• Nie Znaleziono Wyników

Indeks : pismo Uniwersytetu Opolskiego. 2000, nr 3 (20)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Indeks : pismo Uniwersytetu Opolskiego. 2000, nr 3 (20)"

Copied!
49
0
0

Pełen tekst

(1)

W numerze m.in.:

Nicieja Rabiej Gutorow

i

Jaroszewicz

a i

Borecka

1

Piesiewicz

• Dialog ekumeniczny

• Inwestycje Uniwersytetu Opolskiego

• Polemicznie o „Głowach opolskich”

• 50-lecie Wyższego Seminarium Duchownego

(2)

2 INDEKS nr 3 (20)

W tym n u m e rze „Indeksu # /

Kronika Uniwersytecka... 3

Z senatu ... 8

Czas inwestycji... 10

Jedno serce, dwie diecezje... 14

Dialog ekumeniczny w kontekście procesu integracji Europy 17 Jubileusz prof. Marcelego Kosmana... 21

„Dramma per rnusica” - 20 lat śpiewania... 23

Komunikat Komisji Wyborczej o wynikach wyborów do zespołów komisji KBN czwartej kadencji 26 Jak nas widzą in n i... 27

Z dumą i tro sk ą... 30

Piastonaliom potrzebna nowa formuła 32 polem ika... 34

polem ika... 35

Przez telewizję do teatru ... 37

Idzie m łode!... 39

Wzruszenie - początek m iłości... 41

Poezja Elżbiety Dziewońskiej... 44 Nowe pozycje wydawnicze

Wydziału Teologicznego U O 45

Opolscy studenci w Krakowie 46

Wydawca: Uniwersytet Opolski, ul. Oleska 48, Opole, gmach główny UO, pok. 149, tel. 454-58-41 w. 2406.

Redaktor naczelny: Beata Zaremba-Lekki.

Zdjęcia: Jerzy Mokrzycki.

Skład: Dariusz Olczyk.

Korekta: Jacek Podsiadło.

Druk: Drukarnia NOT.

Reklama: tel. 0-606 723307.

e-mail: indeks@gazety.w.pl

Priorytetową budową, która określa kształt uni­

wersytetu na przyszłe pokolenia, jest np. remont wiel­

kiego kompleksu dawnego klasztoru o.o. Dominika­

nów, który znajduje się w centrum miasta na tzw.

opolskim Akropolu. Klasztor ten ma ciekawą histo­

rię, jego korzenie sięgają X III wieku. W roku 1851 obiekt został zamieniony na szpital, po ogromnych pracach inwestycyjnych, które podjęte zostały z ini­

cjatywy księdza Alojzego Gertha.

O inwestycjach prowadzonych przez Uniwersytet Opolski mówi rektor U O Stanisław Sławomir Nicieja na str. 10.

Aby dowiedzieć się, jaki rytm bije w diecezjach, trzeba posłuchać, jak bije serce. Życzę, aby nie miało arytmii, abyśmy starali się być świętymi.

O obchodach 50-lecia Wyższego Seminarium D uchow nego czytaj na str. 14.

Lokaty uzyskiwane przez nasz uniwersytet w ra­

mach poszczególnych kryteriów w ani jednym przy­

padku nie spowodowały sklasyfikowania go na ostat­

nim miejscu (wśród uniwersytetów), czego nie udało się uniknąć np. takim potęgom jak Uniwersytet Ja­

gielloński czy UAM.

Analiza rankingu wyższych uczelni na str. 27.

Ponieważ jestem już po lekturze książki W ierciń­

skiego, a moja jej ocena zasadniczo odbiega od entu­

zjastycznej opinii recenzenta (Jacka Gutorowa), ośmielam się wdać w polemikę na temat wartości ar­

tystycznej „Głów opolskich”.

Spór na temat książki Adama Wiercińskiego toczą na stronach 34 i 35 Jacek Gutorow i Henryk Jaroszewicz.

Wielokrotnie doświadczyłem wzruszenia w odnie­

sieniu do takich właśnie osób. Kiedyś zobaczyłem na dworcu bardzo biedną obdartą kobietę. Stałem w ów ­ czas w oknie pociągu pierwszej klasy, a ona patrzyła w moją stronę wielkimi niebieskimi oczami, bardzo podobnymi do oczu mojej matki. W pewnym mo­

mencie nasze spojrzenia się zderzyły i ona zawstydzi­

ła się, opuściła powieki. I to był taki m oment wielkie­

go wzruszenia.

Rozmowa z Krzysztofem Piesiewiczem na str. 41.

IE0 BG U0

(3)

kwiecień - m a j2000 3

andrzej czyczyło

Kronika Uniwersytecka

Abp. Alfons Nossol ś w ię c i now y kościół akadem icki.

8 maja. N a Wydziale Teologicznym Uniwer- zane z 50-leciem istnienia Wyższego Seminarium sytetu Opolskiego odbyły się uroczystości zwią- Duchownego. Więcej na stronie 14.

(4)

4 INDEKS nr 3 (20) 26 - 28 marca. N a Wydziale Teologicznym gościła

Uniwersytecka Komisja Akredytacyjna. W skład zespołu oceniającego standard nauczania na Wydziale Teologicz­

nym znaleźli się ks. prof. Ignacy Bokwa z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, ks. prof.

Paweł Bortkiewicz z Uniwersytetu Adama Mickiewicza, ks. prof. Andrzej Siemieniewski z Papieskiego Wydziału Teologicznego, ks. prof. Jerzy Pałucki z Katolickiego U ni­

wersytetu Lubelskiego.

3 kwietnia. N a Uniwersytetcie Opolskim gościła Kate Delaney, Attache Kulturalny Ambasady USA w Polsce.

Kate Delaney przez wiele lat pomagała Uniwersytetowi Opolskiemu w nawiązywaniu kontaktów polsko-amery­

kańskich. Z gościem spotkał się m.in. Rektor Uniwersyte­

tu Opolskiego prof. Stanisław Sławomir Nicieja i prof.

Andrzej Ciuk, dyrektor Instytutu Filologii Angielskiej.

3 kwietnia. N a zaproszenie NSZZ Solidarność działa­

jącego na U O na naszej uczelni gościł senator RP Bogdan Tomaszek. Spotkanie dotyczyło ustawy o szkolnictwie wyższym. Z senatorem spotkały się władze uczelni.

1 1 - 1 2 kwietnia. Międzynarodowe Stowarzyszenie Studentów N auk Ekonomicznych i Handlowych AIE- SEC zorganizowało VI edycję „Dni Kariery 2000”. Udział w imprezie wziął prorektor ds. dydaktyki i studentów prof. dr hab. Leszek Kuberski.

12 kwietnia. Akademickie Koło Sympatyków Samo­

rządu Terytorialnego zorganizowało konferencję naukową pt. „Jednomandatowe okręgi wyborcze - pytanie o model demokracji”.

1 4 - 1 5 kwietnia. Prof. Krystyna Borecka, prorektor ds. rozwoju i promocji Uniwersytetu Opolskiego uczest­

niczyła w posiedzeniu Uniwersyteckiej Komisji Akredyta­

cyjnej połączonym ze spotkaniem uczestników tempu- sowskiego programu U N IQ . W trakcie tego spotkania U K A przyznała kierunkowi filologia polska akredytację na maksymalny okres 5 lat. U K A potwierdziła tym sa­

mym wysoki poziom kształcenia na kierunku filologia polska. Przyznanie akredytacji poprzedziła wizyta eksper­

tów Uniwersyteckiej Komisji Akredytacyjnej na Uniwer­

sytecie Opolskim w składzie: prof. dr. hab. Jan Miodek, prof. dr hab Ludwika Ślękowa, prof. dr hab. Józef Ba­

chórz, dr hab. Maria Wolińska, dr hab Marian Lewko oraz prof. dr. hab. Marta Wyka - przewodnicząca zespołu oce­

niającego.

