• Nie Znaleziono Wyników

Głos Wąbrzeski : bezpartyjne polsko-katolickie pismo ludowe 1935.07.30, R. 16, nr 89

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Głos Wąbrzeski : bezpartyjne polsko-katolickie pismo ludowe 1935.07.30, R. 16, nr 89"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

C e n a p o jed y n c ze g o n u m e ru 1 0 g r . D z is ie js z y n u m e r z a w ie r a 6 stro n .

BEZPARTYJNE POLSKO . KATOLICKIE PISMO LUDOWE.

_ _ W e k ip e d . m ie sięc u u e 7 # jfr .» o d n o » * e -WVUTSRQPONMLKJIHGFEDCBA

t P Z S u p l a i a a u lem p reex p o c stę >1 gr. w t^ o ej. W w y ­ p ad k a ch n ie p n e w id a ia n y e h , p r» y w str z y m a n iu p r z e d się b io r stw a , sło k e n ia p ra ey , p r z e rw a n ia k o m u n ik a cji, a b o n e n t n ie m a p ra w a ta d a ć p o sa te r m in o w y c h d o sta r c z e ń g a se ty , lu b sw r o tu c e n y a b o n a ­ m en tu . Z a d z iał o g ło sz e n io w y R ed a k cja n ie o d p o w ia d a . R ed a k to r p rzy jm u je o d 1 0 —if. N a d esła n y c h a n ie z a m ó w io n y c h r ę k o p isó w R e­

d a k cja n ie zw ra ca i n ie h o n o ru je. R ed a k cja i a d m in istra cja u l. M ick ie­

w ic z a L T e le fo n 80. K o n to c z e k o w e P . Ł O . P o zn a ń 2 0 4 , J 6 Ł

Bumiennetn wykonywaniem, obowiązków, budujemy silną Ojczyzną!

r z lr z o ■» a i o o g ło a z . p o b iera się o d w ie r sz a m m . (7 M y iU O Z U lllC la la m .) 10 g r ., za r sk la m y n a str . 4 -łam . w w ia d o m o śc ia c h p o to c z n y c h 30 g r. n a p ie r w sz e j str . W g r. R a b a tu u d z ie la się p rzy c z ę ste m o g ła sza n iu . .G lo s W ą b rzesk i* w y c h o d z i tr z y ra zy ty g o d n . I to : w p o n ie d z ia łek , Ś ro d ę i p ię tek . P rzy sa d o - w e m Ś cią g a n iu n a le tn o S o i ra b a t u p a d a . D la sp r a w sp o r n y c h je st w ta S o iw y S ę d w W ą b r ie in le . — Z a te r m in o w y d ru k , p r z e p isa n e m ie jsc e o g ło sz e n ie a d m in istr a c ja n ie o d p o w ia d a . W y d a w n ictw o z a strz e g a so b ie p r a w o n fe p r z y je c ia o g ło sz e ń b ez p o d a n ia p o w o d ó w

N r. 89 Kocc/<9fecro9 w torek dnia 30 lipca 1935 r. R ok X V I

Na (zem polega kryzys parlementaryzmu

W drugiej połow ie X IX -go stulecia, w o k resie t. ,zw . „dem okracji p arlam en tarn ej", posłow anie — będące ongi honorow ą fu n k cją, zaszczytną m isją m ęża zaufania społeczeń­

stw a — poczęło się zam ieniać w ... zaw ód. — M ów iono o kim ś „p arlam en tarzy sta", tak jak się o różnych ludziach m ów i: kupiec czy rolnik, urzędnik czy naiuczyciel. W ytw orzył się z biegiem czasu typ człow ieka, u p raw ia­

jącego zaw odow o fach poselski. Ź ródłem u- trzy m an ia takiego typow ego „p arlam en ta­

rzy sty " b y ła p o lity k a, a głów nem zajęciem posłow anie. Jak ryba w w odzie, człow iek tak i czaił się dobrze jed y nie w atm osferze p arlam en tarn ej; w ychyliw szy się choćby na k ro k z tej atm osfery, tracił on n iejak o od ­ dech. dusił się i ginął...

R ozpanoszenie się tego „fachu" p rzy p ada zw łaszcza na te czasy p rzed w o jen n e kiedy p irlam en ty staw ały się ilościow o coraz licz niejsze, a coraz b ard ziej w ykazyw ać p o czy­

nały tendencję obradow ania „w p erm an en - iji" N astępcam i w ielkich 'działaczy na niw ie p arlam en tarn ej. 0 ‘C onneH ‘a, S heridana, G ui- zota, T hiersa, S m olki, Z icm iatkow skiego — ludzi niosących sw ój tru d ofiarny jed y n ie z poczucia obow iązku obyw atelskiego, nie- tyllko bez jak iejk o lw iek korzyści m aterjal- nej dla siebie, ale naw et z uszczerbkiem o- sobistego interesu — zostały liczne rzesze za­

w odow ców „od p arlam en tu ", trak tu jący ch posłow anie jak o sw ój fach głów ny, jeśli nie jed y n y .

W m iaręj jak p arlam en ty pęczniały li­

czbow o, a przez coraz w iększe p rzed łu żan ie k ad en cji staw ały się jak b y n ieu stan n ą w y­

tw ó rn ią ustaw — rychło zo rjen to w ali się w szelakiego k alib ru k arjerow icze, że posło­

w anie jest doskonałą o k azją do ugrupow ania sw ych osobistych w pływ ów ... S tąd krok ty lk o jed en do zw ekslow ania tych w pływ ów na to ry w łasnej pom yślności... T y tu ł posła otw ierać 'poczyna różne dzw i: ty tu ł ten, do­

d an y do jakiegoś zaw odu, da je różne osobi­

ste przyw ileje...

O d tego czasu podaż narybku poselskie­

go k ilk ak ro tn ie zaczęła przew yższać popyt.

O bok ludzi z odpow iedniem w yrobieniem społeczenem i przygotow aniem naukow em . m ających niew ątpliw ie cośkolw iek do po­

w iedzenia na aren ie publicznej, jęli zabiegać o zaufanie w yborców ludzie, dla których m an d at b y ł kluczem , o tw ierający m bram ę do osobistej k arjery D la nich .program ow ą"

zasad ą staw ał się — kom prom is. Za cenę d jet, za nietykalność, za sw obodny dostęp do urzędów w celach in terw en cy jn y ch , za sy n ek u ry — kom prom is z sum ieniem , hono­

rom . obow iązkiem .

