ie g o d zim y ąię p o ­ tu ln ie na t. z w . „g re c k ie w y b o r y “ ).

Po żn iw a c h nasza sy tu a c ja ż y w n o ś c io w a b e z w ą tp ie n ia się p o ­ lepszy. R ząd Je d n o ści N a ro d o w e j chce, b y w w y b o ra c h w z ię li u d z ia ł ryszyscy bez w y ją tk u P o la c y s to ją c y na gruncie k o n ­

s tru k ty w n e j p ra c y . W ciągu la ta znaczne rzesze naszych ro d a ­ k ó w , rozproszone prze z z a w ie ru ch ę w o je n n ą po c a ły m n ie m a l

św iecie, znajdą się w k ra ju ; d latego w y b o ry odbędą się jesiem ą.

R ząd Je d n o ści N a ro d o w e j n ie u staje w w y s iłk a c h , b y z a p e w ­ n ić k r a jo w i ład, p o rz ą d e k , spokój, bo t y lk o w ta k im k lim a c ie ż y c ia p u b liczn e g o m ożna p ra c o w a ć , z a s k le p ia ć ra n y w ojenne , o d b u d o w y w a ć się. R ząd Je d n o ści N a ro d o w e j n ie ustaje w w y ­ s iłk a c h , b y z lik w id o w a ć b a n d y N S Z i W iN , k tó re sieją

a narchię i zam ęt, k tó re będ ą u s iło w a ły te ro re m w p ły w a ć na w y p a c z e n ie w y n ik ó w w y b o ró w , d latego w y b o ry m uszą b y ć

u nas odroczone.

II.

Dlaczego odpowiem y T A K na pytanie pierwsze?

P y ta n ie p ie rw sze ty c z y się '¡zagadnienia u s tro ju naszego p a r la ­ m entu. C zy m am y m ie ć ty lk o Sejm, czy Sejm i Senat? P y ta n ie to może się w y d a w a ć m a ło is to tn e . M oże się zdaw ać, że sp ra ­ w a jedno czy d w u izb o w e g o p a rla m e n tu p o w in n a b y ć o b o ję tn a d la s z e ro k ic h rzesz w y b o rc z y c h ,

W istocie rzeczy w naszych w arunkach państwa dem okra­

25

(27)

tycznego senat staje się przeżytkiem , nie dającym się pogo­

dzić z zasadami budowy Polski,

W Polsce O drodzone j d e cyd u ją in te re s y mas lu d o w y c h , k t ó ­ ry c h p a rla m e n ta rn ą re p re z e n ta c ją będzie sejm, w y b ra n y na.

p o d s ta w ie d e m o k ra ty c z n e j, p ię c ic p rz y m io tn ik o w e j o rd y n a c ji w y b o rc z e j. W p ro w a d z e n ie senatu z p rze w a g ą e lem entu a n ty d e ­ m o k ra ty c z n e g o , *) o zn a cza ło b y zam ach na te in te re s y . N ie m oż­

na d e m o k ra ty z o w a ć życia, a jednocześnie s tw a rza ć in s ty tu c je , k tó re będą u s iło w a ły ham ow ać w s z e lk ie re fo rm y . B y ła b y w ty m sprzeczność w e w n ę trz n a , n a tu ry czysto zasadniczej.

M o ż n a b y na to p o w ie d z ie ć , że nasz S enat będzie m ia ł c h a ra k ­ te r d e m o k ra ty c z n y , że nie będzie to rp e d o w a ł u c h w a ł sejmu. P o ­ w s ta je w te d y p y ta n ie , p o co ta k i senat m a w ogóle istn ie ć?

C zy po to, że b y z a tw ie rd z ić to, c o -s e jm u c h w a li? B y ła b y to ja ło w a gadanina bez isto tn e g o znaczenia, gadanina, k tó ra b y oznaczała pow a żn e o bciążen ie fin a n so w e d la s ka rb u państw a.

Jesteśm y z b y t ub o d zy, abyśm y m ie li s tw a rza ć i to le ro w a ć in s ty tu c je , społecznie n ie p o trz e b n e , fin a n so w o ko szto w n e .

W a lc z y m y p o n a d to z b ra k a m i k a d r w y k w a lifik o w a n y c h p r a ­ c o w n ik ó w p a ń s tw o w y c h , sa m o rzą d o w ych itp . K a n d y d a c i na p rz y s z ły c h se n a to ró w zn a jd ą n a p e w n o b a rd z o pow ażne p la ­ c ó w k i p ra c y tw ó rc z e j, p a ń s tw u p o trz e b n e j.

