• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Wodzisławskie. R. 8, nr 44 (406).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Wodzisławskie. R. 8, nr 44 (406)."

Copied!
36
0
0

Pełen tekst

(1)

CMYK

WTOREK

30 października 2007 Nr 44 (406)

Rok VIII

Nr indeksu 323942 ISSN 1508-8820

cena 2 zł (w tym 7% VAT) nw@nowiny.pl

nowiny.pl

WODZISŁAW

Kobiety

jeszcze nie było

Aleksandra Chudzik została wi- ceprezydentem Wodzisławia.

Zastąpi na tym stanowisku posła Ryszarda Zawadzkiego.

Więcej – s. 3

PIENIĄDZE

Alimenty po nowemu

W tym numerze o zmianie zasad wypłacania alimentów, możliwej likwidacji podatku od psa i strat, jakie mogą do- sięgnąć gminy z powodu ulgi prorodzinnej.

Więcej – s. 10

bankructwa

POWIAT

Stypendia

Najlepsi uczniowie szkół ponad- gimnazjalnych otrzymali stypen- dia Prezesa Rady Ministrów i stypendia Ministra Edukacji.

Więcej – s. 17

GODÓW

Co będzie z halą?

Budowa hali sportowej przy szkole w Godowie tkwi w mar- twym punkcie. Coraz częściej pojawia się pytanie, czy warto było projektować duży obiekt dla stosunkowo niewielkiej liczby uczniów.

Więcej – s. 7

WODZISŁAW

Mają się czym chwalić

Państwowa Szkoła Muzyczna im. Wojciecha Kilara obchodzi w tym roku 30-lecie swojego istnienia. Z tej okazji odbył się wyjątkowy koncert. Oczywi- ście nie zabrakło dostojnego patrona.

Więcej s. 34

HIPERMARKET AUCHAN W RACIBORZU 31 PAŹDZIERNIKA

BĘDZIE OTWARTY DO GODZ 23.00!

REKLAMA

WIĘCEJ NA STRONIE 9 WIĘCEJ NA STRONIE 16

CO SŁYCHAĆ U SĄSIADÓW?

PRZED WYJAZDEM NA WIEJSKĄ

WIĘCEJ NA STRONACH 15,35

WODZISŁAW

Spółdzielnia buduje

Domki szeregowe mają stanąć przy ul. Matuszczyka. SM ROW chce ruszyć z budową mieszkań wiosną przyszłego roku.

Więcej – s. 4

RYDUŁTOWY

Mieszkańcy ich wybrali

Statuetki „Rydułtowika Roku”

rozdane. Laureatów konkursu wybierali mieszkańcy.

Więcej – s. 2

Życie

Życie

na baterie na baterie

HUBERTUS

2007

Sześcioro dzieci i dwie dorosłe osoby Sześcioro dzieci i dwie dorosłe osoby żyją bez prądu, ogrzewania, ciepłej żyją bez prądu, ogrzewania, ciepłej wody. To nie wspomnienia

wody. To nie wspomnienia

z zamierzchłych czasów. W takich z zamierzchłych czasów. W takich warunkach mieszkają ludzie warunkach mieszkają ludzie w listopadzie 2007 roku w listopadzie 2007 roku

w Wodzisławiu. „Jakoś wytrzymu- w Wodzisławiu. „Jakoś wytrzymu- jemy. Najgorsze, że dzieci nie mogą jemy. Najgorsze, że dzieci nie mogą oglądać bajek. Baterii wystarcza jedy- oglądać bajek. Baterii wystarcza jedy- nie na dwie kreskówki”– mówi Marcin nie na dwie kreskówki”– mówi Marcin Jęczmionka (pierwszy z lewej).

Jęczmionka (pierwszy z lewej).

Na zdjęciu także jego żona Ksymena Na zdjęciu także jego żona Ksymena i dzieci: Karolinka (lat 4), Wiktoria i dzieci: Karolinka (lat 4), Wiktoria (lat 8) oraz sześcioletni Kuba.

(lat 8) oraz sześcioletni Kuba.

Więcej – s. 5

(2)

2

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 30 października 2007 r.

REKLAMA

AKTUALNOŚCI

Kodeks Dobrych Praktyk Wydawców Prasy Izba

Wydawców Prasy

n Redakcja: 47–400 Racibórz, ul. Zborowa 4, tel. 032 455 68 66 e–mail: nw@nowiny.pl, nowiny.pl

n Redaktor naczelny: Rafał Jabłoński, raj@nowiny.pl (600 082 301) n Dziennikarze: Justyna Siwiak-Pasierb (501 020 114)

n Reklama: Grzegorz Zimałka, gz@nowiny.pl (606 698 903) n Redakcja techniczna: Adam Karbownik, ak@nowiny.pl n Portal nowiny.pl: Paweł Okulowski, portal@nowiny.pl n Wydawca: Wydawnictwo Nowiny Sp. z o.o.

n Dyrektor Wydawnictwa Prasowego: Katarzyna Gruchot n Druk: PRO MEDIA, Opole

© Wszystkie prawa autorskie do opra co wań graficznych reklam zastrzeżone • Mate- riałów niezamówionych nie zwracamy • Za treść ogłoszeń, reklam i tekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności.

TELEFON INTERWENCYJNY

0 600 082 301

fotogratka…

Syrenka kabrio

Felieton

Dno i co dalej?

Ten tytuł, to właśnie mój obecny stan. Rzucić wszystkim, dać sobie spokój z tym, co robię czy szukać powodów, dla któ- rych warto to wszystko ciągnąć? Na razie piszę felieton – może znajdę światełko w tunelu! Sławny pisarz Władysław Stanisław Reymont potrafił przez kilka dni bez przerwy pisać, zapominając o śnie, jedzeniu i piciu. Tak było podobno z opisywaniem wesela Boryny, podczas którego mieszkańcy Lipiec wywijają hołubce, a cała wieś mieni się wszystkimi kolorami wstążek, korali, war- koczy i barwnych strojów.

Reymont w ten stworzony przez siebie malowniczy, tętniący muzy- ką korowód tak mocno uwierzył, jakby sam w nim bez wytchnienia tańczył oberki. Wyczerpało to siły późniejszego laureata Nagrody Nobla tak dalece, że do zdrowia by nie powrócił, gdyby nie lekarze.

Kiedyś wciśnięty w ławkę, zasiedział się przy pisaniu w koście- le. Zziębnięty wyszedł na ulicę. A tam jeszcze zimniej i… mokro.

Przechodząc obok restauracji, poczuł zapach kawy, który przy- wabił go do wnętrza. Usiadł przy stoliku, zamawiając filiżankę gorącego napoju. Kelner, wymownie wpatrując się w jego sfa- tygowany ubiór, odmówił: – Takich jak pan, nie obsługujemy.

Obelżywą odmowę powtórzył jeszcze kierownik restauracji.

Pisarzowi nie pozostało nic innego, jak wyjść na mokrą ulicę, dalej moknąc razem z nią. Upokorzony, przemoknięty do suchej nitki, wychodząc z restauracji zatrzymał się jeszcze na chwilę, by patrząc w stronę niegościnnego wnętrza mruknąć ze złością:

–„Ja wam jeszcze pokażę, jeszcze o mnie usłyszycie!”

Zdeptany i poniżony Reymont stworzył dzieło genialne, powieść

„Chłopi”, za którą Szwedzka Akademia Królewska przyznała mu najwyższy laur – Nagrodę Nobla. Czy – gdyby był całkowicie szczęśliwy – stworzyłby swoje arcydzieło? Myślę, że nie.

Artysta odtrącony tworzy arcydzieła, z których wyzierają ból, zdumienie, zachwyt, mądre pytania, trafne obserwacje, przej- mująca prawda życia. Jednym z motorów tworzenia staje się bowiem chęć udowodnienia światu, że jest się kimś, że niesłusz- nie było się deptanym, poniewieranym. Doznany zawód miłosny to także – jak uczy historia sztuki, muzyki i literatury – niezła motywacja do tworzenia rzeczy wielkich. Nierzadko poeta, któ- remu dziewczyna powie: „tak”, przestaje być poetą.

Jak Ci chłopak mówi „nie” albo dziewczyna albo Twój praco- dawca czy partner w interesach, udowodnij mu, że i bez niego–

może przy współpracy innych – potrafisz stworzyć coś naprawdę wartościowego.

Bo tworzyć chyba można na każdym kroku! Nawet trzeba! Nie tylko w dziedzinach zarezerwowanych dla artystów. Także własne życie każdego dnia zmuszeni jesteśmy na nowo budować. Bez zmysłu twórczego trudno się obejść nawet przy: układaniu płytek chod- nikowych, gotowaniu, sprzątaniu, w rachunkowości, prowa- dzeniu hurtowni, kancelarii, samochodu, nauczaniu, pisaniu artykułów etc. Dno – i co dalej? Do przodu! Chyba…

PRODUCENT OKIEN I DRZWI Z PCV SKŁAD MATERIAŁÓW

BUDOWLANYCH

44-313 Wodzisław Śląski ul. Ziemowita 2 (boczna Rybnickiej)

tel. (032) 454 60 74 e-mail. biuro@natex.pl

44-352 Czyżowice ul. Wodzisławska 44 tel./fax (032) 451 35 51 www.natex.pl www.natex.pl

rozmowy na czasie

RYDUŁTOWY To już 10 edy- cja plebiscytu na najbardziej znaną i zasłużoną dla miasta postać. Imprezę organizuje Towarzystwo Miłośników Rydułtów. Laureatów wybie- rają mieszkańcy i organiza- cje pozarządowe działające na terenie miasta. Zwycięz- ców wybiera zarząd TMR-u.