1 6 - 2 0 kwietnia. W Centrum Kultury i Nauki W y­

działu Teologicznego U O w Kamieniu Śląskim odbyła się konferencja zorganizowana przez Instytut Filologii Ger­

mańskiej pt. Regionalitat ais Kategorie der Sprach- und Li­

teraturwissenschaft. W imieniu władz Uniwersytetu kon­

ferencję otworzył prorektor ds. nauki i współpracy z za­

granicą prof. Józef Musielok.

17 kwietnia. W Centrum Konferencyjnym U O Villa Académica odbyło się posiedzenie zorganizowane przez Urząd Marszałkowski poświęcone strategii rozwoju woje­

w ództwa opolskiego na lata 2000 - 2005. W spotkaniu tym wzięli udział przedstawiciele środowiska naukowego opolskich uczelni. Uniwersytet Opolski reprezentowali:

rektor prof. Stanisław Sławomir Nicieja oraz prorektorzy:

prof. Krystyna Borecka i prof. Leszek Kuberski.

16 marca. Jubileusz 70-lecia urodzin świętował prof. dr hab. Stanisław Gawlik, wieloletni dziekan Wydziału H isto­

ryczno-Pedagogicznego.

Dostojny ju b ila t i jego żona M a ria i s k ład ają c y g ratu lacje rektor U niw ersytetu Opolskiego prof. S ta n is ła w S. N ic ie ja .

N a z d ję c iu od le w e j: p ro d zie k a n W y d z ia łu T e o lo g ic z n e g o U 0 ks. Tadeusz D o la , p ro rek to r UO J ó ze f M u s ie lo k , re d a k to r „In d e k s u "

B e a ta Z a rem b a , re k to r U 0 S ta n is ła w S ła w o m ir N ic ie ja z żoną, K rzysztof P ie s ie w ic z , p ro rek to r UO K rystyna B o re c k a , ks. S ta n is ła w R a b ie j, ks. A lo jzy M a rc o l.

12 kwietnia. Studenci Wydziału Teologicznego zorganizowa­

li sesję pt. „Skazani na tajemnicę” poświęconą twórczości Krzysz­

tofa Kieślowskiego. N a spotkanie przybyli Krzysztof Piesiewicz, przyjaciel Kieślowskiego, scenarzysta, senator RP oraz Katarzyna Jabłońska, związana z redakcją „Więzi” i Elizabeth Lee Roby, ba­

daczka twórczości Kieślowskiego. Patronat honorowy nad sesją objęli: ks. arcybiskup Alfons Nossol i marszałek województwa opolskiego Stanisław Jałowiecki, więcej na stronie 41.

Życzenia s k ład ają prof. dr hab. Zenon J a s iń sk i, dyrektor Instytutu N auk Pedagogicznych oraz prof. dr. hab Józefa B rągiel, w ic e d y re k to r INP.

(5)

kwiecień - m a j2000 5

1 7 - 1 9 kwietnia. W Instytucie Historii odby­

ła się sesja poświęcona kulturze antycznej, którą w raz ze studentami przygotowała prof. Joanna Rostropowicz.

27 kwietnia. W Villi Académica obradował Senat Uniwersytetu Opolskiego.

3 - 7 maja. Rektor Uniwersytetu Opolskiego Stanisław Sławomir Nicieja, razem z przedstawi­

cielami władz Miasta Opola, przebywał w Londy­

nie. Wizyta służyła prezentacji Opola i środowiska uniwersyteckiego. Rektor Uniwersytetu Opolskie­

go spotkał się z Ryszardem Kaczorowskim, Prezy­

dentem RP na Uchodźstwie oraz z Mieczysławem Hamplem, prezesem Koła Lwowian w Londynie.

Do Londynu przyjechali także z koncertem uczniowie Państwowej Szkoły Muzycznej w O po­

lu. Po powodzi szkoła ta uzyskała od londyńskiej Polonii poważne wsparcie finansowe.

5 - 7 maja. Prof. Krystyna Borecka, prorektor ds. promocji i rozwoju Uniwersytetu Opolskiego uczestniczyła w zgromadzeniu plenarnym Konfe­

rencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich (KRASP) na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu. Konferencja dotyczyła zmian regula­

minu KRASP, spraw związanych z finansowaniem szkolnictwa wyższego oraz roli wyższych uczelni w procesie integracji Polski z Unią Europejską.

Gośćmi sympozjum byli m.in. Bronisław Gere­

mek, minister Spraw Zagranicznych RP, Jerzy Zdrada, wiceminister Edukacji Narodowej, Jan Krzysztof Frąckowiak, sekretarz Komitetu KBN.

6 maja. Przedstawiciele społeczności akade­

mickiej naszego uniwersytetu wzięli udział w 64 Pielgrzymce Świata Akademickiego na Jasną Gó­

rę. „Tu chodzi o wieczność” było hasłem przy­

świecającym spotkaniu.

N a zdjęciu Ryszard K aczorow ski, Prezydent RP na U chodźstw ie i prof. S ta n is ła w S ła w o m ir N ic ie ja rektor U niw ersytetu O polskiego.

8 maja. Prorektor Józef Musielok wziął udział w spotkaniu członków Rady Głównej Szkolnic­

twa Wyższego. N a spotkaniu obecny był również premier Jerzy Buzek.

10 maja. Gośćmi Uniwersytetu Opolskiego byli: wicemarszałek województwa opolskiego Andrzej Rybarczyk oraz dyrektor departamentu Integracji Europejskiej Urzędu Marszałkowskie­

go Danuta Jazłowiecka. Z gośćmi spotkał się prof. Józef Musielok, prorektor ds. współpracy z zagranicą. Tematem spotkania było powołanie na U O ośrodka dokumentacji europejskiej.

Justyna P achniow ska II rok

Instytutu Sztuki UW .

11 maja. W Galerii Sztuki Współczesnej w C>polu otwarto wysta­

wę Młode Opole. Złożyły się na nią prace pedagogów i studentów In­

stytutu Sztuki Uniwersytetu C>polskiego.

(6)

6 INDEKS m 3 (20) 1 1 - 1 2 maja. W Kamieniu Śląskim odbyła się konferencja

naukowa pt.: „Oświata wobec mniejszości narodowych w Eu­

ropie Środkowej u progu XXI wieku”. Organizatorami kon­

ferencji byli: Instytut Nauk Pedagogicznych, Wyższa Szkoła Zarządzania i Administracji w Opolu, Polskie Towarzystwo Pedagogiki Porównawczej w Warszawie, zarząd ZNP.

12 maja. Rektor Uniwersytetu Opolskiego prof. Stani­

sław Sławomir Nicieja uczestniczył w uroczystości nadania honorowych doktoratów, jaka miała miejsce na Uniwersy­

tecie Jagiellońskim.

20 maja. Rektor Uniwersytetu Opolskiego podpisał umowę stypendialną z przedsiębiorstwem Inter - Silesia.

Przedsiębiorstwo, któremu prezesuje Karol Cebula, zobo­

wiązało się ufundować regularne wysokie stypendium.

22 - 23 maja. Rektor Uniwersytetu Opolskiego prof.

Stanisław Sławomir Nicieja wziął udział w Konferencji rek­

torów Uniwersytetów Polskich zorganizowanej przez Uni­

wersytet Łódzki. Omówiono współdziałanie uniwersyte­

tów w zakresie zinformatyzowania polskich uczelni. Posie­

dzenie zbiegło się z uroczystością 55-lecia łódzkiej uczelni.

23 maja. W ramach Złotej Serii Wykładów na Uniwersyte­

cie Opolskim gościł Andrzej Olechowski, były minister spraw zagranicznych, kandydat na stanowisko prezydenta RP.