P olska w chw ili, gdy odradzała się w fo r­

m ie w dlnego państw a, zastała już gotow y typ takiego zaw odow ca — p arlam en tarzy sty . — U robił się w długoletniej p rakty ce au striac­

kiego R eichstagu, byłej ro sy jsk iej D um y, b erliń sk ieg o R eichstagu, pruskiego L andtagu

i galicyjskiego ..sejm u k rajo w eg o ".

T en to ty p zaw odow ca na niw ie p arla­

m en tarn ej, w bezustannej trw odze o sw e po­

selskie ju tro , począł się asekurow ać na zdo­

bytych okopach — i on to stale p rzeciw sta­

w iał się k ażd ej zm ianie u stro jo w ej, k tó rab y go osobiście ^krzyw dziła", bo pozbaw iała atry b u tó w „suw erenności". O n to stale sze­

rzył pogląd, że celem p arlam en tu jest ,nie- ty lk o opracow yw ać ustaw y i kontrolow ać gospodarkę państw ow ą, ale też i w sp ó łrzą­

dzić. interw eniow ać, uzależniać ap arat w y­

konaw czy w państw ie od tego, co zostanie w konw entyklach p arty jn y ch „uzgodnione".

WM ffi wMiEi

R Z Y M . A gencja S tefani donosi: W

Ww iHiii

sobotę po południu w V arese pod T u­

rynem z nieznanych przyczyn n astą­

pił w y b u ch w ekspedycji fab ry k i am u n icji. Z pod gruzów w ydobyto do­

ty ch czas ciała 12 robotników . P race nad w ydobyciem innych o fiar trw ają.

T U R Y N . U p rzątan ie gruzów zn i­

szczonych przez w ybuch odbyw a się z w ielką ostrożnością, albow iem ist­

nieje o b aw a dalszych eksplozyj. Z pod gruzów w ydobyto dotychczas 12

straszn ie zm asakrow anych trupów .

Z ginęło przeszło 50 osób. L iczbę ran­

nych tru d n o ustalić z pow odu p an ik i, jak a tu p an u je.

M iejsce w y p ad k u otoczono silnem i oddziałam i policji i w ojska, fab ry k a

Rok 1920 i Lloyd George

PA R Y Ż . W p am iętn ik ach Johna B asil i T hom sona, b. kierow nika Intelligence S erv i­

ce, ogłaszanych przez „In tran sig ean t", — zn ajd u je się ciekaw y ustęp, rzu cający ch a­

rak tery sty czn e św iatło na sposób postępow a­

nia L loyd G eorge'a.

S ir T h o m p so n o p o w ia d a , iż w ro k u 1920, w c z a sie p o c h o d u b o lsz e w ik ó w n a W a r sz a w ę , In te llig e n c e S e rv ic e a r e sz to w a ło p e w n e g o k o m isa rz a b o lsz e w ic k ie g o , k tó ry p r z y b y ł d o A n g lji, c e le m p o d sy c a n ia i fin a n so w a n ia p r o p a g a n d y r e w o lu cy jn e j. L lo y d G e o r g e , d o w ied z ia w sz y się o tern , w e zw a ł d o sie b ie T h o m p so n a i z a cz ą ł w k r z y k liw y sp o só b r o ­ b ić m u w y r z u ty sp o w o d u a r e sz to w a n ia k o ­ m isa r za b o lsz ew ic k ie g o i to w c h w ili, g d y w o jsk a so w ie c k ie a ta k u ją W a r sz a w ę i g d y P o lsk a je st ju ż n ie u c h r o n n ie z g u b io n a . L lo y d G e o r g e o św ia d c zy ł n a w e t, ż e n ic n ie je st w sta n ie z a tr z y m a ć w o jsk so w ie c k ic h , k tó r e w k r ó tc e z n a jd ą się n a d m o r ze m P ó ł-

S K A Z A N IE P O M Y S Ł O W E G O O S Z U S T A .

Ł Ó D Ź, 25. 7. p rzed w ydziałem odw oław ­ czym S ądu O kręgow ego odpow iadał znany o- szust W łodzim ierz K opydłow ski, ten, który sp rzed ał w sw oim czasie na szm elc kolum nę Z ygm unta w W arszaw ie, a w Ł odzi jakiem uś naiw nem u w ieśniakow i w agon tram w ajow y.

K opydłow ski był już w ielokrotnie karany za oszustw a, a m . innem i za p arcelację puszczy B iałow ieskiej. O becnie K opydłow ski odw ołał się od w yroku sądu, skazującego go n a 3 lata w ięzienia za w yłudzenie od w łaścicieli sklepów łódzkich najrozm aitrzych tow arów . S ąd O k rę­

I on to zw ierzał się coraz m ocniej w o rg an i­

zacjach p artyjn y ch , stara! się dzielić cale społeczeństw o tyllko z p u n k tu w idzenia po­

trzeb stron.nictw .

P olską m iała rządzić garść zaw odow ych

„p arlam en tarzy stó w ", a w ięc g ru p a lead e­

rów p artyjn y ch , opanow ujących co lat kilka

„k an ip an ję w yborczą" w ten sposób, aby w .parlam encie znaleźli się przedew szystkiem oni sam i, a ich otoczenie stanow iły pow olne pionki, desygnow ane, do roli ..posłów ", a b ę­

dące w łaściw ie tylko orszakiem tow arzyszą­

cym leaderom .

am unicji, w k tó rej n astąpił w ybuch jest filją w ielkiego w łoskiego to w arzy­

stw a chem icznego M ontecatini. W fa­

b ry ce zatru d n io n y ch było 500 robotni-

;ków . W ybuch n astąp ił w sobotę w p a­

kow ni fab ry k i o godz. 14.50. Jak p rzy p u szczają, spow odow any on zo­

stał przez u p ad ek sk rzy n i z am unicją.