W p a ń stw a ch o u s tro ju n ie d e m o k ra ty c z n y m i w p a ń stw a ch d e m o k ra c ji fo rm a ln e j iz b y w yższe, senaty, s k ła d a ją się g łó w n ie z p rz e d s ta w ic ie li w a rs tw posiada jących, W ro k u 1928 np. sana­

cja m ia ła w sejm ie 25% głosów , a w senacie 4 1 % . D w u iz b o w o ś ć w Z w . R a d z ie c k im i w J u g o s ła w ii je st uzasadniona n a ro d o w o ­ ś c io w y m c h a ra k te re m ty c h państw . W p a ń s tw ie , skła d a ją c y m się z w ie lu n a ro d o w o ści, 2-ga izba nie je st w y ra z e m p rz e w a g i jednej k la s y nad drugą, lecz sta n o w i p a rla m e n ta rn ą re p re z e n ta ­ cję poszczególnych n a ro d ó w . J a k w ia d o m o , P o lska jest p a ń ­ s tw e m n a ro d o w o je d n o lity m , senat u nas nie m ia łb y a b so lu tn ie ty c h zadań, ja k ie m a w Z. S. R. R. i in p y c h p a ń s tw a c h w ie lo n a ­ ro d o w y c h .

Senaty są zazw yczaj ostoją elem entów konserw atyw nych, nie dopuszcza ją cych do re fo rm społecznych , bo godzą w ic h in te -'

*) jak to czyniły dotychczasowe ordynacje wyborcze. Np. ordynacja wyborcza z r. 1935 przewidywała, że do Senatu mogą u nas głosować ty l­

ko pewne kategorie obywateli, specjalnie zasłużonych dla reżimu sanacyj­

nego, tzw. ludzie z orderami, obywatele posiadający wyższe wykształcenie, co było przywilejem bogatych i inni przedstawiciele warstw posiadających.

26

(28)

re s y i p rz y w ile je . W te n sposób izba w yższa staje się h a m u l­

cem p rz e c iw k o p ró b o m d e m o k ra ty z o w a n ia życia, d o k o n y w a ­ n y m przez iz b y niższe.

P rz y k ła d ó w tego dostarcza h is to ria pow szechna i nasza.

W r. 1911 a ngielska Iz b a G m in p rz y ję ła ustaw ę o u d z ie le n iu sam odzielno ści Irla n d ii. Izb a L o rd ó w o d rz u c iła te n p r o je k t i sp ra w a n ie p o d le g ło ś c i Ir la n d ii w lo k ła się d łu g ie la ta .

U nas senat w p ro w a d z a ł ogra n icza ją ce p o p ra w k i do u s ta w o ­ d a w s tw a ro b o tn icze g o .

R e fo rm a ro ln a b y ła d łu g i czas ham ow ana p rz e z to , że p rz e ­ c iw n y te j re fo rm ie senat o d s y ła ł p r o je k t z p o ra w k a m i do sejmu.

W re szcie w r. 1925, gdy re fo rm a ro ln a została w yp a czo n a , gdy ustalono roczne k o n ty g e n ty zie m i p o d p a rce la cję , senat u s z c z u p lił w y s o k o ś ć ty c h k o n ty g e n tó w i z w ię k s z y ł g ranice m a­

ją tk ó w n ie p o d le g a ją cych p a rc e la c ji.

N a sam ym p o c z ą tk u naszej n ie p o d le g ło ś c i p o p ie rw s z e j w o j­

nie ś w ia to w e j to c z y ła się w a lk a o p a rla m e n t je d n o iz b o w y . Za isenatem w y p o w ie d z ia ła się p ra w ic a e n decka i m niejszość n ie m ie cka .

P rz e c iw k o s e n a to w i w y s tę p o w a li nie t y lk o p o s ło w ie ro b o t­

n ic z y , ale ta k ż e p o s ło w ie ch ło p s c y z „ W y z w o le n ia " . P o s ło w ie d e m o k ra ty c z n i u zn a li, że senat je st w Polsce n ie p o trz e b n y .

I d zisiaj uznam y, że senat je st w P olsce n ie p o trz e b n y . Dlatego na pytanie pierw sze odpowiemy T A K !

\ (

Dlaczego odpowiem y T A K na pytanie drugie?

P y ta n ie d ru g ie ty c z y się re fo rm w p ro w a d z a n y c h w ż y c ie p ra ­ w o m o c n y m i u c h w a ła m i K . R. N .

