• Nie Znaleziono Wyników

Osobowość oskarżonego i rola obrońcy

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Osobowość oskarżonego i rola obrońcy"

Copied!
9
0
0

Pełen tekst

(1)

Simeon Simeonow

Osobowość oskarżonego i rola

obrońcy

Palestra 10/6(102), 62-69

1966

(2)

62 S i m e o n S l m e o n o w > № 6 (102)

N ie k w estio n o w an y m tru d n o ścio m , p rze d k tó ry m i często s ta je s ą d p rz y u s ta ­ la n iu z a m ia ru sp raw cy w w y p a d k u p rze stę p stw p rzeciw ko życiu i zdrow iu, trz e b a jeszcze p rze ciw sta w ić olbrzym ie konsek w en cje, k tó re w y n ik a ją z p ró b ich o m ija­ n ia z a pom ocą k o n s tru k c ji dolus generalis. S ą n im i: o b ie k ty w iza cja p ra w a k a r ­ nego, n a ru sz e n ie zasady, że n ie m oże być odpow iedzialności za s k u tk i in n e niż za s k u tk i zaw inione, n a ru sz e n ie za sa d y z a w a rte j w po staw o w y ch n o rm ac h obo­ w iąz u ją ce g o p r a w a a rt. 14, 15 k.k., w reszcie istn ie ją c a te n d e n c ja do- p rzen o szen ia sc h e m a tu — u sta la n ia w in y n a pod staw ie złego z a m ia ru ogólnego i s k u tk u — n a inne ro d za je przestępczości, m ianow icie p rzede w szy stk im n a te, p rzy k tó ry c h sk u te k p rzestępczy lu b jego zn a m ię d ecydujące o s to p n iu ciężkości p rz e stę p stw a ró w n ież są liczbow o określone.

SIMEON SIMEONOW

Osobowość oskarżonego i rola obrońcy*

1. Osobow ość obw inionego (oskarżonego) z a jm u je w ażn e m iejsce w naszym po ­ stę p o w a n iu k a rn y m . D o w y d a n ia p raw id ło w e g o w y ro k u konieczne je st n ie ty lk o w y ja śn ie n ie w szy stk ich okoliczności zw iązanych z czynem przestęp n y m , ale i w y ­ ja śn ie n ie osobow ości p rze stęp c y oraz tego, w ja k im sto p n iu p rz e stę p stw o zw ią za n e je s t z jego osobą. Z naczy to, że do osoby, k tó rą pociąga się do odpow iedzialności k a rn e j, n ależy u sto su n k o w a ć się z ta k ą sa m ą uw ag ą, ja k i do jego czynu.

W sw oim czasie M ark s p o d k reślił, że w osobie p rze stę p c y m u sim y dostrzeg ać coś w ięcej n iż tego, k to n a ru sz y ł p raw o, a m ianow icie „człow ieka, żyw ą c z ąstk ę p ań stw a, w k tó ry m p ły n ie k r e w jego serca, żołnierza, k tó ry m u si b ro n ić sw ej o j­ czyzny, członka społeczeństw a, k tó ry w y k o n u je fu n k c je społeczne, głow ę ro d zin y , a w reszcie — co n ajw a ż n ie jsz e — o b y w ate la p a ń s tw a ”.

W sto su n k u do osoby i lo su człow ieka, k tó ry w k ro c zy ł n a drogę p rze stę p stw a , p rz e ja w ia się so c jalisty c zn y c h a ra k te r sp o łeczeń stw a i jego sto su n ek do człow ieka

w ogóle. S połeczeństw o socjalisty czn e za in te re so w an e je st n ie ty lk o o broną sw ych

in te resó w przez k a ra n ie przestępcy, ale i osobą tego, k to n aru sz y ł praw o, o raz jego p o p ra w ą i re h a b ilita c ją w społeczeństw ie.

S tosunek te n je st w y razem h u m a n izm u so c jalisty c zn e g o i z n a jd u je zasto so w an ie w p raw ie oskarżonego do obrony.

P ra w o do obrony p rze w id zia n e w k o n sty tu c ji je s t w y ra ze m u zn a n ia osobow ości lu d z k iej ja k o n ajw y ż sz ej w a rto śc i w sp ołeczeństw ie so cjalistycznym . O brona o sk a r­ żonego je st o broną jego osobow ości n ie p rze ciw k o społeczeństw u, lecz n a rzecz społeczeństw a. P a ń stw o so cjalisty czn e w id zi w obronie oskarżonego g w a ra n c ję p rze strzeg a n ia p raw o rz ąd n o ści i d la teg o fu n k c ję obrońcy uw aża się za fu n k c ję społeczną, fu n k c ję o b ard z o w ielkim znaczeniu.

* P r z e k ł a d a r t y k u ł u (z j ę z . b u ł g a r s k i e g o ) z a m ie s z c z o n e g o w „ S o c y a l i s t i c z e s k o P r a w o " (z e sz . n r 1 z 1966 r .) .

(3)

N r 6 (102) Osobou>ość oskarżonego ł ro la obroficy 63

U staw ow ym uzn an iem w ażnego znaczenia obro n y jes,t w p ro w a d ze n ie obligato­ r y jn e j obrony przez a d w o k a ta w o k reślo n y ch w y p a d k a c h (art. 175 i 191 k.p.k.) o ra z po w ołanie d o życia in sty tu c ji obrońców społecznych.

