• Nie Znaleziono Wyników

Studia i zainteresowania - Wanda Kwietniewska - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Studia i zainteresowania - Wanda Kwietniewska - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

WANDA KWIETNIEWSKA

ur. 1932; Brzeźnica Książęca

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Studia, KUL, zainteresowania, praca w szkole, UMCS, turystyka, praca w roli przewodnika, mogiła partyzancka

Studia i zainteresowania

Poszłam na studia, na KUL, na historię. Wszystkie książki Kraszewskiego przeczytałam chyba, szczególnie historyczne. No i pierwszy rok zaliczyłam, jestem na drugim roku i ukazuje się zarządzenie na tablicy ogłoszeń - wszyscy studenci, studiujący, którzy mają świadectwo maturalne liceum pedagogicznego są zwolnieni, maja wrócić do szkół i uczyć. No i dochodziłam do końca roku, i uczyłam. Zaczęłam na UMCS-ie studiować zaocznie, to miałam przygotowanie, nawet łaciny się tam uczyłam, a na świadectwie nie było, miałam taki dodatkowy certyfikat, że przy kuratorium zdawałam łacinę, no to mi tutaj pomogło. Później skończyłam studia magisterskie i tak się złożyło, że uczyłam historii, najpierw w innym liceum, a później przeszłam do Liceum imienia Unii Lubelskiej, i tam ponad trzydzieści lat chyba, już do emerytury.

Bardzo interesowała mnie turystyka, poszłam na kurs przewodników turystycznych, ale wiedza szkolna przydała mi się do zdania kursu jak myśmy zdawali na przewodników na Majdanku. Było pytanie o Hitlerze, o dojściu do władzy, to te dziewczyny ani me, ani be, a ja wtedy mogłam się popisać wiedzą historyczną, którą miałam. Bardzo lubiłam architekturę, zwiedzanie, jeździłam na obozy wędrowne, na obozy zimowe, górskie, chodziliśmy po górach, na wycieczki szkolne, w większości wycieczek ja byłam przewodnikiem szkół. Moje zaciekawienie światem to było takie, że chciałam wiedzieć, co jest za następnym zakrętem, to mnie interesowało, co się tam dzieje, a jak wędrowałam to robiłam sobie plany miast, własne szkice, gdzie jaka ulica wychodzi, w jaką stronę i tak dalej. Byłam w Józefowie na obozie to całą okolicę spenetrowaliśmy z młodzieżą, i pamiętam gdzieśmy tam zawędrowali we Florianki czy gdzieś i była taka mogiła partyzancka, tak stoimy, patrzymy i w pewnym momencie nie wiem kto zaczął śpiewać taką piosenkę partyzancką, jedną, drugą, myśmy usiedli sobie koło tej mogiły i śmy śpiewali.

(2)

Data i miejsce nagrania 2013-06-17, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Paulina Przepiórka

Redakcja Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

I chcieli wiedzieć, co się z nim się dzieje – czy jest w domu, czy się ukrywa. No, widocznie do niczego nie doszli i

W każdym razie nie można tego przesądzić, czy [ludzie starego reżimu] byli tak pewni wygranej i tego, że wszystko się odwróci, podczas gdy nastroje społeczne, sytuacja

Później jak się habilitowałem i dostałem tytuł docenta, to też chyba przez rok albo trochę więcej byłem na stanowisku adiunkta, mimo że miałem tytuł docenta czyli samodzielnego

Tak się złożyło, że w naszej szkole było pięciu historyków, a już zbliżałam się do emerytury, więc przeniesiona byłam do szkoły nr 38.. Tu było za dużo historyków, nie było

A potem przyszli Ruscy, to myśmy zaczynali drugi rok nauki w tym pałacu i nas już wtedy rozpędzili.. Już im się to

Jestem przewodnikiem PTTK, miejskim, terenowym i jechałam z grupą młodzieży do tego Górecka i pytam się księdza [czy była] taka pani chowana tutaj nie dawno z Warszawy: „A tak

Żydzi pracowali, były kontrybucje, przyjeżdżała ekipa Niemców i wyznaczali, tyle zboża, tyle tego, tyle tego, i tak dalej, i oni to nosili, i później ich gdzieś wywieźli, tak

Też myślałem nad tym długo żeby studiować teologię, głównie z powodu rodziców, bo ojciec i mama mają wykształcenie teologiczne i też zawsze gdzieś nasze