• Nie Znaleziono Wyników

Magiel i praczki - Stanisława Podlipna - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Magiel i praczki - Stanisława Podlipna - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

STANISŁAWA PODLIPNA

ur. 1930; Kurów

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne

Słowa kluczowe dzieciństwo, życie codzienne, Kalinowszczyzna, praczki, magiel

Magiel i praczki

Praczki? A pewnie, że były. To na tarze prały. A kto miał państwowe robotę, to mało która sobie prała, tylko ją stać było na praczkę sobie wziąć. Nawet te na Kalinowszczyźnie, garbarza żona, nie wiem, czy to taki zwykły był pracownik, czy trochę starszy, no toż ona nie prała, tylko sobie wyszła, siadła na ławkę, a praczka prała na tarze. No. Tak samo i Żydy. Jak bogaty Żyd, to Żydówka też nie prała, tylko Polki chodziły do Żydów prać. No.

A magiel był u księdza na Kalinowszczyźnie. Taki był domek, co mieszkał tam ten kościelny, a po drugiej stronie magiel był na korbę. I pamiętam kamienie w tym maglu były. Kręciło się, żeby był ciężki. Taki drewniany i kręciło się, na wałki się nawijało pod tego, kręciło się i ile kto chciał, to tam kręcił, ale już nie pamiętam. Bo to nawet po wyzwoleniu, nawet magiel był właśnie u tego Sacharskiego, na Wiejskiej, tylko to już był elektryczny, tośmy tam chodzili, a tam do księdza to się chodziło, ręcznie się kręciło i płaciło się tej babce, co tam mieszkała, tam nie pamiętam ile tam ona za to brała.

Data i miejsce nagrania 2015-06-24, Lublin

Rozmawiał/a Marek Nawratowicz

Transkrypcja Weronika Witosław

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

I zawsze Żenia jak u nas tutaj reżyserował, mieszkał na górze – są takie pokoje gościnne – i koledzy słyszeli przez ścianę, jak tam ktoś mieszkał, jak Żenia właśnie

Pamiętam ze mną chodziła do szkoły, Zezula się nazywa, ale ona też taka nie wiem skąd była.. Matka taka

Jak wyszłam za mąż i siostra, to ona zajęła sobie jeden pokój, właśnie co piekarnia była, to tam chleb był na tej podłodze.. Toś my szkłami, bo nie było też takich

Mama wyszła wtedy do sklepu, ja byłam trochę przeziębiona, chorowałam, sąsiadka szła po wodę, pamiętam właśnie takie jakby sceny, obrazki bezpośrednio

Ale myśmy głównie za młodych lat to figlowali sobie w gliniankach, gdzie ziemia była gromadzona czy w piaskownicach, tam gdzie piasek był zwożony, jak to zwykle dzieciarnia

Kazik w pewnym momencie dostał propozycję przeniesienia się do Teatru Współczesnego we Wrocławiu i przeniósł się zabierając kilku aktorów, kilka osób, i pań i

Dla ludzi z mojego pokolenia może to już też nie jest taka sprawa jakby nadrzędna, dominująca, ale gdzieś tam z tyłu głowy to się kołacze.. I na przykład ja jestem na to

Przedtem Żydzi nie mogli mieszkać gdzie chcieli, nie mogli mieszać w Lublinie, przed 1919 rokiem musiałeś dostać specjalne pozwolenie od Rosji, żeby mieszkać w