23 - 25 maja. N a zaproszenie rektora Uniwersytetu Opolskiego prof. Stanisława Sławomira Nicieji na naszej uczelni gościli: rektor Uniwersytettu w Regensburgu prof.

Hans Alter oraz prof. Henryk Kneip.

N a zdjęciu prof. M a rc e li Kosma.

16 maja. Rektor Uniwersytetu Opolskiego prof. Stani­

sław Sławomir Nicieja wziął udział w jubileuszu prof. M ar­

celego Kosmana przez 10 lat związanego z Uniwersytetem Opolskim. Uroczystość miała miejsce na Uniwersytecie Po­

znańskim. Jubilatowi wręczono księgę poświęconą jego osobie. W księdze tej znalazły się również artykuły autor- stawa opolskich historyków. Więcej na stronie 21.

Edward Szczapow jest znanym opolskim malarzem, uro­

dził się w Czelabińsku, w 1962 roku. Ukończył Akademię Sztuk Pięknych w Petersburgu. Jest autorem kilku współcze­

snych i historycznych panoram Opola, te ostatnie odtwarzał w oparciu o stare sztychy. Jak powiedział Rektor Stanisław Sławomir Nicieja obraz Szczapowa będzie w przyszłości zdo­

bił salę senatu U O , która mieścić się będzie w odbudowywa­

nym budynku klasztornym przy Placu Kopernika. Obraz po­

darowany został naszej uczelni przez Przedsiębiorstwo Kana­

lizacji Miejskiej, którym kieruje dyrektor O rdon Rak.

Panoram a Opola z 1744 r.

pędzla E dw arda S zczapow a.

Informacje inne:

Edward Szczapow jest autorem olejnego obrazu w stylu Breughla przedstawiającego panoramę Opola z roku 1744.

O braz ten o wymiarach 2 x 1,80 metra zdobi gabinet rek­

tora Uniwersytetu Opolskiego. Jak zapewnia rektor prof.

Stanisław Sławomir Nicieja dzieło Szczapowa jest podzi­

wiane przez wszystkich gości rektora.

(7)

kwiecień - m a j2000 7

Od le w e j stoją:

prof. M iro s ła w M o s sa k o w sk i, rektor U niw ersytetu O polskiego S ta n is ła w S ła w o m ir N ic ie ja i profesor H enryk S am sonow icz.

# * *

W Villi Académica gościli profesor Mirosław Mossa­

kowski i profesor Henryk Samsonowicz.

* * #

D O K T O R HONORIS CAUSA UNIWERSYTETU OPOLSKIEGO

Tazbirowi poświęcona

Uroczystość nadania prof. Januszowi Tazbirowi tytułu doktora honoris causa Uniwersytetu Opolskiego (10 mar­

ca br.) stała się okazją do zorganizowania wystawy ukazu­

jącej dorobek profesora. Pokazano kserokopie ważniej­

szych publikacji drukowanych w renomowanych pismach historycznych, książki profesora Tazbira, fotografie. W y­

stawę przygotowała Biblioteka Główna Uniwersytetu Opolskiego pod kierunkiem dyrektor W andy Matwiejczuk i Heleny O koń. M ożna ją było oglądać przez dwa miesią­

ce w gmachu głównym uniwersytetu.

Sprostowanie:

W poprzednim numerze Indeksu pomylono zdjęcia.

Zamiast fotografii z Konsulem Generalnym dr Ernestem - Peterem Brezovszkym zamieszczono fotografię z N orber­

tem Krajczym. Tym razem obok prof. Stanisław S. Nicie- ji, rektora Uniwersytetu Opolskiego na pewno siedzi Kon­

sul Generalny dr Ernest-Peter Brezovszky.

Awanse naukowe:

Prezydent RP postanowieniem z dnia 28 kwietnia 2000 roku tytuł naukowy profesora na­

uk humanistycznych nadał dr. hab. Włodzimie­

rzowi Kaczorowskiemu.

D r inż. Ewa Moliszewska uzyskała tytuł dok­

tora nauk rolniczych na Wydziale Ogrodniczym Akademii Rolniczej w Krakowie.

D r inż. Katarzyna Grata uzyskała tytuł doktora nauk rolniczych na Wydziale Biologii i Hodowli Zwierząt Akademii Rolniczej we Wrocławiu.

Tytuły doktora habilitowanego uzyskali: dr Krystyka Kossakowska-Jarosz z Instytutu Filo­

logii Polskiej, dr Andrzej Kracher z Instytutu N auk Społecznych, Czesław Lachur z Instytutu Filologii Wschodniosłowiańskiej, Anna Pobóg- -Lenartowicz z Instytutu Historii, Marek Bugdol z Wydziału Ekonomicznego.

N a Uniwersytecie Opolskim gościł Maciej Łagiewski, dyrektor Muzeum Wrocławskich.

# # #

(8)

8 INDEKS nr 3 (20)

Na posiedzeniu senatu z dnia 27 kwietnia 2000 roku m.in. zatwierdzono limity przyjęć na studia dzienne w roku akademickim 2000/2001 i przedsta­

wiono sprawozdanie z ubiegłorocznej działalności naukowo-badawczej na Uniwersytecie Opolskim.

Z senatu

Przedmiotem dyskusji senatorów były również sprawy kadrowe: zatwierdzono wyniki trzech konkursów otwartych: na stanowisko profesora w Instytucie N auk Pedagogicznych (w tym jedne­

go konkursu na prof. zwyczajnego i dwóch na prof. nadzwyczajnego). N a stanowisko profesora zwyczajnego kandydował prof. dr hab. Ryszard Kantor. O d 1996 roku Ryszard Kantor związa­

ny jest z Uniwersytetem Opolskim, kieruje kate­

drą badań nad kulturami regionalnymi, opubliko­

wał około 80 tekstów popularno-naukowych w językach światowych, jest członkiem PAN, członkiem licznych kolegiów redakcyjnych. Ce­

niony dydaktyk, łubiany przez studentów.

N a stanowisko prof. nadzwyczajnego kandydowała dr hab. Jolanta Kwiatek Jolanta Kwiatek jest cenionym przez studentów dydak­

tykiem, wypromowała 30 magistrów, jest autor­

ką 8 atrykułów naukowych i jednej naukowej ekspertyzy. N a stanowisko profesora nadzwy­

czajnego kandydował również dr hab. Marian Kapica. Dr. hab. Marian Kapica specjalizuje się w pedagogice zdrowia, uczestniczy w pracach PAN, publikuje w pismach zagranicznych, wy­

promował 100 magistrów, jest kierownikiem pra­

cowni pedagogiki zdrowia.

Zatwierdzono także wyniki dwóch konkur­

sów na stanowisko profesorów nadzwyczajnych w Instytucie Historii. Dr hab. Roman Nowac­

ki i dr hab. Krzysztof Tarka - uzyskali niemal takie same poparcie senatu.

Poza tym zatwierdzono kandydaturę dr hab.

Ryszarda Gmocha na stanowisko profesora nadzwyczajnego w Instytucie Chemii. Ryszard Gmoch jest jednym z czterech w Polsce specjali­

stów w zakresie dydaktyki chemii.

Senatorowie złożyli gratulacje prof. dr hab.

Piotrowi Obrączce, który 1 kwietnia 2000 roku został przez Ministra Edukacji Narodowej mia­

nowany na stanowisko prof. zwyczajnego. Prof.

Piotr Obrączka od wielu lat związany jest z opol­

ska uczelnią, jego dorobek cytowany jest w naj­

ważniejszych polskich publikacjach naukowych.

Senatorowie zapoznali się także z projektem limitu przyjęć na studia dzienne w roku akade­

mickim 2000/2001. Projekt ten przygotowany został pod kierunkiem prof. Leszka Kuberskie­

go, prorektora ds. dydaktyki i studentów.