Z pod gruzów na m iejscu k atastro­

fy w V ase w y d o b y to 58 zw łok o fiar eksplozji w tej liczbie 55 zw łok ko­

biet. O b aw a now ych w ybuchów

w pływ a na pow olniejsze tem po akcji ratunkow ej. W chw ili w y b u ch u w fa­

bryce pracow ało 500 osób. W iększość z nici) ocalała. Z naczna ilość z pośród nich jest ran n a.

o—

n o c n e m i n a d B a łty k ie m . T h o m p so n m ia ł p r zy so b ie d e p e sz ę je d n e g o z e sw y c h p e w ­ n y c h in fo r m a to r ó w , k tó r y d o n o sił, iż a r m ja so w ie c k a z a c z y n a się c o fa ć p r ze d w o jsk a m i p o lsk ie m i. S k o r o L lo y d G e o r g e p r z e cz y ta ! ten te le g r a m , n a ty c h m ia st z m ie n i! w y r a z tw a r zy i w k ilk a m in u t p ó ź n ie j w y r a z ił z d z i­

w ie n ie , ż e a d m ira lic ja , z e w z g lę d u n a d u ż e k o sz ta , w a h a się z u ż y c ze n ie m to r p e d o w c a d la w y w ie zie n ia k o m isa r z a so w ie c k ie g o p o za g r a n ice A n g lji. L lo y d G e o r g e w y d a ł n a w e t r o z k a z b y w c ią g u 4 8 g o d z in w y w iez io n o p o ­ z a g r a n ic e W . B r y ta n ji te g o „ n ie b e z p ie c z n e ­ g o c z ło w ie k a " , t. j. te g o k o m isa r z a so w ie ck ie ­ g o , k tó r e g o a r e sz to w a n ie je sz cz e p r z e d 3 m i­

n u ta m i b y ło p o w o d e m n ie za d o w o le n ia p rem - je r a b r y ty jsk ie g o .

S ir T hom pson podkreśla, że ten au ten­

ty czn y w ypadek u k azu je L loyd G eo rg e‘a w ujom nem św iatłe.

gow y w yrok zatw ierdził, skazując go d o d atk o­

w o jako niepopraw nego na osadzenie po o d b y ­ ciu kary w ięzienia w K oronow ie.

T A R C IA W V O L K S B U N D Z IE K A T O W IC E . O dbyła się k o n feren cja m ło­

dzieży „Y olksbundu", na której m iano w ybrać delegatów na zjazd. N a zebraniu ujaw niły się silne nastroje opozycyjne w obec kierow nictw a

„Y olksbundu". P o przem ów ieniu jednego z działaczy doszło do aw antury, k tó ra zam ieniła się w bójkę n a laski i krzesła. K ilku zw o len­

ników obecnego kierow nictw a „Y olksbundu"

zostało dotkliw ie pobitych.

I jeśli m ów im y dziś o tein, jakich posłów m am y w ybierać, jeśli pojęcie takiego „p ar­

lam en tarzy sty " stało się w m asach społecz­

nych niepopularne, ba naw et zlekcew ażone

to niew ątpliw ie źródło 'tego tkw i w tej e- w olliicji od daw nego posła, jako m ęża zaufa­

nia społeczeństw a, do zaw odow ego ..p arla­

m en tarzy sty ", jak o w yraziciela i orędow ni­

ka li tylko p arty jn eg o interesu.

G odności p o selsk iej m usi być zatem p rzy w rócone p ierw otn e znaczenie. P osłow a­

nie m usi być w yem ancypow ane z cech za- w odow ości i z egoizm u p arty jn eg o . N azw a

Z D E R Z E N IE F U R M A N K I Z S A M O ­ C H O D E M C IĘ Ż A R O W Y M l o r u ń. — W dniu 28. 7. 1955 r. o godz. 19-tej p rzy sk rzy żo w an iu ulic K o p ern ik a i św . D ucha sam ochód ciężaro w y , p ro w ad zo n y przez A n to­

niego D ep u tata w p ad l na fu rm an k ę.

Z d erzen ie na szczęście na było tra­

giczne, p o n iew aż jad ące fu rm an k ą osoby w y szły z w y p ad k u bez sziw an- ku. Z ostał złam an y jed y n ie dyszel fu rm an k i. S zofer za nieostrożną jaz­

d ę został areszto w an y.

K A T A S T R O F A S A M O C H O D O W A R e d a. — S am ochód, k iero w an y p rzez p. M arję E k k o lt z G d ań sk a p rzy w y m ijan iu ro w erzy sty n aje­

chał n a d rzew o p rzy d ro żn e pod R e­

d ą (pow iat m orski) i uległ ro zb iciu . P asażero w ie zostali k o n tu zjo w an i: p.

M . I.kkolt d o zn ała złam ania nogi, W ilhelm i E lfry d a P astew scy ran y tłuczone, m ałżonek zaś pechow ej kie- row czyni w yszedł z w y p ad k u bez szw ank u.

W Y C O F A N IE G D A Ń S K IC H S R E B R N Y C H M O N E T Z O B IE G U .

G D A Ń SK . Z dn. 1 sierpnia bank gdański w ycofuje iz. obiegu sreb rn e 5 i 2-guldenow e m o- , nety. M onety te p rzestają być ustaw ow ym j środkiem płatniczym począw szy od dn. 1 paźdz.

br. W zw iązku z tern w ypuszczono now e 5 i 10- : guldenow e m onety niklow e. W ten sposób z o- biegu znikną w najbliższym czasie ostatnia sre­

b rn e m onety gdańskie.

R O Z W IĄ Z A N IE S T A H L H E L M U W P R U S A C H W S C H O D N IC H

Królermec. O rg an izacja S tah lh el- m u w P ru sach W schodnich została ro zw iązan a. P rzy tej sposobności ogło­

szono szereg p rzy k ład ó w , św iad czą­

cych, iż w śród członków S taldlielm u cliii narodow o - so cjalist\czn eg o . N a n u rtow ały nastroje w rogie w obec ru- zgrom adzeniu S tahłhelm u w A rnau

nazw ano przyw ódcę tej organizacji

S eldtego zd rajcą i uchw alono, iż w b rew rozporządzeniu w ładz central­

nych o rg an izacja S tahlhelm u w P ru ­ sach W schodnich nie zdęjm ie k rep y .żałobnej ze sw oich sztan d aró w i bę­

dzie czekała na inne czasy. N iek tó rzy

członkow ie organizacji pogardliw ie

(W yrażali się o narodow ym socjaliz­

m ie.

N O W Y T Y P S A M O L O T U .

Irzyin. P rasa donosi, że w śród róż- nych ty p ó w sam olotów , które obecnie p ro d u k u ją w y tw ó rn ie w łoskie zn aj­

duje' się sam olot do l)om l)ardow ania.

m ogący rozw inąć szybkość 440 km na godzinę i w znieść się na w ysokość

1 ().()()() m etrów .

posła nie m oże być w ięcej synonim em czło­

w ieka, szafującego na praw o i lew o o b ietn i­

ce, m am iącego sw ych w yborców jedynie w tym celu, by go przy najbliższych w yborach nil- pozbaw ili ..zaw odu" poselskiego, bez którego staje się poprostu w ykolejeńcem ...