W iara w człow ieka i w d o broczynne oddziaływ anie p rz e m ia n spo łeczeń stw a socjalisty czn eg o n a jego r e h a b ilita c ję je s t p u n k te m w y jśc ia d la obrony re p re z e n ­ to w an e j przez a d w o k a ta socjalistycznego. P o d staw y d o obrony oskarżonego m ożna i p ow inno się w y szu k a ć n a w e t w n a jtru d n ie js z y c h okolicznościach. O ile p ro k u ­ r a to r m oże, a n a w e t je st obow iązany cofnąć oskarżenie, jeżeli je st p rz e k o n a n y 0 jego bezpodstaw ności, o ty le o b ro ń c a -a d w o k a t n ie m oże się zrzec obrony, k tó re j s ię p odjął, pod p re te k ste m , że pozycja, k tó re j b ro n i, je s t b ez n ad z ie jn a i że nie m oże niczego pow iedzieć n a korzyść oskarżonego. W p ro st przeciw nie, gdzie o b ro n a je s t n a jtru d n ie js z a , ta m je st ona n a jb a rd z ie j p o trz e b n a o skarżonem u i sp o łe­ czeństw u.

2. W są d zie so cjalisty czn y m n ie istn ie je u ję cie fo rm a ln e , będ ące dziedzictw em „szkoły k la sy c z n e j” p ra w a b urżuazyjnego, k tó re w osobie oskarżonego w idzi ty lk o osobnika o d erw an eg o od re a ln y c h w a ru n k ó w , w ja k ic h popełniono czyn p rz e stę p ­ ny. P ra w o pro ceso w e b u łg a rsk ie w p ro w a d za ja k o zasad n iczą reg u łę, k tó ra obo­ w iąz u je o rg an y śledcze i sąd, z b ieran ie dow odów dotyczących osoby oskarżonego ‘i m a jąc y ch znaczenie dla jego odpow iedzialności k a rn e j, a m ianow icie: pochodze­ n ia , s ta n u rodzinnego, śro d o w isk a i w a ru n k ó w , w ją k ic h o skarżony m ieszka, jego przeszłości sąd o w ej, pobudek, k tó re go sk ło n iły do p rze stęp stw a, itd. (art. 62, 154, 193 i 282 k.p.k.).

W y jaśn ien ie osobowości oskarżonego nie ogranicza się ty lk o do w y ja ś n ie n ia jego po d staw o w y ch cech c h a ra k te ru ja k o po d m io tu p rze stęp stw a, jego w łaściw ości fizycznych, p o sia d a n ia n o rm a ln e j psychiki i w iek u , w k tó ry m m oże on ponieść odpow iedzialność k a rn ą . D ane dotyczące osoby p rze stęp c y m ogą m ieć znaczenie d la w y ja ś n ie n ia czynu od stro n y su b ie k ty w n e j i o b iek ty w n ej oraz dla k w a lifik a c ji p ra w n e j, ja k ró w n ież m a ją w p ły w w e w szy stk ich w y p ad k a ch n a ocenę sto p n ia w in y i w y m ia ru k a ry . C zynu i jego sp ra w c y n ie p o w in n o się ro z p a try w a ć w o d e r­ w an iu od siebie, ale łącznie i w e w zajem n y m pow iązaniu. P odobnie ja k czyn je st odbiciem osobow ości sp raw cy , ta k sam o in d y w id u a ln e cechy sp ra w c y n a d a ją in d y w id u a ln y c h a r a k te r czynow i i w y n ik a ją c e j z jego p o p ełn ien ia o dpow iedzial­ ności k a rn e j.

D la obrońcy osobow ość oskarżonego je st pozycją kluczow ą, n a k tó re j m oże się on oprzeć przy ro z p a try w a n iu szeregu zag ad n ień w procesie z p u n k tu w id ze n ia obrony. W ym aga to od obrońcy w n ik liw e g o w y tłu m a c z e n ia sa m em u sobie w sz y st­ k ic h okoliczności zw iązan y ch z oskarżonym , tj. „zro zu m ien ia” k lie n ta i b u d o w a­ n ia n a te j p o d sta w ie tez obrony. O brońca m a szerokie m ożliw ości p ełnego 1 w szechstronnego p o zn a n ia oskarżonego, czerpiąc d an e nie ty lk o z m a te ria łu ze­ b ran e g o w śledztw ie, ale i z osobistego k o n ta k tu z oskarżonym . Z a p e w n ia m u to czynny u dział w ak c ji z b ie ra n ia i an a liz o w an ia m a te ria łu dow odow ego zw iązanego z osobow ością oskarżonego. Z asa d a ko n trą d y k tó ry jności w procesie p rzy c zy n ia się do p ełnego i w szechstronnego u ja w n ie n ia o b ie k ty w n ej p ra w d y co do w szy stk ich okoliczności sp ra w y łącznie z ty m , co dotyczy osobow ości oskarżonego. O brońca u w y p u k la w szy stk ie okoliczności i dow ody zw ią za n e z osobow ością oskarżonego w celu u zy sk a n ia n a jb a rd z ie j korzy stn eg o d la oskarżonego w y ro k u . Tego oczekuje ód niego n ie ty lk o oskarżony, k tó reg o on b roni, ale rów n ież i sąd, k tó ry k ie ru ją c się za sa d ą so c jalisty c zn e g o hu m an izm u , pow in ien dążyć do z a sto so w a n ia m in i­ m a ln e j sp ra w ie d liw e j k a ry , m a ją c e j osiągnąć sw ój cel określony w a rt. 21 k.k.

(4)

«4 S i m e o n S i m e o n o w N r 6 (102)

3. P ojęcie osobow ości lu d z k iej je st b ard z o szerokie i b o g ate w sw ej treśc i. J e s t o n o złożone. S tan o w i k o n g lo m e rat cech zależn y ch w za jem n ie od siebie i zw iąza­ n y ch je d n a z d ru g ą. S ą one w y n ik ie m ciągłego i sw o isteg o sposobu zach o w an ia się człow ieka. Do tego zaliczyć m ożna jego zdolności, te m p e ra m e n t, c h a ra k te r, za­

in te re so w a n ia i św iatopogląd. Czołowe m iejsce z a jm u je św iato p o g ląd i z a in te re so ­ w a n ia , k tó re są w y ra ze m sp e cja ln eg o p rzy g o to w a n ia i o k reśle n ia osobowości

i k s z ta łtu ją m o ty w y jego p o stę p o w an ia w życiu, s ą w y razem jego św iadom ego sto su n k u d o społeczeństw a.

