• Nie Znaleziono Wyników

Płacili od sztuki cegły - Marta Jastrzębska - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Płacili od sztuki cegły - Marta Jastrzębska - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

MARTA BEATA JASTRZĘBSKA

ur. 1968; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Płouszowice, PRL

Słowa kluczowe Płouszowice, PRL, praca w cegielni, cegielnia w

Płouszowicach, projekt Lubelskie cegielnie. Materia miasta

Płacili od sztuki cegły

Zrobiłaś, na przykład, pięć tysięcy cegieł, czy tysiąc, czy dwa tysiące. Bo było od sztuki płacone. Nie pamiętam już ile było płacone. Ja to liczyłam sobie sama, oni mi liczyli, czy mi się zgadzało, czy im się zgadzało. Jak się komuś nie zgadzało, to znowu żeśmy liczyli. Oni to później zabierali do pieca, reszta mnie już nie interesowała. Później przychodziła tylko, dawała mi wypłatę i tyle.

Data i miejsce nagrania 2018-04-18, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Chyba duża była ta cegielnia, bo jak wjeżdża się pod taką górkę, w głębi jeszcze było widać parę tych wiat cegielnych. Myślę, że tam koło dwudziestu osób

Więc miałam taką wodę, bo tego klucha trzeba było troszkę wyrobić z wodą, żeby on był na tyle dobry, elastyczny, żeby ta cegła się zrobiła.. Bo to musiało tak wpaść,

Jak jeździłam do pracy na Braci Wieniawskich, gdzie miałam praktyki przez pierwsze pół roku, to przejeżdżałam koło starej cegielni. Jadąc z, wtedy ta ulica nazywała się

Na pewno ludzie, którzy tam iks lat pracują, to oni dużo cegieł robili.. Tam ludzie między sobą zawody robili, ile kto zrobi w

Albo będziesz czekał trzy godziny w kolejce, bo ja przez trzy godziny chcę sobie posiedzieć i kawę wypić.. Różne były sytuacje w życiu Ja nie mówię, że tak było,

Ja się zawsze zastanawiałam, jak to jest, przecież książka jest jedna, dostaje się ją z biura, jedzie się po nią specjalnie.. To jest taki druk ścisłego

Jak kiedyś człowiek miał problem z kimkolwiek, z kierowniczką, z kimś w pracy i jeżeli w pracy nie mógł rozwiązać tego problemu, to poszedł do partii.. Partia za niego wszystko

Więc po jakimś czasie, podczas modernizacji miasteczka, jego rozbudowy, moja świętej pamięci babcia dostała mieszkanie na Starym Mieście, na ulicy Jezuickiej 1/3.. Wtedy ta