T ego typu „p arlam en tarzy stó w " nie chcc- m y w ięcej m ieć w P olsce. 1 nie będziem y ich m ieli. N ow a K onstytucja bow iem i no­

w a o rd y n acja w yborcza usuw a ich z w idow ­ ni. a to ru je drogę now em u typow i posła:

m ężow i zaufania społeczeństw a i sługi in te­

resu ogólnopaństw ow ego.

(2)

Str. 2 „GŁOS WĄBRZESKT Nr. 89

Nowe wytyczne kredytowania rzemiosła przez Bank Gospodarstwa Krajowego

Okręgowe zgromadzenia wyborcze

W związku z przyznaniem przezONMLKJIHGFEDCBA Bank Gospodarstwa Krajowego no­

wych kredytów dyskontowych dla rzemiosła. Agencja „Iskra*4 dowiaduje się, że zasadniczą formą zał>ezpiecze- nia tych kredytów pozostanie nadal w forma wekslowa. Kredyty rzemieślni­

cze Bank Gosp. Kraj, będzie nadal w zasadzie rozprowadzać za pośrednic­

twem komunalnych kas oszczędności W wypadku istnienia specjalnej spół­

dzielni rzemieślniczej, bądź to o cha­

rakterze branżowym czy celowym, lub też z braku na miejscu KKO. lub z braku odpowiednio silnej finansowo KKO. oduziały Banku Gospodarstwa Krajowego będą korzystały z pośred­

nictwa spółdzielni kredytowych.

Nowe wytyczne kredytowania, ja­

kie wprowadziła obecnie dyrekcja Banku Gospodarstwa Krajowego, usu­

wają w dużej mierze dotychczasowe trudności w rozwinięciu państwowej akcji kredytowej względem rzemio­

sła przez spółdzielnie kredytowe, któ­

re pobierają od 10 do 15%. Kredyty te będą tańsze również od kredytów, udzielanych przez komunalne kasy o- szczędności z własnych funduszów, gdyż stopa procentowa KKO. wynosi 8 do 8 i pół proc. Obecnie oprocento­

wanie kredytów Banku Gospodar­

stwa Krajowego przewyższa stopę procentową kredytów rolniczych za­

ledwie o 1 % i jest zbliżone do obecne­

go poziomu rentowności zakładu rze­

mieślniczego.

Uproszczenie formy zabezpiecze­

nia kredytu przez złagodzenie prze­

pisu dotyczącego odnawiania podpisu żyranta zachęci niewątpliwie rze­

mieślników do korzystania z tańszego kredytu na dłuższe terminy, co jest niezmiernie ważne w obecnej sytua­

Zakaz isloi enia kaloliikidi aroanizatyj w Ninli

B E R L IN . 2 6 . 7 . w y d a n o ro z p o rz ą d z e n ie , k tó r e w s p o s ó b o s ta te c z n y u s ta la o b e c n ie ju ż n a te r e n ie c a łe j R z e s z y z a k r e s d z ia ła n ia i s ta ­ n o w is k o k a to lic k ic h z w ią z k ó w m ło d z ie ż y . P rz y w ó d c a S S . H im m le r ja k o z a s tę p c a s z e fa i in s p e k to r ta jn e j p o lic ji p a ń s tw o w e j w y d a ł d n ia 2 3 b m . z a r z ą d z e n ie , k tó r e d o p ie r o z o s ta ło o g ło s z o n e . Z a rz ą d z e n ie to p o w o łu je s ię n a p i­

s m o p r e m je ra G o e rin g a z d n ia 2 0 lip c a , s k ie ro ­ w a n e d o r z ą d u k ra jo w e g o R z e s z y , w k tó r e m p r e m je r w s k a z a ł n a k o n ie c z n o ś ć z a b ro n ie n ia w y s tą p ie ń p u b lic z n y c h z w ią z k ó w w y z n a n io w y c h Z a rz ą d z e n ie o g r a n ic z a d z ia ła ln o ś ć w y z n a n io ­ w y c h z w ią z k ó w m ło d z ie ż y o d p o w ie d n io d o k o ­

cji gospodarczej rzemiosła. Nowe za­

sady kredytowe stanowią również przełom w dotychczasowej akcji kre­

dytowej Banku Gospodarstwa Krajo­

wego, który po dłuższej przerwie po­

wraca do systemu kredytów dłuźej- terminowych, jakich udzielił rzemio­

słu w roku 1928.

Dotychczas kredyty miały chara­

kter dyskontowy i przeznaczone by­

ły obecnie na potrzeby obrotowe rze­

miosła. Było to poważną luką w or­

ganizacji kredytu rzemieślniczego. — Umożliwienie rzemiosłu otrzymania kredytów dłużej term i nowych, a w niektórych wypadkach i średnioter­

minowych wrraz z podniesieniem gra­

nicy pożyczek do 4.000 zł stwarza re­

alne podstawy do rozwiązania jedne­

go z ważniejszych zagadnień gospo­

darczych, jakiem jest obecnie podej­

mowanie się przez warsztaty rzemie­

ślnicze dostaw i robót.

Zmiany wytycznych kredytowa­

nia rzemiosła, uwzględniające naj­

ważniejsze postulaty rzemiosła w za­

kresie kredytu, świadczą, że czynniki miarodajne okazują dziś daleko idą­

ce zrozumienie istotnych potrzeb go­

spodarczych rzemiosła. Zmiany te stwarzają zdrowe podstawy dla dal­

szego rozwoju akcji kredytowej pań­

stwa w stosunku do rzemiosła. W chwili obecnej więc jedynie od rze­

miosła samego i jego poczucia odpo­

wiedzialności oraz gospodarczego na­

stawienia przy korzystaniu z kredytu B. G. K. i wreszcie od solidnego wy­

wiązania się kredytobiorców rze­

mieślników z zaciągniętych poży­

czek, zależeć będzie czy akcja kredy­

towa B. G. K. zostanie pogłębiona i rozszerzona.