O sobowość je st n ie d o p o m y ślen ia w o d e rw a n iu od społeczeństw a. M arks d aje d efin icję isto ty człow ieka ja k o „zbioru w szelk ich sto su n k ó w sp ołecznych”. O sobo­ w ość człow ieka m ożna zrozum ieć ty lk o przez poznanie sto su n k ó w społecznych i w aru n k ó w , w ja k ic h się k s z ta łtu je i działa. M ów iąc o osobowości człow ieka, k tó ry p o p ełn ił czyn p rze stęp n y , nie b ierzem y pod u w ag ę ja k ie jś specyficznej oso­ bow ości przestępcy, k tó ry ró żn i się od życia spo łeczeń stw a sw ym i fizjologicznym i cecham i i w łaściw ościam i, p re d e sty n u ją c y m i p rze stęp c ę z góry i n ie u ch ro n n ie do p rze stęp stw a. D la są d u je st w ażne, żeby u ja w n io n e zo stały stro n y osobow ości oskarżonego m ogące rziucić św ia tło n a m o ty w y czynu, n a czynniki su b ie k ty w n e i obiek ty w n e, k tó ry m i u w a ru n k o w a n e je st p o p ełn ien ie czynu p rzestępnego; w ażne je st to ta k ż e d la n a jp ra w id ło w sze g o w y m ie rz en ia k a ry , k tó ra będzie czynnikiem w ychow aw czym d la o skarżonego i jego środow iska.

W ychodząc z n o rm ro zw o ju społecznego, m a rk siz m w y ja śn ia , że przestępczość ja k o zja w isk o społeczne je st h isto ry c zn ie w y tłu m a cz aln a i że je j p rzyczyny tk w ią w w a ru n k a c h ekonom iczn o -so cjaln y ch sp o łeczeń stw a klasow o-an tag o n isty czn eg o . A ntagonizm y k la so w e ro zd z iela ją ludzi, s ta w ia ją ich w e w rogim u sto su n k o w a n iu się w zajem n y m i tw o rzą w ich św iadom ości egoistyczne i in d y w id u a listy czn e p o ­ g lądy i zw yczaje. N a ta k ie j pod staw ie p o w sta je am o raln o ść i przestępczość ja k o n a tu ra ln y p ro d u k t i n ie u c h ro n n y s a te lita sp o łe cz eń stw a klasow ego. Socjalizm zb u rzy ł p o d sta w y przyczyn socjaln o -ek o n o m iczn y ch przestępczości, ale nie m oże od r a z u u su n ą ć s ta ry c h poglądów i zw yczajów zak o rzen io n y ch w św iadom ości n ie k tó ry c h ludzi i o siąg ający ch „w ie lk ą siłę p rzy z w y c za jen ia” (Lenin: Dzieła, t. 27, s tr . 415).

N iezależnie od te g o społeczeństw o socjalisty czn e ja k o niższe sta d iu m k om unizm u m a jeszcze pod w zględem ekonom icznym , m o ra ln y m i psychicznym oznaki sta re g o •społeczeństw a, z k tó re g o się w yw odzi (M arks, E ngels: D zieła w y b ra n e, t. III, str. 16). To są tru d n o śc i b u d o w n ictw a so cjalistycznego, a w yw odzą się z n ic h w e w n ę trz n e antagonizm y, k tó re chociaż n ie m a ją c h a r a k te ru k la so w o -a n ta g o n i­ stycznego, s tw a rz a ją je d n a k — przez w p ły w z e w n ę trz n y św ia ta k a p ita listy c z n e ­ g o — w a ru n k i do odro d zen ia p rzeżytków przeszłości.

W osobie p rzestęp cy m u sim y w obec tego w idzieć przed e w szy stk im posiadacza św iadom ości zarażo n ej sta ry m i b u rżu a zy jn y m i p o g lą d am i i obyczajam i, w k tó ry ch n iew oli często z n a jd u je się ta k ż e środow isko k la sy ro b o tn iczej, n ie oddzielone przecież m u rem ch iń sk im od b u rżu a zy jn e g o sp o łeczeń stw a (Lenin: D zieła, t. 27, str. 432).

W osobow ości sp raw cy m u sim y w y ja śn ić jego w łaściw ości psychiczne (c h a ra k ­ te r, te m p e ra m e n t, w olę, uczuciowość), k tó re n a d a ją in d y w id u a ln ą b a rw ę jego za ch o w a n iu się. W ięcej n a w e t. N a osobow ość sp ra w c y m u sim y p atrz eć n ie ty lk o ja k o n a odizolow any podm iot, lecz w całym k o m p lek sie zw iązków i w a ru n k ó w społecznych, w k tó ry c h się on k sz ta łtu je i d ziała (Sacharow ).

4. Z b ad a n ie osobow ości oskarżonego w procesie k a rn y m po d p o rząd k o w an e je st •celom sam eg o procesu. W o d erw an iu od osobow ości oskarżonego nie m ogą być w y ciąg an e w n io sk i o jego w in ie lu b niew inności, ale dane, k tó re dotyczą cech

(5)

N r 6 (102) O sobowość oskarżonego l rola o b rońcy 65

c h a r a k te ru sp ra w c y , jego m ożliw ości fizycznych i p sychicznych oraz w łaściw ości, m o g ą posłużyć do u ja w n ie n ia isto ty sam eg o czynu, do w y jaśn ien ia, czy m ógłby te n czyn b y ć p o pełniony przez oskarżonego albo jeżeli je st p o pełniony przez niego, t o czy m oże m u być w te d y p rz y p isa n a w in a.