W wyniku senackiej dyskusji zwiększono z 40 do 45 limit studentów na administrację. Dyskusja ujawniła jednak wiele kontrowersji. Jedna z waż­

niejszych dotyczyła studiowania na kierunkach ścisłych - matematyce, chemii, fizyce. Są to kie­

runki, którym wyznaczono stosunkowo wysokie limity, choć jednocześnie wiadomo, że studiowa­

nie na tych kierunkach nie jest dziś specjalnie po­

pularne wśród młodzieży. Obecnie sporym wzię­

ciem cieszą się kierunki związane z ekonom ią biznesem, zarządzaniem. Prof. Krystyna C zają dyrektor instytutu chemii dowodzik, że goto­

wość na przyjęcie dużej liczby studentów i to bez egzaminów wstępnych, jak to się dzieje w całym kraju, jest koniecznością jest sposobem na to, by kierunki te nie zanikały na polskich uczelniach.

Weryfikacja studentów i tak następuje w ciągu ro­

ku akademickiego. Prof. Stanisław Habik dow o­

dził, że badania wykazują iż kierunki ścisłe w ró­

cą do łask około 2020 roku. Prof. Wiesław Łuka­

szewski kierujący instytutem psychologii U O ar­

gumentował, że zapewnienie kształcenia tak dużej liczbie studentów na kierunkach ścisłych obciąża finansowo uczelnię. Zauważył również, że założe­

nie, że studenci są po to, by utrzymywać pracow­

ników jest założeniem błędnym.A taką właśnie sytuację widzi w odniesieniu do kierunków ści­

słych. - Oczywiście nie wyobrażam sobie uniw er­

sytetu bez matematyki, fizyki i chemii, ale studio­

wanie tych kierunków należy uczynić atrakcyj­

nym, łatwo jest zapewniać sobie nabór bez egza­

minów - dowodził prof. Łukaszewski.

Z wyliczeń kwestora U O , mgr m i. Marii Najdy w yniką że Uniwersytet Opolski nie ma problemów z finansowaniem kierunków ścisłych.

- Kryterium dochodowości nie jest jedynym kry­

terium, jakim powinniśmy się kierować, uniwer­

sytet jest pewną całością dlatego istnienie mate­

matyki, fizyki czy chemii jest ważne.

Dotacje na finansowanie studiów ekspery­

mentalnych są wyższe niż dodacje na finansowa­

nie nauki na innych kierunkach.

Mgr Anna Kuczyńska przedstawiła spra­

wozdanie z działalności naukowo-badawczej na Uniwersytecie Opolskim w minionym roku aka­

demickim. Sprawozdanie to było powodem do wypowiedzenia kilku uwag. Prof. dr hab. Woj­

ciech Chlebda postulował, by zwiększyć kon­

(9)

kwiecień - m a j2000 9

trolę nad sprawozdaniami o pracy naukowej. Nie każda publikacja ma charakter naukowy, a już na pewno nie posiada go wywiad opublikowany w prasie, jak rozumieją to czasami naukowcy.

Kontroli domaga się także używanie nazwy i lo­

go Uniwersytetu Opolskiego. Prof. Chlebda dzi­

wił się, dlaczego tak niewiele grantów było przez pracowników Uniwersytetu Opolskiego realizo­

wanych w poprzednim roku akademickim.

* Senat zatwierdził zmiany w regulaminie studiów, działacze Samorządu Studenckiego po­

informowali o terminie Piastonaliów (14 - 18 maja) i obowiązujących w tym czasie zasadach bezpieczeństwa. W ramach wolnych wniosków pracownicy Uniwersytetu Opolskiego zapropo­

nowali, by orzeczenie komisji dyscyplinarnej w sprawie dr Dariusza Ratajczaka zostało udo­

stępnione szerokiej społeczności akademickiej.

Rektor Uniwersytetu Opolskiego prof. dr hab. Stanisław Sławomir Nicieja ogłosił informa­

cję o przyznaniu przez KBN grantu inwestycyj­

nego na dokończenie remontu budynku byłego szpitala przy Placu Kopernika.

Minister Nauki Przewodniczący Komitetu Badań Naukowych

Andrzej Wiszniewski

W arszaw a, 200 0 .0 4 .1 7

R E K T O R

U N IW E R S Y T E T U O P O L S K IE G O w. Opolu

DEC Y ZJA N r 3 6 3 6 /I B /l0 7 /2 0 0 0

Na podstawie art. 67 ust. 4 i art. 74 ust. 2 pkt 5 ustawy z dnia 26 finansach publicznych (Dz.U. N r 155, poz. 1014, z 1999 r. N r 38, poz. 360, N r 49, poz. 778) oraz art. 15 ust. 2 i 8 ustawy z dnia 12 stycznia 1991 r. o utw orzeniu Naukowych (Dz.U. N r 8, poz. 28 z późniejszym i zmianami), a także w zw iązku z 245/2000 oraz uchw ałą Komisji Badań Podstawowych K om itetu Badań

kwietnia br. przyznaję dotację celow ą na dofinansowanie w latach 2000- 2003

„Adaptacja i m odernizacja bu d yn ku p rzy ul. K opernika 11 - W ydział F ilologiczny”

w wysokości 10 000 000 zł., ( słownie: dziesięć milionów złotych ) z tego 5 000 pięć m ilionów złotych ) w 2000 r.

Jednocześni«; zawiadam iam .

1. Dotacja będ zie p rzek azyw an a na w yod ręb n ion y dla tej inw estycji rachunek bankow y z inw estycja, na p od staw ie złożon ego w D ep artam en cie E konom icznym urzędu KBN w yn ik ającego z h arm onogram u realizacji inw estycji. W yd atk ow an ie dotacji pow inno n a stęp o w a ć w term inach zgod n ych z h arm onogram em realizacji inw estycji.

2. K wota 5 0 0 0 000 zl. p ozostająca do przekazania po 2000 r. m oże ulec zm ian ie o in w estycyjn ych oraz tow arów i u sług budow lano-m on tażow ych.

3. Z w iększen ie dotacji z przyczyn ok reślonych w art. 7 7 ustaw y z dnia 26 listopada 1998 nie je st m ożliw e.

4. Inw estor je st zob ow iązan y do w yk o rzy sta n ia d otacji zgod n ie z p rzeznaczeniem i o k reślonych ustaw ą z 26 listop ad a 1998 r. o finan sach publicznych (Dz.U. z p óźn iejszym i zm ian am i ) o ra z u ch w alą N r 3 /93 K om itetu Badań N aukow ych k ryteriów i tryb u p rzyzn aw an ia środk ów finan sow ych na inw estycje służące prac b ad aw czo-rozw ojow ych ( Dz. U rz. KBN nr 1, poz. 3 z późniejszym i zm iana P onadto in fo rm u ję, że przy g osp od arow an iu d o ta c ją b u dżetow ą należy b ez d n ia 26 listo p a d a 1998 r. o finan sach publicznych. (D z.U . N r 155 z 1998 r . N aru szen ie tych zasad p ow od u je k on sek w en cje ok reślo n e w art. 93 ww.

(10)

10 INDEKS nr 3 (20)

Z rektorem Uniw ersytetu Opolskiego prof. dr hab. Stanisławem Sławomirem Nicieją rozm awia Beata Zaremba.

Czas inwestycji

Jak Pan wielokrotnie podkreśla - Uniwer­

sytet Opolski jest jednym wielkim placem bu­

dowy. Chętnie porównuje pan również to, co się dzieje w sferze inwestycji do budowy domu o trwałych przez lata podstawach. Która z prowadzonych inwestycji jest obecnie naj­

ważniejsza?