n ie c z n o ś c i p a ń s Ł w o w o -< p o łity c z n y c h d o te r e n u wry łą c z n ie k o ś c ie ln o -re lig ijn e g o . T r z e c i p a r a ­ g ra f z a rz ą d z e n ia z a w ie r a zakaz noszenia mun­

durów związkowych lub części mundurów na­

wet pod ubraniem cywilnem, noszenia odznak katolickich związków młodzieży, występowania w zwartym szeregu, wspólnych wycieczek, po­

siedzeń, własnej orkiestry, publicznego nosze­

nia sztandaru z wyjątkiem wypadków procesji, pogrzebu i świąt kościelnych, wreszcie wszel­

kich ćwiczeń sportowych. Z a rz ą d z e n ie w y m ie ­ n ia d a le j k a ry , k tó r e s to s o w a n e b ę d ą w r a z ie je g o n ie p r z e s tr z e g a n ia . P rz e w id z ia n y je s t a - r e s z t i g rz y w n a p ie n ię ż n a .

a ją d e le g a tó w d o z g r o m a d z e ń o k r ę g o w y c h d o d n ia 5 -g o s ie r p n ia m a ją p r z e s ia ć p r z e w o d ­ n ic z ą c y m o k r ę g o w y c h k o m is y j w y b o r c z y c h i o k r ę g o w y m k o m is a rz o m w y b o r c z y m o d p is y p r o to k u łó w z e b r a n ia n a k tó r e m d o k o n a n o w y b o r u d e le g a tó w . J e d n o c z e ś n ie d e le g a to m d o z g r o m a d z e ń o k r ę g o w y c h w y s ta w ią o d p o ­ w ie d n ie z a ś w ia d c z e n ia

N a s tę p n ą s k d le i p o d s ta w o w ą c z y n n o ś c ią , w y n ik a ją c ą z k a le n d a r z a w y b o r c z e g o b ę d z ie z w o ła n ie z g r o m a d z e ń o k r ę g o w y c h w y b o r­

c z y c h , k tó r e w m y ś l o r d y n a c ji d o S e jm u p o ­ w in n y z e b r a ć s ię w 5 0 -y ra d n iu p o z a r z ą d z e ­ n iu w y b o ró w , a w ię c d n ia 1 4 -g o s ie r p n ia . —

Z g r o m a d z e n ia te u s ta lą lis ty k a n d y d a t ó w n a p o s łó w , p r z y e z e m k a ż d a lis ta m u s i z a w ie r a ć c o n a jm n ie j 4 n a z w is k a . P r a w o z g ła s z a n ia k a n d y d a tó w n a p o s łó w s łu ż y k a ż d e m u u c z e ­ s tn ik o w i z g r o m a d z e n ia o k r ę g o w e g o , n ie w y ­ łą c z a ją c p r z e w o d n ic z ą c e g o — o k r ę g o w e g o k o m is a rz a w y b o r c z e g o .

Z g ro m a d z e n ie o k r ę g o w e w y b ie r a 4 -c h k a n d y d a tó w n a p o s łó w i ty lu ż ic h z a s tę p c ó w . O k o le jn o ś c i u m ie s z c z e n ia ic h n a liś c ie r o z ­ s tr z y g a p r z e w a g a g ło s ó w , a w r a z ie r ó w n o ś c i g ło s ó w < lo s w y c ią g n ię ty p r z e z p r z e w o d n ic z ą ­ c e g o z g r o m a d z e n ia

W te n s p o s ó b u s ta lo n e z o s ta n ą lis ty k a n ­ d y d a tó w , n a k tó r e g ło s o w a ć b ę d ą w s z y s c y u p r a w n ie n i d o b r a n ia u d z ia łu w w y b o r a c h d o S e jm u

O b e c n ie p o m ia n o u a n iu k o m is a r z y o k rę -J g o w y c h w y b o r c z y c h o r a z c z ło n k ó w o k r ę g o ­ w y c h k o m is y j w y b o r c z y c h , n a jb liż s z ą p o d ­ s ta w o w ą c z y n n o ś c ią w y n ik a ją c ą z k a le n d a rz a w y b o r c z e g o d o S e jm u , je s t w y b ó r d e le g a tó w d o o k r ę g o w y c h z g r o m a d z e ń w y b o rc z y c h . — W o je w o d o w ie i k o m is a r z r z ą d u n a m . s t.

W a r s z a w ę ja k w ia d o m o — r o z p is a li ju ż te r r a in s z e b r a ń z a in te r e s o w a n y c h in s ty tu c y j.

W y b ó r d e le g a tó w m u s i b y ć u s k u te c z n io n y n a jd a le j d o d n ia 4 -g o s ie r p n ia .

D e le g a te m d o z g r o m a d z e n ia o k r ę g o w e g o n a p o d s ta w ie o r d y n a c ji w y b o r c z e j m o ż e b y ć k a ż d y o b y w a te l b e z r ó ż n ic y p ic i, k tó r y p r z e d d n ie m z a r z ą d z e n ia w y b o ró w d o S e jm u u k o ń ­ c z y ł 2 4 la ta i m ie s z k a w o k r ę g u w y b o r c z y m c o n a jm n ie j ro k p r z e d z a r z ą d z e n ie m w y b o ­ r ó w .

W z e b r a n ia c h in s ty tu c y j p o w o ła n y c h d o w y b o ru d e le g a tó w m o g ą u c z e s tn ic z y ć w y łą ­ c z n ie o s o b y , m a ją c e p r a w o g ło s u s ta n o w c z e ­ g o , a u c h w a ły ty c h in s ty tu c y j s ą w a ż n e b e z w z g lę d u n a ilo ś ć o b e c n y c h . W y b ó r d e le g a ­ tó w d o z g r o m a d z e n ia o k r ę g o w e g o o d b y w a s ię w g ło s o w a n iu n a u p r z e d n io z g ło s z o n y c h k a n ­ d y d a tó w , a w r a d a c h m ia s t w y d z ie lo n y c h w g ło s o w a n iu n a u p r z e d n io z g ło s z o n e lis ty . — G ło s o w a n ie s a m o n a s tę p u je z a p o m o c ą k a r t, k tó r e z a w ie r a ją im io n a i n a z w is k a k a n d y d a ­ tó w .

P rz e w o d n ic z ą c y in s ty tu c y j. k tó r e w y b ie -

Obowiązki przewodniczących obwodowych komisyj wyborczych

D o d n ia 1 -g o s ie r p n ia p o w o ła n i b ę d ą p r z e - w o d n ic z ą c y o b w o d o w y c h k o m is y j w y b o rc z y c h i i cd i z a s tę p c y .