N a m ocy ty c h u c h w a ł a) z m a ją tk ó w z ie m s k ic h p o w y ż e j 50 ha z o s ta ł u tw o rz o n y taik z w a n y Fundusz Z ie m i, n a s tą p iła p a rc e la ­ cja m ię d zy b e z ro ln y c h , m a ło ro ln y c h , ś re d n io ro ln y c h , Z o s ta ła z lik w id o w a n a w ię k s z a w ła sn o ść ro ln a . P o d sta w ą gospodarczą w s i p o ls k ie j sta ło się in d y w id u a ln e g ospod arstw o c h ło p skie , b) o b je k ty p rz e m y s ło w e podpa dające p o d k a te g o rię w ie lk ie g o

' średniego p rze m ysłu , tj, o b je k ty za tru d n ia ją c e p o w y ż e j 50 ro ­ b o tn ik ó w na jedną zm ianę p rz e s z ły na- w łasność n a ro d u . O dpo­

w iedź T A K na pytanie, tyczące się tych reform , będzie ozna­

czało, że chcemy u trw alen ia tych reform przez przyszłą konsty­

tucję, bo a) re fo rm a ro ln a i u n a ro d o w ie n ie w ie lk ie g o i śre d n ie ­ go p rz e m y s łu o d e b ra ły w p ły w na lo s y p a ń s tw a w ie lk im o bszar­

n ik o m , fa b ry k a n to m , k a rte lo m i tru s to m , s ta ły się p o d s ta w ą ta ­ k ie g o u s tro ju gospodarczego, w k tó r y m d e cyd u ją m o ty w y nie-

(29)

in d y w id u a ln e g o z y s k u poszczegó lnych k a p ita lis tó w , lu b grup k a p ita lis ty c z n y c h , le cz d o b ro społeczeń stw a,

b) s tw o rz y liś m y p o d s ta w y d la now oczesnej, p la n o w e j gospo­

d a r k i, w k tó r e j je st ta k ż e m iejsce dla in ic ja ty w y p ry w a tn e j.

R e z u lta te m ty c h p rz e m ia n gospod arczych bę d zie w z ro s t ogólnej m o c y i s iły naszego k r a ju ora z jego w a g i na arenie m ię d z y n a ­ ro d o w e j.

W d z ie d zin ie p rz e m y s łu m am y, d z ię k i p la n o w e j gospodarce, ju ż c a ły szereg sukcesów , nasz z ru jn o w a n y p rze z o k u p a n ta i d z ia ła n ia w o je n n e p rz e m y s ł p o m yśln ie się o d bud ow uje.

W czerwcu 1945 r. p ro d u k c ja p o ls k a ró w n a ła się 25% p r o ­ d u k c ji p rze d w o je n n e j, w grudniu 1945 r. p ro d u k c ja p o ls k a r ó w ­ n a ła się 50% p ro d u k c ji p rze d w o je n n e j, w k w ie tn iu 1946 r, p r o ­ d u k c ja p o ls k a ró w n a ła się 65% p ro d u k c ji p rze d w o je n n e j.

O c ią g ły m w z ro ś c ie p ro d u k c ji w n a jw a ż n ie js z y c h g ałęziach ś w ia d c z ą następu jące dane:

P rodukcja w tysiącach ton X II 45 r. 1.46 r. 1146 r. 111.46 r.

W ę g i e l ... 291 9 3 600 3 385 3 771 E n e rg e ty c z n y k w h . . 290 762 312 482 289436 319 900 P rz e m . m e ta lo w y

(p ro d . o b ra b ia re k ) szt. 58 79 156,1 266

P rz e m . w łó k ie n n ic z y (przędza ogółem ) .

2 602 5 173,4 5 283 5 765

T k a n in y ogółem . 2 119 4 746 4171,3 4 823

P o lska p ro d u k u je ju ż dziś w ię c e j p a ro w o z ó w n iż p rz e d w o j­

ną. W ę g la w y d o b y w a m y ró w n ie ż w ię c e j n iż p rz e d w ojną.

D la pla n o w e g o k ie ro w a n ia go sp o d a rką n a ro d o w ą z o s ta ł o p ra ­ c o w a n y p la n tr z y le tn i (na la ta 1946— 1948). D ą ży on przede

w s z y s tk im do osiągnię cia p o p ra w y w z a kre sie e le k tr y fik a c ji, w z a k re s ie p o ło ż e n ia w s i ora z w z a k re s ie tra n s p o rtu .

c) d z ię k i p la n o w e j gospodarce o d b u d o w u je m y się szyb cie j n iż p o p ie rw s z e j w o jn ie ś w ia to w e j i szybciej n iż inne k ra je , w k t ó ­ ry c h o ku p a c ja tr w a ła k ró c e j n iż u nas i n ie sp o w o d o w a ła ta k ic h spustoszeń ja k u nas.

28

(30)

d) d z ię k i p la n o w e j gospodarce u n ik n ę liś m y in fla c ji, k tó ra je st nieszczęściem c z ło w ie k a p ra c y . Po ro k u od z a ko ń cze n ia d z ia ła ń w o je n n y c h zo s ta ł u nas o p ra c o w a n y b u d ż e t o m in im a ln y m d e fi­

cycie (ok. 9%).

e) z m ie n iło się p o ło że n ie i r o la ro b o tn ik a , ch ło p a i in te lig e n c ji p ra cu ją ce j — w s p ó łg o sp o d a rzy k ra ju .