W tym roku statuetki i tytuł

Ten niezwykły kabriolet zlokalizowaliśmy obok drogi w Gorzycz- kach, na terenie jednego z tutejszych zakładów lakierniczo-bla- charskich. Pojazd służy jako reklama zdolności zatrudnionych tam lakierników.

Elżbieta Jankowska, Erwin Kosteczko i Bożena Konieczny-Freund otrzymali tytuł Rydułtowika Roku 2006

Mieszkańcy ich wybrali

Rydułtowika Roku otrzyma- ła Elżbieta Jankowska, sze- fowa chóru Cecylia, Erwin Kosteczko, społecznik, który od lat działa na rzecz miasta i rydułtowska lekarka Boże- na Konieczny–Freund. Lau- reaci nie kryli wzruszenia i zaskoczenia przyznanymi nagrodami.

– To bardzo miłe wyróżnie-

nie, zwłaszcza, że przyznają je sami mieszkańcy, a na ich przychylność trzeba przecież sobie zasłużyć. To oznacza, że nasza praca na rzecz tego miasta, mimo że nie odbywa się w świetle jupiterów, zosta-

ła jednak dostrzeżona – mó- wił Erwin Kosteczko.

Uroczystość wręczenia statu- etek odbyła się 20 paździer- nika w rydułtowskim Domu Orkiestry.

(j.sp)

Most na drodze pomiędzy Gorzycami a Czyżowicami jest zamknięty

Most w remoncie

GORZYCE, CZYŻOWICE

Pra- ce potrwają do końca roku. Kierowcy muszą korzystać z objazdów przez Rogów i Turzę Śląską.

Ograniczenia w ruchu na moście na ul. Piaskowej trwały od dawna. Zniszczo- ne zostały przyczółki w wyni- ku ruchu ciężkich aut. Most był przesunięty o 10 cm w stosunku do swego pierwot-

nego posadowienia. Dlatego też zostały ustawione bramki umożliwiające ruch wyłącz- nie samochodów osobowych.

W tym roku Powiatowy Za- rząd Dróg uzyskał 200 tys. zł na remont mostu i niedawno przystąpiono do prac. Objazd z Czyżowic do Gorzyc został wyznaczony drogą przez Ro- gów. Można też przejechać ul.

Dworcową a następnie przez Turzę Śląską. Po remoncie most będzie miał nośność 15 ton.

(jak) Dorota Nowak

reżyser Teatru Wodzisławskiej Ulicy, w 1998 r.

otrzymała tytuł Reżysera Roku w Teatrze Amatorskim

(3)

3

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 30 października 2007 r.

AKTUALNOŚCI

HURTOWNIA PŁYTEK CERAMICZNYCH I WYROBÓW FIRMY „ATLAS”

NAJWIĘKSZY WYBÓR:

NAJWIĘKSZY WYBÓR:

PŁYTKI CERAMICZNE KRAJOWE I Z IMPORTU PŁYTKI CERAMICZNE KRAJOWE I Z IMPORTU PŁYTKI GRESOWE

PŁYTKI GRESOWE

KLEJE I SPOINY ATLAS DO PŁYTEK KLEJE I SPOINY ATLAS DO PŁYTEK WYPOSAŻENIE ŁAZIENEK

WYPOSAŻENIE ŁAZIENEK

ZAPR ASZAM Y ZAPRA SZAMY do no wo ot warte go sal onu!

do nowo otwartego salonu!

Wodz isław Śląski Wodzisław Śląski ul. Ks . Kon stancj i 19 ul. Ks. Konstancji 19 (wejś cie od placu św. K rzyża ) (wejście od placu ś

w. Kr zyża) tel. 0 32 455 38 58 tel. 032 455 38 58

www. komplex.dzida.com.pl www. komple

x.dzida.com.pl

REKLAMA

W skrócie

wydarzenia

WRZUĆ GROSIK

Tradycyjnie 1 listopada przy cmentarzach powiatu odbędzie się zbiórka charytatywna na rzecz Wodzisławskiego Ośrod- ka Rehabilitacji i Terapii Dzieci i Młodzieży. Potrzeby finanso- we tej instytucji zajmującej się opieką nad chorymi są ogrom- ne. Organizatorem zbiórki jest Fundacja „Wspólnota Dobrej Woli”. Pieniądze do specjalnie oznaczonych puszek zbierać będą uczniowie szkół gimnazjal- nych i ponadgimnazjalnych. W ubiegłym roku Fundacja zebrała 34 tys. zł, dwa lata temu ponad 31 tys. Miejmy nadzieję, że ten- dencja wzrostowa utrzyma się również i tym razem.

CO Z PRZEDSZKOLEM?

Koncepcja powstania w Wodzi- sławiu przedszkola komercyj- nego oddala się. Pomysł utwo- rzenia jednostki opiekującej się dziećmi nawet kilka godzin w tygodniu (np. gdy matka idzie na zakupy) pojawił się kilka miesięcy temu po wizycie pre- zydenta Mieczysława Kiecy we francuskim Salumine. Na takie rozwiązanie nie zgadza się Ku- ratorium Oświaty. Przedszkole komercyjne tak, ale prowadzo- ne przez prywatną firmę. Kiedy taka się pojawiła okazało się, że lokale zaproponowane przez miasto jej nie odpowiadają. W tej sytuacji władze miasta sta- rają się nawiązać kontakt ze stowarzyszeniami, które choć w części mogłyby się sprawą zająć i opiekować się dziećmi. Poza tym prezydent zamierza zwięk- szyć liczbę przedszkoli przyjmu- jących dzieci już od drugiego roku życia.

JAKI PODATEK

27 listopada o godz. 15.30 w wodzisławskim Urzędzie Skar- bowym odbędzie się spotkanie informacyjne dla przedsiębior- ców. Tematem spotkania będą:

rozliczenie dochodów z pracy najemnej wykonywanej za gra- nicą, obowiązki podatników w związku z rozpoczęciem roku podatkowego, podstawowe in- formacje w zakresie podatku od towarów i usług Vat. Pytania można składać w skrzynce, któ- ra znajduje się na sali obsługi podatnika w tutejszym US.

WODZISŁAW Zmiana na tym stanowisku była konieczna ze względu na wynik wyborów parlamentarnych. Dotych- czasowy zastępca prezydenta Ryszard Zawadzki 5 listopada zostanie posłem.

Aleksandra Chudzik zaj- mować się będzie oświatą, kulturą, sportem i pomocą spo- łeczną. To wieloletni pedagog.

Do czasu objęcia stanowiska dziekana WSHE pracowała w Rybniku jako nauczyciel. W późniejszym czasie zajmowa- ła się także szkoleniem osób pracujących w tym zawodzie.

– Propozycję prezydenta przy- jęłam z pewnymi obawami – mówi Aleksandra Chudzik.

– Stoi przede mną trudne za- danie, ponieważ mój poprzed-

nik jest ikoną wodzisławskiej oświaty i wiadomo, że wiele dla niej zrobił. Postaram się sprostać wyzwaniu. Zanim przedstawię swoją koncepcję, zapoznam się szczegółowo z zastaną sytuacją – dodaje pani Aleksandra.

Prezydent Mieczysław Kieca twierdzi, że innych kandyda- tów na to stanowisko nie było.

– Jestem prezydentem i to ja dobieram sobie współpracow- ników. Z tego za trzy lata rozli- czą mnie mieszkańcy – mówi zdecydowanie Kieca.

Głównym zadaniem jego nowego zastępcy będzie reali- zacja przygotowanej strategii oświaty z naciskiem na pozy- skiwanie przez szkoły fundu- szy europejskich. Ważne jest

także opracowanie ogólnego programu funkcjonowania kultury po zakończeniu roku jubileuszowego, a także współ- praca z Radą Młodzieży i Uni- wersytetem Trzeciego Wieku.

Aleksandra Chudzik nie wycofa się całkowicie z pracy na uczelni. Prezydent nie ma nic przeciwko temu, by jako promotor do końca poprowa- dziła swoich studentów. Rola na uczelni jest w dalszym cią- gu kwestią rozmów i wzajem- nych uzgodnień.

Pani prezydent mieszka w podrybnickim Bełku. Ma męża i dwóch synów – 11–letniego Jonasza i 2–letniego Franka.

Jest pierwszą kobietą na tym stanowisku w historii miasta.

Rafał Jabłoński

Aleksandra Chudzik, dziekan wodzisławskiego Wydziału Za- miejscowego Wyższej Szkoły Humanistyczno-Ekonomicznej w Łodzi, została zastępcą prezydenta Wodzisławia.