D o o b o w ią z k ó w p rz e w o d n ic z ą c e g o w z g lę d ­ n ie je g o z a s tę p c y n a le ż y m . in .: (z w o ły w a n ie p o s ie d z e ń o b w o d o w e j k o m is ji i p rz e w o d n ic z e ­ n ie o b ra d o m , c z u w a n ie n a d b ie g ie m s p ra w k o ­ m is ji i o p ie k a n a d s p is a m i w y b o rc ó w ; z w o ła ­ n ie o b w o d o w e j k o m is ji w y b o rc z e j, c o n a jm n ie j n a 3 d n i p r z e d w y ło ż e n ie m lis t d o p u b lic z n e g o p r z e g lą d u t. j. p rz e d 7 s ie r p n ia , w c e lu u s ta le ­ n ia p o d z ia łu p r a c y w y w ie sz e n ie o g ło s z e n ia n a lo k a lu w y b o rc z y m , iż s p is b ę d z ie w y ło ż o n y d o p r z e jr z e n ia w lo k a lu k o m is ji o d d n . 7 s ie r p n ia d o d n ia 1 4 s ie r p n ia 1 9 3 5 r . w łą c z n ie , c o d z ie n ­ n ie w g o d z . o d 1 6 d o 2 1 -e j; u z u p e łn ia n ie s k ła ­ d u c z ło n k ó w k o m is ji o b w o d o w e j, w r a z ie n ia p o - w o ła n ia ic h w te rm in ie p r z e z w ła d z ę a d m in i­

s tr a c y jn ą , lu b s a m o rz ą d o w ą , d o c z a su o trz y m a ­ n ia z a w ia d o m ie n ia o p o w o ła n iu ty c h c z ło n k ó w w e w ła śc iw y m tr y b ie ; z a rz ą d z e n ie w y ło ż e n ia s p is u d o p r z e jr z e n ia w d n . 7 — 1 4 -g o s ie r p n ia w łą c z n ie , o ra z w p r z e d e d n iu g ło s o w a n ia t. j.

7 -g o w r z e ś n ia ; p rz e s ła n ie d o p rz e w o d n ic z ą c e g o o k rę g o w e j k o m is ji w y b o rc z e j n a jp ó ź n ie j d o 1 9 s ie r p n ia z a ż a le ń i n ie u w iz g lę d ń io n y c h s p r z e c i­

w ó w .

D o o b o w ią z k ó w o b w o d o w y c h k o m is y j w y ­ b o rc z y c h n a le ż y : u r z ę d o w a n ie w o k r e s ie w y ło ­ ż e n ia lis t w s k ła d z ie c o n a jm n ie j p r z e w o d n ic z ą ­ c e g o lu b je g o z a s tę p c y i 2 c z ło n k ó w , lu b ic h z a s tę p c ó w o d d n . 7 d o 1 4 -g o s ie rp n ia , o ra z w d n . 7 -y m w rz e śn ia w g o d z in a c h o d 1 6 -te j d o 2 1 -e j, o ra z o d 1 4 -g o d o 1 9 -g o s ie r p n ia o d g o d z . 1 8 -te j d o 2 1 -e j, w c e lu p rz y jm o w a n ia n a p ły w a ­ ją c y c h z a ż a le ń i s p rz e c iw ó w , k tó r e n a le ż y z a ­ ła tw ia ć n ie z w ło c z n ie w m ia rę m o ż n o ś c i. (D o w a ż n o ś c i u c h w a ł k o m is y j w y b o rc z y c h n ie z b ę d ­ n a je s t o b e c n o ś ć p r z e w o d n ic z ą c e g o o ra z c o ­ n a jm n ie j 2 c z ło n k ó w , lu b z a stę p c ó w ), p rz y jm o ­ w a n ie re k la m a c y j: a ) w s p r a w ie p o m in ię c ia w s p is ie u p ra w n io n e g o d o g ło s o w a n ia , lu b u m ie ­ s z c z e n ia w s p is ie w y b o rc ó w o s o b y n ie u p r a w ­ n io n e j d o g ło s o w a n ia , b ) z a w ia d a m ia n ie o s ó b , k tó r y c h p r a w a w y b ie r a n ia z o s ta ły z a k w e s tio ­ n o w a n e , o ) r o z p a try w a n ie i z a ła tw ia n ie nie­

zwłocznie r e k la m a c y j i s p rz e c iw ó w , d ) w y d a ­ w a n ie u c h w a ł, e ) p rz y jm o w a n ie z a ż a le n ia n a s w a u c h w a ły , f) u c h y la n ie lu b p r z e s y ła n ie ic h d o p rz e w o d n ic z ą c e g o o k rę g o w e j k o m is ji w y b o r­

c z e j; w p ro w a d z e n ie n a jp ó ź n ie j d o d n . 2 6 -g o s ie r p n ia r . b . z m ia n w s p is ie w y b o rc ó w , n a k a z a ­ n y c h p rz e z p rz e w o d n ic z ą c e g o o k rę g o w e j k o ­ m is ji w y b o rc z e j.

Wspaniale zwiKijstwo Kucharskiego

w Sztokholmie

W ś ro d ę w ie c z o re m r o z p o c z ę ły s ię n a s ta - d jo n ie o lim p ijs k im w S z to k h o lm ie z a w o d y le k ­ k o a tle ty c z n e z u d z ia łe m d ru ż y n y a m e r y k a ń ­ s k ie j i e lity z a w o d n ik ó w e u ro p e js k ic h .

W e w s z y s tk ic h k o n k u re n c ja c h , d o k tó ry c h s ta n ę li g o ś c ie z e S ta n ó w , o d n o s ili b e z a p e la c y j­

n e z w y c ię s tw a . J e d y n ie w d y s k u C a p e n te r p o ­ k o n a n y z o s ta ł p rz e z ta n d e n r e k o r d z is tó w A n ­ d e r s o n (S z w e c ja ) i B e rg a (N o rw e g ja ), a w b ie g u 8 0 0 m tr. s ły n n y G e n e V e n z k e m u s ia ł u c h y lić g ło w ę p r z e d P o la k ie m K u c h a rs k im .

N a s ta r c ie s ta n ę li: G e n e V e n z k e (N e w Y o rk A th le tic C lu b — U S A ), N y , r e k o rd z is ta S z w e c ji i k o n ty n e n tu , K a z im ie rz K u c h a rs k i — r e k o r d z is ta P o ls k i o ra z k ilk u m n ie j z n a n y c h b ie g a c z y s z w e d z k ic h .