Priorytetową budową, która określa kształt uniwersytetu na przyszłe pokolenia, jest np. re­

mont wielkiego kompleksu dawnego klasztoru o.o. Dominikanów, który znajduje się w centrum miasta na tzw. opolskim Akropolu. Klasztor ten ma ciekawą historię, jego korzenie sięgają XIII wieku. W roku 1851 obiekt został zamieniony na szpital, po ogromnych pracach inwestycyjnych, które podjęte zostały z inicjatywy księdza Aloj­

zego Gertha. I w zasadzie przez 150 lat w budyn­

ku klasztornym mieścił się szpital. W czasach pruskich szpital ten był bardzo dobrze wyposa­

żony, o czym świadczy zachowana do dnia dzi­

siejszego ikonografia.

Jednak pom imo kuszącej alternatywy wpi­

sania się w historię poprzez zaanektowanie te­

go pięknego obiektu dla potrzeb uniwersytec­

kich senat Uniwersytetu Opolskiego podej­

mując w 1996 roku decyzję o przejęciu budyn­

ku postąpił bardzo ryzykownie. Budynek szpi­

tala był wszak w opłakanym stanie.

Tak, rzeczywiście. Budynek ten był w bardzo złym stanie, istotnie podjęliśmy więc niezmiernie ryzykowną decyzję, która w jakimś sensie grani­

czyła z utopią, szaleństwem. Nie było wiadomo w jakim stanie jest górka, na której stoi budynek, cały obiekt był bardzo zagrzybiony i okazał się być zbudowany nieco po amatorsku, w niektó­

rych miejscach po prostu nie było fundamentów, poza tym koszt renowacji oszacowano na około 300 miliardów starych złotych. Sam projekt kosztował około 3 miliardów starych złotych.

Dość powiedzieć, że w momencie podejmowania decyzji o przejęciu szpitala nie mieliśmy oczywi­

ście tych pieniędzy.

Co wobec tego przemawiało „za”?

Wierzyliśmy, że znajdą się sponsorzy. Pojawił się również pomysł, by szpital remontować ze środków wpływających na konto specjalnego Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Uniwersyte­

tu. Pieniądze miały pochodzić ze sprzedaży cegie­

łek, ale pomysł się nie sprawdził, w zasadzie ze­

braliśmy tylko około 200 milionów starych zło­

tych. Przez trzy lata zabiegaliśmy o udzielenie nam przez Komitet Badań Naukowych grantu inwestycyjnego i jest wielkim sukcesem społecz­

ności uniwersyteckiej, że udało się ten grant zdo­

być. Kilka dni temu zapadła decyzja, że otrzyma­

m y 10 milionów złotych. Ministerstwo Edukacji Narodowej wspomogło nas dodatkowymi dw o­

ma milionami złotych, a naszemu uniwersyteto­

wi udało się odłożyć około 7 milionów. W ten sposób możemy być spokojni o dokończenie przebudowy dawnego szpitala.

To, co powstanie, będzie łączyło w sobie no­

woczesność i tradycję.

Tak. Państwo Szczepańscy, autorzy projektu, w sposób nowoczesny bazują na starej substancji obiektu. Budynek został podniesiony o jedną kondygnację, w części dachowej usytuowana zo­

stanie duża, przeszklona aula na około 400 osób, będzie to swoiste gniazdo bocianie. W budynku

(11)

kwiecień - m a j2000 11

swoje miejsce znajdą kierunki filologiczne - an­

glistyka, slawistyka, polonistyka, germanistyka.

Również władze rektorskie będą miały tam sie­

dzibę, tam także znajdzie się locum dla całej uczelnianej administracji, tam również przenie­

siona zostanie sala senatu. Zakładamy, że z repre­

zentacyjnych sal będzie korzystało miasto. U w a­

żam, że posiadanie najważniejszego budynku w centrum miasta jest wielką szansą dla naszej uczelni. Młode uniwersytety są z reguły budowa­

ne na obrzeżach miast.

N o i jest to budynek z tradycją, to dodat­

kowy atut do wyzyskania, nie tylko w sensie prestiżowym, ale i naukowym...

A tak. W tej chwili prof. Włodzimierz Kaczo­

rowski z instytutu historii odtwarza dzieje bu­

dynku sięgając aż do czasów piastowskich, do czasu budowy kaplicy świętego Wojciecha - naj­

starszego zabytku znajdującego się w kompleksie klasztornym. Okazuje się, że jako właściciele te­

go kompleksu wpisujemy się w niezmiernie cie­

kawe życiorysy - w losy wybitnych postaci o znaczących nazwiskach, którzy mieli wpływ na rozwój Opola.

Podczas prac remontowych cały czas natra­

fia się na zagadki, tajemnice, podziemne kory­

tarze, krypty.

To prawda, natrafiamy na wiele różnych ta­

jemnic, również tych zwyczajnych - budowla­

nych. Okazało się np. że górka, na której stoi szpi­

tal jest stabilna i że z kolei część frontowa była po­

stawiona bez fundamentów. Została ona rozebra­

na i będzie odtworzona według ikonografii sprzed kilku wieków. Cała budowa odbywa się pod nad­

Na górnym zdjęciu budynek szpitala w m om encie przejęcia go przez U niw ersytet O polski. N a dole - projekt budynku po rem oncie.

% -

---- 1

W nętrze byłego szpitala.

(12)

12 INDEKS nr 3 (20) zorem konserwatorskim i nie ulega wątpliwości, że Opole i w ogóle Opolszczyzna, po Villi Acadé­

mica, po budynku przy ulicy Plebiscytowej, po zamku w Kamieniu Śląskim, po Zamku w Dąbro­

wie Niemodlińskiej, któremu nie grozi już zagła­

da, wzbogaci się o kolejny odrestaurowany zaby­

tek. Krótko mówiąc Uniwersytet Opolski jest tą instytucją, która chroni zabytki.

Lada mom ent nasz uniwersytet ma wzbo­

gacić się o kolejny obiekt - budynek Colle­

gium Pedagogicum.

Będzie to obiekt, który wybudujemy ze środ­

ków przez lata zbieranych przez W ydział H isto­

ryczno-Pedagogiczny. Pedagodzy opolscy, któ­

rzy bazują na starej tradycji WSP, pracowali w bardzo ciężkich warunkach, w budynku przy­

pominającym barak. W tej chwili po tym baraku nie pozostał ślad, a na jego miejscu powstaje no­

woczesny czterokondygnacyjny budynek. W tej chwili pedagodzy są na wielkim wygnaniu i swo­

ją postawą wykazują wielkie poświęcenie, ale już od nowego roku akademickiego przeniosą się do swojej nowej siedziby, która w pewnym sensie będzie chlubą miasteczka akademickiego. Taką chlubą będzie również nowy akademik „Nie­

chcic”, który już teraz zwraca uwagę swoją oka­

załością. W tym roku otrzymaliśmy na jego bu­

dowę 7 milionów złotych. Będzie to jeden z naj­

ładniejszych budynków w mieście, na którego szczycie znajdować będzie się obserwatorium astronomiczne udostępniane szerokiej publicz-

Budynek byłego szpitala w tra k c k ie remontu.

W tym m iejscu będzie now y budynek - C ollegium Pedagogicum . Na zdjęciu od le w e j: S ta n is ła w S ła w o m ir N ic ie ja - rektor Uniw ersytetu O polskiego, M a ria n H abrajski - prezes firm y budo w lanej Rekonsbud oraz Roman Kaczorow ski - k ie ro w n ik budowy.