Kobiety Kobiety

jeszcze nie było jeszcze nie było

Mieczysław Kieca przedstawił Aleksandrę Chudzik podczas sesji Rady Miejskiej 25 października. Zaskoczeni byli także radni.

WODZISŁAW Manifestacje odbyły się 25 października o godz. 14.00 we wszystkich miastach wojewódzkich. Na- uczyciele sprzeciwiają się propozycji obniżenia ich pen- sji. Projekt przyszłorocznego budżetu zakłada bowiem ob- niżenie kwoty bazowej (na jej podstawie obliczane są na- uczycielskie wynagrodzenia) o około 50 zł.

– To oznacza mniejsze pen- sje na wszystkich szczeblach awansu zawodowego – twier- dzi Maria Tkocz, przewod- nicząca Zarządu Związku Nauczycielstwa Polskiego w Wodzisławiu.

Rozgoryczenia nie kryją inni nauczyciele uczestniczący w Wodzisławscy nauczyciele protestowali przed Urzędem Wojewódzkim w Katowicach

Protest nauczycieli w Katowicach

OGŁOSZENIA

katowickiej manifestacji.

– Wmawiano nam, że będzie- my zarabiać więcej, a okazu- je się, że jest zupełnie inaczej – mówi Krzysztof Godoś, na- uczyciel z Zespołu Szkół Eko- nomicznych w Wodzisławiu.

Ma on nadzieję, że postulaty tego środowiska zostaną wy- słuchane i przyjęte. – Wszy- scy wiemy, że lada dzień zmieni się rząd. Liczę na to, że weźmie nasze argumenty pod uwagę – dodaje mężczyzna.

Pod Urzędem Wojewódzkim protestowało ok. 1000 osób. Z regionu rybnickiego było ok.

140 nauczycieli, natomiast z Wodzisławia wyjechało ich ok. 20.

Rafał Jabłoński Wodzisławscy nauczyciele wyjeżdżali z parkingu przy ul. Witosa

(4)

4 AKTUALNOŚCI

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 30 października 2007 r.

43-245 STUDZIONKA, ul. Wodzisławska 3 (przy trasie Jastrzębie - Pszczyna)

tel./fax (032) 212 33 80, tel. 212 30 82

www.jbtartak.com.pl, e-mail: biuro@jbtartak.com.pl Sprzedaż:

WIĘŹBY DACHOWE ŁATY STOLARKA PODBITKA PODŁOGI

DREWNO SUSZONE DREWNO OPAŁOWE TEŻ

SUSZENIE IMPREGNACJA TRANSPORT DO KLIENTA

Usługi:

W A R S Z T A T S T O L A R S K I

rok założenia 1936

PAWEŁ WANIEK wykonuje:

OKNA SCHODY DRZWI PORĘCZE

oraz inne usługi stolarskie

Najtańsze ceny - sprawdź!

47-403 RACIBÓRZ, ul. Kręta 8

tel./fax (032) 415 03 84, 0602 101 260

OGŁOSZENIA REKLAMA

WODZISŁAW Sprawa budo- wy mieszkań przez Spół- dzielnię Mieszkaniową ROW analizowana jest tutaj od dawna. Przyszedł czas na konkretne decyzje. Obecnie trwają uzgodnienia projektu.

– Mam nadzieję, że w lutym uzyskamy pozwolenie na bu- dowę, a wiosną ruszy budo-

Wiosną przyszłego roku ma ruszyć budowa domków szeregowych przy ul. Matuszczyka

Spółdzielnia buduje mieszkania

wa – mówi Jan Grabowiecki, prezes SM ROW.

Garaż dla każdego Domki szeregowe mają powstać na 55–arowej dział- ce znajdującej się przy ul.

Matuszczyka (przed os. Dą- brówki). Projekt przewiduje wybudowanie 18 mieszkań o

powierzchni od 120 do 180 m kw. Każdy z lokatorów będzie miał swój garaż. Ci zamieszkujący lokale znaj- dujące się na bocznych ścia- nach budynków nawet dwa.

Czynszu nie będzie Mieszkania będą sprzeda- wane przez spółdzielnię w

stanie surowym na zasadach licytacji, a więc kupi ten, kto da więcej. Będą one stanowić odrębną własność nabywcy, który zadba o ich wykoń- czenie zgodnie z własnym gustem. Lokatorzy nie będą oczywiście płacić czynszu.

– Rola spółdzielni ogranicza się jedynie do wybudowania

mieszkań i ich sprzedaży – tłumaczy Jan Grabowiecki.

– Sami nie zamierzamy wy- kładać pieniędzy na budowę.

Postaramy się, by zrobiła to firma, która wygra przetarg na wykonanie tego zadania.

Rozliczymy się z wykonawcą, gdy mieszkania sprzedamy – dodaje prezes Grabowiecki.

RADLIN W dniach od 8 do 11 października w Bruk- seli trwały Open Days 2007 – Europejski Tydzień Regio- nów i Miast. Przez cztery dni przedstawiciele rekor- dowej liczby 212 regionów i miast z 33 krajów uczest- niczyli w warsztatach pn.

„Czas na rezultaty – regiony i miasta tworzą wzrost gos- podarczy i zatrudnienia”.

Wydarzenie to zbiegło się z początkiem nowych pro- gramów operacyjnych, na które przezna-czono prawie 500 miliardów euro. Radlin

Na tym nie koniec Z zagospodarowaniem lo- kali nie będzie problemów.

Mimo iż sprawa nie została jeszcze nagłośniona, do spół- dzielni wpłynęło już 7 wnio- sków. W planach jest także wybudowanie budynku wie- lorodzinnego przy ul. Koko- szyckiej. Rafał Jabłoński Domki szeregowe staną przy ul. Matuszczyka

BARIERKI CHRONIĄ PIESZYCH

RYDUŁTOWY Władze miasta zwróciły się do Powiatowego Zarządu Dróg o zainstalowa- nie barierek ochronnych na zakręcie, znajdującym się na ulicy Przerwy-Tetmajera, tuż obok kościoła pw. Św. Józe- fa. Zakręt jest dosyć pecho- wy. Kierowcy z nadmierną prędkością wchodzą w ostry łuk, co dość często kończy się wypadnięciem z drogi. Ostat- nio kierujący samochodem osobowym nie opanował pojazdu i uderzył w płot. Za- nim jednak staranował płot, przejechał przez chodnik. Na szczęście nikt tamtędy nie przechodził. – Doszliśmy do wniosku, że trzeba zainsta-

lować tam barierki. Chodzi przede wszystkim o bezpie- czeństwo. Strach pomyśleć co mogłoby się stać, gdyby akurat ktoś wówczas szedł chodnikiem – mówi Kornelia Newy, burmistrz Rydułtów.

Na razie barierki zainstalo- wano tylko od strony par- kingu przy ulicy Cmentarnej.

– Dobre i to. Największe nie- bezpieczeństwo było, kiedy zbierały się tu dzieci oczeku- jące na przyjazd autokarów, mających zabrać ich na wy- cieczkę – wyjaśnia starszy pan, mieszkający niedaleko felernego zakrętu. – Dobrze, że wreszcie ktoś pomyślał o zabezpieczeniu tego chodni-

Radlin reprezentował nasz powiat w Brukseli, a Wodzisław przyjmował gości

Współpraca i pieniądze

reprezentowali: Piotr Absa- lon, sekretarz miasta oraz Anna Skiba – inspektor w Wydziale Inwestycji, Ur- banistyki i Rozwoju.

O sprawach wspól- nej polityki regionalnej rozmawiano także w wodzisławskim hotelu Ama- deus. Z zaproszenia prezy- denta Mieczysława Kiecy skorzystał m.in. wojewoda Tomasz Pietrzykowski oraz europoseł Jan Olbrycht.

Wszystko w ramach tej samej inicjatywy Open Days 2007. Artur Marcisz

ka – dodaje. Warto pamiętać, że żadne, nawet najlepsze zabezpieczenia nie zastąpią zdrowego rozsądku kierują-

cych autami. Jeśli zabraknie wyobraźni, barierki mogą nie wystarczyć.

Artur Marcisz

Wyrazy głębokiego i szcerego współczucia koleżance Iwonie Wilczok

z powodu śmierci

M ĘŻA

składa Ewa z Rodziną - Poznań

ZAPYTAJ O SZCZEGÓŁY:

0608 678 209, 032 415 47 27 w.12

(5)

5

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 30 października 2007 r.

WYDARZENIA

SKLEP MEBLOWY

PRODUCENT

ogrodzeñ betonowych

Tradycja • Jakość • Solidność

SKLEP MEBLOWY

Jejkowice k./ Rybnika, ul. Poprzeczna 90 Tel. (032) 43 02 688, 43 05 631

JESIENNA PROMOCJA

PRODUKCJA SIATKI I OGRODZEŃ PANELOWYCH

WRAZ Z MONTAŻEM

SKLEP MEBLOWY

• kostka brukowa

• galanteria ogrodowa

OGŁOSZENIA REKLAMA

WODZISŁAW

Na całej długości ul. Jodłowej obowiązywał będzie zakaz zatrzymywania (parking przy cmentarzu). Na ul. Czyżowic- kiej (od ul. Wolności do ul. Pszowskiej) jednostronny zakaz zatrzymywania, natomiast na ulicy bocznej od ul. Bogumiń- skiej przy cmentarzu komunalnym obowiązywał będzie ruch jednokierunkowy.

