• Nie Znaleziono Wyników

Pytania bez odpowiedzi - Sara Barnea - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Pytania bez odpowiedzi - Sara Barnea - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

SARA BARNEA

ur. 1930; Tomaszów Lubelski

Miejsce i czas wydarzeń Izrael, współczesność

Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków. Izrael (2006), pamięć, Holocaust, stosunki polsko-żydowskie

Pytania bez odpowiedzi

Ja byłam bardzo zdziwiona pana przyjazdem [mowa o Tomaszu Czajkowskim – red.]:

„Boże! Przyjeżdża człowiek, on może żyć bez tego, po co on się pcha w taki temat, który jest jak błoto, tak wciąga? Czego pan szuka, jakich zeznań pan szuka i w jakim celu?" Najbardziej mnie ciekawiło to, w jakim celu: czy to jest temat teraz popularny, czy to jest temat, którego chcecie się nauczyć i zrozumieć, czy to chodzi o Polskę przedwojenną, czy to chodzi o charakter narodu? Nawet mówiąc z panem, mnie się zdaje, że pan nie wiedział, w co pan wkracza. Pan słyszy te wszystkie wspomnienia o przeżyciach w obozach koncentracyjnych - tam jest ból fizyczny, obawa śmierci, chęć przeżycia, okropne wspomnienia widoków spalenia i tego wszystkiego. Tam było może pytanie: dlaczego? Jak to się stało, że ludność może to zrobić? Ale to nie tylko jest Zagłada i proces Zagłady Żydów w Polsce przez Niemców. To jest problem stosunku narodu polskiego do tej Zagłady do dzisiejszego dnia. A tu jest długa historia, nie wiem, prześladowania? Takiego uczucia, że cię nie lubią. I ja jestem tym nasycona.

To są takie pytania, na które nie mam odpowiedzi. Ja nie wiem, czy to historia polska czy historia żydowska, ale jest jakieś zainteresowanie tym.

Może [to, co mówię] nic nie powie innym, a może to jakoś wpłynie na lepsze zrozumienie tej części Polski, w której my jako Żydzi braliśmy udział. A z drugiej strony myślę tak, że kto chce, ten sam dochodzi do tych wniosków. Po żydowsku się mówi: „albo nie trzeba, albo nie pomaga”. Ale ja wierzę jednak w jakąś ludzką mądrość - [szukanie tego, co łączy ludzi], a nie tego, co dzieli człowieka od człowieka.

Ja się bardzo cieszę bliskością ludzi, Polaków, którzy są związani ze mną jakąś prawdziwą, głęboką przyjaźnią.

(2)

Data i miejsce nagrania 2006-11-27, Ramat Hasharon

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Bogumił Lutyński, Beata Sobytkowska, Magdalena Grzebalska, Tomasz Czajkowski

Redakcja Dominika Majuk

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ja się boję tego, strasznie się boję, bo wzięli miasto jak Tweria – było piękne miasto na północy, ciekawe galerie, siedzieli tam artyści, malowali, tam był

Izrael (2006), Lublin, Tomaszów Lubelski, Mirla Gorzyczańska, Szmuel Frydman, dwudziestolecie międzywojenne, rodzice, Chełm,

Ale w sobotę nie wolno mówić o pieniądzach, nie wolno liczyć pieniędzy i nie wolno dawać pieniędzy, więc ten, który się zajmował tymi wszystkimi sprawami, miał takie kartki, i

To znaczy, że kiedy jesteś na takim poziomie, że masz kontakt z ludźmi, to widzisz jeszcze drugiego, innego człowieka, ale kiedy się wzbogacisz, zamkniesz się w swoim bogactwie,

Ja się bardzo bałam otoczenia, ja tak bardzo chciałam, żeby mnie lubili, żebym nie miała tego uczucia, że ktoś mnie tak bardzo nienawidzi. Dlatego ja zawsze tak jakoś ukrywałam

Pamiętam kaflowy piec, który był w salonie, i pamiętam, że ja tam stałam z kuzynką mojej mamy, która przyjechała z Józefowa, żeby zobaczyć się z

Izrael (2006), Lublin, dwudziestolecie międzywojenne, dzieciństwo, kino, sny, Shirley

Obojętnie, gdzie klient kupił, czy był tam gdzieś nad morzem, kupił zegarek, była podpisana umowa z przedsiębiorstwem – były sklepy te GS-owskie, WZGS-owskie, jak wykupili