(13)

kwiecień - m a j2000 13

ności przy okazji różnego rodzaju zjawisk astro­

nomicznych. Jeszcze o jednej ważnej inwestycji uniwersyteckiej muszę powiedzieć - 8 maja zo­

stał oddany do użytku nowoczesny kościół aka­

demicki - z katakumbami, z chórem, z aulą usy­

tuowaną w części dachowej. Kościół ten oraz in­

ne obiekty służące Wydziałowi Teologicznemu przy ulicy Drzymały tworzą bardzo nowoczesną i oryginalną całość. Znajdują się w tej części mia­

sta, która do tej pory uchodziła za kawałek O po­

la drugiej kategorii. Tam znajdowały się koszary i dzięki odwadze arcybiskupa Nossola do części budynków koszarowych przeprowadzono z N ysy seminarium dochowne. Budynki te wy­

remontowano, przydano im nowego blasku i dziś trudno je minąć bez zachwytu. Niewątpli­

wie bez żadnej przesady trzeba powiedzieć, że Uniwersytet Opolski jest jednym wielkim pla­

cem budowy, a świadczą o tym najlepiej liczby - w tym roku na rozmaite inwestycje Uniwersytet Opolski przeznaczył około 27 milionów złotych.

Jak ocenia Pan czas, na jaki przypadło Pana rektorow anie i zw iązana z piastow a­

ną funkcją konieczność prowadzenia inw e­

stycji?

Nie jest to łatwy czas dla inwestycji. Aby coś osiągnąć wymagana jest duża operatywność, przedsiębiorczość. Myślę, że kierownictwo uni­

wersytetu, administracja wykazuje i operatyw­

ność, i cierpliwość, bowiem niczego nie da się uzyskać z dnia na dzień.

N a placu budowy C ollegium Pedagogicum w ła d z e uczelni: rektor S ta n is ła w S. N ic ie ja , prorektor Leszek Kuberski i prorektor Krystyna B orecka.

D a w n a siedziba pedagogów i...

... to, co po niej pozostało.

(14)

14 INDEKS nr 3 (20)

8 maja ksiądz arcybiskup Alfons Nossol poświęcił kościół se- minaryjno-akademicki przy W ydziale Teologicznym U niw ersy­

tetu Opolskiego. Poświęcenie kościoła zbiegło się z obchoda­

mi 50-lecia Wyższego Seminarium Duchownego.

Jedno serce, d w ie diecezje

Liturgia poświęcenia świątyni rozpoczęła się poświęceniem dzwonów oraz uroczystym otwar­

ciem kościoła. Msza święta zgromadziła ponad 300 księży z diecezji opolskiej i gliwickiej. Wielu z nich to właśnie absolwenci Wyższego Semina­

rium Duchownego.

Jak wielkie znaczenie miał ten jubileusz poka­

zało okolicznościowe spotkanie po Mszy Świętej.

Ksiądz biskup Jan Kopiec przypomniał historię seminarium; moment jego założenia w 1949 roku i trudne lata komunizmu, kiedy to seminarium spotykało się z nieprzychylnością władz świec­

kich, kiedy klerycy powoływani byli do służby wojskowej, a ich edukacja nie była uznawana za studia wyższe. Biskup Kopiec przypomniał rów­

nież czasy nyskie („Nysa była dobrym miejscem”

- powiedział) oraz przenosiny do Opola, kiedy to studia seminaryjne włączone zostały do studiów uniwersyteckich.

- Tb włączenie - mówił biskup Kopiec - świadczy o tym, ja k bardzo kościół potrafi od­

czytywać zn a ki czasu.

Ku przestrodze padły jednak z ust biskupa Kopca słowa, by studia teologiczne nie służyły li tylko oderwanej od życia nauce; księży obowią­

zuje potrzeba świadczenia, potrzeba koncentro­

wania się na ludziach i jak ostrzeżenie winny brzmieć słowa Pisma Świętego: „Po owocach ich poznacie”.

Chopy, to były czasy

Rektor seminarium, ks. Joachim Waloszek podkreślił, że 50 lat historii seminarium zasługuje na szczególny prezent. Tym prezentem okazała się księga pamiątkowa.

- Żyjem y pamięcią tego, co m am się w ydarzy­

ło i właśnie dlatego istnienie takiej księgi jest ważne. Jesteśmy ja k wiosłujący w przyszłość wio­

ślarze, ale ze w zrokiem odwróceni w przeszłość.

(15)

kwiecień - m a j2000 15

Dzięki księdze, dzięki jubileuszowi chroniącemu pamięć możliwe jest - sugerował ks. Waloszek - przypomnienie sobie pierwotnej wierności.

Tę pierwotną wierność, pierwotne zawierzenie, zakochanie się w Bogu zadeklarowało w ciągu 50 lat 1237 absolwentów. To ich nazwiska umieszczo­

ne zostały w księdze, to niektórzy z nich, nieobecni na uroczystości, postanowili o sobie przypomnieć w listach nadesłanych na okoliczność jubileuszu.

- Chopy, to były czasy! - wzywała do wspo­

mnień grupa księży zza ocenu.

Dwie ramy seminarium

N ie zabrakło życzeń. Wygłosił je m.in. prof. dr hab. Stanisław Sławomir Nicieja, rektor Uniwer­

sytetu Opolskiego życząc Wyższemu Seminarium Duchownemu dalszego prężnego rozwoju.

- Ten niezw ykły jubileusz ma dwie złote ra­

m y - mówił rektor Nicieja -J e d n ą ramą jest no­

w y kościół, a drugą - księga pamiątkowa.

Rektor podkreślał, że łączenie teraźniejszości z historią jest nieodzowne

- Historia musi nam towarzyszyć, bo na jej bazie m ożna budować przyszłość

Bolesław Pochopień, rektor Politechniki Gli­

wickiej powiedział: - Niech prawda o O dkupie­

niu i Odkupicielu W am towarzyszy. Rektor U niw ersytetu Opolskiego S ta n is ła w S ła w o m ir N ic ie ja , abp. Alfons Nossol oraz ks. prałat M artin Luley.

Ś w iątyn ia liczy około 1000 m. k w . pow ierzchn i. Z a p ro je k to w a li ją Adam i Beata S zc ze g ie ln ia k o w ie , budow ało ją k ilk an aś c ie firm , najw iększym w y ­ kon a w c ą byt Zakład Usług B udow lanych Jana Dudzika. Prace n a d zo ro w a ł ks. dr A lbert G laeser. W ołtarzu w m u ro w a n e zostały re lik w ie m ęczenni­

k ó w - ś w . ś w . Ireneusza i Ignacego. W prezbiterium um ieszczono rzeźby Ireny i Jerzego P iechników .

(16)

16 INDEKS nr 3 (20) Ewa Olszewska, wiceprezydent miasta Opola

życzyła seminarium wielu powołań kapłańskich.

Gość z Niemiec, Martin Luley zaznaczył, że teologia nie może zamknąć się w wieży z kości słoniowej, ale powinna swoje tezy wyprowadzać na inne dyscypliny. Teologia powinna być także otwarta na impulsy pochodzące z zewnątrz.

Święta Jadwiga jako patronka nowego kościoła wskazuje właściwy kierunek - każe dążyć w stro­

nę dobra.

Biskup gliwicki, Gerard Kusz, porównał opol­

skie seminarium do jednego serca, które bije dla dwóch diecezji - opolskiej i gliwickiej.

Aby dowiedzieć się, jaki rytm bije w diece­

zjach, trzeba posłuchać, jak bije serce. Życzę, aby nie miało arytmii, abyśmy starali się być świętymi.

Obchodom jubileuszowym towarzyszyła wy­

stawa fotografii przypominająca historię semina­

rium - jego zwyczajne i niezwyczajne życie, pełne okruchów codzienności i świętości zarazem.

Beata Zaremba

Uroczystość o tw a rc ia kościoła akadem ickiego. Na zdjęciu zaproszeni goście, w pierw szym rzędzie prorektor U niw ersytetu Opolskiego Krystyna B orecka, rektor U niw ersytetu O polskiego S ta n is ła w S ła w o m ir N ic ie ja , rektor P olitech niki G liw ic k ie j B o le s ła w Pochopień, prorektor Uniw ersytetu Opolskiego Leszek Kuberski.