C zęsto o b ro ń ca czerpie a rg u m e n ty z d an y c h dotyczących osobow ości o sk a rż o n e­ g o w zw iązk u z su b ie k ty w n ą s tro n ą czynu. T w ierd ze n ia o b ra k u w in y — w po ­ s ta c i w in y u m y śln ej czy z a n ie ch a n ia — m ogą być w p e w n y c h w y p a d k a c h w y p ro ­ w adzone z osobistych cech oskarżonego, z jego niezdolności d o w łaściw ego u św ia ­ d o m ienia sobie znaczenia p rze stę p stw a i n o rm aln eg o k ie ro w a n ia sw o ją w olą i czynam i.

B iorąc za p u n k t w y jśc ia osobę oskarżonego, m ożna w łaściw ie zrozum ieć cele i m o ty w y d ziała n ia jako e le m e n t k w a lifik u ją c y czyn p rze stęp n y . A by w y jaśn ić, czy c?yn popełniono z pobudek k o n trre w o lu c y jn y c h , czy te ż nie, m u sim y często pow ołać się n a c h a ra k te ry s ty k ę po lity czn ą sp ra w c y i n a jego sto su n e k d o w ład zy ludow ej.

B a d an ie s ta n u e fe k tu fizjologicznego m a w sw o jej p o d staw ie — ta k ja k i k o n ­ k r e tn e f a k ty ■— w łaściw ości psychiczne sp raw cy (tem p eram en t, em o cjo n a ln ą po­ budliw ość, uczuciow ą im pulsyw ność), k tó re m o g ą w y ja śn ić sposób jego zach o w an ia s ię w w a ru n k a c h , w ja k ic h p o pełnił czyn p rzestęp n y . C iężar obrazy, k tó ra w y w o ­ łu je silne ro zd raż n ien ie, ocenia się nie ty lk o z p u n k tu w id zen ia m o raln o ści so c ja ­ listy czn ej, a le ta k ż e z p u n k tu w id ze n ia osobow ości oskarżonego, jego k u ltu ry i poziom u m oralnego.

P ow o ły w an ie się n a s ta n w yższej konieczności i n a o b ro n ę k o nieczną często zm usza n a s do a n a liz o w an ia s ta n u psychicznego w zachow aniu się oskarżonego w k o n k re tn y m w y p a d k u , b io rąc za p o d sta w ę jego cechy in d y w id u a ln e: m ożliw ości fizyczne i psychiczne, zdolność do szybkiej o rien tacji, w łaściw ą rea k cję , m ożliw ość .zapanow ania n a d sobą itd.

5. Osolbowość oskarżonego z a jm u je w aż n e m iejsce w p lanie oDrony te g o ż o sk a r­ żonego przy ro z p a try w a n iu z a g ad n ien ia sto p n ia w in y i w y m ia ru k ary .

Z godnie z a rt. 35 k.k., p rzy w y m iarze k a ry bierze się pod uw agę sto p ień szko­ dliw ości społecznej czynu i sp raw cy , p o budki d z ia ła n ia i in n e okoliczności ła g o ­ dzące i obciążające. P rz y w y m ia rz e k a r y są d k ie ru je się też sipecyficznymi celam i k a r y w y m ien io n y m i w art. 21 k.k. oraz pod staw o w y m i zasad am i sp raw ied liw o ści so c jalisty c zn e j i h u m an izm u socjalistycznego. R ozstrzygnięcie k w e stii k a ry celo­ w e j i sp ra w ie d liw e j m ożliw e je st w łaśn ie n a p o d sta w ie ja k n a jp ełn iejsz eg o u ja w ­ n ie n ia osobow ości oskarżanego i u w ażnego u sto su n k o w a n ia się do jego losów.

L iczne i różn o ro d n e są okolicznści i za g ad n ien ia, k tó re obrońca p rz e d sta w ia w zw iązku z osobow ością oskarżonego, ab y polepszyć jego położenie p rzy w y ­ m ie rz a n iu k a ry . Nie m ożna co do n ic h u sta la ć jakiegoś rygorystycznego sc h e m a tu d la w szelkiego ro d z a ju w ypadków .

W ażne znaczenie m a w y jaśn ien ie — z p u n k tu w id ze n ia obrony — pobudek, k tó re sk ło n iły do p o p ełn ien ia czynu przestępnego, sto p n ia w in y i szkodliw ości społecznej oskarżonego. W ykrycie p o b u d ek d oprow adzi do w y tłu m a c z e n ia p rz y ­ czyn i w a ru n k ó w , k tó re p o w stały w św iadom ości sp raw cy i skło n iły go d o pop eł­ n ie n ia czynu przestępnego.

W ychodząc od d an y c h dotyczących osobow ości oskarżonego, w a ru n k ó w i śro ­ dow iska, w ja k ic h fo rm u ło w a ła się i p rz e ja w ia ła t a osobow ość, o b ro n a m oże znaleźć p o d sta w y do tw ie rd z en ia , że an tyspołeczne p o b u d k i leżące u p o d sta w czynu p rze­ stę p n e g o nie są c h a ra k te ry sty c z n e dla jego oblicza m o raln eg o i c a ło k sz ta łtu jego osobow ości, lecz m a ją c h a ra k te r przejściow y, czasowy.