RADLIN

Jak co roku tak i teraz, w okolicach cmentarza w radlińskich Biertutowach zmianie ulegnie organizacja ruchu drogo- wego. Na ulicach Cmentarnej i Sienkiewicza obowiązywał będzie ruch jednokierunkowy. Samochody będą mogły wjeżdżać z ulicy Rogozina na Cmentarną. Wyjazd przez uli- cę Sienkiewicza z powrotem na Rogozina. Miasto uruchomi także dodatkowe miejsca postojowe, które znajdować się będą na boisku przy ulicy Sienkiewicza. Ułatwienia wprowa- dzone zostaną także w okolicach cmentarza na Głożynach.

Tam jednak nie będzie zmiany organizacji ruchu. Miasto

utworzy jedynie dodatkowe miejsca postojowe obok Przed- siębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. Ponadto parkować będzie można także obok cmentarza i na parkingu przed kościołem.

RYDUŁTOWY

Na ul. Jacka obowiązywał będzie ruch jednokierunkowy i jednostronny, zakaz zatrzymywania. Wjazd od ul. Racibor- skiej. Wjazd na parking przy ul. Spokojnej od ul. Plebiscy- towej, wyjazd ul. Kasprzaka (ruch jednokierunkowy), ul.

Czechowa i Spokojna zamknięte dla ruchu kołowego.

PSZÓW

Na ul. Niepodległości obowiązywał będzie jeden kierunek ru- chu i zakaz zatrzymywania się na odcinku od ul. Bohaterów Westerplatte do ul. Paderewskiego (parkingi: przy ul. Ks.

P. Skwary – plac OSP oraz parking i plac autobusowy KWK

„ANNA”, Krzyżkowice – parking przy SP 3).

ZMIANY W ORGANIZACJI RUCHU PRZY CMENTARZACH W OKRESIE WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH

MARKLOWICE

Ulica Cmentarna zostanie całkowite zamknięcie dla ruchu.

Wjazd na parking przy ul. Wyzwolenia od ul. Goplany i ul.

Wyzwolenia.

SKRZYSZÓW

Na ul. Wyzwolenia obowiązywał będzie ruch jednokierunko- wy, wjazd na parking na wysokości posesji 30 (ul. Wyzwole- nia), wyjazd na ul. Powstańców Śl.

GOŁKOWICE

Na ul. Cmentarnej ruch jednokierunkowy, wjazd od ul. Wy- zwolenia, wyjazd ul. Jana III Sobieskiego.

GODÓW

Na ul. Słonecznej obowiązywał będzie jeden kierunek jazdy, wjazd od ul. 1 Maja wyjazd na ul. Szkolną.

WODZISŁAW Ksymenę Jęcz- mionkę spotkaliśmy w sie- dzibie Ruchu na Rzecz Praworządności Ziemi Wo- dzisławskiej. Przyszła tutaj po pomoc. Ma pięcioro dzieci i męża. Wychowuje także 15- -letniego brata. Rodzina od trzech lat mieszka w domu przy ul. Miczurina w Wodzi- sławiu. Pojechaliśmy na miej- sce. Było ok. 15.00. Po krótkiej rozmowie okazało się, że o notowaniu w dziennikarskim notesie nie ma mowy. Nastała ciemność.

– Proszę się nie dziwić – mówi Marcin Jęczmionka, mąż pani Ksymeny. – Zdą- żyliśmy się do tego przyzwy- czaić. Dzieci odrabiają lekcje zaraz po przyjściu ze szkoły.

Potem nie ma szans. Przy zniczach ciężko. Kupujemy je zamiast świeczek – dłużej się palą, taniej wychodzi. Ma- luchy są dzielne. Szkoda mi tylko, że nie mogą oglądać ulubionych bajek. Mam taki

Pięcioro dzieci, ojciec, matka i jej 15-letni brat. Wszyscy żyją pod jednym dachem bez prądu, ogrzewa- nia i ciepłej wody. Dlaczego? Kto jest temu winien? Urzędnicy, właściciel budynku? A może oni sami?

Życie na baterie

mały telewizorek na baterie.

Niestety wystarczają one jedynie na dwie kreskówki – dodaje mężczyzna.

Rodzina mimo kłopotów się nie załamuje. – Są również plusy takiego życia w ciemno- ści. Teraz mamy więcej czasu dla siebie. Dużo rozmawiamy.

Podtrzymujemy się na duchu i myślimy, że jakoś przetrwamy najgorsze – mówi Ksymena Jęczmionka.

Skąd te ciemności ? Od kilku miesięcy rodzina zajmuje budynek mimo sprze- ciwu właściciela, który nie potrafi się ich pozbyć. W lipcu odłączył im prąd, a kilka tygo- dni temu spuścił z kaloryferów wodę. Jęczmionkowie nie za- mierzają się jednak wynieść.

Nie mają gdzie się podziać.

– Przecież nie pójdziemy z dziećmi na zimę pod most.

Szukaliśmy innego miejsca, ale dzwoniąc z ogłoszenia roz- mowa kończyła się, gdy tylko

powiedziałam, ile mam dzieci – mówi pani Ksymena. – Nie mam pretensji do tego pana, że nas pozbawił ogrzewania i prądu. Nie przedłużył z nami umowy, ponieważ chce ten dom zagospodarować – doda- je kobieta.

Sprawa trafiła do sądu.

Wydano nakaz eksmisji z za- strzeżeniem, że można rodzi- nę wyrzucić tylko wtedy, gdy miasto zagwarantuje inne po- mieszczenie.

– Niestety czujemy się po- mijani przez urzędników.

Pod koniec lipca wysłałam pismo o przydział mieszka- nia i do tej pory nie mam odpowiedzi – denerwuje się pani Ksymena.

Prezydent zareagował Okazuje się, że odpowiedź dotarła. – Pismo do tej pani wy- słaliśmy we wrześniu. Czeka- liśmy na posiedzenie komisji kwalifikującej zainteresowa- nych do przydziału mieszka-

nia – tłumaczy Barbara Chrobok, rzecznik praso- wy Urzędu Miasta w Wo- dzisławiu. – Pani Jęczmionka o przewidywa- nym opóźnieniu poinformowa- na została już w lipcu pod- czas spotkania z prezydentem.

Osobiście przed- stawiła mu swo-

ją sytuację i reakcja władz miasta była natychmiastowa.

Po rozeznaniu sprawy w Wy- dziale Obywatelskim prezy- dent zdecydował o wpisaniu rodziny na listę oczekującą na mieszkanie socjalne. W normalnym trybie procedura ta jest znacznie dłuższa. Tak więc zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, by jak najszyb- ciej rozwiązać trudną sytuację, w jakiej znajdują się głównie dzieci – dodaje pani rzecz- nik.

Prośba o pomoc Niewykluczone, że sprawa jeszcze długo nie zostanie roz- wiązana. Jeśli zima będzie ła- godna, jak chociażby ta sprzed roku, to wydaje się, że rodzina sobie poradzi. Natomiast gdy

temperatura spadnie grubo poniżej zera, może być różnie.

Osoby, które są w stanie wyna- jąć bohaterom naszego artyku- łu mieszkanie lub część domu prosimy o kontakt z redakcją.

Rafał Jabłoński

Szczegóły:

0608 678 209, 032 415 47 27 w.12 obdarzony

obdarzony

(6)

6 GMINY

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 30 października 2007 r.

REKLAMA KONKURS

HURTOWNIA MATERIAŁÓW BUDOWLANYCH I FARB

SEWERA POLSKA CHEMIA

P.H.U. Jerzy Grud

47–400 Racibórz ul. Kolejowa 10a, tel./fax 032 415 31 23, tel. 032 415 30 15

PRZY WIĘKSZYCH ZAKUPACH STOSUJEMY UPUSTY!

Profesjonalne farby

SIGMA

TO WIĘCEJ NIŻ FARBY

RESTAURACJA

„PARYS”

WYGRAJ

ŚLĄSKI OBIAD W RESTAURACJI

Wyślij SMS na numer 7101 (koszt 1,22 zł brutto) z prefiksem NWP.

W jego treści wymień jeden ze składników potrzebnych do przygotowania opisanej powyżej potrawy (przykładowy SMS: NWP oliwa Kowalski). Konkurs trwa do

wyczerpania nagród.

lRydułtowy, ul. Ligonia 5a, tel. 032 457 69 19 l

RYBA GOTOWANA SKŁADNIKI:

1,2 kg ryb (mule, liny, karpie, karasie), 250 ml śmietany, 3 łyżki masła, sól, pieprz, 1 łyżka posiekanego koperku.

SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:

Ryby oprawić, opłukać. Zagotować ubijając śmietanę z 700 ml wody, osolić, włożyć ryby, gotować 20 min.

Wywar doprawić pieprzem, sokiem z cytryny, przece- dzić, podgrzać, dodać koperek i polać rybę. Podawać z ziemniakami.