D z ię k i e lim in a c ji w p ły w ó w w ie lk ie g o k a p ita łu na nasze ż y ­ cie gospodarcze, d z ię k i p la n o w e j gospodarce u n ik n ę liś m y k lę ­ s k i b e zro b o cia , k tó r a nas n ę k a ła w o kre sie rz ą d ó w s a n a cyj­

n ych i k t ó r a n ę k a obecnie p a ń stw a o gospodarce w ie lk o k a p i­

ta listyczn e j.

K la s a ro b o tn ic z a poprzez Z w ią z k i Z a w o d o w e s p ra w u je k o n ­ tro lę społeczną na d w s z y s tk im i d z ie d z in a m i ż y cia naszego R a d y Z a k ła d o w e są w y ra z e m w s p ó łu d z ia łu ro b o tn ik a w go­

spodarzen iu fa b ry k ą .

Sieć s z k ó ł d y re k to rs k ic h , s z k ó ł te c h n ic z n y c h p rz y g o to w u je ro b o tn ik ó w do o b e jm o w a n ia w yż s z y c h s ta n o w is k w p ro d u k c ji.

P ow iększono czas trw a n ia u rlo p u c z ło w ie k a p ra c y . P rze rzu co n o k o s z ty św iadczeń so cja ln ych na pracodaw cę . S tw o rzo n o m asow ą sieć dom ów w y p o c z y n k o w y c h w u z d ro ­ w is k a c h w c a łym k ra ju .

U tw o rz o n o na k o s z t p rz e d s ię b io rs tw tysią ce ś w ie tlic , dom ów k u ltu r y .

P obudow ano w d a w n y c h p a ła ca ch d y re k to rs k ic h fa b ryczn e p rz e d s z k o la i ż ło b k i d la d z ie c i ro b o tn ik ó w .

Z a p e w n io n a zo sta ła och ro n a m a c ie rz y ń s tw a .

R o b o tn ic a o trz y m u je pełn e 100% p ła c y w o kre sie u rlo p u p o ­ łogow ego.

Z a p e w n io n a z o s ta ła b e z p ła tn a o p ie k a le k a rs k a dla k o b ie ty ciężarnej.

P raca k o b ie t zo sta ła zró w n a n a — pod w zględem p ła c y z p ra c ą m ężczyzn.

Z w ię k s z y ła się o p ie k a nad m ło d o c ia n y m i.

M ło d z ie ż ro b o tn ic z a p ra c u je 30 godzin ty g o d n io w o , osiem na

ście godzin pośw ię ca nauce. , , ,

D z ie c i p ra c o w n ik ó w , d zie ci c h ło p ó w u z y s k a ły dostęp do s z k ó ł i w y ż s z y c h u cze ln i. ,

W 1-szym budżecie O drodzone j P o ls k i w y d a tk i na o św ia tę zna jd u ją się na 2 -im m iejscu, po w y d a tk a c h na obronę n a ro d o ­ w ą. M a m y obecnie w Polsce w ię c e j u n iw e rs y te tó w m z p rz e d w ojną.

29

Cytaty

Powiązane dokumenty

Uboższa grupa uczestników scalenia, czując się upośledzoną, często negatywnie odnosiła się w ogóle do a kcji scalenia

, P rUAą ka.teg°rię stanowią ci, którzy przyzwyczaili się do handlu. Handel stał się ich drugim zawodem. Dlatego tez minister przemysłu i handlu może

DNIÓWKA ŚWIATA PRACY NA RZECZ ODBUDOWY WARSZAWY K rajo w a konferencja przewodniczących i sekretarzy generalnych zarządów głównych związków zawodowych wezwała

Osiągnięcia Polskiego Radia na polu radiofonizacji wsi są wielkie. Ale do zdziałania jest jeszcze więcej. Polskie Radio nie ustaje w pracy. W miejscowościach

dzielczej, jak również przesunięcie na właściwe pozycje budżetowe pomocy państwa dla tych grup ludności, które dotychczas pomoc tę otrzymywały drogą

'Rolnictwo polskie walczy również z trudnościami, które powstały w wyniku systematycznej rabunkowej gospodarki okupanta niemieckiego, Z podziwem patrzyłem na

Celem tej podróży jest zapoznanie się ze stosunkami gospodarczo-społecznymi tych krajów, ich wzajemnymi stosunkami handlowymi oraz zorientowanie się w roli

tii Komunistycznej, Polskiej Partii Robotniczej, Wszechzwiąz- kowej Komunistycznej Partii (bolszewików), Francuskiej Partii Komunistycznej, Komunistycznej Partii