W ty m se n sie W apcarow , dzieląc p o b u d k i n a s ta łe i okolicznościow e, p o d k re śla

(6)

66 S i m e o n S i m e o n o w N r 6 (102)

duże p rak ty c zn e zn aczenie te g o podziału d la o k reśle n ia sto p n ia szkodliw ości spo­ łecznej stprawcy, p oniew aż „p o pełnienie czynu pod w pływ em pobudek sta ły c h p rze m aw ia za w ięk szą szkodliw ością społeczną aniżeli czyn popełniony pod w p ły ­ w em p o b u d ek p rze jścio w y c h ”.

W ytłum aczenie p o budek n ie p ow inno ograniczyć się ty lk o do w y k ry c ia czyn­ n ik ó w su b ie k ty w n y ch , tj. an ty sp o łeczn y ch poglądów i obyczajów spraw cy. T rz eb a też b ra ć pod u w ag ę w p ły w zew n ętrzn y c h czynników obiektyw nych. „C złow iek —- pisze L en in — w sw o jej d ziałalności p rak ty c zn e j m a p rze d so b ą św ia t o b ie k ty w n y , od k tó reg o je st zależny, k tó ry k ie ru je jego czynam i”. Z naczy to, że sp raw ca, z n a j­ d u ją c się w o k reślo n y ch okolicznościach, d z ia ła zgodnie ze sw ym i p o g lą d am i i osobistym i w łaściw ościam i. A i sam o k o n k re tn e tło może stw orzyć sp rz y ja ją c e w a ru n k i i przyczynić się n a w e t ja k o a k ty w n y bodziec do po p ełn ien ia czynu p rze­ stępnego.

K rym inolog rad z ie c k i K u d riaw ce w p o d k reśla, że „podobnie ja k w n io sk u jem y , iż zach o w an ie się danego o so b n ik a je st o k reślone w a ru n k a m i jego życia k s z ta ł­ tu ją c y m i jego psychikę, ta k sa m o bezp o śred n io z czynników zew n ętrzn y ch , w ja ­ k ic h p o p ełn ia się czyn, m o żn a w nosić, że sto p ień jego odpow iedzialności z n a jd u je się w o d w ro tn y m sto s u n k u do sto p n ia w p ły w u w a ru n k ó w zew n ętrzn y ch : im m n ie j człow iek je s t zw iązany bezp o śred n io z w a ru n k a m i k o n k retn y m i, w ja k ic h działa, im m n ie j b y ł k onieczny z tego p u n k tu w id ze n ia jego czyn, tym w iększy je st sto p ień je g o w in y i odpow iedzialności”.

W ytłum aczenie c a ło k sz ta łtu su b ie k ty w n y ch i o b ie k ty w n y ch okoliczności i p rz y ­ czyn, k tó re w a r u n k u ją do k o n an ie p rze stęp stw a, w y k ry c ie w ew n ętrz n eg o „m ec h a­ n iz m u ” oraz w sk az an ie ich zw iązku i zależności d a je p o d sta w ę do o b ie k ty w n ej oceny sto p n ia w in y i sto p n ia szkodliw ości społecznej spraw cy. Osobnicy, k tó rz y m a ją zak o rzen io n e w sobie an ty sp o łeczn e poglądy i obyczaje, d o k o n u ją p rze­ stę p stw a n a w e t z b ła h y c h p o b u d ek zew n ętrzn y ch . N ato m iast osobnicy, k tó rzy m a ją po zy ty w n e m o ra ln e cechy, m ogą się zdecydow ać n a ta k i czyn ty lk o pod w p ły w em w y ją tk o w o n ie p rz y ch y ln e j d la n ic h sy tu a c ji. N iekiedy osoby — zw łaszcza r e k r u ­ tu ją c e się sp o śró d n ie le tn ic h i m ało k u ltu ra ln y c h — w k ra c z a ją n a drogę p r z e ­ stę p stw a z pow odu n ie u trw a lo n e j św iadom ości i sła b e j w oli pod w pływ em po ­ w ierzchow nych pobu d ek n a w e t w b re w sw ej p raw d ziw e j społecznej i m o ra ln e j osobowości.

K o n k re tn e , in d y w id u a ln e u sto su n k o w a n ie się do osoby sp raw cy przy o k reśla n iu .stopnia w in y i w y m ia ru k a ry p rz y ję te je st w b u łg a rsk im p raw o d aw stw ie . U ch w ała n r 6/1961 p le n a rn e g o z e b ra n ia S ądu N ajw yższego głosi, że „sądy obow iązane są p rz y ro z p a try w a n iu sp ra w y u sta lić przyczyny, k tó r e w p ły n ęły n a p o p ełn ien ie p rz e stę p stw a , a p rzy o k re śla n iu w y m ia ru k a ry b ra ć pod uw ag ę ciężar g atu n k o w y p o pełnionego p rz e stę p s tw a oraz w szy stk ie okoliczności łagodzące i obciążające — z u w zg lęd n ien iem osobow ości o skarżonego”. W orzeczeniu zaś n r 7/1964 r. S ąd N ajw yższy zaznacza, że n ie n ależ y dopuścić d o b a g a te liz o w a n ia lu b p rz e c e n ia n ia nieb ezp ieczeń stw a społecznego czynu p rze stęp n e g o i spraw cy. Z a p rze stęp stw o o w iększej szkodliw ości społecznej p opełnione po ra z pierw szy, jeżeli je st ono odosobnione w życiu oskarżonego, należy w y m ierzy ć k a rę łagodniejszą, a w sto ­ s u n k u do n ie le tn ic h dać p ie rw sz eń stw o k arz e w ychow aw czej, gdy p rze w id u je się, •ze będzie ona w y sta rc z a ją c a do ich p opraw y. S ąd N ajw yższy sy stem aty czn ie z a j­

m u je ta k ie sta n o w isk o w sw y ch orzeczeniach, p rz y jm u ją c ja k o łagodzące, a n a ­ w e t w y ją tk o w o łagodzące Okoliczności n a s tę p u ją c e : m łody w iek, robotnicze p o ­ chodzenie, tru d n ą sy tu a c ję ro d z in n ą i m a te ria ln ą , (345-64-11), pochodzenie i c h a - r a k te r y s ty k ę “ p o lity cz n ą (289-64-^11), c h a ra k te ry s ty k ę p racy , odznaczenia „najlep szy