GODÓW W Wiejskim Ośrodku Kultury w Skrbeńsku zakoń- czyły się warsztaty o tematyce antyalkoholowej i antynarko- tykowej „Alkoholowi i narko- tykom – Nie!!!”. Warsztaty skierowane były do uczniów trzech najstarszych klas Szko- ły Podstawowej. Odbyło się 10 spotkań, na których poru- szane były problemy związa- ne z profilaktyką uzależnień.

Tematy zajęć to „Moje zalety i wady”, „Stres”, „Alkohol i narkotyki”.

GODÓW W Wiejskim Ośrodku Kultury odbył się wieczorek poetycki z młodym poetą ze Skrzyszowa Pawłem Grab- czyńskim. Zaprezentował on nie tylko fraszki, ale także poważne wiersze nawiązu- jące do dramatycznych wy- darzeń, takich jak zamachy terrorystyczne w Madrycie.

W swoim dorobku literackim posiada także dużą ilość eroty- ków oraz wierszy o tematyce religijnej. Przypomnijmy, że je- den z jego wierszy został wy- różniony właśnie w konkursie na wiersz o tematyce religijnej w Bestwinie.

- Pisać zacząłem 12 lat temu.

Byłem bardzo kochliwy i od- czuwałem potrzebę przelania uczuć na papier – mówi Paweł.

W dorobku ma 987 wierszy, które opublikował w trzech tomikach: „Ratunek w poezji”

(2006), „Poezja to moja siła, pa- sja i moc” (2006) oraz „Ziemia, Niebo, Raj” (2007).

Artur Marcisz

GODÓW

To był praw- dziwy „Wieczór Śląski”.

Było dużo śląskiego godania, śpiewania i tańcowania. Jak za- wsze nie zawiodła pani Danuta.

Organizatorem tego wy- darzenia był zespół folklo- rystyczny „Kalina” z Łazisk i jego dyrektor Danuta Gajdosz. Wraz z zespołem

„Ballada” z Godowa grupa ta wystawiła spektakl w gwarze śląskiej zatytuło- wany „Żywot poczciwego Hanysa”. Głównym boha- terem spektaklu był Zeflik, którego postać wykreował Eugeniusz Tomas. Spektakl rozbawił do łez licznych go- ści. Po nim z recitalem wy- stąpiła Katarzyna Gojny, solistka mająca za sobą wy- stępy w zespole pieśni i tań- ca „Śląsk”. Całość uświetnił

Warsztaty na temat uzależnień w Skrbeńsku

PRZECIW

uzależnieniom

– Staraliśmy się ukazać mło- dzieży jak ważne jest poczucie własnej wartości, umiejętność rozwiązywania problemów, a także umiejętna walka ze stre- sem. Brak tych umiejętności może być przyczyną sięgania po alkohol i narkotyki – wyja- śnia Anna Sosna, instruktorka WOK w Skrbeńsku.

Warsztaty podsumował kon- kurs na plakat promujący ży- cie bez narkotyków i alkoholu.

Laureaci: Klasa IV – I miejsce Daria Hibner, II miejsce Ola

Nowakowska, III miejsce Bo- gunia Niemczyk. Klasa V – I miejsce Marcin Paś, II miejsce Marta Forajter, III miejsce Ka- tarzyna Caniboł. Klasa VI – I miejsce Kamil Tarutin, II miej- sce Marcelina Tkocz, III miej- sce Przemysław Prochasek.

Przedsięwzięcie zorgani- zowano dzięki dotacji pozy- skanej z funduszu Gminnej Komisji Rozwiązywania Pro- blemów Alkoholowych i Za- pobiegania Narkomanii.

Artur Marcisz Wyróżnieni uczniowie klasy VI

występ Gminnej Orkiestry Dętej z Gołkowic.

Impreza połączona była z promocją drugiej płyty zespołu Kalina pt. „Śląskie Śpiewki”.

– Tym razem chcieliśmy zrobić płytę naszych lokal- nych pieśni śląskich. Uda- ło nam się dzięki pomocy wielu osób, które wspiera- ły nas nie tylko finansowo.

Wieczór Śląski jest taką okazją, by im wszystkim podziękować. Bez nich naprawdę byłoby o wiele trudniej naszemu zespo- łowi – powiedziała Danu- ta Gajdosz, organizatorka spotkania i szefowa „Kali- ny”.

Pani Danuta znana jest z tego, że wszystko czym się zajmuje, robi z wielką pa- sją. W opinii uczestników tego wydarzenia, było to widać także i tym razem.

Artur Marcisz

– Moje pisanie wynika z potrzeby przelania uczuć na papier – mówi Paweł Grabczyński, pytany o początki swojej przygody z poezją.

Spotkanie z poetą

Paweł Grabczyński czyta swoją poezję

Pokazali, że pielęgnowanie tradycji może przynieść wiele radości

Wieczór Śląski w Godowie

Jak widać, nasze zespoły folklorystyczne zaprezentowały nie tylko śląskie tańce

(7)

7

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 30 października 2007 r.

GMINY

Najnowsze informacje z okolic Wodzisławia, Rybnika, Raciborza i nie tylko w Tygodniku Regionalnym na antenie Telewizji Katowice,

w każdą sobotę o godz. 16.50.

W programie m.in. sprawy poruszane przez dziennikarzy Nowin Wodzisławskich

GODÓW Budowa hali spor- towej przy szkole podsta- wowej stoi w miejscu. Jej budowę rozpoczęto w 2005 roku. Do końca następnego roku wybudowano funda- menty. Jednak od roku na budowie nie dzieje się nic.

– W tegorocznym budżecie przewidziano jedynie 40 tys. zł, które przeznaczono na zmiany w projekcie. Stąd też nie były prowadzone tam żadne prace – wyjaśnia Mariusz Adamczyk, wójt Godowa. Gospodarz gminy nie ukrywa, że w budżecie najzwyczajniej nie ma pie- niędzy na dokończenie in- westycji. – Wszystkie środki pochłania budowa kanali- zacji. Ale nie zapominamy

o hali i będziemy się starać pozyskać środki zewnętrzne na jej budowę – dodaje wójt.

Pieniądze mają pochodzić z Regionalnego Programu Operacyjnego i Programu Współpracy Transgranicz- nej. Na dokończenie inwe- stycji potrzeba co najmniej 6 mln zł. Jeśli udałoby się je pozyskać, hala byłaby goto- wa najpóźniej w 2010 roku.

Tymczasem w samej szkole uczniowie muszą się zadowo- lić małą salką gimnastyczną, nieco tylko większą od stan- dardowej klasy. Nauczyciele zaś zadają sobie pytanie, czy konieczne było budowanie przy szkole podstawowej dużej hali sportowej. – U nas tych uczniów nie jest aż tak

dużo i może niepotrzebnie zaprojektowano aż tak duży obiekt. Może na mniejszy łatwiej byłoby znaleźć środ- ki – zastanawia się Barbara Brzezińska, dyrektor szkoły.

Budowę hali sportowej w Godowie zamierzano roz- począć jeszcze pod koniec lat 90–tych ubiegłego wieku.

Wtedy jednak na przeszko- dzie stanęła konieczność wy- budowania w gminie dwóch budynków przeznaczonych na gimnazja. Później koniecz- ne stało się wybudowanie hal przy nowo powstałych szko- łach. W ten sposób budowa odwlekła się na kolejne lata.

Tym razem na przeszkodzie stoi budowa kanalizacji.

Artur Marcisz

Dwa lata temu rozpoczęto budowę hali sportowej. Dziś padają pytania o sensowność tej inwestycji.

Co będzie z tą halą?

Co będzie z tą halą?

Dyrektor szkoły Barbara Brzezińska zastanawia się jak długo jej uczniowie będą musieli ćwiczyć jeszcze na małej salce.

GODÓW Szyny usunięto z dwóch przejazdów istnieją- cych do tej pory w Łaziskach.

W ich miejsce wylano nowy asfalt. – Bardzo się cieszę, że na ulicy Dworcowej wreszcie coś zrobiono z tymi torami.

Przejazd był w tak fatalnym stanie, że faktycznie, jeśli pra- wie całkowicie nie wyhamo- wało się auta, można było się obawiać o zawieszenie – mówi pan Mariusz, codziennie do- jeżdżający tą ulicą do pracy.

– Teraz niech jeszcze coś zro- bią z tą ruiną, bo nie wiadomo po co tu jeszcze stoi – dodaje, pokazując na zdewastowaną budkę dróżnika.

GODÓW Skutery zostały zaku- pione ze środków Rady Rodzi- ców jeszcze w ubiegłym roku szkolnym. Obecnie w ramach programu „Popołudnie w szko- le” co dwa tygodnie, w ponie- działki i wtorki odbywają się zajęcia Motoryzacyjnego Koła Zainteresowań. – Na zajęciach tych uczniowie poznają zagad- nienia teoretyczne potrzebne do bezpiecznego poruszania się na drodze. Przygotowują się w ten sposób do egzami- nu na kartę motorowerową.

Zajęcia cieszą się ogromną popularnością. Obecnie cho- dzi na nie 34 uczniów – mówi Waldemar Paszylka, dyrektor gimnazjum.