Z Wydziału Teologicznego UO:

* „Kościół na przełomie tysiącleci - Wielki Ju­

bileusz 2000”, to temat tegorocznych wielkopostnych wykładów otwartych, tradycyjnie zorganizowanych przez Wydział Teologiczny U O oraz Klub Inteligencji Katolickiej w Opolu i Duszpasterstwo Środowisk Twórczych. Referaty wygłosili: ks. prof. dr hab. J.

Czerski U O - Jubileusz w Biblii, ks. dr K. Staniecki U O - Historyczne winy Kościoła, ks. prof. dr hab. H.

Sobeczko U O - Formy obchodu Jubileuszu, ks. abp prof. dr hab. A. Nossol U O - Pojednanie Kościołów w jednoczącej się Europie, ks. prof. dr hab. S. Jasiński U O - Pielgrzymowanie w Roku Jubileuszowym, ks.

dyr. A. Drechsler „Caritas” Opole - Jubileuszowe dzieła miłosierdzia. Treść wykładów została opubliko­

wana w numerze 36. serii wydawniczej SYMPOZJA

WTUO pt. „Kościół na przełomie tysiącleci - Wielki Jubileusz 2000”.

♦ Studenci Wydziału Teologicznego U O w dniu 27.05.2000 r. zorganizowali Pielgrzymkę Pieszą z okazji Roku Jubileuszowego do Sanktuarium św.

Jacka w Kamieniu Śląskim, do udziału w której za­

praszają studentów studiów dziennych i zaocznych.

♦ 20 marca br. na Wydziale Teologicznym U O od­

był się finał pierwszej Diecezjalnej Olimpiady Wie­

dzy Religijnej Opole 2000 dla uczniów klas piątych i szóstych szkół podstawowych. W olimpiadzie na wszystkich szczeblach uczestniczyło łącznie około 4500 uczniów. Do finału zakwalifikowało się 28. Ini­

cjatorem olimpiady był dyrektor referatu katechetycz­

nego Kurii Diecezjalnej w Opolu ks. dr K. Matysek.

Informacje przygotował: Sławomir Seroczyński, pracownik Wydziału Teologicznego.

(17)

kwiecień - m a j2000 17

Niedawne powołanie Instytutu Ekumenii i Badań nad Integracją na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Opolskiego jest okazją do zastanowienia się nad tym czym jest ekumenizm, jakie jest jego zadanie w nowoczesnej Europie, jakie są szanse na to, by teorię zastosować w życiu. O tych problemach pisze dr hab. ks. Stanisław Rabiej z Wydziału Teologicznego UO.

Dialog e k u m e n ic zn y w kontekście procesu

integracji Europy

Podczas niedawnego spotkania prezydentów środkowowschodnich krajów europejskich w Gnieźnie (12 marca 2000), prezydent Niemiec Johannes Rau (SPD) stwierdził: „Dziś, w odróż­

nieniu od chrześcijańskich wartości łączących Europę przed tysiącem lat, trzeba poszukiwać nowej, pozareligijnej koncepcji wspólnoty, uwzględniającej dialog różnych kultur i religii na naszym kontynencie”.

W tym samym czasie, osoba pochodząca z te­

go samego obszaru, chociaż z innej formacji po­

litycznej (CDU), długoletnia przewodnicząca Bundestagu, Rita Suessmuth powiedziała: „Euro­

pa to różne kultury, choć opierające się na tym samym fundamencie wartości - prawach czło­

wieka, wolności jednostki, tolerancji, poszano­

waniu mniejszości narodowych. Europa musi na­

uczyć się współżyć z różnymi kulturami, lecz także wymagać, by wspomniane wartości były przestrzegane”.

W świetle powyższych, dwóch wypowiedzi mogą zrodzić się następujące pytania: C zy w pro­

cesie integracji współczesnej Europy należy od­

woływać się do wspólnego podłoża, tego samego fundamentu wartości? Jakie znaczenie dla tego procesu ma dialog ekumeniczny między konkret­

nymi wyznaniami i religiami? Być może należa­

łoby upatrywać większych korzyści w obszarze dialogu między różnymi kulturami współtwo­

rzącymi oblicze Starego Kontynentu?

Zwolennicy wyraźnej seperacji polityki i reli­

gii (Kościoła i państwa) twierdzą, że integracja europejska winna dokonywać się bez komponen­

tu konfesyjno-religijnego. Dzisiejsza Europa mo­

że dążyć do jedności szukając pogłębienia ducho­

wych i kulturowych więzi bez wyraźnej identyfi­

kacji ich z konkretnymi wyznaniami czy wspól­

notami religijnymi. Ostatnio dosyć radykalnie sformułował to Janusz Majcherek w swojej pu­

blikacji na łamach „Tygodnika Powszechnego”

(3 kwietnia 2000, s. 5). Swoją wypowiedź zatytu­

łowaną: „Integracja a ekumenia” kończy stwier­

dzeniem: „Integracja i ekumenia pozostaną pro­

cesami niezależnymi od siebie, a wspólnota euro­

pejska od wspólnot religijnych”. Jeśli to zdanie potraktować jako koniunkcję dwóch zależnych od siebie tez, to sensowność całej tej wypowiedzi wymaga prawdziwości obu ich składowych. Nie ulega wątpliwości, iż wspólnota Starego Konty­

nentu nie może utożsamiać się z jedną religią czy konkretnym wyznaniem. Natomiast błędnym, pozbawionym rzeczowego uzasadnienia jest twierdzenie o braku zależności między ekumenią a procesem integracji w Europie. Ergo, błędna przesłanka podważa wartość całego twierdzenia.

Wydaje się bowiem wątpliwą opinia o braku związku dialogu ekumenicznego z działaniami na rzecz zjednoczenia w Europie.

Tolerancja nie wystarcza

Pierwszą racją, która przemawiałaby na ko­

rzyść związku ekumenii oraz integracji w Europie są już podstawowe założenia i sposoby realizacji dialogu ekumenicznego. Nie ulega wątpliwości, że stanowi on pewien model uporczywego trudu po­

dejmowanego w obszarze narastających różnic i podziałów. Dostrzegając obiektywne przyczyny rozłamów nie słabnie wysiłek aby poprzez etapy poznania, tolerancji, komunii szukać możliwości pokojowej koegzystencji. Droga do pogodzenia zastanego zróżnicowania prowadzi często poprzez wysiłek wzajemnego przebaczenia i pojednania.

W tym dziele chrześcijanie stanowią dobry zaczyn dla jednoczącej się Europy. Zarówno w procesie integracji jak ekumenicznego zbliżenia nie można pozostać na etapie tolerancji czy tylko wzajemnej akceptacji. O wysiłek posuwający się dalej upo­

mniał się Jan Paweł II podczas pamiętnego spotka­

nia ekumenicznego we wrocławskiej Hali Ludo­

wej (31 maja 1997 r.): „Pan dziejów stawia nas bo­

wiem wobec trzeciego tysiąclecia chrześcijaństwa.

Nasza odpowiedź winna dorastać do wielkości

Zwolennicy wyraźnej seperacji polityki i religii (Kościoła i państwa) twierdzą, że integracja europejska w inna dokonyw ać się bez kom ponentu konfesyjno- religijnego.

Dzisiejsza Europa może dążyć do jedności szukając pogłębienia duchowych i kulturowych więzi bez wyraźnej identyfikacji ich z konkretnym i w yznaniam i czy w spólnotam i religijnymi.

(18)

18 INDEKS nr 3 (20) chwil szczególnego Bożego kairosu. Tu na tym

miejscu, pragnę powiedzieć: nie wystarcza wza­

jemna akceptacja. Jezus Chrystus, Ten, który jest i który przychodzi, oczekuje od nas czytelnego znaku jedności, oczekuje wspólnego świadectwa”.

