• Nie Znaleziono Wyników

Dzielnica żydowska w okupowanym Lublinie - Jerzy Paderewski - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Dzielnica żydowska w okupowanym Lublinie - Jerzy Paderewski - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

JERZY PADEREWSKI

ur. 1931; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, II wojna światowa

Słowa kluczowe Lublin, II wojna światowa, okupacja niemiecka, dzielnica żydowska

Dzielnica żydowska w okupowanym Lublinie

Myśmy chodzili tam, już jak zamordowano tych wszystkich Żydów i rozbijano tę dzielnicę właściwie. Tędy biegaliśmy ze szkoły na Bronowice. To musiał być chyba początek [19]42 roku, chyba tak. Nie mogę umiejscowić, ale musiało być to nie później niż w [19]42 roku, może to było pod jesień? Bo wtedy mieszkałem na Bronowicach, do chyba października lub listopada [19]42 roku. Myśmy ze szkoły ganiali Królewską kawałek w dół, w Podwale i tutaj za kościółkiem pw. św. Wojciecha skręcaliśmy na łąki i jak nie było wylane, to biegliśmy dalej, a jak było, to na mostek.

Ale to rzadko tędy chodziliśmy, bo łąki były mokre. Czasami bywali [tam jacyś ludzie], być może na początku szukali czegoś, ale to nie były liczne przypadki, żeby kogoś widzieć. Przez pewien czas, na początku chyba, nikt tutaj nie przeganiał nas, ale później to nie pozwalano nam tu biegać. To nie były jakieś umundurowane osoby, czasami był policjant.

Zostało mi w pamięci i w oczach to pierze, masa piór tam była. Nie wiem, czy ktoś szukał tam, czy jak, dlaczego tak [było], to zabielone dosłownie, i myśmy tędy przebiegali. Ja się bałem, ja w ogóle nie lubiłem być tam, gdzie było nieszczęście. Bo to było nieszczęście – porozbijane ściany, te pióra, pierze. Dosyć spory chyba procent [tych domów] to były domy drewniane, ściany były porozbijane. I wiem, że to dosyć szybko sprzątnięto, bo chodziłem też już jak tutaj uprzątnięto na Zadębie. Ja tam [nie wchodziłem do domów], a niektórzy wbiegali tam, patrzyli, to było straszne.

To było straszne.

[Wielka synagoga] jeszcze była w ruinie, jak było bombardowanie 9 maja [19]44 roku, to jeszcze chyba fragmenty były jej.

(2)

Data i miejsce nagrania 2015-05-05, Lublin

Rozmawiał/a Wioletta Wejman

Redakcja Justyna Molik

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Koło tej Szerokiej niedaleko były dwie duże Maram, bardzo duże, Maram Marszal, to się nazywa nazwiskiem tych wieszczów.. Maram we Marszal to była bardzo duża synagoga, bardzo duża

Szeroka to była żydowska ulica, gdzie tylko Żydzi mieszkali i tam niedaleko była główna bóżnica.. Główna bóżnica była

Jak się szło na dół przez Szeroką, Kowalska, później była Szeroka i tam na prawo się wchodziło w ulicę Jateczną, taką małą uliczkę, i tam się wchodziło do tych

I powiedziała mi wtenczas, że tego… A się później przekonałam, że to prawda, jak bożnicę tutaj skasowali na Podzamczu. Data i miejsce nagrania

I pamiętam któregoś wieczoru właśnie zebraliśmy się gdzieś tak mniej więcej w tym właśnie gronie – Janusz Zaorski, Tomasz Zygadło, i co ciekawe, obecna minister

Tych fotograficznych plakatów [„Tobie się uda”] było więcej, bo wtedy były pieniądze.. Już nie wiem skąd, pewno Tomek [Przeciechowski] chyba też nie

Pamiętam go, chodził w takim poszarzałym paltociku, płaszczyku, bez żadnej ochrony, bez niczego, i przyjeżdżał, robił zebrania z tymi kierownikami i poganiał ich, to ma

Słowa kluczowe dwudziestolecie międzywojenne, dzieciństwo, Żydzi, Lublin, Stare Miasto, ulica Grodzka, dzielnica żydowska.. Dzielnica żydowska