Nauka jazdy to nie wszystko.

Gimnazjaliści podczas zajęć

Z krajobrazu gminy zniknęły dwa nieczynne przejazdy kolejowe

Nowy asfalt zamiast szyn

Obecnie na terenie gminy istnieje jeszcze tylko jeden nieczynny przejazd kolejowy, w Godowie na ulicy 1 Maja.

Część mieszkańców ulicy obawia się, że jeśli zniknie ta przeszkoda, kierowcy będą jeździć zbyt szybko po długim i prostym odcinku drogi. Gmi- na jednak jest zdecydowana zlikwidować i ten przejazd, jeśli tylko pozyska na ten cel fundusze.

Usunięcie dwóch torowisk w Łaziskach kosztowało gminę- 17 tys, zł. Część prac wykonał właściciel torów - Polskie Ko- leje Państwowe.

Artur Marcisz

REKLAMA

GORZYCE Dzień Edukacji Narodowej w gminie był okazją do wręczenia nagród i odznaczeń najbardziej za- służonym nauczycielom.

Minister Edukacji Naro- dowej przyznał najwyższe odznaczenia resortowe Me- dale Komisji Edukacji Na- rodowej Czesławie Sobik, emerytowanej dyrektorce SP w Czyżowicach, Edy- cie Cogiel, dyrektorce SP w Olzie, Janinie Margiciok,

emerytowanej dyrektorce Przedszkola Publicznego w Gorzyczkach oraz Broni- sławie Krakówce i Renacie Langer.

Podano ponadto nazwiska osób związanych z oświatą, które podczas Dnia Działa- cza Związkowego uhono- rowane zostaną nadanymi przez Prezydenta RP Krzy- żami Zasługi. Srebrny Krzyż Zasługi otrzyma Stanisław Wujec, dyrektor Zespołu

Medale dla nauczycieli

Szkolno-Przedszkolnego w Gorzyczkach, zaś Brą- zowym Krzyżem Zasługi uhonorowana zostanie Zyta Czyż, wiceprezes gorzyckie- go oddziału Związku Na- uczycielstwa Polskiego.

Medale Komisji Edukacji Narodowej otrzymały (na zdj.) Edyta Cogiel, Czesła- wa Sobik, Renata Langer, Bronisława Krakówka. Na zdjęciu brakuje Janiny Mar- giciok. Artur Marcisz

Uczniowie Gimnazjum w Gołkowicach mają możliwość nauki jazdy na skuterach

Uczą jazdy na skuterach

zapoznają się z ob- sługą techniczną motoroweru oraz nabywają prak- tyczne umie- jętności z

uwzględnieniem zasad obowiązujących w ruchu drogowym. Jednym z najważ-

niejszych elementów tych zajęć jest nauka udziela-

nia pierwszej pomocy.

Artur Marcisz

Na przyszkolnym placu manewrowym uczniowie mają okazję doskonalić swoje umiejętności prowadzenia małych jednośladów

Wieści

gminne

GODÓW

q W odnodze ulicy Raszczy- kowiec gmina przeprowadza utwardzenie drogi dojazdowej do wytyczonych tam działek budowlanych. Droga zostanie wyłożona czarnym pokopal- nianym kamieniem.

q 25 października oraz 2 i 9 listopada odbędzie się Turniej Grand Prix w Skacie. Zawody zostaną rozegrane w lokalu klubowym Polonii Łaziska przy ul. Powstańców Śl. 97. Począ- tek zmagań skacistów o godz.

18.00.

GORZYCE

q Zakończyły się prace zwią- zane z budową placu zabaw w Czyżowicach oraz terenu sportowo-rekreacyjnego w Osinach. Gmina pozyskała na ten cel środki z Programu Od- nowy Wsi Województwa Ślą- skiego na lata 2006 – 2010.

Na zagospodarowanie terenu sportowo-rekreacyjnego wraz z poprawą infrastruktury bo- iska w sołectwie Osiny pozy- skano 11 tys. zł, zaś na budo- wę placu zabaw dla dzieci w Czyżowicach – 12,5 tys. zł.

q Kierowców odwiedzają- cych cmentarz w Olzie czeka miła niespodzianka. Nie będą musieli się już martwić o miej- sce parkingowe. Jeszcze przed uroczystością Wszystkich Świętych ma się zakończyć pierwszy etap budowy par- kingu o powierzchni 26 arów.

Obecnie trwają tam końcowe prace przy utwardzaniu tłucz- nia i przygotowaniu terenu do wyłożenia go asfaltem.

– Drugi etap inwestycji, czyli asfaltowanie przeprowadzimy jednak dopiero na wiosnę. Ale już teraz można będzie tam parkować – zapewnia Marian Katryniok, radny z Olzy. Par- king został wyznaczony na te- renie odkupionym przez gmi- nę od prywatnego właściciela.

Do tej pory koszt tej inwestycji wyniósł około 70 tys. zł.

q Podczas ostatniej sesji radni dokonali wyboru ław- ników. Do Sądu Okręgowego w Gliwicach wybrani zostali:

Anna Chlebik, Teresa Glenc, Bolesław Gowin i Felicja Ku- cza. Do Sądu Rejonowego w Wodzisławiu wybrani zosta- li: Anna Kajzerek, Urszula Pochopień, Teresa Władarz, Maria Cabak, Wiesława Par- ma, Stanisław Zbroja, Maria Wierzgoń i Janusz Lenczyk.

Do Sądu Rejonowego w Wo- dzisławiu, do orzekania w sprawach z zakresu prawa pracy wybrane zostały: Kry- styna Okulewicz, Danuta Paw- lus i Maria Sitek.

(8)

8 KULTURA

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 30 października 2007 r.

OGŁOSZENIA

Zapowiedzi

kulturalne

OKOLICE BLUESA 2 Druga edycja bluesowego kon- certu zorganizowana zostanie w sobotę, 3 listopada, w Miejskim Ośrodku Kultury w Pszowie.

Jako gwiazda wieczoru wystąpi Sławek Wierzcholski z zespołem Nocna Zmiana Bluesa. Na roz- grzewkę zagrają natomiast: The Lebers, HighWay, Cool oraz Pa- thwork. Koncert rozpocznie się o godzinie 18.00. Ceny biletów:

10 zł – przedsprzedaż, 15 zł – w dniu koncertu.

KONCERT BAJORA 11 listopada w Wodzisławskim Centrum Kultury wystąpi Mi- chał Bajor. Koncert poświęcony będzie zmarłym mieszkańcom Wodzisławia. Cena biletu w przedsprzedaży: 25 zł, w dniu koncertu: 30 zł.

PŁONĄCA POCHODNIA 12 listopada w WCK a k to r z y Teatru im. Wyspiańskiego w Katowicach, z okazji Roku Wy- spiańskiego, zaprezentują spek- takl dla młodzieży pt. „Płonąca pochodnia” w reżyserii Mieczy- sława Niedźwieckiego. Cena biletu przy zamówieniu zbioro- wym: 11 zł.

JAZZ NA DESKACH Miejski Ośrodek Kultury w Radlinie zaprasza wszystkich miłośników jazzu na koncert grupy „Irek Głyk Multisound” w składzie: Irek Głyk – wibrafon, Robert Szydło – bas oraz Arek Skolik – perkusja. Bilety w cenie tylko 10 zł do nabycia w kasie MOK. Koncert odbędzie się 9 listopada o godz. 19.30 w ka- wiarni „Na deskach”.

KULT W SPODKU Koncert odbędzie się 3 listo- pada. Zespół gra zarówno utwory z ostatnich płyt, jak i największe przeboje. Przygoto- wuje specjalną oprawę wystę- pu, efekty świetlne. Kolejnym charakterystycznym elementem dla trasy koncertów KULTU jest KULT-OCHRONA. Wie o tym każdy, kto zdecydował się na

„pływanie” nad głowami tłumu pod sceną. Wszystkich, którzy na własne oczy i uszy chcą się przekonać, jak wygląda występ zespołu KULT, organizatorzy za- praszają 3 listopada do Spodka.

Start o 19.00.

Szanowni Państwo

W minionych wyborach parlamentarnych obdarzyli- ście mnie swoim zaufaniem oddając na mnie 11113 głosów. Państwa poparcie pozwoliło mi uzyskać man- dat poselski z ramienia Platformy Obywatelskiej, za co Wam wszystkim serdecznie dziękuję. Ten świetny wy- nik, który Państwo wypracowali, to jednak nie koniec drogi a dopiero jej początek. Najlepiej jak potrafię, będę walczył o interesy ziemi wodzisławskiej oraz całego naszego regionu w Sejmie. Będę starał się zawsze być blisko Was i Waszych codziennych problemów, ufam, że wspólnie uda nam się wiele problemów rozwiązać, aby także i nam - mieszkańcom ziemi wodzisławskiej żyło się lepiej. Serdecznie Państwu dziękuję za wspar- cie udzielane mi w trakcie trwania kampanii.

Ryszard Zawadzki

SERDECZNE PODZIĘKOWANIA

WODZISŁAW Nagrody wręczono 23 października w wypożyczalni dla dzieci wodzisławskiej biblioteki.