P o s tr z a le p o p r o w a d z ił w y ś c ig N y , z a n im V e n z k e , K u c h a rs k i u lo k o w a ł s ię n a 3 -e j p o z y c ji.

S z w e d z c y s ta ty ś c i u s iłu ją o d e b r a ć P o la k o w i to m ie js c e i a ta k u ją g o (k ilk a k ro tn ie , c h c ą c w c i­

s n ą ć s ię m ię d z y P o la k a a A m e ry k a n in a . N a p r o s te j K u c h a rs k i p r z y ś p ie s z a n ie c o k r o k u i o tr z ą s a s ię o d a ta k u ją c y c h g o ,,d ro b n ia k ó w “ b e z tru d u .

N a ś r o d k u p r o s te j K u c h a rs k i w y c h o d z i n a d ru g ie m ie js c e . N y c ią g le p r o w a d z i, V e n z k e J e s t trz e c i. T a k a k o le jn o ś ć p o z o s ta je a ż d o 2 0 0 m tr. p r z e d m e tą .

B ie g w y g ry w a te m p o p ie rw s z e g o s e k .) w y c z e r p a ło

E n e rg ic z n y a ta k p o z w a la K u c h a rs k ie m u w y m i­

K u c h a rs k i n a fin is z u . O s tre

o k r ą ż e n ia (4 0 0 m tr . — 5 3 1 m ie js c e w c z a s ie 2 :2 9 . o b u z n a k o m ity c h b ie g a c z y .

n ą ć i p o z o s ta w ić d a le k o z a s o b ą N y . W ś ró d o - g łu s z a ją c y c h w rz a s k ó w tłu m u P o la k n ie n ie p o ­ k o jo n y p rz e z n ik o g o rw ie ta ś m ę ., O 8 m e tró w z a n im p o d ą ż a V e n z k e , S z w e d N y k o ń c z y b ie g ja k o tr z e c i (z u p e łn ie w y c z e rp a n y .

W y b u c h a o lb rz y m i e n tu z ja z m , o k la s k i. K u - ic h a rs k i je s z c z e n ie ro z u m ie . W re s z c ie k tó r y ś z P o la k ó w p rz y b y ły c h ,,K o ś c iu s z k ą ’' n a w y c ie ­ c z k ę d o S z to k h o lm u tło m a c z y n a p o ls k i c z a s b ie g u . 1 :5 1 ,6 je s t n ie ty lk o n a jle p s z y m w y n ik ie m z a w o d ó w s z to k h o lm s k ic h , n ie ty lk o n o w y m w s p a n ia ły m r e k o r d e m P o ls k i, a le ró w n ie ż n a j­

le p s z y m te g o ro c z n y m c z a s e m e u ro p e jsk im . P o p r z e d n i r e k o r d P o ls k i n a le ż a ł ró w n ie ż d o K u c h a rs k ie g o i w y n o s ił 1 :5 3 ,4 s e k . U s ta n o w io n y o n z o s ta ł n a z e s z ło ro c z n y c h m is trz o s tw a c h le k ­ k o a tle ty c z n y c h E u ro p y w T u ry n ie , g d z ie K u ­ c h a r s k i z a ją ł 6 -te m ie js c e w fin a le .

C z a s: 1 :5 1 ,6 s e k . je s t je d n y m iz n a jle p s z y c h w y n ik ó w p o ls k ie j le k k ie j a tle ty k i i w y trz y m a ć m o ż e p o ró w n a n ie ty lk o z r e z u lta ta m i K u s o c iń - s k ie g o .

W e c z w a r te k w ie c z o re m o d b y ł s ię w S z to k ­ h o lm ie d a ls z y c ią g m ię d z y n a ro d o w y c h z a w o d ó w le k k o a tle ty c z n y c h p r z y u d z ia le p r z e d s ta w ic ie li 1 0 -c iu p a ń s tw .

K u c h a rs k i s ta r to w a ł ty m ra z e m n a 1 ,0 0 0 m tr., o d n o s z ą c d ru g i w s p a n ia ły triu m f i z a jm u ­ ją c m im o b a r d z o s iln e j k o n k u r e n c ji p ie rw s z e C z a s te n je s t n o w y m r e k o r d e m p o ls k im , d o ty c h c z a s o w y r e k o r d n a le ­ ż a ł d o K o k o c iń s k ie g o i w y n o s ił 2 :2 9 ,2 .

WYPUSZCZENIE 6% POŻYCZKI INWESTYCYJNEJ

Z d n ie m 1 5 lip c a rb . w y p u s z c z a s ię 6 p ro c , p o ż y c z k ę in w e s ty c y jn ą n a k w o tę im ie n n ą 5 0 m i- Ijo n ó w z ło ty c h w z lo c ie , w o b lig a c ja c h n a o k a ­ z ic ie la , o p ie w a ją c y c h n a 1 0 0 z ło ty c h w z ło c ie w a rto ś c i im ie n n e j lu b n a w ie lo k ro tn o ś ć te j k w o ­ ty .

O p ro c e n to w a n ie p o ż y c z k i w y n o s i 6 o d s ta w s to s u n k u ro c z n y m . O d s e tk i b ę d ą w y p ła c a n e p o ­ s ia d a c z o m o b lig a c y j p o ż y c z k i p ó łr o c z n ie z d o łu d n ia 1 5 s ty c z n ia i 1 5 lip c a k a ż d e g o r o k u z a z w ro ­ te m ■o d p o w ie d n ic h k u p o n ó w , z k tó r y c h p ie rw s z y p ła tn y b ę d z ie w d n iu 1 5 s ty c z n ia 1 9 3 6 ro k u , o s ta tn i z a ś 1 5 lip c a 1 9 6 5 ro k u .