(7)

N r 6 (102) Osobowość o skarżonego i rola ob ro ń cy 67

D la w y ja ś n ie n ia osobow ości oskarżonego m a ją znaczenie ró w n ież n a s tę p u ją c e okoliczności zw ią za n e z jego zachow aniem się przed , w czasie i p o p o p ełn ien iu czynu p rzestępnego, k tó re w sk a z u ją n a m a ły stopień szkodliw ości społecznej sp raw cy : w ah a n ie, stra c h , zm ieszanie, żal, sk ru c h a , s ta ra n ia o n a p ra w ie n ie szko­ dy, dobrow olne o ddanie się w ręc e w ładz, pom oc o rg an o m w ładzy w w y k ry c iu p rze stęp stw a.

N ie m ożna ró w n ież pom inąć, że p rzy z n an ie s ię oskarżonego d o w in y , zw łaszcza jeżeli je s t w y ra ze m szczerej sk ru ch y , sta n o w i okoliczność w sk a z u ją c ą n a n ieduży sto p ień jego szkodliw ości społecznej. J e s t p ra w e m oskarżonego p rzy z n ać się do w in y lu b n ie przy zn ać. „O koliczność, że sp ra w c a p rzy z n a je się, w ied ząc o sw ym p ra w ie do n ie p rz y zn a w a n ia się, w sk a z u je n a to — jeżeli p rzy z n an ie się je st szczere w obec p a ń s tw a socjalistycznego — że zd a je o n sobie sp ra w ę ze sw ych błędów i że je s t gotów uczciw ie ponieść zasłu żo n ą k a r ę ” (Liutow). K o rzy stn e dla obrony są też okoliczności, k tó re n ie odnoszą się b ezpośrednio do szkodliw ości społecznej sp raw cy , ale m a ją znaczenie d la w y m ie rz en ia celow ej i h u m a n ita rn e j k a ry . Do ta k ic h okoliczności zalicza się tr u d n ą sy tu a c ję ro d z in n ą i m a te ria ln ą , s ta n zd ro w ia o sk arżo n eg o i jego rodziny, podeszły w iek, b r a k pew ności u trz y m a ­ n ia członków jego ro d zin y itd. Tego ro d z a ju sto s u n e k je st w y ra ze m p rak ty c zn e g o za sto so w a n ia socjalistycznego h u m a n izm u i tro s k i o człow ieka.

Głos o b ro ń cy o h u m a n ita rn y sto su n ek do oskarżonego b rzm i m ocno i p rze k o ­ nyw ająco . H u m an izm obrony so c jalisty c zn e j głęboko się różni od s ta re g o b u rż u - azyjnego h u m a n izm u , k tó ry w id ział w osobie p rzestęp cy ty lk o isto tę g odną w spół­ czucia, a o b ro n a jego często p o legała bez u za sa d n ien ia n a ap elu o „m iło sierd zie” i „przebaczenie”. H um anizm so cjalisty czn y o p iera się n a opty m isty czn ej w ierze w siły i zdolności człow ieka, k tó ry m im o że w p a d n ie w b agno p rze stęp stw a, n ie u tra c i całkow icie godności lu d z k iej i_ m ożliw ości m oraln y ch , a b y się podnieść. O p iera s ię to n a w ychow aw czej ro li naszego życia, n a p rze k o n an iu , że „w w a ­ ru n k a c h so c jalisty c zn y c h każdy, k to w y szed ł poza sw ój to r, m oże w ró cić do po ­ żytecznej d ziała ln o śc i” (program KPZR).

W łaściw ie p o jm o w a n a tro sk a, z a in te re so w an ie i h u m a n ita rn y sto su n ek do o sk a r­ żonego i jego ro d zin y m ogą podziałać ja k o p odstaw ow y czynnik m o raln y , k tó ry pobudzi w n im gotow ość do p o p raw y oraz uśw iad o m ien ie sobie i odczucie o k aza­ n e j m u tro sk liw o ści.

6. O sobow ość oskarżonego je st p o dstaw ow ym k ry te riu m p rzy ro zstrz y g an iu za g ad n ien ia „w a ru n k o w e g o zaw ieszenia k a r y ” (art. 48 k.k.). W a ru n k o w e zaw iesze­ n ie k a ry je st a k te m za u fa n ia do oskarżonego, że m oże się on p o p raw ić bez od­ cierp ien ia orzeczonej k a ry . Je d n a k ż e do o b d arz en ia go ta k im za u fan ie m koniecz­ n e je st istn ie n ie d ostatecznych podstaw . O brońca bierze czynny u dział w w y n a j­ d y w a n iu i p o d k re śla n iu ta k ic h podstaw . P o d sta w ą z a u fan ia d o oskarżonego są psychiczne i m o raln e w arto ści, sta n o w iąc e pozy ty w n y elem e n t jego osobow ości. Szczególne znaczenie m a tu św iadom ość jego godności ludzkiej, w ia ra w e w łasne siły m o ra ln e i poczucie osobistej odpow iedzialności w obec społeczeństw a. To w łaśn ie m u sim y o d k ry ć w osobie oskarżonego, ab y u g ru n to w a ć w sobie p rze k o ­ n an ie, że je st on zdolny do p o p raw y i re h a b ilita c ji bez odcierp ien ia k ary . Z nany psycholog rad z iec k i R u b in stein , rozipatrując p odstaw ow e p ro b lem y w ychow ania, p odkreśla, że d la u zy sk an ia su k cesu w w alce ze złym i i słab y m i s tro n a m i czło­ w ie k a n ależy w yłow ić w nim jego silne stro n y i godność osobistą. P rz ez pozna­ n ie sa m y ch ty lk o sła b y c h stro n i b ra k ó w n ie m o żn a niczego zbudow ać a n i w y ­ chow ać. B yłab y to p ra c a bez p ersp e k ty w y . R ozpoczynając w a lk ę z b ra k a m i czło­ w iek a, m u sim y szukać sp rzy m ierze ń ca w n im sam ym .