Pierwsze miejsce w kate- gorii uczniów klas od I do III zajął Beniamin Musioł (SP 1), druga była Karolina Tytko (SP 21) oraz Paweł Przygoda (SP 1), natomiast trzecie mie- jsce zajęli: Artur Bilik (SP 15) i Wiktoria Karnia (SP 1).

Pośród nieco starszych uczest- ników z klas IV – VI najwyżej oceniono prace Karoliny

RYDUŁTOWY Do poło- wy listopada w galerii

„Za drzwiami” będzie można oglądać prace Barbary Wiśniowskiej

Wernisaż odbył się 20 października w oratorium przy parafii pw. św. Jerzego, z którą rydułtowska biblio- teka prowadzi współpracę.

Pejzaże, martwa natura czy portrety na pierwszy rzut oka wyglądają jakby były malowane. Tymczasem ar- tystka wykonała je za pomo- cą haftu krzyżykowego.

– To żmudna i wymagają- ca ogromnej cierpliwości praca, ale ja przy niej od- poczywam – mówi Barbara Wiśniowska.

Po raz pierwszy samo- dzielnie wyhaftowała wzo-

Prace Wiesława Ochmana można oglądać w wodzisławskiej

bibliotece

Obraz to osobiste przeżycie

WODZISŁAW Wiesław Ochman, światowej sławy tenor liryczny wystąpił 19 października w miejscowym Urzędzie Stanu Cywilnego. Po koncercie w bibliotece odbył się uroczysty wernisaż wysta- wy obrazów tenora pt. „Impre- sje malarskie”. Prace powstały podczas letnich pobytów arty- sty w Hiszpanii.

– Śpiew to wielka przygoda, ale od dzieciństwa moją pasją jest malarstwo – mówi wybit- ny tenor. Dodaje, że każdy jego obraz to osobiste przeżycie.

Emocje, które chce przekazać oglądającemu.

W ramach wystawy dzię- ki wsparciu Urzędu Miasta biblioteka wydała folder pro- mujący to przedsięwzięcie.

– Można u nas także nabyć książkę o Wiesławie Ochma- nie autorstwa Jerzego Skro- bota pt. „Tonacje sławy”. Do książki dołączono płytę CD z utworami w wykonaniu Mistrza – mówi Dorota Zu- belewicz, instruktor w wodzi- sławskiej bibliotece.

Wystawa będzie czynna do końca listopada. (red.) Wiesław Ochman podczas wernisażu mówił o swojej twórczości

ry na poduszce, kiedy miała dziewięć lat. Jej pasja trwa już kilkadziesiąt i wciąż daje dużo satysfakcji.

– To wciąga. Jak już ktoś raz złapie bakcyla, będzie wyszywał – opowiada ar- tystka.

Najtrudniejsze w hafcie krzyżykowym jest zacho- wanie kolorystyki. Czasem bowiem wzór składa się z kilkunastu odcieni tego sa- mego koloru. Do tego do- chodzi liczenie krzyżyków.

Wystarczy mały błąd i trze- ba pruć nawet kilkadziesiąt tysięcy krzyżyków w zależ- ności od wielkości obrazu.

Wystawa została przenie- siona z oratorium do galerii

„ Za drzwiami”, która mieści się w bibliotece. Prace moż- na oglądać do 15 listopada.

(j.sp)

Kałuży (SP 5), drugie miejsce zajęli Michał Przybysz i Ma- teusz Tokarczuk (obaj z SP 28). Trzecia była ich szkolna koleżanka Alicja Kowalczyk i Edyta Brudny (SP nr 9).

W kategorii gimnazjalistów triumfowali uczniowie z

„Trójki”. Pierwsze miejsce zajęła Magdalena Kiełtyka, drugie Wojciech Borkowski i Kamil Kotyczka, natomiast trzecie Magdalena Mika Wśród podopiecznych Og- niska Pracy Pozaszkolnej

zwyciężyła Monika Bugla, druga była Martysia Koziel- ska, trzecie miejsce zajęli:

Adam Kafliński i Monika Kretek.

Wystawę prac konkur- sowych oglądać można do 10 listopada. (red)

Konkurs „Piękne drzewa naszego miasta” rozstrzygnięty

Dęby, lipy i brzozy

ŚWIETNIE ZNAJĄ KSIĄŻKI

WODZISŁAW Zmagania człon- ków wodzisławskiego koła Polskiego Związku Niewido- mych odbywają się od trzyna- stu lat w dziale muzycznym wodzisławskiej biblioteki.

Tym razem sprawdzian doty- czył wiedzy na temat pozycji Tadeusza Dołęgi–Mostowi- cza pt. „Pamiętnik pani Han- ki”. – Każdy z zawodników otrzymał wcześniej książkę nagraną na kasecie i na tej podstawie się przygotowywał – mówi Krystyna Szczepań- czyk–Styrnol, organizatorka przedsięwzięcia.

Podczas konkursu zorga- nizowanego 25 październi- ka przyznano trzy pierwsze miejsca. Zajęli je: Marta Rysz- ka, Regina Kulka i Adam Bier- nacki. Najlepsi zawodnicy mają możliwości udziału w zmaganiach wojewódzkich.

Odbędą się one 13 listopada w Bielsku. (raj)

Wernisaż wystawy Barbary Wiśniowskiej odbył się 20 października w oratorium św. Józefa

OBRAZY

z krzyżyków

Na zdjęciu uczestnicy konkursu: Andrzej Kroemer, Krystian Piątek i Michał Grabiec

(9)

9

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 30 października 2007 r.

WYWIAD

Nowiny: Dlaczego Pan wy- startował w wyborach?

Adam Gawęda: W pew- nym momencie poczułem wewnętrzną misję do speł- nienia. Myśląc o sobie jako przyszłym parlamentarzy- ście nigdy nie brałem pod uwagę swojego prywatnego interesu. To nie jest chęć ro- bienia kariery. Wiem, że to trudna praca. Uznałem, że jako poseł mogę wiele zrobić dla powiatu, regionu i całego kraju.

– W kampanii nie był Pan pewniakiem. Z pewnością obstawiając na Pana u buk- macherów można by wiele zarobić.

– Rzeczywiście na początku kampanii moje szanse były niewielkie, co nie znaczy, że brakowało mi wiary i deter- minacji. Starałem się to robić jak najlepiej potrafię. Zaan- gażowałem swoje wszystkie możliwości. Chciałem zain- spirować moją ideą współ- pracowników – ludzi z PiS-u.

Myślę, że potrafiłem ich przekonać do tego, że razem jesteśmy w stanie osiągnąć sukces. Widziałem, że mają chwile zwątpienia. Mówiłem wówczas, że nie muszę być pierwszy, bo nie jestem w sta- nie tego osiągnąć. Wystarczy być po prostu trzecim. Tak się stało.

– Wierzył Pan, że będzie po- słem, ale że posłem partii opozycyjnej, to już chyba nie?

To prawda. Przekonanie in- nych parlamentarzystów do

Nowiny: – Dwa lata temu w wyborach do parlamentu zebrał Pan 5 tysięcy głosów, rok później w wyborach do sejmiku województwa było już 6,5 tysiąca, a teraz ponad 11 tysięcy i mandat posła. Do trzech razy sztuka?

– Ryszard Zawadzki: Na to wygląda. Ten wynik w mo- ich przedwyborczych kal- kulacjach traktowałem jako bardzo wysoki. Jestem pod wrażeniem. Po ostatnich wyborach odczuwałem ze strony mieszkańców wiele sympatii. Wielu żałowało, że mi się nie powiodło. Mia- łem wrażenie, że stworzyła się wokół mnie nić sympatii.

Oczywiście miałem chwile zwątpienia. Obserwowa- łem dynamiczną kampanię konkurencji. Mój sztab wy- borczy mnie dopingował, żebym był wszędzie na czas, żebym się nie spóźnił, żebym jeszcze tu i tam pojechał.

Schudłem trzy kilogramy.

Moja kampania nie była zbyt oryginalna. Kończą się cza- sy kampanii przygotowywa- nej przez grupę znajomych i bliskich. Teraz najczęściej zatrudnia się do tego profe- sjonalne firmy. Ja tego nie zrobiłem. Myślę, że jestem osobą rozpoznawalną i sta- rałem się być sobą.

– Posłem będzie także Adam Gawęda, jak Pan ocenia wa- szą współpracę podczas kampanii. Była silna rywa- lizacja?

– Była zdrowa rywalizacja.

O tym, że pan Gawęda kan- dyduje poinformował mnie podczas dożynek miejsko-po- wiatowych w Wodzisławiu.

Myślę, że szczerze wtedy powiedziałem: „Wiesz co, konkurencja konkurencją, są to dwie różne opcje, więc zapewne wiele głosów sobie nawzajem nie będziemy za- bierać, natomiast życzyłbym sobie, byśmy obaj weszli”.

Moje życzenie się spełniło.

– Był Pan dyrektorem Zespo- łu Szkół Technicznych, do końca października pełni Pan funkcję wiceprezydenta Wodzisławia. To pomogło?

Jest Pan człowiekiem bar- dziej rozpoznawalnym?