U m o rz e n ie p o ż y c z k i n a s tą p i w c ią g u la t 3 0 d ro g ą lo s o w a n ia lu b s k u p u o b lig a c y j z w o ln e j r ę ­ k i, p o c z ą w s z y o d 1 5 lip c a 1 9 3 5 ro k u . L o s o w a n ie o b lg a c y j d o u m o rz e n ia o d b y w a ć s ię b ę d z ie p u ­ b lic z n ie w m in is te rs tw ie s k a r b u p o d n a d z o re m k o m is ji r z ą d o w e j. S p ła ta k a p ita łu o r a z w y p ła ta o d s e te k p o ż y c z k i n a s tą p i w z ło ty c h w e d łu g r ó w ­ n o w a r to ś c i 9 0 0 :5 3 3 2 g ra m a c z y s te g o z ło ta z a 1 z ło te g o w iz ło c ie . K a p ita ł i o d s e tk i p ła tn e s ą w k a s a c h u rz ę d ó w s k a rb o w y c h , w B a n k u P o ls k i, w B a n k u G o s p o d a rs tw a K ra jo w e g o , P o c z to w e j K a ­ s ie O s z c z ę d n o śc i i ic h o d d z ia ła c h . C e n a e m i­

s y jn a p o ż y c z k i w y n o s i z ło ty c h 1 0 0 z a je d n ą o b li­

g a c ję w a r to ś c i im ie n n e j 1 0 0 z ło ty c h ro c z n ie . S p r z e d a ż o b lig a c y j b ę d z ie u s k u te c z n ia n a p o c e ­ n ie e m is y jn e j z d o lic z e n ie m w a rto ś c i b ie ż ą c e g o k u p o n u z a c z a s d o d n ia z a p ła ty . N a le ż n o ś ć z a - s u b s k ry b o w a n e j o b lig a c ji 6 p r o c . P o ż y c z k i In w e -

D ru g ie m ie js c e z a K u c h a rs k im z a ją ł A m e ­ r y k a n in V e n z k e w c z a s ie 2 :2 9 ,2 , trz e c im b y ł S z w e d W a g lu n d w c z a s ie 2 ,3 0 ,9 .

s ty c y jn e j m o ż e b y ć u is z c z o n a in n e m i ty tu ła m i d łu g u w e w n ę tr z n e g o s k a rb u p a ń s tw a n a z a s a ­ d a c h , u s ta lo n y c h p rz e z m in is tra s k a r b u w w a ru n ­ k a c h s u b s k ry p c ji

R o z p o rz ą d z e n ie m in is tra s k a r b u w s p ra w ie w y p u s z c z e n ia 6 p ro c . P o ź y c ż k i In w e sty c y jn e j w e sz ło w ż y c ie z d n ie m 2 6 lip c a rb .

BURMISTRZ NOWEGO YORKU PRZECIWNIKEM HITLERYZMU.

N O W Y J O R K . O d b y ł s ię tu w ie c n a r o d o ­ w o -s o c ja lis ty c z n y , c e le m z a p ro te s to w a n ia p r z e ­ c iw k o o d m o w ie b u r m is trz a L a G u a rd ia u d z ie le ­ n ia p e w n e m u n ie m c o w i z e z w o le n ia n a w y k o n y ­ w a n ie z a w o d u m a s a ż y s ty n a te j z a s a d z ie , ż e o - b y w a te le a m e ry k a ń s c y , a p rz e d e w s z y s tk ie m ż y d z i a m e ry k a ń s c y p o d le g a ją w N ie m c z e c h d y ­ s k ry m in a c y jn e m u tr a k to w a n iu .

N a p y ta n ie , c z y tr a k ta t h a n d lo w y a m e ry - k a ń s k o -n ie m ie c k i iz r. 1 9 2 5 n ie d a je n ie m c o m r ó w n o u p r a w n ie n ia w d z ie d z in ie w y k o n y w a n ia z a w o d u , L a G u a rd ia o d p a rł, ż e tr a k ta t te n n ie m a z n a c z e n ia , a n i m o c y p o n ie w a ż N ie m c y n ie s z a n u ją p ra w o b y w a te li a m e ry k a ń s k ic h .

K o n s u l R z e sz y N ie m ie c k ie j o ś w ia d c z y ł u - rz ę d o w o , ż e rz ą d R z e s z y p rz e d s ię w e ź m ie k ro k i s p o w o d u z a rz ą d z e ń b u rm is trz a N o w e g o J o r k u L a G u a rd ia , k tó r y o d m ó w ił (je d n e m u z o b y w a ­ te li n ie m ie c k ic h p r a w a w y k o n y w a n ia (z a w o d u , p o w o łu ją c s ię n a r e p re s je s ta s o w a n e w z g lę d e m ż y d ó w a m e ry k a ń s k ic h w N ie m c z e c h .

N a d e c y z ję b u r m is trz a N . J o r k u w n ie s io n e z o s ta ło d o d e p a rta m e n tu s ta n u o d w o ła n ie . W e ­ d łu g o ś w ia d c z e n ia d e p a r ta m e n tu e ta n u , ż a d e n o b y w a te l a m e ry k a ń s k i n ie p o d le g a ł w N ie m ­ c z e c h d y s k ry m in a c y jn e m u tr a k to w a n iu , a tr a k ­ ta t h a n d lo w y a m e ry k a ń s k o -n ie n d e c k i z r . 1 9 2 5 je s t n a d a l w m o c y .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Generalny referent budżetu pos M iedziński wypowiada się przeciwko nowym podatkom i podwyższeniem dawnych. I cóż widzi my? Większość społeczeństwa bezkrytycznie

Ilość inw entarza m artw ego, który należy Normy przeciętnej i ilości inwentarza martwe- przyjąć jako niezbędny do prow adzenia gospo- go dla norm, prowadzenia

pew ne przed upływ em term inu zgłosi się je- nasveen’e szcze znaczna ilość po tym term inie rozpocznie się obław a.. 2030 w ieczorem z now ym zupełnie przebojow ym

bliczność, która przejeżdżała szotsą przez las, usłyszała skom lenie, pisk i jęk. B estjalskie to znęcanie się trw ało przeszło, pół godziny, po­. niew aż obcy

padkach nieprzewidzianych, przy wstrzymaniu przedsiębiorstwa, złożenia pracv, przerwania komunikacji, abonent niema prawa żądać pozaterminowych dostarczeń gazety, lub zwrotu

Suma, którą pobierają wyżej wymienieni panowie równa sią płacom 54.000 robotników zatrudnionych właśnie w prżemyśle cukrowniczym w.. I

Ponieważ egzekucje m ają się rozpocząć już w połowie bieżącego m ieś, dom agam y się wstrzymania egzekucji do 15 stycznia 1936 r. celem obrony naszej w żywych inwentarzach

zą na kopiec Marszałka Piłsudskiego na Sowi- niec delegaci stowarzyszenia weteranów byłej armji polskiej we Francji.. W