(8)

68 S i m e o n S i m e o n o w № 6 (102)

S to su n ek oskarżonego d o popełn io n eg o p rze zeń czynu, jego szczere p rzy z n an ie się i s k ru c h a p rz e m a w ia ją za tym , że zro zu m iał on u je m n e s tro n y sw ego d z ia ła ­ n ia i konieczność zm ian y p o stęp o w an ia. A to oznacza ju ż początek jego p o p raw y i re h a b ilita c ji. Je d n a k ż e z sam ego ty lk o p rz y z n a n ia się do w in y lu b n ie p rz y z n a - n ia się n ie m o ż n a w y p ro w a d za ć w niosku, że o skarżony p o p raw i się i zm ien i bez o d cierp ien ia w y m ierzo n ej k ary . N iekiedy o skarżony n ie p rzy z n aje się, gdyż u w aż a się za niew in n eg o , alb o tr a k tu je to ja k o śro d e k obrony.

W p ra k ty c e sąd o w ej du żą w a g ę p rzy w ią zu je się do w y ja ś n ie n ia osobow ości oskarżonego w zw ią zk u z zasto so w an iem w aru n k o w eg o zaw ieszenia k a ry . P o zy ­ ty w n a c h a ra k te ry s ty k a po lity czn a oskarżonego i jego p o zytyw ny sto s u n e k do p rac y s ą w k aż d y m raz ie jego plusem , a n ie m inusem , jeśli chodzi o zaw ieszenie k a ry . Z asadniczo tw ie rd z i się, że cel k a r y i g e n e ra ln a p re w e n c ja n ie w y łąc za ją z a sto ­ so w an ia a rt. 48 k.k., jeżeli z in n y c h okoliczności m ożna w y ciąg n ąć w niosek, że o skarżony m oże się p o p raw ić i bez o d cierp ien ia k a ry . W a ru n k o w e zaw ieszenie k a r y m oże b y ć zastosow ane ta k ż e p rzy is tn ie n iu okoliczności obciążających. Z god­ nie z a rt. 210 lit. b) k.p.k. s ą d p o w in ie n się z a ją ć k w estią, czy dla p o p raw y o s k a r­ żonego k o nieczne je st o d cierp ien ie w y m ie rz o n ej k a ry . W orzeczeniu n r 49/1961 S ąd N ajw yższy, p o d a ją c k o n k re tn e w sk az ó w k i do sto so w a n ia a rt. 48 k.k., p rzy jm u je, że n ie k o m p le tn o ść dow odów , k tó ra b y ła p rzeszk o d ą do w y ja ś n ie n ia w aż n y ch i isto tn y c h okoliczności dotyczących osobow ości oskarżonego oraz m ożliw ości jego p o p raw y i re h a b ilita c ji bez o d cierp ien ia k a ry , je st p o d sta w ą do zm iany w y ro k u zgodnie z a rt. 232 lit. b) k.p.k.

7. U dział o b rońcy w w y ja ś n ie n iu osobow ości o skarżonego je st zadaniem , k tó reg o doniosłość p rz e k ra c z a g ra n ic e ochrony p ra w a i p ra w n y c h in te re só w k lie n ta . W procesie k a rn y m p o sta w io n a je st s p ra w a w y ch o w an ia k o n k re tn e j osoby, członka naszego socjalisty czn eg o społeczeństw a. J e s t to zagad n ien ie o d oniosłym znaczeniu politycznym . W obecnym eta p ie naszego ro zw o ju społecznego jego znaczenie m ie ­ rz y się p o d sta w o w ą z a sa d ą u ch w a lo n ą przez V III Z jazd P a rtii. N a ró w n i z b u ­ dow ą m a te ria ln o -te c h n ic z n e j bazy ro zw o ju sto su n k ó w społecznych, p rz e sła n k ą do stopniow ego p rz e jśc ia do k o m unizm u i w a ru n k ie m p ierw szo rzęd n ej doniosłości je s t w y ch o w an ie now ego człow ieka ja k o o b y w ate la społeczeństw a k o m u n isty cz­ nego. T em u z a d a n iu służy nasze p raw o d aw stw o , w k tó ry m jed n y m z czynników je s t obrońca. P o p ra w a i z m ian a człow ieka o antyspołecznym postęp o w an iu , ja k im je s t przestęp stw o , sta n o w i tr u d n e i odpow iedzialne zad an ie. Z ad a n ie to w y m ag a 'w n ik liw eg o p o zn a n ia jego osobow ości, aby w łaściw ie go zrozum ieć i ab y znaleźć n ajsłu sz n ie jsz ą drogę jego re h a b ilita c ji. O siągnięciu tego celu służy udział obrońcy w w y ja ś n ie n iu osobow ości oskarżonego, zw łaszcza z p u n k tu w id ze n ia obrony.