– Myślę, że tak. Choć sta- wiałem głównie na elekto- rat związany z oświatą, to nie ukrywam, że będąc prezy- dentem jestem osobą, która ma większy kontakt z ludź- mi. W Urzędzie zajmuję się m.in. sprawami społecznymi.

To dla mnie duże doświad- czenie. Niemal codziennie przychodzą do mnie ludzie z różnymi sprawami. O ko- rzystnym dla mnie wyniku wyborczym dowiedziałem swoich koncepcji w opozy-

cji będzie bardzo trudne. Bę- dziemy musieli pracować ze zdwojoną siłą. To ode mnie zależy czy będę w stanie przekonać ludzi, także z ko- alicji rządzącej, do konkret- nych rozwiązań.

– Na początku listopada wy- jeżdża Pan do Warszawy.

Miasto to będzie pana dru- gim domem. Jak na nową sytuację zareagowała rodzi- na?

– Mój sukces jest również sukcesem rodziny. Długo musiałem przekonywać moją żonę, by się zgodziła i zaakceptowała moją decy- zję o wystartowaniu w wy- borach. Trwało to kilka dni.

Powiedziała mi wówczas, że jeśli jej nie przekonam, to tym bardziej nie przekonam ludzi do mojego programu, do tego, by oddali na mnie swój głos. Przekonałem żonę i wyborców.

– W jakich okolicznościach dowiedział się pan o tym, że będzie posłem?

– Zadzwonił do mnie wice- minister zdrowia Bolesław Piecha. Bardzo się z tego ucieszyłem i od tego mo- mentu zmieniła się dla mnie rzeczywistość. Rozpoczął się zupełnie nowy rozdział w moim życiu. Pomyślałem wówczas, że chciałbym mieć wpływ nie tylko na bieg wy- darzeń w państwie, ale także na zmianę mentalności ludzi.

Warto uwierzyć, że w Wodzi- sławiu i powiecie można wie- le zrobić.

– Co zamierza zrobić Adam Gawęda?

– Już w kampanii przedsta- wiłem kilka najważniejszych dla mnie spraw. Pierwsza to skoordynowanie działań w kierunku budowy dróg i obwodnic na terenie powia- tu. Mam tu na myśli drogę południową z Pawłowic Śl.

do Raciborza. Oczywiście nie można pominąć górnic- twa. Jego pozycja powin- na być dobra. Będę szukał rozwiązań programowych w sprawie przyszłości na- szych kopalń. Chodzi mi także o stworzenie płasz- czyzny porozumienia po- przez dobrą współpracę z włodarzami miast i gmin.

Stawiam również na kon- takt ze stowarzyszeniami i innymi organizacjami po- zarządowymi. Nie mogę popełnić błędu polityków, którzy oderwali się od rze- czywistości, nie znają pro- blemów ludzi, ponieważ się z nimi nie spotykają, nie rozmawiają. Postaram się zachęcić mieszakańców do działania, do dialogu spo- łecznego. Nie oznacza to, że wszystkie ich sprawy muszą zostać załatwione. Jeśli jest to niemożliwe, to trzeba po- wiedzieć im o tym i wytłu- maczyć dlaczego. Brak tej informacji powoduje, że lu- dzie są niezadowoleni. Mają poczucie, że politycy są tyl- ko i wyłącznie dla samych siebie. Że dla nich ważne są jedynie sondaże.

– Niespełna rok temu był Pan konkurentem Jerzego Rosoła do objęcia stanowi- ska starosty. Radni wybrali jego. Z perspektywy czasu widać, że to dla Pana dobre rozwiązanie.

– Ta myśl, gdzieś krążyła w mojej głowie i zastanawiałem się nad tym. Z perspektywy czasu trudno powiedzieć, że jestem zadowolony, że wte- dy nie osiągnąłem sukcesu.

Uważam, że decyzja o moim kandydowaniu na stanowi- sko starosty była dobra. To, co się wówczas stało miało bezpośredni wpływ na sytu- ację, w której dzisiaj się zna- lazłem. Cieszę się z tego.

– W jakich komisjach parla- mentarnych widziałby Pan siebie?

– Interesują mnie komisje gospodarcze związane z gór- nictwem i energetyką. Gdyby była taka możliwość, to także komisja sportu. Byłem preze- sem Górnika Pszów i myślę, że w tym zakresie mam rów- nież spore doświadczenie.

Rozmawiał Rafał Jabłoński

się właśnie podczas przyj- mowania stron w urzędzie.

Mogę powiedzieć, że jestem blisko ich spraw, nie są one mi obce. Przez ten rok na- uczyłem się inaczej patrzeć na sprawy socjalne. Rozmo- wa z ludźmi jest dla mnie bardzo ważna.

– Jak na Pana sukces zare- agował prezydent Mieczy- sław Kieca?

– Pozytywnie. W ponie- działek po wyborach w Urzędzie Stanu Cywilnego uczestniczyłem w warsz- tatach dotyczących szkole- nia nauczycieli w zakresie pozyskiwania środków ze- wnętrznych. Niespodziewa- nie wszedł na salę prezydent Kieca z bukietem kwiatów.

Ogłosił tę wiadomość i po- gratulował mi. To bardzo miłe, tym bardziej, że miało to miejsce w gronie nauczy- cieli.

– Co może poseł Ryszard Zawadzki w kontekście ko- rzyści płynących dla miasta i powiatu?

– Będę robił wszystko co w mojej mocy. Wiadomo, że dzisiaj najważniejsza jest informacja. Będąc w par- lamencie mogę wcześniej dysponować ważnymi wia- domościami i przekazywać je samorządowcom. Chodzi m.in. o sprawy dotyczące funduszy europejskich i róż- nego rodzaju programów.

Złożenie wniosku w odpo- wiednim czasie to dzisiaj bar- dzo ważne. Oczywiście jest

wiele innych pozytywów, jak chociażby lobbowanie na rzecz miasta, powiatu i re- gionu w wielu sprawach. To, że będę myślał najczęściej o powiecie wodzisławskim, to jest dla mnie oczywiste.

– W takim razie, gdyby miał Pan możliwości działania bez ograniczeń, co konkret- nie zrobiłby Pan jako poseł partii rządzącej dla powia- tu?

– Nie sądzę, że będę orygi- nalny. Zdecydowanie na- leży postawić na budowę dróg. Mam tu na myśli dro- gę południową. Nasz region kojarzy się z górnictwem i należy odpowiednio o nie zadbać. Należy przywrócić atmosferę do poszukiwania inwestorów. Nasz powiat powinien także posiadać po- rządną halę sportową, oczy- wiście na miarę utrzymania tego obiektu.

– Jakimi dziedzinami życia chciałby się Pan szczegól- nie zajmować w parlamen- cie? Mam tu na myśli Pana udział w komisjach.

– Na pewno komisja oświa- ty. Uważam, że na tym się znam i spróbowałbym przy- czynić się do dokończenia reformy edukacji. Poza tym bliskie są mi sprawy społecz- ne. Tak więc komisja spraw społecznych jak najbardziej.

Oczywiście jak będzie zoba- czymy, to zależy od wielu in- nych czynników.

Rozmawiał Rafał Jabłoński

PRZEKONAŁEM PRZEKONAŁEM

żonę i wyborców żonę i wyborców

MIAŁEM MIAŁEM

chwile zwątpienia chwile zwątpienia

ADAM GAWĘDA – Choć niewielu dawało mu większe szanse na zdobycie mandatu, on wie- rzył do końca i… został posłem.

RYSZARD ZAWADZKI – Mówią o nim „symbol wodzisławskiej oświaty”. Od 5 listopada zwra- cać się będą do niego „panie pośle”.

Cytaty

Powiązane dokumenty

POWIAT Zrozpaczona ko- bieta z trzyletnim synem 17 stycznia zapukała do drzwi Powiatowego Specjalistycz- nego Ośrodka Wsparcia. Tutaj zna- lazła wsparcie i spokój nie- zbędny

POŁOMIA W najbliższy czwar- tek, 5 listopada, w ośrodku kultury w Połomi odbędzie się spotkanie na temat „GMO na Górnym Śląsku – co my na to?”. Warto rozmawiać

Wśród chłopców naj- lepszym zawodnikiem okazał się Mateusz Lasota z ZST Wodzisław, który w pokonanym polu zostawił swojego szkolnego kolegę Krzysz- tofa Koniecznego i

W domowym zaciszu każdy ma szansę przyjrzeć się kandydatom i zastanowić się na kogo oddać swój głos.. NOWINY

Obywatel”, jak i ogólnej działalności prowadzonej przez Towarzystwo.Jak wiadomo, wszystko co dobre nie trwa wiecznie, choć w miniony wtorek zakończyła się seria spotkań z

- Sama przywiązałam się do budy - podkreśla akty- wistka, która na koncie ma też wspomaganie akcji "Dzień bez futra". - 25 listopada będziemy namawiać, by ludzie

S.A. Dowiedzieć się o nich można było podczas rocznej narady, która odbyła się 18 lutego w Komendzie Powiatowej Po­.. licji. Podczas spotkania, na którym obecni

Władze miasta chcą, by w przy- szJłoro^znym budżecie znalazły się pieniądza na projekt budowy