Autor tych słów nie pozostał tylko na poziomie pedagogicznego upomnienia. Jego zachęta znalazła swe praktyczne uzasadnienie w życiu i praktyce wspólnoty ochrzczonych w imię Trójjedynego Boga. Znamiennym przykładem jest tu celebrowa­

ny, w pierwszą niedzielę Wielkiego Postu Roku Jubileuszowego 2000 (12 marca) „Dzień Pojedna­

nia”. Tak jak wielokrotnie już wcześniej, papież Jan Paweł II, tym razem w asyście kardynałów, skierował swą prośbę do Boga o przebaczenie przewinień, jakich dopuścili się członkowie Ko­

ścioła w przeszłości. Teologicznym przygotowa­

niem tego wyznania grzechów był dokument Mię­

dzynarodowej Komisji Teologicznej Pamięć i po­

jednanie. Kościół i w iny przeszłości.

Paralelne procesy

Konkretne wydarzenia dogasającego stulecia jasno uświadamiają nam organiczny związek mię­

dzy procesem jednoczenia Europy a w niej po­

dzielonych też chrześcijan. Zwłaszcza druga poło­

wa X X wieku była świadkiem wielu równole­

głych działań w tym zakresie. Zmieniająca się ma­

pa geo-polityczna Europy pociągnęła za sobą nie­

bywałe podziały. Narastający m ur między Wschodem i Zachodem próbowali przekraczać chrześcijanie żyjący w obszarach konkurencyj­

nych systemów. Uporczywy wysiłek pokonywa­

nia narastających różnic podejmowano w wielu ośrodkach myśli chrześcijańskiej. Zazwyczaj cie­

szyły się one opinią ekumenicznej otwartości.

Wielu czołowych przedstawicieli życia społeczno- -kulturalnego w Europie brało udział w tej wy­

mianie czynionej niejednokrotnie z narażeniem własnego bezpieczeństwa i wolności. Zwłaszcza lata sześćdziesiąte zaowocowały spotkaniami, któ­

re zdynamizowały chrześcijan po obu stronach muru berlińskiego. O ile można z grymasem oce­

niać skutki tzw. Wiosny ’68 w Paryżu i Pradze, o tyle nie da się zaprzeczyć konstruktywnym prze­

mianom jakie dokonały się w relacjach poróżnio­

nych przez wojnę społeczeństwach Europy.

Znamiennym przykładem jest tekst Orędzia bi­

skupów polskich do niemieckich. I tutaj przeba­

czenie widziane było jako warunek nadziei na przezwyciężenie ogromu nienawiści nagromadzo­

nej w powojennej Europie. Łatwo było dostrzec, iż idea listu wyrastała z klimatu Soboru Watykań­

skiego II (1962-1965). Główne przesłanie Soboru - wezwanie do dialogu z całym światem chrześcijań­

skim, szerzenie idei braterstwa i ekumenizmu, skła­

niało katolików do refleksji nad odwiecznym dyle­

matem przełożenia ewangelicznych prawd na język codziennego bytowania ludzi, wzajemnych stosun­

ków między społeczeństwami i narodami. W tym duchu autorzy Orędzia, jednocześnie Ojcowie So­

boru, zaproponowali odejście od starotestamento- wej zasady „oko za oko” i jednoczesne odniesienie do sfery polityki najtrudniejszego z przykazań:

„Miłujcie waszych nieprzyjaciół, dobro czyńcie tym, którzy was nienawidzą”. Wyrazem konkret­

nej realizacji tego przekazu Ewangelii, stało się końcowe sformułowanie listu: „W tym, jak najbar­

dziej chrześcijańskim, ale zarazem bardzo ludzkim duchu, wyciągamy do was, siedzących tu na ła­

wach kończącego się Soboru, nasze ręce oraz udzielamy wybaczenia i prosimy o nie”.

Biskupi polscy poprzez swoją deklarację po­

zwolili wielu uwierzyć, że rozpoczęła się epoka Kościoła otwartego, będącego nośnikiem auten­

tycznych wartości, stwarzającego pomocne me­

chanizmy w przezwyciężaniu konfliktów mię­

dzynarodowych. W konkretnej sytuacji Europy Środkowo-Wschodniej oznaczało to odejście od rozrachunkowego nurtu myśli politycznej i roz­

poczęcie dialogu.

Aby stworzyć realne podstawy dla ponownego wszczęcia rozmów autorzy Orędzia analizując okres tysiącletniego sąsiedztwa wyeksponowali to, co łączyło oba narody i stanowiło wspólny wkład do europejskiej cywilizacji. W wymienionych Li­

stach nie omieszkano też odsłonić niechlubnych kart historii. Mądrość polityczna nakazywała przełamywać niepodważalne dotąd tabu. Zaś wierność zasadom ewangelicznym skłoniła bisku­

pów do wyrażenia prośby o wybaczenie. Treść Orędzia stała się mobilizująca dla strony niemiec­

kiej. Zwłaszcza środowiska niemieckich intelektu­

alistów ewangelickich wsparte autorytetem swoich oficjalnych przywódców kościelnych podjęły od­

ważną próbę analizy problemów polsko-niemiec­

kich. Głos też zabrali świeccy katolicy w RFN.

Niedosyt wynikający z powściągliwości katolic­

kiego Episkopatu Niemiec skłonił ich do ogłosze­

nia właśnie w marcu 1968 r. M emorandum Bens- berger Kreis. Podpisało go 145 osób, reprezentu­

jących zachodnioniemieckie elity katolików.

Wymiana listów sprawiła, że „pojednanie”

i „dialog” stały się pojęciami, które przeniknęły do szerszej opinii po obu stronach granicy. W praw­

dzie inicjatorami tego procesu były elitarne grupy katolików i ewangelistów świeckich to jednak przyspieszyło to wchodzenie szerszych środowisk na drogę szerszego poszukiwania prawdy i od­

chodzenia od metody konfrontowania pretensji.

Jeszcze raz potwierdziła się zasada, że dorastanie do pojednania w wymiarze wspólnoty dokonuje się siłą wcześniejszego, podobnego doświadczenia przez jednostki wyznające konkretne wartości.

Zaangażowanie Kościoła

Późniejsze dekady XX stulecia pokazały, że próby imputowania Kościołowi i jego hierarchii

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wydaje się, że trzeba wejść na drogę wiodącą do uniwersytetu w Opolu - jednej, silnej, realizującej potrzeby regionu uczelni i placówki badawczej, oraz

W obecnym roku Opole znalazło się wśród 100 miast w Polsce najwięcej inwestujących - udział Uniwersytetu Opolskiego w inwestycjach jest akcentem

istego rodzaju „chlebem ”. W tej chwili już także i nasz opolski, drogi Panie Tadeuszu! M uszę się przyznać, że pierw ­ sze zetknięcie się z twór­. czością

jącym się tem atyką poliolefin jest zespół Instytutu Chemii Uniwersytetu Opolskiego stwo­. rzony i kierowany przez

Potem już na jawie ujrzałam, że poemat jest jednym wielkim hymnem pochwalnym na cześć króla, że jest również satyrą na ówczesne postacie związane z

wersytetu Wrocławskiego, a także Instytutu H istorii U niw ersytetu Opolskiego, który ukazał się w „Nowej Trybunie Opolskiej” 28 marca 2002 roku, a dotyczył

I zadziwiające, że tacy ludzie wciąż się znajdują, pomimo tego, że samo miasto wydaje się być ma­. ło zainteresowane swoją

Prawdą jest więc, że wiele kierunków czy całych wyższych szkół pedagogicznych znajduje się w niżu rozwojowym (bo są „młode”), i prawdą jest też, że wiele