S w ój sąd, an a liz ę i o pinię o osobie o skarżonego obrońca w y g łasza jasno, po ­ d e jm u ją c sp ó r ze stro n a m i w procesie. Je g o m ow a obrończa brzm i p rz e k o n y w a ­ jąco, gdy o p ie ra się n a o b ie k ty w n y ch d a n y c h i je s t w y razem rze czy w istej p raw d y . S k ie ro w a n a do sądu, p rz y jm o w a n a je st i p rzez w iele in n y c h osób obecnych n a s a li sąd o w ej, o d b ija ją c się w ich św iadom ości ja k o czynnik bezp o śred n io w y c h o ­ w aw czy. U w ag a oskarżonego zw rócona je st n a k ażd e słow o obrońcy dotyczące jego osoby. W sło w a ch ty c h w id zi on obraz sam ego siebie.

P rz e k o n y w a ją c a i u arg u m e n to w a n a m ow a o b rońcy u ja w n ia p raw d ziw ą sy lw e tk ę osk arżo n eg o i p o b u d k i p rze stęp n e g o działan ia. S p o tk a <się ona zaw sze z z a in te re ­ so w an iem sz ero k ieg o k rę g u słuchaczy. Z naleźć oni m o g ą w n ie j w iele p o u c z a ją ­ cy ch i w ychow aw czych elem en tó w dotyczących za g ad n ień ro zw o ju społecznego człow ieka i jego p o stę p o w an ia w życiu, n o rm so c jalisty c zn e g o p o rzą d k u p ra w n e g o i m o raln o ści k o m u n isty cz n ej, p o d sta w o w y c h za sa d h u m a n izm u socjalistycznego

(9)

N r 6 (102) U ch w a ły P re zy d iu m N R A 69

i sp raw ie d liw o śc i so c jalisty c zn e j. W s ta ra n ia c h o b rońcy o w y ja ś n ie n ie osobow ości oskarżonego u ja w n ia się społeczne znaczenie, w ychow aw cza ro la i sz la c h e tn a tre ść zaw o d u adw okackiego. D lateg o słu szn ie w y m a g a się od osoby, k tó r e j pow ierzono p ełn ien ie ty c h fu n k cji, p o sia d a n ia n ie ty lk o w iedzy p raw n ic zej i dośw iadczenia, a le i w y so k iej św iadom ości społecznej oraz silnego poczucia o b o w iązk u społecz­ n eg o i zaw odowego.

T ł u m a c z y ł M . P R Z Y B Y Ł O W S K I

N A C Z E L N A H A O A A D W O K A C K A

U chw ały Prezydium N a cze ln e j Rady A dw okackiej

1. PR A C A SPO Ł E C Z N A A D W O K A TU RY (uchw ała P re zy d iu m N R A z d n ia 12 m a ja 1966 er.)

Prezydium Naczelnej Rady Adwokackiej, po zanalizowaniu materiałów

z dyskusji na naradzie adwokackiego aktywu w pracy społecznej, odby­

tej z udziałem przedstawicieli licznych organizacji społecznych w dniu

12.111.1966 t., z zadowoleniem stwierdza poważne zaangażowanie się

adwokatów w pracy społecznej. Jednocześnie w toku dyskusji uwidocz­

nione 'zostały pewne 'braki wskutek nieposiadania przez rady adwokac­

kie pełnego rozeznania co do zapotrzebowania ina pracę społeczną adwo­

katury.

Prezydium NRA widzi konieczność a jednocześnie możliwość pogłę­

biania i (poszerzania pracy społecznej przez adwokaturę. Praca społeczna

adwokatów — przy zachowaniu pełnej jej dobrowolności i uwzględnie­

niu osobistych zainteresowań adwokatów — może i powinna być przez

samorząd w sposób racjonalny inicjowana i kierowana na te wycinki

działalności, w których zachodzi społeczna potrzeba takiej działalności

i w których praca adwokata jako działacza społecznego jest konieczna.

Prezydium NRA uznaje za celowe szersze Włączenie się adwokatury

w pracę i reailizację zadań Frontu Jedności Narodu, masowych organi­

zacji społecznych i młodzieżowych oraz organizacji i instytucji, w któ­

rych zachodzi społeczna potrzeba pracy działacza-adwokata.

W związku z powyższym Prezydium NRA postanawia:

1) zwrócić się do rad adwokackich o:'

a) nawiązanie bezpośrednich kontaktów z kierownictwem instytucji

i organizacji społecznych dla ustalenia kierunków działalności

i 'zadań w społecznej pracy adwokatów,

b) mobilizowanie najszerszych kręgów adwokatów do społecznej ak­

tywności,

c) analizowanie społecznej aktywności adwokatury na terenie izby

i popularyzowanie doświadczeń i osiągnięć;

Cytaty

Powiązane dokumenty

The meeting was attended by representatives of the Institute o f the History o f Material Culture o f the Polish Academy o f Sciences, the Institute o f the

Warszawy : studium projektowe rewaloryzacji zespołu zabudowy z drugiej połowy XIX i początku XX w.. sprow adzały się do w y­ pieran ia fun k cji m ieszkaniow ych przez

The analysis o f w orks on block X IX displayed also shortcom ings in the functioning system of conserva­ tion supervision. The m ain stress put by conservators

Social developm ent embodied in historical monuments, the sense of existence not only in space but also in tim e, is an important factor form ing the national

In view of its effective­ ness, efficacy and safety for the object one should distin­ guish desalting by means of a membrane electrodialysis; still, at its

W pracow ni florenckiej przeprow adza się przew ażnie konserw acje gruntow ne w ych od ząc z za ło że n ia, że re­ konstrukcja dwóch podstawowych elem entów

R entgenogram y przedstaw iają form ę niezwykle pla­ styczną i realną, w idać na nich jak artysta nakładał farby (głównie biel ołow iana) w subtelnie stopniow

Dutch No problems Market (no free labor) R27 M 55 [ 10 Primary school Dutch Physical complaints Inspired world R28 F 44 9 Primary school Romanian Physical complaints Domestic world